Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
małemu na razie nic złego sie nie dzieje, ale rzeczywiście chyba sobie z tym sam nie poradzi
może faktycznie trzeba dać znać panu Pawłowi??
Offline
Użytkownik
carlla napisał:
małemu na razie nic złego sie nie dzieje, ale rzeczywiście chyba sobie z tym sam nie poradzi
może faktycznie trzeba dać znać panu Pawłowi??
To coś jest rzeczywiście bardzo długie i sam sobie nie da rady.
Czy można prosić o interwencję ???
No i chyba połknął to świństwo
!!! I co teraz ?????
Ostatnio edytowany przez yoko (2011-07-05 12:54:55)
Offline
Użytkownik
tak - godzinę mu to zajęło ale łyknął
oby tylko to coś przetrawił
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
05.07.2011.
19.38. Jeden z dorastających boćków już nie może się doczekać lotu.(f.1.).
20.27. Młode korzystają z zachodzącego słońca i suszą piórka.(f.2.).
20.45. Przygoda przybyła na gniazdo i młodym dała coś do zjedzenia.(f.3.).
20.55. Młode już bez Przygody na gnieździe.
21.05. Młodzież coraz dorodniejsza a jak trochę pogody dobrej to najlepiej to widać.(f.4.).
22.14. piątka młodych na gnieździe dorosłych nie widzę.(f.5.). ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2011-07-05 20:17:08)
Offline
Użytkownik
6 lipca 2011
10:20 To tak około tej godziny, bo obserwowałam mniej wiecej 20 min.. Cztery bocianki leżakują jeden stoi i się nudzi. To postanowił , że coś zrobi. Zaczął każdego dziobać, nie reagowały. Biedny, znudzony stanął sobie na jednej nodze i tak stoi.
10:30 Wszystkie leżą, znudzony też ale nie śpią, coś omawiają
10:36 Znudzony wstał i chyba szuka guza
10:51 Dalsza historia znudzonego: układał pióra, udawał, że zrzuca pokarm, na co dwa dały się nabrać i odleciał (z kadru) wylądował dziobem na jednym z bocianków. Aż mi szkoda, ze dalej nie mogę oglądać jego następnych pomysłów
Ostatnio edytowany przez magdag (2011-07-06 08:58:48)
Offline
Użytkownik
10:52 zastałam 2 leżące bocianki i 3 ćwiczące skrzydła. Wygląda to imponująco, bo podczas 1 podskoku zdarza się, że zrobią 2-3 machnięcia skrzydeł, skaczą wysoko
11:03 karmienie, jakaś drobnica, więc spokojnie wybierają
11:07 4 leżakują po jedzeniu + dorosły, który też leży, a jeden ćwiczy loty
11:25 2 leżą, 3 aktywne: skubią siano, czyszczą pióra, ćwiczą skrzydła, przechadzają się po gnieździe
11:30 3 leżą, 2 aktywne (ale nie za bardzo)
Ostatnio edytowany przez Gosia 44 (2011-07-06 09:34:39)
Offline
Użytkownik
06.07.2011 r., minęła godz. 12:20.
Pogoda słoneczna. Młode wykazują różne rodzaje aktywności: trzy leżą i wygrzewają się w słońcu, czwarty siedzi na kolankach i też się wygrzewa, a piatego roznosi energia. Wykonuje wymachy skrzydłami i wysokie podskoki. Na f. 1 widać tylko jego głowę. Na f. 3 wylądował na bracie/siostrze i dziobnął go - f. 4. - jakby chciał powiedzieć: "rusz się zawalidrogo, nie leń się!".
Ostatnio edytowany przez Barbarka (2011-07-06 17:00:03)
Offline
Użytkownik
14:05 Karmi Dziedzic; Podał 2 kawałki, więc dwa bocianki pojadły. Był mały wąż. którego złapały (a właściwie wyciągnęły z dzioba trzymając za 2 końce) dwa bocianki i jeden z nich wyrwał go i natychmiast zjadł nie dając szans pozostałym Zawodów nie było W drugim zrzucie nie wiem co było. W każdym razie średniej wielkości egzemplarz. I poleciał, a bocianki zajęły się swoimi ważnymi sprawami.
Ostatnio edytowany przez Gosia 44 (2011-07-06 12:08:24)
Offline
Użytkownik
17:55 oj było latanieee, a teraz 18:04 wszystkie leżą
Ostatnio edytowany przez Gosia 44 (2011-07-06 16:04:06)
Offline
Użytkownik
Offline
Moderator
06.07. 2011
19:39 - cała piątka na nogach, każdy czymś zajęty, skubią pióra, przeciągają skrzydła, ćwiczą stanie na jednej nodze, czasem któryś podskoczy ale nie jest to intensywny trening
19:43 - sytuacja w gnieździe bez zmian
20:27 - powoli każdy z młodych wycisza się, zajmują miejsce na gnieździe, jeden z młodych jeszcze trenuje skrzydła
20:40 - dzień jest długi , młodym boćkom żal układać się do spania, znów stają na nogi i rozpoczynają swoje rutynowe czynności od początku
21:15 - do gniazda przyleciała Przygoda, blisko minutę trwało opróżnianie wola ale niewiele pokarmu wyrzuciła
21:18 - Przygoda opuszcza gniazdo
Ostatnio edytowany przez iganka (2011-07-06 19:22:33)
Offline
Użytkownik
23:35 Trzy bocianki na nogach, rozglądają się po gnieździe, a Dwa już śpią.
Offline
Zbanowany
07.07.2011.
Czyżby dziś była pierwsza noc bez dorosłych w gnieździe? O godzinie 00:02 Przygody lub Dziedzica nie było. O godzinie 03:10 także nie było. Nie wiem co się działo między tymi podanymi godzinami, ale można przypuszczać, że dorosłe bociany nocują na letnim gnieździe.
Młode bociany odpoczywają już jak dorosłe bociany. Robią to co raz dłużej i częściej na stojąco na jednej nodze.
08:15 - Młode bociany rozpieszczane dziś nie są. Do tej pory dostały tylko dwa bardzo skromne posiłki o godzinie 05:35 i 05:38. Na nie całą minutę Przygoda i Dziedzic przyleciały do gniazda, zrzuciły pokarm i odleciały. Do tej pory drugiego obfitego śniadania nie było.
Offline
Użytkownik
10:03 wszystkie bocianki stoją i rozglądają się po okolicy
10:05 jeden sobie już usiadł, dwa czyszczą pióra, a pozostałe stojąc na brzegu wyglądają poza gniazdo
10:23 w gnieździe sielsko anielsko; Pogoda dopisuje, wiatru nie ma, więc bocianki zrelaksowane, to ktoś wstanie, to usiądzie, czyści pióra, machnie skrzydełkiem, pospaceruje, porozgląda się po okolicy
10:50 przyleciał Dziedzic. Było szybkie pojenie. Dziedzic później obszedł gniazdo dookoła, poprawił tu i ówdzie, stanął, popatrzył na okolicę, mimo że w tym czasie cała czereda siedziała przy stole i głośno prosiła o smakołyki. Karmienia nie było. 10:55 bocian poleciał.
16:58 Zaglądam dzisiaj z doskoku, ale nie trafiłam na ciekawe zdarzenia ... ot cóż, rzeczywistość ... dobrze że słoneczna, więc i bocianki zadowolone rozglądają się po okolicy i pewnie marzą o dalekich lotach i udanych polowaniach.
Ostatnio edytowany przez Gosia 44 (2011-07-07 14:55:49)
Offline
Moderator
07.07. 2011
19:22 - przyleciał Dziedzic i od razu rozpoczął karmienie, karmienie trwało dość długo ( ok. 4 minut ), gdyby nie wymachiwanie skrzydłami młodych wyglądało jak w zwolnionym tempie, co podał Dziedzic młodym nie było widać w takim zamieszaniu ale nie były to duże kęsy
19:26 - koniec karmienia, Dziedzic tylko chwilę postał na gnieździe po zakończeniu karmienia i zaraz odleciał
19:28 - przyleciała Przygoda również karmiła młode, trwało to ok. 3 minut, młode oczywiście jak zwykle nie mogły doczekać się wyrzucenia pokarmu i zmuszały Przygodę do opróżnienia wola ciągnąc ją za dziób
19:31 - Przygoda kończy karmienie i podobnie jak Dziedzic zaraz odlatuje
19:38 - młode ożywiły się nieco, jeden z boćków wykonał kilka podskoków
19:53 - młode bociany zwolniły tempo, rozluźniły się, zaczęły spacerować po gnieździe, czyściły pióra ale czynności te wykonywały leniwie, powoli
Offline
Moderator
07.07. 2011
20:41 - ponownie karmienie młodych, karmi Dziedzic, tym razem karmienie trwało ok. 2 minut , Dziedzic przerywał wyrzucanie pokarmu z wola, ponieważ, młode próbowały wyjadać mu z dzioba
20:43 - Dziedzic odleciał
20:47 - młode bociany spokojnie stoją na gnieździe
21:09 - młode boćki drzemią, dwójka w pozycji siedzącej, trójka na stojąco ( próbują stać na jednej nodze )
Ostatnio edytowany przez iganka (2011-07-07 19:09:17)
Offline