Sokoły wędrowne w Brukseli 2010


Falcons for everyone (sokoły dla każdego) - pod takim tytułem ruszył niedawno w Belgii projekt obserwacji kamerą internetową gniazda sokoła wędrownego Falco peregrinus.
Organizacją projetu zajęli się panowie: Didier Vangeluwe, Olivier Poncin i Dries Lauwers z Royal Belgian Institute of Natural Sciences (http://www.naturalsciences.be/).

Gniazdo znajduje się na gmachu Katedry św. Michała i Guduli w Brukseli. Para sokołów jest najprawdopodobniej ta sama od początku powstania gniazda, tzn od 2006 roku.
Samica (obrączkowana i odczytana) pochodzi z Niemiec, z miasta Herdecke (220km od Brukseli), samiec jest z Belgii, obrączkowany (i odczytany) przez ornitologów z Royal Institute of Natural Sciences (odpowiednik Instytutu Nauk Przyrodniczych).

W wolnych chwilach, poza obserwacjami naszych bocianów i innych ptaków, warto zerknąć też na to gniazdo, tym bardziej, że przekaz z kamery jest  bardzo dobry.
W tej chwili para belgijskich sokołów ma 5 jaj a klucia młodych można się spodziewać (przypuszczalnie) ok. 15 kwietnia 2010.

Warto też zajrzeć na stronę głównę projektu i poklikać trochę po tematach, gdzie można przeczytać więcej szczegółów o samym projekcie, albo (w temacie "Blog") zobaczyć dotychczasowe najważniejsze info wraz z krótkimi filmikami video.

Link do strony głównej projektu: www.peregrinefalcons.be

Link do przekazu: http://www.peregrinefalcons.be/live2.jsp?lang=en

Pozdrawiam i życzę ciekawych obserwacji
Eva Stets

   

15 kwietnia 2010 niebawem po godzinie 12 wysiadujący sokół zmieniał pozycję, obracał ciałem jaja i... zapomniał o jednym. Po niedługim czasie ptak przykrył wszystkie jaja (od dziś można się już spodziewać pierwszego klucia).

   

16 kwietnia 2010, ok. godz. 12:30 trafiłam na zmianę sokołów w wysiadywaniu. Jaj nadal 5.

   

17 kwietnia 2010, niebawem po godzinie 7 rano zauważyłam połowę pustej skorupki obok wysiadującego sokoła. Dorosły odsunął trochę skorupkę, a w parę minut potem (na kilka sekund) pojawił się drugi dorosły. Pisklaka na razie nie widziałam, ale mam nadzieję, że się szybko pokaże :). Niestety, nie znam godziny klucia.

   

Ciąg dalszy do postu wyżej.

17 kwietnia 2010, niebawem po godzinie 9:00 rano udało mi się zobaczyć pierwszego pisklaka sokoła wędrownego w Brukseli :)
Przyleciała samica z jakimś upolowanym ptakiem i zaczęła karmić pisklę. Samiec odleciał po chwili, karmienie nie trwało długo, po czym samica "pozbyła" się pożywienia i za moment wróciła do gniazda.

   

18 kwietnia 2010, po godz. 13:00, podczas zmiany dorosłych, udało mi się zobaczyć, że brukselskie sokoły mają już dwa pisklaki.
Później trafiłam na karmienie i chwilę, kiedy małe zostały same w momencie, gdy samica oddaliła się na parę sekund.

   

P.S. Nieskromnie dodam, że niektóre zdjęcia z moich obserwacji belgijskich sokołów zostaną dodane przez organizatora projektu do kalendarium wydarzeń w kategorii "Blog" :).

19 kwietnia 2010, przed godz. 13:00 natrafiłam na moment karmienia młodych, a dzięki temu udało mi się zobaczyć, że w Brukseli są na razie nadal dwa pisklaki i trzy jaja.

20 kwietnia 2010, przed godziną 11.00 - widać skorupki obok wysiadującego sokoła, ale nie udało mi się dotychczas zobaczyć, czy wykluły się kolejne pisklaki (fot.1). Po godzinie 11.00, w momencie karmienia udało mi dojrzeć, że są już cztery młode (fot. 2 i 3).

W uzupełnieniu (także do poprzednich postów wyżej) - trzeba dodać, że pierwsze dwa pisklaki wykluły się tego samego dnia, tzn. 17 kwietnia: pierwszy wykluł się w godzinach rannych (czyt. post z 17 kwietnia), a drugi po południu tego samego dnia, trzeci wykluł się 19 kwietnia wieczorem, a czwarty 20 kwietnia rano. Tego dnia samica karmiła młode dwa razy; raz był to jakiś ptak przyniesiony z pobliskiego balkonu a drugim razem pożywieniem dla piskląt był upolowany gołąb (inf. Dries Lauwers z Royal Belgian Institute of Natural Sciences).

   

23 kwietnia 2010  Nie jest łatwo ogarnąć skrzydłami i ciałem pięć małych, ale już bardzo ruchliwych sokołów (fot.1) Nie jest też łatwo je nakarmić (fot. 2 i 3)

Piąty sokół z katedry w Brukseli wykluł się 22 kwietnia 2010 w godzinych rannych. Więcej informacji i foto pod linkami:
http://www.peregrinefalcons.be/nieuws_d … news_id=27
http://www.peregrinefalcons.be/nieuws_d … news_id=28

   

Projekt z brukselskimi sokołami jest o tyle ciekawy, że pod katedrą stoi taki kontener z wystawionymi kilkoma monitorami, oblepiony plakatami o sokołach etc. (przynajmniej tak było w latach poprzednich, w tym jeszcze nie byłem). W środku często są wolontariusze którzy opowiadają chętnym o sokołach i na przykład  prowadzą konkursy dla dzieci (można na przykład namalować sokoła i dostać jakiś drobiazg na pamiątkę). Gdyby ktoś zabłądził w okolice katedry w Brukseli - polecam.

Zgadza się :). Tak jest również w tym roku.  Codziennie, oprócz poniedziałku, w godzniach 12:00-18:00 w punkcie pod katedrą jest także dwóch ornitologów, którzy udzielają odpowiedzi na pytania zainteresowanych, ułatwiają obserwacje na żywo lunetą itp. Jak widać na zdjęciach niżej - zaiteresowanie sokołami jest duże.

Fot. 1, 2 - punkt obserwacji z plakatami i monitorami
Fot. 3 - obserwacje przez lunetę (na zdjęciu zaciekawiony obserwator i koordynator projektu Didier Vangeluwe)

     

Falco napisał:

Projekt z brukselskimi sokołami jest o tyle ciekawy, że pod katedrą stoi taki kontener z wystawionymi kilkoma monitorami, oblepiony plakatami o sokołach etc. (przynajmniej tak było w latach poprzednich, w tym jeszcze nie byłem). W środku często są wolontariusze którzy opowiadają chętnym o sokołach i na przykład  prowadzą konkursy dla dzieci (można na przykład namalować sokoła i dostać jakiś drobiazg na pamiątkę). Gdyby ktoś zabłądził w okolice katedry w Brukseli - polecam.

27 kwietnia 2010, po godzinie 19:00 udało mi się zobaczyć karmienie młodych sokołów. Na fot.1 można dostrzec, że przyniesiony ptak miał na nodze zieloną obrączkę. Karmienie trwało dosyć długo... "aż do pełnego wola" (fot.2), a młode, jak widać rosną z dnia na dzień (fot.3).

Uzupełnienie: 27 kwietnia było pierwszym dniem, gdy młode pozostały na dłużej same bez opieki rodzica (inf. Didier Vangeluwe)

   

29 kwietnia 2010, po godzinie 17:45, trafiłam na moment karmienia. Na fot.1 wydawać by się mogło, że są cztery pisklaki, ale już na fot.2 widać całą dorodną piątkę, która rośnie z dnia na dzień. Po jedzeniu odpoczynek (fot.3).

   

3 maja 2010

Próbowałam dziś po południu (i chzba nie tylko ja?) poobserwowaź sokoły w Brukseli i ...nie mogłam się ich doliczyć. Raz były "zbite w kupkę", raz je zasłaniła karmiąca samica (fot.1, 2). Parę razy wydawało mi się, że widzę tylko 4 młode, ale w końcu udało mi się zobaczyć całą piątkę (fot.3).

Pod datą 2 maja, podano na belgijskiej stronie (dział "Blog"), gdzie są przekazywane bieżące wiadomości, (http://www.peregrinefalcons.be/nieuws_d … news_id=37) młode chowają się dobrze i szybko rosną, przemieszczają się już po gnieździe a ich waga obecnie może wynosić ok. 400 gram (spora różnica, biorąc pod uwagę, że po wykluciu waga ta jest ok.30 gram).

Różnicę piskląt (najstraszych i najmłodszego widać dobrze na zdjęciu nr 3, a na moich fotkach z belgiskiej strony można zobaczyć porównanie, jak wyglądały młode niedawno (18 IV) a jak parę dni temu (29 IV): http://www.peregrinefalcons.be/nieuws_d … news_id=34

   

Pozdrawiam
Eva Stets

7 maja 2010

Jutro (8 maja 2010) najstraszy z belgijskich pisklaków skończy 3 tygodnie. Młode rosną, także najmłodszy stara się dogonić rodzeństwo. Pisklęta są dobrze karmione, warto tu dodać, że pokarmem tych konkretnych są głównie gołębie, na które bardzo łatwo mogą polować dorosłe sokoły pod budynkiem katedry.
Jako uzupełnienie dodam, że 6 maja był dniem, kiedy najstraszy z sokołów stanął po raz pierszy na nogach i przemiścił się sam po gnieździe.

   

12 maja 2010

Tak jak na zdjęciach niżej wyglądały dziś (od niedzieli już z obrączkami) młode sokoły z Brukseli. Wyraźnie widać już rosnące lotki i sterówki, ptaki stoją coraz pewniej na nogach, spacerują po gnieździe.

9 maja sokoły zostały oznakowane obrączkami z Centrali Obrączkarskiej z nazwą instytucji: Ringing Centre of the Institute of Natural Sciences. Przy okazji pobrano ptakom próbki DNA, odczytano płeć, zważono je i zmierzono.
Okazało się, że wśród młodych są 3 samce i 2 samice. Najmniejszy sokół to samica (waga 550g), największy także samica (waga 797g). Samce ważyły w dniu obrączkowania po 621g, 663g i 686g. Cała piątka otrzymała metalowe obrączki a dwójce piskląt założono także  plastikowe, żółte obrączki (inf. Didier Vangeluwe).
Parę zdjęć z obrączkowania i krótki tekst o tym wydarzeniu, można przeczytać w blogu, na stronie projektu pod linkiem: http://www.peregrinefalcons.be/nieuws_d … news_id=41

   

Pozdrawiam
Eva Stets

Wczoraj (18. maja 2010) odwiedziłem brukselskie sokoły, mają 5 młodych.
Na naszej stronce na Facebooku umieściłem kilka fotek: http://www.facebook.com/pages/Peregrine … 5706258931

W kontenerku projektu umieściliśmy z Didierem Vangeluwe (opiekunem brukselskich sokołów) plakat informujący o naszej książce o sokołach (www.falco.strefa.pl)  i naklejkę z logo naszego Stowarzyszenia :) Stanowisko do obserwacji sokołów stać będzie u podnóża brukselskiej katedry do końca maja.

 

25 maja 2010

Brukselskie sokoły zmieniły się i urosły nie do poznania. Z informacji na stronie z przekazem w dniu 18 maja można było przeczytać, że w tych dniach (tydzień temu) ich waga mogła się wahać od 700gram do 1 kg. Nie jest łatwo nakarminć taką sporą piątkę. :)

Młodzież znalazła sobie ciekawy "plac zabaw" i najczęściej skacze z platformy gniazda na balkon pod nią, przechadza się w prawo i lewo (albo do przodu i do tyłu - jak kto woli). Niestety, przez te "zabawy" w chodzenie nie mamy teraz możliwości, aby widzieć często całą piątkę razem. Jak zapewniają ornitolodzy, zajmujący się projektem i stale obserwujący gniazdo przez lunety - wszystkie młode mają się dobrze.

Na zdjęciach niżej, nie udało mi się uchwycić całej piątki razem, ale widać na nich właśnie "spacerki" sokołów:

   

Post wyżej pisałam 25 maja w godzinach rannych. Jednakże dzień 25 maja, przyniósł potem niespodziankę. Jeden z młodych sokołów odbył swój pierwszy lot!

Organizatorzy projektu spodziewali się pierwszego lotu 27 lub 28 maja, ale jak widać przyroda lubi nas zaskakiwać nie tylko z bocianami (czyt. temat o bocianach w Trzciance i kluciu pierwszego pisklaka).

I tak właśnie, jeden z młodych samców odbył swój pierwszy lot 25 maja 2010 o godz. 14:30. Jak zauważono na żywo przez lunetę, pierwszy lot nie był trudny, ale młody sokół szybko się przemieścił do głównej nawy katedry.

Można przypuszczać, że samcem, który poleciał jako pierwszy jest jeden z sokołów, które wykluły się 10 kwietnia, tzn, że w dniu lotu młody miał 38 dni, czyli 5 i pół tygodni.
Zaczął się więc nowy okres dla piątki brukselskich sokołów (inf. koordynator projektu Didier Vangeluwe).

Więcej na ten temat można przeczytać w części blogu strony pod linkiem: http://www.peregrinefalcons.be/nieuws_d … news_id=55

Pozdrawiam
Eva Stets

29 maja 2010 młody samiec, (nazwany A/1),  kontynuował swoje próby lotu coraz lepiej, przemieszaczał się coraz dalej, ale oczywiście wracał do gniazda. Pozostałe młode przebywały nadal w gnieździe.

30 maja polecial w swój pierwszy lot drugi samiec (nazwany A/2), a o 18:10 poleciał także trzeci samiec (nazwany A/3) (obserwacje lunetą z ziemi, podane przez koordynatorów projektu).

30 maja to był też dzień, gdy obserwujący z dołu i dyżurujący w kontenerze ornitolodzy kończyli swoje codzienne, wielogodzinne obserwacjie i zamykałi monitory do obserwacji bezpośrednio pod gniazdem (czyt. także wyżej post Falco i mój z dnia 26 kwietnia 2010). Teraz pozostała jedynie kamerka.

Warto tu dodać, że sokoły z miejsca obserwacji pod katedrą od 1 kwietnia do 30 2010 roku maja odwiedziło ponad 20 tysięcy gości zainteresowanych życiem sokołów.

A teraz już czas życzyć wszystkim młodym wysokich lotów :)

Więcej informacji, zdjęcia i filmiki na blogu strony pod linkiem: http://www.peregrinefalcons.be/nieuws.jsp?lang=en

Pozdrawiam
Eva Stets

Do pozdrowień dołacza się także belgijski ornitolog, koordynator tego projektu Didier Vangeluwe (pod okiem którego odbywają się zresztą od lat obrączkowania ptaków w Delcie Evros w północnej Grecji).

4 czerwca 2010 podczas obserwacji kamerowego gniazda w Brukseli odnotowato, że latają już wszystkie sokoły, tak młode samce jak i samice (czyt. także post wyżej). 

Można powiedzieć, że teraz dopiero zaczyna się "prawdziwa przygoda" sokołów, z racji że wkroczyły one w dorosłe życie...ale niestety to nowe życie nie jest już pod okiem kamery.
Kamerkę odłączono w dniu 7 czerwca, jednakże strona istnieje i można na niej zobaczyć uzupełniony album zdjęć, krótkie filmiki i podawane informacje w części "Blog".
Blog będzie dalej uzupełniany, jeżeli będą obserwacje na żywo z życia młodych i dorosłych sokołów, warto więc zajrzeć nieraz do blogu, a także na stronę główną projektu.

Link do strony głównej: http://www.peregrinefalcons.be/index.jsp?lang=en

Link do części "Blog": http://www.peregrinefalcons.be/nieuws.jsp?lang=en

Wybrane filmiki z życia brukselskich sokołów: http://www.peregrinefalcons.be/video_ar … sp?lang=en

Trochę zdjęć: http://www.peregrinefalcons.be/fotoboek.jsp?lang=en

W imieniu koordynatora projektu, Didiera Vangeluwe, dziękuję wszystkim, którzy zaglądali do brukselskich sokołów i zapraszam do obserwacji z kamery w następnym roku.

Eva Stets

Sokoły wędrowne w Brukseli 2011 - Falcons for everyone (sokoły dla każdego)

Witam wszystkich w nowym sezonie sokołów wędrownych z Brukseli. Kamerka jeszcze nie działa, ale na blogu strony pojawiły się już pierwsze wiadomości, do których warto zaglądać, gdyż informują nas zawsze o ważniejszych wydarzeniach (http://www.peregrinefalcons.be/nieuws.jsp?lang=en)

Para sokołów z brukselskiej katedry jest już obserwowana z kontenera od 11-12 marca (na zdjęciu niżej kontener, z którego są obserwowane poczynania sokołów). Wcześniej (pod koniec lutego) gniazdo zostało oczyszczone z ubiegłorocznych (i nieuniknionych) zabrudzeń.

Krótki opis gniazda i projektu i podstawowe ubiegłorczne notowania z minionego sezpnu można przeczytać na stronie poprzedniej (http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewtopic.php?id=489).

Zgodnie z planem - przekaz z kamerki zostnie uruchomiony 7 kwietnia i będzie aktywny do 7 czerwca - pokazując w ten sposób sezon lęgowy brukselskich sokołów i to co będzie można zobaczyć w gnieździe do wylotu młodych.

W imieniu koordynatora projektu Didiera Vangeluwe, życzę wszystkim miłych i ciekawych obserwacji w sezonie 2011.
Eva Stets

Tak wyglądają 4 jaja zniesione przez samicę z gniazda w gmachu Katedry św. Michała i Guduli w Brukseli. "Gniazdo", to za dużo powiedziane - sokoły wędrowne nie wiją gniazda - wystarczy im właśnie taka płaszczyzna jak widać tutaj (i jak widać na innych przekazach pokazujących sokoły).

Na zdjęciu możecie Państwo zobaczyć dołek, w którym leżą tegoroczne 4 jaja - nie jest to "praca" sokoła, ale człowieka - dołek zrobiono podczas czyszczenia gniazda (czyt. post wyżej) i jak widać, sokołom przypadła ta pomoc do gustu. :)

Fot. Didier Vangeluwe

Dziś (6 kwietnia 2011), tzn. dzień wcześniej niż to było planowane (czyt. mój post wyżej), ruszył ponownie przekaz z kamery, dzięki której możemy obserwować sokoły wędrowne w Bruskeli.
Kamera jest umieszczona w odległości jednego metra od gniazda, ale może być (i jest) obsługiwana ze stanowiska obserwacyjnego u stóp katedry, gdzie znajduje się kontener - punkt obserwacji ornitologów. Na razie są jeszcze prowadzone ulepszenia przekazu (i zapomniano wpisać datę), ale od jutra powinno wszystko już działać bez zastrzeżeń.
Na zdjęciach niżej wysiadujący jaja sokół w dniach 31 marca (fot.1), 1 kwietnia (fot.2) i dziś - 6 kwietnia 2011 (fot.3):

   

Link do strony głównej projektu: http://www.peregrinefalcons.be/?lang=en

Bezpośredni link do przekazu: http://www.peregrinefalcons.be/live2.jsp?lang=en

Z pozdrowieniem dla bocianolubów w Polsce - w imieniu koordynatora projektu Didiera Vangeluwe - życzę miłych obserwacji
Eva Stets

Od 7 kwietnia 2011 punkt obserwacji jest już w pełni zorganizowany. Do 7 czerwca 2011 każdy, kto zawita do Brukseli i dotrze w to miejsce będzie mógł spotkać przy kontenerze ornitologów w każdy dzień tygodnia (oprócz poniedziałku) od południa do godz.18:00. Zainteresowani uzyskają na miejscu odpowiedzi na każde z pytań, dzięki czemu będą mogli pogłębić swoją wiedzę i zamiłowanie do sokołów. U stóp katedry można także obserwować na żywo kamerowe sokoły dzieki lunetom, ustawionym stale na gniazdo. Nawet po godzinach, gdy ornitolodzy skończą swoją pracę są w pobliżu zamontowane dwa ekrany z przekazu z kamery, więc korzystając ze spaceru po mieście można także zerknąć na życie sokołów.

Oczywiście dla wszystkich sympatyków jest przekaz z kamery przez 24 godziny (link w poście wyżej), a w pasku na stronie głównej pod napisem "Blog" podawane są bardzo często bieżące informacje (w języku angielskim, francuskim i holenderskim)
Gdyby ktoś z Państwa miał pytania odnośnie belgijskich sokołów - można je kierować przez stronę główną w pasku "Contact".

Na razie z przekazu widzimy najczęściej wysiadującego jaja sokoła. Pierwsze jajo zostało zniesione 8 lub 9 marca w godzinach rannych. 15 marca zostało złożone ostatnie - czwarte jajo i zaczęło się wysiadywanie. Klucia można się spodziewać w przyszyłym tygodniu, we wtorek lub środę (12 lub 13 kwietnia).

W imieniu koordynatora projektu Didiera Vangeluwe, życzę wszystkim zaiteresowanym miłych obserwacji.

W miniony weekend (16 kwietnia) z czterech złożonych jaj wykluły się cztery pisklęta. Młode są otoczone troskliwą opieką rodziców (głównie samicy, która karmi sama pisklaki w pierwszym okresie ich dorastania - samiec dostacza pożywienie). Więcej bieżących informacji można przeczytać na blogu strony z przekazem (http://www.peregrinefalcons.be/nieuws.jsp?lang=en).

Na filmikach, umieszczonych przy wiadomościach na blogu i podczas obserwacji - warto zwrócić uwagę na "sposób" karmienia młodych - samica podaje pisklętom pokarm prosto do dzioba, nie pozostawia go potem w gnieździe, nic z pokarmu nie zostaje w miejscu karmienia młodych a w dodatku jedzenie dla piskąt jest dokładnie oskubane z piór (w ten sposób chroni młode przed atakiem ewentualnych intruzów, które zwabione pozostałościami jedzenia mogłyby zaatakować pisklęta).

   

27 kwietnia 2011

Sokole pisklęta w Brukselii skończyły już 10 dni życia i rosną "jak na drożdżach" (w chwili przyjścia na świat pisklak sokoła waży około 30 gramów, po tygodniu od wyklucia mogą ważyć około 130-140 gramów). Na razie młode mają za słabe łapy, by udźwignąć swój ciężar i stać na "prostych nogach", są więc jeszcze bardzo nieporadne. Czwórka jest dostatnie karmiona, a pożywieniem tych konkretnych sokołów najczęściej są upolowane przez rodziców gołębie miejskie.

Na zdjęciach niżej (i porównując fot. z postu wyżej) widać jak urosły pisklaki i że coraz trudniej jest je objąć skrzydłami 

   

W poście wyżej wspomniałam, że sokole pisklęta z katedry w Brukseli są najczęściej karmione dostarczanymi przez dorosłe gołębiami miejskimi. Dzieje się to dlatego, że w konkretnym miejscu najłatwiej jest rodzicom zapolować na gołebie. Nie znaczy to, że menu młodych jest ograniczone. Wręcz przeciwnie - jest bardzo zróżnicowane, co można zobaczyć pod linkiem niżej. Na podstawie obserwacji od 2004 roku zebrano dostępne dane tej pary przedstawiając różne gatunki ptaków, jakie były dostarczane pisklętom do gniazda.

W sumie policzono 43 gatunki różnych ptaków, które były pożywieniem piskląt z brukselskiej katedry. W ostatnich dniach odnotowano trzy nowe gatunki, które stały się pokarmem piskąt. Były to sójka, papużka falista i świergotek łąkowy (papużka falista, najprawdopodobniej była uciekinierem z klatki jakiegoś hodowcy - w przeciwieństwie do aleksandret, te ptaszki nie aklimatyzują się na wolności w warunkach europejskich)

źródło informacji z blogu strony z przekazem: http://www.peregrinefalcons.be/nieuws_d … news_id=76

lista menu piskląt od 2004: http://www.falconsforeveryone.be/page.j … f=prooien2

Dwa posty wyżej napisałam, że pikslęta rosną "jak na drożdżach" (właściwie by chyba było, że "rosną na ptakach" - czyt. post wyżej). A jak rosną i jak się zmieniają - można zobaczyć na zdjęciach niżej, gdzie widać różnicę, ujętą na trzech foto w zaledwie 8 dniach: 25 kwietnia (fot.1), 29 kwietnia (fot.2) i 3 maja (fot.3):

   

7-12 maja 2011

W miniony weekend młode sokoły z Brukseli skończyły 3 tygodnie.
8 maja pisklęta zostały zaobrączkowane, zważone i zmierzone. Tak, jak w ub. roku młodym sokołom założono po dwie obrączki (metalową i żółtą plastikową).
Ptaki (jak widać na zdjęciach niżej) rosną i rozwijają się dobrze. Na fot. niżej (dla porównania) widoczna różnica w wyglądzie piskląt w ciągu ostatnich kilku dni: 8 maja (fot.1), 10 maja (fot.2) i 12 maja (fot.3).

Więcej informacji na blogu strony z przekazem pod linkiem: http://www.peregrinefalcons.be/nieuws.jsp?lang=en

   

Udało się odczytać w całości obrączkę samca!

W pierwszym poście tego wątku pisałam o dorosłych sokołach, które zajmują brukselskie gniazdo (czyt. post na str. poprzedniej z datą 13 kwietnia 2010: http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 144#p23144).
Ornitolodzy zajmujący się projektem Falcons for everyone (sokoły dla każdego) wiedzieli już od maja 2007 roku, że samica zajmująca gniazdo na katedrze wykluła się w Niemczech, w mieście Herdecke (ok. 220 km od Brukseli) i że obrączkował ją Peter Wegner z Niemiec w 2002 - jest więc teraz w 9 kalendarzowym roku życia (każdego sezonu odczytywano obrączkę samicy, był to ten sam ptak).

Odczytanie obrączki samca nie było łatwe (w przeciwieństwie do samicy nie spędza on tyle czasu w gnieździe). Wiadome było, w ub. roku, że samiec pochodzi z Belgii, że nosi obrączkę z Royal Institute of Natural Sciences (belgijski odpowiednik Instytutu Nauk Przyrodniczych), ale nie udało się wówczas odczytać pełnego numeru. W tym roku udało się odczytać dokładnie numer obrączki, a wyniki odczytu stały się potrójną niespodzianką:

1 - numer nie ma tego samego kodu, jak ten częściowo odczytany w ub. roku, więc to dowodzi, że nastąpiła zmiana samca. Można przypuszczać, że poprzedni partner samicy zginął, gdyż sokoły wędrowne pozostają z zasady wierne swoim miejscom gniazdowania.

2 - obecny samiec wykluł się w 2008 roku w gnieździe, które obserwujemy z kamery

3 - wiedząc, że samica, która tu gniazduje jest ta sama od 2007 roku (jest odczytywana co roku jako ten sam ptak) mamy jeden wniosek - tegoroczny samiec tworzy parę z matką (wykluł się w tym właśnie gnieździe w 2008 roku z tej samicy właśnie i innego samca)

Jest to wjątkowa sytuacja, ale dowody na to, że występuje są niezbite (inf. Didier Vangeluwe).
Powyższa wiadomość ukazała się na blogu strony z przekazem w dniu 12 maja, odnosi się do do daty 10 maja 2011. Całość informacji dostępna pod linkiem: http://www.peregrinefalcons.be/nieuws_d … news_id=86

14 maja 2011

Jeżeli ktoś z Państwa zajrzy w tych dniach do belgijskich sokołów i zobaczy taki widok, jak na fot.1 - nie ma powodu do niepokoju. Sokołom nic się nie stało - są wszystkie cztery i mają się dobrze. Po prostu młode dorastają, stają się coraz bardziej ciekawe świata i nie siedzą już nieporadnie w gnieździe. Jak widać na fot.2 i 3 młode spacerują po "tarasie" przy gnieździe (wybieg ten mierzy ok.2 metry).

   

W miniony weekend brukselskie sokoły skończyły pierwszy miesięc swego życia. Jeśli ktoś zajrzy do gniazda zobaczy nieraz takie widoki, jak na zdjęciach niżej (zrzuty z kamery robione w dniach 15 i 16 maja 2011). Jak widać, młode spacerują cały czas po tarasie koło gniazda (patrz także zdjęcia w poprzednim poście).

Na blogu strony pod datą 15 maja jest ciekawe podsumowanie z uwzględnieniem ubiegłych lat: http://www.peregrinefalcons.be/nieuws_d … news_id=90

   

Sokoły z brukselskiej katedry skończą w ten weekend 5 tygodni. Jak widać na zdjęciach - ich wygląd zmienia się znacznie z dnia na dzień i nie przypominają już wcale białych piskląt z puszkiem, pokazanych kika postów wyżej. Dorastające pisklaki stają się coraz bardziej podobne do dorosłych (chociaż do dorosłości trochę im jeszcze brakuje).

W obecnej chwili młode osiągnęły już swój maksymalny ciężar: samice ważą ok. 1 kilograma, samce nie przekraczają 750 gramów. Młode powoli uczą się dorosłości, a gniazdo nie przypomina już czytego, "uporządkowanego" gniazda jak to było na początku sezonu lęgowego. Ptaki są karmione kilka razy dziennie, ale pokarm nie jest już tak dokładnie "oczyszczany" z piór jak w pierwszych dniach ich życia (czyt. kilka postów wyżej).

Jak zaobserwowano, młode nie muszą walczyć o jedzenie, każdy z pisklaków otrzymuje swoją porcję, nie zauważono też rywalizacji młodych podczas karnienia. Ostatnio menu młodych stanowiły głównie upolowane gołębie, przepiórki, drozdy i synogarlice (lista menu podana jest w jednym z postów wyżej).
Jak widać ojciec-brat polując dba solidnie o pokarm piskląt, wymaga to jednak od niego sporo czasu i energii, dlatego też jest to jeden z powodów, że nie widzimy go w gnieździe. Użyłam tu określenia "ojciec-brat" - gdyż samica jest matką dorosłego samca (o tym niezwykle ciekawym przypadku pisłam w poście w dniu 13 maja 2011 - przyp. E. S.).

Z dnia 18 maja 2011 informacje i foto niżej: Didier Vangeluwe, koordynator projektu Falcons for everyone

   

Tak jak było zapowiedziane, w dniu 7 czerwca przekaz na gniazdo sokołów wędrownych w Brukseli został wstrzymany.
Pod linkiem, gdzie dotąd był przekaz można teraz pooglądać wybrane video: http://www.peregrinefalcons.be/video_ar … sp?lang=en

Z ostatnich danych warto uzupełnić, że: 29 maja 2011 - pierwszy lot odbył jeden samiec, 30 maja poleciał drugi, 1 czerwca latały już wszystkie młode (2m.+ 2f.).
Jak napisal na blogu strony, koordynator projektu - Didier Vangeluwe: "Natura jest piękna". W Jego też imieniu dziękuję za zainteresowanie wszystkim obserwatorom sokolego gniazda w Brukseli.

Sokoły wędrowne w Brukseli 2012 - Falcons for everyone (sokoły dla każdego)

W dniu 2 kwietnia 2012 wznowiono przekaz na monitorowaną parę sokołów wędrownych, gniazdujących w Ketedrze w Brukseli.

Bieżące informacje o tym co robią sokoły ukazują się na blogu strony (http://www.peregrinefalcons.be/nieuws.jsp?lang=en).
Na na stronie głównej projektu (http://www.peregrinefalcons.be/index.jsp?lang=en)  można wejść pod inne - dalsze informacje.
O projekcie i obserwacjach z dwóch poprzednich sezonów można przeczytać w moich poprzednich postach (np. tutaj: http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 144#p23144 )

Przekaz dostępny przez 24 godz. pod linkiem: http://www.peregrinefalcons.be/live2.jsp?lang=en

Sympatykom sokołów życzę ciekawych obserwacji

   

Miło mi powiadomić, że dziś, tzn 11 kwietnia rozpoczęło się klucie pierwszych młodych sokołów wędrownych w sezonie 2012
(więcej informacji w poście wyżej)

   

Dziś (12 kwietnia 2012) w godz. południowych wykluło się trzecie pisklę brukselskich sokołów (ostatnie ze złożonych trzech jaj) - foto - wieczorny widok piskląt:

   

Śniadanie u sokołów.


   

Udany zoom z kamery w dniu 19 kwietnia 2012 pozwolił odczytać obrączkę samicy z sokolego gniazda. :)
Przypuszczenia koordynatora projektu, Didiera Vangeluwe się potwierdziły - dzięki temu odczytowi wiadomo, że jest to samica z Niemiec, z Herdecke,  wykluta w 2002 roku, jest więc już w 11 roku życia  (czyt. także mój post na str.1 z 2010 roku: http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 144#p23144).
Pierwszy raz widziano tę samicę na gnieździe w Brukseli w 2006 roku, zniosła do tej pory w sumie 23 jaja, z których wykluło się 21 piskląt (13 samców i 8 samic).

Więcej w informacji (i zdjęcia) na blogu strony: http://www.peregrinefalcons.be/nieuws_d … ews_id=116

20 kwietnia 2012 - młode rosną jak "na drożdżach"...
O tym jakie gatunki zwierząt stwierdzono w diecie sokołów można przeczytać na blogu strony: http://www.peregrinefalcons.be/nieuws_d … ews_id=114

   

24 kwietnia 2012 (ok. godz. 15, niebawem po karmieniu) - młode sokoły rosną (więcej informacji na str. poprzedniej)

   

Porównanie zmian wzrostu młodych sokołów i rozwoju ich piór od 26 kwietnia do 8 maja:

26.04.2012 - fot.1.
30.04.2012 - fot.2.
02.05.2012 - fot.3.
08.05.2012 - fot.4.

     

4 maja 2012 pisklęta zostały zaobrączkowane (w tym roku są dwie samice i jeden samiec). Więcej informacji na blogu strony: http://www.peregrinefalcons.be/nieuws.jsp?lang=en

Porównanie zmian młodych sokołów, ich rozwoju i zachowania od 10 do 17 maja
(parę dni temu odsunięto nieco kamerkę, gdyż młode spędzają już sporo czasu poza gniazdem i przemieszczają się po całym terenie obok gniazda)

10.05.2012 - fot.1
14.05.2012 - fot.2
15.05.2012 - fot.3
17.05.2012 - fot.4

     

Brukselskie sokoły już latają

21 maja 2012 jako pierwszy z sokołów z Brukseli poleciał tegoroczny samiec a 23 maja 2012 odnotowano pierwszy lot obu (tegorocznych) samic.

Więcej informacji na ten temat + zdjęcia młodych poza gniazdem pod linkami:

1. pierwszy lot samca: http://www.peregrinefalcons.be/nieuws_d … ews_id=134

2. pierwszy lot obu samic:   http://www.peregrinefalcons.be/nieuws_d … ews_id=135

Zgodnie z informacją, podaną na stronie głównej projektu (http://www.peregrinefalcons.be/index.jsp?lang=en) - w dniu 27 maja 2012 zakończono transmisję z przekazu na sokoły wędrowne w Brukseli.

Pozostaje więc życzyć tegorocznym młodym sokołom wysokich lotów w oczekiwaniu na ponowne spotkanie z ich rodzicami w następnym sezonie.

Na blogu strony są zawarte odnotowane tegoroczne spostrzeżenia, najprawdopodobniej "dojdzie" jeszcze podsumowaniu sezonu 2012:  http://www.peregrinefalcons.be/nieuws.jsp?lang=en

W imieniu Didiera Vangeluwe - koordynatora belgijskiego projektu bardzo dziękuję wszystkim za zainteresowanie sokolim gniazdem z Brukseli.

Muszę przyznać, że niesamowite są te ptaki!

Wielka szkoda, że projekt został zakończony...