Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Moderator
30-06-2014 Gniew
Wykluło się drugie pisklę !
Zaglądałam do gniazda ok. godziny 16:50, widać było tylko jednego pisklaczka a więc prawdopodobnie drugie wykluło się niedawno, ale po kilkunastu minutach, kiedy bocian ponownie wstał i dołek gniazdowy był odkryty nieco dłużej, widać było, że chyba pisklę jeszcze kuperek miało w skorupie.
Bociani rodzic dziwnie się zachowuje, wstaje z dołka, odchodzi na bok, wygładza swoje pióra i nie wykazuje prawie wcale zainteresowania pisklętami. Dopiero po chwili pochylił się nad dołkiem gniazdowym, co nieco przesunął wyściółkę dziobem i usiadł ponownie do ogrzewania piskląt.
Ponowna obserwacja (kilka minut później) - tym razem widziałam, że bocian dłużej pochylał się na pisklętami i nawet karmił je, małe kiwały łebkami i coś dziobały!
Filmik: https://www.youtube.com/watch?v=qCsB253ShVQ
Pierwszy raz obserwuję sytuację, gdzie tak malutkie pisklęta (jeden dzień i ok. dwóch godzin życia), bociani rodzic zostawia same w gnieździe! Bocian odleciał z gniazda o 21:02 i wrócił ok. 21:10. Bocian bardzo często wstaje i odkrywa pisklęta, długo je wietrzy, karmienie widziałam tylko jeden raz (tak mi się wydaje, że chyba było to karmienie) w czasie obserwacji od ok. 18:00 - 22:00. i również w tym czasie nie widziałam na gnieździe pary bocianów.
Wydaje mi się, że bocian jest niedoświadczony, jakby to był pierwszy jego lęg, podczas odkrywania dołka gniazdowego stoi dość daleko od piskląt, często odwrócony tyłem, jak do tej pory, podczas obserwacji innych gniazd, widziałam bociany stojące tuż przy małych pisklętach i nie odstępujące ich ani na chwilę.
Przed południem otwierałam często przekaz, ale nigdy nie widziałam zmiany bocianich rodziców na gnieździe, stale był tylko jeden bocian, odkrywał dołek gniazdowy, stał obok pisklęcia i zupełnie je ignorował.
Podobnie jak pisała Renia w poście wyżej, podczas wysiadywania również stale widziałam tylko jednego bociana.
Podczas obserwacji gniazda odnosi się wrażenie, jakby gniazdem zajmował się tylko jeden bocian (?)
********************
Z informacji na stronie głównej projektu obserwacji bocianiego gniazda w Gniewie http://heliantus.org/index.php/monitori … ayout=blog wynika, że 14 i 15 maja bociany walczyły o gniazdo, wszystkie trzy jaja bocianów, które pierwotnie zajęły to gniazdo (29 kwietnia), zostały stracone.
Ponownie 29 maja pojawiło się w gnieździe jajo a potem 31 maja drugie jajo, 4 czerwca widoczne były już trzy jaja.
Pierwsze pisklę wykluło się 29 czerwca, a więc był to 31 dzień licząc od daty pojawienia się pierwszego jajka po drugim zasiedleniu gniazda (po starcie jaj w dniu 15 maja). Która bociania para z walczących bocianów została w gnieździe, tego nie wiadomo
Ostatnio edytowany przez iganka (2014-06-30 17:33:06)
Offline
Moderator
02-07-2014 Gniew
Dzisiaj, między godziną 09:30 a 10:00 wykluło się trzecie pisklę.
Pisklaczek kluł się w odkrytym dołku gniazdowym (fot.1,2) , bociani rodzic stał daleko od dołka, zupełnie ignorując pisklęta, czyścił upierzenie, chodził po gnieździe,poprawiał patyki w koronie gniazda, pisklęta były długi czas odkryte, wraz ze świeżo wyklutym najmłodszym pisklęciem. Nieco później o 11:54 obserwowałam karmienie, ale bocian zrzucił pokarm poza dołek gniazdowy (fot.3), pisklęta nie miały szans dosięgnąć pożywienia. Ok. godziny 12:30 rozpadał się deszcz, na szczęście pisklęta były cały czas przykryte.
Im dłużej obserwuję to gniazdo, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że jeden z bocianów (bo są z pewnością dwa bociany, widziałam co najmniej dwie zmiany, choć gniazda nie obserwuję ciągle) jest zupełnie nieprzygotowany do lęgu, przypuszczam, że jest to młody bocian-debiutant, który po raz pierwszy przystępuje do lęgu.
Drugi z bociek z tej pary zachowuje się w miarę poprawnie tak, jak wszystkie obserwowane przeze mnie do tej pory bociany, które przystępowały do lęgu: stoi bardzo blisko piskląt, nawet, kiedy odchodzi od dołka gniazdowego aby się wypróżnić, cały czas ma na oku pisklęta, odkrywa pisklęta na krótki czas, podaje pokarm blisko dziobków (coraz częściej, bo nie zawsze się to udaje), wentyluje wyściółkę w dołku gniazdowym, często pochyla się na pisklętami sprawdzając ich kondycję, obserwuje je uważnie.
Filmik : z dnia 01 lipca, godz. 18:40, karmienie piskląt, widać, że coś zjadły https://www.youtube.com/watch?v=g2lpU9CYBSA
Filmik: z dnia 02 lipca, ok. godz. 17:20 trzecie pisklę https://www.youtube.com/watch?v=ziohVN9zyVo
Offline
Moderator
03-07-2014 Gniew
Najmłodsze pisklę nie przetrwało chłodu i głodu, żyło zaledwie kilka godzin. Po wykluciu nie było dostatecznie wysuszone i ogrzane, nie miało szczęścia przy karmieniu. Pierwsze godziny życia spędziło z niedoświadczonym bocianim rodzicem, a więc szanse na przeżycie miało niewielkie. Martwe pisklę wciąż pozostaje w dołku gniazdowym.
Pozostałe dwa pisklęta "walczą" o życie, są głodne, przy każdym odkryciu szukają pożywienia, dziobią wyściółkę a nawet stopy bocianiego rodzica, który mimo kilku usilnych prób podania pokarmu pisklakom, nie dał rady nic wyrzucić, po prostu wole ma puste, zmiennika nie ma (zmianę bocianów na gnieździe widziałam wcześnie rano i drugi raz przed południem). Podczas dzisiejszej obserwacji po południu, widziałam w gnieździe stale jednego bociana, ten przynajmniej ogrzewał pod skrzydłami głodne pisklęta.
Offline
Moderator
05-07-2014 Gniew
W gnieździe zostało tylko jedno pisklę a jeszcze wczoraj rano były dwa
Wczoraj rano jedno z piskląt było już bardzo słabe, podczas karmienia ok. godziny siódmej nie podpełzło do zrzuconego pokarmu, około południa już nie dawało oznak życia.
Dzisiejszy dzień nie przyniósł żadnych zmian, pozostałe w gnieździe pisklę jest ignorowane przez samca, nie ogrzewane i nie karmione, samica karmi i stara się przykrywać je skrzydłami, ale "jak sobie przypomni", ponieważ ona też robi długie przerwy przy zmianie partnera w opiece nad pisklęciem. Podczas dzisiejszej długiej popołudniowej obserwacji (15:30 - 22:20) na gnieździe był cały czas samiec, jego rola ograniczała się właściwie tylko do stróżowania na gnieździe, kiedy zaglądał od czasu do czasu do dołka gniazdowego miało się wrażenie, że sprawdza czy pisklę jeszcze żyje... Odleciał przed godziną dziewiętnastą, pisklę było samo w dołku gniazdowym ponad dwie godziny, prawie się nie ruszało, ale tliła się jeszcze w nim iskierka życia. Podczas tej obserwacji, kiedy na gnieździe był samiec nie widziałam ani jednego karmienia!
Samica przyleciała bardzo późno, po godzinie dwudziestej drugiej, pisklę prawie nie zareagowało, kiedy pochyliła się na nim, po chwili samica wyrzuciła z wola pokarm przed pisklęciem, widoczność była słaba, ale być może pisklę coś skubnęło z tej porcji, nie było widać wielkiego entuzjazmu z jego strony, samica po chwili usiadła na dołku gniazdowym i okryła pisklę skrzydłami.
Wczoraj wieczorem była podobna sytuacja, samicy nie było dość długo w gnieździe (przyleciała kilka minut po odlocie samca), kiedy podała pokarm, pisklę nawet nie ruszyło się z miejsca do posiłku, po chwili zostało przykryte.
Offline
Moderator
06-07-2014 Gniew
Dzisiaj wieczorem o godzinie 19:25, osłabione, samotnie leżące w dołku gniazdowym pisklę zostało zabrane z gniazda.
Dzisiejszego dnia sytuacja była podobna, jak w ciągu kilku poprzednich, pisklę nie było karmione i znów pozostawione bez opieki bocianich rodziców, nie miało szans na przeżycie o głodzie i chłodzie. Przeżyło jakimś cudem te kilka dni, jest bardzo malutkie i słabe, ale tli się jeszcze w nim życie, może jednak los będzie dla niego łaskawszy dzięki pomocy ludzi...
Offline
Smutne wiadomości z Gniewu
Na stronie http://heliantus.org/index.php/monitori … go-gniazda można przeczytać:
"Mimo udzielonej pomocy weterynaryjnej pisklak nie przeżył nocy."
Offline
Zbanowany
Po g.7.30. na gniazdach zastałem:
Zastawki- 2 młode bociany (f.1.). Ustroń- tu para dorosłych bocianów (f.2.). Raszków- na gnieździe 3 młode bocianki (f.3.). Lewków- na gnieździe zastałem 1 bocianka (f.4.),który nie został obrączkowany bo już zaczął latać.
Łomnica- w gnieździe 2 młode bocianki (f.5.). Tomaszów Bolesławiecki- dorosły bocian i 4 młodych bocianków (f.6.). Lesko- dorodna 4 młodych bocianów jeszcze na gnieździe (f.7.). Łask- dorosły bocian i 2 młode (f.8.).
Brzozów- 1 młody bocianek (f.9.). Gniew- jeden dorosły bocian siedzi w dołku (f.10.). Tyrawa Wołowska- 4 młode na gnieździe (f.11.). Sławacinek Stary- tylko 1 młody na gnieździe (f.12.).
To tylko te gniazda do których miałem dostęp. POZDRAWIAM.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2014-07-11 07:43:32)
Offline
Zbanowany
Po g.10.15.zastałem w gniazdach:
Zastawki- właśnie przyleciał rodzic i było karmienie 2 młodych (f.1.),trwało prawie 5 min. Mogę wnioskować że pierwszego lotu żaden z młodych jeszcze nie odbył.
Ligota- młody bocian na gnieździe i czyścił sobie piórka (f.2.).
Raszków- 3 młodych bocianów za obrączkowane,nadal na gnieździe (f.3.).
Łomnica- na gnieździe 2 młode bociany,jeden ćwiczy intensywnie skrzydełka (f.4.).
Nowy Kamień- 2 młode też jeszcze zastałem na gnieździe (f.5.).
Warszewo- na gnieździe zastałem bociana w kucki i nie wiem czy to dorosły czy też młody (f.6.). Po zbliżeniu obrazu wnioskuję że jest to dorosły osobnik.
Tomaszów Bolesławiecki- dorosły i 4 młodych bocianów na gnieździe (f.7.).
Lesko- dorodna 4 młodych bocianów wyczekuje przylotu dorosłego bociana z pokarmem ((f.8.).
Wola Radzięcka- na gnieździe 2 młode bociany (f.9.).
Brzozów- młody już nie może się doczekać pierwszego lotu (f.10.), i prawie biega po gnieździe.
Władysławów- tu na gnieździe 3 młodych jeszcze spokojnie czeka na rodzica z pokarmem (11.).
Tyrawa Wołowska- po krótkiej obserwacji można stwierdzić że cała 4 młodych jest na gnieździe (f.12.).
Sławacinek Stary- na gnieździe w dołku siedzi młody bocian (f.1.3.).
Szkoda że w takim okresie nie ma dostępu do nie których gniazd-takich jak Warszawa i inne.Pozdrawiam.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2014-07-16 10:46:20)
Offline
Gniew
Kiedy w gnieździe były jajka, a potem pisklęta, można tu było zobaczyć tylko jednego bociana, drugi przylatywał rzadko i na krótko. Przykro było patrzeć na bociana, który przez wiele godzin opiekował się pisklętami, a zmiennik nie przylatywał. Głód zmuszał go do odlotu na żerowisko, a wtedy pisklęta zostawały same. W takich okolicznościach młode nie miały szans na przeżycie.
Odkąd nie ma piskląt, sytuacja uległa zmianie i często można zobaczyć parę bocianów. Bywają na gnieździe w ciągu dnia i zawsze razem nocują.
Offline
Zbanowany
Po g.10.40. na gniazdach zastałem:
Zastawki-(f.1.), dwa młode,ale jeden ma tylko obrączkę na jednej nodze lewej nad kością skokową a drugi także nad piętą prawą.
Bocian z jedną obrączka odleciał na kilka minut i powrócił razem z dorosłym,który przystąpił do karmienia młodych bocianków.
Ligota-(f.2.),młody ćwiczy skrzydełka.
Raszków-(f.3.),trzy młode bociany jeszcze na gnieździe.
Lublewo-(f.4.),tu na gnieździe przebywał dorosły bocian.
Warszewo-(f.5.),zastałem dorosłego bociana w kucki.
Tomaszów Bolesławiecki-(f.6.),w trakcie obserwacji przyleciał jeden z dorosłych i było karmienie.
Lesko-(f.7.),odstraszanie przez dorosłego bociana,później zajął miejsce siedzące na środku gniazda.
Piotrowice Wielkie-(f.8.), na gnieździe młody bocian.
Łask-(f.9.), dwa młode bociany wyczekujące przylotu dorosłego.
Wola Radzięcka-(F.10.), właśnie odleciał dorosły a młode kończą jedzenie.
Tyrawa Wołoska-(f.11.), czwórka młodych bocianów wyczekująca przylotu rodzica z pokarmem.
Sławacinek Stary-(f.12.), bocian w kucki i widoczną obrączką.
Inne gniazda były puste,jak Gniew,Lewków,Nowy Kamień lub nie ma podglądu.
Władysławów- kamera źle ustawiona i tylko przez chwilkę widać było łepek ale czy młodego lub starego nie wiem. Pozdrawiam.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2014-08-04 09:07:54)
Offline
Zbanowany
Na gniazdach dostępnych po g.10.20. zastałem:
Tomaszów Bolesławiecki- 4 młode i 1 dorosły (f.1.).
Pietrowice Wielkie- 1 bocian (f.2.).
Gniew- para bocianów (f.3.).
Władysławów- 3 młode bociany (f.4.).
Tyrawa Wołoska- 1 bocian (f.5.).
Sławacinek Stary- młody i 1 z dorosłych (f.6.).
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2014-08-04 09:35:24)
Offline