Iganka - 2020-04-08 16:53:42 |
Od dziś możemy obserwować nowe gniazdo bocianów czarnych :)
Gniazdo usytuowane jest na dębie, ale jest to inny obraz (nowe gniazdo, nowy projekt) niż ten, który mieliśmy w latach 2016-2019, dlatego otwieramy osobny wątek do zapisywania obserwacji zwyczajów i zachowań bocianów czarnych na dębie (2).
Transmisja online z gniazda na dębie (2) to wspólny projekt edukacyjny Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Łodzi i Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Łódzkiego. Więcej informacji na temat nowej transmisji oraz wprowadzenie znajdują się pod obrazem z bocianiego gniazda a także na stronie: https://www.lodz.lasy.gov.pl/de/aktualn … rne-online
Link do podglądu bocianów czarnych:
https://www.youtube.com/watch?v=nW5BsJf … atch_on_yt
Miłych wrażeń i cennych pod względem edukacyjnym obserwacji! :)
|
Iganka - 2020-04-08 17:14:46 |
Od wczoraj (07 kwietnia) na gnieździe jest już para bocianów. Bociany razem spędziły pierwszą noc na gnieździe.
O godzinie 14:24 przyleciał na gniazdo samiec(?) tuż za nim samica(?)
16:13 (czas z kamery) - teraz gniazdo jest puste, bociany wyfrunęły jeden o 14:58, drugi zaraz za nim o 14:59 16:47 - wrócił na gniazdo jeden z bocianów 17:50 - wrócił drugi bocian, to samica, samiec powitał ją głośnym śpiewem i usiadł na gnieździe 17:55 - kopulacja 18:03 - bociany stoją, odpoczywają 18:14, 18:38, 22:12 - kolejne kopulacje, bociany nie próżnują, zabrały się z zapałem do wypełnienia swojej misji :) i rzeczywiście wygląda na to, że znają się dobrze, jak również gniazdo ( jak przeczytałam w informacji na stronie projektu).
|
wladek12 - 2020-04-08 19:48:18 |
18.44. na gnieździe zastałem parkę bocianów zajętych czyszczeniem swoich upierzeń (f.1.).
|
Iganka - 2020-04-08 20:29:47 |
We wstępie i wprowadzeniu do projektu obserwacji bociana czarnego na stronie: https://www.lodz.lasy.gov.pl/de/bocianyczarne została podana następująca informacja:
"W kamerze ustawiony jest czas środkowoeuropejski, odpowiadający średniemu czasowi słonecznemu południka 15°E. Bociany mają swój zegar biologiczny, wyregulowany według czasu słonecznego dla lokalnego południka. Jeśli chcemy poznać ich zwyczaje, obserwujmy bociany przez pryzmat ich zegara biologicznego".
Przed przystąpieniem do każdej obserwacji i zapisywaniu wydarzeń z gniazda warto zapoznać się z założeniami projektu aby uniknąć nieporozumień a zapisy te były rzetelne, prawidłowe i czytelne dla wszystkich w jednakowy sposób. Czas podany na kamerze nie jest pomyłką, ale ma określony cel, informacja taka również podana została w pierwszym zdaniu wstępu pod przekazem z gniazda na kanale You Tube.
Zapraszam serdecznie do obserwacji, komentowania i zapisywanie na forum wydarzeń z gniazda, ale proszę o podawanie godzin obserwacji według czasu podanego z zegara kamery :)
|
Iganka - 2020-04-09 08:36:46 |
09-04-2020
W nocy kamera z przekazem z gniazda została zresetowana, nowy adres na kanale YT
https://www.youtube.com/watch?v=1o8sOzX0Q-M
Para bocianów noc spędziła razem na gnieździe. Nawet w nocy kopulowały (o 01:09) :)
04:01, 04:49 - kolejne kopulacje 05:00-06:00 - samiec co kilka minut wyfruwa z gniazda i wraca z budulcem do modernizacji gniazda, przynosi patyki, gałązki, mech, bociany wspólnie rozkładają je na gnieździe 06:06 - kopulacja 06:10-06;06:44 - ponownie samiec kursuje wyfruwając raz w prawo, raz w lewo przynosząc mech i patyki (w sumie od rana do teraz ok. 18 razy)
06:45 - kopulacja 06:49-06:58 - ponowny wylot z gniazda po nowy budulec 07:05 - kopulacja 07:15 - samiec wyfruwa z gniazda, leci w prawą stronę 07:16 - wyfruwa również samica w tym samym kierunku 07:17-08:54 - gniazdo puste, słychać odgłosy różnych ptaków w tym głosy żurawi, przez chwilę na gnieździe widać sikorkę bogatkę 08:55 - przyleciał samiec, gwiżdże głośno, potem stoi i czyści pióra posuwistymi ruchami dzioba
|
wladek12 - 2020-04-09 10:18:37 |
9.15. czasu kamery, na gnieździe jeden osobnik bociana czarnego, czyści upierzenie. http://prnt.sc/rvy571
|
Iganka - 2020-04-09 12:09:15 |
09:40 - na gniazdo wróciła samica, samiec wita ją głośnym śpiewem kierując dziób do dołu, rozkłada pióra podogonowe 09:44 - zaloty: samiec chodzi dookoła samicy, przytrzymuje szyją jej szyję, zaloty kończą się kopulacją 09:50-10:03 - bociany nadal przebywają razem na gnieździe 10:04 - kopulacja 10:43 - kolejna kopulacja 10:44 - samic usiadł na gnieździe, samica podskoczyła na grzbiet samca, siada, wygląda to jak kopulacja :) ale to prawdopodobnie jeden z elementów zalotów, akceptacji partnera, podobne zachowanie samicy można było zaobserwować w innych gniazdach a także u dorosłych piskląt w poprzednich latach podczas obserwacji gniazda na sośnie i na dębie 1
10:45-11:08 - para bocianów nadal przebywa na gnieździe, odpoczywają, drzemią, czyszczą upierzenie, pogoda jest wyśmienita, ciepło, słonecznie, niebo prawie bezchmurne 11:20 - kopulacja, udana, pewna a chwilę potem "zabawa" samicy na grzbiecie samca :) 11:25-12:39 - para bocianów nadal przebywa na gnieździe 12:40 - wyfruwa samiec, leci w prawo, zaraz za nim samica w tym samym kierunku
12:41-14:49 - bociany były w terenie, prawdopodobnie na żerowisku 14:50 - przyleciał samiec, gwiżdże i rozkłada pióra podogonowe 14:51-15:13 - samiec cały czas odpoczywał na gnieździe, porządkuje wyściółkę, czyści upierzenie 15:14 - bocian wyfruwa z gniazda 17:38 - na gniazdo wrócił bocian, to samiec, jego zachowanie sugeruje, że chyba widzi samicę 17;40 - przyleciała samica, bociany witają się w sposób charakterystyczny dla bocianów czarnych: samiec gwiżdże, rozkłada pióra podogonowe w wachlarz, pochyla szyję w dół 17:45 - bociany stoją na gnieździe 18:03 - kopulacja 18:07-18:49 - odpoczywają stojąc na gnieździe, zajmują się pielęgnacją upierzenia
|
wladek12 - 2020-04-09 19:51:57 |
18.48. para na gnieździe (f.1.).
|
Iganka - 2020-04-09 22:59:21 |
18:50 - kopulacja 19:01-21:40 - odpoczywają stojąc na gnieździe, drzemią 21:41 - zaloty samca, do kopulacji jednak nie dochodzi 22:00 - pora na nocny odpoczynek, bociany drzemią stojąc blisko siebie 22:25 - zmiana planów, ożywiły się, kopulacja
|
Iganka - 2020-04-10 07:26:58 |
10-04-2020
01:11-04-:00 - w nocy bociany większość czasu drzemały stojąc zamiennie na jednej nodze.Czasem zmieniają miejsce stania na gnieździe, przeczesują upierzenie, samiec zagwiżdże, a nawet kopulują (01:38) 04:02-04:39 - budzi się życie w lesie, słychać nieśmiałe głosy ptaków i z minuty na minutę głośniejszy, bociany czyszczą pióra 04:50 - kopulacja 04:56-05:03 - samiec zaczyna prace modernizacyjne, wyfruwa co kilka minut i wraca z nowym budulcem 05:04 - kopulacja 05:14-05:40 - samiec nadal wyfruwa z gniazda i wraca z nowymi elementami do odbudowy gniazda 05:47 - kopulacja 05:50 - samiec siedzi na gnieździe, samica podskoczyła na grzbiet samca "udaje" kopulację
05:52-06:10 - samiec nadal zajęty jest znoszeniem do gniazda budulca, najwięcej przynosi gałązek, w tym całkiem spory fragment grubej gałęzi drzewa, bociany zgodnie rozkładają je na gnieździe 06:17 - z gniazda wyfruwa samica, za chwilę wyfruwa za nią samiec, poleciały w lewą stronę 06:25 - wrócił samiec, przyniósł w dziobie kępę mchu, odpoczął kilka minut na gnieździe 06:33 - odlatuje w prawą stronę
|
wladek12 - 2020-04-10 07:52:00 |
7.50. gniazdo bez obecności bocianów.
|
Iganka - 2020-04-10 10:30:47 |
06;34-08:01 - gniazdo puste 08:02 - bociany wróciły, najpierw samiec pojawił się na gnieździe , za chwilę samica 08:06, 08:14 - kopulacje 08:16-08:50 - bociany odpoczywają na gnieździe 08:52 - kopulacja 08:58 - odlatuje samica 09:01 - wyfruwa samiec 09:33 - na gniazdo wrócił samiec 09:35-10:45 - samiec nadal przebywa na gnieździe, stoi, odpoczywa, od czasu do czasu przeczesuje pióra, jego upierzenie błyszczy w słońcu kolorami purpury, zieleni i granatu 11:13 - samiec wyfruwa z gniazda 11:20 - wrócił, gwiżdże głośno,rozkłada pióra podogonowe, jakby odstraszał albo widział w pobliżu samicę i ją przywoływał
11:21 - odleciał
|
wladek12 - 2020-04-10 12:28:16 |
11.23. gniazdo zastałem puste,ale za chwilę przyleciał jeden bocian. http://prnt.sc/rwoad3 11.27. już ponownie gniazdo puste
|
Iganka - 2020-04-10 19:02:47 |
11:23 - samiec znów wrócił na gniazdo, ponownie zachowuje się jak poprzednio, pochyla głowę na dół rytmicznie nią kiwając, śpiewa, 11:25 - wyfruwa z gniazda, leci w prawą stronę 11:26-12:16 - gniazdo puste 12:17 - wrócił bocian, to samiec, stoi na gnieździe, odpoczywa 12;38 - wyfruwa z gniazda
12:39-14:35 - gniazdo puste 14:36 - na gniazdo przyleciał samiec, stoi, czyści upierzenie 16:10 - wrócił drugi bocian, to samica 16:11-17:03 - na gnieździe przebywają obydwa bociany 17:05 - kopulacja 17:08 - samiec usiadł, samica rozpoczyna "zabawę" na grzbiecie siedzącego samca :), chyba mu to odpowiada, bo nie wzbrania się 17:13 - z gniazda wyfruwa samica, chwilę potem leci również samiec w tym samym kierunku - w prawo 17;14-18:08 - gniazdo puste 18:09 - na gniazdo wraca samiec jako pierwszy, chwilę po nim przyleciała samica
18:12 - samiec usiadł na gnieździe, samica to zaraz wykorzystała i wskoczyła na grzbiet samca :) 18:14 - kopulacja, wydaje mi się, że chyba nie udana, samiec nie zajął prawidłowej pozycji na grzbiecie samicy
|
wladek12 - 2020-04-10 20:12:21 |
19.07. na gnieździe para bocianów i widoczne gałązki (f.1.).
|
Iganka - 2020-04-10 22:51:50 |
18:20-20:20 - na gnieździe spokój i cisza, bociany odpoczywają 20:24 - słychać trzaski, szelest gdzieś w pobliżu, bociany nie śpią, słuchają, są czujne i skupione 20:28-21:50 - cisza, bociany drzemią, stoją blisko siebie, każdy na jednej nodze przodem na wprost kamery,czasem słychać szczekanie psów gdzieś z oddali 22:00 - samica westchnęła sobie głośno i przeciągle :) , na samcu nie zrobiło to wrażenia (na mnie - tak!) 22:30 - śpią, każdy z bocianów stoi na jednej nodze 22:58 - kopulacja, nie marnują czasu :)
Na koniec proponuję obejrzenie ciekawego filmu Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Łodzi; "10 faktów o bocianie czarnym" - wiedza o bocianie czarnym w pigułce :)
https://www.facebook.com/LasyPanstwoweL … 504392513/
|
Iganka - 2020-04-11 09:50:03 |
11-04-2020
04:34 - w lesie wstaje nowy dzień, ptaki się budzą, zaczynają swoje trele, najpierw pojedynczo później przyłączają się inne i rozpoczynają poranny koncert, bociany jeszcze drzemią 04:43- teraz bociany również się ożywiły, czyszczą upierzenie, zapowiada się kolejny, słoneczny i ciepły dzień 04:46, 04:58 - kopulacje 05:04-06:40 - podobnie jak wczoraj samiec rozpoczyna ciąg kursów tam i z powrotem, przynosi patyki, gałązki, mech, rozbudowuje gniazdo, w międzyczasie nie zapomina o swojej misji; kopulacje o 05:18, 05:39
06:41- ponownie kopulacja 07:01-07:25 - po krótkim odpoczynku, samiec znów wyfruwa i wraca z nowymi elementami potrzebnymi do modernizacji gniazda, samica czeka i stoi cierpliwie na gnieździe, wspólnie układają i mocują gałązki w koronie gniazda, rozkładają mech
07:26 - samica wyfruwa z gniazda, leci w lewą stronę, samiec stojąc na gnieździe przywołuje ją śpiewem, po ok. 2 minutach wróciła 07:28 - samica ponownie wyfruwa z gniazda, tym razem leci w prawą stronę 07:34 - wyfruwa także samiec, również leci w prawą stronę 07:35-08:46 - gniazdo cały czas puste, ale nie zupełnie - można dostrzec tu sikorkę, która szybko penetruje gniazdo i ucieka, słychać kowalika, jest blisko mikrofonu 08:49 - jest już bocian na gnieździe (samiec?), odpoczywa 10:01 - bocian wyfruwa z gniazda
|
wladek12 - 2020-04-11 10:51:14 |
9.47. jeden z bocianów porządkuje centrum gniazda. http://prnt.sc/rx7seg 19. 21. para bocianów na gnieździe, wygląda jakby w oczy sobie patrzyli (f.1.).
|
Iganka - 2020-04-11 21:48:23 |
10:02-13;18 - gniazdo puste 13:19 - przyleciał samiec, gwiżdże głośno, potem stoi i czyści upierzenie 13:27 - bocian gwiżdże głośno, rozkłada pióra podogonowe, pochyla głowę na dół, na gniazdo przyleciała samica, bociany witają się gwiżdżąc doniośle, po chwili samiec usiadł przed samicą, samce bociana czarnego często tak robią w okresie godowym
13:35 - bociany stoją na gnieździe, zajmują się pielęgnacją piór 13:45 - kopulacja 14:09 - para bocianów nadal przebywa na gnieździe 14:11 - jeden z bocianów wyfruwa, leci w prawą stronę 14:17 - drugi również wyfruwa z gniazda i leci w prawa stronę 14:18-17:10 - gniazdo puste 17:11 - na gniazdo wrócił samiec, odpoczywa stojąc, przeczesuje pióra 18:08 - przyleciała samica, podobnie jak poprzednio bociany witają się gwiżdżąc, samica delikatniej, samiec głośno i ponownie samiec siada przed samicą 18:14 - kopulacja 18:20 - bociany stoją na gnieździe, czyszczą upierzenie, przygotowują się do nocnego odpoczynku 18:59 - drzemią stojąc 19:08 - zaloty samca, ale do kopulacji nie doszło
19:40-20:46 - bociany odpoczywają, drzemią stojąc na jednej nodze, czasem czeszą pióra 22:08 - cisza na gnieździe, bociany stoją nieruchomo, śpią 22:54 - kopulacja 23:08 - śpią w pozycji stojącej
|
Iganka - 2020-04-12 11:43:03 |
12-04-2020
Noc spędziły bociany spokojnie, spały w pozycji stojącej, większość czasu stojąc na jednej nodze. Co jakiś czas zmieniały tylko miejsce na gnieździe. Czasem wybudzały się z drzemki przeczesywały upierzenie.
04:39 - ledwie świta, bociany zaczynają nowy dzień, zajmują się pielęgnacja upierzenia 04:45 - kopulacja 04:50-05:30 - samiec rozpoczyna regularne kursy tam i z powrotem, przynosi nowy budulec do gniazda, dzisiaj więcej przyniósł mchu, suchej trawy
05:34 - kopulacja 05:37-05:50 - po krótkich przerwach na odpoczynek samiec ponownie "pracuje" znosząc do gniazda kępy zielonego mchu i patyki, które wspólnie z samicą rozkładają na gnieździe, dzisiaj od rana również można było obserwować kilka sytuacji, kiedy samica wskakuje na grzbiet siedzącego samca i wykonuje udawane kopulacje 05:58 - z gniazda wyfruwa jeden z bocianów, po chwili drugi 05:59-07:47 - gniazdo puste 07:48 - wrócił samiec, stoi na gnieździe, odpoczywa, w pewnej chwili wydawało się, że odstrasza intruza (07:53), ale w kadrze obrazu z gniazda nie było widać co mogło go niepokoić 08:20 - na gniazdo wraca samica, tradycyjnie bociany witają się głośnymi śpiewami 08:32, 08:42 - kopulacje 08:43-09:00 - bociany stoją na gnieździe, odpoczywają
09:05, 09:40 - kopulacje 09:45-10:10 - para bocianów nadal przebywa na gnieździe 10:12 - wyfruwa jeden z bocianów (samiec?) 10:15 - odlatuje drugi 10:17 - samiec wrócił na gniazdo, po ok. dwóch minutach wróciła również samica 10:20-10:41 - bociany są razem na gnieździe 10:43 - wyfruwa samiec, leci w prawą stronę 10:44 - wyfruwa też samica, dla odmiany leci w lewą stronę 10:45-11:15 - gniazdo puste 11:16 - bociany wróciły na gniazdo, przyleciały jeden po drugim 11:18 - kopulacja 11:43 - kolejna kopulacja 12:00 - jeden z bocianów wyfruwa z gniazda, drugi pozostał na gnieździe
12:51 - bocian, który do tej pory przebywał cały czas na gnieździe również wyfruwa
|
wladek12 - 2020-04-12 14:06:10 |
13.04. gniazdo zastałem puste. 14.32. na gnieździe jeden osobnik (f.1.).
|
Iganka - 2020-04-12 19:29:23 |
12:52-13:44 - na gnieździe pusto 13:45 - wrócił jeden z bocianów, prawdopodobnie samiec 13:46-14:20 - bocian nadal przebywa na gnieździe, jest sam 14:22 - chyba jakiś intruz kręci się w pobliżu, bocian odstrasza, przyjął bojową postawę, stoi wyprostowany, skrzydła lekko odchylił od tułowia i opuścił na dół, jest skupiony, patrzy na lewą stronę (może myszołów? - słyszałam jego głos kilka razy)
14:24 - bocian jest już spokojny, stoi, czyści pióra, obserwuje okolicę 14:25-18:27 - bocian cały czas przebywa na gnieździe, odpoczywa, drzemie, poprawia kondycję upierzenia czesząc je starannie dziobem, czasem porządkuje wyściółkę na gnieździe, poprawia patyki w koronie gniazda 18:27 - wróciła samica 18:51, 19:00 - kopulacje
19:07 - bociany czyszczą intensywnie swoje upierzenie, przygotowują się do nocnego odpoczynku 19:44-21:41 - śpią stojąc na jednej nodze 00::45 - kopulacja
|
wladek12 - 2020-04-12 20:43:19 |
19.38. para bocianów na gnieździe (f.1.).
|
wladek12 - 2020-04-13 08:17:37 |
7.13. na gnieździe osobnik bociana czarnego (f.1.).
7.22. na gnieździe zastałem parkę bocianów (f.2.), po chwili była kopulacja (f.3.), obraz trochę z dublowany. 7.27. sytuacja na gnieździe (f.4.).
|
Iganka - 2020-04-13 12:14:00 |
13-04-2020
04:10-04:53 - świta, bociany już się obudziły, poruszają się po gnieździe, dbają o kondycję swojego upierzenia i czyszczą je intensywnie 04:57 - jeden z bocianów wyfruwa z gniazda (samica?), chwilę potem wyrusza drugi bocian 04:58-07:00 - gniazdo puste 07:01 - wraca samiec(?) 07:19 - wrócił także drugi bocian z pary (samica?) 07:22 - kopulacja 07:24-07:46 - samica odpoczywa siedząc na gnieździe 07:50 - kopulacja 08:00 - obydwa bociany nadal przebywają na gnieździe razem 08:43 - samiec usiadł, samica korzysta z okazji i prezentuje na jego grzbiecie swoją formę zalotów
09:00-10:09 - bociany nadal odpoczywają na gnieździe 10:11 - kopulacja 10:36 - samiec wyfruwa z gniazda, po ok. dwóch minutach wraca z gałązką 10:42 - kopulacja (?) 10:45 - samiec wyfruwa ponownie i jak poprzednio wraca po ok. dwóch minutach tym razem z mchem, który układa na gnieździe razem z samicą 10:52 - kopulacja 11:04 - samiec leci w lewą stronę, wraca po ok. trzech minutach z gałązką, razem z samicą układają w koronie gniazda
11:19 - kopulacja 11:20-12:30 - para bocianów w dalszym ciągu spędza czas razem odpoczywając na gnieździe 12:36-13:06 - samiec wykonuje kilka kursów tam i z powrotem przynosząc do gniazda nowe materiały: gałązki, mech, kępy suchej trawy, samica też wyfrunęła i wróciła z małym patyczkiem :), tym razem rozbudowę gniazda bociany"przełożyły" na godziny popołudniowe a nie jak dotychczas ranne 13:12 - pokropił mały deszczyk 13:29 - na gnieździe nie ma już samicy, za chwilę również samca
13:30-17:00 - gniazdo puste 17:01 - jako pierwszy wylądował samiec, tuż za nim samica 17:15-18:26 - para przebywa na gnieździe razem, odpoczywają, intensywnie czyszczą upierzenie, przez chwilę pod gniazdem spacerowały sarny 18:32-19:02 - bociany drzemią 19:19-19:35 - śpią, stoją nieruchomo, każdy na jednej nodze
|
wladek12 - 2020-04-14 08:54:23 |
7.43. zastałem jednego bociana na gnieździe (f.1.). 7.52. na gnieździe odpoczywający bocian (f.2.). 8.02. bocian czyszczący upierzenie (f.3.). 8.07. zastałem już puste gniazdo. 8.10. na gnieździe przebywający bocian czyści upierzenie (f.4.), i poprawiał nisko gałązki na 9. 8.12. odleciał. 8.19. przylot z głębi lasu bociana z patykiem w dziobie (f.5.). 8.41. para bocianów na gnieździe (f.6.). 8.43. kopulacja (f.7.). 10.27. na gnieździe pusto. 10.47. na gnieździe para bocianów (f.8.).
10.57.(11.57.). para na gnieździe, samica zdążyła usiąść i samiec wykorzystuje sytuację do kopulacji (f.9.). 11.04.(12.04). na gnieździe przebywał jeden osobnik (f.10).
|
Iganka - 2020-04-14 17:35:31 |
14-04-2020
03:25 - bociany są już aktywne, chodzą po gnieździe, czyszczą upierzenie - dbają o kondycję piór 04:00-04:34 - zaczyna świtać, ptaki coraz głośniej śpiewają, bociany nadal są na gnieździe, trwa intensywna pielęgnacja upierzenia 04:36 - kopulacja 04:46 - samiec wyfruwa z gniazda, ale zaraz wraca, przyniósł w dziobie patyk i darń do rozbudowy gniazda, rozpoczyna baaaardzo pracowity poranek! 04:52-05:14 - samiec wyfruwa i wraca z coraz nowym materiałem potrzebnym do odbudowy gniazda, lata w prawą i w lewą stronę, przynosi duże i małe gałązki, patyki oraz kępy zielonego mchu i leśnej darni, niektóre gałązki są pokaźnych rozmiarów (np.gałąź sosny jeszcze z zielonymi igłami), samica stoi na gnieździe, ale kiedy widzi nadlatującego samca z budulcem ostrożnie usuwa się na bok a potem razem z nim rozkłada materiał na gnieździe lub w koronie gniazda 05:16 - z gniazda wyfruwa samica, tuż za nią leci samiec 06:09 - samiec już wrócił, gwiżdże, potem zabrał się za porządkowanie gniazda, odpoczął też nieco 07:00-07:50 - ponownie zaczyna intensywne znoszenie do gniazda to znajdzie w pobliżu: gałązki, mech darń, bo jego nieobecność na gnieździe jest krótka, 2-3 minuty i już jest z powrotem (czasem trochę dłużej) 07:51-07:56 - gniazdo już pięknie wyścielone świeżym mchem i trawą, można usiąść i testować przydatność przyniesionych materiałów, co niniejszym czyni pan bocian - zasiada na gnieździe i odpoczywa 08:12-08:23 - bocian nie traci czasu, znów kursuje tam i z powrotem przynosząc do gniazda budulec 08:31 - samiec przyleciał na gniazdo, gwiżdże, przywołuje samicę, mam wrażenie, nie odleciał daleko, był w pobliżu gniazda i widział nadlatującą partnerkę 08:32 - samica przyleciała na gniazdo z lewej strony, samiec usiadł na gnieździe przed nią
08:33-08:40 - bociany stoją na gnieździe, intensywnie czyszczą i układają pióra 08:42, 08:54 - kopulacje 08:55 - teraz samica usiadła na gnieździe, "sprawdza" jak wygodnie się siedzi na tak pięknie wymoszczonym gnieździe :) 09:00 - odlatuje jeden z bocianów (samiec?), wraca po ok. dwóch minutach z darnią i patykiem jednocześnie 09:08 - znów jeden z bocianów wyfruwa (samica?) 09:15 - bocian wraca z patykiem i darnią 09:16 - samiec usiadł, samica tylko na to czekała :), podskoczyła na grzbiet samca, usiadła i "udaje" kopulację - to częste prawie codzienne zachowanie tej samicy (czasem kilkakrotnie w ciągu dnia) 09:22 - po krótkim odpoczynku samiec wyfruwa z gniazda, to bardzo ładny widok - bocian "nurkujący" w dół a potem wyrównujący lot :) 09:26 - samiec już jest z powrotem z wielką kępą zielonego mchu 09:32-09:40 - bociany odpoczywają na gnieździe 09:40 - jeden bocian wylatuje, frunie w prawa stronę 09:40 - wyfruwa drugi z bocianów, również w prawo 09:41-10:45 - na gnieździe pusto 10:46 - wrócił samiec, gwiżdże, po chwili zjawia się na gnieździe samica (może samiec stał na gałęzi gdzieś w pobliżu ?) 10:48- czyszczą upierzenie 10:49 - kopulacja
11:02 - z gniazda wyfruwa jeden z bocianów (samica?) 11:07 - odfruwa drugi 11:08-12:35 - na gnieździe pusto 12:36 - jest już samiec, gwiżdże głośno, to znak, że zaraz będzie tu samica - i tak jest!, przyleciała, witają się głośnym śpiewem 12:40 - kopulacja 12:45-13:50 - para bocianów nadal przebywa na gnieździe razem, odpoczywają, czyszczą upierzenie, drzemią 13:53 - kopulacja 14:05 - nadal przebywają na gnieździe razem 14:25 - wyfruwa samica, leci w prawą stronę, zaraz za nią leci w tym samym kierunku samiec
14:30-18:20 - na gnieździe pusto 18:23 - przyleciał jeden z bocianów 18:38 - wrócił drugi, po zachowaniu, po tym jak się przywitały oraz jak reagował bocian, który przyleciał jako pierwszy można było przypuszczać, że pierwsza na gniazdo wróciła samica, jako drugi przyleciał samiec 18:40 - kopulacja, w tym momencie to potwierdzenie, że faktycznie kolejność powrotów na gniazdo była taka w powyższej obserwacji 18:52 - bociany stoją spokojnie na gnieździe, drzemią 20:00-22:40 - na gnieździe spokój, bociany stoją nieruchomo, śpią, czasem tylko któryś z nich zmieni nogę, na której stoi, albo kierunek stania 22:51 - kopulacja, na zakończenie samiec zaśpiewał, zakłócając ciszę nocną w lesie :)
|
Iganka - 2020-04-15 10:21:59 |
15-04-2020
03:54 - bociany nie śpią, czyszczą upierzenie 04:17-04:27 - zaczyna świtać, gniazdo już spowite w szarościach, bociany jeszcze drzemią 04:41 - bociany już aktywne, samiec usiadł na gnieździe, samica stoi na grubszej gałęzi na wprost kamery 05:03 - teraz już obydwa bociany stoją na gnieździe 05:04 - samica wyfruwa z gniazda, tuż za nią samiec, lecą w jednym kierunku - na prawo 05:05-06:23 - na gnieździe pusto 06:24 - przyleciał bocian 06:25-08:09 - bocian cały czas przebywa na gnieździe, stoi, drzemie, odpoczywa, czasem porządkuje wyściółkę na gnieździe
08:10 - przyleciał drugi z bocianów, przyniósł w dziobie niewielką ilość darni leśnej 08:13 - kopulacja, teraz wiadomo, że bocian, który teraz przyleciał to samica a do tek pory na gnieździe przebywał samiec 08:20-08:43 - bociany odpoczywają na gnieździe, samiec usiadł na środku, samica stoi obok 08:44 - kopulacja 08:45 - teraz usiadła samica, posiedziała kilka minut 08:52-09:04 - bociany stoją na gnieździe odpoczywają 09:14 - spokojna sielanka zostaje przerwana!, bociany podnoszą alarm z lewej strony w kierunku gniazda nadlatuje trzeci bocian! 09:15 wylądował na gnieździe 09:16 - i stało się - akurat w tym momencie transmisja jest fatalna, nie widać ani nie słychać co się dzieje na gnieździe, tylko strzępki obrazu 09:16-09:19 - trzy bociany stoją na gnieździe, widać, że zdezorientowane, stoją i mierzą się wzrokiem, nie rozpoczynają walki, stoją nadal w zawieszeniu, 09:20 - widać, że teraz coś się dzieje, jakaś bójka?, ale obraz teraz całkowicie się zawiesił i brak głosu, doszło jednak do przepychanek na gnieździe, ale raczej walki nie było 09:24 - na gnieździe widać dwa bociany 09:25 - teraz widać trzy bociany, prawdopodobnie jednak jeden został przegoniony (który?, chyba obcy) 09:26 - widać jednego z bocianów, który odlatuje w lewo, po chwili widać na gnieździe dwa 09:26-09:36 - trzeci (obcy) nadal krąży blisko gniazda, to widać po zachowaniu pary, która jest na gnieździe, jest jednak odstraszany i nie dopuszczany na gniazdo, nie ma niestety ciągłości przekazu, każda dynamika, większy ruch, zniekształcają obraz albo zatrzymują 09:41 - kopulacja 09:41-09:46 - z zachowania bocianów wynika, że trzeci (intruz) jest w dalszym ciągu blisko gniazda, chwilami widać go jak przelatuje obok gniazda 09:49 - jeden z bocianów wyfruwa z gniazda 09:50 - wyfruwa drugi, 09:52-10:00 - wróciły, odstraszają wspólnie, w pewnych momentach widać różnice, jak bociany reagują na zagrożenie: samica siedzi napuszona, samiec stoi i rozkłada pióra ogonowe, rytmicznie kiwa głową pochylając na dół aż do powierzchni gniazda, rozgrzebując czubem dzioba wyściółkę (tak wyraża swoją złość i niezadowolenie na widok intruza)
Film: https://www.youtube.com/watch?v=gs3jUe4K1do
Ogólnie: moim zdaniem to samotna samica chciała dołączyć do samca, prawdopodobnie szuka samca i miejsca na gody i lęg, gdyby to był samiec od razu dwa samce stoczyłyby walkę, tutaj doszło prawdopodobnie tylko do przegonienia obcej samicy. Prawowita rezydentka gniazda nie uciekła podczas potyczek na gnieździe, dzielnie, razem z samcem brała udział w odstraszaniu obcej samicy.
10:02 - wraca spokój, ale bociany są nadal czujne, jeszcze gwiżdżą odstraszając intruza 10:06,10:18 - kopulacje
10:30-11:20 - na gnieździe para bocianów, stoją, relaksują się czyszcząc i wygładzając upierzenie, drzemią 11:23 - kopulacja 12:02 - samiec usiadł, samica rozpoczyna zaloty :)
Film: https://www.youtube.com/watch?v=5MnB-t5OGkY
12:07 - z gniazda wyfruwa jeden z bocianów (samica?), chwilę potem wyfruwa drugi 12:21 - wrócił samiec, gwiżdże głośno 12:22 - na gniazdo wraca również samica 12:30-13:30 - bociany nadal przebywają na gnieździe 13:34 - nie koniec na dziś gości - właśnie pod gniazdem przemaszerowało stado jeleni
Film: https://www.youtube.com/watch?v=Yo8vY4mqa7g
13:40-14:40 - para bocianów nadal na gnieździe
|
wladek12 - 2020-04-15 15:33:03 |
14.28. na gnieździe para bocianów czarnych (f.1.).
|
Iganka - 2020-04-15 16:26:04 |
14:45 - z gniazda wyfruwa jeden bocian, to chyba samica, zaraz za nim drugi, lecą w prawą stronę 14:46-17:29 - na gnieździe pusto
|
wladek12 - 2020-04-15 19:15:16 |
18.10. na gnieździe zastałem jednego bociana (f.1.). 18.44. zastałem parkę bocianów na gnieździe (f.2.). 19.00. na gnieździe jeden bocian siedzi a drugi stoi (f.3.), myślę że będzie 1 jajko tej nocy. 20.03. sytuacja na gnieździe (f.4.).
|
Iganka - 2020-04-15 21:28:18 |
17:30 - na gniazdo przyleciał bocian (po późniejszej obserwacji okazało się, że to samiec) 17:31-18:37 - na gnieździe przebywa cały czas ten sam bocian 18:38 - samiec doniośle gwiżdże, widać nadlatującego drugiego bociana z lewej strony, bocian nie ląduje na gnieździe, stanął za grubszym konarem na wprost kamery, nie widać go 18:39 - samiec usiadł na gnieździe, siedzi płasko, prawie nieruchomo 18:40 - bocian, który stał za grubszym konarem teraz sfrunął na cieńszy, po lewej stronie a potem przefruwa na gniazdo, samiec wstał, wita samicę głośnym śpiewem, jak zwykle 18:41 - samiec usiadł przodem przed samicą
Film: https://www.youtube.com/watch?v=5mK2RDWgQsI
18:44-18:47 - jednak coś się dzieje poza obiektywem kamery, bo bociany są skupione, obserwują coś z uwagą, najpierw po lewej stronie, potem na wprost obiektywu kamery, widać niepokój 18:48 - na gniazdo przyleciał trzeci bocian! dochodzi do potyczki, trzeci zostaje przegnany i zrobiła to chyba samica,która przyleciała jako pierwsza na gniazdo (o 18:40), pokonany bocian wyfruwa z gniazda 18:50 - samiec atakuje bociana, który pozostał na gnieździe, ale to przecież samica, która przegoniła trzeciego bociana ???, jest bardzo podenerwowany, chwycił bociana za szyję, przydusza go, wreszcie puścił 18:51-18:55 - bociany stoją na gnieździe, jeden i drugi są zdezorientowane, zaniepokojone, widać napięcie, obydwa gwiżdżą przez chwilę
Czyżby samiec się pomylił i zaatakował swoją samicę ??? Był bardzo zdenerwowany i pobudzony, więc w tym zamieszaniu mogło tak się zdarzyć, ale... mogło też dojść do wymiany samic. Tak jak przy poprzedniej, wcześniejszej wizycie obcej samicy wątpliwości raczej nie było, tak tym razem naprawdę, nie wiem :( chyba tylko dalsza obserwacja może rozwiać te obawy, mam nadzieję, że samiec był tak oszołomiony wydarzeniami, że nie wiedział kogo atakuje.
18:56 - kopulacja (to jeszcze nic nie wyjaśnia)
Film: https://www.youtube.com/watch?v=WriBh5Jjj2I
18:57 - usiadła, może odpoczywa, samiec dość mocno ją poturbował 19:01-19:10 - wydaje mi się, ze sytuacja na gnieździe dalej jest napięta, bociany nie są rozluźnione jak to bywa przed nocnym odpoczynkiem 19:12 - teraz usiadł samiec 19:12-19:25 - bociany stoją na gnieździe, czasem przeczesują pióra 19:53 - stoją nieruchomo, drzemią 20:26 - cisza, bociany stoją odpoczywają 20:56-22:27 - na gnieździe spokój, bociany śpią stojąc na jednej nodze
|
Iganka - 2020-04-16 10:59:33 |
16-04-2020
Analizując jeszcze raz wydarzenia z wczorajszego wieczoru na "chłodno" i przeglądając po kilka razy nagrania trzeba będzie chyba zaakceptować fakt, że to była jednak wymiana samicy. Wszystko na to wskazuje. Wieczorny przylot samicy na gniazdo był asekuracyjny (moim zdaniem), nie wylądowała na gnieździe, ale na wszelki wypadek na gałęzi i czekała na "zaproszenie" samca, który zachowywał się podobnie jak wtedy, gdy samica po raz pierwszy spotyka się z samcem. Kiedy już sfrunęła na gniazdo samiec ją zaakceptował, nie przegonił. O 18:48 przyleciała prawdopodobnie pierwsza samica i po kilku przepychankach została przepędzona z dużą determinacją przez nową. Samiec w pierwszej chwili walczył z "nową", kiedy zorientował się, że jego pierwsza wybranka wróciła na gniazdo, ale zadecydowała natura, instynkt przetrwania gatunku (kopulacja o 18:56) a nie sentyment do partnerki, która była rezydentką na gnieździe już od kilku dni. Z punktu widzenia ludzkich odczuć żal jest poprzedniej samicy, nadchodził termin złożenia pierwszego jaja, teraz trudno będzie jej znaleźć nowego, wolnego partnera, niestety czas biologiczny pędzi do przodu i każdy kolejny dzień zmniejsza szanse na jej udany lęg z innym samcem.
07:23 - na gnieździe jest para bocianów 07:27 - kopulacja 07:35-07:50 - na gnieździe przebywają cały czas obydwa bociany 07:51-08:11 - jeden z bocianów (prawdopodobnie samiec) co kilka minut wyfruwa z gniazda i znosi nowy budulec, przeważnie duże kępy zielonego mchu 08:12 - kopulacja 08:28 - jeden z bocianów znów wyfruwa z gniazda, wraca po kilku minutach z kępą mchu 08:48 0 bociany coś zauważyły, co je zaniepokoiło. gwiżdżą, przyjmują postawę odstraszającą 08:51 - wyfruwają z gniazda, jeden po drugim 08:53 - wróciły prawie równocześnie, odstraszają, widać krążącego w pobliżu gniazda trzeciego bociana (to może być pierwsza samica?), ale szczegółów nie da się ustalić, bo obraz w tym momencie jest fatalny 08:55 - bociany znów odlatują z gniazda 08:59 - przyleciał jeden z bocianów, usiadł, obserwuje 09:08 - przyleciał drugi 09:11-10:09 - na gnieździe cały czas przebywają dwa bociany 10:10 - kopulacja
10:13 - odlatuje jeden z bocianów, po niespełna minucie drugi 10:15-11:50 - gniazdo puste
|
wladek12 - 2020-04-16 13:12:35 |
12.07. para bocianów na gnieździe przebywała. http://prnt.sc/s0h42g 14.05. na gnieździe pusto.
|
Iganka - 2020-04-16 17:07:16 |
11:51 - na gniazdo wrócił jeden z bocianów, zaraz za nim drugi 11:53 - kopulacja 11:55-12:27 - para przebywa cały czas na gnieździe, stoją, drzemią, poprawiają dziobem wyściółkę, samiec usiadł na chwilę na gnieździe, samica poskubała go dziobem po grzbiecie, ale to nie były zaloty jakie okazywała poprzednia samica 12:28 - wyfrunął samiec (?), zaraz za nim samica (?) 12:42 - wrócił jeden bocian, nadleciał z lewej strony, usiadł na gnieździe i zaraz z prawej strony przyfrunął drugi 12:45-12:50 - bociany odstraszają, gwiżdżą, samiec kiwa rytmicznie szyją, usiadły obydwa na gnieździe, siedzą tak przez chwilę nieruchomo z nastroszonymi piórami 12:52 już stoją, obserwują z uwagą otoczenie
12:53 - na gnieździe widać już tylko jednego bociana (obraz jest bardzo niestabilny), po chwili już nie ma nikogo 13:29 - wróciły, wylądowały na gnieździe jeden po drugim 13:31 - kopulacja 13:32-13:47 - obydwa stoją na gnieździe 13:48 - jeden bocian wyfruwa, leci w prawą stronę 13:49 - wyfruwa również drugi z bocianów, też w prawo
13:50-15:40 - na gnieździe pusto 15:41 - przyleciały, jeden po drugim lądowały na gnieździe 15:42 - kopulacja 15:43-16:06 - obydwa bociany przebywają na gnieździe, odpoczywają, czyszczą upierzenie 16:07 - z gniazda wyfruwa samica (?) 16:08-17:37 - samiec(?) stoi na gnieździe, odpoczywa i pilnuje gniazda :) 17:38 - przyleciała samica, nadleciała z lewej strony, po wylądowaniu na gnieździe samiec usiadł przed nią 17:49 - kopulacja 17;50 - samica usiadła na gnieździe 17:58 - teraz już obydwa bociany stoją 17:59 - kopulacja 18:05 - samiec wyfruwa z gniazda, leci w lewą stronę 18:26 - samiec wraca na gniazdo 18:29 - samica usiadła, samiec skubie ją dziobem po głowie 18:31 - samica wstała, kopulacja 18:45-19:14 - bociany już wyciszone, stoją prawie nieruchomo, odpoczywają, drzemią
|
wladek12 - 2020-04-17 06:29:43 |
Na Dębie: https://www.youtube.com/watch?v=1o8sOzX0Q-M 5.26. gniazdo puste. 15.12. na gnieździe pusto. 17.25/29. na gnieździe zastałem parkę bocianów (f.1.), i umizgiwanie się samca do siedzącej samicy. Na stojąco samiec próbował kopulacji bez akceptacji samicy (f.2.), jednak nie odpuścił i doszło do kopulacji (f.3.). Po kopulacji samica jakby była nie zadowolona a samiec ją przepraszał (f.4.). 18.00. para bocianów grzecznie przebywa na gnieździe (f.5.).
|
Iganka - 2020-04-17 20:38:53 |
17-04-2020
03:45-04:08 - bociany są już aktywne, czyszczą pióra, inne ptaki zaczynają ptasi koncert choć jeszcze ciemno 04:45 - kopulacja 04:51 - jeden z bocianów wyfruwa z gniazda, leci w prawo, po ok. dwóch minutach wrócił z gałązką 04:57-04:59 - podobna sytuacja jak wyżej 05:08 - kopulacja 05:10 - wyfruwa samica, zaraz za nią samiec 05;11-06:38 - gniazdo puste 06:39 - przyleciał bocian (samiec?) 06:40-07:20 - samiec przebywa cały czas na gnieździe 07:21 - przyleciała samica, samiec usiadł przed samicą na powitanie 07:23, 07:39 - kopulacje, para bocianów cały czas na gnieździe 08:00 - kopulacja 08:04 - "udawanie" kopulacji przez samicę na siedzącym samcu 08:16-08:35 - bociany nadal są razem na gnieździe, odpoczywają, dbają o kondycję upierzenia czyszcząc je starannie, robią porządki na gnieździe
08:36 - jeden z bocianów wyfruwa z gniazda (samiec?) 08:44 - już wrócił 08:46 - kopulacja 08:48-09:16 - para bocianów przebywa razem na gnieździe 09:17 - kopulacja 09:26 - wyfruwa jeden z bocianów, zaraz za nim drugi 09:27-10:15 - na gnieździe pusto 10:16 - w tle widać krążącego bociana, na gnieździe natychmiast pojawił się samiec, gwiżdże głośno, odstrasza, drugi bocian podfrunął za grubszy konar, stoi tam, samiec się denerwuje i gwiżdże odstraszająco, 10:17 - bocian odlatuje zza konara, leci w prawą stronę
Kto to może być? Pokonana samica? Czy znów nowy gość?
Film: https://www.youtube.com/watch?v=QFCy6CIeZUA
10:19-10:20 - samiec wciąż jeszcze obserwuje, jest czujny 10:25-11:07 - samiec nadal przebywa na gnieździe 11:08 - przyleciała samica
11:11 - kopulacja 11:12-11:28 - para bocianów przebywa na gnieździe 11:29 - jeden z bocianów odlatuje 11:31 - wyfruwa drugi 11:32-12:12 - na gnieździe pusto 12:13 - na gniazdo przyleciały obydwa bociany, prawie równocześnie, gwiżdżą, odstraszają, po chwili cisza, ale uważnie obserwują prawa stronę 12:15 - wyfruwa jeden bocian, za nim drugi 12:57 - na gniazdo przyleciał jeden z bocianów 12:58-14:20 - na gnieździe przez cały czas przebywa jeden z bocianów 14:21 - bocian usiadł na gnieździe wyczekująco, za chwilę przyleciał na gniazdo drugi - to samiec, więc na gnieździe przebywała do tej pory samica 14:23 - kopulacja 14:45-14:42 - obydwa bociany przebywają na gnieździe 14:43 - odlatują jeden za drugim 14:44-15:44 - gniazdo puste 15:45 - przyleciał jeden z bocianów (samiec?) 16:42 - przyleciał drugi (samica?) 16:47 - kopulacja 16:48-17:27 - para bocianów cały czas przebywa na gnieździe 17:28 - kopulacja 17:29-18:21 - nadal razem na gnieździe
18:22 - kopulacja 18:25-19:36 - czas na nocny odpoczynek, bociany już wyciszone, odpoczywają 20:55 - bociany stoją nieruchomo, śpią 21:43 - prawie nie zmieniły miejsca stania, śpią, odpoczywają 23:46 - obudziły się, samiec usiadł 23:49 - wstał jak tylko samica zaczęła poprawiać wyściółkę wokół niego 00:07 - śpią, stoją obok siebie równolegle
|
wladek12 - 2020-04-17 21:55:23 |
20.50. na gnieździe chyba noc spędzą razem (f.1.), bez zakłóceń.
|
Iganka - 2020-04-18 20:28:49 |
18-04-2020
00:45 - kopulacja, samiec nie może spać :) , zmienia miejsce stania na gnieździe 01;46- stoją wciąż w jednym miejscu już od 01:12, śpią 01:54 - zmiana ustawienia i pozycji, po chwili ponownie śpią 02:08 - śpią stojąc na jednej nodze 02:48-03:20 - prawie się nie ruszają, śpią stojąc w tym samym miejscu 03:30 - bociany już nie śpią, czyszczą pióra choć jeszcze ciemno 03:33 - kopulacja 04:00-04:30 - rozwidnia się, bociany jeszcze drzemią, ale już czujnie 04:35 - samiec wyfruwa z gniazda, po ok. dwóch minutach wrócił 04:42 - kopulacja 04:44 - samiec ponownie wyfruwa, leci w lewą stronę 04:47 - wrócił, przyniósł kępę zielonego mchu 04:51 - jeden z bocianów wyfruwa z gniazda, leci w prawo, wrócił po ok. 3 minutach z patykiem 05:00 - samiec wyfruwa w prawą stronę, tuż za nim leci też samica 05:01-06:37 - na gnieździe pusto 06:38 - bociany wróciły na gniazdo, przyleciały jeden po drugim, witają się rozkładając białe pióra podogonowe, śpiewają: samica delikatniej, samiec głośno, doniośle 06:40 - kopulacja, nieudana, samiec źle wspiął się na grzbiet samicy 06:48 - kopulacja, tym razem udana
06:56-08:30 - para bocianów cały czas przebywa na gnieździe, odpoczywają, czyszczą pióra, drzemią, samica przez chwilę odpoczywa siedząc 08:35 - kopulacja 09:00-10:27 - nadal na gnieździe razem (o 10:03 kopulacja), samiec usiadł, samica wskoczyła na jego grzbiet "udając" kopulację, ale chyba trochę inaczej niż poprzednia samica, która przy takich zalotach wykazywała więcej entuzjazmu 10:28 - jeden z bocianów wyfruwa z gniazda (samica?) 10:34 - wyfruwa również drugi
11:00 - już są z powrotem, przyleciały prawie równocześnie 11:03 - kopulacja 11:30 - samica wyfruwa z gniazda, chwilę później leci za nią samiec 11:31-13:57 - na gnieździe pusto 14:00 - kopulacja 14:15 - odlatuje jeden z bocianów, zaraz za nim drugi, lecą w prawą stronę 14:16-17:46 - na gnieździe pusto 17:47 - przyleciał bocian 18:04 - ten sam bocian wciąż na gnieździe, zaczyna głośno śpiewać, to samiec prawdopodobnie widzi samicę i po chwili nadlatuje samica 18:07 - kopulacja 18:15-18:44 - bociany stoją na gnieździe, czyszczą i wygładzają upierzenie, drzemią
19:25 - śpią, jeszcze czasem któryś przeczesze upierzenie 20:21-22:08 - na gnieździe spokój, bociany odpoczywają, większość czasu stoją na jednej nodze (o 21:33 jeden z bocianów usiadł na kilka minut na środku gniazda)
|
Iganka - 2020-04-19 14:10:42 |
19-04-2020
03:26 - bociany już nie śpią, kopulacja, czyszczą pióra 03:30-04:00 - stoją na gnieździe, dbają o kondycję upierzenia, czyszczą i wygładzają pióra 04:32 - ponownie kopulacja 04:49-04:36 - samiec dwa razy wyfruwa z gniazda, przynosi nowe gałązki 04:49 - samiec ponownie wyfruwa z gniazda, leci w lewą stronę 04:50 - samica poleciała w prawo 04:51-06:15 - na gnieździe pusto 06:16 - na gniazdo przyleciał samiec, gwiżdże 06:17 - przyleciała samica, mam wrażenie, że nie była daleko, jakby sfrunęła z drzewa niewidocznego w obiektywie kamery 06:19 - kopulacja 06:20-07:35 - bociany są razem, samica weszła na grubszy konar i stąd obserwuje otoczenie 07:39 - obydwa są już na gnieździe, kopulacja
07:40-09:30 - bociany cały czas przebywają na gnieździe razem 09:31 - kopulacja 09:35-11:15 - para przebywa na gnieździe, odpoczywają (o 10:20 kopulacja) 11:18 - samica wyfruwa z gniazda 11:20 - samiec również poleciał 11:21-11:35 - na gnieździe pusto 11:36 - wrócił samiec, śpiewa, przyleciał również samica (chyba była w pobliżu gniazda, bo znów jakby sfrunęła z prawej strony) 11:39 - kopulacja 11:40-12:12 - i znów bociany odpoczywają razem na gnieździe, czyszczą upierzenie, poprawiają wyściółkę,
12:13 - wyfruwa bocian (samica?), leci w prawa stronę 12:15 - wyfruwa drugi z bocianów, również pofrunął w prawo 12:16-14:02 - na gnieździe pusto 14:03 - wrócił samiec, tuż za nim samica 14:08 - niedługo zostały na gnieździe, samica właśnie wyfruwa w prawo 14:10 - poleciał również samiec 14:11-16:11 - gniazdo puste 16:12 - przyleciał jeden z bocianów, cicho wylądował na gnieździe (być może to samica) 16:23 - wrócił drugi z bocianów 16:35 - kopulacja 16:41-17:56 - bociany odpoczywają, siadają na gnieździe, co jakiś czas, raz samica, raz samiec
19:59 - samica wentyluje wyściółkę na środku gniazda i siada 18:00-18:23 - samica nadal siedzi, samiec stoi obok i zajmuje się pielęgnacja swoich piór 18:24 - teraz już obydwa bociany stoją 18:34-19:02 - i znów na zamianę siadają na gnieździe 19:03 - kopulacja 19:04 - ponownie któryś z bocianów siada na gnieździe 19:38 - bociany stoją na gnieździe 19:41-20:00 - jeden z bocianów (samica?) cały czas siedzi na gnieździe, drugi stoi blisko siedzącego, drzemią 20:15 - bocian wstał wentyluje wyściółkę na środku gniazda 20:17 - samiec usiadł, ale długo nie posiedział, samica zaczęła delikatnie skubać go dziobem po głowie i grzbiecie, samiec wstał 20:19 - samica ponownie wentyluje dołek gniazdowy i zajmuje na nim miejsce 20:20-20:54 - samica nadal zajmuje miejsce na dołku gniazdowym, takie zachowanie samicy sugeruje, że dzisiejszej nocy możemy mieć niespodziankę :) , wszystko na to wskazuje, że samica przygotowuje się do złożenia jaja 20:55 - samica podniosła się, wypróżniła, chwilę postała na jednej nodze, ale nie zmieniła miejsca, stoi na środku gniazda 20:58-21:12 - ponownie usiadła na gnieździe, siedzi cały czas 21:15-22:15 - samica w tym czasie raz po raz wstaje, wypróżnia się, spulchnia wyściółkę na środku gniazda i siada, powtarza te czynności kilka razy 22:16 - samica składa właśnie pierwsze jajo, teraz trzeba czekać na pierwszą prezentację pierwszego jaja :) 22:19 - i stało się to bardzo szybko - samica podniosła się, widać pierwsze jajko
Film: https://www.youtube.com/watch?v=N8NRzZ9a828
22:56 - samica stoi przy jajku na środku gniazda, odpoczywa, drzemie, samiec stoi na jednej nodze na brzegu gniazda również drzemie 22:58 - dopiero teraz samiec zauważył jajo na gnieździe, podszedł i przetoczył je delikatnie dziobem, któryś z bocianów (chyba samiec ?) zaśpiewał, nieco ciszej niż zwykle, ale przecież jest cisza nocna :)
|
wladek12 - 2020-04-20 07:13:08 |
Na Dębie https://www.youtube.com/watch?v=1o8sOzX0Q-M 6.09. bocian na dołku (f.1.), czyżby miał by co wysiadywać? 6.48. zastałem taki widok 1 jajko i para bocianów. 9.54. na gnieździe para bocianów i jajko (f.3.).
|
Iganka - 2020-04-20 16:54:29 |
20-04-2020
00:00-02:10 - samica odpoczywa, regeneruje siły po złożeniu jaja, samiec pilnuje jaja, siedzi na dołku gniazdowym, chroni jajo przed chłodem, bo noce są jeszcze zimne, ale jajo nie jest jeszcze regularnie wygrzewane, samiec często podnosi się, wentyluje wyściółkę, nakłuwa dziobem dno dołka gniazdowego 02:14-03:20 - opiekę nad jajem przejęła samica, wykonuje podobne czynności jak poprzednio samiec 03:22-04:20 - gniazdem zajmuje się samiec i samica na przemian 04:23 - 05:12 - samiec co kilka minut wyfruwa i wraca z nowym budulcem, przynosi duże kępy mchu, darni leśnej, patyków i duże gałązki, widać go było pod gniazdem przez chwilę :)
05:13 - jest już ciekawski intruz, który niewidoczny jest w obiektywie kamery, ale widać po zachowaniu bociana (samica?), który aktualnie przebywa na gnieździe, że go zaniepokoił, bocian gwałtownie podniósł się z pozycji siedzącej i przyjął postawę bojową, nie trwało to długo, bocian szybko się uspokoił
05:15-05:32 - samiec nadal kursuje i znosi do gniazda nowe gałązki i mech, gniazdo uległo zdecydowanej metamorfozie, samiec urządza dzisiaj gniazdo niczym architekt wnętrz
Film: https://www.youtube.com/watch?v=upqwAlKwEXE&t=16s
05:33 - jeden z bocianów wyfruwa z gniazda 05:34-09:00 - na gnieździe przebywa cały czas ten sam bocian, pilnuje jaja, wentyluje wyściółkę, okrywa jajo, ale często podnosi się, stoi i czyści swoje upierzenie 09:01 - bocian przebywający na gnieździe gwiżdże głośno, coś dostrzegł, już po chwili przyleciała samica a więc do tej pory cały czas na gnieździe przebywał samiec 09:03-09:57 - para bocianów przebywa na gnieździe razem 09:57-10:30 - samiec ponownie kursuje między gniazdem i lasem i jeszcze uzupełnia budulec do gniazda, niektóre gałązki są rozbudowane, bocian musi się napracować, aby je wpleść w koronę gniazda 10:32 - kopulacja 10:35-11:30 - obydwa bociany na gnieździe, odpoczywają, samica lubi stać na grubszym konarze, ale zawsze z któryś bocianów stoi przy jajku
11:39 - kopulacja 11:43 - jeden z bocianów wyfruwa z gniazda, leci w prawo (nie jestem pewna, chyba to samiec?) 11:44-12:24 - na gnieździe przebywa jeden bocian 12:25-12:45 - przerwa w przekazie 12:45 - na gnieździe jest jeden z bocianów, ale teraz trudno rozpoznać kto opiekuje się gniazdem 13:00-16:00 - cały czas gniazdem opiekuje się ten sam bocian, siedzi a dołku gniazdowym, co jakiś czas podnosi się, wentyluje wyściółkę wokół jaja, czyści swoje upierzenie
Komentarze i relacje na temat wydarzeń na gnieździe na Dębie 2 można również przeczytać przeczytać na stronie FB Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Łodzi: https://www.facebook.com/LasyPanstwoweLodz/
16:10 - na gnieździe nadal ten sam bocian 16:11 - przyleciał zmiennik - to samiec, więc od 12:45 dyżur pełniła samica 16:12 - samica wyfruwa z gniazda na zasłużony odpoczynek,leci w prawą stronę, samiec przejmuje obowiązki dyżurnego 16:52 - samiec stoi na gnieździe, drzemie 17:00-18:59 - samiec cały czas w roli dyżurnego, pilnuje gniazda i jaja, siada często na dołku gniazdowym, ale to jeszcze nie jest klasyczne wysiadywanie 19:00 - wróciła samica, powitania były jak zwykle głośne i entuzjastyczne 19:01 - zostawiła jednak samca na gnieździe a sama wspięła się do góry, na gruby konar, samica z dębu 1 też lubiła spędzać czas na bocznej, suchej gałęzi (na balkonie)
19:03-20:14 - samica nadal stoi na konarze, nie widać jej teraz, samiec opiekuje się gniazdem, teraz usiadł na dołku gniazdowym, wieczór i noc będzie chłodna
|
Iganka - 2020-04-21 16:26:57 |
21-04-2020
I znów puste miejsca z wklejonymi zdjęciami :( Mam nadzieję, że to przerwa techniczna i serwer wkrótce zacznie działać a fotki wrócą na miejsce.
00:19-03:50 - samiec spędził noc na gnieździe sam, samica nocowała na "górce" - na grubszym konarze widocznym na wprost kamery, samiec sumiennie spełniał swoje zadania w opiece nad jajem, często wentylował dołek gniazdowy (lub miska gniazdowa, z takim określeniem też się spotkałam) 03:55 - samica schodzi na gniazdo 03:56 - para "pracuje" nad kolejnymi jajami - kopulacja 03:58-04:15 - bociany spędzają czas razem na gnieździe 04:16 - samica kieruje się na konar, samiec wyfruwa z gniazda 04:17 - samica zmuszona jest zawrócić na gniazdo i pilnować jaja pod nieobecność samca, poprawia wyściółkę i siada na środku 04:20 - wraca samiec z gałązką 04:21-04:50 - samiec rozpoczyna swój pracowity poranek: z częstotliwością 3-4 minuty wyfruwa i wraca z nowymi elementami do modernizacji gniazda, przynosi kępy mchu, darń leśną, patyki, gałązki (nawet dość duże jeszcze z zielonym igliwiem), gniazdo jest zielone od świeżego mchu, obłożone gałązkami z różnych drzew, jako jest jest tak otoczone budulcem, ze czasem go nie widać 04:52 - samica wyfruwa z gniazda, startuje z konara 05:00-08:58 - samiec pełni dyżur na gnieździe, pilnuje jaja, odpoczywa, ale przede wszystkim dba o wystrój gniazda, wciąż poprawia, przekłada i dopasowuje materiał, który do tej pory przyniósł 08:59 - wróciła samica 09:00 - kopulacja
09:04-10:23 - wydawałoby się, że samiec wreszcie odpocznie, ale on znów wyfruwa i wraca przynosząc nowy budulec, między jednym a kolejnym wylotem jeszcze kopuluje :) (09:31, 10:21) 10:53-11:30 - obydwa bociany są na gnieździe, odpoczywają i zmianę zajmują się pielęgnacją wyściółki wokół jaja
11:31 - samica odlatuje, wyfruwa z konara i leci w prawą stronę, być może tylko zmienia miejsce i stoi gdzieś na konarze innego drzewa blisko gniazda ? - takie wrażenie można było odnieść obserwując jej odlot 11:40-14:32 - samiec przebywa sam na gnieździe, odpoczywa lub zajmuje się porządkowaniem gniazda, siedzi również na dołku gniazdowym, ale często je wentyluje, poprawia wyściółkę 14:33 - zmiana na gnieździe, przyleciała samica 14:34 - kopulacja 14:36 - kolej na wymianę - samiec wyfruwa z gniazda, leci w prawą stronę 14:37 - samica przejmuje dyżur, na początek usiadła na dołku gniazdowym 14:40-15:22 - prawie cały czas siedzi, z małymi przerwami na wentylowanie wyściółki, przetaczanie jaja, prawdopodobnie kumuluje siły na dzisiejszy wieczór przed złożeniem kolejnego jaja i już nie będzie dzisiaj opuszczać gniazda (?) 15:30-16:53 - na gnieździe nadal przebywa samica, większość czasu siedzi na dołku gniazdowym
|
wladek12 - 2020-04-21 17:54:45 |
16.49. wietrzenie jajka przez obecnego bociana (f.1.). 16.52. bocian przebywający na gnieździe poprawiał patyki na 4 w koronie gniazda i podciągnął stare liście bliżej jajka (f.2.), a po chwili zajął miejsce na jajku (f.3.). 16.57. na gnieździe zastałem parkę bocianów, samiec przybyły przystępuje do kopulacji (f.4.). 17.00. samiec iska samice siedząca na jajkach(f.5.). 17.10/17. sytuacja na gnieździe w (f.6,7,8,9,10.), w trakcie tych obserwacji i fotek w głębi lasu od 12 do 2 na wprost przynajmniej 2/3 sarny przebiegły, samica na jajku. 17.29. sytuacja na gnieździe, samiec nad siedzącą samicą stoi (f.11.).
|
Iganka - 2020-04-21 23:44:30 |
16:53 - samiec wrócił na gniazdo 17:12 - kopulacja 17:14-18:05 - samica często podnosi się i po krótkim poprawieniu wyściółki ponownie siada na dołku gniazdowym 18:06 - samiec chce zająć miejsce na dołku gniazdowym, siada, samica wskoczyła na jego grzbiet i samiec w tym momencie podniósł się, z samicą stojącą na jego grzbiecie :) 18:08 - samiec ponownie usiadł 18:09 - samica znów próbuje wskoczyć na jego grzbiet, ale tym razem samiec szybko się podniósł 18:14-18:27 - samica siedzi na dołku gniazdowym, samic stoi i czyści pióra 18:30 - samica wstała, ale zaraz z powrotem usiadała 18:35 - kopulacja
18:39-19:20 - zachowanie samicy powtarza się: często podnosi się z dołka gniazdowego, szybkimi ruchami dzioba porządkuje wyściółkę w centralnej części gniazda i siada 19:21 - po kolejnym opuszczeniu przez samicę dołka gniazdowego, samiec wreszcie usiadł, ale tylko na chwilę, kiedy samica się nad nim pochyliła zaraz wstał, być może samiec wie, że teraz już nie może zajmować miejsca na dołku gniazdowym? 19:23-20:00 - samica prawie cały czas zajmuje miejsce na dołku gniazdowym z krótkimi przerwami na wentylowanie wyściółki w dołku gniazdowym 20:03 - pod gniazdem słychać jakiś hałas, samica szybko wstała i słucha, ale to prawdopodobnie łania przechodzi, dzisiaj kilka razy widać je było w okolicy gniazda 20:04-21:05 - ponownie sytuacja się powtarza, samica wstaje i zaraz siada na dołku, dzisiaj obserwacja dołka gniazdowego jest utrudniona, zasłania gałązka, samiec dzisiaj tak skutecznie utykał gałązki w koronie gniazda :) 21:09-22:07 - samica nadal okupuje dołek gniazdowy, ale nadal widać jedno jajo 22:56 - nadal jedno jajo 23:13 - bociany śpią, zapomniały o jajku :) 23-27-00:13 - samica podnosi się kilka razy, pobieżnie porządkuje wyściółkę i zaraz siada
|
Iganka - 2020-04-22 01:28:48 |
22-04-2020
00:15 - samica przygotowuje się do złożenia jaja 00:16 - moment złożenia drugiego jaja :) 00:21 - samica podniosła się, widać w gnieździe drugie jajko!
Bardzo późno w nocy nastąpiło zniesienia drugiego jaja :) bociany przetrzymały nas w niepewności wszystkich przed ekranami do późnych godzin.
00:22 - samiec tym razem nie "przespał", czuwał i oczekiwał kolejnego jaja razem z samicą, zaraz po odsłonięciu dołka gniazdowego przejął opiekę nad dwoma jajami, po szybkim poprawieniu wyściółki usiadł na dołku gniazdowym 00:56-04:10 - przez całą noc samiec opiekował się dołkiem gniazdowym, siedział i od czasu do czasu wentylował dołek gniazdowy, samica drzemała stojąc na gnieździe, regenerowała siły po zniesieniu jaja 04:15 - samiec wstał, samica podeszła do dołka gniazdowego 04:16 - samiec wyfrunął z gniazda, poleciał w lewa stronę 04:17 - samica usiadła na dołku gniazdowym 04:21 - wrócił samic, przyniósł w dziobie niewielką ilość darni leśnej, po chwili znów poleciał 05:42 - wrócił na gniazdo 05:43 - teraz samica wyfruwa z gniazda
Film: zmiana na gnieździe, prezentacja dwóch jaj w świetle dziennym :) https://www.youtube.com/watch?v=sr_M0Bgx3mk
05:55-08:00 - samiec opiekuje się gniazdem, co jakiś czas wentyluje wyściółkę w centralnej części gniazda, przetacza jajka dziobem i siada na dołku gniazdowym 09:13-11:38 - to poranny dyżur samca, pilnuje gniazda, wysiaduje jaja, bo chyba można tak powiedzieć, bociany zaczęły wysiadywać jaja, robią tylko krótkie przerwy związane z pielęgnacją dołka gniazdowego oraz swojego upierzenia i zaraz zasiadają na dołku 11:39 - wróciła samica, głośne powitanie 11:41 - kopulacja 11:43-12:04 - samiec kursuje tam i z powrotem przynosi w dziobie kępy zielonego mchu, nowe patyki i gałązki 12:06 - samiec ponownie wyfruwa z gniazda 12:10-12::43 - samica wysiaduje jaja 12:44 - samiec wrócił do gniazda, przyniósł w dziobie leśna darń 12:46 - kopulacja 12:47 - samica wraca na dołek gniazdowy, porządkuje wyściółkę, jaja są otulone dookoła zielonym mchem 12:48 - samiec ponownie wyfruwa z gniazda, leci w prawo
12:57-13:02 - dyżur w gnieździe pełni teraz samica, siedzi na jajkach
Bocianom z dębu 2 zostały nadane oficjalnie imiona :)
samica FERMINA samiec FLORENTINO
Na stronie FB można zobaczyć co było inspiracją nadania naszym bocianom takich imion: https://www.facebook.com/LasyPanstwoweL … =3&theater
Moim zdaniem bardzo trafny wybór i na czasie!
13:05-16:53 - nadal na gnieździe przebywa samica, wysiaduje jaja, podnosi się aby wentylować dołek gniazdowy, zadbać o swoje upierzenie, przetoczyć jajka - tak jak to odbywa się przy klasycznym wysiadywaniu jaj 16:54 - przyleciał zmiennik - Florentino, Fermina widziała go już wcześniej niż my w kamerze, napuszyła się przez chwilę, ale kiedy już przyleciał na gniazdo samica się uspokoiła 16:55 - Fermina wyfruwa z gniazda, leci w prawą stronę 16:58 - Florentino już zasiadł na dołku gniazdowym 17:23-18:37 - samiec wysiaduje jajka, postępuje podobnie jak Fermina, wentyluje dołek, przeczesuje swoje upierzenie, porządkuje wyściółkę, przetacza jaja
19:16-19:19:40 - samiec stoi na gnieździe, czeka, partnerka powinna już wrócić 19:40-21:37 - Florentino nadal sam na gnieździe, wysiaduje jaja, Fermina będzie nocować prawdopodobnie gdzieś w pobliżu gniazda
|
wladek12 - 2020-04-22 21:29:24 |
19.23. bocian stoi nad 2 jajkami ()f.1.). 19.42. jeden osobnik na gnieździe wysiadujący jajka (f.2.).
|
wladek12 - 2020-04-23 13:22:49 |
12.09. na gnieździe jedenbocian zajmujący się 2 jajkami i konstrukcją gniazda, po niezbędnych czynościach zajmuje miejsce do wysiadywania. http://prnt.sc/s4ljrs. http://prnt.sc/s4lmck http://prnt.sc/s4lmxn. http://prnt.sc/s4lnjv
|
Iganka - 2020-04-23 16:11:36 |
23-04-2020
00:19-04:10 - Florentino sam spędził całą noc na gnieździe, wysiadywał jaja robiąc regularne, krótkie przerwy na wentylację dołka gniazdowego 04:12 - wróciła Fermina, właściwie to sfrunęła na gniazdo z góry, z prawej strony, podejrzewam, że nocowała na pobliskim drzewie, świadczy o tym również sposób w jaki wczoraj wieczorem wyfrunęła, nie poleciała klasycznym lotem a podfrunęła w górę i prawdopodobnie stanęła na gałęzi drzewa i tam już została przez całą noc 04:13-04:50 - Florentino rozpoczyna poranek od kursowania tam i z powrotem przynosząc nowy budulec, dzisiaj znów przybyło na gnieździe kilka nowych wielkich kęp zielonego mchu i kilka patyków do kolekcji, Fermina w tym czasie wysiaduje jaja, ale przy ostatniej dostawie wspólnie z samcem zajęła się rozkładaniem mchu po gnieździe 04:51 - Fermina przechodzi na grubszy konar tam przeczesuje pióra, w tym czasie Florentino dalej "urządza" gniazdo 04:54 - Fermina wyfruwa startując z konara, leci w prawą stronę zdecydowanym lotem
05:00-08:10 - Florentino cały czas przebywa na gnieździe, wysiaduje jaja, robi porządki, sprawdza konstrukcję korony gniazda, wentyluje wyściółkę wokół jaj 08:14-08:35 - przerwa techniczna 08:35-09:03 - jest już ciągły przekaz, zmiany na gnieździe raczej nie było w tym czasie, jeden z bocianów pilnuje gniazda 09:04 - słychać ostrzegawcze głosy innych ptaków, potem trzask a po chwili z prawej strony sfrunęła na gniazdo Fermina - czyli nie przyleciała bezpośrednio na gniazdo, ale wylądowała na drzewie niewidocznym w kamerze, zapewne tym na który nocowała 09:06 - Florentino wyfruwa z gniazda, leci w prawą stronę 09:07-14:04 - długi dyżur na gnieździe pełni teraz Fermina, pogoda jest wyśmienita (chociaż nie do końca, bo ziemia spragniona jest wody, przydałoby się dużo deszczu), samica z częstotliwością ok. 20-30 minut wentyluje wyściółkę w centralnej części gniazda, przetacza jajka, potem je wysiaduje, słońce przygrzewa, bocian siedzi z otwartym dziobem 14:05 - przyleciał zmiennik, Fermina może udać się teraz na żerowisko i zebrać siły na dzisiejszy wieczór, według planu dzisiaj wieczorem (lub znów późno w nocy) powinna złożyć trzecie jajo
14:06 - Fermina wyfruwa z gniazda 14:10-17:59 - Florentino przejął obowiązki, poprawił nieco wyściółkę i usiadł na gnieździe, co jakiś czas podnosi się aby napowietrzyć dołek gniazdowy, przetacza dziobem jajka, siedzi z otwartym dziobem gorąco mu 18:00 - Florentino stoi, obserwuje, patrzy w jednym kierunku - na prawo 18:01 - widział samicę, właśnie przyleciała Fermina 18:03 - Fermina przejmuje opiekę nad dołkiem gniazdowym, wcześniej samiec próbował nieśmiało zalotów, ale ostatecznie nie doszło do kopulacji 18:04 - kopulacja 18:05-18:19 - para bocianów przebywa razem na gnieździe, Fermina siada na dołek gniazdowy i zaraz wstaje - tak kilka razy 18:20 - Florentino wyfruwa z gniazda 18:23 - wrócił, przyniósł mech 18:24 samiec wyfruwa z gniazda i wraca o 18:29, znów przyniósł kępę zielonego mchu 18:30 - Florentino odleciał w prawo
18:44 - Florentino przemknął obok gniazda i schował się za grubym konarem 18:49-19:11 - Fermina wysiaduje teraz jaja 19:26-19:35 - na gnieździe nadal Fermina a Florentino jeszcze jest widoczny, stoi ukryty na gałęzi za grubszym konarem i myśli, że go nie widzimy :)
19:38 - Florentino już nie widać, Fermina sama na gnieździe, ciekawe czy jeszcze dzisiaj pofatyguje się na dół ? 20:00-21:47 - na gnieździe Fermina, wysiaduje jaja z krótkimi przerwami na wentylację dołka gniazdowego, nadal widać na gnieździe dwa jaja 21:48-23:33 - Fermina jest sama na gnieździe, często podnosi się, wentyluje dołek szybkimi ruchami dzioba i siada na jajkach, nadal widać dwa jaja
|
Iganka - 2020-04-24 01:28:15 |
24-04-2020
00:20 - Fermina składa właśnie trzecie jajo :) 00:40 - trzecie jajko z pewnością już jest, ale bocian śpi i nie można sprawdzić naocznie, może odpoczywać teraz dość długo a pora jest już późna, ale 25 wytrwałych osób jeszcze czeka :) 00:46 - nareszcie! Fermina podniosła się, widać w gnieździe trzy jaja !
Film: składanie jaja i pierwsza prezentacja: https://www.youtube.com/watch?v=c_oTrjP3U4A&t=14s
03:52 - Florentino przefrunął zza grubego konara (gdzie przebywał całą noc), wystraszył tym zaskoczoną Ferminę 04:08 - tym razem Florentino postanowił dyskretnie zejść na gniazdo, być może wiedział, że jak nagle sfrunie, to znów wystraszy Ferminę, to było zejście w teatralnym stylu :)
Film: https://www.youtube.com/watch?v=zkG_6yYeO-g&t=30s
04:09 - po głośnym powitaniu Florentino zajął się przez chwilę dołkiem gniazdowym, poprawił wyściółkę 04:11 - Florentino wyfruwa z gniazda 04:12-05:20 - Fermina przejęła opiekę nad gniazdem 05:51 - wrócił Florentino 05:24 - z gniazda wyfruwa Fermina 05:25-08:57 - na gnieździe przebywał cały czas Florentino, wykonywał rutynowe czynności pielęgnacyjne w dołku gniazdowym i wysiadywał jaja
08:58 - wraca Fermina i od razu powędrowała na konar - duży balkon ma ta para w porównaniu z bocianami na Dębie 1, prawie taras :) - poszła najwyżej jak się tylko dało 09:03 - samiec usiadł na dołku gniazdowym, ale nie zapomina o wentylowaniu wyściółki i przetaczaniu jaj 09:59 - Fermina sfrunęła z "tarasu" na gniazdo 10:00 - kopulacja
10:01 - Fermina przejęła opiekę nad jajami i dołkiem gniazdowym 10:02-10:06 - obydwa bociany są na gnieździe, Fermina wysiaduje jaja 10:09 - Florentino wyfruwa z gniazda, leci w lewą stronę 10:14 - wrócił z kępą mchu 10:20 - przez ok. dwie minuty bociany obserwują coś z uwagą, zadzierają głowy do góry 10:26 - Florentino wyfruwa z gniazda, Fermina wraca do swoich obowiązków rodzicielskich 10:37 - wrócił samiec, znów przyniósł wielką kępę zielonego mchu 10:39 - Florentino ponownie wyfruwa z gniazda 10;40-11:45 - teraz dyżur na gnieździe pełni Fermina 11:46-11:47 - samicę coś zaniepokoiło, stoi z opuszczonymi skrzydłami napuszona, przyjęła postawę obronną
11:48 - na gnieździe już spokój, Fermina porządkuje dołek gniazdowy i zasiada na nim 11:50-14:30 - Fermina opiekuje się gniazdem, co jakiś czas wstaje, wentyluje wyściółkę, napowietrza dno dołka nakłuwając je głęboko dziobem 14:33-14:54 - przerwa techniczna 14:52 - na gnieździe jest jeden z bocianów 14:53-16:31 - jaja wysiaduje wciąż ten sam bocian, siedzi z lekko rozchylonymi skrzydłami, chłodzi się 16:32 - przyleciał drugi z bocianów, to samiec a więc nie było zmiany podczas przerwy technicznej, cały czas na gnieździe była Fermina, teraz schodzi z dołka gniazdowego i zaraz odlatuje, leci w prawą stronę 16:33-17:00 - Florentino pełni dyżur na gnieździe
18:00-19:33 - na gnieździe nadal jest samiec Florentino, nie było zmiany, nie zauważyłam również aby Fermina przyleciała gdzieś na pobliski konar 20:00-21:19 - Florentino zostanie na nocnym dyżurze, Fermina przyleci rano, być może nocuje na drzewie gdzieś w pobliżu gniazda
|
Iganka - 2020-04-25 11:31:11 |
25-04-2020
Przez całą noc jaja wysiadywał Florentino.
04:00-08:40 - dyżur na gnieździe nadal pełni samiec Florentino, regularni wentyluje dołek gniazdowy, z częstotliwością co 20-35 minut w tym czasie naliczyłam ok.10 takich czynności, przetacza jaja i pamięta o kondycji swojego upierzenia, przeczesuje je i czyści
08:43 - wróciła Fermina ! przyniosła w dziobie odrobinę darni leśnej, nie było jej na gnieździe ponad 16 godzin, ale Nutka (samica) z gniazda bocianów czarnych z Puszczy Noteckiej jeszcze niedawno temu zostawiła samca samego na ok. 26 godzin ! 08:44 - samiec pofrunął w lewo, Fermina po szybkim uporządkowaniu dołka zasiadła na nim 08:56 - wrócił Florentino z gałązką w dziobie 08:59 - ponownie wyfruwa i wraca o 09:01 z patykami i darnią równocześnie, Fermina w tym czasie wysiaduje jaja 09:02 - Florentino ponownie odlatuje, leci w prawą stronę 09:15 - samiec jeszcze wrócił do gniazda i znów przyniósł kępę suchej trawy
09:16 - Florentino wyfruwa z gniazda, leci w lewą stronę 09:17-09:50 - Fermina wysiaduje jaja 09:55 - przelotnie popadał deszcz, niewielki, ale może jest szansa na porządne opady, bo niebo zachmurzyło się 10:06-10:39 - Fermina nadal na gnieździ 10:41 - ponownie spadło trochę deszczu 10:58-13:26 - zmiany jeszcze nie było, Fermina wysiaduje jaja ....................
do 15:23 była przerwa techniczna, nie wiem jednak od której godziny
Nowy adres transmisji: https://www.youtube.com/watch?v=REQPRSKJzy8
15:23 - na gnieździe siedzi bocian, teraz nie można sprawdzić, czy to cały czas ten sam 15:37 - bocian jest zaniepokojony, podniósł się, opuścił skrzydła na dół, pióra nastroszone, wyprostowany, tak reagują na zagrożenie samice, więc można przypuszczać, że na gnieździe aktualnie jest Fermina 15:38 - Fermina poprawia wyściółkę w dołku gniazdowym 15:41 - trzeba mieć oczy z tyłu głowy! - właśnie z lewej na prawą stronę przelatuje jasnobrązowy ptak, za chwilę słychać jego głos - myszołów czy jastrząb ???, to ten ptak zaniepokoił Ferminę kilka minut temu
Film: https://www.youtube.com/watch?v=gRg6OAgo9CI
15:56-16:09 - wszystko wróciło do normy, intruz poleciał, Fermina wysiaduje jaja teraz już spokojnie 16:10-17:45 - na gnieździe nadal Fermina (tak sądzę, wszystko na pewno wyjaśni się kiedy wróci drugi z bocianów) 17:46 - przyleciał właśnie drugi z bocianów - to samiec Florentino, Fermina zakończyła więc długi dyżur i zaraz wyfrunęła z gniazda, podfrunęła w prawo w kierunku gałęzi widocznych w obiektywie
17:47-18:49 - na gnieździe opiekę nad jajkami sprawuje Florentino 19:08 - na gnieździe nadal tylko Florentino, Fermina powinna już wrócić, chyba że znów dzisiejszą noc spędzi poza gniazdem(?) 21:14-22:42 - na gnieździe bez zmian, Florentino wysiaduje jaja
Ptak, który zaniepokoił Ferminę a potem był widoczny w kamerze w locie obok gniazda to jednak jastrząb! - zostało to potwierdzone przez prof. Piotra Zielińskiego na czacie przy bezpośredniej transmisji na kanale YT. Teraz rzeczywiście bociany muszą mieć również "oczy z tyłu głowy", jastrząb już patroluje las !
|
Iganka - 2020-04-26 10:28:23 |
25-04-2020
W nocy na gnieździe czuwał Florentino.
04:30-07:58 - zmiany na gnieździe nie było, Fermina jeszcze nie wróciła, wczoraj, w ciągu dnia spędziła na gnieździe bez przerwy 9 godzin, wieczorem poleciała na żerowisko i pewnie noc ją tam zastała
Według bocianiego kalendarza zniesień teoretycznie mogło być złożone wczoraj późnym wieczorem czwarte jajo, ale prawdopodobnie ta para bociania zakończyła już kolejne zniesienia i poprzestanie na trzech jajach.
08:13-09:20 - na gnieździe nadal przebywa Florentino, jak co dzień regularnie wykonuje wszystkie czynności związane z pielęgnacją dołka gniazdowego: wentyluje wyściółkę wokół jaj, przesuwa jaja dziobem, od czasu do czasu poprawia swoje upierzenie 09:24 - widać nadlatującego bociana od prawej, bocian zbliżył się do gniazda, ale nie ląduje na gnieździe, widać go na ziemi pod gniazdem, Florentino siedzi nadal na gnieździe, nie interweniuje
09:33 - wróciła Fermina. Nie było jej przez 15 godzin i 47 minut ! - podobnie jak wczoraj, 09:34 - Florentino wyfruwa, leci w lewą stronę, Fermina poprawiła wyściółkę i usiadła na dołku 09:37 - wraca Florentino, przyniósł w dziobie kępę zielonego mchu 09:38 - znów poleciał w lewo 09:39 - już wrócił, przyniósł gałązkę 09:41 - Florentino leci w prawa stronę 09:43 - wraca z kępą mchu 09:44 - kolejny wylot i powrót o 09:46 z patykiem, tym czasem Fermina cały czas wysiaduje jaja 09:49 - Florentino opuszcza gniazdo, leci w prawą stronę 10:05 - Florentino wykonał swoją pracę, uzupełnił budulec na gnieździe i poleciał na zasłużony odpoczynek, teraz Fermina rozpoczyna swój dyżur na gnieździe 10:12 - na gnieździe Fermina, wysiaduje jaja 10:15-11:25 - na gnieździe nadal Fermina, wysiaduje intensywnie jaja, ale nie zapomina o obowiązkach związanych z pielęgnacją dołka gniazdowego 11:26 - przyleciał Fermino, po przywitaniach bociany stoją na gnieździe, czyszczą upierzenie 11:28 - Florentino zajął miejsce na dołku gniazdowym 11:30 - Fermina jeszcze chwilę postała na gnieździe i skierowała swoje kroki na gruby konar 11:31 - Fermina odfruwa w prawą stronę, startuje z konara, na którym stała
11:32 - teraz Fermino przejął opiekę nad gniazdem 11:35-12:10 - Fermino cały czas na gnieździe, inkubuje jaja, robi oczywiście przerwy co kilkadziesiąt minut na przewietrzenie wyściółki w dołku gniazdowym oraz poprawienie swojego upierzenia 13:27 - bez zmian, Florentino nadal wysiaduje jaja 14:00-18:15 - na gnieździe przez cały czas przebywał Florentino
|
wladek12 - 2020-04-26 19:27:27 |
18.19. nareszcie jest i drugi bocian oraz widoczne 3 jajka (f.1.), i nastąpiła wymiana opieki jajkami (f.2.).
|
Iganka - 2020-04-26 20:34:41 |
18:19 - wróciła na gniazdo Fermina, Florentino po krótkim przywitaniu wyfrunął w lewą stronę (18:20), Fermina przejęła dołek gniazdowy i zaraz usiadła do wysiadywania jaj 18:25 - wrócił Florentino, przyniósł w dziobie kępę zielonego mchu 18:26 - Florentino ponownie wyfruwa z gniazda, leci w prawą stronę, zapewne jeszcze zdąży posilić się na żerowisku i odpocząć po długim dyżurze na gnieździe 18:30-19:25 - jaja wysiaduje Fermina, jak zwykle robi krótkie przerwy na wentylację dołka gniazdowego, przetaczanie jaj 20:05-21:03 - Florentino spędzi dzisiejszą noc poza gniazdem, Fermina wysiaduje jaja, drzemie, ale w nocy dołek gniazdowy również jest wietrzony, spulchniana wyściółka, może tylko z nieco mniejszą częstotliwością niż w ciągu dnia
|
Iganka - 2020-04-27 09:26:33 |
27-04-2020
Fermina całą noc wysiadywała jaja.
Przerwy w wysiadywaniu na wietrzenie dołka gniazdowego:
00:47, 01:36, 02:11, 03:03, 03:33, (04:01-04:36 obraz się zatrzymał), 04:59, 05:21,
Wentylacja dołka, przeczesywanie piór, przesuwanie jaj trwało krótko od kilkudziesięciu sekund do jednej minuty)
06:00 - zmiana na gnieździe, przyleciał Florentino, Fermina szybko opuściła dołek gniazdowy 06:01 - Fermina wyfruwa z gniazda leci w prawą stronę 06:02 - Florentino już zajął miejsce na dołku gniazdowym, inkubuje jaja
Przerwy w wysiadywaniu jaj, wentylacja dołka, przeczesywanie piór:
06:23, 06:36, 07:05, 07:32, 08:06, 08:38, 09:08, 09:17, 09:28, 0:59, 10:30, 11:02, 11:22, 12:04, 12:58, 13:32, 14:09, 14:34, 15:34, 16:10, 16:57
Czynności pielęgnacyjne w dołku gniazdowym i upierzenia trwały ok. 2-3 minuty (sporadycznie nawet do ok. 4 minut), w samo południe zabiegi pielęgnacyjne w dołku gniazdowym trwały nieco dłużej (od 12:04 do 12:11) a także bocian (nadal w gnieździe jest Florentino) poświecił sporo czasu na czyszczenie swojego upierzenia, jaja ogrzewało w tym czasie słońce :)
17:00 - wróciła Fermina ! nareszcie :) nie było jej równe 11 godzin, krótkie przywitanie, Florentino nie zwlekał, natychmiast odleciał w prawą stronę, zmiany wysiadujących bocianów na gnieździe (jak do tej pory) są dość rzadkie, może to świadczyć, o tym, że szukają żerowisk dość daleko od gniazda, więc nie tracą energii na długie przeloty, ale zostają tam dłuższy czas
Fermina przejęła opiekę nad gniazdem, wykonuje wszystkie rutynowe czynności pielęgnacyjne w dołku gniazdowym podobnie jak Florentino: dba o kondycję piór, przeczesuje je i czyści przy prawie każdym podniesieniu z dołka, przetacza jaja, napowietrza wyściółkę w centralnej części gniazda, gdzie leżą jaja nakłuwając dziobem dno dołka gniazdowego i zasiada do inkubacji jaj.
Przerwy na zabiegi pielęgnacyjne podczas jej dyżuru na gnieździe:
17:08, 17:21, 17:44, 18:00, 18:29, 18:45, 19:00, 19:17, 19:31, 19:52, 20:07, 20:39, 21:04, 21:28, 22:05, 22:30, 22:45, 23:09, 23:36
|
Iganka - 2020-04-28 16:16:06 |
28-04-2020
Kolejne czynności pielęgnacyjne w nocy:
00:05, 00:48, 01:23, 02:06, 02:40, 03:43, 04:18,
O godzinie 02:58 - coś zaniepokoiło Ferminę, podniosła się szybko, opuściła skrzydła na dół i stała wyprostowana przez ok. dwie minuty patrząc cały czas w prawą stronę, nic nie było widać w obiektywie kamery ani słychać
03:00 usiadła na dołku gniazdowym, kontynuuje inkubację 04:19-04:56 - przerwa techniczna 05:46 - kolejne wietrzenie dołka gniazdowego i dotlenianie jaj
06:08 - na gniazdo przyleciał Florentino, koniec dyżuru Ferminy, bociany były razem na gnieździe tylko kilkadziesiąt sekund, Fermina zaraz wyfrunęła z gniazda, poleciała w lewą stronę
06:09 - samiec usiadł na gnieździe, wysiaduje jaja 07:00-15:00 - to przecież dniówka robocza w pełnym wymiarze czasu pracy :) cały czas na gnieździe przebywa samiec Florentino, sumiennie i regularnie wykonuje wszystkie zabiegi pielęgnacyjne w dołku gniazdowym, dba o stan swojego upierzenia często przeczesując i czyszcząc swoje pióra, o godzinie 08:22 odwiedziła drzewo, na którym jest gniazdo wiewiórka, samiec oczywiście dostrzegł ją czujnym okiem, ale skończyło się tylko na "ostrzeżeniu wzrokowym", wiewiórka zwinnie pokonała gałąź po gałęzi i oddaliła się od gniazda
Film: https://www.youtube.com/watch?v=sRZgvlI4ggs
15:10-15:36 - na gnieździe nadal Florentino, teraz już rozpoczął godziny nadliczbowe :) jest ciepło, bocian często chłodzi się oddychając przez otwarty dziób, jak do tej pory wysiadywanie przebiega spokojnie (i oby tak dalej) 15:37 - zmiana na gnieździe, przyleciała Fermina, krótkie powitanie pary bocianiej, Florentino zaraz wyfruwa z gniazda, leci w lewą stronę 15:45 - w prawym dolnym rogu ekranu w tle widać kroczącego bociana czarnego 15:46 - wrócił Florentino z kępą świeżego mchu - to on szukał nowego materiału do gniazda :)
15:47 - Florentino jeszcze pobieżnie poprawił patyki w koronie i wyfruwa z gniazda, leci w prawą stronę 15:48-17:40 - jaja wysiaduje Fermina 17:53-22:14 - na gnieździe spokój, Fermina inkubuje jaja, przerwy na wentylacje, dołka gniazdowego, przesuwanie jaj oraz pielęgnację upierzenia są wykonywane jak zwykle systematycznie i starannie
|
wladek12 - 2020-04-28 19:47:14 |
18.40. sytuacja na gnieździe (f.1.).
|
wladek12 - 2020-04-29 08:30:14 |
7.23. na gnieździe bocian wysiadujący jajka (f.1.).
|
Iganka - 2020-04-29 18:26:58 |
29-04-2020
Fermina kolejną noc spędziła na gnieździe opiekując się jajami.
05:54 - przyleciał zmiennik - samiec Florentino, samica odleciała w prawą stronę, ale zaraz zawróciła i stanęła na gałęzi wystającej za grubszym konarem
05:57 - Fermina ostatecznie odlatuje, startuje zza grubego konara i leci w prawą stronę 06:22 - zaczyna padać deszcz 06:27 - deszcz pada nadal stukając w kamerę 06:30 - mimo deszczu Florentino wstał, poprawił wyściółkę, przewietrzył dołek gniazdowy 06:33 - deszcz ustał 06:30-14:18 - dyżur na gnieździe pełni Florentino, pilnie strzeże gniazda i nie zaniedbuje obowiązków związanych z opieką nad jajkami, dołek gniazdowy jest regularnie wentylowany, jaja przetaczane, po każdym podniesieniu się z dołka gniazdowego samiec zajmuje się także pielęgnacją swojego upierzenia, czyszcząc je dziobem, przeczesuje i wygładza pióra 14:19 - na gniazdo wraca Fermina, dzisiaj wcześniej niż zwykle
14:20-15:15 - Florentino kursuje tam i z powrotem znosząc do gniazda nowy materiał: wielkie kępy zielonego mchu, suchej trawy, darni leśnej, gałązki, patyki dużych rozmiarów, "ograbił" cały teren w pobliżu gniazda :) , może nadrabiał zaległości z ostatnich dni, kiedy Fermina wracała późno i on nie miał już czasu na latanie za budulcem, dzisiejsze uzupełnianie materiału do gniazda, to istny maraton :) 15:16 - ostatni kurs zakończył przyniesieniem patyka, Fermina obłożona dookoła poduchami z mchu i gałązkami wstała z dołka gniazdowego i podreptała na gruby konar, Florentino zajął jej miejsce 15:23 - posiedział kilka minut na gnieździe, wstał, zrobił porządki w centralnej części gniazda i usiadł ponownie, Fermina cały czas stoi na konarze, czyści upierzenie 15:28 - Florentino podniósł się z dołka, Fermina schodzi na gniazdo zajmuje miejsce na dołku gniazdowym, Florentino wyfruwa z gniazda, leci w lewą stronę 15:37 - Florentino wrócił, przyniósł jeszcze kępę suchej trawy 15:38 - odleciał w prawą stronę
15:30-17:20 - Fermina siedzi na gnieździe, które można porównać do komfortowego apartamentu :), w przerwach wykonuje zabiegi pielęgnacyjne w dołku gniazdowym 18:00-21:05 - na gnieździe nadal przebywa Fermina, w międzyczasie spadło trochę deszczu, Fermina zostanie na nocnym dyżurze
|
wladek12 - 2020-04-30 10:57:55 |
.
|
Iganka - 2020-04-30 17:57:30 |
30-04-2020
12:11 - przekaz wrócił, na gnieździe siedzi bocian, inkubuje jaja, kto to siedzi? - trudno jednoznacznie stwierdzić, bociany trudno jest odróżnić pojedynczo, ale kiedy są razem na gnieździe, widać różnicę w ich wielkości, na tym gnieździe samica jest mniejsza od samca 12:30-15:00 - na gnieździe nadal ten sam bocian 15:26 - przyleciał zmiennik a właściwie zmienniczka - to Fermina, więc na gnieździe do tej pory jaja wysiadywał Florentino, który zaraz wyfrunął z gniazda, poleciał w lewą stronę 16:57 - Fermina siedzi na gnieździe, drzemie
17:00-18:24 - na gnieździe cały czas Fermina, przerwy w wysiadywaniu jaj; 15:31, 15:51, 16:05, 16:34, 16:41, 17:04, 17:35, 18:24 - w tym czasie Fermina wykonywała niezbędne zabiegi pielęgnacyjne w dołku gniazdowym oraz zadbała o stan swojego upierzenia 19:00 - Fermina coś zauważyła, nadal zajmuje miejsce na dołku gniazdowym, wyprostowała szyję - z prawej strony nadleciał bocian, schował się za grubszym konarem, wstała, mocno nastroszyła pióra, opuściła skrzydła na dół 19:01 - bocian przefrunął zza konara na cieńszy konar po lewej stronie i powoli, majestatycznie schodzi na gniazdo, Fermina jest zaskoczona :)
Film: https://www.youtube.com/watch?v=avTc5owMHZg
19:02 - Florentino przejmuje opiekę nad dołkiem gniazdowym, Fermina wyfruwa z gniazda i leci w prawą stronę 20:00-21:48 - Florentino zostanie dzisiaj na noc na gnieździe
|
wladek12 - 2020-05-01 05:58:55 |
4.50/51. wysiadujący bocian (f.1.), i dostawa świeżej wyściółki (f.2.), dostawca długo nie zabawił, odleciał.
|
Iganka - 2020-05-01 07:57:32 |
01-05-2020
Dzisiaj Florentino wcześnie został zwolniony z nocnego dyżuru :)
03:34 - na gniazdo przyleciała Fermina!, bociany witają się cichym śpiewaniem, przypuszczam, że wczoraj wieczorem Fermina nie poleciała już na dalekie żerowisko, prawdopodobnie nocowała gdzieś blisko, skoro tak wcześnie wróciła 03:35 - Florentino wyfruwa z gniazda, leci w lewą stronę, po chwili jednak okazuje się, że nie był to ostateczny odlot, wrócił o 04:12 już z nowym budulcem (mokry, ciemny mech/trawa) 04:12-04:59 - Florentino zaczyna swój dzień od sumiennej pracy - w dniu święta pracy :), robi kilkanaście kursów tam i z powrotem, przynosi duże kępy zielonego mchu, kępę suchej trawy jeszcze z ziemią, gałązki, Fermina w tym czasie siedzi na gnieździe i wysiaduje jaja, czasem kiedy samiec przyleci z nowym budulcem pomaga mu go rozłożyć nie wstając z dołka gniazdowego
05:00 - Florentino ostatecznie wyfruwa z gniazda, leci w lewą stronę 05:01-06:52 - teraz na gnieździe przebywa Fermina 07:07 - zaczyna padać deszcz, niebo jest zachmurzone, opady mogą być obfite i ciągłe 08:18 - deszcz ustał 10:20-10:51 - ponownie pada, ale taki deszcz nie zagraża jajom, bocian dobrze je chroni okrywając tułowiem, pióra są natłuszczone, więc woda spływa swobodnie, a pióra jeszcze nie zdążyły przemoknąć 11:00-15:00 - gniazdo nadal jest pod opieką Ferminy, która spokojnie sobie drzemie, ale nie zapomina o obowiązkach związanych z pielęgnacją wysiadywanych jaj 15:15 - przyleciał zmiennik Florentino, Fermina nie zwlekając schodzi z dołka gniazdowego i wyfruwa z gniazda, leci w prawą stronę 16:00 - Florentino strzeże gniazda, robi pobieżne porządki z gałązkami, które są w zasięgu jego dzioba nie schodząc z dołka gniazdowego 17:19:00 - na gnieździe nadal jest Florentino, Fermina już raczej nie przyleci dzisiaj, będzie więc opiekował się gniazdem w nocy, samiec inkubuje jaja z przerwami na rozprostowanie kości i skrzydeł, pielęgnuje swoje upierzenie, wykonuje rutynowe zabiegi pielęgnacyjne w dołku gniazdowym, podczas obserwacji gniazda można dodatkowo zobaczyć co dzieje się w otoczeniu gniazda - dzisiaj ok. godziny 19:00 spacerowała tu łania, skubała sobie trawę i gałązki krzewów, najpierw widoczna była w prawym dolnym rogu, potem przez chwilę w lewym dolnym rogu ekranu
20:00-21:20 - Florentino drzemie, kontynuuje opiekę nad gniazdem, jak do tej pory spokojnie i bez zakłóceń, oby tak dalej
|
wladek12 - 2020-05-02 11:55:48 |
10.44/45. na gnieździe zastałem wysiadującego bociana, ale po chwili przyleciał drugi osobnik z patykiem w dziobie (f.1.), po umieszczeniu w koronie gniazda odleciał (f.2.), tylko kawałek piór na foto z lewej znak lasów.
|
Iganka - 2020-05-02 21:00:05 |
02-05-2020
Nocny dyżur na gnieździe był spokojny, Florentino mógł odpoczywać, ale nie zapominał o rutynowych zabiegach w dołku gniazdowym nawet w nocy.
03:00 - 09:00 - Florentino nadal na gnieździe, Fermina jeszcze nie wróciła, Florentino cały czas wysiaduje jaja, robi porządki na gnieździe, nakłuwa dziobem wyściółkę, napowietrza dno dołka gniazdowego, przetacza jaja, wszystkie te czynności są konieczne aby zarodki rozwijały się prawidłowo 10:09 - wróciła Fermina, nareszcie, od wczoraj Florentino spędził na gnieździe przez przerwy 18 godzin 54 minuty ! , zaraz po przylocie Ferminy Florentino wyfruwa z gniazda
10:12 - Florentino już wrócił, przyniósł w dziobie kępę zielonego, świeżego mchu 10:13 - samiec wyfruwa z gniazda 10:14 - wraca z gałązką 10:15 - ponowny wylot, leci w prawo 10:18 - Florentino wraca z patykiem w dziobie, po chwili znów wyfruwa 10:20 - wrócił, przyniósł kępę mchu 10:21 - Florentino wyfruwa z gniazda 10:22 - wraca, nowy materiał to gałązka 10:23 - wyfruwa z gniazda, leci w lewą stronę 10:24 - powrót z mchem i po odłożeniu go na gniazdo znów wyfruwa w lewo 10:26 - powrót, nowy nabytek do gniazda - gałązka 10:28 - odlot 10:30 - powrót z trawą, kępa trawy jasnego koloru, wyglądała jak sucha, po ułożeniu trawy ponwnie wyfruwa 10:32 - powrót z darnią leśną 10:33 - Florentino wyfruwa w prawo 10:36 - powrót z darnią leśną i zaraz wylot z gniazda 10:39 - powrót z gałązką 10:40 - ponowny wylot z gniazda 10:42 - powrót z zielona kępą mchu i za chwilę ponownie wyfruwa w lewo 10:44 - wraca z patykiem w dziobie 10:45 - wyfruwa w lewo 10:48 - wrócił z kępą jasnej, suchej trawy 10:50 - Florentino wyfruwa z gniazda leci w lewą stronę i to był ostateczny odlot, Florentino zakończył maraton uzupełniania budulca do gniazda
11:00-:13:26 - Fermina wysiaduje jaja 14:00-19:53 - cały czas na gnieździe przebywa Fermina, w tym czasie popadało trochę, deszcz był przelotny, Fermina nie zaniedbywała swoich obowiązków związanych z opieką nad jajami, jest już ciemno, Fermina zostanie na noc na gnieździe 20:43 - Fermina siedzi na dołku gniazdowym, przylgnęła płasko do gniazda, szyję schowała w tułów 20:56 - dziób schowany w długich piórach na szyi, Fermina drzemie 21:51 - słychać głos samca puszczyka 22:17 - słychać jakiś hałas, Fermina słucha, ale nie interweniuje, jest czujna, patrzy z uwagą w prawa stronę 22:25 - już spokój, Fermina drzemie 22:27 - drzemka, drzemką, ale dołek gniazdowy trzeba wietrzyć :), właśnie wstała i wentyluje dołek gniazdowy, szybkimi ruchami dzioba spulchnia wyściółkę wokół jaj, chwilę później ponownie zajmuje miejsce na dołku gniazdowym
|
Iganka - 2020-05-03 10:50:10 |
03-05-2020
05:00 - wstaje nowy dzień, Fermina nadal na gnieździe 05:28 - wymiana w wysiadywaniu jaj, przyleciał właśnie Florentino, Fermina wyfruwa z gniazda na zasłużony odpoczynek, przebywała cały czas na gnieździe przez 19 godzin 19 minut ! (od wczoraj od godziny 10:09), zmiany w wysiadywaniu jaj tu na gnieździe Dąb 2 są wyjątkowo rzadkie
06:00-09:42 - na gnieździe jest w tej chwili Florentino, wysiaduje spokojnie jaja, trochę drzemie, ale systematycznie podnosi się aby wykonać obowiązkowe czynności w dołku gniazdowym: wietrzy wyściółkę, przetacza jaja, wentyluje dno dołka gniazdowego 10:00-11:00 - Florentino nadal pełni swój dyżur na gnieździe (11:00-11:20 krótka przerwa techniczna)
11:20-12:40 - na gnieździe nadal ten sam bocian 12:49 - słychać szczekanie psa, po kilku minutach (o 12:51) widać w tle, po prawej stronie przebiegającego psa 13:00-17:00 - na gnieździe bez zmian, Florentino wysiaduje jaja, deszcz popadał dość obficie (15:27- do ok. 16:00) 17:45 - przyleciała zmienniczka Fremina, Florentino wyfrunął po chwili z gniazda, poleciał w prawą stronę, dyżur Florentina na gnieździe trwał 12 godzin 17 minut 17:50-18:09 - Florentino jeszcze pracuje, wraca i wyfruwa z częstotliwością ok. 2-3 minut i znosi do gniazda nowy budulec, przyniósł w tym czasie 5 dużych kęp mchu i 3 gałązki
18:10 - Florentino wyfruwa z gniazda, leci w lewą stronę, zakończył uzupełnianie nowych materiałów na gnieździe 18:15-21:00 - na gnieździe Fermina, wysiaduje jaja 21:45 - słychać głos koziołka, Fermina chyba jest przyzwyczajona do takich odgłosów lasu, bo siedziała spokojnie 22:50 - cisza w lesie, Fermina siedzi płasko na gnieździe, drzemie
|
wladek12 - 2020-05-04 11:19:43 |
10.13. smutny ten opiekun jajek na tym gnieździe (f.1.). 10.17. kontrola stanu jajek (f.2.), lekkie spulchnianie podłoża i zaraz zajęcie miejsca na nich.
|
Iganka - 2020-05-04 16:05:50 |
04-05-2020
03-00-05:00 - dyżur Ferminy trwa nadal, inkubuje jaja oraz robi przerwy na wykonanie niezbędnych czynności pielęgnacyjnych w dołku gniazdowym, może przy tym rozprostować nogi i skrzydła 05:45 - zmiana, przyleciał samiec Florentino, Fermina może opuścić gniazdo, czas jaki spędziła na gnieździe to równe 12 godzin (od wczoraj 17:45), wyfruwa w lewą stronę
05:46-12:56 - ten czas należy do Florentino, który od kilku dni jak co dzień wykonuje rutynowe zabiegi pielęgnacyjne w dołku gniazdowym 12:27 - wymiana bocianów, przyleciała właśnie Fermina, Florentino spędził dzisiaj nieco mniej czasu, bo tylko 7 godzin i 12 minut, chyba, że jeszcze wróci na nocną zmianę i zmieni Ferminę 12:57 - Florentino wyfruwa z gniazda, po niecałych 3 minutach wraca 13:00-13:24 - Florentino zamiast odlecieć na żerowisko jeszcze zrobił kilka kursów tam i z powrotem przynosząc do gniazda sporo mchu i jakiś patyk dla odmiany
13:25 - Florentino definitywnie wyfruwa z gniazda, leci w prawą stronę teraz już poleciał poszukać posiłku dla siebie 13:26-14:56 - Fermina cały czas na gnieździe, teraz ona sprawuje opiekę nad jajami i gniazdem 15:00-20:42 - w tym czasie cały czas jaja wysiaduje Fermina, nie było zmiany, Fermina spędzi dzisiejszą noc na gnieździe, zapowiada się na długi dyżur, ciekawe jak wcześnie Florentino przyleci aby zmienić Ferminę? 22:08 - cisza w lesie, Fermina śpi
|
Iganka - 2020-05-05 19:58:40 |
05-05-2020
01:50 - zaczyna padać deszcz, na gnieździe siedzi Fermina, wietrzenia dołka gniazdowego są już teraz rzadsze i bardzo krótkie czasowo 02:50-03:38 - deszcz teraz jest już dość mocny, Fermina siedzi na dołku gniazdowym dłuższy czas nie zmieniając pozycji, chroni jaja przed wilgocią i chłodem 03:56 - przestało padać, świta, ptaki zaczynają swoje trele, Fermina zmienia pozycję na dołku gniazdowym, wentylowanie wyściółki i jaj jest już nieco dłuższe 04:42 - w lesie jest mokro od deszczu, słychać jeszcze pojedyncze krople opadające na kamerę 05:53-07:30 - na gnieździe nadal Fermina, wietrzy dołek, przetrząsa wyściółkę, przetacza jaja 07:35 - przyleciał Florentino, bociany wymieniają się w obowiązkach, Fermina spędziła na gnieździe 18 godzin i 38 minut (od wczoraj, od 12:57), więc teraz pośpiesznie opuszcza gniazdo
12:58-15:00 - Florentino na gnieździe, jak co dzień wykonuje czynności pielęgnacyjne w dołku gniazdowym, między jednym a drugim wietrzeniem dołka może się nieco zdrzemnąć 16:00-18:36 - Florentino nadal nieustannie pełni dyżur, Fermina już powinna być, Florentino od czasu do czasu rozgląda się, może on też oczekuje wymiany na gnieździe
18:50-19:18 - Ferminy nadal nie ma 20:20 - Ferminy nadal nie ma, nie zmieniła Florentino od 07:35, przed nim cała noc na gnieździe :(
|
Iganka - 2020-05-06 16:56:11 |
06-05-2020
Nad ranem (03:32-03:47) spadł solidny deszcz, Florentino dzielnie pełni swój długi dyżur na gnieździe.
04:21 - w lesie jest mokro po deszczu, ale jaja są bezpieczne pod skrzydłami Florentino, który szczelnie je okrywa 05:59 - przyleciała Fermina, zmiana na gnieździe, teraz ona przejmuje opiekę nad jajami, Florentino spędził na gnieździe 22 godziny 24 minuty, samiec wyfruwa w prawo 06:05 - Florentino wrócił, przyniósł w dziobie patyk i zaraz odleciał w lewo 06:07 - powrócił z mchem i znów wyleciał w lewo 06:10 - powrót z kępa mchu i wylot w prawo 06:13 - powrót z kępą mchu i znów wylot w prawo
06:16 - powrót z patykiem, po chwili wylot w prawo 06:17 - powrót z gałązką i zaraz wylot w lewo 06:19 - powrót z patykiem i po chwili wylot w lewo 06:22 - powrót z długim patykiem i wylot w prawo 06:25 - powrót z dwoma gałązkami równocześnie i wylot w prawo 06:29 - ponownie wrócił z gałązką i zaraz poleciał w prawo 06:31 - powrót z darnią leśną i po chwili odlot w prawo 06:35 - Florentino przyniósł patyk i odleciał w prawo 06:40 - tym razem kępa mchu, po niespełna minucie odleciał w prawo 06:45 - przyniósł wielką kępę mchu, po tak długim pobycie na gnieździe ma jeszcze siłę aby nanieść tyle materiału! 06:47 - Florentino odlatuje w prawą stronę 06:50-10:00 - na gnieździe przebywa Fermina 10:05 - niespodziewanie powrócił Florentino, bociany zamieniły się w opiece nad gniazdem, Fermina wysiadywała jaja po zmianie tylko 4 godziny i 6 minut 10:06 - z gniazda wyfrunęła Fermina, został Florentino 10:24-10:38 - teraz Fermina przejęła rolę dostawcy - przynosi do gniazda kilka razy niewielkie patyki 10:40 - Florentino wstał, Fermina przejmuje po nim dołek gniazdowy, Florentino odlatuje w lewo (10:41) 10:45-11:11 - Florentino znów pracuje, jeszcze znosi gałązki i mech
Film: https://www.youtube.com/watch?v=2ZbsxzpV-uM
11:12 - Florentino usiadł na dołku gniazdowym (kolejna wymiana) a Fermina po 31 minowym wysiadywaniu podfrunęła w kierunku wystających gałęzi po prawej stronie 11:13-15:50 - na gnieździe przez cały czas przebywa Florentino 16:00-19:56 - zmiany nie było, Florentino cały czas jaja wysiaduje Florentino - na własne życzenie, bo Fermina wróci dopiero rano, chyba zbyt wcześnie ją zwolnił z obowiązków :)
|
wladek12 - 2020-05-07 20:17:57 |
19.09. zastałem dorosłego bocian doglądającego 3 jajka (f.1.).
|
Iganka - 2020-05-07 21:19:41 |
07-05-2020
Noc upłynęła spokojnie, Florentino wysiadywał jaja z przerwami na rutynowe czynności pielęgnacyjne w dołku gniazdowym
08:47 - zmiana na gnieździe, przyleciała Fermina, Florentino opuścił gniazdo, spędził na gnieździe przez przerwy 21 godzin, 35 minut 08:50-09:10 - Florentino znosi do gniazda nowy materiał na wyściółkę: mech, kępy suchej trawy, patyki 09:10 - to był ostatni kurs Florentino, wyfrunął z gniazda na żerowisko zregenerować siły
09:30-15:00 - to czas dla Ferminy, opiekuje się gniazdem i jajami, systematycznie wietrzy wyściółkę, przetacza jaja, prostuje przy tym nogi i skrzydła, dba o kondycję swojego upierzenia, przeczesuje pióra posuwistymi ruchami dzioba i układa je, drzemie, na gnieździe spokój
15:11 - przyleciał zmiennik Florentino, bociany zamieniają się miejscami na dołku gniazdowym, Fermina odlatuje, jej nieprzerwany dyżur trwał 6 godzin, 24 minuty
15:12 - Florentino usiadł na dołku gniazdowym, inkubuje jaja, powtarza znane już czynności pielęgnacyjne w dołku gniazdowym z częstotliwością ok. 20-35 minut ( mniej więcej 2 razy w ciągu godziny) 16:00-18:30 - na gnieździe bez zmian, nadal Florentino wysiaduje jaja 19:00-20:12 - na gnieździe jaja wysiaduje Florentino, Fermina już dzisiaj go nie zmieni, samiec spędzi kolejną noc na nocnym dyżurze 21:30 - Florentino śpi, ale czujnie, czasem mruga okiem, dziób schował w długie pióra na szyi, siedzi płasko na dołku gniazdowym
|
Iganka - 2020-05-08 11:50:17 |
08-05-2020
Ta noc również należała do Florentino, spędził ją spokojnie wysiadując jaja.
04:34 - zmiana, przyleciała Fermina, przejęła dołek z jajami, Florentino wyfruwa z gniazda w lewą stronę, jego dyżur trwał 13 godzin,23 minuty 04:40 - wrócił Florentino, przyniósł w dziobie suchą trawę 04:41 - Florentino wyfruwa z gniazda, leci w prawo 04:41-08:20 - na gnieździe Fermina, siedzi płasko, drzemie, ale co jakiś czas podnosi się aby przewietrzyć dołek gniazdowy i przetoczyć jaja 08:21 - niespodziewana zmiana na gnieździe, przyleciał Florentino 08:22 - Fermina wyfruwa w lewa stronę 08:26 - Fermina wraca, przyniosła w dziobie odrobinę mchu 08:29 - Fermina wyfruwa w prawo 08:30 - Fermina wraca, schowała się za grubszym konarem 08:33 - Fermina przefunęła na cieńszy konar po lewej stronie i stąd sfrunęła na gniazdo, ale po chwili znów wylatuje, leci w prawo
08:39 - wróciła, przyniosła trochę mchu 08:40 - Ferina podeszła do dołka gniazdowego, Florentino wstał, Fermina zajmuje miejsce na dołku, Florentino wyfruwa z gniazda, leci w lewo 08:44 - Florentino wraca, przyniósł mech i znów odlatuje w lewo 08:47 - wrócił, przyniósł w dziobie gałązkę i zaraz wyfruwa w lewo 08:50 - wraca z kępą mchu, po chwili ponownie wyfruwa, leci w prawo 08:54 - Florentino przyniósł gruby patyk 08:55 - Fermina schodzi z dołka na brzeg gniazda, Florentino ponownie wyfruwa, wiec Fermina wraca do wysiadywania jaj 08:59 - Florentino wraca z kępą mchu i trawy równocześnie
09:01 - ponowny wylot Florentino - leci w lewą stronę 09:04 - Florentino jest już z powrotem, przyniósł patyk 09:06 - Florentino odlatuje w w prawa stronę 09:08 - jest już z powrotem z wielką kępą zielonego mchu 09:09 - Fermina podnosi się z dołka, kolejna zmiana na dołku gniazdowym - Florentino przejmuje dołek 09:10 - Fermina wyfruwa z gniazda, wysiadywała jaja przez 3 godziny, 47 minut 09:11-10:44 - na gnieździe przebywa Florentino 11:00-15:00 - jaja wysiaduje Florentino, jak co dzień dba o to, aby dołek gniazdowy z jajami był regularnie wietrzony, jaja przetaczane, pogoda jest słoneczna, wysiadywanie przebiega spokojnie 16:00-18:00 - Florentino nadal pełni swój rodzicielski dyżur na gnieździe 18:15 - zmiana na gnieździe, przyleciała Fermina, Florentino poleciał w lewą stronę, z powodu już późnej pory dzisiaj po południu nie było już dostawy nowego materiału do gniazda, przebywał na gnieździe bez przerwy 9 godzin, 5 minut, Florentino zapewne udał się od razu na żerowisko
19:00-20:00 - Fermina wysiaduje jaj, dzisiaj pod gniazdem można było obserwować przechodzące jelenie 21:00-22:13 - Fermina drzemie, cisza nocna
|
Iganka - 2020-05-09 11:30:08 |
09-05-2020
02:54 - na gnieździe siedzi Fermina 02:56-06:40 - Fermina nadal na gnieździe, wentyluje dołek gniazdowy i przesuwa jaja: 02:56, 03:37, 04:01, 04:58, 05:24, 06:09, 06:30 06:42 - wymiana w wysiadywaniu, przyleciał Florentino, Fermina jeszcze siedzi, Florentino czeka na przejęcie dołka, dopiero po delikatnym skubnięciu samicy po głowie Fermina wstaje, jej nieprzerwany dyżur trwał 12 godzin, 27 minut 06:43 - Fermina wstała, rozprostowała skrzydła i odleciała w prawa stronę, teraz Florentino obejmuje opiekę nad gniazdem 06:47 - wróciła Fermina, przyniosła w dziobie mech i wyfrunęła w prawą stronę
06:49 - podobnie jak wyżej 06:50 - jw. 06:52 - jw. 06:54 - Fermina wróciła z mchem, przyleciała z lewej strony i stanęła na cieńszym konarze (z lewej), po chwili przefrunęła na grubszy konar (na wprost kamery) cały czas z mchem w dziobie, położyła wreszcie mech na konarze - nietypowa, ciekawa obserwacja
Film: Fermina buduje nowe gniazdko ? :) https://www.youtube.com/watch?v=5rdqQHgbPX4
06:55 - Fermina odlatuje w lewo startując grubszego konara 06:59 - wraca Fermina, przyniosła w dziobie odrobinę suchej trawy (Fermina przynosi niewielkie ilości materiału, przeważnie mech, rzadko patyki) 07:00 - Fermina wyfruwa w prawa stronę 07:01 - już jest z powrotem, przyniosła niewielką ilość mchu i po chwili leci w lewo 07:04 - wróciła z lewej strony, przyniosła sucha trawę, Florentino wstał z dołka, Fermina odlatuje w lewo(?) - przez chwilę były zakłócenia w płynności przekazu, ale potem wydaje się, że zawróciła pod gniazdem i widać ja jak leci w prawą stronę 07:15-09:20 - Florentino opiekuje się gniazdem 09:30-11:25 - Florentino nadal wysiaduje jaja, robi się ciepło, bocian oddycha przez rozchylony dziób 12:00-14:44 - trwa dyżur Florentino, bocian siedzi cały czas w słońcu, chłodzi się oddychając przez otwarty dziób 15:00-16:20 - trochę chłodniej, jest lekki cień na gnieździe, Florentino nadal wysiaduje jaja 16:22 - zmiana na gnieździe, wróciła Fermina, Florentino pośpiesznie odfrunął w lewą stronę, dzisiaj po południu już nie było dostaw nowego budulca do gniazda, dzisiaj od rana spędził na gnieździe 9 godzin, 40 minut
17:00-19:30 - Fermina wysiaduje jaja, zostanie dzisiaj na noc 22:06 - Fermina siedzi płasko, drzemie
|
Iganka - 2020-05-10 10:12:22 |
10-05-2020
Noc upłynęła spokojnie, ale nad ranem Fermina musiała interweniować, ponieważ o 04:46 przy gnieździe pojawił się jastrząb (wydaje mi się, że nawet dwa)
Film: https://www.youtube.com/watch?v=7FQT41A8fms
04:50 - ponownie jastrząb przyleciał na gałęzie po prawej, Fermina go widzi, siedzi na jajkach, ale jest czujna (w tle słychać kukułkę) 04:51 - jastrząb odleciał 04:52-06:00 - Fermina siedzi na gnieździe 06:01 - zmiana, przyleciał Florentino, Fermina nie wstaje, ociąga się, mimo, że samiec ja ponagla skubiąc ją po głowie 06:03 - Fermina podniosła się z dołka, "powiedziała" coś do Florentino 06:04-06:05 - wspólnie obserwują coś po lewej stronie 06:06 - Fermina nadal jest na gnieździe, stoi na jednej nodze
06:08 - Fermina wyfruwa z gniazda, leci w prawo 06:17 - Fermina jeszcze definitywnie nie odleciała, widać ją po prawej stronie, koło zielonych drzewek, jak spaceruje po ziemi 06:18 - Fermina frunie z ziemi na grubszy konar na gałąź i tam stoi 06:20 - przefrunęła na cieńszy konar, po chwili wspina się na wyżej na wystającą z konara gałąź 06:22 - wyfruwa na prawa stronę startując z cieńszego konara 06:24 - jeszcze wróciła do gniazda, przyniosła niewielką ilość mchu, położyła obok Florentino i odleciała w prawą stronę 06:25-12:00 - Florentino dyżuruje na gnieździe, dyżur przebiega spokojnie, jak dotąd jastrzębie pojawiają się podczas pobytu Ferminy na gnieździe, samiec wykonuje swoje rutynowe zadania związane z wysiadywaniem jaj
13:10-20:00 - na gnieździe nadal przebywa Florentino, po południu kilka razy pokropił przelotny deszcz, Florentino pozostanie na noc, Fermina go nie wymieniła po południu
|
Iganka - 2020-05-11 18:08:29 |
11-05-2020
00:11 - jaja wysiaduje Florentino 01:11-05:09 - noc upływa w spokoju, wentylacja dołka gniazdowego: 01:11, 02:27, 03:01, 03:50, 04:32, 05:09 05:11 - zmiana na gnieździe, przyleciała Fermina, Florentino spędził na gnieździe 23 godziny, 10 minut, teraz wyfruwa z gniazda, leci w lewą stronę 05:16 - wraca z mchem i zaraz wyfruwa w prawo 05:21 - Florentino przyniósł kępę mchu i odleciał w lewo 05:23 - powrót z niewielkimi patykami i mchem, zaraz wyfruwa w prawą stronę 05:26 - powrót z gałązką, po chwili leci w prawo 05:32 - przyniósł długi patyk i odfrunął w prawa stronę, na tym Florentino zakończył dostawy materiału do gniazda
06:41-12:16 - na gnieździe przebywa Fermina, jest ciepło, chłodzi się oddychając przez otwarty dziób, dołek jest wentylowany, jaja przetaczane, Fermina pielęgnuje również swoje pióra, w tym czasie wietrzenie dołka odbywało się o : 05:57, 06:28, 06:51, 07:15, 07:42, 08:18, 08:54, 09:22, 09:39, 10:15, 10:38, 10:50, 10:59, 11:09. 11:41, 12:16, za każdym razem po zakończeniu tych czynności Fermina siada na gniazdo zmieniając kierunek wysiadywania 13:00-16:39 - dyżur na gnieździe nadal pełni Fermina, w tym czasie kilka razy spadł przelotny deszcz 17:00 - na gnieździe nadal Fermina 17:30-18:33 - deszcz wciąż pada, Fermina jednak podnosi się z dołka nieco rzadziej i tylko na chwilę, zmienia kierunek wysiadywania 22:02 - deszcz wciąż pada, na gnieździe Fermina, musi przetrwać jakoś te deszczową noc, jest na gnieździe od 05:11
22:08 - deszcz powoli ustaje, słychać jeszcze pojedyncze spadające krople
Od 20:02 do ok.21:25 przekaz online został przerwany, w związku z tym zmienił się adres transmisji.
Nowy adres: https://www.youtube.com/watch?v=XrlVNdBgiZM
|
Iganka - 2020-05-12 21:20:29 |
12-05-2020
Deszcz ustawał tylko chwilowo, właściwie padało całą noc, temperatura spadła drastycznie, bocian wysiadujący jaja - Fermina miał tym razem ciężki dyżur nocny.
00:08-03:35 - Fermina nie ruszała się z miejsca, siedziała nie podnosząc się, deszcz padał intensywnie, były krótkie przerwy w transmisji, więc w tym czasie mogła zrobić krótką przerwę na rozprostowanie skrzydeł i nóg 03:38 - Fermina wstała z dołka gniazdowego, trwało to tylko moment, ledwie ruszyła dziobem na dnie dołka, zmieniła kierunek wysiadywania i ponownie zasiadła na dołku gniazdowym 06:05 - zaczyna się pogodny ranek, wygląda słońce, życie na gnieździe wraca do normy, Fermina zaczyna swoje rutynowe, systematyczne zadania związane z pielęgnacją jajek, poprawia swoje upierzenie, przeczesuje je i układa 07:03 - zmiana na gnieździe, przyleciał Florentino, Fermina natychmiast odleciała, na gnieździe spędziła 25 godzin, 52 minuty 08:12:00 - na gnieździe cały czas przebywa Florentino 13:42 - dyżur jak dotąd przebiegał spokojnie, ale niestety znów przy gnieździe pojawił się jastrząb, przeleciał tylko obok gniazda, Florentino go widział, więc o zagrożeniu ze strony jastrzębi wiedzą teraz obydwa bociany
Film: https://www.youtube.com/watch?v=ajgTv5ppgL0
14:00-17:00 - na gnieździe nadal przebywa Florentino 17:06-18:08 - brak przekazu 18:09-19:45 - na gnieździe siedzi bocian, wysiaduje jaja - który?, brak przekazu może pomieszać szyki, ale z czatu przy transmisji na YT dowiedziałam się, że to Fermina :), zmiana na gnieździe była o 17:30
|
Iganka - 2020-05-13 22:35:34 |
13-05-2020
06:52 - na gnieździe siedzi bocian - który? (w nocy i nad ranem nie było przekazu), w nocy na gnieździe była Fermina, ale okazuje się, że bociany zmieniły się o 05:44, więc na gnieździe przebywa teraz Florentino :) Fermina była bez przerwy na gnieździe 12 godzin, 14 minut
07:34-16:30 - gniazdem przez cały czas opiekował się Florentino 16:31 - przyleciała Fermina, przejęła dołek gniazdowy z jajkami, dyżur Florentino trwał 10 godzin 47 minut, teraz Florentino wyfruwa z gniazda 16:35 - wrócił Florentino, przyniósł w dziobie mech i zaraz odleciał w lewą stronę 16:37 - Florentino już jest z powrotem z kępą mchu w dziobie, po chwili odleciał w lewo 16:42 - ponownie wrócił, przyniósł suchą trawę (ten rodzaj trawy zawsze dostarcza wtedy, gdy wraca od lewej strony) i odlatuje znów w lewą stronę 16:51 - ponownie wiązka suchej trawy, Florentino rozłożył trawę na gnieździe i znów wyfrunął, tym razem w prawo 16:53, 16:55 - kolejne dostawy mchu 16:59 - Florentino wrócił z gałązką, to była ostatnia dostawa
17:00 - Florentino wyfruwa z gniazda i leci w prawą stronę 17:15-19:08 - Fermina wysiaduje jaja, robi rutynowe przerwy na prostowanie nóg i kości, pielęgnuje przy okazji swoje upierzenie a także co najważniejsze - wietrzy dołek gniazdowy, poprawia wyściółkę i przesuwa jajka 21:30-21:49 - na gnieździe dyżur pełni Fermina, siedzi tyłem do kamery, szczelnie otula skrzydłami dołek gniazdowy z jajkami, dziób wtuliła w długie pióra na szyi, drzemie
|
Iganka - 2020-05-14 17:58:34 |
14-05-2020
W nocy co jakiś czas kropił drobny deszcz, Jaja wysiadywała Fermina. 06:31-07:35 - na gnieździe nadal przebywa Fermina 08:24 - wymiana bocianów, przyleciał Florentino, Fermina nie zeszła od razu z dołka - tak się zasiedziała :) spędziła na gnieździe 15 godzin, 53 minuty
08:25 - dołek z jajami przejmuje Florentino, Fermina wyfruwa z gniazda 08:27 - Fermina wraca, przyniosła w dziobie mech i zaraz odlatuje w prawą stronę 08:29 - podobnie jw.
08:33 - Fermina znów wraca do gniazda, tym razem przyniosła patyk i zaraz pofrunęła w prawą stronę, tym razem już definitywnie odleciała na żerowisko
08:59-11:01 - na gnieździe dyżur pełni Florentino 11:33-12:20 - na gnieździe spokój, Florentino trochę drzemie, podnosi się systematycznie z gniazda aby przewentylować wyściółkę w dołku gniazdowym, przetoczyć jaja i poprawić swoje upierzenie 12:23 - widać jak dołem przebiegają dwie sarny z lewej strony na prawą 12:39 - Florentino jest czujny, coś widzi albo słyszy, po chwili widać po prawej stronie ekranu przebiegające dwa dość duże psy 12:42-15:00 - na gnieździe wszystko wróciło do normy, jaja wysiaduje Florentino 15:15-16:54 - wszystko po staremu - gniazdo zajmuje Florentino
17:00-22:04 - Florentino nadal na gnieździe, dzisiaj spędzi noc na gnieździe, Fermina zapewne przyleci rano aby go podmienić w wysiadywaniu jaj
|
wladek12 - 2020-05-15 17:27:26 |
Na Dębie 2, na dzień 15.05.20r. link: https://www.youtube.com/watch?v=XrlVNdBgiZM 16.18. na gnieździe jeden bocian wysiadujący jajka (f.1.). 16.38. na (f.2.), bocian wysiadujący i w prawym górnym rogu jasna zasłona ze skrzydełek trzmiela? lub innego dość dużego owada fruwającego.
|
Iganka - 2020-05-15 20:27:33 |
15-05-2020
W nocy gniazdo było pod opieką Florentino.
05:09 - już jest zmiana, przyleciała Fermina, Florentino poleciał w lewą stronę, jego dyżur trwał 20 godzin, 45 minut 05:15-05:58 - Florentino lata tam i z powrotem, uzupełnia budulec w gnieździe, w tym czasie przyniósł 7 wielkich kęp mchu i 5 gałązek 05:59 - Floerentino odleciał w prawą stronę, teraz już poleciał na żerowisko i zasłużony odpoczynek
06:00-11:40 - na gnieździe przebywa Fermina wykonuje swoje obowiązki jak co dzień, rozkład zajęć jest taki sam: pielęgnacja dołka gniazdowego, przetaczanie jaj, wentylowanie wyściółki i przetaczanie jaj 11:43 - przyleciał zmiennik - to Florentino, Fermina opuściła gniazdo, poleciała w prawą stronę, ale nieco wyżej - w kierunku wystających gałęzi po prawej stronie ekranu, przesiedziała na gnieździe 6 godzin, 30 minut
11:44-18:13 - Florentino wysiaduje jaja, scenariusz pobytu na gnieździe jest podobny jak zawsze, dyżur przebiega spokojnie 18:13 - zmiana na gnieździe, Fermina przejmuje dyżur, po pobieżnym poprawieniu wyściółki zajmuje miejsce na dołku gniazdowym, Florentino wyfruwa i leci w prawą stronę, Florentino dyżurował 6 godzin, 30 minut
18:17 - Florentino wraca, przyniósł w dziobie kępę darni leśnej i zaraz odleciał w lewo 18:20 - wrócił, przyniósł mech i ponownie wyfrunął w lewo 18:28 - Florentino jest z powrotem na gnieździe, tym razem przyniósł gałązkę i po chwili wyfruwa, leci w prawą stronę 18:47 - już wydawało się, że Florentino poleciał odpoczywać, ale niespodziewanie wraca - jeszcze jedna gałązka do kolekcji :) ale zaraz wyfruwa ponownie, leci w prawą stronę, teraz zakończył dostawę budulca do gniazda 19:00-19:22 - Fermina wysiaduje jaja, siedzi płasko na gnieździe otoczona zielonym mchem, którego jest już tak dużo w gnieździe, że prawie nie widać jaj
|
Iganka - 2020-05-16 20:43:50 |
16-05-2020
00:02 Fermina śpi, ale nie zapomina o obowiązkach rodzicielskich nawet w nocy, wietrzy dołek gniazdowy, przesuwa jaja. Kolejne wentylacje dołka: 00:08, 00:58, 01:29, 02:57, 03:16, 03:39, 04:26 05:23 - przyleciał zmiennik Florentino, Fermina odleciała w lewą stronę, na gnieździe spędziła 11 godzin, 10 minut 05:27 - Fermina wraca na gniazdo, przyniosła w dziobie mech i zaraz wyfruwa w lewą stronę 05:27, 05:31 - kolejne dostawy małych kępek mchu 05:37 - Fermina wraca z następną kiścią mchu, tym razem wylądowała na bocznym, cieńszym konarze i stąd przeszła na gniazdo 05:40 - przyniosła małą, cienka gałązkę, położyła na gnieździe i odleciała w lewą stronę - to była ostatnia jej dostawa
06:00-12:00 - przez cały czas na gnieździe przebywa Florentino, opiekuje się starannie gniazdem , wykonuje wszystkie rutynowe zabiegi związane z codzienną pielęgnacją dołka gniazdowego, dba o swoje upierzenie często je przeczesuje i układa 12:15-17:00 - Florentino cały czas dyżuruje na gnieździe 17:41 - zmiana, przyleciała Fermina, Florentino schodzi z dołka gniazdowego i wyfruwa w prawą stronę, jego dyżur trwał 12 godzin, 18 minut
18:00-19:40 - Fermina wysiaduje jaja 21:25 - cisza w lesie, Fermina siedzi na gnieździe, głowę wtuliła w tułów, dziób schowała w długie pióra na szyi
|
Iganka - 2020-05-17 10:37:25 |
17-05-2020
Noc Ferminy na gnieździe upłynęła spokojnie.
04:25 - przyleciał Florentino, Fermina wyfrunęła z gniazda, poleciała w lewą stronę, spędziła na gnieździe 10 godzin, 44 minuty 04:31 - Fermina wróciła z mchem w dziobie i zaraz ponownie odfrunęła w lewo 04:33 - powrót Ferminy z mchem i odlot znów w lewo 04:37 - Fermina wraca, nadlatuje z prawej strony z mchem, ale widać było jak przelatuje pod gniazdem z lewej na prawą stronę, położyła mech na gnieździe i wyfruwa w lewą stronę 04:40 - jeszcze raz wraca, przyniosła mech i to był jej ostatni kurs, odleciała w lewą stronę, tym razem poleciała na zasłużony odpoczynek, na żerowiska
04:45-09:33 - na gnieździe przebywa Florentino 10:00-12:15 - nic się nie zmieniło, Florentino nadal na gnieździe, wysiaduje jaja 12:20 - Florentino coś obserwuje po lewej stronie gniazda, nastroszył pióra 12:23 - nadal jest napuszony, reaguje nie tylko postawą (nie schodzi z gniazda, siedzi nadal), ale uniósł głowę i gwiżdże, z lewej na prawą stronę pod gniazdem przefruwa szybko ptak, czy to jest jastrząb? - nie potrafię rozpoznać z tej odległości i przy tej szybkości lotu 12:25 - Florentino już jest spokojny, kontynuuje wysiadywanie 12:30-14:00 - trwa wysiadywanie jaj, na gnieździe w dalszym ciągu jest Florentino 14:24 - słychać warkot motorów, Florentino w popłochu podrywa się z gniazda i odlatuje w lewą stronę, za moment widać dwa motory przejeżdżające pod gniazdem! W sezonie lęgowym, w strefie chronionej - a tak w ogóle motory, które tak hałasują w lesie??? 14:25- 14:48 - gniazdo nadal bez opieki :( 14:48 - bocian nadlatuje z prawej strony, wylądował na gałęzi za grubszym konarem, stoi tam, niepewnie rozgląda się 14:50 - przefrunął na gałąź cieńszego konara po lewej strony, stoi i obserwuje uważnie lewą stronę lasu 14:52 - schodzi po konarze na gniazdo, poprawił wyściółkę, przetoczył jaja 14:53 - usiadł na gnieździe 15:00-15:55 - Florentino wysiaduje jaja 15:56 - wymiana bocianów, przyleciała Fermina, przejmuje dołek z jajami, Floerntino wyfruwa z gniazda, leci w prawą stronę, spędził na gnieździe 11 godzin, 31 minut ( oprócz tych ok. 30 minut, kiedy został zmuszony opuścić gniazdo)
16:00-19:46 - na dyżurze Fermina, wysiaduje jaja, wieczorem już trochę przysypia
|
Kropek - 2020-05-17 11:21:02 |
:) fajnie mylę gniazda ;) z tym z puszczy Noteckiej
|
Iganka - 2020-05-18 21:43:19 |
18-05-2020
Fermina wysiadywała jaja przez całą noc, oczywiście z krótkimi przerwami na wentylację dołka gniazdowego i przesuwanie jaj.
06:18 - przyleciał zmiennik, Florentino wrócił na gniazdo w pokazowym stylu :) i znów zaskoczył Ferminę, która zareagowała na jego skradania stroszeniem piór 06:21 - Fermino zszedł na gniazdo z lewego konaru, powoli i dostojnie, Fermina z napuszonymi piórami już chciała bronić gniazdo :)
06:22 - Florentino zajmuje dołek z jajami, Fermina wyfruwa z gniazda, odleciała w prawą stronę, spędziła tu nieprzerwanie 14 godzin, 22 minuty 06:27 - Fermina wraca do gniazda, przyniosła mech i odleciała w prawą stronę 06:32 - dostawa patyczków, Fermina wyladowała z patykami w dziobie na cieńszy konar i stad zeszła na gniazdo, po chwili znów odleciała w lewą stronę 06:36 - Fermina wraca do gniazda z mchem, odleciała ponownie w lewą stronę 06:46 - ponownie dostawa, to mech 06:47 - Fermina wyfruwa ostatecznie z gniazda, leci w lewą stronę 07:00-08:00 - jaja wysiaduje Florentino 08:02 - pod gniazdem z lewej na prawą przelatuje dość duży ptak, potem drugi (ten mniej widoczny), Florentino go zauważył, ale nie interweniował 09:00-11:50 - na gnieździe nadal Florentino 11:51 - na koronie gniazda przysiadł kowalik, zbliżył się dość blisko, ale to trwało tylko moment i odleciał 12:00-15:00 - Florentino nadal pełni swój dyżur 15:15-17:00 - Florentino w dalszym ciągu wysiaduje jaja 17:40 - przyleciała Fermina, Florentino kończy dyżur, który trwał 11 godzin, 22 minuty, wyfruwa w lewą stronę 17:44-18:04 - Florentino jeszcze nie odleciał ostatecznie, wykonał jeszcze kilka kursów tam i z powrotem znosząc do gniazda nowy materiał, przyniósł 5 razy kępy mchu i 2 razy patyki i gałązkę
18:04 - Florentino odleciał definitywnie, poleciał odpoczywać i żerować 18:15-19:00 - Fermina wysiaduje jaja 19:19-19:22 pod gniazdem widać łanię z młodym, mały przebiega tam i z powrotem prawej na lewą stronę i z powrotem a łania za nim jak za niesfornym dzieckiem :) 19:53-21:20 - Fermina wysiaduje jaja, płasko siedzi na dołku gniazdowym, dziób schowała w pióra, drzemie
|
Iganka - 2020-05-19 22:20:48 |
19-05-2020
03:20-04:00 - rozwidnia się, słychać śpiew ptaków - kosy najgłośniej, Fermina już nie śpi coraz częściej podnosi się z dołka i wentyluje wyściółkę 04:04-07:15 - przerwa techniczna 07:16 - na gnieździe siedzi już inny bocian, to Florentino, zmiana musiała się odbyć w czasie przerwy technicznej 08:00-15:37 - na gnieździe dyżuruje Florentino, wysiadywanie jaj odbywa się przy dobrej pogodzie, dzisiaj wyjątkowo słychać głośne trele ptaków, przodują zięby i kosy (wczoraj było widać w kamerze dwa samce na gałęzi drzewa) 15:30-18:00 - Florentino kontynuuje wysiadywanie jaj 18:12 - Florentino coś dostrzegł po prawej stronie, obserwuje 18:13 - z prawej na lewą stronę pod gniazdem przefruwa bocian czarny, Florentino wie, że przyleciała Fermina, ale jeszcze nie zmieniła go w wysiadywaniu 18:14-18:21 - Fermina nadal poza kadrem, Florentino czeka na zmianę, nie schodzi z gniazda 18:22 - z lewej strony nadlatuje Fermina, ląduje na gnieździe, teraz Florentino opuszcza gniazdo 18:24-18:30 - Florentino znosi do gniazda nowy materiał do nadbudowy gniazda: patyki, mech, darń 18:39 - wyfruwa z gniazda, leci w prawą stronę 18:40-20:00 - na gnieździe Fermina, opiekuje się gniazdem w rutynowy sposób - jak co dzień, o 19:39 słychać w tle odgłosy motorów, znów tu są, ale Fermina tylko słucha, nie podnosi się z gniazda
21:15 - cisza w lesie, Fermina siedzi płasko na gnieździe, drzemie
|
Iganka - 2020-05-20 23:55:57 |
20-05-2020
03:00-06:20 - Fermina nie śpi, budzi się nowy dzień, ptaki zaczynają poranny koncert , najlepiej słyszalne to zięba i kos, zapewne są najbliżej mikrofonu, w lesie na kilka minut zawisła lekka mgiełka, Fermina rutynowo wentyluje wyściółkę wokół jaj, poprawia swoje upierzenie 06:21 - wymiana bocianów, przyleciał właśnie Florentino 06:22 - Fermina wyfruwa z gniazda, jej dyżur trwał 11 godzin, 59 minut 06:24 - słychać "szczekanie" koziołka 06:30 - przefrunęła z prawej strony na lewą i stanęła na lewym konarze, stąd zeszła na gniazdo z niewielką kępką mchu i po chwili pofrunęła w prawa stronę 06:31-07:10 - koncert ptasi, słychać ziębę, i chyba wilgę(?) i jeszcze inne, których nazw nie jestem pewna :) 07:17 - Fermina jeszcze wróciła, przyniosła drobne patyczki 07:18 - Fermina wyfruwa z gniazda w prawą stronę 07:30-13:00 - Florentino dyżuruje na gnieździe, nie zaniedbuje sowich obowiązków, wykonuje regularne wietrzenie dołka gniazdowego, przetacza jaja, kosy i zięby nadal koncertują, słychać kukułkę 13:18 - z lewej na prawą stronę przelatuje jakiś ptak, Florentino "pokazuje", że nie jest zadowolony, gdy się go niepokoi, wstał, nastroszył pióra, opuścił skrzydła na dól i zagwizdał stłumionym głosem
Film: https://www.youtube.com/watch?v=cuOPkcpaGJY
14:00-16:20 - dalsze wysiadywanie przebiega już w spokojnej atmosferze przy dobrej pogodzie 16:21 - zmiana na gnieździe, przyleciała Fermina, Florentino odleciał w lewą stronę, przebywał na gnieździe równe 10 godzin 16:24-16:47 - Florentino robi codzienne dostawy nowego budulca, w sumie dostaw było sześć a na gnieździe pojawiły się nowe patyki i kępy mchu 16:47 - Florentino definitywnie zakończył dostawy i odleciał w prawą stronę 16:53-16:55 - Fermina coś obserwuje, jest spięta 16:55 - nagle wstaje i podrywa się do lotu, coś ją spłoszyło, frunie w prawo, w stronę gałęzi widocznych po prawej stronie ekranu 16:55-18:39 - jaja były bez opieki, jest ciepło, więc nie wychłodziły się, ale mogły stać się łatwym łupem innych ptaków
Film: https://www.youtube.com/watch?v=v7U4TMo-Et0
18:39 - Fermina wraca do gniazda, przyleciała z prawej strony, przeleciała za grubym konarem i stanęła na lewym, obserwuje otoczenie, rozgląda się, ostrożnie schodzi po konarze na gniazdo jeszcze badając teren i zaraz siada na dołku gniazdowym. Ferminę prawdopodobnie wypłoszył pies, który widziany był pod gniazdem - taka informacja ukazała się na Topczacie (pierwszy raz był w towarzystwie drugiego psa, dzisiaj samotnie) 19:00-22:00 - Fermina wysiaduje jaja 22:19, 22:25 - bardzo wyraźnie słychać głos samca puszczyka 23:07-23:09 - puszczyk ponownie się odzywa
Film: https://www.youtube.com/watch?v=C-Vxw7sLZng
|
Iganka - 2020-05-21 18:25:44 |
21-05-2020
W nocy Fermina miała spokój. Wysiadywała jaja robiąc przerwy na wietrzenie dołka gniazdowego i przetaczanie jaj.
08:38 - zmiana, przyleciał Florentino, Fermina rozprostowała skrzydła, przywitała się z Florentino cichym śpiewem i odleciała na odpoczynek i żerowisko, jej dyżur był zaplanowany na 16 godzin 17 minut, ale należy odliczyć czas, kiedy jaja były bez opieki - 1 godzina 44 minuty
09:00-13:00 - na gnieździe dyżur pełni Florentino, pogoda jest słoneczna, miedzy koronami drzew prześwituje błękit nieba, na gnieździe spokój 14:00-16:39 - na gnieździe bez zmian, Florentino nadal wysiaduje jaja, dołek gniazdowy jest regularnie wietrzony, wyściółka napowietrzana, jaja obracane, po każdej wentylacji bocian zmienia kierunek wysiadywania 17:00-20:00 - na gnieździe nadal Florentino, Fermina nie zmieniła go po południu i dzisiaj już nie przyleci, Florentino spędzi noc na gnieździe 20:15-22:26 - jaja wysiaduje Florentino, mimo, że przebywa na gnieździe już tyle godzin, nie zaniedbuje swoich obowiązków, wietrzenia wyściółki w dołku gniazdowym i obracanie jaj odbywa się regularnie, przy okazji swoich rutynowych zabiegów pielęgnacyjnych prostuje nogi i skrzydła a także czyści i układa swoje upierzenie
|
Iganka - 2020-05-22 18:14:51 |
22-05-2020
03:03-05:07 - na gnieździe przebywa w dalszym ciągu Florentino 05:09 - zmiana, przyleciała Fermina, Florentino powinien natychmiast udać na odpoczynek, przebywał na gnieździe 20 godzin, 31 minut, wyfruwa z gniazda i leci w lewą stronę 05:12 - wrócił jednak i od tej pory zaczyna się maraton! - Florentino wykonuje kilkanaście kursów tam i z powrotem, znosi do gniazda nowy materiał, dzisiaj było aż 25 dostaw - to rekord!, nie przypominam sobie takiej sytuacji w moich obserwacjach :) 05:12-06:44 - w tym czasie przyniósł do gniazda: 13 dużych kęp mchu i trawy oraz 12 patyków/gałązek, gniazdo jest już tak wymoszczone mchem, że wysiadująca jaja teraz Fermina "zapada" się na dołku gniazdowym
06:44 - Florentino wyfruwa z gniazda, leci w lewą stronę 06:47 - jeszcze raz widać Florentino, jak leci z lewej na prawą stronę pod gniazdem, teraz już chyba poleciał ostatecznie 07:00-11:29 - wysiadywanie jaj przebiega spokojnie, Fermina regularnie wietrzy dołek gniazdowy, przetacza jaja 11:30 - spokój przerywa intruz przelatujący koło gniazda, który pozwala sobie na jeszcze więcej - siada na gałęzi na grubym konarem!, to zdenerwowało Ferminę, wstała z gniazda, opuściła skrzydła na dół i przyjęła postawę obronną, głośno kłapie dziobem, to był niestety jastrząb, poleciał sobie po chwili w prawą stronę, ale jest to niepokojący sygnał, że drapieżnik nie odpuszcza
Film: https://www.youtube.com/watch?v=lSFdnkOG38U
11:45-12:55 - Fermina w dalszym ciągu pełni swój dyżur na gnieździe 12:57 - niespodziewana, wczesna zmiana, przyleciał Florentino, Fermina wydawała się również zaskoczona, ale opuściła gniazdo i odfrunęła w prawą stronę, w stronę wystających gałęzi w prawym rogu ekranu, na gnieździe była przez 7 godzin, 48 minut
13:00-15:00 - Florentino wysiaduje jaja 15:10-15:21 - Florentino zaczyna często wstawać, poprawia wyściółkę wokół jaj, okrywa jaja i znów wstaje 15:22 - słychać głos pisklaka w skorupie jaja!, przy takiej ilości mchu i głębokim dołku nic nie można zobaczyć, ale pisklę już słuchać 15:24, 15:27, 15:28, 15:35 - przy każdym podniesieniu się z dołka Florentina słychać coraz wyraźniej głos pisklaka :)
Film: https://www.youtube.com/watch?v=EDBiBTC_xU4
16:00-17;25 - pisklę w jaju odpoczywa, przebicie skorupy jaja to duży wysiłek, nieco mniej się odzywa, Florentino nadal ogrzewa jaja 17:56 - zmiana na gnieździe, wróciła Fermina, Florentino zaraz odleciał, tym razem przebywał na gnieździe tylko 4 godziny, 59 minut, Fermina poprawia wyściółkę w dołku, słychać pisklę
18:00-21:35 - Fermina zostanie dzisiaj na noc, być może pisklę wykluje się dziś w nocy albo nad ranem, wentylacja wyściółki i obracanie jaj odbywa się krótko, ale częściej niż dotychczas,
|
Iganka - 2020-05-23 10:08:29 |
23-05-2020
Noc upłynęła Ferminie na czuwaniu, pisklę co jakiś czas odzywało się, Fermina wstawała na chwilę, zmieniała kierunek wysiadywania, całą noc pisklę pozostawało jeszcze w skorupie jaja.
05:00 - po każdym powstaniu Ferminy słychać pisklę, już ma nieco inny głos, bardziej szczebiocze niż "kwacze", jest już bliskie wyklucia 05:36 - zmiana, przyleciał zmiennik Florentino, Fermina ociągała się troszkę z opuszczeniem dołka, w końcu jednak podniosła się i odfrunęła w lewą stronę 05:49 - Fermina wraca, przyniosła mech do gniazda, po chwili odfruwa w lewą stronę 05:31 - Fermina ponownie wraca, nadleciała z prawej strony, stanęła na gałęzi za grubszym konarem, stad przefruwa na lewy i schodzi z mchem w dziobie na gniazdo i wyfrunęła zaraz w lewą stronę 05:58-06:20-Florentino jest zaabsorbowany kluciem :) co chwilę wstaje i dogląda postępów w kluciu, pisklę słychać wyraźnie 06:29 - 08:04 - Florentino często podnosi się z dołka gniazdowego, przedziobuje wyściółkę i obraca jaja, widać nadal trzy jajka, słychać wyraźny głos pisklęcia 08:07 - ponownie bocian rodzic wstaje, tym razem widać, że w dołku gniazdowym coś się porusza :) Florentino zaraz okrywa dołek 08:08 - tym razem nie ma wątpliwości, wyraźnie widać małą główkę pisklaczka! :) - wykluło się pierwsze pisklę! , pisklę wykluło się w 34 dniu od zniesienia pierwszego jaja 08:15-08:25 - Florentino intensywnie ogrzewa pisklę i niewyklute jeszcze dwa jaja, pisklę potrzebuje teraz ciepła i odpoczynku po kluciu 08:31 - Florentino wstaje z dołka gniazdowego, poprawia wyściółkę, chciał usunąć część skorupy z wyklutego jaja, ale wymknęła mu się z dzioba, usiadł ponownie na dołku 09:04 - Florentino podniósł się z dołka, widać już małego pisklaczka, słychać również głos klującego się drugiego pisklęcia jeszcze w skorupie jaja, w jajku jest spora dziurka
Film: https://www.youtube.com/watch?v=ah9Tu9PhCms
09:12 - pisklę już jest silniejsze, rusza się w dołku gniazdowym i unosi główkę, słychać głos drugiego pisklęcia, które jeszcze pozostaje w skorupie jaja :) Florentino usunął na bok skorupę z wyklutego pierwszego jaja
|
Kropek - 2020-05-23 10:29:41 |
:)) Obserwowałem cały czas. Cieszy widok pisklaka a trzy jaja nie zapowiadają tragedii z P.
|
Iganka - 2020-05-23 11:29:30 |
10:07 - Florentino wstał, mały dźwięcznie szczebiocze, Florentino zwrócił pokarm - pierwsza próba karmienia, ale ryba jest duża, większa od pisklęcia :) Florentino więc po chwili połknął ją sam 10:30 - przyleciała Fermina, zmiana na gnieździe, Florentino poleciał w lewą stronę 10:31 - Fermina próbuje karmić, ale chyba też ma duże ryby w wolu, bo trudno jej zwrócić pokarm 10:38 - wrócił Florentino (przeleciał pod gniazdem z lewej na prawą stronę), przyniósł kępkę darni i odleciał w prawo 10:40 - kluje się drugie pisklę, wychodzi właśnie z jajka :) 10:41 - Fermina podała pisklęciu duże ryby 10:42 - wrócił Florentino z gałązką i zjadł rybę, którą Fermina podała pisklętom 10:43 - wykluło się drugie pisklę, jest już poza skorupą jaja :)
Film: https://www.youtube.com/watch?v=9e27oD6Nb5U
10:53 - Fermina podniosła się, mech okrył cały brzeg dołka gniazdowego, teraz już nie widać co w nim się dzieje 11:14 - mech trochę opadł, widać dobrze dwa pisklaki, Fermina tylko na chwilę odkrywa dołek, po kilkunastu sekundach zaraz siada, pisklęta wtedy wyciszają się 12:08 - karmienie, czy pisklęta pobierały pokarm? - nie wiadomo, kępka mchu całkowicie zasłania widoczność na dołek gniazdowy 12:53-13:00 - Fermina ogrzewa pisklęta 31:01 - ciekawski kowalik odwiedził gniazdo, ale zaraz został przegoniony przez Ferminę 13:48 - karmienie, Fermina zwróciła coś z wola, ale pisklęta i bociani rodzic jeszcze nie "dogadują" się co do miejsca zrzutu pokarmu :) 13:50-16:00 - pisklęta większość czasu spędzają pod skrzydłami Ferminy, wtedy na gnieździe panuje cisza, pisklaki uspakajają się natychmiast kiedy rodzic je przykrywa 16:06 - zmiana na gnieździe, przyleciał Florentino, Fermina wyfruwa w lewą stronę 16:07-16:12 - karmienie, pisklęta ustawiły się przy dziobie rodzica, widać, że próbują pobierać pokarm, 16:21-16:59 - co jakiś czas Florentino podnosi się, pisklęta szczebioczą 17:00-17:05 - karmienie, idzie coraz lepiej, pisklęta trafiają do pokarmu 18:02 - karmienie, Florentino ma jeszcze w wolu pokarm, podaje pisklętom w postaci zlepionej papkowatej masy 18:39- na gałęzi za grubszym konarem przysiadł kos, śpiewa głośno, nie przeszkadza to Florentino, który zajęty jest ogrzewaniem piskląt 18:36 - zaczyna padać deszcz 18:41 - ponownie Florentino karmi pisklęta, na chwilę obecną pisklęta nie pobierają dużo pokarmu, ale bociani rodzice podają im pokarm często 19:00-20:29 - pisklęta odpoczywają pod skrzydłami rodzica 21:00-22:07 - deszcz nadal pada, pisklęta są szczelnie okryte, dołek gniazdowy jest pełen mchu, rodzic je ogrzewa intensywnie, wietrzenia dołka gniazdowego są rzadkie i trwają krótko
|
wladek12 - 2020-05-24 10:44:20 |
9.30. według tego czasu co pokazuje przekaz, są 2 maluchy widoczne i dość żwawe,1 jajko ale bardzo słabo widoczne oraz dorosły (f.1.).
10.41/42. na gnieździe zastałem parkę bocianów (f.2.), i doszło do wymiany przy opiece nad maluchami i jajkiem?. Przebywający bocian odlatuje (f.3.), jest widoczny po prawej nad logo "Bocian Czarny", a przybyły zajmuje miejsce na maluchach (f.4.).
Przepraszam, już zmieniłem fotkę. Pozdrawiam.
|
Iganka - 2020-05-24 11:55:17 |
To zdjęcie przedstawia gniazdo bocianów czarnych z Puszczy Noteckiej :)
|
Iganka - 2020-05-24 12:02:10 |
24-05-2020
Prawie całą noc padał deszcz, Florentino szczelnie okrywał dołek gniazdowy.Odsłona piskląt była wyjątkowo rzadka.
04:53 - deszcz już nie pada, Florentino odkrył dołek gniazdowy, pisklęta "proszą" o karmienie, Florentino poprawia wyściółkę 04:56 - Florentino podał pisklętom resztki pokarmu, jakie jeszcze zostały mu w wolu, była to niewielka ilość, ale dla dwóch małych piskląt wystarcz aby zaspokoić głód, po lewej stronie, pod gniazdem widać pasącego się koziołka 05:01 - dwa pisklęta i jajo ogrzewa Florentino 05:02 - zmiana na gnieździe, wróciła Fermina, Florentino odleciał w lewą stronę, Fermina poprawiła wyściółkę w dołku gniazdowym i usiadła 05:09-05:44 - Florentino znosi do gniazda nowy materiał: kępy mchu, patyki i gałązki, choć skrzydła jeszcze jeszcze dobrze mu nie wyschły, suszył je wracając na gniazdo z materiałem 05:30 - tymczasem, gdy Florentino gromadził nowy budulec, Fermina nakarmiła pisklęta, widać było średniej wielkości rybę, ale były też drobniejsze elementy, które pisklęta bez trudu połykały
05:55-06:45 - pisklętami opiekuje się Fermina, zaświeciło nieśmiało słońce, więc Fermina wietrzy dołek gniazdowy częściej 06:48 - karmienie, pisklęta pobierają pokarm, idzie im to coraz sprawniej :) 08:27 - ponowne karmienie, pisklęta pobierają i połykają pokarm 09:30 - pisklęta są jeszcze intensywnie ogrzewane, ale kiedy Fermina wstaje, żwawo się poruszają i szczebioczą, dobrze utrzymują się w pionie 09:41 - zmiana na gnieździe, przyleciał Florentino, Fermnina odleciała w prawą stronę, Florentino po drobnych poprawkach wyściółki w dołku gniazdowym przykrył pisklęta 09:59-11:20 - Florentino często podnosił się z dołka, poprawiał wyściółkę, ale karmienia nie było
11:24 - karmienie, duża porcja, pisklęta sprawnie pobierają pokarm
Film: https://www.youtube.com/watch?v=GMqWtO4pLFI
11:35 - wietrzenie dołka gniazdowego, bocian poprawił wyściółkę 11:55-20:45 - przerwa techniczna
Po południu wykluło się trzecie pisklę! :)
Film, autor Piotr Zieliński https://www.youtube.com/watch?v=p1DvroHRXLA
|
wladek12 - 2020-05-24 20:20:28 |
20.18. nadal przerwa techniczna, pewnie znowuż zmienią link. Pozdrawiam.
|
Kropek - 2020-05-24 21:00:50 |
Iganka napisał:To zdjęcie przedstawia gniazdo bocianów czarnych z Puszczy Noteckiej :)
:))) Też się kiedyś pomyliłem. Cieszę się z trzeciego maluszka. Dwa dni różnicy w P. to była zabójcza różnica.
|
Iganka - 2020-05-25 16:20:19 |
25-05-2020
08:10 - jest już obraz z kamery, pada deszcz, bocian rodzic szczelnie okrywa pisklęta, to chyba Fermina opiekuje się pisklętami 08:38 - zmiana na gnieździe, przyleciał Florentino, Fermina odleciała 08:39 - karmienie, Florentino przyniósł małe rybki, wszystkie trzy pisklaki sprawnie pobierają pokarm 08:43 - resztki niedojedzone przez pisklęta Florentino pozbierał sam i przykrył pisklęta
09:17-13:00 - pisklęta są okryte i troskliwie przez rodzica ogrzewane, co jakiś czas Florentino podnosi się z dołka gniazdowego, karmienia nie było, wentyluje wyściółkę i poprawia dno dołka 13:04 - ponowne odkrycie dołka, tym razem razem Florentino zwrócił pokarm jaki mu jeszcze pozostał w wolu z poprzedniego karmienia 13:54 - wietrzenie dołka, Florentino próbuje coś dać pisklętom do zjedzenia, ale w wolu już niewiele zostało 14:17 - wymiana na gnieździe, z lewej strony przyleciała Fermina, bociany witają się gwiżdżąc, Florentino odlatuje w prawą stronę
14:18 - karmienie, widać małe rybki i żaby, pisklęta bez problemu połykają rybki, ale żaby (choć małe) jeszcze stanowią dla nich problem 14:21 - sprzątanie resztek pokarmu przez bociana rodzica i okrycie piskląt 15:07,15:29, 15:58 - wietrzenie dołka gniazdowego i zmiana kierunku wysiadywania/ogrzewania piskląt 16:00 - karmienie (dokładka), Fermina jeszcze miała w wolu pokarm z poprzedniego karmienia, trójka piskląt była przy pokarmie, każdy pobierał pokarm i połykał
Film: https://www.youtube.com/watch?v=gUNe89W9zsg&t=32s
17:02 - ponowne odkrycie dołka, od razu słychać donośny szczebiot piskląt, karmienie (dokładka), pisklęta jeszcze coś dostały, wszystkie jadły 18:07-18:13 - długie wietrzenie dołka gniazdowego, poprawianie wyściółki przy akompaniamencie trzech piskląt
|
wladek12 - 2020-05-25 19:21:49 |
18.11. wietrzenie i spulchnianie dołka (f.1.), oraz trzy małe pisklaki.
|
Iganka - 2020-05-25 21:21:25 |
18:21 - zmiana na gnieździe, przyleciał Florentino, Fermina zaraz odleciała w prawą stronę 18:22 - Florentino poprawił wyściółkę i usiadł na dołku gniazdowym 18:30, 18:34, - poprawianie wyściółki, Florentino jeszcze nie karmi piskląt 19:01 - Florentino podniósł się, pisklęta szczebioczą, Florentino ustawia się do karmienia, ale pisklęta są odwrócone w przeciwną stronę, czeka, w końcu musiał sam dziób skierować w stronę oczekujących na karmienie piskląt 19:03 - karmienie, każde z piskląt pobiera i połyka pokarm, trójka małych piskląt ma jednak łatwiejszy dostęp do pokarmu, ustawiają się tak, że żadne nie musi się przepychać
19:07 - koniec karmienia, niedojedzone resztki pozbierał Florentino i przykrył pisklęta 19:11, 19:14, 19:23, 19:40, 19:44 - Florentino wciąż wstaje, poprawia wyściółkę i siada 20:09 - ponownie wentyluje dołek gniazdowy, pisklęta zaraz się odzywając popiskując 21:08 - jeszcze kolejne odkrycie dołka, krótkie, bo noc chłodna
|
Iganka - 2020-05-26 19:54:22 |
26-05-2020
W nocy pisklęta nie były karmione, ale wietrzenie dołka i poprawianie wyściółki odbywa się podobnie jak w ciągu dnia, trwa tylko krócej i nieco rzadziej. Od 00:46-02:58 Florentino podnosił się z dołka gniazdowego 8 razy, wietrzył dołek i zaraz okrywał pisklęta.
03:41-04:58 - już widno, przy każdym wietrzeniu dołka pisklęta szczebioczą, są głodne, o 04:56 Florentino wydobył jeszcze z wola minimalną ilość papkowatego pokarmu, to zaspokoiło pisklęta na krótki czas 05:00 zmiana na gnieździe, z lewej strony przyleciała Fermina, Florentino wyfrunął w prawą stronę, Fermina usiadła do ogrzewania piskląt, karmienia jeszcze nie było
05:07-05:32 - Florentino znosi do gniazda mech, patyki i gałązki 05:33 - karmienie, dołek jest głęboki , dookoła otulony mchem, nie widać co jedzą pisklęta, ale czasem jakaś mała głowa rytmicznie się podnosi i połyka drobne elementy :) 05:36- Florentino jeszcze wrócił z ostatnią dostawą mchu 05:40-06:21 - najedzone pisklęta odpoczywają pod skrzydłami Ferminy 06:23 - w pobliżu gniazda pojawił się intruz (jastrząb?), Fermina w gotowości bojowej, nastroszyła pióra i opuściła skrzydła na dół, ciekawe, że jastrząb pojawia się przy gnieździe gdy akurat w nim przebywa Fermina, tylko jeden raz był (dotychczas) widziany podczas wysiadywania Florentino
06:26 - karmienie piskląt 06:30-07:21 - pisklęta nadal są pod opieką Ferminy 07:22-07:25 - karmienie, wszystkie pisklęta pobierają pokarm, słychać nawoływanie dzięcioła czarnego 07:30-08:27 - większość czasu pisklęta spędzają pod skrzydłami Ferminy 08:28 - wymiana bocianich rodziców, przyleciał Florentino, Fermina wstała po chwili i poleciała w w prawą stronę 08:32-08:44 - Fermina nie odleciała ostatecznie, jeszcze znosi do gniazda mech 08:59-09:54 - piskletami opiekuje się Florentino, jeszcze nie było karmienia od jego przylotu, Florentino wstaje co jakiś czas, wentyluje wyściółkę, pisklęta szczebioczą, upominają się o karmienie 09:55 - karmienie, Florentino połyka większe ryby, pisklęta zasłania mech 10:00-11:00 - pisklętami nadal opiekuje się Florentino 11:10 - karmienie z tego co jeszcze zostało w wolu 11:30-14:00 - Florentino pełni dyżur przy pisklętach, wentyluje i poprawia wyściółkę wokół piskląt, w tle słychać nawoływanie dzięcioła zielonego
14:48 - z lewej strony przyleciała Fermina, zmiana na gnieździe, Florentino odleciał w prawą stronę, Fermina usiadła na dołku, nie było karmienia
15:09 - karmienie piskląt, wszystkie przy pokarmie (ponownie słychać dzięcioła zielonego) 15:21 - pisklęta już po karmieniu, ale jeszcze werandują, słońce świeci na gniazdo 15:31 - Fermina okryła pisklęta 15:43-16:20 - Fermina wykonuje rutynowe czynności pielęgnacyjne przy pisklętach, szczególnie starannie wentyluje wyściółkę 16:23 - karmienie, Fermina jeszcze ma pokarm dla piskląt 16:55 - ponowne karmienie, pisklęta pobierają i połykają pokarm
17:00-17:26 - Fermina nadal opiekuje się pisklętami 17:28 - pisklęta dostały jeszcze jedną, niewielką dokładkę pokarmu 17:59 - Fermina ponownie karmi pisklęta, ale to niewielka ilość pokarmu 18:00-18:39 - pisklęta śpią pod skrzydłami Ferminy 18:40-18:46 - odkrycie dołka, pisklęta szczebioczą, Fermina otwiera dziób, ale dokładki już się skończyły, chyba w wolu już nie ma pokarmu, Fermina poprawia wyściółkę i okrywa pisklęta 19:00-20:35 - wietrzenie dołka gniazdowego już jest rzadsze i krótsze, przed nocą Fermina robi jeszcze drobne poprawki wyściółki 20:40-21:38 - na gnieździe już cisza, pisklęta śpią pod skrzydłami Ferminy, która będzie dzisiaj pełnić nocną opiekę nad pisklętami
|
Iganka - 2020-05-27 20:19:26 |
27-05-2020
02:54-04:00 - na bocianim gnieździe rozpoczyna się nowy dzień, słychać śpiew innych ptaków, Fermina wentyluje gniazdo, nakłuwa dziobem dno dołka gniazdowego, pisklęta są już głodne, głośno szczebioczą 04:04 - Fermina jednak zdołała z wola coś zwrócić, pisklęta dziobały i połykały pokarm 04:11 - zmiana na gnieździe, z prawej strony przyleciał Floerntino, Fermina odleciała w lewo 04:12 - Florentino przykrył pisklęta bez karmienia 04:52 - karmienie, pisklęta połykają małe rybki, każde z nich ma dostęp do pokarmu 05:46-05:48 - pisklęta są pod skrzydłami rodzica, z jednym krótkim wietrzeniem 05:49 - karmienie, podobnie jak poprzednio pisklęta sprawnie pobierają pokarm 06:22-06:46 - ogrzewanie piskląt i na przemian wietrzenie gniazda 06:47 - karmienie 06:56 - wymiana bocianich rodziców, z lewej strony przyleciała Fermina, Florentino wyfruwa w prawą stronę 07:00-07:36 - Florentino kursuje tam i z powrotem i przynosi do gniazda mech, gałązki, patyki, w końcu po krótkim odpoczynku odlatuje w prawo
07:45-08:53 - Fermina na przemian ogrzewa pisklęta pod skrzydłami i wentyluje gniazdo, poprawia wyściółkę, prowadzi pielęgnację swojego upierzenia 08:54 - karmienie piskląt, wszystkie pobierają pokarm 09:00-09:38 - pisklęta są odkyte, Fermina zajmuje się porządkowaniem dołka gniazdowego, przedziobywaniem wyściółki, 09:40 - karmienie, dwa pisklaki jedzą, trzeci przespał posiłek 10:49 - przyleciał Florentino, Fermina tak szybko wstała z gniazda aż pisklęta się przestraszyły i przywarły do dna dołka gniazdowego, odleciała w prawą stronę 10:53 - Florentino usiadł na dołku gniazdowym, karmienia nie było 11:09 - karmienie piskląt, cała trójka sprawnie pobiera pokarm, są dobrze ustawione jeden obok drugiego, żadne się nie musi przepychać do pokarmu 11:36-14:00 - Florentino opiekuje się pisklętami, na przemian ogrzewa pisklęta pod skrzydłami i wykonuje rutynowe czynności związane z pielęgnacją gniazda, wentyluje wyściółkę nakłuwając dziobem dno dołka gniazdowego wokół piskląt co budzi stanowczy sprzeciw młodych, piszczą i kwaczą niezadowolone a Florentino nie zważając na protesty energicznymi ruchami dzioba dalej porządkuje dołek gniazdowy
14:05 - karmienie(?), w tym miejscu przekaz jest niestabilny, być może Florentino nakarmił wtedy pisklęta 14:10-16:48 - pisklęta są na przemian odkryte i wygrzewają się pod skrzydłami rodzica, kiedy rodzic wykonuje porządki w dołku gniazdowym słychać głośne szczebiotanie, kiedy je przykrywa też są niezadowolone, wiercą się i głośno piszczą, chcą już jeść, Florentino próbuje je karmić o 16:48 jakimiś resztkami, które zostały mu wolu 16:57 - zmiana na gnieździe, wróciła Fermina, nadleciała z lewej strony, Florentino odleciał w prawo
17:00 - pisklęta wyciszone, śpią w dołku gniazdowym, Fermina korzysta z ciszy i pielęgnuje swoje upierzenie 17:14 - karmienie, każde pisklę pobiera pokarm - małe rybki 17:16 - Fermina zbiera większe kawałki, które nie dojadły pisklęta 17:27-18:05 - pisklęta odpoczywają pod skrzydłami Ferminy 18:06 - karmienie/dokładka i od razu cisza w dołku gniazdowym :) 18:26-19:02 - pisklaki na przemian pod skrzydłami, to znów odkryte 19:28-19:42 - dłuższe wietrzenie gniazda, pisklęta śpią odkryte dopóki Fermina nie zaczyna porządków w dołku gniazdowym 19:43-20:14 - jeszcze drobne poprawki w dołku gniazdowym, pisklęta przygotowują się do nocnego odpoczynku, cisza pod skrzydłami Ferminy 21:10-22:00 - cisza na gnieździe, jeszcze czasem Fermina sprawdza dołek gniazdowy, poprawia wyściółkę
Telewizyjne gwiazdy :) - dziś w Teleexpressie była krótka informacja o gnieździe bocianów czarnych na dębie 2 https://teleexpress.tvp.pl/47917005/27052020-1700 (w 10 min. 21 sek)
|
Iganka - 2020-05-28 15:53:30 |
28-05-2020
03:19-04:00 - Fermina ogrzewa pisklęta pod skrzydłami, jest cisza dopóki nie wstanie z dołka, pisklęta wtedy szczebioczą i domagają się karmienia 04:05 - Fermina zwróciła z wola minimalną porcję już dość mocno nadtrawionego pokarmu, pisklęta zaspokoiły pierwszy głód 05:26 - zmiana na gnieździe, z prawej strony przyleciał Florentino, Fermina wyfruwa z gniazda, leci w lewą stronę 05:27 - Florentino od razu przystąpił do karmienia piskląt, niektóre rybki były trochę większe niż dotychczas, ale pisklęta dały radę je połykać 05:31-06:20 - pisklętami opiekuje się Florentino, pisklęta są co jakiś czas odkrywane, Florentino wentyluje wyściółkę, pisklęta piszczą, bo chyba nie lubią, kiedy się je rusza a zwłaszcza tak zdecydowanymi ruchami dzioba, jakie wykonuje Florentino 06:25 - najmłodszy dostał jeść (może najgłośniej się domagał?), dwa pozostałe nie były zainteresowane 06:27-08:13 - pisklęta na przemian są odkrywane albo przykrywane, Florentino wykonuje zabiegi pielęgnacyjne w dołku gniazdowym
08:18 - wymiana bocianich rodziców, z lewej strony przyleciała Fermina, Florentino odleciał w prawo 08:21 - pisklęta śpią przytulone, karmienia na razie nie było 08:28, 08:33 - Florentino przynosi kępy mchu do gniazda 09:01 - karmienie, dwa pisklaki jadły, trzeci nie był zainteresowany karmieniem (może to był ten, którego wcześniej nakarmił Florentino?) 09:20-10:09 - pisklęta są wietrzone i na przemian ogrzewane przez Ferminę 10:10 - karmienie, duża porcja, były rybki, widoczna była również brązowa żaba, która połknęła Fermina 10:27-11:39 - przerwa techniczna 12:07 - mini karmienie, dwa pisklaki jedzą, jeden śpi 12:10-12:41 - pisklęta śpią 12:42 - wymiana bocianów-opiekunów, przyleciał z prawej strony Floerntino, Fermina odleciała również w prawo
12:44 - karmienie, dwa pobierają pokarm, najmniejszy źle się ustawił, nie dostał się do pokarmu 13:00-14:17 - na gnieździe Florentino, słychać jakiś uporczywy, telegraficzny dźwięk z kamery (chyba słyszalny tylko w przekazie?) 14:42-16:50 - regularne wietrzenie dołka gniazdowego, pisklęta popiskują, Florentino wentyluje wyściółkę na dnie dołka i czyści dziobem delikatny puch piskląt, pisklaki szczebioczą 16:54 - Florentino jeszcze jakąś małą dokładkę miał w zanadrzu, każde z piskląt co nieco skubnęło 17:04-17:19 - pisklęta przykryte, cisza pod skrzydłami, Florentino siedzi nieruchomo 17:20 - zmiana na gnieździe, wróciła Fermina, przyleciała z prawej strony, Florentino odleciał w prawą stronę 17:22 - karmienie, każde pisklę pobiera pokarm 17:29-18:50 - Fermina ogrzewa pisklęta i wietrzy dołek gniazdowy na zmianę 18:51 - karmienie, dwa pisklęta od razu podejmują "temat"- szybko połykają podany pokarm, trzeci pisklak drzemie (chyba najmłodszy), w końcu zorientował się, że trwa karmienie i jeszcze zdążył skubnąć pozostałe z karmienia resztki
19:00-20:46 - pisklęta śpią pod skrzydłami Ferminy, ale przed nocą Fermina jeszcze robi jeszcze małe poprawki wyściółki wokół piskląt
|
wladek12 - 2020-05-29 15:25:55 |
14.15. sytuacja na gnieździe (f.1.), jeden rodzic spulchnia dołek koło 3 młodych bocianków. 14.17. rodzic przystępuje do ogrzania młodych (f.2.).
|
Iganka - 2020-05-29 22:27:58 |
29-05-2020
05:02 - wrócił Florentino, Fermina może zakończyć swój dyżur, po chwili odlatuje w prawą stronę 05:04 - karmienie, widać małe rybki i nieco większe, pisklęta pobierają w pierwszej kolejności mniejsze elementy 05:15-06:13 - pisklęta pod skrzydłami Florentino 06:14 - karmienie/dokładka, tym razem te większe rybki, pisklęta dziobią i szczebioczą przy tym, nie połkną takiej ryby, zabiera ją Florentino 06:25-06:55 - Florentino siedzi na dołku gniazdowym, pisklęta pod jego skrzydłami 06:56 - kolejne karmienie, ponownie duże ryby, pisklęta szarpią dziobkami, być może któryś z nich coś uszczknie(?) 07:02 - po karmieniu ogrzewanie piskląt 07:31 - Florentino znów serwuje dla piskląt dokładkę, duże ryby już chyba "skruszały", bo tym razem pisklęta pisklęta połykały całkiem spore kawałki 07:36-08:05 - Florentino na przemian wygrzewa pisklęta pod skrzydłami i wietrzy dołek gniazdowy 08:07 - zmiana na gnieździe, z lewej strony przyleciała Fermina, stanęła najpierw na lewym konarze, później zeszła na gniazdo, Florentino poleciał w prawo 08:11, 08:13, 08:17 - Floerntino przyniósł jeszcze kolejno kępę mchu, patyk, mech 08:18 - Florenti wyfrunął w prawo, tym razem poleciał już na żerowisko 08:47 - pisklęta pod skrzydłami Ferminy 08:49 - karmienie, porcja niezbyt duża 09:23 - karmienie, cała trójka ma swobodny dostęp do pokarmu 09:26-12:20 - Fermina na przemian ogrzewa pisklęta pod skrzydłami i wentyluje dołek gniazdowy, zajmuje się pielęgnacją piskląt 12:22 - karmienie/dokładka 14:11 - zmiana na gnieździe, wrócił Florentino, Fermina wstała z gniazda, pisklęta wystraszyły się, zabuczały w odpowiedzi i przylgnęły do dna dołka, Fermina odleciała w prawa stronę 14:12 - karmienie, małe rybki, pisklęta sprawnie połykają, wielkością rybki są dostosowane do ich możliwości 14:17-14:42 - opiekę nad pisklętami sprawuj Florentino 15:34-16:19 - na gnieździe nadal Florentino 16:20 - karmienie, dwa pisklaki pobierają pokarm, trzeci tylko coś skubnął, być może nie był głodny(?) 16:25-18:43 - Florentino na przemian ogrzewa pisklęta i wietrzy wyściółkę w dołku gniazdowym 18:44 - wróciła Fermina (z prawej strony), Florentino odleciał w lewo 18:47 - karmienie, pisklęta ustawione równo w rzędzie, każdy ma dostęp do pokarmu, ale apetyty maja różne 19:00 - pisklęta przykryte 19;23 - karmienie, wszystkie pobierają pokarm 19:27 - cisza na gnieździe, pisklęta śpią odkryte 19:37-20:33 - pisklęta są już przykryte, ale Fermina jeszcze kilka razy podnosi się i robi poprawki wyściółki wokół piskląt
|
Iganka - 2020-05-30 22:26:12 |
30-05-2020
05:52 - Florentino przyleciał z prawej strony, Fermina zakończyła dyżur na gnieździe i odleciała w prawą stronę 05:03 - karmienie, wszystkie pisklęta pobierają pokarm 05:07-06:42 - Florentino już okrył pisklęta, tylko raz wstał na chwilę i zmienił pozycję na gnieździe 06:43 - karmienie, cała trójka przy pokarmie 06:46-07:50 - Florentina cały czas sprawuje opiekę nad pisklętami 07:56 karmienie, dwa pisklaki jedzą, jeden biernie się przygląda, nie był zainteresowany karmieniem 08:16 - zmiana na gnieździe, wróciła Fermina, przyleciała z lewej strony, Florentino odfrunął w prawo 08:18 - Fermina stoi przy pisklętach, które śpią spokojnie w dołku gniazdowym 08:23-08:33 - Florentino znosi do gniazda mech, patyki i gałązki
08:34 - Floerntino odleciał, pofrunął w prawo, w stronę wystających gałęzi w prawym górnym rogu ekranu 08:35-09:30 - Fermina pilnuje piskląt, okrywa je skrzydłami , wstaje, wentyluje wyściółkę, zajmuje się pielęgnacja własnego upierzenia, pisklęta śpią w dołku gniazdowym 09:34 - karmienie, dwie ryby były dość duże, Fermina połknęła je z powrotem 10:47 - ponowne karmienie, znów dwie dość duże ryby, z którymi nie poradziły sobie pisklęta 11:03-11:17 pisklęta pod skrzydłami Ferminy 11:19 - karmienie, ale pisklęta znów sobie nie poradziły, choć z wielkim zapałem dziobały 11:39 - karmienie, Fermina znów podała pisklętom te same ryby, pisklęta dziobały, ale to ponad ich możliwości, jeden ambitnie chciał połknąć całą rybę, ale Fermina mu ja odebrała 11:48-13:20 - pisklęta nadal pod opieką Ferminy 13:23 - zmiana, wrócił Florentino, przyleciał z prawej strony, Fermina odleciała w prawo 13:24 - po krótkiej pielęgnacji piskląt Florentino usiadł i nakrył je 13:33 - karmienie, były małe rybki, duża porcja, pisklęta zajadały z wielkim apetytem 13:36-16:40 - pisklętami opiekuje się Florentino, bardzo często dba stan ich delikatnego puchu, czyści energicznymi ruchami dzioba przy wielkim niezadowoleniu piskląt, które głośno popiskują, chyba tego nie lubią :) 16:47 - karmienie, dwa pisklaki jedzą, trzeciego nie widać, śpi w dołku gniazdowym przytulony do mchu 16:53-17:56 - pisklęta wygrzewają się pod skrzydłami Florentino a kiedy wstaje rozpoczyna pielęgnację piskląt lub wentyluje wyściółkę 17:57 - wróciła Fermina, przyleciała z lewej strony od razu na gniazdo, Florentino odleciał w prawo 17:59-18:04 - pisklęta śpią w dołku gniazdowym, Fermina stoi obok 18:08 - karmienie, wszystkie pobierają pokarm, Fermina drugi raz opróżniła wole, pokarmi szybko znika
18:14-18:39 - pisklęta okryte, wygrzewają się pod skrzydłami Ferminy 18:48 - karmienie, pisklęta szybko pobierają pokarm, po raz pierwszy można obserwować konkurencję między pisklętami - szarpią między sobą duży kęs pokarmu 18:52-20:59 - pisklęta są okryte, czasem Fermina wstaje i krótko wietrzy dołek gniazdowy 22:08 - cisza, pisklęta śpią pod skrzydłami Ferminy, Fermina już od kilku dni pod rząd pełni nocne dyżury
|
Iganka - 2020-05-31 12:53:01 |
31-05-2020
Deszcz padał całą noc, Fermina dzielnie chroniła pisklęta otulając je skrzydłami.
05:56 - na gniazdo przyleciał Florentino (z prawej strony), Fermina odleciała odpocząć po trudnej, deszczowej nocy, poleciała w prawo w kierunku gałęzi wystających w prawym górnym rogu ekranu 05:57 - karmienie, Florentino zwrócił z wola dwie duże ryby, głodne pisklęta z wielkim zacięciem dziobały, ale to ponad ich możliwości aby cokolwiek uszczknąć, Florentino z powrotem połknął ryby 06:00-06:55 - pisklęta ogrzewają się pod skrzydłami Florentino, ale widać i słychać, że są niespokojne, bo głodne, muszą poczekać aż ryba w wolu Florentino "skruszeje" i poda ją ponownie pisklętom
06:56 - nadal, przerwa techniczna, prawdopodobnie awaria kamery, więc przerwa może potrwać nieco dłużej 13:43 - wrócił przekaz :) na gnieździe bocian ogrzewa pisklęta, siedzi tyłem do kamery, który jeszcze trdudno powiedzieć, mogła nastąpić wymiana podczas przerwy 14:41 - pisklęta odkryte, pielęgnacja piskląt - niewątpliwie Florentino, tylko on tak potrafi, Fermina robi to delikatniej :) 14:59 - karmienie, to były mniejsze elementy, więc albo duża ryba już została rozczłonkowana w wolu Florentino, albo była zmiana i to jest nowy pokarm(?), dwa pisklaki jedzą z wielkim apetytem, szyje mają wypchane, trzeci śpi 15:11 - pisklęta śpią w dołku gniazdowym, z daleka wyglądają jak wielka biała plama na środku gniazda 15:13 - pielęgnacja piskląt 15:18 - już przykryte 16:32 - karmienie, jedno z piskląt połyka zbyt duży kęs, który odebrało najmłodszemu, kęs z trudem, ale połknął 16:44 - pisklęta śpią w dołku gniazdowym, Florentino wentyluje wyściółkę 16:52-17:14 - Florentino ogrzewa pisklęta pod swoimi skrzydłami 17:15 - wietrzenie dołka, od razu robi się głośno, pisklęta szczebioczą 17:35-17:50 - Florentino ogrzewa pisklęta, na gnieździe cicho 17:54 - przyleciała Fermina, z prawej strony, Florentino wyfrunął w stronę gałęzi widocznych w prawym górnym rogu 15:55-18:32 - pisklęta śpią ułożone w dołku gniazdowym, Fermina stoi obok, zajmuje się pielęgnacja swojego upierzenia 18:43 - karmienie, niewielka porcja w tym spora ryba
18:47-19:11 - pisklęta pod skrzydłami Ferminy 19:13 - mini karmienie, jedna ryba, która w sumie i tak połknęła Fermina, bo była za duża dla piskląt 19:44 - pisklęta już okryte 20:17 - Fermina robi wieczorne porządki, wentyluje wyściółkę wokół piskląt 20:30-20:43 - pisklęta śpią w dołku gniazdowym przytulone, Fermina stoi obok nich 20:59 - cisza nocna w lesie, pisklęta pod skrzydłami Ferminy
Wiedza o bocianie czarnym w pigułce:
https://www.lodz.lasy.gov.pl/documents/ … f80a142eef
Infografika Bocian Czarny - wyk. CILP, prof. P. Zieliński
|
Iganka - 2020-06-01 20:16:15 |
01-06-2020
09:11 - na gnieździe Fermina, pod skrzydłami wygrzewają się pisklęta 09:12 - Fermina wstała, bo któreś z piskląt wierciło się i "kwakało", od razu lepiej wszystkie się uciszyły 09:18-09:20 - pisklęta śpią w dołku gniazdowym, Fermina stoi obok, czasem wentyluje wyściółkę wokół śpiących piskląt 09:25 - karmienie 09:48-11:27 - pisklęta większość czasu przespały w dołku gniazdowym, Fermina stała obok, wykorzystywała czas na pielęgnację swojego upierzenia 11:35 - małe karmienie, taka mini dokładka 11:38 - pisklęta śpią w dołku gniazdowym, Fermina wietrzy wyściółkę wokół piskląt 11:39 - z prawej strony przyleciał Floerntino, zmiana na gnieździe, Fermina odleciała w prawo 11:45 - karmienie, najmłodszy pisklak jadł, ale starsze były szybszy i pobierały więcej pokarmu 11:56-12:13 - pisklęta nakarmione, odpoczywają teraz pod skrzydłami Florentino 12:24 - pisklęta już odkryte, śpią spokojnie dopóki Florentino nie nachyli się na nimi i poruszy 12:26 - karmienie, najmłodszy najbliżej dzioba rodzica, w przodzie przed rodzeństwem 12:35-15:15 - pisklęta spędzają czas na świeżym powietrzu, śpią w dołku gniazdowym, Florentino może zatroszczyć się o swoje upierzenie
15:25 - zmiana na gnieździe, z prawej strony przyleciała Fermina, Florentino wyfruwa z gniazda, leci w lewą stronę, pisklęta śpią w dołku gniazdowym, nie reagują na powitania bocianich rodziców 15:33 - pisklęta nadal śpią, Fermina czyści i układa swoje upierzenie 15:38 - pisklęta już się wybudziły, upominają się o posiłek, Fermina karmi pisklęta, nie widać co zwróciła z wola, ponieważ mech zasłania, ale po tym jak zachowują się pisklęta, można się domyślić, ze chyba duże ryby - pisklęta dziobią, ale nie widać żeby połykały 15:40 - rzeczywiście była duża ryba, teraz widać, jak Fermina ją połyka 15:49-16:10 - na gnieździe spokój 16:15 - pisklęta szczebioczą, "wołają" o jedzenie 16:16 - karmienie/dokładka, widać dość duże ryby, pisklęta rywalizują, ambitnie połykają duże kęsy, ale dają radę
Film: https://www.youtube.com/watch?v=72tUEMORR5c&t=7s
16:23-17:48 -pisklęta śpią w dołku gniazdowym, Fermina stoi blisko piskląt 18:01 - pisklęta ogrzewają się pod skrzydłami Ferminy 18:19 - jedno z piskląt stanowczo chce wyjść spod skrzydła, Fermina wstaje, zaczyna się głośny szczebiot 18:21 - karmienie/dokładka, 18:46 - przez chwilę spokój 19:04 - znów słychać głośny szczebiot z dołka, Fermina poprawia wyściółkę 19:10-19:31 - pisklęta już przykryte, na gnieździe zapanowała cisza 19:42 - nie długo ta cisza trwała, już szczebioczą 19:45-20:19 - śpią, są odkryte 20:20 - niespodzianka! - zmiana, przyleciał Florentino (z prawej strony), Fermina widziała jak leci, nastroszyła pióra, opuściła skrzydła gotowa chronić pisklęta, wszyscy byli zaskoczeni powrotem Florentino, nawet pisklęta cicho zabuczały :), Fermina odleciała w prawo 20;43 - pisklęta śpią, ale Florentino je obudził i teraz ma! - upominają się o karmienie 20:45 - Florentino opróżnił wole, ale pisklęta chyba nie zauważyły późnej kolacji, 20:47 - jedno pisklę próbuje połykać rybę, ale ryba jest stanowczo za duża, Florentino pozbierał je z powrotem 20:52-21:04 - cisza na gnieździe, pisklęta już przykryte (o 21:04) 21:14 - pisklęta śpią pod skrzydłami Florentino
|
Iganka - 2020-06-02 18:27:14 |
02-06-2020
00:33-03:05 - Florentino w nocy okrywał pisklęta nieco częściej niż w dzień, pisklęta pod skrzydłami Florentino uspakajają się, ale dzisiaj o 02:36 słychać było jak któryś z pisklaków chrapał/mruczał (?) 03:29 - padał przelotny deszcz, pisklęta były okryte 03:31- - obraz zrobił się różowy, ale bocian czarny nadal pozostawał czarny :) 03:43 - Florentino wentyluje wyściółkę, pisklęta szczebioczą domagając się karmienia 03:50-04:40 - pisklęta jeszcze są okrywane, ale wiercą się i wychylają głowy spod skrzydeł rodzica 04:45 - mini przekąska, pisklęta jednak coś zjadły 04:51 - zmiana na gnieździe, przyleciała Fermina (z lewej strony), powitanie bocianich rodziców było głośne, co zaniepokoiło pisklęta, Florentino odleciał w prawa stronę 04:59-05:29 - pisklęta przykryte, ponownie słychać chrapanie spod skrzydeł, Fermina wstała 05:30 - karmienie, solidna porcja, były ryby, pisklęta połykały bez trudu, większe zebrała Fermina 05:44-06:13 - po dobrym karmieniu pisklęta odpoczywają pod skrzydłami Ferminy (znów słychać mruczenie/chrapanie któregoś z pisklaków) 06:14 - karmienie, dwie duże ryby, pisklęta dużo hałasowały wokół ryb, ale właściwie żadne nic nie zjadło, Fermina z powrotem je zebrała 06:24-06:47 - Fermina jeszcze ogrzewa pisklęta pod skrzydłami 06:48 - karmienie, znów te same ryby, dwa pisklaki połknęły każdy po jednej, trzeci spał, wiec trzecia ryba przypadła Ferminie 07:03 - zmiana na gnieździe, wrócił Florentino, Fermina odleciała w prawy górny róg ekranu 07:06 - Fermina wróciła, przyniosła kępę mchu, pisklęta zabuczały na widok takiego "przebierańca" :) 07:22-7:38 - Florentino ogrzewa pisklęta 07:40 - karmienie, duże ryby, właściwie karmienia nie było, bo Florentino je zaraz połknął 07:47-08:16 - pisklęta pod skrzydłami 08:17 - karmienie, Florentino zwrócił dwie duże ryby, ponownie pisklęta nic nie zjadły, niby pokarmu dużo a pisklęta głodne 08:20-09:03 - pisklęta śpią w dołku gniazdowym, Florentino stoi obok 09:05 - karmienie, trzy duże ryby, chyba już nieco rozczłonkowane, bo pisklęta pobierały i połykały, jedną z ryb w całości próbował połknąć pisklak, ale nie dał rady, Florentino zabrał ją z powrotem do wola 09:13-10:00 - pisklęta spokojnie odpoczywają w dołku gniazdowym 10:03 - zmiana, przyleciała Fermina, Florentino odleciał w lewo
10:13-11:09 - pisklęta śpią, więc Fermina wykorzystuje ten czas i zajmuje się pielęgnacja własnego upierzenia 11:10 - karmienie, drobne elementy, pisklęta swobodnie połykają 11:14-12:00 - pisklęta odkryte, odpoczywają ułożone w dołku gniazdowym 12:03 - karmienie 12:22-12:27 - spokój w gnieździe 12:28 - zmiana, Florentino przyleciał z prawej strony, Fermina odleciała w prawo 12:37-13:37 - Florentino zajmuje się pielęgnacją piskląt, wentylacją wyściółki, pisklęta śpią w dołku gniazdowym 13:38 - karmienie, pisklęta szarpią, dziobią, ale nic nie połykają (może jakieś naprawdę minimalne fragmenty), ryby są duże 14:33 - karmienie, ponownie te same ryby, znów dużo hałasu i nadziei, ale nadal będą głodne, ryby zebrał z powrotem Florentino 14:41-15:06 - pisklęta śpią w dołku gniazdowym, są odkryte 15:43 - karmienie, jeden będzie najedzony, połknął dużą rybę, tak go wypchała, że biedak musiał się położyć, pozostałe dwa pisklaki tylko skubały, ale prawdopodobnie nie najadły się 16:05-16:40 - odpoczywają, wszyscy i młode i dorosły 16:42 - karmienie, ryby trochę skruszały(?), dwa starsze coś wyłapały, co mogły połknąć, najmłodszy zdeterminowany połykał rybę w całości, już prawie mu się udawało, nie pozwolił sobie jej odebrać starszakom, w końcu Florentino mu odebrał rybę, mały nadal będzie głodny 17:05-17:22 - pisklęta ogrzewają się pod skrzydłami Florentino, znów słychać chrapanie/mruczenie jednego z pisklaków - czy to ten przejedzony czy najmłodszy głodny(?) 17:25-17:38 - pisklęta już odkryte, trochę poszczebiotały i ułożyły się w dołku gniazdowym, cisza 17:59 - wymiana opiekunów, przyleciała Fermina (z prawej strony), Florentino poleciał w kierunku prawego, górnego rogu ekranu
18:01 - karmienie, porcja dość duża zniknęła szybko, pisklęta były głodne po tych dużych rybach Florentino, którymi niestety nie mogły się najeść 18:08 - śpią w dołku gniazdowym, są odkryte 18:12 - jedno pisklę piszczy żałośnie, to chyba najmłodszy 18:16-18:23 - już cisza, śpią 18:58 - karmienie, wszystkie pisklęta jedzą 19:02-19:03 - mały znów piszczy, Fermina chwyciła lekko dziobem za jego dziobek, mały zaraz się uspokoił i schował między rodzeństwo 19:06-19:21 - cisza, pisklęta śpią, Fermina stoi obok 19:43 - najmłodszy znów "płacze" - albo mu zimno, albo głodny 19:44 - widać, że pisklętom zimno, tulą się do siebie, każde chce być w środku 19:47-20:09 - Fermina usiadła, okryła pisklęta, od razu cisza 20:10-20:21 - Fermina już wstała, pisklęta śpią w dołku przytulone jeden do drugiego 20:37-20:56 - ponownie usiadła i ogrzewa pisklęta, ponieważ zaczynają piszczeć, pisklęta zaraz się uspakajają, prawdopodobnie im zimno, bo pod skrzydłami Ferminy cisza
|
Iganka - 2020-06-03 17:02:31 |
03-06-2020
03:53-04:07 - Fermina siedzi na dołku gniazdowym ogrzewa pisklęta 04:09 - zmiana na gnieździe, przyleciał Florentino z lewej strony, Fermina odleciała w prawo 04:10 - karmienie, dość duża porcja ryb, pisklęta szybko połykają nawet tej wielkości kęsy 04:16-05:10 - Florentino okrywa pisklęta, jeden raz tylko wstał poprawił wyściółkę i ponownie przykrył dołek 05:12-06:17 - pisklęta śpią w dołku gniazdowym, czasem Florentino czyści ich puch, wtedy budzą się i szczebioczą, Florentino jeszcze przysiada na kilka minut i ogrzewa je 06:17 - zmiana, przyleciała Fermina z prawej, Florentino odleciał również w prawą stronę 06;22 - wrócił Florentino z patykiem, prawdopodobnie było więcej dostaw, ale obraz się zatrzymuje 07:30 - jest obraz, piskląt nie widać, a więc Florentino musiał wykonać kilka kursów, bo świeżego mchu na gnieździe jest dużo 07:33-07:40 - pisklęta śpią przykryte mchmem, Fermina stoi obok, również drzemie 07:53 - karmienie, widać, że najmłodszy jest najedzony 07:54-08:48 - pisklęta śpią spokojnie, Fermina stoi na straży 08:49 - karmienie, najmłodszy połknął dość dużą rybę, ma dzisiaj szczęście do karmienia :) , jak na razie nie powinien być głodny 08:54-10:03 - ogólna drzemka, pisklęta są najedzone, śpią spokojnie w dołku, Fermina też przysypia 10:10 - ponownie karmienie/dokładka, i znów mały miał szczęście - przypadła mu duża rybka, ma wypchaną szyję 11:05 - spokój na gnieździe, pisklęta drzemią odkryte, Fermina też odpoczywa, ziewnęła szeroko i obraz w przekazie się zatrzymał :)
11:10-11:13 - w przebłyskach, kiedy obraz próbował wrócić prawdopodobnie była zmiana na gnieździe 11:25-14:25 - przekaz to tylko strzępki obrazu, ale widać momentami jak bocian rodzic zajmuje się pielęgnacja puchu piskląt - tak tylko potrafi Florentino- co świadczy, że to właśnie on teraz jest z pisklętami, o 12:50 po lewej stronie w okolicy gniazda było widać przebiegające zwierze z puszystym ogonem - to mogła być kuna (aktywność kuny kojarzy mi się raczej w nocy, co ona tutaj robi w biały dzień?) 15:04 - jest już stabilny obraz, Florentino poprawia gałązki w koronie, wentyluje wyściółkę 15:20 - pisklęta śpią, któreś z piskląt znów mruczy/chrapie 15:22 - zmiana na gnieździe, przyleciała Fermina z prawej, Florentino odleciał w lewo 15:24 - pisklęta śpią, Fermina stoi przy nich 15:30 - karmienie, dobra porcja pokarmu, elementy w sam raz dla wieku piskląt, Fermina dwa razy zwraca, pisklęta pozbierały bardzo szybko, wszystkie są najedzone, co widać po ich szyjach, Fermina nie miała co już po nich "sprzątać" 15:33-16:35 - pisklęta śpią w dołku gniazdowym, Fermina stoi na straży, też odpoczywa stojąc na jednej nodze blisko piskląt 16:37 - dzisiaj po raz drugi widzę, że pisklęta (nie wiem czy wszystkie, ale jedno na pewno) "chodzą" strzykać poza dołek :) 16:41 - wyspały się, zaczynają "gadać" 16:42 - karmienie/dokładka, ale duża, Fermina miała dzisiaj dobry połów, tym razem widać w pokarmie kilka dość dużych żab, wszystkie pisklęta połykają je łapczywie, Fermina również zdążyła kilka zebrać dla siebie
Film: https://www.youtube.com/watch?v=hETC0-8S4xA
16:57-17:30 - w gnieździe spokój, słychać tylko śpiew innych ptaków, wszyscy na gnieździe odpoczywają pogrążeni w drzemce, Fermina od czasu do czasu przeczesuje swoje pióra 18:00 - pisklęta nadal drzemią, nagle słychać ostrzegawcze buczenie, Fermina też czujnie się rozgląda, ale nie widać żadnego zagrożenia, prawdopodobnie śpiącego pisklaka przestraszyła Fermina, która w tym momencie zaczęła się drapać po głowie 18:02-19:12 - pisklęta są spokojne, śpią, czasem któreś się odezwie i pozostałe mu wtórują 19:13 - zmiana na gnieździe, przyleciał Florentino, Fermina wyfruwa z gniazda, leci w stronę gałęzi widocznych w prawym górnym rogu, Fermino brodził w błotnistej, wodzie, ma "czarne skarpety" :)
19:14 - karmienie, dobra porcja, wielkość ryb odpowiednia do swobodnego połykania przez pisklęta, wszystkie są najedzone, co widać po ich pogrubionych szyjach 19:24-20:00 - pisklęta są okryte, Florentino jest większy od Ferminy, więc okrycie piskląt nie sprawia mu problemu 20:28-20:58 - pisklęta śpią w dołku gniazdowym, są odkryte i nie "płaczą", Florentino stoi blisko piskląt 21:44 - Florentino jeszcze czyści puch piskląt, poprawia wyściółkę, pisklęta protestują popiskując, kiedy przestał ucichły, śpią odktyte
|
wladek12 - 2020-06-04 16:58:27 |
15.43. na gnieździe trójka młodych pod opieką rodzica (f.1.).
|
Iganka - 2020-06-04 19:32:57 |
04-06-2020
00:17 - pisklęta śpią odkryte, Florentino stoi przy nich, nagle z prawej na lewą stronę przeleciał szybko dość duży ptak - to puszczyk, Florentino zareagował odstraszaniem, pisklęta również ostrzegawczo zabuczały 00:21, 00:22 - słychać samca puszczyka
Film: https://www.youtube.com/watch?v=sJCjKz7OtUU
00:36-01:02 - Florentino ogrzewa pisklęta 06:17 - na gnieździe nadal Florentino (01:07-06:16 przerwa, mogła być wtedy wymiana bocianich rodziców) 06:23 - niewielka porcja, ale to duża ryba, pisklęta jej nie połkną 06:26 - karmienie, dwa pisklaki dziobią, jeden śpi, Florentino pozbierał niedojedzone resztki 06:55 - ponownie dokładka, dwa pisklaki dziobią leniwie, trzeci śpi, Florentino znów pozbierał niezjedzone ryby 06:59-07:13 - spokój na gnieździe 07:42 - wymiana bocianich rodziców, Fermina przyleciała z prawej strony, Florentino odgwizdał koniec dyżuru unosząc dziób do góry i odleciał w lewo 07:45 - Fermina stoi czyści pióra, przyleciała z ubłoconymi nogami i brudnym brzuchem 07:49 - wrócił Florentino, przyniósł patyk i garstkę mchu 07:59-08:27 - Fermina stoi na jednej nodze, odpoczywa, pisklęta śpią w dołku gniazdowym 08:28 - karmienie, ryby większe i mniejsze, dwa starsze pisklaki szybko zbierają i połykają ryby, młodszy jeszcze nie jest taki sprytny, ale radzi sobie, cała trójka jest najedzona 08:48 - Fermina drzemie, pisklęta śpią w dołku gniazdowym 09:57- na gnieździe spokój, pisklęta porozciągane w dołku gniazdowym śpią 10:42 - karmienie, każe z piskląt coś zebrało i połykało
10:55-11:31 - pisklęta śpią, leżą luźno, rozciągają nogi i małe skrzydełka, słońce świeci prosto do dołka, Fermina stoi obok, nie ocienia piskląt 11:38 - Fermina poszła na grubszy konar, po niespełna minucie jednak zeszła na gniazdo do piskląt 11:51-13:20 - pisklęta śpią, słońca już trochę mniej na gnieździe 13:24 - zmiana, przyleciał Florentino, Fermina odlatuje w lewa stronę 13:25 - karmienie, małe rybki, pisklęta zebrały wszystko co Florentino podał 13:28-14:20 - na gnieździe spokój, pisklęta odpoczywają 14:24 - z prawej na lewa stronę przemknął jak błyskawica jastrząb (?), Florentino go zauważył, ale działo się to tak szybko, że nawet nie zdążył interweniować 14:32-16:00 - w gnieździe spokój, pisklęta śpią, Florentino drzemie 16:02 - w prawym dolnym rogu widać pasącego się jelenia 16:36 - zmiana na gnieździe, z prawej przyleciała umorusana Fermina, nogi i brzuch ubrudzone błotem,
16:43 - ponownie widać przechodzącego jelenia z pięknym porożem 16:49 - karmienie, ryby, dość dużo, dwa starsze szybko zbierają i sprawnie połykają, najmłodszy nie jest takim spryciarzem, starszy wyrywa mu wprost z dzioba z trudem "upolowaną" rybkę, dwa starsze są najedzone co widać po ich wypchanych szyjach, najmłodszy chyba nieco mniej 17:31-18:19 - pisklęta śpią w dołku gniazdowym, co jakiś czas budzą się i szczebioczą, Fermina stoi blisko piskląt 18:25-21:43 - pisklęta śpią pod troskliwym i czujnym okiem Ferminy, czasem któreś z piskląt się obudzi i odezwie, ale zaraz układa się obok rodzeństwa i dalej śpi
|
Iganka - 2020-06-05 19:59:45 |
05-06-2020
W nocy pisklęta są jeszcze ogrzewane, przynajmniej kilka razy po kilkadziesiąt minut. Fermina była lekko zaniepokojona o 02:31 - na czymś skupiła przez chwilę uwagę. O 03;54 dostały małą przekąskę, bo były już głodne i "prosiły" o karmienie.
04:22 - wymiana bocianów, z prawej strony przyleciał Florentino, Fermina odleciała w lewą stronę 04:23 - karmienie, było dużo ryb, wszystkie pisklęta najedzone, mały mógł jeszcze jedną rybę połknąć, ale starszak wyszarpał mu ją z dziobka, największą rybę zjadł Florentino 04:33-05:54 - pisklętami opiekuje się nadal Florentino 05:55 - zmiana na gnieździe, wróciła Fermina, nogi ma ubrudzone błotem aż do połowy pięty, przyleciała z prawej strony, Florentino odleciał w lewo 06:00 wrócił Florentino, przyniósł mech 06:06 - karmienie, ale właściwie pisklęta nie jadły, Fermina zwróciła dużą rybę, żadne z piskląt jej nie mogło połknąć, w końcu sama ją z powrotem zabrała 06:07-06:23 - Florentino wciąż jeszcze przynosi mech i patyki, wspólnie z Ferminą układają je w gnieździe 06:25 - Florentino zajął się pielęgnacją piskląt, Fermina weszła na grubszy konar i zajęła się swoim upierzeniem, po ok. 2 minutach Fermina wspięła się na szczyt konara i zniknęła z kadru, Florenino przejął opiekę nad pisklętami 06:28 - Fermina schodzi z konaru, ma w dziobie garstkę mchu (może to ten mech, który kiedyś tam zostawiła?) 06:30 - Fermina wyfruwa w lewą stronę, startuje z konara 06:31 - karmienie/dokładka, z której skorzystał najmłodszy, zjadł dużą rybę, nikt mu nie przeszkadzał spokojnie połykać, bo dwa starszaki były tak najedzone, że nie interesowały się karmieniem 06:34 - Fermina jeszcze wróciła, przyniosła mech, zwlekała chwilę z odlotem, wreszcie o 06:36 odleciała w lewy górny róg ekranu - może na sąsiednią gałąź(?) 06;37-07:30 - Florentino pilnuje piskląt 07:32 - widać spacerującego bociana czarnego po prawej stronie, to pewnie Fermina, może przewidywała dłuższy dyżur na gnieździe a Florentino ją tak niespodziewanie zwolnił i teraz wykorzystuje wolny czas na spacer :) 08:39-10:25 - pisklęta pod opieką Florentino 10:26 - karmienie, widać, że starszaki szybko wyjadają pokarm spod dzioba małego, który jeszcze nie potrafi tak szybko połykać 10:30-12:30 - Florentino nadal na gnieździe z pisklętami, padał przelotny deszcz, Florentino nie przykrył piskląt 12:32 - zmiana, z prawej strony przyleciała Fermina, Florentino odleciał w lewo 12:33 - karmienie, duża porcja, były widoczne żaby, mały tym razem nie pozwolił sobie odebrać wielkiej żaby 12:37-15:29 - Fermina pełni dyżur przy pisklętach, który właściwie ogranicza się do stania przy nich, pisklęta są najedzone, spokojnie śpią na środku gniazda 15:44 - zmiana, przyleciał Florentino z prawej strony, Fermina wyfrunęła również w prawo 15:45 - karmienie, było dużo ryb średniej wielkości i nieco większych, jedno z piskląt chyba przesadziło z ilością połkniętych dość dużych ryb
Film: https://www.youtube.com/watch?v=lN3ArpVMGbc
15:49-16:04 - pisklęta śpią pokotem, najedzone i spokojne, Florentino stoi przy nich i lekko rozchyla skrzydła (słońca nie ma) 16:13-17:00 - zaczyna padać deszcz, Florentino stanął w rozkroku nad pisklętami, osłania je tułowiem, potem rozłożył skrzydła robiąc parasol na nimi, ale to nie wystarcza, deszcz coraz mocniej pada, wreszcie ostrożnie usiadł i okrył pisklęta
Film: https://www.youtube.com/watch?v=8wzgHryTAFA
17:02 - wstał, wszystkie pisklęta wykorzystują chwilę na toaletę - wycofują się po kolei na wewnętrzny skraj korony gniazda i strzykają 17:06-18:03 - na gnieździe raczej spokój, oprócz tych chwil, kiedy pisklęta się budzą i zaczynają "gadanie" 18:47 - pisklęta skupiły się na środku gniazda, leżą przytulone do siebie, Florentino stoi nad nimi w rozkroku 19:21 - wymiana bocianich rodziców, przyleciała Fermina, Florentino odleciał w lewo
Film: https://www.youtube.com/watch?v=V_W-My0Y-a4
19:22 - karmienie, w pokarmie widoczne były żaby, pisklęta łapczywie połykają kęsy, pokarm znika w szybkim tempie 19;39-20:50 - Fermina stoi przy pisklętach, wszyscy na gnieździe pogrążeni w drzemce 21:05 - spokój i cisza na gnieździe, pisklęta śpią w dołku gniazdowym, Fermina stoi blisko piskląt
|
Iganka - 2020-06-06 11:20:35 |
06-06-2020
Nocny dyżur Ferminy przebiegał spokojnie, pisklęta spały w dołku gniazdowym przez prawie całą noc odkryte.
04:29 - zmiana na gnieździe, przyleciał Florentino, Fermina opuściła gniazdo, poleciała w lewą stronę 04:29 - Florentino wie, że pisklęta są głodne po nocy, zaraz wiec przystąpił do karmienia, z dzioba posypało się na gniazdo dużo ryb, pisklęta są najedzone 04:39-04:48 - Florentino ogrzewa pisklęta pod swoimi skrzydłami 04:58 - ponownie okrył pisklęta 05:25 - Florentino wstał, wszyscy do toalety :) 05:32 - karmienie a właściwie mała przekąska 05:37-06:46 - pisklęta śpią w dołku gniazdowym, Florentino stoi i również drzemie 06:47 - karmienie 07:22 - zmiana na gnieździe, wróciła Fermina, przyleciała z prawej strony, Florentino odleciał w lewo 07:46-08:20 - pisklęta są pod opieką Ferminy 08:24 - karmienie, widoczne ryby 08:38 - ponownie zmiana na gnieździe, już wrócił Florentino, Fermina odleciła w lewo 08:39-09:00 - pisklęta śpią, nie upominają się o karmienie 09:08 - karmienie, widać trzy dość duże ryby, nawet starszaki mają z nimi problem, ale i tak "poszły" - nieco mniejszą jako pierwszy połknął mały, potem starszak większą, trzecią Florentino 09:10-09:59 - na gnieździe spokój, pisklęta śpią, Florentino odpoczywa, ale nie zapomina o pielęgnacji piskląt 10:05 - karmienie, widać trzy duże ryby, dwa pisklaki połknęły po jednej, trzecią Florentino 10:07-11:19 - pisklęta śpią, Florentino może odpocząć 11:20 - zmiana na gnieździe, przyleciała Fermina, Florentino odleciał w lewą stronę
11:26-12:44 - Fermina stoi przy pisklętach, pisklęta są spokojne, śpią 12:45 - karmienie, niewielka porcja, już lekko nadtrawione, ale pisklęta nie powinny być głodne 13:00-14:28 - pisklęta śpią, cisza 14:29 - karmienie, a właściwie niewielka przekąska 16:11 - zmiana na gnieździe, przyleciał Florentino, Fermina odleciała w lewą stronę 16:13 - karmienie, z dzioba Florentino posypała się cała góra ryb, pisklęta są najedzone, szyja najmłodszego aż się wykręciła nienaturalnie, pozostałe dwa pisklęta również mają wypchane szyje
16:15-18:00 - pisklęta śpią, Florentino mimo to starannie pielęgnuje ich delikatny puch 18:01 - karmienie, ryby zebrały starszaki, najmłodszemu Florentino " nadepnął na nóżkę, myślę, że nie zrobił tego celowo, to przypadek a mały się nie ruszał, więc Florentino mógł nawet go nie zauważyć, często widziałam takie sytuacje nie tylko w tym gnieździe, kiedy już mały się wyswobodził nic dla niego zostało
Film: https://www.youtube.com/watch?v=1DfgTHTAT3o
19;07 - wydaje się, że Florentino coś uważnie obserwuje po lewej stronie, jest skupiony, potem ugiął nogi i powoli usiadł, chyba za mocno przycisnął jedno z piskląt, bo zabuczało ostrzegawczo, przykrył pisklęta, tak jakby chciał je chronić, ale kiedy siadał nie ruszył się z miejsca więc położył tylko szyję na śpiących pisklętach 19:18 - Florentino nadal siedzi w tej pozycji 19:19 - wymiana bocianich rodziców, przyleciała Fermina, Florentino odleciał w prawo
Film: https://www.youtube.com/watch?v=gDUHx-5oOuM
19:39 - karmienie, Fermina zwróciła dużą rybę, zbyt dużą nawet dla starszych piskląt, więc żadne pisklę nie najadło się, Fermina zabrała z powrotem rybę 19:57 - pisklęta śpią, na gnieździe cisza, Fermina stoi przy pisklętach
|
wladek12 - 2020-06-06 19:06:09 |
17.50. sytuacja na gnieździe (f.1.), dorosły spulchnia ściółkę między pisklakami (f.1.). 18.01. rodzic zrzucił pokarm z przodu dwóch małych bocianków a trzeciego (f.2.), jakby powstrzymywał zeby się nie dostał do jedzenia. Wiem że nikt tego nie lubi ale ten najmłodszy nie da rady chyba dorosnąć.
|
Iganka - 2020-06-06 21:43:46 |
Władek, na jakiej podstawie napisałeś taki post? - Czy to, że podczas karmienia bocian rodzic położył stopę na pisklaku? A może widziałeś jeszcze jakieś inne sytuacje podczas obserwacji tego gniazda, które Twoim zdaniem świadczą, że pisklę: "nie da rady chyba dorosnąć" Nie jest to czasem zbyt pochopny wyrok???
|
Iganka - 2020-06-07 10:28:47 |
07-06-2020
Fermina całą noc i nad ranem stała przy pisklętach, które spały odkryte, w tym wieku już osiągnęły zdolność termoregulacji.
03:46 - karmienie, mała porcja, to pokarm, który Fermina jeszcze miała w wolu z ostatniego karmienia 03:50 - zmiana na gnieździe, przyleciał Florentino (z prawej), nogi ubrudzone błotem 03:56 - karmienie, dużo ryb upolował Florentino, pisklęta najedzone i jeszcze dla Florentino zostało 04:08-05:35 - pisklęta odpoczywają, Florentino poprawia wyściółkę, czyści puch piskląt 05:36 - karmienie, pisklęta nie są głodne, bo większość ryb z powrotem zebrał Florentino 06:38 - zmiana, wróciła Fermina, Florentino odleciał w lewo 06:42-07:03 - Florentino wykonał kilka kursów tam i z powrotem, przynosił patyki i mech 07:04 - Florentino wyfruwa z gniazda w kierunku wystających gałęzi w prawym górnym rogu ekranu 07:11 - karmienie, Fermina zwróciła olbrzymią rybę, tym razem na środek gniazda a nie jak dotychczas na krawędź dołka gniazdowego, ryba duża, Fermina z powrotem ją zebrała i nawet ona z trudem ją połykała, więc pisklęta raczej nie nakarmione 07:42 - zmiana, wrócił Florentino, Fermina odleciała w lewą stronę 07:44 - karmienie, dużo niewielkich rybek, cała trójka piskląt sprawnie połyka rybki, Florentino jest zdecydowanie lepszym rybakiem niż Fermina, w tak krótkim czasie potrafił złowić tak dużo ryb! 07:51-08:40 - pisklętami opiekuje się Florentino, dba o kondycję upierzenia (puchu) piskląt, czyści je delikatnie dziobem 08:43 - karmienie, każde z piskląt coś dla siebie "wyłowiło" z "zapasów" Florentino 09:46 - karmienie(?) , właściwie to tylko mini karmienie, jakiś mały kęs, który Florentino zwrócił 10:25 - na gnieździe cisza, pisklęta śpią spokojnie, Florentino też drzemie 10:29 - zmiana na gnieździe, przyleciała Fermina, Florentino odleciał w lewo 10:32 - karmienie, dobra porcja, wszystkie pisklęta najedzone, Fermina pierwszy zrzut pokarmu zrobiła na środek gniazda, kolejne już na boku dołka gniazdowego, być może przyzwyczaja pisklęta do karmienia na środku gniazda, w ten sposób pisklęta ustawiają się dziobami skierowanymi do środka i każde ma lepszy dostęp do pokarmu
11:04 - Fermina drzemie stojąc na jednej nodze, pisklęta są spokojne, dwa starszaki oddychają przez otwarte dzioby- chłodzą się 11:35 - zmiana, przyleciał Florentino, Fermina odleciała w w lewo 11:44 - karmienie, pisklęta pobierają pokarm powoli, nie śpieszą się, prawdopodobnie nie są głodne, Florentina ma co dojadać po pisklętach 11:45-13:00 - odpoczywają, śpią rozciągnięte na gnieździe 13:01 - karmienie, mały połknął dużą rybę 14:38 - kolejna zmiana na gnieździe, wróciła Fermina, Florentino wyfruwa w lewo 14:53 - karmienie, widoczne czarne elementy, więcej zebrała z powrotem Fermina niż zjadły pisklęta
15:34 - pisklęta leżą na gnieździe porozciągane, oddychają przez otwarte dzioby, gorąco im 15:52 - zachmurzyło się, słychać w oddali pierwsze grzmoty i pierwsze krople deszczu spadające na obudowę kamery 16:09-16:50 - burza, Fermina stoi w rozkroku nad zmokniętymi pisklętami 16:59-17:40 - usiadła ostrożnie na pisklętach, jedno z piskląt żałośnie "kwacze" a potem zawodzi płaczącym głosem 17:48 - zmiana, przyleciał Florentino, Fermina odleciała w lewo 17:50 - karmienie, duże ryby, pisklęta je połykają, dwie jeszcze zostały dla Florentino, dobre karmienie w odpowiednim czasie 18:50 - karmienie ponownie, dwie duże ryby, pisklęta próbują ze wszystkich stron, ale połyka je Florentino 19:28-20:00 - kolejna burza, grzmi, błyska się, mocno pada, Florentino usiadł i okrył pisklęta, on jest większy niż Fermina, okrył pisklęta bez trudu, pisklęta siedzą cicho pod jego skrzydłami
20:30 - pisklęta śpią już odkryte, są suche, Florentino szczelnie je chronił 21:07 - pisklęta śpią spokojnie, są nadal odkryte
|
wladek12 - 2020-06-07 11:22:26 |
9.56. trójka młodych na szczęście bardzo aktywna, ten pierwszy pomagał gałązkę ułożyć z dorosłym ale zrezygnowali i rodzic iska następnego malucha (f.1.).
"Władek, na jakiej podstawie napisałeś taki post?"- kierując się swoimi odczuciami i obserwacja bo oprócz przytrzymania to dwa pozostałe tak zastawiają dojście do zrzuconego pokarmu że nie mógł się "przebić", oczywiście nie życzę mu tego ale takie wrażenie odnoszę . A wiele jest dowodów umieszczanych na filmach że i większe bocianki są eliminowane, przykre ale niestety. Pozdrawiam.
|
Iganka - 2020-06-07 22:30:51 |
wladek12 napisał:9.56. trójka młodych na szczęście bardzo aktywna, ten pierwszy pomagał gałązkę ułożyć z dorosłym ale zrezygnowali i rodzic iska następnego malucha (f.1.). https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6a0157628d33.jpg
"Władek, na jakiej podstawie napisałeś taki post?"- kierując się swoimi odczuciami i obserwacja bo oprócz przytrzymania to dwa pozostałe tak zastawiają dojście do zrzuconego pokarmu że nie mógł się "przebić", oczywiście nie życzę mu tego ale takie wrażenie odnoszę . A wiele jest dowodów umieszczanych na filmach że i większe bocianki są eliminowane, przykre ale niestety. Pozdrawiam.
Proponuję uważne obejrzenie filmiku (post z 06 czerwca) z tego wydarzenia, ja widzę tę sytuację zupełnie inaczej, poza tym na podstawie obserwacji z jednego karmienia nie można oceniać kondycji piskląt.
|
wladek12 - 2020-06-08 19:08:53 |
19.05. tu coś z przekazem, bo niby godzina jakaś ustalona, o faktycznej też wskazuje nie prawidłowa (f.1.).
|
Iganka - 2020-06-08 22:11:51 |
08-06-2020
Florentino całą noc stał przy pisklętach, noc była spokojna.
03:09-05:42 - pisklęta nadal są odkryte mimo porannego chłodu 05:49 - przyleciała Fermina, Florentino odleciał w lewo 05:44 - karmienie, drobne elementy, nie było widać co to było 05:49-05:54 - Florentino znosi do gniazda mech (dwie dostawy) 06:36 - jeden z pisklaków podnosi się na wyprostowanych nogach :) 06:40 - pisklęta szczebioczą 06:42 - Fermina poszła na gruby konar, pisklęta zaraz umilkły 07:01 - zmiana na gnieździe, przyleciał Florentino, Fermina stojąc na konarze napuszyła się, opuściła skrzydła i zastygła w półprzysiadzie, potraktowała Florentino jak intruza :) 07:02 - Fermina zeszła na gniazdo i odleciała w prawo
Film: https://www.youtube.com/watch?v=D2GXxNslOUM&t=43s
07:02 - karmienie, duża porcja ryb, cała trójka ma swobodny dostęp do pokarmu, pokarmu jest na tyle, że nie muszą się śpieszyć, nawet Florentino się "częstuje" 07:16-09:50 - na gnieździe spokój, najedzone pisklęta śpią spokojnie, Florentino czuwa nad ich bezpieczeństwem 09:53 - w tle z lewej na prawa stronę przefruwa dość duży, brązowy ptak (myszołów) 10:24 - dwa pisklęta wypróżniają się stojąc na prostych nogach
Film: https://www.youtube.com/watch?v=d_cVG_3nL7w
10:38 - mini karmienie, do pokarmu można dotrzeć na skróty :)
Film: https://www.youtube.com/watch?v=i2AEnKxxZ0k
10:43 - pisklęta hałasują, upominają się głośno o karmienie, Florentino wszedł na gruby konar, pisklęta zaraz się uspokoiły 10:43 - Florentino poszedł na sam szczyt konaru, nie widać go 10:47 - wrócił z patykiem - a jednak odleciał góra niewidoczny 10:48 - pisklęta hałasują 10:51 - Florentino odleciał w prawo, zostawił pisklęta same! 10:52 - wrócił z patykiem 10:57 - Florentino poleciał tym razem w lewą stronę 10:59 - Florentino wraca z mchem 11:03 - wyfruwa z gniazda, o 11:06 wrócił z patykiem 11:24 - pisklęta znów są głośne, Florentino ustawił się tyłem do nich (przodem do kamery), stoi na koronie gniazda 11:33 - na gnieździe spokój, na chwilę, pisklęta są już głodne ponawiają "wołania" o karmienie 11:39 - zmiana na gnieździe, przyleciała Fermina, Florentino pośpiesznie wyfrunął w prawo 11:40 - karmienie, widać, że naprawdę zgłodniały, Fermina zwraca pokarm na środek gniazda, pisklęta zaczynają wyrażać swój entuzjazm wymachując skrzydełkami, urosły, zajmują prawie cały dołek gniazdowy, widoczne są ich nowe umiejętności 11:42-13:41 - w gnieździe spokój, pisklęta najedzone śpią, Fermina stoi bokiem do piskląt 13:41-14:50 - Fermina powędrowała na grubszy konar, stoi tam przez cały czas, na gnieździe spokój 15:21 - pisklęta głośno szczebioczą, Fermina odleciała w prawo, zostawiła pisklęta same! - "wykwakały" sobie! 15:30 - pisklęta nadal same 15:32 - przyleciał Florentino 15:32 - od razu przystąpił do karmienia, z dzioba posypała się cała góra ryb, prawie wszystkie "poszły" do dziobów piskląt, Florentino tylko dwie zdążył zjeść
Film: https://www.youtube.com/watch?v=SRIq7AQymEU
15:56-17:40 - po takim karmieniu na gnieździe cisza, pisklęta śpią, Florentino stoi tyłem do piskląt 17:47 - zmiana na gnieździe, wróciła Fermina z lewej strony, Florentino wyfruwa w prawo 17:48 - karmienie, drobne elementy, widoczna była żaba, zbyt duża dla pisklaka, połknęła ja Fermina 17:54-19:06 - na gnieździe tymczasem spokój 19:38-20:24 - Fermina stoi na konarze, chyba od teraz to będzie jej ulubione miejsce 20:27 - Fermina zeszła na gniazdo do piskląt, które od razu zaczynają "gadać", ale jest już zmrok, więc tylko pozałatwiały swoje potrzeby fizjologiczne i układają się do nocnego odpoczynku 22:12 - pisklęta śpią na środku gniazda przytulone jeden do drugiego, Fermina stoi przy nich
|
Iganka - 2020-06-09 21:36:40 |
09-06-2020
03:23 - pisklęta są już aktywne, głośno szczebioczą, po kolei wypróżniają się poza dołek gniazdowy stojąc na prostych nogach 03:24 - Fermina przechodzi na konar 03:45 - zmiana na gnieździe, przyleciał Florentino 03:46 - karmienie, dużo ryb, średniej wielkości, pisklęta bez trudu je połykają 03:53-05:19 - najedzone pisklęta śpią spokojnie, ale jeśli jeden zaczyna szczebiotać pozostałe mu wtórują 05:20 - karmienie, Florentino ma jeszcze kilka ryb, które zebrał z poprzedniego karmienia 05:33-06:05 - Florentino pilnuje piskląt, stoi blisko nich 06:07 - karmienie, Florentino miał jeszcze jedną rybkę dla piskląt 06:27-07:04 - pisklęta są dzisiaj wyjątkowo "gadatliwe" , czasem myślę, że decyzja czarnych bocianich rodziców o pozostawieniu piskląt samych jest "wymuszona" przez nie same, zaczyna się taki okres w ich dorastaniu, że tak głośno szczebioczą i oczekują karmienia, że rodzic zmuszony jest zostawić je, odlecieć i szukać pokarmu, wygląda to tak, że to pisklęta "podejmują decyzję"kiedy zostaną same 07:05 - tak właśnie zrobił Florentino, odleciał w prawo
07:07 - widać bociana spacerującego po prawej stronie i zbierającego mech, to Florentino 07:08-07:29 - Florentino zostawia pisklęta na kilka minut same i wraca z mchem lub patykami, wykonał takich kursów 5 07:30-07:33 - na chwilę pisklęta się uspokoiły 07:35 Florentino znów wyfruwa z gniazda, po ok. dwóch minutach wraca z gałązką, kiedy zaczął ja utykać w koronie gniazda przesunął po pisklętach, które zareagowały ostrzegawczym buczeniem
Film: https://www.youtube.com/watch?v=18H1JLC6gpE
07:51 - wyfruwa z gniazda, poleciał w lewa stronę 07:53 - przyleciała Fermina z prawej strony, wystraszyła pisklęta 08:04 - karmienie, Fermina zwraca pokarm na środek gniazda 08:08-09:48 - spokój na gnieździe, pisklęta śpią, słychać melodyjną frazę wilgi, sójki się "kłócą" 10:15-11:37 - kiedy pisklęta zaczynały hałasować Fermina poszła na konar , kiedy stoi w bezruchu na gnieździe jest spokój 11:38 - Fermina wyfruwa z gniazda, zostawia pisklęta same 11:39-16:05 - pisklęta są same na gnieździe 16:06 - przyleciał Florentino, wystraszył jelenia, który akurat pasł się pod gniazdem
16:07 - karmienie, w tym czasie przylatuje na gniazdo również Fermina, Florentino wyfruwa w lewą stronę 16:07 - drugie karmienie, tym razem od Ferminy, która zwraca pokarm do środka gniazda
Film: https://www.youtube.com/watch?v=8Qv5MGLGHJE
16:10-17:13 - pisklętami opiekuje się Fermina 17:14 - Fermina odlatuje w prawo, staruje z konara, gdzie stała już jakiś czas, pisklęta zostają same 17:26 - przyleciał Florentino 17:26 - karmienie piskląt (w tym miejscu kamera się zatrzymuje), ale nie wiadomo co pisklęta dostały do jedzenia 17:29 - widać, że Florentino połyka olbrzymią rybę 17:36, 17:37, 18:03 - Florentino zwraca bardzo dużą rybę i połyka z powrotem, pisklęta próbują połykać, ale ryba jest bardzo duża 19:37 - Florentino coś zobaczył z prawej strony, gwiżdże stłumionym dźwiękiem i wyfruwa z gniazda 19:40 - słychać trzaski, widać biegające zwierzęta w tle 19:41 - przyleciała na gniazdo Fermina, to ją widział Florentino 19:42 - karmienie, pokarm zwróciła na środek gniazda, teraz nie widać, co pisklęta jedzą, różnica w wielkości trójki jest już minimalna, pisklęta urosły, mały rośnie szybko i trzeba teraz uważnie przyglądać się całej trójce aby ich rozróżnić 19:43 - Fermina powędrowała na konar 20:23 - Fermina nadal stoi na konarze, pisklęta śpią przytulone na środku gniazda
|
wladek12 - 2020-06-10 16:03:19 |
14.46. młode 3 bocianki same na gnieździe wietrz skrzydełka i wygląda że moje gdybanie sie nie sprawdzi, czego im życzę (f.1.). 16.33. na gnieździe rodzic przyglądający się swojej trójce młodych (f.2.). 19.57. rodzic na konarze a maluch w dołku ułożone do snu (f.3.). 20.00. rodzic na gnieździe poprawiał patyki wystające na 1, a młode pewnie kolacji sie spodziewają (f.4.).
|
Iganka - 2020-06-10 22:46:11 |
10-06-2020
07:42 - przekaz z gniazda powrócił, na gnieździe jest w tej chwili Fermina, pisklęta śpią spokojnie w dołku gniazdowym 07:52 - karmienie, porcja niewielka, ale w czasie przerwy w transmisji bardzo prawdopodobne, że była wymiana na gnieździe i Florentino nakarmił solidnie pisklęta po nocnej przerwie 08:26-09:50 - pisklęta są pod opieką Ferminy, która większość czasu spędziła stojąc na konarze, pisklęta są wtedy spokojniejsze 09:55 - Fermina odlatuje, zostawia pisklęta same 10:02 - do gniazda wraca Florentino, zaraz rozpoczyna karmienie, tym razem pokarm zwraca do środka gniazda, tak jak Fermina to robi już od kilku dni, pisklęta dostały ryby różnej wielkości, najmłodszy połknął dość duża rybę 10:24-12:30 - pisklęta są pod opieką Florentino 12:30 - Florentino coś zwrócił dla piskląt, coś co przypominało raczej wypluwkę, ale być może był to nadtrawiony pokarm(?) 13:13-13:50 - Florentino nadal jest z pisklętami 13:51 - zmiana na gnieździe, z lewej strony przyleciała Fermina, Florentino odleciał w prawo 13:52 - karmienie, Fermina zwróciła pokarm do środka gniazda, pisklęta zasłoniły, nie widać było co i ile przyniosła Fermina 13:53 - Fermina powędrowała na konar 14:07-14:20 - Fermina stoi na konarze, pisklęta śpią w dołku gniazdowym, czasem jednak budzą się, są aktywne, szczebioczą, ponawiają próby stania na prostych nogach, prostują skrzydła rozkładając je i machając energicznie 14:29 - Fermina odlatuje startując z konara, leci w górny róg po prawej stronie 14:30-15:57 - pisklęta są same na gnieździe 15:58 - przyleciał Florentino 15:59 - karmienie, Florentino zwrócił pokarm na środek gniazda, widać małe i duże ryby a także żabę, najmłodszy połknął dość dużą rybę 16:00-18:04 - Florenitino pilnuje piskląt, po karmieniu spały spokojnie, ale nieco później zaczynają głośno terkotać, Florentino słucha cierpliwie hałasującej trójki piskląt 18:05 - zmiana, przyleciała Fermina z prawej strony, Florentino odleciał również w prawo 18:07 - nie wiem czy to można nazwać karmieniem, pisklęta coś wydziobywały, ale to były minimalne ilości niezidentyfikowanej masy(?) 18:16 - pisklęta wyciszyły się, śpią w dołku gniazdowym 18:52 - szczebioczą głośno 19:04 - Fermina poszła na konar, na gnieździe cisza 20:00 - Fermina zeszła z gniazda do piskląt 20:04 - małe karmienie 20:05 - dla piskląt taka porcja pokarmu to zbyt mało, upominają się o więcej, Fermina ponownie przechodzi na konar 20:41 - pisklęta śpią w dołku gniazdowym, Fermina stoi na konarze 21:03 - Fermina ostrożnie zeszła na gniazdo 21:31 - pisklęta śpią na środku gniazda, Fermina stoi przy nich, drzemie
|
wladek12 - 2020-06-10 23:02:47 |
21.47. przy trzech młodych bociankach rodzic (f.1.).
|
wladek12 - 2020-06-11 14:06:42 |
12.53. trójka na gnieździe, bez rodzica (f.1.). Czas nie aktualny z rzeczywistym i spóźniony z przekazem. 17.07 przy trójce młodych jest i rodzic (f.2.).
|
Iganka - 2020-06-11 20:43:59 |
11-06-2020
02:37 - pisklęta już się budzą z nocnego odpoczynku, "chrząkają" :) przy pisklętach jest Fermina 02:25-04:40 - pisklęta coraz bardziej gadatliwe, są aktywne, ćwiczą stanie na prostych nogach, Fermina powedrowała na konar 04:43 - zmiana, przyleciał Florentino, Fermina odleciała w prawo 04:44 - karmienie, Florentino przyniósł dużo ryb, wszystkie pisklęta najedzone i jeszcze Florentino zdążył się posilić 04:48-06:05 - Florentino nadal pilnuje piskląt 06:06 - karmienie, Florentino miał w wolu jeszcze kilka ryb 06:14 - Florentino coś dostrzegł , obserwuje, usiadł przy pisklakach jakby chciał się ukryć 06:15 - na tle gniazda widać nadchodzącego człowieka z lewej strony, idzie w prawo 06:20 - Florentino nadal w tej samej pozycji - przy pisklętach, nagle wstał i odleciał w lewą stronę, po chwili widać co go spłoszyło - z prawej strony idzie człowiek prosto na gniazdo!!!, ma chyba aparat fotograficzny albo telefon, na chwilę się zatrzymał jakby robił zdjęcie (?)
Film: https://www.youtube.com/watch?v=Z7Win7REU38
06:21-06:57 - pisklęta są same 06:58 - przyleciał Florentino, stanął na gałęzi za grubszym konarem, być może patrolował okolicę i oceniał zagrożenie (?) 07:01 - Florentino przefrunął na lewy konar i powoli schodzi na gniazdo, pisklęta się wystraszyły, zabuczały ostrzegawczo 07:05-09:00 - Florentino pilnuje piskląt, pisklęta uczą się stać na prostych nogach, machają skrzydłami, stojąc na prostych nogach potrafią zrobić kilka kroków, próbują siadać podpierając się na piętach i prostują tułów, głośno szczebioczą, Florentino cierpliwie wysłuchuje ich "narzekań" :) 09:03 - Florentino coś dostrzegł po prawej stronie, obserwuje, pisklęta również patrzą w te samą stronę, warczą ostrzegawczo, Florentino wyfruwa z gniazda, leci w prawo, prawdopodobnie to Fermina, która stanęła gdzieś poza kadrem 09:05 - przyleciała Fermina 09:12 - karmienie, po sposobie pobierania pokarmu pisklęta prawdopodobnie zajadają jakieś drobny pokarm 09:13 - Fermina poszła na konar 10:42 - widać biegnące w popłochu jelenie, Fermina zeszła na gniazdo do piskląt, wszyscy są wystraszeni 10:43 - Fermina w popłochu ucieka z gniazda, w lesie słychać nawoływania ludzi i po chwili widać ich sylwetki
Film: https://www.youtube.com/watch?v=bPhFrnv2TlA
10:50-10:54 - nadal słychać głośne rozmowy,po chwili widać blisko gniazda starszego człowieka z dziećmi, trwają beztroskie okrzyki i nawoływania 11:02-15:34 - pisklęta są same cały czas, o 12:30 na konarze przy gnieździe przysiadł na chwilę myszołów
Film: https://www.youtube.com/watch?v=_phwEk2IKxs
15:34 - przyleciał bocian rodzic, pisklęta już go widzą, stanął na gałęzi za grubszym konarem, potem przefrunął na lewy konar i zszedł na gniazdo - to Florentino 15:35 - karmienie, nieduża porcja 15:44 - zmiana, przyleciała Fermina, Florentino odleciał w prawo 15:48 - karmienie, w pokarmie między innymi widać było żaby 17:13 - pisklęta przyzwyczajone ostatnio do dużych porcji chyba są nienajedzone, szczebioczą, Fermina wtedy "ucieka" na konar, pisklęta rosną, każdego dnia są większe i nabywają nowe umiejętności, widać już na ich skrzydłach czarne lotki 17:56 - zmiana, przyleciał Florentino z prawej strony, Fermina odleciała również w prawo startując z konaru 17:57 - karmienie 18:00-19:56 - na gnieździe cały czas dyżuruje Florentino, pisklęta coraz częściej wydłużają czas czuwania, ale również częściej i głośniej domagają się karmienia, gdy widzą rodzica, Fermina asekuruje się i przechodzi na konar, Florentino jest cierpliwy, stoi i czeka aż pisklęta się uspokoją 20:00-21:30 - pisklętami opiekuje się nadal Florentino, dzisiaj to on spędzi noc na gnieździe
|
wladek12 - 2020-06-11 21:45:35 |
21.30. na gnieździe jest jeden rodzic i trzy młode bocianki (f.1.).
|
wladek12 - 2020-06-12 16:51:31 |
16.37. fajne tło i rodzic z trzema maluchami na gnieździe (f.1.). 18.54. dorosły lekko rozchylone skrzydła osłania trzech maluchów (f.2.), które wydają się być najedzone że aż wole pełne, szczególnie widać środkowemu.
|
Iganka - 2020-06-13 20:01:19 |
12-06-2020
02:03-03:29 - Florentino jest na gnieździe z pisklętami, które już są aktywne, Flo czyści ich puch 03:30 - Florentino wyfruwa z gniazda, pisklęta zostały same 04:44 - do gniazda wrócił Florentino 04:44 - karmienie, przyniósł dużo ryb, był ponad godzinę poza gniazdem a potrafił złowić tyle ryb!, pisklęta są najedzone 06:32 - Fermina jeszcze nie pojawiła się na gnieździe, Florentino wyfruwa i zostawia pisklęta same 06:54- przyleciała Fermina 07:18 - karmienie piskląt 07;19 - obok gniazda szybkim lotem jak błyskawica przeleciał jastrząb, Fermina przyjęła postawę bojową , opuściła skrzydła na dół, nastroszyła pióra 07:20-07:26 - jastrząb ponawia ataki na gniazdo!, przelatuje to lewej na prawą, to z prawej na lewą stronę, Fermina dzielnie broni piskląt!, odważnie odpiera ataki natrętnego jastrzębia, który nie daje za wygraną, dwa pisklęta czynnie biorą udział w odstraszaniu drapieżnika, buczą odstraszająco, jedno z piskląt przyległo płasko do dołka gniazdowego i leży spokojnie 07:27 - awaria kamery ...................
15:39 - Florentino wyfruwa z gniazda, zostawia pisklęta same 15:40-15:45 - pisklęta są same 15:46 - przyleciała Fermina 15:56 - karmienie piskląt, widoczne były żaby 18:40 - zmiana, przyleciał Florentino, Fermina poleciała w prawo 18:40 - karmienie, widać było ryby i chyba żaby również były 20:18 - na gnieździe nadal przebywa Florentino, zostanie z pisklętami na noc
|
Iganka - 2020-06-13 21:01:06 |
13-06-2020
Dzisiaj po południu kamera na bociany czarne na Dębie 2 ruszyła, jest obraz choć jeszcze nie wszystkie usterki zostały usunięte.Trwa długi weekend, przy poważniejszych awariach zorganizowanie grupy techników nie jest łatwe.
|
wladek12 - 2020-06-14 08:05:43 |
8.05. brak przekazu!!? Pozdrawiam.
|
wladek12 - 2020-06-16 16:53:41 |
16.52. tu nie działa ostatni link, który był kilka dni temu podany, czyżby zmieniony czy awaria? Pozdrawiam.
|
Iganka - 2020-06-16 22:57:11 |
16-06-2020
12:27 - jest już obraz z kamery na bociany czarne na Dębie 2! Słychać głosy piskląt, znów można je obserwować i słuchać ich "narzekań" :)
nowy link do obserwacji: https://www.youtube.com/watch?v=IavRetMqfBk
12:30 - jeden leży nieruchomo, jakby go nic nie obchodziło co się dzieje wokół, dwa pozostałe gniewnie "terkoczą" na tych, których zobaczyły po raz pierwszy w życiu :) , wkrótce usiadły i obserwują 12:37-15:47 - pisklaki leżą na środku gniazda, śpią 15:50 - przyleciał bocian rodzic, to Florentino, nakarmił pisklęta i zaraz odleciał, pisklęta znów zostały same 16:45 - przyleciała Fermina, karmienie 16:46 - po minucie odleciała, pisklęta są same 16:46-18:51 - pisklęta pozostawały cały czas same na gnieździe, nieobecności bocianich rodziców wydłużają się, pisklęta musza się do tego przyzwyczaić
18:52 - przyleciał Florentino, karmienie, Flo przyniósł ryby 18:54 - pisklęta hałasują, nie pomaga relaksująca pielęgnacja ich puchu przez Florentino, więc bocian rodzic przechodzi na konar, wysoko prawie na sam szczyt 18:57 - Florentino przefruwa w prawo, w stronę gałęzi, tam się zatrzymał co widać po reakcji piskląt, patrzą w tę stronę i przywołują rodzica 18:59 - Florentino wrócił na gniazdo do piskląt, które znów terkoczą i szczebioczą na jego widok 19:02 - Florentino wahał się, ale w końcu odleciał w prawą stronę, pisklęta uciszyły się 19:38-21:52 - pisklęta są nadal same na gnieździe i będzie ich pierwsza noc bez opieki rodzica, chyba zaczął się nowy etap w ich życiu - dłuższe nieobecności bocianich rodziców na gnieździe, dorosłe bociany odfruwają z gniazda zaraz po nakarmieniu piskląt i pierwsza noc piskląt na gnieździe bez opieki bociana rodzica
|
Iganka - 2020-06-17 22:00:00 |
17-06-2020
Pisklęta spędziły noc na gnieździe bez opieki bociana rodzica, to była ich pierwsza taka noc.
04:13 - przyleciał Florentino, od razu rozpoczął karmienie, były ryby, dwie bardzo duże, pisklęta rywalizują o pokarm 04:15 - ryby były bardzo duże, Florentino odebrał je pisklętom, sam miał problem z ich połknięciem 04:16-05:05 - Florentino nadal jest na gnieździe, pisklęta szczebioczą, ale nie dostają pokarmu, więc układają się do drzemki 05:06 - Florentino zobaczył coś niepokojącego, opuścił skrzydła, przyjął postawę bojową, gwiżdże unosząc dziób do góry, słychać szuranie, szelest, ale dzieje się to poza kadrem kamery 05:13 - coś oddaliło się w lewą stronę - widać po zachowaniu Florentino, który kieruje wzrok w lewo 05:22-06:41 - Florentino jeszcze jest na gnieździe, podjął jeszcze dwie próby zwrócenia ryby pisklętom, ale one nadal nie mogą połknąć takich wielkich ryb 06:42 - zmiana na gnieździe, przyleciała Fermina, bociany już dawno nie witały się tak entuzjastycznie 06:44 - karmienie 06:45 - Fermina odleciała w prawo 06:46-07:58 - pisklęta są same na gnieździe 07:59 - przyleciał Florentino, karmienie, ponownie te same wielkie ryby i znów fiasko - pisklętom nie udaje się ich połknąć 08:06-08:25 - Florentino w dalszym ciągu próbuje nakarmić pisklęta i wreszcie najmłodszemu udało się połknąć jedną z ryb (nieco mniejszą) 08:31 - Florentino wyfruwa z gniazda, na gnieździe zapadła cisza 08:32-09:35 - pisklęta same 09:36 - wrócił Florentino, jeszcze ma w wolu duże ryby, karmienie, udane częściowo - jedno z piskląt połknęło rybę 09:50-12:52 - Florentino jest z pisklętami, w tym czasie jeszcze raz próbuje zwrócić pisklętom rybę, pisklęta terkoczą, "skrzypią", więc Florentino powędrował na konar 12:53 - Florentino odlatuje w prawą stronę 12:54-14:54 - pisklęta same 14:55 - przyleciała Fermina, sfrunęła na gniazdo z lewej strony, z góry, karmienie 14:56 - Fermina odlatuje w kierunku gałęzi widocznych w prawym górnym rogu 14:57-19:00 - pisklęta cały czas są same, w tym czasie trochę zmokły, padał deszcz 19:56 - niepokój, pisklęta buczą ostrzegawczo, ale co je wystraszyło nie widać 20:00-20-56 - nadal są same nie doczekały się powrotu rodzica z kolacją
|
Iganka - 2020-06-18 21:01:36 |
18-06-2020
03:43 - pisklęta już się obudziły, , podnoszą się na proste nogi, machają skrzydłami 03:49 - przyleciał bocian rodzic, to Florentino, od razu przystąpił do karmienia, przyniósł duże ryby, dwie ryby zebrały pisklaki, jedną zabrał Florentino 03:57-05:00 - Florentino powędrował na konar i tam stał z opuszczonymi do dołu skrzydłami 05:01-05:32 - Florentino przefrunął górą w stronę gałęzi w prawym, górnym rogu, prawdopodobnie tam jeszcze jakiś stał, ponieważ pisklęta spoglądały w tę stronę i "zagadywały" 05:33 - Florentino sfrunął na gniazdo, czyści upierzenie piskląt, które szczebioczą 05:37 - Florentino wyfruwa z gniazda, leci w prawa stronę w głąb lasu 05:38-06:54 - pisklęta są same na gnieździe, słychać dziwny "płaczący" głos - to raczej nie jest głos naszych piskląt (05:38, 05:52) a o 06:42 cała trójka równocześnie stoi na nogach :) 06:55 - przyleciał Florentino, ponownie karmi pisklęta dużymi rybami 07:01-07:12 - Florentino stoi na konarze 07:13 - Florentino odlatuje z konara w prawo, w głąb lasu 07:18 - przyleciala Fermina, karmienie, karmi pisklęta drobnym pokarmem, porcja nieduża 07:19 - Fermina wyfruwa z gniazda w kierunku prawego, górnego rogu ekranu 08:14-08:34 - pisklęta same 08:35 - przyleciał Florentino, ponownie przyniósł duże ryby dla piskląt 08:36-09:56 - Florentino nadal jest na gnieździe z pisklętami, ponowił próbę podania pisklętom dużą rybę, ale musiał połknąć ją sam, ryba stanowczo była za duża dla piskląt
09:56, 10:01 - blisko gniazda przeleciał jastrząb, Florentino interweniuje, broni piskląt odstraszając jastrzębia
Film: https://www.youtube.com/watch?v=v_NHU1w5RNA
10:03 - zmiana na gnieździe, przyleciała Fermina, Florentino odleciał w prawą stronę 10:04-10:06 - Fermina stoi na gnieździe, obserwuje otoczenie 10:07 - karmienie, wśród innych elementów pokarmu była widoczna żaba 10:08 - Fermina odlatuje w kierunku gałęzi w prawym górnym rogu ekranu 10:09-16;18 - pisklęta są cały czas same na gnieździe
16:18-20:40 - przerwa w przekazie 20:40-22:53 - pisklęta są same na gnieździe
|
Iganka - 2020-06-19 21:26:09 |
19-06-2020
05:09 - wczesne karmienie, przyleciał Florentino, przyniósł kilka dużych ryb, dla każdego powinno wystarczyć choć po jednej, ale okazuje się, że jeden pisklak, połknął dwie, drugi jedną a trzeci wcale (chyba, że udało mu się jakiś mały kęs przechwycić), Florentino jedną, tę którą miał połknąć trzeci pisklak
05:10-06:37 - Florentino jeszcze nie odleciał, pilnuje piskląt 06:38 - Florentino ponownie zwraca rybę, ten który jej nie połknął przy pierwszym karmieniu, "złapał" ją teraz :) 06:40 - Florentino odleciał w prawą stronę 06:41-09:40 - pisklęta są same na gnieździe, w tym czasie pod gniazdem przebiegło stadko łani z młodymi 09:41 - przyleciał Florentino, zaraz rozpoczął karmienie, były duże ryby, ale również mniejsze 09:42 - Florentino wyfruwa z gniazda 09:43-10:43 - pisklęta same na gnieździe 10:44 - przyleciała Fermina, karmienie, porcja nieduża, chyba małe rybki (?), chwilę później powędrowała na konar 10:49 - Fermina schodzi na gniazdo, bo pisklęta "rozpaczają" głośno 10:51 - Fermina odlatuje w prawo w głąb lasu 10:52-15:35 - pisklęta same
15:36 - na gniazdo przyleciał florentino, karmienie, były oczywiście ryby, ale już nie takie duże jak ostatnio
15:37 - Florentino odleciał w prawo 15:38-18:38 - pisklęta są same 18:39 - wrócił Florentino, zaraz było karmienie, widoczne ryby przyzwoitej wielkości, takie jak powinny być dla piskląt w tym wieku
18:40 - Florentino wyfruwa z gniazda, leci w prawo 18:41-19:18 - pisklęta same 19:19 - przyleciała Fermina, sfrunęła z pobliskiego drzewa (prawy, górny róg ekranu)
19:20 - karmienie, niewielka porcyjka i zaraz odleciała w te sama stronę skąd przyleciała 19:21-20:23 - pisklęta są same na gnieździe 22:20 - śpią, przytulone jeden do drugiego
|
Iganka - 2020-06-20 22:06:02 |
20-06-2020
03:34 - pisklęta już nie śpią, wstają na proste nogi, siadają wsparte na piętach, czyszczą swoje puchowe upierzenie 03:58 - obok gniazda przebiegły łanie, pisklęta podniosły alarm 04:05-04:58 - jeszcze ułożyły się do drzemki, szczebioczą do siebie 04:59 - przyleciała Fermina, ale nie było karmienia, przyniosła tylko odrobinę mchu, być może przyleciała i stanęła na sąsiednim dębie a pisklęta ją widziały i dlatego szczebiotały? po chwili Fermina odleciała 05:00-06:08 - pisklęta nadal czekają no posiłek 06:09 - przyleciał Florentino, karmienie, duże ryby, ale sprawiedliwie każdy pisklak miał swoją rybę 06:11 - Florentino odleciał w prawo 06:12-09:50 - pisklęta są same, o 08:27 coś zobaczyły buczą ostrzegawczo, obserwują, ponownie o 08:57 coś z zainteresowaniem obserwują prostując tułów 09:51 - przyleciał Florentino, przyniósł dla piskląt dużo drobnych rybek 09:52 - Florentino odleciał w prawą stronę 09:53-14:42 - pisklęta same na gnieździe 14:43 - ponownie przyleciał Florentino, to już trzecie pod rząd karmienie w wykonaniu Flo, i tym razem były małe rybki 14:44 - odleciał w prawo 14:45-16:02 - pisklęta same, o 15:44 pod gniazdem pojawili się ludzie na rowerach, pisklęta zaalarmowały ostrzegawczo 16:03 - przyleciała w końcu Fermina, karmienie, nie wiem co to był za pokarm, ogólnie raczej drobne elementy, po zwróceniu pokarmu zaraz odleciała w prawo 16:04-19:36 - pisklęta same 19:37 - przyleciał rodzic, to Florentino, karmienie, 19:38 - Florentino pofrunął w prawy górny róg, prawdopodobnie na sąsiednie drzewo 19:53 - pisklęta szczebioczą, prawdopodobnie rodzic jeszcze tam jest 20:31-21:03 - pisklęta śpią przytulone jeden do drugiego
|
Iganka - 2020-06-21 20:24:05 |
21-06-2020
06:06 przyleciał Florentino, nakarmił pisklęta i odfrunął 06:35 - niedługo potem jak pisklęta zostały same zjawił się drapieżnik! Jastrząb! Kilkakrotnie atakował pisklęta, które dzielenie je odpierały, ale jastrząb był uparty, dokonał swojego dzieła, zabrał pisklę z gniazda :( :(
Film: https://www.youtube.com/watch?v=9SxU3tO0glc
Bardzo trudno komentować tego rodzaju wydarzenia, niestety, przez tyle lat obserwacji bocianów czarnych, na wszystkie te tragedie, które co roku dzieją się w monitorowanych gniazdach, zawsze reaguję tak samo - serce pęka z żalu! :(
08:05 - jastrząb odleciał spod gniazda w prawą stronę, w głąb lasu 08:06-08:31 - pisklęta są same
08:32 - przyleciała Fermina, sfrunęła na gniazdo z prawej strony, z górnego, prawego rogu, rozgląda się dookoła, pisklęta są wyciszone, jakoś nie słychać tego ich radosnego entuzjazmu, kiedy przylatywał rodzic, tylko cicho popiskują, został najmłodszy i najstarszy pisklak, 08:36 karmienie, nieduża porcja, Fermina odlatuje w prawy, górny róg 08:46-09:11 - pisklęta popiskują, przywołują rodzica, prawdopodobnie widzą Ferminę na sąsiednim dębie 09:40 - przyleciał Florentino, karmienie, duża porcja drobnych rybek 09:42 - podobnie jak Fermina, Florentino rozgląda się, chyba obydwa dorosłe bociany wiedzą co się wydarzyło :( 09:43 - Florentino wędruje na konar, stał tam długo 11:00-11:32 - Florentino już jest na gnieździe z pisklętami 11:33 _ Florentino odlatuje 11:34-12:46 - pisklęta są same na gnieździe, są czujne 12;47 - z prawej strony, pod gniazdem znów widać przelatującego jastrzębia
12:50-16:00 - pisklęta są nadal same 16:05-17:50 - pada deszcz, pisklęta zmokły, rodzic nadal nie przyleciał 19:05 - pisklęta zaniepokojone, odstraszają budząc ostrzegawczo - jastrząb siedzi na konarze!!! - obserwuje gniazdo
19:11 - jastrząb odleciał w lewo, w dół pod gniazdo 19:16 - pisklęta są czujne, z lewej na prawą stronę pod gniazdem przelatuje jastrząb 19;33 - jastrzębia już nie ma w pobliżu, pisklęta uspokoiły się, ale są zmoknięte i z pewnością głodne, już dość długo nie były karmione 19:47- 20:55 - rodzic nie przyleciał z posiłkiem wieczornym, pisklęta siedzą na piętach, gniazdo jest mokre
|
Iganka - 2020-06-22 09:05:41 |
22-06-2020
Pisklęta spędziły noc głodne i na mokrym gnieździe.
05:00-08:00 - pisklęta nadal czekają na któregoś z bocianich rodziców, do tej pory nie dostały jeszcze posiłku, o 06:02 coś zobaczyły, na chwilę zaniepokoiły się, warczały ostrzegawczo, ale nie wiadomo co widziały
08:01-09:24 - pisklęta nadal czekają na posiłek, pada deszcz, siedzą na piętach 10:57 - przyleciał Florentino! Nareszcie, pisklęta dostały pierwszy posiłek dzisiaj, były ryby, małe i duże, po podaniu posiłku Florentino zaraz odfrunął w prawą stronę (10:58)
11:07-11:26 - usiadły tyłem do kamery, siedzą przytulone do siebie, mało się poruszają 12:41 - pisklęta nadal same 12:47 - niespodzianka! :) Akcja humanitarna dotarła do gniazda na Dąb 2, dokarmianie młodych, małe rybki, akurat do połykania bez wysiłku 13:01 - kolejna dostawa świeżych rybek, pisklęta trochę pomruczały odstraszająco, ale w sumie nie odmówiły poczęstunku :)
Film: https://www.youtube.com/watch?v=26L1--rQE2o&t=66s
13:05-14:10 - stres szybko minął, catering był dyskretny i anonimowy :) , pisklęta odpoczywają, są najedzone, będzie im łatwiej oczekiwać na posiłek od rodzica 14:11 - przyleciał właśnie rodzic, to Fermina, karmienie, porcja skromna, ciemne elementy (nie rozpoznaję), po zakończeniu karmienia rodzic zaraz odlatuje w prawo
14:12-16:10 - pisklęta odpoczywają, drzemią 16:12 - przyleciał Florentino, karmienie, widoczne były ryby, po niespełna minucie Florentino wyfruwa w prawo 16:22 - pisklęta jakby ożyły, są bardziej aktywne niż rano, chodzą po gnieździe, rozglądają się z ciekawością, machają skrzydłami 16:30 drzemią, odpoczywają, są spokojne, dodatkowe karmienie "uzupełniło" niewielkie porcje pokarmu, jakie do tej pory dostarczyli bociani rodzice 16:55-18:18 - na gnieździe spokój pisklęta drzemią nadal 18:43-20:07 - pora odpoczynku, ale pisklęta jeszcze wstają na proste nogi, chodzą po gnieździe, czyszczą upierzenie, ale już coraz częściej układają się do dłuższego nocnego odpoczynku
22:07 - już nie śpią, czyszczą ponownie swoje upierzenie
|
Iganka - 2020-06-23 19:41:21 |
23-06-2020
Noc minęła spokojnie, ale wcześnie rano...
04:18 - z lewej na prawą stronę przeleciał jastrząb, usiadł na gałęzi w prawym górnym rogu, po chwili przeleciał na lewą stronę i wrócił znów na prawo, obserwuje gniazdo, pisklęta intensywnie odstraszają intruza, odpierają ataki jastrzębia, który zniża lot na gniazdem 04:23 jastrząb poleciał w prawą stronę, w głąb lasu
Film: https://www.youtube.com/watch?v=nIQi_lOolKk
04:38-04:46 - pisklęta już trochę ochłonęły, stoją obydwa 04:47 - z prawej strony przyleciał Florentino, karmienie, porcja spora, widoczne były niewielkie rybki 04:48 - Florentino porozglądał się jeszcze i odleciał w prawo
04:50-14:00 - pisklęta są same, w tym czasie ani jeden z bocianich rodziców nie zjawił się z pokarmem 14:05-15:54 - nadal bez zmian, pisklęta są już na pewno bardzo głodne 15:55 - z prawej strony przyleciał Florentino, karmienie, porcja niewielka, zaraz po zwróceniu pokarmu odleciał w prawo
16:16 - przyleciała z prawej strony Fermina, karmienie, mała porcja, chwilę potem Fermina pośpiesznie odlatuje z gniazda
16:19-16:24 - pisklęta szczebioczą, przywołują rodzica, prawdopodobnie Fermina zatrzymała się gdzieś w pobliżu, pisklęta ją widzą 16:32-18:36 - pisklęta odpoczywają,większość czasu spędzają drzemiąc, na gnieździe spokój 20:37 - pisklęta już raczej wieczornego posiłku nie dostaną, jest już ciemno, bociani rodzice nie przylecą z posiłkiem, miejmy nadzieję, ze poranny posiłek będzie obfity 21:00 - śpią przytulone jeden do drugiego
|
Iganka - 2020-06-24 15:38:12 |
24-06-2020
02:46-04:26 - słychać już śpiewające ptaki, pisklęta jeszcze śpią
04:37-06:40 - pisklęta są aktywne, czyszczą upierzenie, podnoszą się na proste nogi i chodzą po gnieździe, przeszukują wyściółkę, o 05:39 widać w tle przelatującego dość dużego ptaka, pisklęta natychmiast wyprostowały się i wszczęły alarm 06:45 - zaczyna padać deszcz, pisklaki usiadły na piętach, głowy wtuliły w tułów 06:46 - przyleciał Florentino, karmienie, zwrócił dużą porcję ryb, widoczne były małe i średniej wielkości rybki
06:48 - Florentino pofrunął w prawy, górny róg na sąsiednie drzewo 06:50-07:34 - pisklęta chyba widzą rodzica stojącego na sąsiednim drzewie, ponieważ "zagadują" i patrzą w prawą stronę 08:13-08:34 - tym razem już usiadły tyłem do kamery, siedzą jeden obok drugiego, rodzic już chyba dawno odleciał, po jakimś czasie zaczęły chodzić po gnieździe, prawdopodobnie deszcz chwilowo ustał 10:25-11:00 - pisklęta siedzą na piętach skulone, mokną, deszcz nieustannie pada 11:15 - coś zobaczyły po lewej stronie, wyprostowały tułów i czujnie obserwują 11;16 - przyleciał bocian rodzic, ale z lewej tylko z prawej strony - to Fermina, karmienie, pisklęta dostały dżdżownice, pokarm często przynoszony pisklętom podczas długotrwałego deszczu, po zwróceniu pokarmu Fermina zaraz odleciała
11:20-13:30 - deszcz wciąż pada, pisklęta mokną, na środku gniazda zaczyna się robić błoto, pisklęta siedzą na skraju gniazda bliżej korony gniazda, gdzie jest niewielki spadek, tu woda nie stoi, bo przecieka między gałązkami korony gniazda 13:39-16:46 - intensywność deszczu jest mniejsza, później przestaje padać, pisklęta ożywiły się, chodzą po gnieździe,miedzy drzewami nieśmiało pokazało się słońce 17:08 - przyleciała Fermina (z prawej strony), karmienie, pisklęta dostały ponownie porcję dżdżownic, Fermina odleciała w prawo w głąb lasu
17:11 - pisklęta jeszcze wybierają resztki pokarmu ze środka gniazda, jeden z nich stuka dziobem (na razie cicho, delikatnie) 17:40-18:12 - pisklęta czyszczą upierzenie, jeszcze są aktywne, chodzą po gnieździe, siedzą na pietach, może czekają na wieczorny posiłek? 19:15-20:30 - nie doczekały się na Florentino, układają się do nocnego odpoczynku, śpią przytulone jeden do drugiego
21:03-21:54 - śpią
|
Iganka - 2020-06-26 22:45:03 |
26-06-2020
04:51-05:50 - pisklęta są już aktywne, chodzą po gnieździe, chwilę potem siadają na piętach czekają na posiłek 05:53 - przyleciał Florentino z prawej strony, karmienie, widoczne były ryby małe i średniej wielkości, po zakończeniu karmienia Florentino wyfruwa, leci w prawą stronę 05:58-07:50 - pisklęta na przemian: są aktywne i odpoczywają ucinając sobie drzemkę 07:57 - pisklęta szczebioczą, przywołują rodzica, po chwili już widać nadlatującego rodzica, to Fermina, przyleciała z lewej strony, karmienie, porcja nieduża (nie rozpoznałam elementów), po zakończonym karmieniu Fermina odleciała na sąsiedni dąb 07:58 - pisklęta ucichły, Fermina prawdopodobnie odleciała 08:00-10:00 - pisklęta wydłużają czas aktywności, są czujne, reagują na każdy dźwięk dochodzący do gniazda, obserwują, rozglądają się dookoła 10:13 - nadlatuje z prawej strony rodzic, pisklęta widzą go z daleka, rozkładają skrzydła i wymachują nimi przywołując rodzica szczebiotem, przyleciał Florentino, przyniósł dla piskląt ryby, "poczęstował" się jedną rybka i odleciał w prawo 11:14 - pisklęta odpoczywają , nagle z prawej na lewą stronę przelatuje nad gniazdem jastrząb! - pisklęta są czujne, nie dały się zaskoczyć, "postawiły" się drapieżnikowi przyjmując postawę bojową i robiąc hałas, jastrząb odleciał, już nie zawrócił
Film: https://www.youtube.com/watch?v=naxDyeA__A0 ....... 14:00 - po słonecznym przedpołudniu nastąpiło załamanie pogody, zaczyna padać deszcz, na środku gniazda zaczyna robić się kałuża, pisklęta siedzą na piętach, na obrzeżach korony gniazda 14:48 - deszcz ustał, do gniazda przyleciał rodzic, to Fermina, przyleciała z prawej strony, karmienie, porcja niewielka 14:53 - deszcz ustał, ptaki znów koncertują, woda na środku gniazda zniknęła, gniazdo ma dobry drenaż, pisklęta zmokły, ale widać teraz, jak zmienia się ich upierzenie, przybyło dużo czarnych piór okrywowych 16:08 - pisklęta przywołują rodzica 16:11 - z prawej strony przyleciał Florentino, karmienie, widoczna duża porcja dżdżownic 16:12 - Florentino odleciał w prawo 17:17 - pogoda zdecydowanie się poprawiła, świeci słońce 18:38 - pisklęta przygotowują się do nocnego odpoczynku, coraz częściej układają się obok siebie 21:15-21:40 - już śpią, siedzą blisko siebie przytulone, przodem do kamery, w lesie już cicho
|
wladek12 - 2020-06-28 20:27:40 |
19.20. dwójka małych czarnych bocianów sama na gnieździe, jeden drepcze koło siedzącego (f.1.). 19.26. młode przymierzają się do drzemki (f.2.)
Link: https://www.youtube.com/watch?v=IavRetMqfBk
|
Iganka - 2020-06-28 21:06:46 |
28-06-2020
02:00-04:07 - pisklęta jeszcze śpią 04:15-07:37 - czekają na posiłek, do tej pory nie przyleciał jeszcze rodzic, pisklęta są aktywne, chodzą po gnieździe, machają skrzydłami, przeszukują wyściółkę
07;38 - z prawej strony przyleciał Florentino, karmienie, to ich pierwszy posiłek dzisiaj, widoczne były ryby przez ułamek sekundy, pisklęta bardzo szybko zbierają pokarm, Florentino odleciał w prawo
07:42-07:46 - pisklęta widzą rodzica, przywołują go, dorosłego bociana jeszcze nie widać w kadrze 07:47 - przyleciała Fermina, karmienie szybkie, bo i porcja niewielka, Fermina odlatuje w prawo
08:18-11:55 - po posiłku pisklęta odpoczywają, nieco później już są aktywne, dbają o swoje upierzenie, na gnieździe jeszcze mają cień 11:58 - na gniazdo przyleciała Fermina, karmienie, nie widać co przyniosła, pokarm znika momentalnie, pisklęta rozkładają przy karmieniu skrzydła i dodatkowo zasłaniają
12:34-13:20 - na gniazdo zagląda już słońce, pisklęta oddychają przez otwarte dzioby 13:28-18:50 - po południu słońce ogrzewało gniazdo, pisklęta chłodziły się oddychając przez otwarte dzioby, na gnieździe spokój 18:52-19:00 - pisklęta szczebioczą, przywołują rodzica, obserwują uważnie las po prawej stronie, milkną i znów zaczynają szczebiotać 19:01 - nareszcie przyleciał rodzic, to Florentino, karmienie, po chwili Florentino odlatuje w prawą stronę
19:05-20:02 - pisklęta już wyciszone, śpią przytulone do siebie 21:05 - jedno pisklę śpi, ale drugie jeszcze czyści upierzenie, po chwili jednak z powrotem przysiadło i powróciło do drzemki
|
wladek12 - 2020-06-29 15:59:41 |
15.49. na gnieździe dwa młode w kucki zmoknięte (f.1.).
|
Iganka - 2020-06-29 16:59:16 |
29-06-2020
02:47 - rozwidnia się, pisklęta jeszcze śpią 03:17-04:40 - wciąż w tej samej pozycji, przytulone jeden do drugiego śpią 04:42--06:00 - powoli uaktywniają się, siedzą na piętach i czyszczą upierzenie, "gadają" do siebie, spacerują po gnieździe 06:15-07:31 - znów "gadają", pewnie narzekają, że są głodne a posiłki rodzice przynoszą coraz później, czyszczą pióra, stoją na prostych nogach (czas stania wydłuża się z każdym dniem)
07:49 - szczebioczą, przywołują rodzica, prawdopodobnie już go widzą 07:51 - z prawego górnego rogu sfrunęła na gniazdo Fermina, a więc stała na sąsiednim drzewie, pisklęta ją widziały i przywoływały, karmienie, porcja spora, widać rybki i żaby, po zakończeniu karmienia zaraz odleciała w prawo, w głąb lasu
08:09-08:52 - pisklęta odpoczywają, drzemią, po drzemce szczebioczą do siebie 09:03 - przyleciał Florentino, zaraz przystąpił do karmienia, dwa razy opróżniał wole, odleciał w prawo
09:15 - odwróciły się tyłem do kamery, siedzą blisko siebie 09:28-10:00 - siedzą wyprostowane na piętach a potem drzemka, zachmurzyło się 10:28 - coś je wystraszyło, wyprostowały się i zaczęły warczeć ostrzegawczo patrząc w prawą stronę 10:30-10:44 - odpoczywają, zaczyna kropić deszcz 11:00-13:00 - deszcz nie przestaje padać 13:09-15:51 - nadal pada, na środku gniazda zrobiła się kałuża, pisklęta już przemokły, siedzą na piętach prawie w bezruchu, deszcz wypłukuje z nich i moczy biały puch, teraz są bardziej czarne niż rano, są na pewno głodne, ostatni posiłek dostały rano
16:02-16:18 - deszcz ustaje, jeden już wstał, po chwili drugi, otrząsają wodę z piór, jeden suszy skrzydła machając nimi 16:28 - pisklęta przywołują rodzica 16:29 - z prawej strony przyleciał na gniazdo Florentino, karmienie, pokarm był raczej drobny, ale widoczne były również żaby, porcja solidna 16:36 - na gnieździe nie ma już wody, pisklaki chodzą po gnieździe, suszą skrzydła wachlując nimi 16:52 - pisklęta widzą rodzica, przywołują, z prawego górnego rogu sfrunęła Fermina, karmienie, pisklęta dostały pokarm obfity w żaby
17:00-18:30 - pisklęta siedzą na piętach, gniazdo jeszcze mokre
19:30-20:07 - pisklaki jeszcze chodzą po gnieździe, wszędzie mokro, drzemią siedząc na piętach 20:17-20:43 - w końcu usiadły płasko blisko siebie, przytulone śpią 21:10 - śpią, nie zmieniły pozycji
|
wladek12 - 2020-06-30 15:38:03 |
14.31. na gnieździe dwójka młodych w kucki (f.1.), przy prześwitującym słońcu.
|
Iganka - 2020-06-30 22:26:39 |
30-06-2020
02:46 - pisklaki już się obudziły, czyszczą upierzenie i rozciągają skrzydła 02:56-07:55 - pisklęta czekają na posiłek, stoją na gnieździe i czyszczą upierzenie, szczebioczą jeden do drugiego, jakby "rozmawiały" ze sobą :) 07:56 - przyleciał Florentino, karmienie, porcja chyba nie nie była rewelacyjna, ale to pierwszy posiłek piskląt, wszystko zostało "zmiecione" z gniazda błyskawicznie 08:00-08:55 - pisklęta odpoczywają, spokojnie siedzą na gnieździe, zajmują się pielęgnacją upierzenia 08:56 - ich spokój został zakłócony - z prawej na lewą stronę, górą nad gniazdem przelatuje jastrząb! Pisklęta natychmiast zareagowały nie dały się zaskoczyć, przystąpiły do odstraszania drapieżnika, przyjęły postawę bojową, nastroszyły pióra przez co wyglądały na wiele większe, intruz odleciał, być może to była "kontrola" ich czujności?
09:02-09:19 - na gniazdo wrócił spokój, pisklęta odpoczywają, ale są czujne 09:20 - pisklęta przywołują rodzica, prawdopodobnie widzą go już, patrzą w prawo 09:26 - nadal przywołują, rodzic jeszcze nie pojawił się na gnieździe 09:27 - przyleciała Fermina, nareszcie, długo zwlekała, karmienie, przyniosła drobne elementy (nie było dokładnie widać co to było), szybko odleciała w prawo 09:29-14:00 - pisklęta odpoczywają i oczekują kolejnego karmienia, dzisiaj jest słonecznie i ciepło, pisklęta często czyszczą upierzenie, przeszukują wyściółkę 14:01 - przyleciała Fermina z prawej strony, karmienie 14:30-16:00 - pisklęta spokojnie drzemią, słońce zagląda im na gniazdo 16:04 - alarm! Nisko nad gniazdem, z lewej strony na prawo przeleciał jastrząb! - to atak jastrzębia, zniżył lot nad gniazdem, pisklęta zrobiły błyskawiczny unik, drapieżnik przeleciał na prawo, siedzi na gałęzi, pisklęta warczą ostrzegawczą, przyjęły postawę bojową, są napuszone, skrzydła opuściły na dół - w połączeniu z groźnym warczeniem tworzą klimat grozy 16:06 - jastrząb odleciał
Film: https://www.youtube.com/watch?v=n3mDFLOANVE
16:12 - pisklęta jeszcze są czujne, pomrukują, rozglądają się, obserwują otoczenie 16:24-16:36 - usiadły płasko blisko siebie 17:05-17:10 - pisklęta znów odstraszają intruza, ale nie widać w kadrze co je niepokoi
17:43 - pisklęta przywołują rodzica, przyleciał Florentino, karmienie, były chyba niewielkie ryby, ale może też żaby (?) 18:00-19:00 - pisklęta przygotowują się już nocnego odpoczynku 19:06-19:07 - dzisiaj wyjątkowo pisklęta są czujne, znów warczą ostrzegawczo, patrzą w prawo, potem kierują wzrok w lewo, słychać skrzeczenie sójki (?) 19:14-20:40 - chyba już dość wrażeń na dzień dzisiejszy! pisklęta śpią przytulone na środku gniazda
|
Iganka - 2020-07-01 19:08:12 |
01-07-2020
03:16 - pisklaki rozpoczęły nowy dzień, już na nogach, prostują skrzydła, czyszczą upierzenie 03;22-03:56 - jednak jeszcze mała drzemka 04:00-07:20 - pisklęta są aktywne, zmieniają miejsce na gnieździe, siedzą płasko, ale już nie śpią, bawią się suchym kawałkiem wyściółki 07: 23 - widzą rodzica, przywołują, o 07:24 na gniazdo przyleciała Fermina, karmienie (ryby, żaby?), po chwili odleciała w prawo, w głąb lasu 07:25-07:41 - może jednak Fermina zawróciła i stoi gdzieś w pobliżu? - pisklęta co jakiś czas szczebioczą przywołując rodzica 08:05-12:00 - pisklęta rozciągają skrzydła, chodzą po gnieździe, przeszukują wyściółkę 12:07 - jastrząb!!! - przeleciał nad gniazdem z prawej na lewą stronę, pisklęta intensywnie odstraszają drapieżnika
Film: https://www.youtube.com/watch?v=43XaLdB3-I0
12:11 - jastrząb przeleciał ponownie, tym razem z lewej na prawą 12:12 - cisza, jeszcze są napuszone, wyprostowane i czujne 12:20-14:30 - pisklęta wciąż czekają na posiłek, od rana dostały tylko jeden posiłek 14:39 - nareszcie ktoś się pojawił na gnieździe - to Florentino (?), porcja raczej niewielka, lecz nie widać co jadły pisklęta, tak szybko zbierały i połykały pokarm 14:55-15:50 - odpoczywają, siedzą płasko na gnieździe, przytulone 15:53 - siedzą na piętach, wyprostowane i już dłuższą chwilę coś obserwują, patrzą w kierunku grubszego konara nie ruszając się prawie, są bardzo czujne 15:57 - słychać "syczenie" jastrzębia, ale nie widać go, pisklęta to słyszą, siedzą na "baczność", one wiedzą co to oznacza
16:01 - drapieżnik musiał przeleć gdzieś blisko, bo pisklęta zmieniły kierunek obserwacji i zamruczały ostrzegawczo wciąż w napięciu 16:07 - niepokój minął, pisklęta usiadły obok siebie 16;40-16:50 - siedzą blisko siebie, nie śpią 16:56 - jeden ćwiczy skrzydła wymachując nimi zamaszyście 17:00-17:58 - nadal nie ma rodzica z posiłkiem, chociaż przez chwilę wydawało się , że już leci, bo pisklęta zaszczebiotały 18:08 - pisklęta przywołują rodzica, szczebioczą i wymachują skrzydłami, rodzic przyleciał z prawej strony, ale poleciał pod grubym konarem, wylądował na lewym i stad zszedł na gniazdo - to Florentono, karmienie, pisklęta są tak głodne, że chcą wyjadać wprost z dzioba rodzica, rodzic opróżnia wole a starszy pisklak przesuwa się tyłem prawie na sam skraj korny gniazda po prawej stronie, wystarczy małe szarpnięcie i nie utrzyma równowagi! Florentino przyniósł dla piskląt dużo małych rybek 18:10 - Florentino opuszcza gniazdo, poleciał w lewo
Film: https://www.youtube.com/watch?v=f7j8hdsRGAI
18:15 - czasem warto przeszukać wyściółkę po karmieniu, jedno z piskląt znalazło małą resztkę z pokarmu - teraz się "kłócą" o zdobycz 18:19 - jeszcze przeszukują wyściółkę 18:34-18:43 - siedzą płasko blisko siebie, jeszcze nie śpią 21:33 - śpią, cisza na gnieździe
|
Iganka - 2020-07-02 21:44:41 |
02-07-2020
06:57 - pisklęta przywołują rodzica, szczebioczą zwrócone przodem w prawą stronę 06:58 - z prawej strony przyleciał Florentino, pisklęta są tak głodne, że chcą go "zjeść", chyba to utrudnia Florentino opróżnienie wole, w końcu zwrócił sporą porcję drobnych rybek i potem drugi raz na dokładkę
07:01 - Florentino odleciał w prawo 07:06-08:26 - pisklęta odpoczywają siedzą na piętach, o 07:52 coś je zaniepokoiło, są czujne, natychmiast reagują ostrzegawczym buczeniem 08:53 - przyleciała Fermina, porcja była niewielka (chyba małe rybki?) 08:56-12:19 - pisklęta są aktywne, czyszczą pióra, stoją lub spacerują po gnieździe, rozkładają skrzydła i wymachują nimi kołysząc się na stopach
12:20 - karmienie, przyleciał Florentino, przyniósł małe rybki, porcja spora, zaraz po karmieniu odleciał w prawo 12:53-14:00 - pisklęta są aktywne, siedzą na piętach, przeszukują wyściółkę 14:18 - zbliża się rodzic, pisklęta sygnalizują to entuzjastycznym szczebiotem, rozkładaniem i wymachiwaniem skrzydłami, na gniazdo przyleciała Fermina, karmienie, nie było widać co przyniosła, pisklęta bardzo szybko pobierają pokarm, czasem nawet nie zdąży upaść na gniazdo, po zakończeniu karmienia Fermina odleciała w prawą stronę 14:28 - siedzą odwrócone tyłem do kamery, zawsze blisko siebie 14:32 - coś je niepokoi, patrzą na lewą stronę w dół gniazda, ale nie widać co to może być, pisklęta odstraszają, mruczą ostrzegawczo, przyjmują postawę bojową
14:56-16:35 - na gnieździe spokój, pisklęta drzemią, relaks, rozciągają skrzydła i nogi 16:37 - jastrząb!!! przeleciał z lewej na prawą stronę dołem, obok gniazda, pisklęta przyjęły natychmiast postawę bojową, buczą ostrzegawczo, na szczęście to był tylko przelot, jastrząb szybko odleciał
17:12 - przyleciał Florentino, karmienie, były widoczne małe rybki, po zwróceniu pokarmu natychmiast odleciał w prawo
17:46-19:09 - na gnieździe spokój 19:10 - młodszy pisklak jeszcze pomachał skrzydłami, starszy już się ułożył do spania
19:27-21:00 - pisklęta już drzemią 21:03 - obudziły się jeszcze, siedzą na piętach, ale niedługo to trwało znów ułożyły się płasko do spania 21:50 - pada deszcz 22:03 - deszcz ustał, pisklęta siedzą blisko siebie, na wprost kamery 23:54 - burza, zaczyna padać coraz mocniej, pisklęta wybudziły się
|
wladek12 - 2020-07-02 22:07:50 |
21.05. na gnieździe dwa młode tyłem do kamery w kucki (f.1.).
|
wladek12 - 2020-07-03 16:14:10 |
15.10. młode patrzą na słońce (f.1.), siedząc w kucki.
|
Iganka - 2020-07-03 19:46:27 |
03-07-2020
00:07-01:47 - cały czas pada deszcz, chwilami deszcz jest tak intensywny, że nie widać gniazda, młode siedzą na piętach prawie w bezruchu 02:37 - pisklęta stoją skulone i zmoknięte 02:48 - rozwidnia się, pisklęta stoją, gniazdo jest mokre
03:46-04:30 - na gnieździe nadal mokro, pisklęta są mało aktywne 04:38 - przejaśnia się, między drzewami widać nieśmiałe promienie słońca 05:04 - pisklaki stoją, chyba też drzemią na stojąco, na gnieździe jeszcze mokro 05:51-07:41 - już chodzą po gnieździe, czyszczą upierzenie, prostują skrzydła, siadają na piętach
07:57 - pierwszy posiłek, przyleciała Fermina, karmienie, porcja niewielka, drobne elementy
08:57-10:00 - gniazdo w miarę jest już suche, pisklęta odpoczywają, siedzą na piętach albo płasko przytulone do siebie 10:58 - pisklęta szczebioczą, przywołują rodzica, ale bardzo się rozczarowały, przyjęły postawę obronną, napuszyły się, warczą, bo zamiast rodzica przeleciał z prawej na lewą stronę jastrząb!!! na szczęście nie zawrócił, pisklęta znów mogą odpoczywać spokojnie, są czujne i odważne
Film: https://www.youtube.com/watch?v=1WX4JA5b3WU
11:36 - karmienie, przyleciała Fermina, porcja nie była wielka, zniknęła w mgnieniu oka, nawet nie było widać co jadły pisklęta, Fermina pośpiesznie odleciała po zwróceniu pokarmu 11;52-13:31 - pisklęta dużo czasu spędzają na odpoczynku, drzemią siedząc blisko siebie, prawdopodobnie odsypiają deszczową noc
13:39-16:00 - nic się nie zmieniło, pisklęta często siedzą na piętach, śpią, czasem jednak prostują nogi, robią mały spacer po gnieździe i przeciągają skrzydła 16;34-16-16:48 - coś je zaniepokoiło, wzrok kierują na lewą stronę, coś widzą, jeden stoi napuszony, warczy groźnie, drugi siedzi na piętach
16:50-17:00 - na gnieździe spokój, to czas, kiedy słońce świeci w obiektyw i przesłania widok na gniazdo, pisklęta odpoczywają 17:02 - przyleciał rodzic, to Florentino, karmienie, chyba były drobne rybki(?) i może jeszcze coś drobniejszego, bo pisklęta dość długo wybierały resztki z gniazda
17:35-19:00 - siedzą przytulone, jeden obok drugiego, to częsty widok dzisiaj, dużo odpoczywają w tej pozycji
21:00-22:25 - pisklęta śpią, przytulone, blisko siebie, w lesie już cisza nocna
|
wladek12 - 2020-07-03 21:54:23 |
20.51. dwa młode lezą przytulone do siebie tyłem do podglądu (f.1.), następna noc bez rodziców i tak już raczej zostanie.
|
Iganka - 2020-07-05 19:30:01 |
05-07-2020
Noc na gnieździe upłynęła spokojnie.
04:41-05:05 - pisklęta jeszcze śpią lub drzemią, przytulone, siedzą płasko obok siebie 05:07 - pobudka, prostują skrzydła i nogi 05:14-05:50 - ponownie drzemka 05:57 - siedzą na piętach, czyszczą upierzenie 06:06 - starszy pisklak pozbywa się wypluwki, młodszy zainteresował się, bo przecież coś wypadło z dzioba, ale w końcu przekonał się, że to nie to, czego się spodziewał :)
Film: https://www.youtube.com/watch?v=c8A0-8O2ybk
06:08-06:40 - pisklęta są aktywne, machają skrzydłami kołysząc się przy tym na prostych nogach 06:50-06:55 - widzą rodzica, przywołują 06:56 - z prawej strony przyleciał Florentino, rozpoczyna karmienie 06:57-07:38 - opróżnianie wola nadal trwa, Florentino ma problem, pisklęta go dopingują hałasując i pociągając rodzica za dziób 07:41 - Florentino stoi wyprostowany, chce nakarmić pisklęta
07:47-08:25 - Florentino wyfruwa z gniazda, leci na sąsiednie drzewo niewidoczne w kadrze, stoi tam, pisklęta go widzą i przywołują do karmienia 08:26- Florentino sfrunął na gniazdo, ponownie próbuje nakarmić pisklęta 08:28 - chyba trochę pokarmu zdołał zwrócić, widać było, kilka rybek, które spadły na gniazdo 08:29 - Florentino odfrunął w prawo 08:30-09:40 - pisklęta odpoczywają 09:44 - przyleciała Fermina, karmienie bardzo szybkie, nie widać co i ile Fermina przyniosła pisklętom 09:30-12:30 - pisklęta siedzą na gnieździe, drzemią, wyczekują kolejnego posiłku 12:36 - przywołują rodzica, już go dostrzegły 12:37 - przyleciał Florentino, karmienie, były widoczne ryby 12:39-15:00 - pisklęta spędzają czas aktywnie, dużo czasu stoją, machają skrzydłami, ale również odpoczywają 15:02 - karmienie, na gniazdo przyleciała Fermina, która przynosi raczej skromne posiłki, karmi bardzo szybko i ucieka, często nie widać ile pokarmu i jaki rodzaj przyniosła 15:30-16;19 - pisklęta drzemią, odpoczywają, stoją w blasku zachodzącego słońca 16:20 - przyleciał bocian rodzic, widać karmienie, ale niestety obraz jest niestabilny i przerywany
16:23-16:26 - obraz na chwilę wrócił, bocian jeszcze opróżnia wole, być może jest to Florentino? 17:24 - chyba jest na gnieździe bocian rodzic, widać karmienie, ale nie można zobaczyć szczegółów, obraz jest niewyraźny 18:27 - obraz nadal jest niestabilny, widać na gnieździe odpoczywające pisklaki 19:47 - śpią przytulone 20:50 - na kilka minut znów się ożywiły, siedzą, jeszcze wymachują skrzydłami 21:49-22:23 - śpią
|
Iganka - 2020-07-06 19:20:16 |
06-07-2020
04:07-04:38 - pisklęta już nie śpią, a le w dalszym ciągu siedzą płasko, blisko siebie 04;40 poderwały się z pozycji siedzącej do odstraszania, ale szybko zorientowały się, że to leci rodzic, wylądował gdzieś z prawej strony 04:42 - rodzic sfrunął na cieńszy konar po lewej stronie i zszedł na gniazdo - to Florentino 04:44 - karmienie, było dużo drobnych rybek 04:45 - Florentino odleciał w lewą stronę 05:18-06:50 - pisklęta stoją na gnieździe, sztywno , jak żołnierze, potem siedzą blisko siebie, drzemią 06:50 - przywołują rodzica, patrzą na prawą stronę 06:54 - przyleciał Florentino, karmienie, małe rybki, dwa razy opróżnia wole 06:56 - odleciał w prawo 07:00-07:11 - pisklęta odpoczywają, są najedzone, ostatni posiłek był obfity 07:12 - ponownie do gniazda przyleciał rodzic, to Fermina, karmienie, były ryby, porcja była duża, Fermina odleciała a na gnieździe pozostały jeszcze niedojedzone ryby, pisklęta były tak najedzone, że nie zjadły do końca posiłku przyniesionego przez Ferminę
Film: https://www.youtube.com/watch?v=PRexjyPb1Ts
07:28 - na gnieździe jeszcze leżą ryby, takie sytuacje rzadko się zdarzają 07:47-10:23 - pisklęta siedzą płasko lub na piętach 10:25 - została jeszcze jedna rybka, pisklaki "kłócą" się o tę resztkę
10:26-12:10 - przerwa techniczna, kamera wyłączona - trwa właśnie zakładanie loggerów nożnych i obrączek ornitologicznych młodym bocianom! 12:11 - jest już obraz, jeden młody siedzi płasko, drugi siedzi na piętach, widać na prawej nodze, nad piętą biały logger w kształcie kostki, na lewej nodze obrączka plastikowa, biała z czarnymi identyfikatorami, na gnieździe leżą rybki, na razie leżą nietknięte, młode jeszcze przeżywają spotkanie z człowiekiem, z krótkich, wstępnych relacji wiadomo, że były "grzeczne" i cała akcja przebiegała sprawnie i szybko 12:30 - przyleciał Florentino stanął na gnieździe i od razu coś mu nie pasowało, znalazł na gnieździe resztki pokarmu, złapał coś (ryba to raczej nie była) w dziób i odleciał w prawo, pisklęta teraz pozbierały rybki, które leżały na gnieździe, Florentino był w pobliżu, może obserwował gniazdo i analizował "to" co zobaczył na nogach swoich piskląt, pisklęta go widziały i przywoływały 12:33 - Florentino przefrunął z prawej strony pod gruby konar, tu stał przez chwilę na bocznej gałęzi 12:34 - teraz przefrunął na lewy konar i stąd zszedł na gniazdo, nie karmił piskląt, wszedł od razu na gruby konar na sam szczyt i tam stał ok. 2,5 godziny obserwując otoczenie i gniazdo, pisklęta nie były prawdopodobnie głodne, bo tylko pomrukiwały cicho, nie były natarczywe
14:38 - Florentino odleciał w prawo startując z konara 15:00-18:45 - pisklęta już chyba "doszły" do siebie, nie widać, żeby były ich zachowanie odbiegało od normy, jeszcze kilka dni i "zapomną" o loggerach na nogach, odpoczywają, spacerują po gnieździe, ćwiczą skrzydła wymachując nimi, ćwiczenia są coraz mocniejsze i dłuższe 18:52- pisklęta przywołują rodzica, bocian rodzic przyleciał z prawej strony za gruby konar, "sprawdza", jest ostrożny, nie ląduje bezpośrednio na gnieździe, pamięta, że podczas ostatniego karmienia na gnieździe było coś nie tak, (prawdopodobnie zobaczył loggery i to go zaintrygowało) 18:54 - widać go za grubym konarem, przefruwa na lewy i schodzi na gniazdo, karmienie, to Florentino, zwrócił dużo małych ryb 18:55 - Florentino odleciał w lewo
19:00-19:40 - pisklęta jeszcze nie śpią, chodzą po gnieździe, stoją, przeszukują wyściółkę 20:04 - siedzą na piętach, w lesie już coraz ciszej, ale pisklęta jeszcze są aktywne 20:13 - drzemią, jeden stojąc, drugi siedząc na piętach 20:16 - układają się do siadu płaskiego, robią to bardziej ostrożnie niż zwykle, muszą "opracować" strategię uginania nóg i przyzwyczaić się do loggerów na nogach 20:47-21:55 - śpią, jak zawsze przytulone, blisko siebie
|
wladek12 - 2020-07-06 20:01:18 |
18.52/55. jak otworzyłem podgląd to zauważyłem że za konar pośrodku przeleciał chyba rodzic?, (f.1.), ale stanął tak że nie widać. Po dwóch minutach przefrunął na konar z lewej (f.2.), jest już widoczny, i spacerkiem przeszedł po nim na gniazdo (f.3.), zrzut pokarmu i młode uwijają się za przekąskami (f.3.). Karmienie krótkie i rodzic odleciał na 9, a młode już same (f.4.).
|
wladek12 - 2020-07-07 17:00:36 |
15.39. dwa młode w kucki (f.1.), ten z lewej iskał po chwili drugiego w szyję.
|
Iganka - 2020-07-07 18:16:32 |
07-07-2020
00:05-03:03 - pisklęta nie spały dziś w nocy dobrze, wierciły się. Często zmieniały pozycje, to siedząc na piętach, to czyszcząc upierzenie 04:04-06:00 - młode stojąc drzemią, dość często dzisiaj spędzają czas w ten sposób
07:34-08:00 - jeszcze mało aktywne, albo stoją nieruchomo albo siedzą na piętach 08:14-08:58 -pisklęta stoją na gnieździe, potem usiadły na piętach i zaczęły przywoływać rodzica, wzrok kierują w prawą stronę, ale rodzic nie przyleciał, czekają, do tej pory jeszcze nie było karmienia 09:22-09:26 - znów przywołują rodzica, tym razem bardziej energicznie i głośniej 09:26 - jest w końcu rodzic, to Fermina tak długo każe czekać tak długo, karmienie, porcja była mała 09:36-13:00 - pisklęta zaczynają już ćwiczyć skrzydła, wymachują nimi z zapałem a przy tym kołyszą tułowiem próbują stać na jednej nodze - tu muszą jeszcze popracować nad utrzymaniem równowagi 13:11 - karmienie, tym razem na gniazdo przyleciał Florentino, przyniósł ryby, porcja przyzwoita, zaraz po zwróceniu pokarmu na gniazdo odleciał w prawą stronę 14:50 - mały niepokój, pisklęta ustawione na baczność, z uwagą obserwują lewą stronę i warczą ostrzegawczo, ale trwało to krótko, w kadrze nie widać było przyczyny ich interwencji
15:03-15:33 - słychać wilgę, jej melodyjną frazę, starszy pisklak intensywnie ćwiczy skrzydła pracując tułowiem i kołysząc się na nogach, lekko odrywa palce od podłoża gniazda 16:00 - na gniazdo przyleciała Fermina, karmienie, nie potrafię rozpoznać pokarmu, który dała pisklętom, było to coś ciemnego, owalnego, pisklęta szybko zebrały pokarm a Fermina pośpiesznie odleciała w prawo 16:04 - chodzą po gnieździe, przeszukują wyściółkę, próbują stukać przy tym dziobami, ale odgłos jeszcze jest lekko stłumiony 16:25 - obydwa młode siedzą na piętach, drzemią 16:38 - młody ćwiczy intensywnie skrzydła 17:02 - starszy stoi na jednej nodze prawie 1,5 minuty 17;07-18:00 - pisklęta są aktywne 18:16-18:20 - blisko gniazda słychać dzięcioła czarnego, młode słuchają stojąc nieruchomo, ale są spokojne, ich wygląd i zachowanie sugeruje, jakby wydoroślały od wczoraj :)
Film: https://www.youtube.com/watch?v=oQ2s6O7sDYQ
19:08 - ponownie ćwiczenia skrzydeł
Film: https://www.youtube.com/watch?v=usscUwkKBo8
19:55-20:06 - młode ułożyły się na gnieździe do siadu płaskiego, drzemią przytulone do siebie
|
Iganka - 2020-07-08 08:35:11 |
Dzisiaj został udostępniony filmik z akcji obrączkowania i zakładania logerów młodym bocianom z gniazda Dąb 2
Film: https://www.youtube.com/watch?v=9qb4okMoQxY
Autor: RDLP w Łodzi
Film jest z komentarzami do każdej wykonywanej czynności, dzięki za film i szczegółowe relacje, gratulacje i podziękowania dla całej ekipy za profesjonalną i perfekcyjną akcję :)
|
Iganka - 2020-07-08 18:33:01 |
08-07-2020
Noc młode bociany przespały w pozycji siedzącej na piętach. Wczoraj wieczorem od ok. 20:00 do 22:29 spały siedząc płasko, przytulone do siebie, ale już od:
00:08 - młode usiadły na piętach 00:40-03:07 - i tak już prawie do rana, większość czasu spędziły drzemiąc wsparte na piętach 03:26-06:23 - obydwa już są aktywne, stoją, przeszukują wyściółkę, zmieniają się albo jeden stoi, drugi siedzi na piętach, albo odwrotnie 06:45 - chodzą po gnieździe 06:49 - na gniazdo przyleciał Florentino (z prawej strony), karmienie, były ryby, młode bardzo szybko zebrały pokarm, Florentino odleciał w prawo
07:33 - obydwa młode drzemią w pozycji stojącej 07:49-08:35 - stojąc czyszczą i wygładzają upierzenie, czasem któryś przeciągnie nogę lub skrzydło 09:19-12:11 - młode bociany są aktywne, często zmieniają pozycje na: stojącą (coraz więcej czasu), siedzącą, chodzą po gnieździe, czyszczą upierzenie, przeszukują wyściółkę 13:00-16:00 - zachowanie młodych bocianów podobnie jak wyżej, czekają na posiłek, do tej pory było tylko jedno karmienie 16:43 - z prawej strony przyleciał Florentino, karmienie, porcja była spora, młode jadły ryby, Flo odleciał w prawa stronę 17:00-17:56 - jeden młody siedzi na piętach, drugi próbuje siedzieć płasko, ale robi to ostrożnie, w końcu jednak pozostał przy siadzie na piętach 18:00-19:00 - młode nie rezygnują z prób szukania najwygodniejszej pozycji aby usiąść płasko i wreszcie usiadły blisko siebie siebie, przytulone, drzemią
19:19-19:20 - poderwały się gwałtownie, niby drzemią a zobaczyły nadlatującego rodzica, przywołują, szczebioczą i wymachują skrzydłami siedząc na piętach 19:21 - coś się dzieje obok gniazda, młode obserwują, 19:22 - znów przywołują, teraz widać rodzica, przefrunął na gałąź w prawym górnym rogu, po chwili frunie za gruby konar i na lewy konar a stąd na gniazdo 19:23 - karmienie, to Florentino (dzisiaj Fermina nie karmiła piskląt, nie przyleciała na gniazdo), były widoczne ryby, porcja całkiem przyzwoita, Florentino odleciał w lewą stronę
Film: https://www.youtube.com/watch?v=pCphBEeiJ8w
19:34-20:45 - pisklęta już przygotowują się do nocnego odpoczynku, śpią siedząc płasko na gnieździe, przytulone , jeden obok drugiego 22:00 - śpią, przytulone jeden obok drugiego, wróciły już do dawnych przyzwyczajeń (sprzed obrączkowania)
|
Iganka - 2020-07-09 19:36:01 |
Na kanale YT RDLP jest jeszcze kilka filmików z obrączkowania młodych bocianów - autor RDLP w Łodzi:
https://www.youtube.com/watch?v=A3ifF-felNM
https://www.youtube.com/watch?v=RzWyWCMta1w
https://www.youtube.com/watch?v=0VSUOHZYgfk
|
Iganka - 2020-07-09 19:42:49 |
09-07-2020
03:11-07:58 - młode bociany już nie śpią, stoją, czyszczą upierzenie, rozciągają skrzydła, chodzą po gnieździe 07:59 - na gniazdo przyleciała Fermina, karmienie, bardzo szybko opróżniła wole, tak szybko, że nawet nie widać było co przyniosła 08:56-11:20 - pisklęta odpoczywają, siedzą na piętach, czyszczą upierzenie, później usiadły płasko, przytulone drzemią 11:24 - z prawej strony przyleciał Florentinio, karmi pisklęta, widać ryby, porcja solidna, Flo odleciał w prawo 11:55-12:50 - zachowanie piskląt podobnie jak wyżej 12:50 - pisklęta już widzą rodzica, przywołują w pozycji siedzącej na płasko, jeszcze się nie podniosły, prawdopodobnie rodzic stanął gdzieś na pobliskim drzewie 12:52 - widać nadlatującego rodzica z głębi lasu, ale nie ląduje na gnieździe, leci za gruby konar, potem przefruwa na lewy i stąd schodzi na gniazdo 12:53 - karmienie młodych, mega porcja! - dwa razy opróżnia wole, widać dużo ryb średniej wielkości spadających na gniazdo, młode zbierają szybko a ryby wciąż jeszcze widać na gnieździe, młode są najedzone co widać po ich mocno pogrubionych szyjach, Florentino odleciał w lewą stronę
12:55-14:54 - młode najedzone, odpoczywają po obfitym posiłku, siedzą na piętach, później płasko, na gnieździe spokój, pisklęta odpoczywają i trawią ryby :) 15:02 - młode widza rodzica, leci z prawej strony i jak poprzednio znów okrężną drogą - za gruby kona, potem na lewy i na gniazdo 15:03 - to Florentino przyleciał na gniazdo, karmienie, znów bardzo dużo ryb, pisklęta entuzjastycznie powitały rodzica, dzisiaj karmienia są obfite, pisklęta nie zjadły wszystkich ryb, Florentino pozbierał resztę i odleciał w prawą stronę 15:14-15:33 - młode jeszcze gdaczą, ich głosy są raczej senne i ciche, bo są już tak najedzone, że chyba o karmienie nie proszą, być może rodzic jeszcze jest w pobliżu, młode go widzą, więc instynktownie przywołują 15:46-17;10 - spokój i odpoczynek, siedzą płasko. śpią 17:16 - ponownie na gnieździe pojawia się rodzic - Fermina, karmienie, widać żaby i jeszcze inne elementy (nie rozpoznaję), Fermina szybko zwróciła pokarm i odleciała w prawo 17;28-19;48 - odpoczywają, jeden próbuje ćwiczyć, pomachał skrzydłami dzisiejszy dzień obfituje w dobre karmienia, głównie dzięki zaradności Florentino, prawdopodobnie znalazł nowe żerowisko z dorodnymi rybami 20:09 - młode śpią, siedzą płasko, przytulone jeden do drugiego
21:07-21:12 - już nie śpią, siedzą na pietach, potem jeden z pisklaków wymachuje skrzydłami 21:29 - starszy rozciąga skrzydła, potem siedzą na pietach czyszczą upierzenie, wypróżniają się obficie, ale cóż...po takich bogatych karmieniach, to było do przewidzenia :) 22:01 - jeden siedzi już płasko i drzemie, drugi siedzi na piętach i zajmuje się pielęgnacją upierzenia
|
wladek12 - 2020-07-10 15:43:02 |
14.30. zastałem rodzica dwójkę młodych na gnieździe podczas karmienia i pojenia (f.1.). 15.00. cały czas na gnieździe przebywa rodzic-podobno to samic i iska głównie tego z prawej młodego a ten drugi cały czas "narzeka"skrzeczy (f.2.). 15.16. rodzic zasłania młode przed promieniami słonecznymi (f.3.), a ten z lewej nadal skrzeczy chociaż od czasu do czasu był też iskany. 15.35. ten z lewej młody wstał skrzeczą załatwił się i przymierza do powrotu leżeć a rodzic zasłania o promieni (f.4.). 15.37. już nie zastałem rodzica na gnieździe (f.5.), ale i tak długo przebywał.
|
Iganka - 2020-07-10 18:53:03 |
10-07-2020
04:40-05:40 - na gnieździe jeszcze sennie, młode siedzą płasko, przytulone jeden do drugiego, drzemią 06:12 - zaczynają aktywnie dzień, już chodzą po gnieździe, siadają na piętach lub stoją 06:19 - młode przywołują rodzica 06:20 - z prawej strony przyleciał Florentino, karmienie, widać spadające z dzioba ryby, takie same jak wczoraj, czyli Flo nadal łowi na tym samym żerowisku 06:30-08:30 - na gnieździe spokój, młode wykonują rutynowe czynności 08:32 - z prawej strony przyleciała Fermina, karmienie, porcja niewielka, szybko znikała, nie widać było czym nakarmiła młode, zaraz odleciała w prawo 09:01-10:00 - pisklęta odpoczywają 10:03 - przywołują rodzica 10:04 - z prawej przyleciał Florentino, karmienie, porcja solidna, ryby takie same jak poprzednio, po karmieniu Florentino odleciał w prawo, w głąb lasu 10:58-12:10 - młode siedzą płasko, potem na piętach, wyprostowane i nieruchome, coś obserwują 12:12 - widzą rodzica, przywołują go, ale nie podnoszą się z siadu 12:14 - z prawej strony przyleciał Florentino, karmienie, porcja duża, ponownie były ryby z tego samego łowiska, Flo odleciał w prawo 12:51-13:01 - młode są najedzone, dostały od rana już 4 solidne posiłki, teraz śpią 13:13-14;00 - robi się gorąco, młode oddychają przez otwarte dzioby, często zmieniają pozycje ustawienia na gnieździe 14:11 - przyleciał Florentino , karmienie, porcja była na tyle duża, że pisklaki nie zebrały wszystkiego, dla Flo jeszcze zostało kilka ryb 14:12-14:18 - Florentino odleciał w prawo, stanął na gałęzi, pisklęta go widzą, przywołują, ich głosy są skrzeczące, chrapliwe i zmęczone 14:19 - Florentino przefruwa za gruby konar, potem na lewy i stąd na gniazdo, powtarza karmienie, ale pisklęta nie są głodne, jest im gorąco i są spragnione
Film: https://www.youtube.com/watch?v=WU_UOFDRmDw
14:21 - Florentino odfruwa w prawo, młode usiadły płasko na gnieździe, prawie leżą 14:29 - wrócił Florentino, przyniósł wodę, polewa środek gniazda, dla młodych jest pierwsza taka sytuacja w życiu, nie potrafią jeszcze spijać wody z dzioba rodzica 14:31 - Florentino zwrócił ryby, ale pisklęta nie są głodne, pozbierał je z powrotem 14:40-15;30 - Florentino cały czas jest z młodymi, osłania je przed słońcem robiąc parasol ze skrzydeł, przeczesuje ich upierzenie, pisklęta są niespokojne, "skarżą" się 15:31 - przyleciała z prawej strony Fermina, stanęła na gnieździe na kilka sekund i zaraz w popłochu odleciała - o co jej chodziło? 15:33 - Floretino został z pisklętami
Film: https://www.youtube.com/watch?v=xNzBqzq0DQw
15:57 - Florentino odleciał w prawo, młode siedzą płasko, ucichły 15:42-15:46 - Florentino wrócił ponownie z wodą, polewa gniazdo i pisklęta, przyniósł dużo wody, wylewa na gniazdo jeszcze raz, gdyby młode umiały spijać wodę z jego dzioba, to z pewnością napiłyby się trochę, z wola wypadły dwie ryby, jedną połknął pisklak drugą Flo
Film: https://www.youtube.com/watch?v=yS6NvLRznBA
15:48-16;55 - Florentino nadal jest z pisklętami, skubie ich upierzenie, uspakaja, tak jak wtedy, kiedy były małymi pisklaczkami 16;57 - Florentino ponownie wyfruwa w prawo 17:07 - wraca, przyniósł wodę, polewa środek gniazda, raz i za chwilę znów z dzioba płynie strumień wody, może pisklaki choć odrobinę zebrały(?) 17:08-17:50 - Florentino nadal jest na gnieździe, pisklęta jeszcze gdakają, Flo przeczesuje i pielęgnuje ich upierzenie , po chwili spokój, siedzą płasko, drzemią(?) są już zmęczone 18:00 - Florentino wyfruwa w lewą stronę 18:01 - wrócił z gałązką 18:04 - ponownie wyfruwa w lewo, wrócił o 18:06 z gałązką 18:07 - wyfruwa w lewo, o 18:10 wrócił z sucha trawą 18:11 - Florentino odfrunął w lewo 18:36-19:47 - na gnieździe spokój, jest już chłodniej, słońce już grzeje gniazda, młode ćwiczą skrzydła, czyszczą upierzenie, wszystko powoli wraca do normy 19;58 - zaczyna padać deszcz, niewielkie krople 20:13-20:41 - burza, słychać grzmoty i widać wyładowania, deszcz jest ulewny
Film: https://www.youtube.com/watch?v=8uIXP_Xnl5A
|
wladek12 - 2020-07-10 19:03:28 |
16.43. zastałem rodzica na gnieździe, a dwójka młodych leży i wypoczywa (f.1.). 17.06/10. i 17.45. rodzic na gnieździe i młode w kucki (f.2.), (f.3.). 19.05. rodzic odleciał w lewo, młode same na gnieździe. 18.06. rodzic przyleciał z patykiem (f.4.), i zaraz odleciał w kierunku z jakiego przyleciał.
|
Iganka - 2020-07-11 22:19:52 |
11-07-2020
Młode bociany z gniazda na Dębie 2 wczoraj otrzymały imiona! :) Młodszy bocianek (nazywany od początku Gapcio) nazywa się FARCIARZ, starszy FINEZJA :) Gratulacje!
Wczorajszy burzowy wieczór i deszczowa noc spowodowały problemy i opóźnienie w dostarczaniu pokarmu przez bocianich rodziców. 10:57-13:43 - młode wciąż wyglądają i czekają na rodzica, nie ma do dej pory karmienia, ale sytuacja nie jest tragiczna, wczoraj dostały duże porcje ryb, było aż pięć karmień i próba szóstego, ale pisklęta już wtedy zostawiły niedojedzone ryby (wtedy były spragnione i było im gorąco) 13:55 - widzą nadlatującego rodzica, przywołują 13:46 - na gniazdo przyleciał Florentino, karmienie, porcja duża, przyniósł ryby (średniej wielkości), po nakarmieniu piskląt Florentino odleciał 13:51-16:00 - młode odpoczywają, ćwiczą już skrzydła, rozkładają je i machają, chodzą po gnieździe, siedzą na piętach albo płasko, blisko siebie
16:14 - przyleciał Florentino, karmienie, ponownie widać ryby, porcja duża, jak dla dwóch młodych w sam raz aby najeść się do syta, Florentino jest niezawodny, dba o młode, właściwie karmienie piskląt jest na jego "głowie"prawie od samego początku Florentino odleciał w prawo 16:15 - młode jeszcze go widzą, przywołują 16:18 - teraz już chyba definitywnie odleciał, słychać ruch skrzydeł 16:21-16:31 - młode chodzą po gnieździe, stukają dziobami, słychać wilgę - jej skrzeczący głos i na przemian melodyjną frazę 16:32 - atak jastrzębia!!! przeleciał nad gniazdem jak błyskawica, nawet nie widać było jego sylwetki, ale tak atakować potrafi właśnie jastrząb, młode są czujne, zrobiły unik w sekundzie i to spowodowało, że atak jastrzębia się nie udał
Film: https://www.youtube.com/watch?v=aJor4_q-tUA
16:48-19:40 - siedzą blisko siebie, przytulone, śpią, czasem tylko któryś na chwilę przerywa drzemkę 19:41-21:04 - obudziły się, czyszczą pióra, jeden z młodych wymachuje skrzydłami 21:30 - już śpią, siedzą płasko obok siebie, przytulone
|
wladek12 - 2020-07-12 14:09:22 |
13.05. dwa młode stoją i drzemią z nudy (f.1.). 13.08. iskanie jednego bocianka przez drugiego (f.2.). 13.10. trzeba trochę po ćwiczyć skrzydełka (f.3.).
|
Iganka - 2020-07-12 22:52:06 |
12-07-2020
Noc upłynęła spokojnie.
08:17 - młode nie dostały jeszcze posiłku, stoją na gnieździe i cierpliwie czekają 08:59-09:20 - chodzą po gnieździe , przeszukują wyściółkę, czyszczą upierzenie, drzemią 09:22 - coś przemknęło blisko gniazda, poza kadrem, ale młode bardzo szybko zareagowały bojową postawa i napuszyły się, sytuacja wyglądała tak samo jak przy atakach jastrzębia, ale tym razem interwencja młodych trwała bardzo krótko, być może zobaczyły tylko drapieżnika w pobliżu gniazda? 09:34-14:30 - czas płynie, młode wyczekują rodzica, niestety do tej pory żaden z bocianich rodziców nie pojawił się z posiłkiem, młode dużo czasu spędzają w pozycji stojącej, przeszukują nawet w szczelinach korony gniazda, drzemią, nie zapominają o ćwiczeniach skrzydeł
15:01 - nareszcie, widzą rodzica, przywołują go 15:03 - na gniazdo przyleciała Fermina (wczoraj nie karmiła piskląt, ostatni raz na gnieździe była przedwczoraj i tylko kilka sekund, kiedy zobaczyła Florentino z pisklętami, natychmiast odleciała), karmienie, trudno rozpoznać co przyniosła dla piskląt, raczej były to drobne elementy, porcja średniej wielkości, po zakończeniu karmienia zaraz odleciała w prawą stronę 15:48 - młode znów przywołują rodzica 15:49 - przyleciał, to Florentino, karmienie, widać spadające na gniazdo ryby średniej wielkości, takie same, jak te, które przynosi już od kilku dni, duża porcja, odleciał w prawo 16;00-17:35 - odpoczywają, siedzą na gnieździe płasko, blisko siebie
17:36 - jeden już wstał i wykonuje ćwiczenia skrzydeł, mocno wymachuje skrzydłami, kołysze się przy tym na prostych nogach, to chyba Farciarz tak pilnie ćwiczy
Film: https://www.youtube.com/watch?v=dIWt6I_aLL0 17:53 - teraz kolej na drugiego, zaczyna rozciągać skrzydła i ćwiczy - Finezja 18:24-20:43 - młode bociany siedzą płasko, przytulone jeden do drugiego, już drzemią, dzisiaj dość wcześnie, czasem budzą się, poprawiają pozycję, wypróżniają się i znów układają się do drzemki 21:48 - śpią, ułożone na gnieździe blisko siebie, głowami zwrócone do grubego konara, prawie zawsze na noc układają się w ten sposób
|
Iganka - 2020-07-13 21:30:04 |
13-07-2020
00:58-03:00 - młode śpią, prawie nie zmieniają pozycji, czasem tylko się budzą do chwilowego rozprostowania kości i wypróżnienia 03:10 -05:10 - już się budzą, ale jeszcze nie wstają 05:16-05:50 - teraz właściwa pobudka, wstają, przeciągają się,machają skrzydłami, czyszczą upierzenie 06:11 - Fraciarz pozbywa się wypluwki 06:28-09:00 - młode są aktywne, dużo czasu spędzają stojąc, rozciągają skrzydła i nogi, jeden próbuje podskoczyć, ale jeszcze nie trzyma równowagi, z lewej na prawą stronę przelatuje dość duży ptak (jasnobrązowy), młode są czujne, ale nie podnoszą alarmu
09:05 - przywołują rodzica, przyleciał z prawej strony, to Florentino, karmienie, duża porcja ryb, Flo odleciał w prawo 09:10-10:10 - po karmieniu stukają dziobami, przeszukują wyściółkę i szczeliny korony gniazda 10:14 - ponowne karmienie, przyleciała Fermina, ona przynosi mieszany pokarm, widać różne elementy, których nie można zidentyfikować (m.in.żaby?), odlatuje zaraz po nakarmieniu piskląt 10:29-12:00 - pisklęta aktywnie spędzają czas 12:09 - przywołują rodzica, przyleciał Florentino, karmienie, tradycyjnie już te same ryby, porcja spora, 14:46 - ponownie przywoływanie, wymachują skrzydłami siedząc na piętach 14:58 - przyleciał Florentino, ponownie karmienie rybami, porcja duża, ryby średniej wielkości 14:59-16:40 - jak do tej pory młode dostały 4 obfite posiłki, odpoczywają wiec spokojnie, trawią pokarm, teraz są nieco mniej aktywne, siedzą płasko lub na pietach 16:44 - zbliża się do gniazda bocian rodzic, leci za gruby konar, potem przefruwa na lewy i podfruwa na gniazdo - to Fermina, pisklęta znów dostają pokarm, Fermina odlatuje w prawo
16:46-18;30 - młode są najedzone, na gnieździe zostały jeszcze jakieś resztki z pokarmu (część żaby?), ociężałe siedzą na piętach, nawet nie chce im się wstać do wypróżnienia, potem trwają tak w bezruchu, coś obserwują(?), upłynęło trochę czasu i młode już prostują skrzydła zastałe z braku ruchu, przeciągają się a potem znów układają się płasko jeden obok drugiego, cicho i delikatnie gdakają, jakby widziały rodzica, ale nie podnoszą się
18:45 - teraz już głośno przywołują i ustawiają się do karmienia 18:46 - z prawej strony przyleciał Florentino i jak można było się spodziewać przyniósł stosik ryb, młode najedzone, ale i tak jeszcze dopychają wola, kilka ryb zostało, Florentino je pozbierał i odleciał w lewo
Film: https://www.youtube.com/watch?v=P5G1yUE6IgM
18:48-19:05 - młode są objedzone jak bąki - 6 obfitych karmień! Wypchane wola utrudniają im poruszanie się, więc tylko siedzą, jeszcze cicho szczebioczą, jakby widziały rodzica 19:20-19:56 - śpią przytulone jeden do drugiego, jeszcze głośno posapują, jeden głośno "pieje" - dzisiaj mają co przetrawić :) 20:14 - jeszcze się obudziły, wypróżniają się, ale z powrotem układają się do siadu płaskiego 20:44 - śpią przytulone, cisza jak makiem zasiał 21:30 - chyba już trochę "ubyło" w wolu, jeden z młodych stoi, drugi siedzi na piętach 21:56 - śpią, przytulone jeden do drugiego
|
Iganka - 2020-07-14 21:21:31 |
14-07-2020
04:05-06::35 - pisklęta już nie śpią, stoją, czyszczą upierzenie, rozciągają skrzydła, potem usiadły na piętach 06:50-08:02 - siedzą płasko, przytulone, śpią, ale później już widać, że rozglądają się nie zmieniając jednak miejsca na gnieździe 09:18-09:22 - teraz już stojąc coś pilnie obserwują, patrzą w jednym kierunku, stoją wyprostowane, nieruchome 09:32 - przywołują rodzica, przyleciał Florentino, karmienie, tradycyjnie już przyniósł ryby dla młodych, wciąż te same, średniej wielkości jasnego koloru
09:57 - kolejne karmienie, tym razem Fermina, porcja niewielka, nie widać co jedzą pisklęta, Fermin jak zwykle szybko ucieka z gniazda, leci w prawa stronę 10:04-12:50 - młode odpoczywają, siedzą na gnieździe w pozycji na piętach albo płasko przytulone blisko siebie 12:55- przyleciał Florentino, jak zwykle z prawej strony, karmienie, to samo menu, porcja duża 13:08-14:30 - ponownie jak poprzednio spędzają czas na odpoczynku 14:35 - młode zaczynają cicho przywoływać rodzica, potem już głośniej, przyleciał Florentino, karmienie, pokarm zwracał dwa razy, pierwsza partię pozbierały pisklęta, drugą już chyba nie dały rady - ryby leżały na gnieździe a młode z wielkim entuzjazmem wiwatowały na widok rodzica - wymachiwały skrzydłami i głośno szczebiotały, Florentino pozbierał prawie całą porcję ryb z drugiej części karmienia, zatrzymał się jeszcze kilkanaście sekund na gnieździe i odleciał w prawo 14:57-18:00 - młode siedzą na gnieździe w różnych pozycjach, cały czas cicho i delikatnie szczebioczą, jakby widziały rodzica w pobliżu 18:17-19:14 - czas aktywności, młode chodzą po gnieździe, przeszukują wyściółkę, rozciągają i ćwiczą skrzydła,jeden z młodych próbuje podskoczyć, ale musi jeszcze popracować nad trzymaniem równowagi przy takim ćwiczeniu, szczególnie mocno wymachuje Finezja(?) o 19:04, na gnieździe jest dużo puchu, przy takich ćwiczeniach puch fruwa dookoła jak śnieg
19:13 - młode czyszczą upierzenie 19;14 - usiadły na piętach, chwilę później już siedzą płasko blisko siebie, tradycyjnie już, kiedy układają się do nocnego odpoczynku, siedzą przytulone, przodem zwrócone w kierunku grubego konara - na zachód 20:21 - nic się nie zmieniło, nadal siedzą w tym samym miejscu i kierunku 22:03 - po kilku drobnych poprawkach i wypróżnieniu ponownie ułożyły się blisko siebie, w tym samym kierunku co poprzednio, śpią
|
Iganka - 2020-07-15 22:32:22 |
15-07-2020
09:36 - wrócił przekaz, na gnieździe jeszcze więcej czarnego koloru :) 09:38 - przyleciała Fermina, karmienie, nie wiadomo co przyniosła Fermina, ale pokarm został bardzo szybko zebrany przez młode, Fernina odleciała w prawą stronę 10:00-11:10 - na gnieździe spokój, młode bociany odpoczywają, pogoda w sam raz na relaks, nie ma upału, ale jest słonecznie 10:15 - młode już zobaczyły rodzica, przywołują 11:16 - ponownie karmienie, tym razem przyleciał Florentino, zwrócił ryby średniej wielkości 11:20-12:40 - czas płynie spokojnie, młode spacerują po gnieździe, czyszczą upierzenie, siedzą na piętach, o 12:20 ustawiły się na wprost kamery, stoją wyprostowane, obserwują, co widzą, czym są tak zainteresowane nie wiadomo 12:47 - do gniazda leci bocian, ale natychmiast zawrócił w prawo, pisklęta przywołują nieustannie rodzica 12:48 - przyleciała Fermina, karmienie, odleciała w prawo 12:52-14:40 - młode po karmieniu stukają dziobami, przeszukują jeszcze podłoże, Farciarz wymachuje skrzydłami, potem siadają płasko blisko siebie, nie śpią przeczesują sobie wzajemnie upierzenie na głowie i szyi, ponownie zmieniają pozycje, stoją, czyszczą upierzenie 14:42 - przyleciał Florentino, karmienie, duża porcja ryb, wielkość i rodzaj te co zwykle, po karmieniu Flo odlatuje w prawo 15:00-17:00 - na gnieździe spokój, poza jednym małym niepokojem o 16:24, ale nie widać było co zwróciło uwagę piskląt 17:03 - młode rozpoczynają ćwiczenia, dzisiaj widać już ewidentnie widoczne małe podskoki, po zakończonych ćwiczeniach, młode "mocują" się na dzioby
Film: https://www.youtube.com/watch?v=7oku3Az0New
18:08 - powtarzają dla utrwalenia ćwiczenia skrzydeł, wymachy są już mocne 18:45 - siedzą płasko, przytulone 19:45-20:05 - jeszcze czyszczą upierzenie, Farciarz mocno wymachuje skrzydłami, znów krzyżują dzioby 20:09 - już siedzą płasko, przodem zwrócone do grubego konara 20:30 - śpią 21:30 jeszcze w tej samej pozycji, ale zaczyna wiać wiatr, zacina niewielki deszcz 17;13 - cicho i nieśmiało przywołują rodzica, ale na gniazdo nikt nie przyleciał,
|
Iganka - 2020-07-16 21:03:59 |
16-07-2020
01:15-03:09 - młode bociany śpią, siedzą płasko, przodem skierowane są w kierunku konara, prawie nie zmieniały pozycji, o 01:28 jeden z młodych wstał rozprostował skrzydła i po niespełna dwóch minutach już spał przytulony do drugiego 03:10 - coś wystraszyło młode, podniosły krótki alarm, siedzą na piętach i rozglądają się 03:11-03:25 - wybudziły się, jeden z młodych stoi na jednej nodze, prostują skrzydła i nogi, przeciągają się 03:25-06:10 - uznały, że nie ma zagrożenia i z powrotem ułożyły się do drzemki 06:11 - zaczyna padać deszcz 06:12-09:00 - rozpadało się na dobre, młode stoją nieruchomo, szyje wtuliły w tułów
09:11 - przestało padać, młode suszą skrzydła rozkładając je szeroko i machają strząsając wodę, chodzą po gnieździe 09:30 - z prawej strony w kierunku grubego konara w niedalekiej odległości od gniazda przeleciał jasnobrązowy, dość duży ptak, młode są czujne, or razu zareagowały, napuszyły się, stoją w bezruchu, wyprostowane na baczność, być może to myszołów, prawdopodobnie jest w pobliżu, bo młode cały czas zachowują czujność 10:00 znów zaczyna padać deszcz, młode stoją skulone 10:21 - przywołują rodzica, deszcz już mniejszy 10:23 - na gniazdo przyleciała Fermina, karmienie, porcja skromna, pokarm mieszany, widać było kilka małych rybek 10:31-11:30 - drobny deszcz jeszcze kropi, młode są mało aktywne, o 11:32 zaczynają już rozkładać skrzydła, prawdopodobnie deszcz ustał 11:54-12:20 - młode coś widzą po lewej stronie gniazda, stoją napuszone, wyprostowane, pomrukują, odstraszają intruza, słychać również głosy ostrzegawcze innych ptaków, spoglądają w dół poza gniazdo
12:26 - rozluźniły się, czyszczą i wygładzają pióra 12:50 - ponownie alarm, pióra napuszone, mruczą ostrzegawczo, po chwili słychać głos drapieżnika, ale to chyba myszołów (?) 12:52 - ptak przelatuje z lewej strony na prawą za grubszym konarem 12:56-13:00 - rozluźnienie, czyszczą upierzenie, krzyżują dzioby - teraz właśnie nadszedł ten czas, w tym mniej więcej wieku wszystkie młode, jakie do tej pory obserwowałam zaczynają się tak zachowywać - niby zabawa a może to rodzaj jakiegoś ćwiczenia? 13:10 - młode przywołują rodzica, przyleciał Florentino, z prawej strony, karmienie, były ryby, w porównaniu z ostatnimi dniami porcja raczej niewielka, Flo odleciał w prawo 13:15-15:00 - młode są aktywne, rozkładają skrzydła, energicznie wymachują nimi, trenują, Finezja stanęła na skraju korony gniazda, rozłożyła skrzydła szeroko, robi kilka wymachów
15:05-16:41 - pora odpoczynku, młode stoją na gnieździe, drzemią chwilami w tej pozycji, czyszczą upierzenie 16:48 - przyleciał rodzic, to Florentino, karmienie, porcja raczej przyzwoita, widać spadające ryby, odleciał w prawo, ale chyba jeszcze stanął gdzieś na gałęzi poz kadrem, ponieważ pisklęta jeszcze szczebioczą 17;11 - pisklęta widzą rodzica, z ich zachowania można wnioskować, że rodzic krąży przy gnieździe, młode kierują wzrok raz w lewo, potem na prawo i znów na lewo 17:12 - przyleciała Fermina, z lewej strony, karmienie, porcja niewielka, Fermina odleciała w prawy, górny róg 17:42-19:50 - siedzą płasko, przytulone jeden do drugiego, to chyba już ich pora na wieczorny i potem nocny odpoczynek 19:54 - chwilowa przerwa w drzemce 19:58 - ponownie jeden obok drugiego, nie śpią, przeczesują sobie nawzajem pióra, to rodzaj pogłębiania więzów, okazywanie przywiązania i aprobaty wśród ptaków 20:00 - jeszcze małe poprawki w upierzeniu, ale nadal w pozycji siedzącej
|
Iganka - 2020-07-17 22:11:40 |
17-07-2020
07:02 - Finezja ćwiczy skrzydła, wachluje nimi mocno, po chwili powtarza ćwiczenie dla utrwalenia 07:10 - młode widzą rodzica, przywołują, przyleciał Florentino, karmienie, porcja niewielka, widoczne były ryby 07:15-08:00 - młode tradycyjnie już po zakończonym posiłku i odlocie rodzica jeszcze przeszukują wyściółkę, stukają dziobami, poza kadrem kamery coś się dzieje w pobliżu gniazda, młode słuchają, stoją w bezruchu, atmosferę niepokoju pogłębia nieustanny odstraszający głos innego ptaka (kos?) - 07:25-07-:26 08:39 - młode znów przywołują rodzica, wzrok kierują w lewą stronę, po chwili z lewej strony na gniazdo sfrunęła Fermina, karmienie, mała porcyjka, Fermina odlatuje w prawo
09:00-09:30 - na gnieździe spokój, młode odpoczywają 09:40 - słychać głos myszołowa, Finezja słucha, jest skupiona, tułów wyprostowany 10:00-14:06 - młode ćwiczą skrzydła, wykonują przy tym lekkie podskoki, demonstrują ich wielkość rozciągając na całą szerokość, potem odpoczywają siedząc płasko jeden obok drugiego, stoją i w tej pozycji czyszczą upierzenie
Film: https://www.youtube.com/watch?v=is313tO3TSg
14:48 - młode przywołują rodzica, na gnieździe pojawia się Fermina, przyleciała z lewej strony,ma ubłocone nogi, karmienie, to chyba nie były ryby(?) 15:00-16:20 - na gnieździe spokój, po pokazie skrzydeł, młode ułożyły się płasko jeden przy drugim, odpoczywają
16:25 - błogi spokój przerywa nadlatujący rodzic, przyleciał Florentina, karmienie, ryby, Flo zaraz odlatuje w prawo 16:39-18:00 - za zakończonym karmieniu, młode dość szybko ułożyły się w siadzie płaskim, przytulone drzemią, ale jeśli któryś z nich się budzi, to nie zmienia pozycji, nadal przebywają w tym samym miejscu 18:33 - Finezja podniosła się, prostuje skrzydła, po chwili już obydwa stoją 18:39-20:00 - z powrotem siedzą płasko, drzemią, okazuje się, że to jest czujna drzemka, bo co jakiś czas podnoszą się, prostują skrzydła, wymachują nimi, jeszcze się wypróżniają 20:19-21:56 - śpią, przytulone, blisko siebie, jak zwykle zwrócone przodem do konara
|
Iganka - 2020-07-18 21:47:44 |
18-07-2020
01:00 młode bociany śpią, siedzą płasko blisko siebie 01:30 - w środku nocy, młode budzą się są aktywne, wachlują skrzydłami, prostują nogi, pomrukują 01:34 - usiadły na piętach 01:42 - układają się do spania, ale szukają jeszcze wygodnej pozycji, po chwili znów drzemią zwrócone przodem do konara 02:02-03:00 - jeszcze nie znalazły wygodnej pozycji, wiercą się, usiadły "na waleta" 03:08-05:55 - śpią, siedzą płasko zwrócone przodem na godzinę 1 05:56 - Finezja usiadła na piętach zaniepokojona, obserwuje prawą stronę, Farciarz jest raczej spokojny, młode już wybudzone 06:01-08:55 - młode już ćwiczą, słychać wilgę, krzyżują dzioby, czyszczą upierzenie, Farciarz zainteresowany jest konarem, stoi blisko skubie mech na nim i chwyta dziobem liście młodych odrostów na konarze
09:00-11:33 - stoją obydwa, obserwują i słuchają, kos "nadaje" ostrzegawczo, młode też są lekko zaniepokojone, puszą pióra, po kilku minutach już spokój, młode stoją, ich sylwetki i zachowanie coraz bardziej przypominają dorosłe bociany, Finezja stoi na jednej nodze, dziób schowała w pióra na szyi 11:54 - przyleciała Fermina , karmienie, porcja niezbyt duża, nie były to chyba ryby, raczej płazy/bezkręgowce z płytkich wód(?), Fermina odleciała w prawo
12:00 - po karmieniu jak zwykle przeszukiwanie wyściółki a przy tym stukanie dziobami, dźwięk jest coraz bardziej wyrazisty, dzioby robią się już twarde 12:22-14:00 - młode układają się obok siebie, drzemią, odpoczywają, ale większość czasu spędzają aktywnie, czyszczą dokładnie upierzenie pozbywając się resztek puchu, ćwiczą skrzydła wachlując nimi zamaszyście 14:09 - kolejne karmienie, tym razem Florentino, były widoczne ryby, te jasne, które przynosi od kilku dni, nie było ich dzisiaj dużo, po karmieniu Flo odleciał, młode przeszukują jak zwykle wyściółkę, ale tym razem udało się :) - Farciarz ma farta, znalazł przy koronie gniazda jakąś resztkę 14:37-17:39 - młode jeszcze czekają, może będzie jakaś kolacja?, chodzą po gnieździe, czyszczą pióra, ćwiczą podskoki i skrzydła 17:59-19:40 - nie doczekały się karmienia, ułożyły się płasko, przodem do konara, śpią 19:42-19:55 - wieczorny trening, młode ćwiczą intensywnie
20:15 - już śpią, tradycyjnie już tej samej pozycji, zwrócone w kierunku konara 20:37 - niepokój, coś się dzieje po lewej stronie, słychać jakiś hałas a potem głos kozła, 20:39 - Finezja reaguje bojowo, Farciarz jest raczej jeszcze zaspany albo... taka jego osobowość (?), jest bardziej delikatny, wycofany, przeciwieństwo Finezji - odważna, żywiołowa, energiczna, jej usposobienie mentalność raczej przypomina styl zachowania samca, aż chce się napisać "on", ale jaka jest płeć młodych bocianów jeszcze nie wiadomo, materiał genetyczny jest pobrany (w czasie obrączkowania) 20:49-21:30 - śpią, cisza i spokój
|
wladek12 - 2020-07-19 10:55:51 |
LINK: https://www.youtube.com/watch?v=IavRetMqfBk 9.50. sytuacja na gnieździe jeden czyści upierzenie drugi spokojnie tyłem siedzi w kucki (f.1.).
15.01. dwa młode kucki i wypatrują przylotu rodzica (f.2.), a może coś innego ich interesuje.
|
Iganka - 2020-07-19 21:27:29 |
19-07-2020
Dzisiaj mija 57 dzień od klucia pierwszych piskląt, młode bociany są obecnie w 9 tygodniu życia.
04:24-06:09 - młode już na nogach, czyszczą upierzenie po nocy, prostują skrzydła, Farciarz jest zainteresowany mchem na grubym konarze, skubie młode listki 06:12 - pierwsze karmienie, przyleciał z prawej strony Florentino, widać było ryby średniej wielkości, Flo odleciał w prawo 06:13-09:30- odpoczywają, na gnieździe spokój 09:32 - przyleciała Fermina, karmienie, nieduża porcja, młode hałasują i trzepoczą mocno skrzydłami aż pióra puchowe fruwają 09:56-09:56 - siedzą na piętach obserwują coś uważnie, trzaskają dziobami, puszą pióra, coś je niepokoi 10:22 - siedzą na piętach, słuchają i obserwują otoczenie, gdzieś w tle znów słychać głos ostrzegawczy kosa
11:00-13:30 - młode odpoczywają, czyszczą i wygładzają upierzenie, trochę drzemią 13:32 - przyleciała Fermina, karmienie 13:40-14:00 - po karmieniu słychać jeszcze stukanie dziobów, młode przeszukują wyściółkę, potem wykonują parę ćwiczeń skrzydeł aż wreszcie układają się do drzemki 14:19 - wstały szybko zobaczyły rodzica, to Florentino przyleciał z prawej, karmienie, duża porcja ryb średniej wielkość w kolorze jasno szarym, Flo jeszcze schylił głowę w nadziei, ze coś dla niego zostanie z takiej dużej porcji, ale niestety młode wszystko pochłonęły 15:00-17:00 - młode czyszczą upierzenie, teraz robią to dość często, potem wykonują ćwiczenia skrzydeł 17:25 - ponownie karmienie, raczej nikt się nie spodziewał, przyleciała Fermina, w menu widoczne były m.in. żaby, widać, że skład pokarmu przynoszonego przez Ferminę i Florentino różni się, prawdopodobnie każde z nich lata na inne żerowisko 17:41-19:00 - już drzemią siedząc płasko jeden obok drugiego
19;01-19:54 - odpoczęły, teraz intensywnie ćwiczą skrzydła wykonując jednocześnie podskoki 19:57-20:00 - czyszczą dokładnie upierzenie 20:23 - Finezja stoi schowała dziób w pióra na szyi, Farciarz siedzi na piętach, są już wyciszone, ale jeszcze nie śpią, przygotowują się do nocnego odpoczynku 21:56-22:12 - jeszcze nie znalazły wygodnego miejsca, stoją, próbują stać na jednej nodze, wypróżniają się 22:14-23:10 - śpią, w pozycji takiej ja zwykle - blisko siebie, przytulone i zwrócone przodem na zachód 23:23-23:47 - ponownie pobudka, nie śpią, podnoszą się, stoją na gnieździe
|
Iganka - 2020-07-20 22:20:11 |
20-07-2020
00:08-01:32 - jeszcze się wiercą, podnoszą się na proste nogi, nie śpią 01:33-04:00 - teraz noc przebiega spokojnie, śpią przytulone jeden do drugiego 04:09 - młode rozpoczynają nowy dzień, już na nogach, prostują skrzydła, przeczesują pióra 04:40-05:30 - wróciły do drzemki, ale na stojąco, z dziobami schowanymi w piórach na szyi 05:38-08:09 - aktywne, trochę ćwiczą, zwłaszcza Finezja, wymachuje skrzydłami i wykonuje przy tym niewielkie podskoki 08:10 - zobaczyły rodzica, przywołują, przysiadły na piętach, przygotowują się do karmienia 08:11 - przyleciał rodzic, karmienie, ryby średniej wielkości o jasno szarej barwie, to Florentino przynosi taki pokarm, przyleciał z prawej i odleciał w prawą stronę 08:20 - jeszcze chodzą po gnieździe, szukają resztek trzaskając przy tym dziobami 08:22 - przywołują rodzica 08:24 - kolejne karmienie, entuzjastycznie wymachują skrzydłami w przysiadzie na piętach, przyleciała Fermina,w menu widoczne były niewielkie żaby 08:31-12:40 - młode bociany aktywnie spędzają czas na gnieździe, ćwiczą skrzydła, chodzą po gnieździe, przeszukują podłoże i szczeliny w koronie gniazda, czyszczą i wygładzają upierzenie, często ucinają sobie drzemkę siadając płasko obok siebie lub stojąc
12:47 - na gniazdo przyleciał rodzic, to Fermina, karmienie 12:50-13:53 - młode chodzą po gnieździe stukają dziobami, czyszczą upierzenie, ćwiczą, ćwiczenia wykonują seriami - to Finezja, potem chodzi po gnieździe i demonstruje wielkość swoich skrzydeł 13:59-16:43 - grzmi, zaczyna padać, deszcz zaczyna padać intensywnie, pióra okrywowe młodych są dobrze natłuszczone, nie widać, żeby bardzo przemokły, młode potrafią stojąc ustawić tułów pod kątem, tak aby woda nie gromadziła się i spływała z ich piór 16:47 - przywołują rodzica, patrzą w lewo 16:49 - przyleciał rodzic z prawej strony, karmienie, nie widać ryb, to Fermina przyleciała, trochę przemokła, zwróciła szybko posiłek i odleciała w prawo
17:30-19:59 - deszcz ustał, młode stoją, drzemią, , potem zaczynają spacerować po gnieździe, Finezja wachluje skrzydłami, wykonuje lekkie podskoki, mogą to ćwiczenia ale również suszenie skrzydeł, deszcz zmył irokeza u Farciarza, teraz trudno będzie je odróżnić 20:23-21:16 - jeszcze nie śpią, stoją, próbują stać na jednej nodze, i być może trzeba będzie drzemać w tej pozycji, gniazdo jest mokre, szybko nie usiądą
|
Iganka - 2020-07-21 21:54:29 |
21-07-2020
Noc młode spędziły na stojąco, deszcz jeszcze padał w nocy, gniazdo było zbyt mokre, aby mogły usiąść.
06:00-08:00 - nadal stoją, deszcz już nie pada, młode czyszczą i wygładzają upierzenie, czasem drzemią w pozycji stojącej, głowy wtulone w tułów a dzioby schowane w pióra na szyi 08:48 - wygląda słońce, teraz gniazdo będzie się szybko suszyć 09:23 - przyleciał Florentino z prawej strony, karmienie, nie widać jasno szarych ryb, to co zbierają pisklęta, to ciemne, drobne elementy, prawdopodobnie łowienie ryb w mętnej od długotrwałego deszczu było niemożliwe, Florentino odleciał w prawo
10:00-12:29 - teraz już pisklęta mogą siedzieć na gnieździe, jest już sucho, siedzą na piętach, Farciarz ładnie ćwiczy, wymachuje skrzydłami jednocześnie wykonuje podskoki, wreszcie ułożyły się do drzemki 12:30 - zerwały się szybko, zobaczyły nadlatującego rodzica, przyleciała Fermina, karmienie, porcja pokarmu składała się z drobnych elementów, jeżeli były ryby, to małe, widoczne pojedyncze, małe żaby 12:40-15:30 - młode odpoczywają, siedzą płasko, przytulone, drzemią 15:55 - przyleciał rodzic, karmienie, słońce świeci na gniazdo pod takim kątem, że trudno rozpoznać, kto przyleciał 16:09-16;38 - po karmieniu jeszcze chodzą po gnieździe trzaskając dziobami, Finezja ćwiczy skrzydła, potem znów odpoczywają 17:13 - przyleciał rodzic, przyleciał z prawej strony a na gniazdo trafił okrężną drogą za konarem na lewy konar i stad na gniazdo, słońce ponownie oślepia obiektyw kamery, tylko przez moment widać dziób rodzica, to Florentino, karmienie, trwa nieco dłużej niż poprzednie, być może Flo przyniósł więcej ryb(?), odleciał w prawo 17:20-17:50 - przez po tym jak odleciał Flo wydawało się, że pisklęta go widzą, przywołują jeszcze przez krótki czas, potem cisza, Farciarz wykonuje kilka ćwiczeń skrzydeł z podskokami, potem chodzi po gnieździe z rozłożonymi szeroko skrzydłami
17:55 - młode siadają na pięty, przygotowują się do drzemki 17:56-20:40 - śpią, przytulone jeden do drugiego 21:49 - śpią na tych samych miejscach i w tej samej pozycji, odsypiają ostatnią, deszczową noc
|
Iganka - 2020-07-22 23:07:57 |
22-07-2020
Dzisiejsza noc młode przespały prawie nie ruszając się z miejsca, czasem tylko, któryś obudził się na chwilę. O 03:19 coś obudziło młode, przez chwilę siedziały na piętach i rozpoznawały sytuację, ale nic niepokojącego nie widziały, więc dalej drzemały.
04:49-06:00 - młode już zaczynają być aktywne, po rozciągnięciu skrzydeł i rozprostowaniu kości jeszcze drzemały stojąc 06:14 - pierwszy posiłek, przyleciał Florentino, w pokarmie widoczne były ryby (jasno szare), Flo odleciał w prawo 06:17-10:15 - aktywny poranek, dużo ćwiczeń, krzyżowanie dziobów, podskoki, spacery po gnieździe, ale młode również odpoczywają stojąc w bezruchu
Film: https://www.youtube.com/watch?v=g7ZWS8Zmkzk
10:23 - przyleciała Fermina, karmienie, widoczne m.in. niewielkie żaby, Fermina zaraz po zwróceniu pokarmu wyfruwa w prawo 10:25-11:50 - młode odpoczywają, Finezja trochę ćwiczy podskoki 11:53 - karmienie, przyleciał Florentino, porcja nie była duża, widoczne 2-3 jasno szare ryby 12:07-14:00 - na gnieździe spokój, młode obserwują otoczenie, są czujne, nasłuchują, Finezja wysoko skacze, stoi z szeroko rozłożonymi skrzydłami na krawędzi gniazda, przefruwa z jednego końca gniazda na drugi 14:48-16:40 - potem ćwiczenia rozpoczyna Farciarz, już kilka razy wykazuje zainteresowanie konarem, skubie listki i mech, już jedną stopą prawie stał na konarze, na koniec drzemka - ułożyły się jeden obok drugiego
Film: https://www.youtube.com/watch?v=GUc5lhnU-cQ
16:45- z lewej strony przyleciała Fermina, krótkie karmienie, Fermina odlatuje w lewo 17:00-19:14 - o tej porze coraz częściej odpoczywają, siedzą na piętach, albo płasko obok siebie 19:20-20:28 - młode czyszczą upierzenie, stoją, jeszcze nie śpią, Finezja jeszcze trenuje skrzydła 21:20 - drzemią, w pozycji stojącej 22:20 - nadal w tej samej pozycji, młode dorastają, zaczynają przejmować zwyczaje dorosłych bocianów - drzemka na stojąco a niedługo dojdzie jeszcze jeden szczegół czyli drzemka stojąc na jednej nodze
|
Iganka - 2020-07-23 23:20:47 |
23-07-2020
Młode dziś spędziły noc stojąc, spały jak dorosłe bociany a dzisiaj w nocy nie padało, gniazdo było suche, więc nasze pisklęta naprawdę dorastają.
04:14-08:00 - młode bociany są już aktywne, przeczesują i czyszczą pióra, przeszukują podłoże gniazda i szczeliny korony gniazda, drzemią stojąc 08:10 - z prawej strony przyleciała Fermina, karmienie, drobne elementy - jak zwykle, trudno zidentyfikować, porcja raczej mała, Fremina odlatuje w prawa stronę 08:44-10:00 - młode czyszczą i wygładzają pióra, Farciarz ćwiczy skrzydła, wykonuje całą serię ćwiczeń, o 09:20 młode zaczęły przywoływać rodzica, ustawiły się tak , jak do karmienia, ale nikt nie przyleciał, 09:37-10:16 drzemały siedząc płasko obok siebie 10:18 - przyleciał Florentino, karmienie, prawdopodobnie były ryby (jasno szare), ale niewiele (młode mogły wyjadać prosto z dzioba rodzica), na gniazdo spadła tylko jedna średniej wielkości ryba, którą Farciarz połknął, Flo odleciał w prawo 11:00-11:54 - młode odpoczywają, siedzą płasko przytulone, drzemią
11:55 - poderwały się z siadu, przywołują, ustawiają się na piętach do karmienia 11:57 - widać przelatującego bociana z prawego, górnego rogu na szczyt konara, po chwili bocian znów przeleciał na prawą stronę, młode cały czas przywołują 11:58 - dorosły bocian przyleciał na gniazdo, to nie rodzic, zaatakował Farciarza, młody się broni, dziobie obcego po nogach, obcy ucieka z gniazda, ale zachowanie młodych świadczy, że cały czas jest w pobliżu 12:03 - obcy bocian znów przyleciał, stanął na gałęzi od strony kamery, widać go dokładnie, ale na gniazdo już nie przefrunął, odleciał po chwili na prawą stronę 12:03-12:12 - młode cały czas hałasują, siedzą na piętach, w takiej pozycji jak do karmienia i przywołują podobnie, jak to robią, gdy widzą rodzica
Film: https://www.youtube.com/watch?v=w2kbQ2olLkA
12:13 - cisza, obcego już nie ma w pobliżu 12:19-13:00 - młode jeszcze obserwują otoczenie, siedzą na piętach, patrzą do góry, po kilku minutach już chodzą po gnieździe 13:17 - karmienie, na gniazdo przyleciała Fermina, w pokarmie widać m.in. małe żaby 13:59-14:40 - Farciarz ćwiczy skrzydła, zachowuje się normalnie czyli nic mu się nie stało, obcy poturbował go, ale nie zrobił mu krzywdy, młode drzemią stojąc, o 14:15 młode zauważyły coś niepokojącego, przyjęły postawę bojową, ale trwało to tylko chwilę 14:43 - przyleciał Florentino, karmienie, ryby koloru jasno szarego, porcja solidna 15:10 - młode odpoczywają siedząc płasko 15:12 - na tle lasu widać przelatującego dużego ptaka, młode reagują, tak, jak na drapieżnika (jastrząb?)
Film: https://www.youtube.com/watch?v=RQCGcltR1SA
15:59-17:22 - siedzą płasko, przytulone, drzemią 17:34-18:12 - Farciarz wykonuje trening skrzydeł a po chwili symuluje kopulację na siedzącej Finezji, po chwili już razem siedzą obok siebie 18:14 - karmienie, to Fermina, drobne elementy trudne do rozpoznania
18:41-19:17 - drzemią siedząc płasko 19:18 - mały niepokój, ale młode nie interweniują 19:36 - Finezja jeszcze obserwuje otoczenie, Farciarz podniósł się z siadu 19:37-19:57 - Finezja ćwiczy, skacze już wysoko, po chwili Farciarz chodzi po gnieździe z rozłożonymi szeroko skrzydłami, nie śpią czyszczą upierzenie, 20:22-21:34 - śpią 22:12 - młode podnoszą się z gniazda, jeden z nich wymachuje skrzydłami 22:16 - ponownie ułożyły się płasko obok siebie, przodem zwrócone na 11
|
Iganka - 2020-07-24 21:49:27 |
24-07-2020
03:09 - młode już się wybudziły, do tej pory spały przytulone jeden do drugiego, teraz podnoszą się z gniazda, prostują skrzydła 03:52 - jeszcze mała drzemka na stojąco 04;43-05:30 - młode są aktywne, czyszczą pióra, ćwiczą wymachy skrzydłami, które są coraz mocniejsze a podskoki coraz wyższe, po serii ćwiczeń młode się "kłócą", krzyżują dzioby, Farciarz znów ma ochotę wyjść na konar 05:37-05:41 - młode widzą przelatującego drapieżnika, napuszyły się, stoją gotowe do interwencji, inne ptaki też podniosły alarm, ale żaden z przelatujących ptaków nie zbliża się do gniazda bocianiego 05:59-06:20 - młode stoją na gnieździe, już są rozluźnione, Farciarz wykonuje ćwiczenia skrzydeł 06:22 - na gniazdo przyleciał Florentino, karmienie, duża porcja ryb tych co zawsze, młode miały obfite śniadanie
06:58-7:20 - rozglądają się, słuchają ptaków, które znów ostrzegawczo skrzeczą 07:25 - pierwsza próba podejścia na konar - to Finezja :) 07:30-08:32 - na gnieździe spokój 07:33 - karmienie, Florentino lecia do gniazda okrężną drogą: z prawej na gałąź za konarem, potem na lewy konar i schodzi na gniazda, przyniósł pisklętom ryby średniej wielkości, takie same jak przy ostatnim karmieniu, duża porcja, Florentino odleciał w lewo 08:59 - kolejne karmienie, tym razem Fermina, pisklęta dostały pokarm drobny, trudny do zidentyfikowania, odleciała w prawy, górny róg 09:45-13;30 - młode odpoczywają, siedzą płasko lun ba piętach, czyszczą upierzenie, wsłuchują się w odgłosy lasu, obserwują otoczenie gniazda, Finezja ćwiczy
13:43 - teraz Farciarz trenuje, stoi na samej krawędzi gniazda i mocno wymachuje skrzydłami 14:33-15:50 - odpoczywają siedząc na piętach albo płasko przytulone do siebie 15:53 - karmienie, pokarm przyniosła Fermina, niewielka porcja, drobne elementy 16:00-18:00 - młode odpoczywają na gnieździe 18:05 - Farciarz ćwiczy, wysoko skacze 18:43-19:40 - siedzą płasko, przytulone jeden do drugiego, przodem zwrócone na lewy konar 19:41-19:55 - wieczorny trening , ćwiczą na przemian: raz Finezja, raz Farciarz, mocno wymachują skrzydłami, skaczą wysoko, energicznie chodzą po gnieździe z rozłożonymi szeroko skrzydłami
19:57-20:12 - czyszczą upierzenie, przygotowują się do nocnego odpoczynku 20:44-22:24 - śpią, siedzą płasko, blisko siebie, zwrócone są przodem w kierunku grubszego konara
|
wladek12 - 2020-07-26 08:35:48 |
7.10. dwa bocianki na gnieździe, jeden w kucki zasłonięty przez drugiego czyszczącego sobie skrzydło (f.1.). Przez kilka minut obserwacji , młode nawzajem czyściły sobie upierzenie to na szyi lub piórach a głównie dzioby i przy oczodołach.
13.09. sytuacja na gnieździe (f.2.), wygląda jakby młode po karmieniu wybierają wspólnie resztki z podłoża.
|
Iganka - 2020-07-26 21:38:10 |
26-07-2020
03:09 - pisklęta jeszcze spały, przytulone jeden do drugiego 03:17 - już są aktywne, chodzą po gnieździe 03:19-05:20 - pisklaki prostują skrzydła, chodzą po gnieździe, drzemią w pozycji stojącej 05:26-05:50 - Finezja wspina się na grubszy konar, krok po kroku "bada" dziobem teren, skubie młode listki i mech, powolutku wchodzi coraz wyżej, ale nie za wysoko, stanęła w miejscu, i zaczęła czyścić pióra, po chwili zeszła na gniazdo 06:03 - na gniazdo przyleciał Florentino, karmienie, dość duża porcja rybek jasno szarych
06:32-08:06 - pisklęta są aktywne, przeszukały wyściółkę, czyszczą pióra, Finezja ćwiczy skrzydła, po stronie kamery jest gałąź albo konar, nie widać go w obiektywie kamery (obcy bocian tam stał), ale Farciarz i Finezja często patrzą z ciekawością w tę stronę, to tej pory nie podchodziły tak blisko kamery, być może właśnie w tę stronę polecą aby odbyć swój pierwszy lot próbny(?) 08:25 - pisklęta poderwały się z siadu płaskiego, ustawiły się do karmienia, przywołują rodzica 08:26 - rodzic przyleciał okrężną drogą: z prawej na gałąź przy konarze i stąd na lewy konar a potem na gniazdo, to Florentino, karmienie, widoczne były jasne rybki, tym razem nieco mniejsze niż poprzednio 08:53-09:30 - pisklęta odpoczywają na gnieździe, przeczesują upierzenie, nie spieszy się im do opuszczenia gniazda i nauki latania, mają czas, każdy dzień dłużej na gnieździe, to dla piskląt większe bezpieczeństwo 09:40 - z prawej strony przyleciała Fermina, karmienie, jak zwykle krótkie, pokarm drobny, nierozpoznawalny 10:44-14:40 - na gnieździe spokój, pisklęta dużo odpoczywają, siedzą na piętach, lub płasko, stoją, robi się gorąco, oddychają przez otwarte dzioby
14:42 - przerwa, brak przekazu
|
Iganka - 2020-07-27 23:08:07 |
27-07-2020
Pisklęta spały w nocy w pozycji stojącej, czasem stały na jednej nodze, zmieniały miejsce i kierunek stania.
03:44 - jeszcze stoją i drzemią 04:30-05:00 - mały rozruch, już nie śpią, krzyżują dzioby, w lesie cisza, nie słychać już ptasich koncertów 05:02 - pisklęta przywołują rodzica 05:03 - z prawej strony przyleciał Florentino, karmienie, porcja bardzo duża, ryby, jasno szare, średniej wielkości, Flo mógł jeszcze zabrać sobie kilka rybek na drogę powrotną z gniazda :) 05:30-07:28 - młode odpoczywają po takim obfitym śniadaniu, finezja wyciąga szyję "sprawdzając" teren, jakby chciała odlecieć, ale nie zdecydowała się, chodzi po gnieździe rozładowując energie, "mocuje" się na dzioby z Farciarzem, Farciarz trenuje, Finezja również ćwiczy skrzydła, skacze wysoko, chyba jest już gotowa do pierwszego lotu, być może już jutro się odważy? :)
08:06 - przyleciał Florentino, karmienie, ponownie pisklęta dostały ryby, chyba nieco mniejsze, ale również jasno szare, porcja była duża 08:10 - Finezja chodzi po gnieździe z rozłożonymi skrzydłami, potem usiadły na piętach odpoczywają 08:52 - pisklęta przywołują rodzica, przyleciała z prawej strony Fermina, karmienie, szybkie, bo mała porcja, były chyba m.in. żaby 09:03-14:00 - nas gnieździe spokój, pisklęta w tym czasie odpoczywają, drzemią, stojąc albo siedząc płasko, konfiguracja ustawienia młodych na gnieździe zmienia się często 14:07 - zobaczyły rodzica, przywołują 14:08 - rodzic leci na gniazdo okrężną drogą za grubszy konar i na lewy a stad na gniazdo 14:09 - karmienie, to Florentino, porcja nie była wielka, Flo odleciał w lewo 14:12 - ponowne karmienie, tym razem pokarm przyniosła Fermina, mała porcja, Fermina przyleciała z prawej i odleciała w prawo 14:14 - jeden z młodych mocno pracuje skrzydłami (Finezja?) 15:00-17:12 - jeden z młodych małymi kroczkami próbuje zdobyć konar, ale daleko nie zaszedł, bo czas na odpoczynek, jest gorąco, oddychają przez otwarte dzioby 17:14 - obywa podniosły się z pozycji siedzącej równocześnie, jak na komendę, rozpoczynają ćwiczenia a potem znów odpoczywają 18:31-19:37 - Finezja wykonuje długie podskoki, przefruwa z jednego końca na drugi, a potem już układają się do siadu płaskiego, na gnieździe zrobiła się wyrwa, jakby korona gniazda utkana z patyków oddzielała się od centralnej jego części
20:24-20:46 - młode jeszcze nie śpią, są jeszcze aktywne 21:11-22:11 - śpią w pozycji siedzącej, przytulone do siebie, zwrócone przodem do konara
|
Iganka - 2020-07-28 22:27:45 |
28-07-2020
W nocy młode spały w pozycji siedzącej, ułożone jeden obok drugiego, przodem zwrócone na godzinę 11.
03;16 - zaczynają nowy dzień, budzą się, podnoszą się na proste nogi i rozciągają skrzydła 03:17-05:20 -pisklęta czyszczą i wygładzają upierzenie, zaczynają ćwiczyć, Finezja wspina się na konar, potem jeszcze trochę drzemią na stojąco 05:30 - z prawej strony przyleciał Florentino, karmienie, duża porcja ryb średniej wielkości tych co zwykle, Flo odleciał w prawo 05:36-07:50 - Finezja ćwiczy, podskakuje wysoko, stanęła po prawej stronie, wyciąga szyję, jakby mierzyła siły na zamiary - chciała może wyfrunąć(?), ale zrezygnowała i wspięła się na konar, po krótkim czasie znów ćwiczy, chodzi energicznym krokiem po gnieździe, rozkłada skrzydła i ponownie kończy się to wspinaczką na konar 07:52 - kolejne karmienie w wykonaniu Florentino, porcja nie była duża i rybki nieco mniejsze 08:00-10:00 - młode odpoczywają 10:19 - karmienie, przyleciała Fernina, karmienie krótkie i porcja niewielka 10;24-12:08 - jest już gorąco, młode nieco zmniejszyły aktywność, oddychają przez szeroko otwarte dzioby, Farciarz trochę poćwiczył podfruwanie, ale ostatecznie zakończył szybko, młode ułożyły się płasko 12:10 - przyleciał Florentino, karmienie, mała porcja, prawie niewidoczna 12:37-15:42 - gorąco na gnieździe, słońce oświetla całe gniazdo, Finezja jeszcze podfruwa, ale wkrótce obydwa młode odpoczywają, oddychają przez szeroko otwarte dzioby, siedzą na piętach lub stoją, na koniec Finezja pofrunęła przez długość gniazda i wylądowała na konarze 16:02 - jeden z młodych stoi na krawędzi gniazda, akurat w tym miejscu gdzie patyki obsuwają się w dół, 16:07 - Finezja stoi blisko obiektywu, patrzy przed siebie, oddycha przez szeroko otwarty dziób 16:10 - Finezja jeszcze raz przechodzi na prawą stronę gniazda, rozkłada szeroko skrzydła i... frunie w prawy, górny róg! - to jej pierwszy próbny lot poza gniazdo! :)
Film: https://www.youtube.com/watch?v=aGzSeOPjX_I
16:11 - Farciarz podchodzi bliżej, obserwuje z zaciekawieniem co robi Finezja 16:15 - Finezja sfrunęła na gniazdo, nie była daleko, to na razie rekonesans, najważniejsze, że zdobyła się na odwagę i opuściła samodzielnie gniazdo 16:17 - po powrocie na gniazdo Finezja jeszcze ćwiczy, podfruwa wysoko 16:30-17:00 - młode odpoczywają 17:08 - za prawej strony nadlatuje jastrząb!, jest blisko gniazda, młode w pogotowiu bojowym, odstraszają drapieżnika i robią to skutecznie, bo jastrząb odleciał, przegoniły drapola!
Film: https://www.youtube.com/watch?v=XYTht2uY9ZM
18:32 -młode przygotowują się do nocnego odpoczynku, ułożyły się w siadzie płaskim, jeden obok drugiego 19:09-19:52 - już obydwa na nogach 20:09-20:56 - śpią, siedząc obok siebie 21:45 - znów stoją, przemieszczają się po gnieździe, rozkładają skrzydła 22:08 - śpią, siedzą blisko siebie, odwrócone tyłem do kamery
|
wladek12 - 2020-07-29 16:56:36 |
https://www.youtube.com/watch?v=IavRetMqfBk 15.48. młode w pobliżu gniazda, a właściwie jeden w gnieździe a drugi na spacerze po konarze (f.1,2.). 18.04. jeden z dwójki młodych ostro ćwiczył skrzydła i podskoki (f.3.), drugi zajęty konstrukcja gniazda na 11.
|
Iganka - 2020-07-29 23:10:03 |
29-07-2020
Dzisiejszy dzień na gnieździe upłynął spokojnie. Pisklęta jak zwykle zwykle wykonywały swoje rutynowe czynności: czyszczenie i wygładzanie upierzenia, dbają o kondycję upierzenia, bo przecież to ważne przy lataniu, przeszukiwanie wyściółki i spacery po gnieździe, ćwiczenia skrzydeł i podskoki, ładne podfruwanie zarówno Finezja jak i Farciarz, ale przede wszystkim dużo odpoczywały przy doskonałej, słonecznej pogodzie. Dzisiaj żaden z dwójki młodych nie opuszczał gniazda oprócz krótkich wizyt na konarze widocznym na wprost kamery. Bociani rodzice karmią pisklęta jeszcze dość intensywnie, dzisiaj było aż pięć karmień!
05:45 - Florentino, duża porcja jasno szarych ryb 07:36 - Florentino, nieco mniejsze rybki niż poprzednio, ale porcja solidna 09:48 - Fermina, karmienie, krótkie i szybkie, można się domyślać, że porcja nie była duża, widoczne były m.in. małe żaby 11:54 - Florentino, porcja rybek, chyba nieco mniejsza niż przy ostatnim karmieniu 16:27 - Fermina, jak zwykle szybko i krótko
|
Iganka - 2020-07-30 22:05:04 |
30-07-2020
Prawie pół nocy młode przespały siedząc płasko przytulone jeden do drugiego a od 01:36 już stały, drzemały aż do rana. Rano u ptaków zaczyna się wcześnie, młode już od 03:25 były aktywne, prostowały skrzydła, czyściły upierzenie, ćwiczyły podfruwanie. Dużą popularnością dzisiaj cieszyły się wspinaczki na konar. Stojąc na gnieździe czasem wyglądały jak posągi, nie ruszały się z miejsca, zapatrzone w dal, prawie jak dorosłe bociany. Dzisiaj również pisklęta dużo odpoczywały, nie opuszczały gniazda, jak na razie nie mają motywacji i potrzeby, są karmione solidnie, nie widać aby bociani rodzice stosowali "specjalną dietę" ułatwiającą pierwsze próby latania. Dzisiaj pokarm był przynoszony przez bocianich rodziców aż sześć razy!
05:45 - Florentino, duża porcja ryb, tych co zwykle, jasno szare 07:28 - Fermina, tradycyjnie drobne elementy, barwy brunatnej, pokarm jest mieszany, widać czasem jasne, małe żaby 07:42 - Florentino, przyleciał okrężną drogą, młode dostały sporo ryb 12:59 - Fermina, karmienie expres 17:49 - Fermina, drobne elementy, niewielka porcja 18:48 - Florentino, przyleciał okrężną drogą drogą, z prawej na lewą stronę pod gniazdem, ale po chwili wrócił, wylądował na lewym konarze i stad podfrunął na gniazdo, karmienie
|
Iganka - 2020-07-31 23:10:53 |
31-07-2020
Pisklęta zaczęły dzień podobnie jak wczoraj wcześnie rano, już o 04:00 jeden z młodych wspiął się na konar, tam zdrzemnął się jeszcze trochę, ale później dołączył drugi, trochę ciasno było, więc ćwiczenia poranne odbywały się już na gnieździe. 05 :31 piękny trening, który trwał prawie pięć minut, wysokie podfruwanie, podskoki i energiczne wymachiwanie skrzydłami, potem odpoczynek, grubszy konar cieszy się od kilku dni dużym zainteresowaniem u młodych, lubią spędzać tam czas. Pogoda dzisiaj dopisywała, odpoczywały na gnieździe i na konarze szukając cienia oraz wyczekiwały na bocianich rodziców z posiłkiem. Tylko Finezja o 16:50 zdecydowała się na lot ćwiczebny, krótki, przefrunęła zaledwie na sąsiedni dąb po prawej stronie, stąd chyba zauważyła nadlatującego rodzica i szybko wróciła na gniazdo. Karmienia dzisiaj były cztery: 06:47 - Florentino, porcja duża, ryby jasno szare, obfite śniadanie o przyzwoitej porze, młode nie głodują 08:48 - Florentino, menu podobne jak wyżej 10:31 - Fermina, karmienie szybkie, porcja niewielka 16:56 - Florentino, ryby, tym razem nieco mniejsza porcja
Wieczorem natomiast młode dały popis ostrego treningu, podfruwanie, podskoki, przefruwanie jednym susem z jednego końca gniazda na drugi, ćwiczyły obydwa, ale to Farciarz postanowił wypróbować swoje umiejętności, o 19:24 przefrunął z gniazda na dąb po prawej stronie, niewidoczny w kamerze, i właśnie cały w tym problem, bo było słychać trzask gałęzi i szybką, krótką pracę skrzydeł, lecz co się działo poza obiektywem kamery nie wiadomo. Widziała to tylko Finezja, zaniepokojona zeszła z konara na gniazdo, przyjęła postawę bojową, napuszyła się, opuściła skrzydła i warczała ostrzegawczo, coś ją niepokoiło, prawdopodobnie nietypowe zachowanie Farciarza, którego wcześniej nie miała okazji widzieć w takiej sytuacji, spoglądała pod gniazdo, obserwowała. Dopiero o 19:30 sytuacja nieco się wyjaśniła - pod gniazdem, w prawym, dolnym rogu spacerował Farciarz! Było bardzo wątpliwe czy zdoła wrócić do gniazda, pora była już późna. O 19:50 Gapcio vel Farciarz jednak wrócił na gniazdo! To było miłe zaskoczenie :) Podfrunął na gniazdo z lewej strony. Prawdopodobnie jego lądowanie na sąsiedniej gałęzi było nieprecyzyjne i stąd lot w dół był "wymuszony", Gapcio się "zagapił"i źle wymierzył odległość, ale jako Farciarz miał farta i udało mu się wylądować bezpiecznie na ziemi a potem wrócić na gniazdo.
Film: https://www.youtube.com/watch?v=2Erxi9cT8PQ&t=33s
|
wladek12 - 2020-08-02 05:38:02 |
4.30. młode skulone stojąc jeszcze drzemią. http://prnt.sc/tsjdmn 13.32. dwóch młodych bocianów na gnieździe zajętych sobą, jeden czyści upierzenie stojąc a drugi w kucki chyba przegrzebuje podłoże gniazda (f.1.). 13.33. bociany coś zaniepokojone lekko nastroszyły skrzydła i bacznie obserwowały (f.2.). 19.05. dwa młode przygotowują się do noclegu (f.3,).
|
Iganka - 2020-08-02 21:07:03 |
02-08-2020
01:05-03:17 - pisklęta spędziły noc stojąc, próbowały stać na jednej nodze, choć jeszcze noga często opada 03:59-04:30 - budzi się dzień i bociany, zaczynają przeciągać skrzydła, chodzą po gnieździe i wspinają się na ulubione miejsce - na konar 04:31-05:01 - w pobliżu gniazda coś się dzieje, nie widać tego w obiektywie kamery, ale młode są zaniepokojone, są w gotowości bojowej, napuszyły się, opuściły skrzydła na dół, pomrukują ostrzegawczo 05:11 - już spokój, ale młode jeszcze obserwują otoczenie 05:25-05:56 - intensywne ćwiczenia, poranny rozruch młodych, jeden z młodych
Film: https://www.youtube.com/watch?v=pNhHE79oGdU
05:57 - jeden z młodych (niestety, już teraz identyfikacja młodych jest prawie niemożliwa) wyfruwa z gniazda, leci w lewą stronę 06:11 - młody wraca, sfrunął z lewej strony na gniazdo 06:24 - ten sam młodzik znów wyfruwa na pobliski dąb po prawej stronie 06:26 - wraca na gniazdo
Film: https://www.youtube.com/watch?v=Jx9fqzu7fxU
06:27 - młody schodzi na konar na wprost kamery, nie widać go, co tam szpera dziobem tylko go słychać 06:29 - stojący na przeciwległym konarze młody schodzi na dół i obserwuje co dzieje się na niewidocznym konarze 06:40 - już obydwa są na gnieździe 07:05 - przyleciał rodzic, to Florentino, karmienie, duża porcja ryb tych co zawsze
Film: https://www.youtube.com/watch?v=m5vC-jTl6NM
07:55-08:20 - teraz odpoczywają, zmieniają miejsca, stoją raz na gnieździe raz na konarze, czyszczą upierzenie 08:28 - jeden z młodych wyfrunął na pobliski dąb z prawej strony, chyba spaceruje po gałęziach, widać jak się poruszają te, które widać częściowo w kamerze, drugi stoi na konarze 08:31 - wrócił na gniazdo młody z dębu z prawej strony i zaraz znów odfrunął tam skąd przyleciał 08:32 - słychać go, nie poleciał daleko 08:33 - wrócił z młody z dębu i zaraz pofrunął w lewą stronę (pewnie tam też jest w pobliżu sąsiednie drzewo), stojący na gnieździe drugi młody też ma ochotę polecieć w tę samą stronę 08:56 - młody wrócił na gniazdo z lewej strony
Film: https://www.youtube.com/watch?v=yWo-bpRhyBg
09:00-09:50 - pisklęta odpoczywają na gnieździe, najpierw czyszczą upierzenie, potem siedzą płasko obok siebie 09:54 - karmienie, przyleciała Fermina, jak zwykle przyniosła drobny pokarm, karmienie trwało bardzo krótko 10:00-11:20 - odpoczywają, drzemią, pielęgnują swoje upierzenie 11:25 - karmienie, ponownie Fermina karmi pisklęta 12:03-15:30 - czas odpoczynku, młode siedzą na gnieździe, są teraz mało aktywne, jest ciepło, oddychają przez otwarte dzioby, tylko o 13:33 lekko zaniepokoiły się widząc intruza, którego nie widać w obiektywie kamery 15:33 - przywołują rodzica 15;34 - karmienie, przyleciał Florentino, ryby jasno szare 15:46 - jeden szpera na konarze bliżej kamery a drugi na przeciwległym 16:04 - młody, który stał na grubszym konarze schodzi na gniazdo i po krótkim namyśle wyfruwa w lewą stronę, na gnieździe został jeden młody 16:09 - karmienie, przyleciała Fermina, cała porcja pokarmu (teraz było widać, że dość duża) przypadła jednemu pisklakowi, prawdopodobnie nie widział zbliżającego się rodzica z posiłkiem, nie wrócił na gniazdo 16:26 - młody wędrowniczek wraca na gniazdo
Film: https://www.youtube.com/watch?v=StsIkA7xXjk
16:38-18:12 - obydwa młode cały czas na gnieździe, odpoczywają 18:17-19:15 - pisklęta siedzą płasko, przytulone drzemią 19:27 - jeden już powędrował na konar, drugi jeszcze wymachuje skrzydłami 20:01-20:19 - młode siedzą na gnieździe blisko siebie, przytulone jeden do drugiego drzemią
|
wladek12 - 2020-08-03 05:08:58 |
3.59. dwa młode na gnieździe, stoją i co chwilę obserwują coś w dole pod gniazdem z niepokojem. http://prnt.sc/tsybs7
|
Iganka - 2020-08-03 16:41:22 |
03-08-2020
03:54 - młode stoją, już nie śpią, w lesie jeszcze ciemno i cicho 03:55-03:59 - prawdopodobnie na konarach albo gałęziach pobliskiego drzewa coś chodzi, co można wnioskować po zachowaniu młodych, wodzą wzrokiem i uważnie obserwują ruchy "nieproszonego" gościa, słychać szelest, ale nie widać co się tam dzieje
04:08-04:39 - na gnieździe spokój, młode jeszcze drzemią stojąc po przeciwległych stronach gniazda 04:44-06:33 - to czas intensywnych wylotów i powrotów na gniazdo, młode ćwiczą krótkie loty próbne, nie można nadążyć w rozpoznawaniu, który wyleciał, ale latają obydwa!
04:44 młody wyfruwa na pobliski dąb z prawej strony, drugi w tym czasie stoi stoi na grubym konarze, po chwili schodzi na gniazdo podfruwa wysoko i jednym susem znów jest na konarze 04:57 - z lewej strony wraca na gniazdo młody z dębu, na który pofrunął z prawej, obydwa młode na gnieździe przywołują rodzica do karmienia 05:08 - nikt nie przyleciał 05:09 - jeden z młodych wyfruwa w prawo, w kierunku skąd przylatują rodzice 05:10 - wrócił, znów przez chwilę przywołują rodzica 05:28 - jeden młody stoi na gnieździe (Finezja?), drugi na konarze blisko kamery 05:30 - na konarze bliżej kamery nie widać młodego (Gapcio?) poszedł chyba dalej na szczyt konara 05:39 - młody pozostający na gnieździe ćwiczy podfruwanie - z gniazda na gruby konar i z powrotem 05:40 - przez chwilę kamera zadrżała, co tam ten Gapcio robi? 05:59 - słychać łopot skrzydeł, to odfruwa młody z niewidzialnego konaru 06:06 - młody wraca na gniazdo i tylko na chwilę, bo znów wyfruwa w prawy górny róg 06:07 - wraca z lewej, zapewne przeleciał z drzewa po prawej na lewą stronę :) 06:08 - ten sam młody znów wyfruwa w prawy górny róg 06:09 - słychać trzepot skrzydeł, być poleciał gdzieś dalej (?) 06:33 - wrócił na gniazdo młody (drugi w tym czasie pozostawał na gnieździe albo stał na grubszym konarze)
06:34 - przywołują rodzica 06:36 - przyleciał Florentino, karmienie, duża porcja ryb tych co zwykle, Flo jeszcze na drogę powrotną zabrał 2-3 rybki dla siebie 06:44-08:10 - odpoczywają i trawią obfite śniadanie, przeczesują pióra, drzemią, mało aktywności 08:17-09:41 - ponownie czas próbnych lotów na pobliskie drzewa i z powrotem do gniazda, młode jeszcze daleko nie latają, uczą się sprawności w pokonywaniu niewielkich odległości w niskich, krótkich lotach między gałęziami i konarami, na szybowanie nad pułapem lasu jeszcze trzeba poczekać, warunki do lotów ćwiczebnych mają doskonałe, dookoła gniazda jest dużo wolnej przestrzeni, co ułatwia im start i bezpieczny powrót na gniazdo
08:17 - młody wyfruwa w prawy górny róg, drugi zaczął intensywnie ćwiczyć, ale po chwili zrezygnował 08:21 - słychać pracę skrzydeł z pobliskiego dębu po prawej stronie 08:31 - wrócił młody, sfrunął na gniazdo z prawego górnego rogu 08:36 - w lewą stronę wyfruwa chyba Finezja (?), drugi stoi przy niewidocznym konarze przy kamerze 08:43 - młody wrócił z lewej strony, stad gdzie wyfrunął 08:46 - młody frunie w prawy górny róg (ten, który przyleciał z lewej) i zaraz sfruwa na gniazdo i stąd podfruwa na gruby konar 08:49 - ten sam młody ponownie frunie w górny prawy róg 08:53 - wraca na gniazdo 08:55 - i znów w prawy górny róg, widać fragment skrzydeł, wymachuje nimi (może dla utrzymania równowagi, gdy spaceruje po gałęziach?) 08:55 - po chwili (w tej samej minucie) wraca na gniazdo 09:10 - młode są gnieździe czyszczą upierzenie 09:14 - wylot w prawo, w dół i zaraz powrót na gniazdo 09:16 - i powtórka, ale wylot w prawy górny róg i zaraz powrót na gniazdo 09:16 - w tym samym czasie, gdy pierwszy wrócił, drugi z młodych (ten który stał na gnieździe) wyfruwa i leci w prawy górny róg 09:17 - słychać pracę skrzydeł na niewidocznym w kadrze drzewie 09:30-09:40 - na gnieździe cały czas stoi jeden młody
09:41 - przerwa techniczna 17:26 - pada deszcz, jeden stoi na konarze, 1 na gnieździe 18:39 - przywołują rodzica 18:40 - przyleciała Fermina, karmienie, porcja niewielka, drobne elementy 19:29 - młode stoją na gnieździe, drzemią, mało się ruszają, deszcz nadal pada 19:43 - młode coś obserwują poza gniazdem, wyciągają szyje 19:53 - suszą skrzydła, jeden skończył, drugi zaczął 20:04 - ustawiły się się jak poprzednio - każdy stoi po przeciwnej stronie gniazda 21:09 - stoją bliżej konara, każdy na jednej nodze
|
wladek12 - 2020-08-04 05:58:50 |
4.48. dwa młode, jeden ćwiczy i zaraz odleciał a drugi waha się na konarze. http://prnt.sc/ttkts2. http://prnt.sc/ttkupr 16.39. jeden młody na skraju gniazda przy obiektywie (f.1.), większości zasłania drugiego dalej stojącego.
|
wladek12 - 2020-08-05 05:22:20 |
4.00. młode na gnieździe jeszcze trochę nie do budzone zajęte sobą. http://prnt.sc/tu7hbo
|
Iganka - 2020-08-05 16:02:21 |
05-08-2020
Wczoraj dość mocno padało, młode nie wykonywały dużo lotów próbnych, ale karmione były dość solidnie, jak na taką deszczową pogodę. Młode bociany mokły stojąc w miejscu prawie w bezruchu a kiedy deszcz ustał suszyły skrzydła rozkładając je szeroko. Wczorajsze karmienia: 11:02 - Florentino, porcja duża, ryby jasno szare 13:52 - Florentino, porcja dość duża, ryby średniej wielkości 16:24 - Fermina, mała porcja niezidentyfikowanych elementów
Dzisiaj młode spędziły noc na gnieździe stojąc, często stojąc na jednej nodze.
03:44-04:01 - rozwidnia się, młode już nie śpią, stoją czyszczą upierzenie 04:38 - wylot z gniazda, jeden młody pofrunął na sąsiedni dąb po prawej stronie, słychać pracę skrzydeł, może podfrunął gdzieś dalej(?) 04;39-05:10 - na gnieździe jeden młody, chodzi energicznym krokiem po gnieździe, wspina się z łatwością na grubszy konar, obserwuje lewą stronę 05:11 - pofrunął w prawy górny róg i po chwili sfrunął z powrotem na gniazdo 05:31 - z lewej strony powrócił na gniazdo jeden z młodych (ten, który wyfrunął jako pierwszy) 05:33 - ponowny wylot jednego z młodych (nie wiem, który młodych wyfruwa), pofrunął w prawy górny róg 05:42 - wrócił z tej samej strony, z której wyfrunął 06:21 - jeden z młodych wspiął się wysoko na grubszy konar i stąd poleciał górą w stronę pobliskiego dębu po prawej stronie 06:27 - wrócił z prawej strony 06:58 - wylot na sąsiedni dąb po prawej stronie 07:03 - wylot drugiego młodego, ten leci w lewą stronę, są niedaleko, słychać pracę ich skrzydeł 07;04 - jeden wraca na gniazdo (z prawej strony), podfruwa na gruby konar, potem ćwiczy na gnieździe podfruwanie 07;16 - młody podfruwa, odbija się od powierzchni gniazda i frunie w prawy górny róg i z powrotem sfruwa na gniazdo
07:17 - wraca drugi młody z prawej strony, obydwa przywołują rodzica 07:19 - karmienie, przyleciał Florentino, duża porcja ryb średniej wielkości, Flo odleciał a młode jeszcze przywołują stojąc
Film: https://www.youtube.com/watch?v=s2FpI4ccHi4 07:24 - jeden z młodych wyfruwa w stronę sąsiedniego drzewa po prawej stronie, jeden zostaje na gnieździe 08:15 - wrócił na gniazdo z prawej strony 08:18-08:40 - młode co chwilę przelatują z gniazda na gałęzie i zaraz wracają na gniazdo i tak na zmianę powtarzają te krótkie loty, trudno nadążyć za nimi z obserwacjami i zapisami :) czasem przez krótki czas gniazdo jest puste 08:49 - widać młodego, który przelatuje z lewej na prawą stronę dołem pod gniazdem 09:09 - z prawego górnego rogu sfruwa na gniazdo jeden z młodych, nastroszył pióra, opuścił skrzydła, odstrasza - zobaczył jastrzębia blisko gniazda!
Film: https://www.youtube.com/watch?v=dTX7F8lugV0
09:18 - młody odlatuje w lewą stronę, pogoda na naukę latania jest wyśmienita, niebo nad lasem błękitne, bezchmurne 09:18-09:53 - gniazdo puste 09:53 - przyleciał na gniazdo jeden z młodych, po chwili drugi, przywołują rodzica, nikt nie przyleciał 10:00-13:30 - młode przebywają na gnieździe, stoją, czyszczą upierzenie, odpoczywają, obserwują, czekają na posiłek 15:04-15:55 - na gnieździe nadal dwa młode, spokojnie stoją, drzemią albo zajmują się pielęgnacją upierzenia, rozglądają się, nie wyfruwają z gniazda, oczekują rodzica z posiłkiem 16:01 - jeden z młodych pofrunął w prawy górny róg, za nim wyfruwa drugi 16:03 - jeden wraca na gniazdo 16:11 - drugi też wrócił, przywołują rodzica, rodzic przyleciał z prawej, stanął na gałęzi za grubszym konarem i stąd sfrunął na gniazdo, karmienie, słońce oślepia obiektyw, nie widać dokładnie, który rodzic przyleciał (Florentino?), co i ile przyniósł młodym do jedzenia, potem odleciał w lewo, mogła to być również Fermina, bo pokarm był drobny, nie widać było jasnych ryb 16:13 - młode widza rodzica z lewej strony, przywołują 16:14 - widać przefruwającego rodzica z lewej na prawą stronę dołem pod gniazdem 16:15-16:59 - młode są na gnieździe, o 16:55 widać je razem na konarze 17:00-18:14 - młode latają tam i z powrotem, oblatują pobliskie drzewa i konary, startują nawet ze szczytu grubszego konara i przefruwają górą na inne drzewo, czasem gniazdo było puste przez kilkanaście minut 18:09 - przyleciał jeden z młodych z prawej strony 18;14 - przyleciał drugi z lewej strony 18:21-18:59 - już odpoczywają, siedzą płasko jeden obok drugiego
20:59 - nie śpią, jeden siedzi na piętach, drugi stoi 21:16-21:49 - śpią na stojąco
|
wladek12 - 2020-08-06 05:51:27 |
4.42. jeden młody na konarze poszukuje coś dla siebie, a drugi pod obiektywem także przeszukyje koronę gniazda. http://prnt.sc/tutxb1 6.50. gniazdo zastałem puste. 10.45. dwa młode na gnieździe, jeden stoi i iska siedzącego drugiego bociana. http://prnt.sc/tuzoao 15.34. dwa bociany na gnieździe, jeden bliżej obiektywu drugi dalej (f.1.).
15.44/45 jeden z młodych odleciał (f.2.), ale po chwili przyleciał (f.3.), i fajnie został przywitany przez przebywajacego rozłożonymi skrzydłami. Młody po chwili ponownie rozłożył skrzydła przed obiektywem (f.4.). 19.12. gniazdo bez obecności bocianów.
|
Iganka - 2020-08-06 21:10:42 |
06-08-2020
Młode nocowały na gnieździe stojąc.
04:44-05:00 - mały, poranny rozruch, młode zaczynają poruszać się po gnieździe, wspinają się na gruby konar, podskakują 05.08 - jeden z młodych wyfruwa z gniazda w lewą stronę 05:09 - drugi również wyfruwa, ale ten startuje z konaru 05:09-05:39 - gniazdo puste, ale młode raczej nie poleciały daleko, są gdzieś na pobliskich gałęziach i czekają na posiłek 05:39 - jeden już wrócił z lewej strony, drugi przefruwa dołem z lewej na prawą stronę pod gniazdem 05:48 - młody przefruwa z gniazda na sąsiednie drzewo po prawej stronie 06:05 - na gniazdo wraca jeden z młodych, leci od dołu z prawej strony 06:07 - wraca również drugi młody, ale leci z prawej na lewą stronę pod gniazdem i ląduje na lewym cieńszym konarem 06:16 - młody przefrunął z lewego konaru na gniazdo 06:22-06:34 - na gnieździe obydwa młode 06:34 - jeden młody wyfruwa, leci w lewą stronę 06:37 - drugi tez wyfruwa i również frunie w lewo 07:09 - wraca jeden z lewej strony, za chwilę wraca również drugi, również lewej 07:17-07:40 - na gnieździe komplet - dwa młode 07:43 - przywołują rodzica 07:46 - na gniazdo przyleciał Florentino, karmienie, widać jasne ryby, duża porcja 07:47 - młode jeszcze przywołują, prawdopodobnie rodzic krąży w pobliżu 07:50 - jeden z młodych przefruwa na sąsiednie drzewo po prawej stronie 07:53 - drugi również frunie w tę samą stronę 07:54 - młody leci z prawej strony, zgłębi lasu i ładnie ląduje na gnieździe 07:55 - długo nie tu nie pobył, pofrunął na prawo na pobliskie drzewo, słychać, jak kłapią dziobami 07:55-08:25 - na gnieździe pusto 08:26 - wrócił jeden z młodych, przyleciał z lewej a w dziobie przyniósł odrobinę wyściółki :) zaraz po nim przyleciał drugi również z lewej strony 08:27 - jeden z młodych wyfruwa na drzewo po prawej, zaraz sfruwa z powrotem, ale odbija się od gniazda i leci dalej - w lewo, zaraz za nim leci drugi młody 08:28-08:37 - na gnieździe pusto 08:38 - wrócił jeden z młodych z lewej strony 08:46 - wrócił również drugi, tez z lewej strony 08:49-11:00 - młode przebywają na gnieździe, czyszczą upierzenie, odpoczywają 11:01 - przywołują rodzica 11:03 - rodzic leci okrężną drogą - za gruby konar na gałąź, potem na lewy konar i stąd na gniazdo, karmienie, to Florentino, porcja chyba nieduża, Flo odleciał w lewo 11:13-16:55 - młode na gnieździe, czas odpoczynku, nie opuszczają gniazda, drzemią, czyszczą pióra, mała aktywność, nie było również karmienia w tym czasie, prawdopodobnie bociani rodzice zastosowali tradycyjną dietę wspomagającą łatwe latanie :) 17:05 - zaczynają ćwiczenia w lotach, latanie młodym idzie coraz sprawniej, młody, który stał na niewidocznym konarze blisko kamery podfruwa w górę i kieruje się na pobliskie drzewo po prawej stronie 17:19 - drugi sfrunął z grubego konara na gniazdo i stąd podfrunął na drzewo po prawej stronie 17:20--17:48 - gniazdo puste 17:48-18:26 - jeden z młodych (tak mi się wydaje, że to ten sam) trenuje loty tam i z powrotem z górnego, prawego rogu na gniazdo i z gniazda na gałęzie pobliskiego drzewa po prawej stronie 18:27 - na gniazdo wraca jeden z młodych, leci ładnym, płynnym lotem z prawej strony, skąd przylatują zwykle rodzice i miękko ląduje na gnieździe 18:29 - stoi na gnieździe, słychać, że na drzewie po prawej stronie jest jeden z młodych, kłapie dziobem 18:39 - młody, który stał na gnieździe przefruwa na prawą stronę, na sąsiednie drzewo
Film: https://www.youtube.com/watch?v=4cDGBPAFWVw
18:40-19:55 - gniazdo cały czas puste, młode prawdopodobnie będą nocować na gałęziach na pobliskim drzewie, tak dzieje się zwykle, kiedy młode bociany czarne uczą się samodzielności i osiągnęły już odpowiedni stopień lotności, nocują na pobliskich drzewach i jeszcze wciąż liczą liczą na posiłki od rodziców-bocianów, rano sfruną na gniazdo i będą czekać na rodzica, będą również kontynuować naukę latania i z każdym dniem oddalać się od gniazda a tym samym przyzwyczajać nas do rozłąki z nimi aż w końcu przyjdzie czas pożegnać się na stałe, będzie tylko kontakt SMS, który będą wysyłać ich lokalizatory.
Fermina już nie karmiła piskląt wczoraj ani dzisiaj.
|
wladek12 - 2020-08-07 10:00:19 |
8.50. na gnieździe zastałem dwóch młodych czyszczących swoje upierzenie. http://prnt.sc/tvk507 12.41. dwa młode na gnieździe wypatrują na las na 9. http://prnt.sc/tvoody 17.37. po gnieździe młode chodzą po przeciwnych stronach w koło, w prawo(f.1.).
18.35. gniazdo zastałem bez bocianów.
|
Iganka - 2020-08-07 20:58:43 |
07-08-2020
Gniazdo było puste przez całą noc.
04:48 - przyleciał jeden z młodych, sfrunął z górnego, prawego rogu - czyli z dębu sąsiadującego z gniazdem, stoi na gnieździe rozgląda się dookoła 04:53 - młody odleciał w lewą stronę 04:54-06:55 - gniazdo puste 06:06 - przyleciał młody, z lewej strony 06:07 - młody przywołuje rodzica, macha skrzydłami, w tym czasie leci na gniazdo drugi z młodych, ale nie ląduje, leci prosto na kamerę, aż kamera się zachwiała, nie wiadomo czy stanął tam, czy potracił statyw (?) 06:08 - z głębi lasu nadlatuje jeden z młodych, ląduje na gnieździe, teraz obydwa przywołują rodzica 06:10-08:24 - nikt nie przyleciał, nadal stoją i czekają 08:25 - jeden wyfruwa z gniazda, leci w lewą stronę 08:31 - wrócił, przyleciał z lewej strony 08:33-08:53 - młode są nadal na gnieździe razem 08:53 - jeden z młodych wyfruwa w prawy górny róg 08:59 - na gnieździe stoi jeden młody, drugi, który poleciał na sąsiedni dąb chyba właśnie odfrunął, słychać pracę jego skrzydeł a młody pozostający na gnieździe uważnie obserwuje 09:01 - młody, który stał na gnieździe odfruwa w prawy górny róg 09:03 - sfrunął na gniazdo i zaraz z powrotem podfrunął w to samo miejsce 09:06 - na gniazdo przyleciał płynnym lotem z prawej strony młody bocian, stoi i rozgląda się 09:16 - przyleciał również drugi młody, ale ten z lewej strony 09:20-12;30 - obydwa młode są obecne na gnieździe
12:32 - przywołują rodzica 12:33 - karmienie, przyleciał Florentino, przyniósł dużo małych rybek 12:35-12:59 - młode są na gnieździe razem 13:00 - jeden wyfruwa, leci w prawy górny róg 13:12 - wrócił na gniazdo 13:23 - wyfruwa jeden z młodych, leci w lewo 13:28 - drugi też leci w lewo 13:29-15:05 - gniazdo puste 15:06 - wrócił jeden młody, przyleciał z lewej strony 15:07-15:15 - na gnieździe przebywa jeden młody bocian 15:16 - wrócił drugi z młodych, też przyleciał z lewej strony 15:17-15:36 - stoją na gnieździe, czyszczą upierzenie, gorąco im, oddychają przez otwarte dzioby 15:37 - jeden wyfruwa na dąb z prawej strony 15:38-16:30 - na gnieździe jest tylko jeden młody 16:31 - stojący na gnieździe młody również frunie na dąb po prawej stronie 16:32-17:22 - na gnieździe pusto 17:23 - z prawej strony, z dołu przyleciał na gniazdo jeden z młodych 17:25 - przywołuje rodzica 17:26 - z lewej strony przyleciał drugi młody, razem przywołują 17:27 - z prawej strony leci rodzic, przefruwa na gałąź pod konarem, potem na lewy konar i na gniazdo 17:28 - karmienie, to Florentino, porcja niewielka, raczej ryb tu nie było zbyt dużo, większość to drobne elementy, takie jakie przynosiła Fermina, Flo odleciał w prawo
17:48 - obydwa młode są jeszcze na gnieździe 17:51 - jeden wyfruwa na dąb po prawej stronie, drugi jeszcze został na gnieździe 18:02 - wyfruwa również drugi młody w tym samym kierunku co pierwszy - na dąb po prawej 18:03-21:32 - gniazdo puste, młode spędzą dzisiejszą noc również poza gniazdem, być może całkiem blisko gniazda
Fermina również dzisiaj nie karmiła piskląt.
|
wladek12 - 2020-08-08 07:38:22 |
6.30. zastałem jednego z młodych bocianów. http://prnt.sc/tw38e3 12.15. dwóch młodych bocianów spokojnie leżą na gnieździe. http://prnt.sc/tw6qeq
|
Iganka - 2020-08-08 20:58:28 |
08-08-2020
Młode bociany nocowały ponownie poza gniazdem, być może gdzieś na pobliskich drzewach.
04:41 - na gnieździe pojawił się pierwszy młody, sfrunął z dębu po prawej stronie 04:45 - wyfruwa z powrotem w tym samym kierunki skąd przyleciał 04:46-05:46 - gniazdo puste 05:47 - przyleciały jeden po drugim, sfrunęły z dębu po prawej stronie, na gnieździe zamruczały metalicznym głosem 05:56 - przywołują rodzica, przyleciał Florentino, karmienie, przyniósł dużo ryb jasno szarej barwy 05:57 - młode jeszcze przywołują, choć już Flo odleciał w prawo 06:04 - jeden z młodych frunie na dąb po prawej stronie, drugi stoi na konarze blisko kamery 07:05 - młody, który stał na gnieździe do tej pory również odleciał na dąb po prawej stronie 07:06-07:59 - na gnieździe pusto 08:00 - jeden przyleciał z lewej strony, po chwili drugi również sfrunął na gniazdo z dębu po prawej stronie 08:17 - młode przywołują rodzica 08:18 - karmienie, przyleciał Florentino, młode dostały dużą porcję średniej wielkości ryb, jasno szarych, Flo odleciał a one jeszcze wołają 08;20 - cisza, rodzic odleciał definitywnie 08:22-12:44 - młode pozostają cały czas na gnieździe razem, zajmują się pielęgnacją upierzenia, stoją albo siedzą płasko z otwartymi dziobami, robi się coraz cieplej
12:45 - jeden poleciał w lewo 12:55 - drugi również zdecydował się lecieć i też w lewą stronę 12:56-13:29 - gniazdo puste 13:30-14-20 - na gniazdo, z prawej strony przyleciał dorosły bocian, stoi na gnieździe, rozgląda się, młode bociany prawdopodobnie są z dala od gniazda 14:20 - widać przelatującego dołem pod gniazdem z prawej na lewą stronę młodego bociana (lot jeszcze niedopracowany), dorosły widzi młodego, ale młody chyba nie widzi kto stoi na gnieździe 14:21 - z prawej strony, z górnego rogu sfruwa z wielkim impetem młody, zaskoczony dorosły bocian wystraszył się i odleciał w lewą stronę, młody przywołuje rodzica, po chwili na gniazdo przylatuje drugi młody i teraz już razem przywołują rodzica
Film: https://www.youtube.com/watch?v=-2C95TCvlNE
14:24 - rodzic przyleciał na gniazdo, myślę, że to Fermina przyleciała na gniazdo, karmi młode, rodzaj pokarmu i szybki sposób zwrócenia pokarmu przemawiają za tym, że to Fermina 14:33 - młode nadal są na gnieździe 14:53 - przyleciał Florentino, ale wybrał okrężną drogę na gniazdo przelatując pod konarem na lewy konar i dopiero na gniazdo, karmienie, nie widać ryb, pokarm drobny, może Florentino tym razem łowił na innym łowisku?, Flo odleciał w lewo 15:03-18:35 - młode spędzają czas na gnieździe, stoją i czyszczą upierzenie, długo siedzą płasko przytulone do siebie, nie śpią, odpoczywają 18:36 - coś je zaniepokoiło, poderwały się z siadu płaskiego na proste nogi, wyprostowały i napuszyły, strzeliły dziobami, ale nie trwało to długo, zaraz wszystko wróciło do normy
19:01 - jeden młody wyfruwa z gniazda, leci w prawą stronę na pobliski dąb 19:07 - drugi też się zdecydował na odlot, pofrunął w tym samym kierunku co poprzednik 19:11 - słychać trzepot skrzydeł, może któryś z młodych pofrunął gdzieś dalej, albo może tylko na inną gałąź? 19:20 - z lewej strony na gniazdo przyleciał jeden z młodych bocianów, po chwili powędrował na gruby konar 19:48-22:07 - młody stoi na gnieździe, jest sam, będzie dziś nocował na gnieździe
|
Iganka - 2020-08-09 19:31:56 |
09-08-2020
Na gnieździe nocował jeden z młodych bocianów.
04:28 - na gniazdo sfrunął z prawej strony drugi młody 04:30-04:44 - młode wspięły się na konar, stoją tam, jeden wędruje prawie na samy szczyt 04:07-04:53 - młode przefruwają z konara na gniazdo i z powrotem 04:52-04:53 - w końcu poleciały w prawą stronę jeden za drugim 04:54-05:28 - gniazdo puste 05:29 - z prawej strony, z dębu sfrunął jeden młody, po chwili drugi, przywołują rodzica 05:32 - cisza, nikt nie przyleciał 05:35-08:09 - młode są na gnieździe razem, nadal czekają i wypatrują rodzica z posiłkiem 08:10 - przyleciał Florentino, karmienie, było dużo drobnych, jasno, szarych rybek
08:33-08:42 - stoją spokojnie na gnieździe 08:43 - jeden wyfruwa w lewą stronę 08:51 - wyfruwa drugi, ten startuje z konara 08:52-09:11 - na gnieździe pusto 09:11 - przyleciał młody z prawej strony, z głębi lasu 09:16 - przyleciał drugi, z lewej strony 09:27-12:50 - młode przebywają na gnieździe, jest gorąco, oddychają przez otwarte dzioby, stoją na gnieździe, siedzą płasko 12:51 - jeden z młodych leci w lewą stronę 12:57 - drugi też odfruwa w lewą stronę 12:58-14:05 - gniazdo puste 14:06 - wrócił młody, za nim drugi, obydwa z lewej strony, tak jak wyfrunęły 14:07-17:35 - młode bociany spędzają czas na gnieździe 17:36 - jeden wyfruwa w prawo na pobliski dąb 17:40 - drugi młody również podfruwa na dąb po prawej 17:47- jeden już wrócił na gniazdo, sfrunął z prawej strony 17:49 - drugi młody również wrócił na gniazdo, przyleciał z prawej strony z głębi lasu 17:53-19:01 - na gnieździe obydwa młode, teraz siedzą płasko blisko siebie, zwrócone są przodem do grubego konara
19:07 - stoją na gnieździe 19:07 - jeden z młodych podfrunął na pobliski dąb po prawej stronie 19:09 - drugi również wyfruwa, wybrał ten sam kierunek co pierwszy 19:33-19:44 - na gnieździe pusto, młode będą nocować poza gniazdem
|
wladek12 - 2020-08-10 08:09:01 |
7.00. na gnieździe dwójka młodych dbająca jeden o drugiego iskając go. http://prnt.sc/twy6qz 15.37. dwa młode siedzą na gnieździe dziobami na 1. 16.02. sytuacja bez zmian, tyle że jeden drugiego iska na zmianę. 16.20. jeden młody w kucki iska drugiego leżącego bociana. http://prnt.sc/tx8gzc
|
Iganka - 2020-08-10 21:19:36 |
10-08-2020
Dzisiaj również młode nie nocowały na gnieździe.
05:22 na gniazdo jeden za drugim przyleciały młode bociany, przyleciały z prawej strony, z głębi lasu i od razu zaczęły przywoływać rodzica 05:24 - do gniazda leci rodzic, ale okrężną drogą pod strony grubego konara i na gniazdo schodzi z lewego, to Florentino, karmienie, porcja duża, ryby te te zwykle, jasno szare, odleciał w lewo 05:26 - młode jeszcze przywołują, po ok. 2 minutach ucichły, Flo prawdopodobnie definitywnie odleciał 05:29 - jeden z młodych wyfruwa w lewa stronę 05:30 - drugi również leci w tym samym kierunku 05:31-06:34 - gniazdo puste 06:35 - jeden z młodych sfrunął z dębu po prawej stronie, drugi przelatuje z lewej na prawą stronę pod gniazdem, zawraca i leci na gniazdo, obydwa zaczynają przywoływać rodzica, patrzą w prawą stronę 06:38 - nikt z bocianich rodziców nie przyleciał 06:40-09:27 - młode przebywają na gnieździe razem, stoją, siedzą płasko 09:28 - coś zauważyły z prawej strony i po chwili zaczynają przywoływać rodzica 09:29 - przyleciał Florentino, podobnie jak poprzednio okrężną drogą, karmienie, spora porcja szaro jasnych rybek, odleciał w lewo 09:35-09:49 - młode jeszcze na gnieździe 09:50 - wyfruwa pierwszy, za nim drugi, lecą w lewą stronę 09:51-11:17 - na gnieździe pusto 11:18 - przyleciały jeden po drugim, ale z prawej strony 11:20-16:57 - czas odpoczynku, jest gorąco, młode przebywają cały czas na gnieździe
16:58 - zobaczyły rodzica, przywołują 17:01 - przyleciał Florentino, karmienie, ale rybą są inne niż w poprzednich karmieniach, te są dłuższe, barwy brązowej 17:07 - jeden już wyfruwa z gniazda, frunie w górę na dąb po prawej stronie 17:10 - drugi również wyfruwa i wybiera ten sam kierunek 17:18 - jeden już wrócił na gniazdo 17:53 - wraca również drugi, ale wrócił z lewej strony, przywołują rodzica, ale na gnieździe nikt się pojawił
17:54-18:36 - młode nadal na gnieździe, wytrwale czekają na kolację 18:37 - nie doczekały się posiłku, jeden wyfruwa w górę na dąb po prawej stronie, startuje z grubego konara 18:38 - drugi wyfruwa, obiera taki sam kierunek, ale startuje z gniazda 18:40-21:00 - na gnieździe pusto, młode nocują gdzieś na gałęziach drzew
|
wladek12 - 2020-08-11 13:09:16 |
12.00. na gnieździe dwa osobniki bociana czarnego tego rocznego, stoją i rozmyślają. http://prnt.sc/txpd5h 16.13. dwóch młodych bocianów zastałem na gnieździe, najpierw jeden z tyłu ćwiczył skrzydła a zaraz to samo zrobił ten przed nim.
https://www.youtube.com/watch?v=IavRetMqfBk
|
Iganka - 2020-08-11 17:03:28 |
11-08-2020
W nocy młodych bocianów nie było na gnieździe.
04:13 - na gnieździe gość - wiewiórka :) 04:47 - na gnieździe pojawił się pierwszy młody, sfrunął z prawej strony, z dębu 04:52 - z lewej strony przyleciał drugi młody, młode powitały się skrzeczącymi o metalicznym brzmieniu głosami 04:43-06:08 - młode są na gnieździe, czasem któryś wspina się na konar, "ćwiczą sprawność", mocują się krzyżując dzioby
Film: https://www.youtube.com/watch?v=mmQfjOC9aZI
06:09 - jeden z młodych wyfruwa w lewą stronę 06:13 - już wrócił, ale przyleciał z prawej strony - sfrunął z dębu 06:18 - ponownie jeden z młodych wyfruwa w stronę dębu po prawej stronie
06:20 - drugi też, w tym samym kierunku, ale startuje z grubego konara 06:21-06:30 - na gnieździe pusto 06:31-06:42 - przyleciał Florentino, na gnieździe nie ma młodych a nawet w pobliżu, bo zaraz by przyleciały, Florentino rozgląda się dookoła, porządkuje gniazdo spulchniając dziobem podłoże, czeka na młode 06:43 - przyleciał jeden z młodych a raczej wpadł jak bomba na gniazdo, Florentino przestraszył się i uciekł z gniazda 06:44 - z lewej strony przyleciał drugi młody, usilnie przywołują rodzica 06:45 - Florentino zawrócił i przyleciał na gniazdo okrężną drogą, karmienie, porcja raczej duża, młode połykają nieduże rybki koloru szaro jasnego, Florentino odleciał w lewo a młode długo jeszcze go przywoływały
Film: https://www.youtube.com/watch?v=knEKwRj44II
06:57 - jeden młody wyfruwa w prawo, w kierunku dębu 07:01 - drugi też leci w tym samym kierunku 07:02-07:41 - na gnieździe pusto 07:42 - widać przelatującego bociana z prawej na lewą stronę, leci dołem pod gniazdem i za chwilę od lewej strony ląduje na gnieździe 07:43-08:05 - na gnieździe przebywa jeden młody 08:06 - młody wyfruwa w lewą stronę 08:07-09:18 - gniazdo puste 09:19 - z prawej na gniazdo sfrunął jeden młody, "woła" rodzica 09:22 - na gniazdo przyleciał drugi młody ale nie rodzic 09:25-11:00 młode "pilnują" gniazda :) 11:08 - przywołują rodzica i rzeczywiście widać nadlatującego od lewej na prawą stronę bociana, leci dołem pod gniazdem, ale na gnieździe nie wylądował, lot skierował na prawo w stronę sąsiedniego dębu i chyba tam stał na gałęzi 11:13 - młode nadal przywołują 11:15 - cisza, nikt nie przyleciał na gniazdo 11:20-13:33 - młode nadal przebywają na gnieździe, to pora, kiedy robi się gorąco i raczej w tym czasie ptaki odpoczywają w cieniu, tu natomiast o 11:40-13:14 była burza, nie było wielkiej ulewy, deszcz trochę zmoczył szatę z piór młodych :) 13:34 - jeden wyfruwa w lewą stronę 13:36 - drugi też w tym samym kierunku 13:37-14:05 - młode są w terenie 14:07 - przyleciał płynnym lotem jeden z młodych, leciał z prawej strony z głębi lasu 14:11 - po wylądowaniu na gnieździe porozglądał się na wszystkie strony i stwierdził, że w pobliży nie ma nikogo, więc odleciał zdecydowanym lotem w stronę dębu po prawej 14:18 - gniazdo niedługo było puste, już sfrunął z dębu z prawej jeden z młodych 14:14 - przyleciał drugi od strony dębu 14:21-14:25 - stoją na gnieździe 14:26 - jeden młody przefruwa na dąb po prawej stronie 14:28 - drugi też tam leci 14:29-15:02 - gniazdo bez bocianów 15:03 - na gniazdo sfrunął jeden młody 15:05 - przyleciał również drugi od strony dębu
15:06-16:56 - młode nadal są na gnieździe, stoją drzemią, czyszczą upierzenie, wygładzają pióra na szyi sobie nawzajem nawiązując i zacieśniając wzajemne przyjazne relacje 16:57 - jeden z młodych odleciał w stronę dębu po prawej stronie 16:58 - drugi również poleciał w tę stronę 16:59-18:25 - na gnieździe pusto 18:26 - z lewej stron przyleciał jeden z młodych, przywołuje tak, jak młode przywołują rodzica, ale to z prawej od strony dębu przyleciał drugi młody, dzisiaj młode są na "diecie" było tylko jedno karmienie 18:29 - jeden wyfruwa na dąb po prawej stronie 18:32 - drugi również poleciał w te stronę 18:33-21:30 - gniazdo jest puste, młode nocują na drzewach, prawdopodobnie jeszcze blisko gniazda
|
wladek12 - 2020-08-11 17:40:56 |
16.31. jeden z młodych przeszukuje teren przed samym obiektywem po za gniazdem, drugi stoi spokojnie na 3. http://prnt.sc/txuyli 16.57. młode bociany jeden za drugim w krótkim odstępie odlecieli na 3. Gniazdo puste. 19.00. gniazdo bez bocianów. 19.40. gniazdo bez bocianów. 22.00. nocka bez bocianów na gnieździe.
|
wladek12 - 2020-08-12 05:17:36 |
4.10. gniazdo puste. 6.00. na gnieździe zastałem dwóch młodych bocianów, jeden czyścił swoje upierzenie. 6.03. młode przygotowują się do przylotu rodzica i zaraz przyleciał, krótkie karmienie otaz szybki odlot dorosłego. 6.08. jeszcze przez chwilę zastałem jednego bociana ale zaraz na 4 odleciał. http://prnt.sc/ty5mf1. http://prnt.sc/ty5nzg http://prnt.sc/ty5oce. http://prnt.sc/ty5op6 http://prnt.sc/ty5oyt 6.12. puste gniazdo. 11.00. gniazdo puste, bez bocianów.
|
Iganka - 2020-08-12 21:06:29 |
12-08-2020
Już tradycyjnie w nocy gniazdo było puste.
05:56 - przyleciał na gniazdo pierwszy z młodych, sfrunął z góry, z pobliskiego dębu, zaraz za nim przyleciał drugi, ten też z prawej strony 06:02 - przywołują rodzica 06:03 - przyleciał Florentino, karmienie, duża porcja jasnych szarych ryb 06:07 - jeden z młodych wyfruwa startując z konara, leci w stronę pobliskiego dębu po prawej stronie, tuz za nim wyfruwa drugi, również w tym samym kierunku 06:08-07:09 - gniazdo puste 07:10 - na gniazdo sfrunął z dębu po prawej jeden z młodych 07:41 - teraz przyleciał drugi, ten przyleciał płynnym lotem z prawej strony z głębi lasu, on był chyba dalej od gniazda 07:42-08:16 - obydwa młode przebywają na gnieździe 08:17 - przywołują rodzica, przyleciał Florentino, do gniazda przybył okrężną drogą zza konara na lewy konar i stad na gniazdo, karmienie, ponownie widać jasno szare ryby, Flo odleciał w lewo, wiec tam musiał się zatrzymać rodzic 08:24 - cisza, rodzica już odleciał 08:25 - jeden z młodych wyfruwa w lewo 08:26 - drugi również frunie w tym samym kierunku 08:27-14:11 - gniazdo puste, ale o 11:56 widać przez chwilę przelatującego młodego bociana, prawdopodobnie to jeden z młodych z naszego gniazda przefruwa z lewej na prawą stronę, pod gniazdem
To pierwszy taki dzień w sezonie, kiedy gniazdo jest tak długo puste, młode zaczynają poznawać coraz dalsze obszary lasu
14:12 - wrócił jeden z młodych, przyleciał płynnym lotem z prawej strony, leciał płynnym, zdecydowanym lotem 14:15 - z dębu po prawej stronie sfrunął na gniazdo drugi młody 14:16-18:35 - młode przebywają na gnieździe, czyszczą upierzenie, starannie wygładzają długie pióra, takie zabiegi pielęgnacyjne po odbytych lotach mają duże znaczenie dla kondycji piór, dużo czasu spędziły w siadzie płaskim, przytulone jeden do drugiego, odpoczywały 18:36 - jeden z młodych zdecydował się już wyfrunąć z gniazda, pofrunął na sąsiedni dąb 18:37 - drugi tuż za nim, pofrunął w tym samym kierunku 18:38-20:00 - gniazdo już cały czas puste i tak pozostanie aż do rana
|
wladek12 - 2020-08-13 09:15:29 |
8.04. na gnieździe zastałem jednego młodego bociana. http://prnt.sc/tyt3bs 8.09. na gnieździe już bociana nie zastałem. 10.47. bez bocianów na gnieździe. 15.48. dwa młode leżą na gnieździe z krzyżowanymi szyjami (f.1.).
|
Iganka - 2020-08-13 20:44:55 |
13-08-2020
W nocy gniazdo było puste.
04:59 - przyleciał na gniazdo z lewej strony jeden z młodych 05:00 - przyleciał drugi, ten przyleciał z prawej, witają się szczebiotem 05:01-07:12 - obydwa młode są na gnieździe 07:13 - przywołują rodzica, z prawej strony przyleciał Florentino, karmienie, ryby, jasne, szare, dość duża porcja, Flo odleciał w prawo 07:14-07;23 - młode jeszcze na gnieździe, chodzą, przeszukują podłoże gniazda, stukają dziobami 07:24 - wyfruwa jeden z młodych, leci w prawo w kierunku pobliskiego dębu 07:27 - wyfruwa również drugi, w tym samym kierunku co pierwszy, lot jest zdecydowany, równomierna praca skrzydeł 07:28-07:58 - na gnieździe pusto 07:59 - obydwa, jeden po drugim sfruwają na gniazdo z dębu po prawej stronie 08:01 - ponowny wylot, jeden leci w lewa stronę 08:06 - drugi za nim, również w lewo 08:07 - 08:42 - na gnieździe pusto 08:43 - jeden już wrócił na gniazdo, przyleciał z prawej strony 08:50 - wyfruwa, leci nisko pod dębem po prawej stronie 08:56 - młody wrócił na gniazdo, ale nie wiadomo, czy to ten, który odleciał kilka minut temu czy drugi z dwójki młodych 09:08 - przyleciał drugi z prawej strony, z głębi lasu 09:09-09:17 - młode są razem na gnieździe 09:16 - przywołują rodzica, o 09:18 Florentino przybywa na gniazdo okrężną drogą, karmienie, ryby takie same, jak poprzednio
09:19-09:57 - młode odpoczywają na gnieździe 09:58 - wyfruwa jeden, leci w prawo w kierunku dębu 09:59 - drugi również wyfruwa w tym samym kierunku 10:00-11:53 - na gnieździe pusto 11:54 - z prawej strony, z głębi lasu przyleciał jeden z młodych, napuszył się, coś zobaczył, co go poirytowało, potem trochę posiedział na piętach, stał rozglądał się 12:07 - odleciał, pofrunął w lewo 12:08-12:47 - na gnieździe pusto 12:48 - jeden sfrunął z pobliskiego dębu po prawej stronie, stoi, słońce świeci na gniazdo, jest gorąco 13:07 - dołem z prawej na lewą stronę, pod gniazdem przelatuje młody bocian 13:08 - młody przyleciał na gniazdo z lewej strony, teraz już młode w komplecie 13:09-16:40 - obydwa młode cały czas przebywają na gnieździe, dużo odpoczywają, czyszczą upierzenie, siedzą płasko blisko siebie przeczesując sobie nawzajem pióra na szyi i głowie
16:42 - coś je zaniepokoiło, jeden młody wstał szybko, obserwują zaniepokojone co się dzieje po gniazdem, po chwili słuchać szczekanie psa (chyba nawet dwa psy?) 16:43 - pies biega po lesie, szczeka, słychać coraz wyraźniej, jeden z młodych spłoszony ucieka z gniazda, leci w prawą stronę 16:44 - widać biegnącego psa w stronę gniazda, młody wystraszony wyfruwa w popłochu w lewą stronę
Film: https://www.youtube.com/watch?v=RG-1RQTPkQg
16:45-20:06 - gniazdo cały czas puste, młode bociany nie wróciły już na gniazdo, obawiam się, że tym razem nie nocują tuż przy gnieździe, ale wypłoszone przez psa poleciały gdzieś dalej, być może każdy osobno
|
wladek12 - 2020-08-13 21:35:07 |
20.26. gniazdo na noc puste.
|
wladek12 - 2020-08-14 08:08:58 |
7.00. Zastałem gniazdo chyba dalej po mocy puste. 8.08. na gnieździe dwa młode bociany spokojnie stoją na jednej nodze. http://prnt.sc/tzee49 9.47. na gnieździe jeden z młodych, porządkuje środek dołka. http://prnt.sc/tzgefd 11.02. gniazdo zastałem bez bocianów. 16.10. na gnieździe odpoczywają dwa młode bociany (f.1.).
18.15. dwóch młodych stało na gnieździe (f.2.).
19.02. już nie zastałem bocianów na gnieździe, pusto.
|
Iganka - 2020-08-14 21:31:19 |
14-08-2020
Młode bociany nocowały poza gniazdem.
04:39 - przyleciał na gniazdo pierwszy z młodych, sfrunął z dębu po prawej, za chwilę sfrunął również drugi, a więc mimo, że wczoraj spłoszone odleciały każdy w inną stronę, to wczesnym rankiem okazało się były blisko gniazda razem, być może wczoraj wieczorem (kiedy uznały, że zagrożenia nie ma) wróciły na swoje miejsca noclegowe albo dzisiaj , kiedy tylko się rozwidniło wróciły na dąb 05:00 coś je zaniepokoiło, są nastroju bojowym, napuszone, skrzeczą odstraszając intruza 05:04 - z prawej na lewą stronę przelatuje dość duży ptak, ale czy jest to jastrząb? - nie wiem. 05:05-05:21 - młode nadal są ze sobą razem na gnieździe 05:22 - jeden odlatuje w lewą stronę, drugi został na gnieździe 05:40 - wrócił z lewej strony, ten który kilka minut temu odleciał 05:41-06:28 - młode przebywają na gnieździe, czekają zapewne na posiłek i doczekały się, zobaczyły rodzica, przywołują 06:30 - przyleciał Florentino, karmienie, porcja dość duża, ryby jak zawsze 06:31 - Florentino już odleciał a one jeszcze przywołują stojąc i wypatrując w kierunku, gdzie odleciał 06:02-06;38 - młode jeszcze na gnieździe 06:39 - wyfruwa pierwszy, leci w prawo na dąb 06:41 - drugi też odlatuje, startuje z konara i leci w tym samym kierunku co pierwszy 06:42-08:04 na gnieździe pusto 08:04 - sfrunęły z prawej strony, jeden po drugim, a więc były razem cały czas na gałęziach pobliskiego dębu 08:05-08:50 - młode przebywają na gnieździe 08:54 - przywołują, widzą rodzica w pobliżu 08:56 - przyleciał Florentino, karmienie, ryby takie same, porcja solidna 08:57 - Florentino podfrunął na konar i stąd odleciał w prawo, prawdopodobnie stanął gdzieś na pobliskim drzewie, bo pisklęta wciąż go przywołują
08:58 - cisza, Flo definitywnie odleciał 09:02 - jeden z młodych odfruwa leci w prawą stronę w kierunku dębu 09:07 - drugi również poleciał w tę samą stronę 09:08-09:32 - gniazdo puste 09:33 - z lewej strony przyleciał jeden z młodych 09:34-10:58 - młody był sam na gnieździe 10:59 - odleciał w lewą stronę 11:00-15:29 - gniazdo puste 15:30 - przyleciały jeden po drugim z lewej strony 15:31-18:24 - młode bociany odpoczywają na gnieździe, stoją, czyszczą upierzenie, siedzą płasko najpierw zwrócone przodem na lewy konar potem zmieniły ustawienie i przodem zwróciły się na prawą stronę 18:25 - wreszcie uznały, że nadeszła pora na nocleg, jeden wyfrunął na pobliski dąb 18:27 - wyfruwa drugi w tym samym kierunku, nie poleciały daleko, będą spać blisko gniazda
18:28-21:50 - gniazdo puste
|
wladek12 - 2020-08-15 11:16:10 |
10.05. na gnieździe zastałem jednego z młodych przeszukującego środek gniazda lup spulchniał podłoże (f.1.). 10.16. nadal przebywa jeden młody na gnieździe (f.2.). 10.17. czekał i doczekał się przylotu drugiego bociana (f.3.), przybył z 10. Przebywający bocian przed przylotem drugiego już przygotowywał się chwile wcześniej rozkładając skrzydła i lekko cofając się do tyłu. Jak stanął przybyły bocian to jakby dziobami się stuknęły na przywitanie. 10.21. a teraz robią wrażenie na siebie obrażonych (f.4.). 10.35. rodzeństwo lezy na gnieździe i wzajemnie iskają się (f.5.). 11.16. zmiana pozycji, jeden stoi przy konarze a drugi miedzy 9/11 w kucki i oba czyszczą swoje upierzenie (f.6.). 11.31. jeden z młodych przyszedł pokazać się z bliska w obiektywie (f.7.).
12.05. gniazdo zastałem już bez bocianów. 13.15. na gnieździe zastałem dwa młode prowadzące toaletę swoich piór (f.8.). 13.45. jeden w kucki obok drugiego leżącego (f.9.). 15.06. młode na gnieździe zajęte przeglądem podłoża (f.11.). 17.30. młode bociany nadal na gnieździe, spokojnie leżą obok siebie. http://prnt.sc/u04g1l 18.42. gniazdo puste.
|
Iganka - 2020-08-15 21:05:28 |
15-08-2020
W nocy gniazdo było puste.
05:47 - przyleciał jeden z młodych, przyfrunął na gniazdo z lewej strony 05:49 - przyleciał drugi młody, ten przyleciał z prawej, z głębi lasu 05:50-07:03 - stoją na gnieździe, czekają na posiłek, przecież Florentino jest niezawodny, tyle ryb zawsze przynosi, dziś nie może być inaczej :) 07:04 - już go zobaczyły, przywołują 07:05 - Florentino przyleciał na gniazdo, karmienie, porcja nieco mniejsza niż ostatnio, ale nie "głodowa", ryby, dla dwóch młodych to dobre śniadanie, resztę powinny poszukać samodzielnie 07:06 - jeden wyfruwa w prawo, poleciał niskim lotem, raczej w głąb lasu 07:15 - wyfruwa drugi , poleciał w tym samym kierunku 07:16-07:42 - gniazdo pusto 07:44 - wróciły obydwa jednocześnie, sfrunęły jeden po drugim z dębu po prawej stronie 07:46 - przywołują rodzica, po chwili cisza, na gniazdo nikt nie przyleciał 07:47-09:02 - młode nadal na gnieździe 09:03 - przywołują rodzica, przyleciał Florentino, karmienie, ryby te zwykle, porcja większa niż przy pierwszym karmieniu 09:04 - po karmieniu, Flo odleciał, ale młode jeszcze go widzą i przywołują, po niespełna minucie cisza, Flo odleciał
09:10 - wyfruwa jeden z młodych, leci w kierunku dęba po prawej stronie, tuż za nim wyfruwa drugi i leci w tym samym kierunku 09:11-10:01 - na gnieździe pusto 10:02 - niedługo gniazdo było puste, właśnie wrócił jeden z młodych, sfrunął z sąsiedniego dębu 10:03-10:14 - jeden młody nadal na gnieździe 10:15 - widać przelatującego dołem pod gniazdem bociana, leci z lewej na prawą stronę 10:17 - z lewej strony przyleciał na gniazdo drugi młody, prawdopodobnie krążył blisko gniazda (było go widać przez chwilę) i w końcu wrócił na gniazdo 10:18-11:50 - obydwa przebywają na gnieździe, odpoczywają, stoją, czyszczą upierzenie, siedzą płasko lub na piętach 11:51 - jeden startuje z konara i leci w prawą stronę w kierunku dęba 11:52 - drugi startuje z gniazda i leci za nim 11:53-13:06 - na gnieździe pusto 13:07 - jeden już wrócił, przyleciał z głębi lasu z prawej strony 13:12 - drugi też już przyleciał, sfrunął z pobliskiego dębu 13:14-18:15 - przez cały ten czas młode przebywały razem na gnieździe, dużo odpoczywały, siedząc płasko blisko siebie, stały i czyściły pióra starannie je wygładzając 18:16 - jeden z młodych wyfruwa z gniazda, leci w lewą stronę
18:23 - drugi jeszcze kilka minut stał na gnieździe, ale on też wyfruwa, leci również w lewą stronę, to czas, gdy młode opuszczają gniazdo i szukają miejsca na nocleg na gałęziach drzew, na razie blisko gniazda, podobnie było w ubiegłych sezonach na Dębie 1, ale w Puszczy Noteckiej w tym roku było trochę inaczej, młode nocowały na gnieździe (tylko dwa razy nocowały poza gniazdem), z wyjątkiem jednego, który decyzję o opuszczeniu gniazda podjął nieco wcześniej
Dzisiaj młode odleciały na nocleg inaczej niż dotychczas, wcześniej latały w kierunku pobliskiego dębu po prawej stronie, dzisiaj obydwa poleciały w lewą stronę.
Film: https://www.youtube.com/watch?v=Sxa7E4esNaE
18:24-20:06 - na gnieździe cicho i pusto
|
wladek12 - 2020-08-16 10:47:19 |
9.38. gniazdo bez bocianów, czy przylecą jeszcze dziś? 15.15. zastałem osobnika bociana białego na gnieździe (f.1.). Bocian to dorosły osobnik bez obrączek. 15.20, i 25, nadal przebywa i jakby wyglądał na przybycie innego bociana lub obserwuje ruch w lesie (f.2,3.). 16.00. dorosły nadal na gnieździe czyścił sobie żabot aż puch leciał (f.4.).
16.25. osobnik nadal przebywa na gnieździe, a kilka minut temu nawet z nudów ziewał (f.5.).
17.15. już dwie godziny ja obserwuję obecność dorosłego bociana na gnieździe. A o 17.10. było prostowanie prawej strony skrzydła i nogi (f.6.). 17.31. teraz druga stronę trzeba rozruszać (f.7.). 18.15. trzy godziny obserwacji przebywajacego bociana na gnieździe (f.8.). Było rozmyślanie, obserwacja okolicy, czyszczenie żabotu i upierzenia oraz jak pisałem "gimnastyka" oraz nasłuchiwanie głosów podobnych do wydawanych przez pawie, i nie mam pewności ale dużego zwierza. Ale nie widziałem tylko tak skojarzyłem. Ciekawe czy zostanie czy też odleci? 18.32. przebywający bocian najpierw jeszcze chciał poprawić patyki w koronie (f.9.), a za chwilę postanowił odlecieć na 3 (f.10.).
|
Iganka - 2020-08-16 20:45:27 |
16-08-2020
Wcześnie rano o 03:40 przekaz z kamery zatrzymał się. 09:12 - jest już obraz z kamery, gniazdo jest puste 09-13-14:51 - gniazdo było cały czas puste, młode nie pojawiły w tym czasie na gnieździe. Niestety, nie ma możliwości sprawdzenia co działo się rano w czasie awarii kamery, być może młode bociany przyleciały na gniazdo, może nawet dostały posiłek i potem poleciały??? 14:52 - na puste gniazdo przyleciał Florentino, oczywiście zaczął od porządkowania podłoża na gnieździe, w przyszłym sezonie czeka go dużo pracy, korona gniazda obsunęła się i trzeba tę wyrwę załatać patykami i gałązkami. Florentino stał na gnieździe, czekał, rozglądał się pilnie na wszystkie strony, zajmował się pielęgnacją swojego upierzenia, wyczesywał i wygładzał pióra. 17:00 - Florentino w dalszym ciągu przebywa na gnieździe, słychać "szczekanie" kozła, ale Flo nie panikuje, on zna te odgłosy lasu w ciągu sezonu spacery saren i jeleni w okolicy gniazda były na porządku dziennym 18:32 - po długim wyczekiwaniu upewnił się, że młode już dzisiaj nie wrócą, Florentino wyfrunął z gniazda, poleciał w kierunku pobliskiego dębu po prawej stronie
Film: https://www.youtube.com/watch?v=wWeXdsGciMg
18:33-19:08 - gniazdo puste, tak już zostanie do rana, być może jeszcze młode odwiedzą gniazdo a może chociaż jeden z nich?
|
Iganka - 2020-08-17 20:55:25 |
17-08-2020
Dzisiaj od rana aż do chwili obecnej (19:45) na gnieździe nie pojawił się ani jeden z młodych bocianów, nie było również Florentino. Fermina już dawno przestała przylatywać na gniazdo (ostatnie karmienie 08 sierpnia).
|
Iganka - 2020-08-18 19:43:38 |
18-08-2020
Młode bociany na gniazdo już nie przylecą, są daleko od gniazda. Lokalizatory założone na nogi podczas obrączkowania wysyłają informacje o ich położeniu.
Farciarz (Gapcio) dzisiaj rano zameldował się nad stawami w okolicy Koniecpola, w powiecie częstochowskim.
Finezja przebywa w lasach, gdzieś w okolicy Kuźnice, w powiecie jędrzejowskim.
Jak wskazują ich lokalizatory młode bocianki nie lecą razem, już się rozdzieliły, każdy leci na południe osobno.
Życzymy im bezpiecznej podróży! Niech wiatry im sprzyjają, na żerowiskach po drodze dużo rybek, niech instynkt prowadzi je do celu bezpieczną trasą!
Informacja o aktualnym przelocie młodych bocianów ze strony: https://www.facebook.com/LasyPanstwoweLodz/
|
Iganka - 2021-04-05 18:28:31 |
Sezon lęgowy 2021
Nowy sezon ulubionego serialu czas zacząć! :) Oto pierwsze ujęcie, powrócił na gniazdo pierwszy bocian Od jutra przewidywana jest bezpośrednia transmisja online z gniazda na "Dębie 2" Na razie Florentino znosi materiał do odbudowy gniazda (filmik poniżej na stronie RDLP w Łodzi).
Źródło informacji: https://www.facebook.com/LasyPanstwoweL … =2&theater
|
Iganka - 2021-04-06 11:55:33 |
06-04-2021
Dzisiaj już mamy obraz z kamery na bociany czarne :)
Link do bezpośredniej transmisji obrazu: https://www.youtube.com/watch?v=Rc1jRtHnrCQ
|
Iganka - 2021-04-06 12:09:12 |
12:05 - właśnie Florentino pojawił się na gnieździe, w charakterystyczny dla bocianów czarnych przywołuje partnerkę
Film: https://www.youtube.com/watch?v=Qq87VDFcvwI
Florentino jeszcze opuszczał gniazdo i wracał. 17:10 - powrócił na gniazdo, odpoczywał stojąc 19:49 - pofrunął w prawo, prawdopodobnie nocuje na drzewie w pobliżu gniazda
|
Iganka - 2021-04-07 20:48:49 |
07-04-2021
Florentino spędził noc poza gniazdem.
05:37 - Florentino wrócił na gniazdo, wylądował na gnieździe głośno gwiżdżąc, potem stał i odpoczywał 06:08-08:25 - Florentino kilkanaście razy wyfruwa i wraca na gniazdo przynosząc nowy budulec: patyki, gałązki i trochę zielonego mchu 08:25 - wyfrunął z gniazda 09:51 - wrócił, przyniósł darń 09:52-10:36 - Florentino stoi na gnieździe, odpoczywa i czeka na poprawę pogody, zaczął właśnie padać śnieg (śnieg prószy prawie cały dzień z małymi przerwami) 10:38 - śnieg przestał padać, Florentono wyfrunął z gniazda 12:34 - wrócił, gwiżdże, dziób trzyma nisko, pióra podogonowe rozłożył w wachlarz, przywołuje partnerkę 13:15 - Florentono wyfruwa z gniazda 15:26 - wrócił, kontrolnie, sprawdza gniazdo 15:34 - odleciał, pofrunął w prawo 19:35 - wrócił, teraz już zostanie na noc, stoi na gnieździe, drzemie
Dzisiaj została potwierdzona informacja przez prof. Piotra Zielińskiego, że Florentino pojawił się na gnieździe po raz pierwszy w tym sezonie już 02 kwietnia, czekamy teraz na partnerkę :)
|
Iganka - 2021-04-08 23:30:02 |
08-04-2021
Florentino spędził całą noc na gnieździe. Nie było lekko, już 03:33 zaczął padać śnieg. gniazdo i plecy bociana pokryła dość gruba warstwa białego puchu.
07:28-08:17 - Flo jednak nie próżnuje, wyfruwa kilkanaście razy z gniazda i wraca z gałązkami, patykami i zieloną darnią, śnieg nadal prószy, ale już nie tak intensywnie 08:18-10:18 - bocian stoi na gnieździe, odpoczywa, porządkuje przyniesiony na gniazdo materiał 10:19 - wyfruwa w prawą stronę 13:36 - wrócił, gwiżdże przy lądowaniu na gnieździe 13:56 - wyfruwa ponownie 19:04 - wrócił na nocleg 19:38 - przefrunął na pobliskie drzewo, będzie nocował na gałęziach
|
wladek12 - 2021-04-09 06:34:51 |
6.29 zastałem osobnika na gnieździe.
6.45 bocian przebywa na gnieździe poprawiając gałązki i ściółkę w dołku oraz swoim upierzeniem.
6.47 osobnika już nie zastałem, bocian ponownie na gnieździe poprawia budowę gniazda.
15.30. zastałem jednego bociana na gnieździe.
16.24 gniazdo bez bociana/ów.
|
Iganka - 2021-04-09 21:06:38 |
09-04-2021
Florentino sfrunął na gniazdo o 05:34.
06:09-08:28 - Florentino intensywnie pracuje nad rozbudową gniazda, w tym czasie kilkanaście razy wyfruwał i wracał z nowymi patykami, gałązkami, mchem i wyschnięta trawą, podczas jednego z takich kursów (o 06:10 prawdopodobnie przyniósł do gniazda dość gruby sznur) 08:29 - Flo wyfrunął, poleciał w prawą stronę 11:44 - przyleciał, gwiżdże głośno, jest podekscytowany, tak zachowuje się samiec gdy widzi partnerkę albo innego bociana czarnego blisko gniazda, pogoda jest dobra, sucho i słonecznie choć jeszcze chłodno 11:46 - wyfruwa z gniazda, leci w lewą stronę 12:47 - znów przyleciał na gniazdo 12:50 - wyfruwa 13:28 - wrócił, gwiżdże krótko, po ok. 2 minutach odleciał 15:30 - ponowna wizyta kontrolna na gnieździe, tym razem spędził trochę czasu na gnieździe odpoczywając 16:14 - wyfruwa z gniazda, leci w prawą stronę 16:40 - bocian wrócił, stoi na gnieździe, odpoczywa 19:39 - Florentino przefrunął na prawo, noc spędzi na pobliskim drzewie
|
Iganka - 2021-04-10 22:25:35 |
10-04-2021
Nic się nie zmieniło od wczoraj, Florentino dzisiaj nadal bez partnerki.
05:24 - pojawił się na gnieździe, o tej godzinie jeszcze ciemno, więc Flo stoi i drzemie 06:05 - rozpoczyna znoszenie materiału na gniazdo, wyfruwa kilka razy i wraca po ok.2-3 minutach, nie lata wiec daleko, zbiera budulec blisko gniazda 08:44 - wyfrunął z gniazda, pod jego nieobecność na gniazdo zaglądają ciekawskie sikorki bogatki 11:21 - wrócił 11:24 - odleciał w prawo 11:40 - znów przyleciał na gniazdo, nawołuje gwiżdżąc głośno i po chwili znów odlatuje (w lewo) 13:22 - Florentino wrócił, spłoszył ptaka siedzącego na lewym konarze 13:23 - i już odlatuje 18:46 - Florentino wrócił na nocleg 19:41 - odfruwa w prawo, prawdopodobnie na gałęzie drzewa po prawej stronie i tam będzie nocował
|
Iganka - 2021-04-11 17:02:23 |
11-04-2021
05:16 - Florentino wrócił na gniazdo 05:53-08:43 - zabrał się za porządkowanie gniazda, dzisiaj przyniósł dużo mchu 08:46 - odleciał w prawo 12:03 - przyleciał, gwiżdże głośno, rozkłada pióra podogonowe 12:04 - już odleciał 16:52 - na gnieździe jest para bocianów! Najpierw przyleciał Florentino, głośno gwiżdżąc, chwilę po nim pojawiła się na gnieździe samiczka :) Przywitanie bocianów, głośne gwizdanie-śpiewanie pary bocianów. Piękny, wzruszający moment na początek każdego sezonu na gnieździe bocianów czarnych :) Czy to jest ta sama samica - Fermina co w ubiegłym roku? Jednak, kimkolwiek jest ta wytworna bocianica, to i tak zapewne zostanie Ferminą :) (jeśli zostanie na gnieździe z Flo)
Film: https://www.youtube.com/watch?v=rNLJ1BL_KgI
Po południu bociany nie opuszczały gniazda, rozpoczęły się gody, samiec kilkakrotnie kopulował, przybyła samica wygląda na doświadczoną, bo większość kopulacji była udana. Poza tym po kilku godzinach obserwacji pary bocianiej widać, że samica nie szczędzi samcowi "czułości", często inicjuje gody wskakując na plecy siedzącego samca:)
Wieczorem nasz Florentino już nie nocuje na gałęzi drzewa, dzisiaj w nocy gniazdo zajmuje para, mimo nocy nadal trwają gody :)
|
wladek12 - 2021-04-11 17:35:11 |
17.30 zastałem parkę bocianów na gnieździe.
Po chwili samiec stojący drugi od kamery próbował przejść do kopulacji ale partnerka nie zdecydowała się od chodząc do środka gniazda. 17.44 teraz chyba doszło do zbliżenia.
19.45 samiec wstał nagle jakby z pretensją do samicy z prawej, po chwili doszło do kopulacji. 20.00 para chyba pozostanie na nocleg, trwa intensywna toaleta wieczorna.
|
Iganka - 2021-04-12 23:31:05 |
12-04-2021
Florentino i Fermina większość dnia spędzili na gnieździe. Zdarzały się krótkie wyloty i powroty na gniazdo zarówno samicy i samca. Na gnieździe trwają gody, bociany często kopulują i okazują sobie wzajemną akceptację. Od 18:47 bociany już nie opuszczały gniazda. Noc spędzą razem na gnieździe.
|
wladek12 - 2021-04-13 19:22:08 |
19.18 państwo F. spokojnie wyczekują zmierzchu na gnieździe. http://prnt.sc/11ca410 21.00 sytuacja na tym gnieździe. http://prnt.sc/11cd7hn
|
wladek12 - 2021-04-14 11:35:29 |
11.31 na gnieździe zastałem jednego osobnik porządkującego gniazdo i załatwiającego się n12/13.
12.08 nadal osobnik sam przebywa na gnieździe poświęcając czas na poprawkach i głównie utrzymując stan czystości swojego upierzenia.
12.17 przebywający osobnik zaczął gwizdać i dreptać aż nadleciał drugi osobnik. 12.21 doszło do kopulacji między przebywającą parą. Aby tak dalej to będzie potomstwo.
12.31 para nadal przebywa na gnieździe czyszcząc woje upierzenie.
13.01 para nadal przebywa na gnieździe poświęcając czas na poprawki ściółki i toaletę swojego upierzenia.
14.09 chyba para przebywała cały czas na gnieździe, byłem tylko na "nasłuchu".
15.02 para nadal na gnieździe zajęta czyszczeniem upierzenia.
19.53. państwo F. na gnieździe, wyczekuje nocki.
|
Iganka - 2021-04-15 12:36:36 |
14-04-2021
03:20-05:59 - noc bociany spędziły na gnieździe, to była ciężka noc, deszcz ze śniegiem i śnieg padały prawie cały czas. Bociany stały nieruchomo, prawie nie zmieniały miejsca stania na gnieździe 06:00 - wyłączyła się podczerwień, widzimy gniazdo pokryte śniegiem, zimowa aura, bociany stoją nadal na gnieździe prawie w bezruchu 06:01 - kopulacja 06:37 - kolejna kopulacja 07:39-08:40 - na gnieździe mało ruchu, bociany czasem rozkładają skrzydła i wachlują nimi aby pozbyć się wody z piór wierzchnich 08:41 - samiec chodzi za samicą w "tańcu godowym", ale do kopulacji nie dochodzi 08:52 - coś zauważyły, są czujne, rozglądają się, samiec gwiżdże krótko 08:59 - z gniazda wyfruwa Fermina, Florentino "woła" za gwiżdżąc głośno i rozkładając przy tym pióra podogonowe w biały wachlarz 09:14 - teraz wyfruwa również Florentino 10:40 - wraca Flo 10:44-12:16 - Flo nadal sam na gnieździe, suszy pióra przeczesując je, opuszcza skrzydła na dół 12:16 - Flo gwiżdże, dziób pochyla na dół 12:17 - przyleciała Fermina, samiec usiadł przed nią na powitanie 12:18 - bociany czyszczą pióra stojąc na gnieździe 12:21 - kopulacja 12:28 - kolejna kopulacja 12:43 i 12:58 - i jeszcze dwie następne kopulacje 13:00-14:00 - para nadal na gnieździe 14:14 - kopulacja 14:27-14:40 - bociany stoją nieruchomo, drzemią 14:41-14:43 - pod gniazdem widać sarny, bociany je widzą 15:00-15:15 - bociany nadal są na gnieździe 15:16 - kopulacja 15:25 - z gniazda wyfruwa samica 15:44 - Flo wyfruwa teraz 15:45-17-37 - gniazdo puste 17:38 - jako pierwszy wrócił Florentino 18:13 - Flo rozkłada wachlarz białych piór podogonowych, gwiżdże, już ją widzi 18:14 - wraca Fermina 18:18 - kopulacja i następna o 18:38 19:00 - bociany stoją, drzemią, ale nagle ich spokój zakłócił przelatujący z lewej na prawą stronę ptak - to jastrząb, prawdopodobnie oblatujący swój rewir 19:22 - kopulacja 20:00-22:14 - bociany już odpoczywają, drzemią stojąc nieruchomo, deszcz znów pada, noc będzie dziś mokra
|
Iganka - 2021-04-15 17:48:55 |
15-04-2021
02:50-07:51 - bociany stoją na gnieździe prawie bez ruchu, sporadycznie zmieniają miejsce na gnieździe, oszczędzają energię, wciąż zimowa aura, pada marzący deszcz albo śnieg 08:15 - pierwsza opuszcza gniazdo Fermina, Florentino "woła" za nią, może jest jeszcze blisko gniazda 08:24 - teraz wyfruwa Florentino 08:25-11:16 - gniazdo puste 11:17 - pryleciał Flo 11:18-13:26 - Flo jest nadal sam 13:27 - Flo wyfruwa startując z balkonu 13:28-13:45 - Flo wyfruwał z gniazda kilka razy i wracał z nowym budulcem, darnią i patykami 13:46 - Flo gwiżdże głośno i właśnie zaraz na gniazdo przylatuje Fermina 14:58-16:40 - bociany przebywały razem na gnieździe, Flo wyfruwał kilka razy i przynosił patyki i darń, w tym czasie ptaki kopulowały kilka razy: 14:58 15:47, 16:19, 16:42 - bociany wyfrunęły z gniazda, jeden po drugim w tym samym czasie 16:46 - wrócił Florentino 17:31 - na gniazdo wróciła również Fermina 17:36 - kopulacja 17:46 - Fermina i Florentino ponownie opuszczają gniazdo, wyfruwają w jednym czasie, jeden po drugim
|
wladek12 - 2021-04-16 05:54:57 |
5.50 para bocianów jeszcze na gnieździe i samiec ten drugi starał się o kopulację ale samica nie miała ochoty. http://prnt.sc/11hofev
|
Iganka - 2021-04-16 22:43:04 |
Po krótkiej przerwie w przekazie w związku z awarią, kamera znów ruszyła, spowodowało to jednak zmianę linku do przekazu online.
Nowy link : https://www.youtube.com/watch?v=ASxpjVi2LBA
|
Iganka - 2021-04-16 22:45:19 |
16-04-2021
01:00-03:00 - bociany śpią stojąc, prawie nie zmieniają miejsca stania na gnieździe 05:17 - Florentino i Fermina jeszcze stoją w bezruchu, pada niewielki deszcz 05:52 - zaloty i po chwili kopulacja 06:24 - podczerwień się wyłączyła, bociany nadal stoją na gnieździe 06:50 - Fermina opuszcza gniazdo jako pierwsza 07:04 - teraz wyfruwa również Florentino 08:33 - Flo już jest na gnieździe, poprawia patyki i wyściółkę 09:38 - wraca Fremina 09:40 - kopulacja 09:48 - kolejna kopulacja 09:58-10:10 - obydwa bociany nadal razem na gnieździe 10:15 - kopulacja 10:16-10:40 - bociany stoją, odpoczywają stojąc na jednej nodze, czasem Flo poprawia wyściółkę i patyki
10:44-11:02 - Florentino kilka razy wyfruwa z gniazda i wraca za każdym razem z patykami lub mchem 11:03 - kopulacja 11:12-12:00 - bociany nadal przebywają na gnieździe, drzemią 12:14 - kopulacja 12:17-13:17 - Flo i Fer nadal na gnieździe, drzemią 13:19 - po krótkich zalotach kopulacja 13:55 - Fermina odfruwa z gniazda 13:55-14:05 - Florentono wyfruwa z gniazda jeszcze dwa razy wyfruwa i donosi patyki 14:06 - Florentino wyfruwa z gniazda 14:07-18:50 - gniazdo puste 18:51 - przyleciał jeden z bocianów, to Fermina, przyleciała jako pierwsza 19:13 - wrócił Florentino, "ucieszył" się, że zastał Ferminę na gnieździe, gwiżdże doniośle 19:15 włączyła się podczerwień, kopulacja, potem bociany przygotowują się do nocnego odpoczynku 19:20-22:20 - obydwa bociany śpią, stoją nieruchomo, czasem tylko zmieniają miejsce stania, Flo prostuje skrzydła
|
wladek12 - 2021-04-17 20:22:56 |
20.09 państwo F. na gnieździe wyczekuje nocki.
|
Iganka - 2021-04-17 21:37:18 |
17-04-2021
00:30-04:30 - bociany śpią stojąc nieruchomo. Noc jest deszczowa, co jakiś czas któryś z bocianów przerywa drzemkę, potrząsa tułowiem aby pozbyć się wody z piór 05:15 - już nie śpią, ale wciąż stoją spokojnie w bezruchu 05:55 - krótkie zaloty samca i kopulacja 06:07 - bociany nadal na gnieździe, nie pada w tej chwili 06:10 - podczerwień się wyłączyła, bociany drzemią stojąc 06:49 - kopulacja 06:50-08:40 - para bocianów jeszcze na gnieździe, na razie niewiele się dziej na gnieździe 08:42 - kopulacja 08:50-09:30 - na gnieździe niewielki ruch 09:34 - kopulacja 09:34 - Flo i Fer wspólnie poprawiają patyki na gnieździe 09:43 - "dowody" akceptacji - Fermina delikatnie przeczesuje pióra na szyi Flo
10:09 -Florentino przefrunął na lewy, cieńszy konar, tam dziobem zbierał mech z konara, sfrunął po chwili na gniazdo, rzucił na gniazdo garstkę mchu, ale zaraz podniósł i połknął, potem jeszcze jedną, Fermina również chwyciła odrobinę mchu w dziób, ale Flo szybko odebrał jej mech i sam zjadł - a niby taki troskliwy partner a może Flo przechodzi na dietę(?) :)
Film: https://www.youtube.com/watch?v=bjtK2UHu5vs
10:14 - Florentino wyfruwa 10:15 - wraca z gałązką w dziobie 10:21 - Flo wspina się na grubszy konar, Fer cały czas stoi na gnieździe, Flo po chwili wraca na gniazdo 10:24 - Fermina wyfruwa z gniazda 10:31 - Florentino również wyfruwa 10:35 - wraca Flo, tuż za nim Fermina (miałam wrażenie, że sfrunęła z pobliskiego drzewa po prawej, poza kadrem) 10:38 - Fermina leci w prawo 10:46 - Flo gwiżdże, chyba widzi samicę i przywołuje ją 10:53 - Flo wyfruwa z gniazda 10:56- widać sarnę (?) przebiegająca pod gniazdem, niedługo potem w tym samym kierunku biegną trzy psy 11:00-13:04 - gniazdo nadal puste 13:05 - wraca Florentino, gwiżdże głośno, zaraz za nim przyleciała Fermina 13:06 - kopulacja 13:13 - kopulacja i następne o 13:30 i 13:59 14:32 - Fermina opuszcza gniazdo, leci w prawą stronę - tak widać w kamerze, ale poza kadrem mogła zmienić kierunek lotu 14:40-15:12 - Flo jest sam na gnieździe 15:15 - Flo wraca z mchem, gwiżdże głośno, zaraz za nim pojawia się Fermina 15:18 - kopulacja
15:22 - Flo wyfruwa z gniazda, 15:25 wraca z gałązką 15:26 - Flo ponownie wyfruwa 15:31 - teraz Fermina również wyfruwa 15:31 - zaraz potem wraca Flo, chyba się minęli, Flo przyniósł długi patyk, patrzy zdumiony, ze Ferminy już nie ma na gnieździe a przecież ten patyk, to prezent dla niej :) 15:34 - Flo odleciał z gniazda 15:35-17:58 - gniazdo puste 17:59 - wraca Florentino, czeka 18:30 - wraca Fermina 18:32 - kopulacja 18:35-19:40 - bociany stoją na gnieździe, drzemią 19:43 - kopulacla 19:51-21:06 - byłby już spokojny wieczór na gnieździe, gdyby z nieba coś mokrego nie siąpiło 22:20 - bociany śpią stojąc każdy na jednej nodze, są zwrócone przodem do siebie
|
wladek12 - 2021-04-18 15:22:41 |
15.19 zastałem Femina i Florentino w trakcie uniesień miłosnych.
|
Iganka - 2021-04-18 22:44:44 |
18-04-2021
Nowy link do transmisji online: https://www.youtube.com/watch?v=kF_N80e-Mr4
11:09 - na gnieździe stoi Florentino, intensywnie czyści pióra 11:29-11:42 - Flo nadal na gnieździe, w pewnym momencie opuścił skrzydła na dół, stał napuszony, ale wokół gniazda w zasięgu kadru kamery nic się nie działo, było spokojnie 11:43 - Florentino wyfruwa z gniazda 11:44-13:40 - gniazdo puste 13:41 - wróciła Fermina, gwiżdże delikatnie, ciszej niż samiec 13:42 - wrócił Florentino - on zaśpiewał na "pełny gwizdek", głośno i przejmująco, przywitał Ferminę, jak przystało na samca bociana czarnego :) 13:43 - aby obyczajom bocianów czarnych w czasie godów stało się zadość, Florentino usiadł przed Ferminą 13:44 - wstał 13:45 - kopulacja 13:56 - kopulacja
14:17 - kopulacja 13:30-14:50 - bociany nadal na gnieździe, czyszczą intensywnie pióra 14:54 - kopulacja 15:19 - kopulacja 15:20-15:40 - para nadal na gnieździe, odpoczywają, często przeczesują i czyszczą upierzenie 15:41 - kopulacja 15:45 - Florentino poleciał w lewą stronę 15:46-17:35 - Fermina cały czas na gnieździe sama 17:38 - zbliża się Flo, Fermina delikatnie gwiżdże, rozkłada białe pióra podogonowe w wachlarz 17:42 - kopulacja 17:43-18:09 - bociany stoją na gnieździe zajmują się swoim upierzeniem (dzisiaj częściej niż zwykle), Fermina muska dziobem pióra na szyi Florentino 18:10 - pod gniazdem małe zamieszanie, bociany obserwują uważnie, to znów psy, szczekają, chyba znów gonią sarnę
18:26-18:58 - bociana drzemią, w przerwach przeczesują upierzenie, Fermina znów przeczesuje pióra na szyi Flo 19:02 - Fermina delikatnie poprawia wyściółkę w dołku gniazdowym i siada, przyciąga dziobem wyściółkę do siebie, teraz Flo przeczesuje pióra na głowie Ferminy 19:04-19:40 - Fermina już stoi, dzisiaj wyjątkowo często Fermina przeczesuję pióra na głowie i szyi Florentino :)
19:42 - Fermina usiadła na gnieździe 19:46 - wstała i po chwili znów siada, Florentino intensywnie skubie i przeczesuje pióra na jej głowie 19:47 - Fermina już wstała 20:07 - Flo czyści pióra stojac, Fermina stoi bliżej konara, drzemie 20:13-20:18 - Fermina (?) znów siedzi, włączyła się podczerwień i trudno teraz rozpoznać, stojący bocian(Flo?) przeczesuje pióra na głowie partnerki 20:19 - Flo wskoczył na grzbiet siedzącej samicy inicjując kopulację, Fermina natychmiast wstała 20:20-21:50 - bociany stoją, drzemią 21:53 - przerwa w drzemce, kopulacja 21-55-22:40 - para stoi na gnieździe, śpią 22:43 - coś zaniepokoiło bociany, Flo reaguje podnosząc skrzydła do góry i cicho gwiżdże, po chwili już jest spokój
23:00 - Flo i Fermina śpią stojąc 23:10 - Fermina(?) poprawiła wyściółkę na środku gniazda i usiadła, ale po niespełna minucie już się podniosła 23:43 - Bociany stoją, drzemią 23:49 - Fermina nie śpi, znów poprawia wyściółkę 23:55 - obydwa bociany śpią 23:58 - Fermina porządkuje wyściółkę na środku gniazda, ale nie siada, chyba słychać puszczyka(?), bardzo słabo słyszalny, potem ponownie 23:59 i o 00:00
|
Iganka - 2021-04-19 01:16:43 |
19-04-2021
00:02 - chyba jeszcze raz głos puszczyka(?) 00:23 - Fermina poprawia wyściółkę i siada , Florentino przeczesuje pióra na jej głowie, po chwili Fer wstała 00:24 - znów poprawia wyściółkę, potem przeczesuje pióra na szyi Flo 00:28-00:36 - Fermina jest pobudzona, wstaje, schodzi na brzeg gniazda, wypróżnia się, siada, i znów wstaje 00:37 - Fermina usiadła, potrząsa głową, Flo stoi bardzo blisko niej, przeczesuje pióra na jej grzbiecie, zaczyna się akcja znoszenia jaja 00:38 - Fermina uniosła tułów, siedzi teraz wsparta na piętach, widać jajko :)
00:38 - Fermina złożyła pierwsze jajo! :)
Film: https://www.youtube.com/watch?v=0doZQCzrsEg
00:39 - już się podniosła, widać teraz wyraźnie jajko, Fer spulchnia wyściółkę w dołku gniazdowym, Florentino również jest zainteresowany zawartością dołka gniazdowego 00:44 - kopulacja 00:58 - bociany stoją, jajko nie jest okrywane 01:02 - Flo usiadł na jajku, Fermina drzemie stojąc 01:06-03:28 - bociany śpią, Flo okrywa jajko 04:13-04:50 - bociany drzemią, jajo nie jest jeszcze intensywnie ogrzewane, leży przez dłuższy czas, bociany go nie okrywają 04:51 - kopulacja 05:07-05:40 - bociany jeszcze drzemią stojąc, jajko nie jest ogrzewane, co jakiś czas, w przerwach między jedna a drugą czujną drzemką poprawiają wyściółkę wokół jaja 05:43 - kopulacja
|
Kinga - 2021-04-19 05:31:18 |
Brawa dla Ferminy :)
19.04.2021 5.24 Oba bociany stoją, Femina układa gałęzie, Flo odpoczywa. Po chwili samica położyła się, ale dosłownie na sekundę i ponownie zaczęła obchodzić gniazdo, i je remontować, a samiec zajął się toaletą piór.
|
wladek12 - 2021-04-19 06:03:57 |
5.54/56 jeden osobnik na gnieździe, po minucie p. F. wspólnie pracują przy układaniu podłoża pod jajko. http://prnt.sc/11oehbl http://prnt.sc/11oeynj 15.26 na jajku jeden z osobników a drugi iska siedzącą.
15.44 przebywający osobnik poprawia gałęzie i umożliwia widok 1 jajka.
|
Iganka - 2021-04-19 23:27:18 |
05:45-06:34 - Florentino rozpoczyna maraton, lata tam i powrotem znosząc świeży budulec do gniazda, w tym czasie dziesięć razy przynosił mech i patyki (kursów było dużo, mogłam któryś przeoczyć) 06:37-06:48 Fremina również bierze udział w znoszeniu budulca, wyfruwa dwa razy i przynosi niewielkie ilości mchu, między jednym i drugim wylotem o 06:43 bociany kopulowały 06:51-07:50 - Florentino znów pracuje nad rozbudową gniazda, znosi dużo mchu i patyki 07:59 - Florentino wyfruwa z gniazda, Fermina opiekuje się gniazdem 08:46 - wrócił, może był na żerowisku? 08:57 - para przebywa na gnieździe, pogoda jest słoneczna, bociany stoją na gnieździe, przeczesują upierzenie 08:59 - z gniazda wyfruwa Fermina, leci w stronę drzew po prawej stronie 09:00-12:20 - Flo pilnuje gniazda, porządkuje wyściółkę, trochę drzemie, czasem okrywa jajko, ale to nie jest jeszcze wysiadywanie
12:21 - wraca Fermina 12:22 - kopulacja 12:27 - Flo opuszcza gniazdo, Fermina pełni dyżur przy jajku, ona nie siada na jajku, stoi blisko, poprawia wyściółkę 13:45 - przyleciał Flo, ma ubłocone stopy 13:47 - kopulacja 13:50-14:48 - para przebywa na gnieździe, po zalotach Fer o 14:48 kopulacja
Film: https://www.youtube.com/watch?v=mDyOn9TCRgQ
15:00-15:33 - bociany nadal na gnieździe 15:34 - Fermina wyfruwa z gniazda 15:35-16:28 - Flo cały czas na gnieździe 16:29 - wróciła Fermina 16:31 - kopulacja 16:43-16:47 - Flo wyfruwa po nowy budulec 16:51 - kopulacja 16:57-18:30 - Flo jeszcze przyniósł do gniazda kilka porcji mchu i patyki 18:31 - Florentino wyfruwa z gniazda, Fermina zostaje na dyżurze 19:49 - wrócił Flo
19:59 - kopulacja 20:00-21:00 - bociany przygotowują się nocnego odpoczynku, stoją spokojnie na gnieździe, zajmują się pielęgnacją upierzenia, Flo od czasu do czasu siada na dołku gniazdowym i okrywa jajo, ale trwa to kilka minut i ponownie stoi 23:26 - bociany śpią stojąc, jajko nie jest ogrzewane
|
Iganka - 2021-04-20 22:54:15 |
20-04-2021
00:02-05:30 - bociany na zmianę zajmowały dołek z jajkiem, ale nie było intensywnego ogrzewania, gdy któryś z bocianów zasiadał na jajku, to trwało to ok.20-30 minut, przez większość czasu jednak ograniczały się do jego pilnowania i krótkiego przedziobywania wyściółki wokół jaja 05:33 - kopulacja, poczerwień już się wyłączyła 05:36 - Flo wyfruwa z gniazda 05:58 - wrócił, przyniósł mech 05:40 - Fermina opuszcza gniazdo, leci w prawa stronę 05:44-08:17 - na gnieździe cały czas przebywa Florentino, często siadał na dołku gniazdowym, wstawał, poprawiał wyściółkę i ponownie okrywał jajko 08:18 - wróciła Fermina 08:22 - bociany czyszczą i układają pióra 08:22-08:44 - Florentino wyfruwa z gniazda kilka razy i wraca z mchem (większość) i gałązkami 08:46 - Florentino wyfruwa z gniazda 08:47-10:02 - na gnieździe przebywa Fermina, ona nie okrywa jaja, stoi blisko dołka gniazdowego, odpoczywa 10:03 - wraca Flo 10:05 - kopulacja 10:06-11:12 - para bocianów przebywa razem na gnieździe, trwa intensywna pielęgnacja piór
11:13 - Flo wyfruwa z gniazda, leci w prawo 11:14-12:12 - Fermina dyżuruje na gnieździe, jest słonecznie i ciepło 12:13 - wrócił Flo 12:46 - Fermina wyfruwa z gniazda 12:47-14:45 - Florentino pilnuje gniazda 14:47 - wraca Fermina 14:49-16:21 - para przebywa na gnieździe razem, kopulacje: 14:49, 15:08, 15:26, 15:51, 16:21 16:25 - Flo wyfruwa z gniazda, wrócił jednak o 16:29 z kępą mchu, obydwa bociany porządkują gniazdo 16:41 - Flo wyfruwa z gniazda 18:14 - Florentino wrócił, przez cały ten czas gniazda pilnowała Fermina 18:16 - kopulacja 18:30-20:15 - bociany są razem na gnieździe 20:20 - kopulacja
20:25-23:20 - na gnieździe spokój, Fermina i Flo wymieniają się miejscem na dołku gniazdowym, na zmianę okrywają jajo 23:23 - na gnieździe siedzi Fermina, podnosi się, schodzi na bok i zaraz szybko siada ponownie 23:26-23:27 - Flo skubie, przeczesuje pióra na głowie i na grzbiecie siedzącej Ferminie, po chwili Fermina wstaje, ale wraca szybko i siada na dołku 23:28 - Fremina unosi do góry kuper, siedzi teraz na piętach przez dłuższą chwilę - widać jajko! Mamy drugie jajo! :)
Film: https://www.youtube.com/watch?v=xUP5GyYAKFs
|
wladek12 - 2021-04-21 15:50:49 |
15.46 na gnieździe zastałem jednego osobnika doglądającego 2 jajka.
|
Iganka - 2021-04-21 23:48:32 |
21-04-2021
00:45-03:40 - jajka były ogrzewane, siedział Florentino, co ok. 20-30 minut podnosił się z dołka gniazdowego, zmieniał kierunek wysiadywania, Fermina stała z boku, regenerowała siły po zniesieniu jaja 03:48-04:19 - teraz obydwa bociany stoją na gnieździe, drzemią, jaja są odkryte 04:20 - Fermina zajmuje miejsce na dołku gniazdowym, ale trwa to niespełna pięć minut, wstała, poprawia wyściółkę i już ponownie usiadła 04:25-05:10 - Fermina ogrzewa jaja krótko, częściej niż Flo wstaje i pozostawia jaja odkryte 05:11-05:35 - obydwa bociany stoją, czyszczą upierzenie, jajka są odkryte 05:38-05:58 - Flo rozpoczyna znoszenie budulca do modernizacji gniazda, przynosił dużo mchu i kilka patyków 06:03-06:06 - Fermina również wyfruwa po materiał na gniazdo, przyniosła mech, pod nieobecność Fer, Flo usiadł na jajkach 06:08 - kopulacja 06:12 -06:40 - Florentino wyfruwa z gniazda kilka razy, przynosi dużo mchu, kilka patyków, kiedy Flo wyfruwa Fermina okrywa jajka siadając na dołku gniazdowym, wspólnie rozkładają i utykają przyniesiony budulec 06:44 - Florentino wyfruwa z gniazda, leci w prawo 06:45-07:24 - Fermina opiekuje się gniazdem, okrywa jaja, ale siedzi długo, dość często wstaje 07:25 - wrócił Florentino, ma czarne nogi, zapewne brodził po błotnistym terenie 07:26-07:41 - bociany są razem na gnieździe
07:42 - Fermina opuszcza gniazdo, leci w lewo, Florentino usiadł na dołku gniazdowym 07:52 - wraca Fermina, przyniosła trochę mchu 07:56-09:28 - bociany przebywają razem na gnieździe, na zmianę siadają na dołku gniazdowym, ogrzewanie jaj trwa krótko, często jaja są odkryte po kilka minut 09:29 - Fermina wyfruwa z gniazda, leci w prawo 09:30-11:29 - Florentino pełni dyżur na gnieździe, siedzi na dołku gniazdowym, podnosi się co 20-30 minut, poprawia wyściółkę wokół jaj 11:30 - wraca Fermina 11:31 - kopulacja 11:32-Fermina przejmuje opiekę nad jajkami ..................
13:12-14:49 - na gnieździe przebywa Fermina, pilnuje jaj, okrywa je siadając na dołku gniazdowym na kilka, kilkanaście minut 14:50 - wrócił Flo 14:51 - kopulacja 14:52-15:06 - obydwa bociany przebywają na gnieździe 15:07 - Fermina wyfruwa z gniazda 15:08-17:51 - Florentino opiekuje się gniazdem, podnosi się co 20-30 minut (czasem czas wysiadywania się wydłuża), poprawia wyściółkę wokół jaj, zachowuje się jak przy klasycznym wysiadywaniu jaj 17:52 - wróciła Fermina 17:53 - kopulacja 17:56-18:57 - Florentino wyfruwa z gniazda, w tym czasie jeszcze dwa razy wracał przynosząc mech
18:58 - Flo już ostatecznie wrócił na gniazdo 19:00-21:42 - bociany już przestawiają swoje biologiczne "zegary" na odpoczynek nocny, teraz już okrywają systematycznie jaja siadając na zmianę na dołku gniazdowym, większość czasu na wysiadywanie poświęca Flo 23:40 - jeden bocian siedzi na jajkach (chyba Flo), drugi stoi obok, śpią 23:58 - zmiana w wysiadywaniu jaj, teraz miejsce na dołku zajmuje Fermina, Flo zajął się przeczesywaniem swojego upierzenia
|
wladek12 - 2021-04-22 10:00:34 |
Link do podglądu na dziś?, jaki udało mi się znaleźć: https://www.youtube.com/watch?v=FFM8cGOm144
9.58 na dołku jedno z p.F. wygrzewa jajka a drugiego F. nie ma na gnieździe. 10.18 jeden osobnik nad 2 jajkami.
10.59 tym razem też jeden osobnik nad 2 jajkami, czyści upierzenie.
11.01 był jeden ale za chwilę przeleciał drugi osobnik.
20.01 jeden opiekun na jajkach a drugi stojąc czyści swoje upierzenie i po chwili iskał siedzącego.
20.17 na jajkach jeden z bocianów a drugi wyżej na odnodze drzewa po lewej.
|
Iganka - 2021-04-22 23:39:35 |
22-04-2021
W nocy przekaz przestał działać. W związku z tym po wznowieniu transmisji zmienił się adres strumienia.
Nowy link: https://www.youtube.com/watch?v=FFM8cGOm144
09:57 - na gnieździe siedzi Florentino 10:00-11:00 - Flo wysiaduje jaja z małymi przerwami co ok. 20-30 minut 11:01 - wróciła Fermina 11:12 - kopulacja 11:13-12:05 - na gnieździe przebywa para, na zmianę siadają na dołku gniazdowym i okrywają jaja, pogoda jest słoneczna, więc jajka często są odkryte przez dłuższy czas, wtedy bociany czyszczą i wygładzają swoje upierzenie. Kiedy są razem na gnieździe, to czas, jaki spędzają na wysiadywaniu jaj (na tym etapie inkubacji) jest różny , jak również częstotliwość siadania na dołku - różnią się od sytuacji, gdy na gnieździe jest jeden z pary 12:07-12:15 - Flo wyfruwa i uzupełnia budulec do rozbudowy gniazda 12:17-13:04 - Fermina i Florentino nadal razem na gnieździe, na zmianę okrywają jaja w dołku gniazdowym
13:06-13:37 - Florentino robi kilka kursów tam i z powrotem przynosząc duże ilości mchu i kilka patyków 13:39-14:26 - na gnieździe nadal przebywają obydwa bociany 14:27 - Florentino wyfruwa z gniazda, leci w prawą stronę 14:28-15:37 - Fermina pełni dyżur na gnieździe, wysiaduje jaja, wstaje z częstotliwością 20-30 minut, poprawia wyściółkę, przetacza jajka, czynności te trwają ok. 2 minuty 15:38 - wrócił Florentino 15:47 - wyfruwa Fermina, leci w prawo 15:48-17:29 - na gnieździe przebywa Florentino, podobnie jak Fermina wysiaduje jaja z cyklicznymi przerwami po ok. 20-30 minut wysiadywania - na tym etapie wysiadywania i przy suchej, słonecznej pogodzie, natomiast przy deszczowej i zimnej pogodzie oraz w nocy, bociany z pewnością będą wydłużać czas ogrzewania jaj 17:30 - wróciła Fermina, przyleciała z lewej strony 17:31 - kopulacja 17:32 - Fermina już usiadła na dołku gniazdowym, choć jeszcze nie na "stałe", jeszcze musiała poprawić wyściółkę po swojemu 17:50 - Flo nie odleciał, nadal jest na gnieździe z Ferminą i teraz właśnie "wymusił" miejsce na dołku gniazdowym uporczywie przeczesując pióra na głowie siedzącej Ferminy, dzisiaj bociany tę czynność wykonują dość często zarówno Fer i Flo, dzisiaj również można obserwować wchodzenie na grzbiet i deptanie siedzącego partnera lub partnerki 18;10-18:45 - Florentino ponownie robi kilka kursów i znosi do gniazda mech, duże kępy 18:45 - ostatni kurs to duża kępa zielonego mchu i zaraz wyfrunął, poleciał w prawo 18:49 - Fermina siedzi przodem do kamery uważnie coś obserwuje 18:50 - nagle wstaje z gniazda i ostro interweniuje, widzi zagrożenie, gwiżdże, opuściła skrzydła na dół, trzaska dziobem
Film: https://www.youtube.com/watch?v=XjFm4CHSrJ4&t=29s
18:53 - już spokój, Fermina wraca do jaj, poprawia wyściółkę 18:55 - usiadła 19:48 - wrócił Florentino 20:08 - kopulacja 20:10 Fermina usiadła, Flo powędrował na gruby konar, po kilku minutach przefrunął na cieńszy konar po lewej stronie 20:52 - Flo powoli schodzi z konara na gniazdo, Fermina czuje się niepewnie, trochę się puszy, podobnie reagowała samica w ubiegłym roku, gdy Flo tak skradał się do gniazda :)
20:58-22:13 - bociany nie śpią, zmieniają się w wysiadywaniu jaj, nawzajem ponaglają się do wstania z dołka gniazdowego mierzwiąc i muskając dziobem pióra na głowie partnera a także depcząc po grzbiecie siedzącego 22:30-23:28 - bociany nadal nie śpią, "na gnieździe "ruch", często zamieniają się miejscem na dołku gniazdowym, Fermina wstaje i siada z większą częstotliwością niż dotychczas 23:29 - Flo przygląda się uważnie siedzącej teraz Ferminie, on chyba już wie, że nadszedł ten moment 23:31 - Fermina jest niespokojna, potrząsa głową, unosi wysoko tułów - widać, że Fermina zniosła trzecie jajko! Po chwili podnosi się na proste nogi - na gnieździe widoczne są trzy jaja! :) ułożone w szeregu jak kule bilardowe
Film: https://www.youtube.com/watch?v=iPI3eG1MYMo
|
wladek12 - 2021-04-23 00:08:59 |
00.06 u p. F. 3 jajko , zastałem taki widok i po chwili jeden z opiekunów zajął miejsce na nich. 10.56 zastałem doglądanie 3 jajek przez przebywajacego na gnieździe jednego z osobników.
|
Iganka - 2021-04-23 21:42:15 |
23-04-2021
Flo spędził prawie całą noc na wysiadywaniu jaj, od momentu jak przejął dołek gniazdowy od Ferminy, wstawał tylko na chwilę aby poprawić wyściółkę i zmienić kierunek wysiadywania. Od 00:07-03:30 wstawał z dołka gniazdowego kilka razy, poprawiał wyściółkę i zaraz siadał z powrotem, czasem rozprostował skrzydło i nogę.
03:30 – obydwa bociany stoją nastroszone, patrzą na prawo, widzą jakieś zagrożenie, to nie trwało długo, już po niespełna minucie Flo usiadł na dołku gniazdowym 04:57-05:15 – teraz Fermina wysiaduje jaja 05:34-06:14 – Florentino wykonuje kilka kursów tam i z powrotem, przynosi bardzo dużo mchu, patyki i gałązki
06:15 – Flo usiadł na gnieździe, Fermina stoi i czyści swoje upierzenie 06:21 – Fermina wyfruwa w lewo 06:25 – wróciła Fermina, przyniosła mech, ona też chce mieć swój udział w rozbudowie i upiększaniu gniazda
06:41 – Flo podniósł się z dołka ponaglany przez Ferminę i odleciał w prawo, Fermina przejęła opiekę nad jajami 06:56 – Flo już wrócił, przyleciał z prawej, ale przeleciał na lewo okrążając gniazdo, wylądował na lewym konarze, tam skubał mech 06:68 – sfrunął na gniazdo z garstką mchu w dziobie, przynajmniej tak chciał się zrewanżować, bo przecież wracając do „domu” nie przyniósł żadnych nowych materiałów 06:59 – Fer ustąpila mu miejsca na dołku, Flo usiadł 07:12 – Flo wstał ponaglany przez Ferminę, ale za chwilę ponownie usiadł 07:54 – zmiana, teraz Fermina zasiada na dołku z jajami 07:59-08:17 – Flo jeszcze dwa razy wyfruwa z gniazda, przyniósł brunatną darń i suchą, długą trawę 08:19 – usiadła na dołku gniazdowym 08:20-09:05 – Flo wysiaduje jaja, Fermina jeszcze jest na gnieździe, czyści i przeczesuje swoje pióra, potem drzemie 09:06 – obydwa bociany stoją 09:07 – kopulacja
09:10 – Fermina siedzi na gnieździe, Flo wyfruwa w prawo 10:02 – wrócił Flo, ma ubłocone stopy 10:12 – Fermina nadal zajmuje miejsce na jajkach, Flo stoi i czyści upierzenie 10:14 – Fermina wyfruwa z gniazda 10:15-13;06 – Florentino cały czas na gnieździe, wysiaduje jaja ………………………. 15:02 – na gnieździe są dwa bociany 15:11 – na gnieździe siedzi Flo, Fer depcze po jego plecach, Flo wstaje 15:12 – kopulacja 15:14 – Fermina zajęła miejsce na gnieździe 15:16 – Florentino wyfruwa z gniazda 15:17-19:04 – Fermina pełni dyżur na gnieździe, regularnie podnosi się z dołka, poprawia wyściółkę i siada – to już klasyczne wysiadywanie, w tym czasie wstawała i wietrzyła dołek gniazdowy ok. 8 razy, o 16;28 padał deszcz, na szczęście niedługo, ale Fermina i tak zdążyła zmoknąć
19:21-19:35 – Fermina nadal jest sama na gnieździe, pada deszcz 19:52 – teraz przestało padać, Fermina wstała, poprawiła wyściółkę, jaja były chronione przed deszczem prawie godzinę 20:00-21:30 – Fermina nadal sama na gnieździe, teraz już raczej jest mała szansa na powrót Florentino. Trochę to dziwne, że nie wrócił, moim zdaniem to jeszcze chyba za wcześnie, to nie ten etap lęgu, dzisiaj jeszcze para kopulowała. Być może nie zdążył wrócić na gniazdo przed ulewą? Ma mokre pióra, więc postanowił przenocować na drzewie gdzieś niedaleko?
|
wladek12 - 2021-04-24 00:08:39 |
00.05 na gnieździe jeden osobnik na jajkach, w zasięgu obiektywu drugiego nie widzę.
16.40 na gnieździe opiekun 3 jajek poprawia dołek i ściółkę, długi czas nie robił tego tylko wygrzewał.
|
Iganka - 2021-04-24 23:09:28 |
24-04-2021
Fermina noc spędziła samotnie, nie zaniedbywała jednak swoich obowiązków, regularnie podnosiła się z dołka gniazdowego, poprawiała wyściółkę wokół jaj. Od 04:48 do 06:15 – ok. dziesięć razy 06:16 – przyleciał Florentino, natychmiast przejął dołek gniazdowy, powitanie było krótkie 06:17 – Fermina odleciała (wyglądało jak klasyczna wymiana w wysiadywaniu, tak jak na etapie intensywnego wysiadywania) 06:18 – Flo usiadł 06:26 – wróciła Fer, przyniosła kiść trawy (suchej, długiej) 06:27 – Fermina odleciała 06:46 – Flo wstał, 06:47 usiadł (po krótkim porządkowaniu wyściółki w dołku) 07:11 – Flo wstał, 07:12 usiadł (zaczyna kropić deszcz) 07:31 – Flo wstał, 07:32 usiadł (porządkuje i wentyluje wyściółkę) 08:00 – Flo wstał, 08:02 usiadł (jw.) 08:29 – Flo wstał, 08:31 usiadł (jw.) 09:09 – Flo wstał, 09:10 usiadł (jw.) 10:03 – wróciła Fermina 10:04 – kopulacja
10:06 – Fer usiadła 10:09 – wstała poprawiła wyściółkę, Flo wyfruwa 10:09 – Flo wyfruwa, 10:13 wraca z gałązką 10:14 – Flo wyfruwa, 10:16 wraca z mchem 10:17 – Flo wyfruwa, 10:21 wraca z dużą gałązką 10:22 – Fer wstała, 10:23 usiadła 10:23 – Flo wyfruwa, 10:25 wraca z gałązką 10:26 – Fer wstała, 10:27 usiadła 10:27 – Flo wyfruwa, 10:34 wraca z kępą zielonego mchu 10:34 – Flo wyfruwa, 10:36 wraca z kępą zielonego mchu 10:37 – Fer wstała, 10:37 usiadła 10:38 – Flo wyfruwa, 10:40 wraca z brunatną kępą mchu 10:41- Fer wstała, 10:42 usiadła 10:42 – Flo wyfruwa, wraca 10:45 z gałązką 10:47 – Flo wyfruwa, 10:49 wraca z dużą gałązką 10:50 – Fer wstaje, 10:51 siada 10:50 – Flo odlatuje, 10:54 wraca z gałązką 11:00 – Flo odlatuje, 11:05 wraca z gałązką 11:05 – Fer wstała 11:06 – Flo usiadł na dołku gniazdowym 11:18 – Flo wstał ponaglany przez Fer (skubanie piór na głowie) 11:19 – kopulacja 11:21-11:46 – Flo usiadł, Fer stoi obok, drzemią 11:47 – Flo wstał, ponaglany przez Fer 11:49 – Fer usiadła 12:05- Fer wstała ponaglana przez Flo 12:05 – Flo odlatuje, Fer siada 12:10 – wrócił Flo z kępą mchu 12:11 – Flo potarmosił po piórach siedzącą Fer, Fer wstała 12:13 – Flo usiadł 12:14 – Fer podeszła do siedzącego Flo, Flo wstał 12:15 – Flo odleciał, Fer usiadła 12:16-15:11 – Fermina wysiaduje jaja, inkubuje jaja z regularnymi przerwami na wentylowanie wyściółki w dołku lęgowym i przetaczaniu jaj 15:12 – wrócił Flo, krótkie powitanie, Fermina wstała, Flo zaraz podchodzi do dołka lęgowego 15:22 – Fermina wyfruwa, leci w prawo
15:23-17:39 – Florentino dyżuruje na gnieździe, wysiaduje jaja robiąc regularne przerwy (w tym czasie 4 przerwy) na poprawianie wyściółki, przetaczanie jaj i dba o własne upierzenie przeczesując pióra zwłaszcza na brzuchu 17:40 – przyleciała Fermina 17:41-19:50 – obydwa bociany przebywają na gnieździe, zmieniają się w wysiadywaniu jaj nawzajem ponaglając jeden drugiego do wstania z dołka, stosując „metodę” przeczesywania upierzenia na głowie partnera, w tym przedziale czasowym były dwie udane kopulacje (17:46, 19:43), o 18:19 w pobliżu gniazda pojawiła się kuna, widoczna była po lewej stronie gniazda, bociany widziały ją, ale była w takiej odległości od gniazda, że poza jej obserwacją nie interweniowały
Film: https://www.youtube.com/watch?v=Qv3jc7QeeZ4
20:04 – Florentina przefrunął z gniazda na lewy konar, Fermina wysiaduje jaja 21;00 – Fermina nadal wysiaduje jaja, Florentino stoi na lewym konarze 21:26 -22:47 jw.
22:48 – Flo sfrunął na gniazdo, Fer wstała, Flo zajął jej miejsce na dołku lęgowym 23:33 - Florentino wysiaduje jaja, Fermina stoi obok, bociany śpią
|
Iganka - 2021-04-25 08:38:45 |
25-04-2021
Późno w nocy o 02:09 Fermina zniosła czwarte jajo! :)
Film: https://www.youtube.com/watch?v=sgEVFfkTG3A
02:14 – Florentino usiadł na dołku lęgowym z jajkami, . Fermina odpoczywała stojąc na boku gniazda. 02:15-05:25 Florentino wysiadywał jaja od momentu zniesienia przez Ferminę ostatniego czwartego jaja, w nocy robił przerwy na poprawianie wyściółki wokół jaj, ale rzadziej niż w dzień 5:26 – wysiadywanie jaj przejmuje Fermina 05:30 – Flo wyfruwa, 05:39 wraca z mchem 05:41 – Flo wyfruwa, 0546 wraca z patykiem 05:47 – Flo wyfruwa, 05:57 wrca z mchem 06:00 – Flo wyfruwa, 06:05 wraca z mchem 06:06 – Flo „wyprosił” Fer z gniazda skubiąc ja po głowie i usiadł na dołku legowym 06:13 – Fermina wyfruwa z gniazda, 06:21 wraca z mchem 06:35 – teraz Flo został ponaglony przez Ferminę do wstania, Fermina usiadła 06:37 – Flo wyfruwa z gniazda 06:38-08:06 – jaja wysiaduje Fermina oczywiście robi małe przerwy na wentylację wyściółki w dołku gniazdowym wstając co ok.20-30 minut 08:07 – na gniazdo wrócił Flo, Fermina podnisła się z dołka 08:08 – Flo usiadł 08:14 – Fermina wyfruwa z gniazda, 08:30 wróciła z suchą, długą trawą
08:31 – Fermina wyfruwa z gniazda 08:32-12:35 – na gnieździe przebywa Florentino, podobnie jak wcześniej Fermina również robi regularne przerwy w wysiadywaniu 12:36 – wróciła Fermina 12:37 – zaloty, Flo „tańczy” obchodząc samicę 12:38 – kopulacja 12:39 – Fermina usiadła na jajkach, ale zaraz wstała żeby poprawić wyściółkę po swojemu 12:42 – Florentino wyfruwa z gniazda 12:43-16;18 – na gnieździe przebywa Fermina, wysiaduje jaja 16:19 – wrócił Florentino, krótkie przywitanie samicy, która podniosła się z dołka lęgowego 16:26 – zamiana, teraz Fer wstała a Flo usiadł 16:30 – Fermina wyfruwa z gniazda 16:31-19:50 – na gnieździe dyżur pełni Florentino
19:58-21:45 – Fermina nie wróciła na noc, Florentino sam na gnieździe, ale to doświadczony samiec, więc będzie opiekował się gniazdem przez całą noc
Prawdopodobnie bociany już płynnie przechodzą w kolejny etap sezonu lęgowego, zniesienia raczej zakończyły się, teraz rozpocznie się „twarde” wysiadywanie. Florentino i Fermina będą się zmieniać w wysiadywaniu jaj szybko i bez „przesiadywania” razem na gnieździe może z wyjątkiem porannych dostaw nowego budulca na gniazdo. Nieobecność na gnieździe jednego z pary bocianów w nocy teraz będzie zdarzać się coraz częściej.
22:55 - na gnieździe siedzi Florentino, dzisiaj samotnie pełni dyżur nocny
|
wladek12 - 2021-04-25 16:36:50 |
16.19/22 od rana czekałem i się doczekałem takiego widoku, a poprawieniu ułożenia jeden z osobników zajął miejsce do ogrzewania. 16.29 jeden szykuje się do odlotu Fermina? i zaraz to uczyniła a drugi Florentino? ogrzewa swój majątek.
16.39 na siedzącego bociana pada deszczo-śnieg. Tak sobie obliczyłem że 2 jajko Fermina zniosła w 47 godzinie po 1, a 3 w 48 godzinie i 4 w 51 godzinie. Prawie regularnie co 48 (po 2 dobach). Pozdrawiam.
|
wladek12 - 2021-04-26 06:42:59 |
6.39 p. F na gnieździe, jedno stoi i czyści upierzenie drugie opiekuje się jajkami.
6.44 stojący odleciał koło drzewa na "plecy". 12.04 Florentino? stoi i czyści się a Fermina porządkuje dołek przy jajkach i zaraz siada na nich a po 3 minutach samiec opuszcza gniazdo.
|
Iganka - 2021-04-26 22:49:46 |
26-04-2021
00:01-04:32 – Florentino wysiaduje jaja, sześć razy podnosił się z dołka gniazdowego i wentylował wyściółkę, 05:08 – przyleciał Fermina , Flo wstał a Fer zaraz podeszła do dołka z jajkami 05:23 – Flo powędrował na gruby konar, zniknął z kadru, 05:29 wrócił z lewej z patykiem 05:31 – Flo wyfruwa, 05:32 wraca z patykiem 05:33 _ Flo wyfruwa, 05:36 wraca z mchem 05:37 – Flo wyfruwa, 05:41 wraca z kępą zielonego mchu 05:43 – Flo wyfruwa, 05:45 praca z patykiem 05:54 – Flo wyfruwa, 05:58 wraca z darnią 05:59 – Flo wyfruwa, 06:07 wraca z mchem 06:03 – Florentino siada na dołku lęgowym 06:04 – Fer wchodzi na grzbiet Flo, ale to nie pomaga, Flo nadal siedzi
06:13 -Fermina odlatuje w lewo, 06:07 wraca z mchem 06:19 – Fer skubie pióra na głowie siedzącego Flo, ale to też nie pomaga 06:23 – Flo wreszcie wstał 06:24 – Flo i Fer jednocześnie poprawiają wyściółkę wokół jaj, obydwa chcą siedzieć na jajkach, ale w końcu usiadł Flo, Fer nie rezygnuje i rozpoczyna przeczesywanie piór na głowie Flo 06:36 – Flo wstaje, siada Fer, pogoda jest słoneczna i sucha 06:44 – Flo wyfruwa, 06:56 wraca z mchem, chciał koniecznie usiąść na jajkach, ale Fer stanowczo go „wyprosiła” 06:58 – Flo wyfruwa, 07:13 wraca z patykiem 07:15 – Flo wyfruwa z gniazda ostatecznie 07:16-09:24 – Fermina wysiaduje jaja 09:25 – wrócił Flo, Fer wstałaa Flo zaraz zajął jej miejsce na gnieździe 09:34 – Fer odlatuje 09:35-12:01 – dyżur na gnieździe pełni Flo 12:02 – wróciła Fermina 12:03 – kopulacja 12:05 – Fermina siada na dołku lęgowym 12:07 – Flo odlatuje 12:08-15;46 – na gnieździe przebywa Fermina 15:47 – wrócił Flo
15:48 – Fer wyfruwa z gniazda 15:49-18:40 – jaja wysiaduje Flo 18:41 – wraca Fermina 18:42 – Fer usiadała na jajkach 19:08 – zamiana, teraz Flo przejmuje opiekę nad jajkami 19:30 – obydwa bociany „pracują” poprawiając wyściółkę dziób przy dziobie 19:31 – usiadła jednak Fermina 20:05 – Flo przefruwa na lewy konar 20:57 – Flo schodzi na gniazdo i siada na dołku lęgowym
21:20-22:45 – na gnieździe para bocianów, odpoczywają, drzemią
|
Iganka - 2021-04-28 20:05:56 |
28-04-2021
09:11 – na gnieździe siedzi Flo 09:50 – przyleciała Fermina 09:51 – Fermina siada na dołku lęgowym 09:53 – Florentino wyfruwa z gniazda, leci w prawo, dziś jest od rana pogodnie, słonecznie 10:12-17:56 - Fermina wysiaduje jaja, jest to klasyczne, wysiadywanie, bocian wstaje regularnie (co ok.20-35 minut, , czyści swoje pióra, zwłaszcza na brzuchu, prostuje nogi, przeciąga skrzydło, poprawia i wentyluje wyściółkę w dołku lęgowym, przetacza jaja, czynności te trwają zwykle 2-3 minuty, czasem, kiedy słońce grzeje mocno w ciągu dnia te przerwy te są dłuższe. Bocian siedzi wtedy z rozchylonym dziobem i chłodzi się. W tym czasie kiedy wysiadywała podnosiła się z dołka lęgowego aż 16 razy (10:12, 10:40, 11:09, 11:38, 12:06, 12:31, 12:48, 13:10,13:55,14:24, 15:03, 15:38, 15:59, 16:39, 17:25, 17:56)
Dzisiaj Ferminę odwiedził leśny mieszkaniec, mały ptaszek – pleszka zwyczajna (?), był tu tylko przelotem, Fermina siedziała spokojnie, nie interweniowała, nie widać było niepokoju z jej strony
18:19 – przyleciał Florentino, (nareszcie!) Fermina zeszła z dołka i po chwili odleciała w lewo 18:20-22:07 – Flo usiadł na dołku lęgowym, teraz on pełni dyżur na gnieździe, podobnie jak Fer wstaje co jakiś czas i wykonuje takie same czynności pielęgnacyjne wokół jaj. Za każdym razem, kiedy ponownie okrywa jajka zmienia kierunek wysiadywania. W tym czasie (obserwacji) już siedem razy wstawał z dołka lęgowego (18:31, 18:55, 19:21, 19:39, 20:03, 20:45, 21:23, 22:07) W nocy Flo będzie rzadziej wentylował dołek lęgowy.
|
Iganka - 2021-04-29 23:08:29 |
29-04-2021
Dzisiaj nastąpiła awaria w transmisji obrazu z gniazda Ferminy i Florentino. Rano nie udało mi się zrobić notatek.
Po wznowieniu przekazu od 18:52 aż do 23:00 na gnieździe siedziała Fermina, jak zwykle zajmowała się wentylacją wyściółki wokół jaj, przetaczaniem jaj i pielęgnacją własnego upierzenia. Fermina będzie dziś pełnić dyżur nocny.
|
Iganka - 2021-04-30 22:02:49 |
30-04-2021
05:47 – przyleciał Florentino, stopy ma ubłocone, więc wraca świeżo z żerowiska, Fermina wstaje z dołka 05:48 – Fermina wyfruwa w lewo, 05:52 - Florentino zasiada na jajkach, po chwili wstał, poprawił co nieco i zaraz usiadł 05:55 – wróciła Fermina, przyniosła mech, 05:56 odleciała 06:12 – Fermina wraca, przyniosła ponownie mech, Flo wstał 06:14 – Fer i Flo równocześnie przedziobują wyściółkę wokół jaj 06:14 – Fermina zajęła miejsce na jajkach 06:22 – nadal siedzi Fer, Flo przeczesuje jej piórka na głowie i szyi 06:28 – Fer wstaje, ale po kilkunastu sekundach znów siada, Flo kontynuuje skubanie jej piór na głowie
06:40 – Fer stała, Flo usiadł na dołku lęgowym 06:41 – Fermina wyfruwa w prawo, 07:02 wraca z mchem 07:03 – Fermina odlatuje, leci w prawo 07:22-10:12 – Flo wysiaduje jaja, 5 razy podniósł się z dołka gniazdowego aby przewietrzyć wyściółkę w dołku lęgowym, poprawić swoje upierzenie i przetoczyć jajka 10:13 – przyleciała Fermina, przyniosła w dziobie darń leśną 10:14 – Flo wstał z dołka, teraz Fer przejmuje wysiadywanie i zajmuje miejsce na jajkach 10:15 – Flo wyfruwa, wraca o 10:25 z mchem 10:26 – Flo wyfruwa, 10:30 wraca z mchem 10:32 – Flo wyfruwa, 10:37 wraca z patykiem 10:37 – Ferina wstała z dołka, poprawia wyściółkę 10:39 – Flo wyfruwa z gniazda, przebywał na gnieździe 4 godziny, 25 minut), Fer usiadła na jajkach 10:40-17:57 – na gnieździe przebywa Fermina, wysiaduje jaja robiąc jednak regularne przerwy na wentylację wyściółki wokół jaj, przetaczanie jaj i czyszczenie swojego upierzenia, po wykonaniu wszystkich tych czynności zasiada z powrotem do wysiadywania jaj zmieniając za każdym razem kierunek usadowienia się na gnieździe, częstotliwość z jaką Fer podnosi się z dołka lęgowego to: 11:04, 11:21, 11:41, 11:51, 12:17, 12:48, 13:16, 13:40, 14:06, 14:21, 15:01, 15:21, 15:50, 16:09, 16:27, 16:53, 17:20, 17:55 17:58 – przyleciał Florentino, Fer wstała z dołka lęgowego 17:59 – Fermina wyfruwa, leci w lewo, tym razem jej dyżur trwał 7 godzin, 46 minut
18:00 – Florentino zajmuje miejsce na jajkach, wysiadywanie odbywa się podobnie jak u Ferminy 18:00-22:17 – jaja wysiaduje Flo, Fermina ma „wolne”, w tym czasie Flo robi krótkie przerwy w czasie: 19:09, 18:35, 19:10, 19:30, 20:00, 20:43, 21:04, 21:47, 22:17
|
wladek12 - 2021-05-01 07:56:22 |
7.50 zastałem jak osobnik dogląda stanu jajek, drapał się. Dołek głęboki i wszystkiego nie widać a w nim 4 jajka tak z wcześniejszych obserwacji wynika. Na gnieździe podobno Fermina? 14.25/26 jeden wysiaduje a drugi po lewej na gałęzi , po chwili odleciał. Czy to tylko druga ta właściwa połówka rodziny z tego gniazda? Podobno tak Fermina- Florentino wysiaduje, tak piszą na czacie.
|
Iganka - 2021-05-01 21:50:44 |
01-05-2021
00:03-05:52 – Flo wysiaduje jaja robiąc krótkie przerwy na wentylację dołka lęgowego, w nocy i nad ranem czynności pielęgnacyjne w dołku lęgowym trwają ok. 1-2 minuty. W tym okresie obserwacji podnosił się z gniazda siedem razy. 06:21 – zmiana w wysiadywaniu jaj, przyleciała Fermina, 06:22 – Fermina usiadła na jajkach, Flo odleciał w lewo 06:31-06;59 – Florentino wykonał osiem kursów tam i z powrotem przynosząc nowy budulec: trzy razy przyniósł patyki lub gałązki, trzy razy mech i dwa razy suchą, długą trawę 07:00 – Florentino ostatecznie odlatuje, poleciał w prawa stronę 07:06-13:54 – Fermina pełni dyżur na gnieździe, wentylację dołka lęgowego, przetaczanie jaj wykonuje aż 11 razy 13:55 – przyleciał zmiennik Florentino i od razu przejął dołek z jajkami
13:56 – Fermina wyfruwa w lewo 13:57-14:22 – na gnieździe przebywa Flo 14:23 – z prawej strony na lewą przelatuje bocian czarny, przeleciał obok gniazda i stanął za grubym konarem, to z pewnością Fermina, Flo nie interweniuje, siedzi spokojnie i obserwuje 14:24 – Fer przefrunęła na lewy, cieńszy konar i tu poskubała mech i cienkie gałązki 14:26 – Fermina odlatuje z cienkiego konara, leci w lewo. Okazuje się, że gdy bocian wyfruwa z gniazda nie zawsze oznacza, że odlatuje gdzieś daleko, Fermina jest tego przykładem, wyfrunęła w lewo a wróciła z prawej, przefrunęła na lewo i stąd odleciała 14:27-18:53 – na gnieździe dyżur pełni Florentino 18:54 – przyleciała Fermina, Flo schodzi z dołka i zaraz wyfruwa z gniazda 19;12-19:23 – Flo jeszcze nie odleciał ostatecznie, jeszcze trzy razy wracał do gniazda przynosząc mech
19: 24 – Florentino odlatuje w prawo 19:25-22:00 – Fermina wysiaduje jaja, będzie dzisiaj pełnić nocny dyżur
|
wladek12 - 2021-05-01 22:57:55 |
22.50/51 chwilowe wietrzenie przez osobnika przebywajacego na gnieździe, poprawianie ułożenia 4 jajek w dołku i ponowne przystąpienie do ogrzewania. Drugiego osobnika w zasięgu obiektywu nie widać.
|
wladek12 - 2021-05-03 00:24:16 |
00.21 jeden osobnik opiekujący się jajkami na gnieździe, drugiego w obiektywie nie widać.
|
Iganka - 2021-05-04 08:14:13 |
03-05-2021
05:00-06:25 na gnieździe siedzi Fermina, wysiaduje jaja, nie miała jeszcze zmiany po dyżurze nocnym 06:26 – wentylacja dołka lęgowego, przetaczanie jaj 06:48 – ponownie jaja są przetaczane a wyściółka przedziobywana 07:22 – przyleciał Florentino, raczej ciche powitanie, Fer nie podnosi się jeszcze z dołka, tym razem Flo ma czyste nogi, ponagla Ferminę do wstania skubiąc ją jej pióra na głowie 07:23 – Fermina wstaje, wyfruwa w lewo, Flo zasiada na jajkach 07:50 – wietrzenie dołka lęgowego 07:56 – wróciła Fermina (z prawej strony), w dziobie przyniosła suchą, długą, jasną trawę pomieszają z suchymi liśćmi 07:57 – Fermina ponownie wyfruwa w lewo 08:00 – wraca Fermina, ponownie przyniosła suchą trawę 08:06 – Fermina odlatuje w prawo
08:27, 09:07, 09:36, 10:20, 11:05, 11:46, 11:46, 12:33 – Flo wentyluje dołek lęgowy, przetacza jaja, poprawia swoje upierzenie 13:40 – zmiana, przyleciała Fermina 13:41 – Florentino odleiał w lewo, Fermina usiadła na jajkach 13:45 – wrócił Flo, przyniósł mech i zaraz odfrunął, Fer nadal wysiaduje jaja 13:46-18:35 – na gnieździe dyżur pełni Fermina 18:36 – przyleciał Florentino
18:46 – Fermina odlatuje 18:47-19:12 – na gnieździe przebywa Florentino ………………………. 20:33-23:00 – na gnieździe nadal dyżur pełni Florentino 23:34 – Florentino coś obserwuje po prawej stronie, jest skupiony, po chwili podnosi się, rozkłada skrzydła, jest wyprostowany, widzi zagrożenie, ale nie widać co dzieje się w okolicy gniazda, coś się przemieszcza, bo Flo kieruje wzrok w dół na prawą i na lewą stronę
Film: https://www.youtube.com/watch?v=vNHbIzeBePk
23:37 – Flo już przetoczył jajka, spulchnił lekko wyściółkę i usiadł
|
wladek12 - 2021-05-04 09:58:12 |
9.54 jeden osobnik na gnieździe wysiadujący jajka.
|
Iganka - 2021-05-04 23:17:43 |
04-05-2021
08:14 - na gnieździe przebywa Fermina, właśnie wentyluje dołek lęgowy i zasiada z powrotem do wysiadywania jaj 08:42 - wraca Florentino z kępą trawy w dziobie 08:43 - Fer wstała z dołka, Flo przejął dołek z jajkami, poprawił wyściółkę i usiadł 09:24 - para bocianów nadal razem na gnieździe, ale tym razem Flo ustąpił miejsca Fermienie na dołku lęgowym, Fermina usiadła 09:34 – Fermina wysiaduje jaja, Flo stoi czyści swoje pióra a potem skubie pióra na głowie siedzącej Ferminy 09:41 – Flo przefrunął na lewy, cieńszy konar, skubie tam mech, który obrasta konar 09:49 – Florentino odlatuje z lewego konaru 09:52 – Flo wraca z mchem w dziobie i odlatuje w lewo
09:57 – Flo przynosi patyk 10:03 – Flo przynosi suche liście z mchem 10:05 – ponowna dostawa liści z mchem
09:06 – Fer podniosła się z dołka lęgowego ponaglana przez Flo (przeczesywał jej pióra na głowie) 10:07 – Florentina zajmuje miejsce na dołku lęgowym 10:14 – Florentino nadal wysiaduje jaja, Fermina jeszcze nie odleciała 10:25 – Fermina „upomina” się o swoje miejsce na dołku lęgowym skubiąc pióra siedzącego Flo 10:31 – Flo podnosi się z dołka lęgowego 10:32 – Florentino odlatuje, leci w lewo, Fermina zajmuje miejsce na jajkach 11:00 – wentylacja dołka, przetaczanie jaj i pilęgnacja upierzenia dorosłego bociana i dalsze: 11:44, 12:24, 12:48, 13:13, 14:01, 14:22, 14:48, 15:27 15:50 – przyleciał Florentino 15:51 – Fermina odlatuje w lewo, Flo zajmuje miejsce na dołku lęgowym i rozpoczyna swój dyżur na gnieździe 16:01, 16:20, 16:47, 17:24, 17:24, 17:56, 18:38, 19:05, 19:47, 20:26, 21:30, 22:06 – czas kiedy Florentino podnosił się z dołka lęgowego i wykonuje swoje rutynowe czynności związane z wysiadywaniem jaj
23:00 – Florentino będzie dzisiaj dyżurował na gnieździe również w nocy
|
Iganka - 2021-05-05 23:10:41 |
05-05-2021
05:33 przyleciała Fermina, przyleciała od strony drzew (dęby po prawej), Florentino odlatuje w lewa stronę 05:45 – wrócił Florentino, przyniósł trawę, po chwili odleciał 05:51 – wraca jeszcze raz, przyniósł gałązkę 05:58 – kolejna dostawa, sucha, długa trawa 05:59 – Florentino odlatuje 06:00 – Fermina wysiaduje jaja, robi cykliczne przerwy na wietrzenie wyściółki wokół jaj, przetacza jaja, zajmuje się pielęgnacją swojego upierzenia, czas na przerwy: 06:04, 06:20, 06:50, 06:57, 07:28, 07:28, 07:55, 08:24, 09:02, 09:27, 10:05 10:28 – przyleciał Florentino, stopy ma ubłocone, zapewne był na swoim ulubionym żerowisku 10:29 – Fermina wyfruwa w lewą stronę, Flo usiadł na dołku lęgowym 10:41-10:45 – na dole, w okolicy gniazda widać przebiegające łanię i jelenia, potem spacerują 10:50 – przyleciała Fermina z kępą trawy w dziobie, Flo wstał, ale zaraz usiadł z powrotem, Fer zajęła się poprawianiem gałązek w koronie gniazda 10:56 – obydwa bociany równocześnie przedziobują wyściółkę wokół jaj
10:57 – Fermina usiadała na dołku lęgowym 11:16 – Flo nadal jest na gnieździe, skubie Fer po głowie 11:17 – Fer wstała, Flo szybciutko usiadł na jajkach 11:24 – Fermina przefruwa na lewy konar, tam skubie mech porastający drzewo i go zjada, potem stoi tam i odpoczywa aż do 12:41 12:42 – Fermina odlatuje z konara, leci w lewa stronę 12:43-18:11 – Florentino wysiaduje jaja, w tym czasie trochę popadał deszcz, wiec wentylowanie dołka odbywało się nieco rzadziej niż podczas dobrej pogody 18:12 – zmiana na gnieździe, przyleciała Fermina, Florentino odlatuje w lewo
18:13-23:00 – Fermina wysiaduje jaja, wszystkie czynności pielęgnacyjne w dołku lęgowym odbywają się rutynowo, wieczorna inkubacja przebiega spokojnie
|
Iganka - 2021-05-07 09:43:20 |
06-05-2021
12:18 – zmiana na gnieździe, przyleciała Fermina, zmieniła wysiadującego Flo 12:19 – Flo odlatuje 12:29 – Florentina wraca z brunatnym mchem 12:33 – Flo wraca z sosnową gałązką (jeszcze z ogłami) 12:36 – Flo wraca z zielonym mchem 12:41 – Flo wraca z gałązką
12:44 – Flo wraca z kępą zielonego mchu 12:47 – Flo wraca z kępą mchu 12:48 – tym razem Florentino kończy dyżur i ostatecznie odlatuje 12:49-16:47 – na gnieździe przebywa Fermina, wysiaduje jaja w klasyczny sposób 16:48 – zmiana, przyleciał Florentino, Fermina wstała, jeszcze postała chwilę na gnieździe i przefrunęła na lewy konar 16:59 – Fermina odlatuje z lewego konara
17:12 – Fermina jeszcze wraca, przyniosła w dziobie kępę mchu 17:15 – Fermina jeszcze jest na gnieździe, poprawia patyki w koronie gniazda, jaja wysiaduje Florentino 17:17 – Fermina wyfruwa z gniazda 17:18-22:00 – na gnieździe dyżuruje Florentino, wysiaduje jaja, tej nocy on będzie sprawował opiekę nad gniazdem
|
Iganka - 2021-05-07 09:45:00 |
07-05-2021
Fermina zmieniła w wysiadywaniu jaj pełniącego nocny dyżur Florentino dopiero o 07:12, ale Flo jeszcze go nie zakończył 07:22-08:10 – wciąż jeszcze pracuje i znosi materiał do rozbudowy i upiększania gniazda, wykonał łącznie 12 dostaw świeżej wyściółki do gniazda i patyków do umocnienia brzegów gniazda 07:22 - dostawa patyka 07:25 – dostawa mchu 07:27 – dostawa mchu 07:31 – dostawa dużej gałązki 07:35 – dostawa mchu 07:40 – dostawa dużej kępy mchu 07:48 – dostawa mchu pomieszanego z trawą 07:52 – dostawa patyka 07:56 – dostawa patyka 07:58 – dostawa mchu z trawą 08:03 – dostawa długiego patyka
08:10 – dostawa kępy mchu 08:11 – Florentino ostatecznie wyfruwa z gniazda 08:12-13:24 - na gnieździe Fermina, wysiaduje jaja, wysiadywanie przebiega spokojnie i bez zakłóceń 13:25 - zmiana, przyleciał Florentino, ciche powitanie, 13:26 - Fermina schodzi z dołka lęgowego i odlatuje w lewo, Flo siada na jajkach 13:32 - wraca Fermina, przyniosła sporo mchu 13:33 - Fermina odlatuje w prawo 14:03 - Fermina wraca na gniazdo, przyniosła niewielki patyk 14:05 - Fermina odlatuje w lewo 14:09 - jeszcze raz Fer wraca, przynosi suchą trawę 14:11 - Fermina odlatuje w lewo, Flo nadal wysiaduje 16:42 - zmiana na gnieździe, przyleciała Fermina, Florentino odlatuje w lewo 16:54-17:36 - Florentino znosi materiał do nadbudowy gniazda 16:54 - dostawa mchu 16:58 - dostawa mchu 17:01 - dostawa mchu 17:05 - dostawa dużej gałązki 17:11 - dostawa wielkiego patyka 17:15 - dostawa kolejnego patyka 17:18 - dostawa mchu (kolor brunatny) 17:22 - dostawa suchej trawy 17:28 - dostawa dużej kępy mchu 17:36 - dostawa dużej gałązki
17:37 - Florentino powędrował na gruby konar, na sam szczyt, stąd prawdopodobnie odleciał, bo już się nie pokazał 17:33-22:00 - jaja wysiaduje Fermina, pada deszcz, bocian moknie siedzi płaski i szczelnie okrywa jajka 22:20 - nadal pada deszcz, Fermina dzielnie chroni jajka przed wodą i wilgocią
|
wladek12 - 2021-05-08 17:11:34 |
17.07 na gnieździe jeden osobnik dorosły i 4 jajka, przed paroma minutami widoczne przy poprawianiu, wietrzeniu. Teraz są ogrzewane, podobno przez Fermine?
|
Iganka - 2021-05-09 10:36:16 |
08-05-2021
06:16 – zmiana na gnieździe, przyleciał Florentino, Fermina może opuścić gniazdo po nocnym dyżurze 06:18 – Flo usiadł do wysiadywania jaj 06:25 – wraca Fermina, przyniosła mech 06:30 – Fer jeszcze raz wraca i znów przyniosła mech 06:32 – Fermina odlatuje w prawo, teraz już na zasłużony odpoczynek 06:33-14:12 – to czas wysiadywania jaj przez Flo, wysiadywanie odbywa się w klasyczny sposób: jajka są przetaczane regularnie, napowietrzany dołek lęgowy, bocian wysiadujący przeczesuje swoje upierzenie, drzemie, ale czujnie, obserwuje otoczenie i to co dzieje w okolicy gniazda 14:13 – czas na zmianę, przyleciała Fermina, przejmuje opiekę nad gniazdem, Florentino pośpiesznie odlatuje w prawo 14:14-20:06 - jaja wysiaduje Fermina, sposób inkubacji jaj przebiega podobnie jak co dzień, zarówno samiec jak i samica wykonują takie same czynności podczas wysiadywania, w lesie mieszkają również inni lokatorzy, bardzo często widać w kadrze kamery łanie, jelenie, sarny, koziołki jak przechodzą w pobliżu gniazda (19:16-19:20), bociany są przyzwyczajone do takich gości, nie widzą zagrożenia z ich strony 20:07 – wieczorna zmiana na gnieździe, przyleciał Florentino na swój nocny dyżur, Fermina odlatuje, leci w lewą stronę 21:00 – wysiadujący Flo zaniepokoił się, wstał gwałtownie, kłapnął dziobem, nastroszył się, obserwuje, wodzi wzrokiem za niewidocznym w kamerze obiektem, być może to puszczyk(?) przeleciał, w ubiegłym roku również przylatywał w nocy w pobliże gniazda, na początku sezonu też go słyszałam pod czas nocnych obserwacji (głos samicy puszczyka), interwencja była krótka, po niespełna minucie Flo znów zasiadł do wysiadywania jaj
22:00-24:00 – Florentino sprawuje opiekę nad gniazdem
|
Iganka - 2021-05-09 10:37:55 |
09-05-2021
08:08 – przyleciała Fermina, dopiero teraz zmieniła Flo po nocnym wysiadywaniu, zaraz przejęła dołek z jajkami a Flo odleciał,
Jest to norma u bocianów czarnych. Na tym etapie sezonu lęgowego bociany już nie przebywają razem na gnieździe, przylatują na gniazdo aby zmienić partnera w wysiadywaniu (odbywa się to rzadziej niż u bocianów białych), czasem odpoczną chwilę i odlatują, ale zanim ostatecznie odlecą na żerowisko, uzupełniają wyściółkę i wzmacniają brzegi gniazda patykami i gałązkami. Większy udział w modernizowaniu gniazda ma samiec, samica również przynosi do gniazda świeży budulec, ale nieco rzadziej i w mniejszych ilościach niż samiec. Ten bocian z pary, który akurat nie wysiaduje jaj, nocuje może gdzieś blisko gniazda, może tuż na sąsiednim drzewie (my tego nie widzimy) albo może spędził dużo czasu na żerowisku i tam zostaje na noc, bo nie opłaca mu się tracić energii na powrót w okolicę swojego gniazda.
08:10-09:28 – Flo nie odleciał, on tylko wyfruwał i wracał z częstotliwością ok. trzech minut ze świeżym mchem i patykami, trwa maraton dostaw nowego materiału do rozbudowy gniazda. W tym czasie wracał na gniazdo z patykami/gałązkami i mchem aż 22 razy!!! To chyba rekord w tym sezonie. Przyniósł 12 razy miękki materiał: kępy zielonego, brunatnego mchu, suchej trawy, czasem zmieszane z drobnymi gałązkami lub patyczkami (były nawet gałązki sosnowe z zielonymi igłami) oraz 10 razy długie patyki i gałązki, gniazdo stało się zieloną twierdzą. Konstrukcja korony gniazda jest wzmocniona patykami różnej długości i grubości, środek wyścielany miękkim mchem i trawą, Fermina jest otulona świeżym mchem jak pierzynką
09:29 – Flo, odpoczął chwilę i wyfrunął z gniazda, teraz już ostatecznie udał się na żerowisko i odpoczynek 09:30-12:15 - jaja wysiaduje Fermina ....................
14:09-17:22 - na gnieździe nadal Fermina 17:23 - wymiana w wysiadywaniu jaj, przyleciał Florentino 17:24 - Fermina opuszcza gniazdo, leci w lewą stronę 17:25-19:25 - Florentino wysiaduje jaja
|
Iganka - 2021-05-11 09:31:26 |
10-05-2021
Tuż nad ranem o 03:33 spokój w wysiadywaniu jaj przez Florentino przerwał przelatujący obok gniazda ptak. Prawdopodobnie był to puszczyk(?). Florentino podniósł się gwałtownie z dołka gniazdowego, nastroszył pióra, opuścił na dół skrzydła i przyjął postawę bojową, interwencja była krótka, bocian zaraz usiadł do dalszej inkubacji jaj 08:39 - Flo widzi już nadlatującą Ferminę, która jeszcze nie ląduje na gnieździe, ale krąży w pobliżu 08:41 - przyleciała Fermina, przyfrunęła od lewej strony i stanęła na cienkim konarze, po chwili sfrunęła na gniazdo, teraz już Flo może opuścić gniazdo po nocnym dyżurze i właśnie odfruwa w lewą stronę, ale to jeszcze nie koniec, bo zaczynają się dostawy nowego budulca: 08:45 - dostawa zielonego mchu 08:50 - kępa mchu 09:06 - gałązka 09:13 - brunatny mech ............ tu musiałam przerwać obserwację
po południu 18:00 - na gnieździe zastałam wysiadującą Ferminę 19:00 - na gnieździe nadal Fermina, wysiaduje jaja w znany nam sposób robiąc krótkie przerwy na czynności pielęgnacyjne w dołku lęgowym 19:15 - niepokój na gnieździe, Fermina widzi zagrożenie i interweniuje, przyjęła postawę bojową, opuściła skrzydła na dół, trzaska dziobem, syczy, obok gniazda przelatuje lotem błyskawicy przelatuje nisko ptak - to jastrząb!
Film: https://www.youtube.com/watch?v=hyrmT2JmtbM
20:00-22:00 - Fremina pełni nocną zmianę na gnieździe
|
Iganka - 2021-05-11 09:39:20 |
11-05-2021
06:15-09:35 - na gnieździe nadal siedzi Fermina, jej dyżur niepokojąco się wydłuża, Florentino nie pokazał się na gnieździe od wczoraj!
Rzadkie zmiany w wysiadywaniu jaj u bocianów czarnych zdarzają się często, jednak taka długa przerwa zaczyna niepokoić, zwłaszcza, że pogoda jest dobra, więc nie ma powodu żeby Flo zatrzymał się w okolicy żerowiska z powodu złych warunków pogodowych. Podobna sytuacja była w ubiegłym roku na gnieździe bocianów czarnych w Puszczy Noteckiej - Nutki nie było wtedy aż 27 godzin.
09:30-12:06 - Florentina chyba nie miała zmiany, wysiaduje rzetelnie jajka (od 10:28-11:23 była przerwa w przekazie) 12:07 - zmiana, nareszcie!!! Przyleciał Florentino! Fermina schodzi z gniazda i odlatuje w lewą stronę, Flo zasiada na dołku lęgowym 12:08-18:02 - jaja wysiadywał Florentino, często siedział z otwartym dziobem, pogoda dzisiaj była letnia, ciepło, sucho i słonecznie 18:03 - przyleciała Fermina, Flo wyfruwa z gniazda 18:13 - Flo jeszcze wrócił, przyniósł w dziobie kępę mchu pomieszanego z suchą trawą i odleciał z gniazda
18:14-19:00 - Fermina znów pełni popołudniowy dyżur 19:13 - niepokój, Fermina widzi zagrożenie, przyjmuje postawę bojową, trzaska dziobem, ale niepokój trwał krótko, intruz szybko oddalił się od gniazda na bezpieczną odległość, Fermina usiadła na dołku gniazdowym
20:00-22:00 - Fermina znów będzie czuwać tej nocy nad bezpieczeństwem gniazda 22:34 - Fermina coś obserwuje po lewej stronie 22:35 - podniosła się zaniepokojona, obserwuje lewa stronę 22:36 - już spokój, Fermina poprawiła wyściółkę i usiadła na dołku gniazdowym 23:00 - trwa nocna zmiana Ferminy
|
Iganka - 2021-05-12 22:52:57 |
12-05-2021
03:24 - Fermina już nie śpi 04:57 - budzi się nowy dzień, las zmienia się z dnia na dzień, zazieleniło się, gniazdo na tle zielonej ściany lasu również przechodzi metamorfozę w zależności od oświetlenia światłem dziennym 08:15-08:18 - Fermina interweniuje, przybiera postawę bojową, coś ją niepokoi, poprawia patyki na brzegu gniazda, skrzydła opuściła do dołu, syczy i cicho gwiżdże, prostuje tułów i wyciąga szyję do góry 08:19 - już spokój, Fermina usiadła na dołku lęgowym 08:20-10:54 - Fermina nadal wysiaduje jaja 10:55 - przyleciał Florentino, krótkie powitanie 10:56 - Fermina odlatuje w lewa stronę 11:00-17:00 - cały czas na gnieździe przebywa Flo, to bardzo długi dyżur, ale prawdopodobnie taką strategię wysiadywania jaj przyjęła ta para bocianów ....... 18:00-22:50 - na gnieździe nadal Florentino, dzisiaj on będzie miał nocną zmianę
|
Iganka - 2021-05-14 22:39:53 |
13-05-2021
07:21 – wymiana wysiadującego jaja bociana – z lewej strony przyleciała Fermina, Flo przywitał ją krótko i odleciał w prawo 07:24-07:37 – Florentino kursuje tam i z powrotem, przynosi mech i patyki/gałązki 07:24 – przynosi mech 07:26 – gałązkę 07:30 – zielona kępa mchu 07:32 – małe gałązki pomieszane z mchem 07:35 – gałązka 07:37 – brunatny mech 07:38 – Florentino zakończył dostawę budulca, odlatuje w lewo 07:50-13:23 – jaja wysiaduje Fermina, tradycyjnie już regularnie zmienia pozycję wysiadywania, przedziobuje wyściółkę, przetacza jaja 13:23 – Fermina jest zaniepokojona, wstała, nastroszyła pióra, opuściła skrzydła na dół, ale nie słychać trzaskania dziobem, nie trwało to długo, po chwili usiadła na dołku lęgowym 13:50-14:45 – na gnieździe nadal przebywa Fermina 14:48 – zmiana, przyleciał Florentino, Fermina opuszcza dołek lęgowy i odlatuje w prawo …….. 15:00- 19:48 – jaja wysiaduje Florentino, wykonuje podobne czynności jak Fermina; przetaczanie jaj, wentylacja wyściółki, pielęgnacja własnego upierzenia 20:00-23:00 – trwa nocny dyżur na gnieździe, sprawuje go Florentino
|
Iganka - 2021-05-14 22:41:57 |
14-05-2021
06:35 – przyleciała Fermina z prawej strony, Florentino wstał z dołka lęgowego i po chwili odleciał w prawo, Fermina przejęła dyżur na gnieździe
06:40-07:44 – Florentino znosi do gniazda mech, gałązki, patyki: 6:40 – mech, 06:43 mech, 06:46 sucha trawa, 06:51 kępa mchu, 06:54 pokaźna gałązka (zatarasował sobie wejście na lewy taras), 06:59 gałązka, 07:01 brunatny mech, 07:05 brunatny mech pomieszany z liśćmi, 07:10 patyk, 07:13 długi patyk, 07:18 kępa zielonego mchu, 07:24 zielony mech, duża kępa, 07:34 mech, 07:44 mała gałązka sosnowa
07:45 – Florentino wyfruwa z gniazda ostatecznie, leci w prawo 07:46-16:14 – tyle trwa dzisiaj zmiana Ferminy na gnieździe 16:15 – wymiana, wrócił Florentino, po krótkich powitaniach, Fermina wyfruwa w prawą stronę 16;16-22:30 – Florentino dziś w nocy opiekuje się gniazdem
|
wladek12 - 2021-05-16 07:33:28 |
7.25 opiekę nad 4 jajkami sprawuje FERMINA, tak piszą na czacie.
|
Iganka - 2021-05-16 22:36:11 |
Wczoraj 15-05-2021
O 07:48 przyleciała Fermina i zmieniła Flo w wysiadywaniu jaj. Flo odleciał w lewo, ale jeszcze trzy razy wracał na gniazdo przynosząc mech, suchą trawę i patyki/gałązki. Fermina wysiadywała jaja do 12:31, wtedy właśnie przyleciał Florentino. Fermina wstała, Flo zajął dołek lęgowy a Fermina o 12:33 przefrunęła na lewy konar skąd o12:39 poleciała w lewą stronę. Wróciła jeszcze z kępą mchu (o 12:47) i ostatecznie o 12:48 odleciała w lewo. 12-49-19:15 na gnieździe przebywał Florentino. 19:16 zmiana na gnieździe, przyleciała Fermina, Florentino opuścił gniazdo a Fer rozpoczęła nocny dyżur.
Dzisiaj 16-05-2021
08:12 – na gnieździe nadal dyżuruje Fermina, pada deszcz, widać zbierające się krople na piórach Fer 09:23-11:37 – Fermina cały czas wysiaduje jaja, robiąc krótkie przerwy na wentylację dołka i przetaczanie jaj 11:38 – zmiana na gnieździe, przyleciał Florentino, Fermina odlatuje w lewo 11:50 – Fermina wraca z mchem, 11:55 – ponownie przynosi mech na gniazdo 11:57 – Florentino wstał z dołka a Fermina usiadła – czy po takim długim dyżurze jeszcze nie ma dosyć? 12:09 – Florentino powędrował na gruby konar aż na sam szczyt 12:15 – Florentino wyfruwa z konara w prawa stronę 12:18 – Florentino wrócił z gałązkami 12:21 – Flo poprawia gałązki i patyki w koronie gniazda, Fermina podniosła się z dołka lęgowego, Florentino zajął jej miejsce, Fermina odlatuje w lewo
12:22-17:43 – jaja wysiaduje Florentino 14:44-17:57 – Florentino zastygł w bezruchu coś obserwuje, podniósł się z dołka i „zawiesił” się wpatrując w tym samym kierunku, o 17:54 usiadł, ale wciąż obserwował, nie interweniował
18:00-22:30 – Florentino cały czas przebywa na gnieździe, wysiaduje jaja i tak już będzie przez całą noc
|
Iganka - 2021-05-17 23:00:29 |
17-05-2021
07:00-08:15 - na gnieździe nadal jest Florentino, trwa na swoim posterunku od wczoraj od 11:38, zrobił tylko niewielką przerwę, kiedy poleciał po gałązki (12:09-21:21) - Fermina zamiast odlecieć po długim wysiadywaniu zajęła jego miejsce 08:16 - wymiana w wysiadywaniu jaj, przyleciała Fermina, Florentino może odpocząć 08:17 - Florentino wyfrunął w lewą stronę, Fermina usiadała na jajkach 08:25 - Flo wraca z mchem i za chwilę wyfruwa 08:35 - Flo zamiast odpoczywać robi nowe dostawy, właśnie wraca z gałązką 08:42 - Flo wraca ponownie z gałązką 08:46 - Flo przyniósł kępkę brunatnego mchu 08:48 - Flo przyniósł w dziobie suche liście
08:49 - Florentino wyfruwa z gniazda, poleciał w prawą stronę 09:07 - jeszcze raz Florentino wraca na gniazdo przyniósł tym razem kępę zielonego mchu 09:08 - Flo odleciał w lewą stronę 09:09-09:39 - na gnieździe przebywa Fermina 09:40 - Fermina w skupieniu czemuś się przygląda, siedzi na wprost kamery 09:41 - Fermina szybko wstała, przyjęła postawę bojową, skrzydła opuszczone w dół, głowę w dół, jest napuszona, w takie pozie zastygła w bezruchu aż do 09:45 09:46 - Fermina tym razem odstrasza intruza (nie wiadomo co to może być, nie słychać niestety odgłosów spod gniazda), Fer kłapnęła dziobem, ostrzegawczo gwiżdże
09:47-09:48 - prawdopodobnie zagrożenie zostało zażegnane, bo Fer odwróciła się, poprawiła wyściółkę i usiadła na dołku lęgowym 09:49-18:51 - na gnieździe cały czas siedzi Fermina, od czasu do czasu przechodzi przelotny deszcz, wentylacja dołka lęgowego i przetaczanie jaj odbywają się rzadziej niż w czasie dobrej pogody 19:00-23:30 - na gnieździe cały czas jest Fermina, pada deszcz, Fermina dzisiaj zostaje na nocnej zmianie
|
Iganka - 2021-05-18 22:57:53 |
18-05-2021
06:00-09:20 - Fermina nadal wysiaduje jaja, w tym czasie dołek lęgowy był wentylowany jeden raz o 06:52, jest chłodno i pada deszcz 09:51,10:35, 11:27 - wentylowanie dołka, przedziobywanie wyściółki, przetaczanie jaj 12:01 - wymiana bocianów w wysiadywaniu, przyleciał Florentino, nie było go na gnieździe 26 godzin, 53 minuty (odleciał wczoraj o 09:08) 12:02 - Fermina przefrunęła na lewy, cienki konar, tak otrząsnęła zmoczone skrzydła, jeszcze chwilę stała i odleciała w lewo, chwilowo przestało padać
12:03-17:45 - trwa dyżur Florentino, w tym czasie wentylował dołek i przetaczał jaja, ale czynności te trwały krócej niż zwykle, Flo podnosił się z dołka lęgowego w czasie: 12:33, 13:11, 14:00, 15:13, 15:38, 16:16, 16:42, 17:19 17:48 -0 Flo coś uważnie obserwuje w dole gniazda 17:49 - po prawej stronie, niedaleko gniazda widać spacerującego lisa, ale Flo nie był nawet zaniepokojony, patrzył i obserwował
17:50-21:02 - Florentino nadal na gnieździe, w tym czasie dołek gniazdowy był również wietrzony a jajka przetaczane: 18:15, 19:35, 20:08, 21:02 21:15-23:00 - Flo już wstaje coraz rzadziej, inkubując jajka trochę przysypia, to będzie jego nocna zmiana na gnieździe
|
Iganka - 2021-05-20 23:14:24 |
19-05-2021
08:32-10:00 – na gnieździe nadal Florentino, cierpliwie wysiaduje jaja, przebywa na gnieździe od wczoraj od godziny 12:01 10:05 – zamiana w wysiadywaniu jaj, przyleciała Fermina, Florentino odlatuje w lewą stronę
10:12-10:36 – Florentino robi kilka kursów poza gniazdo i z powrotem, przynosi mech, gałązki i patyki zrobił 8 takich kursów 10:36 – to ostatni kurs z nowa dostawa, przyniósł wielką kępę zielonego mchu i odleciał ostatecznie Jego dyżur trwał 22 godziny i 35 minut
10:50-19:00 – cały czas na gnieździe przebywa Fermina, wysiadywanie jaj odbywa się w sposób klasyczny: wstaje z dołka, wentyluje wyściółkę wokół jaj, pielęgnuje swoje upierzenie 20:00-23:00 – na gnieździe bez zmian Fermina wysiaduje jaja
|
Iganka - 2021-05-20 23:17:29 |
20-05-2021
08:00-10:52 – nadal trwa dyżur Ferminy (od wczoraj od 10:05) 10:53 – zmiana, przyleciał Florentino, Fermina wyfruwa z gniazda, leci w prawą stronę, dyżur Ferminy trwał 24 godziny i 48 minut
10:54-17:43 – jaja wysiaduje Florentino, inkubacja przebiega rutynowo, bez zakłóceń 17:44 – przyleciała Fermina, dzisiaj nieco wcześniej podmieniła Florentino, Flo wyfruwa z gniazda 17:47- Flo wraca, przyniósł w dziobie mech 17:50 – ponownie wrócił z mchem 17:53 – przyniósł mech pomieszany z patykami 17:00 – dostawa kępy zielonego mchu 17:58 – przyniósł, długi patyk 18:01 – powróz z dużą kępą zielonego mchu
18:02 – Flo zakończył dyżur, który trwał 7 godzin, 31 minut i odleciał w prawo 18:05-23:00 – na gnieździe przebywa Fermina, zostanie tu całą noc
|
Iganka - 2021-05-21 22:10:45 |
21-05-2021
W nocy nie było spokojnie, o 02:41 Fermina musiała interweniować, podczas kolejnego wentylowania dołka lęgowego niespodziewanie nad gniazdem przeleciał puszczyk, ale chyba nie był to przypadkowy przelot, on zaatakował, jakby chciał strącić bociana z gniazda
Film: https://www.youtube.com/watch?v=eIJ_VpmmP3w
Fermina wysiadując jaja w nocy stosuje te same zasady co w ciągu dnia, wstaje wentyluje dołek, przetacza jaja i przeczesuje pióra zwłaszcza na brzuchu, przerwy w wysiadywaniu dzisiejszej nocy: 00:16, 00:47, 01:25, 01:49, 02:41, 03:46 i rano 05:41, 06:25 06:33 – zmiana na gnieździe, przyleciał Flo, Fermina wyfruwa z gniazda, leci w lewą stronę 06:40 – Fermina wraca, przynosi w dziobie mech i odlatuje 06:49 – Fermina ponownie wraca z mchem 07:01 – ponowna dostawa mchu 07:04 – jeszcze jedna dostawa mchu w wykonaniu Ferminy 07:06 – Flo podniósł się z dołka lęgowego, jego miejsce zajęła Fermina, Flo skubał jej pióra na głowie ponaglając aby wstała, bo przecież to jego dyżur 07:22 – Fermina wstaje i wyfruwa z gniazda w prawo, dołek z jajkami przejmuje Florentino 07:36 – chyba nikt się nie spodziewał – Fermina jeszcze raz wróciła, przyniosła mech 07:41 – Fermina wyfruwa z gniazda 07:42-10:40 – na gnieździe przebywa Florentino, pogoda jest dobra, sprzyja komfortowemu wysiadywaniu jaj 10:41 – przylciała Fermina, Florentino wyfrunął z gniazda, chyba coś się zmieniło w ich harmonogramie dyżurów, może „wiedzą”, że już wkrótce wysiadywanie zakończy się i zaczną pracowite dni pełne wysiłku i odpowiedzialności związane z wychowywaniem piskląt 10:53-11:27 – Florentino wykonuje dziesięć kursów tam i z powrotem, przynosi świeży mech, trawę, patyki i gałązki
11:27 – Florentino odfruwa ostatecznie 11:30-18:26 – na gnieździe przebywa teraz Fermina 18:27 – przyleciał Florentino, dzisiaj to już kolejna wymiana w wysiadywaniu jaj, Fermina odleciała w lewą stronę
18:30-22:00 – Florentino kontynuuje swój nocny dyżur
|
Iganka - 2021-05-22 18:49:56 |
22-05-2021
07:04 – Florentino jeszcze na gnieździe, jego zmiana jeszcze się nie skończyła 07:05 – jest zmienniczka, przyleciała właśnie Fermina 07:06 – Flo wstał i odleciał w prawą stronę, Fermina przejęła opiekę nad gniazdem 07:11 – wraca Flo, przyniósł mech, 07:13 odleciał w prawo 07:15 – wrócił z mchem, 07:16 odleciał w lewo 07:17 - wrócił z dużą gałązką, 07:18 odleciał w lewo 07:23 – wrócił z patykiem, 07:24 odleciał w prawo 07:27 – wrócił z gałązką, 07:27 odleciał w prawo 07:30 – wrócił z długim patykiem, 07:31 odleciał w prawo 07:32 – wrócił z dużą gałęzią i mchem, 07:33 odleciał w lewo 07:41 – wrócił z małymi gałązkami, 07:42 odleciał w lewo
07:47 – wrócił z mchem, razem z Fer układają gałązki w koronie gniazda, przy tych porządkach na gnieździe jajek prawie nie widać, zostały okryte osuwającym się mchem 07:48 – Fermina wyfruwa z gniazda, leci w lewo, Flo zajmuje miejsce na dołku lęgowym 07:55 – wraca Fermina, przyniosła mech, poprawia patyki w koronie gniazda 07:57 – Flo wstał. Oboje porządkują gałązki i patyki na gnieździe a jest ich tyle, że tworzą mur obronny 07:57 – Flo wędruje na gruby konar a Fer siada na dołku z jajkami 07:58 – Flo odfruwa z grubego konara, leci w prawo 08:06 – wraca z długim patykiem, 08:07 odleciał w prawo 08:10 – wraca z kępą mchu, i odlatuje w prawo 08:14 – wraca z kępą mchu, 08:15 odleciał w prawo 08:20 – wraca Flo z mchem i dość grubym patykiem w dziobie, ale ląduje na lewym konarze, po chwili sfruwa na gniazdo, poczesał dziobem pióra na głowie siedzącej Fer i odleciał o 08:24 08:30 – wrócił, przyniósł wielką gałązkę 08:31 – Flo odfruwa ostatecznie 08:32-14:44 – na gnieździe przebywa Fer, od godziny 10:14 Fermina zaczyna wstawać z dołka częściej niż zwykle, wierci się na gnieździe, lekko unosi tułów, odwraca głowę do tyły słucha, przełączyłam transmisję na ekran telewizyjne i głos prawie maksymalnie – teraz ja też słyszę, to pisklę popiskuje! Słyszałam je o 12:14 14:47 – wymiana bocianów, przyleciał Flo, Fermina niechętnie zeszła z gniazda, Flo musiał ja ponaglić i poskubać po głowie, w końcu odfrunęła o 14:48, poleciała w lewo
14:50-16:47 – Flo również często podnosi się z dołka lęgowego, o 14:56 słychać pisklę 16:47 – po chwilowym rozpogodzeniu zaczyna padać, sypie dość gęstym gradem, Flo szczelnie okrywa skrzydłami dołek lęgowy, nie rusza się 17:32,17:33 – Flo podniósł się, trwało to tylko chwilkę, ale prawdopodobnie zaczyna się klucie, jedno z jajek minimalnie się poruszyło 18:07 – wykluło się pierwsze pisklę! przy kolejnej odsłonie dołka widać pisklę, jest już w całości poza skorupą jaja
Film: https://www.youtube.com/watch?v=ShWGc-ZpgTA
18:11 – jeszcze raz Flo podniósł się, pisklę porusza się w dołku gniazdowym, Flo zaraz przykrywa pisklę i pozostałe jaja 18:35 – burza, grzmi, ściemniło się, ale jeszcze nie ma ulewy 18:49-19:12 – pada deszcz, ale na szczęście nie ma ulewy 19:26 – przejaśnia się 19:28 , 20:39 – Flo podnosi się, pisklę na moment unosi głowę 21:00-22:00 – Flo wysiaduje jaja i ogrzewa pisklę
|
Iganka - 2021-05-23 23:41:05 |
23-05-2021
05:00 – na gnieździe nadal przebywa Florentino 05:24 – Flo wstał, pisklę unosi głowę do góry, w tym czasie przyleciała Fermina a Florentino odleciała w lewą stronę 05:27 – Fer próbuje karmić pisklę, ale to było nieudane karmienie, nic z wola nie zwróciła 05:54-06:17 – Florentino nie odleciał ostatecznie, jeszcze wraca tam i z powrotem i przynosi patyki, gałązki, mech 06:19 – Flo zakończył dostawy, odleciał teraz już ostatecznie 06:32 – pierwsze karmienie, Fermina zwróciła dużą porcję, były drobne elementy, pisklę najadło się do syta, resztki pozbierała Fer
Film: https://www.youtube.com/watch?v=qNLxK4MDSx4
06:33-07:02 – pisklę i trzy jaja ogrzewają się pod skrzydłami Fer 07:03 - karmienie, dokładka z tego co pozbierała Fer przy ostatnim karmieniu 07:19 – jednak Flo jeszcze wrócił, przyniósł mech, odleciał o 08:00 09:26 - karmienie pisklaka 09:31-09:34 – wrócił Flo, ale na gniazdo przyleciał w pokazowym stylu
Film: https://www.youtube.com/watch?v=isdmYwNygL8
09:35 – Fermina odleciała z gniazda, Flo przejął opiekę nad pisklęciem i jajkami 09:36, 09:39, 09:50 – Fermina wraca przyniosła mech i gałązkę 09:53 – Fermina przefrunęła na lewy konar, tam czyści i układa pióra 10:01 – Fermina odlatuje z lewego konara, leci w lewo 10:24 – karmienie, Flo podał pisklęciu porcję drobnych elementów, wśród których widoczne były też dwie duże żaby (Flo pozbierał resztki niedojedzone przez pisklę 11:03, 13:32 – ponowne karmienia/dokładki 14:05 – wymiana bocianich rodziców, przyleciała Fermina, Flo odleciał 14:39, 17:22 – karmienia przez Fer 18:26 – Fer wstała z dołka, widać pęknięcia skorupy jaja 18:3518:37 – kolejne odsłony dołka lęgowego, widać pisklę, które wydostaje się ze skorupy jaja 19:37 – nie widać dokładanie, ale drugie pisklę jest już chyba poza skorupą jaja, wykluło się drugie pisklę!
Film: https://www.youtube.com/watch?v=Uh7_TG15Rts
19;54 – Fermina podniosła się, widać dwa pisklaki 21:15 – podczas kolejnego odkrycia dołka lęgowego widać dwa dwie głowy pisklaków, Fermina odsuwa skorupę z wyklutego jaja 23:00 – pisklęta i jaja są szczelnie okrywane i ogrzewane pod skrzydłami przez Ferminy
|
Iganka - 2021-05-24 10:13:56 |
24-05-2021
04:34 - wykluło się trzecie pisklę!
Film: https://www.youtube.com/watch?v=gsXIEhN5UFg
|
Iganka - 2021-05-25 18:39:19 |
25-05-2021
06:53 – na gniazdo przyleciała Fermina, zmiana , Flo odlatuje z gniazda 07:01 – karmienie, wśród mniejszych elementów pokarmu były również widoczne żaby, które połknęła Fer
Film: https://www.youtube.com/watch?v=u8zZED1DXbM
07:20 – wietrzenie piskląt, poprawianie wyściółki 07:52 – karmienie/dokładka, żaby znów zjadła Fer 08:07, 08:26, 09:13 – wietrzenie dołka, porządkowanie wyściółki 09:14 – karmienie/dokładka 09:28 – zmiana na gnieździe, przyleciał Flo, 09;29 Fer odfruwa 09:30 – Flo usiadł na pisklętach i jajku, nie ma jeszcze karmienia 09:46 – wrca Fer, przyniosła mech 09:49 – Fer odlatuje w prawo 09:57 – karmienie, są małe rybki, ale widać też żabę, której pisklęta jeszcze nie potrafią połknąć 10:15 – karmienie/dokładka, pokarm został zwrócony trochę bliżej piskląt, teraz pisklęta już skubią, ale nie mogą dosięgnąć całości zwróconej porcji, w czwartym jajku widać niewielki otworek
11:04 – karmienie/dokładka, niewielka ilość, znów widać żabę, którą pisklęta próbują skubać, 11:28 – kolejna mała dokładka pokarmu 11:47, 12:07, 12:13 – wietrzenie dołka i piskląt 12:29 – karmienie/dokładka 12:34 – przyleciała Fermina, Flo opuszcza gniazdo 12:39-13:04 – Florentino robi kilka kursów i przynosi mech, gałązki/patyki 13:05 – Florentino odlatuj, leci w prawą stronę 13:17 – wentylowanie dołka lęgowego 13:30 – karmienie, duża porcja, wszystkie pisklaki mają dostęp do pokarmu i go pobierają 14:23 – karmienie/dokładka, znów duża porcja, u piskląt również duże apetyty 14:45, 14:54, 15:11, 15:23 – 15:11 – pisklęta dziobią coś w jednym miejscu, nie widać jajka, ale być może kluje się właśnie pisklę i to tak przyciąga uwagę piskląt 15:23 – wykluło czwarte pisklę, widać, że klucie musiało nastąpić niedawno 15:45 – teraz już widać czwarte pisklę wyraźnie i w całości
Film: https://www.youtube.com/watch?v=0LwJ1cWmkvY
16:36 - karmienie/dokładka 16:42 – w pobliżu gniazda widać kunę leśną przebiegającą z prawej na lewą stronę
Film: https://www.youtube.com/watch?v=lArUUfXvSm8
17:01 – zmiana, przyleciał Flo, Fermina wyfruwa z gniazda, leci w lewo 17:02 – karmienie, najmniejsze pisklę jeszcze nie uczestniczy w karmieniu, nabiera sił po kluciu 17:25, 17:47 – wietrzenie dołka lęgowego 18:14 – karmienie /dokładka
|
Iganka - 2021-05-26 22:42:51 |
26-05-2021
05:39 – przyleciała Fermina, zmiana w opiece nad gniazdem, teraz Florentino może odlecieć po nocnym dyżurze, wyfruwa w prawo 05:40 – karmienie, Fermina próbuje opróżnić wole, niestety ma dużą rybę, więc lekko nie będzie i dla niej i dla głodnych piskląt, drobnych elementów było bardzo mało 06:23, 07:18 – Fer ponownie próbuje zwrócić rybę, bez skutku, jedzenia więc w dalszym ciągu nie ma 07:54 – karmienie, Fermina zwraca rybę, pisklęta pracują mocno dziobkami, czasem coś im się udaje uszczknąć, najmniejszy dopchał się do ryby, ale mimo, że bardzo się starał, to chyba mu się nie udało najeść 07:57 – Fer połknęła rybę w całości, na gnieździe zostały jakieś małe elementy, które zauważyły starsze pisklęta 08:43 – ponowna próba karmienia dużą rybą, znów szarpią, udaje im się coś zjeść najmniejszy dotarł do ogona ryby, również stara się coś uszczknąć 08:50 – ogrzewanie piskląt pod skrzydłami 09:09, 09:46 – podobna sytuacja: próby karmienia jedną dużą rybą 09:51 – pisklęta okryte, pod skrzydłami Ferminy 11:28-14:04 – były jeszcze jedna próba karmienia, ale Fermina już nie miała nic w wolu, więc tylko pisklęta werandowały na świeżym powietrzu co jakiś czas 14:05 – zmiana na gnieździe, przyleciał Florentino, Fer odleciała w lewo 14:06 – karmienie, dwa starsze na przodzie, dwa młodsze w tyle, ale chyba również coś „złapały” dla siebie 14:10-14:41 – ogrzewanie piskląt 14:56 – karmienie/dokładka, trzy starsze jadły łapczywie, najmłodszy nie dostał się do pokarmu
15:33 – próba karmienia, Flo już nic nie ma w wolu 16:20, 16:58 – wietrzenie piskląt, próby opróżnienia wola i próby karmienia 17:00 – Flo ponownie chce opróżnić, tylko jakaś odrobina ciemnej masy wypadła na brzeg gniazda, nie widziałam żeby którekolwiek pisklę skorzystało z tego karmienia 17:18 – odkrycie piskląt, poprawianie wyściółki wokół piskląt, pielęgnacja ich puchu 17:29 – wymiana bocianich rodziców, przyleciała Fermina, Florentino wyfruwa z gniazda, odlatuje w lewo 17:30 – karmienie, porcja bardzo duża, odpowiedniej wielkości elementy dla małych piskląt, najmłodszy był na dobrej pozycji, w pierwszym rzędzie, ale Fer zmienia miejsce opróżniania wola i malutki spadł na dno dołka, zanim się wygramolił nie było dostępu do pokarmu, trzy pisklaki najadły się do syta, miały tak pogrubione szyjki, że aż się pokładały, najmłodszy coś skubnął w końcu, jest jeszcze malutki, jego wymagania pokarmowe są nieco mniejsze niż starszego rodzeństwa, może jutro będzie lepiej, może będzie miał szczęście ustawić się koło dzioba rodzica w czasie karmienia 18:30 – wentylacja dołka gniazdowego, pielęgnacja piskląt, poprawianie wyściółki 18:31 – karmienie/dokładka, trójka piskląt znów najadła się do syta, czwarty skubnął może dwa(?) małe „okruszki”, po karmieniu obowiązkowe „leżakowanie” pod skrzydłami rodzica
18:46 – po prawej stronie, na dole, przebiegła kuna, Fer ją widzi i obserwuje 19:06 – odkrycie piskląt, poprawianie wyściółki 19:09-19:46 – ogrzewanie piskląt 19:47 – ponowne wietrzenie dołka lęgowego
|
Iganka - 2021-05-27 22:40:04 |
27-05-2021
06:02-06:04 – Fermina próbuje karmić tym, co jeszcze zostało jej w wolu a jest to ciemna, jednolita masa, pisklęta są głodne po nocy, wiec dziobią, ale bez wielkiego entuzjazmu 07:26 – zmiana na gnieździe, przyleciał Flo, Fer odlatuje w lewo 07:27 – karmienie, trzy starszaki łapczywie pałaszują podany pokarm, najmłodszy również coś złapał dla siebie i połykał na boku, w jego zasięgu była jeszcze jedna ryba, ale za duża dla niego 08:23 – kolejne karmienie/dokładka, mały połyka duży kąsek, widać, że ma grubą szyjkę 08:27-11:47 – pisklęta są ogrzewane i na przemian wentylowane, Flo poprawia wyściółkę na dnie gniazda, pielęgnuje delikatny puch piskląt
11:48 – próba karmienia, ale wole jest już puste 11:56 – zmiana na gnieździe, przyleciała Fermina, Flo odleciał w prawo 11:57 – karmienie, porcja duża, każdy mógł się najeść, nawet najmłodszy tez skorzystał 11:59 – pisklaki ogrzewają się pod skrzydłami rodzica 12:31 – karmienie/dokładka, mały złapał dużą ilość pokarmu, połykał łapczywie, chyba można napisać, że tym razem najadł się 12:38-14:11 – pisklęta pod skrzydłami Ferminy, która co jakiś czas podnosi się, porządkuje dołek lęgowy, pielęgnuje pisklęta, dba również o swoje upierzenie przeczesując je starannie 14:12 – karmienie/dokładka, cała czwórka coś jadła, w najlepszej sytuacji były dwa najstarsze – te połykają już niewielkie żaby 14:15-14:56 – pisklęta są ogrzewane, o 14:44 Fer wstała, poprawia wyściółkę 14:57 – zmiana, przyleciał Flo, Fer odleciała w lewo
15:00-16:10 – Flo jeszcze nie karmił, siedzi na pisklętach, co jakiś czas wstaje, poprawia wyściółkę i zajmuje się pielęgnacją piskląt, o 15:41 Flo zwrócił dwie ryb, jedną połknął starszy pisklak 16:11 – teraz jest już prawdziwe karmienie, ryby były dość duże, ale pisklęta połykały je kiwając się na wszystkie strony, maluszek był w pierwszym rzędzie, więc jest szansa też mu się coś trafiło do zjedzenia 16:16-17:03 – rutynowe czynności na gnieździe, ogrzewanie, pielęgnacja piskląt 17;04 – karmienie/dokładka, jeszcze duża porcja, trójka jadła, mały był w tyle i nie starał się dopchać do pokarmu, dopiero na koniec wyciągał szyjkę, ale już nic nie zostało 17:11-18:55 – pisklętami opiekuje się nadal Florentino 18:56 – zmiana, przyleciała Fermina, Flo odleciał 19:40 – karmienie, duża porcja, drobne elementy, trójka starszych piskląt pobiera pokarm szybko i sprawnie, najmłodszy jest w tyle, nie je a to już ostatni posiłek w dniu dzisiejszym 20:00-21:00 – pisklęta pod skrzydłami Ferminy 21:41, 22:21 – coś niepokoi Ferminę, stoi przez chwilę ze skrzydłami opuszczonym dna dół i uważnie obserwuje coś w ciemności, ale po chwili jest już spokój, Fermina wraca do piskląt i siada 22:35 – Fermina siedzi na dołku lęgowym i okrywa pisklęta
|
Iganka - 2021-05-28 21:52:21 |
28-05-2021
05:32. 05:35 – Fermina próbuje nakarmić pisklęta, ale po całej nocy wole ma już puste 06:31 – zmiana na gnieździe, przyleciał zmiennik Florentino, Fermina odlatuje w lewo 06:32 – karmienie, ryby w pokarmie, wszystkie pisklęta jedzą, mały jest w pierwszym rzędzie, ma dobry dostęp do pokarmu, duże ryby zostały dla Flo, 07:33 – karmienie dokładka, zostały duże ryby, te które połknął Flo przy pierwszym karmieniu, ale pisklęta próbowały je połykać 07:36-08:00 – drzemka pod skrzydłami rodzica 08:01 – karmienie/dokładka, duże ryby nieco skruszały, mały znów miał szczęście, był tuż przy pokarmie, najadł się 08:59-10:50 – pisklęta są na przemian ogrzewane pod skrzydłami i wentylowane, Flo pielęgnuje ich puch, poprawia wyściółkę 10:54 – [przyleciała Fer, Flo odleciał w prawo
10:55- Fer usiadała na dołku, nie było karmienia 11:16 – karmienie, duża porcja ryb, starszaki „rzucają” się łapczywie na ryby i szybko je połykają, mały również już „odkrył”, że w tym przypadku działać trzeba szybko, łapie dziobkiem rybę, ale połyka ja wolniej niż starszaki, przez to on zjada mniej niż rodzeństwo 11:21- pisklaki odpoczywają po karmieniu pod skrzydłami 11:32 – niepokój, Fermina wstaje nagle, opuszcza skrzydła na dół , puszy się, coś obserwuje, ale trwa to tylko kilkadziesiąt sekund i wraca porządek i spokój na gniazdo 11:33-12:36 – werandowanie piskląt, ogrzewanie – na przemian 12:40 – karmienie/dokładka, mały był w tyle, zaspany, późno się zorientował, że było karmienie 13:33 – karmienie/dokładka, mały zapomniał o szybkości, został w tyle, dostała mu się tylko mała rybka, która przez przypadek wymsknęła się poza szereg prawidłowo ustawionego do pokarmu rodzeństwa, może jeszcze coś jadł, ale nie było widać, bo zasłoniła Fer 13:45-14:20 – Fermina nadal opiekuje się pisklętami, jest słoneczna, ciepła pogoda, więc gniazdo jest często wietrzone 14:23 – zmiana, przyleciał Flo, Fer odlatuje w lewo
14:25 – karmienie, wszystkie pisklaki ustawione w równym szeregu, najmłodszy na przodzie, wszystkie najedzone, co było widać po pogrubionych szyjkach 14:29-15:49 – pisklęta są ogrzewane pod skrzydłami i wietrzone – na przemian 16:00 – karmienie/dokładka, wszystkie pisklęta pobierały pokarm 16:05-19:30 – Flo nadal opiekuje się pisklętami 19:36 – wymiana bocianów, przyleciała Fer, Flo odleciał w prawo 19:36 – karmienie, mały w tyle, ale chyba mu się udało złapać rybkę, może dwie(?) 20:23 – karmienie/dokładka, to było ładne karmienie, przodem do kamery widać, jak pisklęta pobierają pokarm, mały jest w pierwszym rzędzie, na dobrej pozycji i widać, że z tego korzysta, szybko zjada rybki, pisklęta są najedzone mają mocno pogrubione szyje – to była obfita kolacja!
Film: https://www.youtube.com/watch?v=rYTxHyVMUp8
|
wladek12 - 2021-05-30 18:26:03 |
18.24 dorosły i 4 maluchy w dołku.
|
Iganka - 2021-05-30 23:23:19 |
29-05-2021
05:00-05:33 – pisklęta są ogrzewane pod skrzydłami Ferminy 05:34 – Fermina coś obserwuje zaniepokojona, stoi nieruchomo z opuszczonymi skrzydłami 05:36 – wszystko wróciło do normy, 05:40 usiadła 06:13 – wymiana, przyleciał Flo, Fer odleciiaław lewo 06:15 – karmienie, porcja raczej nieduża, ryby, mały złapał jedną rybkę, ale starszak „wykradł” mu ja z dziobka, małemu udało się złapać jeszcze jedną z brzegu dołka lęgowego, dał radę – rybka była wysoko 06:18-08:38 – pisklęta są na przemian ogrzewane i wietrzone 09:35 – wróciła Fer,Flo odleciał w prawo 09:36 – karmienie, wszystkie pisklęta miały dostęp do pokarmu i go pobierały łapczywie i szybko 10:42 – karmienie/dokładka, duża porcja, ponownie wszystkie pisklęta pobierają pokarm
10:46-14:20 – pisklęta są często wietrzone, Fer przedziobuje wyściółkę na dnie gniazda, pielęgnuje puch piskląt 14:23 – zmiana, przyleciał Flo, Fermina odleciała w lewo 14:27 – Flo jeszcze nie karmi piskląt, coś obserwuje, ale nie jest zaniepokojony 14:30 – karmienie, były średnie i małe rybki, pisklęta najpierw łapczywie rzuciły się na większe ryby i na chwilę „zatkały” się, dopiero później wybierały mniejsze, mały sobie dobrze radził, sprawnie pobierał pokarm 14:34 – Flo usiadł, ogrzewa pisklęta 14:38 – pada przelotny deszcz
|
Iganka - 2021-05-30 23:25:09 |
30-05-2021
05:26 – Fermina podniosła się z dołka lęgowego, pisklęta są głodne skubią wyściółkę i ustawiają się w szeregu do karmienia 05:31 – małe karmienie, to już mocno nadtrawione resztki pokarmu, ale pisklęta zbierają, najmłodszy też skubnął jakiś „okruszek” 05:36-06:21 – pisklęta drzemią pod skrzydłami Ferminy 06:22 – wymiana, przyleciał Flo, Fer odlatuje 06:23 – karmienie, nieduża porcja, pisklęta szybko pozbierały pokarm, najmłodszy sprytnie wysunął się przed szereg, pokarm zniknął szybko
06:29-08:09- pisklęta odpoczywają po karmieniu pod skrzydłami Flo i na przemian są odkrywane 08;18 – karmeinie/dokładka, Flo zasłonił pisklęta, więc nie wiadomo ile jeszcze dostały pokarmu 08:22-09:31 – Flo ogrzewa pisklęta, po grubym konarze spaceruje kowalik, ale Flo wcale nie jest zaniepokojony ani ciekawy 09:32 – zmiana, wróciła Fermina, 09:33 Flo odleciał 09:33 – karmienie, duża porcja, najmłodszy przedostał się do szeregu, były drobne rybki, pisklęta szybko je połykały
09:35 – jedno ze starszych piskląt strzyka, odwraca kuperek od dna gniazda, ale jeszcze nie cofa się na brzeg dołka lęgowego 09:40-10:18 – pisklęta drzemią po karmieniu, 10:11, werandują, 10:17 znów werandują 10:19 – karmienie/dokładka, duża porcja, Fer była na zasobnym łowisku, bo w tak krótkim czasie (nie było jej od 06:22 do 09:32) zebrała tyle pokarmu! 10:44-11:15 – przerwy na wietrzenie piskląt są coraz dłuższe, jest ciepło, wiec pisklęta mogą werandować 11:16-11:27 – Fer coś zobaczyła, szybko przykryła pisklęta, jedno pisklę zostało przy skrzydle, obserwuje prawą stronę, jest zaniepokojona, dziób trzyma w patykach korony gniazda 11:28-11:37 – wstała, nadal obserwuje, patrzy w dół 11:38 – przykryła pisklęta 12:02-12:19 – pisklęta są odkryte, ogrzewa je słońce, Fer może zadbać o swoje upierzenie, poprawia patyki w koronie gniazda 12:20 – wrócił Flo, przyniósł kępę mchu w dziobie, w mchu była niespodzianka – duża żaba! Fer uznała, że to dla niej i połknęła przekąskę 12:22 – Flo odleciał w prawo 12:56 – pisklęta nadal odkryte, dzisiaj chyba pierwszy dzień, kiedy dużo czasu spędzają poza skrzydłami rodzicielskimi 12:56 – wrócił Flo, teraz następuje zmiana, dyżur i opiekę nad gniazdem przejmuje Flo a Fer odlatuje na odpoczynek i żerowisko 13:00 – karmienie, większość pokarmu stanowią żaby, pisklęta nie wybrzydzają, połykają je z wysiłkiem, ale starają się pobrać jak najwięcej pokarmu, te największe zjada Flo
13:06 – pisklęta odpoczywają pod skrzydłami rodzica 13:36 – już odkryte, śpią w dołku lęgowym ………………… 17:40 – zmiana na gnieździe, wróciła Fermina, Flo odleciał w lewo, pod gniazdem, po lewej spaceruje sarna 17:40 – karmienie, w menu żaby, karmienie odbywa się tyłem do kamery, Fer zasłania pisklęta, ale przez moment widać, ze wszystkie pobierają pokarm i są najedzone 17:47 18:30– drzemka pod skrzydłami Fer i na zmianę wietrzenie piskląt i gniazda 18:34 – karmienie/dokładka, trzy starsze pisklęta zjadały szybko pokarm, najmłodszy nie przebił się przez ścisły szereg starszaków, nie zjadł nic tym razem 18:40-21:39 – zbliża się noc, jest coraz chłodniej pisklęta są wietrzone, ale już rzadziej, bocian rodzic ogrzewa je pod swoimi skrzydłami
|
Iganka - 2021-06-01 23:16:23 |
01-06-2021
Wczoraj 31 maja obserwowałam sporadycznie gniazdo lecz nie robiłam notatek, ale jedno z wydarzeń na gnieździe wymaga jednak odnotowania; przy gnieździe pojawił się jastrząb!
Film: https://www.youtube.com/watch?v=hWqwg5_Bysg
Dzisiaj: 04:45 – pisklęta ogrzewa Fer 05:52 – jedno pisklę już się niecierpliwi, wychyla się spod piór, wiec Fer wstała 05:53 – wymiana bocianów, przyleciał Florentino, Fermina odlatuje w lewo 05:54 – Flo zwrócił tylko kilka rybek, największą złapał najstarszy pisklak 06:02 – Flo stoi na „baczność” jakby cos obserwował, po minucie usiadł 06:03-06:33 – pisklęta drzemią pod skrzydłami Flo 06:34 – karmienie/dokładaka, mało było, nie jestem pewna czy najmłodszemu udało się coś „złapać” 06:44-08:30 – pisklęta na przemian były okrywane skrzydłami rodzica albo spały odkryte na świeżym powietrzu 08:31 – przyleciała Fermina, Florentino odleciał w lewo 08:33 – karmienie, wszystkie pisklaki dobrze ustawione a w menu większość to żaby, duże i małe, te duże pisklęta połykają z wysiłkiem
08:47-09:27 – podobnie jak poprzednio, po karmieniu pisklęta są jeszcze ogrzewane pod skrzydłami 09:28 – karmienie dokładka, żaby już nieco „skruszały” w wolu rodzica, więc pisklęta łatwiej i szybciej pobierają pokarm, każde z piskląt pobierało pokarm 09:39-09:58 – drzemią pod skrzydłami rodzica 09:59 – przyleciał Flo, przyniósł sucha trawę w dziobie, Fermina odleciała w lewo 10:03 – karmienie, ryby w pokarmie, duże i małe, karmienie tyłem do kamery, ale wydaje się, że wszystkie miały dostęp do pokarmu, najmłodszy był na dobrej pozycji 10:05 – pisklęta zaczynają defekować poza dno gniazda, jeden ze starszych wysunął kuper i strzyknął na koronę gniazda 10:21 – 11:34 – pisklęta są ogrzewane i wietrzone na przemian 11:47 – jedno z piskląt wycofało się poza dno gniazda i strzyknęło na brzeg dołka lęgowego, pisklęta są odkryte śpią bez „otulania” aż do 12:30, rola rodzica ogranicza się w tym czasie do pilnowania piskląt i częściowo do pielęgnacji ich puchu 12:31 – wróciła Fermina, Flo odleciał w lewo 12:34 – karmienie, Fer przyniosła dużo żab, ale widoczne były również kijanki(?), traszka albo jaszczurka(?), porcja była duża, wszystkie pisklęta najadły się, większe żaby połknęła Fer 12:39-12:50 – Flo wrócił jeszcze cztery razy, przyniósł dużą gałązki i trzy razy mech 12:50 – Flo odleciał 13:06-14:55 – większość czasu pisklęta spędziły na drzemce bez okrywania przez rodzica 14:56 – karmienie/dokładka, żaby, najmłodszy połykał drobniejsze elementy (mało), żaby są dla niego za duże 15:11-16:20 – pisklęta śpią przytulone do siebie, bez ogrzewania przez rodzica 16:21 – wymiana na gnieździe, przyleciał Florentino, Fer odleciała 16:23 – karmienie, duża porcja ryb, pisklęta są najedzone, najmłodszy połykał szybko i dużo, dla Flo zostało sporo resztek 16:32-18:18 – pisklęta ponownie spędziły dużo czasu na drzemce „pod chmurką”, ogrzewanie pod skrzydłami trwało zaledwie kilkanaście minut 18:43 – karmienie/dokładka, duża ryba, pisklęta próbują dziobać, ale jest to łatwe, w końcu Flo połyka rybę w całości 18:51-20:05 - pisklęta większość czasu spędziły na drzemce bez intensywnego ogrzewania przez rodzica 20:06 - wymiana bocianów - przyleciała Fermina, Florentino odleciał w lewo 20;10 - karmienie, porcja nieduża, najmłodszy na przodzie, ale pisklęta wodząc za dziobem Fer zepchnęły go poza szereg, wydaje mi się, że nie zdążył cokolwiek zjeść
|
Iganka - 2021-06-02 22:38:33 |
02-06-2021
05:08-05:37 – pisklęta są odkryte, dziobią wyściółkę, pewnie są już głodne, Fermina przedziobuje wyściółkę na dnie gniazda, poprawia patyki 05:38-06:08 – pisklęta są ogrzewane pod skrzydłami, Ferminie coraz trudniej jest objąć całą czwórkę piskląt 06:09-07:51 – pisklęta są ogrzewane i na przemian wietrzone 07:52 – przyleciał Florentino 07:53 – Flo rozpoczyna karmienie, pisklęta łapczywie „rzuciły” się na pokarm, ale Fermina też jest głodna, zbiera pokarm jeszcze szybciej niż pisklęta, w sumie dość dużo pokarmu pozbierała właśnie ona, najmłodszy pisklak złapał jakiś mały okruszek 07:54 – Fer odleciała w lewo 08:02-11:47 – piskląt pilnuje Flo, jeszcze je ogrzewa pod skrzydłami, ale więcej czasu pisklęta śpią bez okrywania 11:48 – wróciła Fer, Flo odleciał w prawo
11:49 – karmienie, obfite, ogromna porcja, większość stanowią żaby, Fermina trzy razy zwróciła pokarm, tak więc zrewanżowała się za poranne podjadanie, pisklęta są najedzone, dla Fer również sporo zostało 12:54-13:55 – pisklęta śpią odkryte, czasem układają się na brzegu dołka Lęgowego, jeden ze starszych pisklaków cofa się poza dno gniazdo i defekuje strzykając na brzeg dołka lęgowego 13:56 – karmienie/dokładka, każde z piskląt zdołało połknąć jeszcze po niewielkim kęsie, nawet najmłodszy 14:21-14:30 – pisklęta śpią odkryte 14:32 – jedno z piskląt (chyba trzecie) zwraca lekko nadtrawiony pokarm, Fer natychmiast zbiera zwrócony pokarm, jego szyja od razu zrobiła się cieńsza, pisklę chyba się za bardzo objadło tymi żabami 15:19-16:35 – pisklęta śpią odkryte, przytulone jeden do drugiego, dwa razy (15:19, 16:37) starsze pisklęta uniosły kuper i strzykały poza dno gniazda 16:37 – zmiana na gnieździe, przyleciał Flo, Fermina odleciała w lewo 16:38 – karmienie, nieduża porcja, najmłodszy w tyle, starsze jadły szybko, mały nie dostał się do pokarmu 16:51-17:26 – pisklęta śpią przytulone jeden do drugiego na dnie gniazda, Flo, stoi przy pisklętach czasem czyści ich puch delikatnie przeczesując 17:27 – karmienie/dokładka, starsze pisklęta sprawnie pobierają pokarm, najmłodszy znów jest w tyle, nie stara się nic zrobić aby przedostać się do przodu, tak jak to robił dotychczas, jest apatyczny, znów nic nie zjadł 17:30 – najmłodszy jest mało aktywny, ma opuszczoną głowę na dół, poddaje się ruchom rodzeństwa, tam gdzie go „poniosą” 18:05-20:30 – pisklęta większość czasu spędzają na drzemce, już bez ogrzewania przez bociana rodzica, ale jeśli rodzic usiądzie na pisklętach, to tylko na kilka/kilkanaście minut
20:33 – zmiana nocna przyleciała – Fermina, Flo odleciał w lewo 20:34 – karmienie, najmłodszy w tyle za trójką starszych, które pobierają pokarm na wyścigi, mały mało się stara aby się dostać do pokarmu, udało mu się „zdobyć” jeden kęs i już o więcej nie zabiegał 21:04 – Fer usiadła na pisklętach, teraz robi się już chłodno, więc pewnie popiskują i domagają się ogrzewania
|
Iganka - 2021-06-03 22:08:37 |
03-06-2021
Dzisiaj, w godzinach rannych bocian rodzic podjął decyzję o eliminacji najmłodszego pisklęcia :(
|
Iganka - 2021-06-04 22:41:14 |
04-06-2021
Zmiany na gnieździe: 05:31 – przyleciała Fermina, Flo odleciał 11:09 – przylot Florentino, Fermina wyfruwa 13:41 – wróciła Fer, Flo odleciał 16:23 – Florentino wrócił, Fermina wyfruwa z gniazda 18:57 – wróciła Fermina, Florentino odleciał Karmienia: 05:33 – karmienie - Fer, duża porcja, pokarm w dwóch ratach 11:11 – karmienie - Flo 11:35 – karmienie/dokładka – Flo, mała porcja 14:01 – karmienie - Fer, duża porcja żab 16:58 – karmienie – Flo, dwie duże ryby, kilka małych, być może dlatego Flo wstrzymywał karmienie, po przylocie czekał aż ryby „skruszeją” w jego wolu, bo dla piskląt są zbyt duże do połknięcia 18:14 – karmienie/dokładka – Flo, ta sama duża ryba, pisklęta skubią, szarpią dziobkami, ale nie najadły się 18:35 – karmienie/dokładka – Flo, jeszcze raz ta sama ryba, pisklęta dziobią, ale czy skutecznie, nie wiadomo, karmienie jest tyłem do kamery 18:58 – karmienie – Fer, pokarm zawierał w większości żaby, porcja duża, pisklęta są najedzone
Reasumując: Fermina karmiła pisklęta trzy razy, Florentino dwa razy, ale serwował pisklętom aż trzy dokładki, jednak była to wciąż jedna wielka ryba.
Dzisiaj o 13:43 jedno z piskląt wycofało się tyłem ze środka gniazda, uniosło lekko tułów próbując wyprostować nogi i strzyknęło na brzeg korony gniazda. Pogoda dzisiaj była słoneczna i ciepła pisklęta spędziły prawie cały dzień bez okrywania (tylko wczesnym rankiem) wygrzewając się na słońcu, rodzic czasem ustawiał się tak aby ocieniować trójkę piskląt.
|
Iganka - 2021-06-05 22:19:07 |
05-06-2021
04:30-07:57 – pisklęta drzemią jeszcze, ale są już głodne, Fer próbuje karmić, ale po całej nocy w wolu już nic nie ma, o 05:09 Fer próbuje coś zwrócić, wypadła jakaś mała część pokarmu, pisklęta oczywiście nie pogardziły zebrały szybko nawet to, co już było mocno przetrawione 07:58 – wymiana na gnieździe, przyleciał Flo, Fer odleciała w lewo 07:59 – karmieniem duża porcja, dwa razy zwracał, w menu rybki niewielkiej wielkości, więc pisklęta szybko zbierały i połykały, był również jeden element przypominający gryzonia, pisklęta z trudem go połykały, więc ostatecznie Flo go połknął 08:15-09:23 – pisklęta drzemią, teraz już są odkryte przez cały czas, rola rodzica sprowadza się do pilnowania, pielęgnacji puchu i już rzadko przedziobywania wyściółki 09:24 – zmiana, przyleciała Fer, Flo odleciał w prawo 09:26 – karmienie, odbywa się tyłem do kamery, ale widać wielką porcję żab, wszystkie pisklęta najedzone, Fer jeszcze pozbierała nieliczne resztki 09:38-10:42 – drzemka, drzemią pisklęta i Fer, pogoda jest wyśmienita, pisklęta mogą spać do woli na świeżym powietrzu 10:43 – wymiana, przyleciał Flo, Fermina odlatuje w prawo
10:51 – karmienie, ryby, porcja średnia, „poszła” szybko, pisklęta są najedzone 11:00-13:29 – aktywność piskląt jest mała, wylegują się na słońcu, drzemią wyciągnięte na gnieździe 13:30 – karmienie/dokładka, duża ryba, a więc Flo po ostatnim karmieniu zachował w wolu jeszcze dużą rybę, niestety dla piskląt zbyt duża, skubią rybę, próbują połykać, ale to Flo w końcu ją połknął 14:05 – przyleciała Fermina, wpadła na gniazdo z „hukiem” aż pisklęta się przestraszyły, nie słyszałam reakcji dźwiękowej, bo mimo max głośności głośników komputera słychać tylko gwizdy dorosłych bocianów i czasem tylko inne ptaki 14:08 – karmienie, mała ilość żab, ale Fer coś obserwuje, może coś jej nie pozwala swobodnie nakarmić piskląt 14:17 – karmienie, teraz już właściwe, z dzioba posypało się na gniazdo dużo żab 14:30-16:30 – pisklęta śpią, leżą wyciągnięte, z głowami ułożonymi na brzegu dołka lęgowego, drzemie również Fermina, czasem pochyla się nad pisklętami, przeczesuje ich puch, pisklęta są najedzone, więc teraz ich aktywność jest niewielka
17:00 – przyleciał Flo, Fer odleciała w prawo 17:02 – Flo stoi i czyści swoje pióra, pisklęta na razie nie upominają się o karmienie 17:05 – karmienie, dużo małych rybek i wszystkie szybko zjedzone 17:15-20:33 – na gnieździe spokój, pisklęta większość czasu poświęcają drzemce 20:58 – jedno z piskląt przez chwilę stoi na wyprostowanych nogach!
21:33-21:53 - pisklęta śpią na dnie gniazda, przytulone jeden do drugiego, Flo stoi nad nimi i jeszcze przeczesuje ich upierzenie
|
Iganka - 2021-06-06 22:42:35 |
06-06-2021
03:45-05:30 – pisklęta drzemią odkryte, Flo cały czas stoi blisko piskląt, kiedy się budzą i są aktywne, Flo robi porządki na gnieździe, jedno z piskląt na prostych nogach wystawia kuper poza środek gniazda i strzyka na patyki w wieńcu gniazda 05:40 – Flo usiadł na pisklętach na kilkadziesiąt minut, trochę się ogrzały, ale zrobiło się ciasno i zaczęły same wychodzić spod skrzydeł 06:09-08:20 – pisklęta czekają na posiłek, zaczynają dziobać wyściółkę 08:22 – Flo przefrunął na lewy konar, pisklęta były zaskoczone, pierwszy raz zdarzyło się, że zostały same na gnieździe, Flo na lewym konarze dziobie mech 08:25 – Flo wraca na gniazdo, przyniósł odrobinę zielonego mchu z konara 08:26-08:50 – pisklęta nadal czekają na posiłek 08:53 – przyleciała Fer, Flo odleciał w lewo
08:54 – karmienie, duża porcja, chyba były żaby, karmienie odbywało się pod słońce, więc widoczność słaba, pisklęta szybko pobierają pokarm z gniazda i szybko połykają 09:23-10:19 – drzemka po śniadaniu, Fer czasem przeczesuje ich puch, ale one też już potrafią same to robić (jeszcze sporadycznie i krótko) 10:20 – zmiana, przyleciał Flo, Fer odleciała w lewo 10:22 – karmienie, duża porcja, ryb, wielkość w sam raz dla piskląt, wiec zbierają je bardzo szybko i równie szybko połykają, porcja pokarmu znika błyskawicznie 10:25-14:10 – Flo opiekuje się pisklętami, robi porządki na gnieździe, wentyluje wyściółkę, pielęgnuje puch piskląt 14:11 – zmiana na gnieździe, przyleciała Fer, Flo odleciał w lewo 14:12 – karmienie, żaby i owalne, ciemne elementy 15:05 – karmienie/dokładka, Fer nie dała pisklętom całej racji pokarmu w poprzednim karmieniu, zostawiła właśnie na teraz – na dokładkę 16:28 – kolejna zmiana na gnieździe, przyleciał Flo, Fer odleciała w prawo 16:30 – karmienie, chyba były znów drobne rybki (karmienie tyłem do kamery), bo pisklęta błyskawicznie pozbierały pokarm 16:35-17:50 – popołudniowa sjesta, pisklęta są najedzone, drzemią leżąc wyciągnięte jak długie, nie mają potrzeby przytulać się, aby się ogrzać, pogoda jest słoneczna, każdy leży osobno, głowy ułożyły na brzegu dołka lęgowego 17:55 – Flo nagle przysiadł na gnieździe, ułożył się płasko i pochylił głowę przykrywając jednocześnie pisklęta, coś obserwuje, jego zachowanie przypomina czającego się w zaroślach kota, kryje się za patykami i gałązkami korony gniazda, chce być niewidoczny, obserwuje, po chwili (17:56) podniósł się, ale jeszcze przez kilka minut obserwował najpierw prawą stronę potem lewą – obserwowany obiekt prawdopodobnie się poruszał
19:44 – przyleciała nocna zmiana – Fer, Fl odleciał w prawo 19:15 – karmienie, widoczne żaby, ale również inne elementy -ryby(?) 20:34-21:50 – pisklęta śpią, już nie są okrywane, Fer jeszcze pochyla się nad pisklętami, pielęgnuje ich upierzenie
|
Iganka - 2021-06-08 10:20:16 |
07-06-2021
06:38 – pisklęta drzemią, przytuliły się jeden do drugiego, zajmują już prawie całe dno gniazda 06:39 – pierwsza zmiana po nocy, przyleciał Florentino, Fer odleciała w lewo 06:40 – karmienie, duża porcja małych rybek, pisklęta bardzo szybko je zbierają i połykają, taka wielkość jest nich idealna, ale dla Flo już nic nie zostało 06:45-08:54 – po karmieniu drzemka, ale coraz częściej pisklęta są aktywne, ćwiczą stanie na prostych nogach, nabyły już umiejętności strzykania poza dno gniazda stojąc na prostych nogach, pielęgnują swoje upierzenie, machają skrzydełkami 08:55 – obok gniazda a potem dołem przeleciał bocian czarny, Flo na wszelki wypadek przysiadł na gnieździe i przykrył pisklęta skrzydłami, gdyby okazać się miało, że to obcy bocian, po chwili jednak wyjaśniło się, że to Fermina! Już kilka razy można było obserwować, jak lubi „wpadać” na gniazdo z impetem, tym razem „wymyśliła” sobie, że okrąży gniazdo i przyleci od lewej strony. Zmyliła Flo, który w pierwszej chwili nie rozpoznał Fer a potem jej „pokaz” przelotu pod gniazdem i ostateczne lądowanie od lewej strony jeszcze bardziej go zdezorientowało. W końcu jednak Fer wylądowała na gnieździe, bociany przywitały się śpiewnymi gwizdami a Flo mógł spokojnie odlecieć 08:57 – karmienie, porcja duża, widoczne są żaby, pisklęta szybko połykają pokarm
Film: https://www.youtube.com/watch?v=n1cDLknBWK4
9:00-10:54 – pisklęta drzemią lub są aktywne – na przemian, okresy aktywności są coraz dłuższe, siedzą na piętach prostując tułów i obserwują otoczenie gniazda 10:55 – zmiana, przyleciał Flo, Fer odlatuje w prawo
10:58 – karmienie, ryby całkiem spore, ale nie stanowiły problemu dla piskląt, wszystkie zostały pozbierane, Flo zwrócił pokarm na dno gniazda a pisklęta ustawiły dookoła jego dzioba 11:00-13:15 – jest coraz cieplej, pisklęta odpoczywają leżąc na gnieździe, głowy ułożyły na brzegu dna gniazda, , co chwilę rozciągają skrzydełka, oddychają przez otwarte dzioby 13:16 – kolejna zmiana, przyleciała Fermina, Flo odleciał 13:21 – karmienie, duża porcja, widać małe rybki i inne nierozpoznane elementy 13:56 – pisklęta odpoczywają, oddychają przez otwarte dzioby, pisklętami nadal opiekuje się Fer 15:09 – karmienie/dokładka, dość duża porcja, jak na dokładkę 16:52 – wymiana bocianich rodziców, przyleciał Flo, Fer odleciała w lewo 16:54 – karmienie, małe rybki, pokarm został zwrócony na dno gniazda pisklęta ustawiają się wokół dzioba rodzica i mają łatwiejszy dostęp do pokarmu 17:00-19:00 – opiekę nad pisklętami sprawuje Flo, często czyści ich puch, pisklęta również same potrafią o siebie dbać - siedząc na piętach przeczesują dziobkami swoje pisklęce upierzenie 19:03 – zmiana, na nocny dyżur przyleciała Fermina, „wpadła” na gniazdo, pisklęta od razu zareagowały, w tym samym czasie Flo szybko się odwrócił i opuścił gniazdo, pofrunął w prawą stronę
19:05 – karmienie, małe rybki, przysmak piskląt, Fer dogadza swoim dzieciom przynosząc różnorodny pokarm 19:59 – pisklęta jeszcze aktywne, ćwiczą skrzydełka machając nimi, coraz częściej próbują stać na prostych nogach 21:04 – drzemka, śpią pisklęta i Fer
|
Iganka - 2021-06-08 16:05:10 |
08-06-2021
06:14 – zmiana, przyleciał Flo i zwolnił Fer z dyżuru nocnego, Fer odleciała w lewo 06:15 – karmienie, duża porcja ryb, dość dużych, ale pisklęta doskonale poradziły sobie z ta wielkością 06:22-08:40 – Flo opiekuje się pisklętami, czyści ich upierzenie, pisklęta ćwiczą stanie na prostych nogach oraz skrzydełka, są aktywne 08:42 – przyleciała Fermina, pisklęta odpowiednio zareagowały wydając odstraszające odgłosy (do tej pory zachowywały się obojętnie) 08:43 – karmienie, widoczne między innymi żaby i drobne rybki, pokarm zwrócony był na dno gniazda
09:08-09:55 – mała drzemka, trochę się wiercą, robi się ciepło, pisklęta oddychają przez otwarte dziobki, stoją przez chwilę na prostych nogach jeszcze podpierają się dziobem albo skrzydełkami 09:56 – karmienie/dokładka 10:00-11:22 – na gniazdo świeci słońce, pisklęta leżą, Fer próbuje je cieniować własnym tułowiem 11:24 – przyleciał Flo, Fer odlatuje w prawo 11:25 – karmienie, porcja szybko zebrana przez pisklęta 11:40-13:30 – pisklęta „szukają” cienia na gnieździe, przemieszczają się po gnieździe, podpełzają blisko wieńca, gniazda opierają głowy o patyki- tu mają trochę przewiewu, Flo cieniuje je ustawiając się tak, aby jego cień padał na pisklęta, ale one już zaczynają żałośnie skrzeczeć, Flo raczej nie zostawi je same i nie poleci po wodę, zajmuje je pielęgnacją, przeczesuje ich puch, o 12:40 jest trochę cienia na gnieździe, pisklęta uspokoiły się, drzemią, leżą blisko patyków wieńca gniazda 13:33 – zmiana, przyleciała Fer, Flo odleciał w lewo 13:34 – karmienie, nie była to duża porcja, pisklęta zaczynają ustawiać się odpowiednio do karmienia w „kółeczko” i rozkładają przy tym skrzydełka 13:57-16:00 – pisklęta trochę drzemią w cieniu Fer, odpoczywają, upał zaczyna im dokuczać, ale już przed 16 zaczynają być aktywne, starszak wymachuje skrzydełkami, drugi podnosi tułów i próbuje stawać na proste nogi, nadal im za ciepło, oddychają przez otwarte dzioby, siedzą wsparte na kuperkach, Fer schowała dziób w pióra i drzemie 16:13-17:24 – pisklęta drzemią, na gnieździe znów słońce, dzioby mają szeroko otwarte 17:24 – wymiana bocianich rodziców, przyleciał Flo, Fer odleciała w lewo, pisklęta zareagowały odstraszająco na Flo, kiedy lądował na gnieździe 17:37 – karmienie, duża porcja drobnych rybek 17:53-21:00 przy pisklętach dyżuruje Flo, pisklęta drzemią lub są aktywne wtedy czyszczą swoje upierzenie, ćwiczą skrzydełka, próbują wstawać na proste nogi 21:03 – późny powrót Fer, Flo odleciał w prawo
21:04 – karmienie, niewielka porcja, widoczne były żaby 22:00 - pisklęta śpią, przytulone jeden obok drugiego, Fer stoi blisko piskląt drzemie
|
Iganka - 2021-06-09 20:22:05 |
09-06-2021
05:08-05:59 – pisklęta śpią na środku gniazda, przytulone jeden przy drugim, po jakimś czasie budzą się, domagają się karmienia, są głodne po nocy, Fer nie ma ich czym nakarmić 06:13 – oczekiwanie na przylot Flo wydłuża się, Fer stała bokiem do piskląt, potem poprawiała patyki i wreszcie zdecydowanym lotem wyfrunęła z gniazda i poleciała w prawo, pisklęta zostały same na gnieździe! 06:13-07:08 – pisklęta są same na gnieździe 07:09 – przyleciał Flo, od razu przystąpił do karmienia, porcja nie była duża 07:56 – Flo wyfruwa z gniazda, zobaczył nadlatującą Fer 07:57 – przyleciała Fer
07:58 – karmienie, porcja niewielka, drobne rybki 07:59-10:21 – pisklęta są pod opieką Fer 10:22 – karmienie/dokładka, mała porcja 10:23-11:44 – Fer pilnuje piskląt 11:46 – Fer przefruwa na lewy konar, dziobie mech z konara, w momencie przylotu Flo, Fer właśnie schodziła z konara na gniazdo 11:57 – przyleciał Flo z kępką brunatnego mchu, która rozłożył na środku gniazda 11:58 – Fer odlatuje z lewego konara 11:58 – karmienie
Film: https://www.youtube.com/watch?v=ZaDsyZZUdug
12:00-15:38 – pisklętami opiekuje się Flo 15:39 – Flo wyfruwa z gniazda, zostawia pisklęta same 15:40-17:11 – pisklęta są same na gnieździe, ok.16:43 zaczęły głośno zawodzić – to przez słońce, które w tym momencie „zalało” całe gniazdo i musiało mocno grzać, pisklętom było gorąco 17:12 – wróciła Fer, pisklęta wydały odgłosy trwogi, wystraszyły się, Fer od razu przystąpiła do karmienia, porcja niewielka żaby(?) 17;15 – Fer wyfrunęła z gniazda, pisklęta zostały same
Film: https://www.youtube.com/watch?v=X7L-MEBGbbk
17:16-18:25 – pisklęta są same na gnieździe 18:26 – wrócił Flo, od razu było karmienie 18:42-19:25 – pisklęta są pod opieką Flo 19:26 – na gniazdo przyleciała Fer, Flo odleciał w lewo
19:28 – karmienie, porcja niewielka składająca się z drobnych rybek 19:30-20:09 – pisklęta śpią na środku gniazda, Fer pilnuje piskląt
|
Iganka - 2021-06-10 22:49:09 |
10-06-2021
05:38 – Fer wyfruwa z gniazda, leci w prawo, zostawia pisklęta same 05:51 – przyleciał Flo, od razu rozpoczyna karmienie, były drobne rybki 05:10-08:18 – Flo jest jeszcze z pisklętami 08:19 – Flo odlatuje, leci w prawo 08:20-08:40 – pisklęta są same na gnieździe 08:41 – przyleciała Fer 08:42 – karmienie, duża porcja, widać drobny pokarm, może drobne rybki, żaby(?) i jakieś inne elementy, których nie rozpoznaję 08:43-10:35 – Fer przebywa na gnieździe razem z pisklętami, Fer drzemie, pisklęta również, w czasie aktywności coraz częściej pisklaki ćwiczą stanie na nogach, wachlują skrzydłami 10:36 – Fer zostawia pisklęta same, odlatuje w prawo 10:37-12:32 – przez cały czas pisklęta były same na gnieździe 12:33 – wraca Flo, pisklęta zareagowały odstraszającym buczeniem, Flo rozpoczyna karmienie, widać ryby różnej wielkości
13:03 – Flo już opuszcza gniazdo, pisklęta zostają same 14:43 – pisklęta nadal są same, jest gorąco, oddychają przez otwarte dzioby, leżą porozciągane na gnieździe 14;46 – Fer wróciła, pisklęta przywitały ją ostrzegawczym , pełnym trwogi buczeniem, Fer rozpoczyna zaraz karmienie, w pokarmie widać chyba są małe rybki albo jakieś drobne płazy(?) 15:23 – pisklęta zaczynają płaczliwie skrzeczeć, gorąco im, Fer próbuje je ocieniać 16:11 – wymiana bocianów, przyleciał Flo, Fer odlatuje w lewo 16:12 – karmienie, dość duże ryby 16:33 – nadal jest na gnieździe 16:39-16:51 – pisklęta zaczynają skrzeczeć żałośnie, słońce „zalało” gniazdo, pisklęta czują dyskomfort, Flo próbuje schować je pod skrzydłami, ale jest to już niemożliwe, pisklęta nie mieszczą się po jego opiekuńczymi skrzydłami, Flo też to „zauważył” i zrezygnował z takiego ocieniania, próbuje zrobić parasol ze skrzydeł
17:0017:49 – zmęczone pisklęta poukładał się luźno na gnieździe, drzemią 18;28-19:19 – Flo nadal pilnuje piskląt 19:20 – przyleciała Fer, Flo odlatuje, 19;22 – karmienie, drobne elementy 19;50-20:31 – pisklęta śpią, Fer stoi blisko piskląt
|
Iganka - 2021-06-11 20:27:43 |
11-06-2021
05:34 – Fer wyfruwa z gniazda, zostawia pisklęta same 05:35-07:24 – pisklęta są same na gnieździe, podnoszą tułów i siadają na pietach, ćwiczą skrzydła, zajmują się pielęgnacją swojego upierzenia 07:25 – przyleciał Flo, od razu przystępuje do karmienia, które odbywa się na dno gniazda, pokarm drobny, pisklęta szybko wybierają 07:40 – Flo nadal jest przy pisklętach 07:43 – wymiana , przyleciała Fer, Flo odleciał, na przywitanie Fer pisklęta zabuczały ostrzegawczo 07:52 – Fer próbuje nakarmić pisklęta, ale nie może zwrócić pokarmu 08:18 – karmienie, teraz udane, w pokarmie widać żaby, pisklęta wolą chyba ryby, bo jeszcze kilka żab zostało dla Fer 08:20-09:30 – pisklęta są pod opieką Fer, pisklaki potrafią czyścić swoje upierzenie, które zaczyna się zmieniać, widać wyrastające czarne lotki na skrzydłach, rosną sterówki 09:38 – wymiana, przyleciał Flo, Fer odlatuje w lewo, ale o 09:39 widać jak przelatuje pod gniazdem z lewej strony na prawo 09:41 – karmienie, chyba były rybki 09:51 – próba ponownego karmienia, nieudana, Flo nie opróżnił wola, nie udało się, o 10:32 ponownie 10:33 – nareszcie Flo opróżnił wole – co to było?, część przypominała głowę dużej ryby a część skórę po rybie(?), pisklęta oczywiście chciały „to” połknąć, ale nie dały rady, Flo zabrał z powrotem i on sam też miał problem z połykaniem swojej zdobyczy 13:25 – pisklęta są nadal pod opieką Flo 13:26 – zmiana, przyleciała Fer, Flo odleciał, Fer zaraz nakarmiła pisklęta, większość pokarmu stanowiły żaby 15:43 – Fer zostawiła pisklęta i wyfrunęła z gniazda
16:44 – przyleciał Flo, karmienie, dużo drobnych rybek, pisklęta bardzo szybko i chętnie je pozbierały 17:33 – Flo wyfruwa z gniazda, pisklęta zostają same 19:00 – przyleciała Fer, pisklęta przywitały ją odstraszającym buczeniem, Fer od razu po przylocie nakarmiła pisklęta, 19:02 – karmienie/dokładka, coś dużego, ciemnego i niewielka ilość drobnych elementów, pisklęta konkurują między sobą o większą zdobycz, szarpiąc dziobami, jednemu z piskląt udało się „to” połknąć dość szybko 19:30-20:25 – Fer nadal jest z pisklętami 20:44 - jedno z piskląt podniosło się na nogi i zrobiło kilka kroczków bez podpierania dziobem lub skrzydłami
|
Iganka - 2021-06-12 19:56:40 |
12-06-2021
05:27 – Fer wyfrunęła z gniazda, zostawiła pisklęta same 07:18 – pisklęta nadal same na gnieździe 07:20 – przyleciał Flo, karmienie, drobne rybki 07:25-08:00 – pisklęta są pod opieką Flo 08:20 – Flo wyfruwa z gniazda 08:21-08:50 – pisklęta są same, prezentują swoje dotychczasowe umiejętności: stoją na prostych nogach, czyszczą swoje upierzenie, wachlują skrzydłami
08:51 – wróciła Fer, od razu przystąpiła do karmienia, na dno gniazda zwróciła dwie porcje pokarmu, widoczne były w większości żaby 10:01 – wymiana bocianich rodziców, przyleciał właśnie Flo, Fer odleciała w lewo 10:02 – karmienie, pisklęta dostały rybki 10:27 – pod gniazdem z lewej na prawą stronę przeleciał zdecydowanie szybkim lotem ptak – to prawdopodobnie jastrząb! 10:31-12:17 – pisklęta były pilnowane przez Flo, on widział przelatującego jastrzębia 12:18 – Flo wyfruwa z gniazda, nie czekał na powrót Fer (miałam nadzieję, że będzie jednak czekał) i zostawił pisklęta same 14:24 – przyleciała Fer, pisklęta do tej pory były bez opieki, zauważyły, że Fer już leci – patrzyły w prawo, w stronę buków a Fer przyleciała na gniazdo z lewej strony, Fer zaraz nakarmiła pisklęta, była dużo pokarmu w tym dużo żab
14:26 – wyfrunęła z gniazda 14:27-16:01 – pisklęta same na gnieździe 16:02 – przyleciał Flo, karmienie, widoczne ryby i dużo drobnych czarnych, podłużnych elementów 17:40 – Flo cały czas pilnuje piskląt 17:48 – chyba zaczyna padać deszcz a Flo odlatuje i zostawia pisklęta same 17:56-19:50 – pisklęta nadal są same, mokną, siedzą na piętach, przytulone jeden obok drugiego, zmokły, to pierwsza w ich życiu taka „kąpiel” 20:15-20:36 - chyba już tak intensywnie nie pada, ale pisklęta siedzą nadal skulone w tym samym miejscu 20:38 - przyleciał rodzic! - to Fermina 20:39 - karmienie, duża porcja, pisklęta długo zbierają pokarm, prawdopodobnie pokarm składał się z drobnych elementów 20:41 - Fer rozgląda się uważnie, obserwuje szczególnie prawą stronę i wyfruwa z gniazda, miejmy nadzieję, że odfrunęła na pobliskie dęby, bo przecież jest już ciemno, deszczowo, więc daleko nie mogła lecieć 20:50-21:22 - pisklęta skulone, siedzą na piętach, mokną 21:27 - ułożyły się jednak płasko na środku gniazda i przytuliły, to ich pierwsza noc bez bocianiego rodzica na gnieździe!
|
wladek12 - 2021-06-13 14:30:09 |
14.24 na gnieździe zastałem tylko 3 młodych bocianków.
Ostatni wpis o g.21.27 (f.22.14 ) jeszcze nie świadczy o nieobecności rodzica na gnieździe,a może był obecny na konarze po za zasięgiem obiektywu. Chyba że prowadząca "kronikę-dokument" nie obserwację opisze w późniejszym streszczeniu dobowym. 14.36 młode przebudzone, prezentują umiejętności na dzień dzisiejszy, jeden z młodych na prostych nogach oddał kał a ten po prawej chciał chwycić dziobem jemu to co się przyczepiło do niego.
|
Iganka - 2021-06-13 21:39:50 |
13-06-2021
00:14-03:00 – pisklęta śpią przytulone do siebie, co jakiś czas któryś się obudzi, ale zaraz wraca na swoje miejsce obok rodzeństwa 04:27-07:18 – jeszcze śpią przez większość czasu, aktywność jest mała, sporadycznie się podnoszą czyszczą upierzenie, wstają na proste nogi do defekacji, przeciągają skrzydła
Pisklęta były same na gnieździe przez całą noc. Rano aż do godziny 17:18 również na gnieździe nie pojawił się ani jeden z bocianich rodziców. Jeżeli Fermina nocowała blisko gniazda (co jest bardzo prawdopodobne), to poleciała od razu na żerowisko
07:19 – przyleciał Flo, karmienie, widoczne są ryby 07:25 – Flo już wyfruwa z gniazda 07:26-07:32 – pisklęta są same na gnieździe 07:33 – przyleciała Fermina, karmienie, pisklęta dostały dwie porcje małych rybek (Fer opróżniła wole dwa razy) 07:34-08:28 – Fer jest na gnieździe, pilnuje piskląt 087:29 – Fer wyfruwa z gniazda 08:30-10:33 – pisklęta są same na gnieździe 10:34 – Fer wraca do gniazda, karmienie, żaby(?) 10:51 – Fer odlatuje 10:52-12:02 – pisklęta same na gnieździe, na przemian są aktywne i drzemią 12:03 – przyleciał Flo, 12:04 – karmienie, od Flo tradycyjnie pisklęta dostały ryby 12:06 – niedługo po karmieniu Flo zostawia pisklęta same i wyfruwa z gniazda 12:07-15:00 – pisklęta były same na gnieździe, dzisiaj jest słonecznie, ale wietrzenie, pisklęta drzemią, w czasie aktywności, wstają, robią 2-3 małe kroczki, coraz częściej i dłużej zajmują się swoim upierzeniem, przeczesując puch sprawnie manewrują dziobami 15:07 – wrócił ponownie Flo, karmienie, co było? - pisklęta zasłaniają pokarm rozkładając skrzydła przy pobieraniu pokarmu 15:10 – Flo odlatuje w prawo 15:12 – przyleciała Fermina 15:13 – karmienie, duża porcja pokarmu, widać żaby i dużo małych rybek(?), Fermina zbiera pokarm razem z pisklętami 15:15-16:20 – Fermina pilnuje piskląt 16:21 – Fermina wyfruwa z gniazda, zostawia pisklęta same 16:22-19:36 – pisklęta nadal same 19:37 – przyleciał Flo, na nogach ma wodorosty, pewnie brodził w głębokiej wodzie, zaraz przystąpił do karmienia 19:38 – Flo się śpieszy, już odleciał 19:52 – przyleciała Fermina z lewej strony 19:54 – karmienie, było widać tylko kilka kęsów ale dość dużych, przy pobieraniu pokarmu pisklęta rozkładały skrzydła, już niedługo to entuzjastyczne wachlowanie będzie codziennym rytuałem 20:00-21:30 – pisklęta śpią spokojnie, są najedzone, Fer czuwa przy nich
|
Iganka - 2021-06-15 22:57:46 |
15-06-2021
Pisklęta były same na gnieździe w nocy. 07:35 – karmienie, przyleciała Fer, porcja była duża, Fer jadła razem z pisklętami 07:45 – Fer odleciała, pisklęta zostały same 08:39 – przyleciał Flo, karmienie, ryby, dwa pisklaki zajęły się większa rybą wydzierając sobie nawzajem z dziobów a trzeci skorzystał z okazji i pozbierał wszystko co zostało 08:41 – Flo odleciał 08:42-11:52 – pisklęta są same, z dnia na dzień można zauważyć postępy i zmiany w rozwoju piskląt, czas aktywności wydłuża się, pisklęta doskonale dają sobie radę w czyszczeniu upierzenia, stoją coraz pewniej na prostych nogach, pisklęta wycofują się ze środka gniazda na brzeg i defekacja odbywa się już prawie poza gniazdo, wracając robią kilka małych kroczków, pierwszorzędowe czarne pióra na skrzydłach są coraz bardziej widoczne, tak samo sterówki 11:53 – przyleciała Fer, karmienie, były widoczne rybki
11:54 – Fer odleciała 11:55-13:22 – pisklęta są sama na gnieździe 13:23 – przyleciał Flo, karmienie, duża porcja, opróżnił całą zawartość wola i zaraz odleciał 13:25-15:35 – pisklęta same, coraz więcej słońca na gnieździe, pisklęta zmieniają miejsce poszukując cienia na gnieździe 15:36 – przyleciała Fer, karmienie, zaraz odleciała po karmieniu o 15:38 17:13 – przyleciał Flo, 17:14 – karmienie, pisklęta jedzą z dzioba Flo, co powoduje, że opróżnianie wola wydłuża się, pokarm znika błyskawicznie
17:19 – Flo odleciał 19:42 – przyleciała Fer, zaraz nakarmiła pisklęta 20:00-21:52 – Fer została z pisklętami na noc, drzemią , czasem Fer pochyla się nad pisklętami i dziobem przeczesuje im upierzenie
|
Iganka - 2021-06-16 22:07:59 |
16-06-2021
04:27 - Fer po nocy spędzonej na gnieździe z pisklętami odlatuje 06:21 – przyleciała Flo, karmienie, były ryby średniej wielkości 06:24 – Flo wspiął się na konar porośnięty teraz bujnymi odrostami, poszedł na szczyt poza zasięg kamery 06:27 – wnioskując z zachowania piskląt, Flo chyba odleciał z konaru 06:41-08:40 – pisklęta były same na gnieździe, stoją na nogach wszystkie równocześnie, wymachują skrzydłami, zaczynają stąpać po gnieździe małymi, jeszcze nieśmiałymi kroczkami, o 07:16 po lewej stronie widać biegnącą kunę
08:41 – przyleciała Fer, karmienie, widać było dużo drobnych rybek 08:59 – Fer wyfruwa z gniazda 10:39 – przyleciał Flo, 10:39 – karmienie, pisklęta nie mogą się doczekać, aż Flo zwróci pokarm na gniazdo i wyjadają prosto z dzioba 10;43 – chwilę po karmieniu Flo wyfruwa z gniazda 11:00-14:00 – pisklęta są same, słońce przygrzewa mocno, pisklęta szukają cienia, dyszą przez otwarte dzioby, ułożyły się w rządku blisko siebie, szyje wyciągnęły opierając dzioby o patyki wieńca gniazda 14:00 – przyleciała Fer, karmienie, widoczne były małe rybki i żaby, potem była pielęgnacja upierzenia piskląt w wykonaniu Fer, ale pisklęta skutecznie ją utrudniały chwytając Fer za dziób 14:24 – Fer wyfruwa z gniazda, na gnieździe zapanowała cisza i spokój (tak myślę, choć tego nie słychać za dobrze) 14:59 – przyleciał Flo 15:03 - karmienie Flo dość długo próbował opróżnić wole aż wreszcie wypadło kilka ryb 15:04 – Flo przedziobuje wyściółkę, która jest sucha aż kurz się unosi 15:07-15:21 – Flo jeszcze nie odleciał, pielęgnuje upierzenie piskląt, które głośno(?) i płaczliwie skrzeczą 15:22 – Flo odleciał w lewo 15:30 – Flo wrócił, przyniósł gałązkę i wodę, pisklęta nie potrafią spijać wody z jego dzioba, woda schładza gniazdo i pisklęta 16:22 – jeszcze ma wodę w wolu, wylewa na gniazdo 16:26 – karmienie/dokładka, Flo nie dał wszystkich ryb pisklętom podczas ostatniego karmienia 17:09 Flo odleciał 19:11 – pisklęta nadal same, widać , że puch „schodzi” z głów piskląt, wokół oczu robią się ciemne zakola 19:34 – przyleciała Fer, karmienie, było coś drobnego – tak można wnioskować po sposobie zbierania pokarmu przez pisklęta 19:37 – Fer wyfruwa z gniazda, ale przed tem rozgląda się uważnie, patrzy w stronę dębów poza zasięgiem kamery, po wylocie Fer pisklęta również kierują wzrok w te stronę, prawdopodobnie Fer tam stoi 21:19 – Fer sfruwa na gniazdo, a więc rzeczywiście było już zbyt późno aby miała odlecieć na nocleg poza gniazdo, pofrunęła na pobliskie drzewo i teraz sfrunęła na gniazdo, pisklęta będą bezpieczne tej nocy
|
Iganka - 2021-06-18 23:00:06 |
18-06-2021
Całą noc pisklęta były same na gnieździe. 04:34 – pisklęta z zainteresowaniem spoglądały i obserwowały prawą stronę, być może Fer tam właśnie nocowała i teraz odleciała? 04:45-07:32 – pisklęta na przemian jeszcze drzemią albo są aktywne 07:33 – przyleciał Flo, karmienie 07:34 – odleciał 07:35-09:59 – pisklęta są same na gnieździe 10:00 – przyleciał rodzic, to znów Flo, karmienie, 10:01 – odleciał 10:02-12:30 – pisklęta są same na gnieździe, robi się coraz cieplej, zapowiadany jest na dzisiaj upał, pisklęta siedzą płasko, dzioby oparły na patykach wieńca gniazda, zmieniają miejsce na gnieździe w zależności od oświetlenia gniazda przez słońce, ustawiają się tyłem do słońca, dysza przez otwarte dzioby 12:31 -przyleciała Fermina, karmienie
12:32 – już odleciała 12:35-14:10 – pisklęta same na gnieździe 14:12 – przyleciała ponownie Fermina, karmienie, żaby(?) 14:13 – Fer odleciała 14:15-15:00 – pisklęta same 15:01 – przyleciał Flo, karmienie, pisklęta są niespokojne, skrzeczą żałośnie 15:08 – Flo wyfruwa w prawo 15:11 – Flo wraca z wodą, wylewa wodę z wola obok piskląt, na gniazdo, pisklęta nie piją wody (tak jak bociany białe), może złapią parę kropel spadającej woda z dzioba rodzica, ale w tym przypadku, Flo ogranicza się raczej do polewania i chłodzenia gniazda, być może jeszcze nie opanowały techniki pojenia(?), bo przecież nie często bocian rodzic przylatuje z wodą, wodę dostają w małych ilościach z pokarmem 15:13-17:38 – Flo przebywa cały czas na gnieździe, upał daje się we znaki młodym, pisklęta skrzeczą „płaczliwie”, Flo czyści energicznie ich upierzenie, próbuje cieniować rozkładając skrzydła a nawet siadać i okrywać skrzydłami pisklęta, niestety ta operacja nie może się udać, pisklęta są zbyt duże aby je okryć, Flo siada więc obok, spokój jest tylko na kilka minut, pisklaki już ochrypły od tego skrzeczenia i „okrzyków”, o 15:17 znów wyfruwa z gniazda, wraca o 15:25 z wodą, polewa gniazdo, pisklęta chwytają go za dziób, ale nie pija wody, Flo „ucieka” z dziobem i wylewa wodę na podłoże gniazda, Flo stara się uspokoić pisklęta czyszcząc ich puch, ale to niewiele pomaga, Flo dwoi się i troi aby ulżyć pisklętom, upał jest bardzo dokuczliwy 17:39 – Flo nadal jest pisklętami, ale teraz wyfruwa z gniazda, leci w lewo, pisklęta uciszyły się 17:48 – Flo wrócił z wodą, wylewa wodę obok piskląt, ale tym razem w jedno miejsce, być może pisklęta zbierają krople wody z podłoża, bo pochylają się właśnie w tym miejscu 17:50-18:20 – Flo nadal jest na gnieździe, pisklęta są niespokojne i skrzeczą, Flo przeczesuje ich upierzenie, raz jednego raz drugiego, który najbardziej „płacze”, o 17:59 pod gniazdem przeleciał ptak, Flo go widział, zareagował, napuszył się, był to bardzo szybki przelot 18:31 – Flo coś zwrócił, niewielka ilość pokarmu(?), skorzystały dwa, trzeci za późno się zorientował 18:35 – Flo znów wyfruwa z gniazda w lewo 18:45 – wrócił z wodą, pisklaki wyciągają dzioby do góry, łapią Flo za dziób, ale nie potrafią pić, woda spływa z dzioba Flo na gniazdo, czasem wygląda to tak, jakby Flo omijał dzioby piskląt i wylewał wodę na gniazdo, być może jakieś bardzo małe krople zdążyły pisklęta pobrać
Film: https://www.youtube.com/watch?v=QgsiPMkoYMo
18:52 – znów wyfruwa w lewo 18:56 – wrócił z gałązką 19:00 wyfrunął w lewo 19;17 – pisklęta śpią zmęczone 19:19 – Flo wrócił z wielką kępą mchu, pisklęta się wystraszyły, zabuczały odstraszająco
19:30 – Flo wyfruwa w lewo 19:41 – wrócił z mchem i wodą, większość wody wylał na gniazdo 20:02-23:00– Flo jest na gnieździe z pisklętami, zostanie z nimi na noc
|
Iganka - 2021-06-19 22:26:08 |
19-06-2021
Flo spędził noc z pisklętami, odleciał o 04:19.
06:46 – przyleciał Flo, karmienie, widoczne ryby 06:49 – odleciał w lewo 06:54 – Flo wrócił z mchem 07:01 – Flo wrócił jeszcze raz, przyniósł gałązkę sosnową 07:02 – karmienie/dokładka, mało, ale chyba po rybce każdy złapał 07:06 – Flo odlatuje, leci w prawo 08:48 – przyleciała Fer, karmienie, widoczne są żaby 09:03 – pisklęta skrzeczą, Fer wyfruwa z gniazda, leci w prawo 09:06 – Fer wraca z garstka mchu 09:10 – Fer wyfruwa z gniazda, leci w lewo 09:18 – wróciła z wodą, wylewa wodę w jedno miejsce, jedno pisklę pije wodę sącząca się z dzioba rodzica, drugi chyba też się napił kilka kropel, może zaczynają się orientować o co chodzi z wodą wylewająca się z dzioba rodzica? 09:29 – Fer wyfruwa z gniazda, na gnieździe jest jeszcze cień, ale temperatura rośnie 09:48 – przyleciał Flo, karmienie
09:49 – Flo odleciał 10:00-12:40 – gorąco pisklętom, szukają cienia, dyszą przez szeroko otwarte dzioby 12:42 – przyleciała Fer, karmienie, zwracała pokarm w trzech transzach, pokarm był drobny 12:26 – odleciała 13:14 – przyleciał Flo, karmienie, były ryby 13:15 – odleciał 12:28-17:11 – na gnieździe dużo słońca, pisklęta dyszą, leżą, głowy opierają na wieńcu gniazda, słońce w tym czasie mocno nagrzewa gniazdo, to najgorszy czas w ciągu dnia podczas upałów – pisklęta nie mają się gdzie schować przed słońcem 17:13 – przyleciał Flo, karmienie, w pokarmie dodatkowo sporo wody, pisklęta zaspokoiły również pragnienie 17:14 – Flo odleciał 17:15-18:15 – słońce powoli zachodzi, już tak nie praży, ale powietrze wciąż jeszcze nagrane, pisklęta odpoczywają, ułożyły się obok siebie na środku gniazda 18:30 – przyleciała Fer, karmienie 18:31 – odleciała 18:40-21:00 – już nie ma słońca, mogą odpocząć po upalnym, męczącym dniu 21:18 – niespodzianka! – przyleciał Flo, karmi pisklęta
21:19 – teraz już wiadomo, że pisklęta będą pod opieką w nocy – Flo przefrunął prawdopodobnie na sąsiednie drzewo niewidoczne w kamerze, wskazywał na to sposób, w jaki opuszczał gniazdo – nie odfrunął zdecydowanym lotem, przefrunął tylko w wybranym kierunku 22:17 - na gniazdo sfrunął bocian rodzic, myślę, że jest to Flo (?) 22:55 - Flo jest na gnieździe, pisklęta śpią na środku, przytulone jeden obok drugiego
|
Iganka - 2021-06-20 22:51:29 |
20-06-2021
08:37 - do piskląt przyleciała Fermina, karmienie, widoczne są żaby i elementy podobne do drobnych rybek 08:38 - Fer odlatuje w lewo 09:38 - pisklęta drzemią, na gnieździe jest jeszcze cień 10:50-11:17 - coraz mniej cienia, na gniazdo "skrada" się "słoneczna bestia", pisklętom jest gorąco, szukają cienia, dyszą przez szeroko otwarte dzioby 11:19 - przyleciał Flo, karmienie, ryby 11:20 - Flo odlatuje w prawo ....... 13:15,13:30 - słońce oświetla całe gniazdo, pisklęta leżą z głowami wspartymi o patyki korony gniazda, wstają, robią kilka kroczków po rozgrzanym gnieździe 13:36 - przyleciała Fer, karmienie, żaby i drobne rybki (?), Fer zwraca pokarm i zaraz odlatuje 14:42 - pisklęta siedzą na piętach, dzioby mają szeroko otwarte, dysza, jeden wstał pracuje skrzydłami wachlując zamaszyście 15:30 - siedzą w rządku, blisko siebie, zwrócone są przodem na prawa stronę 16:06 - przyleciał Flo, karmienie i zaraz odleciał 18:00 - kolejne karmienie, tym razem przyleciała z pokarmem Fer i również bardzo szybko odleciała 19:17 - słońca już nie ma na gnieździe, pisklęta są teraz bardziej aktywne
|
Iganka - 2021-06-21 21:42:39 |
21-06-2021
W nocy pisklęta były same na gnieździe.
04:08-06:30 – jest przyjemny, poranny chłodek, pisklęta są aktywnie, ćwiczą skrzydła, czyszczą upierzenie, robią małe kroczki a potem układają się znów do drzemki 06:31 – przyleciała Fer, karmienie 06:32 – odleciała 06:33-07:34 – podobnie jak poprzednio pisklęta są na przemian aktywne i ucinają sobie drzemkę 07:35 – przyleciał Flo, karmienie, i bardzo szybko odleciał w lewo
08:33 – przyleciała Fer, przyniosła gałązkę, nie zdążyła jej ułożyć i gałązka zaplatała się w skrzydło pisklaka 08:37 – odleciała w lewo 08:46 – wróciła Fer, przyniosła w dziobie wodorosty i wodę, woda lała się strumieniem w jedno miejsce, ale pisklęta nie potrafiły pić, być może parę kropel spadło na dziób któregoś pisklęcia 08:55 – Fer odleciała w lewo 09;00-12:30 – słońce „wędruje” po gnieździe, raz oświetla całe gniazdo a czasem jest cień 12:36 – przyleciał Flo, karmienie, było sporo ryb 12:37 – odleciał w lewo, dzisiaj na krótko bociani rodzice zatrzymują się po karmieniu 14:00—17:00 – pisklęta „walczą” z upałem, przenoszą się z miejsca na miejsce po gnieździe, szukają cienia, są teraz mało aktywne 17:29 – przyleciała Fer, karmienie 17:30 – odleciała w prawo 18:00-20:44 – pisklęta już nie musza szukać cienia, mają teraz trochę wytchnienia, powoli przygotowują się do nocnego odpoczynku, ułożyły się jeden obok drugiego w rzędzie 20:48 – niespodzianka – przyleciał Flo, karmienie, zwrócił pokarm na gniazdo i odleciał w prawo
21:20-22:00 – pisklęta śpią, ułożyły się podobnie jak przed przylotem Flo, przodem zwrócone są w prawa stronę, ale to nie będzie trwać długo, jeszcze kilka/kilkanaście razy będą się budzić i układać od nowa
|
Iganka - 2021-06-22 21:59:40 |
22-06-2021
04:57-07:45 – pisklęta zaczynają nowy dzień, jeszcze jednak na przemian ucinają sobie krótkie drzemki lub są aktywne 07:47 – przyleciała Fermina, karmienie 07:50 – już odleciała 08:13 – Fer wróciła, przyniosła wodę, jak zwykle woda lała się na podłoże gniazda a pisklęta robiły przy tym dużo hałasu i raban, ale nie piły, tak jak to robią pisklęta bocianów białych, dzisiaj obserwowałam również pisklęta z Estonii (sosna) – podobnie, nie piją, woda wylewa się na gniazdo, Kaia przynosiła wodę dwa razy w krótkich odstępach czasu 08:18 – Fer odleciała 08:23-09:05 – na gnieździe jeszcze jest cień, pisklęta mogą spokojnie odpoczywać 09:10 – przyleciał Flo, karmienie (żaby?) 09:11 – odleciał 10:00-12:20 – pełno słońca na gnieździe, ale jakoś to znoszą, może już się przyzwyczaiły do upału? 12:29 – przyleciał Flo, karmienie, ryby 12:30 – odleciał 12:57 – zachmurzyło się 13:40-14:20 – padał deszcz, grzmiało, ale pisklęta tylko trochę zmokły, o 14:20 już zaczęło wychodzić słońce 14:26 – przyleciał Flo, rozpoczyna karmienie, ma chyba wielką rybę w wolu, która go zablokowała, nie może zwrócić pokarmu pomimo starań, pisklęta niecierpliwią się chwytają i pociągają jego dziób, co wcale nie pomaga pozbyć się z wola pokarmu 14:39 – nadal trwają zmagania z wielką rybą, która nie chce przejść przez przełyk 14:40-15:12 – zaczyna ponownie grzmieć, Flo przestał zwracać rybę, pada deszcz, który zamienia się w ulewę, grzmi, pisklęta tym razem zmokły porządnie, puch namókł i widać wyraźniej ich czarne pióra 15:13-15:30 – Flo znów rozpoczyna „walkę” z rybą, bardzo chce przekazać ja pisklętom, ale niestety nie udało się a pisklęta bardzo przy tym „przeszkadzały”
15:34 – Flo odleciał w lewo, ale wydaje mi się, że jeszcze jakiś czas stał na gałęzi niewidocznej w kamerze, widać to było po zachowaniu piskląt, przez kilka minut go przywoływały 15:52 – włączyła się podczerwień, chyba kolejna burza(?), pada deszcz i grzmi, ale pisklęta mają przynajmniej chłodniej, mogą odpocząć od piekielnego upału 16:13-16:53 – pisklęta siedzą na piętach na środku gniazda już od dłuższego czasu w tym samym miejscu, zmokły 16:55 – przyleciała Fer, karmienie, chyba były żaby 16:56 – odleciała 17:32 – pisklęta nadal siedzą w bezruchu, jeszcze nie wyschły, tymczasem blisko gniazda pojawił się ptak (sójka?), przeleciał z lewej i prawdopodobnie zauważyły go pisklęta, bo uważnie mu się przyglądały, ale nie było odstraszającego "buczenia" 19:00-19:45 - pisklęta jeszcze nie wyschły, ale już powoli układają się do nocnego odpoczynku 20:00-21:00 - śpią na środku gniazda, przytulone jeden do drugiego
|
Iganka - 2021-06-24 21:37:01 |
24-06-2021
Wczoraj, 23-06-2021
Rano niebo nad gniazdem było zachmurzone całkowicie, pisklęta mogły wreszcie odetchnąć od dokuczliwego upału. Poranek zaczęły od aktywnego rozruchu; stoją na nogach, wachlują skrzydłami, spacerują małymi kroczkami po gnieździe, obserwują otoczenie. Dużo odpoczywają drzemiąc, nareszcie drzemki są spokojne i dłuższe a nie przerywane szukaniem cienia na gnieździe. Trochę słońca pokazało się dopiero po południu. Karmienia piskląt: Fermina o godzinie: 08:02, 13:46, 17:10, 18:34 Florentino o godzinie: 09:04, 13:37,16:53 Karmienia teraz trwają ok. kilkanaście sekund i bocian rodzic zaraz odlatuje z gniazda. Wczorajsze karmienie Flo o 14:26 „wydłużyło” się z powodu wielkiej ryby, której Flo nie mógł zwrócić (próbował kilka razy) a potem burzy i chcą nie chcąc Flo został na gnieździe z pisklętami.
Dzisiaj:
05:12 – pierwsze karmienie, przyleciała Fer, nie widać co dostały pisklęta, karmienie odbywa się błyskawicznie i dodatkowo zasłaniają je pisklęta swoimi rozłożonymi i wachlującymi skrzydłami 06:38- ściemniło się, włączyła się podczerwień, zaczyna padać deszcz, grzmi, rozpoczyna się burza 06:55 – ulewa, na obiektywie kamery ściana wody, wieje silny wiatr, pisklęta przytuliły się do siebie, siedzą płasko na środku gniazda 07:19-07:39 – powoli deszcz ustaje, wyłączyła się podczerwień, pisklęta mocno zmokły, na środku zrobiła się kałuża 07:57-08:30 – kałuża dość szybko wsiąkła w podłoże, pisklęta siedzą na piętach w szeregu, ustawiły się na brzegu gniazda
08:31 – przyleciała Fermina, karmienie, 08:32 – odleciała, ale chyba niedaleko, bo pisklęta ją widzą i przywołują 08;43-10:26 – pisklęta siedzą na piętach, przeszukują mokre podłoże gniazda, jeszcze nie wyschły, ale już wychodzi słońce wiec zaraz osuszy ich upierzenie 10:28 – pisklęta widzą rodzica, przywołują, ale rodzic wylądował na gałęzi za grubym konarem 10:29 – rodzic sfruwa na gniazdo, to Fermina, karmienie, (żaby?) 10:30 – Fermina odleciała
Film: https://www.youtube.com/watch?v=mfZ2aLu5RnE
10:41 – przyleciał Flo, kolejne karmienie, nie widać co jadły pisklęta, pokarm znika jak błyskawica 10:42 – Flo odleciał 11:00-12:10- pisklęta odpoczywają, mimo, ze pokazało się słońce na gnieździe nie widać, żeby im to przeszkadzało, machają skrzydłami, 12:11 – przyleciała Fer, karmienie, znów nic nie widać, teraz już chyba będzie tak coraz częściej 12:12 – Fer odlatuje w lewo 13:27 – kolejne karmienie, tym razem przyleciał Flo, widoczne były małe rybki 13:28 – odleciał 14:21 – i jeszcze raz karmienie, przyleciała Fer, były chyba żaby(?) i jeszcze inne drobne elementy 14:22 – odleciała, ponownie pisklęta ją widzą, przywołują, może odpoczęłaby przez chwile na gnieździe, ale dobrze wie, ze pisklęta nie dałyby jej spokoju nawołując do karmienia 14:23-16:45 – pisklęta odpoczywają, dwa siedzą płasko, jeden siedzi na piętach, słońce rozświetla gniazdo, oddychają przez otwarte dzioby 16:57 – karmienie, przyleciała Fer i odleciała w tej samej minucie, błyskawiczne to karmienie 17:01-19:05 – pisklęta są aktywne, czyszczą upierzenie, rozkładają skrzydła i odpoczywają siedząc na pietach równo ustawione w rządku 19:06 – przyleciał Flo, karmienie, był drobny pokarm, tak można wnioskować po sposobie w jaki pisklęta go zbierały
19:08 – Flo odleciał 20:48 – jeszcze nie śpią 21:02 – pisklęta ułożyły się na środku gniazda, śpią przytulone jeden do drugiego
|
Iganka - 2021-06-25 20:49:34 |
25-06-2021
Pisklęta nie miały spokojnej nocy. W okolicy, gdzie usytuowane jest gniazdo przeszła burza. Już od 22:48 słychać było grzmoty a później zaczął padać deszcz. Pisklęta siedzą na piętach zwrócone dziobami do siebie.
01:54-03:00 – gniazdo mokre, pisklęta nadal siedzą na piętach, trochę drzemią 03:18-03:23 – cała trójka postanowiła jednak odpocząć, ułożyły się płasko jeden przy drugim
04:09-05:51 – śpią, prawie cały czas w jednym miejscu i tej samej pozycji 05:54-06:55 – obudziły się, wstał na nogi prawie równocześnie, jak na komendę, teraz prostują skrzydła, czyszczą upierzenie 06:58 – przyleciała Fermina, karmienie, było coś drobnego – małe rybki(?), porcja niewielka, zaraz po zwróceniu pokarmu Fer odleciała 07:34 śpią, odsypiają zaległości z nocy 08:18-11:10 – pisklęta są aktywne, mocno wachlują skrzydłami, przeczesują upierzenie, stoją lub wykonują małe spacery małymi kroczkami 11:12 przyleciał Florentino, karmienie, były ryby średniej wielkości, ale przy tak energicznych dziobach trudno było mu je zwrócić za pierwszym razem 11:14 – Flo odleciał 11:35-13:23 – pisklęta często dzisiaj układają się blisko siebie, blisko siebie, drzemią, korzystają, z tego, że dzień jest pochmurny i nie ma upału a więc dużo odpoczywają, układając się do drzemki tworzą czasem ciekawe "figury" - np. pstrokaty bocian o trzech ogonach (fot)
13:25 – przyleciała Fer, karmienie 13:26 - odleciała 13:54-14:45 – znów śpią przytulone na środku gniazda 14:49 – przyleciał Flo, karmienie, widać w jego dziobie wielką rybę, ale ze zwróceniem jej nie miał problemów, udało się jednemu pisklakowi (średni) połknąć taki duży kęs, nie będzie głodny przez kilka godzin, drugi złapał małą rybkę
14:50 - Flo odleciał 15:43-16:44 – pisklęta odpoczywają, przeważnie drzemią 17:00 – przyleciał Flo, karmienie, drobne rybki 17:01 – odleciał 17:04 – przyleciał Fermina! Pisklęta ponownie karmione, Fer zaraz odleciała 17:26-20:45 – większość czasu pisklęta spędzają na drzemce, budzą na krótko, zajmują środek gniazda, przytulone blisko siebie tworzą jeden pstrokaty „placek” w centrum gniazda
|
wladek12 - 2021-06-27 21:31:22 |
21.30 trójka młodych leży- drzemie ,rodziców brak.
|
Iganka - 2021-06-27 22:21:22 |
27-06-2021
Wczoraj (26 czerwca)
Były tylko cztery karmienia, ale już wkrótce to może stać się normą. Bociani rodzice nie będą już tak często, jak do tej pory karmić dorosłych piskląt. 08:44 – pierwsze karmienie, pokarm przyniosła Fermina, widoczne były żaby, po opróżnieniu wola zaraz odleciała 10:25 – karmienie, pokarm przyniósł Florentino, porcja nie była wielka, nie widać co było w pokarmie, pisklęta zasłaniają trzepocząc rozłożonymi skrzydłami, Flo po opróżnieniu wola zaraz odleciał 12:58 – karmienie, pokarm przyniósł Florentino, przyleciał nietypowo, bo od lewej strony gniazda, karmienie było bardzo szybkie, Flo również odleciał w lewo, wszystko trwało niecałą minutę 14:17 – pokarm przyniosła Fermina, również szybko opróżniła wole i odleciała Między karmieniami pisklęta doskonalą swoje umiejętności: ćwiczą skrzydła pracując przy tym równocześnie tułowiem, stoją, spacerują po gnieździe, przeszukują wyściółkę w pozycji stojącej, przeciągają skrzydła, obserwują okolicę gniazda. Coraz więcej czasu poświęcają na aktywność, drzemki są coraz krótsze.
Dzisiaj (27 czerwca)
08:59 – dopiero pierwsze karmienie, pisklęta miały dłuższa przerwę między karmieniami (ostatnie karmienie wczoraj i pierwsze dzisiaj), jako pierwsza przyleciała Fer, bardzo szybko opróżniła wole i zaraz odleciała 09:00-11:50 – pisklęta spędzają czas aktywnie, , drzemka była krótka, o 10:11 bardzo uważnie coś obserwowały, wszystkie patrzyły w jednym kierunku i przez chwilę kłapnęły ostrzegawczo dziobami
11:51 – przyleciał Flo, karmienie, porcja niewielka, Flo szybko odleciał 12:14-16:40 – pisklęta na przemian są aktywne i robią sobie krótkie drzemki, zajmują środek gniazda, przytulają się jeden do drugiego i drzemią, albo w tych pozycjach, siedząc płasko obserwują otoczenie 16:45- - karmienie, przyleciała Fer, pisklęta już z daleka ją widziały, wszystkie ustawiły się w rządku i otworzyły dzioby jakby wołały:”jeeeeść”!!! a Fermina przyniosła niewielką porcję żab
17:24 – kolejne karmienie, przyleciał Flo, tym razem porcja była duża, widoczne małe rybki 17:30-19;43 – drzemki już coraz dłuższe, zbliża się wieczór, pisklęta szykują się do nocnego odpoczynku 20:00-22:15 – śpią, ale jeszcze któryś pisklak „psuje” szyk, budzi się, wstaje, przeciąga skrzydło
Dzisiaj karmień było więcej niż wczoraj: trzy razy pokarm przyniosła Fer i trzy razy Flo a więc dzisiaj bociani rodzice podzielili się obowiązkami po równo.
|
wladek12 - 2021-06-28 19:20:38 |
18.56 młode 3 bociany, dwóch stojących chwilami jeden z nich próbuje machać skrzydełkami a trzeci w kucki.
|
Iganka - 2021-06-29 21:57:37 |
29-06-2021
Wczoraj (28 czerwca)
Pisklęta były karmione pięć razy, przez obu bocianich rodziców, ale większy wkład miała jednak Fermina – przyniosła trzy posiłki. Coraz trudniej obserwować co przynoszą dorosłe bociany dla piskląt, wizyty bocianich rodziców są bardzo krótkie, bocian rodzic ląduje na gnieździe zwraca szybko pokarm, odwraca się gdy jeszcze pisklęta zbierają pożywienie i odlatuje. Zdarza się, że czasem bocian złowi dużą rybę, oddanie jej pisklętom trwa wtedy dłużej a pisklęta wcale nie pomagają rodzicowi w opróżnieniu wola; ciągną go za dziób przy każdym pochyleniu dzioba, wkładają dzioby w jego dziób, wachlują mocno skrzydłami (już dość pokaźnymi).
Karmienia: 06:28, Florentino 07:19, Fermina 11:53, Fermina 15:21, fermina 16:44 Florentino
Dzisiaj
04:20-06:12 – pisklęta jeszcze śpią, podczas krótkich okresów aktywności, rozciągają skrzydła, wachlują nimi, czyszczą starannie upierzenie 06:14 – przyleciał Flo, karmienie, widać niewielkie rybki, po opróżnieniu wola zaraz odleciał 07:32 – kolejne karmienie, przyleciała Fer, pokarm drobny, odleciała oczywiście zaraz po zwróceniu pokarmu 07:50-11:50 – pisklęta drzemią ułożone na środku gniazda, potem w oczekiwaniu na następny posiłek często obserwują otoczenie gniazda a może nadleci rodzi?, czyszczą upierzenie, spacerują małymi kroczkami po gnieździe
13:00 – przyleciał rodzic, to Fer, karmienie, porcja przyzwoita, ale elementy pokarmu nierozpoznawalne, Fer zaraz odleciała 15:00-16:40 – drzemki i aktywność na przemian 16:41 – przyleciała Fer, szybkie karmienie i odlot 17:30 – kolejne karmienie, tym razem Flo, widać drobne rybki, odlatuje w tej samej minucie 17:51-21:00 – pisklęta już przygotowują się do nocnego odpoczynku aż tu nagle… 21:01 – niespodzianka! Przyleciała Fermina, karmienie, pisklęta dostały późną kolację
|
Iganka - 2021-07-01 21:56:29 |
01-07-2021
Wczoraj (30 czerwca)
Burza z grzmotami i piorunami zakłóciła spokój piskląt na gnieździe. O 02:55 usiadły na piętach i przytuliły się, tak przetrwały aż do 03:33. 03:58 – jeszcze widać rozbłyski na tle ciemnego lasu ale już nie pada deszcz, pisklęta nadal siedzą w tym samym miejscu w bezruchu 04:15- zaczynają się już poruszać na gnieździe, suszą skrzydła, stoją na gnieździe, przeczesują pióra 05:07-10:30 – nadal są aktywne 10:35 – przyleciała Fermina, to pierwsze karmienie w dniu dzisiejszym, zaraz po opróżnieniu wola Fermina odleciała 13:13 – przyleciał Flo, karmienie i błyskawiczny odlot 13:48-15:04 – pisklęta odpoczywają, przeważnie siedząc płasko, przytulone jeden do drugiego 15:38- przyleciała Fer, karmienie, już o 15:39 odleciała ……………. 20:01 – pisklęta już drzemią, są ułożone na środku gniazda, przytulone, odpoczywają i odsypiają nieprzespaną burzową noc
Dzisiaj
Noc upłynęła spokojnie, pisklęta rzeczywiście mogły odpocząć. 02:24-04:49 – śpią przytulone 05:00 pobudka, stoją na prostych nogach, czyszczą upierzenie, przeszukują podłoże gniazda, ćwiczą skrzydła 06:37 – pisklęta stoja na gnieździe, przeczesują piórka 08:34 – przyleciał Flo, karmienie, widoczne ryby i jeszcze coś drobnego, po zwróceniu pokarmu Flo pośpiesznie odleciał
09:10 – kolejne karmienie, to Fer, widać w pokarmie żaby, Fer zaraz odleciała 10;18-11:14 – pisklęta siedzą na piętach, obserwują otoczenie, drzemią jest pochmurnie, więc drzemka jak najbardziej wskazana 11:15 – pisklęta już widzą rodzica, przywołują, ustawiają się do karmienie, przyleciała Fer, karminie 11:16 – Fer odleciała 12:11-15:39 – pisklęta stoją na gnieździe, rozciągają skrzydła, rozglądają się i obserwują otoczenie gniazda 15:40 – karmienie, przyleciała Fer, i zaraz odleciała 16:08 – niedługo potem przyleciał Flo, karmienie, widoczne były rybki, zostawił pokarm i odleciał 16:24-19:00 – jeszcze przeszukują podłoże gniazda, być może została tam niezauważony okruszek po rybkach?, potem drzemka w ulubionej pozycji; w siadzie płaskim, przytulone jeden do drugiego, to ulubiona pozycja piskląt do odpoczywania i relaksu (nie tylko na dębie, ale w każdym gnieździe bocianów czarnych, które od lat obserwuję) 19:12 – przyleciała Fer, pisklęta dostały jeszcze późny posiłek – żaby, po chwili Fer już odleciała
19:47-20:56 – śpią przytulone tworząc kłębek białoczarnego puchu 21:45 – śpią, ale teraz w rządku jeden obok drugiego
|
Iganka - 2021-07-02 22:39:34 |
02-07-2021
Noc upłynęła spokojnie, pisklęta mogły odpocząć.
05:59 - pierwsze karmienie, przyleciał Flo, dzisiaj wcześnie dostały śniadanie, widać było sporą porcje ryb średniej wielkości, na drogę powrotną z gniazda Flo zabrał dla siebie z porcji dla piskląt jedna rybkę 06:00 - Flo odleciał 06:15-10:10 - po posiłku pisklęta pozbierały resztki i dokładnie przeszukały podłoże gdzie zwrócony został pokarm, potem już tylko odpoczywały, stały na gnieździe, przeczesywały upierzenie, które przechodzi z dnia na dzień metamorfozę - zanika biały puch, przybywa czarnych piór okrywowych 10:11 - przyleciała Fer, karmienie, mała porcja, nie widać co dostały pisklęta, Flo zaraz odleciała 11:15-13:15 - większość czasu pisklęta drzemały skupione na środku gniazda 13:16 - ponownie na gniazdo przyleciała Fer, karmienie, porcja znów mała, podczas zwracania pokarmu pisklęta w wielkiej furii łapały Fer za dziób na siłę wymuszając opróżnianie wola, Fer odleciała bardzo szybko po oddaniu pisklętom pokarmu
13:28-15:20 - pisklęta wachlują skrzydłami coraz mocniej pracując przy tym tułowiem, przeciągają skrzydło i nogę równocześnie, wciąż jeszcze dużo drzemią przytulone jeden do drugiego 15:25 - widzą nadlatującego rodzica, przywołują siedząc na piętach i wachlując skrzydłami, rodzic krąży przy gnieździe, bo pisklęta zmieniają kierunek ustawienia i wodza wzrokiem w różnych kierunkach 15:27 - przyleciała Fermina, karmienie, po opróżnieniu wola odleciała 16:00;20:00 - pisklęta już nie doczekały się więcej karmień, Flo był dzisiaj tylko raz, Fermina trzy razy
22:40 - pisklęta śpią przytulone jeden do drugiego
|
wladek12 - 2021-07-04 10:32:02 |
10.30 leniwe rozciąganie skrzydła przez jednego z młodych z trójki samotnie przebywających na gnieździe.
|
Iganka - 2021-07-05 23:27:36 |
05-07-2021
Wczoraj (04 lipca)
Pisklęta były karmione pięć razy. Porcje były raczej niewielkie. Na tym etapie karmienia trudno dostrzec co przynoszą dla piskląt bociani rodzice, karmienie odbywa się w błyskawicznym tempie i dodatkowo zasłaniane jest przez pisklęta, które zamaszyście wachlują skrzydłami przy karmieniu.
Karmienia: 08:11- przyleciał Flo, widoczne były drobne rybki, porcja chyba mała 09:09 - przyleciała Fer, bardzo szybkie karmienie, niewidoczna zawartość pokarmu 15:59 – przyleciała Fer, mała porcja, która szybko została „pochłonięta” przez pisklęta (jak zawsze) 16:38 – przyleciał Flo, tym razem porcja była przyzwoita, pokarm był drobny (może rybki?) 18:02 – przyleciała Fer, dwa razy opróżniała wole, ale nie wiadomo jaka duża była porcja pokarmu
Dzisiaj
08:27- pisklęta widzą rodzica, usiadły na pietach i przywołują rodzica 08:28 – przyleciała Fer, karmienie, porcja mała, nie widać co jedzą pisklęta 09:59 – przyleciał Flo, szybkie karmienie, również nie widać co przyniósł pisklętom 11:57 – przyleciała Fer, karmienie, widocznych było kilka żabek 14:47 – na horyzoncie rodzic, pisklęta już go widzą, przywołują i ustawiają się do karmienia 14:28 – przyleciał Flo, karmienie, porcja niewielka, widać drobne, ciemne elementy 19:37 – przyleciał Flo, karmienie 20:48 – pisklęta już układały się do nocnego odpoczynku nie spodziewając się karmienia, ale na gniazdo przyleciała właśnie Fer, nakarmiła pisklęta, być może będzie nocować niedaleko gniazda?- bo jest już dość późno aby szukała teraz noclegu
|
Iganka - 2021-07-06 11:38:04 |
06-07-2021
06:49 - przyleciał Flo, karmienie, widoczne są rybki 06:51 - przyleciała Fer, karmienie, pisklęta dostały podwójne śniadanie 07:07-09:40 - pisklęta stoją na gnieździe, jeden ćwiczy skrzydła, potem drzemka 09:41 - widzą rodzica, przywołują a rodzic przylatuje za gruby konar i stad "kuka" na gniazdo zza konara, w końcu przefruwa do piskląt i zwraca pokarm, to Flo(?) czy Fer(?) Może Fer, bo ona lubi takie "ozdobniki" zanim wyląduje na gnieździe
Film: https://www.youtube.com/watch?v=Muk5Buqls2c
11:04 - chyba słyszą ekipę obrączkarzy i przygotowania do wspinaczki, pisklęta przycupnęły do podłoża gniazda, zaczyna się akcja obrączkowania! 11:05 - pisklęta zostały właśnie zabrane z gniazda do obrączkowania i zakładanie logerów, kamera została wyłączona, przez jakiś czas nie będzie przekazu, po włączeniu kamery zobaczymy młode bociany już z lokalizatorami
13:07 - wrócił przekaz, na gnieździe trzy pisklęta siedzą płasko blisko siebie, są odwrócone tyłem do kamery, słychać jeszcze ściąganie liny wspinaczkowej 13:55-14:56 - jeszcze na gnieździe cisza i bezruch, pisklęta "dochodzą" do siebie po wrażeniach ze spotkania z człowiekiem, do tej pory widziały tylko otaczające je drzewa, przefruwające w pobliżu gniazda inne ptaki, owady a także innych przypadkowych mieszkańców lasu 15:10-15:51 - powoli zaczynają zmieniać pozycje, jeden pisklak już wstał na proste nogi, dwa siedzą na piętach
Pisklęta dostały obrączki ornitologiczne na lewą nogę a na prawą loggery
Wkrótce relacja z obrączkowania na filmie zrealizowanym RDLP w Łodzi.
17:23 - przyleciała Fer, karmienie, były chyba żaby, bo jedna zabrała sobie Fer na drogę powrotną z gniazda 17:31 - przyleciał Flo, karmienie, też były żaby(?) 17:45 - wszystko wraca do normy, pisklęta zaczynają się już swobodnie poruszać po gnieździe, najlepszym "lekarstwem" na takie sytuacje jest karmienie przez bocianich rodziców, to idealna sytuacja do piskląt; były dwa karmienia pod rząd, przez obu rodziców 18:42 - kolejne karmienie, przyleciała Fer
19:00-20:25 - na gnieździe spokój, dwa młode bociany siedzą na piętach, jeden stoi,
|
wladek12 - 2021-07-06 20:53:44 |
20.50 trójka młodych jakby wyczekiwały przylotu rodzica. Dobrze widoczne lokalizatory i dzisiejsze obrączki.
|
Iganka - 2021-07-08 20:02:07 |
07-07-2021
00:50-01:40 - pisklęta drzemały stojąc na prostych nogach lub siedząc na piętach 02:53-06:12 - jak wyżej; pisklęta drzemały stojąc albo, gdy już się zmęczyły siadały na pięty, to nowa sytuacja, prawdopodobnie związania z wydarzeniami w ciągu dnia, do tej pory noc spędzały siedząc płasko, przytulone do siebie, pisklaki muszą się przyzwyczaić do loggerów i obrączek, ale porównując obserwacje z poprzednich lat wiadomo, że trwa to bardzo szybko, już następnego dnia pisklęta traktują loggery i obrączki obojętnie 06:37 - przyleciał Flo, karmienie 06:46-09:09 - pisklęta stoją na gnieździe (coraz dłużej), czyszczą upierzenie, przeciągaj skrzydła i wachlują nimi 09:10 - karmienie, Fer, widoczne żaby, Fer zaraz odlatuje, ale pisklęta jeszcze ja widzą i przywołują, być może zatrzymała się niedaleko gniazda 09:18-11:40 - pisklęta ćwiczą skrzydła, przeszukują wyściółkę, o 09:45 już wszystkie usiadły płasko, blisko siebie, drzemią 11:43 - przyleciał Flo, karmienie i szybki odlot 12:15-13:40 - odpoczywają 13:42 - przyleciała Fer, karmienie i zaraz po nakarmieniu piskląt odleciała 14:18-15:21 - ćwiczą skrzydła, gorąco im, bo oddychają przez otwarte dzioby, pisklęta przechodzą metamorfozę swojego wyglądu, na głowach pojawiły się "irokezy" z białego puchu, przybywa coraz więcej czarnych piór okrywowych 15:48 - kolejne karmienie, chyba Fer(?) 16:06 - przyleciał Flo, karmienie, widać drobne rybki 17:00-20:23 - na gnieździe spokój, pisklęta odpoczywają, usiadły blisko siebie, przytulone 20:28- wieczorne karmienie, przyleciała Fer, karmienie błyskawiczne, pisklęta tak mocno wymachują przy tym skrzydłami, że Fer zaplatała się w ich skrzydła, ale jest to doświadczona samica, więc potrafiła się szybko się uwolnić 21:14 - jeszcze nie śpią, ćwiczą skrzydła, stoją na gnieździe 21:23 - teraz już usiadły płasko obok siebie, przytulone śpią
|
wladek12 - 2021-07-08 22:37:25 |
22.35 trójka sama na gnieździe, rodziców w obiektywie też nie widać.
|
Iganka - 2021-07-08 22:42:35 |
08-07-2021
Noc upłynęła spokojnie, pisklęta już spały tak jak dotychczas czyli w siedząc płasko, przytulone jeden do drugiego.
04:55 – już nie śpią, siedzą na pietach lub stoją, przeczesują dziobem swoje upierzenie a jest już coraz więcej piór do pielęgnacji, ćwiczą skrzydła, coraz więcej czasu spędzają stojąc na gnieździe 07:15 – pierwsze karmienie, Fer, nie widać co Fer przyniosła pisklętom 08:00-10:50 – siedzą na pietach, drzemią, potem ćwiczą skrzydła pracując przy tym tułowiem 10;52-10:53 – pisklęta rozglądają się z uwagą, z prawej na lewą stronę, pod gniazdem przeleciał bocian czarny, po chwili zawrócił, pisklęta przywołują 10:53 – na gnieździe wylądowała Fer, szybkie karmienie, porcja niewielka, Fer szybko wyfruwa 11:00-14:40 – pisklęta drzemią, później są aktywne, machają skrzydłami, stoją na gnieździe, przeszukują wyściółkę, o 13:47 patrzą w jednym kierunku i przywołują, to fałszywy alarm, nie przyleciał rodzic 14:40 – znów przywołują 14:41 – przyleciał Flo, karmienie, coś drobnego 14:46 – pisklęta zaczynają machać skrzydłami i przywoływać, ale szybko zorientowały się, że leci drapieżnik! Jastrząb przeleciał jak błyskawica nad gniazdem, tuż nad ich głowami, pisklęta przyjęły bojowa postawę, buczą groźnie, nastroszyły pióra, wyciągnęły szyje w górę, trzaskają dziobami
Film: https://www.youtube.com/watch?v=WyQT9yNyBwk
14: 52 – już się wyciszają, drapieżnik pewnie odleciał 14:54 – burza, słychać już głośne grzmoty 15:05 – pada deszcz 15:41 – już stoją, koniec burzy, pisklęta trochę zmokły 16:11 – przyleciała Fer, karmienie 16:47-17:10 – jastrząb chyba wrócił, słychać ten głos, pisklęta nastroszyły się, patrzą w jednym kierunku na prawa stronę, przyjęły postawę bojową, dzioby zwieszone na dół na szyję, stoją i obserwują w napięciu 17:11 – pisklęta już się rozluźniają, zaczynają czyścić pióra, 17:15-20:41 – pisklęta stoją na gnieździe, przeczesują upierzenie, potem układają się do drzemki w pozycji siedzącej, usiadły płasko jeden przy drugim przytulone 20:41 – niespodzianka, przyleciała Fer, przyniosła późną kolację 21:52 – nie śpią, dwa stoją, jeden siedzi na piętach, przeczesują upierzenie 22:45 - pisklęta śpią, ułożyły się płasko na środku gniazda, przytuliły jeden do drugiego
|
wladek12 - 2021-07-09 20:39:23 |
20.35 na gnieździe trójka młodych i widać że padało bo jeden bocianek osusza skrzydełka.
|
Iganka - 2021-07-10 23:10:53 |
10-07-2021
Dzisiaj dorastające pisklęta były karmione aż siedem razy! Ostatnie karmienie było o 20:54, pokarm przyniósł Florentino. Pisklęta bardzo dużo czasu spędzają stojąc, nawet w tej pozycji drzemią. Codziennie przybywa im czarnych piór, podczas intensywnego czyszczenia upierzenia (a robią to coraz częściej i dłużej) fruwa dookoła biały puch. Zaczynają się już zaawansowane ćwiczenia skrzydeł połączone z pracą tułowia i małymi podskokami.
Film: https://www.youtube.com/watch?v=B_f5PuHu7gs
|
wladek12 - 2021-07-11 07:05:52 |
7.02 poranek słoneczny, dwóch młodych stoi na lezący trzecim z rodzeństwa.
|
Iganka - 2021-07-12 22:27:47 |
12-07-2021
Dzisiaj było pięć karmień: trzy razy pokarm przyniosła Fermina : 08:20, 13:46, 20:17, natomiast Florentino dwa razy: 07:34 (dobrze widoczne małe rybki), 11:37 (również widoczne małe rybki).
Wczoraj dla porównania pisklęta były karmione aż siedem razy! To prawie jak małe pisklęta. Florentino: 07:29, 10:37,19:05, Fermina: 10:01, 13:34, 16:4818:39.
Pisklęta coraz więcej ćwiczą skrzydła, pracują nimi mocno rozciągając na całą ich szerokość. O 07:17 jeden z młodych wykonał ćwiczenia z podskokami, podskoki były lekkie, dopracowane. Stanie na gnieździe w zadumie, to już prawie norma, którą pisklęta przerywają na czyszczenie upierzenia. O 18:34 pisklak stał tyłem do kamery blisko nasady grubego konara, nie można było dokładnie zobaczyć co tam robił, ale czasem chyba poznawał nowe środowisko; skubał liście i korę, jednak jeszcze nie zdecydował się wyjść poza gniazdo. Dużo czasu poświęcają również na obserwację otoczenia gniazda. Po karmieniu i odlocie rodzica pisklęta przeszukują dokładnie wyściółkę na gnieździe, wczoraj i dzisiaj słychać było charakterystyczne stukanie dziobami przy tej czynności.
|
Iganka - 2021-07-15 21:24:46 |
15-07-2021
Wczoraj wieczorem burza nie ominęła gniazda, wiatr, deszcz, błyskawice i wyładowania atmosferyczne szalały wokół, ale gniazdo i młode wyszły bez szwanku. Wicher strącił nawet na gniazdo gałązkę sosnową, co nie wystraszyło piskląt a wręcz je zaciekawiło. W nocy jeszcze trochę padał deszcz, ranek zastał pisklęta trochę zmoknięte.
Film: https://www.youtube.com/watch?v=A73iEbo0Tbg
Wczoraj było pięć karmień, Fer przoduje, przynosi częściej pokarm (trzy razy), dzisiaj do godziny 19 było również pięć karmień, Fer dwa razy, Flo trzy razy. Pierwszy posiłek przyniósł Flo o 05:59, później kolejno: 07:23 -Fer, 14:53 – Flo, 15:43:Fer, 16:34- Flo, w tym karmieniu były widoczne ryby, średniej, wielkości, jasno szare, dość duża porcja. Regularne karmienia świadczą o tym, że żerowiska Fer i Flo nadal są dostępne i dorosłe bociany mają gdzie żerować. Codziennie widać zmiany w ich wyglądzie, zwłaszcza w upierzeniu, przybywa coraz więcej czarnych piór okrywowych w ich upierzeniu, pisklęta poświęcają im coraz więcej uwagi, czyszczą i przeczesują je starannie. Widoczne są postępy w ćwiczeniu skrzydeł, podskoki są coraz wyższe i pewniejsze a wymachy skrzydeł silne, aż puch wiruje na gnieździe.
Film: https://www.youtube.com/watch?v=2vSwI5byhag
|
Iganka - 2021-07-19 09:34:39 |
17-07,18-07- 2021
Pisklęta są nadal regularnie karmione przez bocianich rodziców. Nadal Fermina przynosi pokarm częściej, przeważnie są to płazy, na tym etapie trudno jest dostrzec rodzaj pokarmu, ale czasem udaje się zauważyć np. żaby. Florentino przynosi drobne rybki. Wielkość porcji również nie da się precyzyjnie określić, ponieważ pokarm znika zanim spadnie na podłoże gniazda. Karmienia 17 lipca: 08:40 (Flo), 11:20 (Fer0, 13:09 (Flo), 15:31 (Fer), 17:06 (Flo), 18:44 (Fer) Karmienia 18 lipca: 07:39 (Flo), 08:31 (Fer), 14:18 (Flo), 15:24 (Fer), 20:00 (Fer)
Film: https://www.youtube.com/watch?v=J26aH-zf7qU
Dorastające pisklęta są tak energiczne i dynamiczne podczas karmienia, że rodzic czasem ma problem z opróżnieniem wola.
Pisklęta kontynuują naukę latania, wykonują podskoki, ćwiczą skrzydła. Przoduje w tym najstarszy pisklak, choć jest najmniejszy, to jego podskoki są wysokie i pewne, prawdopodobnie wpływa na to jego waga, podczas obrączkowania pisklęta zostały zważone i okazało się, ze najstarsze pisklę jest najlżejsze. Starszak nieźle już podfruwa!
Film: https://www.youtube.com/watch?v=XmSYuaGTJNY
Relacja z obrączkowania piskląt na filmie, autor RDLP w Łodzi:
https://www.facebook.com/LasyPanstwoweL … 576107381/
|
wladek12 - 2021-07-20 14:06:06 |
14.02 sytuacja na gnieździe, spokój po opieka najstarszego?, dwóch pozostałych tyłem do obiektywu w kucki.
16.24 młode siedzą dziobami do siebie i wydziobują sobie resztki pokarmu z dziobów.
|
Iganka - 2021-07-20 22:55:04 |
20-07-2021
Karmienia w dniu dzisiejszym:
07:27 - Florentino 10:17 - Florentino, widać drobne rybki 11:17 - Fermina 13:28 - Florentino, widoczne małe elementy, prawdopodobnie drobne rybki 14:27 - Fermina, przyleciała na gniazdo z lewej strony, przyniosła dla piskląt dość dużo żab 17:14 - Florentino, małe rybki 18:19 - Fermina, tak szybkie, karmienie, że nawet nie wiadomo czy w ogóle było(?)
Pisklęta intensywnie trenują podskoki i siłę skrzydeł, w ćwiczeniach przoduje najstarsze pisklę.
Film: https://www.youtube.com/watch?v=Q-dA37cjsX8
Zmieniają się sylwetki piskląt; z okrągłych, puchatych, białych pisklaczków wyrosły piękne, smukłe młode ptaki pokryte czarnymi piórami. Coraz bardziej przypominają dorosłe ptaki, powoli przejmują zwyczaje i zachowanie bocianów czarnych, ale pisklętami i tak jeszcze zostaną dopóki nie wyfruną z gniazda i zaczną samodzielne życie. Ćwiczenia obejmują również stanie na jednej nodze, jest to dopiero przymiarka i trwa krótko, najczęściej w tych ćwiczeniach widać najstarsze pisklę np. o 19:28-19:29
Pisklęta otrzymały imiona w wyniku głosowania wszystkich sympatyków tego gniazda i tak:
- najstarsze pisklę FREZJA - średnie pisklę FLOREK - najmłodsze pisklę FELEK
Źródło: https://www.facebook.com/LasyPanstwoweL … =3&theater
|
wladek12 - 2021-07-21 11:15:19 |
11.11 młode wyczekują na przylot rodzica i zapewne na pokarm.
20.12 sytuacja na gnieździe.
|
wladek12 - 2021-07-22 08:59:55 |
9.00 trójka młodych zajęta sobą. Dziś mają 61,60,59, dni od wyklucia.
|
wladek12 - 2021-07-23 10:10:45 |
10.07 mała potyczka na dzioby miedzy dwójką rodzeństwa, a trzeci spokojnie siedzi w kucki.
|
Iganka - 2021-07-23 11:05:22 |
21,22-07-2021
Pisklęta nadal są karmione regularnie przez oboje bocianich rodziców. 21 lipca było aż siedem karmień, a 22 lipca pięć karmień (06:26-Flo, 12:23-Fer, 13:22-Flo,17:16- Fer, 17:44 Flo). Fermina jak zwykle przynosi pokarm, w którym przewagę stanowią płazy, czasem widać na gnieździe zwrócone przez nią niewielkie żaby z jasnymi brzuchami, lecz większość karmień, to duża zagadka, ponieważ pisklęta wyłapują pokarm w locie zanim coś spadnie na gniazdo. Florentino przynosi małe ryby. Zdarza się, że porcje są małe, prawie symboliczne, opróżnianie wola przez bociana rodzica trwa czasem kilkanaście sekund! Pisklęta widzą zbliżającego się rodzica z daleka i przywołują go rozkładając skrzydła, przysiadają na piętach i wymachują skrzydłami dopóki nie przyleci na gniazdo. Dorastające pisklęta pozbywają się wypluwek np. o 11:27 Frezja zwróciła wypluwkę na gniazdo, którą zaraz usunęła na koronę, traktując jako zbędny element na gnieździe.
Trwają intensywne treningi w podskokach i pracy skrzydłami. Frezja jest mistrzynią, potrafi skakać wysoko, zawisa w powietrzu i znika z kadru, widać tylko jej stopy. 22 lipca o 15:27 z lewej na prawą stronę przeleciał jastrząb, ale pisklęta są czujne, od razu go dostrzegły, są już na tyle duże, że jastrząb mógłby je tylko strącić z gniazda przez zaskoczenie, natomiast z gniazda już ich na szczęście nie jest w stanie zabrać. Jastrząb widział, że pisklęta go dostrzegły więc szybko oddalił się od gniazda.
|
Iganka - 2021-07-23 11:13:19 |
23-07-2021
Dzisiaj pierwsze karmienie było o 08:44, to Fer(?) przyniosła pisklętom śniadanie. Do chwili pisania postu (11:08) kolejnego karmienia jeszcze nie było. Pisklęta siedzą na piętach lub stoją, intensywnie czyszczą upierzenie, wyczesują ostatnie kłaczki białego puchu. Pogodę dzisiaj mają słoneczną i bezwietrzną. Pisklęta przeszukują podłoże gniazda, albo stoją w spokojnej w zadumie. 11:22 - karmienie - Fermina przyniosła pokarm, widoczne były żaby 14:29 - karmienie - Florentino, chyba były widoczne wśród małych ryb żaby(?) 15:17 - karmienie Fermina, widoczne żaby 18:11 - karmienie, ponownie Fermina Po zakończonym karmieniu pisklęta dokładnie przeszukują wyściółkę, nic nie może się zmarnować, wybierają każdy okruszek po karmieniu i stukają przy tym dziobami. Trening skrzydeł jest już zaawansowany, wszystkie trzy ćwiczą, podskoki są coraz wyższe i pewniejsze, przewodzi tu Frezja, potrafi podskoczyć i przefrunąć z jednego końca gniazda na drugi. Większość czasu spędzają w pozycji stojącej, ale odpoczywają jeszcze siedząc płasko, blisko siebie, przytulone jeden do drugiego, tak je można zastać w ciągu dnia i w nocy.
|
Iganka - 2021-07-25 23:18:23 |
24-07-2021
Dzisiaj również pierwsze karmienie odbyło się dość późno - o 11:53 Fermina przyleciała z lewej strony (wcześniej pisklęta ją widziały i przywoływały, prawdopodobnie krążyła niedaleko gniazda), po karmieniu odleciała również w lewo. 12:59 - kolejne karmienie, to Florentino, w pokarmie jaki przyniósł pisklętom widać było żaby 18:10 - znów na gnieździe pojawił się Florentino, karmił pisklęta drobnymi elementami, ale można było dostrzec również żaby. W sumie pisklęta dostały trzy posiłki, być może bociani rodzice zaczynają ograniczać posiłki aby pisklęta mogły swobodnie prowadzić naukę latania a może szukają nowych żerowisk? Pisklęta dużo czasu poświęcają pielęgnacji upierzenia, przeczesują dziobem długie pióra okrywowe i starannie oczyszczają upierzenie na brzuchu i piersi. Florek postanowił "opuścić" gniazdo i wspiął się na gruby konar, dokładnie "sprawdzał" jak wyglądają liście dębu i czy są jadalne, powtarzał to ćwiczenie kilka razy: 10:26, 17:12, 18:41, zachęcony odwagą Florka, Felek też próbuje swoich sił i wspina się na konar. Frezja intensywnie ćwiczy podfruwanie i podskoki, które są już imponująco wysokie, chyba jest już już gotowa aby spróbować przefrunąć na sąsiednie drzewo? Wieczorem układają do nocnego odpoczynku blisko siebie, przytulone jeden do drugiego, ale próbują również drzemać stojąc, czasem nawet stojąc na jednej nodze.
|
Iganka - 2021-07-25 23:36:38 |
25-07-2021
W nocy jeden z pisklaków spał stojąc na jednej nodze (00:09-01:01), pozostałe dwa siedziały płasko na gnieździe, przytulone, potem stojący pisklak dołączył do siedzącej dwójki. O 02:11 wszystkie spały na stojąco a dwa z nich stojąc na jednej nodze trwało to do ok.02:53, potem dwa usiadły. O 04:21 pisklaki rozpoczynają już dzień, są aktywne, czyszczą upierzenie, Florek wspina się na konar, Frezja i Felek stoją na gnieździe, Frezja zaczyna ćwiczenia skrzydeł. O 06:57 przyleciał Florentino, przyniósł pokarm, widać było przez sekundę rybę średniej wielkości. Kolejne karmienie to 16:04 ponownie z pokarmem zjawił się Florentino, widoczne były żaby z jasnymi brzuchami. Dzisiaj Fermina nie karmiła piskląt. Pisklęta nadal sumiennie ćwiczą, Frezja wykonuje wysokie podskoki i podfruwa już precyzyjnie, Florek lubi wspinaczki na gruby konar, Felek nie próżnuje i również trenuje siłę skrzydeł i podskoki, czasem ćwiczy wspinaczkę na konar, ale jeszcze obydwa pozostają na konarze w zasięgu kamery, konar jest pokryty młodymi odrostami z liśćmi, więc na razie pisklęta nie próbują wspiąć się daleko. O 23:35 pisklęta śpią ułożone blisko siebie, na środku gniazda.
|
Iganka - 2021-07-27 08:54:22 |
26-07-2021
Pisklęta wciąż dużo trenują a przecież wiadomo, że zgodnie z powiedzeniem "trening czyni mistrza". Frezja pięknie skacze i potrafi już fruwać nad gniazdem, jeszcze tylko odrobina odwagi i przefrunie na gałęzie pobliskich drzew, gdzie będzie doskonalić swoje umiejętności lotnicze i wkrótce poleci nieco dalej od gniazda aby poznawać nowe środowisko. W ślad za nią polecą Florek i Felek, bo oni też potrafią nieźle podfruwać, Florek lubi trenować wspinaczkę na gruby konar, wczoraj pokonał przeszkody tzn. liście odrostów na konarze i zniknął z kadru a potem zgrabnie sfruwał na gniazdo.
Film: https://www.youtube.com/watch?v=xjSJdspLHOA
Dzisiaj były tylko dwa karmienia, raczej skromne, pokarm przynosił Florentino o 08:31 i 20:25. W pokarmie widoczne były żaby i inne niezidentyfikowane drobne elementy. Przy każdej wizycie Florentino najpierw leciał za gruby konar i po chwili przefruwał na lewy konar i stad wchodził na gniazdo do karmienia piskląt. Ferminy nadal nie widać na gnieździe, ostatni raz była z pokarmem 24 lipca, w sobotę o 11:53
|
Iganka - 2021-07-27 10:45:56 |
27-07-2021
Od wczesnych godzin rannych (05:47-06:42) dorosłe już pisklęta są aktywne, Florek wspina się na gruby konar (Frezja też próbowała), potem Felek, wszyscy skubią liście dębu, przeszukują korę dębu, chętnie i często przedziobują również podłoże gniazda. O 07:45 zachmurzyło się, padał deszcz, pisklaki trochę zmokły, ale większość wody deszczowej spłynęła po ich piórach, widać było jak próbują spijać krople cieknące po ich upierzeniu. Po deszczu aktywność trochę spadła, pióra muszą wyschnąć, ale już o 09:39 znów ćwiczą, czekają na posiłek. O 10:36 widzą rodzica, przygotowują się, siadają na pietach, trzepoczą zamaszyście skrzydłami i "proszą" o karmienie. Nareszcie, o 10:37 dostały niewielki posiłek, z pokarmem przyleciał Florentino. Kolejne karmienie o 13:15, to Florentino, przyniósł małe rybki. Pisklęta czyszczą upierzenie, ćwiczą, Frezja skacze, podfruwa na konar i z powrotem sfruwa na gniazdo, odbija się i znów podfruwa na konar (15:03). Na gnieździe Florek ćwiczy podskoki i podfruwanie. O 18:27 pisklęta wyciszają się, układają się jeden obok drugiego, odpoczywają. Czasem któryś zaczyna przywoływać rodzica, pozostałe mu wtórują i ustawiają się do karmienia, ale to tylko fałszywy alarm, rodzica nie ma (18:29).
|
Iganka - 2021-07-30 16:59:02 |
28-07-2021
W dniu dzisiejszym pisklęta dostały trzy posiłki, wszystkie przyniósł Florentino, Fermina nadal nie pokazała się na gnieździe.
Karmienia: 06:55, Florentino, duża porcja ryb, jasnoszarych, średniej wielkości 09:52, Florentino, ryby jasnoszare, takie same, jak w poprzednim karmieniu 14:40, Florentino, sporo drobnych, małych elementów,
Pisklęta nadal ćwiczą skrzydła i podskoki.
Wiek piskląt na dzień dzisiejszy:
I Frezja, 67 dni, 10 tydzień II Florek, 66 dni, 10 tydzień III Felek, 65 dni, 10 tydzień
Pierwsze loty pisklęta odbywają średnio w 68-72 dniu życia a więc pisklęta z gniazda na dębie 2 mogą lada dzień zacząć próbne loty polegające na przefruwaniu małych dystansów na pobliskie konary i gałęzie drzew znajdujących się w pobliżu gniazda.
|
Iganka - 2021-07-30 17:36:17 |
29-07-2021
00:50-03:50 - pisklęta tej nocy spały podobnie jak dorosłe ptaki - na stojąco, starając się utrzymać na jednej nodze! 05:14 - zaczyna się rozruch poranny, prostują skrzydła, chodzą po gnieździe, po kilkunastu minutach spokój, stoją, drzemią 07:28 - Florek zaczyna fruwać z gniazda na konar i z powrotem, podskoki są wysokie, potem wszystkie odpoczywają, stoją na gnieździe 12:57 - zaczyna się nowy etap w życiu piskląt! Felek, najmłodszy pisklak pierwszy raz wyfruwa z gniazda na pobliskie drzewo, leci w prawo, ale zaraz wraca, jednak złapał bakcyla - wykonuje całą serię krótkich, próbnych lotów! 13:08 - Frezja frunie na konar, daleko, nie widać jej w kadrze 13:14 - z gniazda wyfruwa Florek i zaczęło się! - Florek i Felek wyfruwają i wracają na gniazdo, zachęceni sukcesem utrwalają swoje umiejętności fruwania wykonując tę czynność seriami. Frezja w tym czasie ćwiczyła intensywnie podskoki i podfruwanie na gruby konar, jej loty były wysokie i pewne lecz na przefrunięcie poza gniazdo jeszcze się nie zdecydowała.
Naukę latania można zobaczyć na filmikach:
https://www.youtube.com/watch?v=3pXsH9kzM_w
https://www.youtube.com/watch?v=Huo15mKIbgU
Po południu i pisklęta zaczęły ponownie ćwiczyć, tym razem serię lotów próbnych zapoczątkowała Frezja, pofrunęła wysoko nad gniazdem na gruby konar i stąd pofrunęła na lewą stronę, to był jej pierwszy lot próbny! 18:41-18:56 - młode bociany wykonują loty próbne i powroty na gniazdo, tym razem "oblatują" lewą stronę gniazda. O 18:46 przez chwilę gniazdo było puste. Najdłużej poza gniazdem była Frezja, wróciła o 18:56.
W tym ferworze wydarzeń na gnieździe związanych z pierwszymi lotami, widziałam tylko jedno karmienie, o 15:44, posiłek dla młodych przyniósł Florentino.
Film: https://www.youtube.com/watch?v=Z07kGoR8zgA
19:20:22 - młode bociany odpoczywają, ułożyły się blisko siebie w siadzie płaskim, drzemią.
Pierwsze loty: Felek o 12:57, Florek o 13:14, Frezja o 18:39.
Wykonano testy DNA z pobranych próbek podczas obrączkowania i tak: Frezja (najstarsze pisklę) to samiczka, Florek (średni) i Felek (najmłodszy) to samce. Wybrane w tym sezonie imiona idealnie pasują do płci piskląt. Są również wyniki badań płci piskląt z ubiegłego sezonu: Finezja to samiec, Farciarz (Gapcio) również samiec, trzecie pisklę, które porwał jastrząb, to była samiczka.
Wyniki badań DNA piskląt podał wczoraj prof. Piotr Zieliński.
|
Iganka - 2021-07-30 22:55:13 |
30-07-2021
06:20-08:50 młode bociany szlifują swoje wczorajsze wyczyny, latają na krótkie dystanse – wyfruwając z gniazda i powracając na nie w krótkim czasie. Od 08:58 młode zaczynają po kolei opuszczać gniazdo, tym razem lecą w głąb lasu na wprost kamery (jeden) albo zniżają lot i lądują na ziemi niedaleko gniazda. Widać je, jak spacerują po lesie, przeszukują i „badają” teren, trzymają się razem.
Film: https://www.youtube.com/watch?v=AhUx4uMcOLs
09:19-09:23 wracają na gniazdo, sprawnie lądują na nim, a więc potrafią już nie tylko latać, ale również wznosić się do góry na gniazdo. 11:40-15:30 - na gnieździe trójka młodych, odpoczywają, drzemią lub czyszczą upierzenie
Dzisiaj Florentino trzy razy przynosił pokarm dla młodych lotników: 11:14 – widać było kilka żab wśród innych drobnych elementów 16:01 – mała porcja, również widoczne żaby 20:04 – również porcja symboliczna, w pokarmie między innymi żaby 21:18-22:35 – młode bociany śpią na stojąco, dwa z nich stoją na jednej nodze.
|
Iganka - 2021-08-01 12:11:19 |
31-07-2021
W nocy młode bociany spały stojąc na jednej nodze, rzadko zmieniały miejsce stania na gnieździe.
04:00-05:25-jeszcze drzemią, ale już co jakiś czas przeczesują pióra, zmieniają miejsce stania na gnieździe, przeszukują wyściółkę. 06:06-08:34- zaczęły się poważne treningi, młode uczą się latać, co chwilę któryś wyfruwa za nim kolejny, czasem gniazdo jest puste przez kilka minut, wracają po kilku minutach kolejno w niedługich odstępach czasu. Młode trenują starty, latanie i lądowanie na gnieździe, nie odfruwają daleko, do nauki latania wykorzystują pobliskie drzewa, gałęzie, konary, spacerują na ziemi trzymając się razem. O 08:36 przyleciał Flo, młode musiały go wcześniej zauważyć, bo właśnie przed chwilą wróciły wszystkie na gniazdo, Flo przyniósł niewielka porcję drobnych rybek(?). 08:40-09:50 - młode znów rozpoczynają serię wylotów i powrotów na gniazdo. O 09:52-10:15 gniazdo jest puste, potem wracają lądując na gnieździe jeden za drugim. O 14;15 cała trójka była na gnieździe, niedługo potem o 14:25 przyleciał Flo, w pokarmie widoczne były żaby, porcja niewielka. 17:16-17:55 pisklęta były niepokojone przez jastrzębia, ale jastrząb tylko z daleka obserwował gniazdo, o 17:17 widać jak przelatuje z prawej na lewą stronę. Na początku młode reagowały umiarkowanie, strosząc się i obserwując, na koniec o 17:55, kiedy jastrząb przeleciał blisko już zareagowały ostro przyjmując obronną postawę, trzaskając dziobami i pusząc pióra. W tym wieku, lotne pisklęta są już bezpieczne, w razie ataku jastrzębia mogą wyfrunąć z gniazda. Późnym popołudniem aż do wieczora młode już stale przebywały na gnieździe. Wieczorem ułożyły się w siadzie płaskim, blisko siebie i drzemały.
|
Iganka - 2021-08-01 21:34:13 |
01-08-2021
00:05 młode już na nogach (wieczorem spały przytulone), teraz już (01:30-05:00) jak dorosłe ptaki noc spędzają odpoczywają stojąc na jednej nodze. 05:39-06:59 trwają wyloty i przyloty, młode ćwiczą i utrwalają swoje umiejętności w nauce latania a tak to wygląda w szczegółach: 05:39 - Felek wyfruwa w lewo 05:40 - Frezja leci również w lewo 05:41 - Florek skacze z konara na gniazdo i z powrotem na konar 05:42 - Florek wyfruwa w lewo 06:43-06:06 - gniazdo puste 06:07 - wracają na gniazdo po kolei: Frezja, Florek, Felek 06:08 - Frezja wyfruwa w prawo 06:12 - Felek wyfruwa w prawo 06:16 - Felek wrócił na gniazdo 06:22 - Felek wyfruwa w prawo 06:24 - Florek wyfruwa w prawo, ale chwili wraca na gniazdo i znów wyfruwa w prawo 06:25 - wraca Felek 06:29 - wraca Florek 06:37 - Felek wyfruwa z konara, leci w prawo 06:56 - Florek wyfruwa w lewo 06:59 - wszystkie wracają na gniazdo Po trudach treningu 07:00-09:20 - młode odpoczywają na gnieździe
Karmienia w dniu dzisiejszym: 11:00 - Florentino 14:17 - Florentino, dużo żabi innych nierozpoznanych , drobnych elementów 19:02 - Florentino, porcja niewielka, widać żaby
W południe trochę popadało, więc aktywność młodych zmalała, dopiero wieczorem o 19:31 Frezja wyfrunęła z gniazda i wróciła o 19:59, Florek i Felek zostali na gnieździe. O 15:14 młode coś widzą, są zaniepokojone, ale nie trwało to długo, być może jakiś ptak zbliżył się do gniazda zbyt blisko?
Wieczorem (21:06) cała trójka już drzemie, wszystkie stoją na jednej nodze jak dorosłe ptaki
|
Iganka - 2021-08-04 22:10:42 |
02-08-2021
W nocy padał deszcz, młode bociany spędziły noc na stojąco, drzemały czujnie, potrząsały głowami otrząsając wodę z piór.
06:03-06:07 młode wyfruwają z gniazda jeden po drugim, lecą w lewą stronę 06:08-07:05 - gniazdo puste 07:06 jeden z młodych przyleciał na lewy konar - to Frezja, chwilę potem na gniazdo przylecieli Felek i Florek 07:22-10:21 - trwają wyloty i powroty na gniazdo, młode fruwają blisko gniazda, czasem widać je przelatujące z prawej na lewo lub odwrotnie, poznają bliskie otoczenia gniazda, ich loty są jeszcze niskie, zwykle przefruwają miedzy drzewami, lądują zapewne na pobliskich gałęziach i konarach drzew. Chwilami gniazdo jest puste. 10:23-11:25 - młode znów powtarzają ten sam schemat, wyfruwają z gniazda, robią krótkie loty i wracają na gniazdo i odpoczywają. 14:21 - karmienie, Flo przyniósł żaby i drobny pokarm (nie potrafię go rozpoznać) 15:14-15:47 - krótkie przeloty, młode wyfruwają i zaraz wracają na gniazdo Od 16:26 młode już pozostawały na gnieździe razem aż do późnego wieczora. Dzisiaj było tylko jedno karmienie!
|
Iganka - 2021-08-04 22:47:38 |
03-08-2021
03:26-04:40 - młode jeszcze śpią, stoją na jednej nodze, jak dorosłe ptaki 05:08-05:35 - stoją spokojnie, już nie śpią 05:36 - Frezja wyfruwa w lewo 05:37 - Felek wyfruwa w lewo 05:38 - Florek, który do tej pory stał na grubym konarze również pofrunął w lewo, wszystkie młode lot kierowały w dół, w kierunku dna lasu 05:39-06:53 - gniazdo puste 06:54 - wrócił Florek 06:58 - wróciła Frezja 07:05 - na gniazdo wraca Felek a dwójka młodych przysiada gotowa do karmienia 07:06-09:44 - młode stoją na gnieździe, odpoczywają, czasem przeczeszą upierzenie 09:45 - karmienie, Flo przyniósł drobny pokarm, niewielka porcja 09:51 - młode opuszczają gniazdo po kolei 10:24 - na gnieździe jest już trójka młodych bocianów 10:27 - Felek leci w prawą stronę 10:28 - Ferezja leci również w prawo, po chwili za nią wyfruwa również Florek 10:29-10:31 - pusto na gnieździe 10:32 - wraca Felek 10:33 - widać jednego z młodych przelatującego z lewej na prawą stronę 10:34 - znów któryś z młodych przelatuje pod gniazdem, tym razem z prawej na lewą stronę 10:35 - wraca Florek z prawej strony, a Frezja z lewej 10:36-14:14 - młode odpoczywają, stoją, na gnieździe spokój 14:45 - karmienie, Flo przyniósł drobny pokarm, w którym widać było żaby i małego węża 14:29 - Felek i Ferezja wyfruwają z gniazda, lecą w prawo 14:30 - Florek startuje z konara, również poleciał w prawo 14:55 - wróciły na gniazdo wszystkie trzy 14:56-17:59 - młode nadal są gnieździe razem 18:00 - przyleciał Flo, najpierw stanął na gałęzi za grubym konarem, potem przefrunął na lewy konar i stad na gniazdo, karmienie, młode dostały na kolację żaby i inne drobne elementy 18:23-18:43 - na gnieździe przebywa trójka młodych 19:00-21:00 - młode bociany już przygotowują się do nocnego odpoczynku, dzisiaj już zakończyły naukę latania, dają sobie doskonale radę z wyfruwaniem z gniazda i lądowaniem na nim po powrocie
|
Iganka - 2021-08-04 23:18:25 |
04-08-2021
06:15 - trójka młodych jeszcze na gnieździe razem 06:18 - Felek wyfruwa, leci w dół po lewej stronie gniazda w kierunku dna lasu 06:20 - Florek zostawia na gnieździe wypluwkę 06:20 - Frezja wyfruwa z gniazda, również poleciała w lewo 06:30 - Florek opuszcza gniazdo, leci w tym samym kierunku co Frezja i Felek 06:31--7;04 - gniazdo puste 07:05 - Felek wrócił, przyleciał z lewej strony 07:07 - wraca Frezja, stanęła na lewym konarze 07:08 - wraca Florek, również wylądował na lewym konarze 07:09 - Frezja podfruwa z lewego konaru, kieruje lot w górę, przefruwa nad gniazdem i leci w prawo 07:11 - Felek wyfruwa z gniazda, leci w prawą stronę 07:13 - Florek przefruwa z lewego konaru na gniazdo, po chwili leci w prawą stronę 07:14-07:37 - na gnieździe pusto 07:38 - wracają wszystkie po kolei z prawej strony 08:15-12:05 - młode odpoczywają na gnieździe 12:06 - Felek startuje z konara, leci w prawą stronę 12:09 - z gniazda wyfruwa Frezja, zaraz za nią Florek, lecą w prawo 12:12 - Frezja i Florek już wróciły na gniazdo 12:14 - ponownie wyfruwają, lecą w prawo 12:16 - wraca Frezja z prawej, po chwili Florek z lewej 12:18 - na gniazdo wraca Felek z lewej strony 12:56 - leci Flo, najpierw za gruby konar, potem na lewy i przefruwa na gniazdo, karmienie, widać żaby, porcja niewielka, Flo odleciał w lewo 12:58 - Felek wyfruwa z gniazda, leci w lewą stronę, zaraz za nim Frezja 12:59 - Florek również leci za nimi w lewą stronę, widać przelatującego młodego bociana pod gniazdem, leci z lewej na prawą stronę 13:00 - z lewej strony wrócili Felek i Frezja 13:09 - Frezja leci w prawo 13:16 - Florek wyfruwa w lewo 13:43 - na gniazdo wracają Frezja i Florek 14:15-18:00 na gnieździe dwa młode 19;03 - przyleciał Flo, karmienie, porcja spora, dużo drobiazgu, Felek nie wrócił do tej pory 20:04-23:17 - na gnieździe nocują dwa młode - Frezja i Florek, śpią, każdy stoi na jednej nodze
|
Iganka - 2021-08-05 18:28:15 |
05-08-2021
04:00-05:40 - na gnieździe dwa młode bociany - Frezja i Florek, śpią, większość czasu każdy z nich stoi na jednej nodze 05:59 Frezja wędruje na konar 06:02 - Frezja wyfruwa z konaru, leci w dół, w lewą stronę 06:08 - wyfruwa Florek, również w tym samym kierunku co Frezja 06:09-07:49 - gniazdo puste 07:50 - wraca Frezja z prawej strony, zaraz za nią Florek 08:00-09:29 - młode stoją na gnieździe, o 09:29 obik gniazda przefruwa jastrząb (?), młode są lekko zaniepokojone, przez chwilę się nastroszyły 09:30-11:10 - nadal młode na gnieździe, Florek dużo czasu spędza na konarze (11:07 Frezja pozbywa się wypluwki) 11:11 - Frezja wyfruwa w prawa stronę 11:16 - Florek wyfruwa w prawo 11:17-11:57 - na gnieździe pusto 11:58 - wróciła Frezja i po chwili znów wyfruwa, leci w prawo 11:59 - wrócił Florek i zaraz wyfruwa, tez leci w prawo 12:01 - na gniazdo wraca Frezja 12:02 - wraca Florek 12:03-12:52 - na gnieździe przebywają dwa młode 12:53 - na gnieździe poruszenie, młode ustawiają się jak do karmienia, na gniazdo wrócił FELEK!, przyleciał z prawej strony, Frezja i Florek pomyliły go z rodzicem
Film: https://www.youtube.com/watch?v=EYUgYCDfx9k
13;00-17:30 - trójka młodych cały czas na gnieździe, pada deszcz, stoją prawie nieruchomo 17:31 - karmienie, przyleciał Flo, widać dużo żab 17:32-18:26 - nadal na gnieździe, mokną, dwa stoją skulone na gnieździe, jeden stoi na konarze
|
Iganka - 2021-08-06 22:48:20 |
06-08-2021
Młode bociany mokły całą noc, o 07:00 rano podczerwień była jeszcze włączona, dzień wstaje pochmurny i deszczowy.
08:11-08:40 - młode nadal na gnieździe, jeszcze pada deszcz 08:41 - pierwszy wyfruwa Felek, kieruje się w dół na dno lasu po lewej stronie 08:46 - wyfruwa Florek a zaraz za nim Frezja, lecą w tym samym kierunku co Felek 08:47-10:33 - gniazdo puste 10:34 - młode wracają na gniazdo, najpierw Frezja i Florek; Frezja ląduje na gnieździe, Florek na lewym konarze 10:35-10:52 - Frezja i Florek nadal na tych samych pozycjach, stoją, skulone 10:53 - wraca Felek, przyleciał z lewej strony, na gniazdo, Florek również przefruwa z lewego konara na gniazdo 10:56-12:00 - młode stoją na gnieździe, lub na grubym konarze, mało sią ruszają 12:17 - otrzepują skrzydła, przeczesują pióra 12:18 - wyfruwa Ferezja a zaraz za nią Felek, przefruwają na prawą stronę 12:20-12:30 - Florek nadal stoi na grubym konarze 12:32 - Florek odlatuje w prawo 12:42 - wraca Florek, przyleciał z prawej strony 12:58 - Florek ponownie wyfruwa w prawo 12:59-13:35 - gniazdo puste 13:36 - młode wracają na gniazdo; Frezja z lewej, Felek z prawej 13:40 - wraca Florek, przyleciał z lewej 13:45-17:40 - młode cały czas przebywają na gnieździe, aktywność mała, stoją skulone, szyje wtulone w tułów, drzemią
............ 19:47 - młode nadal na gnieździe, teraz już raczej nigdzie nie polecą, zostaną na gnieździe aż do rana
Dzisiaj Florentino nie pojawił się na gnieździe, młode nie były dzisiaj karmione, być może podczas "spacerów" po lesie (kiedy nie było ich dłuższy czas na gnieździe) znalazły jakieś pożywienie (?)
|
Iganka - 2021-08-07 22:55:08 |
07-08-2021
04:00-05:11 - młode bociany jeszcze śpią, każdy stoi na jednej nodze. 05:24-05:27 - poranny rozruch, młode już poruszają się na gnieździe, rozciągają skrzydła, czyszczą pióra, Frezja i Felek stoją na gnieździe, Florek stoi na grubym konarze 05:28 - pierwsza wyfruwa Frezja, za nią leci Felek i z konara startuje Florek , wszyscy lecą w prawą stronę 05:29-07:22 - gniazdo jest puste 07:23 - młode wracają na gniazdo: Florek i Felek z lewej strony, Frezja z prawej 07:24-09:13 - trójka młodych cały czas przebywa na gnieździe, dzień jest ciepły i słoneczny 09:14 - Frezja wyfruwa w prawo 09:15 - Felek i Florek również lecą w prawo 09:17 - na gniazdo wraca Felek 09:27 - Felek wyfruwa w prawą stronę
Film: https://www.youtube.com/watch?v=sn8bFPPK6HQ
09:28-09;52 - gniazdo puste 09:53 - na gniazdo wraca Florek, leci z prawej strony 09:54-10:36 - Florek nadal na gnieździe 10:36 - Florek widzi rodzica, entuzjastycznie wymachuje skrzydłami, usiadł na piętach, prosi o karmienie 10:37 - przyleciał Flo, karmi młodego, porcja duża!, małe rybki, szkoda, że nie ma Frezji i Felka, tym razem nie było żab, ryb wystarczyłoby dla całej trójki 10:47 - Florek jeszcze wybiera rybki z dna gniazda
Film: https://www.youtube.com/watch?v=Yjaeu8KAC70
10:57 - zjadł już wszystko 11:00-14:15 - Florek nadal jest na gnieździe, nigdzie się ni ruszył, jest najedzony, drzemie i ma święty spokój! 14:20 - jego błogi nastrój zakłócił myszołów, który usiadł na chwilę na lewym konarze, Florek tylko profilaktycznie kłapnął dziobem i nastroszył pióra, myszołów mu nie zagraża
Film: https://www.youtube.com/watch?v=Alk83FH3IZo
15:00- 21:00 - na gnieździe niezmiennie przebywa Florek, Frezja i Felek będą nocować dzisiaj poza gniazdem 22:55 - na gnieździe nocuje tylko jeden młody bocian - to Florek
|
Iganka - 2021-08-08 20:58:01 |
08-08-2021
Noc upłynęła spokojnie. Florek przespał całą noc stojąc w tym samym miejscu - blisko dużego konara.
06:38-07:02 - poranny rozruch, Florek trzepocze skrzydłami, poprawia pióra, przechodzi na duży konar i tu również zajmuje się czyszczeniem swojego upierzenia 07:13-07:43 - teraz Florek zmienił miejsce, jest na lewym konarze, skubie zielony mech porastający korę konara 07:46-12:22 - Florek nigdzie się nie "wybiera", poza odwiedzeniem obu konarów cały czas spędza na gnieździe, czyści upierzenie, drzemie, zachęcony wczorajszym obfitym karmieniem przez Flo dzisiaj wyczekuje go ponownie, ale o 10:36 musi interweniować, jakiś ptak przeleciał obok gniazda, nie jest to myszołów, jak wczoraj, dzisiaj to chyba jastrząb! Florkowa interwencja była tym razem ostrzejsza
Film: https://www.youtube.com/watch?v=Vdjz_peIH14
12:23 - Florek przywołuje, przysiadł na piętach, wymachuje skrzydłami 12:24 - przyleciał Flo, skierował się za duży konar, potem przefrunął na lewy i stad sfrunął na gniazdo, karmienie, widać dużą porcję małych rybek, prawdopodobnie przeznaczona na trzy dzioby, ale na gnieździe jest tylko Florek i to jemu przypadnie ten stosik małych rybek 12:25-14:47 - Florek odpoczywa po solidnym karmieniu 14:48 - ponownie karmienie i podobny schemat przylotu Flo jak przy ostatnim karmieniu, mimo, że Florek entuzjastycznie wymachuje skrzydłami widać porządna porcję małych rybek, znów wszystko dla Florka 15:00-20:50 - przez cały czas na gnieździe przebywa Florek, dzisiaj nie pokazali się ani Frezja ani Felek, prawdopodobnie są gdzieś daleko od gniazda, bo nie widzą rodzica nadlatującego z pokarmem i nie słyszą "okrzyków" Florka przy przywoływaniu rodzica do karmienia 22:40 - coś zaniepokoiło Florka, uważnie obserwuje lewą stronę 22:43 - znów niepokój, coś się dzieje, Florek rozłożył skrzydła, kłapnął dziobem, obserwuje prawą stronę, później wodzi wzrokiem w innym kierunku, obserwuje coś, co się porusza, patrzy w dół, poza gniazdo
Film: https://www.youtube.com/watch?v=0AY4uQhjcug 22:50 - na gnieździe już spokój
|
Iganka - 2021-08-09 20:00:44 |
09-08-2021
Pozostałą część nocy Florek spędził już spokojnie.
04:50 - Florek już nie śpi, czyści pióra, przechodzi na środek gniazda 05:04 - chyba stwierdził, że jeszcze zbyt wcześnie na rozpoczęcie dnia i powrócił pod duży konar, drzemie stojąc 05:25-05:51 - teraz już przeciąga się, wchodzi na duży konar, potem na przefruwa na lewy, tu skubie mech 05:52 - z lewego konara startuje i leci w lewą stronę 05:52 - Florek przefruwa górą nad gniazdem z lewej strony na prawą 05:53-08:29 - pusto na gnieździe 08:29-09:56 - Felek wraca na gniazdo, odpoczywa 09:57 - karmienie, Flo przyniósł sporą porcję, były to jasne elementy wyglądające jak pokrojone na kawałki ryby(?) 10:00-15:00 - Florek cały czas przebywa na gnieździe 15:08 - kolejne karmienie, Flo przyniósł drobne elementy, ale były też nieliczne żaby 15:15-16:50 - Florek nadal spędza czas na gnieździe 15:57 - usiadł płasko na środku gniazda i nie ruszył się z tego miejsca aż do ok. 18:17 18:25-20:00 - Florek stoi na gnieździe, drzemie, czasem przeczesuje dziobem pióra
FREZJA - jej logger przesłał pierwszy sygnał o lokalizacji, Frezja o 23:55 jest już blisko Lwowa, ok. 450 km od gniazda! (Informacja: prof. Piotr Zieliński)
|
Iganka - 2021-08-10 21:46:30 |
10-08-2021
01:03-05:26 - Florek śpi, potem już tylko drzemie, zmienia kilka razy pozycję na gnieździe, ale chyba najwięcej czasu nocą spędza przy dużym konarze 05:41 - wspina się na duży konar, po chwili przefruwa na lewy, tu stoi i czyści pióra 05:55 - Florek wyfruwa w prawo startując z lewego konara 05:56-07:53 - gniazdo puste 07:54 - Florek wraca na gniazdo, przyleciał z prawej strony 08:00-11:55 - Florek spędza czas na gnieździe 11:58 - widzi rodzica, przywołuje go 12:01 - przyleciał Flo, w pokarmie widać żaby i rybki(?), małe, czarne, wężykowate, porcja duża 12:15-13:40 - Florek nie rusza się z gniazda, cały czas tu jest 13:41-14:40 - burza, słychać grzmoty blisko gniazda, pada deszcz, o 14:41 już wychodzi słońce 15:12 - nadlatuje rodzic, Florek intensywnie trzepocze skrzydłami 15:14 - karmienie, duża porcja, drobnych elementów, głównie żaby 15:15-18:00 - Florek cały czas na gnieździe, jest mu tu dobrze, dostaje duże porcje, z nim nie nie musi konkurować w przechwytywaniu pokarmu, wszystko przypada tylko jemu, ale przyjdzie czas na niego, poczuje "zew południa" i odleci 18:04-18:47 - kolejna burza, ściemniło się, włączyła się podczerwień, wieje wiatr i pada deszcz 19:00-21:45 - już się ściemniło, Florek jeszcze pomachał skrzydłami i przygotowuje się do odpoczynku nocnego
FREZJA - jej logger wskazuje, że będzie dzisiaj nocować przy granicy rumuńsko tureckiej (informacja prof. Piotr Zieliński). Frezja i Felek razem opuścili gniazdo 07 sierpnia; Frezja o 09:14, Felek o 09:27.
Ostatni wylot z gniazda Frezji i Felka na filmie: https://www.youtube.com/watch?v=sn8bFPPK6HQ Montując i wgrywając ten filmik na YT jeszcze wtedy nie wiedziałam, że będzie to ostatni pobyt na gnieździe Frezji i Felka
Logger Felka na razie nie przesłał sygnału o lokalizacji.
|
Iganka - 2021-08-12 10:45:59 |
11-08-2021
03:00-06:13 - Florek przespał noc prawie nie ruszając się z miejsca, stał pod dużym konarem, większość czasu spędził stojąc na jednej nodze 06:24 - Florek powędrował na duży konar, ale już 06:27 sfrunął na gniazdo 06:30 - odleciał w prawa stronę 06:31-08:27 - gniazdo puste 08:28 - Floerk wrócił na gniazdo 09:50 - widzi z daleka rodzica, już przysiadł na piętach wachluje skrzydłami i przywołuje 09:51 - karmienie, przyleciał Flo, ale raczej symboliczne, tym razem nie posypał się stos małych ryby, ale nieliczne, kilka sztuk 09:50 - Florek wyfruwa w prawo 09:55 - wraca 09:57 - znów leci w prawo 09:58-10:45 - gniazdo puste 10:46 - Florek już wrócił 10:47-13:32 - Florek spędza czas na gnieździe 14:42 - na gnieździe zjawia się Flo, karmienie, duża porcja, średniej wielkości ryby, dobrze że odlatując zabrał kilka dla siebie 14:30-18:50 - Florek cały ten czas spędził na gnieździe 20:15 - nadal jest na gnieździe, nie ruszał się nigdzie od ostatniego karmienia 20:33 - Florek wspina się na duży konar, po chwili stąd przefruwa na lewy konar 20:34-22:30 - Florek śpi na lewym konarze, tak właśnie nocują dorosłe bociany!
FELEK: dzisiaj odezwał się po raz pierwszy jego logger a więc jest już naładowany, Florek na dzień dzisiejszy jest już w Rumunii! FREZJA: dzisiaj nie było wiadomości od Frezji
|
Iganka - 2021-08-12 10:53:30 |
12-08-2021
Całą noc Florek spędził na lewym konarze. Spał stojąc na konarze, większość czasu stojąc na jednej nodze
04:28-05:33 - już nie śpi, skubie mech z konara, na którym stoi 05:34 - Florek odfruwa w lewo startując z lewego konara 05:35-08:34 - gniazdo jest puste 08:37 - wrócił, przyleciał z prawej strony 08:40-10:55 - Florek nadal przebywa na gnieździe 11:00-16:59 - Florek spędził czas na gnieździe
17:00 Florek wyfruwa z gniazda, leci w prawo 17:01-18:17- gniazdo puste, Florek zgłodniał, nie było do tej pory karmienia, a jeszcze wczoraj Florentino przyniósł dużą porcję ryb
Film: https://www.youtube.com/watch?v=RAi5RUANlyg
18:18 - Felek już wrócił na gniazdo 19:00-21:45 - Florek-samotnik jest na gnieździe, już nigdzie nie poleci, spędzi noc na gnieździe
FREZJA, FELEK: dzisiaj po południu wysłały sygnały ze wschodniej Rumunii, są oddaleni od siebie o ok. 22 km
Źródło informacji: FB (mapka) https://www.facebook.com/photo/?fbid=39 … 8234132093
|
Iganka - 2021-08-13 20:45:32 |
13-08-2021
05:00 - Florek jeszcze stoi na gnieździe 05:35 - pofrunął na lewy konar 05:44 - przefrunął na gniazdo i po chwili odleciał w prawo 05:45-09:41 - gniazdo puste 09:42 - Florek wrócił na gniazdo 10:00-14:00 - Flores spędza czas na gnieździe, ale w tym czasie o 10:34 został nakarmiony, Flo przyleciał okrężną drogą, Florek dostał dużą porcję
Film: https://www.youtube.com/watch?v=kbZ36UVOjzk
14:27 - usiadł płasko na środku gniazda i tak przesiedział aż do 15:33 16:00-18:34 - Florek nadal jest na gnieździe 18:35 - ożywił się, zobaczył rodzica?, zaczął machać skrzydłami i przywoływać, potem obserwował uważnie prawa stronę, jakby ktoś na niego czekał, zastanawiał się, rozważał 18:38 - Florek wyfrunął z gniazda, poleciał w prawą stronę
Film: https://www.youtube.com/watch?v=DJuInXmRqIA
18:40-20:00 gniazdo jest puste 20:25 - ciemno, Florek nie wrócił na noc na gniazdo
|
Iganka - 2021-08-14 23:05:35 |
14-08-2021
Całą noc gniazdo było puste. Wcześnie rano również nikt się nie pojawił.
08:26 - na gniazdo przyleciał Florek, przyleciał z prawej strony 08:27-09:31 - stoi na jednej nodze, prawie nie rusza się z miejsca, drzemie, rozgląda się 09:32 - Florek wyfruwa z gniazda, po prostu stał, ale nagle odwrócił się i poleciał w lewą stronę 09:43 - wrócił na gniazdo z prawej strony 09:44-11:25 - Florek cały czas na gnieździe, odpoczywa 11:26 - wyfruwa w prawo, ale przedtem stał chwilę i obserwował prawą stronę i koncentrował się 11:29 - wraca na gniazdo z prawej strony a właściwie wyglądało to, jakby sfrunął z pobliskiego drzewa 11:32 - znów ustawił się na brzegu gniazda po prawej stronie, rozmyśla, obserwuje 11:37 - wyfruwa z gniazda, leci w prawą stronę
Film: https://www.youtube.com/watch?v=fDJKzayDKqc
11:38-12:51 - gniazdo puste 12:52 - przyleciał Florentino za duży konar 12:54 - przefrunął na lewy konar i stąd powoli, nie śpiesząc się schodzi na gniazdo, robi porządki, poprawia gałązki, przedziobuje podłoże gniazda 12:59 - Flo jeszcze się rozgląda, zerka w górę kilka razy i odlatuje, poleciał w prawo, prawdopodobnie to już tylko wizyta kontrolna
Film: https://www.youtube.com/watch?v=jJZ77dsUltY
13:00-23:00 - gniazdo puste, prawdopodobnie pożegnania nadszedł już czas...
FREZJA: poleciała dalej na południe, wysłała sygnał z okolic rzeki Seret FELEK: nie przemieszcza się, dostarcza wiadomości o stałej lokalizacji
|
Iganka - 2021-08-16 17:55:51 |
15-08-2021
Na gnieździe, cicho i pusto... Pogoda jest wyśmienita na rozpoczęcie migracji, jest słonecznie i ciepło.
Felek, najmłodszy bocian, który wyfrunął z gniazda już prawie tydzień temu, od dwóch dni nie porusza się, loger pracuje, przesyła dane, ale są to dane z jednego miejsca, wysyłane parametry wskazują, że ptak nie żyje... :( 13 sierpnia ptak funkcjonował jeszcze normalnie, 14 i 15 sierpnia loger wskazuje lokalizację w jednym miejscu, prawdopodobnie ptak jest ułożony tak, że solar logera skierowany jest do słońca i dlatego ładuje się i wysyła informacje.
FREZJA: nadal żeruje w okolicy rzeki Seret.
|
Iganka - 2021-08-16 18:04:16 |
16-08-2021
Dzisiaj na stronie FB Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych została zamieszczana notatka ze szczegółowym opisem i mapką przebiegu dotychczasowej migracji młodych bocianów z gniazda na "Dębie 2"
https://www.facebook.com/LasyPanstwoweL … 926164088/
|
Iganka - 2021-08-20 08:58:51 |
20-08-2021
Niestety, Felek zginął w Rumuni, informację potwierdzili dwaj panowie ochotnicy, którzy pojechali na miejsce, które wskazywał logger i odnaleźli szczątki ptaka. Szczegółowe informacje zostały zamieszczone na stronie fb RDLP w Łodzi:
https://www.facebook.com/LasyPanstwoweLodz/
FREZJA: nadal odpoczywa nad rzeką Seret FLOREK: jeszcze nie ma danych z jego loggera
|
Iganka - 2021-08-23 21:30:20 |
23-08-2021
Odezwał się logger Florka! FLOREK: jest jeszcze w Polsce, przesłał swoje położenie z województwa kieleckiego, przebywa obecnie nad stawami w okolicach Włoszczowej i Jędrzejowa. FREZJA: nadal przebywa w Rumuni, żeruje nad rzeką Seret.
Podczas nieobecności bocianów na gniazdo przyleciał jastrząb! Ale co jest istotne, to jego zuchwałe zachowanie - zrobił sobie z bocianiego gniazda stołówkę! Przed kamerą zjadł bezceremonialnie śniadanko, ma tupet ten drapieżnik!
Film: https://www.youtube.com/watch?v=asoHZ6bnzOg
|
Iganka - 2021-09-04 12:13:48 |
04-09-2021
Sezon dobiegł końca. Kamera została wyłączona. Pozostaje nam sympatykom bocianów czarnych cierpliwie czekać do wiosny na kolejny sezon lęgowy.
Tradycyjnie już podsumowanie tegorocznego sezonu zostało zapisane na filmie: https://www.youtube.com/watch?v=5tndcjrw8YM autor: RDLP w Łodzi
O losach migrujących po raz pierwszy Frezji i Florka można dowiadywać się na stronie: https://www.facebook.com/LasyPanstwoweLodz/
|
Iganka - 2022-05-28 17:58:58 |
Sezon lęgowy 2022
Link do obserwacji gniazda online: https://www.youtube.com/watch?v=g4SlQAkjCJw
Jako pierwszy gniazdo zajął Florentino, samiec przyleciał w tym sezonie 07 kwietnia o godzinie 15:35.
Samica Fermina dołączyła 09 kwietnia o 18:27 a więc Flo nie musiał długo czekać. Po analizach i porównaniu z wizerunkami z ubiegłego sezonu wyglądu obu bocianów (wielkość i przebarwienia na dziobie, długość dzioba, jaśniejsze upierzenie na czubku głowy), stwierdzono, że samiec to ten sam, który gniazdował tu w ubiegłym sezonie, natomiast samica to zupełnie nowy bocian nie odpowiadający cechom samicy z 2000 r, ani z 2001, została więc nazwana Fermina 3.
Film: Przylot Ferminy https://www.youtube.com/watch?v=xPj_RR8 … Gc&index=1
Flo zaakceptował nową partnerkę bardzo szybko i entuzjastycznie, bociany rozpoczęły gody. Para często przebywa ze sobą na gnieździe w ciągu dnia i w nocy. Samiec remontuje gniazdo znosząc intensywnie nowy budulec, ulepsza, uzupełnia i upiększa :)
10 kwietnia na gnieździe pojawiły się dwie samice, być może nowoprzybyła to któraś z partnerek Flo z ubiegłego sezonu? - tego nie wiadomo, ptaki nie są obrączkowane i identyfikacja po cechach zewnętrznych po kilkuminutowym pobycie na gnieździe w dynamicznej sytuacji podczas przepychanek na gnieździe jest niemożliwe. Flo asekuracyjnie przegonił z gniazda obydwie samice. Po krótkim czasie wróciła jednak jedna z samic to była Fermina 3 (ta, która przyleciała jako pierwsza) i już została na gnieździe na stałe. Trwają niezakłócone gody.
Film: Dwie samice na gnieździe https://www.youtube.com/watch?v=CFy_Iwy … Gc&index=2
Efektem bocianich godów są kolejne zniesione jaja: 16 kwietnia o 00:31 pojawia się pierwsze jajo.
Film: Moment składania jaja i pierwsza prezentacja https://www.youtube.com/watch?v=XQaQFRu … Gc&index=3
17 kwietnia o 23:41 drugie jajo 19 kwietnia o 23:05 trzecie jajo 22 kwietnia o 01:33 czwarte jajo (składane bez asysty samca)
Film: Moment składania czwartego jaja i prezentacja w świetle dziennym https://www.youtube.com/watch?v=ra579n0 … Gc&index=4
24 kwietnia o 03:31 piąte jajo! (składane bez asysty samca)
Film: Niespodzianka, piąte jajo! https://www.youtube.com/watch?v=60YMPMv … Gc&index=5
Od zniesienia drugiego jaja trwa intensywne wysiadywanie jaj w zasadzie nie zakłócone poważniejszymi wydarzeniami. W okolicy gniazda zamieszkują (albo przemieszczają się) inni mieszkańcy lasu: sarny, dziki różne ptaki nawet te duże drapieżne, ale nie zagrażają one spokojnej inkubacji jaj przez bociany, które oczywiście są bardzo czujne i reagują na każdego "nieproszonego" gościa, który pojawi się zbyt blisko gniazda.
Film: https://www.youtube.com/watch?v=QRVR38e … Gc&index=6
Film:https://www.youtube.com/watch?v=7JsFFrIeQKI&list=PLUYSVYxCFywOHGJNKtfk6rxJEzGQm3ZGc&index=7
Film: https://www.youtube.com/watch?v=KUSwowG … Gc&index=9 Jeden incydent był jednak niepokojący. 11 maja przyleciał blisko do gniazda obcy bocian, Fermina zareagowała natychmiast, ale jak później się okazało przybysz nie miał złych zamiarów, obserwował gniazdo i odpoczywał w jego pobliżu.
Film: Wizyta obcego bociana https://www.youtube.com/watch?v=vkJXFCR … Gc&index=8
19 maja rozpoczęło się klucie piskląt!
o 10:38 wykluło się pierwsze pisklę a o 11:28 drugie pisklę. Niestety zdarzył się wypadek, Flo podczas próby karmienia niechcący stanął na świeżo wyklutym pisklęciu, zaparł się stopą na podłożu gniazda i skupił na zwracaniu pokarmu, pisklę było jeszcze słabe i kruche - nie przeżyło ucisku dorosłego bociana :(
Film: Klucie piskląt https://www.youtube.com/watch?v=s2wGdhy … c&index=10
Film: nieszczęśliwy wypadek https://www.youtube.com/watch?v=u2zYcx3 … c&index=11
20 maja wykluło się trzecie pisklę o 12:25.
Film: Trzecie pisklę https://www.youtube.com/watch?v=cgHR0ki … c&index=12
22 maja zgodnie z przewidywaniami o 08:14 wykluło się czwarte pisklę.
Film: Czwarte pisklę https://www.youtube.com/watch?v=An9j0hx … c&index=13
Jedno z jaj pozostało na gnieździe niewyklute, prawdopodobnie było niezalężone, co mogło się zdarzyć przy takiej ilości jaj.
Komentarz zamieszczony na stronie FB RDLP : https://www.facebook.com/LasyPanstwoweL … 9549721932
|
Iganka - 2022-06-01 14:38:15 |
28-31 maj 202
W gnieździe są trzy pisklęta i jedno niewyklute jajko. Pisklęta rosną, rozwijają i doskonalą swoje umiejętności. Są karmione przez oboje bocianich rodziców. Dwa starsze już wycofują się na brzeg gniazda do wypróżnienia, podnoszą kuperek wspierając się na lekko uniesionych od podłoża nogach, coraz częściej korzystają z werandowania - śpią odkryte, zdarza się, że nawet wieczorem.
Niestety, wczoraj 31 maja, po godzinie 8 rano najmłodsze pisklę zaczęło zachowywać się, tak jakby coś utkwiło mu w przełyku i chciało się tego pozbyć, ale wysiłki maleństwa były daremne, był coraz słabszy. Ok. godziny 09:57 bocianek przewrócił się na grzbiet i po niespełna trzech minutach już nie żył :( Martwe pisklę nadal leży w gnieździe, prawdopodobnie zostanie wdeptane w wyściółkę albo może bociani rodzice odrzucą go na koronę gniazda.
Komentarz na stronie FB RDLP : https://www.facebook.com/LasyPanstwoweL … 902141581/
|
Iganka - 2022-06-02 22:34:01 |
02 czerwiec 2022
Fermina zostawiła na chwilę pisklęta same na gnieździe, ale nie oddaliła się daleko, gniazdo było cały czas w zasięgu jej wzroku. 07:17 pofrunęła na lewy konar, tam dziobała mech i spacerowała po konarze, potem na chwilę zniknęła z kadru, ale zaraz wróciła do piskląt
O 11:18 Fermina znów wyfrunęła z gniazda, jak się okazało chwilę później widziała z daleka nadlatującego Flo i wfrunęła na jego spotkanie(?), po chwili wróciła na gniazdo, pisklęta były same niespełna minutę, zaraz po niej przyleciał Flo, teraz już Fer mogła spokojnie wylecieć na zasłużony odpoczynek.
|
Iganka - 2022-06-07 11:04:03 |
07 czerwca 2022
Dzisiaj pisklęta są w trzecim tygodniu życia (19 dzień licząc od dnia pierwszego wyklucia ). Bociani rodzice karmią je na zmianę, pokarmu im jak na razie nie brakuje, ale zgodnie z biologią cyklu rozwoju piskląt bocianów czarnych, bociani rodzice zaczynają wydłużać ich pobyt na gnieździe bez opieki dorosłych. Pisklęta dorastają i ćwiczą swoje umiejętności, zaczyna się okres stawania na prostych nogach, jeszcze czasem z podpórką, ale potrafią już stać kilka sekund, wymachują skrzydłami, okazują swoje zadowolenie przy pobieraniu pokarmu również trzepocząc skrzydełkami.
Wczoraj Florentino zostawił pisklęta same od 05:38-06:59, nie czekał na powrót Ferminy. Dzisiaj Fermina zostawiała je same, ale była w pobliżu (na lewym konarze) aż w końcu o 09:09 wyfrunęła z gniazda. Flo przyleciał o 10:31, nakarmił pisklęta i odleciał o 10:44.
|
Iganka - 2022-06-09 22:46:28 |
09 czerwca 2022
Dzisiaj był mokry dzień dla bocianów na dębie. Rozpadało się, ale nie przeszkadza to bocianim rodzicom regularnie karmić pisklęta. Młode są nieco mniej aktywne, lecz gdy nadchodzi pora karmienia na gnieździe słychać wesoły szczebiot przywołujący bocianiego rodzica, który przybył z rybkami albo żabami :) Pisklęta mimo, że są tylko dwa siedzą na kuperkach, nie są okrywane przez bocianiego rodzica, czasem dorosły stoi w rozkroku tworząc "parasol" i pisklęta mogą schować głowy pod tułowiem rodzica. Teraz jest 22:45 kropi deszcz a pisklęta nadal są odkryte.
|
Iganka - 2022-06-11 21:43:59 |
11 czerwca 2022
Pisklęta coraz częściej i dłużej zostają same. Z dnia na dzień są większe i zmienia się ich wygląd, czarne piórka są coraz bardziej widoczne, pisklęta same już czyszczą swoje upierzenie, bociani rodzic tylko czasem pomaga. Karmienia są regularne, bociani rodzice przynoszą pokarm 3-4 razy każdy. Prawdopodobnie żerują na różnych żerowiskach, Flo specjalizuje się w rybkach, Fermina w żabach, ale wśród przyniesionego pokarmu można dostrzec również inne elementy. Na noc z pisklętami zostaje jeden z bocianich rodziców, najczęściej jest to Fermina.
|
Iganka - 2022-06-16 20:58:03 |
16 czerwca 2022
Pozostawianie samych piskląt na gnieździe, to już klasyka :) Bociani rodzice wymieniają się na gnieździe, karmią pisklęta i odlatują zostawiając je same. Czasem jedno z nich postoi na gnieździe jakiś czas, ale nie czeka już na drugiego rodzica, żeby zostawić pisklęta pod opieką.
Wczoraj o 19:43 przyleciał Florentino, nakarmił pisklęta i wspiął się na na duży konar, zniknął z kadru, ale przez jakiś czas był tam jeszcze, bo pisklęta wciąż szczebiotały do niego, 19:46 pisklęta umilkły i zwróciły równocześnie wzrok w jednym kierunku - odlotu Flo. Fermina już nie wróciła na gniazdo, pisklęta zostały po raz pierwszy same na noc!
Film: https://www.youtube.com/watch?v=NCJG14m7w5I
Noc upłynęła spokojnie, o 06:00 jeszcze drzemały, ale o 7:30 zaczęły czyścić upierzenie. O 07:33 coś je zaniepokoiło, zabuczały, wyprostowały się na baczność siedząc wsparte na piętach, to była tylko chwila a my nie wiemy co ich wystraszyło.
Godzina 09:26 nareszcie ktoś przyleciał! - to Flo, przyniósł małe rybki, minutę później przefrunął na lewy konar a w tym samym czasie na gniazdo przyleciała Fermina, ona przyniosła tradycyjnie żaby.
Film: https://www.youtube.com/watch?v=PWCPslzQhOs
O 09:38 Fermina jest jeszcze z pisklętami, chwilę później zostawiła je same i odleciała. Florentino zjawił się o 12:27, po zakończonym karmieniu zaraz odleciał (12:28) Na kolejne karmienie pisklęta czekały do 13:01, na gnieździe zjawiła się Fermina i karmiła je żabami, o 13:10 już odleciała. 15:45 - kolejne karmienie, to chyba Flo(?), pisklęta połykały czarne, długie elementy, Flo odleciał o 16:40. Słychać burzę, zaczyna padać deszcz, godzina 18:37 pisklęta są same, mokną, siedzą wsparte na piętach przytulone jeden do drugiego.
Równo o 20 przyleciała Fermina, pisklęta dostały żaby. 20:55 pisklęta śpią przytulone na środku gniazda, Fermina, stoi blisko, drzemie. Dzisiaj będzie dyżurować w nocy ochraniając pisklęta.
|
Iganka - 2022-06-18 22:38:37 |
17/18 czerwca 2022
Wydawałoby się, że kolejną noc z 17/18 czerwca pisklęta będą same, ale Fer, która jako ostatnia karmiła pisklęta jednak wróciła na gniazdo o 21:28 :)
Noc była spokojna i bezpieczna pod okiem rodzica.
O 05:15 pisklęta już zaczynają być aktywne, o05:19 Fermina wyfrunęła z gniazda zostawiając je same.
Pierwsze karmienie było o 09:26, pokarm przyniósł Flo, porcja niewielka, więc szybko zniknęła w dziobach dorastających piskląt, Flo odleciał w tym samym czasie. Kolejne karmienie o 09:43 - Fermina, nakarmiła pisklęta i 09:45 już odleciała. O 12:16 przyleciał Flo, porcja pokarmu była bardzo mała i znów Flo zaraz odleciał. O 12:54 przyleciała Fer, nakarmiła pisklęta żabami i również nie ociągając się wyfrunęła z gniazda. Zaczynają się upały, słońce mocno przygrzewa na gnieździe, na szczęście pisklęta już są na tyle sprawne, że szukają cienia na gnieździe i chłodzą się oddychając przez otwarte dzioby. Często spacerują małymi kroczkami po gnieździe, wachlują skrzydłami w pozycji stojącej i sprawnie czyszczą dziobami swoje upierzenie. 16:04 - przyleciała Fer, karmienie i pośpieszny odlot o 16:07 16:38 - przyleciał Flo i podobnie szybkie przekazanie pokarmu na gniazdo i odlot, dzisiaj bociani rodzice rozmijali się w drodze na gniazdo, nie spotkali się ani raz na gnieździe.
Od tej pory pisklęta były już same cały czas, na noc również nie przyleciał ani jeden z bocianich rodziców.
|
Iganka - 2022-06-20 22:19:15 |
20 czerwca 2022
Dzisiaj pisklęta mają już 32 dni. Przyzwyczajają się do pozostawania na gnieździe bez opieki bocianich rodziców, uczą się samodzielności, radzenia sobie w różnych warunkach pogodowych i reagowania na otaczające je wydarzenia toczące się wokół gniazda.
Pierwsze karmienie o 08:18 - Flo przyleciał z posiłkiem, ale długo nie zabawił, zaraz odleciał po podaniu pokarmu pisklętom.
Niestety, dzisiaj pisklęta musiały stawić samotnie czoło drapieżnikowi - to jastrząb! Przeleciał nad gniazdem, usiadł na drzewie w pobliżu (w kadrze go nie było widać, ale było słychać). Pisklęta przyjęły postawę bojową, zaczęły intensywnie odstraszać jastrzębia, głośno buczały, napuszyły się, kłapały dziobami. Na szczęście w pobliżu pojawiła się Fermina, przyleciała prawdopodobnie karmić pisklęta i zastała przy gnieździe drapieżnika, który na jej widok wystraszył się i odleciał. Fermina nakarmiła pisklęta, porcja była spora, przeważały żaby.
Film: https://www.youtube.com/watch?v=D5WG9NfKbrM
O 10:24 Fermina jednak odleciała i zostawiła pisklęta same.
10:25-17:04 pisklęta były cały czas same, w tym czasie (ok. 13:10) zachmurzyło się, zaczęło padać i rozpętała się burza. Pisklęta siedziały wsparte na piętach, czekając na polepszenie aury, na gnieździe było mokro, pisklęta są przemoknięte, nie mają jeszcze wykształconych piór okrywowych a ich pisklęcy puch szybko chłonął wodę.
O 17:05 przyleciała Fermina, nakarmiła pisklęta żabami, porcja była duża. Fermina zaraz wyfrunęła z gniazda. To był ostatni posiłek w dniu dzisiejszym. Były tylko trzy karmienia dzisiaj, Flo karmił pisklęta tylko raz. Taka deszczowa pogoda powoduje, że bociany czarne mają problemy z szukaniem pokarmu, woda staje się mętna, małe strumienie leśne wylewają, bociany polują na płazy, małe ryby w mętnej wodzie albo zbierają to, co po deszczu znajduje się na powierzchni ziemi czyli najczęściej dżdżownice.
Dzisiejsza noc pisklęta spędzą również same na gnieździe, bez opieki rodzicielskiej.
|
Iganka - 2022-06-22 21:59:12 |
22 czerwca 2022
Pozostawianie piskląt bez opieki dorosłych bocianów stało się już faktem. Pisklęta zostają same w dzień i w nocy. Bociani rodzice przynoszą tylko pokarm i zaraz odlatują.
Dzisiaj pisklęta były karmione sześć razy: 3 x Flo (08:00, 10:24, 15:55) i 3 x Fer (10:45, 13:58, 19:21). Florentino przynosił dzisiaj ryby! Duże i małe.
Niestety, spokój na gnieździe znów został zakłócony! Jastrząb powrócił :( O 16:27 jastrząb zaatakował pisklęta pierwszy raz, kolejny atak o 16:52. Pisklęta dzielnie się broniły, przyjęły postawę bojową, napuszone kłapały głośno dziobami, buczały niesamowicie groźnie!
Film: https://www.youtube.com/watch?v=mzZEo_jmiZ0
Wydawało się, że na dzisiaj jastrząb już nie podejdzie do gniazda, ale niespodziewanie o 20:45 zaatakował po raz trzeci! Sytuacja była dramatyczna! Tym razem jedno z piskląt nie było przygotowane do obrony, o mało nie przypłaciło tego życiem :(
Film: https://www.youtube.com/watch?v=SeC7mXgtqTw
Jastrząb strącił pisklaka na koronę gniazda, tu pisklę zahaczyło o gałązkę w koronie gniazda i to go uratowało, potem noga zaplątała się między gałązkami, ale na szczęście pisklak wyswobodził się, Jastrząb jeszcze obserwował gniazdo, siedział gdzieś wśród gałęzi drzewa, pisklęta były w pogotowiu, pomrukiwały i były maksymalnie czujne.
Wieczorem, 21:40 pisklę najbardziej poszkodowane jeszcze było w szoku, siedziało podparte na piętach w bezruchu, spięte i wystraszone. O 22:20 jedno pisklę już śpi, drugie cały czas na piętach wyprostowane, czuwa.
|
Iganka - 2022-06-23 20:54:16 |
23 czerwca 2022
O 04;50 pisklęta były już wyspane, zaczęły poranny rozruch, teraz o tej porze jest już widno.
Pierwszy posiłek przyniósł Flo o 05:32, były to dość duże ryby, potem zabrał się za porządki na gnieździe, obszedł koronę gniazda przekładając drobne patyczki i mech aż w końcu zainteresował się niewyklutym jajkiem (05:49). Wziął jajko w dziób i chwilę zastanawiał się co z nim zrobić, ale problem rozwiązał się sam - jajko wypadło mu z dzioba prosto między patyki w koronie gniazda, teraz już wystarczyło kilka ruchów dziobem przy poprawianiu patyków i jajko stoczyło się jeszcze głębiej, na chwilę obecną jaja już nie widać. Tak oto jajo stało się budulcem gniazda.
Film: https://www.youtube.com/watch?v=HABmBl0SYls
06:00-06:26 Flo zrobił kilka (policzyłam 11) kursów i przyniósł do gniazda nowy materiał. Były to w większości patyki i gałązki oraz trochę mchu.
Pisklęta dzisiaj były wyjątkowo czujne, prawdopodobnie (nie było tego widać w kadrze) każdy podejrzany przelatujący ptak był powodem do wzmożonej ostrożności, odstraszały pomrukując groźnie, kłapały dziobami (07:40, 10:00, 10:27,12:18-12:26)
Florentino przynosił dzisiaj ryby dwa razy (05:32, 13:29), Fermina trzy razy (10:42, 15:07, 17:30) - nadal w jej menu większość stanowią żaby.
|
Iganka - 2022-06-24 17:54:03 |
24 czerwca 2022
Noc upłynęła spokojnie, pisklęta przebywają na gnieździe bez opieki dorosłych bocianów.
Dzień jest słoneczny i upalny, pisklęta oddychają przez otwarte dzioby, szukają cienia dla ochłody. Dużo odpoczywają.
Karmienia odbywają się regularnie: siedem karmień w tym cztery razy karmił Flo o godzinie: 05:20, 06:48, 13:26, 17:57(?) , trzy razy Fer o godzinie: 09:38, 14:18, 18:49.
|
Iganka - 2022-06-26 21:51:50 |
25/26 czerwca 2022
Wczoraj późnym wieczorem nad gniazdem przeleciał puszczyk, wystraszył pisklęta.
Pisklęta były karmione pięć razy (Fer 2 razy, Flo 3 razy), godziny karmień: 05:05, 10:32, 15:51, 17:10, 19:37. Coraz więcej czasu pisklęta spędzają stojąc na prostych nogach, poruszają się pewnymi, małymi kroczkami po gnieździe, wachlują skrzydłami i rozciągają je na całą długość.
Dzisiaj posiłek był dostarczany cztery razy: Flo: 06:57 (duża ryba, niestety tylko dla najstarszego), 17:45. Fer: 09:01, 14:20
Upał daje się we znaki pisklętom, gniazdo nagrzewa się w pełnym słońcu jak patelnia, pisklaki nie wiedzą wtedy co ze sobą zrobić, są niespokojne, oddychają przez szeroko otwarte dzioby. Dzisiaj ani jeden z bocianich rodziców nie przyniósł wody na gniazdo. Wcześnie rano, jeszcze przed karmieniem (05:30), jedno z piskląt pozbyło się wypluwki, drugie dziobało, ale nie jadło.
O 16:07 podczas największego upału pisklęta zaniepokoiły się, przyjęły postawę obronną, zareagowały groźnym buczeniem, ale trwało to krótko i nie widać było w kadrze co je tak zdenerwowało. Dopiero wczesnym wieczorem, kiedy słońce już zajdzie i temperatura zaczyna się obniżać pisklęta odpoczywają siedząc spokojnie przytulone do siebie.
|
Iganka - 2022-06-28 17:57:43 |
28 czerwca 2022
Wczoraj bociani rodzice karmili pisklęta sześć razy: Florentino 3 razy i Fermina też 3 razy. Pierwszy posiłek przyniósł Flo o 04:44, były to duże ryby, którymi pisklęta podzieliły się sprawiedliwie - każde "wzięło" po jednej rybie.
Jastrząb nadal patroluje teren, na którym jest gniazdo, przeleciał wczoraj tuż nad gniazdem, ale nie zaskoczył piskląt, wytrenowany unik piskląt zbija jastrzębia z tropu, odlatuje i nie ponawia ataku.
Dzisiaj pisklęta dostały sześć posiłków! Flo: 06:49, 11:39, 16:44, Fer: 07:13, 17:08, 20:51
Jastrząb oczywiście ponawia loty kontrolne, dzisiaj przeleciał nad gniazdem o 07:15 z lewej na prawą stronę. Pisklęta dostrzegły go w porę i przyjęły postawę obronną opuszczając skrzydła na dół, pusząc upierzenie i wydały okrzyki grozy. Jastrząb odleciał. Jastrząb przyleciał 2-3 minuty po karmieniu Fer a więc obserwował gniazdo i czekał aż dorosły bocian odleci. Przeliczył się jednak, pisklęta były czujne, dostrzegły go, podniosły raban i prawdopodobnie usłyszała to Fer, bo o 07:17 wróciła na gniazdo. Musiała widzieć jastrzębia blisko gniazda. Zaczęła poprawiać i umacniać koronę gniazda, potem wyfrunęła, może na patrol?. Wróciła o 08:13 i po chwili znów odleciała, ale wracała jeszcze i przyniosła patyk, trawę. O 08:20 widać ją było jak krąży koło gniazda, potem stała za grubym konarem, co znów wystraszyło pisklęta i zaczęły pomrukiwać aż Fer wreszcie wróciła na gniazdo zaczęła pielęgnować upierzenie piskląt a ostatecznie odleciała o 08:55. O godzinie 09:54 pisklęta znów się zaniepokoiły, przyjęły postawę obronną, ale trwało to bardzo krótko.
Wieczorem o 19:30 jedno z piskląt ładnie ćwiczy machanie skrzydłami. Kolejne wydarzenie: o 20:49 któryś z bocianów przyleciał za gruby konar, o 20:51 bocian sfrunął na gniazdo i nakarmił pisklęta - to była Fer :) A na koniec niespodzianka - Fer przyleciała na gniazdo! Prawdopodobnie po ostatnim karmieniu nie odleciała daleko, była w pobliżu i zdecydowała się nocować na gnieździe z pisklętami. Karmienia nie było, Fer zajmuje się pielęgnacją upierzenia piskląt przez dłuższy czas.
|
Iganka - 2022-07-03 21:57:03 |
03 lipca 2022
Pisklęta przechodzą wielką metamorfozę! Z dnia na dzień stają się czarniejsze, przybywa im czarnych piór okrywowych, zanika puch. U jednego z piskląt z puchu "wychodzi" piękna, smukła głowa młodego bociana, jeszcze tylko zostało "kawałek irokeza" :) Drugie pisklę ma plamę białego puchu na czubku głowy. Gdyby teraz przyszedł ulewny deszcz, puch jeszcze bardziej zacznie znikać. Gniazdo jest usłane białym puchem, jak śniegiem :)
Większość czasu spędzają spacerując po gnieździe lub stojąc. Zwiększa się czas poświęcony na ćwiczenia skrzydeł. pisklęta rozciągają skrzydła na całą długość, machają nimi pracując jednocześnie tułowiem, jak do lotu. Dzisiaj wieczorem jedno z piskląt przy takich ćwiczeniach unosiło się na palcach odrywając je od podłoża, jeszcze kilka dni i zaczną się niewysokie podskoki a potem podfruwanie.
Bociani rodzice karmią pisklęta regularnie, dzisiaj były cztery karmienia: Flo 2 razy (12:41, 19;52) i Fer dwa razy (08:00,14:16). Pisklęta rozpoznają nadlatującego rodzica i ustawiają się w pozycji siedzącej, wsparte na piętach wymachują skrzydłami i szczebioczą przy tym bardzo głośno. Karmienie bywa czasem bardzo trudne choć na gnieździe są tylko dwa pisklęta. Domagając się szybkiego karmienia chcą rodzicowi wyciągnąć pokarm prosto z dzioba. W ciągu ostatnich upalnych dni Flo raz przyniósł wodę (29 czerwca) i zraszał gniazdo.
|
Iganka - 2022-07-06 21:36:18 |
06 lipca 2022
Dzisiaj wielki dzień dla młodych bocianów z gniazda na dębie!
Pisklęta wcześnie rozpoczęły swój dzień, już o 04:10 były na nogach, stały, przechadzały się po gnieździe, czyściły upierzenie. O 07:33 odbyło się pierwsze karmienie, przyleciał Flo, na śniadanie były ryby. Drugi posiłek przyniosła Fer o 08:03. 10:00-11:07 pisklęta grzecznie siedzą na gnieździe, czasem któryś przypomni sobie, że skrzydła należy systematycznie ćwiczyć i zaczyna mocne wymachiwanie równocześnie z małymi podskokami.
Wczoraj padał deszcz, pisklęta znów "poczerniały", pisklęcy puch znika, sylwetki młodych bocianów zaczynają zmieniać kształt, robią się smukłe i przypominają dorosłe ptaki.
O 11:08 kamera zatrzymała się, przekaz został zatrzymany. To właśnie tak zaczyna się ten wielki dzień - pisklęta zostały zabrane z gniazda i zwiezione na dół przez wspinacza, rozpoczęło się znakowanie piskląt. Procedura rozpoczęła się od rutynowych czynności mierzenia i ważenia piskląt. Starsze pisklę waży 3400 g, młodsze 2900 g a więc można wnioskować, że "ptasiego mleczka" im nie brakuje :) Starsze pisklę na dzień dzisiejszy osiąga wagę dorosłego bociana czarnego! Każde z piskląt dostało obrączkę ornitologiczną na jedną nogę a na drugą logger. Akcja obrączkowania piskląt odbyła się oczywiście pod nieobecność dorosłych bocianów.
Niewyklute jajko, które Flo ukrył w koronie gniazda zostało odnalezione i zabrane z gniazda.
https://www.facebook.com/LasyPanstwoweL … 485298055/
Obrączkowanie przebiegało sprawnie i profesjonalnie, pisklęta znosiły zabiegi obrączkowania dość spokojnie a stres był chyba umiarkowany, co widać na poniższym filmiku autorstwa RDLP w Łodzi.
Film z obrączkowania: https://www.youtube.com/watch?v=LmUaWUCvKW0
Relacja na fotkach: https://www.facebook.com/LasyPanstwoweL … 985226305/
Wczoraj, zostały wybrane drogą głosowania (na zgłoszone przez sympatyków gniazda na dębie propozycje) i oficjalnie ogłoszone na FB imiona piskląt: Starsze pisklę FIGO młodsze FAGO
https://www.facebook.com/LasyPanstwoweL … 052286765/
O 12:25 kamera została włączona, na gnieździe już siedziały młode bociany :), jeszcze "przeżywały" pierwsze spotkanie z człowiekiem, były skupione, prawie się nie poruszały.
Całe napięcie odeszło bezpowrotnie, kiedy do gniazda o 13:10 przyleciał Flo, młode dostały sporą porcję żab. O 13:25 kolejny posiłek, tym razem przyleciała Fer, młode znów dostały żaby, porcja na tyle duża, że Fer na odchodne jeszcze zabrała dla siebie żabkę :)
Popołudnie upłynęło spokojnie, młode zachowywały się swobodnie, nie były specjalnie zainteresowane tym co mają na nogach. O 17:18 przyleciał Flo, młode zostały nakarmione żabami, porcja była znów pokaźna na tyle, że po zakończeniu karmienia na gnieździe zostały jeszcze dwie żaby a pisklęta nie były nimi zainteresowane. Godzina 22:30 młode bociany śpią przytulone jeden do drugiego, odpoczywają po dniu pełnym wrażeń. Niech wam bocianki przyśnią się dorodne rybki! :)
|
Iganka - 2022-07-08 18:28:41 |
07/08 lipca 2022
Noc z 06/07 lipca była spokojna. O 04:50 młode bociany już się obudziły, chodzą po gnieździe, sprawdzają wyściółkę, czyszczą pióra i obserwują otoczenie gniazda. Coraz częściej młode ćwiczą skrzydła, zamaszyście nimi wymachują a przy tym podskakują odrywają stopy od podłoża. Ładne ćwiczenia i długie serie wykonuje Fago, jest lżejszy więc idzie mu to łatwiej, jest bardziej precyzyjny i skuteczny w podskokach.
Film: ćwiczenia Fago https://www.youtube.com/watch?v=Y5DxYrSpoVk
Karmienie nadal odbywa się regularnie Flo i Fer przynoszą pokarm na zmianę, w pokarmie Flo częściej widać ryby. Wczorajsze karmienia: Fer - 09:57, 15:55, 19:15. Flo - 08:13, 13:01, 16:46.
Film: rybne śniadanie Flo https://www.youtube.com/watch?v=qxvNnGkz8Z8
Dzisiaj od rana Fago ponownie ćwiczy skrzydła z podskokami, które są coraz śmielsze i precyzyjne.
O 05:52 nad gniazdem przeleciał drapieżnik, po reakcji młodych można wnioskować, że prawdopodobnie był to jastrząb. Młode bociany przyjęły postawę bojową a drapieżnik już chyba nie ma odwagi atakować takich dużych i dorodnych piskląt, odleciał o 05:55.
Film: jastrząb przelatuje koło gniazda https://www.youtube.com/watch?v=UAASDg2wm3Q&t=6s
Nieco później o 09:06 jastrząb znów się pojawił, przeleciał z prawej na lewą stronę, młode buczały groźnie, ustawiły się w postawie obronnej. Ponownie o 09:21 młode bociany podniosły alert, ale nie trwało to długo i w kadrze nie widać było co je zaniepokoiło.
Karmień dzisiaj było (do 18;00) pięć: 08:42, 10:39, 13:34, 15:22, 17:43.
O 08:06 można obserwować pozbycie się wypluwki przez młodego bociana (Fago)
Film: wypluwka https://www.youtube.com/watch?v=O2FT6NECSiI
|
Iganka - 2022-07-12 21:07:28 |
12 lipca 2022
Młode bociany dużo ćwiczą, rozciągają skrzydła i prezentują ich wielkość, teraz jeszcze jedna umiejętność, która powoli wchodzi w codzienny rytuał - stanie na jednej nodze! W nocy, 10 lipca o 02:45 Figo przez krótki czas drzemał stojąc na jednej nodze :) W tym dniu młode bociany były karmione pięć razy. Flo przynosił pokarm cztery razy, Fer tylko jeden raz. Jastrząb znów odwiedził młode bociany, o 18:33 przeleciał nad gniazdem, ale nie zaskoczył młodych, które szybko zareagowały przyjmując postawę bojową i skutecznie odstraszyły jastrzębia.
Nazajutrz 11 lipca znów młode drzemią na gnieździe w pozycji stojącej od 01:38-04:12, nie zaniedbują ćwiczeń, podskoki są coraz bardziej precyzyjne i skoordynowane z wachlowaniem skrzydłami. W tym dniu były trzy karmienia, młode bociany były karmione tylko przez Flo. Fer nie pojawiła się na gnieździe ani raz. Posiłki były trzy, ale kaloryczne, Flo przynosił dwa razy spore ryby (07:39, 16:56), jeden raz drobne płazy i chyba kilka małych rybek (15:14).
Dzisiaj było tylko jedno karmienie! O 12:13 Flo przyniósł posiłek dla piskląt, były to nieduże płazy i chyba małe rybki(?). Fer znów nie było dzisiaj na gnieździe.
|
Iganka - 2022-07-13 22:55:28 |
13 lipca 2022
O 02:07-04:45 - młode bociany nie śpią, stoją na gnieździe, prostują skrzydła, młody stoi przez chwilę na jednej nodze, czyszczą upierzenie, skubią liście młodych gałązek na lewym konarze dębu.
Pierwszy posiłek już o 05:04 przyniósł Flo, było dużo ryb, więc młode bociany po wczorajszym skąpym karmieniu zaspokoiły głód. Kolejny posiłek o 06:34 znów dostarczył Flo i ponownie były to ryby. O 11:10 był problem z rozpoznaniem bociana, który przyleciał karmić pisklęta, nie widać było również co jadły młode, ale w końcu przy obserwacji tego karmienia w zwolnionym tempie można było zidentyfikować Fer a więc wróciła do karmienia młodych! Chwilę potem, o 11:25 na gnieździe pojawił się bociani rodzic - to był Flo, karmił pisklęta rybami, to karmienie potwierdziło również, że o 11:10 młode karmiła Fer. Niewiele brakowało a oboje bociani rodzice spotkaliby się na gnieździe :)
W samo południe o 12:07 za gruby konar przyleciał bocian czarny, po chwili przefrunął na lewy konar i tam stał ok. godziny, młode przez cały czas przywoływały bociana do karmienia, to mogła być Fer, która wróciła do gniazda, ale nie karmiła młodych, o 13:06 bocian odleciał z lewego konara w prawą stronę. młode zajęły się swoimi sprawami.
13:18 kolejne karmienie, przyleciał Flo, przyniósł dużo ryb, młode były najedzone, kilka ryb zostało na gnieździe. Potem w ciągu dnia Figo wyszukiwał je na gnieździe i zjadał. Fago zbyt późno spostrzegł, że na gnieździe leżały przekąski.
Film: https://www.youtube.com/watch?v=TllkbvdY4fo
Dzisiaj Figo dużo ćwiczył, wysoko skakał, to już jest podfruwanie!
Film: https://www.youtube.com/watch?v=7uQVGASkN_A
19:41 przyleciał Flo, karmił młode rybami. O 20:15 podobny scenariusz przylotu bociana, jak rano - bocian leci za gruby konar potem na lewy konar, ale tym razem po chwili bocian schodzi po lewym konarze na gniazdo i karmi młode - to Fer! Przyniosła dużą porcję żab i innych płazów, młode są dzisiaj przekarmione, bez entuzjazmu zbierają posiłek od Fer. ( na pewno zjedzą resztę później).
Po wczorajszym jedynym, skromnym karmieniu dzisiaj było aż siedem! - dwa karmienia Fer i aż pięć karmień FLo.
|
Iganka - 2022-07-15 22:18:47 |
14/15 lipca 2022
14 lipca znów młode bociany miały ograniczona ilość karmień, były tylko dwa karmienia, nie licząc żab, które wcześnie rano (o 04:21) młode znalazły z wieczornego karmienia Fer (13.07 o 20:15). Pokarm dla młodych przynosił Florentino o 09:55 i 19:01.
Dzisiaj, 15 lipca również widziałam tylko dwa posiłki: 18:53 Florentino i 19:40 Fermina.
Młode ćwiczą skrzydła, są to już zaawansowane pofruwania i wysokie skoki. Zarówno Figo jak i Fago potrafią przefrunąć z jednego końca gniazda na drugi.
Film, postępy w ćwiczeniach przygotowujących do lotów: https://www.youtube.com/watch?v=rlq0Mh7_hdQ
|
Iganka - 2022-07-17 22:59:42 |
16/17 lipca 2022
Wczoraj bociany były karmione pięć razy. Karmienia Fer: 07:37, 12:06, 19:02. Karmienia Flo: 07:17, 15:46.
Od kilku dni Flo przynosi rano ryby, potem już płazy. W menu Fer najczęściej są żaby i inne płazy.
Młode bociany pilnie wykonują ćwiczenia przygotowujące je do latania, czasem jeszcze zdarzają się "wpadki" z lądowaniem, ale przecież ciągłe i systematyczne ćwiczenia z ucznia czynią mistrza!
Film: https://www.youtube.com/watch?v=zKyGQvAmX78 Jastrząb jeszcze odwiedza rejon gniazda, ale wie, że młode są czujne i jego szanse na atak są niewielkie, więc tylko przelatuje obok gniazda albo nad gniazdem, młode wtedy natychmiast reagują odstraszającym warczeniem.
Dzisiaj młode bociany dostały pięć posiłków. Karmienia Fer: 08:08, 19:21. Karmienia Flo: 08:38, 15:27, 18:34.
|
Iganka - 2022-07-21 23:48:48 |
21 lipca 2022
Młode bociany dorastają, już niedługo przed nimi nowy etap życia - świat poza gniazdem. Młode intensywnie ćwiczą, podfruwają i wysoko skaczą, ćwiczą podskoki nawet na krawędzi gniazda. Podskoki są precyzyjne, wysokie, jak u łyżwiarzy figurowych na lodzie :) - ładne wyjście do skoku i perfekcyjne zakończenie! Przygotowują się do pierwszych lotów a to nastąpi już lada dzień.
Film: https://www.youtube.com/watch?v=Dd0VfdPs45o
Podczas wielu obserwacji gniazd bocianów czarnych bardzo często widzę scenki w wykonaniu dorastających młodych inicjujących kopulację, nie zawsze jednak sprawdzają się przewidywania płci na podstawie takich "zabaw" bocianiej młodzieży, tylko na podstawie testu DNA można ustalić płeć bocianów.
Film: https://www.youtube.com/watch?v=Ndi9oU-12ms
Wczoraj Fer karmiła młode dwa razy a Flo trzy razy. Dzisiaj Flo przynosił pokarm dla młodych również trzy razy (07:20, 11:05, 14:02) a Fer tylko jeden raz (08:24). Flo przynosił dzisiaj duże porcje a w ostatniej dostawie widać było mnóstwo czarnych, owalnych, niewielkich elementów, to chyba kijanki, młode miały zajęcie po odlocie Flo, wybierały i wybierały z dna gniazda...
Młode bociany (i nie tylko) często można obserwować podczas pielęgnacji piór, jest to ważna czynność aby ptaki zachowały dobrą kondycję upierzenia. Ciekawy post na ten temat dodał prof. Piotr Zieliński na stronie FB RDLP w Łodzi: https://www.facebook.com/LasyPanstwoweL … rfcuWwyjhl
|
Iganka - 2022-07-23 22:07:24 |
23 lipca 2022
Młode intensywnie ćwiczą, przygotowują się do pierwszego lotu. Energia ich rozpiera, Figo próbuje wejść na gruby konar, ale chyba porastające dość gęsto odrosty go onieśmielają, jeszcze nie czuje się pewnie. O 14:25 nisko nad gniazdem znów przeleciał jastrząb, młode były przygotowane, nie dały się zaskoczyć
Bociani rodzice karmili młode dzisiaj trzy razy: Flo dwa razy (09:54, 15:25) a Fer jeden raz (10:41). Fer jak zwykle lubi efektownie podlatywać na gniazdo, najpierw ląduje na gałęzi za grubym konarem a po chwili sfruwa na gniazdo i karmi młode, w dalszym ciągu w jej menu żaby stanowią większość wśród innych płazów.
Prezentacja skrzydeł (tylko niektóre ujęcia)
|
Iganka - 2022-07-25 18:44:20 |
25 lipca 2022
Dzisiaj na gnieździe miały miejsce ważne i niezwykle emocjonujące wydarzenia. Zdjęcia raczej nie oddałyby atmosfery dzisiejszych epizodów, wiec wkleję kilka filmików, które będą najlepszą ilustracją relacji z gniazda.
O 06:19 Figo nareszcie "zdobył" gruby konar! Po wczorajszych próbach dzisiaj osiągnął cel.
Film: https://www.youtube.com/watch?v=RERAhxzAy5I
Młode cały czas ćwiczą podskoki i podfruwanie, które są intensywne i coraz bardziej precyzyjne oraz wskazują na to, że Figo i Fago przygotowane są do pierwszych lotów.
Film: https://www.youtube.com/watch?v=-7w8KJW3OnQ
06:40 - ponownie podfruwa na gruby konar, Fago też próbuje, ale nie ma tam zbyt wiele miejsca 08:47 - Figo dla utrwalenie nowej umiejętności kolejny raz na konarze, tym razem Fago zdecydował, że on tez potrafi, wpiął się za Figo - dzień zdobywców konarów dębowych
Film: https://www.youtube.com/watch?v=IEnhjL13ylY
08:59 - finał ćwiczeń w zdobywaniu konara - wystarczył jeden niefortunny ruch i obydwa młode poleciały w dół, chyba nie można tego zakwalifikować jako pierwszy lot a raczej asekurację przed upadkiem na ziemię, w każdym razie gniazdo opustoszało po raz pierwszy w tym sezonie!
Film: https://www.youtube.com/watch?v=XgSQdP2FQmA
09:40 - gniazdo nadal puste, słychać jednak nawołujący szczebiot młodych wzywający rodzica do karmienia, wiec młode są pod gniazdem i widzą nadlatującego rodzica, po chwili rzeczywiście na gnieździe pojawia się Flo 09:43 - Flo odlatuje z gniazda 09:45 - wrócił, może chciał naprowadzić młode na gniazdo(?) 09:46 - Flo znów wyfruwa, zaraz jednak wraca, po chwili słychać łopot skrzydeł, prawdopodobnie któryś z młodych próbuje podfrunąć na gałęzie 09:47 - Flo sfruwa na dół 09:48 - prawdopodobnie młode są karmione na dole, potem zrobiło się cicho, chyba Flo odleciał
Film: https://www.youtube.com/watch?v=y8uPnLr6DQI
10:00-10:34 - gniazdo nadal puste, cisza 10:35 - przyleciała Fer, jest zdezorientowana, nie widzi piskląt na gnieździe a słyszy je pod gniazdem 10:39 - słychać, że któryś z młodych chce wrócić na gniazdo, wie że na gnieździe jest Fer 10:46 - młode nadal przywołują, Fer przefrunęła na gałąź po prawej stronie 10:47 - Fer wróciła na gniazdo 10:48 - słychać hałas gałęzi, skrzydeł(?), kolejna próba powrotu młodego na gniazdo, Fer widzi wysiłki młodego 10:50 - Figo wrócił! sfrunął z góry na gniazdo, Fer nakarmiła żabami pierwszego śmiałka 10:52 - już po odlocie Fer z gniazda, Figo nadal przywołuje 10:57 - wrócił Fago!, przyleciał z prawej strony, pewnie wylądował na gnieździe
Film: https://www.youtube.com/watch?v=zpR0CWxWXP4
11:02 - młode ucichły, prawdopodobnie Fer odleciała 11:39-12:00 - młode odpoczywają, siedzą płasko przytulone i delikatnie świergoczą, nie wiadomo czy z emocji czy widzą rodzica
Chwilę później jakiś ptak przelatuje z prawej na lewą stronę pod gniazdem, po powiększeniu kadrów i odtwarzaniu z zwolnionym tempie widać, że jest to bocian czarny, być może Fer nie odleciała, ale czekała i obserwowała młode stojąc gdzieś blisko na drzewie aby interweniować i ochraniać młode?.
12:23 - przyleciał Flo nakarmił młode, przyniósł sporo ryb 16:22 - ponownie Flo na gnieździe, karmienie rybami
|
Iganka - 2022-07-26 22:49:35 |
26 lipca 2022
Dzisiaj był spokojny dzień, młode bociany nadal ćwiczą podskoki i siłę skrzydeł. Figo wspina się na gruby konar, Fago woli konar na "dole" czyli pod kamerą.
Fago zadebiutował dzisiaj pierwszym prawdziwym lotem ćwiczebnym, krótkim, ale odważnym, takim jaki wykonują podloty, które uczą się latać!
Film: https://www.youtube.com/watch?v=miQ0-rHNDRI
Bociani rodzice przynosili dzisiaj pokarm trzy razy: Flo dwa razy (08:32, 17:20), Fer jeden raz (16:17)
O 18:24 koło gniazda przeleciał myszołów, zrobił rundę wokół gniazda, młode były czujne, zauważyły gościa, ale nie jest to niebezpieczny dla nich przybysz.
Film: https://www.youtube.com/watch?v=o8IxPEczroU
|
Iganka - 2022-07-28 15:54:28 |
27 lipca 2022
Młode od rana intensywnie ćwiczą na gnieździe, podskakują wysoko, przefruwają na druga stronę gniazda.
Fago zachęcony udanym wczorajszym lotem, wyfruwa z gniazda już o 05:44, po ok. dwóch minutach wrócił, ale to są ćwiczenia, loty są krótkie na pobliskie gałęzie, doskonalące długodystansowe loty, które zaczną się już wkrótce
Figo na razie lubi podfruwać na gruby konar, czasem wchodzi tak wysoko, że nie widać go w kadrze.
Kolejne krótkie loty Fago: 06:52, 06:53, 07:16 (startuje z grubego konaru), 07:43. Figo "zastanawia się, " stoi na krawędzi gniazda, rozkłada skrzydła do lotu, ale jeszcze nie leci. O 14:57 Fago wyfruwa z gniazda, poleciał w prawo, Figo aż się rwie do lotu, ale jeszcze nie może się zdecydować. W końcu, jest decyzja, Figo o 15:00 wyfrunął, to jego debiut, pierwszy niewymuszony lot, poleciał w prawo, pewnie widział gdzieś w pobliżu Fago.
Film: https://www.youtube.com/watch?v=Z3go8SLDs9g
O 15:14 wróciły na gniazdo jeden po drugim, pierwszy wylądował Figo, potem Fago. Po krótkiej przerwie znów loty ćwiczebne, dla utrwalenia. O15:17 z gniazda wyfruwa Fago, leci w prawo, po nim wyfruwa Figo, który startuje z grubego konara. Figo wrócił o 15:22, Fago o 15:32. O 16:22 dostały posiłek, który przyniósł Flo i potem już odpoczywały, o 17:30 widać je siedzące płasko na gnieździe, jeden obok drugiego, przytulone.
Dzisiaj młode bociany dostały aż sześć posiłków: trzy razy od Fer i trzy razy od Flo.
|
Iganka - 2022-07-28 20:18:06 |
28 lipca 2022
Dzisiaj również dzień pracowity, młode doskonalą umiejętności latania. Zaczyna się od wchodzenia na gruby konar już od 05:07, obydwa tam wchodzą i przeszukują liście odrostów na konarze. O 05:36 Fago przefrunął na prawą stronę na gałęzie niewidoczne w kamerze, pierwszy lot dzisiaj, potem już zaczęły się regularne wyloty i powroty na gniazdo. O 07:02 Fago pofrunął w lewą stronę, o 07:05-07:18 widać Fago spaceruje na lewym konarze, spaceruje w dół i w górę, na gniazdo wrócił o 07:18.
Figo również kilka razy wyfruwa z gniazda, o 08:23 Figo wchodzi na gruby konar i stąd leci w stronę lewego konaru, ale czy tam wylądował? np. na szczycie konara - nie widać było. Młode bociany po wylocie z gniazda są niedaleko, przemieszczają się fruwając z gałęzi na gałąź w bliskiej odległości od gniazda. O 08:14 widać jak Fago wyfruwa z gniazda i leci w dół na dno lasu, wrócił o 08:41 podfruwając na gniazdo również z dołu. Młode trenują teraz latanie przefruwając na pobliskie gałęzie a także lądowanie przy powrocie na gniazdo.
Po południu znów seria krótkich lotów w wykonaniu Figo i Fago. To, że są ciągle w pobliżu gniazda świadczy fakt, że widzą nadlatującego rodzica i wracają na gniazdo jeszcze przed jego przylotem na gniazdo (powrót Figo i Fago równocześnie na gniazdo o 16:59 a o 17:01 Flo już pojawia się na gnieździe i karmi młode) Po południowym treningu w końcu wróciły na gniazdo: Fago o 18;27, Figo o 19:37. Teraz już odpoczywają siedząc obok siebie przytuleni.
Jeżeli dzisiejszy post na FB RDLP czytamy uważnie, to miedzy wierszami odszyfrujemy, że Fago to SAMICZKA a Figo SAMIEC :) Płeć młodych bocianków jest potwierdzona na podstawie badań DNA. Cyt. tekstu na stronie FB RDLP w Łodzi:
" Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Łodzi bocianyczarneonline 🎬TRUDNE WYLOTY I POWROTY 27 lipca Figo od rana obserwuje wielokrotne wyloty i powroty do gniazda swojej siostry Fago, ale sam ogranicza się tylko do podfruwania w obrębie gniazda🧐. O 14:57 Fago znów odleciała w prawo. Figo patrzy w tamtą stronę. Targają nim emocje – widać to po nastroszonych piórach głowy. Z jednej strony czuje się silny💪 i gotowy do lotu, z drugiej może źle wspominać swój i siostry pierwszy wymuszony, w sumie przez siebie😉, i niezbyt udany zlot na dno lasu oraz trudny powrót na gniazdo 25 lipca. Teraz kilka razy rozkłada skrzydła. Ciągle patrzy w prawo👀 – tam poleciała siostra. Zapewne ją widzi w oddali. W końcu o 15:00:14 cofa się kilka kroków, bierze krótki rozbieg, pomaga sobie wybiciem z dwóch nóg i o 15:00:18 zgrabnie wyfruwa z gniazda. Nareszcie - wszyscy na to czekaliśmy💚. Wraca po 14 minutach i ładnie ląduje na gnieździe, zaraz za nim ląduje jego siostra – musieli razem delektować się swobodnym lotem✈️. 🤓Podsumowując: Figo wyleciał w swój pierwszy niewymuszony lot w wieku 69 dni, trochę później niż zwykle to robią inne bociany czarne – średnia dla wielu gniazd wynosi 66 dni. Możliwe, że Figo bardziej niż Fago wystraszył się wymuszonym zlotem z gniazda dwa dni wcześniej (nie wiemy jak wyglądało lądowanie pod gniazdem Figo i Fago). O 15:17 sytuacja sprzed kilkunastu minut się powtarza. Najpierw o 15:17:26 startuje Fago, a zaraz po niej o 15:17:56 bezpośrednio z grubego konaru, już bez rozbiegu, wylatuje Figo. Po powrocie nasze bocianki są jeszcze dwa razy karmione przez Florentino i Ferminę. W końcu, najedzone i zmęczone aktywnym dniem, o 18:51 kładą się obok siebie i odpoczywają.😍 Wciąż możecie dołączyć do grona obserwatorów gniazda: https://youtu.be/g4SlQAkjCJw prof. Piotr Zieliński, Wydział Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Łódzkiego Lasy Państwowe https://www.youtube.com/watch?v=Cm1jrHPhp4w "
|
Iganka - 2022-07-29 20:39:31 |
29 lipca 2022
03:00 - młode bociany śpią, każdy stoi na jednej nodze 04:37 - już są aktywne 04:51 - wspinają się na gruby konar 05:02 - Fago znika pod kamerką,, Figo nadal stoi wysoko na grubym konarze 05:03 - wyłączyła się podczerwień 05:06 - Fago wyfruwa z gniazda, leci w prawo, Figo nadal na konarze 05:07 - Figo sfrunął na gniazdo 05:09 - Figo wyfruwa na prawą stronę 05:15 - wrócił Figo, wspina się na konar - raz na prawy raz pod kamerką 05:24 - Figo odlatuje na prawą stronę 05:35 - Fago wróciła na gniazdo 05:36 - Fago odlatuje w prawo 05:50 - słychać łopot skrzydeł, są niedaleko gniazda 05:50 - Figo wrócił na gniazdo 05:54 - Figo wyfruwa na prawą stronę 05:55 Fago wróciła 05:56 - Fago wyfruwa z gniazda, leci w prawo 06:07 - wrócił Figo 06:07 - i zaraz Figo odlatuje w lewą stronę 06:28 - Figo wrócił na gniazdo z lewej strony 06:29 - Figo wyfruwa z gniazda, poleciał w prawo
Film: https://www.youtube.com/watch?v=G90uUZecKbc&t=1s
06:30-08:16 - gniazdo cały czas puste 08:17 - przyleciał Flo, gniazdo puste, młodych nie ma, ale Flo czeka na dzieci 09:44 - Flo odlatuje w lewą stronę
09:45-12:44 - gniazdo puste 12:45 - nadlatuje bocian, ale ląduje na gałęzi za grubym konarem 12:47 - bocian sfruwa na gniazdo, to ponownie Flo(?), młodych nadal nie ma, więc bociani rodzic porządkuje gniazdo, odpoczywa 13:13 - coś zauważył, obserwuje niebo i okolicę, po chwili gwiżdże, potwierdzając, że to jego gniazdo 14:39 - Flo(?) nie doczekał się młodych, odlatuje z gniazda
Film: https://www.youtube.com/watch?v=Y9w1TLhxoIQ
14;55 - na gniazdo przyleciała Fago, zaraz za nią pojawił się Figo, zobaczyły nadlatującego rodzica, przywołują 14:55 - na gnieździe ląduje Fer, karmienie, chyba mała porcja, szybko znika, nie widać nawet co Fer przyniosła
Film: https://www.youtube.com/watch?v=KbTeVxtHLhc
15:00-15:35 - młode przebywają cały czas na gnieździe 15:36 - karmienie, przyleciał Flo, mała porcja 15:40-18:44 - młode już nigdzie nie wylatują, przebywają na gnieździe, odpoczywają 18:45 - Flo przyleciał, karmienie 18:46-20:00 - młode bociany przebywają na gnieździe albo na konarach widocznych w kamerze - na grubym albo pod kamerką 20:00 - drzemka, siedzą płasko przytulone jeden do drugiego
Dzięki lokalizatorom wiemy, że młode bociany podczas długiej nieobecności na gnieździe przebywały w lesie ok. 200 m od gniazda i były razem. Tak więc logery działają, przesyłają sygnał o lokalizacji i są w pełni naładowane. Tę wiadomość przekazał prof. Piotr Zieliński na czacie
|
Iganka - 2022-07-31 11:38:45 |
30 lipca 2022
Dzisiaj młode odpoczywały, nie było tyle lotów i powrotów jak wczoraj. Tylko rano jakby dla przypomnienia ćwiczeń można było zaobserwować minimalną aktywność (np. 06:57 wylot Fago w prawo, 07:08 wylot Figo w lewo). Później obraz z kamery nieco się pogorszył, ale młode bociany więcej czasu w ciągu dnia spędziły na gnieździe. Przyczynił się do tego zapewne deszcz, który czasami padał intensywnie, więc młode nie trenowało dzisiaj dużo. Karmienia odbywały się regularnie. Karmienia Flo: 06:33, 10:38 (dwie duże ryby, jedna średniej wielkości), 15:50 (duża porcja kijanek). Karmienia Fer: 11:42 (mała porcja, widoczne żaby)
|
Iganka - 2022-07-31 19:50:12 |
31 lipca 2022
Od rana pada deszcz, wszystko dookoła mokre, gniazdo a na nim młode bociany również. W krótkich przerwach między jednym a drugim opadem młode susza skrzydła rozkładając je szeroko wachlują mocno. Na dolnym konarze pod kamerą często stoi któryś z młodych, spodobało się bociankom to miejsce. O 14:12 Fago zdecydowała się jednak wyfrunąć, poleciała w prawą stronę, Figo został na gnieździe, wykonał kilka podskoków, ale nigdzie nie poleciał. Fago wróciła na gniazdo o 16:11. Na gnieździe aktywność prawie zerowa, młode większość czasu spędzając stojąc, skulone, z głową wtuloną w tułów. Do chwili obecnej tj. od rana do 19:50 nie przyleciał ani jeden bociani rodzic, młode nie miały posiłku od wczoraj (ostatnie karmienie wczoraj o 15:50).
|
Iganka - 2022-08-01 22:26:32 |
01 sierpnia 2022
Dzisiejsze loty:
05:40 - Fago leciała w prawo, Figo został na dolnym konarze pod kamerą 06:14 - Fago wraca 06:17 - Figo odlatuje w lewo 06:20 - Fago odlatuje w prawo 06:21-07:36 - gniazdo puste, w dole, na dnie lasu widać spacerującą sarnę 07:37 - wrócił Figo z lewej strony porozglądał się i zaraz odleciał w prawo 07:38-09:55 - gniazdo puste 09:56 - Fago wróciła 10:04 Figo wrócił
Karmienia: 10:18 (Fer, widać żaby), 13:23 (Flo, dużo drobiazgu), 17:00 (Flo, ponownie drobne elementy, widoczne kijanki)
Od 10:05 aż do wieczora młode już pozostawały na gnieździe, albo wymieniały się stojąc na dolnym konarze pod kamerą.
Dzisiejsze wyloty młodych to krótki dystans, logery wskazywała, ze nie oddalały się od gniazda w promieniu ok. 200 m (inf. prof. P. Zieliński)
|
Iganka - 2022-08-02 22:05:33 |
02 sierpnia 2022
03:00 - młode bociany jeszcze śpią, jeden na gałęzi pod kamerą drugi na gnieździe
Od ok. 5.00 zaczyna się rozruch, choć jeszcze ciemno, teraz obydwa są na gnieździe, robią porządki.
05:39 - Fago leci w prawo 05:44 - Figo leci w lewo 05:44 - na gnieździe pojawia się Fago 05:46 - Fago odlatuje w lewo
05:47-06:48 - gniazdo puste 06:49 - Figo przyleciał z lewej strony 06:50 - Figo wyfruwa w prawo 07:37 - Fago przeleciała z lewej 08:11 - Figo przyleciał z lewej 08:24-13;00 - zaczyna padać deszcz a potem zamienia się w ulewę, to nie czas na latanie, młode cały czas pozostają na gnieździe, stoją nieruchomo deszcz spływa po ich grzbietach 13:33 - karmienie, drobne elementy, chyba narybek pomieszany z kijankami(?)
13:37 - Fago wyfruwa w prawo 13:52 - Figo również leci w prawo 13:53-15:54 - gniazdo puste 15:55 - wróciła Fago, za nią Figo przywołują rodzica 15:59 - Fer karmi młode 16:01 - Figo wyfruwa w prawo 16:01 - Fago również wyfruwa w prawo 16:02-16:24 - gniazdo puste 16:25 - Fago wróciła 16:36 - Fago wyfruwa w prawo 17:04 - Figo wrócił z lewej 18;00 Figo wyfruwa w prawo 18:01-19:00 - gniazdo puste 19:01 - przyleciała Fer, gniazdo zastała puste a pewnie miała pokarm dla młodych, nie czekała długo 19:11 - Fer odlatuje
20:08 - wracają na gniazdo młode, przyleciały jeden po drugim 20:10-22:00 - młode bociany odpoczywają na gnieździe
|
Iganka - 2022-08-03 21:45:54 |
03 sierpnia 2022
Młode w nocy przebywały cały czas na gnieździe, większość nocy przespały stojąc na jednej nodze każdy. Ok, 05 rano już są aktywne, spacerują po gnieździe, wspinają się na ulubione konary - gruby i pod kamerą, prostują nogi i skrzydła.
05:33 - Figo odlatuje w prawo 05:35 - Fago odlatuje w prawo 09:58 - wracają na gniazdo jeden za drugim
10:00 - karmienie, karmi Fer, widać żaby w zwróconym pokarmie
10:01-14:26 - młode bociany cały czas na gnieździe
14:27 - karmienie, przyleciał Flo
14:28-18:05 - młode nadal przebywają na gnieździe, albo wymiennie schodzą na konar, najczęściej na dolny pod kamerą.
18:06 - Fago wyfruwa, zaraz za nim leci Figo 18:25 - Figo wrócił 18:46 - Figo ponownie wyfruwa 19:50 - wróciły na gniazdo, jeden za drugim, nie były daleko, widziały rodzica, po powrocie zaczynają zaraz przywoływać i ustawiać się do karmienia
19:51 - karmienie, przyleciał Flo, widać w pokarmie żaby
19:52-21:40 - młode są cały czas na gnieździe, zaczyna się czas nocnego odpoczynku
|
Iganka - 2022-08-05 08:14:09 |
04 sierpnia 2022
Młode bociany opuszczały gniazdo dwa razy. Rano wylot o 05:45 Figo wystartował z grubego konara(?) i poleciał w prawo, zaraz po nim o 05:47 Fago wyfruwa i leci też w prawo. O 08:30 Figo wraca na gniazdo z lewej strony, ale był tu tylko chwilę, bo już o 08:31 ponownie odlatuje.
Fago pojawia się na lewym konarze o 09:10 i dostojnym krokiem schodzi na gniazdo, zaraz za nim wrócił (z prawej strony) Figo. Od tego czasu (09:10) aż do 18:27 młode już nie opuszczały gniazda, odpoczywały siedząc przytulone jeden do drugiego, poruszały się po koronie gniazda, na konar pod kamera lub konar gruby. Ponowny wylot z gniazda o 18:28, pierwsza poleciała Fago za nią Figo, pofrunęły w prawą stronę. Wróciły na gniazdo o 19:05, prawdopodobnie widziały rodzica w pobliżu, bo po przylocie przywoływały i ustawiały się do karmienia, rodzic przyleciał po kilku minutach i nakarmił młode. Wg wskazań logerów młode bociany nie latały daleko, nie przekroczyły odległości 300 m od gniazda (inf. P. Zieliński)
Karmienia: Flo - 10:57, 16:13, Fer - 13:00, 19:09.
|
Iganka - 2022-08-05 22:42:31 |
05 sierpnia 2022
Dzisiejsze obserwacje są podobne do tego co działo się na gnieździe wczoraj.
Wyloty rano: 05:23 - z gniazda wyfruwa Fago, leci w prawo 05:25 - wyfruwa również Figo, ten startuje z grubego konara i leci w prawą stronę
Powroty: 08:09 - wraca Fago 08:28 - ktoś przyleciał na gałąź za grubym konarem 08:36 - wrócił Figo z prawej strony, to on mógł wylądować na gałęzi za konarem, ale okrążył jeszcze gniazdo i wrócił z prawej (przekaz się zatrzymuje co 2-3 sekundy)
08:37-15:47 - młode bociany przebywają na gnieździe, nie przeszkadza im upał i słońce, które ogrzewa całe gniazdo.
Wyloty po południu: 15:48 - Fago wyfruwa, leci w prawo 16:28 - Fago wraca
17:08 - Fago wyfruwa z gniazda 17:09 - Figo wyfruwa
Powroty: 17:16 - wraca Fago 17:19 - wraca Figo
Od tej pory młode już pozostawały na gnieździe aż do wieczora i na noc.
Karmienia: Flo- 12:32, 14:02, Fer- 15:28
|
Iganka - 2022-08-07 20:06:01 |
06 sierpnia 2022
Wcześnie rano Figo i Fago już wyfruwają z gniazda.
Poranne wyloty: 05:42 - Figo odlatuje w prawo 05:43 Fago odlatuje w prawo
Powroty: 07:47 - wrócił Fago 12:28 - wrócił Figo
O 8:40 zaczął padać deszcz, Fago stoi na gnieździe i moknie, Fago być może był w pobliżu, bo o 12:30 na gnieździe pojawił się Flo z posiłkiem i Figo zaraz pojawił się na gnieździe
Ponowne wyloty: 13:19 - wyfruwa Figo, leci w prawo 13:21 - wyfruwa Fago, również leci w prawo
Powroty: 13:59 - przyleciały na gniazdo równocześnie, jeden za drugim, bo na horyzoncie pojawił się rodzic
Wyloty po południu: 15:57 - wyfruwa Figo zaraz za nim leci Fago 16:20 - Fago ponownie wyfruwa w prawo 17:59 - Fago ponownie wyfruwa w prawo 18:12 - Figo ponownie wyfruwa, leci w lewo 18:39 - Figo wyfruwa, leci w prawo, za nim leci Fago
Powroty: 16:09 - wróciła Fago 17:55 - wrócił Figo, zaraz za nim przyleciała Fago 18:29 - wróciła Fago 19:53 - wróciła Fago, za nią Figo
O 19:18 na puste gniazdo przyleciał Flo, czekał na młode, przylot Fago o 19:53 spłoszył go, Flo uciekł w popłochu Jednak o 19:54 Flo wrócił i nakarmił młode.
Karmienia: Flo: 12:30, 19:54 Fer: 15:53, 18;37
|
Iganka - 2022-08-07 20:25:39 |
07 sierpnia 2022
O 05:00 rano młode stały na konarach, jeden na dolnym pod kamerą, drugi na grubym, to chyba ich ulubione miejsca a jednocześnie przyzwyczajają się do zwyczajów bocianów czarnych, które w dorosłym życiu czas spędzają na konarach, gałęziach drzew, na ziemi polują. 05:42 - Figo wyfruwa z gniazda, leci w prawą stronę. Fago wyfruwa o 05:45, również leci w prawo.
O 09:19 na gniazdo przyleciał Flo, gniazdo puste, bez piskląt, zajął się więc porządkowaniem wyściółki, spulchnia dziobem środek gniazda, poprawia gałązki i patyki na koronie. O 09:22 na gniazdo przyleciała Fer, para spotyka się po dłuższej przerwie na gnieździe! Bociani rodzice mijali się od jakiegoś czasu, przynosili pokarm dla młodych i zaraz odfruwali. Teraz witają się głośnym gwizdaniem, wzajemnym skubaniem upierzenia, scena spotkania jest wzruszająca :) jakby sezon zaczynał się od początku tylko w innej, zielonej scenerii otoczenia.
Film: https://www.youtube.com/watch?v=Z8D4IQui334
O 09:27 Flo wyfruwa z gniazda, Fer jeszcze została, odfrunęła o 09:30.
O 09:54 na gniazdo wraca Fago, stoi na gnieździe albo na dolnym konarze pod kamerą. 11:55 - wraca Figo. Od tej pory młode przebywają już cały czas na gnieździe aż do karmienia. 16:04 - przyleciał Flo, karmienie, widać sporo żab. To było jedyne karmienie dzisiaj (na podstawie późniejszych obserwacji) O 16:07 - młode wyfruwają z gniazda, najpierw Figo potem Fago, lecą w prawą stronę.
Młode wracają do gniazda- Figo o 16:58, Fago o 17;02 i już nie opuszczają gniazda, pozostają na noc.
Dzisiejsze wskazania loggerów Figo i Fago, inf. P. Zieliński Figo po wylocie o 05:42 zrobił oblot okolicy, miał pod sobą staw, bagienka, rzeki. Najdłuższa odległość od gniazda to 14,84 km. Fago, która wyleciała o 05:45 oddaliła się od gniazda o 2,44 km , młode nie latały razem, Fago poleciała w odwrotnym kierunku niż Figo. Po południu Figo odleciał od gniazda 8,17 km (wylot o 16:07). Figo jest w dobrej kondycji, robi poważny rekonesans terenu, być może pierwszy opuści gniazdo na stałe?
|
Iganka - 2022-08-08 22:22:41 |
08 sierpnia 2022
05:25 - Fago wyfruwa z gniazda, leci w prawą stronę 05:27- Figo wspina się na gruby konar, o 05 29 widać tylko jego nogi 05:33 - Figo wyfruwa, startuje z grubego konara, nie widać jego startu, słychać jednak wyraźny trzepot skrzydeł i fragment nóg bociana, które znikają 08:55 - wrócił Figo, przyleciał z lewej strony 09:28 - Figo ponownie wyfruwa z gniazda, leci w prawą stronę 11:48 - przyleciał Figo, za nim wylądowała Fago, witają się, "skrzypią" :) unosząc szyję wysoko w górę raz po raz 11:49-15:36 - młode bociany cały czas przebywają na gnieździe
15:37 - przywołują rodzica, siadają na piętach i trzepoczą energicznie skrzydłami 15:38 - na gniazdo przyleciał Flo, karmienie, widoczne żaby w pokarmie, to było jedyne karmienie w dniu dzisiejszym
Film: https://www.youtube.com/watch?v=iFDjpgbbrTg
15:38 - Flo odfruwa a za nim lecą młode - najpierw Figo potem Fago 15:39-17:25 - gniazdo puste 17:26 - wraca Figo 19:51 - Fago nadal nie wróciła, Figo przechodzi na dolny konar pod kamerę 22:25 - Figo cały czas przebywa pod kamerą, tam śpi
Po raz pierwszy w sezonie na gnieździe tylko jeden młody, Fago nocuje poza gniazdem.
Odczyty z loggerów P. Zieliński
Rano Figo i Fago latały razem, najdłuższa odległość od gniazda to 13, 6 km. Po południu poleciały za Flo, ale Figo nie dalej niż 10 km od gniazda, Fago poleciała dalej, o 18:00 była 12 km od gniazda, potem kontakt się urwał, nowe dane będą jutro.
|
Iganka - 2022-08-10 15:40:42 |
09 sierpnia 2022
05:00 - noc z 08/09 sierpnia Figo spędził sam na gnieździe 05:24 - Figo już nie śpi, jest aktywny, pozbył się wypluwki 05:32 - stoi na gnieździe, wtulił szyję w tułów, jeszcze trochę drzemie 05:39 - pochodził po gnieździe, przeszedł na prawą stronę i odfrunął (jak się okazało wieczorem, to był jego ostatni pobyt na gnieździe)
05:40-18:51 - gniazdo było puste przez cały czas, nie pojawił się ani jeden z młodych bocianów 18:51 - przyleciał bocian rodzic - to Fer, czekała na młode, sprzątała gniazdo 19:17 - Fer odleciała, już drugi raz zastała gniazdo bez młodych.
Film: https://www.youtube.com/watch?v=UkksroDp8B8
19:10-22:00 - gniazdo puste, koniec sezonu już "tuż za rogiem"...
Dane z loggerów - inf. Piotr Zieliński
Fago nie wróciła na gniazdo, rano latała w odległości ok. 9 km od gniazda, noc spędziła w lesie w tej samej odległości, teoretycznie nie jest daleko, mogłaby wrócić jutro na gniazdo.
Figo po porannym wyfrunięciu z gniazda poleciał 12 km na SE. O godzinie 15:04 przeleciał nad Wisłą. O 18:00 był już między Tarnowem a Rzeszowem. W tym czasie kontakt został zerwany, ale on jeszcze dalej leciał. Jutro dane z loggera pokażą gdzie spędził swoją pierwszą noc poza gniazdem. Widać, że kieruje się już na południe, przeleciał dzisiaj 210 km. Figo rozpoczął już swoją pierwszą migrację! Powodzenia młody, uważaj na siebie!
|
Iganka - 2022-08-10 15:49:42 |
10 sierpnia 2022
Gniazdo było puste całą noc.
W ciągu dnia (aż do 15:45) nikt nie pojawił się na gnieździe, ani Fago ani żaden z bocianich rodziców. Wieczorem również gniazdo było puste przez cały czas.
Odczyty z loggerów, Piotr Zieliński
Figo jest już w Ukrainie, Fago gdzieś koło Przedborza (powiat radomszczański, pogranicze woj. łódzkiego i świętokrzyskiego)
|
Iganka - 2022-08-11 08:47:17 |
11 sierpnia 2022
Informacje o rozpoczeciu migracji przez Figo na stronie FB RDLP:
https://www.facebook.com/LasyPanstwoweL … 231739646/
Dzisiaj również żaden z bocianów czarnych nie odwiedził gniazda. O 16:58 przyleciał jastrząb, ale wylądował tylko na chwilę na lewym konarze.
Dane z loggerów, inf. Piotr Zieliński
Fago lata niedaleko gniazda, dzisiejsze odległości 1,5-12,5 km od gniazda. Fago zawróciła więc z obranego kierunku, ale na gniazdo nie przyfrunęła.
Figo zwolnił, zatrzymał się nad stawami rybnymi 90 km na NE od Lwowa, możliwe, ze tam zatrzyma się na dłużej.
|
Iganka - 2022-08-12 22:52:47 |
12 sierpnia 2022
Dzisiaj również gniazdo pozostało puste przez cały dzień, tylko mała, ruda wiewiórka z ciekawości tu zajrzała.
Odczyty loggerów, inf. Piotr Zieliński
Figo - nie ma sygnału, prawdopodobnie poleciał gdzieś w głąb Ukrainy a tam sygnał GPS został zagłuszony. Fago - rozpoczęła wędrówke na południe, jest już koło Opoczna. Zanim jednak wystartowała na południowy wschód latała w pobliżu gniazda, o 09:27 przeleciała w odległości 370 m od gniazda, musiała widzieć gniazdo, ale nie nie przyfrunęła tu.
|
Iganka - 2022-08-15 20:25:47 |
14 sierpnia 2022
Gniazdo było puste przez całą noc aż do południa.
O 12:33 wróciła Fago! :) Odpoczywała na gnieździe, trochę się krzątała i o 13:25 odleciała w prawą stronę.
Film: https://www.youtube.com/watch?v=BlG2V93pMoc
Odczyty loggerów, inf. Piotr Zieliński.
Fago: wydawałoby się, że Fago już obrała kierunek południowy i rozpoczęła migrację, ale nie - wróciła wczoraj i nocowała pod Bełchatowem. Dzisiaj zrobiła dużą pętlę i przyleciała na gniazdo, była tu prawie godzinę i odleciała. Nocuje dzisiaj pod Bełchatowem. Przez te parę dni latała w rejonie: Bełchatów, Piotrków Trybunalski, Przedbórz, Opoczno. Niewykluczone, że 12 sierpnia dołączyła do grupy bocianów, ale zgubiła je podczas noclegu i teraz błąka się po okolicy. Dobrze byłoby, żeby poleciała nad Zbiornik Sulejowski, tam przebywa dużo bocianów czarnych, wiec przyłączyłaby się do grupy. Niepotrzebnie traci energię przelatując duże odcinki i przylatując na gniazdo.
Figo: odpoczął dwa dni i leci dalej na południe. Dzisiaj doleciał pod Czerniowice blisko granicy z Rumunią. Jutro prawdopodobnie przekroczy granicę Rumunia/Mołdawia. Granicę wyznacza im rzeka Prut.
|
Iganka - 2022-08-17 20:13:49 |
17 sierpnia 2202
Odczyty danych logerów Fago i Figo - informacja ze strony FB RDLP w Łodzi:
https://www.facebook.com/LasyPanstwoweL … 3646641871
|
Iganka - 2022-08-18 21:28:49 |
18 sierpnia 2022
Fago jest już poza granicami Polski, Figo coraz dalej zmierza na południe.
Ostatnie wieści z odczytów loggerów ze strony FB RDLP w Łodzi:
Alicja Sitek Administrator "#logery Wieści dzięki Maćkowi Siemborowi: Fago 16.08 przeleciała Słowację praktycznie bez zatrzymywania, nocowała już na Węgrzech. Wczoraj skończyła nad Cisą w Parku Krajobrazowym Tokaj. Figo w Rumunii przesunął się 200 km. Zatrzymał się na polach nad Dunajem k. m. Harsova. Dzieli je prawie 700 km."
Mapy przelotu : https://www.facebook.com/photo/?fbid=80 … 9502999297
Źródło informacji: https://www.facebook.com/groups/bocianyczarneonline
|