Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
Offline
Witam wszystkich po emocjonującym dla nas obrączkowaniu.
Zawsze wiąże się to ze stresem dla sokołów, ale i dla nas.
Okazało się, że pisklak to samiczka!
A zatem znamy już imona całej sokolej rodzinki:
Wars i Sawa opiekują się Skierką.
Skierka od dziś ma 2 obrączki - żółtą obrączkę ornitologiczną (która świadczy o jej urodzeniu w mieście) oraz niebieską obrączkę obserwacyjną z numerem 4R.
Offline
Użytkownik
11 maja 2009 - Obrączkowanie.
No, i mamy w warszawskim gnieździe Skierkę. Całe wydarzenie trwało 11min. Myślałam, że straci głos, bo darła się przez cały czas i jeszcze bardzo długo po powrocie do gniazda.
14:14 Pisklak właśnie zabierany z gniazda(fot.1). Przy okazji jajo, z którego nic się nie wykluło zostało wzięte do badania.
14:25 pisklę wkładane do gniazda (fot.2)
A nam pozostało tylko czekanie na werdykt: Gniewko, czy Skierka. Po niezbyt długim czasie już było wiadomo, że to dziewczynka.
Ostatnio edytowany przez magdag (2009-05-11 17:32:46)
Offline
Dwa zdjęcia z obrączkowania można obejrzeć tu: http://peregrinus.pl/index.php?option=c … &Itemid=62
Skierka prezentuje swoją nową biżuterię
Offline
Dzieki za informacje wyżej o dzisiejszym obrączkowaniu.
Gratulacje udanej akcji i nadania imienia pisklakowi
Ładna ta "nowa biżuteria" Skierki - niech sie dobrze chowa, życzę Wam powodzenia w dalszej działalności.
Eva Stets
PwG OTOP, HOS-Hellas
Falco napisał:
Dwa zdjęcia z obrączkowania można obejrzeć tu: http://peregrinus.pl/index.php?option=c … &Itemid=62
Skierka prezentuje swoją nową biżuterię
Offline
Użytkownik
Elegantka dziewczynka! Ale zachwycające są zawiązki piór w ogonie i skrzydłach. Pojęcia nie miałam, że to z bliska tak wygląda Niech się dobrze chowa. Gdzieś bym umiesciła dyskretna czerwoną kokardkę. Od uroku
Ostatnio edytowany przez kawia (2009-05-12 16:43:44)
Offline
Zbanowany
13.05.2009. Warszawa
5.45. Zastałem Skierkę wtuloną w kącie lęgowiska, nawet całej jej nie widać było.
5.54. Przyleciał dorosły i przeszedł do mniejszej komory a młoda ze skrzekiem-piskiem poczłapała za dorosłym. Jak dotarła zaczeła się dopominać o pokarm wydziobując z dzioba dorosłego.Karmienie trwało krótko ale głośno, po chwili dorosły szybko opuścił pomieszczenie i odleciał.
5.57. Przyleciał dorosły i wszedł do Skierki gdzie przebywała w mniejszej komorze nadal. Dopominała się o pokarm przez chwilę, ale dorosły nie miał i musiała zadowolić się wtuleniem w dorosłego nogi.
6.19. Nadal dorosły siedzi na skurczonych nogach a Skierka wtulona w pazurki.
6.40. Z kamery 1 widać w progu dorosłego i u nóg jego głowę Skierki siedząco-leżącej. ...
Falco:
Poprawiłem: Skierka ma na imię Skierka
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2009-05-13 04:35:45)
Offline
Użytkownik
13 maj 18.50 małe pisklę same
19.02 przyleciał rodzic i zajął się karmieniem malucha, a ile przy tym krzyku. Sokołek po najedzeniu się o 19.09 odszedł od karmiącego na kilka kroków.Dorosły trochę sam pojadł, lecz potem dokarmiał jeszcze piskę. Sam też kosztował przysmaku. Karmienie zakończyło się o 19.14. Rodzic kończył pałaszować swoją zdobycz o 19.16. Piskle siedzi b.spokojnie przyglądając się rodzicowi.
19.17 pisklak jest już sam, przechadza się po progu domu, wreszcie na nim siada
19.19 wchodzi do domku i chowa się w kątku
Ostatnio edytowany przez cel-cia (2009-05-13 17:15:55)
Offline
Zbanowany
15.05.2009.
0.47. Skierka lezy na środku pomieszczenia samotnie. Dorosłych nie widać, widocznie nie ma ich w lęgowisku.
1.06.Młoda nadal samotnie spi na środku pomieszczenia. ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2009-05-14 23:00:17)
Offline
Zbanowany
18.05.2009.
6.42.Wyglądało że nie ma młodego pisklaka Skierki-chyba wyglądał na panoramę stolicy.Jak przełaczyłem na kam.2 to jej też tam nie widzialem ale za chwilke przyszedł do komory i schował się w prawy dolny róg poza zasięg kamery i tam się schował.
7.19.Skierka nadal schowana chyba bo jej nie widac ani na kam.1 i 2. też.
7.31.Obie kamery pokazują pustkę w lęgowisku.Skierka schowana w kącie?
7.57.Skierka jest widoczna,widać że znudziło ją ukrywanie się i wyszła oczekiwać na przylot dorosłego do pierwszej komory i położyła się przy wejściu do tej drugiej.
9.01.Skierka samotnie na środku komory i wyczekuje na przylot opiekuna.
13.31.Skierka samotnie wyczekuje rodzica w komorze pierwszej.
14.12.Pisklę leży i lewą stronę wygrzewa na słońcu bez dorosłych.
14.33.Skierka schowana z lewej strony w pierwszej komorze tylko trochę ją widać bez doroslych. ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2009-05-18 12:28:05)
Offline
Użytkownik
22.V.2009
14:40 - 14:47 Skierka biega po gnieżdzie, podskakuje i próbuje latać. Po kilku min. wskoczyła do spiżarni, wywlokła stamtąd dużą część ptaka i starała się bardzo ją skonsumować. Czy jej się to udało - nie wiem, bo kreciła się z tym jadłem i w końcu stanęła w zacienionym miejscu i nic nie widziałam. Po chwili jednak wróciła już bez ptaka i usiadła na progu.
Wczoraj widziałam taką scenkę: Skierka darła się najgłośniej jak umiała, przyleciał rodzic sprawdzić co się dziecku dzieje.Przyleciał bez jedzenia i Skierka zezłościła się okrutnie, nakrzyczała na opiekuna a rodzic jak nie pyszny poleciał chyba coś upolować.
Ostatnio edytowany przez magdag (2009-05-22 13:24:44)
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
23.05.2009.
4.27.Dorosły sokół siedzi przy wejściu do komory drugiej gdzie jest widoczna Skierka,która tam siedzi.Oba ptaki śpią.
4.53.Skierka się przebudziła i zaczęła się cofać do tyłu w stronę komory pierwszej i przez to obudziła dorosłego rodzica.Pózniej wedrowała po swojej komorze.
4.57.Skierka już została sama w lęgowisku,dorosły opiekun odleciał.
5.27.Sytuacja jak z przed godziny tylko że ptaki nie śpią ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2009-05-23 03:20:29)
Offline
Użytkownik
30 maja 2009 Piszę dzisiaj ale zdjecia sa z wczoraj. Skierka SAMOŻywna:)
Widziałam jak tata przyniósł jedzenie. Skierka, jak zwykle gadatliwa, wypedziła go i sama jadła. Zdjecia nie pokazują tego co widziałam, bo ciągle odwrócona była tyłem. A tylko czasami spoglądając zauwazyłam, że już naprawde chce latać. Ciekawe, ile czasu jeszcze bedziemy mogli ogladać naszą Skierkę.
Offline
Zbanowany
06.06.2009.
5.20. Kam.2 jest sokół w pomieszczeniu i czyścił się ale nie wiem czy to jeden z dorosłych (chyba tak), czy to Skierka taka wyrośnięta.
5.25. Siedzi między kom.1 a kom.2. i rozmyśla, raczej to dorosły sokół. Trochę jakby dosypiał bo łepek skulił w piórka.
5.40. Nadal drzemie między komorami.
6.00. Sokół pozostaje w tej samej pozycji i nie porusza się. Na pewno dosypia.
6.09. Zastałem opuszczone lęgowisko. ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2009-06-06 03:59:58)
Offline
Użytkownik
2 sierpnia
O godz. 12:25 spotkałam w gnieździe sokoła i przez godzinę obserwowałam jego pobyt w gnieździe. W tym czasie uważnie zlustrował gniazdo, energicznie pokopał dziobem w kamykach, poobserwował ściany (fot. 1 - godz. 12:40), trochę czasu poświęcił toalecie i drzemce. Później odwiedził drugie pomieszczenie (fot. 2 -13:11), przeprowadził analizę ściany - kilkakrotnie szarpał ją dziobem. Chwilę później podszedł do wyjścia, porozglądał się (fot. 4 - 13:17) i o 13:27 odleciał.
Offline
Użytkownik
5 grudnia 2009
Dziś w końcu szczęście mi dopisało – kilka minut przed 13-tą udało mi się przyłapać warszawskie sokoły – i to oba (fot.1)!
Wprawdzie jeden bardzo szybko opuścił gniazdo (fot.2), ale drugi (nie jestem pewna, czy to Wars czy Sawa) został jeszcze przez kilka minut (fot.3,4), po czym także zniknął.
Ponieważ wcześniej usłyszałam ich głosy dobiegające sprzed gniazda, włączyłam nagrywanie i zarejestrowałam ich pobyt na dwóch filmikach; jednak wgrałam na YouTube tylko drugi z nich, bo pierwszy z jakichś nieznanych mi powodów nie daje się przyciąć (odpowiednim programem), a dopiero w końcówce pojawiają się oba sokoły (cały trwa 5 min 22 sek, a sokoły wchodzą do gniazda dopiero w 4 minucie i 36 sekundzie). Być może jakaś niedostrzegalna usterka blokuje możliwość obróbki filmiku – szkoda, bo para prowadziła bardzo ożywioną „rozmowę”.
Oto drugi z moich filmików: http://www.youtube.com/watch?v=xmqhUar9P-A
Offline
Użytkownik
13 grudnia 2009
Znów dziś udało mi się najpierw usłyszeć, a potem zobaczyć oba sokoły, choć każdego oddzielnie. Tuż po 11-tej, na zaledwie minutkę, pojawił się w gnieździe Wars (fot.1) – pogrzebał pazurami w dołku i powoli wyszedł na zewnątrz. Po około 8 minutach weszła Sawa (fot.2) – przycupnęła najpierw na kilka minut w kąciku po lewej stronie, a potem wyszła na środek i wykonała taką samą czynność grzebania w dołku, jak jej partner (patrz: filmiki) – czemuś to musi służyć, ale czemu – nie mam pojęcia. Obeszła jeszcze domostwo i także spokojnie opuściła gniazdo.
Dwa krótkie filmiki:
Wars: http://www.youtube.com/watch?v=vw7LOI_8sOQ
Sawa: http://www.youtube.com/watch?v=i3FxnMZoxiQ
Offline
Użytkownik
Offline