Sve - 2007-09-02 16:04:28

Ptaki krukowate nale¿± do najbardziej ciekawych rodzin ptaków. Swoj± pojêtno¶ci±, zdolno¶ci± imitowania i ciekawym zachowaniem przyci±gaj± ku sobie uwagê wielu ludzi. Kto¶ je kocha i podziwia, kto¶ ich nienawidzi, ale ma³o kto je pomija. W tej czê¶ci forum chcemy Pañstwu daæ mo¿liwo¶ci dowiedzenia siê o tych ciekawych ptakach jak najwiêcej.

Je¿eli masz jakie¶ pytanie, dotycz±ce europiejskich ptaków krukowatych, zapytaj siê. Co wiemy, powiemy. :)

Magdag - 2007-09-10 18:38:31

Powsta³ watek o krukowatych i zaczê³am czytaæ w necie o tych w³asnie ptakach. Mam wra¿enie, ¿e po dwóch tygodniach moich "studiów", które znalaz³am w necie wiem coraz mniej. Moje pytanie brzmi tak:
czy s± takie ptaki, które nie migruj± , tylko siedz± ca³y rok, tego nigdzie sie nie doczyta³am.

Sve - 2007-09-12 20:25:21

magdag napisał:

Powsta³ watek o krukowatych i zaczê³am czytaæ w necie o tych w³asnie ptakach. Mam wra¿enie, ¿e po dwóch tygodniach moich "studiów", które znalaz³am w necie wiem coraz mniej. Moje pytanie brzmi tak:
czy s± takie ptaki, które nie migruj± , tylko siedz± ca³y rok, tego nigdzie sie nie doczyta³am.

Tak, oczywi¶cie s± nie migruj±ce krukowate, te¿ nie migruj±ce gawrony i kawki. Napiszê na ten temat co¶ wiêcej w piatek - bo teraz jestem w Polsce i obserwujê Wasze wspania³e kawki. :)

Pawe³ T. Dolata - 2007-09-13 06:33:34

Czê¶æ krukowatych z Polski to ptaki czê¶ciowo migruj±ce. Tak jest z gawronem i kawk±. Ptaki z polskich populacji w du¿ej mierze odlatuj± na zimê na zachód i po³udnie Europy. Niejako ich miejsce zajmuj± gawrony i kawki ze wschodu, g³ównie z Rosji. Czyli widzimy ca³y rok gawrony i kawki u nas, ale w du¿ej mierze s± to inne osobniki.

Najbardziej osiad³e s± chyba sroki.

Pozdrawiam
Pawe³ T. Dolata

magdag napisał:

Powsta³ watek o krukowatych i zaczê³am czytaæ w necie o tych w³asnie ptakach. Mam wra¿enie, ¿e po dwóch tygodniach moich "studiów", które znalaz³am w necie wiem coraz mniej. Moje pytanie brzmi tak:
czy s± takie ptaki, które nie migruj± , tylko siedz± ca³y rok, tego nigdzie sie nie doczyta³am.

Pawe³ T. Dolata - 2007-09-14 07:08:50

W odpowiedzi na powy¿sze pytanie Magdag o wêdrówki krukowatych, w odniesieniu do kawek zachêcam do przejrzenia naszego krótkiego artyku³u z monografii „Ptaki krukowate Polski”:
Dolata Pawe³ T., Ekiert Tomasz, Antczak Marcin, Rachel Marcin, Zduniak Piotr 2005. Kolorowe znakowanie kawki Corvus monedula w Polsce. W: Jerzak L., Kavanagh B. P., Tryjanowski P. (red.). Ptaki krukowate Polski. Bogucki Wyd. Naukowe, Poznañ: 313-318.

Jest dostêpny jako PDF na stronie Po³udniowowielkopolskiej Grupy OTOP:
http://www.pwg.otop.org.pl/pdf/kolorowe … _kawki.pdf

pozdrawiam
Pawe³ T. Dolata

Magdag - 2007-09-16 07:44:53

Czy ptaki s± mi³e w dotyku? Mia³am tylko jeden bezpo¶redni kontakt z wroñczykiem alpejskim. Zdarzy³o siê to w Alpach Szwajcarskich. Ptak usiad³ mi na ramieniu, blisko szyi, by³o to mi³e, trochê takie aksamitne. Na tyle mi³e, ¿e wybaczy³am mu , ze zezar³ mi kanapkê.
Dodam jeszcze, ¿e by³ to jedyny mój kontakt z ptakiem. No to czy ja mia³am takie szczê¶cie, czy ptaki s± takie mi³e dla r±k ludzkich?

Sofokles - 2007-09-17 05:54:33

magdag napisał:

Czy ptaki s± mi³e w dotyku? Mia³am tylko jeden bezpo¶redni kontakt z wroñczykiem alpejskim. Zdarzy³o siê to w Alpach Szwajcarskich. Ptak usiad³ mi na ramieniu, blisko szyi, by³o to mi³e, trochê takie aksamitne. Na tyle mi³e, ¿e wybaczy³am mu , ze zezar³ mi kanapkê.
Dodam jeszcze, ¿e by³ to jedyny mój kontakt z ptakiem. No to czy ja mia³am takie szczê¶cie, czy ptaki s± takie mi³e dla r±k ludzkich?

Ciekawe pytanie. Ja mia³em do czynienia z papugami nimfami, jednym dziêcio³em i jednym kanarkiem, wiêc mam ograniczon± wiedzê, ale je¶li chodzi o piórka - to owszem, s± mi³e. I nie tylko dla r±k. Kilka lat temu mia³em nimfê, która uwielbia³a, kiedy j± pociera³em uchem lub policzkiem, gdy siedzia³a mi na ramieniu. Nasz rekord to 40 min. g³askania, wiêc chyba to lubi³a :) I owszem, by³o to mi³e uczucie, miêciutka, cieplutka kulka :)
Gorzej z pazurkami. No i z dziobiskiem, kiedy jej co¶ nie pasowa³o...

Sve - 2007-09-25 21:24:34

magdag napisał:

Powsta³ watek o krukowatych i zaczê³am czytaæ w necie o tych w³asnie ptakach. Mam wra¿enie, ¿e po dwóch tygodniach moich "studiów", które znalaz³am w necie wiem coraz mniej. Moje pytanie brzmi tak:
czy s± takie ptaki, które nie migruj± , tylko siedz± ca³y rok, tego nigdzie sie nie doczyta³am.

Bardzo przepraszam, ¿e tak d³ugo trwa³o, nim napisa³am obiecan± odpowied¼ o wêdrówkach krukowatych. Ale tu jest. Korzysta³am z ksi±¿ki HUDEC K. et al., 1983: Fauna  ÈSSR, sv. 24, Ptáci – Aves, díl III/2. Academia Praha.

Sójka (Garrulus glandarius): http://pix.nofrag.com/0/9/5/5e7d8ea28cf8d50df4840308603ec.jpg
Nasze (=polskie i czeskie) ptaki s± przewa¿nie sta³e, niemigruj±ce. M³ode sójki z Europy pó³nocnej czasami mog± migrowaæ przez Europê ¶rodkow± na po³udniowy zachód do ¶rodkowej Francjê. Czasami do³aczaj± do nich i m³ode (czasami nawet niektóre stare) sójki z naszych populacji. Na terytorium Czech obserwowano ptaki z Nadba³tyku i z okolic Moskwy.


Sroka (Pica pica): http://pix.nofrag.com/4/a/e/3a27b3dcd0a3c3cb4a6a9982c8ce7t.jpg
Na ca³ym terytorium Europy przewa¿nie sta³y, niemigruj±cy gatunek. Najd³u¿szy zanotowany przelot by³ 450 km. W Czechach krótkie wêdrówki mo¿na obserwowaæ tylko u m³odych ptaków w okresie jesieni, ¶rednio lataj± do 25 km od miejsca urodzenia.


Orzechówka (Nucifraga caryocatactes): http://pix.nofrag.com/c/d/f/be6cb0a7477a5cfc48d2a84deedfet.jpg
Nasze ptaki s± +/- sta³e lub tylko niedaleko przemieszczaj±ce. W okresie jesieni i zim± przelatuj± z gór na niziny. Do ¶rodkowej Europy zalatuj± migruj±ce orzechówki z populacji pó³nocnych – np z Nadba³tyku.


Kawka (Corvus monedula): http://pix.nofrag.com/8/a/a/fff0733c4a23a95ee5d8a5c324e08t.jpg
Tylko ma³a czê¶æ naszych kawek migruje do ¶rodkowej i po³udniowej Francji. Wiêkszo¶æ je sta³a. Zim± na naszych terenach zimuj± kawki rosyjskie, bia³oruskie, w Czechach wschodniopolskie… W Pardubicach, gdzie mieszkam, stwierdzi³am ca³oroczne wystêpowanie kawek z pomoc± kolorowych obr±czek. Ptaki, zaobr±czkowane zim±, obserwowa³am jako gnie¿dzi±ce siê i odwrotnie, ptaki zaobr±czkowane jako pisklaki obserwujê zim±.


Gawron (Corvus frugilegus) http://pix.nofrag.com/6/9/8/c13c7f4a44d794f486331072fec14t.jpg
Najczê¶ciej i najbardzej migruj±cy ptak krukowaty. Wiêkszo¶æ naszych ptaków w okresie jesieni odlatuje do Francji, tylko ma³a czê¶æ populacji jest osiad³a. Wszystkie europiejskie gawrony migruj± na po³udniowy zachód, zwykle nie lataj± zbyt daleko. Np. ptaki z Skandynawi zimuj± na terenach Danii, nasze ptaki w Francji… Tylko gawrony z czê¶ci Ukrainy lec± na po³udniowy wschód na Ba³kany. Na naszych terenach zimuj± gawrony z Bia³orusi, pó³nocnej Ukrainy i (w Czechach) z Polski. Ptaki s± czêsto wierne swoim zimowiskom i te same osobniki wracaj± co rok w te same miejsca (sama obserwowa³am u nas w mie¶cie gawrona z charakterystycznymi bia³ymi plamami na skrzyd³ach dwa lata pod rz±d, prawie  w tym samym miejscu). Czasami zdarza siê, ¿e zmieniaj± zimowisko – np. ptaki u nas zaobr±czkowane zim± by³y zaobserwowane w nastêpnych zimach w Polsce, Niemczech, na Wêgrzech czy w Austrii.


Czarnowron, wrona czarna (Corvus coronehttp://pix.nofrag.com/7/4/6/3f01c7ee31101bf9929a4fd920c52t.jpg
W Polsce sporadycznie pojawia siê wszêdzie, zw³aszcza na zachodzie kraju, wyj±tkowo nawet gniazduje. Przewa¿nie sta³y, tylko niektóre ptaki migruj± na po³udniowy zachód. U czeskiej populacji migracja nie by³a stwierdzona.


Wrona siwa (Corvus cornix) http://pix.nofrag.com/2/a/5/78c737015b656875ef800f2eb1355.gif
Czê¶ciej migruje, ni¿ poprzedni gatunek, zw³aszcza m³ode ptaki z pó³nocnych populacji. Wrony z Nadba³tyku czy Finlandii zimuj± na pó³nocy Niemiec czy w Danii. W Europie ¶rodkowej zimuj± ptaki np. z Bia³orusi.


Kruk (Corvus corax) http://pix.nofrag.com/b/4/1/5cf5623de637a7439d5ec19367ada.gif
Przewa¿nie sta³y, niemigruj±cy gatunek na ca³ym terytorium wystêpowania. Jesienne wêdrówki do 200 km, najd³u¿szy zanotowany przelot by³ 500 km u szwedzkiego kruka.


(foto: V.Lemberk, M.Truhláø, M.Matuszewski, S.Vránová)

Sve - 2007-11-05 15:37:59

magdag napisał:

Czy ptaki s± mi³e w dotyku? Mia³am tylko jeden bezpo¶redni kontakt z wroñczykiem alpejskim. Zdarzy³o siê to w Alpach Szwajcarskich. Ptak usiad³ mi na ramieniu, blisko szyi, by³o to mi³e, trochê takie aksamitne. Na tyle mi³e, ¿e wybaczy³am mu , ze zezar³ mi kanapkê.
Dodam jeszcze, ¿e by³ to jedyny mój kontakt z ptakiem. No to czy ja mia³am takie szczê¶cie, czy ptaki s± takie mi³e dla r±k ludzkich?

Chcia³abym wreszcie odpowiedzieæ na to pytanie. Przepraszam, ¿e dopiero teraz.
Nauka dzieli ptaki na dwie grupy. Do jednej nale¿± tak zwane "ptaki kontaktowe", do drugiej "ptaki dystansowe". „Kontaktowe“ ptaki nie tylko ¿e znosz± fizyczny dotyk, ale nawet go wyszukuj±. Do „kontaktowych“ zaliczamy ró¿ne gatunki egzotyczne, jak kolibry, szlarniki, astryldy czy papugi. Je¿eli takie gatunki hodujemy we wolierach w grupach, to mo¿emy latwo obserwowaæ, ¿e na przyk³ad ¶pi± "napchane" jeden na drugiego. Je¿eli jeden siedzi na ga³êzi i drugi przyleci, to natychmiast siê przyci¶ne do kolegi. Je¿eli takie gatunki hodujemy pojedynczo, to ³atwo mog± siê kontaktowaæ z lud¼mi, zamiast z drugimi ptakami. W³a¶nie jak napisa³ Sofokles:

Sofokles napisał:

Ciekawe pytanie. Ja mia³em do czynienia z papugami nimfami, jednym dziêcio³em i jednym kanarkiem, wiêc mam ograniczon± wiedzê, ale je¶li chodzi o piórka - to owszem, s± mi³e. I nie tylko dla r±k. Kilka lat temu mia³em nimfê, która uwielbia³a, kiedy j± pociera³em uchem lub policzkiem, gdy siedzia³a mi na ramieniu. Nasz rekord to 40 min. g³askania, wiêc chyba to lubi³a :) I owszem, by³o to mi³e uczucie, miêciutka, cieplutka kulka :)Gorzej z pazurkami. No i z dziobiskiem, kiedy jej co¶ nie pasowa³o...

Z ptaków naszej natury do „kontaktowych“ nale¿± np. mysikróliki, sikory, pe³zacze… Ma³e ptaszki, które wyszukiwaj± kontaktu g³ównie z powodów termoregulacyjnych (ogrzewaj± siê w „k³êbku“jeden o drugiego).

Natomiast ptaki „dystansowe“ nie tylko, ¿e nie lubi± siê dotykaæ, ale dotyk jest im nieprzyjemny. Je¿eli s± obok siebie, zawsze utrzymuj± dystans od siebie, nigdy nie dotykaj± jeden drugiego. Do tej grupy nale¿y wiêkszo¶æ gatunków – du¿e ptaki (drapie¿niki, mewy, bociany…), ale te¿ sporo ma³ych gatunków, jak np. jaskó³ki (zwróæcie uwagê, ¿e kiedy siêdz± na drutach, zawsze jest miêdzy nimi luka), ziêby, szpaki… Je¿eli kto¶ by hodowa³ w domu np. ziêbê, nie móg³by chyba napisaæ tego, co Sofcio napisa³ o nimfie.   
Jednak¿e i u ptaków „dystansowych“ czasami mo¿emy obserwowaæ pewny poziom kontaktów cielesnych: ptaki poprawiaj± upierzenie jeden drugiemu, dotykaj± siê nawzajem dziobami i pod. (mogli¶my to widzieæ i u „naszych“ bocinów). To s± przejawy zachowania socjalnego i pomagaj± utrzymywaæ relacjê miêdzy partnerami albo w¶ród stada. U ptaków hodowanych w domu mo¿emy takie przejawy obserwowaæ te¿ w relacjach z cz³owiekiem. Na przyk³ad drapie¿nik znosi dotykanie swojego sokolnika (g³askanie po upierzeniu), chocia¿ jest ptakiem „dystansowym“, sokolnika traktuje bowiem za swojego „partnera“ i w naturze te¿ partnerzy drapie¿ników utrzymywaja relacje przez dotyk.

Jaka wiêc jest odpowied¼ na pytanie „Czy ptaki s± mi³e w dotyku?“ Tak i nie, zale¿y, o jakiego ptaka chodzi. Wroñczyk, którego spotka³a Magdag, z pewno¶ci± nie chcia³ siê z ni± pog³askaæ. Z pewno¶ci± chodzi³o mu z pocz±tku tylko o tê kanapkê, któr± Magdag trzyma³a. :D Ptaki s± bardzo pojêtne i krukowate, do których wroñczyki nale¿±, zw³aszcza. Szybko siê naucz±, ¿e je¿eli wytrzymaj± chwilkê nieprzyjemnego kontaktu z cz³owiekiem, nagrod± dla nich bêdzie co¶ smacznego. 

Pawe³ T. Dolata - 2007-11-06 08:04:00

Dziêki Sve za tak ciekawy elaborat:-)), w polskiej literaturze nie spotka³em siê z tak ca³o¶ciowym ujêciem zagadnienia, aczkolwiek wszystkie podane przyk³ady mogê potwierdziæ na podstawie w³asnych obserwacji lub z literatury.

W Ostrowie Wielkopolskim pada pierwszy ¶nieg, jest ciemnoszaro. Zazdroszczê naszym bocianom, wiedzia³y co robiæ z t± wêdrówk± do Afryki :-)).

Pozdrawiam
Pawe³ T. Dolata

Pawe³ T. Dolata - 2007-11-13 07:14:32

Po ustaleniu z pani Renat± Kosiack± wklejam tu pytanie jej córki, zadane mi na maila, a wed³ug mnie bardzo ciekawe i warte by¶my zobaczyli odpwied¼ Sve na forum:

Witam,
szukam odpowiedzi na pytanie czy kawki, wrony lataj± dla przyjemno¶ci? Czy tylko dla zaspokojenia potrzeb ¿yciowych...Kto¶ z go¶ci forum pisa³ o lotach popisowych srok i kawek z pustu³kami...Jak my¶lisz czy to dla zabawy? dla przyjemno¶ci? Ja totalnie sie na tym nie znam...nie jestem ani ornitologiem ani biologiem..szukam odpowiedzi na pytania mojej córy:) Ma 7 lat i jest ciekawa ¦wiata.

Pawe³ T. Dolata - 2007-11-13 07:21:55

W skrócie, zanim zapewne dok³adnie odpowie Sve - zdarzaj± siê, choæ rzadko, loty ptaków ewidentnie dla zabawy. Loty popisowe jako element toków to jednak zupe³nie nie zabawa, ale taki sam zwyk³y element biologii ¿yciowej jak ¿erowanie, wêdrówki, wysiadywanie jaj czy karmienie pisklat. I to tak wa¿ny, jak dla nas podryw :-)).

Jak wiele razy pisa³a Sve, ptaki krukowate wyró¿niaj± siê inteligencj±, st±d w¶ród nich takich jej przejawów jest najwiêcej, wiêc zapewne i przypadków zabaw rozumianych jako zachowañ nie zmierzaj±cych do zaspokojenie bezpo¶rednich potrzeb ¿yciowych.

Kilka lat temu w pi¶mie "Notatki Orniotologiczne" opisywano srokê, która przesiadywa³a na ulicznym sygnalizatorze i kiedy przeje¼dza³ maluch 9Fiat 126p) zlatywa³a na jego zdearzak, przeje¿d¿a³a kilkadziesi±t metrów i wraca³a lotem na swoje miejsce. Reagowa³a tylko na maluchy, inne auta ignorowa³a. Komentarz by³ taki, ze musia³a mieæ kontakt z cz³owiekiem, który takie auto mia³a i takiej zabawy jej nauczy³.

Pozdrawiam
Pawe³ T. Dolata

Magdag - 2007-11-13 18:37:21

Cos muszê napisaæ.Bo to ptaszyszko, co zjad³o mi kanapkê, to nie by³ jeden.To by³o tak,¿e tury¶ci wychodzili ze schroniska z jedzeniem.I tak jak Sve pisze, one dok³adnie czeka³y.Ka¿dy z nas by³ obsiadany przez te ptaki, mo¿e fajnne, a niektórzy siê ich bali. Przyjemno¶æ by³a ogromna i niesamowita przygoda. To by³a góra Pilatus.

Sve - 2007-11-14 20:54:14

Renia napisał:

Witam, szukam odpowiedzi na pytanie czy kawki, wrony lataj± dla przyjemno¶ci? Czy tylko dla zaspokojenia potrzeb ¿yciowych...Kto¶ z go¶ci forum pisa³ o lotach popisowych srok i kawek z pustu³kami...Jak my¶lisz czy to dla zabawy? dla przyjemno¶ci? Ja totalnie sie na tym nie znam...nie jestem ani ornitologiem ani biologiem..szukam odpowiedzi na pytania mojej córy:) Ma 7 lat i jest ciekawa ¦wiata.[/i]

Krukowate ogólnie bardzo lubi± siê bawiæ – w ró¿ny sposób. Bawi± siê ró¿nymi „zabawkami“ – mo¿na je obserwowaæ, jak nosz± piórka, ga³±zki, papiery, ale i kamyczki, druty, blaszki, worki… Bawi± siê tym na ziemi, wynosz± to na drzewa i na budynki (kawki i sroki nawet do gniazd), czasami wyrywaj± sobie to… Kiedy hodowa³am uratowane kawki w wolierze, cieszy³o mnie obserwowanie tego. Regularnie im przynosi³am ró¿ne ciekawe rzeczy. Naj¶mieszniejsze by³o, kiedy dosta³y papier toaletowy (p. zdjêcia poni¿ej :D) albo jakie¶ zamknête pude³ko.

Oprócz tego krukowate potrafi± i inne rzeczy. To co napisa³ Pawe³ o sroce, je¿d¿±cej na „maluchu“ to bardzo fajne (chcia³abym to widzieæ). Kolega ornitolog mi opisa³ inn± bardzo ciekaw± obserwacjê: „Obserwowa³em grupê kruków, jak ¶lizga³y siê na brzuchu ze stoku po ¶niegu. Niezmiernie siê tym bawi³y“ (to te¿ bym chcia³a widzieæ…). :good:

Gawrony i kawki na dok³adkê s± bardzo zwinne w locie. I czêsto je mo¿na obserwowaæ, jak lataj± „tylko tak“, bez widocznego sensu. Teraz zim± ³atwo mo¿emy obserwowaæ ca³e stado gawronow (i kawek), jak siê „krêci dooko³a“. Stado leci, spotka wir powietrzny – i zatrzymuje siê. Zaczynaj± ko³owaæ, rozwin± siê do kilku poziomów nad siebie, i kr±¿±, i kr±¿±, i kr±¿± … Dlaczego? To nie ma ¿adnego sensu. Zawisaj± w miejscu, nigdzie do przodu nie ruszaj±. My¶lê, ¿e jest to podobne zachowanie, jak kruków na ¶niegu. Gawrony w wirze powietrznym nie „wo¿±“ siê na brzuchu, ale na podmuchach wiatru. Du¿o przy tym „krzycz±“. Potrafi± to robiæ bardzo d³ugo (powy¿ej pó³ godziny) – a potem skoñcz± i kontynuuj± swoj± drogê. Albo siedz± gdzie¶ na drzewach, na kominach, na dachach i „gadaj±“. Nic nie robi±. I czasami siê unosz±, zakr±¿± i znowu usi±d±, gdzie poprzednio. Dlaczego? Nie wiem. My¶lê, ¿e poprostu chcia³o im siê przelecieæ … :)

S³ynny etolog Konrad Lorenz hodowa³ na swoim domu koloniê kawek. Opisuje on w swej ksi±¿ce (Lorenz K. 1998: Hovoøil se zvìøí, s ptáky a rybami. Praha. Rozmowy ze zwierzêtami, z ptakami i rybami.), jak siê kawki bawi³y w czasie burzy. Lata³y przeciw wiatrowi, który je unosi³ wysoko, wysoko – one jak kamieñ pada³y dolu i znowu w górê... Lorenz pisze, ¿e na pierwszy rzut oka wygl±da³o, jakby burza siê bawi³a ptakami jak zabawkami. W rzeczywisto¶ci jest zupe³nie przeciwnie – to ptaki bawi± siê w wirach powietrznych. Nie potrzebuj± si³, u¿ywaj± wiatru (Ja kilkakrótnie obserwowa³am tak± w³a¶nie zabawê gawronow.)

Trzeba jednak powiedzieæ, ¿e nie tylko krukowate lataj± dla zabawy. Tak¿e u ptaków szponiastych mo¿na obserwowaæ zabawy w powietrzu. Ptak kr±¿y, czêsto do niego do³±czy drugi, trzeci, nawet mog± razem kr±¿yæ drapie¿niki kilku ró¿nych gatunków. Czêsto maj± takie loty swoje znaczenie („¶lubne“ loty partnerów, obrona terytorium, polowanie…), ale czasami ptak nie robi nic – tylko sobie kr±¿y. Co sobie my¶leæ o przypadkach prze¶ladowania pustu³ek przez krukowate, nie wiem. Przynajmniej czasami chyba naprawdê chodzi o zabawê, bo wszystko na to wygl±da.

Prof. Zdenìk Veselovský (s³ynny czeski zoolog i etolog, uczeñ Konrada Lorenza) w swojej ksi±¿ce „Obecná ornitologie“ (Academia 2001), czyli „Ornitologia powszechna“,  opisuje zabawy g³ównie u takich ptaków: krukowate, papugi, pingwiny, kormorany, anhingi, pelikany. Ja kiedy¶ obserwowa³am w ZOO pelikany, jak siê bawi³y piórem. Jeden drugiemu je bra³, a ten który je zdoby³, dumnie nosi³ oko³o stawku i pozosta³e go goni³y… By³o to bardzo ¶mieszne, ale i ciekawe.

Na takie zabawy (w powietrzu, ale i na ziemi) mog± sobie pozwoliæ tylko du¿e i silne ptaki, które maj± dobre zdrowie i kondycjê. Latanie bowiem wymaga du¿ego wydatku energetycznego (choæ kr±¿enie w podmuchach chyba nie). Ma³e ptaki zwykle musz± swoj± energiê inwestowaæ w szukanie pokarmu i do termoregulacji. Tylko du¿e gatunki mog± sobie pozwoliæ na luksus zabawy.

Jacek P. - 2008-11-04 18:54:16

Dnia 29 wrze¶nia 2008 roku widzia³em ko³o wie¿y telewizyjnej w ¯erkowie w pow. jarociñskim w Wielkopolsce orzechówkê. Z koleg± Tomaszem Pietrzakiem oznaczyli¶my j± jako podgatunek syberyjski. Czy kto¶ mo¿e to oznaczenie potwierdziæ (lub nie)? Pozdrawiam, Jacek Pietrowiak PwG OTOP

http://img87.imageshack.us/img87/8982/dsc04495mx2.th.jpg  http://img87.imageshack.us/img87/2710/dsc04504af7.th.jpg  http://img241.imageshack.us/img241/9373/dsc04532ki2.th.jpg  http://img241.imageshack.us/img241/2678/dsc04547pq7.th.jpg

Sve - 2008-11-05 21:48:16

Jacek P. napisał:

Dnia 29 wrze¶nia 2008 roku widzia³em ko³o wie¿y telewizyjnej w ¯erkowie w pow. jarociñskim w Wielkopolsce orzechówkê. Z koleg± Tomaszem Pietrzakiem oznaczyli¶my j± jako podgatunek syberyjski. Czy kto¶ mo¿e to oznaczenie potwierdziæ (lub nie)? Pozdrawiam, Jacek Pietrowiak PwG OTOP

Trudno tu daæ jednoznaczn± odpowied¼. Chyba macie racjê, ale na 100% z tych zdjêæ chyba nikt ci nie powie.

Wys³ali¶my zdjêcia i pytanie do dwóch cz³onków czeskiej komisji faunistycznej. Jeden niestety jest obecnie w Korey i nie mo¿e odpowiedzieæ. Drugi napisa³:
"Ptak na mnie rzeczywi¶cie czyni wra¿enie bardzej "d³ugodziobego", ni¿ nasze orzechówki. Chyba ma i bardziej bialego koloru w koñcu sterowek. Móg³by to wiêc byæ macrorhynchos. Wiêcej ale powiedzieæ nie mogê, zmienno¶æ gatunku i w tym kierunku pewnie jest du¿a. W koñcu ale pojawianie siê tej subspecje nie jest nijak niemo¿liwe. Jirka ©írek"

Pozdrawiam z Czech.
Svì


Pták na mì pùsobí skuteènì víc dlouhozobì, ne¾ na¹i oøe¹níci. Snad má i víc bílé na konci rýdovacích letek. Tak¾e mohl by to být macrorhynchos. Víc ale øíci nemù¾u, variabilita druhu je i v tomto smìru jistì znaèná. Nakonec výskyt této ssp. ale není nijak nemo¾ný. Jirka ©írek

Sve - 2008-11-06 17:44:27

Wed³ug kolejnych fotek, które pos³a³ Jacek, naprawdê wygl±da na podgatunek syberyjski, z czym zgadza siê tak¿e nasz cz³onek komisji faunistycznej :)
Pozdrawiam.
Niech ¿yj± orzechówki !!!
(s± to bardzo ³adne ptaki, czy¿ nie?)
Svì


Podle zobáku i zbarvení konce ocasu bych se pøiklánìl k ssp. macrorhynchos, s pozdravem Jiøí ©írek

Jacek P. - 2008-11-06 18:49:47

Wielkie dziêki!:*
Dodam tylko, ¿e jeszcze w tym samym tygodniu dwukrotnie orzechówkê widzia³ le¶niczy p. Jacek Gola (le¶nictwo Rozmarynów): raz w tym samym miejscu co ja i drugi raz w lesie ko³o Antonina. To drugie miejsce oddalone jest od ¯erkowa o kilka kilometrów wiêc móg³ to byæ inny ptak.
Pozdrawiam
Jacek Pietrowiak

Sve - 2008-11-09 11:05:04

Jacek P. napisał:

Wielkie dziêki!:*
Dodam tylko, ¿e jeszcze w tym samym tygodniu dwukrotnie orzechówkê widzia³ le¶niczy p. Jacek Gola (le¶nictwo Rozmarynów): raz w tym samym miejscu co ja i drugi raz w lesie ko³o Antonina. To drugie miejsce oddalone jest od ¯erkowa o kilka kilometrów wiêc móg³ to byæ inny ptak.
Pozdrawiam
Jacek Pietrowiak

Dosta³am dzi¶ odpowied¼ jeszcze od drugiego cz³onka czeskiej komisji faunistycznej, który w³a¶nie wroci³ z zagranicy. Napisa³, ¿e chyba jest inwazja tej subspecji, bo dosta³ fotkê takiej orzechówki tak¿e z Palavy. Pálava - to jest pogórze w po³udniowych Morawach na granicy z Austri±.
Svì


Ahoj Svetlano,
uz jsi dostala odpoved od Jirky Sirka. Ale fotky potesily! Asi je nejaka invaze, ted mi dosla fotka i z Palavy.
Josef Chytil

Magdag - 2008-12-11 22:27:40

Sve, b³agam odpowiedz mi. Czy sroka mog³a zatruc sie moim bigosem.Sytuacja jest taka, ¿e przyjecha³a do mnie kolezanka, która mieszka³a wiele lat poza Polska i koniecznie chcia³a bigosu. No to ugotowa³am i wystawi³am na balkon.Przykryty pokrywka i foli±. W pewnym momencie wchodzimy do pokoju i widzimy jak sroka na balkonie wy¿era mój bigos.. Pó¼niej ju¿ tej sroki nie widzia³am.Bojê siê, czy siê nie otru³a.Mój m±¿ mówi, ze chyba wyjada³a tylko miêso.

Eva Stets - 2008-12-12 01:09:32

Dla uspokojenia Magdy podam odpowied¼ (byæ mo¿e Sve co¶ uzupe³ni).

Nie ma co siê obawiaæ o srokê - nie mog³a siê zatruæ ¶wie¿o ugotowanym bigosem. Gdyby tak by³o to i ludzie, którzy go zjedli nie czuliby siê po nim dobrze (a my¶lê, ¿e bigos by³ wy¶mienity?)
Wg Desselbergera i Kruszewicza, s± to ptaki wszystko¿erne, wiêc na pewno trochê bigosu jej nie zaszkodzi³o. Wyjad³a smaczne dla niej kêski (s³usznie mówi m±¿ Magdy, ¿e zapewne miêso) i polecia³a dalej.

Inna historia wy¿erania (u mojej Ciotki w Warszawie), gdy sroki zjad³y wystawione na balkon, swie¿o ugotowane wielkanocne jajka. Co prawda w naturze sroki potrafi± skusiæ siê na surowe jaja piskl±t, gotowanymi te¿ nie pogardz± (gotowane jaja, zreszt± stanowi± jeden z wa¿nych elementów diety niektórych ptaków w hodowli). Tu efekt by³ taki, ¿e sroki pojad³y z apetytem a rodzinka zosta³a bez wielkanocnego jajka.

Tak wiêc, Magdo, nie ma co siê przejmowaæ - sroka na pewno nie otru³a siê Twoim bigosem, narobi³a¶ mi tylko apetytu :).

Serdecznie pozdrawiam
Eva

magdag napisał:

Sve, b³agam odpowiedz mi. Czy sroka mog³a zatruc sie moim bigosem.Sytuacja jest taka, ¿e przyjecha³a do mnie kolezanka, która mieszka³a wiele lat poza Polska i koniecznie chcia³a bigosu. No to ugotowa³am i wystawi³am na balkon.Przykryty pokrywka i foli±. W pewnym momencie wchodzimy do pokoju i widzimy jak sroka na balkonie wy¿era mój bigos.. Pó¼niej ju¿ tej sroki nie widzia³am.Bojê siê, czy siê nie otru³a.Mój m±¿ mówi, ze chyba wyjada³a tylko miêso.

Pawe³ T. Dolata - 2008-12-12 07:44:25

To zale¿y od tego, jak Magdo gotujesz... Je¶li ludzie siê nie truj± Twym bigosem, to od jednej porcji sroka te¿ napewno nie :)
Miêso to jej normalny pokarm, nawet jak skubnê³a co¶ z kapustki, to te¿ OK.

Pozdrawiam
Pawe³

magdag napisał:

Sve, b³agam odpowiedz mi. Czy sroka mog³a zatruc sie moim bigosem.Sytuacja jest taka, ¿e przyjecha³a do mnie kolezanka, która mieszka³a wiele lat poza Polska i koniecznie chcia³a bigosu. No to ugotowa³am i wystawi³am na balkon.Przykryty pokrywka i foli±. W pewnym momencie wchodzimy do pokoju i widzimy jak sroka na balkonie wy¿era mój bigos.. Pó¼niej ju¿ tej sroki nie widzia³am.Bojê siê, czy siê nie otru³a.Mój m±¿ mówi, ze chyba wyjada³a tylko miêso.

Sve - 2008-12-12 08:28:00

Pawe³ T. Dolata napisał:

To zale¿y od tego, jak Magdo gotujesz... Je¶li ludzie siê nie truj± twym bigosem, to od jednej porcji sroka te¿ napewno nie :)
Miêso to jej normalny pokarm, nawet jak skubnê³a co¶ z kapustki, to te¿ OK.

Pozdrawiam
Pawe³

magdag napisał:

Sve, b³agam odpowiedz mi. Czy sroka mog³a zatruc sie moim bigosem.Sytuacja jest taka, ¿e przyjecha³a do mnie kolezanka, która mieszka³a wiele lat poza Polska i koniecznie chcia³a bigosu. No to ugotowa³am i wystawi³am na balkon.Przykryty pokrywka i foli±. W pewnym momencie wchodzimy do pokoju i widzimy jak sroka na balkonie wy¿era mój bigos.. Pó¼niej ju¿ tej sroki nie widzia³am.Bojê siê, czy siê nie otru³a.Mój m±¿ mówi, ze chyba wyjada³a tylko miêso.

Nie widzia³a¶ jej wiêcej, bo polecia³a na drugie balkony szukaæ co¶ smacznego :)
Koledzy wszystko powiedzieli.
Sve

Magdag - 2008-12-12 15:00:41

Sroka przylecia³a, nie wiem czy ta sama ale k³óci³a sie tak samo z moimi 3 kotami, Mnie sie zdaje, ze to ta sama
Na bigos zapraszam a sroka lepiej wie

2011482 - 2009-02-03 22:49:57

Czy jest mo¿liwe pojawienie siê u nas-Polska centralna-kruka wielkodziobego?S±dz±c z opisu, to w³a¶nie on zabi³ go³êbia,potem poskakuj±c na jednej nodze, z go³êbiem w drugiej, ciê¿ko wystartowa³.Czarny, wiêkszy od gawrona, z bia³ym ko³nierzem, specyficzna budowa dzioba, ale wystêpowanie-Afryka, byæ mo¿e mam nieaktualne dane.Ca³a akcja przebiega³a na trawniku przed blokiem.Kruk w mie¶cie?Jest mnóstwo kawek, go³êbi,gawrony,pomylenie go z gawronem nieprawdopodobne. Pozdrawiam.

Sve - 2009-02-04 15:17:38

2011482 napisał:

Czy jest mo¿liwe pojawienie siê u nas-Polska centralna-kruka wielkodziobego?S±dz±c z opisu, to w³a¶nie on zabi³ go³êbia,potem poskakuj±c na jednej nodze, z go³êbiem w drugiej, ciê¿ko wystartowa³.Czarny, wiêkszy od gawrona, z bia³ym ko³nierzem, specyficzna budowa dzioba, ale wystêpowanie-Afryka, byæ mo¿e mam nieaktualne dane.Ca³a akcja przebiega³a na trawniku przed blokiem.Kruk w mie¶cie?Jest mnóstwo kawek, go³êbi,gawrony,pomylenie go z gawronem nieprawdopodobne. Pozdrawiam.

Wystêpowanie kruka wielkodziobego (Corvus albicollis) w Polsce jest niemo¿liwe. Ten gatunek wystêpuje w ¶rodkowej i po³udniowo-wschodniej Afryce, na dok³adke w górach.
Tu s± tylko dwie mo¿liwosci: Albo pomyli³a¶ siê i obserwowa³a¶ zwyk³ego krukowatego (np. wronê siw± - one maj± dosyæ du¿± zmienno¶æ w ubarbwieniu i mo¿e obserwowa³a¶ jakiego¶ ciekawo ubarbwionnego osobnika; albo móg³ to byæ gawron z bia³ymi piórami - takie mo¿na czêsto spotkaæ...). Wg. mnie to jest najbardziej prawdopodobna mo¿liwo¶æ. Albo naprawdê widzia³a¶ tego niesamowitego kruka - i w takim przypadku jaki¶ hodowca w domu p³acze, bo mu taki wspania³y ptak frun±³.

Nie napisa³a¶, gdzie ptaka obserwowa³a¶. W jakim mie¶cie i jak wyglada miejsce, gdzie ptak by³? Zwykle kruki czasami mo¿na obserwowaæ w miastach, choæ nie jest to za du¿a obserwacja. Gnie¿d¿± siê w lasach, na skrajach miast i czasami zdarzaj± siê obserwacje w zabudowie.
Svì

2011482 - 2009-02-04 18:47:40

Mieszkam w Pabianicach,niewielkie miasto, w pobli¿u s± lasy, kiepskie- brak starodrzewia,od kilku lat,  wêdruj±c po nieu¿ytkach za miastem, spotykam przelatuj±ce kruki, przewa¿nie po dwa,charakterystycznie  ;rozmawiaj±  ' w czasie lotu,st±d byæ mo¿e mylny wniosek,¿e nie lataj± pojedyñczo,samotny ptak nie ma z kim gadaæ i trudniej go dostrzec.Wronê siw± spotka³am tylko raz kilkana¶cie lat temu.Po 4 dniach odzyska³a na tyle si³y, ¿e j± wypu¶ci³am i prawie natychmiast zosta³a zaatakowana przez parê go³êbi,do których po chwili do³±czy³y kawki i wspólnie przegoni³y intruza.
Codziennie spotykam kawki, u nich albinizm jest do¶æ czêsty, nie wiem jak to wygl±da u kruków.Zaskakuj±cy by³ atak na go³êbia.Go³êbie, kawki i gawrony ¿eruj± wspólnie bez specjalnych zatargów.W ka¿dym razie mam powód, by zwiêkszyæ ilo¶æ spacerów., mo¿e siê jeszcze z nim spotkam. Pozdrawiam.

Sve - 2009-02-04 20:18:46

2011482 napisał:

Mieszkam w Pabianicach,niewielkie miasto, w pobli¿u s± lasy, kiepskie- brak starodrzewia,od kilku lat,  wêdruj±c po nieu¿ytkach za miastem, spotykam przelatuj±ce kruki, przewa¿nie po dwa,charakterystycznie  ;rozmawiaj±  ' w czasie lotu,st±d byæ mo¿e mylny wniosek,¿e nie lataj± pojedyñczo,samotny ptak nie ma z kim gadaæ i trudniej go dostrzec.Wronê siw± spotka³am tylko raz kilkana¶cie lat temu.Po 4 dniach odzyska³a na tyle si³y, ¿e j± wypu¶ci³am i prawie natychmiast zosta³a zaatakowana przez parê go³êbi,do których po chwili do³±czy³y kawki i wspólnie przegoni³y intruza.
Codziennie spotykam kawki, u nich albinizm jest do¶æ czêsty, nie wiem jak to wygl±da u kruków.Zaskakuj±cy by³ atak na go³êbia.Go³êbie, kawki i gawrony ¿eruj± wspólnie bez specjalnych zatargów.W ka¿dym razie mam powód, by zwiêkszyæ ilo¶æ spacerów., mo¿e siê jeszcze z nim spotkam. Pozdrawiam.

Obserwowa³am atak sroki na sierpówkê, która chyba by³a jako¶ handicapowana. Krukowate to robi± czêsto, choæ go³±b jest naprawdê dosyæ du¿y do takiego ataku. Skoro to ale by³ kruk, to kruki potrafi± natluc i wiêksz± zdobycz.

O albinizmie u kruków nie s³ysza³am, ale nie ma powodu, ¿eby u nich go nie by³o, skoro u pozosta³ych krukowatych jest czêsto spotykany. Fotkê jednego gawrona z bia³ymi piórami i drugiego leucystycznego mo¿na zobaczyæ tutaj na forum (http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … id=143&p=2 ).
Je¶li ten "Twój" jest ptakiem, mieszkaj±cym w tym rejonie, to prawdopodobieñstwo nowej obserwacji jest dosyc du¿e. Proponujê nosiæ na spacery kamerê :)
Svì

zoska - 2011-01-05 23:02:49

Witam.
Mam pytanie zwi±zane z dokarmianiem m³odych gawronów przez doros³e w okresie zimowym. Czy takie sytuacje s± w ogóle mo¿liwe?? Mo¿e to g³upie pytanie ale nie potrafiê sobie wyt³umaczyæ tego co widzia³am parê dni temu. Otó¿ przeje¿d¿aj±c ko³o stada ¿eruj±cych gawronów zauwa¿y³am, ¿e jeden z nich zachowywa³ siê tak jak zachowuj± siê m³ode ptaki kiedy s± karmione przez doros³e ewentualnie kiedy ¿ebrz± o pokarm: "przykucniêty" trzepota³ skrzyd³ami i wyci±ga³ dziób w stronê drugiego gawrona. Widzia³am tê scenkê dos³ownie 3 sekundy i nie jestem pewna czy wzrok nie sp³ata³ mi figla. Mo¿e komu¶ uda siê rozwiaæ moje w±tpliwo¶ci.
Pozdrawiam

Sve - 2011-01-06 01:39:12

zoska napisał:

Witam.
Mam pytanie zwi±zane z dokarmianiem m³odych gawronów przez doros³e w okresie zimowym. Czy takie sytuacje s± w ogóle mo¿liwe?? Mo¿e to g³upie pytanie ale nie potrafiê sobie wyt³umaczyæ tego co widzia³am parê dni temu. Otó¿ przeje¿d¿aj±c ko³o stada ¿eruj±cych gawronów zauwa¿y³am, ¿e jeden z nich zachowywa³ siê tak jak zachowuj± siê m³ode ptaki kiedy s± karmione przez doros³e ewentualnie kiedy ¿ebrz± o pokarm: "przykucniêty" trzepota³ skrzyd³ami i wyci±ga³ dziób w stronê drugiego gawrona. Widzia³am tê scenkê dos³ownie 3 sekundy i nie jestem pewna czy wzrok nie sp³ata³ mi figla. Mo¿e komu¶ uda siê rozwiaæ moje w±tpliwo¶ci.
Pozdrawiam

Bardzo dobre pytanie - gratulujê spostrzegawczo¶ci!

Nie, m³ode gawrony nie s± ju¿ dawno dokarmiane przez doros³e. To, co obserwowa³a¶, dotyczy relacji partnerskich. Wiêkszo¶æ krukowatych utrzymuje trwa³e pary. I para utrzymuje relacjê w ci±gu ca³ego roku, ró¿nymi sposobami. To, co widzia³a¶, jest jednym z nich.

Samica zachowuje siê jak m³ody ptak - rozpo¶ciera skrzyd³a, otwiera dziób, "¿ebrze o pokarm" i samiec j± karmi. W niektórych przypadkach rzeczywi¶cie podaje karmê, czasami ale wszystko pozostaje na  poziomie rytua³u: samica "niby" ¿ebrze, samiec "niby" karmi. Rytua³ ten jest zwi±zany g³ównie z por± swatów (u krukowatych rozpoczyna siê bardzo wcze¶nie, w lutym, mo¿e nawet ju¿ teraz niektóre pary zaczynaj±...), czasami mo¿na to zauwa¿yæ w ci±gu ca³ego roku. W ten sam sposób zachowuj± siê te¿ kawki. Pó¼niej wiosn± po takim "karmieniu" czêsto dochodzi do kopulacji.

U krukowatych wysiaduje jaja i pisklaki tylko samica, która ca³y czas prawie nie wylatuje z gniazda. Samiec jej przynosi karmê do gniazda, pó¼niej przynosi karmê malutkim pisklêtom i dla samicy. Dopiero kiedy pisklaki trochê podrosn±, zacznie karmiæ i samica. Rytualne karmienie wiêc, oprócz innego imituje sytuacjê na gnie¼dzie, kiedy samica niby mówi do samca: jestem twoja, musisz siê o mnie troszczyæ! A samiec odpowiada: nie martw siê, kochanie, zadbam o ciebie! :)

Piotr J. - 2011-01-06 05:51:56

sve napisał:

Nie, m³ode gawrony nie s± ju¿ dawno dokarmiane przez doros³e. To, co obserwowa³a¶ dotyczy relacji partnerskich. Wiêkszo¶æ krukowatych utrzymuje trwa³e pary. I para utrzymuje relacjê w ci±gu ca³ego roku, ró¿nymi sposobami. To, co widzia³a¶, jest jednym z nich.

Samica zachowuje siê jak m³ody ptak - rozpo¶ciera skrzyd³a, otwiera dziób, "¿ebra o pokarm" i samiec j± karmi. W niektórych przypadkach rzeczywi¶cie podaje karmê, czasami ale wszystko pozostaje na  poziomie rytua³u: samica "niby" ¿ebra, samiec "niby" karmi. Rytua³ ten jest zwi±zany g³ównie z por± swatów (u krukowatych rozpoczyna siê bardzo wcze¶nie, w lutym, mo¿e nawet ju¿ teraz niektóre pary zaczynaj±...), czasami ale mo¿na to zauwa¿yæ w ci±gu ca³ego roku. W ten sam sposób zachowuj± siê te¿ kawki. Pó¼niej wiosn± po takim "karmieniu" czêsto dochodzi do kopulacji.

Sve, skoro ju¿ teraz mo¿na zaobserwowaæ takie rytua³y krukowatych, czy jest to oznaka koñca zimy i szybkiego nadej¶cia wiosny - ocieplenia siê. Ocieplenia siê na tyle, aby ptaki szykowa³y siê ju¿ do zak³adania gniazda i wychowywania potomstwa?

Sve - 2011-01-06 10:28:03

Piotr J. napisał:

Sve, skoro ju¿ teraz mo¿na zaobserwowaæ takie rytua³y krukowatych, czy jest to oznaka koñca zimy i szybkiego nadej¶cia wiosny - ocieplenia siê. Ocieplenia siê na tyle, aby ptaki szykowa³y siê ju¿ do zak³adania gniazda i wychowywania potomstwa?

Nie, tego sobie nie my¶lê. Gawrony przecie¿ jeszcze czeka d³uga droga do domu! Prawdopodobnie to nie by³y polskie ptaki, ale jakie¶ rosyjskie czy skandynawskie, jakie w Polsce zimuj±...

Pocz±tek pory lêgowej nie kieruje siê tylko pogod± (zimno - ciep³o), ale raczej d³ugo¶ci± dnia. A teraz jeszcze jest dzieñ za krotki. Dopiero kiedy siê dzieñ przed³u¿y, zaczn± u ptaków pracowaæ hormony, jakie spowoduj± budowanie gniazda i znoszenie jaj...

Ptaki czêsto reaguj± na chwilowe ocieplenie. Kosy albo bogatki mog± zacz±æ ¶piewaæ nawet podczas mrozu, kiedy ¶wieci s³oñce i jest ³adna pogoda... Niektóre krzy¿ówki te¿ ju¿ teraz wystawiaj± swoje zarêczynowe rytua³y, niektóre nawet kopuluj±... I te¿ to nie znaczy, ¿e zima siê koñczy i zaczyna siê budowaæ gniazda.

Po prostu i ptaki siê raduj± z ¿ycia, kochaj± siê, a czekaj± na w³a¶ciwy czas... :)

zoska - 2011-01-06 22:46:30

Dziêkujê Sve za wyczerpuj±c± odpowied¼. Nie wiedzia³am, ¿e gawrony maj± takie rytua³y, nawet mi do g³owy nie przysz³o, ¿e ten ¿ebrz±cy ptak to mo¿e byæ samica. No ale teraz ju¿ wiem :)

2porzyc - 2011-05-05 16:30:56

witam jestem tu nowy, mam takie pytanie czy w Polsce mo¿na gdzie¶ kupiæ kruka do hodowli w³asnej, czy to w ogóle jest legalne?

ornitolog92 - 2011-05-05 18:06:54

2porzyc napisał:

witam jestem tu nowy, mam takie pytanie czy w Polsce mo¿na gdzie¶ kupiæ kruka do hodowli w³asnej, czy to w ogóle jest legalne?

Kruk jest w Polsce objêty ochron± ca³kowit± i posiadanie ptaka, czy nawet samych piór, które zosta³y znalezione w terenie jest nielegalne.

pozdrawiam
Wojciech Ka¼mierczak
PwG OTOP

2porzyc - 2011-05-05 19:41:24

dziêki za szybka odpowied¼, tego siê spodziewa³em ale z tymi piórami to moim zdaniem trochê przesada

Pawe³ T. Dolata - 2011-05-05 20:14:06

Co do zakazu posiadania piór ptaków chronionych, to Wojtek poinformowa³ Pana o przepisach prawa (dodam, ¿e ¶cis³± ochrona gatunkow± kruk jest objêty na mocy ustawy o ochronie przyrody z kwietnia 2004 r. i rozporz±dzenia Ministra ¦rodowiska z wrze¶nia 2004 r.), my go nie tworzymy. :)

Dodam, ¿e przy takim generalnym zakazie chêtni do ich posiadania mog± uzyskaæ na to imienn± zgodê od w³adz ochrony przyrody.

Pozdrawiam
Pawe³ T. Dolata
Po³udniowowielkopolska Grupa OTOP
www.pwg.otop.org.pl, www.bociany.ec.pl

2porzyc - 2011-05-05 20:56:41

Wiem ¿e  Wy prawa nie tworzycie, z pewno¶ci± sam Minister ¦rodowiska nie by³ by w stanie odró¿niæ pióra kruka od innego ptaka, tym bardziej dziecko na spacerze które by takie piórko znalaz³o. Dla tego wydaje mi siê to dziwne i pewnie nie tylko mi:) Czyli posiadani kruka przez zwyk³ego obywatela jest mo¿liwe, tylko trzeba dostaæ na to zgodê i pewnie spe³niæ odpowiednie warunki dobrze zrozumia³em? Je¿eli tak, to gdzie mo¿na siê czego¶ wiêcej dowiedzieæ na ten temat?

Pawe³ T. Dolata - 2011-05-05 21:34:30

Wy¿ej pisa³em o mo¿liwej zgodzie na posiadanie piór ptaków chronionych.

Bardzo w±tpiê, ¿e kto¶ dosta³by zgodê w³adz ochrony przyrody na posiadanie ¿ywego kruka dla przyjemno¶ci i mam nadziejê, ¿e takiego precedensu nikt nie uczyni, bo by³oby to de facto zaprzeczenie celów ochrony gatunkowej tego gatunku.

Zgodê na przetrzymywanie niesprawnych ptaków chronionych otrzymuj± za to m.in. o¶rodki ich rehabilitacji, po spe³nieniu szeregu warunków, m.in. zapewnienia w³a¶ciwej opieki weterynaryjnej.

Pozdrawiam
Pawe³ T. Dolata
Po³udniowowielkopolska Grupa OTOP
www.pwg.otop.org.pl, www.bociany.ec.pl

2porzyc - 2011-05-06 06:59:06

No to ju¿ chyba wiem wszystko co chcia³em siê dowiedzieæ, dziêkujê bardzo za odpowiedzi i pozdrawiam.

czeplin - 2011-05-25 14:14:49

Mnie odpowied¼ jednak nie satysfakcjonuje.
Otó¿ Kruk jest gatunkiem najmniejszej troski, i czy to ju¿ przes±dza o zakazie posiadania go? Czy ta komisja lub cokolwiek innego najprawdopodobniej nie zgodzi siê na to? Na posiadanie kruka nie jako ich hodowlê, tylko na zasadzie zwierz±tka domowego, jak np. papuga, chomik, etc. Czy to w nie uda siê w Polsce? Czy w pozosta³ych krajach równie¿?

Sve - 2011-05-25 14:37:47

czeplin napisał:

Mnie odpowied¼ jednak nie satysfakcjonuje.
Otó¿ Kruk jest gatunkiem najmniejszej troski, i czy to ju¿ przes±dza o zakazie posiadania go? Czy ta komisja lub cokolwiek innego najprawdopodobniej nie zgodzi siê na to? Na posiadanie kruka nie jako ich hodowlê, tylko na zasadzie zwierz±tka domowego, jak np. papuga, chomik, etc. Czy to w nie uda siê w Polsce? Czy w pozosta³ych krajach równie¿?

Piszê jako mieszkanka Czech.
Prawa (na ochronê przyrody i inne) w zasadzie s± te same w ca³ej UE.
Po prostu prawo (a te¿ ornitolodzy i inni przyrodnicy) liczy, ¿e nie ma powodu z dzikich zwierz±t robiæ zwierzêta domowe. Po co ci taki kruk? Kruk jest naj³adniejszy, kiedy lata na wolno¶ci. Jak go bêdziesz trzymaæ w wolierze dla swojej zabawy, nigdy nie bêdzie takim, jakim w rzeczywisto¶ci jest.

Mimo to s± dwie mo¿liwo¶ci, jak mo¿na takie zwierzê legalnie nabyæ:
1) Istniej± azyle dla ptaków, gdzie opiekuj± siê ranionymi i inaczej handicapowanymi ptakami. Osobniki, których nie mo¿na wypu¶ciæ na wolno¶æ pod pewnymi warunkami (m.in. zezwolenie ministra, okazanie odpowiednich warunków do hodowania...) mog± dostaæ pod opiekê osoby prywatne.
2) Istniej± ludzie, którzy kruki (i inne ptaki) legalnie hoduj± i sprzedaj± m³ode, które wychowali. Owszem nawet na takiego ptaka, pochodz±cego ze sztucznej hodowli, potrzebujesz "papier" - stwierdzenie, sk±d ptak pochodzi, jak go uzyska³e¶, ptak musi mieæ specjaln± obr±czkê...

Podsumowanie:
Pewne legalne mo¿liwo¶ci tutaj s±. Trzeba jednak dotrzymaæ wszystkich warunków, a te s± ¶cis³e.

Proponujê kupiæ sobie papugê i za krukami i¶æ do lasu i podziwiaæ je jak wspania³ych wolnych królów nieba.
Svì

czeplin - 2011-05-25 17:54:28

Dziêkujê Ci za szybk± odpowied¼, zd±¿y³em jednak przemy¶leæ tê sprawê, zdecydowa³em siê ju¿ na Nimfê...wszak¿e i papuga by³a kiedy¶ dzikim zwierzêciem.

Katawil - 2021-09-29 11:33:04

Ja równie¿ pozdrawiam :) W³a¶nie zag³êbiam siê w temat z wielkim zainteresowaniem :)

Nasuada - 2021-11-08 14:49:45

Wiecie, ¿e podobno w ¶wietle ultrafioletowym gawron wcale nie jest jednolicie czarny, tylko mieni siê metalicznie wszystkimi barwami têczy.

Szamba betonowe Kielce www.ehotelsreviews.com/palembang-id--2690401-zh przegrywanie kaset vhs wola https://www.ehotelsreviews.com Szamba betonowe Jasło