Witam!  Postaram się jak najszybciej zapoznać ze wszystkimi wątkami forum i z jego funkcjonowaniem. Już mi się podoba ten jego układ. Nasze drużbickie boćki (te z gniazda w centrum ) w tym roku przyleciały bardzo późno. Inne z terenu gminy w terminie. W tym roku na terenie naszej gminy zostały założone przez bociany dwa nowe gniazda. Jedno na starym drzewie, drugie na słupie energetycznym. I tu czeka nas nowe zadanie pisanie prośby o założenie platformy. To na jesieni jak bocianów już nie będzie u nas. Mamy też gniazdo/dwa (dla zmyłki na zmianę zasiedlane) czarnych bocianów. Wszyscy tu uwielbiany te ptaki. Pozdrawiam serdecznie MonikaS

W ubiegłym tygodniu (niestety nie pamiętam konkretnych dni) dwukrotnie widziałam bociana białego szybującego nad Zakopanem.
Jest to u nas rzadki widok - tym bardziej, zafascynowana, patrzyłam jak szybował w powietrznym "kominie", wielokrotnie zataczając koło, pięknym, spokojnym lotem. A że stałam właśnie na samym środku Krupówek, więcej osób, moim śladem, też zaczęło go obserwować.
W dwa dni później ponownie widziałam bociana, który odlatywał w kierunku Nowego Targu - w Waksmundzie, zaraz za Nowym Targiem jest sporo bocianich gniazd (czy są gdzieś bliżej, nie wiem), a być może ze względu na "suchą" pogodę coraz dalej szukają żerowisk.
Znajomi, znając moje zainteresowania, natychmiast z entuzjazmem donieśli mi, że też je widzieli!

13.07.2008r.

Wybrałam się na wycieczkę ,,w poszukiwaniu bocianich gniazd,,. Na obszarze w którym wówczas się znajdowałam udało mi się wytropić 4 gniazda (wszystkie nazwy własne to nazwy wsi w woj. mazowieckim niedaleko Garwolina):
- Lucin na gnieździe 3 młode
- Górki na gnieździe 2 młode bocianki
- Natalia - 2 młode boćki
- Dąbrowa dwa młode osobniki

Wnikliwiej przyjrzałam się temu ostatniemu gniazdu. Bocianki sa mniejsze od naszych Przygodzickiech, ale potrafią już klekotać ( z odchylaniem szyji do tyłu) i trochę niezdarnie machać  skrzydełkami.  Jeden z rodziców nocuje razem z młodymi w gnieździe zaś drugi - niejako na wieży widokowej- noce spędza na pobliskim kominie.  Gniazdo jest z tego roku. Obszar jest dość bogaty w pokarm dla bocianów. Wujek opowiedział mi też o ogromnym gniazdzie bociana białego. Bardzo grubym i zapewne też i cięzar to ogromny.  Niestety nie było w tym roku zamieszkane przez bociany.

Ostatnio edytowany przez magdekk (2008-07-20 07:24:04)

Co ciekawe, w ubiegłym roku na tym gnieździe jeden z rodziców miał obrączkę, Jacek Pietrowiak ją sfotografował, ale pechowo jedna cyfra jest nieczytelna :-((

To gniazdo leży na terenie ziemi jarocińskiej, badanym przez kolegów z PwG OTOP: Jacka i Bartosza Skrzypczaka z
http://www.pwg.otop.org.pl/index.php?fu … _all&no=97
http://www.pwg.otop.org.pl/index.php?fu … _all&no=99
przekazuję im informacje o wylocie młodych, bo takie dane Bartosz zbiera.

Pozdrawiam
Paweł T. Dolata

ayla napisał:

29.07.08 miejscowość Lubrze koło Nowego Miasta.Gniazdo obok  drogi krajowej 11 z Poznania do Katowic.Lewa strona.Od początku obserwuję to gniazdo ale tylko gdy przejeżdżam tamtędy.Są trzy młode w gnieździe.Dziś pierwszy raz zaobserwowałam puste gniazdo.A obok gniazda spacerowały trzy bocianki i dziobały w ziemi.A jeszcze wczoraj zastanawiałam się czy młode już dokarmiają się same.

30.07.08 - Lubrze godz.19.15 - trzy bocianiątka były w gnieździe. Natomiast w okolicach Klęki na polu spacerował dorosły bocianek.

4.08.2008 - Rano, około 9.00 widziałam jedną główkę bocianią w gnieździe, czyli leżał. Gdy wracałam po 19.00 zastałam identyczną sytuację.

7.08.2008 -Na gnieździe stał jeden bocianek. A wcześniej widziałam dwa łażące po polu w okolicach Klęki.

Witam !
Bardzo się cieszę że trafiłem na forum o tak pięknych i mądrych ptakach. Do tej pory nie miałem zielonego pojęcia ile radości może dać obserwacja tych ptaków. Stało się to z chwilą , gdy na wiosnę para młodych bocianów postanowiła zrobić gniazdo na słupie energetycznym , który znajduje się na mojej działce w Nowosielcach k/Sanoka . Od tamtej pory do chwili obecnej regularnie podglądam i fotografuję "moje bociany". Niestety za niedługi czas smutno będzie na działce , bowiem odlecą wraz z dwoma młodymi do ciepłych krajów. Ale mam nadzieję że za rok powrócą.
Może kilka fotek jak się to zaczęło.

22 kwietnia br. bociany upatrzyły sobie słup na którym zaczęły budować gniazdo. (fot.1)
szybkie tempo budowy i udało się ........(fot. 2)
choć tata bocian ciągle myślał - co by tu jeszcze poprawić ? (fot. 3)
w końcu doszedł do wniosku , że od myślenia ma żonę ....(fot. 4)

     

8 maja gniazdo było już  gotowe. (fot. 5)
... i zaczęło się wysiadywanie młodych (fot. 6)
20 czerwca zrobiłem pierwsze fotki młodym bocianom ...(fot. 7)
inne gniazdo w tej samej miejscowości (fot. 8)

      

Witam wszystkich, tych co jeszcze zaglądają na te strony i nie tylko! Piszę ten post z opóźnieniem ale tak wyszło.
Chciałbym wstawić kilka zdjęć gniazd z okolicy i samego  Zagórza (Podkarpackie).
Zdjęcia są z 01.08.2008.

f.1. bardzo ruchliwe skrzyżowanie Zagórz, w lewo na Sanok,w prawo na Lesko.były dwa młode i przyleciał jeden dorosły.
f.2. gniazdo to samo, tylko ujecie inne. dorosły dokarmiał dwa młode.
f.3. dla mnie najwyżej położone gniazdo jakie widziałem, nie wiem nawet czy było zamieszkałe
f.4. a to najbliżej młodego bocianka na spacerku w pobliżu gniazda na drodze w Zwierzyń.
f.5. gniazdo na starym cieplarnianym kominie w Kałuszynie, między Zegrzem a Nowym Dworem Mazowieckim.
f.6. przy ruchliwej drodze w Cybulice od N.Dworu Mazowieckiego do Leszna k/Błonia mazowieckie...     

Ostatnio edytowany przez wladek12 (2008-08-21 12:25:20)

W Nowym Mieście nad Wartą według badań Jacka Pietrowiaka i Bartosza Skrzypczaka z PwG OTOP są cn. od paru lat 3 gniazda bocianów. Ja kojarzę jedno przy samym Urzędzie Gminy, gdzie przesiedzieliśmy z Jackiem parę lat temu pół dnia na dachu czekając na zgłoszonego nam boćka z obrączką, który... obrączki w ogóle nie miał :-((

Pozdrawiam
Paweł T. Dolata

ayla napisał:

Wczoraj (22.08.2008) widziłam trzy bocianki między Nowym Miastem a Jarocinem. Chodziły po polu. Wiem, że w Nowym Mieście jest gniazdo ale nie wiem czy tam były bocianki. Zakochałam się i będę je obserwować w next year. Kupię auto i aparat. OBIECUJE.

Potwierdzam. W ubiegłą sobotę gniazdo na mojej działce było już puste. Bociany odleciały. Szkoda że ... bez pożegnania. Ale myślę że za rok powrócą.

Tak wyglądały młode boćki 12 lipca (fot. 1-5)
... i do widzenia ! (fot. 6)