Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
An55nA napisał:
celcyk1 Odśwież sobie stronę z przekazem. Mi też czasem stopuje - zwłaszcza jeśli zajmę się czymś innym i dopiero po jakimś czasie przełączam na podgląd.
Hahahaha. Dziękuje, bo trochę byłam zdziwiona i nim to zauważyłam chciałam w domu wszystkie zegary poprzestawiać do godz kamerki 2. Ale by było
Offline
Użytkownik
14.13 Dziedzic po toalecie położył sie na dołku, ogrzewając maluszki i jajeczko.
Offline
Użytkownik
15:05 Lista obecności
- dorosły bocian, chyba w dalszym ciągu Dziedzic stoi w dołku i głównie zajmuje się swoimi piórami, czasem ściółką
- dwa pisklaki głównie śpią, ale przy okazji działań taty czasem podnoszą główki ("poduchę" spod głowy zabiera to protestują)
- jajko jest
Offline
Użytkownik
15.40 Przyleciała Przygoda, nastąpiła szybka zamiana w opiece nad maluchami. Oczywiście było obfite karmienie, mama się postarała.
Obawiam się, że trzeciego pisklaczka nie będzie, może jajko zostało uszkodzone, może pisklaczek niewykluty jest martwy. Obym nie miała racji, ale
pisklaczek powinien wykluć się wczoraj
Ostatnio edytowany przez Mirka G (2016-06-12 15:47:58)
Offline
Moderator
15.44 Widziałam końcówkę karmienia. Nie wiem, czy pisklaki się najadły, za to Przygoda na pewno (na zdjęciu widać, jak łyka węża). Wydaje mi się, że Dziedzic umie lepiej dobrać rodzaj pokarmu dla swoich maluszków. Dorosłe bociany często dziś wietrzą dołek, nie ogrzewają intensywnie jajka, ani go nie przekładają. Pewnie już jest ono stracone...
Ostatnio edytowany przez agata66 (2016-06-12 16:04:10)
Offline
Użytkownik
15:50 Przygoda pokręciła się w dołku, poruszyła wyściółkę i usiadła.
Offline
Użytkownik
16:09 Przygoda siedzi przodem do kamery
Co do losów ostatniego jajka, to jak na forum pojawią się specjaliści to może uzyskamy odpowiedź czy jest jeszcze szansa.
Jeśli nie - to cóż - po latach posuchy, późnym zasiedleniu gniazda to i dwa pisklaczki są sukcesem byle by się udało je odchować.
16:12 Przygoda wstała, podała malcom jedzenie. Patrząc na to co wyjada to było trochę elementów drobnych odpowiednich dla piskląt. Jeden dorwał węża - po chwili szamotania się z nimi mama mu go zabrała - gdzie by się on zmieścił w małym dziobku i brzuszku.
Ostatnio edytowany przez An55nA (2016-06-12 16:20:13)
Offline
Moderator
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Moderator
17.04 Kolejne karmienie, niestety maluchy znów były odwrócone tyłem. Dało się jednak zauważyć, że starsze pisklę mocowało się z jakimś większym, podłużnym kąskiem (mały wężyk?). Za chwilę do zapasów przystąpił drugi bocianek i przez chwilę oba pisklaki siłowały się o jedzenie (fot.1). Wygrał oczywiście starszy, co było widać po jego wolu wyraźnie wybrzuszonym w prawą stronę. Za chwilę młodszy pisklak oparł główkę o plecki starszego i zasnął (fot.2). Rodzic przykrył obydwa maluchy, jajkiem nie zainteresował się ani trochę. Gdy poprawia wyściółkę czy wentyluje podłoże, omija jajko, jakby go w ogóle nie było. Ten brak uwagi świadczy raczej o tym, że w tym sezonie w gnieździe będą się wychowywać dwa pisklęta.
Ostatnio edytowany przez agata66 (2016-06-12 17:55:22)
Offline
Użytkownik
17:31 Bocian siedzi lewym bokiem do kamery a spod lewego skrzydła co chwile wygląda malutki łebek ciekawskiego maluszka. Piękny widok
17:55 Po porządkowaniu gniazda bocian usiadł i ogrzewa potomsywo.
Ostatnio edytowany przez danuta.walczak.18 (2016-06-12 18:00:07)
Offline
Użytkownik
18:12 Jedzenie. Rodzic podał maluchom posiłek, a później dojadł po nich resztki i duże kąski. Po za tym standardowo - poprawa wyściółki.
18:17 Pora na odpoczynek - Dziedzic okrył potomstwo.
Offline
Użytkownik
18:10 Bocian wstał, znów szuka czegoś w sianku, no i znalazł coś wielkiego, czarnego, i z trudem połknął to coś.
Offline
Moderator
18.12 - 18.17 Kolejny posiłek. Maluchy zjadły chyba niewiele, gdyż większą część posiłku stanowiły dwa krety, które oczywiście spożył rodzic (fot.1). Poza tym młodsze pisklę było źle ustawione, pomiędzy nim a przyniesioną porcją leżało nie wyklute jajko. Maluch musiał sięgać poprzez przeszkodę, co utrudniło mu jedzenie (fot.2).
Offline
Moderator
Offline
Użytkownik
18:45 Bocian cały czas siedzi spokojnie , pozwala nam oglądac mecz
Gdy pisałam w gnieździe wszystko sie zmieniło. Nie widziałam czy przyleciał drugi bocian czy wstał ten siedzący ale maluszki skubią coś dużego i czarnego. Czyzby dorosły wypluł tego kreta ?
Ostatnio edytowany przez danuta.walczak.18 (2016-06-12 18:55:10)
Offline
Użytkownik
18:48 Znowu karmienie - jako główne danie nieszczęsny krecik, bocian długo się męczył zanim go wypluł. A teraz drugi raz musiał się pomęczyć z jego spożyciem. Bocianki muszą poczekać na powrót drugiego rodzica z żerowiska - wtedy może będzie coś bardziej odpowiedniego rozmiarowo dla nich
18:53 Dziedzic usiadł tyłem do kamery.
Ostatnio edytowany przez An55nA (2016-06-12 18:54:17)
Offline
Moderator
Offline