Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
18.14 - do gniazda przyleciał bocian, po chwili odlatuje bocian, który pilnował piskląt. Największe pisklę klekoce, chwilę później mniejsze, pisklaki wyciągają szyjki. Bocian rozpoczyna karmienie.
18.15 - większe pisklę skubie dziób dorosłego, za chwilę powraca do jedzenia.
18.18 - pisklaki kładą się w dołeczku, bocian skubie wyściółkę.
18.21 - bocian skubie wyściółkę. Pisklaki leżą.
Bocian większość czasu stoi nieruchomo z dziobem przytulonym do szyi.
18.33 - bocian dotyka większe pisklę.
18.45 - bocian dotyka mniejsze pisklę.
18.50 - bocian dotyka większe pisklę. Większość czasu bocian stoi nieruchomo.
18.51 - dorosły bocian zalicza wc. Po chwili zaczyna poprawiać upierzenie.
19.00 - bocian próbuje stać na jednej nodze, ale jakoś mu ta jedna ucieka na dół.
19.11 - bocian nadal stoi w bezruchu.
19.18 - bocian prostuje prawe skrzydło i prawą nogę, na to pisklaki reagują klekotaniem, przez chwilę siedzą, po czym kładą się. Następnie bocian zajmuje się poprawianiem upierzenia.
19.40 - bocian stanął na jednej nodze.
19.45 - bezruch w gnieździe.
19.46 - dorosły bocian poprawia upierzenie, po chwili prostuje lewe skrzydło i lewą nogę, te ruchu sprawiają, że pisklaki unoszą się i klekocą.
19.49 - nastąpiła chwila poprawiania upierzenia w całej bocianiej rodzinie.
19.55 - bocian nieco się przemieścił, drapał nogą łebek.
19.57 - bocian poprawia upierzenie, pisklaki leżą.
20.36 - bocian stoi przy pisklętach. Od czasu do czasu poprawiał upierzenie.
20.41 - do gniazda z klekotem przylatuje drugi bocian, odpowiada mu klekotem bocian pilnujący piskląt. Ten bocian natychmiast odlatuje. Bocian chwilę stoi rozgląda się i o
20.42 - rozpoczyna karmienie, pisklaki wcześniej hałasują.
20.44 - dorosły bocian je z pisklętami.
20.47 - po karmieniu bocian robi porządki w wyściółce.
20.53 - bocian od kilku minut stoi nieruchomo z dziobem wtulonym w szyję.
21.23 - do gniazda z kępą trawy przyleciał drugi bocian, chwila klekotów. Po kilkudziesięciu sekundach ten bocian, który pilnował piskląt odleciał.
21.24 - bocian obchodzi wkoło gniazdo, ok. 1,5 raza.
21.25 - unosi się jedno z piskląt i klekoce, za chwilę się kładzie. Bocian wędruje po gnieździe, zalicza wc. Podchodzi bliżej piskląt, rozgląda się, drapie nogą łebek.
21.27 - przemieścił się ponownie, wraca na miejsce poprzedniego stania, nadal sie rozgląda.
21.29 - bocian podszedł bliżej dołeczka z pisklętami, a te nic leżą.
21.30 - unosi sie większe pisklę, klekoce, potem mniejsze i rozpoczyna się karmienie. Bocian stoi.
21.33 - pisklaki przestały jeść, pokarm wyjada dorosły bocian.
21.34 - bocian przedziobuje wyściółkę w dołeczku, słyszalne jest piszczenie jednego z piskląt.
21.37 - bocian obszedł połowę gniazda, poprawia wyściółkę.
21.42 - przyleciał z klekotem drugi bocian, obszedł połowę gniazda, ten który pilnował piskląt nieco się przemieścił.
21.43 - ten sam bocian probuje stać na jednej nodze, ale ona znowu mu opada.
Nastała cisza nocna.
Ostatnio edytowany przez hana (2007-06-05 21:51:25)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
7.56, słonko świeci, a maluszki śpią (tak się odpoczywa)
8.10, maluszki leżą blisko brzegu gniazda, rodzic kładzie się obok nich na środku gniazda (a co tak będę stała)
8.12, jeden z bocianków wstał, podchodzi do rodzica, kładzie się obok niego dziobkiem dotyka dziobka rodzica.Rodzic po chwili wstaje prostuje skrzydła i iska się.Maluchy chyba domagają się jedzonka bo coraz częściej piszczą i klekoczą stojąc na przeciw rodzica.
8.20, maluszki iskają piórka, rodzic też, po chwili bocianki układają się obok siebie i chyba zasypiają bo jest spokojnie. Słonko na nie chyba tak działa )
8.55, do gniazda powraca dorosły bocian, następuje zmiana i karmienie.
Ostatnio edytowany przez belcia (2007-06-06 09:10:20)
Offline
Użytkownik
O godz. 11.09 na horyzoncie pojawił się intruz. Za chwilę do gniazda przyleciał drugi rodzic. Bociany przyjęły pozycję obronną. Co chwilę patrzyły w górę i obserwowały krążącego intruza. Trwało to ok. 2 min.
O godz. 12.33 sytuacja się powtórzyła. Ten atak był chyba bardziej agresywny. Widać jak rodzic broni dzieci.
Ostatnio edytowany przez Urszula (2007-06-06 13:24:27)
Offline
Brawo, Urszula !!
Takie obserwacje sa bardzo cenne. Zachecam wszystkich do wklejania kadrow z podobnych sytuacji!
Offline
Użytkownik
19.21 - dorosły bocian stoi nieruchomo, pisklęta leżą obok siebie.
19.26 - dorosły bocian poprawia upierzenie, pisklaki leżą.
19.31 - bocian dotyka wyściółki przy nodze, nieruchomieje i tak robi kilka razy. Dotyka wyściółki przy większym pisklaku również na kilka sekund nieruchomieje. Pisklę jedynie na kilka sekund odwróciło łebek w stronę dorosłego bociana.
19.35 - bocian stoi nieruchomo.
19.49 - dorosły bocian zalicza wc, poprawia wyściółkę w gnieździe.
19.50 - poprawiał wyściółkę między pisklakami, potem wokół piskląt.
19.54 - dorosły bocian stoi nieruchomo przy pisklętach.
20.02 - bocian poprawia upierzenie. Następuje rodzinne poprawianie upierzenia.
20.12 - dorosły bocian stoi nieruchomo.
Ostatnio edytowany przez hana (2007-06-06 20:18:00)
Offline
Użytkownik
22:08 Maluchy śpią a rodzice stoją. Dziedzic, który stoi nad dziećmi i Przygoda (stoi na brzegu) co chwilę poprawiają swoje upierzenie. Spokój i tylko sieć pająka się chwieje.
22:15 Jeden maluch wstał, pokręcił się, popatrzył na rodzica i znowu się położył.
Ostatnio edytowany przez ANNAEWA (2007-06-06 22:22:54)
Offline
Użytkownik
9.10 - dorosły bocian poprawia upierzenie, większy pisklak również poprawia upierzenie, mniejszy pisklak leży na obrzeżu gniazda.
9.20 - bocian stanął tak, by pisklęta były w cieniu
9.27 - pisklęta ułożyły się w cieniu bociana. Bocian stoi nieruchomo
9.39 - bocian zaczął się rozglądać (słychać odgłosy procesji). Poprawia upierzenie, drapie nogą łebek. Na ten ruch mniejsze pisklę uniosło się i klekoce. Siedzi z rozchylonym dzióbkiem. Po minucie kładzie się.
9.42 - bocian nogą przydeptuje mniejsze pisklę.
9.43 - rozpoczyna klekotanie, przyjmuje postawę bojową. Chwila przerwy, znowu skrzeczy, przyjmuje postawę bojową. Pisklęta się nie ruszają.
9.45 - większe pisklę uniosło łebek, dorosły bocian rozgląda się.
9.52 - bocian obraca się, wycofuje i zalicza wc, wraca do dołeczka, na te ruchy pisklęta reagują skrzeczeniem, klekotaniem i piszczeniem.
9.53 - bocian przemieszcza się, ale pisklęta nie leżą w cieniu, po kilkunastu sekundach zmienia pozycję, częściowo pisklęta siedzą w cieniu, pisklęta się ruszają,siedzą z otwartymi dzióbkami, szyjki mają wyciągnięte w górę.
9.58 - do gniazda z klekotem przyleciał drugi bocian, oba bociany klekocą, przyjmują postawę bojową, w tym czasie pisklęta nieruchomieją. Po kilkunastu sekundach od akcji, któreś pisklę cicho skrzeczy.
9.59 - bocian, który pilnował odleciał. Pisklęta skrzeczą piszczą, następuje karmienie.
10.01 - mniejsze pisklę zalicza wc. Oba pisklaki siedzą z rozchylonymi dzióbkami, skrzeczą, siedzą obok siebie.
10.03 - mniejsze pisklę próbuje stać, podpiera sie lewym skrzydełkiem. W tym czasie starszy wycofuje się, stanął i zrobił ok. 5 kroków, po czym stracił równowagę.
Ostatnio edytowany przez hana (2007-06-07 10:07:22)
Offline
Użytkownik
13.15 - mniejszy maluch leży, większy siedzi, ale próbuje stać, trochę się chwieje, w końcu ląduje dziobkiem w gnieździe. Słońce schowało się za chmury, wieje - słychać mocne szumy.
13.20 - przylatuje zmiennik, witany jest klekotem. Sam nie klekocze, bo w dziobie ma wiązkę trawy.
Dzieci podnoszą się. Pilnujący odlatuje, a maluchy dostają jeść od rodzica, który przyleciał.
13.29 - większy bocianek kładzie się w cieniu rodzica, mniejszy podejmuje próby stania - całkiem udane :-) choć z równowagą różnie bywa.
Ostatnio edytowany przez jaaga (2007-06-07 13:35:44)
Offline
Użytkownik
19.31 - dorosły bocian poprawiał upierzenie, pisklęta leżały.
19.35 - bezruch w gnieździe.
19.43 - do gniazda przylatuje drugi bocian, natychmiast zaczyna poprawiać upierzenie, drugi bocian otrząsa pióra, oba bociany rozglądają się. Bocian, który pilnował piskląt odlatuje po poł minucie.
19.47 - bocian stoi nieruchomo.
19.49 - bocian poprawia upierzenie w okolicy szyi. Większe pisklę poprawia upierzenie, mniejsze leży.
19.50 - dorosły bocian skubie wyściółkę, większe pisklę skrzeczy, zbliża sie w okolice łebka mniejszego pisklaka, skubie w okolicy łebka wyściółkę.
19.51 - większe pisklę kładzie się obok mniejszego, skubie wyściółkę przed sobą. Bocian stoi nieruchomo.
Ostatnio edytowany przez hana (2007-06-07 19:55:00)
Offline
Użytkownik
19.36, śpimy
19.41, do gniazda wraca jeden z rodziców, odlatuje drugi. Rodzic który wrócił nie karmi bocianków.
To ja tylko dodałam zdjęcia do opisu Hany
Ostatnio edytowany przez belcia (2007-06-07 20:00:21)
Offline
Użytkownik
21.40 powrót z żerowiska, maluchy śpią nie reagują, po 30 sek. większy podniósł się zaklekotał i znowu położył się.
Żadnego zainteresowania jedzeniem
21.47 mnieszy bociek wstał i zaczął podsubywać miejsce blisko starszego,możliwe że coś konsumował, ale trudno
powiedzieć co to było.Trwało to krótko ok 30 sek. potem położył się. Po chwili starszy ożywił się i też zaczął
podskubywać środek gniazda - chyba też je.
21.52 gwałtownie zapada zmrok, maluchy troszkę poskubały piórka,i śpią.Dorosły który przyleciał stoi na skraju
gniazda na jednej nodze i śpi. Drugi też stoi spokojnie. Widać różnicę w upierzeniu czarnych piórek, starszy
wyraźnie ma zarysysowaną czarną kreskę(drugie zdj.), młodszy zaś ma tylko jeszcze czarne punkty.Maluchy
leżakują na waleta.Starszy objął skrzydłem młodszego -cóż za widok!!! Rodzice stoją obok siebie.
22.36 maluszki powierciły się troszkę,zmieniły pozycję i dalej śpią.Większy położył swoją główkę na maluchu jak na
poduszcze! hihihi Ale mu dobrze!
22.56 starszy bocianek wstał,czyścił piórka,zaliczył wc i stanął na kilka sek. na wyprostowanych nóżkach.Wyglądało to
tak ,jakby chciał się wyciągnąć w górę.Młodszy w tym czasie cały czas śpi. Teraz leżą główka w główkę. Troszkę
wieje wiatr,widać nitki Tekli ciągle poruszające się. Rodzice w dalszym ciągu stoją obok siebie na jednej nodze i
śpią.
23.23 "wielkie "poruszenie przez 4 min.maluszki wstały jak na komendę, poruszały się troszkę,zaliczyły wc, poskubały
ściółkę i usiadły tyłem do siebie i poszły chyba spać
23.36 dorosłe bociany ruszyły się, jeden z nich podszedł bliżej dzieci, przyglądał się, dziobem dotknął starszego, który
po chwili wstał, poskubał się troszkę, położył, za chwilkę wstał i znowu skubie sie po boku lewym, pod
skrzydełkiem,na grzbiecie, pod prawym skrzydełkiem - trwało to 6 min. po czym położył się blisko drugiego i
znowu zasnął
Ostatnio edytowany przez cel-cia (2007-06-07 23:48:32)
Offline
Użytkownik
7.35 - do gniazda przyleciał drugi bocian, akurat pisklaki ułożyły się do leżenia, więc w tym czasie były spokojne. Bocian pilnujący chwilę postał i odleciał. Następnie pisklaki się unoszą i rozpoczyna się karmienie. Pisklęta jedzą łapczywie, pomagając sobie rozłożonymi skrzydełkami. Przez kilkanaście sekund również je dorosły bocian.
7.39 - zakończenie karmienia. Mniejsze pisklę zalicza wc. Bocian poprawia patyki na obrzeżu gniazda.
7.41 - bocian wyjada z dołeczka, gdzie leżało jedzonko dla piskląt. Pisklęta siedzą.
7.42 - bocian obchodzi w kolo gniazdo, skubiąc wyściółkę po drodze.
7.43 - bocian stoi na jednej nodze, pisklaki siedzą i piszczą.
7.46 - bocian nadal stoi na jednej nodze, pisklaki już nie piszczą.
Ostatnio edytowany przez hana (2007-06-08 10:05:53)
Offline
Użytkownik
9.13 - do gniazda przyleciał Dziedzic z patykiem i zajął się wplataniem go w ogrodzenie. W tym czasie Przygoda odfrunęła, a dzieciaki zażądały śniadania. Dostały. Jadły łapczywie. Następnie Dziedzic (ok. 9.20) ustawił się ogonem do słońca, tworząc smugę cienia, w której ustawiły się maluchy.
10.10 - pojawiło się jakies niebezpieczeństwo, bo dorosły zaczął klekotać. Ale trwało to krótko, teraz (10.14) popatruje co chwila w niebo.
10.23 - dorosły bocian cały czas zerka w niebo, maluchy leżą - mniejszy całkowicie w cieniu, większy ma w cieniu tylko główkę.
Ostatnio edytowany przez jaaga (2007-06-08 10:28:05)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
18:56 jeden dorosły w gnieździe z młodymi.
Maluchy wstają, rozglądają się, stoją po przeciwnej stronie gniazda.
Podchodzą do Przygody, skubią ją za piora. Ona dotknęła dziobem mniejszego malucha jakby mówiła, czekaj spokojnie, pewnie niedługo dostaniesz coś do jedzenia.Uspokoił się.
o 19:02 rozprostował skrzydełka a potem patrzy w dal
Ostatnio edytowany przez ANNAEWA (2007-06-08 19:12:27)
Offline
Użytkownik
19.29 - bocian przeczesuje pióra na prawym skrzydle, te ruchy sprawiają, że któreś z piskląt piszczy. Następnie bocian zajmuje się poprawianiem upierzenia na szyi, na ogonie i grzebiecie.
19.35 - bocian nadal poprawia upierzenie, tym razem przeczesuje pióra na lewym skrzydle.
19.41 - bocian prostuje lewe skrzydło, i te ruchy sprawiają, że pisklaki skrzeczą.
19.43 - bocian stoi nieruchomo, zastawiając widok na starsze pisklę.
20.02 - bocian przemieszcza się, by zaliczyć wc, mniejsze pisklę reaguje na ten ruch skrzeczeniem. Większe pisklę leży w środku gniazda w bezruchu.
20.17 - bocian poprawia upierzenie, gdy bocian ma pochylony dziób, mniejsze pisklę dotyka dziobkiem jego dzioba, pisklęta piszczą. Mniejsze pisklę przysuwa się bliżej dorosłego, dorosły nieco się odsuwa.
20.20 - bocian drapie nogą łebek, podchodzi do niego mniejsze pisklę i chwyta go za dziób.
20.23 - przylatuje drugi bocian, bocian pilnujący natychmiast odlatuje. Mniejsze pisklę unosi się, stoi, rozkłada skrzydla. Za chwilę rozpoczyna się karmienie. Pisklęta jedzą łapczywie.
20.26 - bocian zjada to co przyniósł, mlodsze pisklę chwyta go za dziób. Słychać skrzeczenie piskląt
Ostatnio edytowany przez hana (2007-06-08 20:30:24)
Offline
Użytkownik
21.55 powrót boćka z żerowiska, tym razem powitanie bez klekotania. Maluchy smacznie śpią nie reagując
na powrót rodzica do domu
22.16 maluszek przebudził się ,usiadł, poczyściół piórka tu i ówdzie, zaliczył wc - wracał na wyprostowanych
nóżkach stawiając je b.nieporadnie.Kolanka co rusz mu się zginały,ale on dzielnie prostowł je i doszedł
do celu. Po 4 min. drugi maluch też się podniósł, pokręcił się,zaliczył wc i usiadł.Chyba dalej poszedł w
kimono. Starszak - czyścioszek! czyści sę dokładnie.Dorośli śpią w jak najlepsze.
22.26 wreszcie bardzo czyściutki położył się obok drugiego i też oddał się snom.Jeden z dorosłych wziął
przykład ze starszaka i zaczął również dokładnie się czyścić.Drugi rodzic od dłuższego czasu
nieruchomo w tej samej pozycji śpi.
22.36 od dłuższego czasu śpiący bociek przebudził się i zbliżył do drugiego i dzieci, teraz też się
iska.Maluszkom musi być chyba ciepło, bo wiercą się, ruszając co rusz skrzydełkiem i otwierając
dzióbek
22.44 obudził się mniejszy bocinek i zaraz za nim drugi, który zalicza wc, we dwójkę obróciły sie o 90 st.,
ślicznie siedzą na kuperkach z otwartymi dzióbkami - ależ to pięknie wygląda! Nóżki wyprostowane
przed nimi!!!! Maluszki wiercą się, okręcają w różne strony,aż wreszcie po 5 min.postanowiły pójść spać
Ostatnio edytowany przez cel-cia (2007-06-08 22:51:45)
Offline