Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
"Poplamiony" bocian (a chyba raczej ubrudzony podczas kopulacji), to samica, czyli Przygoda. To rozpoznanie było zauważone w dniu, kiedy zostało zniesione 4 jajo (czyt. także posty z dnia 17 IV) - stwierdzenie na podstawie zaobserwowanych kopulacji i momentu zniesienia jaja. Ilość jajek powiększyła się z 3 na 4, gdy siedział na nich bocian z "plamą" .
ayla napisał:
15:23 bociuś samotnie wysiaduje jajka.To ten z plamką.Może ktoś powiedzieć czy to dziewczynka czy chłopiec?
http://img407.imageshack.us/img407/9357/1523.th.jpg
Offline
Zbanowany
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
25 IV 2009
5.25.04.Na gnieżdzie zastałem jednego bociana wysiadującego jajka.Ale 2 min.wcześniej była para bocianów.Po plamkach wnioskuję że wysiaduje Przygoda.
5.40.Przygoda spokojnie wygrzewa jajka.
5.49.Na wysiadującą zaczynają padać poranne promienie słoneczne.
6.00.Przy dżwiękach dzwonów Przygoda wysiaduje swój dorobek.
6.11.Przygoda dalej sama a odpadających promieni jakby jej zżókł dziób.
6.26.Przyleciał Dziedzic,było klekotanie jak wstała Przygoda i widać było jajka (f.1.).Przygoda załatwiła się i zaraz usiadła.
6.46. Pan Dziedzic odleciał ale wcześniej chodził po gniezdzie i poprawiał drobne usterki oraz interesował się siedzącą Przygodą.Może chciał ją zmienić ale ta nie reagowała wogóle.
6.49.Powrót Dziedzica z kępą sianka (f.2.),które zaraz też połozył koło Przygody.
6.54.Postał trochę nad siedzącą i zaraz odleciał.
7.00 Przygoda samotna wysiaduje jajka.(f.3.). ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2009-04-25 07:01:09)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
25.04.2009 roku
godz. 06.26.36 Przygoda i Dziedzic powitały się donośnym klekotaniem, Godz. 06.26.44- Przygoda jakby w popłochu "wyrwana z sielanki wygrzewania się na słoneczku" wstała na chwilę z wysiadywanych jaj (fot. 1), by znów po chwili ze stoickim spokojem na nie zasiąść. Godz. 06.38.46- Dziedzic po chwili namysłu zajął się porządkami w gnieździe poprawiał patyki, znosił trawke (fot. 2). Godz. 07.02.02.- Przygoda znów sama wygrzewa się w ostrym słońcu (fot.3)
Offline
Użytkownik
7:27
Dziedzic wstal na sekundę, sprawdził stan pięciu jaj (nie zdążyłam kliknąć fotki) i szybko usiadł na jajkach, żeby się nie przeziębiły
(Wysiadywanie jaj przypomina mi garowanie drożdżowego ciasta na babkę)
Ostatnio edytowany przez BABCIA Mariola (2009-04-25 07:54:44)
Offline
Użytkownik
Zauważcie, że linia brzegowa czarnych piór na pleckach obu naszych boćków jest różna. Troszeczkę, ale jednak różna.
Ja po tej linii zaczynam odróżniać Przygodę od Dziedzica.
sensei 4-ty.
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
14.54. Wysiadujący bocian (Przygoda) wstała, poruszyła jajka (f.1.). i zaraz usiadła. Tak zostala przez 25 min.
15.25. Przylot drugiego bociana i wielka radość przez klekotanie.
15.27. Nastąpila zmiana bo siedzacy nie ma plamek.
15.30. Klekotanie siedzącego Dziedzica i stojącej Przygody. (f.2.).
15.51. Przygoda-wyrazne szarość na piórach (f.3.). pilnuje Dziedzica i nie ma zamiaru odlecieć a na pewno jest głodna, w międzyczasie czysci sobie piórka.
15.53. Dziedzic wstaje by pokazać że wszystko w porządku. Przekrecil jajeczka i siada a Przygoda uznała że Ok. i odlatuje. Dziedzic jeszcze sięgnął dziobem na wyciągnięcie szyji i spokojnie wysiadywał dalej.
16.11. Jednak troskliwość matki nie pozwoliła na długą przerwę, bo Przygoda już wróciła aż ją Dziedzic siedząc oklekotał (f.w galerii.).
16.24. Trwa pilnowanie. Przygoda stoi, tylko widać nogi a Dziedzic niewzruszony siedzi na jajkach. (f.w galerii.).
16.28. Wygania go ale on się nie ruszył. Przygoda czekała dalej.
16.41. Bocian wstaje sprawdza, poprawił jajka i usiadł, Przygoda po 1 min. odleciała.
16.53. Poprawne wysiadywanie bez kontroli.
17.00. Dziedzic po ojcowsku wysiaduje jajka. ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2009-04-25 16:58:18)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
18.06 bocian wstał z jajek popatrzył, poskubał je i znowu usiadł. Drugi bocian tuż obok przy niej przycupnięty
18.08 drugi bociek odleciał
19.20 bocian wstał, odsłonił 5 pięknych jaj i... usiadł, drugi cały czas na kolacji
20.22 POWRÓT Z KOLACJI, nie było specjalnego przywitania. Nawet nie poskubał się tylko od razu stanął na jednej nodze i oddał się drzemce (fot.1,2)
Ostatnio edytowany przez cel-cia (2009-04-25 20:21:56)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Ciekawe spostrzeżenie. Warto tą obserwację udokumentować na zdjęciach, opisać je i wskazać wspomnianą różnicę linii brzegowej czarnych piór.
Może to pomóc w dalszych obserwacjach i odróżnianiu samicy od samca, tym bardziej, że obecne "plamy" na samicy kiedyś w końcu znikną, jak się porządnie "umyje".
Tak więc jeśli wspomniana przez Pana różnica obu ptaków jest możliwa do udokumentowania zdjęciami z góry dzięki
Dodawanie fotek w postach nie jest trudne. Jest kilka instrukcji w osobnym wątku (temat "Informacje nt działania forum"):
http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewtopic.php?id=85
Pozdrawiam
Eva Stets
Administrator forum
sensei4 napisał:
Zauważcie, że linia brzegowa czarnych piór na pleckach obu naszych boćków jest różna. Troszeczkę, ale jednak różna.
Ja po tej linii zaczynam odróżniać Przygodę od Dziedzica.
sensei 4-ty.
Offline