Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
15.43 - bociany stoją na brzegu gniazda, jeden spogląda w dół.
15.52 - ląduje dorosły. Ponad pół minuty wcześniej młode bociany zachowywały się niespokojnie, widocznie wtedy już go zauważyły. (fot.1-2). Następnie rodzic karmi je. (fot.3-6).
15.55 - dorosły bocian odleciał, a młode bociany najpierw na ugiętych nogach, po kilkunastu sekundach na stojąco rozdziobują ściółkę.
15.58 - jeden z młodych bocianów odfrunął, drugi śledzi chyba jego lot (fot.7), a po minucie również opuścił gniazdo.
16.02 - młode bociany lądują jednocześnie (fot.8)
16.08 - bocianki stoją na brzegu gniazda.
16.18 - jeden siedzi na ugiętych nogach, drugi nadal stoi na brzegu gniazda.
16.32 - młode obok siebie siedzą na ugiętych nogach.
Ostatnio edytowany przez hana (2007-08-04 16:40:12)
Offline
Użytkownik
21.00 - przyleciał rodzic z jedzonkiem dla młodych. Pół minuty później dorosły od chodzi od młodych bocianów, stanął na brzegu gniazda, na początku rozkładał skrzydła, jeden z młodych stroszył pióra, następnie rodzic czemuś się przyglądał, a młode z rozłożonymi skrzydłami czekały na jedzonko. Pół minuty później dorosły kontynuuje karmienie.
21.04 - w gnieździe były tylko młode bociany, siedząc na ugiętych nogach rozdziobywały ściółkę.
21.05 - jednak nie na długo były same, ustawiają się na powitanie rodzica, kilka sekund później ląduje rodzic. Młode rozkładają szeroko skrzydła, rodzic do nich podchodzi, ale coś go rozproszyło - rozgląda sie, odchodzi od młodych, a te jeszcze szerzej rozkładają skrzydła. Następnie dorosły obchodzi wkoło gniazdo, za nim podążają z rozłożonymi skrzydłami bocianki
21.07 - dorosły rozpoczyna karmienie młodych. Przez około dwie minuty bocianki rozdziobują ściółkę w miejscu złożenia pokarmu.
21.14 - na stojąco drzemią młode i ich rodzic
21.26 - ożywił się rodzic, poprawiał upierzenie, nieco się przemieścił. Po kilkudziesięciu sekundach zapanowała znowu cisza, która trwała do chwili przybycia drugiego dorosłego bociana.
21.33 - na powitanie przybywającemu klekoce drugi dorosły bocian, młode jeszcze nieco drzemią, po kilkunastu sekundach rozkładają skrzydła i oczekują jedzonka. Jednak pożywienia nie dostały od przybyłego rodzica.
21.37 - poprawia upierzenie rodzic, który przed chwilą przyleciał. Pozostała trójka drzemie na brzegu gniazda.
Ostatnio edytowany przez hana (2007-08-04 21:50:33)
Offline
Użytkownik
ok.8.45 - nastąpił ruch w gnieździe, bocianki wstały, poprawiały upierzenie.
8.52 - puste gniazdo.
9.01 - w gnieździe jest jeden z rodziców, zajmuje się pracami porządkowymi w gnieździe.
9.08 - dorosły drzemie stojąc na jednej nodze (fot.1), a o
9.15 zajął się poprawianiem upierzenia, nadal się nim tym zajmuje do 9.27.
9.33 - bocian najpierw przysiadł na ugiętych nogach (fot.2), skubnął ściółkę, a następnie ułożył się do leżenia.
9.42 - nadal siedzi (fot.3).
9.51 - z zainteresowaniem spoglądał w górę, minutę później wstał.
Ostatnio edytowany przez hana (2007-08-05 09:59:29)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
10.30 - bocian tylko klekoce, następnie zajmuje się poprawianiem upierzenia.
10.32 - stoi i rozgląda się wkoło.
10.35 - ponowne klekotanie ze stroszeniem piór.
10.39 - bocian klekoce, rozkłada skrzydła, podnosi je w górę. Pół minuty później w gnieździe ląduje drugi dorosły bocian . Oba klekocą, rozkładają skrzydła i machają nimi. Ta seria klekotów trwała do 10.41:29. Pół minuty później oba bociany klekocą, ale skrzydła rozkłada jeden z nich. Z przerwami bociany klekocą do 10.45. Następnie zajmują się pracami naprawczymi w gnieździe.
10.51 - ponownie bociany obserwują to, co dzieje się nad gniazdem.
11.03 - w gnieździe nadal są tylko dwa dorosłe bociany.
Ostatnio edytowany przez hana (2007-08-05 11:17:03)
Offline
Użytkownik
13.21 - przeleciał rodzic witany przez jednego młodego bocianka. Obszedł połowę gniazda wzdłuż jego brzegu, w tym czasie młody bocian przysiadł (fot.1). Następnie młody bocian dotykał dziób dorosłego (fot.2), kilkanaście sekund później rodzic karmi młodego (fot.3), po czym natychmiast odlatuje. Młody bocian siedzi na ugiętych nogach do 13.30. Gdy wstał, stanął na brzegu gniazda, spogląda na okolicę.
13.33 - bociek zajął się skubaniem ściółki, wrócił do stania na brzegu gniazda i stamtąd spogląda na okolicę.
13.53 - młody bocian stoi na brzegu gniazda i wypatruje (może czeka na resztę rodziny).
Ostatnio edytowany przez hana (2007-08-05 14:01:13)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
20.36 - Młode bociany obserwowały kołującego rodzica, gdyż obracały się wkoło. Trwało to około pół minuty, czyli do czasu wylądowania rodzica. Młode zdążyły rozłożyć szeroko skrzydła na jego powitanie (fot.1). Rodzic przeszedł brzegiem gniazda i pół minuty po wylądowaniu rozpoczyna karmienie młodych. Po minucie od rozpoczęcia karmienia, dorosły bocian robi kilkusekundową przerwę i dalej wyrzuca pokarm. (fot.2,3).
20.40 - po wyrzuceniu pokarmu, dorosły bocian stał na brzegu gniazda kilkanaście sekund i odleciał. Młode bociany rozdziobywały ściółkę na ugiętych nogach, po odlocie rodzica wstały i skubały ją na stojąco (fot.4) jeszcze przez kilka minut.
20.57 - bocianki stoją z dziobami wtulonymi w szyję. O 21.01 - obracają się, przez kilkanaście sekund spoglądają w niebo i ponownie wtulają dzioby w szyję.
Ostatnio edytowany przez hana (2007-08-06 21:09:09)
Offline
Użytkownik
Offline
magdag napisał:
23:28 w gnieździe tylko 2 bociany.Chyba rodzic i dziecko
Nie, to są młode. Zostały same, rodzic odleciał o 20.40 po ostatnim karmieniu.
Były same już jak włączyłam komputer o 20.30
20.36 witają nadlatującego rodzica i potem karmienie:
O 20.40 karmienie sie skończyło i dorosły odlatuje:
i od tego czasu młode są same.
Offline
magdag napisał:
02:08 To gdzie sa dwa bociany?
Gdzie? Nocowały poza gniazdem (rodzice).
Możecie zauważyć, że bocianki już są prawie ciągle same i nawet karmienie jest coraz rzadsze. Czemu? No bo mamy 7.8. i bocianki muszą powoli dać radę same. Możemy zauważyć, że nocowanie poza gniazdem nie jest tylko z powodu braku miejsca (bo 4 bociany wciąż mogły by sie zmieścić), ale jest częścią nauki samodzielności.
Ktoś tu pytał, czy rodzice uczą młode boćki. Właśnie to jest tez część nauki: "Jesteś cały dzień sam? Jesteś głodny? No to proszę bardzo, na łąki przy stawach - jesteśmy tam razem z tatą prawie cały dzień, jest tam ładnie. Nawet z nami są tam inne bociany. Zapraszam, podano do stolu, jedzenie smaczne, ludzie (pardon - bociany) fajne...". ".
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
18.52 - karmienie młodych bocianów. Około pół minuty po karmieniu rodzic odlatuje, w tym czasie jeden z młodych stoi, a drugi siedzi na ugiętych nogach z rozłożonymi skrzydłami. Młode po odlocie rodzica rozdziobują ściółkę przez kilka minut.
19.00 - bocianki przez kilka minut odpoczywają na stojąco.
19.02 - skubiąc ściółkę przemieszczają się na brzeg gniazda, stamtąd obserwują teren.
Offline
Użytkownik
21.03 - do gniazda przyleciał jeden rodzic, młode szeroko rozkładają skrzydła (fot.1), pół minuty później rodzic rozpoczyna karmienie (fot.2). Mija kolejne pół minuty i w gnieździe zjawia się drugi rodzic (fot.3). Również ten rodzic karmi, pierwszy rodzic kontynuuje karmienie (fot.4). Pół minuty później pierwszy rodzic odchodzi od dołeczka z jedzonkiem, przechodzi w pobliże mocowania kamery, drugi bocian kontynuuje karmienie (fot.5).
21.09 - dorosły bocian, który przyleciał jako drugi odleciał, młode bociany wyjadają okruszki jedzenia (fot.6-7).
21.36 - w gnieździe nadal trójka bocianów, dwa młode i jeden dorosły (fot.8).
22.01 - skład rodziny nie zmienił się, jedynie miejsce wypoczynku - na środku gniazda, na ugiętych nogach siedzi jeden z młodych bocianów, na brzegu gniazda stoją rodzic i drugi młody .
Offline
Użytkownik
Offline
hana napisał:
12.15 - rodzic wizytuje gniazdo, młode szeroko rozkładają skrzydła (fot.1-2)
Rodzic przyleciał o 12.13 i karmił. Oprócz krótkiego karmienia było i dosyć klekotu i witania (co Hana opisuje ). Zatrzymał sie 3 minuty, o 12.16 odleciał.
Offline
hana napisał:
....w gnieździe zjawia się drugi rodzic ...
Oboje rodzice byli w gnieździe przez 3 minuty od 21.05 do 21.08. Rzadki widok!!!
Offline