Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Administrator
18.14 nadal 1 bocian leży na gnieździe
Offline
Moderator
18.15 Bocian wstał, przekłada patyczki, czyści upierzenie
18.23 Przyleciał Dziedzic, przyniósł sianko i gałązki. Wygląda jakby był czymś opryskany - ma na tułowiu sporo ciemnych kropek. Zaraz ułożył się na dołku, gałązki rozkłada Przygoda, zgrabnie omijając partnera. Równouprawnienie panuje
Ostatnio edytowany przez agata66 (2016-05-04 18:29:39)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
18:24 Chwilę mnie nie było, a tu zaszły zmiany. Zastałam drugiego bociana, który musiał dostarczyć trochę budulca. Porozkładał trochę na brzegu, drugi leżąc leniwie pomagał. W czasie jak tu pisałam, wstał rozprostować nogi, kopulacja. Leży chyba znowu ten co poprzednio. A drugi pracuje.
Offline
Moderator
Przygoda intensywnie skubie Dziedzica, jakby chciała mu zdjąć te ciemne kropki; nawet można powiedzieć że go szturcha "Rusz się, pomóż układać, coś przyniósł!". Jaśnie pan ani drgnie.
19.03 Kopulacja. Przygoda nareszcie odzyskała dołek. Teraz ona poleży. Dom zbuduje się sam!
Ostatnio edytowany przez agata66 (2016-05-04 19:06:34)
Offline
Użytkownik
19.02 Dziedzic solidnie przykłada się do niektórych obowiązków
19.05 Przygoda wykorzystała sytuację i zajęła miejsca na dołku, dobrze... niech ugniata te źdźbła trawy, co by ich wiatr nie zwiał
19.25 Dziedzic poleciał do Castoramy, Przygoda odpoczywa
Ostatnio edytowany przez Mirka G (2016-05-04 19:28:19)
Offline
Użytkownik
19.31 Na gnieździe siedzi jeden bocian zwrócony przodem do kamery.
Offline
Użytkownik
20:04 Przygoda stoi w dołku, jest jakaś smutna, mało się rusza. Widać jej mocno czerwone stopy. Może Dziedzic przniesie choć trochę sianka.
20:12 Bocian stoi tyłem do kamery . Czeka na partnera albo myśli czy nie polecieć jeszcze na małą przekąskę.
Ostatnio edytowany przez danuta.walczak.18 (2016-05-04 20:15:44)
Offline
Użytkownik
20:17 Rozpadało się. Przygoda samotnie moknie. Pewnie Dziedzic wkrótce wróci.
Offline
Moderator
Ja przepraszam, ale nie mogłam się powstrzymać.
Kiedy tak patrzę na to liche staranie się o wygląd gniazda i kiedy uświadamiam sobie, że może już niedługo na tym klepisku pojawi się jajko, to przeżywam stres, który mnie trochę zjada. No i musiałam sobie pofolgować. Popełniłam wierszydło, trudno, najwyżej mi Admin urwie głowę.
DIALOGI BOCIANÓW CZYLI BUDOWA GNIAZDA.
Mądrej głowie dość dwie słowie:
Fajnie bywa na budowie!
- Dziś przyniosę dwa patyczki
Dla braciszka i siostrzyczki.
- Jutro dodam trochę sianka
Ku wygodzie dla bocianka.
- W środę może gałąź jaka
Będzie cudny dom dla ptaka!
W czwartek skądś wietrzysko wiało
Całe gniazdo wysprzątało!
- Nic to! W piątek nowa gałąź!
Dom budujmy nie zwlekając!
- Dziś sobota Przy sobocie
Kto by myślał o robocie!?
Od niedzieli zapał nowy
Do porządków i budowy!
…………………………….
Tak bociany się nie robi!
Niech wam dom zbuduje OBI!
Ostatnio edytowany przez agata66 (2016-05-04 21:18:47)
Offline
Użytkownik
Brawo agata66 !!!! Masz głowę ! Może jakos to wpłynie na bocianki i wezmą sie do roboty.
Offline
Użytkownik
20:29 Powrót marnotrawnego małżonka. Dziób pusty. Obchodzi samiczkę, obchodzi. Aż w końcu doszedł. Teraz grzecznie stoi.
Offline
Użytkownik
20:30 Są dwa bocianki.
Offline
Użytkownik
21.00 Tekla na miejscu, bociany na gnieździe i o to chodzi, to już ich 3. noc w tym gnieździe. Wcześniej było źle, że ich nie było, teraz chcemy żeby gniazdko wyglądało lepiej. Dobrze że oni nie słyszą naszych narzekań że mało się poświęcają gniazdku, że tylko trochę sianka przyniosły i tylko 3 patyczki, bo mogłyby uciec ze wstydu i znowu mielibyśmy "puste gniazdo". Dziedzic i Przygoda starają się, chociaż im nie wychodzi. Myślę, że jeśli pojawią się jajeczka i zaczną na nich cały czas siedzieć to wtedy wiatr - złodziejaszek nie będzie mógł łatwo podkradać sianka i tylko go będzie przybywać i patyczków też. A wtedy jajeczkom będzie coraz bardziej miękko, cieplej i bezpieczniej i nim minie około, hmm, 35-40 dni (mniej więcej nim się wyklują małe bocianki) to gniazdko będzie w dużo lepszym stanie. Prawda, że mogłyby tę Castoramę częściej odwiedzać. Ale i tak pozdrawiam wszystkich pozytywnie. Dobranoc wszystkim, bocianom i bocianolubom. Dziękuje Wam za zdjęcia, opisy. Nie było mnie, a dzięki Wam jestem na bieżąco. Do jutra.
21.16 Biedne bocianki, zmoknięte. A deszcz ciągle pada
Ostatnio edytowany przez celcyk1 (2016-05-04 21:17:06)
Offline
Użytkownik
Agato66 pozdrawiam
Offline
Administrator
21.35-22.12 para bocianów stoi na gnieździe
Trzymając się konwencji, uspokoję wierszem:
Głowy nie urywam,
Wierszyk podziwiam! :-)
Pozdrawiam
Paweł
agata66 napisał:
Ja przepraszam, ale nie mogłam się powstrzymać.
Kiedy tak patrzę na to liche staranie się o wygląd gniazda i kiedy uświadamiam sobie, że może już niedługo na tym klepisku pojawi się jajko, to przeżywam stres, który mnie trochę zjada. No i musiałam sobie pofolgować. Popełniłam wierszydło, trudno, najwyżej mi Admin urwie głowę.
DIALOGI BOCIANÓW CZYLI BUDOWA GNIAZDA.
Mądrej głowie dość dwie słowie:
Fajnie bywa na budowie!
- Dziś przyniosę dwa patyczki
Dla braciszka i siostrzyczki.
- Jutro dodam trochę sianka
Ku wygodzie dla bocianka.
- W środę może gałąź jaka
Będzie cudny dom dla ptaka!
W czwartek skądś wietrzysko wiało
Całe gniazdo wysprzątało!
- Nic to! W piątek nowa gałąź!
Dom budujmy nie zwlekając!
- Dziś sobota Przy sobocie
Kto by myślał o robocie!?
Od niedzieli zapał nowy
Do porządków i budowy!
…………………………….
Tak bociany się nie robi!
Niech wam dom zbuduje OBI!
Offline
Użytkownik
22:13 Nasze boćki stoją jak w hipnozie. Dlaczego nawet nie usiądą ? Jakoś dziwnie się zachowują, nawet nie czeszą piórek.
23:05 Zmieniły trochę pozycje ale nadal śpią na stojąco. Dobranoc Przygodo , Dziedzicu i Bocianoluby.
Ostatnio edytowany przez danuta.walczak.18 (2016-05-04 23:08:11)
Offline
Użytkownik
Do @agata66: świetne wierszydełko! Gratuluję poczucia humoru, serdecznie się uśmiałam
A wracając do naszych lokatorów: samczyk jest nieco mniejszy od samicy. Słabo wybarwiony dziób i nogi najprawdopodobniej świądczą o tym, że jest bocianim nastolatkiem. Widać, że parze brakuje doświadczenia w przygotowaniu gniazda. I boję się pomyśleć o tym jaki los może spotkać jajo... Bo jeżeli ma się ono pokazać w tym gnieździe, to może to już być lada moment... Póki co: nie ma go! (z.2 i 3) Poczekamy - zobaczymy co będzie.
Jest ok. godz. 2:30 i bociany odpoczywają. Po bocianiemu...
Ostatnio edytowany przez Barbarka (2016-05-05 02:40:10)
Offline
Moderator
Dzień dobry
Sytuacja o godz. 4 rano standardowa: dwa bociany czyszczące pióra, jedna Tekla drżąca na wietrze, jaja brak, gniazdo w budowie. Jeśli nawet nie doczekamy się młodych, to i tak ciekawie jest zobaczyć, jak sobie radzą /nie radzą młode bociany, jak nabierają doświadczenia i ile trzeba czasu i wysiłku, by zostać wzorowym rodzicem. A nas ta sytuacja uczy pokory wobec przyrody: nie zawsze sprawy się mają tak, jak tego oczekujemy. Kamera nie gwarantuje pokazania ideału, obserwujemy tylko - czy może aż - prawdziwe życie. Dobrego dnia wszystkim!
Offline
Użytkownik
5.25 Przygoda stoi na środku i czesze piórka, przybyło patyków, krząta się przy dołku
5.43 Przyleciał Dziedzic
5.46 kopulacja
5.52 Pani odpoczywa, Pan pracuje, chodzi wokoło gniazda jak inspektor nadzoru
Przygoda więcej czasu przebywa na gnieździe, może dzisiaj w nocy będzie jajo?
Ostatnio edytowany przez Mirka G (2016-05-05 05:59:21)
Offline