Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
Najważniejsze że się odważył znowu wzbić w powietrze. To dobry znak. Dajmy mu czas. Będzie dobrze
Offline
Użytkownik
W tej sytuacji, młody doszedł do jedynego słusznego wniosku, wziął sprawy w swoje skrzydła i ... odleciał.
Ostatnio edytowany przez mikr (2011-07-29 10:40:55)
Offline
Zbanowany
29.07.2011.
12.39. Chwila po załatwieniu się ,rozbieg i już poleciał (f.1.), gniazdo puste i ja "odlatuję". ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2011-07-29 10:44:16)
Offline
Administrator
Witam!
13.20-13.30 - gniazdo puste.
Dziękuję za wszystkie wpisy wyżej o sytuacji w gnieździe w ostatnich niepokojących dniach.
Rację ma wyżej magdag, że nigdy puste gniazdo w Przygodzicach nie cieszyło tak jak dzisiaj. Odlot pechowego młodego młodego gniazda jest – oby nie zapeszyć - najlepszym prezentem na zaczynający się dziś Zlot „Blisko bocianów”. Jeszcze jest czas, by tam przybyć, zobaczyć gniazdo i te tyle eocji przynoszące boćki z bliska, wysłuchać ciekawych prezentacji i obejrzeć piękne zdjęcia. Zapraszam!
Co do kontuzjowanego boćka, to była nim „Dziedziczka", jak wynika z moich obserwacji na żerowisku 26 lipca, kiedy odczytałem właśnie jej numer na bocianie odstającym od czwórki młodych i słabo latającym. Co ciekawe, w grupie na łące było 6 młodych bocianów, wszystkie z zielonymi obraczkami, a więc z powiatu ostrowskiego. Być może był to młody z gniazda na łąkach pod Przygodzicami, gdzie siedziały w tym czasie tylko dwa z trzech tamtejszych młodych.
Skoro widać poprawę jego zdrowia młodego spod kamery, o czym świadczy dzisiejszy udany wylot z gniazda, to można liczyć, że dalej też będzie z jego zdrowiem i kondycją coraz lepiej.
Dziś wieczorem będziemy już pod gniazdem, więc przyjrzymy się sytuacji w nim lunetą, tak by zidentyfikować obecne osobniki - mam nadzieję że całą piątkę po udanym powrocie młodego „po przejściach” do gniazda.
Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa OTOP
www.pwg.otop.org.pl, www.bociany.ec.pl
Offline
Użytkownik
16:08 nie widziałam momentu lądowania ale już komplet młodych w gnieździe.
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
30.07.2011.
01.00. Na gnieździe przebywa pięć bocianów, cztery widać w kadrze ale 5 po prawej na 9 to nie wiem czy jest to młody czy dorosły ale chyba młody.(f.1.). ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2011-07-29 23:05:39)
Offline
Moderator
30.07. 2011
05:42 - w gnieździe poranna gimnastyka, boćki przeciągają skrzydła, prostują nogi
06:03 - spokój, i cisza, wszystkie stoją, głowy wtulone w tułów
06:11 - sytuacja niewiele zmieniła się, wszystkie stoją rozstawione po gnieździe , czasem tylko któryś z boćków zmieni miejsce na gnieździe, poskubie pióra
06:28 - małe poruszenie, niektóre z boćków zaczynają "zaczepiać" podskubując piórka rodzeństwa
07:04 - nadal piątka młodych w gnieździe
Ostatnio edytowany przez iganka (2011-07-30 05:05:19)
Offline
Użytkownik
Godz. 7.10 - 7.11 dwa młode, zrobiły krótkie loty kontrolne i powróciły (f.1)
7.40 Wszyscy czekają na małe co nieco, ale kiedyś tak będzie, że go nie będzie (f.2) .
Może właśnie dziś?
8.04 - jest małe co nieco (f.3)
8.05 - Przygoda tuż przed odlotem (f.4)
Ostatnio edytowany przez mikr (2011-07-30 06:08:06)
Offline
Moderator
mikr napisał:
Godz. 7.10 - 7.11 dwa młode, zrobiły krótkie loty kontrolne i powróciły (f.1)
7.40 Wszyscy czekają na małe co nieco, ale kiedyś tak będzie, że go nie będzie (f.2).
Może właśnie dziś?
Byłaby to zupełnie normalna kolej rzeczy na tym etapie dorosłości młodych bocianów. Przygoda już taką "taktykę żywieniową" zastosowała - patrz posty wcześniejsze np. "wladek" z dn. 29.07. , "carlla" z dn. 26.07. i wcześniejsze, gdzie odnotowano przylot Przygody do gniazda bez karmienia.
Przygoda przynosi coraz mniej żywności do gniazda skłaniając tym młodzież do rozpoczęcia życia na "własny dziób" - wylotów z gniazda i szukania pokarmu samodzielnie. Młode boćki muszą usamodzielnić się bardzo szybko, czasu, jaki pozostał do ich odlotu do ciepłych krajów już niewiele zostało
Ostatnio edytowany przez iganka (2011-07-30 13:31:12)
Offline
Moderator
30.07. 2011
09:09 - dwa młode już wyleciały z gniazda, po chwili dołączył trzeci
09:10 - wystartował czwarty młodziak
09:22 - piaty jeszcze niezdecydowany, chociaż już niewiele brakowało, rozkładał skrzydła, podskakiwał ale w końcu zszedł na sam skraj gniazda i "namyśla się"
09:29 - młody wciąż stoi w tym samym miejscu, dokładnie czyści pióra, drapie się po głowie - jak człowiek , który ma podjąć trudną decyzję , ten młody bociek chyba "lubi" swoje gniazdo
09:36 - wyszedł bardziej na środek, rozciągnął skrzydła, podskoczył i wrócił do czesania piór
Ostatnio edytowany przez iganka (2011-07-30 07:37:58)
Offline
Użytkownik
Widziałam tę niecodzienną i rzeczywiście ciekawą sytuację z 28 lipca opisaną przez wladka12 i mam nagranie, ale brak czasu wolnego uniemożliwia mi udział w forum, dlatego filmik mogę pokazać dopiero dziś - i myślę, że warto go zobaczyć. Przypuszczam, że przepędzony dwukrotnie przez przygodzickie młode obcy bocianek (lub być może były to nawet dwa bocianki oddzielnie lądujące, np. rodzeństwo z innego gniazda?) prawdopodobnie żerował razem z naszymi czterema bociankami na łące, a kiedy one jeden po drugim zaczęły wracać do swego gniazda, on - będąc pewnie w stresie związanym ze swymi pierwszymi lotami - poleciał za nimi, lądując nieporadnie w przygodzickim gnieździe, gdzie u progu swej dorosłości otrzymał pierwszą surową lekcję życia - że obce gniazda lepiej omijać.
http://www.youtube.com/watch?v=vMiAisgNQkU
Wydarzenie to udowadnia, że nawet młode bociany potrafią odróżniać swoich bliskich i nie tolerują obcych u siebie, a więc tym bardziej dorosłe rozpoznają nieswoje młode. Zastanawiające są więc przypadki udanej (choć chyba nie zawsze) narzuconej adopcji - co przesądza o tym, że bociani rodzice akceptują (lub nie) podrzucone pisklę?
Eva Stets napisał:
Bardzo ciekawa obserwacja wladka12 ! (choć niezbyt precyzyjnie udokumentowana zdjęciami). Można więc wnioskować, że w dniu 28 lipca 2011 na gnieździe, gdzie było 5 piskląt pojawił się szósty młody - obcy bociek z innego gniazda. Wnioskuję, że tak jak szybko przyleciał, tak i odleciał - przepędzony przez młode.
Widziałam kilka razy lądowanie (i przeganianie) obcych młodych na innych bocianich gniazdach, ale z tego, co pamiętam, na tym konkretnym gnieździe podobne wydarzenie notowaliśmy tylko 2 sierpnia 2008 roku w pierwszym dniu Zlotu. Wówczas jednak obce bociany nie siadły na gnieździe - zostały przepędzone podczas prób lądowania.
Pisał o tym wówczas Paweł Dolata (http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 669#p10669), a kilka zdjęć pokazał Jacek P. (http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 958#p10958).
Oczywiście odnoszę się tutaj tylko do obcych młodych, a nie do dwukrotnej wizyty (i spędzenia nocy) Agresora w 2009 roku.
Czy w dniu 28 lipca ktoś z Państwa, którzy nagrywają filmiki odnotował może ten moment opisany przez wladka12, lub może ktoś ma więcej uzupełniających zdjęć (godz.10:32-10:35), gdzie akcję widać wyraźniej? Czy umknęło naszej uwadze ciekawe i niezbyt typowe wydarzenie ? (szkoda by było)![]()
Swoją drogą, ciekawe z jakiego pobliskiego (lub nie?) gniazda mógł być ten młody bociek i czy sytuacja powtórzy się ponownie?wladek12 napisał:
28.07.2011.
PRZYBYŁ GOŚĆ INNY MŁODY.
10.32.sek.46. Czwórka młodych szykuje miejsce na piątego.(f.1.). A za młodym wylądował jeszcze jeden bocian gość chyba [b]młody[/b] bo siadł od razu w dołku i został nie mile przyjęty przez młodych mieszkańców gniazda.
Chwilkę po ataku młody –gość został wyproszony z gniazda.
Po paru sekundach wylądował chyba ten sam gość i także został nie przyjęty mile przez tubylców a przepędzony odleciał a zanim nawet jeden z rodzeństwa który powrócił po paru sekundach.
Chodź kochane są te boćki z Przygodzic ale nie godnie przyjęli pobratymca ale to taka natura przyrodnicza.(f.2.3.4.5.6.7.). …
Offline
Zbanowany
30.07.2011.
09.59. Zastałem jednego bociana młodego na gnieździe,który chodzi i od czasu do czasu próbuje odlecieć ale czegoś się obawia i pozostaje na gnieździe.(f.1.2.3.4.).
10.42. Nie upilnowałem jego odlotu, ale młody poleciał i niech ćwiczy żeby tylko miał siły dolecieć z innymi młodymi.
może po kilku latach uda nam się go zobaczyć w Polsce. ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2011-07-30 08:49:14)
Offline
Moderator
Offline
Moderator
30.07. 2011
16:38 - do gniazda przyleciał jeden młody bociek
16:41 - w gnieździe pojawia się Przygoda z sianem w dziobie, położyła trawę w gnieździe i zaczęła "obchód" gniazda, młody w tym czasie przysiadł na piętach w typowej dla piskląt pozie i wachlując skrzydłami zaczął "błagać" o karmienie - piszę "błagać", bo wyglądało to na wyjątkowe usilne proszenie o karmienie, prawie czołgał się na piętach za Przygodą, która obeszła gniazdo dookoła i poprawiała koronę gniazda ( którą młode zaczęły dzisiaj "rozbierać ). Wydawało się, że nic nie będzie z karmienia ale Przygoda jednak wyrzuciła z wola sporo pokarmu , w dwóch miejscach na gnieździe, po czym odleciała
16:45 - młody bociek tym razem miał jedzenia pod dostatkiem , najadł się za wszystkie czasy, chodził po gnieździe i zbierał jeszcze resztki
17:14 - jeden młody nadal w gnieździe
Ostatnio edytowany przez iganka (2011-07-30 15:16:56)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Mamusia nakarmiła trójkę młodych, a później przyleciały dwa kolejne. Jeden z tych, który przyleciał został zaatakowany przez młodego bociana. Ciekawe, czy zaatakowany młody jest obcy, czy nastąpił braterski atak (choć to wydaje się nie możliwe).
19:27 Ten, który stoi z lewej strony, w połowie niewidoczny był atakowany. Na razie wszystkie stoją spokojnie.
Ostatnio edytowany przez Justyna (2011-07-30 17:30:10)
Offline
Moderator
30.07. 2011
18:55 - po wylądowaniu piątego młodego boćka w gnieździe doszło do bójki, chyba jeden z młodych nie rozpoznał "swojego", dziobał go po głowie, choć ten z pokorą układał się na gnieździe, pozostała trójka boćków zachowywała się w miarę spokojnie i normalnie , tylko jeden z młodych wykazywał szczególną agresję, atakowany młody ma dwie obrączki zieloną i aluminiową a więc jest to młody z tego gniazda, młody próbował chować głowę pod brzuch pozostałych
19:51 - młode boćki stoją rozproszone na gnieździe, w chwili obecnej jest spokój
a oto filmik z tego wydarzenia ( od 19:57 ) , poniżej fotki od przylotu czwartego młodego do gniazda a potem piątego
http://www.youtube.com/watch?v=GzjEthlI_BY
Ostatnio edytowany przez iganka (2011-07-30 18:11:57)
Offline