«--

Piotr J. · 2011-07-17 03:07:43

Gosia 44 napisał:
...
21:10 przylot dorosłego ... klekoty ... i odlot
Miał grube nogi, obrączki nie wypatrzyłam. Może to był Dziedzic?
...

Sami oceńcie kto to był.

(w miniaturce filmik)

Magdag · 2011-07-17 08:54:42

17.07.2011

8:12 karmienie przez Przygodę. Sporo tego było
8:48 kilkuminutowy lot dwóch bocianków. Na fot.2 odlot jednego z nich.

Ostatnio edytowany przez magdag (2011-07-17 09:05:05)

Piotr J. · 2011-07-17 11:44:26

17.07.2011.

11:26 - Do gniazda przyleciała Przygoda (Dziedzica nadal nie ma), podała młodym pokarm. Po karmieniu odstraszała obcego ptaka, może bociana. Wracała do gniazda dwukrotnie.

Ostatnio edytowany przez Piotr J. (2011-07-17 12:05:59)

lucynka · 2011-07-17 13:22:17

13:20 W gnieździe jeden bocian
13:24 Wróciły pozostałe prawie jednocześnie.

Ostatnio edytowany przez lucynka (2011-07-17 13:24:09)

carlla · 2011-07-17 14:44:03

14:46
do 5 młodych na gnieździe dołączyła Przygoda i rozpoczęło sie karmienie

Gosia 44 · 2011-07-17 16:32:42

o 15:25 przez godzinę bocianki stały wszystkie razem na brzegu gniazda między godz. 10-12, po czym przesunęły się na godz. 11-13 postały kilkanaście minut i wreszcie się rozeszły tj. dwa odłączyły się od grupy, czyszczą pióra

Gosia 44 · 2011-07-17 16:49:17

17.07.2011
o 16:47 minął szósty!!! dzień bez Dziedzica

Ostatnie wpisy świadczące o jego obecności datują się na 11 lipca 2011 godz. 16:47. Pisała o tym agnus i ja.

_______
2011-07-11 16:51:49
Gosia 44
16:44 przylot Dziedzica, poklekotał postraszył trochę i zaraz odleciał
16:47 znów przyleciał, poklekotał i odleciał
W tym samym momencie 16:50 przyleciała Przygoda, zrzuciła pokarm (jeden zrzut - kilka większych kawałków) i 16:51 odleciała
16:57 trochę wprawek latania; Potem znalazły coś, czo może by można było zjeść. Badały, ale ekspertyza wyszła chyba negatywna, bo nikt nie zdecydował się na zjedzenie tego.

#119 2011-07-11 17:08:12
agnus
16:40-16:50
Obserwowałam piękny moment, może będzie spojrzeniem uzupełniającym na wypowiedź Gosi44/

Nagle bocianki zwróciły się w tę samą stronę, stojąc , i za chwilę wylądował rodzic, chyba Dziedzic. Stanął na gnieździe, bez zamiaru karmienia, mimo, że młode pięknie ustawiły się w kółko. Popatrzył jak nauczyciel na gromadkę i odleciał. Za chwilę przyleciał znowu i jak lądował, to jeden z młodych zarzucił głowę do tyłu i zaklekotał ! A rodzic tak samo odpowiedział:-) . Lekcja ? Ojcowskie rady ? Młode chwilę popatrzyły, rodzic chwilę postał i znów odleciał w to samo miejsce czyli za kamerę, a w tym samym momencie z nad widocznych drzew nadleciał drugi rodzic, a więc Przygoda, podała tylko jakąś drobną przekąskę i poleciała tam gdzie Dziedzic. A młode rozpoczęły intensywne skoki, nawet w jakimś momencie 2 z nich nie było w kadrze, były wysoko :-)

#120 2011-07-11 17:36:49
Gosia 44
agnus dokładnie tak to wyglądało ... świetnie to opisałaś
________
...

agnus · 2011-07-17 18:07:05

17.07.11

17:36 Przyleciała Przygoda z pokarmem, zrzucała pokarm przez ponad 2 minuty, a młode szybko wyczyściły dołek.
17:39 Przygoda odleciała, kierując się na godzinę 1 , widać jak zniża się poniżej gniazda, a potem za widoczny dach budynku

Smutno tak bez Dziedzica......

Magdag · 2011-07-17 20:34:40

17.07.2011

20:11 Karmienie. Przygoda przyleciała z wielką kepą siana. Po jedzeniu bocianki zabrały się do rozkładania rzeczonego siana. Okazało sie, że nie jest to takie łatwe ale w końcu udało się

Ostatnio edytowany przez magdag (2011-07-17 20:37:59)

Gosia 44 · 2011-07-17 20:41:25

20:18 zobaczyłam wracającego do gniazda bocianka, zaraz potem wyleciał na krótki spacerek następny bociek

Piotr J. · 2011-07-17 21:54:06

17.07.2011.

21:50 - Przygoda wpadła do gniazda, zrzuciła pokarm i odleciała. Dziedzica nie było kolejny dzień. Nie wróży to nic dobrego.

Eva Stets · 2011-07-18 01:31:18

Na pewno teraz różne myśli chodzą nam po głowie...Ale jak m.in. napisałam w odpowiedzi na pytanie kawii: "Nie chcę krakać, choć domyślam się, że każdy, kto obserwuje gniazdo myśli o tym samym i że te myśli (po już przeszło 6 dniach) są najgorsze...
Odpowiem jednak, że dopóki nie ma odczytu obrączki, a tym samym nie ma potwierdzenia, że faktycznie coś złego się stało - to należy przyjąć, że nic się Dziedzicowi nie stało." (temat Bociany: pytania-odpowiedzi: http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 435#p33435).
(czyt. także moje posty na str.10)

Piotr J. napisał:
17.07.2011.

21:50 - Przygoda wpadła do gniazda, zrzuciła pokarm i odleciała. Dziedzica nie było kolejny dzień. Nie wróży to nic dobrego.

lucynka · 2011-07-18 06:30:52

6:32 Przyleciała Przygoda, zrzuciła pokarm i natychmiast odleciała.

carlla · 2011-07-18 07:47:26

7:49
biedna Niespodzianka została sama w gnieździe- rodzeństwo rozleciało się na wszystkie strony świata. Stoi teraz na brzegu gniazda i wypatruje ich

08:01

puste gniazdo - cała piąteczka wyleciała

Ostatnio edytowany przez carlla (2011-07-18 07:59:18)

Iganka · 2011-07-18 08:00:09

18.07. 2011

08:01 - gniazdo puste , wystartował piąty młody bociek, wcześniej o 07:46 wyleciał pierwszy z młodych, potem o 07:48 następny, a chwilę za nim następne dwa , ostatni z młodych, chodził po gnieździe zaniepokojony, rozkładał skrzydła, rozglądał się, podskakiwał, widać było , że ma ogromną ochotę polecieć za rodzeństwem i decyzja zapadła - poleciał

Ostatnio edytowany przez iganka (2011-07-18 08:24:40)

Piotr J. · 2011-07-18 08:01:16

18.07.2011.

Po raz pierwszy w tym sezonie lęgowym gniazdo zostało puste. Wszystkie młode odleciały na żerowisko.

FILMIK

Ostatnio edytowany przez Piotr J. (2011-07-18 08:13:04)

mikr · 2011-07-18 08:34:27

Piotr J. napisał:

Wszystkie młode odleciały na żerowisko.

Może szukają taty?

BABCIA Mariola · 2011-07-18 08:48:20

Brawo Boćki
Wszystkie poleciały i zostawiły puste gniazdo. Pewnie poleciały sprawdzic czy na łące nie pada. Czy najmłodszy będzie miał tyle siły aby przyleciec do gniazda na posiłek? Pożyjemy - zobaczymy.
8:42

Ostatnio edytowany przez BABCIA Mariola (2011-07-18 08:53:42)

Iganka · 2011-07-18 09:44:07

18.07. 2011

09:45 - gniazdo nadal puste, ani dorosłych ani młodych boćków nie ma

MW17081955R · 2011-07-18 09:50:15

Co się dzieje w gnieździe, zaglądam o 9,45 o zastałam gniazdo puste???!!! Czy ktoś wie gdzie się podziały bocianki???

Ogłoszenie

#221 2011-07-17 03:07:43

Re: Co robią bociany? (lipiec 2011)

Gosia 44 napisał:

#222 2011-07-17 08:54:42

Re: Co robią bociany? (lipiec 2011)

#223 2011-07-17 11:44:26

Re: Co robią bociany? (lipiec 2011)

#224 2011-07-17 13:22:17

Re: Co robią bociany? (lipiec 2011)

#225 2011-07-17 14:44:03

Re: Co robią bociany? (lipiec 2011)

#226 2011-07-17 16:32:42

Re: Co robią bociany? (lipiec 2011)

#227 2011-07-17 16:49:17

Re: Co robią bociany? (lipiec 2011)

#228 2011-07-17 18:07:05

Re: Co robią bociany? (lipiec 2011)

#229 2011-07-17 20:34:40

Re: Co robią bociany? (lipiec 2011)

#230 2011-07-17 20:41:25

Re: Co robią bociany? (lipiec 2011)

#231 2011-07-17 21:54:06

Re: Co robią bociany? (lipiec 2011)

#232 2011-07-18 01:31:18

Re: Co robią bociany? (lipiec 2011)

Piotr J. napisał:

#233 2011-07-18 06:30:52

Re: Co robią bociany? (lipiec 2011)

#234 2011-07-18 07:47:26

Re: Co robią bociany? (lipiec 2011)

#235 2011-07-18 08:00:09

Re: Co robią bociany? (lipiec 2011)

#236 2011-07-18 08:01:16

Re: Co robią bociany? (lipiec 2011)

#237 2011-07-18 08:34:27

Re: Co robią bociany? (lipiec 2011)

Piotr J. napisał:

#238 2011-07-18 08:48:20

Re: Co robią bociany? (lipiec 2011)

#239 2011-07-18 09:44:07

Re: Co robią bociany? (lipiec 2011)

#240 2011-07-18 09:50:15

Re: Co robią bociany? (lipiec 2011)

Stopka forum