Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
10:06 Przyleciała Przygoda, powitana klekotem, sama też klekotała, potem wstał Dziedzic doszło do kopulacji, po czym opiekę nad jajami przejęła Przygoda
Offline
Użytkownik
15.19 pojawił sie drugi bocian , powitany przez siedzacego klekotaniem. Siedzący bocian wstał . Nastąpnie bocian przełożył kawałek sianka , obeszedł jajka dookoła - tak jakby je liczył. Wydaje mi sie , że bociany zamieniły się rola . Usiadl ten ,ktory wrocil. Tak , teraz jestem pewna , na jakach siedzi Pryzgoda , widze plamy
Ostatnio edytowany przez ELLAP (2009-04-19 15:25:32)
Offline
Użytkownik
godz.17.20 Przygoda wstała policzyła jajka, poprawiła sianko , załatwiła sie poza gniazdo i znów zasiadła do wysiadywania. Cały czas 4 jaja.
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Moi drodzy! Chciałabym was uspokoić. Dziś ok 17/18 do gniazda chciał się dobrać obcy bocian. Został odpędzony przez naszą waleczną parę , ale nie bez drobnych obrażeń. Dzięki szybkiej interwencji Pawła Dolaty i Pana Wojtka ze Straży bociek trafił pod fachową opiekę ostrowskiego weterynarza Pana Doktora Stanisława Kempy. Bociek to najprawdopodobniej samiec (dziób o długości 195 mm i waga 3,20 kg). Chcę więc zdementować wszelkie plotki: obrażeń nie doznał ani Dziedzic ani Przygoda! Pozdrawiam i życzę owocnych wyczekiwań na 5 jajko
Offline
Użytkownik
Trochę po czasie, ale myślę, ze i tak warto zamieścić relację z ataku intruza na nasze gniazdo, a było tak:
17:39 - Dziedzic wysiadywał spokojnie jaja, lecz w pewnej chwili poderwał się i pozostawił je same (fot. 1)
Po kilku sekundach na gnieździe pojawiły się dwa bociany (fot. 2)
17:40 - doszło do starcia na gnieździe (fot. 3), a minutę później oba nasze bociany były już na gnieździe, krótko mówiąc - sytuacja opanowana (fot. 4)
Ostatnio edytowany przez magdekk (2009-04-19 21:24:58)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Ale o 22.04 Przygoda wstała, poprawiła jaja i pozwoliła jeszcze raz policzyć. O 22.21 wstała znowu na chwilkę i zaraz siadła znowu.
Po ciężkim choc pogodnym dniu nalezy sie odpoczynek. Ale Dziedzica nie widać. Nie ma go, czy jest ukryty przed naszym wzrokiem?
22.51 - Przyleciał Dziedzic (Albo się ujawnił naszym oczom) (2)
Ostatnio edytowany przez kawia (2009-04-19 23:00:22)
Offline
Na zbliżeniach Dziedzic jest niewidoczny dla naszego wzroku - ale jak się dobrze przyjrzeć (także na wcześniejsze fotki z postów) - widać kawałek jego nogi
22:48 - Na foto z oddalenia widać oba bociany, bardzo spokojne na gnieździe.
kawia napisał:
(...) Ale Dziedzica nie widać. Nie ma go, czy jest ukryty przed naszym wzrokiem?
22.51 - Przyleciał Dziedzic (Albo się ujawnił naszym oczom) (...)
Offline
Zbanowany
23.44. Przygoda siedzi na jajkach Dziedzicowi tylko widać kawałek nogi (siedzi w kucki). (f.1.).
00.07.Dziedzic zmienił miejsce i Przygoda także,ale za to widoczne "plecy Dziedzica były.(f.2.). ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2009-04-20 00:16:48)
Offline
Dziękuję Karolina za wpis, za wyjaśnienia i informacje z przebiegu akcji na żywo.
Na szczęście na naszym forum nie pojawiły się tego typu plotki, co dowodzi, że nasi Forumowicze uważnie obserwują gniazdo i dzięki im za to .
Gratuluję szybkiej reakcji i odstawienia obcego boćka pod fachową opiekę. Będę wdzięczna za podanie informacji o losie poturbowanego obcego bociana (wątek pt "Ochrona i pomoc bocianom w powiecie ostrowskim": http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 010#p11010).
Niżej cytuję także post magdekk (dzięki za ten post Magda), która zamieściła wpis trochę później ale opisała starcie na gnieździe (na tyle ile było widać na przekazie z kamery) - wg dalszych raportów (wyżej w postach i w wątku o piątym jaju) widać, że poszkodowanym był bocian, który próbował wtargnąć do gniazda. "Obcy", bo obcy ale trzeba mu życzyć zdrowia.
luka0208 napisał:
Moi drodzy! Chciałabym was uspokoić. Dziś ok 17/18 do gniazda chciał się dobrać obcy bocian. Został odpędzony przez naszą waleczną parę , ale nie bez drobnych obrażeń. Dzięki szybkiej interwencji Pawła Dolaty i Pana Wojtka ze Straży bociek trafił pod fachową opiekę Ostrowskiego weterynarza Pana Doktora Stanisława Kempy. Bociek to najprawdopodobniej samiec ( dziób o długości 192 mm i wadze 3,20 kg). Chcę więc zdementować wszelkie plotki: obrażeń nie doznał ani Dziedzic ani Przygoda! Pozdrawiam i życzę owocnych wyczekiwań na 5 jajko
magdekk napisał:
Trochę po czasie, ale myślę, ze i tak warto zamieścić relację z ataku intruza na nasze gniazdo, a było tak:
17:39 - Dziedzic wysiadywał spokojnie jaja, lecz w pewnej chwili poderwał się i pozostawił je same (fot. 1)
Po kilku sekundach na gnieździe pojawiły się dwa bociany (fot. 2)
17:40 - doszło do starcia na gnieździe (fot. 3), a minutę później oba nasze bociany były już na gnieździe, krótko mówiąc - sytuacja opanowana (fot. 4)
http://images50.fotosik.pl/107/f67644184e53c3c5m.jpg http://images45.fotosik.pl/107/6e128a294476b750m.jpg http://images46.fotosik.pl/107/b3724652cd8d2cf8m.jpg http://images43.fotosik.pl/106/746aa01894c16ea6m.jpg
Pozdrawiam
Eva Stets
Administrator forum
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
8:10
Na gnieździe dwa bociany. Jeden wysiaduje jajka a drugi bacznie rozgląda się wypatrując zagrożenia
UWAGA: TEKST DO POSTA Z GODZINY 6:55 NIE BYŁ MOJEGO AUTORSTWA !!! Kto go wymienił ??? Został zmieniony na właściwy w godzinie 8:15 - 8:25.
Ostatnio edytowany przez BABCIA Mariola (2009-04-21 11:43:34)
Offline
Administrator
Na stronie PwG OTOP zamieściłem opis akcji ratunkowej, wynikłej z ataku na „nasze gniazdo” www.pwg.otop.org.pl
Dziękuję Karolinie za umieszczenie podstawowych informacji na bieżąco.
Wkrótce będą też fotki.
Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
PwG OTOP
luka0208 napisał:
Moi drodzy! Chciałabym was uspokoić. Dziś ok 17/18 do gniazda chciał się dobrać obcy bocian. Został odpędzony przez naszą waleczną parę , ale nie bez drobnych obrażeń. Dzięki szybkiej interwencji Pawła Dolaty i Pana Wojtka ze Straży bociek trafił pod fachową opiekę ostrowskiego weterynarza Pana Doktora Stanisława Kempy. Bociek to najprawdopodobniej samiec (dziób o długości 195 mm i waga 3,20 kg). Chcę więc zdementować wszelkie plotki: obrażeń nie doznał ani Dziedzic, ani Przygoda! Pozdrawiam i życzę owocnych wyczekiwań na 5 jajko
Offline
Użytkownik
10:20
Dziś obracanie jaj trwa krótko bo mimo pięknego słońca na dworze jest zimno.
Każdy ruch bocianiego dzioba musi być szybki i bardzo precyzyjny.
Offline