Wątek przeznaczony na wyniki obserwacji bocianiego gniazda w Przygodzicach w maju 2019 roku.
Adres strony z przekazem z gniazda: www.bociany.przygodzice.pl
Dzień dobry! Miłej majówki :)
5.52 Jeden bocian wygrzewa jaja, drugiego nie ma. Choć jest słonecznie, temperatura wynosi tylko 5 st. C.
6.00 Bocian poderwał się z jajek; krótkie odstraszanie.
6.02 Intruz jest blisko, w kamerze było widać fragment skrzydła. Nasz bocian znowu na nogach.
6.04 Obcy ląduje na gnieździe! Nasz bocian szybko wstał, intruz odfrunął.
6.14 Wrócił drugi bocian; wspólne odstraszanie. Zmiana w opiece nad jajami.
6.15 Bocian jeszcze nie zdążył usiąść na jajach, gdy partner wrócił - ponowne odstraszanie. 
6.17 Wylot i kolejny powrót w celu obrony gniazda.
6.18 Wylot jednego z bocianów; drugi wysiaduje; na razie zagrożenie minęło.
6.37 Powrót bociana z patykami
6.38 Oba bociany razem modernizują koronę. Zmiana w opiece nad jajami.
6.40 Przybyły bocian poprawił wyściółkę w dołku i nakrył jaja. Drugi ptak stojąc na skraju gniazda czyści pióra i przekłada gałązki w koronie.
6.54 Wylot stojącego bociana
6.56 Wrócił z darnią
7.01 Bocian wysiadujący wstał i przekłada jaja; wydaje się, że wszystkie są jeszcze w całości.
7.02 Drugi ptak pofrunął na maszt
7.03 Nakrycie dołka
7.04 Powrót partnera z darnią i poprawki w koronie
Jest dopiero po 7, a na gnieździe tyle się działo. Dobrze, że Przygoda i Dziedzic odstraszyli obcego bociana.
7.20 Przygoda (?) wysiaduje, Dziedzic prowadzi toaletę piór.
7.34 Po starannej toalecie i modernizacji korony bocian wyfrunął z gniazda. Drugi wygrzewa jaja.
7.36 Wrócił z wielką porcją darni i kontynuuje toaletę.
7.40 Kontrola stanu dołka gniazdowego przez wysiadującego bociana. Drugi poprawia gałązki w koronie.
7.45 Wylot stojącego bociana.
7.46 Dostawa suchej słomy
7.59 Przygoda (?) modernicuje gniazdo, a Dziedzic (?) leży.
8.01 Stojący bocian wyfrunął
8.05 Wrócił z darnią i patykami
8.07 Zmiana w opiece nad jajami. Przybyły bocian przetacza jaja i poprawia wyściółkę. Drugi stoi obok dołka i czyści pióra.
8.12 Stając bocian pofrunąl na maszt.
8.20 Dzień dobry! Ależ "gorący" początek maja. Dobrze, że nasze bociany czujne :) Na gnieździe wysiaduje jeden bocian, siedzi tyłem do kamery.
8.27 Wrócił drugi bocian(Dziedzic?) z kępką mchu, rozłożył wokół wysiadującego i zaczął poprawiać gałązki w koronie.
8.31 Zastałam obydwa bociany. Przygoda wysiaduje, Dziedzic przeczesuje pióra.
8.33 Samiec iska Przygodę :)
Witajcie w majowym miesiącu. Miesiącu w którym oczekujemy
na wyklucie pierwszego pisklaka i pozostałych ;)
Tak jak opisywały to kinga i agata wiele od rana w gnieździe się działo.
7,59 Dziedzic wysiaduje Przygoda poprawia gałązki w koronie. Od strony
dachu urzędu nadleciał inny bocian ale przeleciał poniżej gniazda.
Nie było typowego odstraszania chociaż Przygoda przyjeła taką postawę
na chwilkę.
8,01 Dziedzic wstał wspólnie poprawiali i przeglądali jajka. Nastąpiła zmiana
w wysiadywaniu. Przygoda zajęła miejsce na dołku z dziobem na dwunastą.
Dziedzic wyleciał z gniazda i po kilkunastu minutach wrócił z kępą darni o
8:27 rozłożył ją na jedenastej a Przygoda nadal wysiaduje. Dziedzic poprawia
swoje upierzenie stojąc na jedenastej przy okazji iskając delikatnie Przygodę.
8:38 Bociany z otwartymi dziobami jakby rozmawiały po cichu ze sobą ;)
8:43 sytuacja b/z
Zastanawia mnie co robi inny bocian w pobliżu ich gniazda?. Zabłądził,
nie ma własnego czy może w jego gnieździe coś sie wydarzyło?
walpoz napisał:
Zastanawia mnie co robi inny bocian w pobliżu ich gniazda?. Zabłądził,
nie ma własnego czy może w jego gnieździe coś sie wydarzyło?
W przygodzickim gnieździe lada dzień wykluje się pierwszy pisklak, ale na inne gniazda dopiero przylatują bociany. Być może ten bocian dopiero szukał gniazda. Na szczęście nic złego się nie wydarzyło i ani bociany, ani jajka nie ucierpiały :)
8.46 Wylot samicy,jajkami opiekuje się Dziedzic.
9.16 Na gnieździe jest jeden bocian, wysiaduje jajka.
9.39 Jeden bocian wysiaduje. W słońcu już jest gorąco; bocian oddycha przez otwarty dziób.
9.50 Poprawa wyściółki, przetaczanie jaj; wszystkie są w całości.
9.52 Samiec spulchnił dołek, sprawdził ciepłotę jaj, przetoczył jajka.
9.56 Powrót drugiego bociana; klekot na powitanie
10.04 Zmiana na dołku. Bocian, który wstał, pofrunął na maszt; drugi przetoczył jaja i nakrył je.
10.09 Przetaczanie jaj, spulchnianie dna dołka.
10.17 Jak wyżej
......................
10.59 Zastałam na gnieździe parę bocianów; jeden wygrzewa, drugi stojąc na skraju gniazda prowadzi toaletę.
11.06 Zmiana na dołku
11.10 Stojący bocian wyfrunął z gniazda.
11.15 Para z powrotem razem. Nie widziałam momentu powrotu; być może bociana sprowadziło do gniazda jakieś zagrożenie, bo ptaki synchronicznie obserwują ponad sobą niebo.
11.23 Odstraszanie
11.39 Wysiadujący bocian spulchnił dołek; stojący obserwuje okolicę i czyści pióra.
11.44 Stojący bocian pofrunął na maszt od kamery.
11.45 Wysiadujący bocian poprawił wyściółkę w dołku.
12.44 Para na gnieździe, Dziedzic (?) czyści pióra, a drugi bocian wysiaduje.
13.00 Zmiana na dołku; wylot jednego z bocianów.
13.00. siedzący bocian wstał rozprostował skrzydło, ten z prawej (f.1.), drugi podszedł do jajek i poprawiał.
Bocian przy jajkach po chwili usiadł na jajkach (f.2.), a stojący po prawej za chwilę odleciał
13.29 Jajkami opiekuje się Dziedzic. Przed chwilą spulchnił dołek, usunął zużyte źdźbła. Usiadł przodem do kamery.
14.00. z wcześniejszych wpisów, Dziedzic zajmuje miejsce na jajkach (f.1.), drugiego nie ma na gnieździe.
14.04 Jeden bocian na gnieździe; wysiaduje.
14.13 Spulchnianie dołka, usuwanie zużytej wyściółki dołka.
14.33 Zastałam parę na gnieździe. Jeden z bocianów poprawiał dołek, drugi stoi na 12 i pracuje na higieną piór. Wieje wiatr i rozwiewa pióra bocianom. Hura !!! Jedna z foliówek została wywiana z gniazda. Wcześnie wysiadujący bocian usiłował wmontować ją w wyściółkę gniazda.
Na jajkach siedzi samica, Dziedzic zajmuje się toaletą.
14.41. na gnieździe Przygoda i Dziedzic (f.1.).
14,57 Jeden bocian wysiaduje.
14.45 Dziedzic iska wysiadującą Przygodę.
14.47 Przygoda nad jajkami, Dziedzic stoi na 12.
14.50 Samiec przygotował się do opuszczenia gniazda, ale nagle zatrzymał się na skraju korony i po kilku sekundach odleciał.
14.58 Przygoda wysiaduje z otwartym dziobem , wysoko na gnieździe słonko mocno przygrzewa.
15.36 Jeden bocian jest obecny na gnieździe, wysiaduje.
...
17.00 Bocian wysiaduje.
17.08 Przetaczanie jaj, spulchnianie dna dołka.
17.18 Jak wyżej
17.25 Dziedzic siedzi tyłem do kamery.
17.34 Przetaczanie jaj, napowietrzanie dna dołka.
18.02 Przyleciał drugi bocian z wyściółką, nastąpiła szybka wymiana rodziców na dołku.
18.06 Bocian, który zszedł z dołka, pofrunął na maszt. Robi się pochmurno; wygląda, jakby zanosiło się na deszcz.
18.12 Już pada.
Momentami są problemy z przekazem.
18.05 Zastałam parę na gnieździe, Dziedzic podrapał się za uchem i po chwili pofrunął na maszt.
Zauważyłam, że kiedy zarzynają się problemy z przekazem znika napis w górnym lewym narożniku.
18.16 pada.
18.31 Bocian wysiaduje, leży przodem do kamery.
18.48 Bocian podniósł się, aby skontrolować dołek. Pada deszcz, świeci słonko, ginie przekaz.
18.51 Szybka poprawa wyściółki w dołku.
19.06 Przemoczony bociek wysiaduje jajka.
20.19 Nadal tylko jeden bocian na gnieździe; wysiaduje. Deszcz był intensywny, ale krótki; gniazdo i bocian już schną.
20.35 Na gnieździe jest jeden bocian, leży.
21.31 Nie ma podglądu.
21.36 Zastałam parę na gnieździe. Jeden boian stoi tyłem do kamery, drugi wysiaduje.
22.10 Bocian stoi przed kamerą i czyści pióra, zasłania wysiadującego bociana.
5.10. sytuacja na gnieździe (f.1.).
5.49. na gnieździe para bocianów (f.2.), stojący poprawia konstrukcje korony gniazda.
6.08 Na gnieździe znajduje się świeża intensywnie zielona roślina. Dziedzic wysiaduje, a Przygoda spulchnia wyściółkę obok leżącego bociana i poprawia konstrukcję gniazda.
Dzień dobry!
6.10 Jaki piękny widok na gnieździe :) Para razem, Jeden bocian siedzi w słońcu w otoczeniu zieleni, drugi poprawia gałązki w koronie.
6.12 Jest jeszcze piękniej! Wysiadujący bocian wstał, w dwóch jajach widać dziurki :) Jedna jest wyraźna, druga ledwie widoczna.
6.13. Stojący bocian wyfrunął, za dwie minuty wrócił z darnią.
6.17 Ponowny wylot.
6.21 Powrót z świeżą, zieloną trawą.
6.25 Bocian wyfrunął.
6.29 Napowietrzanie dna dołka, przekładanie jaj.
6.34 Wrócił bocian z wyściółką; on wie, że za moment będzie potrzebny mięciutki dołek :) Bocian modernizuje koronę.
6.39 Po krótkiej toalecie bocian wyfrunął.
6.41 Bocian wrócił z patykami, pracowicie modernizuje koronę i poprawia upierzenie
6.48 Bocian wyfrunął; po minucie wrócił z patykami.
6.56 Stojący bocian co chwilę dotyka dziobem siedzącego, prosząc o zmianę. Wreszcie się doczekał. Wysiadujący wstał i odfrunął, drugi poprawił jaja i okrył je.
6.58 Powrót z zieloną trawą.
Brak przekazu.
7.02 Przekaz wrócił; jeden bocian na gnieździe.
7.06 Powrót bociana z patykami, modernizacja korony, czyszczenie upierzenia.
7.17 Bocian wyfrunął.
7.20 Kolejna dostawa patyków
7.21 Szybka poprawa jaj. dziurka dobrze widoczna :)
7.24 Wylot bociana.
7.25 Kolejne szybkie przetoczenie jaj. Dziś jest bardzo wietrznie i niezbyt ciepło, pewnie dlatego są tylko krótkie odsłony dołka.
7.28 Przyleciały następne patyki ;)
7.31 Wylot bociana.
7.56 Powrót z darnią.
8.01 Zmiana na dołku
7.54 Jeden bocian na gnieździe, wysiaduje jajka i skubie wyściółkę.
7.57 Są już dwa bociany - jeden poprawia konstrukcję gniazda, więc zapewne to ten przed chwilą przyleciał i dostarczył gałązki.
8.08 Dzień dobry! Ależ zielono na gnieździe,zastałam parę na gnieździe układającą wyściółkę.
8:20 witam
Też mnie uradował ten zielony kwiatek.
Stojący bocian wyleciał w kierunku na 16.
A wysiadujący patrzy na kamerę :)
8.36 Samica wysiaduje, a Dziedzic ją iska.
8.40 Poprawa wyściółki w dołku. Jajo z dziurką ułożone tak, że nie widać postępów w kluciu.
8.45 Stojący bocian wyfrunął.
8.45 Wylot Dziedzica, Przygoda odprowadziła go wzrokiem.
8.50 Dziedzic wrócił z Wyściółką.
9.11 Dziedzic dłubie dziobem w koronie gniazda, Przygoda wysiaduje.
9.20 Wylot Dziedzica.
9.19 Prace remontowe trwają.
9.20 Bocian wyfrunął, a wysiadujący odprowadził go wzrokiem, przez chwilę jeszcze śledząc jego lot.
9.33 Przygoda wysiaduje ,skulona. Dziób schowała w żabocie.
9.36 Bocian wstał, spulchnił dno doła, poprawił wyściółkę, jaj nie ruszył. Dziurka nadal z niewidocznej strony jaja.
10.22 Bocian siedzi cały czas nieruchomo. Gdyby nie poruszające się na wietrze pióra, można by pomyśleć, że obraz się zatrzymał.
10.23 Przyleciał drugi bocian z wyściółką
10.26 Intensywne odstraszanie. Stojący bocian wyfrunął, być może chciał odpędzić intruza, bo za moment wylądował ponownie na gnieździe.
10.27 Para znów odstraszała.
10.33 Stojący bocian wyfrunął, wysiadujący poprawił wyściółkę wokół jaj i szybko je nakrył.
10.31. jeden siedząc drugi stojąc odstraszały (f.1.).
10.58 Na gnieździe jest jeden bocian, wysiaduje.
12.20. "awantura" czy radość z kłucia potomka (f.1.).
13:45 - stan klucia fot. niżej, otwór w jajku jest dość duży, bocian wysiadujący musi już słyszeć popiskiwanie pisklaczka
14.18 Bocian wysiaduje jajka.
14.18 Jeden bocian wysiaduje
14.20 Są już dwa bociany
14.23 Zmiana na dołku, wysiadujący do tej pory bocian wyfrunął. W dziurce w jajku widać poruszającego się pisklaczka :)
14.40 Wysiadujący bocian siedzi dziobem skierowanym w stronę kamery. Jajeczka przykryte.
15.15. sytuacja na gnieździe jak na (f.1.).
Do "Magosia"- jak to są już, widać dziobki skrzydełka i po za skorupką?, nie za szybko "są".
15.25. odstraszanie lub "wylewne" "powitanie-radość" (f.2.). Pozdrawiam.
15.17 Bocian wysiaduje i drzemie.
15.24 Bocian obserwuje niebo. Jeszcze w tej samej minucie przyleciał drugi bocian - wysiadujący wstał i obydwa bociany rozpoczęły odstraszanie. Po kilku sekundach znów zaczęły obserwować niebo i kontynuowały odstraszanie.
15.26 Jeden z bocianów nakrył jajka.
15.44. Dziedzic?, iska-Przygodę?, ale dba o tą panią (f.1.).
15.47. o,prosze następny raz iskanie (f.2.).
15.58 Dwa bociany na gnieździe.
16.06 Poprawa dołka, nie było widać dziurki w jajku.
16.12 Bociany odstraszają - jeden leżąc, drugi stojąc.
16.13 Stojący bocian iska wysiadującego.
16.28 Mimo świecącego słonka jest dość zimno. Wysiadujący bocian siedzi skulony. drugi stoi na 12 i wiatr nim targa .
16.38 Jeden bocian odfrunął. Przetaczanie jaj, porządkowanie dołka.
17.05 Jeden bocian jest na gnieździe, wysiaduje.
17.09 Bocian wstał. Spulchnia wyściółkę i przetacza jajka.
17.10 Bocian położył się.
...
17.30 Ptak wysiaduje.
18.08 Jeden bocian na gnieździe; wysiaduje
18.16 Zastałam dwa bociany na gnieździe. Jeden wysiaduje, drugi czyści pióra.
18.15. gość z rodziny wróblowatych przeskakiwał z 7 na 10.
18.16. przylot drugiego bociana z sianem na gniazdo (f.1.).
18.19. nastąpiła chyba zmiana i bocian usadawiał się na jajkach, ale coś mu nie pasowało i wstał poprawił ułożenie jajek (f.2.), i zaraz usiadł na nich.
18.18 Zmiana na dołku. Wylot jednego bociana;
18.18 - 18.24 Bocian kilka razy wstaje i przetacza jaja. Widać otwory w dwóch jajach; w tym z przodu dziurka nieco większa (f.1), w jaju z lewej strony z tyłu - mniejsza (f.2) :)
18.52 Tak jak przed pół godziną bocian się kręcił, tak teraz siedzi bez ruchu. To już ostatnie chwile spokoju na gnieździe. Od jutra zacznie się nieustanna bieganina w trosce maluchy:)
18.55 Szybka kontrola dołka.
18.56 Ponowne przełożenie jaj. I jeszcze jedno.
18.57 Jak wyżej. Rodzic wie, że maluszek już niedługo się wykluje. I czuwa :)
19.03 Kolejne dwie kontrole zawartości dołka.
19.08 Bocian na chwilę ponownie wstał. Było widać, jak skorupka na jaju "oddycha" ;) Naderwany kawałek skorupki popychany przez pisklaczka unosił się w górę i opadał z powrotem na dół :)
19.09 Następna kontrola jaj.
19.15 Miło tak w słonku, spokojnie. Jeszcze dziś można chwilę podrzemać :)
19.24 Bocian leży i drzemie :)
19.29 Bocian podniósł się, widać pęknięcia, ale pisklak jeszcze nie wyszedł.
19.29 Bocian wstał, prze otwór w skorupce widać ruszający się mały dziobek :)
19.26 jeden bociek. Wysiaduje. 19.30 bocian wstaje, błyskawicznie poprawia jajka, dwa z nich przetacza. Bardzo wyraźnie widać, że z jednego z jaj kluje się pisklę - rusza się pęknięta część skorupki. Żeby tylko bocianie dziecko zdążyło się bezpiecznie wydostać z jajka.
19.53 Maluszek już w połowie poza skorupką :)
20.03 Widać całego pisklaka :) Jeszcze w tej samej minucie bocian nakrył dołek. Na kilka sekund podniósł się w kolejnej minucie.
20.03 Jest pierwszy maluszek :) Było widać, jak po wydostaniu się ze skorupki przewrócił się na boczek.
20.03. teraz to można powiedzieć i widzieć że jest 1 maluch po za skorupką (f.1.).
20.11 Wspaniałe wieści - mamy pierwszego malucha!:)
20.26 Przygoda wysiaduje.
20.35. maluch całkiem swobodny i według mnie za jedzeniem już dreptał (f.1.), nie udolnie próbując się przemieszczać w dołku.
20.36 Bocian odkrył dołek. Maluszek jest żywotny, próbuje podnieść główkę, lecz jeszcze traci równowagę. 
W kolejnych dwóch jajach widać dziurki. Oj, będzie się jutro działo :)
20.12 - 20.35 bocian cierpliwie siedzi. Ułożył się na godz. 3.
20.35 bociani rodzic wstaje, poprawia jedno jajko, widać wyraźnie otwór w jednym z jaj, no i przede wszystkim pierwsze wyklute już pisklę!!! Pisklak jest żywotny, rusza się, obraca w miejscu,
20.36 bocian już siedzi, tym razem na godz. 9.
20.41 Bocian dwukrotnie odsłonił dołek.
20.39 Samica podniosła się i ukazał się bohater dzisiejszego dnia. Poruszał się energicznie , jak na swoje 95 minut życia poza skorupką. Po spulchnieniu dołka samica pokryła dołek.
20.52 Na gnieździe jest jeden bocian, leży na dołku.
21.00. na gniazdo przyleciał drugi bocian(f.1.).
20.59 Powrót Dziedzica, powitanie klekotem.
21.01 Przygoda odsłoniła dołek. Dziedzic pochylił się , chilę przyglądał maluchowi i zabrał się za przetaczanie jajek.
21.07 Samiec usiadł na dołku.
21.02. prezentacja maluch drugiemu rodzicowi przybyłem na gniazdo (f.1.), ta ciemna plamka na tle jajka to dziobek i oczy malucha.
Maluch wykluł się w 33 dobie od zniesienia 1 jajka. 
Magosia napisał:
20.11 Wspaniałe wieści - mamy pierwszego malucha!:)
20.26 Przygoda wysiaduje.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3decd6c4ab92.png
Czyli My wiedzieliśmy prędzej niż Dziedzic ? ;)
Bardzo się cieszę . Pisklak na 1-majowy pochód nie zdążył ale już dzień flagi może świętować :):)
Ale przeżycia.....Dzień Flagi-akurat pasuje kolorystycznie też do bocianów....to może nazywać się Białka lub Białek?..hihi
21.36 Wysiadujący bocian wstał i po chwili znów się położył, zmieniając kierunek wysiadywania.
21.39 Jeden bocian wysiaduje, drugi czyści pióra.
21.54 Bocian wstał na kilka sekund, pisklak tylko na chwilkę podniósł główkę i wrócił do odpoczynku.
...
22.25 Jeden bocian leży, drugi stoi i czyści pióra.
22:55 Oba bociany na gnieździe - siedzą przytulone do siebie.
Dzień dobry! Miłego świętowania :)
5.10 Brak przekazu. W Przygodzicach jest 9 st. C., niebo zasnuwają deszczowe chmury, a wiatr jest słabszy niż wczoraj.
6.30 Jak wyżej.
6.52 Nadal brak przekazu.
7.35 Bez zmian
8.23 Brak przekazu.
8.24 Dzień dobry! Brak przekazu. :(
9.05 Przekaz dostępny. Jeden bocian na gnieździe, wysiaduje.
Witam.
9.05. niestety, złośliwość rzeczy martwych jest silniejsza od techniki 21 wieku.
Życzę powodzenia w usunięciu usterki. Pozdrawiam.
9.08. o życzenie się spełniło, jest przekaz i bocian na gnieździe (f.1.). Dzięki wielkie obsługującym przekaz-podgląd. 
9.17 Bocian wysiaduje; dołek jest szczelnie okryty, gdyż jest chłodno pada deszcz.
9.19 Jeden bocian na gnieździe, wysiaduje.
9.27 Bocian dokonał szybkich poprawek w dołku. Pierwszy pisklak dzielnie się porusza, drugi już prawie wyszedł ze skorupki :)
9.29 Jest drugi pisklaczek :) Bocian znów na chwilę się podniósł, było widać, jak maluch gramoli się ze skorupki :) W momencie, gdy rodzic siadał, pisklak wykonywał ostatni ruch, aby uwolnić kuperek z jaja :)
9.27 Bocian wstał. Jeden pisklak pięknie widoczny, drugi już też w sporej części opuścił skorupkę :) 
9.56 Przygoda wysiaduje i ogrzewa już dwa skarby!
9.58 Samica wstała i ukazały się małe cuda. Starszy już mocniejszy, drugi jeszcze do połowy w skorupce.
10.04 Wrócił "tatuś" z wyściółką do dołka. Krótkie powitanie klekotem. I ponownie wiemy szybciej niż Dziedzic, że drugie pisklę już jest.
9.58 A jednak maluch jeszcze tkwi w skorupce! Musi tylko uwolnić kuperek :)
10.08. para bocianów na gnieździe (f.1.).
10.10. zgodnie poprawiają konstrukcje korony gniazda jeden siedząc drugi stojąc (f.2.).
10.14/ 10.15 Bociany synchronicznie czyszczą piórka.
10.15 Wylot samicy.
10.26 Bocian leży, ogrzewa dwa pisklaki i wysiaduje trzy jajka :)
10.34. wczoraj wykluty pisklak, to już dość sprawny malec w porównaniu do wykluwającego się malucha (f.1,2.).
Drugi pisklak wykluł się w 34 dobie, od 1 jajka zniesienia. Czym mniejsza różnica w kluciu, da szanse wychowaniu wszystkich pisklaków, ale z tym musimy jeszcze poczekać do zakończenia wykluwania pozostałych pisklaków.
10.37 Bocian wstał spulchnił wyściółkę, szybko przykrył dołek. Jest zimno i chyba przed chwilą padał deszcz w Przygodzicach.
10.55 Zastałam parę na gnieździe. Stojący na 12 bocian zajęty jest toaletą, drugi wysiaduje z dziobem skierowanym na 2. Jedna część skorupki wyrzucona na koronę gniazda.
11.26 Na gnieździe są dwa bociany. Jeden leży, drugi stoi na 12 - obydwa obserwują niebo. Wiatr mocno wieje, stojący bociek przed chwilą stracił równowagę.
...
11.37 Na gnieździe jest jeden dorosły bocian i dwa pisklaki :) Drugi już całkiem opuścił skorupkę i dzielnie podnosi główkę.
11.39 Bocian położył się.
11.40 Bocian ponownie wstał, poprawił wyściółkę i po minucie położył się.
11.38. dwa dzielne pisklaki bardzo żywotne i dzielny opiekun maluchów na gnieździe +3 jajka do wyklucia (f.1.).
11.37 bocian na chwilę podnosi się. Widać dwa piękne, aktywne pisklaki. Przez chwilę miałam wrażenie, że jest i trzeci - w środku. 11.38 bociani rodzuc już siedzi.
11.52 Bocian wstał i jeszcze w tej samej minucie położył się, zmieniając kierunek wysiadywania.
11.53 Ponowna poprawa wyściółki i zajęcie dołka po minucie.
12:14 Bocian spokojnie wysiaduje :)
12.30 Bocian odsłonił dołek. Maluchy żywotne, drugie pisklę suchutkie :)
Dobrze, ze w Przygodzicach wyszło słońce i ogrzeje ptaki, bo wiatr jest dziś przenikliwie zimny...
12.58 Bocian leży w dołku gniazdowym.
13.08 Powrót drugiego bociana - pięknie widać było jego sunący cień :) Dostarczył porcję wyściółki; bociany przywitały się klekotem.
13.11 Bocian odsłonił dołek i przeszedł na brzeg gniazda. Przybyły bocian podszedł do maluchów i zrzucił pokarm. Drugi rodzic również pochylił się nad potomostwem :)
13.15 Maluchy próbują uporać się z mniejszymi kąskami. Te większe trafiają do dorosłego. Drugi bocian wyfrunął z gniazda.
13.18 Bocian położył się.
13:12 Karmienie. Maluchy usiłowały coś skubać, ale pożywienie nie na ich wielkość - w menu wężyki ich wielkości i jedna spora sztuka - może z pół metra.
13.09 Przylot drugiego rodzica.
13.11 Wysiadujący bocian wstał, przybyły rozpoczął karmienie. Były elementy różnej wielkości, w tym także węże; jednak wydaje mi się, że bocianki znalazły dla siebie również dżdżownice.
13.15 Bocian dotychczas wysiadujący wyfrunął z gniazda.
13.18 Przybyły bocian posprzątał dołek i nakrył jaja.
13.23 Poprawki w dołku
13.24 Kolejne poprawki w dołku i przetaczanie jaj.
13.43 Karmienie. Bocian ponownie podał wielkiego węża i male elementy. Myślę, że inaczej nie może; chcąc podać młodym dżdżownice, musi wyrzucić z wola wszystko, co upolował.
13.48 Bocian nakrył dołek.
13.49 - 13.50 Bocian trzykrotnie wstawał, poprawiał wyściółkę i przetaczał jaja.
13.49 Bocian dogląda dołek. Po chwili położył się i znowu wstał. Moim zdaniem na gnieździe jest Dziedzic.
...
14.29 Przylot drugiego bociana. Wysiadujący bocian wstał, a przybyły rozpoczął karmienie, z którego skorzystał również bocian dotąd obecny.
14.31 Jeden z bocianów nakrył dołek, a drugi poprawia konstrukcję gniazda. Po minucie wyfrunął z gniazda.
14.30 Przylot bociana; karmienie. Dorosły podał młodym drobnicę, ale małe gapy były odwrócone tyłem i nic nie zjadły. Za to skorzystali oboje rodzice:D
14.31 Jeden bocian zajął dołek, drugi po minucie wyfrunął.
15.07 Na gnieździe przebywają obydwa dorosłe bociany, jeden leży, drugi stoi i prowadzi toaletę piór.
16:03 - widzę na własne oczy, choć dziś nie spodziewałam się drugiego maluszka. Piękny widok. Drugi dorosły przed chwilą wyfrunął z gniazda. Może przyniesie coś do jedzenia.
16.19 Na gnieździe jest jeden wysiadujący bocian - Przygoda (?).
16:00 - karmienie piskląt
Film: https://www.youtube.com/watch?v=5QW9oXTh3So
17.00 Na gnieździe jeden bocian wygrzewa jaja i maluchy.
17.03 Przylot bociana z patykami
17.05 Wysiadujący bocian wstał
17.07 Karmienie przez przybyłego bociana; wysiadujący wyfrunął. Było sporo kąsków, ale większość zbyt duża jak na małe jeszcze dziobki. Jeden pisklak chyba coś zjadł, drugi był ustawiony tyłem i prawdopodobnie mu się nie udało. Jaja w całości.
17.10 Bocian posprzątał i nakrył dołek
17.15 Jeszcze jedna poprawa dołka
17.16. I kolejna.
17.17 I jeszcze jedna.
17.48 Jeden bocian na gnieździe, leży i drzemie.
17:57 Bocian wstał, podał bociankom posiłek. Kąski nie za duże. Łatwo nie było, ale dały radę.
17:58 Rodzic posprzątał resztki, poprawił wyściółkę i nakrył pisklęta i pozostałe jajka.
18.23 Bocian leży tyłem do kamery.
18.54 bociek siedzi z dziobem na godz. 11.
19.21 Bociek nadal siedzi bez zmiany pozycji.
19.48 Poprawa wyściółki w dołku; jaja nadal całe, tzn. dziurka od niewidocznej strony.
19.51 Jak wyżej
20.07 Wrócił drugi dorosły bocian, wysiadujący po chwili się podniósł i za dwie minuty wyfrunął. 
20.10 Przybyły bocian poprawił wyściółkę w dołku i nakrył jego zawartość. Karmienia nie było.
20.11 Ponowne poprawki w dołku, spulchnianie dna, przetoczenie jednego jaja.
20.10. wietrzenie maluchów i poprawa jajek pozostałych (f.1,2.), i opieka nad temperaturą.
20.12. ponowne było wietrzenie ,poprawa zawartości dołka i zajecie miejsca na pisklakach i jajkach (f.3.).
20.40. zastałem parę bocianów na gnieździe, stojący dopiero co przyleciał (f.4.). 
20.55 Drugi bocian jeszcze nieobecny.
20.56 Jeden bociek wysiaduje.
21.08 Poprawa wyściółki w dołku.
21.11 Napowietrzanie dna dołka
21.12 Przetoczenie jednego jaja, poprawienie wyściółki.
21.16 Kolejne poprawki w dołku.
21.37 Nadal jeden bocian na gnieździe.
21.37 Jeden bocian jest obecny na gnieździe.
21.57 Bocian odsłonił dołek, poprawił wyściółkę i jeszcze w tej samej minucie położył się.
21.57 Spulchnianie dołka.
22.00 Nadal jeden bocian na gnieździe.
22.22 Nadal tylko jeden dorosły bocian na gnieździe.
22.30 Bez zmian, jak we wcześniejszym wpisie.
22.38 Maluchami i jajkami opiekuje się Dziedzic. Spulchnił dołek po swojemu usunął zużyte źdźbła z dołka.
22.38 Poprawa wyściółki w dołku.
22.57 Taka sytuacja na gnieździe, aby nie pisać" Bez zmian".
23.00 Nadal nie ma drugiego dorosłego bociana. Może dziś nocuje gdzieś na dachu obok gniazda? Albo na maszcie od kamery...
23.10 Bocian wstał, spulchnił dołek.
23.14 Też tak pomyślałam, jak piszesz Agatko.
23.52 Na gnieździe bez zmian - obecny jest jeden dorosły. Leży i drzemie.
0.15na gnieździe przebywa jeden bocian.
00:53 Drugi bocian wrócił nareszcie do gniazda.
5.08. sytuacja na gnieździe (f.1,2.), małe, wczesne śniadanie jedzą.
5.10. bocian przebywający na gnieździe, po nakarmieniu i sprzątnięciu resztek zajął miejsce do ogrzewania maluchów i jajek (f.3.).
5.33 Dzień dobry!Na gnieździe jest jeden bocian. Ale sobie po świętowała wczoraj Przygoda.Dobrze , że Renia uchwyciła moment powrotu samicy.
Dzień dobry!
5.45 Na gnieździe jest jeden bocian; wysiaduje. Siedzi skulony, bo chociaż dzień wstaje pogodny, temperatura wynosi tylko 3 st.C.
Dzięki Reniu za wytrwałość w obserwacji; dzięki Tobie nie musimy się martwić o los drugiego z bocianich rodziców :)
Ja również dziękuję za wpis Reni, bez którego myślałabym, że przez całą noc tylko Dziedzic był na gnieździe.
5.52 Bocian leży, drzemie.
5.52 Bocian poprawił wyściółkę w dołku. Maluchy wyciągają szyjki po pokarm; jednemu z nich wisi z dziobka kawałek niedojedzonej dżdżownicy :) Trzy jaja nadal w całości.
5.56 Bocian ponownie spulchnił dołek.
6.04 Bocian prawie przez trzy minuty napowietrzał dno dołka i przekładał jaja.
6.08 Wrócił drugi bocian z darnią
6.09 Bocian wysiadujący wstał, napowietrzył dołek, a bocian przed chwilą przybyły odfrunął.
6.11 Wrócił z gałązką; zajął się poprawianiem patyków w koronie.
6.15 Ponowny wylot
6.16 Powrót z patykiem
6.18 Kolejny wylot, tym razem po wyściółkę.
6.19 - 6.25 Przybyły bocian czyści pióra wysiadujący drzemie.
6.25 Następny wylot
6.52 Wrócił bocian z porcją świeżego siana
6.54 Bocian wysiadujący wstał i spulchnił dołek, a przybyły wyfrunął. Nie było zmiany w wysiadywaniu ani karmienia
6.56 Bocian nakrył dołek. Za moment wrócił drugi rodzic z bardzo długim patykiem, którego zgrabnie wpasował w konstrukcję korony.
6.58 - 7.02 Brak przekazu
7.02 Jeden z bocianów wyfrunął.
7.16 Powrót bociana ze świeżą trawą, rozsypał ją przy dołku i na partnera
7.17 Wysiadujący bocian wstał, wymiana na dołku
7.18 Wysiadujący do tej pory bocian wyfrunął, a przybyły rozpoczął karmienie. Były same dżdżownice; jeden maluch zjadł sporo, drugiemu w swobodnym dostępie do pokarmu przeszkadzały jaja, jednak i on coś skubnął
7.20 Bocian usiadł na dołku
7.21 Dostawa świeżej trawy przez drugiego z rodziców. Tym razem on posypał zieleniną swojego partnera :)
7.25 Bocian wyleciał.
7.57 Bocian wstał, spulchnił dołek.
7.58 Rodzic nakrył dołek
7.59 Przylot drugiego rodzica z kolejną porcją zielonej trawy.
8.03 Bocian pokręcił się chwilę po gnieździe, po czym wyfrunął.
8.05 Powrót z patykami; bocian dość długo mocował je w koronie.
8.07 Bocian wyfrunął.
8.09 Powrót w wielką kopą siana :) Bocian ledwo ją doniósł, jak lądował, to źdźblą już wysypywały mu się z dzioba ;)
8.13 Kolejny wylot.
8.35 - 8.37 Bocian trzykrotnie wstawał, aby poprawić sianko wokół dołka i spulchnić podłoże.
8.55 Porządki w dołku.
9.08 Przylot drugiego bociana.
9.10 Zmiana na dołku; wylot wysiadującego do tej pory bociana; karmienie. Jeden maluch zjada już okazy większe niż dżdżownice! Zawsze intrygowały mnie możliwości tych małych dziobków :)
9.13 Nakrycie dołka.
9.10 Zastałam bociana karmiącego młode i drugiego rozkładającego skrzydła - po kilku sekundach wyfrunął z gniazda. Maluchom podano drobnicę. Rodzic przetoczył jajka - w jednym z nich widać było dziurkę.
9.13 Bocian położył się.
9.20 Na gnieździe jest jeden bocian, wysiaduje. Siedzi z dziobem skierowanym na 9.
10.11 Zastałam boćki wyjadające wraz z rodzicem resztki pokarmu z dołka. Jeszcze w tej samej minucie bocian nakrył dołek.
10.07 Bocian wstał, poprawił wyściółkę, przetoczył jajo, nakarmił młode.
10.28 Przyfrunął drugi bocian.
10.31 Wysiadujący bocian wstał i wyfrunął, przybyły rozpoczął karmienie.
Bocian przetacza jaja. W jednym z nich jest już całkiem spory otwór :)
10.34 Bocian nakrył dołek.
10.30 Obydwa dorosłe bociany są na gnieździe. Przygoda leży, a Dziedzic czyści pióra.
10.33 Zastałam jednego dorosłego bociana. Maluchy wyjadają resztki, więc rodzic musiał akurat karmić pisklaki. Jeden z bocianów próbował zjeść węża większego od siebie, ale ostatecznie bociani rodzic go zjadł.
10.44 Poprawa dołka, popękane jajo leży otworem do spodu.
10.45 Jak wyżej.
10.47 Bocian przetoczył pęknięte jajo; widać dziurkę w skorupce :)
10.55 Szybka poprawa dołka.
11.12 Jak poprzednio.
11.14 Bocian leży.
11.20 Bocian wstał, poprawił wyściółkę. Chyba mnie wzrok myli, bo przykleiły się jakieś paproszki, albo wszystkie trzy jaja są pęknięte. Spójrzcie i oceńcie sami...
11.24 Poprawa dołka.
11.29 Jak wyżej
11.30 Wrócił bocian z patykiem
11.33 Bocian wyfrunął; nie było zmiany.
11.49 Poprawa wyściółki w dołku, przetoczenie jednego jaja.
11.51 Jak wyżej.
12.14 Poprawa wyściółki wokół jaj i pisklaków.
12.26 Zastałam obydwa bociany na gnieździe i obydwa stoją, jeden czyści pióra, drugi dogląda dołek. Po chwili bocian, który czyścił pióra, wyfrunął.
12.30 Bocian leży, skierowany na 9.
12.34 Na gnieździe jeden bocian siedzi z dziobem skierowanym na 9.
12.24 Przylot drugiego rodzica ze świeżą trawą; zmiana na dołku. Wylot rodzica dotychczas wysiadującego. Karmienie. Jeden pisklak dobrze ustawiony, drugi miał utrudniony dostęp do jedzenia. Poprawa wyściółki, spulchnianie dna, przetaczanie jaj.
12.30 Bocian nakrył dołek.
12.41 Gniazdo odwiedziły dwa wróble. Bocian niezmiennie leży.
13.09 Bocian spulchnia wyściółkę. Pisklaki wyciągają dzióbki ku górze - dwie minuty doczekały się karmienia.
13.16 Bociani rodzic położył się.
13.10 Bocian wstał , spulchnił dołek. Maluchy widząc dziób rodzica domagały się karmienia.Był zrzut pokarmu trochę drobnicy i trochę większych kąsków . pobierały pokarm obydwa, chociaż ten bliżej kamery sprytniejszy.Resztki zjadł rodzic.
13.09 Rodzic wstał, napowietrzył dołek
13.11 Karmienie; tym razem obydwa maluchy dobrze ustawione. Dzieci jedzą, dorosły prowadzi prace przy dołku i jajach.
13. 16 Rodzic nakrył dołek.
13.25 Bocian podniósł się, spulchnia dołek i przekłada siano przy koronie gniazda. Maluchy są bardzo ruchliwe.
13.13.26 Ponowne spulchnianie dołka .Maluchami i jajkami opiekuje się Dziedzic.?
13.39 Para na gnieździe.
13.39 Wysiadujący bocian wstał , rozłożył skrzydła i odleciał.Opiekę przejęła samica.?
13.43 Bylo karmienie w menu: jakaś drobnica i sporawy wężyk, który za duży na nasze maluchy. Rodzic odrzucił go na koronę gniazda i po chwili go zjadł.
Magosia napisał:
13.43 Bylo karmienie w menu: jakaś drobnica i sporawy wężyk, który za duży na nasze maluchy. Rodzic odrzucił go na koronę gniazda i po chwili go zjadł.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3656ab4b66a4.png https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3375a7fa454f.png
Węże były dwa. Ten na koronie gniazda rzeczywiście był drobny :D
14:34 - karmienie, piękny okaz węża :) , były też mniejsze kąski dla piskląt, maluchy sprawnie pobierały podany pokarm
14.52 Przylot drugiego bociana. Siedzący nie wstał; przybyły prowadzi toaletę namaszczając swoje pióra wydzieliną z gruczołu kuprowego.
15.06 Stojący bocian wyfrunął.
15.14 Bocian leży na środku gniazda.
15.34 Dwa pisklaki jedzą, jedno jajo ma wyraźną plamkę: będzie klucie :-)
15.32 Bocian wstał, poprawił dołek, podał pisklakom jedzenie; w menu był ponownie duży wąż
15.34 Przylot drugiego bociana, wymiana na dołku
15.36 Wysiadujący do tej pory bocian wyfrunął; przybyły nakarmił maluchy
15.37 Bocian nakrył dołek
15.41. chwilowe pokazanie młodych i poprawianie jajek 9f.1.), i zaraz usiadł ponownie.
15.51 Bocian wysiaduje, siedzi nieruchomo.
16.05 Bociek leży i drzemie.
16.19 Bocian leży i wpatruje się w wyściółkę, może wypatrzył jakieś owady.
16.23 Dziurka w jajku jest mocno widoczna, a bociuś porusza się :)
16.25 Po poprawie wyściółki bocian położył się i w tej samej minucie ponownie wstał.
16.27 Bocian nakrył dołek.
16.23 Poprawa zawartości dołka; w dziurce jaja widać ruszający się dziobek :)
16.50 Bociani rodzic wstał i poprawia wyściółkę. Pisklęta wołają o jedzenie.
16.51 Karmienie - bocian podał młodym drobnicę, są też większe kąski. Obydwa boćki jedzą.
16.53 Dorosły bocian wyjada resztki. Po chwili położył się.
16.50 Bocian wstał; poprawił sianko wokół dołka; miejsce lęgowe wygląda jak prawdziwa forteca ;)
16.51 Karmienie; drobnica i żaby
16.54 Bocian przetoczył jajo z dziurką i nakrył dołek
17.00 poprawa sianka w dołku
17.19 Przylot drugiego bociana ze świeżą trawą; bocian poprawia gałęzie koronie. Wysiadujący ptak wstał, poprawił wyściółkę.
17.21 Bocian nakrył dołek
17.00 Bocian podniósł się na chwilkę i spulchnił dołek. W tym czasie jeden z maluchów wysoko podniósł dzióbek i domagał się pokarmu.
17.08 Portrecik :)
17.19 Przylot Dziedzica z kępką darni. Przygoda przywitała partnera klekotem. Przybyły bocian zaczął poprawiać konstrukcję gniazda, a po chwili Przygoda podniosła się. Po dwóch minutach ponownie się położyła, a Dziedzic niezmiennie modernizuje gniazdo.
17.23 Przygoda wstała i wyfrunęła z gniazda. Drugi rodzic podszedł do dołka i podał węże, mniejsze od wcześniejszego :) Jeden z maluchów zjadł dwa węże, drugi też coś skubnął, ale nie wiem co i ile, bo zasłonił go pierwszy pisklak, który, gdy jeszcze próbował zjeść kolejnego węża, został nakryty rodzicem :) Jednak ten po kilku sekundach podniósł się - zapewne pisklaki się wierciły. Maluch dojadał węża.
17.28 Dziedzic położył się.
18.10 Jeden bocian na gnieździe okrył szczelnie dołek, gdyż w Przygodzicach zaczyna padać deszcz.
18.33 Bez zmian. Jeden bocian wysiaduje, drugi nieobecny.
18.41 Szybka poprawa zawartości dołka.
18.57 Bocian okrywa jajka i pisklęta.
19.23 -19.30 jeden bociani rodzic na gnieździe. Siedzi z dziobem na godz. 7,
do 19.37 - bez zmian, czyli nadal cierpliwe wysiadywanie przez boćka.
19.33 Pada deszcz bocian siedzi nieruchomo.
20.13, 21.06 Na gnieździe jest jeden bocian.
21:35 Nadal jeden bociek.
21.38 Nadal jeden bocian wysiaduje. Czy drugi szykuje niespodziankę,jak wczoraj?
Z wpisów wynika, że na gnieździe jest Dziedzic, a Przygoda kolejny wieczór jest poza gniazdem. Być może znowu pojawi się w środku nocy.
22.01 Dziedzic leży.
22.13Dziedzic wysiaduje, Przygoda nieobecna.
22.24 Dziedzic leży i drzemie.
22.45 Samiec odpoczywa. Przygody nie ma.
23.07. na gnieździe zastałem jednego bociana, siedzącego na swoim"bogactwie" (f.1.).
23.09 Bocian podniósł się, aby się wypróżnić; w dwóch miejscach poprawił wyściółkę i szybko ponownie nakrył pisklęta. Deszcz nadal pada.
23.17 Krótka poprawa wyściółki w dołku. Nadal jeden bocian na gnieździe.
23.28 Nadal jeden bocian na gnieździe. Siedzi dziobem skierowanym na 3.
23.44 Jeden bocian na gnieździe.
00.00. na gnieździe siedzi nadal jeden bocian (f.1.).
0.03 Dziedzic ogrzewa pisklaki i wysiaduje jajka.
0.08 Samiec wstał, machał skrzydłami, żeby pozbyć się kropli deszczu i jeszcze w tej samej minucie położył się.
00.08. kontrola przychówku przez obecnego, jednego bociana na gnieździe (f.1.).
0.24 Nadal jeden bocian jest na gnieździe - Dziedzic drzemie.
0.23 bez zmian -jeden bocian wysiaduje.
00.38. jeden bocian na gnieździe doglądający przychówku (f.1.).
01.00. na gnieździe nadal jeden bocian (f.2.). Dobranoc.
1.48 Na gnieździe jest jeden bocian. Dobranoc
.............
4.07 Nie ma obrazu jedynki. Na chwilę miałam 2 , na gnieździe jest jeden bocian.
Dzień dobry!
5.13 Są problemy z przekazem; pierwsza kamera nie działa, druga się zacina.
5.21 Udało mi się na moment podejrzeć obraz na dwójce - na gnieździe jest jeden bocian. Deszcz ustał, jest pochmurno, na termometrze tylko 3 st. C.
5.45 Przylot drugiego bociana 😊 Przekaż sporadyczny, poklatkowy...
Przybyły bocian zajął się toaletą, a ponieważ siedzący nie ustąpił mu miejsca na dołku - tuż przed 6 godziną wyfrunął z gniazda.
6.08 Dzień dobry! Teraz mogę już tak napisać. Druga noc spędzona poza gniazdem, ależ ta Przygoda nam nerwy szarpie. Chyba trzeba się przyzwyczaić. Przekaz nadal tak, jak opisała Agata. Udało mi się zobaczyć jednego bociana.
6.35 Przekaz nadal kiepski. Udało mi się przez chwilę dostrzec dołek, ale trudno było ocenić, czy pojawił się trzeci pisklak. Dobra wiadomość jest taka, że wychodzi słońce, które osuszy gniazdo i bociany :) Trochę się obawiałam tego załamania pogody na czas klucia maluszków, ale jak do tej pory, radzą sobie dobrze. Wczoraj nawet byłam zdumiona ilością odsłon dołka i długim czasem wietrzenia pisklaków. Pokarmu też jest dosyć :) Najważniejsze, że nie leje bez przerwy i że w dzień bociany mogą skorzystać z dobrodziejstwa słonecznych promieni.
6.40 Na brzegu gniazda pojawiła się świeża skorupka, a bocian zmienił kierunek wysiadywania. Czyżby wykluł się trzeci pisklak? Byłby już czas na niego :)
6.41 Przylot drugiego bociana - widać drugą parę nóg :D
..............
7.51 Jeden bocian wysiaduje, drugi stoi na godz. 11, skorupka została przesunięta bliżej korony gniazda
7.55 Już tylko jeden bocian na gnieździe; może była zmiana, bo bocian właśnie nakrywa dołek.
7.57 Obraz się cofnął do godz.7.54 - co za szczęście, bo dzięki temu widać, że wykluł się trzeci pisklak :)
Witam.
7.48. u mnie "kręciołek", brak przekazu na 2 kamerach szkoda.
Fajnie że tyle obserwacji,postów, ale zastanawiam się nad tym rozpoznawaniem jak nie dochodzi do "!!!", a przecież zachowanie czy to samca czy samicy może być różna względem swoich potomków.
Krótko mówiąc, który bocian jest którym tego nie wiemy na 100%, moje takie zdanie jest. Pozdrawiam, miłego dnia.
8.10, 8.47 Brak przekazu.
wladek12 napisał:
Witam.
7.48. u mnie "kręciołek", brak przekazu na 2 kamerach szkoda.
Fajnie że tyle obserwacji,postów, ale zastanawiam się nad tym rozpoznawaniem jak nie dochodzi do "!!!", a przecież zachowanie czy to samca czy samicy może być różna względem swoich potomków.
Krótko mówiąc, który bocian jest którym tego nie wiemy na 100%, moje takie zdanie jest. Pozdrawiam, miłego dnia.
Najlepszym sposobem na określenie płci bocianów jest porównanie ich wielkości, gdy są obok siebie, gdyż samica jest mniejsza. Ponadto ja rozróżniałam bociany patrząc na ich nogi: Przygoda ma je jaśniejsze, a Dziedzic bardziej czerwone. To prawda, że do kopulacji już dłuższy czas nie dochodzi, co moim zdaniem oznacza, że gniazdo, pomimo kilku sytuacji, jest stosunkowo bezpieczne. Wydaje mi się, że dość rzadko Przygoda i Dziedzic odstraszają. Jeśli pamięć mnie nie myli, to w zeszłym roku bociany częściej odstraszały i kopulowały, by pokazać, że gniazdo jest zajęte.
8.47 Brak przekazu.
9.03. brak przekazu nadal!!!
do: kinga, znalazłem przypadkiem taki wpis ten poniżej,do twojego objaśnienia dla mnie.
""ornitolog92 - 2009-05-20 19:43:31
Płci bocianów nie da się rozpoznać z obserwacji ponieważ, nie występuje u nich dymorfizm płciowy, a wielkością też niewiele się różnią, samce są trochę większe i rzeczywiście mają dłuższe dzioby, ale w tym momencie dochodzi zmienność osobnicza i staje się to praktycznie niemożliwe. W takich wypadkach jedynie doświadczony obserwator może co jedynie przypuszczać który to samiec, a która samica;) Jedynymi pewnymi możliwościami są badania genetyczne, oraz obserwacja w trakcie kopulacji, lecz jeżeli bocian nie ma żadnej charakterystycznej cechy np. obrączki później się mieszają i nie wiemy który jest który. O ile dobrze pamiętam w zeszłym sezonie u Dziedzica zaobserwowano czarną pręgę, a w czasie kopulacji stwierdzono płeć "naznaczonego" boćka, dzięki czemu mogliśmy je rozróżniać ;)
pozdrawiam
Wojtek Kaźmierczak
PwG OTOP""
Ja daje spokój-który jest który, najważniejsze żeby do odlotu młodych była opieka nad nimi. Pozdrawiam.
9:37-obrazu brak, ale cieszę się z trzeciego pisklaczka. Myślałam, że będzie wczoraj, bo miał być to prezent dla mojej córki, która kończyła 18 lat. Ale jest dziś, więc prezent odrobinkę spóźniony. Pozdrawiam bocianolubów.
wladek12 napisał:
do: kinga, znalazłem przypadkiem taki wpis ten poniżej,do twojego objaśnienia dla mnie.
""ornitolog92 - 2009-05-20 19:43:31
Płci bocianów nie da się rozpoznać z obserwacji ponieważ, nie występuje u nich dymorfizm płciowy, a wielkością też niewiele się różnią, samce są trochę większe i rzeczywiście mają dłuższe dzioby, ale w tym momencie dochodzi zmienność osobnicza i staje się to praktycznie niemożliwe. W takich wypadkach jedynie doświadczony obserwator może co jedynie przypuszczać który to samiec, a która samica;) Jedynymi pewnymi możliwościami są badania genetyczne, oraz obserwacja w trakcie kopulacji, lecz jeżeli bocian nie ma żadnej charakterystycznej cechy np. obrączki później się mieszają i nie wiemy który jest który. O ile dobrze pamiętam w zeszłym sezonie u Dziedzica zaobserwowano czarną pręgę, a w czasie kopulacji stwierdzono płeć "naznaczonego" boćka, dzięki czemu mogliśmy je rozróżniać ;)
pozdrawiam
Wojtek Kaźmierczak
PwG OTOP""
Ja daje spokój-który jest który, najważniejsze żeby do odlotu młodych była opieka nad nimi. Pozdrawiam.
Oczywiście przy większej ilości bocianów, określenie płci jest trudne. Natomiast kiedy obserwujemy jedno gniazdo, na którym przebywają przez cały sezon tylko dwa bociany, określenie płci jest ułatwione. Choć może nie zawsze uda się poprawnie ją określić. Ja szukałam różnic w czasie, gdy bociany kopulowały i jak już pisałam, gdy obydwa bociany są na gnieździe, to często można rozróżnić Przygodę od Dziedzica.
Pozdrawiam
9.54, 10.15, 10.26 Brak przekazu.
10.28/10.49 Brak przekazu
11:00 Brak przekazu :(
11.46 Brak obrazu.
12:00 j.w
12.25 Bez zmian.
Szkoda że nikt wcześniej nie napisał do mnie choćby smsa... Zanim wyjechałem w teren mógł bym to ogarnąć... Pozdrawiam serdecznie...
Rafał Markowski napisał:
Szkoda że nikt wcześniej nie napisał do mnie choćby smsa... Zanim wyjechałem w teren mógł bym to ogarnąć... Pozdrawiam serdecznie...
Pisałam maila z samego rana :( ...
13.25 w dołku 3 pisklaka i kolejne jajko z dziurką. 5 min wcześniej nastąpiła zmiana w wysiadywaniu. Obecnie jeden bocian wysiaduje.
Rafał Markowski napisał:
13.25 w dołku 3 pisklaka i kolejne jajko z dziurką. 5 min wcześniej nastąpiła zmiana w wysiadywaniu. Obecnie jeden bocian wysiaduje.
13.39 Fajnie, ale u mnie cytując klasyka"Ciemność widzę, ciemność! :) panie Rafale, co się dzieje w tym sezonie? bardzo często są problemy z wizją.
13:40 Brak obrazu.
14.27 Jest przekaz:) Dzięki Rafał! Jeden bocian na gnieździe, siedzi skulony; wysiaduje. Jest pochmurno i wietrznie, ale nie pada.
14.30 Krótkie odstraszanie
14.42 Bocian leży, dziób ma schowany w żabocie.
14.48 Przylot drugiego bociana
14.50 Dopiero przyleciał i już go nie ma! Wyfrunął na 8.
14.48. właśnie przyleciał drugi bocian (f.1.), jak tylko sprawdziłem co się dzieje na gnieździe i czy jest przekaz.
14.51. i już ponownie jeden bocian ogrzewający dobytek (f.2.), kto był a kto przyleciał i następnie odleciał nie wiem.
14.58. i wreszcie widoczny a nie tylko z opowieści, 3 pisklak (f.3.).
Cieszy fakt że cały czas jest prawidłowa opieka dorosłego, przebywającego na gnieździe nad potomstwem.
14.56 Jest przekaz, dzięki panie Rafale.Jeden bocian na gnieździe ,siedzi przodem do kamery. Widać skorupkę, o której pisała rano Agata.
14.58 Bocian wstał, aby się wypróżnić i poprawić wyściółkę. Są trzy kiwaczki i mają się dobrze :)
15.04 Bocian ponownie wstał, przesunął skorupkę, spulchnił podłoże i przetoczył jaja.
15.04 kolejne spulchnianie dołka, kiwaczki energiczne. W kolejnym jajku widać dziurkę.:)
15.16 Bocian leży, odpoczywa.
15.23 Bociani rodzic podniósł się na chwilę. Pisklaki uniosły główki domagając się pokarmu. Bocian spulchnił dołek i położył się. Jednak maluchy wiercą się, jeden na chwilę wsunął głowę między skrzydło a tułów rodzica, więc dorosły bocian musiał się poprawić, by szczelnie opatulić pisklaki i jajka.
15.23 Kolejna kontrola dołka.
15.51 Wrócił drugi bocian z patykiem
15.52 Wysiadujący do tej pory bocian wstał i nakarmił maluchy, po czym odfrunął.
15.54 Przybyły bocian podał dokładkę - w menu dżdżownice, węże, żaby, jaszczurki. Rodzic długo sprzątał dołek z niezjedzonych kąsków
15.57 Dorosły bocian nakrył dołek.
15.51.na gniazdo przyleciał drugi bocian z gałęzią -patykiem (f.1.).
15.51 Przylot Dziedzica z większą gałązką, którą ułożył w koronie gniazda. Przygoda nie wstała, a Dziedzic zaczął czyścić pióra.
15.52 Leżący bocian podniósł się, przeszedł na brzeg gniazda - myślałam, że wyfrunie, zwłaszcza, ze przybyły bocian podszedł do dołka, ale samica wróciła na środek gniazda i podała pisklakom żabę. Dopiero wtedy pofrunęła, a maluchy dostały drugą, oczywiście większą porcję pożywienia, od drugiego rodzica, który podał drobnicę i widziałam też węża (zjadł go dorosły bocian). Wszystkie pisklaki były ustawione przodem do zrzutu, więc każdy maluch posilił się.
15.57 Bocian położył się.
15.54. siedzący wstał i stoi z lewej a przybyły zrzucił pokarm (f.1.), i młode uwijają się jeden przed drugim o lepszy kęsek jedzenia (f.2.).
Najmłodszy dobrze ustawiony bo w środku i śmiało sobie radził.
16.00. po zachowaniu i obserwacji nastąpiła na pewno zmiana w opiece (f.3.).
15.53 Zastałam parę na gnieździe.
15.54 Wylot samicy (jaśniejsze nogi). Dziedzic kontynuuje karmienie maluchów. Podał żaby i jakąś drobnicę oraz węża. Większe kąski jeszcze nie dla naszych bocianków, ale wszystkie pobierały pokarm. Mierzyły się również z żabą. :)
15.57 Dziedzic przykrył maluchy i jajka.
Magosia napisał:
15.53 Zastałam parę na gnieździe.
15.54 Wylot samicy (jaśniejsze nogi).
...i brudne stawy skokowe :)
16.19 Krótka popraw zawartości dołka
16.21 I kolejna
16.22 Bocian przetacza jajo.
16.20 Kolejny raz została poprawiona wyściółka, jajka przetoczone. :) Maluchy dziarsko główki do góry uniosły, licząc pewnie na posiłek.
16.21 Dołek zasłonięty. Samiec siedzi z dziobem skierowanym na 9.
16.35 Bocian leży i drzemie, skierowany na 3.
16.49 Jak wyżej.
Drodzy!
Na pewno zauważyliście, że nie ma przekazu z drugiej kamery. Została ona chwilowo wyłączona, gdyż z powodu dużej liczby osób jednocześnie oglądających przekaz z gniazda, system jest zbyt obciążony. Nie spodziewaliśmy się, że w tym samym czasie przygodzickie bociany może podglądać nawet 400 osób! Rozmawiałam z Rafałem Markowskim, po usprawnieniu systemu kamera będzie znów działać :)
Rafałowi, za jego wkład w informatyczną stronę projektu - niskie ukłony i podziękowania :)
16.56 Bocian siedzi nieruchomo, drzemie i wygrzewa pisklaki oraz jaja.
17.07 Bocian nakarmił maluchy. Bocianiątka radzą sobie już z całkiem sporymi kąskami (żaby, małe jaszczurki). Patrzałam na ich możliwości z niedowierzaniem; porównując, wyglądało to tak, jakbym ja zjadła na raz cały bochenek chleba :D
17.10 Rodzic nakrył dołek
17.12 Poprawki przy jaju.
17.08/17.10 Karmienie. Były żaby i drobnica. Środkowy maluch poradził sobie wzorcowo z mniejszą żabką. Wszystkie młode miały dostęp do pokarmu i jadły. :)
17.21 ponowna poprawa dołka i po kilku sekundach poprawianie poprawionego :)
17.19 Powrót Przygody z kępką darni. Po chwili Dziedzic podniósł się, a samica podeszła do piskląt i pochyliła się nad dołkiem, więc zapewne zrzuciła pokarm - nie było dokładnie widać, ponieważ stała tyłem do kamery. W tym czasie samiec wyfrunął z gniazda.
17.21 Bocian próbował się położyć, jednak zanim to zrobił, to wstał, spulchnił dołek i nakrył dołek.
17.33 Wentylacja i spulchnianie dołka.
17.53 Przygoda leży i drzemie.
15.56 Krótka wentylacja, bocian spulchnił dołek.
17.56 Przygoda spulchniła dołek, maluchy liczyły na posiłek.
18.47 Bocian siedzi wytrwale ogrzewając maluchy i jaja.
18.52 Samica podniosła się, wypróżniła, spulchniła dołek i po chwili go nakryła. Jednak po kilku sekundach znowu wstała i w kolejnej minucie położyła się.
18.52 Spulchnianie dołka,przetoczenie jajek. W jednym jajku dziurka ,przetaczając jajko samica schowała ja do dołu.
18.55 Tym razem dziurka w jaju była dobrze widoczna.
18.57 Kolejna poprawa wyściółki w dołku.
18.56 Spulchnianie.
19.11/12 Karmienie.Nie widziałam wymiany- na gnieździe jest Dziedzic. Maluchy różnie ustawione,jeden pobierał pokarm bez problemu. Dwa stały bokiem. Samiec dojadł resztki po maluchach.
19.06 Przylot Dziedzica z wyściółką
19.07 Przygoda wyleciała z gniazda, samiec rozpoczął karmienie. Węże i węże, maluchy nawet sobie radziły oprócz środkowego, który był ustawiony tyłem.
19.12 Ojciec posprzątał i nakrył dołek; łapie ostatnie słoneczne promienie :)
19.23 Poprawki w dołku.
19.30 Słonko świeci, jest troszkę cieplej. Ciekawe, czy Przygoda wróci na noc do gniazda? Na noc zapowiadają mróz :(
20.04 Brak przekazu.
20.06 Samiec leży, jego pióra czerwienią się w zachodzącym słońcu :)
20.07 Dziedzic wstał, poprawił wyściółkę i położył się.
20.04 Dziedzic siedzi tyłem do kamery.
20.07 Przetoczenie jaja z dziurką.
20.13, 20.14 Jak wyżej.
20.13 Samiec wstał,przetoczył jajka.Jajko z dziurką na wierzchu.
20.44 Dziedzic leży, Przygoda nieobecna.
21.09 Wrócił drugi bocian :) I dobrze; razem cieplej ;)
21.20 Jeden bocian leży zwrócony na 12, drugi poprawia gałązki w koronie gniazda.
21.21 akurat zastałam bociana stojącego nad dołkiem lęgowym i poprawiającego wyściółkę. Widać było pisklęta. Drugi bociek stał z tyłu gniazda. Bocian wysiadujący oczywiście bardzo szybko usiadł.
21.37😀Na gnieździe jest para bocianów jeden stoi na 12,drugi wysiaduje.
22.51 Jeden z bocianich rodziców stoi na jednej nodze przed kamerą i drzemie zasłaniając drugiego, widać jedynie, że drugi bocian leży.
0:16 Dwa bociany na gnieździe. Leżą obok siebie z dziobami na15.
4.54. na gnieździe ogrzewający potomstwo jeden bocian (f.1.).
5.26. bocian ogrzewający młode i jajka/ko (f.2.).
5.40. na gnieździe para bocianów, jeden stoi i czyści upierzenie (f.3.).
Dzień dobry!
6.14 Jeden bocian wygrzewa. Dzień wstaje słoneczny, ale bardzo chłodny; temperatura wynosi tylko 1 st. C.
6.27 Przyleciał drugi bocian a wyściółką, zabrał się za toaletę, gdyż wysiadujący nie ruszył się z dołka.
6.31 Wysiadujący bocian wstał z dołka i odfrunął, przybyły rozpoczął karmienie. Zrzut był niewielki, jadł w zasadzie tylko jeden dobrze ustawiony maluch, kąski były drobne. Pisklaki są nadal trzy; jajo jest albo już mocno popękane, albo ubrudzone mokrymi źdźbłami - z perspektywy działającej kamery trudno to ocenić.
6.34 Po krótkich poprawkach wyściółki bocian nakrył dołek.
6.44 Jeden bocian na gnieździe, leży.
6.57 Dzień dobry! Na gnieździe jeden bocian, wysiaduje z dziobem skierowanym na 11.Siedzi skulony, dziób schował w żabocie.
7.15 Sytuacja na gnieździe jak w powyższym wpisie Magosi.
7.25
7.44 Bocian leży, dziób ma skierowany na 7.
...
8.14 Zastałam dwa bociany - jeden leży, drugi czyści pióra.
Dzień dobry bocianom i Bocianolubom! :)
8.16: na gnieździe 2 dorosłe: 1 siedzi na jajkach i pisklakach, drugi stoi przy nim i poprawia sobie upierzenie.
8.20 z dorosłych został tylko bocian wysiadujący, drugi poleciał po pokarm
A propos wczorajszej dyskusji niżej - Kinga dobrze omówiła kwestię rozpoznawania płci konkretnej pary bocianów.
Pozdrawiam
Paweł Dolata
Projekt „Blisko bocianów”: kamera na gniazdo w Przygodzicach www.bociany.przygodzice.pl i www.facebook.com/bocianyzprzygodzic
www.facebook.com/WielkopolskieTowarzyst … ajoznawcze
kinga2605 napisał:
wladek12 napisał:
do: kinga, znalazłem przypadkiem taki wpis ten poniżej,do twojego objaśnienia dla mnie.
""ornitolog92 - 2009-05-20 19:43:31
Płci bocianów nie da się rozpoznać z obserwacji ponieważ, nie występuje u nich dymorfizm płciowy, a wielkością też niewiele się różnią, samce są trochę większe i rzeczywiście mają dłuższe dzioby, ale w tym momencie dochodzi zmienność osobnicza i staje się to praktycznie niemożliwe. W takich wypadkach jedynie doświadczony obserwator może co jedynie przypuszczać który to samiec, a która samica;) Jedynymi pewnymi możliwościami są badania genetyczne, oraz obserwacja w trakcie kopulacji, lecz jeżeli bocian nie ma żadnej charakterystycznej cechy np. obrączki później się mieszają i nie wiemy który jest który. O ile dobrze pamiętam w zeszłym sezonie u Dziedzica zaobserwowano czarną pręgę, a w czasie kopulacji stwierdzono płeć "naznaczonego" boćka, dzięki czemu mogliśmy je rozróżniać ;)
pozdrawiam
Wojtek Kaźmierczak
PwG OTOP""
Ja daje spokój-który jest który, najważniejsze żeby do odlotu młodych była opieka nad nimi. Pozdrawiam.Oczywiście przy większej ilości bocianów, określenie płci jest trudne. Natomiast kiedy obserwujemy jedno gniazdo, na którym przebywają przez cały sezon tylko dwa bociany, określenie płci jest ułatwione. Choć może nie zawsze uda się poprawnie ją określić. Ja szukałam różnic w czasie, gdy bociany kopulowały i jak już pisałam, gdy obydwa bociany są na gnieździe, to często można rozróżnić Przygodę od Dziedzica.
Pozdrawiam
Dziękuję Panie Pawle za potwierdzenie moich obserwacji :) Pozdrawiam
9.20 Na gnieździe przebywa jeden bocian, leży.
...
10.30 O ile wzrok mnie nie myli to są cztery pisklaki :) Zastałam też Przygodę i Dziedzica, po chwili jeden z rodziców wyfrunął, a drugi zrzucił pokarm. Widziałam, że trzy pisklaki jadły i teraz nie mam pewności czy czwarty się wykluł, zwłaszcza, że rodzic rzuca cień na dołek i ciężko dostrzec, ile jest bocianków.
...
11.50 Jeden bocian jest obecny na gnieździe. Na brzegach gniazda leżą skorupki dwóch jajek.
Są Cztery-jadły ten najmłodszy chyba słabiutki jeszcze bo inne go zasłoniły żarłoki jedne...hihihi
12.36 Bocian wstał, poprawił wyściółkę. Pięknie prezentują się w słońcu cztery bociusie :)
...
13.41 Bocian leży, obserwuje niebo.
13.46 Rodzić odsłonił dołek. Pisklęta domagały się pokarmu, jednak karmienia nie było. Najmłodsze pisklę jest dobrze widoczne :) Dorosły poprawił wyściółkę i położył się.
14.12. młode żwawe, i w piątym jaki jest dziurką co dobrze rokuje na wyklucie ostatniego malucha (f.1.), a obecny dorosły odrzuca zbędne źdźbła podłoża pod nimi.
14.18.bocian zajął miejsce na maluchach i jajku, ale jeden z nich wystawia już łepek z pod skrzydła (f.2.).
15.10 Bocian siedzi na dołku z szeroko rozłożonymi skrzydłami
15.16 - 15.18 Trzykrotne poprawianie wyściółki i przetaczanie jaja; widać w nim już sporą dziurkę :) 
Pisklaki zbite w ciasną gromadkę, ale udało mi się policzyć cztery łebki :) W dołku takie cuda, a ja muszę jeszcze dziś wrócić do pracy :(
15.40 Bocian leży skierowany na 3.
15.46. na gnieździe Przygoda i Dziedzic, jedno z nich ogrzewa potomstwo, drugie się czyści stojąc (f.1.).
15.50. już zastałem jednego z rodziców, który zajmuje miejsce w dołku na przychówku (f.2.).
15.56. kolejne sprawdzanie stanu dołka i porządki, oraz ponowne zajmowanie miejsca celem ocieplenia maluchów i jajka (f.3.).
16:14 Przylot drugiego bociana. Cały czas zajmuje się pielęgnacją swojego upierzenia.
16:17 Siedzący się nie rusza z miejsca. Co jakiś czas spod skrzydełka wychyla się łebek pisklaka.
16:22 Dzieci nie śpią - teraz dwa wystawiły główki.
16.21. na gnieździe para bocianów dorosłych reszty nie widać (f.1.).
16.25. było załatwienie się na 12 przez bociana który siedział i przegląd 4 pisklaków oraz powrót do ogrzewania (f.2.), zmiany nie było.
16:24 Teraz dopiero rodzic się podniósł pokazując całą gromadkę. Poszedł za potrzebą, coś tam w dołku poprawił i nakrył ponownie drogocenną zawartość.
16.29. siedzący, podszedł na 6 i stoi chwiejąc się od wiatru (f.1.), a młode wyczekują na pokarm.
16.30. do maluchów przybliżył się z 3, ten co przyleciał (f.2.), a ten z 6 odleciał.
16.31. rodzic zrzut zrobił z wola i młode coś jedzą (f.3.), ale zobaczyć nie mogę bo u mnie 2k. nie otwiera się, może i lepiej bo nie ładnie tak zaglądać komuś w "talerz".
16.28 Zastałam parę na gnieździe, w dołku cztery maluchy. :)
16.28 Odstraszanie. Po chwili stojący bocian zaczął iskać wysiadującego. Wysiadujący bociek poprawił dołek i po chwili odfrunął z gniazda. Stojący zająl się maluchami, chyba chciał karmić. Nie wiem jak było dalej, zaczął przekaz buforować. Wydaje się mi, że na gnieździe jest Dziedzic.?
16.40. sytuacja na gnieździe po zmianie jeden bocian dorosły w dołku (f.1.).
17.40 Dziedzic wysiaduje, Przygoda poprawia koronę gniazda. Wysiadujący samiec pomaga Przygodzie :).
17.40 Dziedzic wstał, opiekę nad maluchami przejęła samica. Wszystkie pobierały pokarm- zobaczcie jak grubą szyję ma jeden z nich(fot.3)! Dziedzic poprawił piórka, zajrzał w oko kamery, pomyślał i odleciał na 4.
17.43 Samica zakryła maleństwa.
18.21 Bocian leży, dziób ma schowany w żabocie.
...
18.42 Sytuacja jak wyżej.
19.00 Bocian podniósł się ukazując cztery kiwaczki, wszystkie żwawo się poruszają :) Rodzic spulchnia dołek.
19.04 Rodzic nakrył dołek.
19.11 Bocian wysiaduje skulony, dziób schował w żabocie.
19.39 Bocian leży i drzemie.
19.46 Teraz młodymi opiekuje się Dziedzic, po swojemu usunął zużyte źdźbła z dołka, Maluchy ruchliwe, Samiec przykrył dołek.
19.55 Bocian leży i odpoczywa przy zachodzącym słońcu :) Mnie też się wydaje, że na gnieździe jest Dziedzic.
19.58 Przylot Przygody. Bociany przywitały się klekotem. Dziedzic nie wstał. Boćki pięknie się prezentują w blasku czerwonego słońca :)
20.02 Samiec wstał, ziewnął i wyfrunął z gniazda.
20.03 Karmienie. Trzy starsze pisklaki były bliżej pokarmu, ale wydaje mi się, że najmłodszy też coś skubnął.
20.04 Przygoda nakryła pisklaki i jajko.
20.14/20.35 Samica wysiaduje.
20.46 Chwilowa wentylacja dołka.
20.46 Przygoda
21.01 Bocian leży i drzemie, zwrócony na 3.
21.24 Bez zmian. Dzisiaj Dziedzic jest poza gniazdem.
21.33-21.35 Samica dwukrotnie wstała i spulchniała dołek.
21.52 Nadal Przygoda sama na gnieździe, spogląda w stronę drogi i łąk.
21.55 Para na gnieździe, Dziedzic stoi na 12, jest dość ciemno i ledwie go widać.
22.12 Jeden bocian stoi w tyle i czyści pióra, a drugi leży z szeroko rozłożonymi skrzydłami, głowę ma nisko położoną i drzemie.
5.00. sytuacja na gnieździe (f.1.).
5.22 na gnieździe para bocianów (f.2.).
Dzień dobry!
5.30 Zastałam na gnieździe parę bocianów, z której jeden za moment odfrunął. Bocian wysiadujący wstał, przetoczył jajo i napowietrzył dołek. Pisklaki żwawe, jajo jeszcze nie wyklute. Poranek wstał chłodny, ale na szczęście słoneczny.
5.40 Bocian wstał, poprawił wyściółkę. Pisklaki wyciągają szyjki prosząc o pokarm, jednak bez skutku. Jeden z młodych przewrócił się na plecki i zanim się obrócił, już został nakryty przez rodzica.
5.45. na gnieździe jeden bocian, jakby dokarmiał pod skrzydłem maluchy (f.1).
6.04 Wrócił drugi bocian, wysiadujący siedzi nadal na dołku.
6.06 Wysiadujący bocian wyfrunął, przybyły rozpoczął karmienie, stan dolka bez zmian
6.08 Bocian nakrył dołek.
6.18 Dzień dobry! Na gnieździe jeden, wysiadujący bocian. Jest chłodny poranek, bocian siedzi skulony.
6.42 Bocian leży skulony.
6.47 Bocian wstał i ukazało się jajo z dziurką i cztery żwawe maluchy:).
6.52 Przyleciał drugi bocian - Przygoda z gałązką , którą umieścił w koronie gniazda. Chwilkę pokręcił się po gnieździe, kiedy stanął na 12,wysiadujący- Dziedzic wstał poprawił piórka i pofrunął na maszt kamery - 6.55 Samica nie karmiła maluchów.
6.54 Na gnieździe są dwa bociany - jeden z nich leży w cieniu stojącego, czyszczącego pióra.
7.02 Jeden ze starszych maluchó jest dość ciekawski, co chwilę próbuje wyglądać spod skrzydła rodzica.
7.23 Spulchnianie dołka.
7.34 Przyfrunął drugi dorosły z gałązka, którą ułożył w koronie gniazda.
7.36 Para na gnieździe. Stojący bocian zajmował się toaletą piór. Po chwili Przygoda wstała z dołka i odleciała. Maluchy w dołku wyciągają szyje , dwa starsze zaczynają klekotać? . dziedzic posprzątał dołek po swojemu i usiadł na jajku oraz maluchach- 7.38
9.32 Na gnieździe jest jeden bocian, leży i grzeje się w słońcu.
...
10.07 Sytuacja na gnieździe jak wyżej, jedynie bocian zmienił kierunek leżenia.
...
11.35 Zastałam jednego bociana, ogrzewa pisklaki i jajko.
11:48 - było karmienie piskląt, ale trafiłam już na końcówkę, widać było, że cała czwórka była dobrze ustawiona, więc myślę, że każdy coś skubnął, najstarszy połknął jeszcze na koniec małego wężyka (?), po posprzątaniu resztek pokarmu bocian rodzic nakrył pisklęta i je ogrzewa
12:03-12:17 - pisklęta nadal są przykryte
12:19 - zmiana na gnieździe, przyleciał drugi z bocianich rodziców, wysiadujący bocian wyfrunął z gniazda a przybyły rozpoczął karmienie piskląt, w pokarmie było dużo drobnych elementów, podobnych do drobnych rybek(?) w sam raz dla piskląt w tym wieku, były też ślimaki w skorupie, ale te połknął dorosły bocian, wszystkie pisklaki zajadały z apetytem, najmłodszy bardzo dobrze radził sobie z pobieraniem pokarmu, karmienie trwało ok. 3 minuty
12:26-12:33 - najedzone pisklęta znów wygrzewają się pod skrzydłami rodzica
12:50 - do tej pory pisklęta były cały czas ogrzewane przez bociana rodzica, teraz zostały odkryte na chwilę, bocian poprawił wyściółkę w dołku gniazdowym, pisklęta zaczerpnęły trochę tlenu i po niespełna minucie ponownie bocian okrył je swoimi skrzydłami
12.54 Bociani rodzic leży. W Przygodzicach jest pochmurno i wieje wiatr.
13.21 Bocian wstał, aby się wypróżnić, maluchy wyciągały szyjki po obiad, ale jeszcze nie czas ;)
13.28 Wrócił drugi bocian, wysiadujący odfrunął, przybyły przystąpił do karmienia. Wyłożył pokarm tuż przy najmłodszym pisklęciu; maluch był odwrócony tyłem, ale szybko się odwrócił i już miał obiad przed sobą :) W menu można było dostrzec skorupkę po jaju (fot.); może bocian zapolował dziś przy gnieździe czajki albo innego drobnego łąkowego ptaka. Rodzic posprzątał większe kawałki, przeważnie węże. Nasze jajo leżąc z tyłu pozostawało niewidoczne.
13.32 Bocian nakrył dołek.
14.07 Bocian wstał, wypróżnienie dużych i małych ;) Rodzic podał dzieciom pokarm, jednak większość sam posprzątał - prawie wszystkie większe kąski to były węże. Jajo tym razem dobrze widoczne, już mocno popękane.
14.10 Rodzic nakrył dołek
14.23 Bocian wysiaduje z lekko odwiedzionymi skrzydłami, pewnie maluchy wiercą się.
14.42 Bocian drzemie; spokojnie wygląda taki bielutki, nieruchomy :) Od czasu do czasu ptaka ogrzewają słoneczne promienie.
14.45 Koniec sjesty; maluchy się wiercą :) Bocian wstał na moment; policzył pisklaki; posłuchał najmłodszego, który pewnie kwili przez otwór w skorupce; poprawił kilka ździebełek i z powrotem nakrył dołek.
14.48 Ponowne energiczne porządki w dołku i przetoczenie jaja.
14.50 Bocian zasiadł na dołku.
14.54 Jeszcze jedna kontrola dołka.
14.48 Maluchy są pod opieką Dziedzica. Samiec po swojemu sprzątnął dołek. Bocianki bardzo żywotne, jajko popękane i z dziurką.
15.01 Powrót drugiego dorosłego.
15.02 Wylot bociana dotychczas wysiadującego; karmienie. Każdy maluch coś zjadł.
15.06 Wyściółka poprawiona; jajo przetoczone; można odpocząć, zwłaszcza, że pojawiło się trochę słońca - bocian nakrył dołek.
15.07, 15.09 Jeszcze dodatkowe poprawki wyściółki.
15.13 Bocian poprawia wyściółkę i dwukrotnie przetacza jajo.
15.37 - 15.39 Bocian spulchnia podłoże i poprawia wyściółkę.
15.40 - 15.42 Ponowne poprawki wyściółki połączone z przetoczeniem jaja.
14.42 - 15.45 Bocian ponownie wstał, aby spulchnić podłoże i przetoczyć jajo.
15.46 - 47 Jak wyżej; maluchy już są długo wietrzone (łącznie 8 minut), ale świeci słonko, więc pewnie im to nie zaszkodzi.
15.44. poprawianie ściółki pod maluchami (f.1.).
16.10 Karmienie; trzy pisklaki na pewno jadły. Intensywne spulchnianie podłoża, poprawa sianka, przetoczenie jaja.
16.16 Bocian zasiadł na dołku.
16.13. najmłodszy przy dziobie dorosłego (f.1.), i na pewno coś przekąsił.
16.16. po odrzuceniu przez dorosłego wszelkiej nie czystości, zajecie miejsca na pisklakach i jajku (f.2.).
młody powinien dać sobie radę. Bardziej nie pokoi mnie 5 pisklak, chyba nie będzie!
Nie działa u mnie k.2, a jak u innych, czy zablokowana.
16.23. przyleciał z sianem drugi dorosły, po położeniu przy dziobie siedzącego,przywitanie klekotem (f.3.)
16.20- 16.21 Ponowne intensywne prace przy dołku.
16.24 Przylot drugiego bociana, wymiana na dołku, karmienie - dużo drobnych, ale i większych elementów. Między kąskami był i jeden o żywozielonej, jasnej barwie - jak rzekotka.
16.29 Rodzic nakrył dołek
16.32 - 16.33 Kolejne poprawki przy dołku
16.29. opiekę przejął przybyły bocian, po małym zrzucie pokarmu,oczyścił z resztek i zajął miejsce na młodych (f.1.).
16.23 Przylot drugiego bociana- powitanie klekotanie , tym razem długo. po chwili wysiadujący bocian wstał, otrzepał pióra i odleciał. Zmiennik podał maluchom pokarm- były małe ryby. Wszystkie pobierały pokarm, najmniejszy złapał rybkę i połknął.
16.33 Dziedzic sprząta dołek po swojemu.
wladek12 napisał:
16.13. najmłodszy przy dziobie dorosłego (f.1.), i na pewno coś przekąsił.
16.16. po odrzuceniu przez dorosłego wszelkiej nie czystości, zajecie miejsca na pisklakach i jajku (f.2.).
młody powinien dać sobie radę. Bardziej nie pokoi mnie 5 pisklak, chyba nie będzie!
Nie działa u mnie k.2, a jak u innych, czy zablokowana.
16.23. przyleciał z sianem drugi dorosły, po położeniu przy dziobie siedzącego,przywitanie klekotem (f.3.)
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2e17989ddf3b.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/af65c56d1756.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0c61c083250a.jpg
Wyjaśniałam w niedzielę, że druga kamera została chwilowo wyłączona, gdyż z powodu dużej liczby osób jednocześnie oglądających przekaz z gniazda, system jest zbyt obciążony i obraz się zacina. Po usprawnieniu systemu kamera znów będzie działać :)
Co do jaja - myślę, że dziś albo jutro pisklak się wykluje.
Pozdrawiam :)
17.06 Bocian leży z szeroko rozstawionymi skrzydłami.
17.07 Rodzinne wypróżnianie- młode i rodzic. ;) Dziedzic spulchnił dołek i po chwili go zakrył.
Co do kamery to dzięki,chyba coś przeoczyłem.
Co do 5 jajka to zobaczymy,fakt że dziś jest 29 doba od złożenia 5 jajka, czyli ma jeszcze czas! Pozdrawiam.
17.10. sytuacja na gnieździe (f.1.), ale po chwili już inna (f.2.).
17.14.do (f.3.), "co wy tam wyprawiacie, proszę o spokój", zachowanie dorosłego do młodych. 
17.27 Dziedzic (?) leży, dziób ma schowany w żabocie, odpoczywa.
...
17.47 Sytuacja jak wyżej.
17.43 Zrzut pokarmu, wszystkie maluchy pobierają pokarm. Jest on dostosowany do ich możliwości.Z maluchami jest Dziedzic.
17.45 Samiec uprzątnął dołek i zakrył jajo i młode.
17.52 a! kuku! tutaj jestem! Jeden z maluchów wygląda spod skrzydła rodzica i klekocze! :)
18.06 Przylot Przygody.
18.07 Dziedzic podfrunął na maszt kamery.
18.15 Sprzątanie dołka, zmiana kierunku wysiadywania. Maluchami opiekuje się Przygoda.
18.34 Samica siedzi skulona, drzemie.
19.02 Jeden z maluchów wygląda spod skrzydła samicy.
19.02 Jeden pisklak wysunął główkę spod skrzydła rodzica, jednak dość nietypowo, bo ukazał się bliżej ogona :) Po chwili ukazał się drugi, bliżej szyi.
19.15 Bocian leży i drzemie.
19.24/19.25 Spulchnianie dołka, dziurka duża.Maluchy żwawe, dzióbki do góry wyciągają. Z maluchami jest Dziedzic. Samiec usiadł i po chwili wstał, poprawił dołek.
20.05 Zachodzące słonko zaróżowiło Dziedzica. maluszki dziarskie w dołku.
19:44 jeden dorosły z maluszkami. Udało mi się uchwycić małe, gdy dorosły je przykrywał.
20:04
20:17
20.18 Bocian leży i ogrzewa maluchy i jajko.
20.34. na gnieździe para bocianów (f.1.).
20.36. i ten co siedział ustąpił miejsca przybyłemu bocianowi a ten przystąpił do podania jedzenia młodym (f.2.).
20.39. młode wyszukują resztek a dorosły oczyszcza z większych kawałków dołek (f.3.).
20.41 Zastałam jednego bociana, spulchnia dołek. Po chwili położył się.
20.23 jeden bociani rodzic - siedzi z dziobem w kierunku godz. 6,
20.27 odchylił nieco swoje lewe skrzydło, robiąc "okno" swoim dzieciom; od razu któreś z piskląt skorzystało z możliwości wyjrzenia na świat i zaczerpnięcia świeżego powietrza,
20.32 powrót drugiego rodzica; para przywitała się klekotem; bocian powracający zatrzymał się na brzegu gniazda, poprawił sobie pióra,
20.36 bocian dotychczas wysiadujący wstał i ustawił się również na brzegu gniazda, przodem do kamery; w odsłoniętym dołku można zaobserwować cztery ruszające się pisklęta; pozostało jedno jajo; po chwili bocian odleciał;
20.37 - drugi z rodziców zbliżył się do piskląt i rozpoczął karmienie; po krótkiej chwili zjadł niewykorzystane przez pisklaki pożywienie, potem poprawił wyściółkę;
20.41 bociek ułożył się na środku gniazda w kierunku godz. 9.
21.07 Na gnieździe jest jeden bocian.
21.15. sytuacja na gnieździe (f.1.).
21.37-21.47 Jeden bocian jest obecny na gnieździe, leży i odpoczywa.
22.06 Nadal jeden bocian na gnieździe.
22.10 Na gnieździe jest jeden bocian.
22.20 Bocian wstał i poprawił wyściółkę w dołku.
22.23 Przetoczenie jaja.
22.30Nadal jeden bocian wysiaduje.
22.52 Poprawa wyściółki w dołku.
22.54 i 22.56 Jak wyżej
22.53 Bocian poprawia wyściółkę wokół pisklaków i jajka. Drugi z dorosłych nadal nieobecny.
23.19 nadal jeden bocian na gnieździe
23.31 Poprawa wyściółki.
...
23.53 Bocian drzemie, leży przodem do kamery.
00.01 Jeden z maluchów spogląda spod skrzydła rodzica.
00.21 Bocian leżąc wyrzuca elementy wyściółki poza gniazdo.
00.24 Bociani rodzic spulchnia wyściółkę i wyrzuca źdźbła stojąc. Jeden z pisklaków mocno ziewnął :) Bocian nakrył dołek.
Dzień dobry!
5.10 Na gnieździe jeden bocian na dołku. Dzień wstaje pogodny, ale chłodny; temperatura wynosi 2,5 st.C; ale wyściółka na brzegach gniazda jest oszroniona. Na szczęście dzisiejszy dzień ma być cieplejszy niż wczorajszy.
5.42 Wrócił drugi bocian :) Zajął się toaletą; wysiadujący nie wstał.
5.46 Wysiadujący bocian podniósł się i przetoczył jajo, po czy szybko z powrotem nakrył dołek. Pisklaki w dobrej kondycji.
5.47 Przybyły bocian pofrunął na maszt od kamery.
5.50 Poprawa wyściółki wokół piskląt, spulchnianie dna, przetaczanie jaja.
5.53, 5.54 Jak wyżej
6.22 Bocian od dłuższego czasu siedzi nieruchomo; drzemie; wygrzewa maluchy i siebie w promieniach wschodzącego słońca. Po szronie nie ma już śladu :)
6.23 Dzień dobry! Na gnieździe wysiaduje , skulony bocian.
6.34 Wrócił drugi bocian.
6.36 Wysiadujący bocian wstał, po minucie odfrunął. Przybyły rozpoczął karmienie; zasłonił sobą pisklaki
6.40 Dorosły posprzątał dołek i nakrył go.
6.35 Zastałam parę na gnieździe.Przybyły zajęty jest toaletą. Nastąpiła zmiana wysiadującego.
6.37 Wylot dorosłego bociana. Był zrzut pokarmu, ale nie wiem co było, bocian stał tyłem do kamery.
6.47 Bocian leży skulony.
7.00 Brak obrazu
7.02 Bocian siedzi na dołku; poprawia gałązki, które leżą w zasięgu jego dzioba.
7.23 Bocian wstał, otrzepał skrzydła, poprawił wyściółkę i nakrył dołek.
7.31 Wrócił drugi bocian, przyniósł wierzbowe gałązki :)
7.32 Wysiadujący bocian wyfrunął, przybyły dwa razy próbował wykonać zrzut pokarmu, ale mu się nie udało, poprawił więc wyściółkę i o 7.35 nakrył dołek;
7.30 Przyleciał bocian z gałązką- Dziedzic, samica siedząc pomogła ułożyć w koronie gniazda.
7.32 Zmiana na dołku, wysiadujący wstał, otrzepał piórka i po chwili odleciał.
7.37 Dziedzic przykrył dołek. Wcześniej próbował podać młodym posiłek, ale nic z tego nie wyszło.
8.05 Bocian wstał, poprawił wyściółkę i znów bez powodzenia próbował nakarmić pisklaki. Ciekawe, co on ma w wolu?
8.19 Wrócił drugi bocian, przyniósł... no, właśnie, co?! Łodygę z korzeniem od kukurydzy? Złożył ją partnerowi na plecach. Prezent? ;)
8.20 Wysiadujący bocian wyfrunął, przybyły podał młodym niewielką ilość pokarmu, przetrząsnął wyściółkę i o 8. 24 nakrył dołek.
8.20 - zmiana warty 
Maluchy walczą z większymi kawałkami jedzenia
8.33 Bocian leżąc przeczesuje pióra na grzbiecie.
9.02 Bocian porządkuje dołek; jajo ukryte wśród pisklaków.
9.14 Jak wyżej
9.30. sytuacja na gnieździe (f.1.).
9.41/45. podczas karmienia młodych i zajmowanie miejsca na nich (f.2,3,4,5.).
Poniżej wpis agaty: sfatygowane jajko- chyba że brudne, bo właśnie dlatego pisałem że może nie być 5 malucha.
9.40 Wrócił drugi bocian z kępą siana. Musiał rozłożyć skrzydła, aby utrzymać równowagę i nie przydepnąć żadnego z pisklaków.Drugi bocian odfrunął
Przybysz nakarmił maluchy. Trzy były dobrze ustawione, czwarty z tyłu; nie wiem, czy coś udało mu się zjeść. W menu dało się odróżnić dżdżownice i węże.
9.45 Bocian posprzątał dołek z większych elementów, poprawił wyściółkę, przetoczył mocno już sfatygowane jajo i nakrył dołek.
9.55 Bocian leży, skrzydła ma szeroko ułożone.
10.22 - aktywny maluch wystawia główkę :)
10.36 Dwa pisklaki co chwilę wyglądają spod skrzydła rodzica i klekoczą :)
10.42 Dziedzic (?) wstał i odkrył dołek aż na 13 minut! Przez cały czas spulchnia wyściółkę i wyrzuca jej elementy poza gniazdo. Przez kilka sekund próbował odzyskać równowagę, gdyż przydeptał lekko jajko bądź pisklaki.
10.46 Jajko jest widoczne, ale dziurka chyba nie zwiększyła rozmiarów.
10.48 Pisklęta skubią wyściółkę.
10.50 Dorosły przetoczył jajko.
10.55 Najmłodszy pisklak przewrócił się na plecy, na szczęście po kilku sekundach udało mu się wstać. Bociani rodzic położył się.
10.42 Rodzic wstał, poprawia wentylację dołka i ułożenie wyściółki. Pisklaki tańczą w ślad za przesuwającym się dziobem rodzica :) Bocian przetoczył też jajo; znajduje się teraz na pierwszym planie, dziurka wygląda chyba tak samo jak wczoraj.
Poprawki w dołku trwały aż 14 minut! Maluchy w końcu się wyciszyły, pewnie pojęły, że to jeszcze nie czas na kolejny posiłek ;).
10.56 Bocian nakrył dołek
11.00 Przyfrunął drugi bocian, wysiadujący odleciał. Karmienie; wszystkie pisklaki jadły. Rodzic zabrał się za porządki w dołku.
11.07 Rodzic zasiadł na dołku. Bociany wietrzą maluchy coraz dłużej, a słoneczna pogoda temu sprzyja.
11.15 Jeszcze raz krótkie poprawki w dołku.
11.30 Przygoda (?) leży skierowana na 6.
11.41 Krótka poprawa wyściółki wokół dołka.
11.47 Jak wyżej
11.49 - 11.51 Bocian stanął na ugiętych nagach ponad pisklakami i przez dwie minuty czemuś się przyglądał lub czegoś nadsłuchiwał.
11.52 Sytuacja się powtórzyła, teraz jednak bocian jeszcze przetoczył jajo.
11.47 - rodzic osłania maluchy przed wiatrem
by je po chwili okryć
11.57 Bocian spogląda w niebo, spod jego skrzydła dwa pisklęta wysuwają główki.
12.21 Zrzut pokarmu. Wszystkie pisklaki jadły. Jeden z nich połknął coś sporego, jaskrawozielonego. Jajo bez zmian
12.24 Bocian okrył pisklęta.
12.27 Bocian wstał, poprawia wyściółkę i ponownie się czemuś przygląda/ przysłuchuje.
1.29 Jak wyżej + przetoczenie jaja.
12.47 - karmienie maluchów
12.51 - dorosły bocian wyjada resztki
13.16 Bocian leży, a jeden z pisklaków wychyla się i klekocze.
13.23 - bardzo ruchliwe maluchy nie dają poleżeć rodzicowi :)
13.36 Z maluchami jest Dziedzic, sprzątnął dołek po swojemu.
14.21 Bocian leży.
...
14.48 Jak wyżej.
15.07. obecny bocian na gnieździe, zajmował właśnie miejsce na pisklakach (f.1.).
15.23. było karmienie i porządkowanie resztek (f.2.).
15.35. sytuacja na gnieździe (f.3.).
15.32 Zastałam dwa bociany na gnieździe - jeden leżał, a drugi czyścił pióra. Po kilku sekundach bocian wstał i podszedł do korony gniazda na 12, a dotychczas pielęgnujący pióra podszedł do dołka.
15.34 Stojący w tyle gniazda bocian rozciąga się.
15.43 Dziedzic (?) wyfrunął z gniazda, a Przygoda (?) położyła się.
15.37 - parasol ochronny nad rodzinką :)
16.18 Na gnieździe jeden bocian, leży tyłem do kamery.
16.30 Bocian poprawia wyściółkę; w dołku 4 pisklaki i 1 jajo. Nieudana próba zrzutu pokarmu, przetoczenie jaja.
16.35 Bocian nakrył dołek.
16.52 Bocian wstał; przez dwie minuty poprawiał wyściółkę, następnie przez cztery bezskutecznie próbował zrzucić pokarm. W końcu wrócił do poprawiania sianka i spulchniania podłoża; w powietrze lecą całe kawałki darni. Ptak wręcz w jednym miejscu kopie dziurę, końcówkę dzioba ma już brudną od ziemi, grudki podłoża fruwają wokół obiektywu kamery, musiałam się odsunąć, żeby we mnie nie trafiły ;)
17.04 Powrót drugiego bociana z patykami, po minucie wysiadujący wyfrunął.
Bocian stoi nisko pochylony nad dołkiem, za chwilę zaczyna wyrzucać źdźbła z tego samego miejsca, co jego poprzednik. Ciekawa sprawa :)
17.07 Bocian usiadł na dołku, karmienia nie było.
17.25 Bocian wstał; czyści upierzenie. Pisklaki ogrzewa teraz słoneczko :)
17.27 Karmienie
17.31 Bocian usiadł na dołku
17.31. na (f.1.), dorosły, jajko, i cztery pisklaki, z tym że na powiększeniu, ale widać jak najmłodszy był najlepiej ustawiony do połykania pokarmu.
17.37. dorosły zajął miejsce w dołku, kontynuować ogrzewanie.
17.44 Bocian leży tyłem do kamery.
...
18.26 Bocian leży, a spod jego skrzydła wyłania się pisklak :)
18.52 Bocian leży z dziobem skierowanym na 3.
18.53 Przylot drugiego dorosłego bociana. Ma na nogach ciemne buciki. Powitanie klekotem. Po chwili wysiadujący bocian odleciał na 4- 18.55.Rodzic podał maluchom posiłek, ale nie widać co i ile. Stoi tyłem do kamery.
18.57 Rodzic pokrył dołek.
18.53 Wrócił drugi bocian; zmiana na dołku; wylot bociana, który dotychczas wysiadywał; karmienie. Warto zwrócić uwagę na kolor palców przybysza :D
18.56 Bocian nakrył dołek
19.15 Bocian ogrzewa pisklaki i jajko.
19.43 Bocian wstał, poprawił się na dołku. Jeden z młodych co chwilkę wygląda spod skrzydła rodzica.
19.52 jeden bociani rodzic na gnieździe. Skoncentrowany na zapewnieniu pisklakom ciepła i bezpieczeństwa. Czujnie obserwujący otoczenie. Ułożony w kierunku jak na godz. 2.
20.28 Bocian leży z szeroko rozłożonymi skrzydłami.
20.48 zastałam parę na gnieździe.
20.59 Maluchy ruchliwe, jeden podziwia świat nad skrzydłem rodzica, a drugi spod skrzydła. Stojący bocian podrapał się po głowie, zapewne myśli co z nich wyrośnie. Wysiadujący rodzic wstał, maluchy ogarnął i usiadł tyłem do kamery. Drugi dorosły obszedł gniazdo po koronie gniazda, stanął na 12 i rozpoczął toaletę. Dorosłe bociany jednocześnie rozłożyły skrzydła, zrobiło się ciasno.
21.10. jeden bocian stoi na 12 i czyści swoje upierzenie, drugi spełnia rodzicielskie obowiązki i ogrzewa potomstwo (f.1.).
21.21 Jeden bocian leży, drugi stoi w tyle i czyści pióra.
21.41 wysiadujący rodzic poprawia się na dołku, maluchy wiercą się.
22.11 Obydwa bociany drzemią.
4.25. Przygoda i Dziedzic na gnieździe, jedno z nich wiercąc się ogrzewa maluchy a drugie łapie równowagę stojąc na koronie gniazda (f.1.).
Dzień dobry!
5.20 Zastałam bociana w trakcie szukania wygodnej pozycji do okrycia dołka. Ptak trzykrotnie wstawał i poprawiał swoje ułożenie; nie jest łatwo objąć całą gromadkę :) W dołku cztery żwawe pisklaki, jedna lotka i jajo, z którego już raczej nikt się nie wykluje. 
5.30 Wrócił drugi bocian z patykami, wysiadujący wstał, poprawił pozycję na dołku, ale nie ustąpił miejsca przybyszowi. 
5.32 Wylot bociana, za moment powrót z gałązką.
5.34 Ponowny wylot po patyki.
5.37 Wysiadujący bocian jeszcze raz poprawia się na dołku, a jego partner znów wyfruwa z gniazda.
5.42 Następna imponująca dostawa patyków. Czas budować zasieki, pisklaki rosną; tylko patrzeć, jak zaczną wychodzić z dołka :)
5.47 Bocian wyfrunął
5.52 Tym razem dostawa świeżej trawy i ułożenie jej wokół dołka i na wysiadującym bocianie :)
5.58 Po krótkiej toalecie bocian wyfrunął.
6.19 Powrót bociana ze sporą porcją świeżo skoszonej trawy.
6.21 Wysiadujący bocian wstał z dołka i wyfrunął; przybyły rozpoczął karmienie. Pisklaki zjadły dżdżownice, a dorosły bocian połknął z powrotem żabę.
6.24 Rodzic zasiadł na dołku.
6.23 Dzień dobry! Dorosły podał śniadanie. Maluchy początkowo nie zauważyły zrzutu, jednak kiedy pierwszy zauważył wszystkie zaczęły się ustawiać do pobierania.
6.40 Bocian otula pisklaki.
6.53 Bocian wysiaduje skulony, dziób schował w piórach żabotu.
7.13 Jak w powyższym wpisie.
7.15 Para na gnieździe, wysiadujący bocian wstał , rozciągnął skrzydła, otrzepał pióra i o 7.16 odleciał na 3. Maluchy wyciągały szyje, licząc na małe co nieci, klekotały. Drugi dorosły przejął opiekę nad maluchami. Poprawił wyściółkę dołka, i po chwili go zakrył.
7.38 Bocian leży i ogrzewa pisklaki, dziś raczej będzie pochmurny dzień.
7.44 Para na gnieździe. Przybyły bocian układa gałęzie- zasieki w koronie gniazda, wysiadujący nie rusza się. Bocian - budowniczy o 7.45 opuszcza gniazdo.
7.46 Powrót bociana i świeża dostawa darni - Przygoda. Samica chciała rozłożyć budulec, ale wysiadujący samiec jej zawadzał. Tak krążyła wokół niego, aż wstał. Przygoda zajęła miejsce nad dołkiem, dokończyła rozkładanie darni.
7.48 Wylot Dziedzica.
7.55 Przygoda wysiaduje.
7.47 - dostawa świeżego sianka 
maluchy upominają się o jedzenie, ale nic z tego następuje zmiana opiekuna
8.05 Jeden dorosły bocian ogrzewa pisklaki. W Przygodzicach zaczyna padać deszcz.
10.22 Bocian leży i chroni pisklaki przed utrata ciepła oraz przed deszczem.
...
11.53 Już tylko skrzydła są białe. Rodzic okrywa maluchy.
...
12.37 Bocian leży skierowany przodem do kamery. Lewe skrzydło, spod którego wystaje palec, ma lekko rozchylone - jeden z pisklaków próbuje się wydostać.
...
13.44 Przemoczony bocian dzielnie chroni potomstwo :)
14.16 Mokry bocian siedzi tyłem na gnieździe. Ma odwiedzione skrzydło, pewnie tam siedzą maluchy.
14.22 Dorosły wstał, strząsnął wodę ze skrzydeł. Maluchy wykorzystały okazję, aby się wypróżnić. Strzykały odchodami daleko :), dobrze są karmione :) przez rodziców.
14.32 Bocian otula maluchy. Ciekawa jestem czy i ile było dzisiaj zmian w opiece nad pisklakami.
14.39 - suszenie skrzydeł
13:50-14:21 - bocian cały czas okrywał pisklęta
14:22 - wstał, rozłożył szeroko skrzydła, otrzepywał je z wody wachlując nimi, jednocześnie zszedł na brzeg gniazda i wypróżnił się, podszedł do piskląt, chyba opróżnił wole, wszystko dzieje się tyłem do kamery, ale po zachowaniu bociana i piskląt widać było, że coś jadły, widocznie bocian w wolu jeszcze resztki z poprzedniego karmienia
14:25 - usiadł i okrył pisklęta, po chwili ponownie wstał, szybko coś poprawił w dołku gniazdowym i zaraz usiadł
14:31 - bocian podniósł się, otrzepał skrzydła szeroko je rozkładając, poprawił wyściółkę między pisklętami i usiadł
14:39 - przyleciał drugi z bocianów rodziców, przyniósł zieloną trawę, wysiadujący bocian wstał, rozłożył skrzydła i otrzepał je z wody
14:40 - bocian, który przyleciał karmi pisklęta, nie wiadomo ile było pokarmu, ponieważ karmienie odbywało się tyłem do kamery, ale trwało ok. 2 minuty, widać, że pisklęta pobierały pokarm, przez chwilę widoczna była cała czwórka ustawiona jest w rządku, więc prawdopodobnie każde coś wychwyciło, w tym samym czasie, bocian który opiekował się pisklętami do tej pory odleciał z gniazda
14:41 - wrócił z powrotem, suszy skrzydła wachlując nimi, prawdopodobnie nie mógł daleko odlecieć, bo skrzydła miał mokre, nasiąknięte wodą i wilgocią
14:42 - jeszcze raz spróbował odlecieć, nie ma go przez chwilę, więc chyba udało mu się wyfrunąć
14:43 - bocian, który karmił pisklęta, szybko poprawił wyściółkę usiadł do ogrzewania piskląt
14:44-15:37 - bocian cały czas ogrzewa pisklęta, siedzi wciąż w tym samym miejscu
15.39 Bocian leży i czyści pióra.
15.58 Jeden bocian na gnieździe okrywa pisklęta. Przestało padać, jest szansa na osuszenie piór.
16.00. sytuacja jak wyżej napisała "agata66", (f.1.).
16.05. nie długo trwał przegląd młodych i stanu podłoża pod maluchami (f.2.), i zaraz zajęcie miejsca celem dogrzewania młodych bocianków (f.3.).
16.17 Zastałam bociana karmiącego młode, być może była wymiana rodziców; pisklaki są dobrze ustawione, pewnie wszystkie jadły.
16.19 Bocian dojadł resztki i nakrył dołek.
16:16 - była zmiana, bocian opiekujący się pisklętami odleciał, przybyły wyrzucił z wola sporą porcję dżdżownic, maluchy zjadały je jak kluseczki :)
17.08 Bocian wstał, wypróżnił się; maluchy kręcą się w dołku, ale posiłku nie było. Dobrze, że deszcz ustał :)
17.15 Wrócił drugi bocian; podjął toaletę. Drugi bocian wstał z dołka, obydwa ptaki strzepują wodę z piór. 
17.16 Wysiadujący do tej pory rodzic wyfrunął, przybyły rozpoczął karmienie. W menu były dorodne dżdżownice, wszystkie maluchy jadły. Najmłodsze i najmniejsze jednocześnie pisklę umiejscowione jest pomiędzy rodzeństwem; to korzystne, bo jego puszek jest najdelikatniejszy i dobrze mu ogrzewać się pomiędzy braćmi :) Najstarszy z bocianków kończy dziś pierwszy tydzień swojego życia :)
17.20 Bocian przetoczył jajo, poprawił wyściółkę i okrył swoje dzieci.
17.21 - 17.27 Dorosły nie może się ułożyć; trzykrotnie wstawał, poprawiał sianko i przetaczał jajo.
17.44 Bocian leży, jedno skrzydło ma szerzej rozłożone, a dziób schował w żabot.
...
18.18 Bociani rodzic leży z rozchylonym skrzydłem spod którego wykukuje pisklak i energicznie rusza główką.
18.17 Bocian na chwilę się podniósł, poprawił wyściółkę i z powrotem nakrył pisklaki.
18.36 Bocian wysiaduje z odwiedzionym skrzydłem spod którego wystawiają główki maluchy.
18.49 Dziedzic wstał dokładnie spulchnił dołek, energicznie usuwał zużyte źdźbła.Maluchy liczyły na posiłek, ale samiec zakrył dołek - 18.51.
18.47 Bocian intensywnie poprawia wyściółkę i napowietrza dołek. Pisklaki proszą o pokarm, ale posiłku nie było.
18.51 Bocian nakrył dołek
19.00 Przylot drugiego rodzica, wysiadujący bocian natychmiast odfrunął. Karmienie - dużo dżdżownic i żaby. Wszystkie młode jadły.
19.06 Rodzic nakrył pisklęta.
19.06 - 19.10 Bocian jeszcze trzykrotnie poprawiał pozycję na dołku.
19.03 zastałam bociana karmiącego młode. Trwało to do 19.06. Wszystkie maluchy korzystały z dostawy jedzenia. O 19.07 bocian już zasłonił pisklęta, usiadł w kierunku na godz. 2. W tym czasie na gnieździe nie było drugiego dorosłego bociana.
19.10 Samica usunęła źdźbła z dołka i szybko usiadła.
19.23 Bocian poprawił dołek
19.24 Jak wyżej.
19.42 Jak poprzednio. Poprawki trwają tylko kilka, kilkanaście sekund, bocian szybko okrywa z powrotem swoje dzieci. Temperatura jest niska, wynosi jedynie 11 st. C.; na szczęście już nie pada i w najbliższym czasie deszcz nie jest prognozowany.
19.54 Powrót samicy.Samiec podniósł się i odleciał w kierunku łąk - 19.55.
Był zrzut pokarmu - same dżdżownice, maluchy pięknie się ustawiły.
19.57 Przygoda pokryła dołek.
20.36 Powrót samca.Powitanie klekotem, po chwili samica odleciała w stronę łąk.
20.32. Bocian rozłożył "daszek" nad pisklakami, a że leży przodem do kamery to ładnie widać malucha :)
20.38 Zastałam maluchy kończące kolację :) Nadal jeden dorosły na gnieździe.
21.00. na gnieździe spokój w ogrzewaniu młodych przez jednego z rodziców (f.1.).
21.16 Samiec drzemie.Przygoda nieobecna.
21.45 Na gnieździe jest jeden bocian, leży i drzemie.
...
22.02 Bez zmian.
22.07 rodzic drzemie, a maluchy wyglądają spod skrzydła.
22.08/09 spulchnianie dołka nie
23.53 Bocian pogrążony we śnie okrywa pisklaki. Drugi dorosły nieobecny.
4.44. chyba przyleciał przed chwilą drugi bocian, ten przy pisklakach (f.1.).
4.45. przebywający przez noc dorosły, rozprostował skrzydła i właśnie odlatuje (f.2.), a partner/ka zajmuję miejsce na pisklakach (f.3.).
5.00. sytuacja na gnieździe (f.4.).
5.04./15. przyleciał drugi bocian z gałązkami, i układał w koronie gniazda, jakby płotek żeby młode nie spadły, a następnie przystąpił do czyszczenia swojego upierzenia (f.5,6,7,8,9.).
5.30. na gnieździe para bocianów (f.10.), tyle narazie na Dzień Dobry.
5.36. chyba to Dziedzic, przed chwilą podfrunął na maszt, obserwowany przez siedzącą Przygodę, której z pod skrzydła obserwował wyczyn taty jeden z maluchów.
Dzień dobry!
6.18 Na gnieździe spowitym mgłą jeden bocian ogrzewa swoje dzieci. Sceneria jest wręcz magiczna, zwłaszcza że bocian ani drgnie; wygląda jakby specjalnie pozował do zdjęcia :) Temperatura dziś rano wynosi 7 st. C. i ma się ocieplać :)
6.23 Dzień dobry! Mamy mglisty poranek, bocian siedzi skulony.
6.25 Rodzica wspiera w wysiadywaniu jeden z maluchów, wychylił głowę nad skrzydłem i zaklekotał.:)
6.44 Teraz gniazdo pilnuje dorosły i dwa maluchy wystawiają główki nad skrzydłem rodzica, ciekawe tego świata :)
6.46 Przyleciał drugi rodzic z kępką trawy, powitanie klekotem. Zajął się toaletą.
6.50 na gnieździe jest już jeden bocian.
6.46 Wrócił drugi bocian z wyściółką. Ptaki przywitały się klekotem. Wysiadujący bocian nie wstał, przybyły czyści pióra.
6.51 Wymiana na dołku, wylot wysiadującego bociana, karmienie. Rodzic stoi tyłem, nie widać co przyniósł i co kto je.
6.55 Rodzic poczynił drobne poprawki w dołku i nakrył cztery żwawe maluchy.
6.45 Dorosły bocian leży, a spod jego skrzydła wychylają się dwa pisklaki (jeden przy szyi rodzica, drugi z tyłu skrzydła). Mgła nie jest już tak gęsta.
6.47 Zastałam dwa bociany. Przybyły bocian stoi przed kamerą i czyści pióra - myślę, że to Dziedzic.
7.20 Samica ? od dłuższego czasu siedzi nieruchomo.
7.28 Dostawa darni do dołka, przybyły bocian zmusił wysiadującego do wstania. Ten otrzepał skrzydła i podfrunął na maszt kamery.
Dzień dobry
7:40 Jeden bocian wysiaduje a drugi nadal stoi na maszcie kamery.
Brakuje podglądu z drugiej kamery to zaglądam na inne.
Obawiam się ,że Władek ma racje co do ostatniego jaja :(
może tak lepiej dla wszystkich? Gdzieś znikneła folia z gniazda ,
teraz już gniazdo nie jest zaśmiecone..
7.49 Jeden bocian na gnieździe, okrywa pisklaki.
...
8.26 Obydwa bociany są na gnieździe. Jeden dogląda dołek, a drugi poprawia gałęzie w koronie gniazda. Bocian stojący nad dołkiem bezskutecznie próbował zrzucić pokarm, po chwili położył się.
8.29 Zastałam jednego bociana, tego który chwilę wcześniej położył się.
8:20 Oba dorosłe bociany na gnieżdzie.
Wygląda że dzisiaj poranek porządkowy.
Jeden posprzątał okolice dołka. przyciągnął pióro z
korony do dołka. Wyrzucił kawałek ciemnej foli
poza gniazdo.
8:25 Drugi z uwagą poprawia gałązki w koronie.
Bocian przykrył pisklaki.
8:27 Bocian poprawiający gałazki wyfrunął
nad dachem urzędu
8:30 Nadal jeden bocian siedzi na 14 i spogląda
w kierunku gdzie odleciał partner.
8:36 b/z
9.08 Bocian stoi nad pisklakami i porządkuje dołek.
9.09 Zastałam parę bocianów na gnieździe - przybyły ma wyściółkę w dziobie. Po chwili Dziedzic (dotąd przebywający na gnieździe) podfrunął na maszt, samica podała pokarm bociankom, każdy jadł :)
9.18 Przygoda położyła się.
10:20 do 10:25 Porządkowanie i powiększanie dołka.
Maluchy wygrzewa słoneczko. Cierpliwie czekają na
posiłek.
jajo na 12, pisklaki bliżej kamery
10:28 Porządkowania ciąg dalszy. Zbędne sianko
wyrzucane energiznie poza gniazdo.
10:26-10:36 - bocian kontynuuje porządkowanie dołka gniazdowego, wyrzuca zbędną, zużytą wyściółkę poza gniazdo, wyrzucił również kawałek czarnej folii, drugi jest jeszcze w dołku między pisklętami
10:37-11:01 - pisklęta nadal są odkryte, jest ciepły słoneczny dzień, dzisiaj mogą korzystać ze świeżego powietrza
11:02 - zmiana na gnieździe, przyleciał rodzic zmiennik, przyniósł w dziobie dużo suchej trawy, bocian, który do tej pory opiekował się gniazdem odleciał
11:03 - karmienie, nie widać co, jaka porcja, ponieważ zrzut pokarmu nastąpił w zupełnym cieniu mimo, że przodem do kamery, trzy pisklaki zajadały, trzeci został w tyle, nie był zainteresowany karmieniem, może był najedzony albo zagapił się ? - był to jeden ze starszych pisklaków
11:10-11:20 - najedzone pisklęta drzemią w dołku gniazdowym, cały czas odkryte, bocian rodzic czuwa nad ich bezpieczeństwem, ustawił się tak aby je osłaniać przed słońcem
11.38 Zastałam dorosłego bociana nieśpiesznie poprawiającego dołek. Maluchy chyba syte, gdyż nie wodzą dziobami za rodzicem i nie żebrzą o pokarm. Cała scena w słońcu sprawia wrażenie spokojnej sielanki
11.51 Bocian podał młodym posiłek, nie było tego dużo; wszystkie maluchy jadły, jeden pisklak długo połykał węża.
12.00 Bocian nakrył dołek, ale pisklaki nie chcą siedzieć pod skrzydłami, rozpychają się i wysuwają główki na świat :)
12.02 Rodzic wstał i czyści upierzenie. Niektóre maluchy są na słonku i dyszą przez otwarte dziobki. W końcu posnęły, dorosły zadbał o cień dla swoich dzieci.
12.10 Pisklęta śpią w cieniu rodzica.
12.14 Dorosły pochyla się, nasłuchuje, lekko skubie wyściółkę.
12:17 przyleciał drugi bocian przyniósł kępkę trawy.
Pisklaki już drugą godzinę siedzą w dołku raz na słońcu
lub w cieniu gdy zasłoni je rodzic
12:19 jeden bocian wyfrunął. Chyba nastąpiła zmiana?
12.17 Wrócił drugi rodzic, nakarmił maluchy. Nie było widać ile podał i kto jadł, gdyż bocian dotychczas dyżurujący przy dzieciach zasłonił dołek. Bocian obecny do tej pory na gnieździe wyfrunął. Można było wtedy dostrzec trzy pisklaki pobierające pokarm i jednego malucha zupełnie nie zainteresowanego jedzeniem, który leżał z tyłu, za rodzeństwem. Maluchy rozpoczęły drzemkę, a dorosły toaletę.
12.31 Bocian okrył pisklęta.
12.36 Bocian wstał, pisklaki znów są wietrzone; temperatura w cieniu wynosi 18 st.C. Rodzic poprawia dołek i upierzenie.
12.45 rodzic osłania maluchy przed słońcem, ze skrzydeł zrobił parasol.
13.13. dorosły stoi na d 4 maluchów i myśli jak im ocieplić ten chłodny dzień (f.1.).
13.22. dorosły nadal myśli, a młode, chyba te dwa najstarsze próbują coś? rozdrobnić i połknąć (f.2.), ale to jest chyba kawałek plastiku.
13.23 Bocian stoi nad pisklakami. Jeden z maluchów chwyta dziobem jakiś śmieć.
13.31. wreszcie uznał ze dość już tego chłodzenia młodych i zajął miejsce do ogrzewania (f.1.).
13.47. dorosły ogrzewa maluchy, ale jeden z nich znalazł sobie leżankę z tyłu na lewym skrzydle (f.2.).
14.00. młode coś dostały do jedzenia (f.3.), ale nie wiem czy od dorosłego bociana przebywającego na gnieździe czy też była szybka wymiana opiekuna.
14.03. młode ogrzewane przez dorosłego bociana (f.4.).
14.25. ogrzewanie maluchów trwa (f.5.), i tu muszę swoje spostrzeżenie napisać, że zmiana w opiece była chyba bo ten rodzic według mnie bardziej stara się ich ogrzewać, bardziej troskliwy, tak ja to odbieram-Przygoda?. Pozdrawiam.
wladek12 napisał:
13.31. wreszcie uznał ze dość już tego chłodzenia młodych i zajął miejsce do ogrzewania (f.1.).
13.47. dorosły ogrzewa maluchy, ale jeden z nich znalazł sobie leżankę z tyłu na lewym skrzydle (f.2.).
14.00. młode coś dostały do jedzenia (f.3.), ale nie wiem czy od dorosłego bociana przebywającego na gnieździe czy też była szybka wymiana opiekuna.
14.03. młode ogrzewane przez dorosłego bociana (f.4.).
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/466695048065.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/fff24798def0.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3cdb4a46ac68.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2433cc1e78a0.jpg
14.25. ogrzewanie maluchów trwa (f.5.), i tu muszę swoje spostrzeżenie napisać, że zmiana w opiece była chyba bo ten rodzic według mnie bardziej stara się ich ogrzewać, bardziej troskliwy, tak ja to odbieram-Przygoda?. Pozdrawiam.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/027c68cab1f9.jpg
Rodzic przystąpił do ogrzewanie maluchów, gdyż w Przygodzicach się rozpadało.
14.35 Deszcz ustał; rodzic nadal okrywa dołek.
14.50 Deszcz pada ponownie; pisklaki pod skrzydłami rodzica.
15.33 Deszcz mocno pada. Bocian okrywa maluchy.
...
15.56 Ale szybka zmiana pogody! Świeci już słońce, bociani rodzic stoi - czas na suszenie piór.
15.59 brak przekazu ;( Myślę, że to wina frontu burzowego.
16.07 Przekazu nadal nie ma, burzy też, na razie nad Ostrowem (więc pewnie też nad Przygodzicami) świeci słońce.
16.23 Przekaz wrócił :) Na gnieździe jeden bocian ogrzewa maluchy. Jest bardzo pochmurno, pewnie deszcz znów jest blisko.
16.22 Przekaz już jest. Na gnieździe jest jeden dorosły. Przed nim leży paczka wyściółki.
16.28 W Przygodzicach zaczyna padać deszcz.
16.29 Mimo padającego deszczu jeden z maluchów spogląda na świat spod skrzydła dorosłego.
16.30 Znów pada - mimo to jeden z pisklaków wykukuje spod skrzydła rodzica.
16.35 Dorosły na chwilę się podniósł , ogarnął maluchy i ponownie usiadł.
16.43 Słonko wygląda zza chmur, bociany będą mogły osuszyć pióra. Maluchy wiercą się i coraz częściej wyglądają spod skrzydeł.
17.25/ 28 Przyleciał drugi bocian z kępką mchu. Powitanie klekotem. Rozkładając wyściółkę podeptał opiekującego się maluchami, który wstał, otrzepał skrzydła i i odleciał na 3.Był zrzut pokarmu, widziałam drobnicę,maluchy wszystkie jadły. Najgorszy dostęp miał najmłodszy, któremu jajko przeszkadzało.
18.14 Bocian leży.
18.25 Zastałam bociana wietrzącego maluchy. Deszcz dopiero co przestał padać. Ptak ma jeszcze mokre pióra, ale już świeci słońce, więc jego promienie i ogrzeją pisklaki i osuszą dorosłego, który zabrał się za toaletę.
18.45 Po długotrwałym porządkowaniu dołka i spulchnianiu jego dna, bocian okrył wreszcie pisklaki.
18.57 Wrócił drugi bocian, wysiadujący natychmiast wyfrunął. Karmienie, w menu same dżdżownice. Pisklaki rzuciły się łapczywie na posiłek, jadły wszystkie , a mnie osobiście cieszy, że najmłodszy był dobrze ustawiony zjadł solidną porcję.
19.00 Bocian nakrył dołek, jednak za chwilę jeszcze dwukrotnie wstawał, aby się poprawić.
18:57 Przyleciał drugi bociani rodzic. Siedzący do tej pory wstał i po chwili odleciał, a pozostający przystąpił do karmienia. Porcja chyba nie za duża albo w sam raz - jadły wszystkie. Po posiłku rodzić okrył przychówek.
19.06 Bociani rodzic leży z dziobem skierowanym na 9.
19.30 Bocian leżąc na dołku korzysta z ostatnich już dziś słonecznych promieni :)
20.05 Bocian nadal sam; drzemie.
20.07 Powrót drugiego bociana, dotychczas obecny na gnieździe natychmiast wyfrunął. Karmienie; mnóstwo dżdżownic, wszystkie maluszki jadły.
20.11 Bocian nakrył dołek.
20.40 Bocian zmienił pozycję na dołku.
20.48 Zastałam parę na gnieździe. Przybyły bocian zajął się toaletą.
20.49 Wysiadujący wstał , ziewnął i po chwili opuścił gniazdo.
20.50 Rodzic przykrył dołek, karmienia nie było. Długo nie posiedział i już był na nogach i ogarniał młode.
21.02 Bocian siedzi tyłem do kamery.
21.23 Bocian leży tyłem do kamery.
21.39 Zrzut pokarmu. Nie widziałam od początku, ale pobiera dłlugie dżdżownice jeden maluch. Reszta raczej nie jest zainteresowana. Rodzic sprząta posiłek.
21.51 na gnieździe nadal jest jeden bocian, siedzi bokiem do kamery z dziobem na 9. Chyba to już jest taki rytuał naszych bocianów, że Przygoda nie nocuje na gnieździe. Zastanawiam się nad tym, gdzie spędza noc.
22.15 Na gnieździe jest jeden bocian, leży.
22.28 Bocian spulchnia dołek, drugiego dorosłego jeszcze nie ma.
23.17 Nadal tylko jeden dorosły bocian na gnieździe.
23:32 Maluszki wierciły się pod skrzydłami rodzica. Bocian wstał, przejrzał dołek, trochę popoprawiał w dołku. Maluchy tymczasem intensywnie wyciągały swoje szyjki w górę, dwa z nich również wypróżniły się.
23:33 Bocian ponownie położył się. Jeden maluszek wygląda spod skrzydła.
0.05 Bocian leży i śpi. Widać również śpiącego pisklaka, który leży pod skrzydłem rodzica :)
...
1.20 Jak wyżej.
4.40 na gnieździe jeden bocian, wysiaduje jednocześnie poprawia wyściółkę.
.......................
6.18 Dzień dobry! Para na gnieździe, stojący bocian zajęty jest toaletą. Spod skrzydła wysiadującego wychylają się główki maluchów. Jest mglisty poranek, miejmy nadzieję, że będzie ciepły dzień. :)
6.20 Wysiadujący bocian wstał, poprawił piórka n brzuchu i pofrunął na maszt.
Dzień dobry!
6.19 Na otulonym mgłą gnieździe zastałam dwa bociany. Zapowiada się pogodny dzień; już wychodzi słońce, dziś bociany nie zmokną.
Za moment ptak wysiadujący wstał i pofrunął na maszt, a drugi rozpoczął karmienie. Było mnóstwo dżdżownic, wszystkie młode jadły łącznie z dobrze ustawionym najmłodszym pisklęciem.
6.23 Bocian okrył swoje dzieci.
6.49 Rodzic wysiaduje, przyglądał się chwilę swojemu niebu, ale zagrożenia nie było. Maluchy wiercą się i podglądają spod skrzydła rodzica. :)
7.00 Nie ma podglądu.
7.02 Wrócił podgląd, a wraz z nim drugi bocian z gałęzią. Ułożył ją w koronie i odfrunął. Drugi ptak w tym czasie poprawiał dołek; za chwilę go nakrył. Temperatura wynosi 9 st.C.
7.09 Rodzic wysiaduje, trochę drzemie . Maluchy roznosi energia,wiercą się , wykukują spod skrzydła i ćwiczą klekot.
7.16 Wrócił drugi bocian z patykami; wysiadujący nie wstał z dołka.
7.21 Bocian ogrzewający pisklęta wstał, wypróżnił się i zaraz z powrotem nakrył dołek; drugi dorosły po modernizacji korony gniazda pofrunął na maszt.
7.20 Zastałam parę na gnieździe.
7.22 Drugi bocian jest na maszcie kamery.Nie widziałam lotu, ale drgał obraz. Po spulchnieniu dołka, rodzic przykrył maluchy.
7.46 i 7.48 Młode się wiercą; bocian wstał, aby poprawić pozycję na dołku.
7.52 Wrócił drugi dorosły z kępką mokrej wyściółki; przebywający na gnieździe wyfrunął. Skromna przekąska; jadły tylko dwa pisklaki i to niewiele.
7.54 Bocian okrył maluchy.
8.19 Bocian leży z szeroko rozłożonymi skrzydłami.
7.23 Bocian na moment wstał, pisklaki wykorzystują okazję, aby się wypróżnić. Starsze już ładnie cofają się i załatwiają poza dołkiem :)
8.30. dwa rozrabiają bocianki pod skrzydłem dorosłego opiekuna (f.1,2.).
8.57 Wrócił drugi bocian. Opiekujący się młodymi dorosły, który od kilku minut stał i poprawiał wyściółkę, wyfrunął z gniazda
Przybyły bocian nakarmił młode, wszystkie dobrze ustawione; w menu były m.in. żaby, z niektórymi pisklaki sobie nie poradziły.
9.02 Rodzic zasiadł na dołku.
9.51 Bocian leży. W Przygodzicach świeci słońce.
10.00 Jeden z maluchów wysunął głowę spod skrzydła rodzica, uniósł ją wysoko i "zaklekotał" :) W takich sytuacjach szkoda, że nie podgląd jest bez dźwięku. Oczywiście cieszę się, że w ogóle mam możliwość obserwowania bocianie gniazdo i życie toczące się na nim.
10.05 Bocian wstał, wypróżnił się, a pisklaki jednogłośnie wyciągnęły główki ku górze domagając się karmienia. Dwa pisklaki wypróżniły się daleko poza dołek.
...
11.40 Bociani rodzic stoi nad dołkiem i przygląda się pisklakom. Maluchy są zbite w jeden okrągły kłębek.
14.15. sytuacja na gnieździe (f.1.), młode ochraniane przed słońcem przez jednego przebywającego dorosłego na gnieździe.
Dzięki za podgląd.
15.01. na gnieździe jak na (f.1.).
15.01 Sielski obrazek: wszyscy drzemią 
15.36. sytuacja na gnieździe bez większych zmian (f.1.). Pozdrawiam.
16.07 Bocian leży.
...
16.34 Bociani rodzic stoi i czyści pióra, pisklaki śpią.
...
16.55 Dorosły bocian ogrzewa pisklaki.
...
17.10 Rodzic porządkuje dołek, wyrzuca kępki wyściółki, pisklaki leżą lub leniwie się ruszają.
17.13 Przygoda nakryła pisklaki.
17.22 Przylot Dziedzica (?), zaklekotał. Po minucie samica wstała i wyfrunęła z gniazda, a przybyły bocian podał pożywienie maluchom - wszystkie pisklaki jadły. Dokładnie nie widziałam co bocian przyniósł, ale na pewno podał żabę, z którą pisklaki nie poradziły sobie. Nawet najmłodszy próbował ją zjeść, co raczej było niemożliwe, gdyż była zdecydowanie za duża dla niego. Na pierwszym screenie widać jak jeden z maluchów do połowy ją zjadł (z dzioba wystają nogi żaby), jednak nie poradził sobie i rodzic ją zjadł.
17.28 Rodzic nakrył potomstwo.
...
18.53 Dorosły bocian stoi nad pisklakami, prowadzi toaletę piór.
...
19.37 Bocian leży, spod skrzydła wygląda pisklak.
19.40. dorosły stoi tyłem na 3 nad młodymi, był mały zrzut pokarmu i maluchy wybierają co komu pasuje.
Fotki brak, z innego kompa piszę-obserwuje.
19.43. teraz siedział już, przykrywając młodych dziobem na 3.
19.50. zmiana pozycji (f.1.).
20.01. na gniazdo przyleciał drugi dorosły, ten bliżej kamery (f.2.).
20.03. przebywający do tej pory, ten dalej odleciał na 12, a przebywający zrzucił z wolą pokarm (f.3.).
20.06. dorosły przysiadł ogrzać młode bocianki (f.4.).
Pozdrawiam.
19.57 samotny bociani rodzic na gnieździe. Siedzi. Od czasu do czasu poprawia sobie upierzenie na grzbiecie,
20.01 przylot drugiego bociana; klekotanie obu boćków; bocian wysiadujący natychmiast wstaje, po chwili odlatuje w kierunku "na godz. 12",
20.01 pozostały na gnieździe bocian podchodzi do dołka gniazdowego, a raczej powinnam napisać - do piskląt; poprawia siano tu i tam,
20.03 zrzut pokarmu; trzy pisklaki natychmiast zabierają się do jedzenia, mam wrażenie, że czwarty nie zdążył, był ułożony w przeciwną stronę niż jego rodzeństwo,
20.06 jedzenie się skończyło; poprawienie jaja; bociani rodzic zasiada "na godz. 6", ale natychmiast wstaje; układa się jeszcze raz, teraz dziobem w kierunku "na godz. 9", znowu wstaje, ponownie siada i zostaje w tej pozycji.
20.24 A u bocianów spokój, bo młody pilnuje z rodzicem,
20.36 Bez zmian.
20.40 Bocian wstał, maluchy i dorosły strzyknęły odchodami.Po przetoczeniu jaja ponownie usiadł.
20.55 Wrócił drugi rodzic, bociany powitały się krótkim klekotem.Przybyły bocian obszedł gniazdo i zatrzymał się na 6.
20.57 Obydwa bociany są na gnieździe - jeden leży i drzemie, a drugi stoi i również szykuje się do "drzemki", schował dziób w żabot.
21.00. na gnieździe zastałem Przygodę i Dziedzica (f.1.).
21.08 Rodzic sprząta dołek, była późna kolacja.
21.09 Rodzic usiadł na dołku, drugi stoi na 12.
Magosia napisał:
20.40 ..........
Po przetoczeniu jaja ponownie usiadł.
.
Temat tabu? Ale zadam pytanie.
Czy ktoś wie co będzie z piątym jajem?
21:00 Oba bociany na gnieździe.
21:03 Wstał ogrzewający pisklaki bocian i ustawił się na trzeciej.
Pisklaki śpią i nie dopominają sie pokarmu.
Bocian który przyleciał stoi na dziewiatej. Rozbudził pisklaki/
Raczej karmienia nie było
21:06 bocian przykrył pisklaki
z dziobem na 9 ale coś mu nie pasowało. Wstał i przymierza
się do nowej pozycji.
21:09 bocian okrył pisklaki z dziobem na 10.
Ponownie stał i szuka lepszego ułożenia.
21:13 pisklęta porzykryta z dziobem na kamerę. Jeden
pisklaczek wygląda z spod skrzydła ;)
walpoz napisał:
Magosia napisał:
20.40 ..........
Po przetoczeniu jaja ponownie usiadł.
.Temat tabu? Ale zadam pytanie.
Czy ktoś wie co będzie z piątym jajem?
Z jajka już nie wykluje się pisklak. Była widoczna dziurka, ale coś sprawiło, że pisklak nie wydostał się ze skorupki. Jajko zostało zniesione w nocy z 7 na 8 kwietnia, dzisiejszej nocy minie 34 dzień od złożenia, więc teoretycznie wczoraj lub dzisiaj powinien pisklak się wykluć. Jednak skoro dziura w jajku jest już od kilku dni i nie powiększa się, to jajo jest stracone.
21.46 Dorosłe bociany drzemią. Widać również pisklaka, który wychylił się spomiędzy skrzydeł rodzica i zrobił sobie legowisko z rodzicielskich skrzydeł :)
21.47 Jeden z maluchów drzemie przytulony do skrzydła rodzica. Po chwili budzi się i zaczyna skubać pióra rodzica i pocierać o niego głową, robi tak kilka razy.
22.17 Jeden dorosły bocian stoi w tyle gniazda i drzemie, drugi bocian spulchnia wyściółkę w dołku, a pisklaki śpią :)
...
23.07 Bociany drzemią - jeden stojąc, drugi leżąc.
...
23.55 Jedno z piskląt śpi i jednocześnie wysuwa co chwilę główkę nad skrzydło rodzica. Po chwili pokazuje się również drugi pisklak. Drugi z dorosłych stoi, odpoczywa.
00.36. siedzący bocian wstał i było sprawdzanie stanu osobowego dołka,oraz poprawa ściółki (f.1.).
0.47 Jeden bocian ogrzewa pisklaki, drugi stoi - obydwa śpią.
6.57. sytuacja na gnieździe spokojna, trwa dogrzewanie młodych bocianków przez przebywającego jednego z dorosłych (f.1.).
7.03. na gnieździe zastałem już parę bocianów, jeden siedząc drugi modernizuje koronę gniazda (f.2.).
kinga2605 napisał:
Z jajka już nie wykluje się pisklak. Była widoczna dziurka, ale coś sprawiło, że pisklak nie wydostał się ze skorupki. Jajko zostało zniesione w nocy z 7 na 8 kwietnia, dzisiejszej nocy minie 34 dzień od złożenia, więc teoretycznie wczoraj lub dzisiaj powinien pisklak się wykluć. Jednak skoro dziura w jajku jest już od kilku dni i nie powiększa się, to jajo jest stracone.
Tak też myślę . Dziurka była widoczna już tydzień temu, chyba nawet Ty albo Magosia o tym napisałyście.
Zapewne pisklaki jak podrosną rozprawią się z pozostałością przy pobieraniu pokarmu????
------------------
7 :15 zastałem bociana leżącego na gnieździe na 12. Ze skrzydła
"wyrosły mu dwie dodatkowe głowy" :)))
7:22 bocian zmienił pozycję na trzecią i teraz wystaje
mu tylko jedna dodatkowa głowa ;)
7:48 Wrócił zapewne Dziedzic i przyniósł
Przygodzie zielonego "kwiatka" aby było ładniej na
gnieździe przez weekend, bo skoro brama do urzędu jest zamknięta ;) to tak musi być.
7:51 Przygoda wyleciała w kierunku na maszt ;)
Pisklaki prezentują się jakie już są duże i samodzielne .
7:55 Dziedzic przykrył pisklaki na 8 i spogląda na kamerę
8.26 Dzień dobry! Na gnieździe zastałam jednego wysiadującego bociana. Bociany ozdobiły wiosennie gniazdo zieloną gałązką. Po chwili bocian wstał i maluchy mogły się wypróżnić i trochę rozprostować nóżki.
8.33 Przyleciał drugi bocian- Dziedzic i rozpoczął układanie materiału, który dostarczył. Aby było weselej robił to w piórach ogona Przygody i na jej grzbiecie. Samica wstała, a Dz sprawnie przejął opiekę nad dołkiem. Samica jeszcze chwilę poprawiał gałązki w koronie gniazda.
8.38 wylot Przygody na 9.
walpoz napisał:
Zapewne pisklaki jak podrosną rozprawią się z pozostałością przy pobieraniu pokarmu???
Być może jajko zostanie przykryte ciągle donoszoną wyściółkę i przydeptane przez bociany - dorosłe i młode.
8.36 Jeden bocian (Dziedzic?) leży, a drugi poprawia konstrukcję gniazda.
Dzień dobry bocianom i Bocianolubom! :)
Dziękuję bardzo wszystkim za notowanie sytuacji w gnieździe w tym wątku!
8.43: na gnieździe dwa dorosłe: jeden porządkuje dołek z pisklakami i jajkiem, drugi stoi przy nim i w tej minucie odleciał, pozostały na gnieździe usiadł nad pisklętami
8.46-49 już dwa dorosłe: jeden doniósł gałąź i wbudowuje ją w koronę gniazda, poprawia też inne jej miejsca
8.50-59 jeden dorosły siedzi i ogrzewa pisklaki, drugi stoi za nim i porządkuje zmoczone upierzenie
8.59 wysiadujący rodzic wstał, krótko poprawił gałęzie w koronie i odleciał
9.00-03 misję ogrzewania przejął drugi rodzic, z dziobem do kamery
9.01 przez chwilę spod pachy rodzica wystawiał się jeden z większych pisklaków
9.07 przyleciał drugi rodzic z dostawą świeżego siana na wyściółkę dla maluchów – to ważne w takie deszczowe dni
Na dziś w okolicy Przygodzic zapowiadane są całodzienne deszcze – będzie dużo dżdżownic dla pisklaków. :)
9.11-22 na gnieździe jeden rodzic, ogrzewa pisklaki, jeden wystaje mu spod prawej pachy
Najlepsze życzenia urodzinowe dla Władka! :)
Pozdrawiam
Paweł Dolata
Projekt „Blisko bocianów”: kamera na gniazdo w Przygodzicach www.bociany.przygodzice.pl i www.facebook.com/bocianyzprzygodzic
www.facebook.com/WielkopolskieTowarzyst … ajoznawcze
8.51 Ponownie para na gnieździe.
9.10 Para na gnieździe. Jeden wysiaduje, drugi czyści pióra.
9.11 Wylot stojącego bociana.
9.29 Dziedzic spokojnie wysiaduje, a maluchy dokazują pod jego skrzydłem.
Dołączam się do życzeń urodzinowych 100 lat ! dla Władka.
Dziękuję za życzenia.
9.45/46. siedzący dorosły przygląda się dwóm młodym co rozrabiają pod skrzydłem (f.1,2.).
Wszystkiego dobrego dla Władka!
10.03 Zastalam pisklaki w trakcie jedzenia - drobnica.
10.02 Wróciła samica z wyściółką. Nie mogła zdecydowac sie , gdzie położyć. Zmusiła samca do zejścia z dołka. Ten wstał i po chwili pofrunął na maszt kamery.
kinga2605 napisał:
walpoz napisał:
Zapewne pisklaki jak podrosną rozprawią się z pozostałością przy pobieraniu pokarmu???
Być może jajko zostanie przykryte ciągle donoszoną wyściółkę i przydeptane przez bociany - dorosłe i młode.
Widziałam kiedyś na gnieździe podczas obrączkowania prawie już dorosłego bocianka nienaruszone jajo. Przetrwało ono aż do wylotu młodego z gniazda. Tu jest inaczej, gdyż skorupka jest popękana. Być może, jak młode podrosną, to jajo nie wytrzyma naporu kilku nóg i skrzydeł jednocześnie. Też jestem ciekawa; poczekamy, zobaczymy :)
11.03 Bocian poprawia wyściółkę wokół pisklaków i zaraz je okrywa; w Przygodzicach siąpi deszcz.
11.42 Bocian leży z szeroko rozłożonymi skrzydłami.
...
12.00 Jak wyżej.
...
12.32 W Przygodzicach pada deszcz. Bocian leży i chroni pisklaki przed deszczem.
12.58 Bocian siedzi tyłem do kamery. Młode szczelnie okryte przez rodzica.
13.23 /13.43 bez zmian
13.37 Od dłuższego czasu bocian siedzi bez ruchu chroniąc pisklęta przed padającym deszczem.
..................
14.14 Dostrzegłam końcówkę karmienia. Dorosły bocian już sprzątał dołek sprzed dzioba najmłodszego pisklaka; to dobrze, bo świadczy o tym, że młody jadł. Pozostałe bocianki też były dobrze ustawione.
14.49 Dorosły siedzi nieruchomo, osłania maluchy.
15.27 Bocian siedzi nieruchomo, ale maluchy się uaktywniły.
15.41 bocian siedzi w tej samej pozie od dłuższego czasu.
15.38 Bociani rodzic otula pisklaki.
15.41 Przylot Przygody z gałązką (fot. 1 i 2). Dziedzic podniósł się, strzepał deszcz z piór (fot. 3 i 4) i wyfrunął z gniazda. Karmienia nie było. Samica nakryła pisklaki o 15.43, skrzydła ma szeroko rozłożone (fot. 5). Potem dwukrotnie wstawała i zmieniała pozycję leżenia.
16.02 Przygoda leży.
16.08. sytuacja na gnieździe jak na (f.1.), mokro i brak widoku młodych bocianków.
16.35 -16.40 jeden dorosły bocian na gnieździe wraz ze swoją dziatwą. W tym czasie trzy razy wstawał, żeby rozprostować nogi, a przede wszystkim zająć wygodniejszą pozycję. Za każdym razem doskonale było widać cztery pisklaki domagające się jedzenia. W końcu bociani rodzic usiadł z dziobem "na godz. 2", a po chwili spod jego skrzydła zaczęło wychylać się jedno z piskląt.
16.43/44 Deszcz nie pada, ale jest chłodno. Dorosły osłania maluchy, ale te kręcą się i wychylają główki nad skrzydła rodzica.
17.12 Bocian leży w tej samej pozycji, jak na screenach wyżej.
17.13 Bocian otula pisklaki i drzemie.
17.53
18.15 Chyba była zmiana rodziców.
18.51
19.26 Taka sytuacja: rodzic zagląda pod skrzydło, jakby sprawdzał, czy młode tam są.
19.40 Najpierw jeden, później drugi i widać było, że trzeci też ma ochotę popatrzeć na świat. :)
19.45 Przygoda podniosła się poprawiła wyściółkę, maluchy liczyły na posiłek, ale nic nie dostały . Po chwili pokryła dołek.
20.30 Powrót drugiego bociana, powitanie klekotem. Po chwili wysiadujący odleciał.
20.30/ 32 Był zrzut pokarmu, wszystkie maluchy jadły -małe węże , dżdżownice.
20.45/50 Dorosły nie może ogarnąć ruchliwych maluchów, często podnosi się i poprawia pozycje wysiadywania.
21.15 Nadal jeden dorosły bocian na gnieździe.
21.42 Na gnieździe jest jeden dorosły bocian - leży, dziób ma schowany w żabocie i śpi.
22.16. dorosły wstał i spulchniał podłoże (f.1.), młodymi wiele nie interesował się.
22.17. po chwili już na młodych z uchylonymi skrzydłami obustronnie (f.2.), dając możliwość wychylania się i starszym jak i młodszej parze.
Jeszcze raz Dziękuje Bardzo wszystkim za życzenia, i muszę przeprosić poprzedników, którym sam nie składałem ale życzę im 100lat w obserwacji Przygodzickich Bocianów.
Pozdrawiam.
22.43 Bocian leży z rozchylonymi skrzydłami.
Witam.
5.22. młody bocianek z lewego skrzydła na "plecach" dorosłego oklekuje przelatujące gołębie (f.1.).
5.31. jeden z przodu a drugi z tyłu i młode rozrabiają (f.2.).
6.20 Dzień dobry! Na gnieździe jeden dorosły bocian. Siedzi bokiem do kamery, szczelnie okrył maluchy, drzemie.
6.35 Bocian leży, głowę ma nisko ułożoną.
Dzień dobry!
6.58 Zastałam dorosłego bociana sprzątającego resztki po posiłku i nakrywającego dołek z czterema młodymi. Zza chmur wygląda słońce; jest szansa na pogodny dzień :)
6.55 Przyleciał drugi bocian z kępką mchu. Rozłożył blisko dołka. Wysiadujący wstał i odleciał na 3 - 6.56. Przybyły podał maluchom rybki, żaby i dżdżownice.Wszystkie młode jadły.
7.25 - maluch poklekotał i usnął w skrzydłach rodzica :)
7.47 Zastałam parę na gnieździe.
8.19 Karmienie, wszystkie młode dobrze ustawione, pobierają pokarm.
8.43 Rodzic siedzi bokiem do kamery, młode dokazują pod jego skrzydłem. :)
8.50 - maluch bardzo aktywny od rana :)
9.36 Bocian okrywa pisklaki.
11:48-12:20 bocian siedzi okrywając pisklęta, ale spod skrzydeł ciągle wystaje jakaś mała klekocząca głowa :)
12:21-12:33 - bocian rodzic wstał, poprawia i przeczesuje swoje upierzenie, pisklaki dotleniają się skupione w dołku gniazdowym, przytulone do siebie drzemią, raz po raz któryś jednak prostuje się i cała gromadka się budzi
12:34 - przyleciał bocian zmiennik, przyniósł w dziobie patyki, ułożył na koronie gniazda
12:35 - opiekujący się do tej pory gniazdem bocian wyfruwa z gniazda, bocian, który przyleciał rozpoczyna karmienie, pisklęta są dobrze ustawione, dwa po jednej, dwa po drugiej stronie dzioba, bocian zwrócił z wola małe poskręcane węże, starszaki szybko zbierały pokarm, najmłodszy też coś złapał
12:38 - karmienie zakończone, jeszcze jeden starszak połyka nieco większego węża, bocian nakrył dołek gniazdowy
12:44 - bocian rodzic ogrzewa pisklęta pod skrzydłami, co chwilę spod jego skrzydła wychyla się mała głowa pisklaka, klekocze i wierci się :)
14.08 - maluchy siłują się z wężem, którego ostatecznie odebrał im rodzic :)
14.09 Zastałam końcówkę karmienia. Dwa maluchy próbowały pokonać sporego węża - każde ze swojej strony, ale robiły to bez przekonania. Tego wielkiego gada nie były w stanie nawet podźwignąć, a co dopiero połknąć! Skorzystał rodzic i nakrył dołek. 
14.31 Bocian ogrzewa pisklaki i odpoczywa.
15.13 Nieśmiało wyjrzało słonko; bociani rodzic odkrył dołek i stojąc czyści upierzenie. Maluchy śpią zbite w gromadkę.
15.03 maluchy otulone przez rodzica, wyglądają spod skrzydła.
15.15 Rodzic stoi id ogląda bocianki. Zrobiło się cieplej, maluchy mogą skorzystać z dobrodziejstwa słonka. Tylko na gnieździe pojawił się jakiś nowy śmieć.
15.29 /15.41 Jeden z maluchów szapie szmatę przyniesioną na gniazdo:(
15.46 Rodzic postanowił nakarmić maluchy , ale w wolu miał tylko sporego węża za dużego dla bocianków. Dwa starsze chwyciły każdy za swój koniec gada. Starają się połknąć , rodzic spokojnie przygląda się. Po chwili szarpaniny z wężem postanawia dzieci przykryć Jednak walka o węża toczy się dalej , wstaje .Bocianki szarpią dalej, nawet maluszek próbował skubnąć coś dla siebie.
15.55 Nadleciał z kępką sianka drugi bocian. Sprawujący opiekę zabrał węża dzieciom i połknął go. Po czym o 15.56 odleciał na 9.
15.46 Bocian ponownie podał maluchom niezjedzonego wcześniej węża. Znów dwa pisklaki bez skutku próbowały go pokonać. 
15.48 Bocian nakrył dołek nie zważając na to, że z obu małych dziobków wystaje cielsko węża.
15.49 Rodzic wstał, maluchy nadal próbują połknąć gada.
15.52 Rodzic ponownie nakrył pisklęta, ale za moment znów powstał; maluchy nie dają za wygraną.
15.55 Przylot zmiennika z kępą suchego siana. Bocian dotychczas przebywający na gnieździe zabrał pisklakom węża, zjadł go i wyfrunął.
15.58 Przybyły bocian rozłożył słomę i nakrył dołek. Nie było karmienia.
16.18 Bocian wstał, przez dwie minuty krzątał się koło dołka, po czym okrył pisklaki.
16.22 Rodzic iska raz siebie, raz maluszka.
1658 korzystając ze słonka,rodzic odkrył maluchy.
17.32 dorosły bocian stoi, schował dziób w żabocie. Maluszki położyły się blisko siebie w dołku ,drzemią. Ogrzewa je słoneczko.
17.49 Bociani rodzic leży w bardzo nietypowej pozycji - płasko na gnieździe, mając dziób przy wyściółce i szeroko rozłożone skrzydła.
17.54 Bocian leżąc rozkłada wyściółkę.
...
18.26 Bociani rodzic stoi nad odpoczywającymi pisklaki i czyści pióra.
18.40. sytuacja na gnieździe, spokojna (f1.), tylko z pod lewego skrzydła pokazuje się od czasu do czasu młody bocianek.
18:48 Chyba skończyło się karmienie - rodzic dojadł jakieś resztki, szyjka najstarszego bardzo gruba, z dziobka najmłodszego coś wystaje - nie zdążyłam się przyglądnąć czy to jakieś żabie udko. ;). Na godzinie 5 leży jakiś śmieć - szmata? folia?
18:55 rodzic siedzi i otula bocianki
19.06/ 19..44 Rodzic siedzi, maluchy schowane pod skrzydłem.
20.05 Spulchnienie dołka ,długo i dokładnie.
20.08 Zakrycie dołka. Bocian usiadł tyłem do kamery.
20.15 Bocian w świetle zachodzącego słonka.
20.38 Przyleciał Dziedzic. Bociany powitały się klekotem. Po czym Przygoda wstała i odleciał na 3- 20.39.
20.48 Dziedzic wstał, posprzątał w dołku po swojemu, ponownie usiadł. Karmienia nie było.
21.14 Dziedzic leży, dziób ma schowany w żabocie i odpoczywa.
...
22.37 Na gnieździe jest jeden bocian - samiec. Ptak leży i drzemie.
5.24. dogrzewanie młodych, a maluchy nie mogą się doczekać ciepła żeby swobodnie poruszać się po gnieździe (f.1.).
Dzień dobry!
5.40 Na gnieździe jest jeden dorosły bocian; siedzi na dołku z szeroko rozstawionymi skrzydłami. Na dworze tylko 3 st.C., ale wychodzi słońce :)
6.10 Jeden maluch wyszedł spod skrzydła rodzica,aby się wypróżnić :) To zmobilizowało dorosłego do wstania i porządków na dołku
6.13 Wrócił drugi bocian z patykami, karmienie młodych, wszystkie jedzą. Pozostający do tej pory na gnieździe bocian wyfrunął.
6.18 Rodzic otulił swoje dzieci.
6.21 Dzień dobry! Na gnieździe jeden bociani rodzic, otula maluchy.Bocianki kręcą się, widać jak podskakuje skrzydło rodzica.
6.33 Dziedzic wstał, młode skupiły się na środku. Samiec rozprostował skrzydła.
6.41 Wróciła samica z siankiem, zrzuciła koło młodych.Dziedzic poprawiał koronę gniazda.
6.42 Samica odleciała na 3.
6.43 Ponowny powrót samicy z siankiem.
6.44 Ponowny wylot P.
6.50 Dziedzic wysiaduje, samica poprawia koronę.
6.43 Zastałam obydwa dorosłe bociany, jeden porządkuje dołek, a drugi musiał ledwo co przylecieć, ponieważ ma jeszcze sporą kępkę siana w dziobie.
6.44 Wylot bociana, który przed chwilą dostarczył siano.
6.50 Zastałam dwa bociany - Dziedzic leży, Przygoda poprawia gałęzie w koronie gniazda.
7.06 Dziedzic wysiaduje skulony, Przygoda stoi , zajęła się toaletą.
7.11 spod skrzydła w okolicach ogona wysuwają główki trzy bocianki.
7.13 Samiec siedzi skulony w tej samej pozycji od dłuższego czasu, samica nadal czyści pióra.
7.18 Dziedzic opuścił gniazdo.
7.33 Samica od dłuższego czasu spulchnia dołek. Dzisiaj bociany doniosły dużo świeżego materiału na wyściółkę. Ciekawe, że one już wiedzą, że będzie zimniej i mokro , to jest instynkt. :)
7.33/ 7.34 Przylot samca z gałązką. Dorosłe bociany zajęły się modernizacją korony gniazda.
7.34 Zastałam Przygodę i Dziedzica modernizujących koronę gniazda.
7.35 - dzisiaj bardzo zimy poranek, a maluchy solidnie wietrzone od dłuższego czasu ponieważ rodzice modernizują gniazdo 
7.52 Bocianki śpią w dołku, a rodzic stoi po prawej strony i spogląda w dal lub dziób ma schowany w żabocie i odpoczywa - bocian stoi tyłem do kamery i dokładnie nie widać, co robi.
8.01 W Przygodzicach zaszło słońce. Sytuacja na gnieździe bez zmian. Obserwuję życie na gnieździe codziennie i nie zwróciłam uwagi, że pisklaki pokryte są białymi, gęstymi piórkami i ładnie rosną :) Różnice widać jak się porówna zdjęcia z dzisiaj i sprzed dwóch tygodni ;)
...
9.01 Bocian leży i ogrzewa pisklaki.
...
11.49 Bocian (Dziedzic?) spulchnia dołek. Pisklaki stoją, rozglądają się, unoszą główki lub odpoczywają.
...
12.16 Samiec (?) wstał, wyrzucił kilka źdźbeł poza gniazdo i jeszcze w tej samej minucie nakrył dołek.
13.20 - prawie jak dwa dorosłe boćki :)
12:32-12:54 - bocian okrywa pisklęta, siedzi lekko przechylony na prawą stronę (widok z ekranu), pod lewym skrzydłem siedzą pisklaki, wiercą się, wychylają głowy spod piór rodzica
12:55 - przyleciał zmiennik, bocian wysiadujący wstał, rozprostował skrzydła szeroko je rozkładając, po chwili przybyły bocian rozpoczyna karmienie, co to było??? - wyglądało jak duże żaby z jasnymi brzuchami, ale odległość jest zbyt duża do rozpoznania pokarmu, bocian, który jeszcze nie odleciał "wziął" sobie od piskląt jeden kąsek na drogę :)
12:56 - karmienie zakończone, trwało niespełna minutę, porcja nie była wielka, ale elementy dość duże, pisklęta jednak poradziły sobie, nawet najmłodszy pisklak mimo, że był z tyłu złapał w dziobek i połknął jeden duży kęs, bocian, który do tej pory dyżurował na gnieździe odlatuje (12:57)
12:58-13:11 - pisklęta już okryte, wygrzewają się pod skrzydłami bociana rodzica
13.29 Bocian okrywa pisklaki, które śpią, wyłaniając się spod skrzydła rodzica.
14.09 Jeden bocian z szeroko rozłożonymi skrzydłami ogrzewa maluchy. Ależ dziś zimno! Jeszcze jutro tak ma być, a od czwartku upragnione ocieplenie.
15.02 Bocian leży i dziobie wyściółkę, która znajduje się przed nim.
15.55 Bocian nadal nie wypuszcza pisklaków spod swoich skrzydeł.
16.08 Bocian podniósł się,aby się wypróżnić; przy okazji poprawia wyściółkę i spulchnia podłoże. Dołek jest cały wypełniony świeżym, suchym sianem. Maluchy leżą blisko siebie; choć ich puch jest coraz bardziej gęsty, jednak nie osiągnęły jeszcze zdolności termoregulacji i ogrzewają się nawzajem.
16.11 Przylot drugiego dorosłego z patykami; nie było karmienia; bocian dotychczas wysiadujący wyfrunął.
16.15 Dziedzic sprząta dołek, aż źdźbła lecą. Maluchy przytulone leżą na środku gniazda.
16.14. młode śpią a dorosły porządkuje (f.1.), jest widoczne też 5 jajko (to co z niego zostało,przykre).
16.27. dwóch chyba średniaków, zrobiło sobie z trzeciego największego leżankę a najmłodszy trochę za nimi, w centrum dołka (f.2.), a rodzic cały czas porządkuje.
16.34. pierwsza próba zajęcia dołka z przykryciem młodych (f.3.), i po minucie następna (f.4.).
16.36. a to 3 próba,chwilowo udana (f.5.), ale młode już z spod skrzydła wiercą się.
Pozycja śpiącego młodego bociana f.
16.35 Bociani rodzic okrył pisklaki; były wietrzone prawie przez pół godziny. Od czasu przylotu karmienia nie było.
16.56 Wszyscy śpią :)
17.28 Zastałam parę na gnieździe. Po paru sekundach Dziedzic odleciał na 9. Przygoda wzrokiem odprowadziła samca.
17.33 Samica zakryła dołek.
17.54 Bocian leży.
...
18.27 Trzy bocianki wyłaniają się spod rodzica :) 
18.28 Dorosły wstał, trzy pisklaki wypróżniły się. Bocian przetoczył jajko, by spulchnić wyściółkę i przykryć odchody. Po chwili położył się, jeszcze raz wstał i ponownie zajął miejsce w dołku.
18.31 Przytulasek :) Ależ słodko.
18.33 Już trójka boćków na zewnątrz :) 
18.31 A my się tulimy i pilnujemy.
19.12 Samiec spulchnia dołek, a maluchy skubią szmatę.
19.26 Bocian leży.
19.21 jeden bociani rodzic na gnieździe "z mnóstwem obowiązków na głowie". Właśnie już pochylał się nad swoją gromadką. Usiadł. Odchylił lewe skrzydło, by wiercące się pisklaki miały więcej przestrzeni. Pisklaki zaczęły się coraz bardziej ruszać, aż dorosły bocian po trzech minutach znowu był zmuszony wstać. Tym razem trochę inaczej się ułożył, ale też z tendencją do odchylenia lewego skrzydła. Znowu można cieszyć oczy wychylającym się zeń pisklęciem. O 19.26 zakończyłam obserwację.
19.33 Maluchy wyglądają spod skrzydła Dziedzica i klekocą, jakby chciały pokazać tutaj jesteśmy.
19.34 Dziedzic obserwował niebo po prawej i po lewej stronie, później klekotał - odstraszanie.
19.42 Wróciła samica. Bociany długo klekotały . Dziedzic wstał i zaraz odleciał na 9. Maluchy również klekotały:).
19.45 Był zrzut pokarmu, maluchy dobrze ustawione wszystkie pobierały pokarm nie było tego duąo, ale były spore kawałki. Nie wiem co to było.
20.42 Jeden dorosły bocian ogrzewa maluchy.
21.08 Jeden dorosły na gnieździe, maluchy wiercą się pod skrzydłem.
21.20. sytuacja na gnieździe podobnie jak opisała Magosia, ale inna pozycja bociana dorosłego (f.1.).
21.39 Bocian leży i śpi.
21.49 Bocian stoi i czyści upierzenie, maluchy śpią w dołku.
21.53 Bocian okrył maluchy, drugiego rodzica nadal nie ma.
22.16 Dorosły bocian stoi nad dołkiem z maluchami, czyści pióra. Bocianki nie śpią,wyciągają dziobki do góry, coś by zjadły.
22.25 Dorosły bocian leży, a jeden z pisklaków położył główkę przy żabocie rodzica.
22.30 Spod skrzydła bociana wyłaniają się kolejne dwa śpiące pisklęta.
5.23. na gnieździe smutno, ponuro i chłodno (f.1.).
5.40. na gnieździe bez zmian, nawet młode schowane (f.2.).
Dzień dobry!
5.58 Na gnieździe jeden dorosły bocian okrywa maluchy przed deszczem. Wokół jest mokro, pewnie pada od dłuższego czasu. Pocieszające jest jedynie to, że zapowiadano 0. st.C, a jest 6. Od jutra temperatura ma wzrastać.
6.06 Boocian wstał, aby się wypróżnić. Przy okazji dwa młode również cofnęły się poza dołek; po efektach widać, że nie głodują ;) Wszystkie bocianki ruchliwe i w dobrej kondycji. Są coraz większe, rodzicowi już niełatwo je okryć.
6.13 Poprawa ułożenia wygrzewającego bociana na dołku.
Spod skrzydła sterczy mała nóżka :)
6.24 Dzień dobry! Jeden dorosły bocian, szczelnie okrywa maluchy.
6.40 Bocian chroni pisklaki przed deszczem i chłodem.
6.55 Wrócił drugi bocian; ależ jest brudny! Bocian stanął na skraju gniazda, wysiadujący się nie podniósł.
Bociany tkwiły tak bez ruchu 14 minut; jeden stojąc, drugi leżąc. O 7.09 Wysiadujący bocian się podniósł, zrobił niewielki zrzut pokarmu - chyba tylko dwa młode chwyciły niewielkie porcje - i nakrył dołek. Drugi bocian wyfrunął.
7.00 Zastałam parę na gnieździe, zmoczony stoi przybyły bocian. Drugi siedzi nieporuszony, maluchy okryte, czasami widać kawałek główki.
7.08 Spod skrzydła wychylają sie dwie główki i zaczynają klekotać,:). Maluchy wiercą się.
7.09 Wiercące się maluchy zmuszają wysiadującą Przygodę do wstania, Dziedzic bokiem podchodzi do dołka i podaje młodym posiłek. Przygoda wylatuje z gniazda.
.
7.45 Na gnieździe są dwa dorosłe bociany - jeden okrywa pisklęta, drugi poprawia konstrukcję gniazda.
7.45 Wróciła samica z patykiem, który ułożyła w koronie.
7.49 Przygoda otrzepała nadmiar wody ze skrzydeł i odleciała.
8.19 Na gnieździe jest jeden bocian (Dziedzic?), otula pisklaki. W tej samej minucie przyleciał drugi bocian.
8.19 Wrócił drugi bocian z kilkoma mokrymi źdźbłami w dziobie
8.21 Zmiana na dołku. Wygrzewający pisklaki rodzic pofrunął na maszt, przybyły karmi dzieci. Było dużo dżdżownic, pisklaki powybierały je co do jednej, najgorzej ustawiony był najmłodszy, jednak i on coś chwycił.
8.22 Bocian okrył pisklaki.
9.47 Bocian nadal siedząc bez ruchu ogrzewa maluchy.
9.47 Bocian leży.
9.51 Bocian wstał, otrzepał skrzydła, wypróżnił się i po trzech minutach nakrył z powrotem pisklaki. Deszcz przestał padać, nadal jest zimno; tylko 7 st. C.
10.33 Bocian nadal nie rusza się z dołka.
10.46 Już trzy główki wyglądają spod rodzicielskiego skrzydła. To skubną wyściółkę, to dorosłego za pióro :) Wreszcie rodzic wstał, otrzepał pióra, spulchnił dołek i poprawił wyściółkę.
10.50 Dorosły bocian z powrotem okrył maluchy. Tym razem młode są schowane, a spod skrzydła na świat wygląda jajo ;)
11.12 Bocian wstał, poprawia ułożenie wyściółki i po dwóch minutach ponownie zajmuje dołek.
11.31 Bocian otula pisklaki, spod skrzydła wychyla się jeden pisklak.
11.40 Wrócił drugi bocian
11.41 Wygrzewający bocian bez zwłoki wyfrunął, przybyły rozpoczął karmienie. Rodzic podał dzieciom spore kawałki, które wyglądały na rzeźnickie odpady. Maluchy szarpały je między sobą; trudno stwierdzić, czy coś uszczknęły; ostatecznie dorosły połknął wszystko z powrotem. Bociana nie było prawie 3,5 godziny; przez deszcz i chłód musi być trudno upolować coś żywego, skoro tylko taki pokarm przyniósł pisklakom.
11.47 Rodzic nakrył dołek.
12.02 Bocian wstał, poprawia upierzenie, suszy skrzydła; po dwóch minutach zajmuje dołek z powrotem.
12.33 Bocian nadal wygrzewa maluchy.
13.34 Bociani rodzic stoi nad dołkiem i spulchnia wyściółkę. W tej samej minucie, z coraz większym trudem, nakrywa potomstwo
13.43. przylot drugiego bociana z gałązką (f.1,2,3,4.), i powstanie siedzącego bociana mała krzątanina na gnieździe, oraz zamiana opieki z odlotem przebywającego do tej pory opiekuna.
14.28 Bocian stoi nad pisklakami i drapie się "za uchem". Następnie przystąpił do czyszczenia piór. Trzy pisklaki śpią, jeden rozgląda się wkoło.
14.35/15.11 Dorosły siedzi patrzy na łaki, jeden z maluchów wygląda nad skrzydłem rodzica.
15.51 Dziedzic po swojemu sprząta dołek. Maluchy blisko siebie skupione. Zobaczcie jakie piękne jasne skarpetki mają maluchy. :)
16.10 Na gnieździe jeden dorosły wygrzewa pisklaki. Deszcz już kilka godzin nie pada, pióra bociana stały się ponownie białe.
16.18 Spod rodzicielskiego skrzydła wyglądają dwa młode. Jedno śpi, a drugie samo już czyści swój puszek :)
16.34 Dorosły bocian wstał i rozpoczął toaletę oraz spulchnianie dna gniazda. Maluchy skupione w dołku.
16.42 Wróciła Przygoda z kępką darni. Krótkie powitanie klekotem. Dziedzic odwrócił się na pięcie i odleciał.
Przybyły bocian nakarmił pisklaki niezjedzonymi wcześniej (o 11.10) rzeźnickimi odpadami. Albo się trochę rozpadły albo było sporo też innych kąsków, bo bocianki łykały większe i mniejsze elementy - karmienie było obfite. Dorosły zjadł tylko jeden pozostawiony przez maluchy większy kawałek.
Po karmieniu dorosły okrył potomstwo.
18.04 Dorosły wysiaduje, młode dokazują i wychylają się spod i nad skrzydłem.
18.23 Bocian siedzi spokojnie, maluchy śpią.
18.27 I już je widać
19.03 Bocian siedzi i osłania maluchy przed deszczem, który od godziny znów pada. Pisklaki wiercą się i wyglądają spod rodzicielskich skrzydeł.
19.35 Bocian leży i chroni pisklaki przed deszczem i chłodem.
19.51 Pada deszcz, maluchy wyglądają nad rodzica skrzydłem.
20.19 Powrót Przygody, powitanie klekotem.
20.20 wylot bociana wysiadującego- Dziedzica . Był zrzut pokarmu, mało. Bocianki wszystkie coś skubnęły, starszakom było mało ciągnęły maluszka za skrzydła.
19:52 bocianki chyba ciekawe świata
20.12 bocian ogrzewa swoje młode i obserwuje otoczenie. Siedzi z dziobek w kierunku "na godz. 8".
20.19 Wrócił drugi bocian; dotychczas przebywający na gnieździe wyfrunął. Przybyły rodzic podał maluchom małą porcję dżdżownic i nakrył dołek.
20.47 Ponownie pada deszcz.Przygoda otula bocianiątka.
20.57 Wrócił drugi bocian.
21.04 Zastałam parę na gnieździe. Dawno nie widziałam takiego widoki wieczorem na gnieździe.
21.33 Zmiana na dołku, Dziedzic przejął opiekę. Pada deszcz bociany mokną.
22.20 Jeden bocian leży, drugi stoi - bociany nie śpią.
...
0.35 Na pierwszy rzut oka wydaje się, że na środku gniazda leżą dwa dorosłe bociany :)
Jeden bocian okrywa maluchy, a drugi stoi w tyle gniazda.
5.22. dorosły bocian szczelnie okrywa młode (f.1.).
Dzień dobry!
5.40 Jeden dorosły bocian okrywa pisklaki.Wokół wszystko mokre, w nocy długo padał deszcz. W tej chwili nie pada, lecz gniazdo otula mgła; na szczęście jest nieco cieplej - 8 st. C.
5.47 Bocian wstał i przez moment poprawiał swoje ułożenie na dołku. Maluchy zbite w gromadkę wyciągają szyki prosząc o pokarm.
6.17 Bocian wstał, prowadzi prace porządkowe wokół dołka. Próbuje wyrzucać źdźbła z dołka, ale wszystko jest mokre i klei się do bocianiego dzioba.
6.26 Rodzic okrył swoje dzieci; znów zaczyna padać deszcz.
Dziś ważny dzień - najstarsze pisklę kończy drugi tydzień swojego życia, a najmłodsze ma 10 dni. Największa śmiertelność piskląt występuje właśnie w ciągu tych pierwszych 10 dni, więc należy się cieszyć, że wszystkie nasze maluchy przetrwały ten krytyczny okres :) Oby nadal rozwijały się szczęśliwie!
6.34 Dzień dobry! Na gnieździe leży tyłem do kamery jeden bocian.
6.56 Jeden z bocianków wychyla się nad skrzydło rodzica klekoce , a po chwili ziewa.
7.03 Wrócił drugi bocian, wygrzewający wyfrunął. Karmienie. Mnóstwo dżdżownic i jedna żaba. Wszystkie pisklaki jadły.
7.10 Bocian okrył maluchy
7.45 Wysiadujący bocian wstał i otrzepał wodę ze skrzydeł. Maluszki skupione w środku dołka, przyglądają się rodzicowi. Pewnie liczą na mały posiłek. Po chwili już przytulone drzemią.
Jeden z bocianków potrząsnął główką i w stronę nóg rodzica poleciała biała kulka- wypluwka.
8.43 Bocian leży, okrywa pisklęta.
...
10.06 Bociani rodzic dumnie stoi nad swoim śpiącym potomstwem.
...
12.24 Dorosły bocian stoi nad młodymi i czyści im puszek.
...
13.25 Bociani rodzic i dwa pisklęta czyszczą pióra.
13.47 Trafiłam na końcówkę karmienia. Maluchy wyjadały drobnicę, a rodzic węża. Jak te maluchy szybko rosną, dotarło do mnie, że starszaki mają już czarne końcówki skrzydełek.
13.59 Maluchy na środku gniazda, przytuliły się do siebie, dorosły czyści piórka.
14.11 Bez zmian.
14.41 Dorosły stoi po prawej stronie gniazda, a pisklęta przytulone do siebie leżą na środku. Dzisiaj taki widok jest niemal ciągły :)
...
15.59 Bocian stoi tyłem do kamery, a jeden z pisklaków macha skrzydełkami. Wypróżnił się i dołączył do śpiącego rodzeństwa.
16.59 Dorosły bocian stoi na 9, maluchy na środku gniazda.
17.20 Na gnieździe jeden dorosły bocian, cztery młode i... nowiutka folia. Rodzic pieczołowicie montuje ją w dołku :(
17:27 Maluchy leżą na przyniesionej folii :(
!18.22 Rodzic stojąc dogląda drzemiącą dziatwę, leżącą na nowej folii:(.
19.08 19.27 Dorosły podsuwa wyściółkę bliżej maluchów.
20.00 Powrót Dziedzica z kępką sianka . Przygoda powitała go jednym klekotem. Po chwili stanęła na brzegu korony gniazda i odleciała. Samiec podał młodym posilek, początkowo najmłodszy miał problem z pobieraniem pokarmu, jednak później dobrze się ustawił i wszystkie młode jadły.
20.00 Wrócił drugi bocian ze świeżym siankiem, dorosły opiekujący się do tej pory pisklętami wyfrunął. 
Karmienie; najmłodszy pisklak zablokowany przez starsze rodzeństwo zjadł niewiele. Podczas podawania kolacji rodzic pobrudził maluchy.
20.07 Po poprawkach w dołku rodzic nakrył bocianki.
(przynajmniej taki miał zamiar ;) )
20.09 Samiec pokrył maluchy , ale one mają inne zdanie na ten temat.
20.22 przemoczony bocian ogrzewa swoje maluchy. Siedzi z dziobem w kierunku "na godz. 2", ma odchylone oba skrzydła.
20.43 Bocian leży, jeden pisklak wykukuje spod rodzica.
21.29 Wrócił drugi bocian. Sprawujący opiekę trochę się wystraszył, nie widział lecącego- stał tyłem. Bociany długo klekotały.
22.05 Dorosłe bociany stoją, odpoczywają. Pisklaki śpią.
22.33 Młode leżą przytulone do siebie, dorosłe ptaki stoją obok. To chyba pierwszy wieczór, gdy śpią bez okrycia rodzicielskich skrzydeł.
0.29 Bociania rodzina pogrążona we śnie :)
agata66 💯 lat w zdrowiu szczęściu pomyślności i ciekawych obserwacji.
5.00. dorosły z rozstawionymi skrzydłami ogrzewa młodych (f.1.).
5.38. młody bocian śpi na tułowi siedzącego opiekuna na pozostałej trójce młodych (f.2.).
5.52. poranek cieplejszy to i młode rozrabiają wystając z pod skrzydła (f.3.).
Wszystkiego najlepszego w dniu urodzin dla Agaty!
6.31 Jeden bocian jest na maszcie . Drugi spulchnia dołek- Dziedzic.
Dzień dobry!
6.32 Trafiłam na karmienie; było tak dużo dżdżownic, ze dorosły nieśpiesznie wyjadał je razem z młodymi. Najmłodszy pisklak był odwrócony bokiem; w ogóle się nie wyrywał do jedzenia; wciśnięty pomiędzy rodzeństwo nie mógł się odwrócić czy może nie chciał?
Władku, Magosiu - zaskoczyliście mnie :) Z serca dziękuję za pamięć i życzenia :)
Również przyłączam się do życzeń, wszystkiego najlepszego Agato, zdrowia, jak najwięcej uśmiechu, radości i spełnienia marzeń! :)
6.40 Dorosły bocian stoi i przygląda się pisklakom lub rozgląda się. Maluchy leniwie poruszają główkami.
6.42 Po karmieniu bocian nie okrył maluchów, które skupione blisko siebie w dołku wyglądają jak jeden organizm ;) Wygląda to zabawnie, bo pisklaki próbują drzemać, ale jak tylko jeden się ruszy, to wybudza pozostałe. Trochę się pokręcą, znajdują wygodną pozycję i ponownie zapadają w drzemkę, dopóki znów się któryś nie ruszy :) Jest stosunkowo ciepło, na termometrze 8 st. C i zaczyna przez chmury wyglądać słonko.
Kingo - dziękuję serdecznie :)
6.54 Para na gnieździe, po chwili jeden z rodziców zrobił hop! na maszt kamery.
6.59 Powrót z patykiem, wspólne prace przy koronie gniazda.
7.25 Przygoda wróciła z kępką sianka.
7.27 Wylot Przygody.
7.28 Podano do stołu, młode tyłem do kamery. Widać dżdżownice, wszystkie maluchy pobierają pokarm.
7.33 Para prowadzi prace budowlane przy koronie gniazda.
........................................................................................
7.55 Wysiadujący bocian przygląda się niebu, intruz? Drugi zajęty jest toaletą. Widać, że była dostawa wyściółki , bocian ogrzewający maluchy posypany jest siankiem.
7.56 Przygoda gwałtownie podniosła się, widocznie maluchy bardzo kręciły się. Trochę poprawiła piórkai odleciał na 4.
Szybko wróciła samica, bo o 8.02 para była na gnieździe.
8.51 Pisklak czyści swoje piórka :) Dorosły bocian stoi na straży. Gniazdo i bociany ładnie się prezentują w promieniach słońca.
Dzień dobry bocianom i Bocianolubom! :)
Dziękuję bardzo wszystkim za notowanie sytuacji w gnieździe w tym wątku!
10.48: na gnieździe stoi jeden dorosły, a 4 pisklaki zbite w gromadkę kończą posiłek, przed chwilą musiało być karmienie.
10.51-53 już po posiłku, najedzone maluchy odpoczywają zbite w gromadkę, rodzic stoi przy nich i czyści upierzenie
Najlepsze życzenia urodzinowe dla Agaty! :)
Pozdrawiam
Paweł Dolata
Projekt „Blisko bocianów”: kamera na gniazdo w Przygodzicach www.bociany.przygodzice.pl i www.facebook.com/bocianyzprzygodzic
www.facebook.com/WielkopolskieTowarzyst … ajoznawcze
11.24 Pisklaki są coraz bardziej ciekawe świata, jeden z maluchów wybrał się na "spacer" i podszedł do korony gniazda :) Pozostałe kręcą się na środku gniazda, a dorosły bocian przygląda się im oraz prowadzi toaletę piór.
...
12.01 Nad pisklętami opiekę sprawuje Dziedzic. Na gnieździe znajduje się spory, suchy liść. Po minucie przyfrunęła Przygoda z kępka świeżej wyściółki, którą ułożyła w przodzie gniazda. Samiec przywitał ją klekotem, a pisklaki domagały się karmienia.
...
12.09-12.13 Dorosłe bociany czyszczą upierzenie, a pisklaki kręcą się w dołku i podpierając się na skrzydełkach wychodzą poza dołek.
13.00. młody bocianek ciekawy co tam jest za koroną gniazda (f.1.).
13.20 Pisklak podtrzymując się na skrzydłach, podniósł się, uniósł kuperek i wypróżnił się. Dorosły bocian poprawia gałęzie w koronie gniazda.
...
14.04 Dorosły bocian porządkuje dołek. Pisklaki oddychają przez otwarte dzioby - jest duszno.
...
14.56 Trzy starsze pisklęta oddychają przez otwarte dzioby bądź czyszczą pióra. Najmłodszy leży na wyściółce. Rodzic przyglądał się mu i dotykał dziobem.
14.59 Jeden z pisklaków położył się obok najmłodszego bocianka. Dorosły stoi na jednej nodze i czyści pióra.
15.01 Najmłodszy bocian podniósł się i wraz z innym pisklakiem zaklekotał. Po chwili czyścił pióra na szyi.
...
16.10 Bocianki leżą i śpią. Dorosły bocian stoi, dziób ma schowany w żabocie, obserwuje okolice.
16.07. sytuacja na gnieździe (f.1.).
Trójka młodych rozwija się dobrze, lotki im po mały rosną i czarnieją, oraz próbują stawać na nogach.
16.29 Na gnieździe relaks. Dorosły pilnuje ferajny; dwa młode czyszczą puch, a dwa śpią, w tym jeden z tyłu na koronie gniazda- kapitalnie to wygląda :); leży na boczku i nic go nie obchodzi. Pewnie jest syty i czuje się bezpiecznie, a w słonku mu ciepło :)
Paweł - dzięki za pamięć :)
17.24 Pisklęta kucają na piętach i oddychają przez otwarte dzioby, a dorosły stoi na jednej nodze i odpoczywa.
18.00.sytuacja na gnieździe (f.1.).
18.23 Maluchy śpią parami; dwa w dołku, dwa przy koronie. Pełen relaks; nawet rodzic drzemie z dziobem w żabocie. Miły widok :)
18.33/18.50 Tak jak pisze Agata maluchy śpią parami pod czujnym okiem rodzica. :)
18.54 Wrócił drugi bocian; podał młodym drobną przekąskę. Bocian przebywający dotychczas na gnieździe wyfrunął.
19.05 Tym razem maluchy śpią znowu razem. Tak czy inaczej - słodki widok :) Rodzic pilnuje.
19.49 Bocianki śpią na środku gniazda, przytulone do siebie. Rodzic schował dziób w żabocie, drzemie.
19.52 Klekoczące trio, czwarty śpi.
20.08 Rodzic zaczął muskać śpiące dzieci i w efekcie obudził towarzystwo, które zaraz zabrało się za klekotanie. :)
20.28 Na gnieździe spokój - bocianki śpią, dorosły stoi, dziób ma schowany w żabocie i drzemie. Po chwili dwa pisklaki podniosły się i zaklekotały; rodzic spojrzał na nie i zaraz cała rodzinka wróciła do odpoczynku.
20.51 Dorosły postanowił okryć maluchy, ale nie bardzo to jemu szło.
20.51. ten pierwszy maluch przed chwilką próbował stać na nogach wyprostowanych (f.1.).
21.02. przyleciał drugi bocian, było przywitanie klekotaniem (f.2.), i zaraz przebywający odleciał.
21.02 Wrócił drugi dorosły bocian. Para długo klekotała. Maluchy śpią przytulone. Dotąd opiekujący się bocian odleciał w stronę łąk. Przybyły rodzic podał kolację, był wąż i drobnica.
21.09 Rodzic przykrywa młode.Jakoś dał radę.
21.59 Na gnieździe jest para dorosłych bocianów, jeden z nich nakrył młode.
...
0.02 Bociani rodzice drzemią i czuwają nad śpiącym potomstwem :) 
...
0.53 Jeden z rodziców poprawia wyściółkę przy bociankach, a drugi rozciąga się w tyle gniazda.
1.05 Okrycie maluchów staje się coraz trudniejszym zadaniem ;)
Dzień dobry!
4.30 Bocianki i rodzic jeszcze śpią; drugiego dorosłego nie ma na gnieździe.
4.43 Wrócił drugi rodzic , przyniósł patyk i nakarmił maluchy. Nie były zbyt głodne; jeden ze starszych bocianków w trakcie posiłku wycofał się poza dołek, aby się wypróżnić; dwa inne pisklaki skończyły jeść już wtedy, gdy na dnie gniazda leżało jeszcze sporo dżdżownic. W efekcie rodzic dojadał pozostawione kąski. Rodzic opiekujący się do tej pory maluchami wyfrunął.
4.48 Dorosły okrył pisklaki, ale to jest coraz trudniejsze zadanie, za chwilę wstał i poprawił swoje ułożenie. Rodzic jeszcze dwukrotnie koryguje swoją pozycję na dołku.
5.57 Wrócił bocian z kępą słomy. Zrzucił pokarm i odfrunął. 
Maluchy kompletnie niezainteresowane jedzeniem; na fot. widać, jak rodzic wybiera dżdżownice, a pisklaki już są razem przytulone do siebie w dołku! Smacznego mamo / tato ;)
Po posiłku dorosły bocian już nie otulił piskląt; zajął się toaletą i porządkami wokół dołka. Maluchy to drzemią, to czyszczą puch.
5.42 Dzień dobry! Maluchy śpią przytulone do siebie na środku gniazda. Rodzic poprawia koronę gniazda.
5.48 Rodzic z powrotem podał pisklakom dżdżownice. Pomału zbiera je cała piątka:)
5.49. młode przebudzone oczekują na posiłek (f.1.), a dorosły porządkuje posłanie ich w dołku
5.54. para dorosłych na gnieździe (f.2.).
5.52 Wrócił drugi dorosły z kilkoma patykami. Oboje rodzice stoją na gnieździe; żaden nie wyfruwa
5.55 Wylot bociana, który do tej pory opiekował się młodymi; przybyły stoi nieruchomo przy pisklakach.
7.36 Na gnieździe obecna jest cała bociania rodzina - jeden dorosły poprawia gałęzie, drugi prowadzi toaletę piór, jeden pisklak czyści puch, a pozostałe trzy odpoczywają.
8.19 Młode bocianki już coraz śmielej poruszają się po gnieździe. Rodzice dbają o ich bezpieczeństwo, w koronie pojawiły się zielone elementy dekoracyjne :). Rodzic czyści pióra.
8.27 Maluchy śpią na środku gniazda. Rodzic drzemie, stojąc, schował dziób w żabocie.
8.40 SAM stoję :)
8.59 Sam stoję i zrobiłem dwa kroki na wyprostowanych nóżkach! :)
9.17 Jeden z młodych skubie wyściółkę, a pozostałe trzy wraz z rodzicem odpoczywają.
...
9.37 Maluchy podeszły do korony gniazda i obserwują świat :) Rodzic odpoczywa.
9.37 Zmiana na gnieździe. Przybyły bocian przyniósł wyściółkę i nakarmił maluchy. Pogoda się poprawiła to i pojawiły się większe kąski; jeden z nich chwycił najmłodszy pisklak.
.................
10.33 Wrócił drugi bocian, para przez 4 minuty intensywnie odstraszała. Maluchy , przed chwilą jeszcze ożywione, leżą teraz bez ruchu. Instynkt to jednak wielka rzecz! Czytałam, że wczoraj obserwowano wracające do Polski spóźnione bociany, które podejmują jeszcze walki o zasiedlone gniazda, gdzie gospodarze wysiadują jaja. Może i nad Przygodzicami pojawił się taki spóźniony gość?
10.37 Już spokój. Dorosły opiekujący się potomstwem odfrunął, przybyły podał posiłek. Były większe sztuki; jeden ze starszych bocianków połknął coś o wielkości zbliżonej do swojego młodszego brata! Był to prawdopodobnie jakiś rzeźnicki odpad o nieregularnym kształcie co można było stwierdzić, gdy bocianki o niego walczyły. 
11.19 Maluchy odpoczywają, dorosły pilnuje.
Z tymi spóźnionymi przylotami to prawda. W moim sąsiedztwie było pusto gniazdo , które od dwóch - trzech dni ma gospodarzy. :)
11.40 Wymiana rodziców i karmienie. Wśród kąsków są i węże; maluchy już sobie z nimi radzą :) Po chwilowym przeciąganiu gada, jeden z młodych spokojnie go połyka :)
Przybyły bocian ma mokre pióra; lotki, sterówki, pióra w żabocie i okrywowe - wszystko mokre! Dorosły podejmuje toaletę i suszenie piór, raz po raz rozkłada skrzydła do słońca i otrzepuje je z wody.
12.58 Trzy starsze boćki siedzą na piętach. Najmłodszy leży, a rodzic go iska.
13.30 Rodzic stoi wszystkie bocianki starają się ukryć w jego cieniu przed słonkiem. Maluchy mają otwarte dziobki, chłodzą się.
13.57 Dorosły bocian porządkuje gniazdo, a maluchy obserwują okolice.
...
15.08-15.28 Pisklaki leżą, siedzą, kręcą się i tak na zmianę. Dorosły bocian stoi i ocienia młode.
15.33 Jeden ze starszaków ćwiczy skrzydła :)
15.39 Tym razem inny bocianek ćwiczy nogi podpierając się na skrzydełkach.
15.46 Wymiana rodziców na gnieździe. Przybyły bocian podał pisklakom obiad, ale nie wiadomo, co i ile było w menu, gdyż drugi dorosły zasłonił widok podczas jedzenia. Gdy wyfrunął, już było po posiłku.
16.07 Bociani rodzic stoi i rzuca cień na potomstwo. Dwa maluchy leżą, a dwa rozglądają się.
16.08. dorosły z młodego zrobił sobie podpurke (f.1.).
16.39 Bocianki siedzą lub leżą parami w dwóch rzędach, tak aby zmieścić się w cieniu rodzica.
...
17.15 Dorosły drzemie, a młode przebywają w jego cieniu.
17.18 Dzieciaki schowały się w cieniu rodzica.Dorosły pilnuje.
Była wymiana rodziców na gnieździe. Przybyły rodzic nakarmił maluchy, wszystkie ładnie jadły.( Wszystko działo się około 18+/-)
19.33
20.12 Wymiana rodziców na gnieździe. Przybyły bocian podał kolację, zniknęła w mgnieniu oka. Wszystkie młode jadły i domagały się dokładki.
Relaks w zachodzącym słońcu :)
20.31/ 20.55 Ciąg dalszy błogiego spokoju w promieniach zachodzącego słonka.
21.07 Przylot bociana z kępką sianka. Sprawujący opiekę obejrzał się i po chwili odleciał w stronę łąk. Karmienia nie było.
21.25 Maluchy leżą skulone w dołku, a dorosły bocian czyści im piórka.
22.04 Powrót drugiego rodzica i późna kolacja. W dołku leży folia, to właśnie na nią rodzic wyłożył jedzenie. Maluchy wyjadając kąski szarpią również folię :( Mam nadzieję, że żaden z nich nie połknął tego paskudztwa! 
22.06 Pisklaki zbite w ciasną gromadkę ułożyły się do snu na folii. Rodzice stoją obok; dziś wieczór nie okrywają swoich dzieci.
23.19 Maluchy śpią na środku gniazda. Jeden rodzic drzemie z dziobem schowanym w żabocie, drugi bliżej kamery prowadzi toaletę.
Dzień dobry!
6.10 Na gnieździe jeden dorosły pilnuje maluchów.
6.12 Powrót drugiego rodzica; wylot dyżurującego. Karmienie, dużo dżdżownic. Pisklaki jadły nieśpiesznie; rodzic im pomógł.
Po posiłku młode bocianki przytuliły się do siebie i rozpoczęły drzemkę. Mam wrażenie, że dziś w nocy maluchy po raz pierwszy spały odkryte. Zerkałam nocą dwa razy do gniazda i za każdym razem rodzic stał obok piskląt.
6.37 Wymiana rodziców. Przybyły bocian wrócił po niecałej pól godzinie, mimo to przyniósł dużo dżdżownic. Maluchy wyciągały szyjki po pokarm, ale jadły bez specjalnego zapału. Najmłodsze pisklę skubnęło porcję kilka razy, po czym zaprzestało jedzenia. Dorosły dojadł resztki, następnie zajął się porządkami w dołku i pielęgnacją upierzenia. Pisklaki śpią.
7.06. na gnieździe spokój i rozmyślanie drzemiącego dorosłego (f.1.).
7.18 Rodzic podał młodym resztki po śniadaniu, które jeszcze miał w wolu. Tym razem maluchy jadły łapczywie :)
7.20. na gnieździe zastałem Przygodę i Dziedzica (f.1,2,3,4.), które modernizują gniazdo przy użyciu brudnych kawałków "czegoś" oraz gałązek z liśćmi.
7.20 Przylot drugiego bociana z wyściółką, rozłożył ją i wyfrunął. Wrócił po dwóch minutach z zielonymi gałązkami. 
W tym samym czasie przebywający na gnieździe bocian próbuje umieścić w dołku folię. Folia klei mu się do dzioba, w końcu zaczepiona o gałązki ląduje w pobliżu korony.
7.23 Wylot bociana dotychczas dyżurującego. Przybyły obserwuje coś w pobliżu dołka (trzmiele?), nie karmi maluchów.
7.29. jeden z młodych stoi na prostych nogach (f.1.), ale oczywiście jeszcze tylko chwilę, dwóch pozostałych zajętych sobą i najmłodszy jeszcze wypoczywa.
7.54. dorosły stoi na najmniejszym i drugim maluchem nogą a dwa pozostałe na brzegu korony gniazda (f.2.).
7.53 Zastałam na gnieździe dwa dorosłe bociany, z których jeden właśnie wyfruwał. Ten, który pozostał porządkuje dołek i upierzenie; nie ma karmienia.
8.15 Maluchy leżą i odpoczywają, a dorosły bocian czyści upierzenie.
8.19 Przebywający na gnieździe bocian karmi maluchy; w menu dżdżownice.
8.29 Dzień dobry! Rodzic skubie wyściółkę.Maluchy leżą, siedzą. Zajęcia w parach,
8.32 Rodzic stara się umocować folię w wyściółce gniazda. Maluchy skupiły się w cieniu rodzica.
8.57 Wymiana opiekunów. Przybyły bocian podał maluchom wielkiego węża. Na początku najmłodszy nie był zainteresowany karmieniem.
Choć pisklaki się starały - żaden nie pokonał olbrzymiej porcji; gada spożył rodzic.
9.19 Rodzic czyści piórka, maluchy skubią wyściółkę.
10.33 Wymiana rodziców na gnieździe.Sprawujący opiekę odleciał, przybyły podał posiłek.Był wąż, którego chwycił jeden z maluchów.była drobnica. Wszystkie młode jadły, były dobrze ustawione.
11.03 Dorosły bocian rozpoczął odstraszanie. Na dachu UG widać było cień przelatującego intruza . Po chwili na gnieździe wylądował drugi bocian. Para razem odstraszała
( widocznie był blisko).Maluchy płasko położyły się a dnie gniazda.
11.05/ 11.07 Ciąg dalszy odstraszania.
11.07 Wylot w kierunku łąk bociana sprawującego wcześniej opiekę.
11.06. zastałem Przygodę i Dziedzica na gnieździe (f.1.).
11.39 Gorąco na gnieździe , maluchy leżą w cieniu rodzica lub siedzą z otwartymi dziobami.
12.24 Bocianki siedzą lub leżą w cieniu rodzica.
12.49 Przyleciał drugi bocian z kępką sianka na wyściółkę. Opiekujący się młodymi rozpoczął odstraszanie, drugi rodzic do niego dołączył. Opiekujący się odleciał w kierunku łąk. Drugi podał młodym dwa zrzuty pokarmu. Małe jadły łapczywie,wszystkie miały dostęp do pokarmu.
13.23 Maluchy skubią wyściółkę, czyszczą piórka i rozglądają się. Rodzic prowadzi toaletę piór.
14.14 W Przygodzicach świeci słonko i pada deszcz. Rodzic okrył maluchy.
14.19 Rodzic stojąc osłania bocianki, deszcz nadal pada.
14.48. najmłodszy chętnie dorównuje starszym-większym w obserwacji okolicy po za gniazdem (f.1.).
14.53. przylot drugiego rodzica na gniazdo (f.2.), i zaraz odlot przebywającego na gnieździe.
14.53 Przylot drugiego rodzica. Bociany odstraszały. Wylot opiejącego się maluchami. Przybyły bocian podał maluchom posiłek drobnica,wszystkie pobrały pokarm.Później był jeszcze jeden zrzut pokarmu.
15.13 Młode leżą w cieniu rodzica.
16.13 Maluchy śpią na środku gniazda. Rodzic je iska. Zobaczcie jak jeden ze starszaków przytula najmłodszego.:)
16.29 Wszystkie maluchy siedzą na środku gniazda. Rodzic stoi obok; wiatr rozwiewa mu pióra. Nad Przygodzicami grzmi.
16.31 Zaczyna padać. Dorosły próbuje okryć wszystkie pisklaki; nie jest to łatwe zadanie.
16.31. trzy maluchy zakryte przez dorosłego tylko jeden nie zmieścił się pod opiekuna przed deszczem (f.1.).
16.35. coraz ciaśniej pod dorosłym, jeden maluch wystaje z tyłu piór siedzącego opiekuna (f.2.).
16.33/36 Ponownie pada deszcz. Rodzic przykrył maluchy, ale dzieci w czasie deszczu się nudzą i wyglądają spod rodzicielskiego ogona :) lub się nie zmieściły. Ale po chwili wszystkie maluchy ukryte przed deszczem.
17.01 Przylot dorosłego bociana.
17.02 Wymiana rodziców na gnieździe, opiekujący się odleciał. Przybyły rodzic podał dwa zrzuty pokarmu. Maluchy szybko pochłonęły: żaby i małe ryby.
17.01/02. na gniazdo przyleciał drugi bocian (f.1.), po chwili przebywający odlatuje (f.2.), a pozostający z rzucił jakieś przekąski (żabki i rybki chyba ?) młode zjadają z dołka (f.3.).
17.02 Zastałam parę dorosłych na gnieździe, jeden z nich właśnie wyfruwał. Przybyły bocian nakarmił maluchy; było dużo żab? ryb? - wszystkie pisklaki jadły.
17.16 Najedzone maluchy śpią , dorosły czyści piórka.
17.39 Jeden z maluchów wypróżnił się poza gniazdo i zajął się czyszczeniem puchu. Pozostałe trzy bocianki leżą, a dorosły stoi na jednej nodze i drzemie.
17.59 Dziedzic przyleciał z kępką sianka .Przygoda powitała partnera klekotem. Tatuś rozrzucił sianko na maluchy. Przygoda zrobiła krok w bok i odleciała na 3.Maluchy po kolei zaczęły klekotać . Były dwa zrzuty pokarmu, najpierw drobnica, a później wąż z którym zmierzył się jeden ze starszaków.Rodzic chciał go połknąć, ale maluch szarpnięciem połknął węża.
18.41 Dorosły czyści pióra, jeden bocianek skubie wyściółkę, dwa leżą, a czwarty kuca.
19.18 Maluchy śpią ,Dziedzic czuwa.
19.30 Przylot samicy i po powitaniu klekotem wyleciał Dziedzic. Przygoda podała porcję pokarmu, ale nie było widac , maluchy zasłoniły.
19.35 Młode leżą w dołku i drzemią, a dorosły próbuje ułożyć przy koronie liść kukurydzy. Nad Przygodzice nadciąga burza.
19.44 Maluchy śpią na środku gniazda, rodzic czuwa.
19.48 Rodzic przysiadł koło pisklaków; wstał, kręci się wokół dzieci i jednocześnie uważnie obserwuje niebo. Przez moment widać było przelatującego nad gniazdem bociana. Blisko i nisko. Swój czy obcy? Z zachowania dorosłego trudno wywnioskować.
19.53 Obcy! Bocian odstraszał.
Przekaz się wiesza.
20.07 Już spokój na gnieździe, rodzic drzemie, maluchy śpią.
20.29 Pisklaki drzemią, rodzic stoi na jednej nodze i również odpoczywa.
20.45. sytuacja na gnieździe (f.1.).
20.52 Macham skrzydełkami i stoję.
20.58 Na gnieździe nadal jeden dorosły i cztery młode. Jeden z maluchów nie tylko kilka sekund samodzielnie ustał na wyprostowanych nogach, ale i w tym czasie pomachał skrzydełkami. Jak te pisklaki szybko się rozwijają :) Każdy dzień przynosi coś nowego :)
Burza przeszła bokiem :)
21.10 Maluchy leżą przytulone do siebie na środku gniazda. Wiatr rozwiewa pióra stojącego rodzica. Oby burza nie wróciła.
21.12 małe bociany leży pośrodku gniazda. Czuwa przy nich stojący rodzic.
21.17 Powrót drugiego bociana. Ptaki przywitały się klekotem i po chwili bocian, który dotąd przebywał na gnieździe wyfrunął, a przybyły podał posiłek. Dokładnie nie było widać co bocian podał, ale na pewno były dżdżownice, wszystkie maluchy jadły.
21.17 Wrócił drugi bocian. Para powitała się klekotem. Po chwili Przygoda odleciała na 9. Był zrzut pokarmu, wszystkie maluchy jadły, chociaż jeden ze starszaków sięgał przez szyję najmłodszego.
21.46 Pisklaki śpią, rodzic stoi na jednej nodze i drzemie.
22.13. na gnieździe na noclegu cała rodzinka Przygoda i Dziedzic na stojąco po przeciwnej stronie korony gniazda (f.1.), ale najważniejsze że razem.
22.34 Wszystkie bociany śpią.
2.55 Na gnieździe przebywa jeden dorosły bocian, stoi i drzemie. Maluchy leżą obok siebie.
...
5.12 Bociani rodzic okrywa młode.
5.29. młode pomału rozbudzają się, robiąc toaletę w swoim upierzeniu (f.1.).
6.10 Dzień dobry! Przyleciał bocian z zieloną trawką, którą dorosłe bociany wspólnie rozłożyły. Po chwili dostawca odleciał na 3.
6.12 Dostawa kolejnej zielonej porcji wyściółki.
6.13 Ponowny wylot.
6.18 I ponowna dostawa , tym razem bocian wygląda jakby miał brodę.
6.19 ponowny wylot , tym razem w lewo w dół.
6.28 Odstraszanie, para na gnieździe.
Dzień dobry!
6.29 Na gnieździe dwa dorosłe bociany czyszczą upierzenie; maluchy śpią w zielonym dołku :)
6.31 Wylot jednego z rodziców
6.33 Powrót ze świeżą trawą. Dorosły rozkłada ją i poprawia gałązki w koronie
6.36 Bocian wyfrunął.
6.36 Wylot bociana.
6.38 Kolejna dostawa trawy. Wylot drugiego bociana. Bocian podał dżdżownice i nie wiem co jeszcze.
6.38 Bocian wrócił z wyściółką i nakarmił pisklaki; wszystkie jadły. Tym razem wyfrunął bocian dotychczas pozostający na gnieździe.
6.39 Wrócił z patykami, oba ptaki modernizują koronę gniazda.
6.42 Wylot jednego z rodziców.
7.14 Para na gnieździe.
7.15 Wylot dorosłego na 9.
7.17 Powrót z kępką sianka. Bardzo aktywne są dzisiaj dorosłe bociany. Czy wiedzą o pogodzie coś, czego my jeszcze nie wiemy?
7.19 Kolejny wylot .
7.27 / 7.55 Maluchy ułożyły się na środku gniazda śpią. Pilnujący rodzic stoi na jednej nodze, drzemie lub czyści piórka.
9.53 Pisklaki siedzą, czyszczą piórka lub obserwują otoczenie. Dorosły bocian stoi i rozgląda się.
11.33 - w gnieździe ruch, dorosły mocuje się z zasuszonym liściem, maluchy asystują :)
12.35 - obserwacja otoczenia
Próba stania na wyprostowanych nóżkach
12.49 Dorosły bocian stoi stosunkowo blisko korony gniazda i rzuca cień właśnie na gałęzie, w związku z czym pisklaki nie są ocienione, oddychają przez otwarte dzioby.
...
13.16 Bocian stoi w drugiej stronie gniazda. Jednak cień nie jest już potrzebny, gdyż słońce znajduje się za chmurami. Pisklaki siedzą lub leżą, dorosły bocian obserwuje otoczenie.
14.10. młode drepczą za dorosłym,oczekując pokarmu (f.1.).
14.17. chyba najstarszy młodych bocianków stał chwilę na prostych nogach i rozprostował skrzydełka (f.2.).
14.28 Pisklaki leżą obok siebie, a rodzic czyści im pióra.
...
15.25 Pisklaki na tyle ile mogą leżą w cieniu rodzica. Dorosły bocian poluje na trzmiele (?).
15.55 Na gnieździe młode leżą w cieniu rodzica.
15.49 Bocianiemu rodzicowi znudziło się stanie.Wieje wiatr, więc pewnie było mało przyjemnie . Rodzic położył się obok maluchów.
18.13 Jeden z młodych obserwuje okolicę i obejmuje drzemiącego drugiego bocianka. Trzeci śpi, a czwarty jest zasłonięty przez odpoczywającego rodzica.
18.18
18.37 Przyleciał drugi rodzic. Opiekujący się powitał go klekotem i po chwili odleciał.Młode dostały do jedzenia jakieś resztki z rzeźni, szarpały je. Mniejsze sztuki zjadły łapczywie.
18.42 Maluchy po posiłku ulożyły się na środku gniazda,rodzic muska je po piórkach.
19.32 Pisklaki leżą i siedzą. Dorosły bocian stoi, dziób ma schowany w żabocie, odpoczywa.
19.40. na gnieździe dorosły i 4 młode, każdy zajęty sobą (f.1.).
19.41 Błogi spokój na gnieździe. Maluchy swobodnie leżą i śpią. Pilnujący rodzic , stoi na jednej nodze i drzemie.
20.12 Przyleciał drugi bocian. Para długo klekotała, kiedy rodzice skończyli powitanie- informację, dołączył do nich jeden ze starszaków. Opiekujący się dotąd bocian odleciał na 3. Rodzic podał młodym jakieś niezidentyfikowane kawałki, część maluchy zjadły ale z niektóry mi nie mogły sobie poradzić.
20.29 To jest dopiero widok!
20.29 Jak pięknie na gnieździe :)
W jednym czasie zachwyciłyśmy się z Magosią cudnym widokiem :) Te obrazki gniazda w zachodzącym słońcu są jak z bajki :)
Tak Agatko widok cudny, poprawia humor.
21.08 Przylot drugiego bociana. Na dziobie resztki zielska , kolacja była wśród mokradeł.
21.15 Wieczorny odpoczynek na gnieździe.Rodzina śpi.
22.05. sytuacja na gnieździe (f.1.).
22.24 Przygoda i Dziedzic wyglądają jak lustrzane odbicie jednego bociana :) Trzy pisklaki śpią, czwarty dba o stan piór.
Dzień dobry bocianom i Bocianolubom! :)
4.22-27: na gnieździe stoi tyłem do kamery jeden dorosły bocian i śpi, a pod nim śpią 4 pisklaki zbite w gromadkę
Pozdrawiam
Paweł Dolata
Projekt „Blisko bocianów”: kamera na gniazdo w Przygodzicach www.bociany.przygodzice.pl i www.facebook.com/bocianyzprzygodzic
www.facebook.com/WielkopolskieTowarzyst … ajoznawcze
5.00. dorosły stojąc nad śpiącymi młodymi )f.1.), z rozwartym dziobem próbuje coś przełknąć lub szykuje do zrzutu z wolą.
5.23. na gnieździe Przygoda i Dziedzic (f.2.).
5.37. był wylkt jednego z dorosłych, właśnie wrócił z kępą siana (f.3.).
5.42. Przygoda i Dziedzic porządkują gniazdo mnie zwracając uwagi na potomstwo (f.4.).
5.5.48. wylot Dziedzica?, (F.5.), po wspólnym poprawianiu gałązek w koronie gniazda.
Dzień dobry!
5.37 Przy maluchach jest jeden bocian. Za moment przyleciał drugi ze świeżym sianem; karmienie; wylot dotychczas dyżurującego rodzica.
5.39 Wrócił drugi bocian ze świeżą trawą, za moment wyfrunął.
5.41 Kolejna dostawa sianka, obydwa dorosłe modernizują gniazdo.
5.44 Wylot rodzica i po minucie następna dostawa wyściółki.
5.47 Dorosły wyfrunął, po minucie przyniósł sianko.
5.52. para dorosłych na gnieździe zajęta czyszczeniem swojego upierzenia (f.1.).
6.02 Wylot jednego z rodziców.
6.20 Dzień dobry! Na gnieździe jeden rodzic , zajęty toaletą, maluchy śpią na środku gniazda.
6.44 Dorosły bocian stoi przed kamerą i zasłania pisklaki - widać tylko łebek jednego, który czyści swoje piórka.
6.46 Nadleciał drugi rodzic z gałęziami w dziobie. W trakcie układania jeden został stracony. Pilnujący rodzic stał nieporuszony. Przybyły obszedł gniazdo i podał maluchom posiłek. Dzieciaki nie były zainteresowane, ale drugi rodzic podszedł jakby chciał sprawdzić czym partner karmi bocianki.
6.49 Wylot przybyłego bociana na 3.
6.55/7.01 Dziedzic po swojemu sprząta zużyte źdźbła z dołka, maluchy leżą przytulone. Porządki mają statut generalnych. Źdźbła lecą na prawo i lewo, aż milo patrzeć.
7.14 Zastałam parę na gnieździe.
7.15 Wylot jednego z rodziców.
7.26 Maluchy starają się ukryć w cieniu rodzica, siedzą z otwartymi dziobami. Rodzic - Dziedzic nadal intensywnie sprząta dołek.( czyżby teściowa miała odwiedzić? :) )
7.30 - rodzic robi poranne porządki, maluchy monitoring okolicy :)
7.40 Dorosły bocian prowadzi toaletę piór, a maluchy leżą i siedzą obserwując okolice.
9.05 - dostawa budulca i karmienie piskląt, wszystkie maluchy pojadły sobie
Pilnujący do tej pory bocian natychmiast opuścił gniazdo.
Dorosły bocian zmoczony, widać, że łowił rybki na śniadanko dla maluchów :)
9.34 Dorosły bocian stoi na 11, maluchy schowały się w jego cieniu.
10.00 - bocianki pozostają w cieniu rodzica 
11.00 Bocianki coraz pewniej przechadzają się po gnieździe. Obecnie obserwują okolice, a rodzic przygląda się wyściółce - poluje na trzmiele (?).
12.00 - próba stania na prostych nogach 
12.35 Bocianki siedzą na piętach, klekoczą, czyszczą piórka, odpoczywają. Bociani rodzic stoi na jednej nodze, a następnie przygląda się wyściółce, być może poluje na trzmiele.
...
13.52 Dwa bocianki czyszczą pióra, a dwa odpoczywają. Dorosły iskał jednego z nich, a potem zaczął przyglądać się czemuś w oddali.
13.54 Bocianki zostały same na gnieździe. Rodzic musiał przed chwilą wyfrunąć z gniazda.
13.59 Zastałam rodzica w trakcie wylotu z gniazda.
14.02 Powrót bociana - wydaje mi się, że jest to Dziedzic. Rodzic polał młode wodą. Kolejny etap życia na gnieździe :)
14.21 Pisklaki leżą skulone w jeden kłębek i drzemią. Rodzic iska je lub szuka czegoś w wyściółce.
15.02 Nie ma podglądu> :(
15.17 W Przygodzicach pada deszcz. Dorosły bocian przykrył młode, jednak jeden z nich wystawia główkę na zewnątrz.
15.25 Bocian wstał i machał skrzydłami, by zrzucić krople wody z piór. Dwa maluchy również poszły w ślad za dorosłym :)
15.28 Rodzic i dwa pisklaki czyszczą pióra.
15.24 Mokre gniazdo i bociany. Jeden ze starszaków ciekawy świata wychyla główkę nad skrzydłami rodzica. Reszta maluszków schowana pod skrzydłem.
15.27 Dorosły bocian otrzepał wodę ze skrzydeł. Maluchy luzem na gnieździe. Jeden ze starszaków, pewnie ten sam, który wcześniej demonstrował umiejętności.stał na nóżkach i machał skrzydełkami. :)
15.47 Przylot drugiego bociana z wyściółką. Partner powitał go klekotem i wyfrunął na 3. Przybyły bocian podał pokarm, wszystkie bocianki łapczywie jedzą.
15.49 Jeden z pisklaków podrapał się "za uchem".
15.53 W Przygodzicach wyszło słońce; pięknie oświetla i osusza mokre pióra.
15.54 Wszystkie bociany, poza najmłodszym, pielęgnują piórka.
...
16.59 Najmłodszy pisklak odpoczywa, dwa starsze skubią wyściółkę, a czwarty maluch ćwiczy nogi i skrzydła. Dorosły bocian rozgląda się.
17.31 Rodzic stoi, drzemie. Maluchy śpią, w różnych pozycjach. Jeden czyści piórka. Na gnieździe pojawił się jakiś nowy śmieć.
17.30. na gnieździe jeden dorosły czyszczący się a młode w gromadce odpoczywają (f.1.).
18.18 Pisklaki siedzą, jeden z nich prowadzi toaletę piór. Dorosły bocian stoi na jednej nodze, dziób ma schowany w żabocie i drzemie.
18.47 Rodzic stoi na środku gniazda, na jednej nodze. Maluchy skupione leżą na środku gniazda.
19.15 Dorosły bocian nakrywa pisklaki. Na kamerze nie widać, ale może deszcz pada w Przygodzicach.
19.15. ochrona przed chłodem i deszczem dorosłego bociana młodych bocianków (f.1.), tylko jeden wygląda z pod skrzydła.
19.17 Rodzic przykrył maluchy, jeden ze starszych tradycyjnie wygląda nad skrzydłem rodzica.
19.31. najpierw jeden, a po chwili drugi z pod skrzydła zaczął się wynurzać a i trzeci ten większy z tyłu piór to samo czynił i zmusiły do wstania dorosłego bociana (f.1.).
19.59 Wymiana rodziców, młode otrzymały posiłek. Szybko został zjedzony.
20.21 Dorosły przykrył maluchy, chyba pada deszcz.
20.33 Maluchy grzecznie siedzą pod skrzydłem rodzica. Pada deszcz, dorosły bocian moknie.
20.41 Rodzic wstał otrzepał skrzydła, maluchy zaczęły kręcić się.
20.47 Wymiana rodziców. Maluchy dostały bardzo duży zrzut pokarmu, wszystkie jadły. Rodzic sprzątnął resztki z dołka. Ponownie pada.
20,51 Z maluchami jest Przygoda, ponownie ma problemy z ogarnięciem bocianków i ochronieniem ich przed deszczem. (Podobnie zachowywała się samica w ubiegłym sezonie).
21.00 Wrócił Dziedzic, bociany powitały się klekotem.
21.04/21.31 Nie ma podglądu. :(
22.01 Obydwa dorosłe bociany stoją - jeden w przodzie gniazda, czyści pióra, a drugi stoi z tyłu i na pierwszy rzut oka skojarzył mi się z marabutem :D Pisklaki zasłania rodzic, ale chyba wszystkie leżą.
4.45 Bocianki śpią skupione na środku gniazda. Dorosły bociany patrzy na łąki, a może drzemie, jego nogi są intensywnie czerwone :)
5.01. młode bociany razem ale już nie śpią (f.1.).
Dzień dobry!
6.00 Bocianki pod opieką jednego z rodziców skupione w dołku skubią źdźbła wyściółki.
6.01 Powrót drugiego rodzica ze świeżo skoszoną trawą, po minucie wylot.
6.14 Dzień dobry! Maluchy śpią na środku gniazda, dorosły stoi i czyści piórka. Z maluchami jest Przygoda.
6.32 Powrót drugiego rodzica z zieloną trawą i kilkoma dżdżownicami na przekąskę.
6.35 Bocian dotychczas pozostający na gnieździe wyfrunął; jeden z maluchów pewnie stojąc ćwiczy skrzydełka :)
6.37 Zastałam jednego dorosłego bociana, patrzy w dal. Maluchy leżą i odpoczywają.
6.32 Powrót drugiego bociana. Bociany powitały się klekotem.Przybyły podał młodym posiłek, jadły łapczywie. Po chwili rodzic opiekujący się chciał odlecieć, ale zrezygnował.
6.35 Wylot bociana, który sprawował opiekę.
6.58 Byla wymiana rodziców , maluchy dostały kolejną smakowitą porcję. Tym razem jedzą spokojnie.
6.55 Wrócił drugi rodzic z patykami
6.57 Bocian przebywający na gnieździe pofrunął na maszt, przybyły karmi pisklaki. W menu dżdżownice, starczyło dla wszystkich.
brak przekazu
7.40 Maluchy śpią na środku gniazda. Rodzic zajął się toaletą piór. Z bociankami jest Przygoda.
7.47 Maluchy skubią wyściółkę lub wyjadają resztki - stoją tyłem do kamery i nie widać dokładnie. Przygoda poprawia gałęzie w koronie gniazda.
7.48 Jeden ze starszaków stanął na nóżkach i pomachał skrzydełkami, aby po chwili ponownie na nich stanąć i chwilkę postać i podziwiać okolicę. Równowagę stracił, gdy strzyknął odchodami . Wcześniej drugi starszak też stał na nóżkach. :)
8.45 Jeden ze starszaków stoi na prostych nogach i skubie wyściółkę, pozostałe leżą. Przygoda (?) stoi i odpoczywa.
...
9.25 Bociani rodzic prowadzi toaletę piór. Maluchy kręcą się leniwie leżąc, jeden kuca i czyści piórka.
Dzień dobry bocianom i Bocianolubom! :)
9.39: na gnieździe stoi bokiem do kamery jeden dorosły bocian i czyści upierzenie, a w jego cieniu leżą 4 pisklaki zbite w gromadkę.
Pozdrawiam
Paweł Dolata
Projekt „Blisko bocianów”: kamera na gniazdo w Przygodzicach www.bociany.przygodzice.pl i www.facebook.com/bocianyzprzygodzic
www.facebook.com/WielkopolskieTowarzyst … ajoznawcze
10.22 Zastałam maluchy przeciągające między sobą węża.
10.23 Trafiłam na końcówkę karmienia. Trzy pisklaki (bez najmłodszego) walczyły o węża, ostatecznie jednemu udało się go połknąć.
Przeciąganie węża na filmiku : https://www.youtube.com/watch?v=Tv4vKXeMyO8
10.54 Bocianki leżą i kucają w cieniu rodzica, który pielęgnuje upierzenie.
10:48, 10:58 - pisklak wypróżnia się poza dołek gniazdowy i schodzi z powrotem na nogach, kolejny pisklak stoi na nogach i równocześnie wachluje skrzydłami
12.09 Pisklaki i rodzic obserwują okolice.
...
13.26 Pisklaki rozłożyły się na zielonej wyściółce :) Dorosły bocian również odpoczywa.
15.12 Brak przekazu.
15.18. U mnie tylko "kreciołek". Pozdrawiam.
15.37 Pisklaki siedzą lub leżą, oddychają przez otwarte dzioby, skubią wyściółkę lub odpoczywają. Dorosły bocian patrzy w kierunku łąk.
16.07 Trzy maluchy leżą, podziwiają okolicę. Czwarty, chyba najstarszy, ćwiczy stanie na nóżkach, robi to coraz dłużej, no i jeszcze macha skrzydełkami. Rodzic poprawia wyściółkę.
16.55 Przyleciała Przygoda z patykiem i foliówką w dziobie. Dziedzic chwilkę postał, przydeptywał patyk, jakby nie chciał, aby folia znalazła się na gnieździe.
16.57 Wylot Dziedzica.
16.58 Samica podała posiłek, pobierały go trzy starsze, najmłodszy leży i nie reaguje na zrzut pokarmu.
17.04 Zaczyna padać deszcz, Przygoda chce osłonić maluchy, ale starszaki nie kwapią się i nie chcą się schować.
17.05 Już lepiej, samica poprawiła ułożenie, dzieci przykryte.:) Leje deszcz.
16.55 Przylot drugiego rodzica z paczką w dziobie: porcja zielonej trawy owinięta folią, a na wierzchu patyk zamiast kokardki.
16.57 Bocian opiekujący się maluchami wyfrunął, przybyły rozpoczął karmienie. Było dużo sporych kąsków; trzy bocianki jadły, najmłodszy leżał przy koronie gniazda i ani drgnął. Ocknął się dopiero, jak było po karmieniu.
17.04 Rozpadało się; rodzic próbuje nakryć maluchy; to już teraz bardzo trudne zdanie!
Już leje i grzmi. Dorosły bocian poprawił ułożenie ciała; wszystkie pisklaki są teraz pod skrzydłami :) Jeden jednak wystawił łepek.
Młody się schował. Na ulewnym deszczu pozostał jedynie dorosły ptak. Siedzi zupełnie nieruchomo, aby nie dopuścić do piskląt ani kropli wody. Ilekroć patrzę na takie obrazki, serce mi się rozpływa nad ofiarnością bocianich rodziców troszczących się o swoje dzieci <3
17.15 Bocian musiał poprawić ułożenie. Niestety nie nakrył wszystkich piskląt. Te, które znalazły się w pobliżu ogona, mokną.
17.20 Bocianki są już na tyle duże, że nie mieszczą się pod skrzydłami. Niestety zmokły.
17.33 Najmłodszy bocianek to jest gość, wygrał potyczkę o węża, którego podał rodzic. Początkowo szarpał go z dwoma starszymi bociankami. W pewnym momencie rodzic chciał go zabrać. Koniec końców cały zmieścił się w wolu malucha. :) Siedzi teraz z wielki worem na szyi. Moim zdaniem musiała być zmiana rodziców, z bociankami jest Dziedzic.
17.27 Przylot drugiego rodzica
17.28 Deszcz ustał; rodzic chroniący pisklęta wstał z dołka, otrzepał skrzydła i wyfrunął.
17.30 Przybyły rodzic podał młodym węża. Zainteresowane były nim trzy bocianki, jeden drzemał. Starsze rodzeństwo pewnie było jeszcze syte po niedawnym posiłku i niezbyt się przykładało do walki o gada. Ostatecznie pojedynek wygrał najmłodszy bocianek i to on połknął wielkiego węża! Trwało to aż 5 minut, największym problemem okazała się nie konkurencja ze strony rodzeństwa, tylko pojemność wola. Z trudem bo z trudem, ale jednak posiłek się zmieścił. Jestem pod wrażeniem!
18.30 Wylot samicy, Dziedzic nadal z bociankami.
18.52 Maluchy śpią na środku gniazda, rodzic pilnuje i skubie wyściółkę.
19.00 Pisklaki leżą obok siebie, dorosły bocian skubie wyściółkę.
(trochę po czasie) 18.31 Karmienie; dużo dżdżownic; najmłodszy nic nie zjadł :D
19.20 Bocianki śpią na środku gniazda, rodzic poluje na trzmiele (?).
19.33 Jeden ze starszaków kilka sekund utrzymał się na prostych nogach.
19.53 Jeden ze starszaków wstał na wyprostowanych nogach, przeszedł do korony gniazda i wypróżnił się(Nawet to udało się uchwycić) :), po czym przeszedł dwa kroki do środka gniazda.
Od 19.20 do teraz (20.06) nie było wymiany dorosłych bocianów. Moim zdaniem na gnieździe jest Przygoda. Maluchy większość czasu leżą, czasem któryś podniesie się, ćwiczy nogi lub czyści piórka.
20.12 Opiekę sprawuje samiec. Ma bielsze pióra niż samica .Maluchy leżą na środku gniazda, czasami któryś wstanie za potrzebą. Samiec stara się wmontować folię w wyściółkę gniazda.
20.14 Dziedzic energicznie sprząta dołek.
20.20 Zrzut pokarmu były dżdżownice i drobne sztuki. Trzy maluchy jadły , najmłodszy nie był zainteresowany.
20.11 Chyba jednak Dziedzic jest na gnieździe. Samiec (?) chwycił torbę foliowa i próbował ułożyć ją w dołku... W pewnym momencie folia znalazła się między pisklakami, dwa z maluchów chwilkę ją skubały - na szczęście szybko odpuściły. Potem rodzic usiłował ją jeszcze ułożyć między bociankami, ale w końcu wylądowała przy koronie gniazda.
20.17 Jedno z piskląt przysunęło dziobem folię bliżej siebie. Jednak rodzic chwycił ją i przerzucił na brzeg gniazda :) Oby szybko całkiem opuściła gniazdo.
20.18 Samiec z daleka wypatrywał i nasłuchiwał "kogoś" - domyślałam się, że Przygoda zbliża się do gniazda i faktycznie samica wylądowała na gnieździe, miała w dziobie kępkę świeżej trawy. Bociany zaklekotały i Dziedzic wyfrunął z gniazda. Samica nakarmiła młode.
20.23 -20.28 - pisklęta zbite w kulę leżą spokojnie na środku gniazda. Nad nimi czuwa jeden z rodziców. Stoi i obserwuje.
20.55 Przyleciał Dziedzic. Samica powitała samca klekotem.
20.56 Wylot Przygody.
21.08 Powrót Przygody. Dziedzic powitał klekotem.
21.32 Wszystkie bociany śpią/drzemią.
21.35. sytuacja na gnieździe, jeden dorosły na 3, drugi na 7,stojąc czyszczą upierzenie a młode śpią.
22.29 Dorosłe bociany czuwają nad śpiącym potomstwem.
23:02 cisza i spokój. Dobranoc!
00.38 Wszystkie bociany śpią.
...
1.40 Dwa pisklaki klekoczą, potem jeden z nich położył się, drugi wypróżnił i dołączył do śpiącego potomstwa. Przygoda i Dziedzic stoją nieruchomo w tyle gniazda przodem do kamery.
5.30. dorosły stoi tyłem na 12, a młode bocianki w jednej paczce śpią jeszcze.
6.24 Dzień dobry! Cała rodzinka na gnieździe. Maluchy leżą na środku, przytulone. Dorosłe poprawiają gałązki w koronie.
6.25 Wylot jednego z rodziców.
Dzień dobry!
6.40 Już tylko jeden dorosły bocian opiekuje się pisklakami. Maluchy skupione blisko siebie; dziś rano jest chłodniej niż bywało przez kilka ostatnich dni. Rodzic poprawia wyściółkę.
6.42 Dziedzic sprząta dołek.Maluchy siedzą lub leżą na środku gniazda.
6.45 Dziedzic (?) rozkłada wyściółkę przy pisklakach. Chwycił też torbę foliową, na szczęście zahaczyła się o gałąź, którą bocian zaraz złapał dziobem i przełożył bliżej krawędzi korony gniazda, więc i folia znalazła się dalej od piskląt :) Niestety po chwili znowu chwycił folię, która dzięki temu, że jednym końcem jest zaczepiona o gałąź, nie znalazła się na środku gniazda.
6.46 Powrót Przygody z gałęzią. Bociany ułożyły ją i przystąpiły do prac remontowych korony gniazda.
7.16 Rodzic stoi na jednej nodze, maluchy na środku gniazda.
Dzień dobry bocianom i Bocianolubom! :)
7.50-54: jak na fotce Magosi powyżej, czyli na gnieździe stoi na jednej nodze bokiem do kamery jeden dorosły bocian, przed nim od strony kamery leżą 4 pisklaki zbite w gromadkę
8.02-06: dorosły czyści upierzenie, czwórka piskląt w kłąbku pod nim
8.07 wylądował drugi rodzic (pp. Dziedzic) i nakarmił potomków dżdżownicami, jadły wszystkie; obecny dotąd na gnieździe rodzic zaraz odleciał
8.10 nowo przybyły poprawia koronę gniazda; ten który odleciał siedzi na maszcie kamer, „zdradził“ się białym "deszczem" roztworu kwasu moczowego spadającym z góry na obrazie z kamery...
8.13 pisklaki po szybkim posiłku znów odpoczywają leżąc, zbite w gromadkę, dorosły stoi za nimi z dziobem w prawo, poprawia swoje upierzenie.
8.14-25 pisklaki leżą zbite w gromadkę, dorosły stoi za nimi z dziobem do kamery
Pozdrawiam
Paweł Dolata
Projekt „Blisko bocianów”: kamera na gniazdo w Przygodzicach www.bociany.przygodzice.pl i www.facebook.com/bocianyzprzygodzic
www.facebook.com/WielkopolskieTowarzyst … ajoznawcze
9.33 Maluchy leżą obok siebie, odpoczywają, rodzic stoi pochylony nad nimi.
...
9.52 Pisklaki nadal odpoczywają, jeden leżąc czyści pióra. Rodzic stoi i prowadzi toaletę upierzenia.
10.05. Przygoda i Dziedzic na gnieździe modernizują koronę gniazda, młode zajęte sobą
10.26 Przygoda (?) iska młode, które leżą blisko siebie. Dzisiaj mamy chłodniejszy dzień, więc wzajemne ogrzewanie się jest wskazane :)
...
12.02 Bocianki zbite są w kuleczkę i śpią. Samica (?) poprawia gałęzie w koronie gniazda.
13.10 Maluchy na środku gniazda,przytulone do siebie. Rodzic stoi na jednej nodze, głowa opuszczona. Drzemie.
13.34 Sytuacja bez zmian.
14.06 Bocianki siedzą, trochę się kręcą. Rodzic dogląda swoją gromadkę. Po chwili jeden z maluchów wstaje na nóżki, chwilę stoi. PO czym tyłem idzie w kierunku rodzica i korony gniazda i wraca do rodzeństwa. Zmęczony siada .
A co to za jajko w gnieździe???
Jakieś spóźnione.
skaria napisał:
A co to za jajko w gnieździe???
Jakieś spóźnione.
Jajko niezalężone.
14.20. dorosły bocian stoi na jednej nodze a młode leżą w centrum dołka (f.1.).
14.29 Przylot rodzica z siankiem. Opiekujący się powitał go klekotem. Po chwili odleciał na 3. Przybyły bocian podał posiłek bociankom. Wszystkie jadły łapczywie.
Magosia napisał:
skaria napisał:
A co to za jajko w gnieździe???
Jakieś spóźnione.Jajko niezalężone.
6 maja w jajku widoczna była dziurka, dlatego moim zdaniem jajko było zalężone, tylko z jakichś powodów pisklak nie wydostał się poza skorupkę - może był za słaby lub źle wykształcony - tego nie wiadomo. Dodatkowo w tym czasie panowała niesprzyjająca aura na klucie (chłód, deszcz). Druga opcja jest taka, że dziurkę w skorupce zrobił dorosły bocian. Jednak, z mojej wiedzy, dorosły bocian jedynie czasem pomaga pisklakowi się wydostać ze skorupki, powiększając otwór wykonany przez pisklaka. Dodatkowo w tym czasie panowała niesprzyjająca aura na klucie (chłód, deszcz).
14.55 Bocianki leżą skupione na środku gniazda, a dorosły bocian modernizuje gniazdo.
15.04 Pisklaki trochę się ożywiły, podnoszą się, kucają, czyszczą pióra. Rodzic stoi i odpoczywa.
15.48 Jeden dorosły stoi przy gromadce młodych.
kinga2605 napisał:
Magosia napisał:
skaria napisał:
A co to za jajko w gnieździe???
Jakieś spóźnione.Jajko niezalężone.
6 maja w jajku widoczna była dziurka, dlatego moim zdaniem jajko było zalężone, tylko z jakichś powodów pisklak nie wydostał się poza skorupkę - może był za słaby lub źle wykształcony - tego nie wiadomo. Dodatkowo w tym czasie panowała niesprzyjająca aura na klucie (chłód, deszcz). Druga opcja jest taka, że dziurkę w skorupce zrobił dorosły bocian. Jednak, z mojej wiedzy, dorosły bocian jedynie czasem pomaga pisklakowi się wydostać ze skorupki, powiększając otwór wykonany przez pisklaka. Dodatkowo w tym czasie panowała niesprzyjająca aura na klucie (chłód, deszcz).
Myślę, że prawdziwą przyczynę poznamy ( o ile jajko przetrwa) w czasie obrączkowania. Agata wspominała o takim przypadku. Teraz to tylko przypuszczenia, spekulacje. :)
15.54 Dorosły bocian obserwuje maluchy skupione na środku gniazda.
16.12. na gnieździe następująca sytuacja jak na (f.1.).
16:09 - na gnieździe była wymiana bocianich rodziców, przyleciał jeden, drugi wyfrunął, przybyły bocian rozpoczął zaraz karmienie, pisklęta bardzo szybko połykały pokarm, były tak ustawione, że nie było widać ile i co podał pisklętom bocian rodzic
16.19 Rodzic czyści piórka i maluszki też.
16. 30 Przygoda obserwuje niebo, czujnie chodzi po obwodzie gniazda. Po chwili widać krążącego bociana. Odstraszanie.
16.55. właśnie jeden z maluchów zrzucił siedzącego drugiego malucha na nim (f.1.).
18.04 Trzy bocianki kucają, jeden leży - wszystkie odpoczywają. Dorosły bocian również odpoczywa.
18.48 Przyleciał bociani rodzic z kępką sianka. Drugi bocian powitał go klekotem, aby po chwili odlecieć.Był zrzut pokarmu,nie wiem ile i co to dokładnie było.Widziałam jedną mysz.
19.28 Dorosły bocian stoi na jednej nodze, dziób ma schowany w żabocie i drzemie. Maluchy leżą obok siebie.
19.51 Przylot drugiego bociana z kępą świeżej trawy. Bocian dyżurujący wyfrunął. Przybyły chciał podać posiłek, ale ostatecznie nic z wola nie wyrzucił. Maluchy nawet nie były specjalnie zainteresowane jedzeniem.
20.12 Rodzic obserwuje maluchy. Dwa leżą i śpią. Dwa czyszczą piórka, jeden siedzi na śpiącym.
20.31 Bocianki śpią na środku gniazda, rodzic czyści pióra.
20.35 Rodzic- Dziedzic podał młodym to, co miał w wolu. Niestety był jeden duży kawałek, który został pochłonięty przez najstarszego bocianka. Trzy młode ustawiły się do kolacji, czwarty spał.
21.39 Powrót drugiego rodzica. Maluchy jeszcze załapały się na późną kolację :)
21.40 Zastałam parę na gnieździe. Jeden z rodziców poprawiał wyściółkę , drugi rozprostował skrzydła.
21.41 Rodzic bliżej kamery podał posiłek.
21.41. para dorosłych na gnieździe (f.1,2.), I jeden z nich zrzucił pokarmu, który młode szybko pobrały.
21.49 Rodzina w komplecie. Jeden z dorosłych bocianów (Dziedzic?) stoi z przodu gniazda, drugi w tyle, pisklaki śpią.
...
0.11 Bociany śpią - dorosłe stojąc na jednej nodze, a młode leżąc przytulone na środku gniazda.
5.08. młode dostały wczesne śniadanko, dużo tego nie było (f.1.).
6.19 Dzień dobry! Właśnie przyleciał drugi rodzic z kępką zielonej trawy. Został powitany klekotem. Do 6.25 Para poprawiała gałęzie w koronie gniazda.
6.25 Wylot bociana.
6.29 Powrót rodzica znową porcją budulca.Młode właśnie jadły posiłek. Ponowny wylot.
Dzień dobry!
6.27 Karmienie młodych
6.28 Przylot drugiego dorosłego z porcją wyściółki i kolejnym kawałkiem ciemnej folii
6.29 Wylot rodzica karmiącego przed chwilą młode
6.31 Powrót z patykiem. Obydwa dorosłe modernizują koronę, jedno z piskląt targa nową folię.
6.31 Powrót z patykami. Opiekujący się zabrał się do pomocy w układaniu patyków w koronie.
6.38 Rodzina w komplecie prowadzi toaletę.
6.40 Wylot jednego z rodziców
6.43 Maluchy leżąc obserwują okolice, a dorosły bocian prowadzi toaletę piór.
6.53 Starszy pisklak 15 sekund stał na wyprostowanych nóżkach :) Machał w tym czasie skrzydełkami i wypróżnił się nie upadając przy tym na pupę, tak jak było to jeszcze niedawno. Nic dziwnego, wczoraj zaczął czwarty tydzień swojego życia :)
7.30 Dorosły stoi na środku gniazda i ziewa. Maluchy kręcą się, skubią wyściółkę.
7.32 Coraz częściej można zobaczyć stojącego na nóżkach najstarszego bocianka.
7.56 Dziedzic energicznie sprzątta dołek.
..........................
9.28 Dorosły bocian stoi na 6, maluchy chronią się w jego cieniu.
10.05 Maluchy kucają w cieniu rodzica.
10.38 - jeden maluch bawi się piórem rodzica, podskubując go :)
w tym samym czasie drugi ćwiczy stanie na prostych nogach :)
10.51 Rodzic rozgląda się po okolicy, a młode leżą i odpoczywają.
10.52 Trzy bocianki w tym samym momencie ukucnęły; po chwili jeden z nich położył się.
...
11.57 Trzy pisklaki leżą, jeden kuca i zaklekotał akurat gdy obok gniazda przelatywał gołąb - ciekawe czy był to przypadek czy odstraszanie :) Dorosły bocian stoi i odpoczywa.
...
13.13 Dwa bocianki ćwiczą skrzydła, a dwa odpoczywają w cieniu rodzica.
13.37. sytuacja na gnieździe (f.1.).
14.00. na gnieździe wiele zmian nie ma, nadal jeden dorosły i 4 młodych. Dorosły czyści szyję,i jeden z młodych bocianków też toaleta.
Najmłodszy leży, a dwóch pozostałych z rozwartymi dziobkami obserwuje okolice (f.2.).
14.18 Na gnieździe spokój. Pisklaki kucają, oddychają przez otwarte dzioby. Wszystkie bociany obserwują otoczenie.
14.52. "proszę popatrzcie jak ja pięknie stoję już" (f.1.).
14.57. młode bocianki skłonne by coś zjeść i wyczekują na zrzut, choćby resztek jakie mógł zachować dorosły, ale ten ich oszukuje i wzrusza ściółkę w dołku miedzy nimi (f.2.).
15.02/03. jednak dał się namówić i zrzucił trochę pokarmu (f.3.), ale jak widać było tego bardzo mało i młode ustawione od lewej,od najstarszego do najmłodszego chyba? (f.4.), połykają ten skromny pokarm.
15.11. jest i dostawa pokarmu przez drugiego bociana (f.5.), który przyleciał i zaraz przebywający odleciał a obecny zrobił zrzut z wola (f.6.).
15.21. maluchy zastałem same na gnieździe (f.7.).
15.23. nadlatuje jeden z dorosłych (f.8.).
15.24. młode oczekują obfitego posiłku (f.9.), jednak jak się okazało to nie było tego dużo. 
15.30 Dorosły bocian stoi pochylony nad wyściółka, poluje (?). Pisklaki kucają lub leżą.
16.56 Przylot drugiego rodzica. Bocian niezwłocznie podał maluchom pożywienie; trudno było się dopatrzyć, co przyniósł; wszystko szybciutko zniknęło; na pewno mignęły drobne wężyki. Przebywający na gnieździe dorosły wyfrunął.
Po krótkim odpoczynku bocian przystąpił do modernizacji korony.
17.11 Maluchy siedzą przed rodzicem w jego cieniu z otwartymi dziobami.
17.48 Rodzic skubie wyściółkę w okolicach korony, młode chowają się w jego cieniu.starsze ćwiczy stanie na nogach i machanie skrzydełkami
18.30 Na gnieździe spokój; 1+4 :)
18.53. na gnieździe spokój jak pisze "agata66", jeden z maluchów leżąc wyciągnął sobie nogę i skrzydełko (f.1.).
19.41. już ponad 3 minuty trwał spór o brudna szmatę najmniejszego bocianka a jednego ze starszych (f.2.), a i dwa pozostałe też chwilami chcieli zabrać maluchowi tą zdobycz.
19.47. nadal trwa walka o brudna zdobycz(f.3.).
19.50. starszaki załatwiają się już na stojąco (f.4.), machając skrzydełkami jak to zrobił poprzedni maluch ten z lewej.
19.55. zmęczone przeciąganiem szmaty na swoją stronę i wyczerpujące załatwianie się na stojąco zmogło maluchy do odpoczynku (f.5.).
20.27. dorosły przeniósł gałązkę z 7 na 11, młody zrobił gest jakby chciał mu pomóc (f.6.).
20.32. przylot partnera/ki przywitany klekotem (f.7.), i zaraz odlot z gniazda a przybyły serwuje coś do jedzenia (f.8.), zgłodniałym maluchom.
21.01 Dzieci śpią na środku gniazda, rodzic stoi na jednej nodze, drzemie.
21.07 Starszak wstał wypróżnić się, a najmłodszy zademonstrował stanie na nóżkach.
21.17 Pisklaki śpią na środku gniazda. Bociani rodzic stoi na jednej nodze i drzemie.
21.31. młode już nie śpią tylko popisują się swoimi zdolnościami jakie nabywają z każdym dniem (f.1.).
21.31 Potrafimy stać parami.
21.50. i najmłodszy też już ładnie wstaje do załatwienia się (f.1.), chociaż troszkę podpiera się o jednego ze starszych.
21.51. a tu to jeden z trójki starszych to że przesadził i za daleko cofnął się za potrzebą na brzeg korony gniazda (f.2.).
21.58. i na gnieździe zastałem rodzinkę w komplecie (f.3.).
21.56 Wrócił drugi rodzic. Powitanie klekotem.
22.14 Wszystkie bociany śpią - młode leżą, dorosłe stoją.
...
22.58 Jak wyżej.
23:52 - pisklęta śpią przytulone jeden do drugiego na środku gniazda, bociani rodzice stoją blisko i czuwają nad ich spokojnym snem :)
00:00 - pisklaki trochę się wiercą, ale już po chwili układają głowy na brzegu dołka gniazdowego i zasypiają
0.39 Przygoda i Dziedzic stoją na jednej nodze, a pisklęta leżą na środku - wszystkie bociany śpią.
5.32/33. poranek na gnieździe (f.1,2,3.)., dorosły bocian wyczekiwał na zmianę w opiece nad młodymi.
Przyleciał drugi, powitanie klekotem i po chwili przebywający odleciał a przybyły zrzucił pokarm i młode szybko go połykały.
5.50. młode bociany leżą a dorosły porządkuje ściółkę koło nich wyrzucając za gniazdo (f.4.).
6.34 Pisklaki leżą, a dorosły bocian wyjada resztki pokarmu. Widocznie bocianki są na tyle najedzone, że nie dojadły śniadania do końca, mimo że rodzic wyjadał drobnicę.
6.43 Maluchy śpią, a rodzic stoi i czuwa, obserwuje otoczenie.
7.59 Dzień dobry! Rodzic obserwuje okolicę. Jeden maluch jest pod rodzicem, trzy skupiły się na 6, skubią wyściłkę.
8.26 Przyleciał drugi rodzic z patykami. Rozłożył je przed siedzącymi maluchami. Sprawujący opiekę zaczął klekotać, przybyły do niego dolączył. Po chwili przybyły rodzic odleciał.
8.29 Przylot bociana z siankiem, trochę wspierał się na leżących maluchach, aby dobrze rozłożyć wyściółkę.
8.30 Wylot sprawującego opiekę.
8.29 Pisklaki siedzą i obserwują okolice, tak samo jak dorosły.
9.09 Przylot bociana z patykami. Bociany razem umieściły ją w koronie gniazda.
9.10 Wylot bociana sprawującego opiekę.
9.12 Młode kończą jeść posiłek. Nie było widać co jadły.
9.44 Bocianki leżą na całym gnieździe, a dorosły stoi i czyści pióra.
09:59 Dwa młode bocianki stanęły na nóżkach - brawo !!!
11.04 Młode kucają w cieniu rodzica.
12:05 Młode bocianki zostały same, pewnie rodzic poleciał po wodę
12:06 Rodzic wrócił - nie wiem, jak długo młode były same - i zrzucił trochę pokarmu
12.09 Na gnieździe młode pod opieką jednego rodzica. Najmłodsze pisklę ma zacnie pogrubioną szyjkę. Jak to cieszy, że w tak sporej gromadce maluch sobie dobrze radzi :)
12.35 Trzy maluchy śpią w cieniu rodzica, czwarty i rodzic czyszczą piiórka.
12.47 Trzy maluchy leżą w cieniu rodzica . czwarty ćwiczy stanie i machanie skrzydełkami.
12.57 Na gnieździe zastałam parę bocianów. Rodzice odstraszali, a maluchy leżały na gnieździe płasko, jakby ich nie było. Co było dalej? Nie wiem, komputer się odświeżył. O 13.00 już był jeden rodzic, który sprzątał resztki posiłku maluchów.
16.11 Dorosły bocian czyści upierzenie, a młode spoglądają w jednym kierunku.
16.34. dwa młode, te w środku w raz z dorosłym odstraszały coś co było latającego koło gniazda (f.1.).
16.47. młode nudzą się i większość czasu poświęcają na leżeniu tak jak ten chyba największy-najstarszy, rozłożył się placek (f.2.).
To niesamowite że z takiego małego jajeczka wylęgły się takie wielkie pisklaczki
;)
17.29 Jeden maluch czyści piórka, trzy rozglądają się. Rodzic prowadzi toaletę piór.
17.21. przylot drugiego dorosłego z kępką siana w dziobie (f.1.), i układał w centrum dołka, a przywitany klekotem.
Przebywający bocian wyprostował lewa nogę i skrzydło i zaraz odleciał.
17.41. sytuacja na gnieździe (f.2.).
20.00 Dorosły bocian stoi ,patrzy w stronę łąk i drogi . Bocianki leżą na środku gniazda. Gniazdo i bociany są oświetlone promieniami zachodzącego słonka.
20.24 Bez zmian.
20.39 Ponownie bajkowo.
20.52 Stoi rodzic, stoję i ja.
21.06 Rodzic podal dzieciom jeden kawałek czegoś, mało było połknął jeden.
21.19 Chyba była wymiana rodziców, na gnieździe pojawiło się coś czarnego.
21.39 Jeden z bocianków skubie folię, a pozostałe trzy coś czarnego - kolejny odpad? Rodzic skubie wyściółkę.
23.21Rodzinka w komplecie. maluchy kręcą się, jeden z rodziców przeciąga się, drugi drzemie.
23:45 - młode bociany śpią ułożone obok siebie w dołku gniazdowym, bociani rodzice stoją każdy na jednej nodze, tuż obok piskląt, też drzemią - podobnie jak wczoraj o tej samie porze
0.20 Sytuacja na gnieździe jak w powyższym wpisie.
5.08. na gnieździe dorosły czyści sobie upierzenie a młode jeszcze leżą (f.1.).
7.55 Bocianki leżą obok siebie przy krawędzi gniazda, a bociani rodzic skubie wyściółkę lub szuka trzmieli (?).
Dzień dobry!
7.55 Młode ułożone są na skraju gniazda i drzemią, dorosły poprawia wyściółkę, centralnie leży jajo. Zapowiada się kolejny słoneczny dzień.
7.58 Karmienie. Młode szybko chwyciły to, co im podał rodzic; trudno było dostrzec, co zjadły.
8.20. młody przymierza się do rodzica (f 1.).
8.21 Dzień dobry! Dwa starszaki leżą, jeden stoi, najmłodszy najbliżej rodzica podziwia okolicę.
9.03 Trzy maluchy drzemią, czwarty siedzi. Pilnujący rodzic muska piórka śpiących bocianków.
9.09 Przylot drugiego bociana. Rodzice długo odstraszali .
9.10 wylot jednego z rodziców.
9.11 Rodzic podał posiłek. Początkowo najmłodszy był ustawiony tyłem, następnie wszystkie pobierały pokarm. Nie było widać , co ale szybko zniknęło. :)
10.13 Bocianki rządkiem leżą pod kamerą ,rodzic stoi na 9- czuwa.
10.11 Młode bociany pozują do rodzinnego zdjęcia :) Starsze czyszczą puch, młodszy odpoczywa, rodzic czuwa.
10.25 Wymiana rodziców, krótkie karmienie. Bocianki proszą o więcej, rodzic mimo prób nie potrafi dokonać drugiego zrzutu pokarmu.
10.30 Dwa pisklaki leżą, dwa siedzą i obserwują okolice. Dorosły bocian prowadzi toaletę piór.
...
11.13 Maluchy kucają, oddychaja przez otwarte dzioby. Dorosły stoi na jednej nodze, odpoczywa.
11.33 Maluchy chowają się w cieniu rodzica.
12.07 Rodzic stoi na jednej nodze.Maluchy śpią w jego cieniu.
12.17 Młode bociany ustawiły się przed rodzicem, chcą jeść. Dorosły nie reaguje, tylko rozgląda się za podmianą.
12.24 Mała przekąska; nie widziałam, czy była wymiana rodziców.
12.23 Przylot drugiego rodzica. Przyleciał z siankiem na wyściółkę. Powitanie klekotem. Sprawujący opiekę zaraz po powitaniu odleciał na 3.
12.24 Przybyły rodzic podał sporą porcję drobnicy, która natychmiast znknęła. Młode zmusily rodzica do podania więcej. Był malutki zrzut na dokłakę.
13.29 Młode leżą w cieniu rodzica.
13.45 Powrót drugiego rodzica. Powitanie klekotem. Sprawujący opiekę zaraz odleciał na 3. Przybyły bocian podał posiłek. Były duże sztuki myszy? i nie wiem co jeszcze.
Wszystkiego najlepszego 100lat w zdrowiu i szczęściu oraz pomyślnej obserwacji bocianów. kingo2605
13.42. sytuacja na gnieździe (f.1.).
Wszystkiego dobrego z okazji "ćwierć" wiecza i dużo pomyślności w dniu urodzin dla Kingi.
14.47 Bocianki schowały się w cieniu rodzica, siedzą z otwartymi dziobami.
15.00 wymiana rodziców na gnieździe. Przybyły rodzic podał posiek, były duże kawałki. Wszystkie maluchy jadły.
15.44 Bocianki zmusiły rodzica do podania posiłku. Najpierw był jeden kawałek zjadł go starszak. Później kolejny duży kawałek, maluchy szarpały go między sobą, aby ostatecznie wpaść do wola najmłodszego bocianka.( Nieźle sobie radzi :) )
15.56 Dziedzic sprząta wyściółkę gniazda.
16.00 Przylot Przygody z kępką sianka. Wygląda jakby miała brodę.Dziedzic bez powitania odleciał. Samica rozłożyła łup na gnieździe.
Dziękuję ślicznie za życzenia :)
16.11 Przygoda (?) poprawia konstrukcję gniazda, a pisklaki siedzą i obserwują otoczenie.
16.20.sytuacja na gnieździe (f.1.).
16.51/52. jeden z najstarszych bocianków ćwiczy stanie i próbuje spacerować po gnieździe na wyprostowanych nogach (f.2.3.).
17.13. jest zrzut pokarmu (f.4.), ale nie wiem czy przez przybyłego bociana czy też ten co przebywał na gnieździe 
17.55 Dorosły stoi na środku gniazda. Maluchy schowały się w jego cieniu.
17.59 Wrócił drugi rodzic z siankiem. Opiekujący się ( można było zaobserwować, że rozgląda się za zmianą), powitał partnera klekotem i zaraz opuścił gniazdo.
18.00 Bocianki domagały się posiłku. Rodzic podał chyba gryzonie i drobnicę , każdy jadł. Jeden duży kawałek nie zainteresował maluchów,próbowały go skubać.
18.06. młode bocianki chyba szczurem chcą się podzielić, jest dość duży i długi ogon ma (f.1.).
18.19 Dorosły bocian (Dziedzic?) stoi i patrzy przed siebie zasłaniając potomstwo, widać jedynie, że jeden maluch kuca i jeden leży. Po chwili nad plecami rodzica wyłoniły się skrzydełka młodego bociana, więc maluch ćwiczy skrzydła :)
18.24 Na pierwszym planie dorosły bocian, maluchy kręcą się , kucają machają skrzydełkami.
18.57 Maluchy siedzą, dorosły bocian skubie wyściółkę.
...
19.10 Na gnieździe zastałam Przygodę w trakcie końcówki zrzutu pokarmu. Trzy pisklaki jedzą, być może czwarty jadł zanim zaczęłam obserwacje.
...
19.52 Na gnieździe jest Dziedzic, Przygody nie ma. Samiec karmi młode, nie widać co podaje.
19.52 Była wymiana rodziców,. Rodzic podaje posiłek. Niewiele widać, maluchy zasłaniają.
20.01 Jeden maluch leży, drugi i trzeci siedzą, a czwarty stoi całkiem pewnie.
20.14 Karmienie młodych, były gryzonie. Jednemu z młodych jeszcze ogon myszy z dzioba zwisa. Rodzic posprzątał resztki z gniazda. Z młodymi jest Dziedzic.
20.21 Dziedzic muska śpiące maluchy.
20.24 Wieczorna toaleta Dziedzica w świetle zachodzącego słonka.
20.21 Samiec iska bocianka.
20.24 Dziedzic przystępuje do czyszczenia swoich piór. Również jeden pisklak czyści pióra :) Pozostałe maluchy leżą i odpoczywają.
20.35 Dziedzic pilnuje, maluchy śpią przytulone do siebie.
20.48 Trzy maluchy drzemią, jeden ćwiczy skrzydła machając nimi. Dziedzic stoi i odpoczywa.
21.21 Trzy maluchy leżą, jeden siedząc czyści upierzenie, rodzic czuwa.
Serdeczności dla Kingi :)
21.30 Dziedzic próbował podać bociankom coś z wola, ale nic nie wypadło. Przygody nadal nie ma.
21.37 Powrót Przygody, Dziedzic powitał ją długim klekotaniem.
Agato dziękuję za życzenia :)
22.07 Na gnieździe jest jeden dorosły bocian (Przygoda?), stoi i drzemie. Trzy pisklaki śpią, jeden kuca.
...
22.25 Rodzina w komplecie i rzadki widok: Dziedzic leży obok swoich pociech :) Przygoda stoi w tyle gniazda. Jeden z maluchów zaczyna dziobać Dziedzica w ogon, przez co ten podniósł się.
22.29 Dwa pisklaki czyszczą piórka, a dwa śpią. Przygoda i Dziedzic stoją na jednej nodze i odpoczywają.
22.24 Rodzinka w komplecie; jeden rodzic usiadł na gnieździe, drugi stoi.
22.52 Cała bociania rodzina śpi, dorosłe stoją, pisklaki oczywiście leżą :)
5.00. na gnieździe jeszcze spokój, jeden dorosły pilnujący tego spokoju (f.1.), ale na chwilę jeden młody przebudził się za potrzebą.
5.34. młode śpią a dorosły czyści swoje upierzenie (f.2.).
Dzień dobry!
5.43 Na gnieździe spokojny poranek. Młodsze pisklaki drzemią, starsze stoją i przeczesują puch albo ćwiczą skrzydełka. Młodych pilnuje rodzic z pobieloną lewą nogą.
5.56 Wymiana rodziców. 
Przybyły bocian podał śniadanie - sporo dżdżownic. Śmieszy mnie najmłodsze pisklę; ile razy rodzic karmi i starszaki pałaszują, tyle razy on zarzuca głowę do tyłu i klekocze. Mimo to radzi sobie i nie głoduje; zawsze zdąży coś zjeść :)
6.13 Dwa pisklaki i dorosły zajęte są czyszczeniem piór, pozostałe dwa maluchy śpią.
6.20 Dzień dobry! Na gnieździe spokój. Dorosły stoi na jednej nodze, dziób schował w żabocie, drzemie. Maluchy różnie, dwa leżą i drzemią, trzeci czyści piórka, czwarty skubie gałązki w koronie gniazda.
6.37 Najstarszy maluch stał na nóżkach prawie minutę !
6.47 Wymiana rodziców, szybkie karmienie.
6.48 Wrócił bocian z kępą siana, a ten, który przed minutą przyleciał i karmił ponownie wyfrunął.
6.51 Wrócił bocian z wyściółką, drugi rodzic odfrunął.
6.53 Już jest z powrotem z suchym sianem; drugi rodzic wyleciał z gniazda. Ależ rotacja :)
6.57 Kolejna dostawa sianka i kolejna wymiana rodziców :)
6.47 Przylot drugiego bociana z siankiem. Sprawujący opiekę wyleciał na 3. Przybyły podał posiłek. Kiedy małe bocianki kończyły jeść, wrócił drugi rodzic również z siankiem. Wyglądało to na wyścigi, kto przyniesie więcej.
6.49 Wylot karmiącego.
6.57 Przylot rodzica tym razem z lewej strony z siankiem. Wylot sprawującego opiekę w kierunku łąk.
7.03 Dawno nie widziany obrazek, dorosły kucnął obok maluchów.
7.10 Czwórka młodych i dorosły czyszczą pióra.
7.36 Dwa maluchy śpią , dwa pilnują gniazda razem z rodzicem.
7.42 Przylot rodzica z siankiem.
7.43 Wylot sprawującego opiekę. Bardzo aktywne są są dzisiaj dorosłe bociany.
7.52 Trzy bocianki leżą, jeden kuca - wszystkie znajdują się przy koronie gniazda. Dorosły bocian pielęgnuje upierzenie.
8.37 Rodzic pielęgnuje upierzenie. Maluchy skupione blisko korony gniazda, w cieniu rodzica.
9.50 Bociani rodzic stoi i na tyle, na ile może, ocienia potomstwo. Trzy pisklaki leżą, a jeden ćwiczy nogi i skrzydła.
...
10.52 Dorosły bocian (Dziedzic?) chroni pisklaki przed słońcem. Maluchy skubią wyściółkę, czyszczą piórka lub odpoczywają. Bocianki mają coraz więcej czarnych piór :)
...
12.07 Na gnieździe spokój - pisklaki leżą i kucają, dorosły stoi i ocienia je.
Dzień dobry bocianom i Bocianolubom! :)
12.46: na gnieździe dorosły i 4 pisklęta siedzące na piętach, ale widocznie na niebie pojawił się obcy bocian, bo momentalnie pisklęta padły na gniazdo, a dorosły przyjął postawę odstraszającą, rozkładając skrzydła i klekocząc. Szybko przestał, czyli zagrożenie minęło.
Pozdrawiam
Paweł Dolata
Projekt „Blisko bocianów”: kamera na gniazdo w Przygodzicach www.bociany.przygodzice.pl i www.facebook.com/bocianyzprzygodzic
www.facebook.com/WielkopolskieTowarzyst … ajoznawcze
13.08 Wszystkie bocianki ciągną rodzica za dziób i skubią jego pióra, domagając się jedzenia.
13.10 Młode oddychają przez otwarte dzioby i wraz z dorosłym obserwują okolice.
...
13.30 Jeden pisklak leży i skubie wyściółkę, trzy siedzą i rozglądają się. Bociani rodzic odpoczywa.
13.47 Młode są pod opieką rodzica. Trzy siedzą na piętach i dyszą przez otwarte dzioby, czwarty maluch śpi.
13.51 Na fot. na pierwszym planie stoi starszy bocianek. Potrafi już długo nie tracąc równowagi ustać na wyprostowanych nogach i machać przy tym skrzydłami. W tle najmłodsze pisklę. Ono też stoi, ale to są jeszcze niepewne próby. Maluchy od wyklucia dzielą tylko 4 dni, ale na tym etapie jeszcze widać różnicę w rozwoju. 
14.11 Karmienie. W menu węże i już nic więcej nie rozpoznałam - pokarm znika błyskawicznie :) Nie widziałam, czy była zmiana rodziców; jeśli tak, to błyskawiczna.
14.11. przylot drugiego bociana na gniazdo, powitanie klekotem (f.1.), i po chwili odlot przebywającego (f.2.).
14.25 Młode zostały na gnieździe same
14.29 Rodzic wrócił z wodorostami i wodą; napoił i polał maluchy :) 
Bocianki były bardzo spragnione; wyciągały mocno w górę szyjki, aby się napić.
14.49 Dorosły bocian (Przygoda?) czyści upierzenie, podczas gdy pisklaki śpią.
15.15 Rodzic stoi na środku gniazda. Jeden z bocianków śpi w jego cieniu,drugi prowadzi toaletę, trzeci i czwarty podziwia okolicę.
15.18 Rodzic i trzy bocianki czyszczą piórka, czwarty śpi.
15.47 Na gnieździe jest Dziedzic (?), patrzy w dal. Trzy pisklaki kucają, jeden leży.
17.03 Bocian sprawujący opiekę rozciąga się . W tym czasie na horyzoncie pojawia się przylatujący bocian. Zanim wylądował na gnieździe, opiekujący się małuchami odleciał. Po rzuceniu sianka, rodzic przystąpił do karmienia. Długo nie mógł nic wyrzucić. W koncu pojawił się jeden gryzoń i kolejny. Wszystko znalazło się w dziobie najstarszego. W końcu zrzut był obfitszy , starczyło dla każdego po kilka kąsków.
17.32 Bocianki same w domu.
17.34 Wrócił rodzic z siankiem.
17.52 Dwa pisklaki kucają, dwa leżą. Dorosły bocian rozgląda się wkoło lub przygląda się wyściółce.
18.37 Tulimy się, tulimy. Maluchy objęły się skrzydełkami.
18.57 Dorosły pielęgnuje piórka. Maluchy siedzą, drzemią lub wstają i machają skrzydełkami.
18.58 Przylot drugiego rodzica. Przyleciał z siankiem. Opekujący się bociankami, powitał go klekotem. Po czym opuścił gniazdo na 3.
Moim zdaniem o 17.52 na gnieździe był Dziedzic, a teraz (19.17) jest Przygoda. Samica stoi i patrzy w dal, jeden pisklak siedzi i czyści piórka, a pozostałe trzy leżą i obserwują okolice.
19.28 Stoję i pilnuję, tak jak dorosły!
19.49 Teraz w trójkę pilnujemy.
19.52 Przygoda stoi na jednej nodze, dziób ma schowany w żabocie i drzemie. Dwa pisklaki leżą i śpią, jeden kuca obserwując otoczenie, a czwarty siedzi i czyści pióra.
...
20.17 Trzy pisklaki drzemią, jeden kuca i oddycha przez otwarty dziób. Przygoda odpoczywa.
20.18 Trzy maluchy leżą i drzemią, czwarty siedzi, obserwuje albo skubie wyściółkę.
21.19 Dwa pisklaki siedzą i skubią wyściółkę, pozostałe dwa są zasłonięte. Przygoda (?) stoi i drzemie.
21.30 Pisklaki nadal pod opieką tylko jednego rodzica.
21.42 Powrót drugiego rodzica, karmienie. Jest dużo sporych kąsków, pisklak z lewej strony wciąga je jak odkurzacz ;) Pod dziobkami młodych plącze się ciemna folia, która utrudnia sprawne pobieranie pokarmu.
21.42 Wrócił drugi rodzic, bociany powitały się klekotem.
21.45 Rodzic podał posiłek.
22.26 Przygoda i Dziedzic stoją i drzemią, odpoczywają po codziennych trudach. Dwa pisklaki śpią, a dwa mają uniesione główki.
22,47 W Przygodzicach zaczyna padać drobny deszcz. Dorosłe bociany stoją nieporuszone, trzy młode leżą, czwarty - najmłodszy prowadzi toaletę.
23.00 Już po deszczu.
23.21 Dorosłe bociany stoją na jednej nodze tyłem do kamery, a młode śpią. Dwa z nich ułożyły się obok siebie w jednakowej pozycji.
23.27 Bocianki przebudziły się - oddychają przez otwarte dzioby.
Dzień dobry!
4.00 Pada deszcz. Po raz pierwszy bocianki muszą sobie same z nim poradzić. Maluchy leżą zbite w gromadkę; jeden dorosły stoi obok nich, drugiego już nie ma.
5.40. sytuacja na gnieździe (f.1.).
5.48. najmłodszy czyści swój zamknięty puch (f.2.), podobnie jak przebywający dorosły. Wczoraj najmłodszemu minęło 3 tygodnie od wyklucia.
5.47 Bocianki są pod opieką jednego rodzica. Deszcz już nie pada; jeden młody i dorosły prowadzą toaletę.
6.00 Wymiana rodziców i karmienie.
6.21 Dzień dobry! Jeden dorosły i młode bocianki mokre.
6.37 Dorosły i maluchy czyszczą upierzenie.
6.44 Dorosły bocian przeczesuje pióra lub rozgląda się, a młode leżą nieporuszone obok siebie.
6.55 Rodzic czyści piórka, maluchy przytulone do siebie, leżą i śpią.
6.59 Zrzut pokarmu trzy piękne spore młode szczurki. Trzy maluchy skupiły się na szarpaniu pierwszego podanego gryzonia. Najmłodszy w tym czasie wyjadał drobniejsze kawałki.Następnie starszaki zajęły się pozostałymi gryzoniami. Zobaczcie jaka gruba szyja jednego ze starszaków.
7.32 Maluchy śpią na środku gniazda, dorosły czuwa.
8.10 - dostawa świeżego sianka, rodzinka w komplecie
Już za chwilę wylot jednego z rodziców, ten który pozostał modernizuje koronę gniazda
Kolejny zrzut sianka, wspólna praca wre, nawet maluchy dołączyły do jego rozkładania :)
Dzień dobry bocianom i Bocianolubom! :)
8.54-55: na gnieździe dorosły i 4 pisklęta, kończy się karmienie, dwa pisklaki jeszcze wyjadają resztki, ale nie dały sobie rady z dużym ssakiem (kret/, karczownik?) i rodzic go sam zjadł
Pozdrawiam
Paweł Dolata
Projekt „Blisko bocianów”: kamera na gniazdo w Przygodzicach www.bociany.przygodzice.pl i www.facebook.com/bocianyzprzygodzic
www.facebook.com/WielkopolskieTowarzyst … ajoznawcze
8.56 Trzy pisklaki skubią wyściółkę, czwarty leży i śpi. Dorosły bocian (Dziedzic?) również skubie wyściółkę lub rozgląda się.
10.05. sytuacja na gnieździe (f.1.), Przygoda i Dziedzic będą stawiały dach, "wiecha" już stoi, hihi.
10.29 Dorosły bocian i jedno z piskląt czyszczą pióra, dwa młode odpoczywają, a czwarty przygląda się wyściółce i "atakuje" zanurzając dzióbek w wyściółce i energicznie nim potrząsa - pewnie próbuje upolować trzmiele :)
...
11.33 Pisklaki skubią wyściółkę lub rozglądają się. Bociani rodzic prowadzi toaletę piór.
11.32 - starszak intensywnie ćwiczy stanie na wyprostowanych nogach oraz trenuje skrzydła :)
12.11 Bociani rodzic i trzy maluchy czyszczą pióra, czwarty obserwuje okolicę.
...
12.46 Cztery młode i dorosły odpoczywają - pisklaki leżą, dorosły stoi.
12.45 trzy młode bociany leżą obok siebie w rządku, a czwarty odpoczywa tuż za nimi. Bociani rodzic stojąc czuwa nad tą gromadką. Po trzech minutach "dzieci" nagle zmieniają swoje położenie, wyciągają szyje i zajmują miejsce "przy stole". Czuwający z nimi rodzic jest trochę zaniepokojony. O 12.49 przylatuje drugi z dorosłych bocianów. Klekoczą i odstraszają jakiegoś intruza. W tym czasie bocianiątka przywarły do gniazda i żadne nawet nie drgnie. O 12.52 odfrunął bocian dotychczas sprawujący pieczę. 12. 53 - pora na posiłek. Po trzech minutach wszystko zostało już dokładnie zjedzone. Przy mlodych boćkach pozostał rodzic - dostawca ostatniego dania.
13.20 Dwa młode śpią, dwa wraz z rodzicem prowadzą toaletę.
14.09 Dwa bocianki śpią, trzeci i czwarty siedzą obserwują okolicę razem z rodzicem.
14.13 Trzy pisklaki i rodzic (Dziedzic?) czyszczą pióra, a czwarty bocianek leży i patrzy w dal lub też przeczesuje pióra.
14.24 Wymiana rodziców; karmienie. Przy czterech żarłokach jedzenie znika błyskawicznie :)
14.32 W Przygodzicach zaczyna padać deszcz. Maluchy kryją się pod rodzicem.
15.25 Pisklaki leżą obok siebie, rodzic stoi, dziób ma schowany w żabocie - bociany odpoczywają.
15.25. na gnieździe jeden bocian dorosły, a młode skupione w centrum dołka odpoczywają (f.1.).
16.08 Sytuacja na gnieździe bez większych zmian - rodzic i pisklaki odpoczywają.
16.37 Sytuacja jak wyżej; z powodu siąpiącego deszczu ptaki na gnieździe nie podejmują żadnej aktywności.
16.48 Przylot drugiego rodzica.Bocian sprawujący opiekę powitał klekotem, potem odleciał na 3. Przybyły podał maluchom posiłek - dużo dżdżownic, wszystkie młode szybko zjadły.
16.58 Młode schowały się pod rodzicem.
17.37 Nadal pada, młode schowane pod rodzicem.
17.49/18.15 Rodzic przykrył bocianki.
17.55. Przygoda lub Dziedzic, biedne dorosłe ale jak opiekuńcze że zakrywają młode przed deszczem (f.1.).
18.05/06. dorosły szuka pozycji do dokładnego osłonięcia młodych (f.2.), przed deszczem i dać im więcej ciepła (f.3.).
18.25 Pada, dorosły osłania maluchy.
18.26 Przemoczony bocian ochrania młode przed deszczem.
...
18.54 Rodzic nakrył dwa całe pisklaki i dwa do połowy - wystają im ogony i próbują bardziej się schować pod ogon rodzica.
19.25
19.32 Zastałam na gnieździe dwa dorosłe bociany. Jeden przystępował właśnie do karmienia młodych (dużo dżdżownic i pojedyncze większe kąski), drugi odfruwał na maszt od kamery. Na gnieździe mokro, cały czas pada deszcz.
19.38 Na gnieździe są obydwa dorosłe bociany. Jeden z nich (Dziedzic?) jedną nogą stoi na pisklaku, skrzydła ma rozchylone jakby chciał rozłożyć parasol nad potomstwem. Jednak bocian za bardzo nie osłania piskląt, gdyż stoi obok nich. Po dwóch minutach przeszedł na przód gniazda i poprawia gałęzie. Drugi rodzic obchodzi gniazdo wkoło.
19.41 Samiec wyfrunął z gniazda. Samica próbuje osłonić pisklaki przed deszczem. Nie jest to jednak łatwe zadania. Bocianki zajmują coraz więcej miejsca i Przygodzie ciężko jest rozstawić nogi po bokach leżących maluchów, przez co za każdym razem jedną nogą przydeptuje któreś z piskląt.
19.45 Jestem pod wrażeniem! Samica przykryła wszystkie bocianki przyjmując nietypową pozycję i zapewne niezbyt wygodną (choć kto wie, co teraz czuje Przygoda).
19.38 Zastałam dwa dorosłe bociany na gnieździe. Jeden stał nad młodymi, jedną nogę miał postawioną na jednym ze starszaków. Drugi obchodził gniazdo, szukając dogodnego miejsca dla siebie. Opiekujacy się- stojący nad młodymi odleciał na 3, wcześniej poprawił kilka gałązek w koronie.
19.42 No ma przechlapane ten mały , najpierw jeden rodzic na nim stał, a teraz drugi. :(
19.47 Rodzic przykrył maluchy, to jest niesamowita figura, aby otulić takie duże bocianki.
19.45 Rodzic próbuje ochronić potomstwo przed deszczem...
To wprost nieprawdopodobne, że pod skrzydłami rodzica znalazły schronienie cztery duże podrostki!
Prognozy wieszczą, że w Przygodzicach do rana ma się wypadać.
20.06 Prócz godziny, niewiele się nie zmieniło :)
20.17 Samica podniosła się, strzepała krople deszczu ze skrzydeł i ponownie próbuje nakryć młode. Jednak te przykucnęły, są ruchliwe i teraz jest niemożliwością położyć się dorosłemu. Dlatego Przygoda jedynie stanęła nad potomstwem i lekko rozkłada skrzydła, na tyle ile może chroni maluchy przed deszczem - niesamowite.
20.18 Rodzic wstał, strzepał wodę ze skrzydeł.
20.19 / 20.20 Rodzic wykonuje manewry przygotowujące do okrycia dzieci. Efekt - dzieci przytulone do siebie, rodzic stoi obok.
20.28 Sukces, dziedzi okryte. Jeden nie załapał się.
20.27 Bocian nakrył trzy pisklaki, czwarty znajduje się za ogonem rodzica.
20.33 Przylot drugiego rodzica.
20.33 Powrót drugiego rodzica.
20.34 Para na gnieździe. Jeden bocian poprawia gałązki w koronie, drugi nakarmił maluchy.
20.43 Parada bocianich skrzydeł. Maluchy skupione na środku gniazda, tulą się do siebie.
20.56 Ponownie zaczyna padać deszcz. Jeden z rodziców podejmuje próbę osłonięcia bocianków. W końcu siada obok maluchów, jeden jest pod skrzydłem, reszta nie.
20.59 Jeden z dorosłych (Dziedzic?) przykrył dwa pisklaki, jednemu tylko głowę, a czwarty leży obok rodzica. Drugi rodzic (Przygoda?) stoi w tyle gniazda.
21.12/21.24 Bez zmian.
21.40 Rodzice stoją na tyle gniazda. Maluchy przytulone leżą na środku.
22.01Bez zmian.
22.13 Sytuacja na gnieździe jak w powyższym wpisie Magosi.
22.15 Sytuacja jak wyżej; deszcz zamienił się w mżawkę.
0.33 Jeden z dorosłych stoi na jednej nodze, a drugi w dużym rozkroku. Mokre bocianki kucają lub leżą - jeden wsunął się pomiędzy rodzeństwo.
Dzień dobry!
5.38 Po deszczowej nocy nastał suchy poranek. Dorosły bocian stoi z lekko opuszczonymi skrzydłami; w ten sposób suszy na wietrze pióra. Młode ciasno przytulone kucają w dołku grzejąc się wzajemnie; jedno prowadzi toaletę.
5.41 Wymiana rodziców, karmienie. W menu na pewno dżdżownice, wydaje mi się, że była też jedna większa sztuka. Młode się ożywiły, sprawnie pobierają pokarm, domagają się dokładki - dla nich taka porcja to zaledwie przekąska. 
Podczas ruchu na gnieździe pisklaki odsłoniły jajo - przetrwało ścisk pod skrzydłami rodzica i ekwilibrystykę dorosłego okrywającego przed deszczem maluchy! Po karmieniu pisklaki znów skupione w doku; dwa się położyły, dwa kucają. Rodzic podjął toaletę.
5.40. młode tak ustawione że widać tylko trzech, i dorosłego bociana (f.1.).
5.45. zmiana pozycji i widoczna czwórka młodych drepczą a po mokrym dołku (f.2.).
6.07 Pisklaki są obok siebie, trzy leżą, jeden kuca i czyści piórka. Rodzic również prowadzi toaletę piór.
6.19 Dzień dobry! Młode przytulone do siebie, śpią na środku gniazda. Dorosły stoi, czyści piórka.
6.37 Bocianki kręcą się, machają skrzydełkami, skubią wyściółkę.
6.44 Stoi brat, stoi rodzic, ja też potrafię i popilnuję.
7.06 Jeden pisklak kuca i przeczesuje pióra, trzy leżą i odpoczywają, a rodzic stoi i czyści pióra po wczorajszej pogodzie.
7.23 Opiekujący się młodymi bocian rozgląda się, dostrzega nadlatującego partnera. Poprawia piórka, trzeba dobrze wyglądać :). Wraca drugi rodzic z patykiem, klekocze. Może w pobliżu był jeszcze inny bocian? Sprawujacy opiekę odlatuje.
7.48 Dorosły bocian czyści pióra. Pisklaki przeczesują pióra lub odpoczywają.
8.37 Na gnieździe jeden rodzic i cztery skupione w dołku, drzemiące lub czyszczące piórka młode.
8.38 Wymiana rodziców. Przybyły przyniósł porcje świeżego siana i nakarmił potomstwo; w menu tylko dżdżownice, ale spora ilość.
Dzień Dobry.
Też jak Władek z przerażeniem dostrzegłem rano
tylko trzy pisklaki ;)
Teraz przytulone cztery "maluchy", najedzone odpoczywają
rosnąc w naszych oczach.
Czy ktoś ma wiedzę
czy pisklaczki w tym roku będą też obrączkowane i
czy wiemy cokolwiek na temat ubiegłorocznych ?
9.49 Przygoda (?) stoi i rozgląda się wkoło, a pisklaki leżą skulone na środku gniazda.
10.10 Na gnieździe codzienne życie:pod czujnym okiem rodzica młode drzemią lub czyszczą piórka. Jest pochmurno, ale nie pada; wieje lekki wiatr.
10.32 Bocianki leżą na środku gniazda, a rodzic iska je.
...
13.03 Dwa bocianki leżą, dwa kucają, a rodzic stoi po prawej stronie gniazda.
...
14.10 Trzy bocianki leżą i śpią, czwarty kuca. Dorosły bocian stoi i odpoczywa.
15.12. młody był za potrzebą, dorosły pilnuje jeszcze nie lotnych bocianków (f.1.).
15.33 Wszystkie pisklaki kucają i rozglądają się lub czyszczą pióra. Dorosły bocian (Przygoda?) patrzy przed siebie.
16.00 Trzy bocianki swobodnie rozłożyły się na gnieździe, czwarty czyści piórka. Rodzic drzemie stojąc.
16.06/16.12 Bocianki same na gnieździe.
16.12 Wrócił rodzic z siankiem.
16.13 Rodzic podał posiłek, który błyskawicznie zniknął w dziobach bocianków. Byłaa dokładka, ale tylko jedna sztuka- chyba ryba. Zjadł ją jeden ze starszaków.
16.41 Rodzic poluje na trzmiele.
16.53 W Przygodzicach wieje dość silny wiatr. Dorosły bocian przykucnął na kilkanaście sekund. Wstał, gdy pisklak się ruszył i szturchnął go.
18.25 Rodzic odleciał w stronę łąk, maluchy zostały same.
18.31 Jeden pisklak śpi, drugi leży, ale ma uniesioną głowę, trzeci i czwarty czyszczą piórka.
18.37 Zastałam dorosłego bociana (Dziedzic?) z wyściółką w dziobie. Po chwilą zaczął karmić lub poić młode - bocian stoi tyłem do kamery i niewiele widać.
18.51 Bocianki śpią , dorosły czuwa.
Nie wiem czy to tylko u mnie, czy u innych też przekaz cały czas się zacina albo zaskakuje i pokazuje przekaz cały czas od np. 18.51.?
19.55 Rodzic próbuje podać młodym kolację.
20.32 jeden dorosły bocian z młodymi na gnieździe. Siedzi z boku, robiąc miejsce bocianiątkom: trzy z nich stoją, czwarte odpoczywa na środku.
20.51 Bocianki śpią . Rodzic stoi, czyści piórka. Jajko poturlało się bliżej korony.
20.56 Bocianki ćwiczą machanie skrzydełkami.
21.03 Dziedzic po swojemu sprząta dołek.
Magosia napisał:
18.51 Bocianki śpią , dorosły czuwa.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/caa58d001b58.png
Nie wiem czy to tylko u mnie, czy u innych też przekaz cały czas się zacina albo zaskakuje i pokazuje przekaz cały czas od np. 18.51.?[/url]
U mnie to samo w zasadzie od przedpołudnia. Taki jest niestety dziś ten przekaz niestabilny :(
21.18 Bocianki razem z rodzicem już drzemią.
21.29 Cztery bocianki i dorosły drzemią.
Dziękuję Agatko za odpowiedź, myślałam, że może mój sprzęt lub net nawalił :)
21.32. stan gniazda na tą godzinę (f.1.).
21.37 Powrót drugiego rodzica z siankiem w dziobie.
21.38 Wylot dorosłego sprawującego opiekę nad młodymi. Przybył rodzic podał skromną kolację.
21.37 Powrót Przygody. Samica dostarczyła pęczek siana. Bociany powitały się klekotem. Nawet jeden z bocianków powitał mamę klekotem. :) Był skromny posiłek.
21.38 Wylot Dziedzica.
22.08 Młode bocianki śpią na środku gniazda. Rodzic stoi na jednej nodze, dziób schował w żabocie, drzemie. Drugi rodzic nieobecny.
22.10 Na gnieździe jest jeden dorosły bocian. Pisklaki leżą w rządku :)
...
22.38 Sytuacja na gnieździe jak wyżej.
4.59. na gnieździe zastałem tylko czterech młodych bocianków (f.1.). Chyba dorosły przed wylotem zostawił pokarm lub była świeża dostawa, bo wyjadały z podłoża wszystkie cztery.
5.23. nadal młode same, trzy skulone i śpią a czwarty najstarszy?, pełni rolę opiekuna.
5.38. na gnieździe zastałem tym razem i dorosłego (f.3.).
6.16 Dziedzic (?) stoi w przodzie gniazda tyłem do kamery. Pisklaki leżą obok siebie na środku gniazda.
6.33 Dzień dobry! Na gnieździe jeden rodzic czyścił pióra, teraz czynność przerwał - poluje na trzmiele. Bocianki leżą na środku gniazda.
Dzień dobry!
6.35 Sytuacja taka sama, jak opisały to Kinga i Magosia. Wstał piękny, słoneczny, choć chłodny poranek. Najstarsze pisklę kończy dziś czwarty tydzień swojego życia :) 
6.43 Przylot drugiego dorosłego z siankiem, wylot dyżurującego, karmienie. Jedna chwila i po śniadaniu. Takie mam wrażenie, że nieuchronnie zbliżamy się do momentu, gdy młode zaczną zostawać na gnieździe same przez dłuższy czas. Apetyty rosną :)
6.43 Przylot drugiego bociana.Przyleciał z siankiem.
6.48 Na gnieździe jest Dziedzic, energicznie sprząta dołek.
6.53 Najstarszy (?) pisklak odważnie stoi na wyprostowanych nogach, głowę ma uniesioną, a machając skrzydłami ukazał pokaźną długość skrzydeł :) Jak one szybko rosną! Pozostałe pisklaki leżą i odpoczywają, a bociani rodzic chodzi po gnieździe i porządkuje je.
...
7.32 Najmłodszy pisklak stojąc na wyprostowanych nogach cofnął się do korony gniazda, wypróżnił się, wrócił na środek gniazda, przykucnął i zaczął prowadzić toaletę piór. Dwa pisklaki leżą, a czwarty siedzi i patrzy w dal. Rodzic stoi, dziób ma schowany w żabocie i drzemie.
7.43 Dzedzic stoi i czyści piórka. Maluchy siedzą, leżą na środku gniazda.
8.38 Dorosły stoi na jednej nodze, trzy młode leżą, a czwarty kuca i obserwuje okolicę. Po chwili jeden bocianek ukucnął, a wtedy leżący obok niego rozciągnął nogę i skrzydło, nakładając je na szyję już kucającego :) Kilka sekund zajęło maluchowi wydostanie się spod skrzydła. Z kolei bociek od początku kucający zaczął iskać leżącego obok niego boćka.
...
9.49 Dwa pisklaki kucają i czyszczą pióra lub obserwują otoczenie, pozostałe dwa leżą i śpią. Rodzic stoi na jednej nodze i drzemie.
...
10.50 Pisklaki kucają w kółku, wyjadają resztki z dołka, więc przed chwilą musiało być karmienie. Przygoda bacznie coś obserwuje, jednak nie odstrasza.
...
12.40 Cztery pisklaki i rodzic patrzą w tę samą stronę, trzy bocianki kucają, a czwarty stoi i ćwiczy skrzydła.
14.41. zastałem dorosłego i młodych oczywiście gnieździe (f.1.).
Ten największy i najbliżej dorosłego ostro ćwiczył stanie z machaniem skrzydełkami i za chwile naśladował go ten z tyłu tego ćwiczącego, ale troch słabiej mu szło.
15.12 Na gnieździe jeden dorosły, cztery dyszące maluchy i słońce.
15.13 Dorosły wyfrunął. Czy wróci z wodą?
15.18. na gnieździe zastałem tylko młodych patrzących jakby za odlatującym dorosłym (f.1.).
15.24. najstarszy? za potrzebą (f.2.), i widać że jakby on teraz tu rządzi.
15.28 Bocianki są same na gnieździe od 15 minut. Siedzą tyłem do słońca i oddychają przez otwarte dziobki.
15.44 Wrócił rodzic; wydaje mi się, że tonie ten sam, który wyleciał przed półgodziną. Młode były same na gnieździe przez 31 minut.
Karmienie. Dorosły długo oddawał zdobycz; były dwie może trzy sztuki ogromnych gryzoni (karczowniki? szczury?).
15.44. powrócił jeden dorosły przynosząc coś w dziobie (f.1.).
15.46. zrzut pokarmu i rozchwytywanie przez młodych co lepszych kęsków pokarmu (f.2.).
15.54 Wymiana rodziców. Przybyły bocian przez 6 minut podawał młodym zawartość wola. Z rodzicielskiego gardła co i rusz wypadały jakieś większe elementy; widać, że polowanie było udane. Na początku w karmieniu nie uczestniczył pisklak, który połknął dużą zdobycz w poprzednim posiłku; potem młody dołączył do biesiadującego rodzeństwa.
Kod na stronę
16.26 Pisklaki kucają i wraz z rodzicem patrzą w kierunku godziny 12.
...
17.19 Pisklaki leżą lub kucają, a rodzic porządkuje i modernizuje gniazdo.
18.23 Zastałam na gnieździe jednego dorosłego z czwórką młodych. Rodzic stoi na jednej nodze i drzemie, widoczne pisklaki czyszczą piórka.
19.17 Dwa pisklaki leżą i dwa kucają. Rodzic czyści pióra.
19.39 Wymiana rodziców, karmienie; każdy pisklak coś dla siebie chwycił.
19.44. przed chwilą właśnie obecny bocian wyrzucił jajko, które było na gnieździe jeszcze za nim patrzy (f.1.).
20.38. dorosły z nastroszonym żabotem w świetle słoneczny i młode zajęte sobą (f.2.).
Był to moment, jak chwycił dziobem jajko i wypościł w dół za koronę gniazda, niestety nie zdążyłem uchwycić fotką.
Myślę że będzie miał ktoś nagranie z tego momentu. Pozdrawiam.
Jajko wyrzucił Dziedzic.
20.50 Dziedzic wyfrunął z gniazda. Przygoda podała posiłek młodym, nie było widać czym karmiła. Przychodzi moment odkąd już wcale nie będzie można rozpoznać co rodzic podaje potomstwu, gdyż bocianki rozkładają skrzydła w trakcie jedzenia :)
...
21.28 Młode bociany są same na gnieździe.
...
21.44 Na gnieździe jest jeden rodzic (Przygoda?).
...
21.54 Bocianki leżą, trzy śpią, a jeden skubie wyściółkę. Samica (?) drzemie. W obiektywie kamery zagnieździła się Tekla ;)
22.05 Powrót drugiego bociana. Powitanie klekotem.
22.12 Przygoda i Dziedzic odpoczywają, trzy młode bociany śpią, a przynajmniej próbują, gdyż czwarty bociuś kuca i przechodzi z nogi na nogę przeszkadzając rodzeństwu :)
Dzień dobry!
5.30 Maluchy pod opieką rodzica ćwiczą skrzydła, czeszą piórka lub drzemią.
5.35 Szybka wymiana rodziców; gdy bocian z wyściółką lądował, dyżurujący już wyfruwał. Karmienie - same dżdżownice.
5.41 Mała dokładka z tego, co rodzicowi pozostało w wolu.
W Dniu Bociana Białego wszystkim bocianom życzę sprzyjającej pogody, obfitych łowisk i szczęśliwego odchowania wszystkich piskląt, a w czasie migracji - pomyślnych wiatrów i bezpiecznych przelotów :) Bocianolubom - wiele radości z prowadzonych obserwacji :) Autorom i osobom odpowiedzialnym za funkcjonowanie projektu "Blisko bocianów" oraz wszystkim forumowiczom - dziękuję za pracę włożoną w to wspaniałe przedsięwzięcie :) :) :)
5.41. młode wyczekują na posiłek, ale dorosły nie bardzo się kwapi z tym, jednak po chwili zrzucił trochę drobnicy i młode wybierały co było podane na śniadanko (f.1,2,3.).
5.42. przebywający bocian jakby miał chęç odlecieć ale pozostał i poprawia koronę gniazda (f.4.).
6.10 Po krótkich porządkach w gnieździe dorosły bocian zapadł w drzemkę; młode też śpią przytulone do siebie w dołku.
6.16 Bocian na nowo podjął prace porządkowe, maluchy mu pomagają - jeden skubie gałązki, drugi wyściółkę :)
6,21 Dzień dobry! Dziedzic energicznie sprząta dołek, maluchy próbują ciągnąć go za dziób.
6.26 Maluchy same na gnieździe.
Dla bocianów i Bocianolubów samych wspaniałości w Dniu Bociana Białego! :)
6.25 Już nawet najmłodsze bocianiątko próbuje machać skrzydłami podczas stania na wyprostowanych nóżkach :)
6.26 Dziedzic wyfrunął, za pół minuty nadleciała Przygoda z wielką kopą siana. Jeden z młodych pomaga przy jego rozkładaniu :)
6.28 Małe śniadanko, drobnica.
W Dniu Bociana Białego wszystkim bocianom, a zwłaszcza tegorocznym, jak i z lat poprzednich, Przygodzie, Dziedzicowi i ich potomstwu, życzę obfitych łowów, szczęśliwych podróży i licznego potomstwa :)
A zespołowi dziękuję za stworzenie tego projektu :)
6.34 Bocianki i rodzic odpoczywają.
6.41 Przygoda poprawia toaletę. Dwa maluchy śpią, jeden skubie wyściółkę , czwarty siedzi i przygląda się.
6.49 Wylot samicy.
6.49 Dorosły bocian opuścił gniazdo.
6.50 Nadleciał drugi z wielką kępą wyściółki.
6.50 Na tle drzew widać przelatującego pod gniazdem bociana. Maluchy nie przyjęły postawy obronnej. Po chwili na gnieździe wylądował rodzic z kępą sianka. :)
7.07 Trzy maluchy i rodzic czyszczą piórka, czwarty, drzemie.
7.14 Wymiana rodziców. Karmienie, były jakieś większe sztuki.
7.25 Obserwuję, dostrzegam łąki. Najstarszy bocianek pewnie stoi obok rodzica i obserwuje okolicę, zrobił obrót i kilka kroków po gnieździe. Jest coraz bardziej pewny i odważnie stoi.
8.39 Trzy bocianki leżą skupione w jednym miejscu na 5, a czwarty kuca na środku gniazda. Rodzic stoi na jednej nodze, odpoczywa.
8.54 Rodzic stoi na środku gniazda, bocianki skupione między 5a 6 chowają się w jego cieniu.
9.17 - rodzic odpoczywa razem z maluchami :)
9.22 - kręcące się bocianki nie dały za długo poleżeć :(
9.27 - wymiana rodziców i karmienie :)
Po chwili modernizacja gniazda, w której maluchy też uczestniczą :)
10.00 Dwa bocianki stoją, jeden z nich rozciąga skrzydła. Trzeci bociek leży, a czwarty kuca. Dorosły stoi po lewej stronie gniazda.
11.02. sytuacja na gnieździe (f.1.), młode zajęte sobą a dorosły obserwuje okolice.
11.54 Młode bociany leżą i odpoczywają, a dorosły czyści pióra.
...
12.59 Trzy boćki wyjadają resztki, czwarty odsunął się od dołka. Dorosły odpoczywa.
13.16 Zastałam bociany podczas karmienia.
13.28 Zastałam rodzica polewającego i pojącego potomstwo wodą.
...
14.39 Trzy młode leżą, a czwarty kuca i czyści pióra. Dorosły stoi i drzemie, mając dziób schowany w żabocie.
...
15.27 Zastałam młode same. Kucają i patrzą w kierunku godziny 10, skąd za chwilę nadleciała Przygoda z kępką trawy. Samica napoiła młode.
16.21 Wymiana rodziców, karmienie, w menu duże sztuki. Trudno powiedzieć czy wszystkie młode jadły; częściowo widok zasłaniał rodzic, częściowo pisklaki machające skrzydełkami.
17.06 Trzy maluchy śpią, czwarty czuwa razem z rodzicem.
17.36 Dwa bocianki śpią dwa obserwują okolicę. Dorosły spulchnia wyściółkę.
17.52 Wylot rodzica opiekującego się maluchami. Po 10 sekundach na gnieździe wylądował drugi dorosły bocian, dostarczył sianko na wyściółkę.
17.53/ 54 Rodic z wysiłkiem podaje pokarm młodym. Są to duże kawałki Gryzonie lub krety, każdy z bocianków coś chwycił.
18.03 Bocianki kucają i obserwują okolicę, a dorosły czyści pióra.
18.02. sytuacja na gnieździe (f.1.).
18.39 Młode pod opieką jednego rodzica szukają wytchnienia w cieniu. Trzy leżą, jeden kuca i czyści piórka.
18.58 Trzy boćki czyszczą pióra, czwarty śpi. Rodzic rozgląda się po okolicy, stojąc na jednej nodze.
19.02 Dorosły karmi młode.
19.02 - 19.09 Karmienie młodych. Rodzic przyniósł dużo upolowanych stworzeń, które z trudnością wyrzucał z wola. Pisklaki łapały je w lot lub przeciągały pomiędzy sobą. Dla nikogo nie brakło; najmłodszy też jadł. To była bardzo obfita kolacja. Przybyły rodzic jest dobrym łowcą :)
19.15 Odstraszanie
19.15 Odstraszanie. Wcześniej też było odstraszanie. Maluchy za każdym razem płasko leżały na dnie gniazda.
19.45. sytuacja na gnieździe (f.1.).
20.11 Trzy boćki kucają, czwarty leży. Dziedzic (?) drzemie.
20.24 A u bocianków jest tak....
20.29 Rodzic rozciąga się , bocianki w różnych układach.
20.50 Młode kucają, rozglądają się lub czyszczą piórka. Przygoda patrzy w dal.
20.48/50 Bocianki ćwiczą machanie skrzydełkami. Widać , jak bardzo urosły i jak duże mają skrzydła.
20.57 Rodzinna toaleta wieczorna.
21.00 przylot drugiego rodzica.
21.18 Na gnieździe z młodymi jest jeden rodzic.
21.30 Trzy młode leżą, jeden kuca, a rodzic prowadzi toaletę piór.
21.37 - 21.42 jeden dorosły bocian czuwa nad młodymi. Z pozoru na gnieździe nic się nie dzieje, ale wystarczyło tylko przez chwilę poobserwować bocianią rodzinę, by zauważyć, że jedno z bocianiątek kilkakrotnie ćwiczyło machanie skrzydłami, reszta rodzeństwa poprawiała swoje ułożenie, czyściła upierzenie. Tylko bociani rodzic stał niewzruszenie na prawej nodze, zwrócony w stronę swoich dzieci, obserwując je, no i pewnie czekając na swego zmiennika.
21.51 Dwa młode leżą, jeden ćwiczy skrzydła, a czwarty jest zasłonięty przez rodzica (Dziedzic?).
22.05 Wrócił drugi bocian, powitanie klekotem.
22.30. na gnieździe rodzinka w komplecie (f.1.).
22.53 Przygoda i Dziedzic stoją tyłem do kamery na przodzie gniazda zasłaniając potomstwo.