- Bociany z Przygodzic http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/index.php - Przemy¶lenia http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewforum.php?id=42 - Wspomnienia o zmar³ych forumowiczach, ostatnie po¿egnanie z Nimi http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewtopic.php?id=637 |
Pawe³ T. Dolata - 2012-09-06 15:23:27 |
Przy pisaniu nietypowego i bardzo smutnego postu, który za chwilê znajdzie siê poni¿ej, pomy¶la³em ¿e najbardziej nadaje siê on do tematu „Przemy¶lenia“, bo na pewno przemy¶lenia wymaga. Wymaga te¿ jednak na pewno oddzielenia od spraw bocianów. |
Pawe³ T. Dolata - 2012-09-06 15:25:54 |
Jutro, w pi±tek 7 wrze¶nia, o godz. 17.00 w ko¶ciele pw. Katarzyny Aleksandryjskiej w Pogrzybowie ko³o Ostrowa Wielkopolskiego odbêdzie siê msza ¶wiêta w intencji nieod¿a³owanego Profesora dra hab. Leszka Bergera, prelegenta na Zlotach „Blisko bocianów” w latach 2008 i 2009, sympatyka naszego projektu i uczestnika tego forum. Cze¶æ Jego pamiêci! |
kempos1 - 2013-08-14 19:57:29 |
Z przykro¶ci± informujemy, ¿e dnia 10 sierpnia zakoñczy³ swoje pracowite ¿ycie ¶p. Zbigniew Urbañczyk, doktor nauk przyrodniczych, wybitny specjalista od nietoperzy, autor wielu publikacji na ich temat, znany na naszym forum jako "zbychur", przez wiele lat jego moderator. Ca³y czas pracowa³ na forum wbrew ciê¿kiej chorobie. Zosta³o po nim setki wyj±tkowo warto¶ciowych postów, do których nieraz bêdziemy wracaæ. Cze¶æ Jego pamiêci! |
Pawe³ T. Dolata - 2013-08-29 18:59:15 |
Drodzy Forumowicze i mi³o¶nicy bocianów! |
Renia - 2013-08-31 17:43:49 |
Nie zna³am "zbychura", czyli dra Zbigniewa Urbañczyka, osobi¶cie. Znali¶my siê tylko z forum i z korespondencji mailowej. Mimo to Jego ¶mieræ wstrz±snê³a mn±. Podziwia³am Jego wiedzê, zachwyca³am siê wykonanymi przez Niego fotografiami. Zawsze z zainteresowaniem czyta³am Jego posty, które wiele wnosi³y na forum, z których wiele mo¿na siê by³o nauczyæ i dowiedzieæ. Nigdy nie zapomnê naszych dyskusji i Jego wywa¿onych opinii w dniach, gdy nasze forum prze¿ywa³o kryzys. |
¿uczek - 2013-09-02 18:11:41 |
Byli¶my umówieni na sesjê zdjêciow± marmurkowej kawki na Je¿ycach, czyli "na kawkê przy kawce".... |
Monika - 2013-09-04 20:23:21 |
Wszystkie posty prezentowane na forum przez "Zbychura", czyli dra Zbigniewa Urbañczyka przykuwa³y uwagê. Jak przyjemnie by³o np. ¶ledziæ wêdrówki bocianów, maj±c tak precyzyjne dane! Z przykro¶ci± przeczyta³am wiadomo¶æ o ¶mierci pana Z. Urbañczyka. Przyznam, ¿e dopiero w³a¶nie ww. wspomnienia o tej osobie sk³oni³y mnie do poszukania wiêcej informacji na temat pracy i pasji doktora. Ogromnie ¿al, ¿e odszed³. |
eljana - 2013-09-09 15:52:06 |
Panie Doktorze Zbyszku dziêkujê, ¿e tyle mog³am siê od Pana nauczyæ dziêki Pañskim postom i cierpliwo¶ci jak± Pan mia³ do nas takich zwyk³ych, niedouczonych "szaraczków"! Niech Pan spoczywa w pokoju a ptaki niebieskie niech bêd± zawsze z Panem! |
Pawe³ T. Dolata - 2013-12-04 08:05:10 |
Witam! |
Krzysztof Kolenda - 2014-03-19 13:08:01 |
W 6. numerze "Rocznika Ostrowskiego Towarzystwa Naukowego" (2012 r.) ukaza³o siê wspomnienie o prof. Leszku Bergerze. W tek¶cie zwróci³em uwagê na okres dzieciñstwa i dorastania Profesora, opisa³em jego najwiêksze osi±gniêcia naukowe oraz zas³ugi dla ochrony przyrody Po³udniowej Wielkopolski. Na koñcu tekstu znajduje siê spis Jego publikacji. Gdyby kto¶ by zainteresowany ¿yciem i dzia³alno¶ci± Profesora chêtnie pode¶lê pdfa. |
Monika - 2014-11-25 18:45:22 |
Na stronie internetowej prywatnego Ogrodu Botanicznego "El¿bietówka" w Brze¼nie (woj. wielkopolskie) znalaz³am ostatnio wspomnienie o prof. Leszku Bergerze. W³a¶cicielka ogrodu przytoczy³a dane biograficzne o Profesorze, ale przede wszystkim podzieli³a siê okoliczno¶ciami poznania tego wybitnego naukowca i opisa³a, w jaki sposób Profesor pomóg³ jej zaprosiæ do ogrodu "piêknie graj±ce" ¿aby, jak chêtnie i bezinteresownie w to przedsiêwziêcie siê w³±czy³, czy raczej osobi¶cie zrealizowa³. Nie zabrak³o tak¿e informacji, ¿e prof. Leszek Berger by³ zaanga¿owany w dzia³alno¶æ Forum Przyrodniczego Po³udniowej Wielkopolski. |
Pawe³ T. Dolata - 2016-02-11 21:13:09 |
Witam! |
kawia - 2016-07-12 12:16:57 |
Czy siê mylê, kojarz±c tê wiadomo¶æ? http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1, … LokWawLink |
wladek12 - 2017-03-26 11:22:43 |
Witam z G³êbokim Smutkiem. |
Pawe³ T. Dolata - 2017-08-29 10:21:41 |
Ostatni zeszyt (tom 73, zeszyt 3) dwumiesiêcznika „Chroñmy Przyrodê Ojczyst±” – organu Pañstwowej Rady Ochrony Przyrody, wydawanego przez Instytut Ochrony Przyrody PAN – po¶wiêcony jest p³azom i s³ynnemu badaczowi ¿ab zielonych, ¶p. prof. drowi hab. Leszkowi Bergerowi (1925–2012). Zawiera m.in. obszern± biografiê Profesora (autorem jest Jego uczeñ – dr Mariusz Rybacki) i notatkê o udziale Profesora w edukacji przyrodniczej w Ostrowie Wielkopolskim i okolicy (w tym Jego wyk³adom na zlotach „Blisko bocianów” w Przygodzicach w 2008 i 2009 r., które niektórzy Forumowicze mieli okazjê wys³uchaæ), któr± mo¿na przeczytaæ lub pobraæ pod https://www.researchgate.net/publicatio … trow_Wielk |
Monika - 2020-11-28 17:21:21 |
W ostatnim (29 listopada 2020 nr 48/3725) numerze "Tygodnika Powszechnego" ukaza³ siê artyku³ Anny Goc pt. "¯abie tajemnice". Autorka tekstu w rozmowie z dr. Adamem Hermaniukiem wielokrotnie wraca do osoby prof. Leszka Bergera i jego zas³ug dla nauki. W ciekawy sposób przedstawia sposób pracy tego naukowca, sygnalizuj±c, w jakich warunkach profesor prowadzi³ swoje obserwacje ¿ab, jak wiele osi±gn±³. W wymienionym artykule jest wzmianka o konsekwencji profesora - trwaniu przy swoich wynikach badañ kosztem nawet przesuniêcia w czasie obrony swojej rozprawy habilitacyjnej, poniewa¿ dokonane przez niego odkrycie przyjête zosta³o z niedowierzaniem m. in. przez profesor maj±c± byæ recenzentk± pracy profesora. Mnie wzruszy³a pokora, w jakich warunkach profesor Leszek Berger do koñca ¿ycia oddawa³ siê swojej naukowej pasji. |
Rafarata58 - 2023-04-19 11:11:14 |
Widaæ, ¿e forum ma niesamowit±, d³ug± historiê... |
Pawe³ T. Dolata - 2023-12-29 17:43:21 |
Z ogromnym ¿alem informujemy, ¿e 27.12.2023 po bardzo ciê¿kiej chorobie, w wieku zaledwie 46 lat, zmar³ nasz kolega Rafa³ Markowski: informatyk, spo³ecznik, pasjonat lokalnej historii, ornitolog, dzia³acz Wielkopolskiego Towarzystwa Przyrodniczo-Krajoznawczego i dos³ownie filar projektu „Blisko bocianów”. Od wielu lat to g³ównie dziêki niemu mogli¶my ogl±daæ na www.bociany.przygodzice.pl bocianie gniazdo z Przygodzic. |
Monika - 2023-12-31 20:11:45 |
Spo³eczna praca Rafa³a Markowskiego jako informatyka czuwaj±cego nad przekazem z gniazda przygodzickich bocianów, umo¿liwia³a nam przez wiele sezonów obserwacjê ca³ego spektrum zachowañ tych fascynuj±cych ptaków. Rafa³ by³ te¿ aktywny na forum, czêsto cierpliwie t³umacz±c zawi³o¶ci zwi±zane z przekazem czy po prostu dziel±c siê spostrze¿eniami z zachowania bocianów. Za to wszystko jestem bardzo wdziêczna Rafa³owi Markowskiemu. Powy¿szy wpis Paw³a T. Dolaty o wielu dzia³alno¶ciach Kolegi pokazuje, jak ciekawym i dobrym cz³owiekiem musia³ byæ Rafa³. Fragment o wykonywaniu specjalnych p³otków dla b³otniaków ³±kowych a¿ ¶ciska gard³o ze wzruszenia. Dziêki! |
Iganka - 2024-01-01 10:37:19 |
¯egnaj Rafa³, spoczywaj w spokoju! |
Pawe³ T. Dolata - 2024-01-03 14:07:54 |
Rafa³ mia³ liczne zainteresowania, a przez to liczne grupy wspó³pracowników i przyjació³. Jedn± z nich byli cz³onkowie Ostrowskiego Klubu Krótkofalowców. Klub dzia³a³ przy Zespole Szkó³ Technicznych w Ostrowie, którego Rafa³ by³ absolwentem, a Jego syn Jakub obecnie uczniem. Rafa³ mia³ w¶ród nich sygna³ wywo³awczy SP3RST. Ich wspomnienie o Rafale: http://sp3pow.pl/news.php |
Kinga - 2024-01-03 16:06:26 |
Nie zna³am Rafa³a osobi¶cie, nigdy te¿ nie pisali¶my ze sob±, a jednak ta straszna informacja wstrz±snê³a mn±... |
Agata - 2024-01-03 16:13:44 |
Odszed³ Rafa³… Niewiarygodne :( Taki dobry, sympatyczny, ¿yczliwy i uczynny Kolega. :( Pamiêtam nasze pierwsze spotkanie. Poznali¶my siê pod jednym z wielu gniazd, na których mieli¶my obr±czkowaæ bociany. Pawe³ zaproponowa³, abym zostawi³a swój samochód u gospodarza na podwórku, by¶my mogli podró¿owaæ dalej jednym autem. Zgodzi³am siê, jednak bez entuzjazmu. Znany mi Pawe³ przesiad³ siê do podno¶nika, a ja dosiad³am siê do obcego Rafa³a. Okaza³o siê, ¿e niepotrzebnie siê obawia³am. Wymienili¶my parê s³ów i poczu³am siê tak swobodnie, jakby¶my siê znali od d³ugiego czasu. Rafa³ prowadzi³ auto z fantazj±, nie bardzo zwa¿a³ na kurz oraz na koleiny i dziury w czêsto nieutwardzonej nawierzchni i tak samo rozmawia³: lekko, swobodnie, weso³o opowiada³ rozmaite historie i szczerze siê ¶mia³. Nie wiedzia³am jeszcze wtedy, ¿e jest naszym informatykiem. Wspomnia³am o nowym ustawieniu kamery. By³am ciekawa, jak siê ono sprawdzi, gdy¿ poprzednie urz±dzenie by³o ustawione na wprost gniazda, a to nowe – lekko z góry. Wtedy Rafa³ powiedzia³; „To ja ustawi³em kamerê!” O! Niedowierzanie! Jak to? Ten wyluzowany kompan potrafi TAKIE rzeczy? I mówi o tym tak zwyczajnie? Taki by³: skromny, uczynny, otwarty. Nigdy nie da³ nam odczuæ, jak wiele od Niego zale¿y i jak wiele potrafi. Wobec spraw technicznych byli¶my przy Nim – a tym bardziej teraz bez Niego – jak dzieci we mgle. Zna³ siê nie tylko na informatycznej stronie przekazu, ale i na aspektach czysto mechanicznych. Umia³ poradziæ sobie z ka¿dym rodzajem awarii czy przerwy w przekazie. Niejednokrotnie zg³asza³am mu przez telefon problemy, a On dzia³a³ – albo z poziomu komputera albo fizycznie przy kamerze, pokonuj±c bagatela – 40 km, aby znale¼æ siê pod gniazdem. Do tego t³umaczy³ jeszcze na forum zawi³o¶ci swoich poczynañ. Wraz z Paw³em doprowadzi³ do wymiany g³ównej kamery na now±, za³o¿y³ drug±, do obserwowania piskl±t w zbli¿eniu, zadba³ o przywrócenie g³osu z gniazda, sterowa³ tak ustawieniem kamery, aby przekaz - w zale¿no¶ci od potrzeb – by³ jak najbardziej optymalny. Wobec projektu mia³ jeszcze wiele planów. Stale chcia³ co¶ ulepszaæ, poprawiaæ, udoskonalaæ. A wszystko to w swoim prywatnym czasie, pomiêdzy prac±, rodzin±, budow± domu i licznymi zainteresowaniami. Z rado¶ci± dla nas. Dla pasjonatów bocianów. |
Magosia - 2024-01-09 18:32:21 |
Nie zna³am Rafa³a osobi¶cie - bardzo ¿a³ujê. Doceniam jego zaanga¿owanie w dzia³ania projektowe. By³ to cz³owiek wielu talentów, cz³owiek renesansu - takich teraz jest ma³o. Zawsze cierpliwie t³umaczy³ zawi³o¶ci przekazu. By³ dowcipny. Podziwia³am Rafa³a za zara¿anie syna "bocianim bakcylem". Zostawi³ po sobie przera¿aj±c± pustkê. |
IwonaJ - 2024-01-14 17:02:17 |
... zupe³nie spontanicznie tu zajrza³am i oniemia³am. Zdarzy³a mi siê próba sfotografowania obr±czki bociana, który na chwilê zatrzyma³ siê na "Naszym" gnie¼dzie. Podes³a³am niefortunny zrzut Panu Rafa³owi. Podziêkowa³, choæ zrzut okaza³ siê nieprzydatny... |
Beata1 - 2024-03-04 22:12:29 |
Dawno tu nie zagl±da³am i w³a¶nie dzisiaj dowiedzia³am siê o tak smutnej wiadomo¶ci. Sk³adam g³êbokie wyrazy wspó³czucia z powodu ¶mierci Pana Rafa³a Rodzinie i wszystkim którzy go znali. Dobrze, ¿e jest plan dalszego monitorowania gniazda , do przylotu bocianów zosta³o ju¿ tak niewiele. Pozdrawiam serdecznie i my¶lê ,¿e bêdziemy dodawaæ nasze spostrze¿enia, a sezon bêdzie szczê¶liwszy. |
sandra - 2024-03-15 11:41:42 |
12.37. Dawno tu nie zagl±da³am. |
Karmelka - 2024-03-17 15:57:30 |
Sk³adam g³êbokie wyrazy wspó³czucia Rodzinie, Przyjacio³om, Znajomym Pana Rafa³a. |
An55nA - 2024-03-24 20:09:29 |
O rany, to siê porobi³o. |