Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Wątek Zamknięty
Życie piskląt - tydzień dziewiąty (11-17 VII 2009)
Dziewiąty tydzień piskląt - czas na nowy watek, nowe obserwacje, kolejne raporty i zdjęcia.
Każdego dnia można teraz zobaczyć więcej zmian w zachowaniu naszych boćków - ich skrzydła są coraz większe, skoki pewniejsze a trening, będący przygotowaniem do pierwszego lotu coraz bardziej wyraźny.
Obserwujmy więc pilnie jak przebiegają te zmiany i co robi w gnieździe nasza młodzież i zanotujmy tutaj te spostrzeżenia.
Offline
Użytkownik
11.VII.2009
13:12 Dzisiaj trening skoków w dal. Przed kilkoma minutami bocianek wykonał jeszcze dłuższy skok ale nie zdążyłam kliknąć.
Na pierwszym zdjęciu start do skoku, na drugim już prawie lądowanie.
13:38 Czwartak też skakał ale wylądował na samym środku grzbietu siostry . Na trzeciej fotce własnie go opuszcza.
Ostatnio edytowany przez magdag (2009-07-11 13:44:45)
Offline
Użytkownik
Offline
Właściwie teraz można spodziewać się pierwszych lotów już każdego dnia, ale dziś ich jeszcze nie było. Zachęcam gorąco do obserwacji i notowania poczynań młodych bocianów. Warto też obserwować postępy w wytrwałej gimnastyce na gnieździe przed ich pierwszym lotem.
Dla przypomnienia: dziś (11 VII 2009) młode są w 57 dniu od wyklucia pierwszych dwóch piskląt. Jako porównanie dat pierwszych lotów z poprzednich sezonów podaję linki:
rok 2007: http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 3731#p3731
rok 2008: http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 114#p10114
Pozdrawiam
Eva Stets
Barbarka napisał:
(...) dziś chyba (?!) jeszcze nie było lotów; może jutro będą? (...)
Offline
Zbanowany
11 VII 2009
Obserwacja z godz. dziennych ale warta opisania !
Jak wiadomo bociany słyną z tego, że lubią wykorzystywać różnego rodzaju prądy powietrzne do latania. Dzisiaj jeden z „bliźniaków” dał 3 krotnie popis takich właśnie umiejętności.
Kiedy następował silny podmuch powietrza to on wstawał i ustawiał się przodem do niego, podchodził na skraj gniazda i lekko odbijając się od ściółki wykonywał b. krótki lot / w obszarze gniazda / pod ten silny prąd powietrzny, który go jednak znosił na przeciwległy kraniec gniazda !
Nazwałem to lotem w miejscu, ale jednocześnie zauważyłem, że taka próba nauki latania może być niebezpieczna i przy b. silnym podmuchu może zakończyć się zdmuchnięciem boćka poza obszar gniazda ?!
Fotek z tych prób nie ma, bo nic by nie pokazały. Żeby to zauważyć, trzeba b. uważnie oglądać przekaz strumieniowy i wsłuchiwać się kiedy następują silne podmuchy powietrza a ruch gniazda określa kierunek wiatru.
Ostatnio edytowany przez igo (2009-07-11 23:18:51)
Offline
Użytkownik
12.VII.2009
9:55 Kilka minut wcześniej bocianek chodził wielkimi krokami i machał rozpostartymi skrzydłami, tak jakby chciał się rozpędzić. Wpadł jednak na lepszy pomysł i skoki w dal wykonywał z obrzeża gniazda. Raz z jednej strony (fot.1,2), raz z drugiej (fot.3).Taki manewr powtarzał kilkakrotnie.
Offline
Moderator
Offline
Użytkownik
13.VII.2009
15:33 Sztuka skakania jest trudna ale sztuka lądowania też nie jest najłatwiejsza. Bocianek po bardzo wysokim skoku wylądował na bocianku, a przecież nie chciał, tylko go zniosło (fot.1)
16:56 Bocianek przygląda sie jak odlatuje rodzic(fot.2)
16:58 Robi tak samo, staje na brzegu gniazda, macha skrzydłami, odbija się i.... i nic, nie udaje mu sie odlecieć. Robię to samo co mama i nie lecę?(fot.3)
Ostatnio edytowany przez magdag (2009-07-13 17:12:07)
Offline
Użytkownik
Offline
Moderator
13.07. 2009.
20:39. - 20:50. Od kilku dni obserwuję boćki o tej samej porze i zauważyłam, że mniej więcej w godzinach od 19 do 20 ,kiedy zachodzi słońce , bociany jakby wyciszają się przed nocnym odpoczynkiem. Są mniej aktywne, dokładnie czyszczą i czeszą pióra a potem układają się na gnieździe przytulone i drzemią. Nie jest to sen ale lekka drzemka a ożywiają się ponownie kiedy przyleci rodzic z wieczornym posiłkiem.
Ostatnio edytowany przez iganka (2009-07-13 21:03:41)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
14.VII.2009
Zabawy bocianków.
19:15 Jedna z bliźniaczek wyciągnęła z "płotu" duży kijek i chciała go koniecznie gdzieś przenieść.Niesforny kijek wypadał jej z dzioba, to go podnosiła i dalej kontynuowała swój zamiar. Skończyło się gdy zainteresował sie tą zabawą drugi bocianek(fot.1,2)
20:10 Ten sam bocianek wydziobał piórko z ogona leżącego i zaczął się nim bawić. Po pewnej chwili piórko zabrał drugi bocianek i skończyło się kilkusekundową bijatyką na dzioby i dziobanie się.(fot.3)
Offline
Użytkownik
Offline
Witam!
W temacie pt "Co się dzieje w gnieździe", wątek pt "Co robią bociany (lipiec 2009)", na str. 9 można przeczytać bardzo ciekawe opisy sytuacji, jaka miała miejsce wieczorem w dniu 14 VII 2009, przez całą noc, do świtu 15 VII 2009.
Posty przekazują informacje o wizycie na naszym gnieździe obcego bociana, można w nich zobaczyć reakcje i zachowanie naszych młodych wobec obcego boćka, który pojawił się wieczorem na gnieździe i spędził na nim noc razem z naszymi bocianami.
Data obserwacji 14-15 lipca 2009, wpisy od godziny 21:43 (post Justyna) do godzin rannych 15 VII, godz. 04:22 (post Eva Stets)
http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … id=451&p=9
Pozdrawiam
Eva Stets
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
Obecne zachowanie dorosłych bocianów świadczy moim zdaniem o ostatnim już etapie przygotowań młodych do pierwszego wylotu z gniazda. Mam tu na myśli fakt pozostawienia młodych samych na gnieździe nocą i coraz rzadsze wspólne pobyty razem na gnieździe w dzień. Dorosłe, jak wynika z moich obserwacji przylatują już tylko sporadycznie z mniejszymi porcjami pokarmu, zapewne w celu zmniejszenia u młodych wagi ciała/ bardzo przydatne przed 1 lotem / i zachęcenia ich w ten sposób do próby wylotu.
Dorosłe przylatując tylko na czas małego posiłku, robią w ten sposób więcej miejsca na gnieździe dla próbnych wznoszeń młodych. Jestem przekonany, że w czasie tego weekendu nastąpi 1 wylot !
Będę za nich trzymać kciuki, bo nie wiem czy uda mi się te wyloty zaobserwować – przebywam na urlopie w miejscu, gdzie jest słaby zasięg netu i w związku z tym mam prośbę do forumowiczów o częstsze wpisy z obserwacji, będą one tez pomocne dla innych miłośników naszego gniazda przebywających obecnie na wakacjach.
PS. Dzisiaj po godz. 20 samica w gnieździe przebywała trochę dłużej niż w ciągu dnia ale zapewne z powodu silnego deszczu.
Ostatnio edytowany przez igo (2009-07-15 20:33:20)
Offline
Wątek Zamknięty