Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
Offline
Zbanowany
22.22.Na gnieździe zastałem Przygodę i Dziedzica oraz już nie bez imienne młode bocianki (f.1.).
BUSIOŁEK, DZIÓBEK i POLA w pozycji leżącej nawet DZISIAJ nie dały mi się z fotografować o godz.12.00.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2012-07-03 20:36:41)
Offline
Użytkownik
4 lipca 2012
06:39
Na gnieżdzie Pola, Dzióbek, Busiołek i Przygoda. Wszyscy stoją i suszą pióra po deszczu, nasze kochane "zmokłe kury"
Ostatnio edytowany przez yoko (2012-07-04 04:43:16)
Offline
Użytkownik
04 lipca 2012r.
13:30 Witajcie moje kochane bociusie! Widać, ze jest Wam gorąco, bo wszystkie macie rozwarte dzióbki.
Offline
Moderator
18:38 - 19:13
18:38 - młode boćki są same w gnieździe (o godzinie 18:15 rodzic bociani był jeszcze w gnieździe), dwa siedzą wsparte na piętach, trzeci stoi, dzioby mają rozwarte
18:46 - dwa młode zajęte są toaleta piór, trzeci nadal, w tym samym miejscu na gnieździe siedzi
18:53 - młody bociek, który stoi już od dłuższej chwili zaczyna ćwiczenia skrzydeł, wachluje nimi mocno jednocześnie pracuje nogami uginając je i lekko unosi stopy
19:00 - wstaje na proste nogi drugi młody bociek
19:03 - trzeci również wstaje z pozycji siedzącej
19:05 - boćki znalazły mały, okrągły przedmiot w ściółce, może to być muszla po ślimaku, chwytają w dziób i przerzucają przez chwilę po gnieździe
19:07 - jeden z młodych znów usiadł, pozostałe dwa przechadzają się po gnieździe, obserwują okolicę
19:10 - młody bociek podjął próbę stania na jednej nodze, trochę zachwiał się przy tym, ale próbę można zaliczyć jako udaną
19:13 - ponownie trójka pisklaków stoi na gnieździe
Offline
Zbanowany
22.00. Na gnieździe dorosły i trzy młode odpoczywają już,czekając na drugiego rodzica.(f.1.).
22.04. Jest i drugi dorosły.(f.2.),ten siedzący rodzic wstał ale po 15 sek. odleciał właśnie ten przybyły.(f.3.).
22.07. Przygoda i Dziedzic klekoczą z radości że są już razem a młode takie duże.(f.4.).
22.12. Jeden z tych młodych właśnie popisywał się próbami podskoków przy machaniu skrzydłami nawet mu fajnie szło.
Chyba to on jest tym najstarszym- BUSIOŁEK a Dzióbek i Pola odpoczywają.
22.25.Przygoda i Dziedzic stoją a młode odpoczywają.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2012-07-04 20:26:11)
Offline
6:30 Dziedzic i Przygoda poleciały już na żerowisko. Na gnieździe są tylko młode. Dwa leżą, trzeci stoi obok, czasem czyści piórka, czasem szuka czegoś w ściółce.
6:41 Przyleciał rodzic. Wypluł jakiś pokarm, było tego niewiele, bocianki szybko się z tym uporały. Teraz stoi na skraju gniazda.
Offline
Moderator
14:38 - 15:51
14:38 - młode leżą w gnieździe równo ułożone, jeden obok drugiego, dzioby mają szeroko otwarte, dorosłego bociana nie ma w gnieździe
14:42 - przylatuje bociani rodzic, w dziobie ma trawę, którą położył pośród młodych skupionych wokół jego dzióba, rodzic rozpoczyna pojenie pisklaków
14:51 - rodzic pozostał z młodymi w gnieździe, młode boćki siedzą wsparte na piętach, dorosły stoi, wszystkie są odwrócone tyłem do słońca
Offline
Zbanowany
20.57.Na gnieździe Pola ,Dzióbek i Busiołek.
Jedno z nich intensywnie ćwiczy fruwanie i właśnie oderwał się od podłoża gniazda.(f.1.).
Oderwanie się było co prawda malutkie ,parę centymetrów ale już zauważalne na pewno.
21.47.Na gnieździe już dłuższy czas przebywa dorosły z trójką młodzieży.(f.2.).
Dokładnego czasu przylotu nie odnotowałem.
22.28.Drugi dorosły jest już na gnieździe przyleciał prę sekund temu jak na (f.3.).
Przygoda,Dziedzic i trójka młodych na gnieździe- rodzinka w komplecie.Dobranoc.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2012-07-05 20:32:52)
Offline
Użytkownik
21:30 Karmienie
21:35 Jeden z młodych ćwiczy skrzydła, podskakuje
Na gnieździe obok młodych jeden dorosły bocian
Offline
Użytkownik
6 lipca 2012
06:52
Trójka rodzeństwa wraz z rodzicem odpoczywa na gnieździe. Słoneczko pięknie świeci i jeszcze nie ma upału więc można podrzemać.
W gnieździe jest bardzo dużo siana. Prawie za każdym przylotem dorosłe boćki przynoszą świerzą dostawę ściółki. Maluchom jest wygodnie na takim posłaniu
07:01
Rodzic też postanowił się położyć.
07:08
Jeden młody bociek wstał, poszedł za potrzebą, porozciągał skrzydła, chwilę bezczynnie postał i po trzech minutach ponownie się położył.
07:25
koniec odpoczynku, wszyscy zajęci toaletą piór.
Ostatnio edytowany przez yoko (2012-07-06 05:28:59)
Offline
8:25 Na gnieździe młode z jednym z rodziców. Jeden z młodych leży, pozostałe boćki zajmują się przede wszystkim pielęgnacją upierzenia.
8:30 Dorosły odleciał.
10:10 Bocianki nadal są same w gnieździe.
Offline
Użytkownik
10:48 Młode bocianki z otwartymi dziobami patrzą w stronę kamery.Jeden młody stoi,drugi siedzi a trzeci (Pola(?) leży.Upał
Offline
Użytkownik
13:29
Bociani rodzic stara się cieniować swoje dzieci rozchylając skrzydła, ale dzieciaki są już bardzo duże i cienia nie wystarcza. Leżą z rozwartymi dziobkami. Jest olbrzymi upał, aż dorosły bociek "pomalował" sobie nogi na biało.
Ostatnio edytowany przez yoko (2012-07-06 11:33:08)
Offline
Użytkownik
6 lipca
18.35 - 19.40
18.35 - trójka młodych na gnieździe, wszystkie stoją i przeszukują ściółkę, dzioby bardzo szeroko rozchylone
18.36 - jeden bocian załatwia się, a potem rodzeństwo - mimo upału - rozglądają się wokół gniazda; ich ciekawość poznawcza otoczenia jest coraz większa
18.42 - po inspekcji ściółki dwa stoją tyłem do słońca, jeden uparcie lustruje okolicę od strony kamery
18.43 - młody położył się, drugi zaczyna pielęgnację upierzenia po uprzednim rozprostowaniu prawej nogi i prawego skrzydła
18.48 - dotychczasowy "lustrator" załatwił się i rozpoczął krótką serię szalonych podskoków połączonych z równie szalonym machaniem skrzydłami
19.06 - intensywna toaleta piór w toku - każdy bocian zajmuje się porządkowaniem upierzenia, czynią to bardzo dokładnie
19.11 - chwila odpoczynku połączona z obserwacją okolicy, załatwianie potrzeb
19.16 - jeden drugiemu podbiera kępki ściółki ( fot. ), trwają też ćwiczenia gimnastyczne: machanie skrzydłami, podskoki stają się coraz odważniejsze
19.25 - długa seria podskoków, porwanie wiązki słomy i załatwienie potrzeby - to wszystko w wykonaniu 1 bociana; pozostała dwójka flegmatycznie obserwuje wyczyny brata/siostry, jednak raczej brata
19.31 - teraz ten najbardziej aktywny spogląda w dół mocno wychylając się poza obręb gniazda, jest wyraźnie zaintrygowany - "energia" go rozpiera, mimo wysokiej temperatury krąży po gnieździe, skubie ściółkę, chwyta patyki z obrzeża platformy, potem wraz z resztą porządkuje upierzenie
19.36 - przylatuje dorosły, a młode momentalnie ustawiają się w kółeczko, kucają i charakterystycznie uginają skrzydła
19.37 - następuje karmienie - dwa zrzuty pożywienia, jedzą wszystkie młode, po posiłku pieczołowicie wydziobują resztki z wnętrza dawnego dołka
19.40 - rodzic odlatuje
Po posiłku - rytuał - załatwianie potrzeb i ćwiczenia "odlotowe"
Ostatnio edytowany przez żuczek (2012-07-06 17:50:13)
Offline
Użytkownik
Piątek, 6 lipca, 20:38
Komentarz do wpisu żuczków z dnia 03/07, godz. 20:58:10 :
To zachodzące słońce tak "maluje" bocianom brzuchy na różowo i rudawo - w tej chwili akurat to jest świetnie widoczne!
Jedno z rodzeństwa ćwiczy podskoki na wyprostowanych nogach. Pozostała dwójka przygląda mu się leniwie.
Pozdrawiam
Anka
Offline
Zbanowany
21.00.Młodzież po "zajęciach"tak jak opisał >żuczek< też to obserwowałem wyczekuje na przylot Przygody albo Dziedzica.(f.1.).
21.04.Długo nie musiały czekać bo właśnie nadleciał jeden z dorosłych i zaczęło się karmienie.(f.2.).
21.08.Jeden z młodych popisując się ćwiczy podskoki (f.3.),które z czasem pozwolą odlecieć z gniazda w dorosłe życie.
Dobrze wiedzieć z pierwszej ręki od Pawła że obawy jakie wcześniej u mnie występowały o problemie nogi jednego z młodych nie potwierdziły się.
21.21.Jeden plus trzy na gnieździe.Dorosły stoi i patrzy w obiektyw,dwóch siedzi w kucki trzeci załatwiał się.
21.45.Nadal czwórka bocianów na gnieździe, młode zajęci sobą a dorosły stoi i czeka na partnera/kę.
22.08.Na gnieździe właśnie został przywitany klekotaniem drugi rodzic i cała piątka w komplecie.
Przybyły zaraz też usiadł chyba jest zmęczony po całym dniu "duchoty".
22.25.Cała szczęśliwa piątka przygotowana do snu.(f.4.). Dobranoc.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2012-07-06 20:27:56)
Offline
Administrator
7 lipca, 00:55-01:00 - na gnieździe cała rodzina: oboje rodzice stoją, nie śpiąc (ruszają się czasem), trójka pisklaków w każdy innej pozie: jeden stał, jeden siedział z nogami zgiętymi w stawach skokowych (na piętach), jeden leżał na brzuchu, teraz cała trójka też siedzi na piętach, więc i one nie śpią.
01:01 – jeden młody wstał na wyprostowane nogi i wielkością trudno go już rozróżnić od rodzica obok.
Dziękuję Władku za miłe słowa powyżej.
Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków www.pwg.otop.org.pl
Projekt „Blisko bocianów” z Przygodzic www.bociany.ec.pl
Offline
Moderator
06:39 - 07:15
06:39 - do gniazda przylatuje bociani rodzic , rozpoczyna karmienie, po pokarmieniu schodzi na bok, młode jeszcze wybierają resztki ze ściółki, rodzic powraca do młodych i jeszcze raz opróżnia wole
06:49 - przylot drugiego z bocianich rodziców, bociek , który karmił poprzednio odlatuje, rozpoczyna się drugie karmienie (w niedługim odstępie czasowym)
06:50 - karmiący bocian odlatuje, młode zostają same
07:03 - młode nadal same, wszystkie są aktywne, stoją lub poruszają się po gnieździe na prostych nogach, przeszukują ściółkę
07:11 - wyciszenie, młode bociany odpoczywają na stojąco, głowy wtulone w tułów, oczy lekko przymknięte, jeden jeszcze przeczesuje pióra
07:15 - jeden pisklak siedzi na piętach, dwa stoją na gnieździe spokojnie
Offline
Zbanowany
10.15. Zastałem młodzież na gnieździe wyczekującą na przylot choćby z wodą Przygody lub Dziedzica.
10.36.Przyleciał jeden z rodziców ale nie garnął się do karmienia czy napojenia chociaż młodzież w pełnej gotowości przekąsić coś.(f.1.).
Parę sekund minęło i jest drugi rodzic witany klekotaniem obojga.(f.2.),rodziców.
Chwila i pierwszy przybyły odlatuje drugi zaczyna zrzut pokarmu z wola. Trwa karmienie przez 3 minuty.(f.3.)
W menu jest chyba krecik albo spora myszka.(f.3.).
Po zrzucie posiłku młode jeszcze wyszukują pokarmu na ściółce a dorosły stoi przed kamerą.
10.54.Jeszcze widziałem dorosłego na gnieździe ale już o g.11.00. nie zastałem rodzica.
11.50.Młode dalej same przebywają na gnieździe i czas spędzały na leniwe przeszukiwanie resztek pokarmu i od niechcenia podejmowały próby podskoków.Widać że upał daje się im we znaki.
11.58. Przyleciał dorosły i zrucił pokarm ale miał problem z wypluciem go.Pomagały mu młode i jakoś się udało.
Ale za to problem przejął jeden z młodych bo połknął duża część tego co wygląda jak kawał szmaty lub flaka-jelit i nawet przy pomocy rodzeństwa nie może go ani połknąć oraz dać sobie wyciągnąć.
12.10.Młody z wiszącym "problemem".(f.1.). Dzwoniłem do Pawła jest w terenie na obrączkowaniu po godzinie jak problem nie zniknie to powiadomić go prosił.
Proszę obserwujących w jego imieniu obserwować i pisać jaki efekt.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2012-07-07 10:21:09)
Offline