Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Administrator
Dziêki Agata za wpis. Proszê o dalsze wpisy co z nim.
Godzinê temu dzwoni³a do mnie w sprawie tego boæka poznañska Gazeta Wyborcza, wiêc pewnie bêdzie tam o nim. Poda³em mo¿liwe przyczyny obecno¶ci u nas o tej porze (np. zranienie, os³abienie), przy czym jedna Pani Red. bardzo przypasowa³a - ogólne ocieplenie i ¶wiadoma decyzja boæka by zimowaæ u siebie na wzór tych z Niemiec i Hiszpanii - bo maj± w³a¶nie w Poznaniu Szczyt Klimatyczny.
Poda³em te¿ co robiæ (to co pisze Agata - monitorowaæ sytuacjê), a w razie czego oddaæ do Ptasiego Azylu przy ZOO Poznañ.
Pozdrawiam
Pawe³ T. Dolata
Klekotka napisał:
28.11.2008 godz. 6:58
W Cerekwicy k. Poznania - droga wojewódzka nr 184 Poznan-Szamotu³y - widzia³am bociana w gnie¼dzie.
Stan ptaka .... "na oko" dobry. Stal na jednej nodze. Temperatura powietrza by³a dodatnia. Brak ¶niegu. Brak obr±czki.
Wiem, ¿e pomieszkuje tam od kilku dni i jest nadal.
Mam go na oku.
Offline
Użytkownik
Nasz bociek z Granowca ¿yje. Wiele osób widzia³o go jak chodzi po ³±kach ca³ego Granowca i szuka po¿ywienia. Jedna z uczennic z VI klasy, widzia³a go jak przez kilka dni chodzi³ na ³±ce obok jej domu, pod lasem. Rankami juz te¿ tam by³, a to przecie¿ oko³o 2km od jego gniazda.
Pewnego dnia zjawi³ siê te¿ w innym miejscu, chodz±c za traktorem.
Na razie nie ma wielkich mrozów, wiêc sobie jako¶ radzi, mam nadzieje, ¿e tak bêdzie dalej.
Ni¿ej kilka zdjêæ z opisanych obserwacji:
Offline
Użytkownik
Witam!
Wczoraj tj. 09.12.2008 widzia³am spaceruj±cego/¿eruj±cego bociana bia³ego w okolicach Poznañ G±dki ok. godziny 8.10
By³a to obserwacja bezpo¶rednio z poci±gu, wiêc niestety nie mog³am przyjrzeæ siê bli¿ej boækowi.
Pozdrawiam serdecznie:)
Dominika Dolata
Offline
Użytkownik
Cze¶æ
w dzisiejszym poznañskim dodatku do Gazety Wyborczej jest artyku³, o którym wspomina Pawe³.
http://miasta.gazeta.pl/poznan/1,36001, … _zime.html
Pzdr
Dawid
Offline
Użytkownik
Klekotka napisał:
28.11.2008 godz. 6:58
W Cerekwicy k. Poznania - droga wojewódzka nr 184 Poznan-Szamotu³y - widzia³am bociana w gnie¼dzie.
Stan ptaka .... "na oko" dobry. Stal na jednej nodze. Temperatura powietrza by³a dodatnia. Brak ¶niegu. Brak obr±czki.
Wiem, ¿e pomieszkuje tam od kilku dni i jest nadal.
Mam go na oku.
Wczoraj przejezdza³am przez Cerekwicê o godzinie 16:40 i gniazdo by³o puste.
Temperatury w mojej okolicy utrzymuj± siê od kilku dni na poziomie: -1 0 +1
Wybieram siê jeszcze raz w ¶rodê o godzinie 11. Zabiorê aparat mo¿e uda mi siê go zastaæ.
Offline
Użytkownik
W czasie weekendu bocian z Granowca znowu pojawia³ siê na tych samych ³±kach, czyli oko³o 2 km od gniazda, w okolicach ulicy So¶nieñskiej(przy polnej drodze do ¦wiecy). Uczennica klasy VI widzia³a jak chodzi³ po ³±kach i szuka³ po¿ywienia. 14.12.08r. babcia uczennicy zauwa¿y³a, ¿e bocian mimo d³ugich poszukiwañ niewiele znalaz³ i zanios³a mu trochê miêsa. Bocian poskuba³ miêso i najedzony odlecia³.
Offline
Użytkownik
Po usilnych próbach uda³o mi siê w³±czyæ. Musia³em siê na nowo logowaæ podaj±c nowe has³o bo stare??????
A tak ogólnie to wiem, ¿e jeszcze 1 listopada siedzia³ na gnie¼dzie bocian w Kraszewicach (to wioska w pow. Ostrzeszów, sk±d te¿ mia³em zg³oszenie do moich obserwacji)) ale losy jego dalsze nie s± mi znane.
W g³êbokim uk³onie.
Offline
Użytkownik
Bociek w Józefinie zimuje kolejny rok, rozs±dnie dokarmiany przez miejscowych. 26 grudnia widzia³em go (a w³a¶ciwie j±, bo to ponoæ samica - informacje z terenu) rano stoj±cego na gnie¼dzie. Przed po³udniem próbowa³ ¿erowaæ (!) na pokrytej ¶niegiem podmok³ej ³±ce. Wed³ug miejscowego gospodarza poszukuje d¿d¿ownic i to skutecznie, je¶li tylko ziemia nie jest mocno zmarzniêta. Powodzenia!
Offline
Administrator
Info podana wy¿ej przez Tomka (dziêkujemy ) dotyczy tej miejscowo¶ci pod Kaliszem, i zapewne tego samego bociana, co ubieg³ej zimy (post z dnia 17 XII 2007):
Pawe³ T. Dolata napisał:
Informacje z s±siadujacego z powiatem ostrowskim powiatu kaliskiego, z okolic zb. Murowaniec.
1) W listopadzie bociana na ³±ce w pobli¿u wsi Józefina widzia³ Tomasz Pietrzak, ornitolog z Kalisza.
2) Nastêpna informacja pochodzi od Kasi (kasiaj117@o2), a przekazali mi j± leszczyñscy ornitolodzy dr Krzysztof Kujawa i dr Stanis³aw Ku¼niak z Leszczyñskiej Grupy OTOP (o znakowaniu przez nich i odczytywaniu bocianów piszemy w w±tku obr±czkarskim):
" Bociana widzia³am w pi±tek 30.11.br, oko³o godziny 15,30 w miejcowo¶ci Józefina ko³o Ko¼minka, powiat kaliski. Siedzia³ w gnie¼dzie. Wygl±da³ na "smutnego", zgarbionego i zmarzniêtego. Niestety nie mam nic na potwierdzenie tego faktu. Nie wiem czy on nadal tam jest bo widzia³am go przejazdem. Je¿eli co¶ zauwa¿ê to siê odezwê i prze¶lê Panu zdjêcie."
3) Kolejny raz tego samego bociana w tym miejscu widzia³ Tomasz Pietrzak w niedzielê 16 grudnia 2007 r.
Pozdrawiam
Pawe³ T. Dolata
www.pwg.otop.org.pl
a tak¿e informacja w po¶cie z 14 I 2008: http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 5228#p5228
Offline
Użytkownik
Dzi¶ by³am przy gnie¼dzie bociana z Granowca, ale nie ma go ani tam, ani te¿ w okolicach. Nie wiem narazie co siê z nim dzieje. Po ¶wiêtach pozbieram wiadomo¶ci od dzieci, kto i gdzie go ostatnio widzia³.
Mam nadziejê, ¿e jako¶ przetrzyma³ mrozy.
Offline
Administrator
Informacja z wczoraj, tj. 6.01.2009, od pana Mariusza Pu³y z serwisu Lubartow24.pl - Dobre strony Lubartowa
"Dzisiaj w Lubartowie zawita³ jeden z bocianów, które probowali z³apaæ stra¿acy. Nie uda³o siê. Byæ mo¿e bêdzie jeszcze kr±¿y³ w okolicy lub po prostu odlecia³."
Pozdrawiam
Pawe³ T. Dolata
Offline
Użytkownik
Witam,
Dzisiaj w TVP 1 Wiadomo¶ci podano info, ¿e boæka tego uda³o siê wreszcie z³apaæ Zosta³ zawieziony do Mini ZOO k/Lublina, gdzie przeczeka do wiosny .
Pozdrawiam
Mirek
Offline
Interesujê siê bocianami z ca³ego ¶wiata, a o boæku z mojego miasta nie wiedzia³am i musia³am siê tego dowiedzieæ dopiero z internetu. Okaza³o siê, ¿e w Wadowicach tak¿e zimuje bociek.
Zdjêcie pochodzi ze strony http://www.wadowice24.pl/na-luzie/cieka … -z-mrozem-
Tam te¿ mo¿na przeczytaæ informacjê o wadowickim bocianie.
Offline
Administrator
Witam!
Niestety, ów bocian z Kraszewic (wie¶ gminna w powiecie ostrzeszowskim, woj. wielkopolskie) nie prze¿y³ fali ¶niegów i mrozów. Do ich nadej¶cia nocowa³ na gnie¼dzie. Pan Walenty Heliñski z Urzêdu Gminy Kraszewice - w porozumieniu ze mn± - zorganizowa³ dokarmianie boæka odpadami miêsnymi (p³ucka, itp., a wiêc w³a¶ciwym pokarmem), ale ten nie korzysta³ z wyk³adanego pokarmu. Dwa-trzy dni po nadej¶ciu fali ¶niegów przesta³ siê pojawiaæ na gnie¼dzie. Podejrzewano, ¿e zgin±³, co siê potwierdzi³o, bo ostatnio martwego bociana znaleziono przy stawie m³yñskim w Kraszewicach.
Gospodarz tego gniazda, pan Edmund Zadka, który równie¿ martwi³ sie losem boæka i zabiega³ o pomoc dla niego, dostarczy³ do Urzêdu Gminy obr±czkê typu ELSA, której wcze¶niej nie zauwa¿ono na nim.
Po numerze obr±czki wiadomo, ¿e bocian zosta³ oznakowany przeze mnie z ekip± PwG OTOP jako wyro¶niête m³ode na terenie s±siedniego powiatu ostrowskiego w 2004 r., dok³adnie 2 lipca 2004 r. w gnie¼dzie na jesionie w mie¶cie Odolanów.
Co wiêcej, spotka³em go tak¿e jako lêgowego 16 lipca 2007 r., gdy wychowywa³ 3 pisklêta na gnie¼dzie we wsi Czarnylas w gminie Przygodzice, czyli ok. 10 km od rodzinnego gniazda.
Wed³ug informacji bardzo zainteresowanego bocianami gospodarza gniazda, pana Ryszarda Latonia, wiosn± bocian z obr±czk± pojawi³ siê w Czarnymlesie na krótko, ale potem odlecia³. W sezonie gniazdowa³a tu para bez jego udzia³u.
Niestety, nie wiadomo czy w Kraszewicach w 2008 r. ów bocian gniazdowa³, czy pojawi³ siê tam dopiero jesieni±. Ca³y czas tylko znikomy promil doros³ych bocianów w Polsce jest sprawdzany pod k±tem posiadania obr±czek. Zachêcam do takich obserwacji w najbli¿szym sezonie wszystkich mi³o¶ników bocianów – nie wymaga to ¿adnych specjalnych ¶rodków, do stwierdzenia obecno¶ci obr±czki na lêgowym bocianie wystarczy lornetka lub prosty cyfrowy aparat fotograficzny (przy obr±czce ELSA na goleni starcz± dobre oczy) i trochê cierpliwo¶ci. Je¶li uda siê trafiæ na bociana z obr±czk±, nale¿y staraæ siê odczytaæ jej numer w terenie lub z fotografii (nadaj±ce siê do odczytu numeru fotki obr±czek robi³em zwyk³ym cyfrowym kompaktem z zoomem 12x). Je¶li numeru nie uda siê odczytaæ, proszê o szybki kontakt ze szczegó³ami lokalizacji, postaram siê by dotar³ tam kto¶ z kolegów ornitologów z lunet±.
Pozdrawiam
Pawe³ T. Dolata
koordynator projektu PwG OTOP "Blisko bocianów"
Bazyliszek napisał:
Po usilnych próbach uda³o mi siê w³±czyæ. Musia³em siê na nowo logowaæ podaj±c nowe has³o bo stare??????
A tak ogólnie to wiem, ¿e jeszcze 1 listopada siedzia³ na gnie¼dzie bocian w Kraszewicach (to wioska w pow. Ostrzeszów, sk±d te¿ mia³em zg³oszenie do moich obserwacji)) ale losy jego dalsze nie s± mi znane.
W g³êbokim uk³onie.
Offline
Użytkownik
Ja to wcale nie mam pojêcia co siê dzieje z naszym bocianem z Granowca i dawno nikt siê nie odezwa³ w tej sprawie. Ludzie przestali siê nim interesowaæ, a mnie mêczy co sie z nim dzieje. Ostatni raz jest pewne, ¿e widziano go pomiêdzy ¶wietami Bo¿ego Narodzenia, podobno wchodzi³ do jakiej¶ szopy, mo¿e kto¶ go przygarn±³, by przetrwa³ zimê, ale osoba od której otrzyma³am tê informacjê, nie by³a pewna gdzie to dok³adnie widzia³a i czy na 100% by³ to bocian.
Potem kto¶ widzia³ jak sp³oszy³ siê wybuchami petard przed sylwestrem, no i pewnie na dobre uciek³.
Choæ dziwne, bo 2 tygodnie temu jeden z moich uczniów widzia³ bociana za swoim domem, jak szuka³ na ³±ce po¿ywienia, a by³o to jeszcze przed tymi ¶niegami, które mamy teraz. Obecnie wiêc nie mam pojêcia gdzie ten bociek siê znajduje i czy przetrwa³ mrozy.
Ania
Offline
Moderator
W niedzielê 22 lutego sprawdzili¶my z Paw³em T. Dolat± informacjê o pojawieniu siê bociana na ³±kach w dolinie rzeczki Leniwa Barycz w pobli¿u wsi Rososzyca (gm. Sieroszewice, pow. ostrowski). Bociana niestety nie by³o, by³a to pomy³ka obserwatora, który pomyli³ bociana z podobn± czapl± siw±. Mimo, ¿e nie by³ to bocian to i tak bardzo ciekawa obserwacja poniewa¿ na terenie gminy Sieroszewice jest to pierwsze zimowe stwierdzenie tego gatunku. Jak siê okaza³o czaple by³y dwie i znajdowa³y siê w przydro¿nym rowie, by³y niesamowicie ma³o p³ochliwe, uda³o nam siê kilkakrotnie obok nich przejechaæ próbuj±c zrobiæ zdjêcie. Mimo ma³ej odleg³o¶ci 5m nie uda³o siê zrobiæ dobrego zdjêcia (zbyt ciemno, zdjêcia wysz³y rozmazane). Bardzo dziêkujemy za informacje, oraz panu Tomaszowi Wojtasikowi za to, ¿e cierpliwie nas transportowa³.
Zachêcam do wycieczek w teren, ju¿ nied³ugo powinny pojawiæ siê pierwsze bociany, a nawet je¶li nie uda siê zobaczyæ bociana, to mo¿e bêdzie jaka¶ inna ciekawa obserwacja . Z do¶wiadczenia wiem, ¿e jak chce siê zobaczyæ to trzeba wyruszyæ w teren, a nie siedzieæ w domu . Trochê ¶wie¿ego powietrza jeszcze nikomu nie zaszkodzi³o.
pozdrawiam
Wojtek Ka¼mieczak
Offline
W±tek o jesienno-zimowych obserwacjach bocianów w Polsce zostaje zamkniêty do nastêpnej jesieni. Kontynuacja tematu, gdzie mo¿na przekazywaæ informacje o pierwszych obserwacjach bocianów na ¿ywo w tym samym temacie - w w±tku pt "Wiosenne obserwacje bocianów".
Zapraszam do udzia³u a za przekazanie informacji z góry bardzo dziêkujê.
Pozdrawiam
Eva Stets
Administrator foum
Offline
Użytkownik
16 wrze¶nia 2009 godz:13:30 - 16:00
Grupa bocianów bia³ych(5 lub 6 - rózne s± relacje) w Warszawie na Sadybie by³a obserwowana przez mieszkañców ju¿ od kilku dni. Pojecha³am tam w poniedzia³ek. Widzia³am tylko jednego i to do¶æ daleko. Dzisiaj pojecha³am jescze raz i niestety znowu widzia³am tylko jednego, chocia¿ obesz³am wielki teren i spêdzi³am tam 2,5 godz. Mieszkañcy tej czê¶ci Sadyby mówili mi, ¿e dzisiaj rano widzieli tylko dwa; jednego z obr±czk±, drugiego bez. Ja widzia³am tego nieobr±czkowanego.
Bociek zdrowiutki i....¿ebrak. Szybko nauczy³ siê, gdzie stoj± garnki z wod± i gdzie najlepiej siê ustawiæ, ¿eby dostaæ co¶ do dzioba. Ludzie niestety ca³y czas go dokarmiali mimo, ¿e posiadaj± wiedzê o zgubnych tego skutkach. Jest to jednak silniejsze od nich. My¶lê, ¿e bli¿ej wieczora mog± siê jeszcze jakie¶ pojawiæ ale nie mogê w tym czasie tam byæ. Niestety, jutro ani rano, ani pó¼niej po po³udniu tez mnie tam nie bêdzie - obowi±zki zwi±zane z progenitur±. Je¿eli jednak w godzinach wczesnych po popo³udniowych uda mi sie z³owiæ aparatem jeszcze inne bociany, to nie omieszkam wlepiæ fotek na forum.
Link do postu Kawii, która nada³a ten temat na forum http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 230#p20230
Kilka fotek z dnia dzisiejszego - niezbyt udanych, bo co¶ mi sie dzia³o z aparatem.
Ostatnio edytowany przez magdag (2009-09-16 18:31:24)
Offline
Użytkownik
O, jak to ¶wietnie, Magdo, ¿e tam pojecha³a¶! Ja jestem kulawa chwilowo, ale w piatek ju¿ siê pewnie nadam, tobym wziê³a aparat i zobaczy³a, jaka jest sytuacja. Wygl±da na to, ¿e fachowcy z Ptasiego Azylu wiedz± o problemie (jesli to problem) i byc mo¿e nie ma powodu sie przejmowaæ, choæ ja sama mam watpliwo¶ci, czy bocki dokarmiane nie padn± ofiar± psów, których tam, jak na kazdym warszawskim osiedlu zatrzêsienie na pewno.
Offline
Cieszê siê, ¿e na naszym forum s± przekazane obserwacje na ¿ywo o boækach w Warszawie (czyt. wy¿ej post magdag). Bociany z zasady (gdy nie s± na gnie¼dzie) nocuj± najczê¶ciej na drzewach lub s³upach, wiêc je¶li siê nie oswoj±, to nie powinny staæ siê ofiar± psów. W tym przypadku wa¿ne jest zrozumienie ze strony ludzi (jak powiedziano ju¿ z warszawskiego Azylu), ¿eby teraz nie dokarmiaæ ptaków. Nieprzyzwyczajone do karmienia powinny znale¼æ swoj± drogê (czyt. tak¿e post kawii i link podany do tekstu w Gazecie Sto³ecznej: http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 230#p20230).
Forumowiczom z Warszawy ¿yczê ciekawych obserwacji, mimo wszystko z du¿± nadziej±, ¿e boæki nie zabawi± tam zbyt d³ugo.
Pozdrawiam
Eva Stets
magdag napisał:
16 wrze¶nia 2009 godz:13:30 - 16:00
Grupa bocianów bia³ych(5 lub 6 - rózne s± relacje) w Warszawie na Sadybie by³a obserwowana przez mieszkañców ju¿ od kilku dni. Pojecha³am tam w poniedzia³ek. Widzia³am tylko jednego i to do¶æ daleko. Dzisiaj pojecha³am jescze raz i niestety znowu widzia³am tylko jednego, chocia¿ obesz³am wielki teren i spêdzi³am tam 2,5 godz. (...)
kawia napisał:
O, jak to ¶wietnie, Magdo, ¿e tam pojecha³a¶! Ja jestem kulawa chwilowo, ale w piatek ju¿ siê pewnie nadam, tobym wziê³a aparat i zobaczy³a, jaka jest sytuacja. Wygl±da na to, ¿e fachowcy z Ptasiego Azylu wiedz± o problemie (jesli to problem) i byc mo¿e nie ma powodu sie przejmowaæ, choæ ja sama mam watpliwo¶ci, czy bocki dokarmiane nie padn± ofiar± psów, których tam, jak na kazdym warszawskim osiedlu zatrzêsienie na pewno.
Offline