Zycie piskląt - tydzień trzynasty  (8-15 VIII 2007)

Nasze młode bociany rozpoczynają trzynasty tydzień życia. Zapiszmy nasze obserwacje, dotyczące  ich życia  i dodajmy do opisu kilka zdjęć.

Z serdecznymi pozdrowieniami
Hania

0.00 - nowy tydzień życia młode bociany rozpoczęły rozdziobywaniem ściółki (fot.1).
0.02 - jeden z nich wykonuje podlot (fot.2).

6.30 - puste gniazdo.

6:34:47
Widząc puste gniazdo wnoszę, że posłuchałyście wczorajszych moich rad i trenujecie loty oraz zdobywanie pożywienia.

10.02 - młode bociany nadal w terenie. Od początku moich obserwacji od 6.30 nie pojawiły się w gnieździe.

10:45 Bocianków ciągle nie ma

19.32 - młode bociany z zainteresowaniem spoglądają w jednym kierunku (fot.1).
19.33 - stroszą pióra (fot.2-3).
19.35 - boćki na stojąco odpoczywają. Po minucie jeden z nich rusza do skubania ściółki.
19.43 - tym razem siedzą na ugiętych nogach.
19.50 - jeden z nich nadal siedzi, a drugi stoi najpierw na środku gniazda, potem na jego brzegu - 20.01.
20.22 - nadal jeden stoi, drugi siedzi, przy czym zmieniły tylko miejsce wypoczynku.
20.27 - bocianki ożywiły się - jeden skubie ściółkę, drugi stojąc na brzegu gniazda poprawia upierzenie.

6:31
Przed chwilą Kaśka odleciała. Gniazdo zostało puste. I do kogo tu przemawiać?

13:48:47
Jak myślisz Kasiu. Czy warto lecieć, czy pilnujemy gniazda?

Kochani, teraz trzeba dobrze patrzeć, kogo mamy w gnieździe! Dziś od 9.45 widziałam TYLKO dorosłe ptaki (Przygodę i Dziedzica). Była i kopulacja ;) Kaśka z Kajtkiem dziś od rana w gnieździe w ogóle nie były.

Trzeba bacznie patrzeć na kolor nog i dzioba. :)

19.59 - w gnieździe są dwa młode bociany, oba mają pobielone nogi.

7.03 - gniazdo jest puste (fot.1).
9.02 - nadal gniazdo puste.
11.12 - i o tej porze gniazdo jest puste .

18.01 - w gnieździe jest jeden młody bocian. Stoi w jednym miejscu, skulony z powodu opadu deszczu. Bez zmian do godz.18.24
18.28 - wylądował drugi młody bocian (fot.2). Młode bociany przez kilkadziesiąt sekund poprawiały upierzenie.
18.31 - bocianki stoją i rozglądają się (fot.3). Warto zwrócić uwagę na kolor ich nóg, jest nieco inny niż u dorosłych.
Następnie boćki suszą piórka: wymachy skrzydłami, czyszczenie piórek.
18.59 - w gnieździe są słyszalne piski, boćki z niepokojem się obracają, ale nikt im jedzonka do gniazda nie przyniósł.
19.02 - stanęły na brzegu gniazda, rozglądają się.
19.12 - młode piszczą, następnie nawzajem dotykają się dzióbkami.
19.15 - jeden z młodych bocianów macha skrzydłami na brzegu gniazda, drugi stoi na brzegu gniazda i spogląda na dół. Po wymachach to samo robi drugi bocian.

20.15 - boćki drzemią, stojąc na brzegu gniazda.
20.35 - teraz stoją skulone (fot.1).
21.21 - nadal młode bociany są same w gnieździe (fot.2). O 21.26 bociek stojący na środku gniazda obrócił się. Boćki stoją nieruchomo.
22.05 - drzemka na stojąco, w gnieździe są tylko młode bociany.

7.59 - młody bocian odleciał i znowu gniazdo jest puste (fot.). Przed odlotem skubał coś (albo sam mikrofon), następnie przeszedł na środek gniazda, rozglądał się i odleciał.

Przygoda ma już do paru dni  "koronki" i już parę dni zwracam uwagę na tego bocianka. Po raz pierwszy zauważyłam to po swoim powrocie z urlopu 3.08. Nie wiem, czy to Kaśka czy Kajtek, ale wiem, ze tylko jeden młody ma na ogonie "pręgę" a na białym grzbiecie czarna plamkę. Niestety nie jest wiadome, o co chodzi - czy to jest tylko ułożenie piór (np. połączone z pierzeniem), albo czy jest tak ubarwiony. Ale wcześniej żadnej pręgi nie było, chyba to jest tylko coś czasowego :) Znak jest widoczny tylko w pewnych momentach, kiedy bociek rozłoży skrzydła.

19.35 - w gnieździe nadal jest jeden bocianek - klekoce i stroszy pióra (fot.1).
19.50 - stoi nieruchomo na środku gniazda (fot.2).
20.24 - młody bocianek stanął na brzegu gniazda, blisko kamery. Poprawiał upierzenie, następnie rozgląda się (fot.3).

7.04 - w gnieździe jest jeden młody bocian (fot.1)
7.14 - bocianek stoi nadal na brzegu gniazda, poprawia upierzenie. Gdy poprawiał upierzenie w okolicy sterówek, widoczna była czarna pręga.
7.26 - bociek przerwał poprawianie piórek, chodzi, skubie ściółkę.
7.35 - tym razem poprawia upierzenie, stojąc bliżej środka gniazda.
8.15 - bocianek na kilkanaście sekund wyleciał z gniazda. Po powrocie postał około 20 sekund i ponownie odleciał. Tym razem na dłużej.

18.39 - w gnieździe jest jeden młody bocian (fot.1). Na brzegu gniazda stał przez kilka minut na jednej nodze.
18.53 - poprawia upierzenie, w kolejnych odsłonach jest widoczna czarna pręga.
19.00 - po chwili przerwy, podczas której rozgląda się, kontynuuje poprawianie upierzenia.
19.47 - tym razem odpoczywa w pobliżu kamery (fot.2), a o 20.24 stoi w tym samym miejscu, ale tyłem do kamery.

23.23 W gnieździe jeden młody bociek sam nocuje, jest to wg sve ten sam co wczoraj.

cel-cia napisał:

23.23 W gnieździe jeden młody bociek sam nocuje, jest to wg Sve ten sam co wczoraj.

Nie wg Sve, ale Hana to zauwazyla. ;)

hana napisał:

18.39 - w gnieździe jest jeden młody bocian (fot.1). Na brzegu gniazda stał przez kilka minut na jednej nodze.
18.53 - poprawia upierzenie, w kolejnych odsłonach jest widoczna czarna pręga .

Ale jak sie o 23.56 bocian przewietrzal, bylo ladnie widac czarna prege - wiec zdecydowanie jest to ten sam, co wczoraj :)

16.14 - w gnieździe jest jeden młody bocian (fot.1). Bocianek stał na brzegu gniazda.
16.35 - drzemał z dziobem wtulonym w szyję (fot.2), po trzech minutach obrócił się tyłem do kamery i zaczął poprawiać upierzenie. Podczas pielęgnacji piór zauważalna jest charakterystyczna dla niego pręga.
16.53 - bociek stoi nadal w tym samym miejscu, rozgląda się.
18.53 - przez cały czas w gnieździe jest ten sam bocianek, spędzając samotnie te chwile w gnieździe.

hana napisał:

Podczas pielęgnacji piór zauważalna jest charakterystyczna dla niego pręga.

To znaczy, że już trzecią noc nocuje w gnieździe ten sam bociek - i trzecią noc jest sam :(, bez rodzonego i bez rodziców.

7.15 - puste gniazdo, bociek opuścił go kilkadziesiąt sekund wcześniej.
7.16 - do gniazda przyleciał młody bociek (fot.1).
7.25 - ponownie odlatuje bocian, przyleciał prawie po dwóch minutach znowu młody bociek. Po przylocie poprawiał upierzenie, następnie stał na brzegu gniazda i rozglądał się (fot.2).
7.33 - bociek odlatuje (fot.3). Od tego momentu gniazdo jest puste.

Informacje z dnia 14 sierpnia 2007r.

19.23 - w gnieździe jest jeden bociek, jeszcze wtedy trudno rozstrzygnąć, czy to młody czy to stary .
19.40 - bocian z zainteresowaniem czemuś się przygląda, a następnie rozkłada skrzydła przez kilkanaście sekund .
19.45 - i ponowne rozgląda się, a po kilkudziesięciu sekundach do gniazda przyleciał dorosły bocian, młody bocian witał go rozłożonymi skrzydłami. Przy okazji widoczna jest czarna pręgą w sterówkach. Po kilkunastu sekundach dorosły bocian odlatuje. Od tego czasu młody bocian jest sam w gnieździe.