Czas mija szybko, zbliża się klucie piskląt, którego wyczekujemy niecierpliwie i my i bociani rodzice. Srednia oczekiwania na wyklucie młodych od dnia złożenia jaja, to okres ok.33 -34 dni.
Jest to bardzo ważny i bardzo istotny moment obserwacji, pozostawiający niezapomniane wrażenia.

Ten wątek powstaje pod kątem naszych wspólnych spostrzeżeń. Zadbajmy o to, jak tylko najlepiej potrafimy, by były to jak najdokładniejsze, notowane w kilku zdaniach raporty obserwacji wykluwania sie młodych.
Odnotowujmy tutaj daty i godziny obserwacji i nie spuszczajmy z naszych oczu gotowych do klucia jaj, pamiętając, że dokumentacja fotograficzna (wyklute pisklę w danym momencie) jest równie ważna... a będzie to na pewno moment, który zapamiętamy na całe życie.

Zyczę miłych wrażeń, bystrego wzroku, tak i sobie, jak i każdemu, kto na nasze bociany patrzy.

W tym wątku zapisujemy obserwacje pierwszego klucia, zawsze notując godzinę tego ważnego momentu

Z serdecznym pozdrowieniem
Eva Stets

13:49 Jeszcze nie ma

23:24 - nadal całe, bez oznak pęknięcia (mimo przesłonięcia przez pajęczynkę)

00.46 nadal 5 całych jaj

01.07 bez zmian

6:27 nadal brak pisklaka.

10:16  nadal 5 jajek :)

12.46 nadal 5 całych jaj - krótkie przewietrzanie
13.01 nic się nie zmienia, poprawianie jajek -1 min

12:54 nadal brak pisklaków.

13.25, 13.27  nadal 5 calych jajek, krótkie wietrzenie dwa razy
14.14 nadal 5 sztuk

13.50 porządkowanie wyściółki, nadal 5 jaj.

14:55 - 5 jaj

15.46 jaja w komplecie.

15.42 nadal 5 całych jaj
16.05 nic sie nie zmienia 5!!! całych

19.13 nadal 5 jaj.


19.20 Na razie schodzę z obserwcji. Bociek siedzi na jajach.

Halo Moskwa? Wychodź!


Coś się dzieje?

Wciąż 5. Słabo widać. 21:29

21.28,  21.48,  22.29  -  nadal 5 sztuk c a ł y c h

23:04


CHYBA pisklę, u siebie mam powiększoną kamerę to widać taką czarną "plamkę".

Zauważone około 23:04:40 sfotografowane 23:04:58

23:04  prawdopodobnie już sie wykluwa.

23.32 to jest potwierdzenie informacji Molocha



HURA faktycznie widać brak skorupki jednego jajka

pierwsze naklute 23.32

Piskle zauwazono ok. 23:30
Zdjecie zrobione  o 23:32, do galerii  i wyzej dodala Elunia.

00.29 widać wyraźnie częściowy brak skorupki

Jest na bank pierwsze pisklę, Przygoda podniosła się godz.00.29, było widać maluszka. HURAAAA.
Dziobem poruszała koło jajek i zaraz się położyła. Deszcz pada już długo, nie da nam popatrzeć za długo na maluszka, troskliwa mamusia :applause: zdjęcia nie udało mi się złapać, Przygoda za szybko siada na jajach.
Jeszcze dodam, że zmienia mniej więcej raz na godzinę pozycję. Dziedzic natomiast stoi na brzegu gniazda.

Było widać i było słychać :D mam zdjęcia. Po tym jak było słychać płacz ;P Dziedzic dumnie zatrzepotał skrzydłami.



Zrobione o 00:29:11

01.30 jest już cały pisklaczek, na przekazie strumieniowym wyraźnie było widać jak nieporadnie ruszał się.

01:30 Widać go dokładnie, rusza główką, przewraca się i piszczy.


Niestety Dziedzic jest chyba niedoświadczonym ojcem i zdążył przydeptać małego już 3 razy :( Następnie odszedł (myślałem, że się zniechęcił), ale potem podszedł, zbił jaja w kupę razem z pisklęciem i się położył.

Potwierdzam klucie pierwszego pisklaka i powyzsze posty :)

01:30 -wyraznie widac  (i slychac) pierwsze piskle

8.00 Przygoda wreszcie wstała, ale tylko na chwilkę. Pisklaczka było widać, czekamy na śniadanko. Pada lekki deszczyk.

Zdjęcie Belci. Wyzoomowane na pisklaka. Widać jak otwiera paszcze ;-), widać też dokładnie oczko.


8:37
Przygoda wstaje, a mały zalicza glebę.
8:44
Coś ją tam znowu uwiera, pewnie wiercący się pisklak. Wstaje i widzimy jak mała niezdara próbuje utrzymać się na własnych, wątłych jeszcze nóżkach, obija się o inne jaja, wywraca, dzielnie powstaje i tak w kółko. Mama nie wydaje się szczególnie podniecona tym faktem i za chwilę znów siada.
9:17 Mały przemieścił się trochę w tył.

Rodzice podziwiają swego malucha

11.45 Przygoda wstaje, maluszek wstaje, kwili, jakby dopopinł się jedzonka, faktycznie widać wyraźnie dziurkę w drugim jajku
11.47 Mamuśka przykrywa swoją pociechę

Śliczny mały kiwaczek - pierworodny. Taki głośny, że słychać mimo odgłosów ulicy. Pierwszy raz słyszę pisklę bociana.


Na stronie www.bociany.ec.pl jest błąd w kalendarium 2007. Jeżeli pisklę wykluło się 0 23:04 - to było wczoraj 15 maja, a nie 16 maja - jak napisano.
Z forum wynika że zauważono klucie o 23:04, a całe pisklę o 23:32 (to co jest właściwe?). Na pewno jednak wyszło ze skorupki przed północą.

O jaki jestem dumny

   

Jedno piskle i... pięć jaj.

Nie mam czasu udzielac sie na forum, zagladam tylko do gniazdka naszych milusinskich i teraz musze pisemnie wyrazic swoja radosc z pierwszych narodzin. A wlasnie tak, narodzin, pierwszego malenstwa. Myslalam, ze sie rozplyne, jak zobaczylam bocianiatko :)