Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Moderator
04-08-2018
Noc spędziły młode na gnieździe, nocowały wszystkie trzy razem.
Rano młode bociany doskonalą umiejętność latania i poznają nowe środowisko, to, poza gniazdem, uczą się samodzielności, w tej chwili to powinno być ich priorytetem, ponieważ Kati nie pojawia się do tej pory na gnieździe, karmi tylko Karl, wczoraj były tylko dwa karmienia a to jest stanowczo mało dla dorosłych piskląt, więc muszą zacząć samodzielnie zdobywać pokarm.
Offline
Moderator
05-08-2018
Dzisiejszej nocy na gnieździe nocowały tylko dwa młode, jeden nie wrócił.
Tym odważnym był młody nazwany Maru.
Rano wyfrunęły z gniazda o 05:31 Paike (wrócił o 08:26) a o 05:44 Karula (wrócił o 08:00).
Teraz (10:30) na gnieździe stoją dwa młode, czekają na posiłek, bo do tej pory od rana jeszcze nie było rodzica z pokarmem a karmi tylko Karl.
Znane są już losy młodego bociana Maru! Urmas Sellis poinformował, że otwarta została właśnie mapa migracji jesiennej i są sygnały od młodego bociana
Maru rozpoczął już swoją pierwszą migrację jesienną!
Maru rozpoczął swoją wędrówkę wczoraj przed południem, noc spędził w miejscowości Murmastiene na Łotwie. Kolejne dane będą prawdopodobnie za ok. 6 godzin.
Źródło: https://www.looduskalender.ee/forum/vie … 18#p609118
Link do estońskiej mapy migracji: http://birdmap.5dvision.ee/EN
O godzinie 12:55 młode były karmione przez Karla i to był jedyny posiłek w dniu dzisiejszym.
Młode jeszcze wyfruwały na dłużej, o 13:28 wyfrunął jeden młody z suchej wystającej gałęzi po prawej stronie, o 13:29 poleciał za nim drugi (o 13:29). Młode wróciły na gniazdo jeden po drugim o 14:07.
Dzisiejszej nocy nocują na gnieździe jeszcze dwa młode bociany.
Offline
Moderator
06-08-2018
Pierwsze poranne wyloty z gniazda młode bociany rozpoczęły już o 05:31 - wyleciał pierwszy tuż za nim o 05:32 wyleciał drugi.
Gniazdo nie było długo puste, już o 06:43 na gnieździe był jeden młody, drugi pokazała się na gnieździe o 07:29, ale tak naprawdę nie wiadomo czy już wcześniej nie stał przy gnieździe na suchej gałęzi wystającej spod gniazda, ale był niewidoczny.
Później gniazdo znów opustoszało na krótko, już o 08:35 pojawił się jeden młody a 09:13 drugi, od tej pory na gnieździe są stale dwa młode -10:09, również do tej godziny młode nie były jeszcze karmione.
Pierwsze karmienie odbyło się o 12:09, potem o 14:04 i trzecie o 16:04, to już coś! Za każdym razem pokarm przynosił Karl. Przy pierwszym karmieniu był obecny tylko jeden młody -Karula, najadł się za dwóch! Przy drugim karmieniu Karl miał mały problem z opróżnieniem wola, zupełnie podobnie jak na polskim gnieździe na dębie, ale na gnieździe na dębie bocian rodzic męczył się o wiele dłużej!
Wieczorem były na gnieździe obydwa młode, będą dzisiaj nocować razem.
Godziny obserwacji wg zegara z kamery.
Film: tak się zjada za dwóch https://www.youtube.com/watch?v=uIDyAXspp2w
Film: drugie karmienie już dla obu młodych https://www.youtube.com/watch?v=ab2-2KRt-P8
Offline
Moderator
7.08.2016
Dziś o 7.25 cz. est. zastałam na gnieździe Karla. On już wie, że skończył się czas intensywnego zbierania pokarmu dla młodych, wyścigu z czasem, odpowiedzialności. Stał spokojnie, czasem poprawił piórka, odpoczywał ; być może zbierał siły do odlotu. Kto wie, ile razy w tym sezonie będzie nam dane jeszcze go zobaczyć.
8.25 pojawił się młody (z obrączką o końcówce 2), wpadł jak burza i natychmiast energicznie zaczął żebrać o pokarm. Karl pochylił głowę i sprawiał wrażenie, że chce podać śniadanie, ale bezskutecznie.
Dopiero po 10 minutach wypluł jedną rybkę, którą młody błyskawicznie połknął. Młodziak prosił dalej, ojciec znów próbował oddać pokarm i - dziwna sytuacja - trzy razy widziałam, jak w dziobie dorosłego pojawia się ryba z pomarańczowym ogonem, lecz jak była już osiągalna dla młodego, ojciec połykał ją z powrotem! Były takie chwile, ze wyglądało to jak walka dwóch bocianów o jeden kąsek!
8.49 Tobiasz zakończył "podawanie" pokarmu, o 8.51 odfrunął. Widziałam jeszcze, jak po kilku minutach młody się wypróżnił - widać, że nie głoduje
Offline
Moderator
07-08-2018
Przez całą noc na gnieździe były dwa młode.
05:58 - wyfrunął pierwszy młody bocian, to Paike
06:07 - wyfrunął drugi Karula
06:09 - przyleciał na puste gniazdo Karl, stał i czekał na młode ponad godzinę
07:32 - na gniazdo przyleciał Karula, oczywiście, kiedy zobaczył rodzica zaraz rozpoczął świergot domagający się karmienia, Karl rozpoczął karmienie przy głośnym i energicznym dopingu Karuli, niestety nie mógł całkowicie zwrócić pokarmu, w dziobie utknęła spora ryba, trwało to aż do 08:51. Taka sytuacja zdarza się również w polskim gnieździe na dębie (nie dalej jak wczoraj)
08:51 - Karl zrezygnował z wypróżniania wola i odfrunął
09:35 - wyfrunął również Karula
10:25 - przyleciał Karula
10:27 - przyleciał Paike i aż do teraz tzn. do 10:38 na gnieździe są dwa młode
Puste gniazdo nie zawsze oznacza zakończenie sezonu i rozpoczęcie migracji przez młode (przynajmniej w odniesieniu do bocianów czarnych), młode bociany jeszcze przylatują czekają na rodzica i karmienie lub po prostu odpoczywają na gnieździe
Po południu również dwa młode spędziły sporo czasu na gnieździe (padał deszcz), były karmione jeszcze dwa razy przez Karla (13:19 i 14:47)
Na noc zostały dwa na gnieździe.
Czas obserwacji z zegara kamery.
Offline
Moderator
08-08-2018
O godzinie 04:52 - na gnieździe są dwa młode
05:34 - odleciały jeden po drugim
05:44-08:49 - gniazdo puste
08:50 - wróciły równocześnie w tym samym czasie
09:07 - nadal są razem na gnieździe
12:13 na gnieździe stoją dwa młode bociany
Dzisiaj Karl karmił młode cztery razy, jak widać dla bociana rodzica czas intensywnego zbierania pokarmu dla młodych wcale się nie skończył, Karl karmi młode sam, przynosi pokarm kilka razy w ciągu dnia i są to spore porcje.
Wieczorem na gnieździe były dwa młode i już zostały na noc w gnieździe.
Czas obserwacji z zegara kamery.
Offline
Moderator
09-08-2018
Pierwszy z młodych bocianów o 05:27 zszedł z gniazda na suchą gałąź po prawej stronie poniżej gniazda, kiedy odleciał nie było widać, drugi odleciał o 05:35.
Gniazdo było puste aż do 09:03 kiedy przyleciał Karl, czekał na młode.
09:33 - Karl coś dostrzegł, odstrasza czy przywołuje?, gwiżdże głośno, rozkłada białe pióra podogonowe
09:36 - jednak przywołuje, widział młodego, teraz już przyleciał na gniazdo, prosi o karmienie
09:38 - przyleciał drugi młody, Karl karmi obydwa młode
09:39 - Karl odfruwa, dwa młode zostają na gnieździe
12:40-13:30 - młode nie opuszczają gniazda, cały czas na nim pozostają, zmieniają tylko miejsce stania lub siedzą
Wieczorem (ok. od godziny 18.) młode cały czas już przebywały na gnieździe i zostały razem na noc. Zanim jeszcze się ściemniło siedziały płasko na gnieździe obok siebie, przytulone.
Offline
Moderator
10-08-2018
05:25 - młode jeszcze są na gnieździe
05:37 - odleciał pierwszy z młodych
05:38 - wyfrunął drugi (końcówka identyfikatora 1)
08:53-09:19 - są już obydwa na gnieździe, stoją, czyszczą pióra
O godzinie 13:49 młode dostały już trzeci posiłek w dniu dzisiejszym, nie jest źle jak na samotnie karmiącego młode Karla.
11:27-14:00 - na gnieździe widziałam obydwa młode
Po południu również stały dwa i na noc na gnieździe zostały obydwa młode.
Obserwacje wg zegara z kamery.
Offline
Moderator
11-08-2018
Dwa młode bociany Paike i Karula spędziły noc na gnieździe razem.
O 05:29 gniazdo było puste, młode wyfrunęły.
06:22 na gniazdo wrócił Paike i niedługo potem odleciał (06:28)
08:05 - obydwa młode już wróciły, od tej pory aż do 09:50 stoją na gnieździe
Później młode jeszcze wyfruwały na krótkie loty i wracały do gniazda obydwa.
Od 18:39 - już stały na gnieździe aż do późnego wieczoru i zostały na noc razem.
Karl karmił młode dzisiaj cztery razy (09:38,12:55, 15:13, 18:12) za każdym razem przynosił duże ryby.
Obserwacje wg zegara z kamery.
Offline
Moderator
12-08-2018
Rano, o 06:24 jeden z młodych wyfrunął z gniazda, o 06:31 drugi, ale wróciły, niedługo przebywały poza gniazdem (o 07:01 i 08:30).
Pierwszy posiłek Karl przyniósł młodym o 09:33.
Teraz 09:48-10:45 obydwa młode cały czas stoją na gnieździe.
12:03 - przyleciał Karl, próbował nakarmić młode przez ok. 15 min., niestety nie mógł zwrócić pokarmu, mimo, że młode go energicznie dopingowały.
Kolejne karmienie (już udane) było o 15:22, Karl przyniósł duże ryby.
Po południu młode stoją na gnieździe lub na wystających spod gniazda suchych gałęziach sosny.
Wieczorem rozpadało się, młode stały nieruchomo w tych samych miejscach, ale o 21:04 młody stojący na gałęzi pod gniazdem (na wprost kamery) nagle zniknął z kadru, o tej porze widoczność na gniazdo jest już kiepska, więc być może stał się po prostu niewidoczny, na gnieździe stał jeden młody.
Godziny obserwacji z zegara kamery.
Offline
Moderator
13-08-2018
Po deszczowej nocy młode bociany wyfrunęły z gniazda; jako pierwszy o 05:30 wyfrunął Karula, Paike jeszcze został. O godzinie 07:01 gniazdo było już puste.
Wróciły do gniazda niedługo potem, 09:01 przyleciał jeden a o 09:05 był już na gnieździe drugi.
09:09-09:38 - obydwa młode stoją, czekają na posiłek.
Pierwszy posiłek przyniósł Karl o 11:36, które trwało do 11:50, samiec miał problem z opróżnieniem wola, w końcu zwrócił kilka średniej wielkości ryb, to był jedyny posiłek jaki miały dzisiaj aż do tej pory tj do 18:30.
Młode od rana stoją i czekają na rodzica.
Offline
Moderator
14-08-2018
Dwa młode bociany noc spędziły na gnieździe.
Rano wyfrunęły jeden po drugim (05:31, 05:33), ale już o 06:35 obydwa były na gnieździe.
Kolejny wylot młodych: 09:52 jeden i 09:53 drugi, tym razem nie ma młodych w gnieździe dość długo, po wczorajszym jedynym, skromnym posiłku prawdopodobnie zmuszone są szukać pokarmu samodzielnie.
10:52-11:00 - gniazdo jest puste
Obserwacje wg zegara z kamery.
Offline
Użytkownik
14.08.2018
19.44 Zastałam puste gniazdo. Ciekawe czy młode wrócą na noc do gniazda
20.41 Gniazdo jest puste.
21.12 Bez zmian.
Ostatnio edytowany przez kinga2605 (2018-08-14 20:13:11)
Offline
Moderator
O godzinie 11:05 do pustego gniazda przyleciał Karl, czekał, stał na gnieździe do godziny 11:13
11:34 - przyleciał jeden z młodych bocianów, przebywał na gnieździe do 12:34
12:35- aż do chwili obecnej tj do godziny 21:00 gniazdo jest cały czas puste.
Godziny obserwacji wg zegara z kamery.
Być może młode nocują gdzieś w pobliżu gniazda albo są już daleko, może dzisiejszy dzień był ich ostatnim dniem na gnieździe. Niewykluczone, że jeszcze wrócą, ale obydwa młode mają lokalizatory GPS, więc jeśli już rozpoczęły swoją pierwszą migrację, to niebawem dowiemy się o tym, dane mogą być dostępne nawet po ok. 6 godzinach. Tak było w przypadku Maru pierwszego z trzech młodych, który wyfrunął z gniazda.
Bociany czarne mają nieco inne zwyczaje, jeśli chodzi o nocowanie na gnieździe. Kiedy pisklęta już osiągną kolejny etap rozwoju, umieją już latać, to na noc raczej opuszczają gniazdo, nocują gdzieś w pobliżu gniazda, na gałęziach, konarach pobliskich drzew, nie wszystkie równocześnie, czasem któryś z młodych zostaje na noc, albo sporadycznie wszystkie. Tak właśnie jest już od kilku dni na polskim gnieździe - młode późnym popołudniem/wczesnym wieczorem wyfruwają z gniazda, nocują na pobliskich gałęziach lub na konarach drzewa, na którym znajduje się gniazdo, rano zlatują się do gniazda i czekają na rodzica z posiłkiem, albo po prostu odpoczywają w ciągu dnia. Tak było również na polskim gnieździe w ubiegłym roku i podobne zachowanie można było obserwować na gnieździe łotewskim w tym roku.
Dorosłe bociany czarne również wybierają na nocleg drzewa, na gnieździe nocuje razem para w okresie godów a potem pojedynczy rodzic z pisklętami, kiedy je pilnuje, potem już opuszczają gniazdo i pojawiają się tylko z posiłkiem dla piskląt, po wylocie młodych też raczej nie przylatują na nocleg na gniazdo (tak, jak bociany białe), na koniec sezonu, po odlocie młodych bocian rodzic przylatuje w ciągu dnia, "posprzątać" gniazdo . Zdarzają się jednak odstępstwa od zasady - np. w tym sezonie po raz pierwszy widziałam w łotewskim gnieździe, że bociani rodzic został na noc, to była tylko jedna noc (jeżeli to był bocian z pary, która tu gniazdowała, bo jeżeli nie jest oznakowany, to pewności nie ma).
Offline
Moderator
15-08-2018
W nocy gniazdo było puste, późnym wieczorem rozpadał się deszcz.
Kilkanaście minut temu Urmas Sellis podał wiadomość o pozycjach dwóch młodych bocianów, które wczoraj wyfrunęły z gniazda.
Treść informacji:
" Jeden z młodych był ok. 7 km od gniazda przy jakimś strumieniu w lesie i tam spędził noc. Drugi był wczoraj ok. 23 km na północ, ale po południu wrócił i znajdował się ok. 10 km na północ od gniazda (w pobliżu stawu rybnego). Dalszych ruchów nie widać prawdopodobnie z powodu deszczowej pogody"
Źródło: https://www.looduskalender.ee/forum/vie … 05#p611205
Offline
Moderator
Offline
Moderator
16-08-2018
Młody bocian całą noc spędził na gnieździe.
Rano o godzinie 06:18 wyfrunął startując z suchej gałęzi wystającej spod gniazda z prawej strony
09:15 - Karula wrócił na gniazdo, odpoczywa
10:06 - wyfrunął z gniazda, od tej pory aż do 15:52 gniazdo jest puste.
20:27 - gniazdo nadal puste, nie pojawił się ani młody bocian ani Karl.
Offline
Moderator
17-08-2018
Od chwili wyfrunięcia ostatniego młodego z gniazda, wczoraj od 10:06 do dnia dzisiejszego do godziny 12:50 gniazdo cały czas jest puste.
Kati była ostatni raz na gnieździe 01 sierpnia.
Maru po raz ostatni był widziany 04 sierpnia, rozpoczął migrację jako pierwszy z trzech młodych bocianów.
Paike, kolejny młody bocian ostatni raz na gnieździe był 14 sierpnia.
Karl przyleciał na gniazdo po raz ostatni 14 sierpnia
Karula jako ostatni wyfrunął z gniazda wczoraj 16 sierpnia.
Aktualne (dane z dnia 16-08-2018) pozycje estońskich bocianów, które rozpoczęły już migrację jesienną
Na mapie nie ma jeszcze jednego młodego z trójki - Paike, być może jeszcze nie zdecydował się na podróż i jeszcze lata gdzieś niedaleko gniazda?
Offline
Moderator
18-08-2018
Wczoraj Urmas Sellis podał wiadomość na forum estońskie, że Paike jeszcze nie rozpoczął migracji, jego lokalizator wysyła sygnał z miejsca oddalonego od gniazda ok. 6 km na zachód, niedaleko jakiegoś strumienia.
Gniazdo było puste wczoraj i dzisiaj również.
Paike został dołączony już do mapy migracji jak również Eedi, chociaż nie jest członkiem rodziny bocianów, dla których została stworzona osobna karta mapy migracyjne (w tym roku), ale będzie można porównać trasy rodziny Karla i Kati z innym czarnym bocianem, który jest wyposażony w lokalizator GPS już od kilku lat.
Najbardziej wysunięty do przodu jest Karula, leci prosto na południe (jest najmłodszy), Maru trochę kluczy a Paike dużo czasu spędził nad strumieniem, być może znalazł tam obfite źródło pożywienia?
Offline
Moderator
19-08-2018
Na gnieździe pusto i cicho. Dzięki lokalizatorom mamy informację o dalszych losach młodych bocianach wyklutych w tym roku, wiemy też gdzie aktualnie znajduje się Karl.
Sezon lęgowy już się zakończył, bociany opuściły gniazdo. Bezpiecznych lotów! Będziemy czekać z nadzieją, że na wiosnę znów powrócą szczęśliwie!
Offline