Sve - 2007-04-11 23:43:02

Tarnowskie Góry 2007


Czwarta kamera w Tarnowskich  Górach ruszyła 11.4. :D
Jest para, jaja chyba nie.


http://bocian.piekary.net/

http://img380.imageshack.us/img380/8232/2a63e7b18f91c0a7bd1bc58hu4.th.jpg  http://img380.imageshack.us/img380/799/cc0495b781faf36bebc72b8wc2.th.jpg

I w Ustroniu dziś się wreszcie pojawił bocian! To znaczy, że wszystkie 4 polskie kamery już działają i maja swoje boćki! :applause:  :tak:  :good:

Aga - 2007-04-17 11:39:33

W Piekarach mamy jajko :)

http://img380.imageshack.us/img380/7310/c33500bd027d0593kf4.th.jpg

belcia - 2007-04-17 22:48:11

Już są dwaaaaaa jajeczka :)

http://images21.fotosik.pl/183/2301a27c43b4a243m.jpg

Sofokles - 2007-05-07 15:06:07

Piekary wysiadują.
Tak od 30 min     

http://img172.imageshack.us/img172/1961/0705piekarywysiadujeuf1.th.jpg

bea - 2007-05-23 10:20:40

Szczęśliwi rodzice Tymek i Lotka :)

http://images20.fotosik.pl/378/0db11d54da7f02b7m.jpg

Urszula - 2007-05-23 18:40:43

Jest na razie czwóreczka :)

http://images21.fotosik.pl/325/112e5dcd451fcb93m.jpg

Sofokles - 2007-05-25 17:33:30

Maluchy wyglądają jak szmatki :)
http://img362.imageshack.us/img362/14/0525piekarymalyyy0.th.jpg

lira1 - 2007-05-28 10:05:29

Jeżeli są trzy pisklaki to wczoraj byłam świadkiem usunięcia jednego z gniazda. Widziałm jak bocian trzymał i tarmosił coś dużego co miało dwie łapki. Nastepny kadr to było połykanie. Czy to możliwe, że połknął własne pisklę?

figa - 2007-05-28 10:29:26

Najwyraźniej na zdjęciu u Urszuli sa cztery pisklaki. Natomiast u Sofoklesa już są trzy. Gdzie się podział jeden pisklak? Czyżby Lira miała rację?

belcia - 2007-05-28 10:51:24

lira1 napisał:

Jeżeli są trzy pisklaki to wczoraj byłam świadkiem usunięcia jednego z gniazda. Widziałm jak bocian trzymał i tarmosił coś dużego co miało dwie łapki. Nastepny kadr to było połykanie. Czy to możliwe, że połknął własne pisklę?

Wszystko możliwe że zjadł swoje piskle, słyszałam gdzieś o tym :(

lira1 - 2007-05-28 19:44:39

W gnieździe w czasie karmienia były tylko trzy łebki.  Myślę, że jedno piskle zostało zabite.

belcia - 2007-05-28 20:19:32

To bardzo przykre Lira, ale niestety takie rzeczy u bocianów się zdarzają.:(

strongbaby - 2007-05-29 08:54:37

Duże już są pisklaki. Nie wiedziałam, że  tak dorodne bocianki rodzice mogą eliminować. Smutne

belcia - 2007-06-04 19:55:53

Wczoraj około 9 rano w TV2, był program z tego gniazda właśnie. Pokazywali  gniazdo kiedy było jeszcze pięć niewyklutych piskląt , mierzyli je topili w wodzie jajka ,patrząc w ten sposób kiedy będą klucia. Bardzo się wzruszyłam oglądając znajome gniazdo ;)

http://images12.fotosik.pl/58/38dbd6ceb231460em.jpg http://images22.fotosik.pl/130/8df598b1bafbad75m.jpg

Sofokles - 2007-06-13 17:52:05

Tutaj tez już zostają same.
http://img527.imageshack.us/img527/4050/0613piekarytezsamegt9.th.jpg

Sofokles - 2007-06-17 23:02:54

Kurczaki przytulone :)
http://img514.imageshack.us/img514/9088/0617piekarykurczakiprzyac8.th.jpg

krasnal - 2007-07-16 22:40:14

22:21 Cała rodzinka szykuje się do spania :) :) :) :) :)
http://images23.fotosik.pl/29/9c5abfd207ea44dam.jpg

Sofokles - 2007-08-18 23:05:29

A w Tarnowskich górach któryś dzień z rzędu gniazdo puste.

Damka_Pik - 2008-03-28 12:57:11

28 marca 2008 (fotka z godz. 12:53):
I tutaj już przyleciał bocianek :)

http://img120.imageshack.us/img120/6227/screenshot272bn8.th.jpg

tanja - 2008-03-30 14:05:53

Gniazdo znajduje się w dzielnicy Tarnowskich Gór-Rybna.W ubiegłym roku parze nadano imiona Lotka  i Tymek.
O 12:17 para zaprezentowała mi się w całej okazałości.Jak na razie odpoczywają.

belcia - 2008-04-06 14:35:59

6 kwiecień, jajeczka jeszcze nie ma.

http://images27.fotosik.pl/189/a8270ef22e65decam.jpg http://images29.fotosik.pl/190/91602aeddaa554d0m.jpg

krasnal - 2008-04-08 19:37:58

O godz. 15.25 już pierwsze jajo było, czyli pokazało się między 12.00 a 15.35 !  :)
http://img260.imageshack.us/img260/8844/tarnowskiegorygniazdoyw9.th.jpg :)

Damka_Pik - 2008-04-09 20:39:47

9 kwietnia

Nie mam stuprocentowej pewności, ale wydaje mi się, że bociany pozbyły się swego jaja. :(
Grubo po 18-tej widziałam jak jeden z boćków (był wtedy sam w gnieździe) spychał dziobem jajo na sam brzeg gniazda (niestety, nie mogłam wtedy zrobić zdjęcia). Teraz zajrzałam tam - i nie widzę jaja, a bociany stoją. :(
Wszystko ma swoją przyczynę - jaka skłoniła rodzica do takiego zachowania? Nie wiem.

Damka_Pik - 2008-04-12 08:32:50

12 kwietnia

Wczoraj późnym wieczorem dość często zaglądałam do tego gniazda i odniosłam wrażenie, że drugie jajo też zniknęło - samica wciąż stała dokładnie w dołku na jajka, również w trakcie kopulacji. Potem samiec opuścił gniazdo, przynajmniej przez godzinę widziałam ją samą - siedzącą, dalej nie wiem.
Dziś widać kolejne jajko, prawdopodobnie zostało zniesione w nocy. Nie umiem skomentować przyczyn pozbycia się już dwóch jajek.

belcia - 2008-04-14 10:50:41

14 kwiecień

Widać dwa jajeczka :)

http://images31.fotosik.pl/216/be2cf642908b31f1m.jpg

Damka_Pik - 2008-04-16 07:18:17

16 kwietnia

Są już trzy jajeczka! :) Ależ zmokły biedne boćki.

http://images32.fotosik.pl/218/4d0d2a1a692e9aafm.jpg http://images32.fotosik.pl/218/a2bb9c390611b8d8m.jpg

Damka_Pik - 2008-05-13 11:34:44

13 maja, godz. 11:25

Albo mi się zdaje, albo szara plamka między pierwszym z lewej jajem a nogą boćka na drugiej fotce to pierwszy pisklaczek. :)
A być może fragment zlepionej ściółki? Myślę jednak, że pisklaczek, ze względu na kolor. :)

http://www.fothost.pl/thumb/08/20/thumb_3ca1404c_ScreenShot1198.jpg http://www.fothost.pl/thumb/08/20/thumb_532f8b9f_ScreenShot1199.jpg

Damka_Pik - 2008-05-16 15:47:40

16 maja

W gnieździe w Tarnowskich Górach dzisiejszej nocy wykluły się dwa pisklaczki ! :)

(Co do moich podejrzeń z poprzedniego postu z 13 maja - nie potwierdziły się.)

http://www.fothost.pl/thumb/08/20/thumb_49ee232c_ScreenShot028.jpg http://www.fothost.pl/thumb/08/20/thumb_5d70b613_ScreenShot029.jpg

Damka_Pik - 2008-05-17 19:47:17

17 maja

Dziś po południu pojawił się trzeci pisklaczek. - brawo! :)

http://www.fothost.pl/thumb/08/20/thumb_e80b058f_ScreenShot1267.jpg http://www.fothost.pl/thumb/08/20/thumb_fb335218_ScreenShot1261.jpg

mamajka - 2008-05-21 10:31:41

Niestety w obserwowanym przeze mnie drugim gniezdzie nie ma juz pisklat.Dwa dni temu nad gniazdem przeszla burza.Wczoraj na obrzezu gniazda lezalo cialko martwego pisklaka a w dolku byl jeden zywy.Dzis rano i ten lezal bez ruchu,poza dolkiem, przed chwila bocian wyrzucil jego cialko z gniazda,a w tej chwili nosi w dziobie drugiego martwego pisklaka.Pojawila sie tez wczoraj w opisie informacja,ze w kwietniu bociany stoczyly walke miedzy sobą(a jest to najwyraźniej ta sama para,ktora w ubieglym roku normalnie odchowala piskleta).Tak jak wczesniej pisalam,wydawalo mi sie,ze te bociany nie sa spokojna para,ze niektore ich zachowania wygladaja na zaczepne.Co przesądza o tym,ze ta sama para,w tych samych mniej wiecej warunkach-zaczyna inaczej wobec siebie sie zachowywac.
Sa jeszcze dwa jajka-czy są szanse na pisklaki?jesli oczywiscie bociany beda je wysiadywac-bo na razie wyglądaja na zdezorientowane,bocian przukuca nad jajkami i zaraz wstaje,stoi nad nimi,chodzi nerwowo po gnieździe.

krasnal - 2008-05-30 22:49:23

30.05.2008r - W gniazdku nie ma małych bocianków, chyba już nie będzie w tym sezonie. :( :( :(
http://img133.imageshack.us/img133/7774/gniazdotarng3005an9.th.jpg

Renia - 2008-06-21 23:56:19

Lotka i Tymek to para z temperamentem. Imponująco wyglądała ich bójka, kiedy Lotka zaatakowała partnera i po prostu wyrzuciła go z gniazda. Film z tej akcji można zobaczyć tu: http://www.youtube.com/watch?v=0jF12p1BAvQ
Lotka i Tymek nie mają w tym roku potomstwa. Wyklute pisklęta zatopiła woda podczas burzy, z następnych jajek nic sie nie wykluło. Mimo to bociany nadal wspólnie zamieszkują swoje gniazdo, bardzo często można je zobaczyć razem. Wiadomo, we dwoje łatwiej przetrwać trudne chwile. Obserwuję to gniazdo i dochodzę do wniosku, że to niezwykła para.

http://images50.fotosik.pl/208/9f5e1ca2e1d9785dm.jpg  http://images42.fotosik.pl/120/0079f47a3f40ddc0m.jpg  http://images48.fotosik.pl/208/0c73fc161cefca3bm.jpg  http://images44.fotosik.pl/208/d6f0ee8bc8bf8aa6m.jpg

Renia - 2008-08-18 22:32:17

18 sierpnia
Lotka i Tymek wciąż jeszcze w swoim gnieździe.

belcia - 2008-08-20 11:44:17

20 VIII 2008

11.45 dalej są w gniazdku i czyszczą upierzenie :))
12.16 cały czas na gnieżdzie

http://images24.fotosik.pl/267/a8d0a152da7cce23m.jpg http://images34.fotosik.pl/349/80d9b54346f6f998m.jpg

Magdag - 2008-08-20 22:36:42

20 VIII 2008

22:38 Ta noc też jest jeszcze wspólna

http://images36.fotosik.pl/3/fda5843710ab1aebm.jpg

Magdag - 2008-08-21 20:09:15

20:07 Gniazdo puste.Oj, czyżby....
http://images32.fotosik.pl/349/85d3fb8d35f2fab6m.jpg

ekar - 2008-08-22 20:23:42

22 sierpnia
W Tarnowskich Górach w gnieździe stoi 1 bocian :)

http://img70.imageshack.us/img70/4868/gniazdoms8.th.jpg

Eva Stets - 2009-03-01 22:11:33

Tarnowskie Góry - 2009

Pod linkiem niżej podgląd gniazda bocianów w Tarnowskich Górach w sezonie lęgowym 2009:

http://bociany.piekary.net/?res=

życzę ciekawych obserwacji
Eva Stets
Administrator forum

Renia - 2009-03-13 10:55:39

13 marca 2009
Kamera w Tarnowskich Górach już ruszyła. Teraz tylko trzeba czekać na powrót Lotki i Tymka. Oby tegoroczny sezon był dla nich szczęśliwszy od poprzedniego.

http://www.pic-upload.de/thumb/13.03.09/fielx2.jpg

wladek12 - 2009-04-02 15:33:39

02.04.2009.

O 15.33.zastałem jednego bociana.(f.1.).          ...           :papa:

http://img23.imageshack.us/img23/8638/1534tarnowskiegryjedenb.th.jpg

Renia - 2009-04-05 17:11:32

5 kwietnia 2009

17:10 W gnieździe w Tarnowskich Górach są już dwa bociany! :)

http://images46.fotosik.pl/98/61fa2ca178e64369m.jpg

mamajka - 2009-04-06 23:43:59

od godz.23.38 do 00.14
Obydwa bociany na gnieździe. Stojący bocian nie tylko dokonuje własnej toalety (1), ale i co chwilę "zaczepia" drugiego: trąca go dziobem w szyję, grzbiet, w głowę, "przeczesuje" mu pióra na piersi (2,3).

http://img6.imageshack.us/img6/2628/gniazdoj.th.jpg  http://img6.imageshack.us/img6/1722/gniazdoa.th.jpg  http://img115.imageshack.us/img115/3482/gniazdo.th.jpg

Renia - 2009-04-10 17:22:29

10 kwietnia 2009, godz. 15:00 - 16:00

Lotka i Tymek razem w gnieździe (1).
Ona zaczepia go dziobem (2).
W końcu kładzie się i wtedy on kilkakrotnie trąca ją dziobem (3).
Doszli do porozumienia - praca nad przyszłym pokoleniem (4).

http://images39.fotosik.pl/97/287c98f2967ae318m.jpg   http://images39.fotosik.pl/97/c9086e60e6a4bfbbm.jpg   http://images38.fotosik.pl/97/cfac9cbcc3287749m.jpg   http://images47.fotosik.pl/101/e6305f3a86f49c08m.jpg

mamajka - 2009-04-11 00:35:09

11kwietnia 2009 godz.00.31
Bocianie starania przynoszą efekty: jest jajko!!!
http://img15.imageshack.us/img15/2818/gniazdo3.th.jpg

Renia - 2009-04-13 00:31:46

13 kwietnia 2009; godz. 00:30

Lotka i Tymek mają już dwa jajka.

http://images36.fotosik.pl/98/b6d65352b049bfdbm.jpg

mamajka - 2009-04-14 19:30:27

14 kwietnia 2009
godz.19.31 Piekna prezentacja jajek (zdj.1) ;
godz.21.07 i  godz.21.45 kopulacja (zdj.2 ) ,

http://img145.imageshack.us/img145/2320/gniazdo1.th.jpg   http://img5.imageshack.us/img5/9453/gniazdoc.th.jpg

Renia - 2009-04-14 19:39:06

14 kwietnia 2009

19:25 Lotka i Tymek razem w gnieździe. Ona wysiaduje, on stoi.
19:30 Lotka wstała na chwilę. Odnoszę wrażenie, że w dołku są już trzy jajka.

http://images44.fotosik.pl/104/deeac51f74d91573m.jpg   http://images42.fotosik.pl/99/6ff9dcf212e52e62m.jpg

Damka_Pik - 2009-04-16 17:03:46

16 kwietnia 2009

Widzę trzy dorodne jaja. :)

http://images41.fotosik.pl/101/4a42718793b4af92m.jpg   http://images37.fotosik.pl/100/4ebfd01d48b42333m.jpg

Renia - 2009-04-17 10:49:28

17 kwietnia 2009
około godz. 10:00

Od dłuższego czasu na jajkach siedział Tymek. Kiedy przyleciała Lotka, on wstał, ona zaczęła poprawiać jajeczka (1).
Niestety wieje silny wiatr, kamera wciąż się porusza, zdjęcia są nieostre. W dodatku Lotka nakryła jajeczka sianem, więc nie zauważyłam, ile ich jest (2).
Tymek doszedł chyba do wniosku, że jajeczek jest zbyt mało, wskoczył na Lotkę, ale nic mu z tego nie wyszło. Spadł... (3).
Teraz Lotka usiadła na jajkach, Tymek stoi obok niej, oboje zajmują się pielęgnacją upierzenia (4).
http://images41.fotosik.pl/101/cb06b0bd23335452m.jpg  http://images49.fotosik.pl/105/3eff98704ea4ed7em.jpg  http://images41.fotosik.pl/101/a3cd0e921f54ee4fm.jpg  http://images39.fotosik.pl/101/9c3013a9c5f701c2m.jpg

Renia - 2009-04-17 23:46:04

17 kwietnia 2009
godz. 23:40

Lotka i Tymek mają cztery jajeczka.
Lotka wstała, poprawiła je (1), po chwili na nich usiadła.
Tymek porządkuje pióra (2).

http://images42.fotosik.pl/102/0448266d5b7def60m.jpg  http://images45.fotosik.pl/105/00d4b1bab709538am.jpg

Renia - 2009-04-19 17:19:46

19 kwietnia 2009

16:10  W Tarnowskich Górach obydwa bociany razem w gnieździe. Lotka przerwała na chwilę wysiadywanie, wstała, odwracała jajka dziobem. Nie jestem pewna, ile jest jaj, cztery widać wyraźnie, ale może być pięć. Dołek jest dość głęboki, ponadto boćki otulają jaja sianem.
Po kilku minutach Lotka usiadła, a Tymek kontynuował toaletę.

http://images38.fotosik.pl/102/ab825ffece7c1096m.jpg  http://images49.fotosik.pl/106/81f156a3de6241e1m.jpg  http://images42.fotosik.pl/103/da2bb2db62d1a1a9m.jpg

Renia - 2009-04-20 23:33:11

20 kwietnia 2009

21:25 Dwa bociany w gnieździe, jeden wysiaduje, drugi stoi obok (1).
22:06 Trochę czułości - stojący bociek dotyka dziobem drugiego (2).
22:36 W gnieździe jest tylko jeden bocian, nie widziałam momentu, gdy drugi odlatywał (3).
23:20 Sytuacja bez zmian, nadal tylko jeden bocian.
Nie wiem, czy często się zdarza, by bocian w nocy opuszczał gniazdo. Ja widzę to po raz pierwszy.

http://images36.fotosik.pl/104/e846d920d6117f0am.jpg  http://images47.fotosik.pl/108/bb7603ceee2f6575m.jpg  http://images43.fotosik.pl/107/bb4a90d61e7a622bm.jpg

Renia - 2009-04-21 10:34:11

21 kwietnia 2009

Od rana Lotka i Tymek razem w gnieździe. Jedno wysiaduje, drugie stoi obok, czasami czyści pióra. Potem wspólnie zajmowali się jajkami, których jest pięć. Około dziesiątej jeden z boćków odleciał.

http://images48.fotosik.pl/108/24faa9591c472d35m.jpg  http://images45.fotosik.pl/108/43dacb37ac8ff819m.jpg  http://images44.fotosik.pl/108/cda2afe12d4bd426m.jpg

Renia - 2009-04-22 07:38:17

22 kwietnia 2009

7:30 Lotka i Tymek w blasku porannego słońca.
Odwracanie jajek, potem wylot z gniazda, ale na krótko. Wkrótce znów są razem.

http://images47.fotosik.pl/108/e2212a6dce8bba6bm.jpg  http://images50.fotosik.pl/108/51546ef22074cbc7m.jpg  http://images48.fotosik.pl/108/1bee0e4cc08b5723m.jpg

mamajka - 2009-04-26 00:42:40

26.04.09  godz.0.52
Noc w Tarnowskich Górach.Stojacy bocian robi (już nocną) toalete,drugi wysiaduje jajka.
http://img15.imageshack.us/img15/2320/gniazdo1.th.jpg

Renia - 2009-04-28 14:58:41

28 kwietnia 2009
ok. godz. 14:30

1. Tymek wysiadywał jajka. Przyleciała Lotka i po krótkiej toalecie piór zaczęła szturchać Tymka dziobem.
2. Tymek wstał i prawie natychmiast odleciał.
3. Lotka zajęła się jajkami, odwracała je, układała wokół nich siano.
4. Usiadła na jajkach. Teraz ona wysiaduje.

http://images39.fotosik.pl/109/6d46d5c803986fe7m.jpg  http://images41.fotosik.pl/109/3e3d7d582e41349am.jpg  http://images44.fotosik.pl/114/9f0fb05fa7f69d48m.jpg  http://images49.fotosik.pl/113/127f5dd2ab3db4d5m.jpg
4.

Renia - 2009-05-04 20:16:37

4 maja 2009
godz. 20:18

Lotka i Tymek razem w gnieździe. Jedno wysiaduje jaja, drugie dokonuje wieczornej toalety.
Któreś z nich przyniosło do gniazda jakiś śmieć, prawdopodobnie papier lub folię.

http://images37.fotosik.pl/113/80daefb72cb79fb9m.jpg

Renia - 2009-05-08 00:20:37

8 maja 2009
około północy

Lotka wysiaduje jajeczka. Tymek co chwilę szturcha ją dziobem (1).
Lotka wstała, przez półtorej minuty porządkowała jaja (2), następnie na powrót usiadła.
Tymek najpierw czyścił pióra, nastepnie zaczął znowu zaczepiać Lotkę.
Lotka wstała, obydwa bociany obracały jajka, po czym Lotka cofnęła się, a Tymek przystapił do wysiadywania.
Po chwili Lotka położyła sie obo Tymka. Teraz boćki leżą przytulone do siebie (4).

http://images40.fotosik.pl/115/04817b8a301016e4m.jpg  http://images38.fotosik.pl/116/73148a5e62ca7171m.jpg  http://images48.fotosik.pl/120/56619e5a9717dacem.jpg  http://images45.fotosik.pl/120/b1c5c422a84d26bem.jpg

Renia - 2009-05-10 12:24:22

10 maja 2009
ok. 10:50

Lotka siedziała na gnieździe, Tymek podszedł i stanął obok niej (1).
Lotka wstała więc, a Tymek zajął się pracami porządkowymi w dołku.
Lotka chyba trochę ścierpła podczas wysiadywania, bo najpierw kilkakrotnie rozprostowywała skrzydła (2),
potem przystąpiła do ćwiczeń nóg (3).
W końcu Tymek usiadł , a Lotka zajęła się kosmetyką upierzenia (4).

http://images40.fotosik.pl/117/fae27028cfbd8aabm.jpg  http://images40.fotosik.pl/117/f21f3d029aaf2439m.jpg  http://images39.fotosik.pl/117/c20105224eddfac2m.jpg  http://images44.fotosik.pl/122/e423b05ce0d6d168m.jpg

Barbarka - 2009-05-15 12:11:18

Obserwuję to gniazdo 2-gi rok. Rok temu wyklute pisklęta padły w majowe chłody, które zaczęly się na Śląsku 18 maja i trwały ok. 10 dni...

Jaj było w tym roku 5; widać to wyraźnie na filmikach archiwalnych z 20kwietnia, godz. 13:24  i 27 kwietnia, god. 16,49:

http://www.vattenfall.pl/www/vf_pl/vf_p … /index.jsp

zapisuję je na komputerze i dopiero oglądam, niestety z kilkudniowym opóźnieniem!

A dziś zauważyłam już świeżutkie pisklę, mimo że kamera jest nisko, a gniazdo głebokie: mignął mi parę razy malutki łebek... Przypuszczam, że wykluło się wczoraj (rodzice na gnieździe zachowywali sie nienormalnie, byli bardzo ożywieni) .   :*

Mam nadzieję, że przynajmniej część młodych przeżyje, bo majowe chłody chyba właśnie mijają.

Pozdrawiam Bocianolubów!

Renia - 2009-05-15 13:01:52

15 maja 2009
12:50

Zgadza się, w Tarnowskich Górach jest już pisklę. Najpierw myślałam, że to jajo, ale jajo nie rusza się i nie ma ciemnych oczu i dzioba.
Tymek wysiadywał, Lotka podeszła i tak długo szturchała go dziobem, aż wstał. Wtedy Lotka przystąpiła do porządków w dołku. W tym czasie maluch kilkakrotnie podnosił główkę i był wyraźnie widoczny. Przez chwilę Tymek też uczestniczył w pracach porządkowych, potem odleciał. Lotka usiadła. Odsłona trwała cztery minuty.

http://images37.fotosik.pl/120/04f7c3b8269da94dm.jpg  http://images48.fotosik.pl/125/1befe7dee883bad0m.jpg  http://images47.fotosik.pl/125/01600e22aa8f8555m.jpg  http://images41.fotosik.pl/120/6a9cb577011e90d4m.jpg

Barbarka - 2009-05-15 19:54:50

15 maj,

godz. ok. 18:30 - Sądzę, że w gnieździe są już dwa pisklęta. Widziałam parę minut temu dwie malutkie główki
godz. 19:39 - Mam potwierdzenie: w gnieździe są dwa pisklęta!

http://img30.imageshack.us/img30/5774/gniazdo5.th.jpg

Renia - 2009-05-16 09:23:56

16 maja 2009

W tym gnieździe wykluły się już trzy pisklęta. Właśnie trwają prace porządkowe i pielęgnacyjne.

http://images40.fotosik.pl/121/d228a445e32bc75bm.jpg

Barbarka - 2009-05-16 18:26:52

16 maja, godz. 16:25
- odsłona trzech piskląt: ogląd, drobne prace porządkowe, po kilku minutach rodzic siada;
- przy prawej piersi widać pustą skorupkę;
- na fot. 3 i 4 widać bardzo wyraźnie tą skorupkę.

http://img195.imageshack.us/img195/8669/gniazdo11g.th.jpg  http://img195.imageshack.us/img195/3315/gniazdo12h.th.jpg  http://img33.imageshack.us/img33/2407/gniazdo13.th.jpg  http://img33.imageshack.us/img33/8749/gniazdo14.th.jpg

Barbarka - 2009-05-16 19:06:42

godz. 19:07

- rozprostowanie skrzydeł; po dłuuugim dziobie wnioskuję że to Tymek. Lotka jest wyraźnie od niego mniejsza, smuklejsza, dziób ma zdecydowanie krótszy.

http://img195.imageshack.us/img195/3175/gniazdo15.th.jpg

Barbarka - 2009-05-16 20:55:51

16 maja:
g. 19:56 robi się szarawo, Tymek sam (fot.1); g. 19:59 przyleciała Lotka (fot.2); g. 19:59 pół minuty później Tymek odleciał na żerowisko, ale ona jeszcze nie karmi; g.20:00 zrzuciła pokarm, wśród piskląt ożywienie (fot.3); g.20:02 małe porządki w dołku, wyrzuciła z niego mniejszy fragment skorupki; g.20:07 karmienie skończone, usiadła tyłem do kamery; g.20:26 Tymek wracił do gniazda, chyba już na nocny odpoczynek, robi "toaletę" upierzenia; g.20:27 "toalety" ciąg dalszy, Tymek w całej bocianiej okazałości (fot.4);

http://img194.imageshack.us/img194/8038/gniazdo16.th.jpg  http://img194.imageshack.us/img194/7213/gniazdo17.th.jpg  http://img194.imageshack.us/img194/4613/gniazdo19.th.jpg  http://img194.imageshack.us/img194/3397/gniazdo26.th.jpg

To już noc! Spokojnej nocy. A jutro czwartego potomka!

Barbarka - 2009-05-18 14:00:27

18 maja, południe:

Któreś z rodziców zgubiło lotkę, sterczy sobie malowniczo wbita w gniazdo...
godz. 13:13 - Lotka na gnieździe; za nią, z jej lewego boku widać coś co wygląda jak martwe pisklę, na zdjęciu nawet po powiększeniu rozdzielczości trudno powiedzieć co to jest; równie dobrze może to być nowa skorupka (fot.1);

godz. 13:26 do 13:34 - wietrzenie piskląt, toaleta upierzenia, porządki w dołku (fot.2);

godz. 13:34 Przyleciał Tymek, Lotka szybko odleciała na żerowisko (fot.3);

godz. 13:35 Tymek zajął pozycję Lotki i karmi pisklęta, ruch w dołku przez kilka minut: są   C Z T E R Y pisklęta (fot.4)! A co z piątym jajem?

http://img190.imageshack.us/img190/4517/gniazdo321.th.jpg  http://img190.imageshack.us/img190/1907/gniazdo33.th.jpg  http://img190.imageshack.us/img190/3029/gniazdo40.th.jpg  http://img190.imageshack.us/img190/7849/gniazdo42.th.jpg

Bardzo się cieszę dobrą zapowiedzią tego rocznego sukcesu rozrodczego tej pary! Pozdrawiam Bocianolubów!!

Barbarka - 2009-05-18 20:39:45

godz. 20:38
W gnieździe spokój. Ale teraz nie mam już wątpliwości: w szaro-białych barwach widać wyraźnie, że to piąte pisklę leży martwe poza dołkiem, po stronie gniazda przeciwnej do kamery. Szkoda, choć chyba do rzadkości należy wyprowawadzenie pięciu podrostków z bocianiego gniazda. Jest wspaniała, żywotna czwórka i życzę Lotce i Tymkowi, aby zdołali wykarmić całą! (fot.1)

godz. 21:32
Na gnieździe już oboje rodzice. Lotka jeszcze dogląda potomstwa, robi jakieś porządki.
Tymek stoi na jednej nodze i czyści upierzenie, choć na tym zdjęciu tego nie widać. (fot.2)
Spokojnej nocy bociania rodzinko!

http://img149.imageshack.us/img149/5014/gniazdo52.th.jpg  http://img527.imageshack.us/img527/9770/gniazdo53.th.jpg

Barbarka - 2009-05-19 11:12:55

19 maja
godz. 10:10  - 11:12    rodzinka ma się dobrze; hartowanie piskląt, porządki w dołku;

http://img172.imageshack.us/img172/4677/gniazdo55.th.jpg

Z tyłu gniazda wciaż leży martwe pisklę, wyklute z 5 jaja.

Renia - 2009-05-19 16:10:57

19 maja 2009
15:35

Pada deszcz, bocian ma mokre pióra. Wstał, wtedy pisklęta podniosły główki (1), może myślały, że będzie karmienie.
Bocian strząsnął wilgoć ze skrzydeł (2) i szybko usiadł, by ogrzewać i chronić przed deszczem swe dzieci (3).

http://images43.fotosik.pl/127/db1fc16b455b9421m.jpg  http://images50.fotosik.pl/127/2d69f42a027480bam.jpg  http://images49.fotosik.pl/127/556961625f6faaffm.jpg

Barbarka - 2009-05-20 13:48:23

20 maja, południe, 4 pisklęta w dobrej kondycji:

Po wczorajszym deszczu i mglistej, chłodnej nocy dziś ciepło:
g.12:39 Tymek na gnieździe, ciepło, więc nie siedzi, rozłożonymi skrzydłami osłania pisklęta przed palącym słońcem (f.1);
g. 13:06 przylot Lotki (f.2), rodzice przywitali się krótkim klekotaniem (na tym zdjęciu widać bardzo wyraźnie dymorfizm płciowy tej pary, przede wszystkim w różnicy wielkości; trudno mieć wątpliwości które samica, a które samiec);
g. 13:07 Tymek odlatuje na żerowisko (f.3);
g. 13:08 Lotka karmi przez ok. 10 minut (f.4);

http://img34.imageshack.us/img34/2674/gniazdo205004.th.jpg  http://img34.imageshack.us/img34/4774/gniazdo205007.th.jpg  http://img34.imageshack.us/img34/5605/gniazdo205009.th.jpg  http://img34.imageshack.us/img34/8997/gniazdo205010.th.jpg

Renia - 2009-05-21 07:11:48

21 maja 2009
6:45

Poranne porządki w gnieździe. Bocian wyrzuca zużyte sianko, układa ściółkę wokół piskląt.
One wyciągają szyjki, trącają dziobkami jego dziób, ale tym razem karmienia nie było.

http://images39.fotosik.pl/125/81dec48386a1014bm.jpg  http://images39.fotosik.pl/125/95f7116aebad9584m.jpg  http://images47.fotosik.pl/129/0ff0130301702048m.jpg

Barbarka - 2009-05-21 16:00:57

21 maja, wczesne popołudnie, ciepło na Śląsku, 27 st. C; w gnieździe życie toczy się normalnie dla bocianiej rodzinki:

godz. 15:41 na gnieździe ożywienie wśród piskląt, przyleciał rodzic, główki w górze czekające na jedzonko (f.1);
godz. 15:43 zrzut pokarmu, bocianki jedzą z apetytem (f.2);
godz. 15:46 najadły się i poszły spać; dorosły zajął się pielęgnacją piór na stojąco, bo dzieci nie wymagaja ogrzewania (f.3);

http://img32.imageshack.us/img32/9940/gniazdo215022.th.jpg  http://img32.imageshack.us/img32/3199/gniazdo215024.th.jpg  http://img32.imageshack.us/img32/9409/gniazdo215027.th.jpg

Barbarka - 2009-05-22 12:46:35

22 maja, za godzinę południe, jest bardzo ciepło: 26-27 st.C, słońce lekko zachmurzone, cienie coraz słabsze, Lotka stoi osłaniając 4 pisklęta przed resztkami słónca:

g. 12:00 - Lotka widzi już nadlatującego Tymka (f.1):
g. 12:01 - jest Tymek, wita się klekotem (f.2), a Lotka mu odpowiada (f.3) i po chwili odlatuje na żerowisko;
g. 12:09 - pisklęta nakarmione, w gnieździe spokój:

http://img39.imageshack.us/img39/6532/gniazdo225003.th.jpg  http://img39.imageshack.us/img39/3254/gniazdo225004.th.jpg  http://img39.imageshack.us/img39/1792/gniazdo225005.th.jpg http://img39.imageshack.us/img39/8829/gniazdo225012.th.jpg

Na Śląsku zapowiadają dziś popołudniu burze z gradobiciem...

Renia - 2009-05-22 22:39:44

Barbarka zaintrygowała mnie informacją, że w tym gnieździe prawdopodobnie jest pięć piskląt.
Przejrzałam więc swoje archiwum i znalazłam fotografię z 21 maja, na której wyraźnie widać
pięć maleńkich bocianich łebków.

http://images46.fotosik.pl/129/96923fa68aa281efm.jpg

Renia - 2009-05-23 09:34:13

23 maja 2009
9:00

Zmiana rodziców opiekujących się dziećmi. Ten, który dotychczas ogrzewał pisklęta, odleciał.
Drugi bocian zaczął karmić pisklęta. Z całych sił starałam się je policzyć, ale to takie wiercipięty.
W końcu udało mi się dostrzec piąte pisklę. Widać je wyraźniepo lewej stronie obok rodzeństwa
na zdj. nr 3 i 4. Jego dziobek też jest skierowany w lewo.

http://images49.fotosik.pl/129/7934dec3e5898e55m.jpg  http://images44.fotosik.pl/130/f49fca1f238a3dd6m.jpg  http://images49.fotosik.pl/129/30f481255c96ca35m.jpg  http://images41.fotosik.pl/125/4cb3413d4a4f81b4m.jpg

Barbarka - 2009-05-23 20:37:27

Godz. 20 i parę minut. Witaj Reniu, witajcie wszyscy miłośnicy tego gniazda. Cieszę się, że moja obserwacja potwierdziła się.   :*   A skoro jest 5 bocianków, to zmuszona jestem "odszczekać" swoją obserwację z 18 maja. Na obrzeżu gniazda nie leżało martwe pisklę, tylko co najwyżej pusta skorupka! Widać to na zdjęciach z następnych dni. Czyli od 15 do 20 maja (bo wylęgło się 20 maja, widać je na filmie w archiwum strony www, z godz. 12:34, lepiej  po zwolnieniu odtwarzania) wylęgło się 5 ptaszków ze wszystkich pięciu jaj!

Zobaczymy, ile dorośnie...

Dziś wieje zimny wiatr. Obserwacje utrudnione, prawdopodobnie wibracje kamery spowodowały, że obraz jest nieostry, jak za lekką mgiełką.

godz. 20:21 - dumny ojciec ogląda swoje potomstwo; po dokładnym przyjrzeniu się stwierdzam 5 malutkich łebków, piąty jest z tyłu, ale na zdjęciu widoczny dokładnie jako trzeci z kolei.(f.1);
godz. 20:30 - robi się chłodno, słońce zachodzi, więc usiadł aby grzać pisklęta (f.2);
godz. 20:30 - właśnie podczerwień została włączona "na moich oczach" (f.3)... 
godz. 21:24 - rodzinka w komplecie na nocny odpoczynek. Spokojnej nocy ptaszki!   :)

http://img39.imageshack.us/img39/2320/gniazdo1.th.jpg http://img39.imageshack.us/img39/5055/gniazdo2.th.jpg http://img39.imageshack.us/img39/2818/gniazdo3.th.jpg http://img39.imageshack.us/img39/9271/gniazdo6q.th.jpg

Renia - 2009-05-24 14:43:53

24 maja 2009
14:40

Piątka piskląt wesoło baraszkuje w dołku pod czujnym okiem mamy. Lotka od czasu do czasu sięga dziobem między piskleta, odrzuca na bok jakieś nieczystości.

http://images39.fotosik.pl/127/c93bc4d27c7d4711m.jpg  http://images41.fotosik.pl/126/4bcfd9a86f5ede87m.jpg

Barbarka - 2009-05-25 21:17:28

25 maja 2009

godz. 20:28 Lotka w gnieździe, właśnie nakarmiła maluchy, ale na przekazie niewiele widać, obraz jest zdecydowanie nieostry na większości ujęć (f.1);
godz. 20:29 jedno z niewielu ostrych zdjęć (f.2);
godz. 20:30 włączyli podczerwień (czyli planowana godzina) (f.3.);
godz. 21:20 dalej sama Lotka, robi porządki w gnieździe;
godz. 21:29 jest Tymek, żadne z rodziców nie siedzie na pisklętach, wiadać powietrze nagrzane (f.4);

http://img198.imageshack.us/img198/7849/gniazdo42.th.jpg http://img198.imageshack.us/img198/4886/gniazdo43.th.jpg http://img198.imageshack.us/img198/5828/gniazdo44.th.jpg http://img34.imageshack.us/img34/2277/gniazdo47.th.jpg

To już zapewne nocny odpoczynek przed następnym dniem. Pisklęta urosły. Trudno powiedzieć ile ich jest w tej chwili, bo przekaz jest zdecydowanie mało ostry. Najbliższe dni wyjaśnią los najmłodszego pisklęcia.

mamajka - 2009-05-26 01:45:15

26.05.09 godz.01.47
najwyraźniej dzieciaki są absorbujące nawet w nocy.

http://img38.imageshack.us/img38/2779/gniazdow.th.jpg

Barbarka - 2009-05-26 09:54:34

26 maja,

bezchmurnie, ciepło, lekko wietrznie. Na gnieździe Tymek, w gnieździe normalne czynności; przekaz lepszej jakości jak wczoraj późnym wieczorem. Rzucają się w oczy wielkie, białe śmieci na obrzeżu gniazda (folia, papier?):

g. 9:03 - nie siedzi na pisklętach, ale i nie osłania ich od słońca, wyraźnie widać całą gromadkę piskląt, które lekko się rozproszyły, bocian porządkuje ściółkę (f.1);
g. 9:31 - zasłania już pisklęta przed bezpośrednim słońcem; tu pielęgnacja piór (f.2);
g. 9:33 - porządki w gnieździe (f.3);

http://img40.imageshack.us/img40/746/gniazdo01.th.jpg http://img40.imageshack.us/img40/1816/gniazdo02.th.jpg http://img40.imageshack.us/img40/7034/gniazdo04.th.jpg

Te śmieci, to worek z białej, cienkiej foli, wypełnia się na wietrze i wtedy widać to wyraźnie.

Barbarka - 2009-05-26 13:47:34

ok. 11:46 - rodzinka przez minutę w komplecie (f.1, 2, 3);   :D
poleciała; Tymek został z dziećmi, które zaraz nakarmi (f.4);

http://img5.imageshack.us/img5/3429/gniazdoca3q70nh.th.jpg http://img5.imageshack.us/img5/6496/gniazdocaacu1ah.th.jpg http://img5.imageshack.us/img5/2358/gniazdocabd1cxl.th.jpg http://img5.imageshack.us/img5/6507/gniazdocau26aoa.th.jpg

Barbarka - 2009-05-26 15:04:46

Godz. 14:54 szybka zamiana rodziców na gnieździe, karmienie do 14:58; na drugim zdjęciu maluchy ustawiły się tak, że bez trudu można policzyć do pięciu  :good: wynik:

http://img23.imageshack.us/img23/9188/gniazdocaa2p6hd.th.jpg http://img23.imageshack.us/img23/3175/gniazdo15.th.jpg

Barbarka - 2009-05-27 08:52:01

27 maja 2009 r., wieje wiatr, pada deszcz, temperatura 14-15 st. C. Trudny to będzie dzień dla rodziców i piskląt. W ubiegłym roku w czasie takiej - trwającej 10 dni - pogody wyginęły 3  świeżo wyklute pisklęta i wyziębiły się pozostałe dwa jaja. Rodzice sami przemoczeni nie byli w stanie ochronić potomstwa... Mam nadzieję, że nie będzie lało bez przerwy. Śmieci prawie wywiało z gniazda. Prawie!

- godz. 8:49 -  Przekaz bardzo nieostry, jak sądzę, pajęczynka na obiektywie kamery zaperliła się deszczem i zniekształca obraz. Na gnieżdzie widać obydwa boćki, siedzące tyłem do kamery i dąb smagany wiatrem (f.1); 
- godz. 9:06 - pewnie przerwa w opadach, wiatr osuszył pajęczynki, poprawa jakości obrazu; na gnieździe  obydwa ptaki; niepokoi mnie coś czeronego między nimi (f.2);
- godz. 9:15 - widać wyraźniej to "coś" czerwonego; mam nadzieję, że to "tylko" i "aż" noga wystająca spod skrzydła (f.3);
- godz. 9:26 - wszystko w porządku, Lotka robi przegląd małych, zbitych w ciasną gromadkę, widać 4 łebki, najmniejszy chyba wciśnięty w środku gromadki (f.4); Tymek na żerowisku, dzieci muszą jeść;

http://img41.imageshack.us/img41/746/gniazdo01.th.jpg http://img41.imageshack.us/img41/7877/61304017.th.jpg http://img507.imageshack.us/img507/9489/gniazdo03.th.jpg http://img507.imageshack.us/img507/3088/gniazdo04m.th.jpg

mamajka - 2009-05-27 11:39:30

27.05.09 godz.11.47
trzeba choc na chwile rozprostowac przemoczone skrzydla
http://img40.imageshack.us/img40/8456/gniazdou.th.jpg

Barbarka - 2009-05-27 12:28:49

27 maja, zbliża się południe, Mamajka na zdjęciu  wyżej "złapała" zmianę boćków na gnieździe; ja akurat na moment musiałam odejść od komputera:

g. 11:49 - karmienie; są widoczne wszystkie pisklęta, widać 5 kuperków (f.1);
g. 11:59 (f.2) i 12:12 (f.3) - suszenie skrzydeł; jest wyraźnie jaśniej, więc i cieplej; wobec tego lepiej nie siadać na pisklakach z takim mokrym brzuchem z żerowiska, a i gniazdo wymaga przewietrzenia, i przesuszenia (małe więcej jedzą to i więcej wydalają, a skąd wziąć tu suche sianko?);
g.12:16 - toaleta upierzenia w malowniczych, bocianich pozach (f.4)

http://img43.imageshack.us/img43/7853/gniazdo08.th.jpg http://img43.imageshack.us/img43/7434/gniazdoca40ohsr.th.jpg http://img43.imageshack.us/img43/3175/gniazdo15.th.jpg http://img43.imageshack.us/img43/831/gniazdo22.th.jpg

Barbarka - 2009-05-27 12:46:57

27 maja

g. 12:50 małe wyraźnie mają "coś" (jakiś smakowity kąsek?) w dziobkach (f.1 i 2);
g. 12:52 - dopiero teraz bocian usiadł na pisklętach; karmienie, wietrzenie i suszenie trwało ponad godzinę;
g. 14:01 - "tam ciasno i nudno, ja sobie tu popatrzę" (f.4);

http://img35.imageshack.us/img35/8215/gniazdo29.th.jpg http://img35.imageshack.us/img35/2047/gniazdo30.th.jpg http://img35.imageshack.us/img35/3489/gniazdo32.th.jpg http://img32.imageshack.us/img32/6905/gniazdo38.th.jpg

Barbarka - 2009-05-28 10:16:16

28 maja 2009 r.,
dość słonecznie, niezbyt ciepło, średnio wietrznie; pogoda stabilna na tyle, że Tymek stoi, nie chroniąc piskląt przed słońcem; ich zachowanie mówi mi, że nie jest  na tyle ciepło, żeby się bawić w utarczki między rodzeństwem, że cieplej siedzieć w głebokim dołku, w ciasnej, przytulnej gromadce; w gnieździe normalne, codzienne czynności dorosłego ptaka, w tym:

g. 9:59 - toaleta upierzenia (f.1);
g. 10:02 - dbanie o czystość w dołku (f.2);
g. 10:03 - Tymek w całej swojej urodzie, jakby mówił: "proszę, jaki jestem przystojny" i ustawił się do zdjęcia (f.3);
g. 14:17 - niebo trochę się zaciągnęło chmurami, wieje chłodny wiatr, bocian (Tymek?) siedzi na gnieździe; małe pokornie siedzą pod skrzydłami (f.4);
http://img16.imageshack.us/img16/746/gniazdo01.th.jpg http://img16.imageshack.us/img16/1816/gniazdo02.th.jpg http://img16.imageshack.us/img16/9489/gniazdo03.th.jpg http://img507.imageshack.us/img507/8749/gniazdo14.th.jpg

mamajka - 2009-05-29 00:04:51

29.05.09 godz.00.10
gromadka piskląt wymaga czynnej opieki także w nocy
http://img16.imageshack.us/img16/6641/gniazdoe.th.jpg

Barbarka - 2009-05-29 11:29:36

29 maja 2009 r.
Noc była zimna, padało. Teraz pojaśniało. Dorosły siedzi na gnieździe, ochraniając maluchy przed zimnem i wilgocią:

g. 11:05 - to Tymek (f.1);
g. 11:06 - 11:07: wstał, rozprostował nogi i zmienił pozycję  siadając prawie natychmiast (f.2 i 3); na fotografii nr 2 rzucają się w oczy wielkie śmieci w gnieździe i to w dołku; skąd się tam wzięły, przywiał wiatr, czy to możliwe że ptaki przyniosły?
g. 11:22 - ciekawski świata brzdąc wychyla się z nad skrzydła taty, bo pewnie w tej chwili nie pada (f.4);

http://img33.imageshack.us/img33/746/gniazdo01.th.jpg http://img33.imageshack.us/img33/1816/gniazdo02.th.jpg http://img33.imageshack.us/img33/9489/gniazdo03.th.jpg http://img33.imageshack.us/img33/7034/gniazdo04.th.jpg

Na Śląsku ma dzisiaj padać, więc nie będzie to łatwy dzień dla opiekunów piskląt. Obserwacja pokaże jak trudny.

Renia - 2009-05-29 22:14:17

29 maja 2009
Wieczór w gnieździe w Tarnowskich Górach
Tymek - dostojny ojciec rodziny - stoi na gnieździe. Lotka dokładnie porządkuje dołek przed nocą. Nie sposób policzyć pisklęta, tulą się do siebie, nie widać wszystkich dziobków. Noce są zimne, Lotka usiadła więc, by ogrzewać pisklęta.
W gnieździe wciąż są śmieci przyniesione przez bociany.

http://images47.fotosik.pl/134/11c12348508ffaf9m.jpg  http://images47.fotosik.pl/134/87ebf2aa3fed50b9m.jpg  http://images44.fotosik.pl/134/505162e9cb24cbf3m.jpg

Barbarka - 2009-05-30 17:03:53

30 maja 2009 r.

Dziś chyba trochę mniej padał deszcz jak wczoraj, choć jak lało, to już LAŁO! Wyraźnie pojaśniało, ale temperatura w granicach 12 -16 st. C w ciągu dnia. Śmieci dalej  są w gnieździe. Zastanawiam się, czy to bociany przyniosły, czy też silny wiatr wwiał je z otoczenia gniazda, które przed ulistnieniem się dębu, stanowiącego dziś tło gniazda wygląda niezbyt ciekawie... Daje to do myślenia, co jeszcze może się znajdować w otoczeniu gniazda...

g. 17:04 - w gnieździe Lotka; stoi i zajęta jest pielęgnacją piór. Maluchy śpią, w gnieździe błogi spokój (f.1).
g. 17:41 - popołudnie płynie leniwie, "ile można spać, poćwiczę skrzydełka" (f.2)...
g. 17:43 - "o!  ładnie stoję już na nóżkach, ale ciągle jeszcze ląduję na dziobku" (f.3)...

http://img23.imageshack.us/img23/7034/gniazdo04.th.jpg  http://img46.imageshack.us/img46/856/gniazdo12.th.jpg  http://img46.imageshack.us/img46/3175/gniazdo15.th.jpg

Zdjęcia 2 i 3 malucha próbowałam umieścić tu zaraz po ich zrobieniu, ale strona przy pomocy której to robię była zablokowana... Ale nie wiem, czy jest komplet piskląt! Przekaz tu jest, niestety, poklatkowy i dopiero oglądając filmy zamieszczone na stronie www jestem w stanie to wyłapać. A one umieszczane są niestety, z 2-3 dniowym opóźnieniem...

Barbarka - 2009-05-30 20:10:12

godz. 20:02 - 20:05: w bajkowej scenerii zachodzącego słońca  przygotowania do wieczornego odpoczynku, zakończone
przysiadem na gnieździe, robi się już chłodno; po rozłożystości skrzydeł ptaka widzę, że to Tymek. Lotka poleciała na żerowisko.

http://img193.imageshack.us/img193/1733/gniazdo45.th.jpg  http://img193.imageshack.us/img193/2277/gniazdo47.th.jpg  http://img193.imageshack.us/img193/1025/gniazdo49.th.jpg

Barbarka - 2009-05-30 22:25:02

Godz. 22:19 - w gnieździe nocny spokój; dorosłe ptaki stoją na jednej nodze (f.1 ), największy maluch zagląda, ciekawsko podnosząc łebuś, co to się dzieje, że rodzice go nie grzeją. Na tych zdjęciach widać bardzo ładnie, jak duża jest różnica wielkości między Tymkiem i Lotką: ogólna wielkość i masywność ciała, długość dziobów, grubość nóg, typ sylwetki. Może dlatego nigdy nie mam wątpliwości które z nich kim jest.

Godz. 22:58 - Dorosłe dalej "na nogach", w tych samych miejscach; Lotka coś poprawia w upierzeniu, Tymek w posągowej, statycznej pozie; na f.2 widać, jak ten sam maluch "kuka" dalej "czemu ci starzy nie śpią";

http://img189.imageshack.us/img189/6236/gniazdo58.th.jpg  http://img32.imageshack.us/img32/666/gniazdo60.th.jpg  http://img32.imageshack.us/img32/7240/gniazdo62.th.jpg

W przyrodzie spokój, na dębie za gniazdem ani nie drgnie listek; oby tak całą noc.
Spokojnej nocy Bociany. Spokojnej nocy wszystkim Bocianolubom...

Renia - 2009-05-31 22:37:39

31 maja 2009
Wieczór w gnieździe.
1. W gnieździe jeden dorosły bocian, porządkuje dołek.
2. Powrót drugiego bociana. Przyleciał i stanął z boku. Piskleta nie zareagowały na jego powrót do gniazda.
3. Bocian, który do tej pory robił porządki, usiadł na pisklętach. Nie jest to proste, bo bocianięta są już duże,
dopiero druga próba była udana, za pierwszym razem jedno pisklę zostało na zewnątrz.

http://images39.fotosik.pl/131/64fd99cc6de2efb2m.jpg  http://images48.fotosik.pl/135/292894eb3a586c63m.jpg  http://images41.fotosik.pl/131/06a994f0ce7a9a32m.jpg

Barbarka - 2009-06-01 08:15:36

01 czerwca 2009 r.

Minęła zimna, mokra noc. Zniknęły czarne chmury, temp. powietrza w cieniu 10 -12 st. C., ale czerwcowe słońce grzeje... Dziś dowiem się, ile piskląt dożyło ostatniej soboty. Na stronie gniazda są już zamieszczone filmy z d. 28-30 maja, ściągnięcie ich zajmuje - mimo szybkiego internetu - trochę czasu...

g. 8:07 - w gnieździe Lotka, stoi i grzeje się w niepalących promieniach porannego słońca. Pisklęta też wystawione na grzanie słoneczne. Na pierwszy "rzut oka" jest ich cztery...

http://img195.imageshack.us/img195/746/gniazdo01.th.jpg

Barbarka - 2009-06-01 09:22:03

Godz. 9:08 - 9:11   - słońca nie widać, ale i nie pada;

f.1 - przyleciał Tymek: "śmieci to tu są, ale świeże siano przydałoby się w dołku..."
f.2  - dostawa świeżego sianka: "zrobię wam maluchy kołderkę..."
f.3 - "a teraz popilnuj dzieci ja jeszcze polecę..."; Lotka dalej na gnieździe;

http://img198.imageshack.us/img198/9489/gniazdo03.th.jpg  http://img198.imageshack.us/img198/7034/gniazdo04.th.jpg  http://img198.imageshack.us/img198/7853/gniazdo08.th.jpg

Barbarka - 2009-06-01 16:34:47

1 czerwca 2009

Godz. 15:22 - 15:25

Przegląd piskląt! Jest, niestety cztery, a może na szczęście cztery, żywotne, ruchliwe, siedzące na kuperkach, śliczne bocianiątka. Pod opieką taty. Jeszcze nie wiem kiedy z życia tej rodzinki zniknęło piąte, ale zniknęło... Myślę, że dziś jeszcze będę coś wiedziała...

http://img10.imageshack.us/img10/2033/gniazdo24.th.jpg  http://img10.imageshack.us/img10/2445/gniazdo25.th.jpg  http://img10.imageshack.us/img10/5360/gniazdo27.th.jpg

Warto było tu tkwić cały dzień, żeby zobaczyć je w takiej kondycji, mimo pogody-niepogody ostatnich kilku dni.

Barbarka - 2009-06-01 21:07:56

Na zdjęciach z mojego ostatniego postu widać bez najmniejszej wątpliwości, że ok. godz. 15: 30 żyło dziś w dobrej kondycji 4 pisklęta. Ponieważ na stronie internetowej tego gniazda jest archiwum, w którym zamieszczane są kilkuminutowe filmiki 2-4 sztuk dziennie, zwykle tam zaglądam jak mam jakieś wątpliwości odnośnie bocianiego potomstwa. Ostatnie dni były wietrzne, kamerą trzęsło, trudno było zrobić dobre zdjęcia, zwłaszcza że przekaz w internecie jest poklatkowy. Ale dzisiaj rewelacja, wyszły mi pięknie i jak już wiedziałam czego i gdzie szukać (po obejrzeniu filmów) zobaczyłam, że jest w gnieździe i gdzie leży to piąte, najmniejsze, zagłodzone pisklę...

http://img6.imageshack.us/img6/4702/gniazdoca7bmzsr1.th.jpg  http://img6.imageshack.us/img6/3655/gniazdo381.th.jpg  http://img6.imageshack.us/img6/3422/gniazdo411.th.jpg  http://img6.imageshack.us/img6/4190/gniazdoca4qw46k1.th.jpg

Pewnie dostanę od Pani Evy reprymendę, ale tym razem zamieszczę więcej zdjęć, zwłaszcza że o ten wątek nie biją się chętni do pisania i wklejania zdjęć - Pani Evo przepraszam, ale muszę! Sytuacja jest niecodzienna.

http://img6.imageshack.us/img6/6210/gniazdo421.th.jpg  http://img6.imageshack.us/img6/9620/gniazdo431.th.jpg  http://img6.imageshack.us/img6/8660/gniazdoca6vj78d1.th.jpg  http://img6.imageshack.us/img6/3016/gniazdocaw2umw81.th.jpg
Na tych zdjęciach czerwoną obwódką zaznaczyłam truchełko piątego pisklęcia.

A filmy są ze strumieniowego rejestru. Aby nie popełnić podobnego błędu jaki popełniłam wcześniej, przeanalizowałam filmy, oglądając je wstecz (o dziwo, sa wszystkie do dnia wczorajszego, bo zwykle to jest 1-2 dniowy poślizg).

Co i jak udało mi się ustalić: zaczęłam przeglądać filmy wstecz.
Na 2 filmach z 31 maja nie byłam w stanie stwierdzić nic, bo ujęcia były zrobione nieciekawie, bardzo statyczne, nic się - po prostu - w gnieździe nie działo w tych momentach. Pisklęta były mało ruchliwe. A kamerą Trząsł wiatr tak, że momentami wszystko się zlewało na obrazie.

Ale 30 maja w sobotę (nie miałam akurat dostępu do komputera) na filmiku zrobionym o godz. 7:48 stwierdziłam w czwartej minucie filmu, że za grupką 4 piskląt, po prawej stronie monitora leży nieruchomy kuperek.  Otworzyłam więc filmik nagrany kilkadziesiąt minut wcześniej o godz. 7:05 no i zaraz je zobaczyłam w połowie drugiej minuty filmu (wiedziałam gdzie szukać): Lotka przekładając patyk nastąpiła na nie lewą nogą, a ono się nie poruszyło. Za moment pozostałe 4 podniosły główki. To już wiedziałam, że w sobotę rano nie żyło.

Teraz postanowiłam odpowiedzieć na pytanie, co było w piątek 29 maja. Tu są zamieszczone dwa filmiki. Otworzyłam ten z godz. 10:19. Na nim w połowie drugiej minuty filmu widać cztery łebki w górze, a za pierwszym pisklęciem stojącym po prawej stronie monitora widać leżące, nie ruszające się pisklę, główką do środka grupki. Było to karmienie i po karmieniu: Tymek zrzucił pokarm tak, aby mogło jeść, jakby żyło i pilnie obserwował jego zachowanie. Ciekawość kazała mi otworzyć drugi filmik z godz. 6:07, który zaczyna się przyniesieniem do gniazda przez Lotkę tego śmiecia, który leży w dołku po lewej stronie monitora (wygląda jak gruby papier). I tu w środku grupki piskląt leży martwe pisklę.

Naturalne było, że chciałam stwierdzić, czy żyło poprzedniego dnia, czyli w czwartek 28 maja. Z tego dnia są w archiwum trzy filmy. Otworzyłam ten z 17:53, ale jest taki, jak te z 31 maja: nic nie widać, to otworzyłam wcześniejszy z godz. 11:47. I tu maluch żył, ale wyglądał rozpaczliwie; widać to w połowie drugiej minuty filmu.

Czyli ustaliłam, że odszedł między godziną 11:47  28 maja w czwartek, a  godz. 06:07   29 maja w piątek...  Szkoda, ale takie są prawa natury, ze przetrwać i przekazać swoje geny następnym pokoleniom mogą tylko zdrowi i silni...

Pozdrowienia dla Bocianolubów.

P.S. Adres do archiwum strony gniazda w Rybnej z 28 maja:

http://www.vattenfall.pl/www/vf_pl/vf_p … /index.jsp

Renia - 2009-06-02 09:44:16

2 czerwca 2009

Słoneczny poranek w gnieździe. Dorosły bocian czyści pióra, maluchy grzeją się w słonku.
Szkoda, że piąte pisklątko nie przeżyło. Cztery pozostałe pisklęta rosną zdrowo.

http://images46.fotosik.pl/136/1af1bdb252f40c23m.jpg

Barbarka - 2009-06-02 16:59:04

Właśnie zauważyłam przeglądając zdjęcia, że chyba został rozwiązany problem martwego pisklęcia w gnieździe, czego mogą dowodzić poniższe zdjęcia:

g. 14:31 - normalny dzień bocianiej rodzinki: Lotka i 4 pisklaczki, nie śpiące, oczekujące leniwie na przylot taty z jedzeniem;
g. 15:20 - na gnieździe Tymek, a z jego prawej strony widać leżace (w czerwonej obwódce), martwe pisklę (f. 1 i 2);
g. 16:10 -  na gnieździe ponownie Lotka i martwego pisklęcia już nie widać (f. 3); nasuwa się wniosek, że najprawdopodobniej Tymek je usunął z gniazda. Być może Vattenfallowscy filmowcy to nam pokażą?

http://img99.imageshack.us/img99/8332/gniazdo081.th.jpg  http://img99.imageshack.us/img99/3544/gniazdo091.th.jpg  http://img99.imageshack.us/img99/2387/gniazdo10.th.jpg

Dziś spokojny, pogodny, nieupalny dzień; rodzice nie muszą ochraniać maluchów prze strugami zimnego deszczu.

mamajka - 2009-06-02 23:34:30

2.05.09

godz.23.42 - pisklaki śpią pod opieka rodziców

http://img25.imageshack.us/img25/9453/gniazdoc.th.jpg

zoska - 2009-06-03 09:39:23

3.06.2009
Podglądam bociany z przerwami od godziny i jestem prawie pewna, że dwa z nich są czymś splątane, bo ewidentnie mają kłopoty z przemieszczaniem się po gnieździe, na dodatek widać jak skrzydełko jednego z nich cały czas jest rozłożone i nie może go złożyć. Obym się myliła Może ktoś jeszcze to zauważył??? Może potrzebna jest interwencja? Wrzuciłabym zdjęcie ale jeszcze nie potrafię:-( O 9:48 te "splątane" boćki są po lewej stronie gniazda.

Eva Stets - 2009-06-03 09:49:03

Jeśli tak jest faktycznie, dobrze by było o tym poinformować kogoś z osób związanych z tym przekazem.
Być może przez kontakt na stronie: http://www.vattenfall.pl/www/vf_pl/vf_p … /index.jsp

życzę powodzenia
Eva Stets

zoska napisał:

3.06.2009
Podglądam bociany z przerwami od godziny i jestem prawie pewna, że dwa z nich są czymś splątane, bo ewidentnie mają kłopoty z przemieszczaniem się po gnieździe, na dodatek widać jak skrzydełko jednego z nich cały czas jest rozłożone i nie może go złożyć. Obym się myliła Może ktoś jeszcze to zauważył??? Może potrzebna jest interwencja? Wrzuciłabym zdjęcie ale jeszcze nie potrafię:-( O 9:48 te "splątane" boćki są po lewej stronie gniazda.

zoska - 2009-06-03 09:51:46

Teraz widzę, że nie są splątane razem ale ten bociek ma w coś wplątane lewe skrzydło, cały czas mu ono wisi a on manipuluje dziobem przy skrzydełku jakby chciał się pozbyć tego czegoś w co jest ono wplątane.

Barbarka - 2009-06-03 10:45:02

Właśnie weszłam na wątek bocianów z Rybnej i widzę post Zoski. Nie wiem czy próbowałaś coś robić?! Ja przekonałam się kilkakrotnie, że kontakt bezpośredni z organizatorami tego podglądu jest niemożliwy! Na miejscu w Rybnej, czy w Tarnowskich Górach, CHYBA, nie ma nikogo, kogo obchodziłby los piskląt. TO NIE PRZYGODZICE!!  Włączyłam obserwację i.... zobaczę. Smutna jest taka bezradność. Zobaczę co będzie dalej.

o g. 10:51 wygląda to tak, że trudno mi coś zaobserwować, trzeba czekać...

http://img198.imageshack.us/img198/1816/gniazdo02.th.jpg

zoska - 2009-06-03 10:54:33

Napisałam oczywiście w tej sprawie do vattenfall, oprócz tego pozwoliłam sobie napisać do Pana Pawła Dolaty, może on będzie w stanie coś zdziałać, kogoś powiadomić.. nie wiem do kogo jeszcze można by się zwrócić w tej sprawie. W tej chwili bociek jest tak obrócony, że nie widać tego skrzydełka.

Paweł T. Dolata - 2009-06-03 11:24:20

Nie wiem co z tym skrzydłem, ale jak jest naprawdę jakieś zagrożenie, to proponuje kontakt z drem Jackiem Betleją z Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu: betleja@us.edu.pl, który przynajmniej na początku był doradcą Vattenfalla w sprawie bocianów. Jeśli nie sam Jacek, to zna ludzi w tym regionie.

Pozdrawiam

zoska napisał:

Napisałam oczywiście w tej sprawie do vattenfall, oprócz tego pozwoliłam sobie napisać do Pana Pawła Dolaty, może on będzie w stanie coś zdziałać, kogoś powiadomić.. nie wiem do kogo jeszcze można by się zwrócić w tej sprawie. W tej chwili bociek jest tak obrócony, że nie widać tego skrzydełka.

zoska - 2009-06-03 11:35:34

Dziękuje serdecznie za namiary do pana dra.  Pozdrawiam!

Paweł T. Dolata - 2009-06-03 11:40:40

Przesłałem już J. Betleji mail od Pani z prośba o zorientowanie się w sytuacji.

zoska napisał:

Dziękuje serdecznie za namiary do pana dra.  Pozdrawiam!

zoska - 2009-06-03 11:52:26

Dziękuję bardzo, ja też właśnie napisałam do pana Jacka, mam nadzieję, że coś w tej sprawie zrobi, bo przed chwilą znowu było dokładnie widać tego bocianka i nie mam wątpliwości, że coś z tym skrzydłem jest nie tak. Mam nadzieję, że uda mu się pomóc.

Barbarka - 2009-06-03 12:24:19

godz. 12:10 - mam kilka zdjęć, z których wynika, że nie jest dobrze:

g. 10:44, (f. 1) piskle na które rzuca cień Tymek ma nienaturalnie opuszczone lewe skrzydełko;
g. 11:09, (f. 2) to samo pisklę, w tym samym miejscu, w tej samej pozycji;
g. 11:10, (f. 3) wyraźnie coś mu przeszkadza, widać coś ciemnego na skrzydełku, przy czym manipuluje dziobkiem;
g. 11:51 - zmiana rodziców na gnieździe, pisklęta ożywiły się, mimo że nie było karmienia, a może właśnie dlatego że nie zbiły się w grupkę widać, że maluch ma dalej ten sam problem; jest w dobrej kondycji;
g. 11:56 (f. 4) ciągle ta sama pozycja: opuszczone, przewiązane czymś cienkim i ciemnym lewe skrzydełko;

Zaczynam się martwić, bo ze strony Vattenfall nigdy nie było reakcji natychmiast, jeżeli w ogóle jakakolwiek była. Kontakt jest możliwy jedynie jako klienta odbierająego energię. A tam jest, zapewne, fura poczty, którą przegląda się z opóźnieniem, być może nawet kilku dniowym...
Nie chcę krakać, ale jeżeli w tym czasie obserwacji (ok. 3 godzin) nie poradził sobie z tym, to jestem pełna najgorszych obaw o los małego...
Niestety, to gniazdo nie jest monitorowane przez miłośników ptaków (przyrody!), którzy chcą pogłębić swoją wiedzę o bocianach (i w razie takich sytuacji interweniujących - vide akcja w Przygodzicach), tylko przez firmę (szwedzką), która w ten sposób tylko poprawia swój wizerunek (na "pro eko"!). Obym się myliła!!

http://img34.imageshack.us/img34/746/gniazdo01.th.jpg  http://img34.imageshack.us/img34/5206/gniazdo06.th.jpg  http://img34.imageshack.us/img34/7853/gniazdo08.th.jpg  http://img34.imageshack.us/img34/9190/gniazdo20.th.jpg

zoska - 2009-06-03 12:39:02

O sprawie został poinformowany dr Jacek Betleja, liczę, że zajmie się sprawą. Jak na razie ma żadnych wiadomości. Z Vattenfall oczywiście nikt się nie odezwał .

zoska - 2009-06-03 13:37:57

13:44
Odpowiedź z Vattenfall cyt:"W nawiązaniu do otrzymanej korespondencji uprzejmie informuję, że Pani zgłosznie zostało przekazane do Biura Obsługi Klienta celem interwencji." Cokolwiek miałoby to oznaczać... mam nadzieję, że to nie jest kolejna automatyczna wiadomość i ktoś rzeczywiście zainterweniuje w sprawie tego boćka.

Renia - 2009-06-03 14:48:34

14:50
Zerkam na gniazdo, ale pisklęta lezą w dołku, nic konkretnego nie widać. Mam nadzieję, że wszystko skończy się szczęśliwie. Może bocianek sam się uwolni albo pomoże mu jakiś dobry człowiek. Trzymam kciuki.

http://images40.fotosik.pl/133/b0a1b0a3da4fb144m.jpg

Barbarka - 2009-06-03 18:42:48

Wygląda ma to, niestety, że miałam rację, jeżeli chodzi o Vattenfall... Przyznam się, że nie łudziłam się, że będzie inaczej. A tak bardzo chciałam się pomylić!
Nie mam teraz dostępu do komputera. Obecność tu umożliwia mi dobra komóra, ale popatrzyć na boćki nie mogę (potrzebna Java). Czy ktoś tam ostatnio zaglądał?

mamajka - 2009-06-03 19:33:56

3.06.09

godz.19.41 - pisklaki leżą; nic konkretnego nie można powiedziec  o opisywanym wyżej problemie

http://img189.imageshack.us/img189/1722/gniazdoa.th.jpg

Renia - 2009-06-03 20:22:40

20:10
Rodzice zmienili się w gnieździe. Nowo przybyły dał pisklętom jeść. Wydaje mi się, ze jadł tylko jeden, trzy leżały,  nie zmieniając pozycji.
Dziwne i niepokojące.

http://images38.fotosik.pl/133/3764245be5d2583em.jpg  http://images43.fotosik.pl/137/c7836c8414a654c8m.jpg  http://images38.fotosik.pl/133/766cf1899ef79775m.jpg

mamajka - 2009-06-03 20:51:12

3.06.09

godz.20.56  - u pisklaka po lewej stronie zdjecia widac odstające skrzydełko (zdj.1),
godz.21.07 - nie zauważyłam,zeby pisklak pośrodku zmieniał pozycję  (zdj.2),

http://img134.imageshack.us/img134/2628/gniazdoj.th.jpg   http://img134.imageshack.us/img134/4827/gniazdos.th.jpg

zoska - 2009-06-03 21:26:50

Pewnie masz rację, bo to jest ten właśnie, który ma coś ze skrzydełkiem, teraz rozpoznaję go  nawet jak leży. Szkoda, że nikt z poinformowanych osób nie podjął żadnej akcji:-( Pozostaje czekać, może jutro się coś wyjaśni. Mam taką nadzieję. Co jeszcze możemy zrobić????

mamajka - 2009-06-03 23:35:46

3.05.09

godz.23.42 - cala rodzina na gnieździe; jednak z rozpoznaniem sytuacji pisklaka trzeba poczekac do jutra.

http://img8.imageshack.us/img8/4827/gniazdos.th.jpg

Barbarka - 2009-06-04 08:48:37

04 czerwca 2009 r.,
od g. 8:08 - g. 8:56,
dzień zaczął  się pochmurno i deszczowo, temp. 10-12 st. C; na gnieździe Tymek. Co tu mówić o obserwacji zachowania piskląt; albo zbiete w grupkę (f.1), albo pod tatą, bo leje (f.2), na f.3 troche pojaśniało... Zostaje czekać.

http://img380.imageshack.us/img380/746/gniazdo01.th.jpg  http://img380.imageshack.us/img380/9489/gniazdo03.th.jpg  http://img521.imageshack.us/img521/8638/gniazdo05.th.jpg

Barbarka - 2009-06-04 09:43:11

godz. 9:49  - "wprawdzie za ciepło nie jest, ale nie leje; spać mi się chce, więc popatrzę na świat spod skrzydła rodzica..."

http://img200.imageshack.us/img200/7213/gniazdo17.th.jpg

Barbarka - 2009-06-04 11:43:37

W ciągu ostatniej godziny pocieplało trochę. Rodzic stoi. Pisklęta trochę się rozproszyły. Najstarszy ćwiczy nogi, próbuje dziobać ściółkę na stojąco, czyści piórka w bocianich pozach; sto pociech, jak śmiesznie klapnie na kuperek. Ale "problem skrzydełka" nie zniknął. Pisklę stoi na kuperku i to lewe skrzydełko dalej w nienaturalnej dla ptaka pozycji:

g. 11:03 - stoi od strony nóg dorosłego bociana (f.1) i powiększenie (f.2);
g. 11:24 - w tej samej pozycji, manipulujący dziobkiem przy skrzydełku (f.3) i powiększenie (f.4); co z tobą będzie muluchu?

http://img5.imageshack.us/img5/609/gniazdo39.th.jpg  http://img5.imageshack.us/img5/8855/gniazdo391.jpg  http://img5.imageshack.us/img5/8029/gniazdo48.th.jpg  http://img5.imageshack.us/img5/8057/gniazdo481.jpg

mamajka - 2009-06-04 12:15:47

4.06.09

godz.12.19 - dorosly bocian wygląda dosc żałośnie po deszczach, ale to minie wraz z promieniami slońca. Natomiast maluch - zdjecie jest zbyt nieczytelne,zeby cos konkretnego okreslic. Ale problem jest. Nie widzę też , zeby środkowy zmieniał pozycje.Ale może mi sie wydaje.

http://img5.imageshack.us/img5/4827/gniazdos.th.jpg

zoska - 2009-06-04 12:30:00

12:39
niestety cisza w sprawie tego boćka a miałam nadzieję, że może dziś ktoś się nim zainteresuje, bo problem jest skoro już drugi dzień ma tak dziwnie wykręcone skrzydełko.

Barbarka - 2009-06-04 13:34:03

Minęło południe. Powłoka chmur porozrywana, świeci słońce. I jak już świeci, robi to intensywnie. Rodzic stoi osłaniając pisklęta przed jego nadmiarem, zajęty równocześnie toaletą upierzenia; godzinę temu był zupełnie zmoknięty. Porównuję zdjęcia robiąc wybór do posta i widzę nie tylko to nieszczęsne skrzydełko, ale i to i że jedno z pozostałych trzech piskląt nie wykazuje żadnej aktywności ruchowej i od wielu godzin nie zmienia pozycji. Zginęło zupełnie w grupce.

Poniżej kilka zdjęć z dnia: f.1, 2  Lotka na gnieździe, f. 3 Tymek na gnieździe.

http://img410.imageshack.us/img410/2708/gniazdo23.th.jpg  http://img41.imageshack.us/img41/5014/gniazdo52.th.jpg http://img410.imageshack.us/img410/9770/gniazdo53.th.jpg

mamajka - 2009-06-04 18:38:34

4.06.09

godz.18.41 - jedno z pisklat chyba  nie zmienia od kilku godzin pozycji,nawet,kiedy inne je nadeptują ( leży pośrodku) ; odstające od korpusu skrzydełko drugiego pisklaka rownież jest widoczne.

http://img188.imageshack.us/img188/1722/gniazdoa.th.jpg  http://img188.imageshack.us/img188/831/gniazdoaa.th.jpg

zoska - 2009-06-04 19:27:39

19:34
Nie mam podglądu, więc nie wiem co dzieje się aktualnie w gnieździe, wiem natomiast, że sprawą zajął się dr Jacek Betleja, na razie obserwuje gniazdo i niebawem zdecyduje co dalej.

Barbarka - 2009-06-04 19:46:37

04.VI.2009 r., godz. 19:20 - 19:21:

Nie było mnie tu parę godzin i od razu trafiłam na końcówkę karmienia. Na gnieździe Tymek właśnie dał jeść bociankom. Jadły wszystkie (f.1); to dobry znak. Ale wiszące skrzydełko wygląda, mówiąc trywialnie, niefajowo: coraz bardziej wisząco. Widać to na zdjęciach 2 i 3 (4 to powiększenie z 3). Nadchodzi noc. Czy wszystkie pisklęta ją przeżyją?

http://img198.imageshack.us/img198/4605/gniazdo54.th.jpg  http://img198.imageshack.us/img198/4677/gniazdo55.th.jpg http://img198.imageshack.us/img198/4811/gniazdo56.th.jpg  http://img198.imageshack.us/img198/2005/gniazdo561f.th.jpg

Barbarka - 2009-06-04 20:59:08

g. 20:07 - mam nadzieję, że taki ornitologiczny autorytet będzie w stanie coś zdziałać. Oby tylko nie było jak w tym starym kawale: "operacja się udała, ale pacjent umarł". Dziekuję Wam kochane Bocianolubki. Pozdrawiam

- g. 20:13 - w gnieździe wieczorny spokój, pisklęta najedzone, widać że nie jest im zimno, bo mimo że odkryte, to nie zbite w ciasną gromadkę; Tymek w relaksowej pozie; postał 5 minut i postanowił zrobić trochę porządków w gnieździe, wszystkie małe ma kuperkach (f.1);
- g. 20:20 dalej porządki, przestawia maluchy, usuwa nieczystości ze środka dołka (f. 2), obszedł dniazdo dookoła; ustawia maluchy w dołku;
- g.20:22 usiadł na chwilę na małych, ale coś mu preszkadzało, wstał, przełożył jakiś patyk, obszedł gniazdo dookoła jeszcze raz, jakby sprawdzał czy wszystko jest w nim w porządku i  o
- g. 20:24 stanął na jednej nodze; i tak stoi
- g. 21:04  stoi! (f.3), a maluchy śpią...

http://img10.imageshack.us/img10/9082/gniazdo59.th.jpg  http://img10.imageshack.us/img10/7240/gniazdo62.th.jpg  http://img10.imageshack.us/img10/9158/gniazdo78.th.jpg

yoyo - 2009-06-04 21:00:36

Obserwuję co jakiś czas te boćki, choć nie tak dokładnie jak wy. Wow, jesteście niesamowici. Gratuluję! :)
Myślę jednak, że to naturalne prawo selekcji, które przecież w naturze jest czymś oczywistym. Ktoś zupełnie beznamiętnie napisał na forum, że samiec usunął martwe pisklę. Nie zrobiło to na nikim wielkie wrażenia. Przeminęło bez lamentów i komentarzy. Ot, prawo natury - przeżywa najsilniejszy. W tym przypadku podobnie. Zwierzęta mają instynkt przetrwania i powinniśmy to uszanować. Co nie znaczy oczywiście, że życzę maleństwu źle! Mam nadzieje, że wyjdzie cało z opresji! :)) Trzymam kciuki!

Barbarka - 2009-06-04 22:01:55

g. 22:02 - na Śląsku bezchmurna, bezwietrzna noc, temp. 8 - 10 st. C. Bociania rodzinka w komplecie.
Małe w luźnej gromadce w dołku - śpią, a rodzice pielęgnują pióra, które dzisiaj były wielokrotnie mokre.

http://img199.imageshack.us/img199/7136/gniazdo79.th.jpg http://img199.imageshack.us/img199/9515/gniazdo80.th.jpg

Barbarka - 2009-06-04 22:17:57

yoyo napisał:

Nie zrobiło to na nikim wielkie wrażenia. Przeminęło bez lamentów i komentarzy. Ot, prawo natury - przeżywa najsilniejszy. W tym przypadku podobnie...

Prawo natury? Co takiego naturalnego mogło zdarzyć się w gnieździe i być przyczyną takiego stanu pisklęcia?
Prawo natury to jest wtedy, gdy najmłodsze umiera z głodu, bo rodzice przynoszą taki pokarm, który zaspokoi potrzeby trójki starszych, dużo większych i silniejszych piskląt. Tych, które mają dużo większe szanse na dorosłość. Czyli taki z którym ono sobie nie poradzi. I żadna ludzka ingerencja nie jest w stanie tego zmienić! Bo wtedy trzeba by to robić regularnie.

A tu prawdopodobnie przywlekli przypadkowo coś, co wytworzył człowiek i nieświadomie zaszkodzili pisklęciu! I tu ingerencja jest uzasadniona. Bo to skrzydło w najlepszym razie pozostanie zniekształcone i podrostek nie będzie w stanie wzbić się w powietrze. A w najgorszym obumrze niedokrwione i... W obu przypadkach będzie po bocianie! Być może wystarczyło by tylko przeciąć i zdjąć ze skrzydła np. żyłkę wędkarską; tyle, że trzeba to zrobić SZYBKO!

I to jest ta odpowiedzialność, której brakuje właścicielom przekazu kamerowego z Rybnej! Ufff!

Pozdrawiam

kawia - 2009-06-04 23:03:06

yoyo napisał:

Obserwuję co jakiś czas te boćki, choć nie tak dokładnie jak wy. Wow, jesteście niesamowici. Gratuluję! :)
Myślę jednak, że to naturalne prawo selekcji, które przecież w naturze jest czymś oczywistym. Ktoś zupełnie beznamiętnie napisał na forum, że samiec usunął martwe pisklę. Nie zrobiło to na nikim wielkie wrażenia. Przeminęło bez lamentów i komentarzy. Ot, prawo natury - przeżywa najsilniejszy. W tym przypadku podobnie. Zwierzęta mają instynkt przetrwania i powinniśmy to uszanować. Co nie znaczy oczywiście, że życzę maleństwu źle! Mam nadzieje, że wyjdzie cało z opresji! :)) Trzymam kciuki!

Polecam wątek o akcji ratowniczej w Przygodzicach, a zwłaszcza dyskusję potem http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … hp?id=440.
Żyłka wędkarska (jeśli rzeczywiście to ona, a na to wygląda) wyrzucona przez jakiegoś człowieka bez wyobraźni, nie ma NIC WSPÓLNEGO z doborem naturalnym.
Pozdrawiam
Maria

yoyo - 2009-06-05 00:06:41

Oczywiście, jeśli jest to jakaś żyłka lub zużyta reklamówka to zawinił człowiek i człowiek powinien pomóc. Zgadzam się! Na szczęście uspokajająca jest informacja, że pisklakiem zajmie się lekarz doglądający stadka vattenfallowskiego. Jak napisałem, życzę malcowi wszystkiego dobrego i trzymam kciuki. Mam nadzieję, że będzie w pełni sprawny.

Eva Stets - 2009-06-05 00:35:01

O konkretnej sprawie było trochę obszerniej na stronach poprzednich. Ogólnie warto też przeczytać post Pawła Dolaty z dnia 4 VI 2009 w temacie pt "Przemyślenia": http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 337#p16337
I małe wyjaśnienie - dr przy nazwisku, to stopień naukowy, Jacek Betleja jest doktorem biologii, specjalizacja: ornitologia.

Miejmy nadzieję, że cała historia zakończy się pomyślnie.

yoyo napisał:

Oczywiście, jeśli jest to jakaś żyłka lub zużyta reklamówka to zawinił człowiek i człowiek powinien pomóc. Zgadzam się! Na szczęście uspokajająca jest informacja, że pisklakiem zajmie się lekarz doglądający stadka vattenfallowskiego. Jak napisałem, życzę malcowi wszystkiego dobrego i trzymam kciuki. Mam nadzieję, że będzie w pełni sprawny.

Paweł T. Dolata - 2009-06-05 07:35:06

Rozmawiałem wczoraj popołudniem z Jackiem Betleją i zajmie się sprawą oraz da znać na nasze forum czy interwencja była konieczna.

Pozdrawiam

Eva Stets napisał:

O konkretnej sprawie było trochę obszerniej na stronach poprzednich. Ogólnie warto też przeczytać post Pawła Dolaty z dnia 4 VI 2009 w temacie pt "Przemyślenia": http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 337#p16337
I małe wyjaśnienie - dr przy nazwisku, to stopień naukowy, Jacek Betleja jest doktorem biologii, specjalizacja: ornitologia.

Miejmy nadzieję, że cała historia zakończy się pomyślnie.

yoyo napisał:

Oczywiście, jeśli jest to jakaś żyłka lub zużyta reklamówka to zawinił człowiek i człowiek powinien pomóc. Zgadzam się! Na szczęście uspokajająca jest informacja, że pisklakiem zajmie się lekarz doglądający stadka vattenfallowskiego. Jak napisałem, życzę malcowi wszystkiego dobrego i trzymam kciuki. Mam nadzieję, że będzie w pełni sprawny.

Renia - 2009-06-05 09:46:12

5 czerwca 2009
ok. 9:30
Bocian dał pisklętom jeść (1). Trzy natychmiast przystąpiły do konsumpcji. Pierwszy z lewej najpierw tylko patrzył (2), potem wstał, wyraźnie widać, ze nie wszystko z nim w porządku (3). Niestety, nie zdołał dojść do miejsca, gdzie było jedzenie.
Wtedy bocian podszedł do niego i podał mi osobną porcję (4), którą mały natychmiast zjadł.  Te ptaki wciąż mnie zadziwiają.

http://images40.fotosik.pl/134/46c8d347f4932c9fm.jpg  http://images46.fotosik.pl/138/b025fe963dee1e31m.jpg  http://images40.fotosik.pl/134/ea2b5e2a7fbb0926m.jpg  http://images45.fotosik.pl/138/d4ae12c8c902a278m.jpg

Barbarka - 2009-06-05 13:19:20

Minęło południe; nie ma słońca, nie za ciepło, wietrznie ale nie pada... Była tu już Renia, wstawiła kilka zdjęć. Oglądając je stwierdziłam że na f.3 skrzydełko chorego malca przybrało monstrualne rozmiary: czyżby opuchlizna? Pozwoliłam sobie zrobić z niego powiększenie i wstawić tu jako moje pierwsze zdjęcie. Po za tym w gnieździe normalne życie:

g. 10:45

- z dorosłych w gnieździe Lotka; mały stojący obok niej (chyba na kolankach) przez chwilę wykonuje te same czynności co mama: czyści piórka, patrzy na gniazdo, coś tam dziobie; miałam przez chwilę wrażenie, że patrzę na ludzkie dziecko, ale to pewnie tylko przypadek (f.2);

- drugi mały (ten z chorym skrzydełkiem) podniósł łebuś; to dobrze, bo znaczy, że mimo wszystko trzyma się nieźle; zauważyłam, że jak w grupce małych robi się ruch, to on jest zawsze lekko z boku; pewnie wiercące się rodzeństwo sprawia mu ból; szkoda mi tego ptaszka coraz bardziej, bo jego szanse na wyjście bez szwanku z tej opresji maleją.

g. 12:53 - tu w gnieździe Tymek, małe śpią; od czasu do czasu któreś z piskląt podnosi łebek jakby czekało na jedzenie;

http://img3.imageshack.us/img3/7189/zdjcienupi.th.jpg  http://img3.imageshack.us/img3/9489/gniazdo03.th.jpg  http://img3.imageshack.us/img3/3448/gniazdoca7gm67l.th.jpg  http://img3.imageshack.us/img3/7034/gniazdo04.th.jpg

Barbarka - 2009-06-05 13:59:03

g. 13:54

- w gnieździe małe ożywienie; zajęta innymi sprawami przegapiłam karmienie i znów trafiłam na jego końcówkę. Chory mały z boku, reszta w luźnej grupce (f.1);
- f.2 powiększenie; bez komentarza;

http://img189.imageshack.us/img189/9306/gniazdoca530qdu.th.jpg  http://img189.imageshack.us/img189/6616/gniazdoca530qdu1.jpg

AnkazReading - 2009-06-05 15:36:08

Jeszcze refleksja nad postami yoyo i Barbarki powyżej:

Nawet  i tego,  ze najslabsze bocianiatka czasami podlegaja  "naturalnej selekcji" i nie przezywaja konkurencji z rodzenstwem o dostarczane im przez rodzicow pozywienie, nie mozna tak do konca zlozyc na karb wylacznie bezosobowego okrucienstwa Matki Natury - a wiec czegos, nad czym nie ma sensu ubolewac, i za co nie musimy czuc sie odpowiedzialni!

To czlowiek w wielkim stopniu przyczynil i przyczynia sie nadal do spustoszenia ich naturalnego srodowiska, ktore normalna koleja rzeczy i bez naszej ingerencji mogloby je doskonale i bez trudu wyzywic!!  Osuszamy im mokre laki i stawy, stosujemy naokolo nich straszliwie toksyczne chemikalia dla nawozenia i uprawy pol, spryskujemy przeciw "szkodnikom", a wreszcie zabieramy ptakom ich naturalne, od wiekow przez nie zamieszkale tereny, zeby na przyklad wybudowac jeszcze jedno nowe molochowate Tesco czy Media Markt! Albo kilometry nowych autostrad - tych drog smierci dla ptakow i zwierzat.

I pomimo, ze jako indywidualni swiadkowie tego gwaltu na przyrodzie mozemy nie czuc sie osobiscie winni, to przeciez powinnismy poczuwac sie do odpowiedzialnosci zbiorowej, bo nalezymy do gatunku, ktory inne gatunki z premedytacja, a juz w najlepszym przypadku gleboka bezmyslnoscia, niszczy i zabija. Na domiar zlego nie czynimy tego li tylko dla wlasnego przetrwania bo gdybysmy w tym potrafili nasladowac zwierzeta i ptaki, to - tak, jak one - nie zaklocalibysmy tak mocno rownowagi w swiecie przyrody.

Wiec w zasadzie nie mamy moralnego prawa twierdzic, ze nie nalezy sie zanadto przejmowac, jezeli przyczyna cierpienia czy smierci pisklaka nie jest cos tak wyraznie ewidentnego, jak zylka wedkarska, czy takie wlasnie jelito z uboju pozostawione nieodpowiedzialnie przez "kogos innego".  Nalezy nad tym ubolewac zawsze, i nie jest to wcale sentymentalizm, ani nadmierna czulostkowosc, ani histeria. Jest to potrzebne nam wszystkim "wspol-czucie" z innymi mieszkancami - na rowni z nami obywatelami tego swiata.

Oczywiscie, ze nie jest w praktyce mozliwe ani sensowne ratowanie indywidualne kazdego zaglodzonego pisklaka, ale byc moze pamiec o tym, ze czesciowo i zbiorowo wina za to jest tez nasza, nauczy nas odwagi w przemawianiu za nimi,  gdzie tylko sie da, i w dolaczaniu sie do wszelkich akcji ratowania przyrody. I uczenia tego naszych i cudzych dzieci. Do czego akcja przygodzicka akurat swietnie sie nadaje.

Wielki angielski poeta John Donne napisal kiedys: "Smierc kazdej istoty ludzkiej zabiera cos takze i mnie, gdyz wpleciony jestem scisle w caly rodzaj czlowieczy."  Czas rozszerzyc to stwierdzenie na wszystkie istoty zywe na  naszej Ziemi i pamietac, ze smierc kazdej z nich zabiera nam takze czesc naszego naturalnego dziedzictwa na tej planecie.

(Nie wiem, czy te rozwazania nie nadaja sie bardziej do watku "Przemyslenia" - prosze Pania Eve o decyzje i ewentualne przeniesienie postu - ale chyba akurat sa tez na czasie przy naszym niepokoju o malego bocianka z Tarnowskich Gor)

Barbarka - 2009-06-05 15:51:46

Witaj w tym wątku.
Dziękuję za mądrą, głęboko refleksyjną wypowiedź. Nie czuję się na siłach dodać cokolwiek. Mnie pewnie z okrucieństwami Matki Natury oswoił co nieco Animal Planet. Potrafię spokojnie patrzyć jak lew dusi antylopę, a potem ją zjada. Bo wiem że to jest konieczne...
A tu cywilizacja i nieświadomość, zamiast wroga naturalnego...
Pozdrawiam Brytyjkę

http://img32.imageshack.us/img32/4606/gniazdocaze6yt2.th.jpg  http://img32.imageshack.us/img32/7095/gniazdocas8w1ef.th.jpg  http://img32.imageshack.us/img32/5429/gniazdo09.th.jpg

Zdjęcie z god. 15:25 - "popatrzcie jakie mam silne nóżki" (f.1)

g.16:18 - Lotka wpadła na chwilę do gniazda, przyniosła jakiś śmieć; ale jedzenia nie ma! małe się nawet nie poruszyły (f.2 );

g. 16:19  - ... i już jej nie ma (f.3)!

Eva Stets - 2009-06-05 16:27:46

Witam!

Post Anki faktycznie trochę od tematu odbiega ale jako zastanowienie z tematem się łaczy. Z kolei temat "Przemyślenia" jest głównie poświęcony na nasz projekt "Blisko bocianów"...
Powyższy wpis - refleksja mógłby być po części i w temacie o ochronie i pomocy bocianom, i w "Przemyśleniach" czy nawet w wątku "Sprawy Forumowiczów dotyczące forum". Decyzja trudna - prawda? Trzeba by nawiązać do innych wpisów, podawać linki, dopisać dlaczego właśnie teraz daliśmy taki wpis i co nas do tego nakłoniło. A osobnego tematu na nasze refleksje na forum nie ma. Tak więc ten wpis zostanie tutaj.

Rozumiem niepokój, ale tak dla szacunku przyrody jak i małego pisklaka, którego jak widać los nie jest Wam obojętny starajmy się obserwować wydarzenia, bo jak napisał wyżej Paweł, po wczorajszej rozmowie z drem Jackiem Betleją, ten zajmie się sprawą oraz da znać na nasze forum czy interwencja będzie konieczna.
W wczorajszym (4 VI 2009) poście "zoska" z godz.19:34 już było także podane, że sprawą zajął się dr Jacek Betleja i na razie obserwuje gniazdo i niebawem zdecyduje co dalej.

Będę wdzięczna za podanie informacji jak przebiega sytuacja w konkretnym gnieździe, również trzymam kciuki za pisklaka i dziękuję z góry za zrozumienie.
Eva Stets
Administator forum

AnkazReading napisał:

Jeszcze refleksja nad postami yoyo i barbarki powyzej:(...)  (Nie wiem, czy te rozwazania nie nadaja sie bardziej do watku "Przemyslenia" - prosze Pania Eve o decyzje i ewentualne przeniesienie postu - ale chyba akurat sa tez na czasie przy naszym niepokoju o malego bocianka z Tarnowskich Gor)(...)

kawia - 2009-06-05 16:50:39

Na stronie Vattenfalla    http://www.vattenfall.pl/www/vf_pl/vf_p … /index.jsp  podano informację: "04.06.2009. Jeden z młodych ptaków najprawdopodobniej ma uszkodzone skrzydło. Obecnie, po konsultacjach z ornitologiem doktorem Jackiem Betleją, będziemy przez najbliższą dobę obserwować zachowanie bociana i zadecydujemy, w jaki sposób można mu pomóc." Nie wiem, kto i  kiedy ją podał, bo dotarłam do strony teraz, ale wniosek z tego, że i w Vatenfallu coś się dzieje już od wczoraj.

Eva Stets - 2009-06-05 17:02:31

Dzięki kawia za podanie konkretnej informacji.

Dla przypomnienia, jak sprawa wyglądała z naszej strony dot. kontaktu z Jackiem Betleją poprzez Pawła, proszę zerknąć na strony 5-7:

3 VI 2009:
- post zoska (godz. 10:54, str. 5)  http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 271#p16271
- post Paweł T. Dolata (godz.11:24, str.5)   http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 275#p16275
- post Paweł T. Dolata (godz.11:40, str.5)   http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 277#p16277
- post zoska (godz.11:52, str.5)  http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 278#p16278

4 VI 2009
- post zoska (godz.19:27, str.6)  http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 370#p16370

5 VI 2009
- post Paweł T. Dolata (godz.07:35, str.7)  http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 415#p16415

kawia napisał:

Na stronie Vattenfalla    http://www.vattenfall.pl/www/vf_pl/vf_p … /index.jsp  podano informację: "04.06.2009. Jeden z młodych ptaków najprawdopodobniej ma uszkodzone skrzydło. Obecnie, po konsultacjach z ornitologiem doktorem Jackiem Betleją, będziemy przez najbliższą dobę obserwować zachowanie bociana i zadecydujemy, w jaki sposób można mu pomóc." Nie wiem, kto i  kiedy ją podał, bo dotarłam do strony teraz, ale wniosek z tego, że i w Vatenfallu coś się dzieje już od wczoraj.

P.S. Podane przeze mnie daty i info są jak to wyglądało z naszej strony i podaję to, co zostało odnotowane u nas na forum.
Być może informowały o tym i inne osoby (o czym nie wiemy).

zoska - 2009-06-06 10:05:50

Witam wszystkich!
Chcę poinformować wszystkich zainteresowanych losem bocianka, że dziś o godz. 14 odbędzie się akcja ratownicza w Tarnowskich Górach. Pan dr Jacek Betleja zajrzy do gniazda, obejrzy bocianka i zdecyduje co z nim dalej będzie. Miejmy nadzieję, że uda się go uratować. Akcję będzie można śledzić poprzez przekaz z kamery internetowej a w TV Katowice będzie o godz. 18 relacja z akcji.
Pozdrawiam!

Eva Stets - 2009-06-06 14:29:51

Dzięki zoska za przekazanie tej informacji.

Na kilku moich zdjęciach akcja wyglądała tak jak niżej. Będziemy wdzięczni za przekazanie dalszych info.
Akcja rozpoczęła się o godz. 14:10 (fot.1, 2), dorosły powrócił w kilkanascie sekund po jej zakończeniu o godz.14:16 (fot.3).

http://img34.imageshack.us/img34/9113/pierwsze141018.th.jpg  http://img34.imageshack.us/img34/4086/trzecie141256.th.jpg  http://img34.imageshack.us/img34/5351/cywarte141612.th.jpg

Pozdrawiam
Eva Stets

zoska napisał:

Witam wszystkich!
Chcę poinformować wszystkich zainteresowanych losem bocianka, że dziś o godz. 14 odbędzie się akcja ratownicza w Tarnowskich Górach. Pan dr Jacek Betleja zajrzy do gniazda, obejrzy bocianka i zdecyduje co z nim dalej będzie. Miejmy nadzieję, że uda się go uratować. Akcję będzie można śledzić poprzez przekaz z kamery internetowej a w TV Katowice będzie o godz. 18 relacja z akcji.
Pozdrawiam!

Eva Stets - 2009-06-06 14:46:32

Uzupełnienie do postu wyżej.

Jak podano, na stronie Vattenfall (http://www.vattenfall.pl/www/vf_pl/vf_p … /index.jsp), cytuję: "Jeden z młodych bocianków ma uszkodzone skrzydło (...) Pomocy kontuzjowanemu maluchowi udzieli doktor Jacek Betleja, ornitolog sprawujący opiekę nad naszym gniazdem. Trzymajmy kciuki, żeby wszystko dobrze się skończyło."

Tak więc trzymajmy kciuki za młodego boćka a z naszej strony serdeczne podziękowania dla Jacka Betleji i wszystkich, którzy zaangażowali się w tą akcję, aby udzielić pomocy kontuzjowanemu pisklęciu. Dziękuję też "zośce", że informowała nas na bieżąco o tym jak przebiega sytuacja i Pawłowi, za informacje i kontakt z Jackiem Betleją (czyt. posty str 5-7).

Pozdrawiam
Eva Stets
Administrator forum

kawia - 2009-06-06 15:20:41

Na stronie Vatenfalla przed chwila pojawiła sie nowa informacja:  "06.06.2009. Za nami akcja ratowania młodych bocianków. Dwójka maluchów zaplątała się
w przyniesiony do gniazda sznurek ze snopowiązałki.  Jeden bocianek ma uszkodzone skrzydło  a drugi nogę. Oba ptaki pod opieką doktora Jacka Betleji są obecnie transportowane do Mikołowskiego Leśnego Pogotowia. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, należy liczyć się jednak z faktem, że nie będą mogły wrócić do gniazda. Serdecznie dziękujemy wszystkim Internautom za zainteresowanie losem ptaków. Szczególnie chcielibyśmy wyróżnić  Panią Krystynę Sygudę, która zgłosiła i szczegółowo informowała nas o problemie który pojawił się w gnieździe."

Ps. Znowu male miały szczęście - ludzie spowodowali nieszczęście, ale dzięki kamerom ludzie mogli pomóc. Oby wyzdrowiały!

Barbarka - 2009-06-06 18:48:17

06.VI.2009 r.,

g. 18:34 . W gnieździe Tymek na jednej nodze (f.1).
g. 18:45 Pisklęta śpią, on pilnuje, patrzy, jakby je liczył. Mimo wszystko atmosfera spokoju (f.2).

http://img387.imageshack.us/img387/6871/gniazdo01a.th.jpg  http://img387.imageshack.us/img387/1816/gniazdo02.th.jpg

Dziękuję Panie Doktorze za uratowanie tych piskląt. I Pani Krystynie także dziękuję.

Ulżyło mi, że pisklę (jednak aż dwójka?!) można uratować. Trudno, w takich sytuacjach normalne, że rzadko takie maluchy wracają do gniazda. Cieszę się bardzo, że będą żyły, ale będę za nimi tęsknić...

Vattenfall przepraszam za wszystkie złe słowa jakie napisałam tu pod ich adresem.
I organizatorów tego forum też; usprawiedliwiają mnie tylko może emocje. Miałam obawy, że na naszych oczach zginą te bocianki.

Umiem przyznać się do tego, że się myliłam! Myliłam się!!

Ale w jednym miałam jednak rację: co do antropogenicznej przyczyny stanu piskląt, sznurka do snopowiązałki... Dobrze, że było widać to skrzydełko, bo tej nóżki nie było. A co by było, gdyby to były "tylko" nóżki? Strach pomyśleć...

Pozdrawiam wszystkich Bocianolubów.

mamajka - 2009-06-06 19:40:00

6.06.09 19.49
To linki do wiadomosci TV Katowice - notatka pisemna i wideo z aktualnosci z godz.18.00
Bardzo sie ciesze, ze bocianki otrzymały pomoc! Oby przeżyły.

- http://ww6.tvp.pl/6605,20090606911561.strona

- http://ww6.tvp.pl/19822,20090606911558.strona

o bocianach jest w 15 minucie video.

yoyo - 2009-06-06 22:32:36

Warto było zacisnąć kciuki. Miejmy nadzieję, że specjaliści pomogą maleństwu :)
Zachęcony waszymi postami odwiedziłem stronę vattenfalla i zaciekawiła mnie mapa z gniazdami bocianów. Może warto ją spopularyzować? Tylko do jakiego wątku to pasuje? :) (pytanie do Evy)

paniusia - 2009-06-06 23:05:31

Po ciężkim dniu (chociaż dla poszkodowanych maluchów szczęśliwym) para z Tarnowskich Gór ma ciężką noc. Tak leje, że bociany wyglądają jak polakierowane. Tyle tylko, że dwójkę łatwiej okryć.

Eva Stets - 2009-06-06 23:12:38

Witam!
Odpowiedź można przeczytać w temacie pt "Informacje nt dzialania forum" - wątek pt "Sprawy forumowiczów dotyczące forum"
http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 549#p16549

yoyo napisał:

Warto było zacisnąć kciuki. Miejmy nadzieję, że specjaliści pomogą maleństwu :)
Zachęcony waszymi postami odwiedziłem stronę vattenfalla i zaciekawiła mnie mapa z gniazdami bocianów. Może warto ją spopularyzować? Tylko do jakiego wątku to pasuje? :) (pytanie do Evy)

zoska - 2009-06-06 23:46:54

mamajka napisał:

6.06.09 19.49
To linki do wiadomosci TV Katowice - notatka pisemna i wideo z aktualnosci z godz.18.00
Bardzo sie ciesze, ze bocianki otrzymały pomoc! Oby przeżyły.

- http://ww6.tvp.pl/6605,20090606911561.strona

- http://ww6.tvp.pl/19822,20090606911558.strona

o bocianach jest w 15 minucie video.

mamajka dzięki za linki!
Bocianki przeżyją ale będą musiały niestety pozostać do końca życia w jakimś azylu dla ptaków, bądź w podobnym miejscu. Biorąc pod uwagę ich kontuzje na wolności raczej nie miałyby szans na przeżycie. Chyba też nie miały by wielkich szans na przeżycie gdyby pozostały w gnieździe, więc również się cieszę, że zostały stamtąd zabrane i otrzymały pomoc. Jak tylko będę miała nowe informacje o ich stanie natychmiast poinformuję na forum.
Pozdrawiam  wszystkich!

Renia - 2009-06-07 16:07:57

7 czerwca 2009

Niezmiernie się cieszę, że udało się pomóc bocianom z tego gniazda. Nie będą mogły żyć na wolności, ale są już pod fachową opieką, a z tego co czytałam o Leśnym Pogotowiu w Mikołowie, nie mogły trafić lepiej.
Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do uratowania dzieci Lotki i Tymka.

A dzisiaj - w gnieździe zostały dwa pisklęta, jedno większe, drugie znacznie mniejsze (1).
Większe pisklę potrafi już przez kilka sekund stać na wyprostowanych nóżkach (2)
Jaki śliczny rodzinny obrazek: Lotka leży na środku gniazda, obok niej obydwa pisklęta. Z boku stoi Tymek, czuwa jak prawdziwy ojciec rodziny (3) :)

http://images46.fotosik.pl/139/782dc5d76bc008a0m.jpg  http://images44.fotosik.pl/140/2a2788564e0834b3m.jpg  http://images37.fotosik.pl/135/c05df584424be86cm.jpg

zoska - 2009-06-08 10:47:20

8 czerwca
Witam! Na stronie www.vattenfall.pl u kazała się dziś obszerniejsza informacja na temat sobotniej akcji ratunkowej. Bardzo mnie ucieszyło szczególnie to zdanie cyt: "Ranne pisklęta zostały przetransportowane do Leśnego Pogotowia w Mikołowie, gdzie pod fachową opieką będą rehabilitowane, a po dorośnięciu i uzyskaniu pełnej sprawności powrócą na wolność". Moje wcześniejsze doniesienia o tym, że bocianki będą musiały resztę życia przeżyć w niewoli opierałam na informacjach, które zostały mi przekazane bezpośrednio po akcji. Tak więc cieszę się, że finał całej akcji będzie zdecydowanie bardziej optymistyczny.
Pozdrawiam!

Barbarka - 2009-06-08 13:18:09

8 czerwca 2009. 

Godz. 11:31 - 11:35
Ciepło (> 20 st. C), ale niebo częsciowo zachmurzone.
W gnieździe Tymek pilnujący dwóch piskląt; które nie śpią:

f.1 - większe pisklę stoi kilka sekund na wyprostowanych nóżkach, drugie poleguje;
f.2 - mam wrażenie, że naśladuje tatę, bo robi to samo co Tymek...
f.3 - obydwa pisklęta na kolankach i kuperkach;

http://img54.imageshack.us/img54/9489/gniazdo03.th.jpg  http://img54.imageshack.us/img54/8638/gniazdo05.th.jpg  http://img54.imageshack.us/img54/1103/gniazdo11.th.jpg

zoska napisał:

Na stronie www.vattenfall.pl u kazała się dziś obszerniejsza informacja na temat sobotniej akcji ratunkowej. Bardzo mnie ucieszyło szczególnie to zdanie cyt: "Ranne pisklęta zostały przetransportowane do Leśnego Pogotowia w Mikołowie, gdzie pod fachową opieką będą rehabilitowane, a po dorośnięciu i uzyskaniu pełnej sprawności powrócą na wolność". Moje wcześniejsze doniesienia o tym, że bocianki będą musiały resztę życia przeżyć w niewoli opierałam na informacjach, które zostały mi przekazane bezpośrednio po akcji. Tak więc cieszę się, że finał całej akcji będzie zdecydowanie bardziej optymistyczny.
Pozdrawiam!

To rzeczywiście bardzo dobra wiadomość! Ale... I cytuję z tej samej strony, z dnia dzisiejszego:

"Już trzeci sezon można śledzić losy skrzydlatych podopiecznych Vattenfall. Nasza bociania para, Tymek i Lotka, została rodzicami czwórki bocianiątek..."

... mam pytanie: czy aby napewno czwórki? A wystarczyłoby tylko zajrzeć, choćby na to forum, poświęcić 0,5 godzinki, (jak już nie chciało się oglądać własnych filmów)!

Barbarka - 2009-06-08 15:15:57

08.VI.2009

g. 15:21 - właśnie zobaczyłam (f.1), jak starsze pisklę zrobiło na wyprostowanych nóżkach 3 malutkie kroczki...
g. 16:25 - 16:27 Wpadła na chwilę do gniazda Lotka, przyniósła (f. 2) dużą kupkę siana  (mam nadzieję, że bez sznurków!), postała chwilę na gnieździe i ... poleciała; karmienia nie było, choć małe wyraźnie czekały na jedzenie.
g. 21:03 - tu już podczerwień, mimo że jeszcze jasno, małe śpią przytulone do siebie, dorosły robi wieczorną toaletę upierzenia (f. 3);

http://img189.imageshack.us/img189/3580/gniazdo35.th.jpg  http://img151.imageshack.us/img151/4792/gniazdoca36k472.th.jpg  http://img193.imageshack.us/img193/4677/gniazdo55.th.jpg

Barbarka - 2009-06-09 10:20:21

9 czerwca 2009 r.

- godz. ok. 10:20 - pogoda czerwcowa: dzień zapowiada się bardzo ciepły, niebo przykryte rozsnutymi, mglistymi chmurkami, więc słońce nie parzy. Z dorosłych w gnieździe Tymek (na jednej nodze); pilnuje pozostałej dwójki  potomstwa;
- godz. 10:33 - młode ciekawsko zaglądają na coś poza gniazdem, dorosły stoi na straży, przy okazji pielęgnuje pióra (f.1);
- godz. 14:13 - w Rybnej pada deszcz, Tymek rozłożył się jak parasol i chroni młode przed przemoczeniem (f. 2);
- godz. 14:19 - musi solidnie lać skoro zdecydował się usiąść na młodych;

http://img10.imageshack.us/img10/1816/gniazdo02.th.jpg   http://img198.imageshack.us/img198/6863/gniazdo16g.th.jpg   http://img198.imageshack.us/img198/9933/gniazdo17h.th.jpg

Renia - 2009-06-09 15:14:10

9 czerwca 2009

14:00 - Zmiana rodziców w gnieździe. Tymek, który dotąd zajmował się dziećmi, odleciał. Z pisklętami została Lotka.
14:06 - Karmienie piskląt. Musiały przez kilka minut prosić mamę o jedzenie, stukały ja dziobkami w jej dziób, w końcu się doczekały.
14:13 - Zaczął padać deszcz. Lotka zrobiła pisklętom oryginalny parasol.
14:29 - Potem usiadła na pisklętach, ale starszy wymknął się spod jej skrzydeł. Tak zastał swoją rodzinę powracający do gniazda Tymek.

http://images50.fotosik.pl/140/a44ab8180421616am.jpg  http://images50.fotosik.pl/140/bd52c69b0a6e46c8m.jpg  http://images43.fotosik.pl/140/dc63605994753b5dm.jpg

Barbarka - 2009-06-09 15:30:23

9.VI.2009 r.

- godz. 14:27 do 15:15 dłuższa rodzinna sjesta (przez ponad godzinę nie ruszałam sie od komputera, mam serię 60! zdjęć):
g. 14:27,  f.1. Tymek na gnieździe, właśnie przyleciała Lotka; nie było powitań, nie było też jedzenia; Tymek ani myśli ruszyć się z gniazda; ale Lotka, chyba zmoczona, postanowiła podsuszyć pióra;
g. 14:35,  f.2. większe młode wygląda spod tatowego ogona i tak sobie leży, właściwie to chyba spało, bo widać było łebek bez ruchu; dłuższy czas spały wszystkie;
g. 15:08,  f.3. Tymek wreszcie się ruszył, dopiero się otrzepał po deszczu; pokręcili się oboje po gnieździe parę minut i poleciał;
g. 15:15,  Lotka została sama z pisklętami;

http://img193.imageshack.us/img193/9392/gniazdo18.th.jpg   http://img193.imageshack.us/img193/609/gniazdo39.th.jpg   http://img193.imageshack.us/img193/666/gniazdo60.th.jpg

Barbarka - 2009-06-10 10:46:24

10.VI.2009 r., - zachmurzone, zero cienia; ciepło i wilgotno ale nie pada; nie ma wiatru - na dębie za gniazdem nie drgnie nawet listek;

- godz. 10:30 na gnieździe dorosły ptak (Tymek?) doglądający młodych, które są dość aktywne (f. 1);
- godz. 11:18 Starszy się prezentuje jakby mówił: "jakie mam już silne nóżki i jakie piękne lotki już mi rosną"; młodszy sobie po prostu leży (f. 2)
- godz. 11:43 czas na przedpołudniową drzemkę; pisklęta ułożyły sie "na waleta", tak im najprzytulniej (f. 3);

http://img248.imageshack.us/img248/7853/gniazdo08.th.jpg  http://img31.imageshack.us/img31/8749/gniazdo14.th.jpg  http://img31.imageshack.us/img31/7213/gniazdo17.th.jpg

Vattenfall na swojej stronie w archiwum gniazda z dnia 6 czerwca zamieścił kilkuminutowy filmik z "wybrania" chorych piskląt z gniazda; podaję link:

http://www.vattenfall.pl/www/vf_pl/vf_p … /index.jsp   

godzina nagrania 13:44:53; otwiera i odtwarza go Windows Media Player

Renia - 2009-06-10 21:45:01

10 czerwca 2009

20:50 Zapada zmierzch. Pisklęta leżą w dołku. Poza tym w gnieździe tylko jeden dorosły bocian.
21:15 Wrócił drugi bocian. Jakiegoś szczególnie żywiołowego powitania nie było, ani ze strony piskląt, ani drugiego bociana.
21:30 Bocian, który wrócił z żerowiska, dopiero po piętnastu minutach zaczął karmić pisklęta. Jedzenia było chyba sporo, młode jadły przez kilka minut.
21:35 Pisklęta na nowo ułożyły się w dołku. Śpią pod opieką obojga rodziców.

http://images50.fotosik.pl/141/ac9cae5b2921979am.jpg  http://images48.fotosik.pl/141/0db503603e887242m.jpg  http://images41.fotosik.pl/137/c9385de12a7cd1ffm.jpg

Barbarka - 2009-06-12 08:47:54

12 czerwca 2009 r., w pogodzie duża zmienność, chmury po niebie goni silny wiatr, na dole też wieje; temp. 13-14 st. C:

g. 8:44 - na gnieździe Tymek pilnuje piskląt; wieje zimny wiatr i pisklęta leżą w dołku, mimo że świeci słońce nie mają ochoty ruszać się z niego;

http://img99.imageshack.us/img99/7034/gniazdo04.th.jpg

mamajka - 2009-06-12 20:15:40

12.06.09 godz.20.23

pisklaki pod okiem dorosłego.Wydaje sie,że różnica co do ich wielkości nadal dość wyraźnie się zaznacza.

http://img195.imageshack.us/img195/1722/gniazdoa.th.jpg

zoska - 2009-06-14 00:39:08

14 czerwca

godz. 0:20 - 0:40 - Spokojna noc, Tymek z Lotka czuwają a młode śpią :-) 

http://images38.fotosik.pl/139/d1fb38c9852063c6m.jpg

zoska - 2009-06-14 20:26:38

14 czerwca

godz. 20:35 - Odpoczynek  w pięknej scenerii - liście na dębie wyglądają jakby były oszronione.

http://images37.fotosik.pl/140/7f1e84e9e3bcf204m.jpg

Barbarka - 2009-06-15 12:52:45

15 czerwca 2009 r., w przyrodzie spokój, letnia, czerwcowa aura;

godz. 12:47 - 12:50, nie było mnie tu tylko 2,5 doby, a młode sporo większe; widać szczególnie po młodszym: szybko nadrabia różnicę między sobą a starszym pisklęciem (Starszaczkiem); na f.1. pięknie stoi na wyprostowanych nóżkach; na f. 2 i 3 sięga łebkiem niewiele niżej jak Starszaczek;

http://img190.imageshack.us/img190/8638/gniazdo05.th.jpg  http://img190.imageshack.us/img190/2387/gniazdo10.th.jpg  http://img31.imageshack.us/img31/461/gniazdo11k.th.jpg

Barbarka - 2009-06-16 10:03:20

16 czerwca 2009, pada deszcz, wieje wiatr, no i pewnie pochłodniało jak na całym Śląsku.

- godz. 9:56 - młode skulone w gniazku, Tymek stoi i pilnuje; na młodych widać jakąś drobną gałązkę (f.1), którą pewnie rzucił wiatr i mam nadzieję, że żadnemu nic nie zrobiła...

- godz. 13:00 - niewiele widać, bo obiektyw mokry; jedno młode osłania od wiatru dorosły, a gdzie drugie? chyba w dołku? (f.2) ach ta pogoda...

- godz. 14:16 - przestało padać na tyle, że wreszczie coś widać, bo kamera obeschła; obydwa maluchy u stóp rodzica, ale dalej ani myślą ruszać się z dołka;

http://img196.imageshack.us/img196/746/gniazdo01.th.jpg  http://img196.imageshack.us/img196/4480/gniazdo07.th.jpg  http://img34.imageshack.us/img34/5429/gniazdo09.th.jpg

Renia - 2009-06-16 15:09:02

16 czerwca 2009, godz. 14:55

W Tarnowskich Górach przestało padać. Bociany są przemoczone. Dorosły co chwilę macha skrzydłami, by je osuszyć. Pisklęta lezą w dołku, niewiele się ruszają.

http://images50.fotosik.pl/145/3b7fcbe2c64eafc5m.jpg  http://images38.fotosik.pl/141/803fe4692e994e3dm.jpg  http://images43.fotosik.pl/145/56960f63d66cd340m.jpg

Renia - 2009-06-16 15:59:38

15:50
Młode w końcu zdecydowały się wstać. Większego raczej nie nazwałabym już pisklęciem. To po prostu młody bocian, niewiele mniejszy od dorosłego. Drugi, w porównaniu z nim, jest zdecydowanie mniejszy.

http://images41.fotosik.pl/141/25b062afd924bd56m.jpg  http://images49.fotosik.pl/145/2439191e3b745758m.jpg

Barbarka - 2009-06-16 21:33:08

Godz. 21:25, po wielogodzinnych opadach deszczu, wieczór jest pogodny i... suchy! W gnieżdzie Lotka pilnuje potomstwa na jednej nodze; młode nie śpią, ale grzecznie sobie siedzą w dołku, obok siebie, zwrócone łebkami w stronę mamy (f.1), jakby opowiadała im historyjki o ciepłych krajach, gdzie jest sucho i słonecznie...

Godz. 22:23, rodzinka w największym, możliwym komplecie na gnieździe (f.2); dorosłe stoją na jednych nogach; błogi spokój; mam nadzieję, że w nocy nie będzie burzy;

http://img524.imageshack.us/img524/8038/gniazdo16.th.jpg  http://img5.imageshack.us/img5/1055/gniazdo18p.th.jpg

Barbarka - 2009-06-17 11:47:31

17 czerwca 2009 r., trochę słońca, trochę porozrywanych, miejscami ciemnych chmur, które goni po niebie wiatr; zapowiadają przelotne opady;

- godz. 11:23 - 11:27, szybka zmiana rodziców na gnieździe; bocian prze ponad 3 minuty usiłował wyrzucić coś, chyba dosyć dużego z wola (f.1-2) prosto pod dziobki leżących dzieci; a potem była szybka akcja z trzepotem skrzydeł (na leżąco!) i... po karmieniu (f.3);

http://img199.imageshack.us/img199/1838/gniazdo06i.th.jpg  http://img199.imageshack.us/img199/5442/gniazdo09u.th.jpg  http://img199.imageshack.us/img199/9190/gniazdo20.th.jpg

Barbarka - 2009-06-17 12:42:22

17.VI.2009 r.

Może kilka dorosłych, bocianich póz, malowniczych obrazków, na których widać niezwykłą urodę tych ptaków, coś co widać w całej krasie tylko na gnieździe, wtedy kiedy ptak nie jest zajęty żerowaniem, czy lataniem. Coś, co magicznie przyciąga oko i powoduje, że nie mogę się nimi nacieszyć, że nigdy nie mam dość  ich widoku.

http://img36.imageshack.us/img36/6751/gniazdo02y.th.jpg  http://img36.imageshack.us/img36/4184/gniazdo31e.th.jpg  http://img36.imageshack.us/img36/3039/gniazdo35y.th.jpg

Renia - 2009-06-17 20:32:10

17 czerwca 2009, godz. 20:20

W gnieździe młode pod opieką jednego z rodziców w pięknej scenerii zachodzącego słońca.
Rzeczywiście bociany z rożnych gniazda mają rożne obyczaje. Często zaglądam do tego gniazda i jeszcze nigdy nie widziałam, by dzieci Lotki i Tymka były same.

http://images41.fotosik.pl/142/6f25280b82f74dabm.jpg

Barbarka - 2009-06-18 10:54:19

18 czerwca 2009 r. Słoneczny, coraz cieplejszy, prawdziwie letni dzień. Młode od rana okazują dużą aktywność:

- g. 10:15 młodszy młody stoi, chodzi (f. 1), ale to jeszczse duży pisklak w porównaniu z rodzeństwem;
- g. 10:20 młode grzeją się w promieniach porannego słońca, siedząc zgodnie obok siebie (f. 2), jak na wystawie; tu widać wyraźnie różnicę w rozwoju skrzydeł;
- g. 10:22 o tak, starszy młody to już wyraźnie młody bocian a nie wyrośniętę pisklę, Renia ma zdecydowanie rację w tej kwestii;
g. 10:32 młodszemu przygrzało, schował się pod dorosłego, starszy znowu na nóżkach (f.3).

Na zdjęciach, na których bocianki stoją widać wyraźnie, że zmienia im się już kolor nóg ; Reniu jak to jest z tym kolorem nóg i dziobów u młodych bocianów?

Tak, ja też nie widziałam do tej pory, żeby młode były kiedykolwiek same.

http://img35.imageshack.us/img35/746/gniazdo01.th.jpg  http://img35.imageshack.us/img35/9489/gniazdo03.th.jpg  http://img35.imageshack.us/img35/7853/gniazdo08.th.jpg

Barbarka - 2009-06-19 12:41:30

19 czerwca 2009 r., godz. : 12:22 - 12:31; po ciepłej nocy, chmurne, ciepłe przedpołudnie. Zapowiadają opady deszczu. W gnieździe Tymek dogląda dwójki młodych, które raczej siedzą (f.1), ale i trochę leżą - nie śpiąc (f.2); zachowują się jakby były bardzo głodne, bo mam wrażenie że pilnują dzioba rodzica;

- godz.19:39, prognoza pogody sprawdziła się: całe popołudnie leje deszcz; dobrze że chociaż jest ciepło; bociany mokną, stojąc plecami do deszczu (jest lekki wiatr południowo-zachodni, a kamera jest po południowej stronie gniazda), starszy bociuś sam, młodszy schował łebek pod ogon rodzica; taki stan pogody może potrwać jeszcze wiele godzin, przed ptakami na gnieździe trudna, mokra noc.

http://img188.imageshack.us/img188/8638/gniazdo05.th.jpg  http://img188.imageshack.us/img188/5206/gniazdo06.th.jpg  http://img44.imageshack.us/img44/2387/gniazdo10.th.jpg

Barbarka - 2009-06-20 22:58:41

20 czerwca 2009

Godz. 22:57, bociania rodzinka w największym możliwym komplecie, w nocnym odpoczynku

http://img196.imageshack.us/img196/5206/gniazdo06.th.jpg

kawia - 2009-06-22 00:30:32

Eva Stets napisał:

Uzupełnienie do postu wyżej.

Jak podano, na stronie Vattenfall (http://www.vattenfall.pl/www/vf_pl/vf_p … /index.jsp), cytuję: "Jeden z młodych bocianków ma uszkodzone skrzydło (...) Pomocy kontuzjowanemu maluchowi udzieli doktor Jacek Betleja, ornitolog sprawujący opiekę nad naszym gniazdem. Trzymajmy kciuki, żeby wszystko dobrze się skończyło."

Tak więc trzymajmy kciuki za młodego boćka a z naszej strony serdeczne podziękowania dla Jacka Betleji i wszystkich, którzy zaangażowali się w tą akcję, aby udzielić pomocy kontuzjowanemu pisklęciu. Dziękuję też "zośce", że informowała nas na bieżąco o tym jak przebiega sytuacja i Pawłowi, za informacje i kontakt z Jackiem Betleją (czyt. posty str 5-7).

Pozdrawiam
Eva Stets
Administrator forum

Tak było 6 czerwca.
Obecnie od Vatenfalla uzyskałam informację, że bocianka z uszkodzoną nogą nie udało się uratować, został niestety uśpiony. Drugi natomiast przebywa w azylu i leczy połamane skrzydło; będzie zył, ale zbyt wcześnie jest, żeby wiedzieć, czy powróci na wolność.
Trzymamy kciuki za małego, niech zdrowieje! I pozdrowienia dla jego opiekunów!

Barbarka - 2009-06-22 09:19:06

22 czerwca 2009 r.

Przeczytałam właśnie post Kawi. Dziękuję za niego Kawiu. Żal mi bocianka, którego nie udało się uratować... I cieszę się, że drugi zdrowieje.

Dziś w Rybnej pada i będzie padać... Jakby dawno nie padało... Niebo takie, że płakać się chce na sam jego widok...

- godz. 9:05, Tymek na gnieździe, pilnuje mlodych, które stoją dzielnie na kolankach i nie kładą się (f.1);
- godz. 10:49, dalej pada deszcz, ptaki mokre; starszy młody postanowił rozprostować nogi (f.2);
- godz. 11:35, małe ożywienie: intensywny trening skrzydełek (f. 3); w miarę dorastania młodym coraz mnniej przeszkadza niepogoda;


http://img15.imageshack.us/img15/1816/gniazdo02.th.jpg  http://img41.imageshack.us/img41/5581/gniazdo03b.th.jpg  http://img32.imageshack.us/img32/4480/gniazdo07.th.jpg

Barbarka - 2009-06-22 12:06:29

Godz. 11:36 - 11:37; mamina wizytacja; przyleciała, poleciała; karmienia nie było, choć bocianki bardzo chciały jeść;

http://img19.imageshack.us/img19/1103/gniazdo11.th.jpg  http://img19.imageshack.us/img19/2908/gniazdo12r.th.jpg  http://img19.imageshack.us/img19/8749/gniazdo14.th.jpg

Renia - 2009-06-22 15:42:20

22 czerwca 2009
godz. 15:40

Pisklęta są same. Ja taką sytuację w tym gnieździe widzę po raz pierwszy.
http://images47.fotosik.pl/149/20337e4f576310b1m.jpg

Barbarka - 2009-06-23 09:32:14

23 czerwca 2009 r.; po nocnych ulewach nie widać, żeby młode jakkolwiek ucierpiały, choć młodszy jakby lekko osowiały, starszy pełen energii; z dorosłych na gnieździe Lotka;

- jak o godz. 8:57 (f. 1) weszłam na podgląd, starszy bocianek stał na wyprostowanych nogach i machał skrzydłami; stał tak wiele minut, czyścił jak mama pióra, robił wiele innych czynności, czuł się na nich zupełnie swobodnie;
- o godz. 9:03 zmiana rodziców, przyleciał Tymek (f. 2) i Lotki w ciagu kilku sekund nie było na gnieździe; młody cały czas na wyprostowanych nóżkach;
- godz. 9:04 zaczyna się karmienie, starszy trzepotem skrzydełek (f. 3) wita przekąskę, przysiadł dopiero do jedzenia;

http://img19.imageshack.us/img19/746/gniazdo01.th.jpg  http://img19.imageshack.us/img19/3175/gniazdo15.th.jpg  http://img19.imageshack.us/img19/7213/gniazdo17.th.jpg

zoska - 2009-06-23 18:24:06

23-06 godz. 18:20
Boćki jak widać w dobrej kondycji, ćwiczą czesanie synchroniczne:-)

http://images38.fotosik.pl/145/a818ac64b37db4d0m.jpg

Barbarka - 2009-06-24 11:34:38

24 czerwca 2009 r., pogoda bez zmian; różnice do prognozy takie, że zamiast ciepłego wiatru południowo-wschodniego wieje z północno północnego wschodu; bociany na gnieździe wyglądają żałośnie mokro; Tymek pilnuje dzieci ze stoickim spokojem;

- godz. 11:08, młodszy schował się za tatę, starszy stoi na nogach f. 1);
- godz. 11:29, starszy leży, młodszy wzorem tata czyści i natłuszcza pióra (f. 2); pewnie mała przerwa w opadach;
- godz. 11:38 - 11:39; młodszy wstał rozprostować nogi (f. 3)

http://img3.imageshack.us/img3/746/gniazdo01.th.jpg  http://img514.imageshack.us/img514/4480/gniazdo07.th.jpg  http://img8.imageshack.us/img8/2387/gniazdo10.th.jpg

Barbarka - 2009-06-24 12:12:35

24.VI.2009 r.;

- godz. 11:47 przyleciała Lotka (f. 1), Tymek poleciał na żerowisko; Lotka wyrzuciła z wola pokarm w jednej, małej porcji, młodszy je z apetytem, starszy nawet nie wstał na kuperek;
- godz. 11:49 młodszy pojadł, ale ciągle mu mało, prosi mamę o jeszcze;
- godz. 11:51 młodszy wstał na nóżki, starszy przysiadł na kolankach i leniwie wyjada resztki po młodszym;

http://img38.imageshack.us/img38/6591/gniazdo12b.th.jpg  http://img38.imageshack.us/img38/8038/gniazdo16.th.jpg  http://img38.imageshack.us/img38/5238/gniazdo21.th.jpg

Barbarka - 2009-06-25 10:22:53

25 czerwca 2009 r., pogodny, ciepły, letni poranek, ale niebo się zaciąga;

- godz. 9:15 na gnieździe Tymek, młode odpoczywają, nabierają sił po mokrych, wietrznych poprzednich dniach: mlodszy śpi, starszy leży (f.1);
- godz. 9:20 przylecia Lotka, ale nie jest entuzjastycznie witana; nie dała dzieciom jeść, mimo to Tymek nie bardzo ma ochotę opuszczać gniazdo, stoi na jego obrzeżu, jakby czekał co dalej (f.2);
- godz. 9:33 rodzinka dalej w komplecie, młode się ożywiły, bo Lotka krąży po gnieździe i robi małe porządki;
- godz. 9:34 ponieważ Tymek się nie kwapił żeby opuścić gniazdo, Lotka wzięła i poleciała; został z młodymi Tymek (f.3); 

rzadko zdarza mi się zobaczyć w tym gnieździe, w dzień, tak długo (kwadrans) widzieć rodzinkę w komplecie.

http://img145.imageshack.us/img145/2696/gniazdoca31gzxdo.th.jpg  http://img145.imageshack.us/img145/1497/gniazdo01p.th.jpg  http://img145.imageshack.us/img145/9981/gniazdo46u.th.jpg

Barbarka - 2009-06-25 11:03:46

25 czerwca 2009 r.

No to może kilka zdjęć rodzinki "na nogach". To ciągle jeszcze niezbyt częsty widok w tym sezonie: wszystkie  (tylko!) cztery bociany stojące. Przyglądam się temu, jak rosną i rozwijają się pozostałe w gnieździe dwa pisklaki i czasami zastanawiam się, czy to, że młodszego znacznie rzadziej widzę "na nogach" wynika tylko z różnicy wieku (hmm) między młodymi (myślę, że to najstarszy i najmłodszy z tych, które były w gnieździe przed wybraniem z niego chorych piskląt). I czy jednak nie kryje się za tym jakaś trudno uchwytna pozostałość po sznurkach. W tej chwili tym bardziej mnie to frapuje, że właściwie ocenić stan młodego, jego poruszanie się jest bardzo trudno na przekazie poklatkowym (widzę jaka może być różnica na przekazie z Przygodzic). Pozostaje czekać...

http://img235.imageshack.us/img235/5206/gniazdo06.th.jpg  http://img235.imageshack.us/img235/4443/gniazdo35a.th.jpg  http://img235.imageshack.us/img235/333/gniazdo36.th.jpg

Barbarka - 2009-06-25 11:57:45

25.VI.2009 r.

O godz. 11: 28 przeżyłam lekki szok, bo gniazdo... puste!

http://img413.imageshack.us/img413/7641/86621577.th.jpg http://img413.imageshack.us/img413/8029/gniazdo48.th.jpg http://img413.imageshack.us/img413/5518/gniazdo50.th.jpg http://img413.imageshack.us/img413/803/50684201.th.jpg http://img413.imageshack.us/img413/4811/gniazdo56.th.jpg

http://img413.imageshack.us/img413/6730/gniazdo57.th.jpg http://img413.imageshack.us/img413/6236/gniazdo58.th.jpg http://img413.imageshack.us/img413/666/gniazdo60.th.jpg http://img413.imageshack.us/img413/5020/gniazdo61.th.jpg http://img413.imageshack.us/img413/7759/gniazdo63.th.jpg

Już  wszysko OK!!

Vattenfall nie informował o tym na swojej stronie! To było, jak myślę, obrączkowanie, ale zapewne i ocena stanu młodych?! I był tu Pan dr Jacek Betleja!

http://img146.imageshack.us/img146/7281/gniazdo721.th.jpg

A to obrączka (zaznzczona czerwoną obwódką) nad kolankiem lewej nogi bocianka!

Barbarka - 2009-06-26 09:18:30

26 czerwca 2009. Kilkanaście godzin temu, między godziną 16:00 a 17:00 dnia wczorajszego urwał się monitorig gniazda na stronie www Vattenfalla. Około godziny 9:00 dzisiaj został przywrócony;

- godz. 9:08, w gnieździe Lotka i dwójka młodych (f. 1);
- godz. 9:35, wyjrzało zza chmur słońce i właśnie przyleciał Tymek, karmienia nie było, młode nawet nie podniosły się z pozycji leżącej; widać nie są głodne; Lotce nie śpieszy się na żerowisko, stoi i czeka co dalej, a Tymek suszy i natłuszcza mokre (jednak) upierzenie; rodzinna sielanka (f. 2);

http://img35.imageshack.us/img35/8700/gniazdo01x.th.jpg  http://img38.imageshack.us/img38/1816/gniazdo02.th.jpg

Renia - 2009-06-28 03:01:59

28 czerwca 2009, godz. 2:55
Dzieci śpią w dołku. Lotka i Tymek mogą sobie pozwolić na trochę czułości.

http://images45.fotosik.pl/153/357a4cadcda66a6em.jpg  http://images50.fotosik.pl/152/9da732add70ecb51m.jpg

Barbarka - 2009-06-29 11:46:58

29 czerwca 2009 r.,

- godz. 11:34; letnie przedpołudnie; Tymek pilnuje dwójki leniuchujących bocianków, pielęgnuje pióra, po których widać, że ciągle jest bardzo mokro (f. 1); młodym - na szczęście - już to nie powinno zaszkodzić; bocianki dorastają w oczach  :)  ;
- godz. 11:48 dość leniuchowania, starszy z młodych na nogach, duży i silny, młodszy przy nim wydaje się sporo mniejszy (f. 2);
- godz. 11:49 - 11:57; "myśisz że ja jestem taki słabeusz? siadaj, to ci pokażę jakie mam skrzydła" (f. 3);

http://img193.imageshack.us/img193/5206/gniazdo06.th.jpg http://img4.imageshack.us/img4/4480/gniazdo07.th.jpg  http://img188.imageshack.us/img188/9392/gniazdo18.th.jpg

Barbarka - 2009-06-29 17:01:17

29.VI.2009, ciepłe, letnie popoludnie, młode same na gnieździe:

- godz. 16:21 - "gdzie ci nasi starzy, jeść mi się chce"; "mnie też się chce jeść" (f. 1); o! i jest jedzonko!
- godz. 16:22 - 16:23 przyleciał Tymek i dał jeść; jedzenie było apetyczne, zjadane łapczywie, z trzepotem skrzydeł (f. 2);
- 16:27 i po podwieczorku, ale widać, że czekają na jeszcze (f. 3);

http://img3.imageshack.us/img3/2708/gniazdo23.th.jpg  http://img3.imageshack.us/img3/2033/gniazdo24.th.jpg  http://img197.imageshack.us/img197/5360/gniazdo27.th.jpg

kawia - 2009-06-29 23:56:51

29.06.
Pisklęta wyjęte z gniazda podczas akcji ratowniczej, c.d.

Jak informuje dr Jacek Betleja, (a co częściowo już wiedzieliśmy): jedno z piskląt zostało uśpione, bowiem nie było szans na jego uratowanie - wdała się infekcja w poważnie uszkodzoną nogę. Natomiast drugie pisklę miało owinięte skrzydło w sznurek i z powodu znacznej opuchlizny doszło do deformacji kości w tym skrzydle.  Niestety ten bocian w przyszłości nie będzie latał i tym samym nie wróci do natury. Obecnie ma się dobrze i dorasta w Leśnym Pogotowiu w Mikołowie.

Dziękujemy Panu Doktorowi za wiadomości, ( :applause:) młodemu życzymy mimo wszystko szczęśliwego, choć nielotnego żywota, a pozostałym - zdrowego dorastania :)

Barbarka - 2009-06-30 09:25:34

30 czerwca 2009. Dziekuję Kawiu i za tą wiadomość. To jest dobra wiadomość, że ten bocianek wykorzystał szansę na powrót do zdrowia (cokolwiek przez to tu rozumiemy). Patrząc na jego rodzeństwo, oczami wyobraźni widzę go, jak kroczy sobie po zagrodzie... To (po zdjęciach opuchniętego skrzydełka) bardzo optymistyczny obrazek.   

A w gnieździe? Ciepły, letni poranek zachęca młode do ćwiczeń. Dorastają w przyśpieszonym tempie. Dziś trafiłam na nienormalnie dużą aktywność młodych o tej porze dnia (godz. 8:35 - 8:36): trudno powiedzieć, że Lotka pilnuje młodych, które chodzą sobie po gnieździe wymachując raz po raz skrzydłami (f. 1, 2). To nie są jeszcze ćwiczenia do lotów, ale skrzydełka młodych coraz bardziej przypominają skrzydła dorosłych; widać na nich intensywny rozwój dużych pokryw drugiego rzędu; pierwszego rzędu jest mniej widoczny bo pióra są ciemniejsze. Pięknie to widać na tej tanecznej pozie, w której bocianki stanęły na f. 4. Patrząc na nie na tym zdjęciu myślę, że starszy bocianek to samczyk (coraz bardziej podobny sylwetką do taty), a młodszy, dożo drobniejszy to chyba samiczka. Mam nadzieję że dr Betleja po zakończeniu sezonu obrączkowania poinformuje Vattenfall i napiszą coś na ten temat na swojej stronie? Młode coraz częściej też bywają już same, Lotka poleciała właśnie na żerowisko (f. 3).

http://img19.imageshack.us/img19/7034/gniazdo04.th.jpg  http://img31.imageshack.us/img31/8638/gniazdo05.th.jpg  http://img146.imageshack.us/img146/5206/gniazdo06.th.jpg

Barbarka - 2009-06-30 20:42:39

30 czerwca 2009 r., w przyrodzie spokój; 

- godzina 20:29, na gnieździe Lotka, pilnuje młodych, które po aktywnym przedpołudniu i burzowym popołudniu, zmęczone odpoczywają (f. 1);
- godz. 20:37, tu już nocna scenografia: podczerwień (f. 2);
- godz. 20:44, właśnie przyleciał Tymek (f. 3); czyżby już komplet na nocny odpoczynek?

http://img188.imageshack.us/img188/2445/gniazdo25.th.jpg  http://img43.imageshack.us/img43/9427/gniazdo26z.th.jpg  http://img190.imageshack.us/img190/5360/gniazdo27.th.jpg

Barbarka - 2009-07-01 18:01:35

01 lipca 2009,  godzina 17:42 - 17:50, późne popołudnie. W gnieździe spokój; dorosły (wygląda na Tymka) stoi na jednej nodze i pilnuje gniazda. Młode odpoczywają. W Rybnej (chyba jeszcze) nie pada...

http://img23.imageshack.us/img23/8638/gniazdo05.th.jpg   http://img40.imageshack.us/img40/5206/gniazdo06.th.jpg

Renia - 2009-07-05 09:46:09

5 lipca 2009

Bocianki rosną, są już prawie tak duże jak rodzice. Zaciera się tez różnica wzrostu miedzy starszym a młodszym pisklęciem.
Mimo to młode z reguły pozostają w gnieździe pod opieką jednego z dorosłych.

http://images50.fotosik.pl/156/c9da0b3b9b71be6fm.jpg  http://images43.fotosik.pl/156/2669a9e830d8e0afm.jpg

Barbarka - 2009-07-08 09:18:11

8 lipca 2009 r.

- godz. 9:04 - 9:44, leje deszcz!   :[   Kamera mokra. Obecna na gnieździe, trzy osobowa część rodziny stoi  lub siedzi na kolankach, obrócona przodem w kierunku północno-zachodnim (f. 1 i 2). Jakoś to trzeba przeczekać...
Starszy z bocianków wylągł się 15 lub 16 maja (pierwszy 15.05, dwa następne 16.05), młodszy 18 maja (ostatni ujawnił się w gnieździe 20 maja, ale ten nie dożył akcji ratunkowej dra J. Betleja; nie wiadomo które dwa z trzech pierwszych zostały wybrane z gniazda). Starszy powinien lada moment zacząć pierwsze obloty, ale ta pogoda im nie sprzyja... I tak może być do końca tygodnia...
Bocianek jednak wykorzystuje każdą możliwość ćwiczenia skrzydeł, jak tylko trochę pojaśnieje na niebie. Kamera pokazuje, że podfruwa, choć na tych dwóch zdjęciach tego nie widać (f. 3), ale to pewnie tylko otrząsanie wody ze skrzydeł...

http://img9.imageshack.us/img9/1816/gniazdo02.th.jpg http://img196.imageshack.us/img196/9489/gniazdo03.th.jpg http://img27.imageshack.us/img27/7034/gniazdo04.th.jpg

Barbarka - 2009-07-08 12:14:41

Godz. 11:44 - 11:46,

jakiś czas temu przestało padać; w gnieździe Tymek na warcie (f. 1), młode już obeschły,  starszy bardzo często ćwiczy skrzydła, młodszy jakoś nie bardzo; szybka zmiana rodziców, Lotka przyleciała ze sporą wiązką siana w dziobie (f. 2 i 3), którym wymościła środek gniazda; ale dzieciom jeść nie dała!; nadaremnie przeszukiwały wyściółkę (f. 3);

http://img149.imageshack.us/img149/831/gniazdo22.th.jpg http://img5.imageshack.us/img5/2708/gniazdo23.th.jpg http://img21.imageshack.us/img21/2445/gniazdo25.th.jpg

Barbarka - 2009-07-09 21:48:01

09 lipca 2009 r., godz. 21:33 - 21:53; bociania rodzinka Lotki i Tymka w komplecie, w tarkcie nocnego odpoczynku... Młode drzemią na siedząco, trochę się wiercąc, dorosłe stojąc na jednej nodze. Atmosfera nocnego spokoju; w otoczeniu gniazda też.
Dobrej nocy bocianom i Bocianolubom.

http://img208.imageshack.us/img208/7034/gniazdo04.th.jpg

Barbarka - 2009-07-10 10:35:42

10 lipca 2009 r.

"Polskie lato", czyli pogoda w kratkę, nie za dużo słońca, nie za wysoka temepratura; wg mnie pogoda idealna dla bocianów:
- godz. 10:13, na gnieździe Lotka sprawia pieczę nad bociankami, które kręcą się po gnieździe, ćwiczą nogi, ćwiczą skrzydła (f.1);
- godz. 10:14 przylot Tymka, radosne przywitanie małżonków, klekotanie z elementami tańca godowego (f.2 i 3), aż miło było popatrzeć; młode nie zareagowały, widać nie są głodne; karmienia więc nie było;
- godz. 10:15 Lotka poleciała na żerowisko, Tymek pozostał w gnieździe;

http://img29.imageshack.us/img29/746/gniazdo01.th.jpg  http://img106.imageshack.us/img106/1816/gniazdo02.th.jpg  http://img232.imageshack.us/img232/7034/gniazdo04.th.jpg

Barbarka - 2009-07-10 15:24:17

Godz. 14:25 - 14:37; kilka zdjęć z ćwiczeń do lotu starszego bocianka;

http://img339.imageshack.us/img339/1025/gniazdo49.th.jpg http://img198.imageshack.us/img198/6236/gniazdo58.th.jpg http://img229.imageshack.us/img229/9082/gniazdo59.th.jpg

Natura - 2009-07-10 19:16:37

Pierwsze samodzielne loty moga sie rozpoczac juz lada chwila - może jutro ?
Nieoceniona kronikarka BARBARKA na pewno to uchwyci. Ja czasem tylko zagladam, ale dzieki jej skrupulatnym notatkom i fotkom, jestem na bieżaco.
Dzieki
i pozdrowienia od imienniczki

Renia - 2009-07-10 20:49:36

10 lipca 2009
ok. 20:30

Pisklęta od dłuższego czasu były same. W końcu wrócił rodzic, po szybkiej kolacji wszystkie boćki przystąpiły do wieczornej toalety.
Następnie jeden z młodych zaczął porządkować gniazdo, przenosił z miejsca na miejsce kawałki podściółki i nawet śmieci.
Zaczął się film czarno - biały. Drugi młody bocianek przystąpił to treningu skrzydeł, które maja już naprawdę imponujące rozmiary.

http://images47.fotosik.pl/160/485aed516ef60c9bm.jpg  http://images48.fotosik.pl/160/6e7f2b24e4488aebm.jpg  http://images46.fotosik.pl/160/490ab2fadfc1810cm.jpg

Renia - 2009-07-11 03:27:56

11 lipca 2009, godz. 3:20

Gdyby nie obrączki na nóżkach, trudno byłoby odróżnić dorosłe bociany od młodych. Dzisiaj wszystkie śpią na stojąco.
Tyle tylko, ze dorosłe stoją na jednej nodze, a młode na dwóch.

http://images45.fotosik.pl/160/f810e1d4efb2f567m.jpg

Barbarka - 2009-07-11 18:59:25

11 lipca 2009 r., godzina 18:27 - 18:35; wczesny wieczór, kończy się kolejny dzień polskiego lata bez ekstremalnych zjawisk pogodowych: nie grzeje, nie leje, nie wieje. I tak jak wczoraj, wg mnie pogoda idealna dla bocianów. Miło mi, że Natura, czyli moja imienniczka z zainteresowaniem czyta moje posty o tym gieździe, bo staram się, żeby były... minimalistycznie w sam raz. I nie więcej niż dwa dziennie... Rownież pozdrawiam.
Dziś uchwyciłam scenkę, jak to Tymek i starszy bocianek (dla mnie Tymek Junior) ustawili się obok siebie, i obydwaj czyszczą i czeszą pióra. I momentami dostaję oczopląsu, i zastanawiam się, który jest który, bo wysokość sylwetek zbliżona, a dziobów często nie widać. Gdyby nie kolor nóg: dorosłego zdecydowanie czerwieńszy jak młodego, można by już ich pomylić. A młodszy bocianek w tym czasie słodko leniuchuje...

http://img20.imageshack.us/img20/8638/gniazdo05.th.jpg http://img197.imageshack.us/img197/3175/gniazdo15.th.jpg http://img20.imageshack.us/img20/5238/gniazdo21.th.jpg

Barbarka - 2009-07-11 20:07:08

Godzina 20:04 - 20:11,
sceneria którą bardzo lubię w tym gnieździe: zachodzące słońce prześwituje przez liście dębu i promykami jak z dziecięcego rysunku oświetla gniazdo i ptaki w nim; refleksy światła powodują, ze baaaaardzo trudno jest odróżnić stojące na gnieździe ptaki... Tylko parę minut poźniej i już widać, który jest który (f.1). Szkoda, że jeszcze nie wiemy (czy Vatennfall poda do wiadomości na swojej stronie?), jakie były wyniki pomiarów młodych w czasie obrączkowania. Utwierdzam się jednak coraz bardziej (może mylnie?!), że starszy bocianek to młodsza wersja (hmmm!) Tymka... A młodszy leniuszek pewnie mamy.

Godzina 20:33, obraz w czerni, bieli i odcieniach szarości (f.2); młode już w trakcie nocnego odpoczynku; może drugi rodzic przyniesie jeszcze z żerowiska jakąś przekąskę na noc?

Godzina 20:41, jest już Lotka i chociaż nie widziałam jak przyleciała, z niezmienionej konfiguracji młodych wnioskuję, że przekąski nie było. Zajęła miejsce przy samych młodych (f.3).

Czyżby już nocny odpoczynek dla wszystkich? Dziś padało trochę mniej, a może nawt wcale(?), więc rodzicom było łatwiej zaspokoić apetyty młodych.

http://img32.imageshack.us/img32/3397/gniazdo26.th.jpg http://img33.imageshack.us/img33/5360/gniazdo27.th.jpg http://img200.imageshack.us/img200/5459/gniazdo28.th.jpg

Barbarka - 2009-07-12 15:36:11

12 lipca 2009 r., szybkie odwiedziny w gnieździe i nawet nie ma co przyciągniąć mojej uwagi na dłużej: godz. 15:31, łagodne, letnie popołudnie; Tymek stoi i pilnuje młodych, które sobie leniuchują zmęczone, zapewne, dopołudniowymi ćwiczeniami do lotów. Spokój...

http://img249.imageshack.us/img249/746/gniazdo01.th.jpg

Barbarka - 2009-07-13 13:07:38

13 lipca 2009 r., pogodny, słoneczny dzień, radarowe prognozy ogody wróżą między g. 13-tą a 18-tą opady w Tarnowskich Górach, ale jak dotąd wcale się na nie nie zanosi!

Godzina 11:18 - 11:19, starszy z bocianków ćwiczy, na f. 2 i 3 zrobił efektowny skok i wylądował przed nosem, nie! dziobkiem młodszego; a tego nic nie wzrusza; rodzic też zachowuje stoicki spokój;

http://img30.imageshack.us/img30/4480/gniazdo07.th.jpg  http://img30.imageshack.us/img30/7853/gniazdo08.th.jpg  http://img190.imageshack.us/img190/5429/gniazdo09.th.jpg

Barbarka - 2009-07-13 14:58:24

Popołudnie i wczesny wieczór; młode dzisiaj są dużo same; znowu piękna sceneria prześwietlonego słońcem dębu i bajkowych refleksów na obiektywie kamery:

- godz. 15:06 było karmienie (f.. 1);
- godz. 15:10, padło już tu określenie "synchroniczne"; czyż oglądając zdjęcia 2 nie ma się wrażenie, że to co robią razem, robią to jakby ktoś stworzył dla nich choreografię "skrzydło w skrzydło i dziób w dziób"?
- godz. 18:04, a teraz razem w prawo patrz (f. 3)!
Te dwa bocianki rzadko w jednym czasie robią to samo, młodszy częściej leniuchuje, jest jakby mniej energiczny; a dziś, pewnie, wyjątek potwierdzający regułę.

http://img195.imageshack.us/img195/2708/gniazdo23.th.jpg  http://img117.imageshack.us/img117/2611/gniazdo36t.th.jpg  http://img189.imageshack.us/img189/1170/gniazdo38z.th.jpg

Renia - 2009-07-15 00:20:54

15 lipca 2009, tuż po północy

W pierwszej chwili myślałam, że młode są same w gnieździe. Potem dopiero dostrzegłam, ze brakuje jednego dorosłego, pewnie Tymek spędza noc poza gniazdem. Lotka dotknęła każde pisklę dziobem w główkę, wyglądało to jak czuły pocałunek na dobranoc. Potem odwróciła sie w drugą stronę i śpi na jednej nodze.

http://images38.fotosik.pl/158/f59806e09e75e172m.jpg  http://images39.fotosik.pl/159/f88a5e686a30403am.jpg  http://images37.fotosik.pl/158/25cc1cf3650e9b54m.jpg

Barbarka - 2009-07-15 10:50:17

15 lipca 2009 r., baaaardzo ciepłe przedpołudnie; w gnieździe obydwa młode na nogach; jak wczoraj, wykazują wzmożoną aktywność:

- godz. 10:48
http://img223.imageshack.us/img223/1816/gniazdo02.th.jpg


Ej, ta ludzka skłonność do antropomorfizacji wszystkich zwierząt! Ale muszę przyznać, że ten obrazek powyżej rozczula nie tylko Renię. Mnie też! I jak tu zachować zdrowo rozsądkowy racjonalizm?

Barbarka - 2009-07-16 08:49:11

16 lipca 2009 r., po potężnej burzy  :zdziwiony:  , która się kotłowała przez więcej jak pół nocy nad Śląskiem, pochmurny, ciepły, wilgotny ranek;

- godz. 8:40, w gnieździe normalnie; obydwa młode leżą na środku, przytulone do siebie (f.1);
- godz. 11:19 młodszy bocianek ćwiczy skrzydła (f.2);
- godz. 19:10; moja ulubiona sceneria baśniowej gry słonecznego światła  :applause:  , która skutecznie utrudnia obserwację przez kilkadziesiąt minut; w gnieździe są bocianki, jeden leży, drugi chodzi i ćwiczy skrzydła;
- godz. 19:29 już lepsza widoczność,; to jak zwykle starszy bocianek jest aktywniejszy, to on chodzi i ćwiczy teraz skrzydła, młodszy siedzi sobie na kolankach i obserwuje brata;

http://img154.imageshack.us/img154/746/gniazdo01.th.jpg  http://img139.imageshack.us/img139/7034/gniazdo04.th.jpg  http://img529.imageshack.us/img529/8749/gniazdo14.th.jpg

A co z rodzicami? Czy bez szwanku przetrwali tę noc?  :huh: 

Nie było mnie tu od godz. 14-tej i dalej nie wiem, jak rodzice przetrwali nocną burzę, bo do godz. 14-tej ich nie widziałam. Pytanie nadal aktualne.

Barbarka - 2009-07-16 20:12:41

Godz. 20:12, jest rodzic! :good: wieczorne karmienie młodych (f. 1 ); ciekawe kiedy i czy przyleci drugi?
Godz. 20:25 - 20:27 jeszcze trochę ćwiczeń wzmacniających mięśnie potrzebne do latania (f. 2, 3).

http://img338.imageshack.us/img338/4613/gniazdo19.th.jpg http://img39.imageshack.us/img39/831/gniazdo22.th.jpg http://img329.imageshack.us/img329/2708/gniazdo23.th.jpg

Barbarka - 2009-07-16 21:34:57

Godzina 21:35, rodzinka już chyba w komplecie na nocny odpoczynek. Lotka dopieszcza młode, jakby chciała jeszcze się nimi nacieszyć, póki są w gnieździe (f. 1)...

Godzina 21:41, o spaniu jeszcze w ogóle nie ma mowy; jeden z bocianków jeszcze na nogach (f.2);
Godzina 21:45 "Idź już dziecko spać, daj nam, starym odpocząć..." (f.3)

http://img187.imageshack.us/img187/6905/gniazdo38.th.jpg  http://img213.imageshack.us/img213/609/gniazdo39.th.jpg  http://img521.imageshack.us/img521/3029/gniazdo40.th.jpg

Barbarka - 2009-07-17 09:16:11

17 lipca 2009 roku, noc minęła spokojnie na Śląsku, zapowiada się gorący, letni dzień.

- godz. 9:16, w gnieździe obydwa młode na nogach;

http://img32.imageshack.us/img32/746/gniazdo01.th.jpg

Renia - 2009-07-18 00:58:27

18 lipca 2009

00:17 Cała rodzina w gnieździe. Jeden młody jak dziecko śpi w dołku, nad nim stoją rodzice.
          Drugi jak dorosły - na stojąco.
00:25 Pewnie doszedł do wniosku, że spanie na dwóch nogach to żadna sztuka. Teraz śpi na jednej nodze.
00:49 Spanie na jednej nodze jest jednak męczące. Przysiadł i dalej drzemie.

http://images38.fotosik.pl/160/346602b03dcf263bm.jpg  http://images50.fotosik.pl/164/5743e6281dfc32bam.jpg  http://images38.fotosik.pl/160/b232e148d0f5575fm.jpg

Barbarka - 2009-07-18 17:39:18

W Rybnej psuje się pogoda; cyfrowe prognozy przewidują, że od 2 godzin powinno padać, ale na razie tego nie widać. Na pograniczu śląsko-opolskim od dwóch godzin kotłuje się burza, więc pewnie wkrótce dotrze i do Tarnowskich Gór;

- godz. 17:31- 17:36, na gnieździe z młodymi Tymek; młode leżą i podrzemują a tata zajęty toaletą upierzenia (f.1); wygląda na to, że lotów dziś już nie będzie;
- godz. 18:03 burza dotarła do Rybnej; wiatr trzęsie kamerą a dąb ugina się pod podmuchami wiatru; młode leżą, dorosły stoi zwrócony w kierunku wiatru; widzę na przekazie, że młody ryzykant (ten z prawej) podfruwa, ale zdjęcia nie mam; jednak przysiadł, zadziałał instynkt samozachowawczy;
- godz. 19:17 a to ci mokre kury, nie bociany (f. 3); stoją! kamera mokra, ale chyba przestało lać;
- godz. 19:22 Tymek Junior uczy się korzystać z mokrych skrzydeł, tą umiejętność też musi posiąść!

http://img99.imageshack.us/img99/4480/gniazdo07.th.jpg  http://img507.imageshack.us/img507/2708/gniazdo23.th.jpg  http://img39.imageshack.us/img39/2033/gniazdo24.th.jpg

Renia - 2009-07-19 21:10:10

19 lipca 2009. ok. 21:00

Cała rodzina już w gnieździe szykuje się do nocy. Młode śpią leżąc w dołku, rodzice stoją obok.
Przed snem Lotka jeszcze pielęgnuje swoje dzieci.

http://images45.fotosik.pl/165/4e6a5e864a919d77m.jpg  http://images47.fotosik.pl/165/4e4c6ac1021b0d8am.jpg  http://images40.fotosik.pl/161/529f879f3ffac4fbm.jpg

Barbarka - 2009-07-20 10:35:22

20 lipca 2009,

- godzina 10:36:49! nie dam głowy, że to pierwszy lot, bo nie było mnie tu 1,5 doby; ale pierwszy, który widzę: na gnieździe dorosły (Tymek?) i jeden młody! a jeszcze przed chwilą były obydwa (f.1);
- godz. 10:47:11 jeszcze go nie ma;
- godz. 10:47:49 precyzyjne lądowanie; jak na pierwszy lot za długo go nie było: ponad 11 minut! (f. 2); Tymek odwrócił się w stronę lądującego młodego; to wg mnie starszy bocianek;
- godz. 10:48 "dobrześ się dziecko spisało!" (f.3)

http://img404.imageshack.us/img404/5083/gniazdolot.th.jpg  http://img43.imageshack.us/img43/1816/gniazdo02.th.jpg  http://img529.imageshack.us/img529/9489/gniazdo03.th.jpg

Barbarka - 2009-07-20 11:42:42

- godz. 11:21 przyleciała Lotka (f.1), w gnieździe przez chwilę cała rodzinka;
- godz. 11:22 Tymka już nie ma, a mamusia daje młodym "michę"; właśnie wyrzuca z wola pokarm (f.2); młode jedzą (f.3), bezradne pisklaczki, aż miło spojrzeć!
- godz. 11:38, młode na gnieździe zostaly same (f.4);
No to została jeszcze jedna umiejętność, którą ten młody bocian jeszcze będzie musiał posiąść, nim zupełnie wejdzie w dorosłe, bocianie życie: żerowanie!

http://img129.imageshack.us/img129/5206/gniazdo06.th.jpg  http://img146.imageshack.us/img146/4480/gniazdo07.th.jpg  http://img338.imageshack.us/img338/5429/gniazdo09.th.jpg  http://img12.imageshack.us/img12/2387/gniazdo10.th.jpg

Barbarka - 2009-07-20 14:05:21

- godz. 13:57:23 młody właśnie się wybił i poleciał; w gnieździe Tymek i bocianek leniuszek (f.1);
- godz. 13:58:32 wylądował; nie było go ok. 1 minuty (f.2);
- godz. 14:35 Lotka przyniosła w wolu (f.3) coś dużego - zrobiłam powiększenie - na obiad (f.4), młode nie bardzo miały na to ochotę, w końcu jeden, ten nie latający dziś to zjadł, ale co to było?

http://img140.imageshack.us/img140/1146/gniazdo152lot.th.jpg  http://img43.imageshack.us/img43/8038/gniazdo16.th.jpg http://img204.imageshack.us/img204/9392/gniazdo18.th.jpg http://img249.imageshack.us/img249/4613/gniazdo19.th.jpg

Barbarka - 2009-07-21 10:19:36

21 lipca 2009 r., dalej polskie lato, czyli pogoda w kratkę: trochę chmur, trochę słońca, ciepło a nie upalnie:

- godz. 9:50 młode same w gnieździe, odpoczywają; za nimi już ok. pięciu godzin dnia (f. 1);
- godz. 10:18 przyleciał dorosły z małym, III śniadaniem, właśnie serwuje na stół (f. 2);
- godz. 10:19 no, nie takie małe! przeciąganka dużego zaskrońca (f. 3); ale który go zjadł? pewnie ten trzepoczący skrzydłami (f. 4)?! stojąc na nogach miał chyba większą szansę przejąć go i jego zachowanie wskazuje, że chyba mu to wyszło;
Na przekazie poklatkowym trudno czasami pewne rzeczy wyłapać. Ten zaskroniec na pierwszy rzut oka wyglądał jak patyk. Ale zabawa patykiem w czasie karmienia? Więc się mu przyjrzałam na zdjęciu. Rzadko można złapać coś tak wyraźnie, że to ewidentnie jest wąż!

http://img36.imageshack.us/img36/746/gniazdo01.th.jpg  http://img39.imageshack.us/img39/1816/gniazdo02.th.jpg  http://img24.imageshack.us/img24/9489/gniazdo03.th.jpg  http://img198.imageshack.us/img198/4695/gniazdo04f.th.jpg

Barbarka - 2009-07-21 11:08:55

Kilka scenek z życia młodych. Dziś obydwa są bardzo aktywne, toteż dochodzi do zabawnych - z ludzkiego punktu widzenia - scenek, np. ta pierwsza:

- godz. 10:53 lądowanie na plecach brata; to młodsze pisklę wywinęło coś tak karkołomnego (f.1);
- godz. 11:03 to T.Junior: "ćwiczenia skrzydeł nigdy dość" (f. 2);
- godz. 11:04 konflikt interesów: "nie właź w moją przestrzeń!" (f. 3)
- godz. 11:05 młodszemu lądowanie ze skoku, z wdziękiem, sprawia wyraźne trudności (f.4);


http://img189.imageshack.us/img189/5206/gniazdo06.th.jpg  http://img12.imageshack.us/img12/4751/gniazdo10e.th.jpg  http://img442.imageshack.us/img442/856/gniazdo12.th.jpg  http://img229.imageshack.us/img229/3175/gniazdo15.th.jpg

Koło godz. 11:33 - 11:34 złapałam moment, jak młodszego bocianka nie było w gnieździe, ale zdjęcia nie zdążyłam zrobić, bo wylądował z gracją!

Barbarka - 2009-07-21 11:42:33

Jak rozrożniam Młode bociany w tym gnieździe? Wielkość ma coraz mniejsze znaczenie, ale one różnią się tak jak ich rodzice: inną linią białych piór na złożonych skrzydłach; U Tymka linia ta jest bardziej "w ząbki" jak linia u Lotki; starszy młody ma linię tych piór jak Tymek, młodszy jak Lotka:

f. 1. Tymek z lewej, sporo większy od Lotki,
f. 2 młode od lewej: młodszy i starszy;
f. 3 Tymek z młodymi w tej samej kolejności jak wyżej; na tych statycznych zdjęciach widać ciągle różnicę wielkości bocianków;

http://img41.imageshack.us/img41/1907/gniazdo33.th.jpg  http://img36.imageshack.us/img36/5429/gniazdo09.th.jpg  http://img213.imageshack.us/img213/7213/gniazdo17.th.jpg

Barbarka - 2009-07-21 13:13:02

Już sobie pomyślałam, że na dzisiaj wystarczy tych postów. Ale lot młodszego z bocianków zwrócił moją uwagę. Lot ten zakończył się potyczką ze starszym bratem i - chyba - poszło "na dzioby", bo wygląda, że młodszy został nieco poturbowany. U podstawy głowy ma wyraźną, powiększającą się plamę po obydwu bokach. Został, wg mnie, podziobany do krwi. Na zdjęciach 2 - 8 zaznaczyłam plamę czerwona obwódką.
- godz. 12:46:03 młodszy bocianek się wybił i poleciał (f.1);
- godz. 12:46:42 jeszcze go nie ma (f.2);
- godz. 12:46:58 powrót do gniazda i potyczka z bratem (f.3) i zamiana miejsc, każdy poszedł przed siebie;
- godz. 12:55 - 12:59 widać, zaznaczoną czerwoną obwódką powiększającą się plamę krwi (f. 3 - 8); na f.4 młodszy stoi lekko zszokowany po prawej stronie gniazda; nie widzę, żeby miało to negatywny wpływ na ruchową prawidłowość jego zachowań, ale trzeba go - niestety - poobserwować;
Właściwie to nie jest to podstawa głowy, tylko środek szyi!

http://img189.imageshack.us/img189/8038/gniazdo16.th.jpg http://img189.imageshack.us/img189/7213/gniazdo17.th.jpg http://img126.imageshack.us/img126/5985/gniazdo181.th.jpg http://img189.imageshack.us/img189/7804/gniazdo201.th.jpg

http://img126.imageshack.us/img126/1421/gniazdo211.th.jpg http://img139.imageshack.us/img139/7126/gniazdo221.th.jpg http://img189.imageshack.us/img189/920/gniazdo271.th.jpg http://img149.imageshack.us/img149/2087/gniazdo281.th.jpg

Renia - 2009-07-21 16:53:07

16:10
Do gniazda przyleciał dorosły, chyba Tymek. Najpierw narobił trochę szumu, klekotał, machał skrzydłami. Potem dał dzieciom pić, potem wyrzucił coś do jedzenia. Bocianki uwinęły się z tym błyskawicznie. Tato nie opuścił gniazda, stanął na brzeżku i stoi tam już prawie pół godziny.
Młodszy bocianek stoi także na brzegu gniazda, tyłem do kamery. Może to normalne zachowanie, że tak niewiele się rusza, a może odczuwa skutki ataku starszego brata.
Razem z Barbarką doszłyśmy do wniosku, że to kłopotliwe nazywać bocianki "mniejszy", "większy", "młodszy". Aby ułatwić sobie pisanie o tych boćkach umówiłyśmy się, że będziemy nazywać starszego Juniorem, a mniejszego Lenka, jakby to była samiczka.

http://images50.fotosik.pl/166/d2b2a762fbecd481m.jpg  http://images46.fotosik.pl/166/fcfaa91274bd8047m.jpg  http://images47.fotosik.pl/167/37cc3a0c4ed3abd7m.jpg

Renia - 2009-07-21 23:16:04

ok. 22:00
Zapadła noc, w gnieździe zapanował spokój. Junior i Lenka śpią przytulone do siebie, jakby zapomniały o dzisiejszej bójce. Oboje rodzice są w gnieździe. Tymek drzemie na stojąco, Lotka czule dogląda dzieci, pielęgnuje ich piórka. Po chwili tato przyłącza się do tych zabiegów pielęgnacyjnych, przeczesuje dziobem piórka drugiego bocianka.
Po 23:00 Lenka i Junior śpią w dołku, obok obydwoje rodzice.

http://images40.fotosik.pl/162/60b4302e86966712m.jpg  http://images41.fotosik.pl/162/29d95446992486f0m.jpg  http://images44.fotosik.pl/167/d539b807ab42bff6m.jpg

Barbarka - 2009-07-22 10:30:10

22 lipca 2009 r., barrdzo ciepłe, letnie przedpołudnie:

- godz. 10:28 w gnieżdzie Lenka na nogach i Junior na kuperku; spokój, na razie żadnych lotów i bójek!

http://img38.imageshack.us/img38/746/gniazdo01.th.jpg

Renia - 2009-07-22 10:44:17

22 lipca 2009

Trochę spóźniona informacja (cóż, obowiązki)
8:14 - Junior został sam w gnieździe. Postanowił wykorzystać ten czas na intensywny trening.
          Machał skrzydłami, podskakiwał, lądował w różnych punktach gniazda.
8:19 - Powrót siostry. Tym razem obyło się bez awantury. Może rzeczywiście wczoraj to było nieporozumienie?

http://images41.fotosik.pl/162/a1bda6574c4b3ef5m.jpg  http://images41.fotosik.pl/162/c9095198e38e9f9dm.jpg  http://images40.fotosik.pl/162/756b5f2882b1b000m.jpg  http://images49.fotosik.pl/167/c23cbd073c4fbf84m.jpg

Renia - 2009-07-22 21:38:26

Dzisiaj było bardzo gorąco, temperatura w cieniu przekraczała 30 st. C. Młodym bociankom na pewno bardzo dokuczało pragnienie. Radośnie witały więc rodzica, który wlewał im do dziobków wodę (1, 2).

Kilka postów wyżej Barbarka pisała o różnicach w wyglądzie pomiędzy młodszym i starszym bociankiem, czyli między Lenką a Juniorem. Ja zauważyłam także, że mają inny układ czarnych piór. Granica między czarnymi i białymi piórami Lenki jest bardziej równa, a u Juniora zróżnicowana (3).

http://images47.fotosik.pl/167/366bc0270e580436m.jpg  http://images47.fotosik.pl/167/66ed33ac879ee42dm.jpg  http://images47.fotosik.pl/167/a134d8864f193739m.jpg

Barbarka - 2009-07-23 10:36:53

23 lipca 2009 r., od rana gorąco, słońce za lekką mgiełką, która tylko w nieznacznym stopniu zmniejsza jego operację. Na gnieździe młode same, wykazują dużą aktywność ruchową. Widać dużą różnicę temperamentów obydwu bocianków: Junior bez przerwy się kręci po gnieździe, grzebie, szuka coś, skacze, trzepie skrzydłami, wszędzie go pełno. Lenkajest bardziej stateczna, więcej stoi w jednym miejscu i obserwuje brata. Czasami - mam wrażenie - robi uniki (f. 3), żeby Junior nie wylądował jej na grzbiecie:

- godz. 10:16 młode na nogach, same w gnieździe;
- godziny 10:31 (f.2) i 10:35 (f.3) Junior ćwiczy!

http://img339.imageshack.us/img339/4530/gniazdo03k.th.jpg  http://img18.imageshack.us/img18/7853/gniazdo08.th.jpg  http://img188.imageshack.us/img188/2908/gniazdo12r.th.jpg

Magdalena Zamielska - 2009-07-23 10:37:02

23 VII 2009

10:38 Młode same na gnieździe, zajęte spacerowaniem

http://images45.fotosik.pl/168/125aa2a91cb7dcb0m.jpg

Barbarka - 2009-07-23 12:23:03

- godzina 12:11 właśnie przyleciał Tymek (f.1), młode kilkadziesiąt sekund jakby go nie widziały, zupełnie nie reagowały na ten przylot, w końcu obydwa do niego podeszły: Lenka była na nogach, więc szybciej dotarła do dzioba tata;
- godz. 12:12 właśnie (chyba!) dał jej pić (f.2); młode czekały jeszcze na coś do jedzenia;
- godz. 12:13 ale tata nic im nie dał i odleciał (f.3)! 

http://img34.imageshack.us/img34/3175/gniazdo15.th.jpg  http://img34.imageshack.us/img34/9392/gniazdo18.th.jpg  http://img411.imageshack.us/img411/9190/gniazdo20.th.jpg

Barbarka - 2009-07-23 16:26:00

Godzina 16:06 - 16:23; u mnie na północnym oknie, na parterze termometr pokazuje prawie 34 st.C; sądzę, że w Rybnej jest podobnie, jak nie cieplej; bociankom gorąco, dzioby pootwierane; trudno powiedzieć, że coś robią, bo właściwie to tylko chodzą po gnieździe i chłodzą się w podmuchach wiatru; Słońca trochę mniej jak rano, wiatr goni chmury z zachodu; żeby tylko nie przygonił gwałtownej burzy. Do jutra Lenko i Juniorze. Może odwiedzi was tu nocą Renia?

http://img156.imageshack.us/img156/2708/gniazdo23.th.jpg  http://img407.imageshack.us/img407/3397/gniazdo26.th.jpg

Renia - 2009-07-23 23:04:24

21:22 W gnieździe Tymek i młode. Wieje bardzo silny wiatr, gałęzie stojącego obok gniazda drzewa wyginają się mocno.
21:24 Do gniazda wraca Lotka. Dorosłe bociany witają się klekocząc.
21:31 Cała rodzina w gnieździe. Bociany ułożyły się tak, że łatwo je zidentyfikować. Od lewej: Lotka, nieco większy od niej Tymek, Lenka i Junior.
22:54 Trzy bociany wciąż stoją, jeden leży na środku gniazda. Jeśli mnie wzrok nie myli, dwa stojące bociany mają obrączki, więc leży dorosły bocian.

http://images50.fotosik.pl/168/c28fd7709c9d2e43m.jpg  http://images39.fotosik.pl/164/ecf259afb12a63b9m.jpg  http://images43.fotosik.pl/167/6a253cd2912bafccm.jpg

Barbarka - 2009-07-24 21:07:10

24 lipca 2009 r.,

- godz. 20:40 - 21:06, przekaz z gniazda bardzo spowolniony, ale jest! w okolicy spokój, na drzewie za gniazdem nie drgnie ani jeden listek; Lenka i Junior same w gnieździe, chodzą sobie po nim, coś skubią, czemuś się przyglądają, poczesują piórka, dotrzymując sobie towarzystwa czekając na rodziców i pewnie jeszcze na ostatnią kolacyjkę (f.1);
- godz. 21:14 tylko kilka minut później, a rodzinka cała, w komplecie; nie widziałam kiedy i jak przylecieli Lotka i Tymek, bo byłam akurat w trybie edycji, ale wygląda z pozycji młodych, że jakaś kolacyjka była (f.2);
- godz. 21:20 wszystkie cztery boćki stoją; tak naprawdę, to odróżniam w tej chwili tylko Tymka, pozostałe wyglądają tak samo, choć ten zaobrączkowany z prawej strony to Lenka (wynika z obserwacji na żywo) a reszta... stoi na jednych nogach i albo na lewych, albo okolica nad kolankiem przysłonięta (f.3)...

http://img511.imageshack.us/img511/5206/gniazdo06.th.jpg  http://img41.imageshack.us/img41/4480/gniazdo07.th.jpg  http://img141.imageshack.us/img141/5429/gniazdo09.th.jpg

Barbarka - 2009-07-24 22:59:59

- godzina 22:27; przygotowania do snu, Lotka i Tymek przy conocnych, przed sennych rytuałach, które znam z opisów Reni, a które sama widzę, chyba, drugi raz; od prawej stoją Tymek i Lotka, Junior stoi na kolankach zwrócony łebkiem w stronę siostry, Lenka leży; tatuś i mamusia starannie, nieśpiesznie, pieszczotliwie przeczesują piórka Lenki, na główce, na skrzydełkach (f.1);

- godzina 22:31 Junior tuli łebek do łebka siostry (f.2);

- godzina 22:36 Junior położył się też, prawym boczkiem do prawego boczka siostry tak, że przez chwilę prawie go nie widać, bo podczerwienią oświetlone są tyko czarne pióra skrzydeł (f.3);

- godzina 22:56 Lotka pielęgnuje Juniora, a Tymek zajął się własnym upierzeniem (f.4);
sielski obrazek bocianiej rodzinki w trakcie nocnego odpoczynku;

http://img269.imageshack.us/img269/856/gniazdo12.th.jpg  http://img199.imageshack.us/img199/7997/gniazdo15n.th.jpg  http://img33.imageshack.us/img33/1421/gniazdo18b.th.jpg  http://img33.imageshack.us/img33/5238/gniazdo21.th.jpg

Renia - 2009-07-25 11:48:14

25 lipca 2009
11:45

Bocianki z Rybnej (to dzielnica Tarnowskich Gór, gdzie znajduje się gniazdo) zasmakowały w lataniu. Zerkam dziś do gniazda od 9:00. Przez znaczną część czasu gniazdo jest puste. Czasami tylko wpada na chwilę Lenka, zaklekocze, porozgląda się i znów odlatuje.

http://images41.fotosik.pl/164/33a9cb7523b9975em.jpg  http://images47.fotosik.pl/169/d3805deff169c8a3m.jpg  http://images41.fotosik.pl/164/542e7216a43b07f4m.jpg

Barbarka - 2009-07-25 20:20:47

- godz. 19:59, pada, wiatr rusza kamerą, obraz ostry tylko momentami; młodzież w gnieździe (f.1);
- godz. 20:06 wyjrzało zza chmur słońce, no i jest Tymek; nie widziałam kiedy przyleciał i nie wiem czy dał Lence i Juniorowi jeść, pozycja Lenki to może być "po jedzeniu" lub w "gotowości do jedzenia" (f.2);
- godz. 20:13 - 20:20 cieszę się widokiem bocianów oświetlonych słońcem nie tylko rozproszonym przez dąb, ale także mikrokropelki wody na pajęczynce obiektywu kamery; bajeczna sceneria, wszystkie 3 bociany stoją zwrocone w stronę słońca; znów promyki słońca jak namalowane dziecinną ręką (f.3);
To już ostatnie dziś minuty słonecznego światła, za pare minut włączą podczerwień, tylko... czemu tak szybko? Przecież nawet jeszcze słońce nie zaszło. Pięknie!

http://img140.imageshack.us/img140/9489/gniazdo03.th.jpg http://img338.imageshack.us/img338/7034/gniazdo04.th.jpg http://img254.imageshack.us/img254/5206/gniazdo06.th.jpg

Renia - 2009-07-26 22:04:42

26 lipca 2009

20:38 W gnieździe są tylko Lenka i Junior.
20:54 Tymek wrócił do gniazda, dał dzieciom coś do zjedzenia, teraz stoi z boku, nie zajmuje się nimi.
21:19 W gnieździe są juz cztery bociany.
21:27 Trwają tradycyjne wieczorne czułości. Lotka i Tymek pielęgnują piórka swoich dzieci, które już
          ułożyły się do snu na środku gniazda.

http://images41.fotosik.pl/165/84cc4f2068e240d3m.jpg  http://images50.fotosik.pl/169/e9a23dc558bee000m.jpg  http://images37.fotosik.pl/165/3fab47255ddc4dd6m.jpg

Barbarka - 2009-07-27 13:06:18

27 lipca 2009

Kolejny letni, ciepły dzień o umiarkowanej, letniej pogodzie.
12:56 bocianięta Lenka i Junior same w gnieździe dotrzymują sobie towarzystwa. Mam wrażenie, że wypatrują rodziców
z posiłkiem (f.1);
13:02 Junior postanowił nie czekać, Lenka na gnieździe została sama (f.2);
13:07 Lenka też poleciała, w gnieździe pusto (f.3)...
I tak już będzie coraz częściej. Chyba miałam szczęście, że w środku dnia znalazłam w gnieździe obydwa bocianki.

http://img38.imageshack.us/img38/9489/gniazdo03.th.jpg  http://img265.imageshack.us/img265/7034/gniazdo04.th.jpg  http://img111.imageshack.us/img111/8638/gniazdo05.th.jpg

Barbarka - 2009-07-27 14:21:54

Nie koniec dziennego szczęścia:

14:00 w gnieździe jest Lenka (f. 1), kilkanaście sekund później są Tymek z Juniorem i zaczyna się karmienie (f.2);
14:01 Tymek wyrzucił z wola węża, była chwila szarpaniny (widziałam, ale zdjęcia nie mam) i nie wiem który go dorwał, na zdjęciu wygląda jakby każdy coś jadł, więc chyba go rozerwały? (f.3);
14:02 i po karmieniu, Tymek został z dziećmi jeszcze przez jakiś kwadrans;

http://img515.imageshack.us/img515/5206/gniazdo06.th.jpg  http://img401.imageshack.us/img401/4480/gniazdo07.th.jpg  http://img81.imageshack.us/img81/1103/gniazdo11.th.jpg  http://img401.imageshack.us/img401/8749/gniazdo14.th.jpg

Obserwuję bocianki i widzę, że jeszcze do niedawna sporo mniejsza Lenka, dogoniła wielkością, albo już i przerosła Juniora! Ciekawe czy miałaby szansę na dorośnięcie, gdyby nie konieczność wybrania z gniazda dwójki średniego rodzeństwa. Na to pytanie nigdy już nie uzyskam odpowiedzi. Ale mogę uzyskam odpowiedź na pytanie: jak się ma bocianek, który ocalał z urazów zadanych przez sznurek?

Barbarka - 2009-07-28 10:08:29

28 lipca 2009, słoneczny, letni ranek bez upału, ale do końca dnia daleko.

Zajrzałam do gniazda o g.
9:07 i było puste; młode na oblotach (f. 1); a o
9:56 młodzież w gnieździe intensywnie zajęta swoim upierzeniem (f. 2);
12:19 jest w gnieździe Tymek (f. 3); przed chwilą była i Lotka ale nie zadążyłam zrobić zdjęcia;
14:51 Junior sam (f. 4)...
14:54 i już jest Lenka (f. 5); no i stoją sobie; w Rybnej zachmurzyło się, nie widać cieni;

http://img190.imageshack.us/img190/746/gniazdo01.th.jpg  http://img23.imageshack.us/img23/1816/gniazdo02.th.jpg  http://img525.imageshack.us/img525/8638/gniazdo05.th.jpg  http://img15.imageshack.us/img15/7853/gniazdo08.th.jpghttp://img529.imageshack.us/img529/5429/gniazdo09.th.jpg

:applause:

Spieszę poinformować, że w dniu wczorajszym TVP Katowice pokazała nasze ulubione gniazdko w prognozie pogody na dzisiaj. A oto link:

http://ww6.tvp.pl/6614,20081128836600.strona

Po otwarciu strony należy kliknąć strzałkę obok drugiego napisu "Prognoza pogody na 28 lipca", pod zdjęciem pana Marka Omerana, przy napisie "video". W programie wyglądało to inponująco! Jakość filmu video jest, mówiąc oględnie, taka sobie. No ale jest w ogólnodostępnych dla Opolszczyzny i Śląskiego mediach. Zbieracze mogą zapisać ten filmik na komputerze klikając prawym klawiszem myszy na strzałkę, lub napis "video" i wybierając opcję "zapisz element docelowy jako" wskazać miejsce w komputerze. WMP to odtwarza, myślę że inne programy też. Pozdrowienia dla wszystkich miłośników bocianów!

Renia - 2009-07-28 21:03:42

28 lipca 2009
21:00 Robi się ciemno, a Lenka i Junior same w gnieździe.
21:05 Wrócił Tymek witany entuzjastycznie przez młodziez. Niestety, kolacji nie podał.
21:25 Musiałam na chwilę odejśc od komputera, nie widziałam więc powrotu Lotki.
         Mam nadzieję, ze nakarmiła dzieci. Teraz cała rodzina przygotowuje się do snu.

http://images45.fotosik.pl/171/2fa9e3145b15a0bdm.jpg  http://images47.fotosik.pl/171/c8d3af7fa7a5722fm.jpg  http://images38.fotosik.pl/166/952c346367a7b025m.jpg

Barbarka - 2009-07-29 13:19:25

29 lipca 2009, południe ciepłego, lipcowego dnia. Zaglądam tu od rana, ale dopiero teraz mogę coś wpisać. Lenka i Junior zwiększoną aktywnością wykazują się rano. Koło południa chętniej przebywają w gnieździe. Taką prawidłowość zauważyłam przez ten ostatni tydzień, kiedy ich wyloty stają się coraz dłuższe. Prawdą jest, że nie zaglądam tu wcześnie rano, przy wschodzie słońca. Nie robi tego też Renia. Skowroneczki to my nie jesteśmy, więc nie widzimy, co robią bociany zaraz po powitaniu dzionka.

A dziś?

9:12 Junior sam w gnieździe (f. 1); nie wiem jak długo;
10:17 Lenka i Junior odpoczywają, przytulone do siebie (f. 2) po pisklęcemu; zawsze we dwójkę raźniej;
12:54 Bocianki odpoczęły, teraz relaksowo spacerują sobie po gniazdku (f. 3), czyszczą piórka; jak stoją to raczej pleckami do słońca;
13:56 Lenka sama na gnieździe (f. 4), Junior na żerowisku, a może "na kominkach"?
14:02 Lenka poleciała towarzyszyć Juniorowi, gniazdo puste (f. 5);
14:48 przyleciał Junior (f. 6)...
14:50 jest i Lenka (f. 7);
15:36 Lenka przysiadła na kuperku i czyści i czesze piórka, a Junior sobie nad nią stoi (f. 8)...
15:45 Lenka opuściła gniazdo;
15:47 Junior poleciał za nią;
16:08  przyleciała Lotka, stoi na jednej nodze z dziobem w brodzie i czeka na dzieci...
16:36 stała, aż zobaczyła, że młode nadlatują i... odleciała; jakby chciała się tylko przekonać, że młode są całe i zdrowe; teraz one na stojąco zajęły się swoimi piórami;

http://img32.imageshack.us/img32/3237/gniazdo01h.th.jpg  http://img521.imageshack.us/img521/1816/gniazdo02.th.jpg  http://img154.imageshack.us/img154/7034/gniazdo04.th.jpg  http://img44.imageshack.us/img44/4480/gniazdo07.th.jpg 
http://img156.imageshack.us/img156/7853/gniazdo08.th.jpg  http://img193.imageshack.us/img193/5429/gniazdo09.th.jpg  http://img148.imageshack.us/img148/2387/gniazdo10.th.jpg  http://img38.imageshack.us/img38/5646/gniazdo14i.th.jpg

Renia - 2009-07-29 21:06:03

29 lipca 2009
godz. 20:55
Lenka i Junior od dłuższego czasu były same w gnieździe. Prawie równocześnie przylecieli rodzice. Lotka dała dzieciom jeść, ale było tego niewiele, prosiły o jeszcze. W końcu Tymek uległ prośbom swych latorośli, najpierw dał pić, potem wyrzucił na ściółkę jakieś smakołyki. Niedługo potem Lotka opuściła gniazdo, trzy minuty po niej odleciał Tymek.

http://images47.fotosik.pl/171/abc2ac4fd4fe6583m.jpg  http://images43.fotosik.pl/171/70d3f061d7078771m.jpg  http://images39.fotosik.pl/167/c6db6dafbd0267fcm.jpg

Barbarka - 2009-07-30 09:21:28

30 lipca 2009, zapowiada się kolejny letni, ciepły dzień. Będzie sprzyjał dorastaniu młodych bocianów, nauce samodzielnego życia. Teraz zapewne najważniejsza jest umiejętność zdobywania pożywienia, czyli polowania!

8:58 w gnieździe leży jeden bocianek, nie potrafię ich rozróżnić w tej pozycji, bo nie widać ani sylwetki, ani skrzydeł;
10:43 sa obydwa bocianki, stoją i pielęgnują piórka, w środku Lenka, z boku Junior;
14:48 zajrzałam do gniazdka: pusto, ptaszki się rozlatały; honory domu czyni jakiś biały śmieć w środku gniazda;
15:15 sa obydwa ptaszki, nie widziałam jak przyleciały;

http://img90.imageshack.us/img90/746/gniazdo01.th.jpg  http://img124.imageshack.us/img124/7034/gniazdo04.th.jpg  http://img193.imageshack.us/img193/2825/gniazdo06t.th.jpg  http://img35.imageshack.us/img35/4480/gniazdo07.th.jpg

Renia - 2009-08-02 23:59:24

2 sierpnia 2009

Wracałam dzisiaj z Przygodzic, z IV Ogólnopolskiego Zlotu "Blisko Bocianów'. Przed Tarnowskimi Górami niespodzianka: objazd. Już się miałam rozzłościć, gdy przeczytałam informację, że jestem zmuszona jechać przez... Rybną. Kiedy po kilku minutach zobaczyłam bocianie gniazdo, nie wierzyłam własnemu szczęściu. A na gnieździe Junior i Lenka. Spojrzały na mnie, pozwoliły się sfotografować. Obejrzałam się i wtedy dostrzegłam na pobliskiej latarni dorosłego boćka. Lotka? Tymek? Nie mam pojęcia. Po prostu niezmiernie się cieszę, że po tak pełnym wrażeń dniu spotkała mnie jeszcze jedna, tak miła niespodzianka.
Przepraszam za jakość zdjęć, było już późno, złe oświetlenie.

http://images49.fotosik.pl/173/79822cdabb118aa8m.jpg  http://images50.fotosik.pl/173/c19169af36fb480bm.jpg  http://images43.fotosik.pl/173/1269a43c47827fcam.jpg  http://images39.fotosik.pl/170/9e7e1dbbfbfaad2cm.jpg

Barbarka - 2009-08-03 08:20:44

Dziękuję Reniu za te wspaniałe zdjęcia "spod gniazda"! Wreszcie wiem, jak wygląda z dołu, i gdzie zamocowana jest kamera. A bocian na lampie, to wg mnie bocianicha Lotka (równa górna linia czarnych piór na skrzydłach).

03 sierpnia 2009, kolejny ciepły dzień tego lata;
7:56 - 8:13  w gnieździe Lotka, zrobiła trochę porządków (f. 1); Lenki i Juniora nie ma;

o 17:05 złapałam taki obrazek: Lotka dała dzieciom jeść, pod dziobkiem Juniora leży coś całkiem sporego, 
   wyglądającego na kreta (f. 2) a Lotka stoi sobie na brzegu gniazda tyłem do dzieci;
17:06 Junior konsumuje ze smakiem, a Lenka stoi niepocieszona patrząc w stronę mamy, która właśnie odleciała (f. 3);

http://img190.imageshack.us/img190/5795/gniazdo01k.th.jpg  http://img339.imageshack.us/img339/4480/gniazdo07.th.jpg  http://img136.imageshack.us/img136/7853/gniazdo08.th.jpg

Barbarka - 2009-08-03 18:39:42

18:34 od dłuższego czasu bocianięta są w gnieździe i wyglądają, jakby czekały na rodziców z wczesną kolacją (f. 1). A
         widok jest wyzłocony promieniami chylącego się ku zachodowi słońca, przeglądającego przez liście dębu.
         Sielsko...
19:18 młodzież sama, ale przed chwilą mignął mi tu dorosły bocian, tyle że zdjęcia nie udało mi się zrobić...
19:26 przyleciała Lotka z wielkim, malowniczo wyglądającym śmieciem w dziobie (f. 2); młode ustawiły się prosząco do
         karmienia, ale ona śmieć rzuciała (f. 3), jeść Lence i Juniorowi nie dała i o
19:28 frrrrrrrr.... odleciała!

http://img406.imageshack.us/img406/1103/gniazdo11.th.jpg  http://img197.imageshack.us/img197/9392/gniazdo18.th.jpg  http://img197.imageshack.us/img197/5238/gniazdo21.th.jpg

Barbarka - 2009-08-04 08:43:19

04 sierpnia 2009, bezwietrznie, pochmurno, temp. ok. 18 st. C - jak cisza przed burzą; obym się myliła, bo tego lata było ich zdecydowanie za dużo;

8:34 w gniazdku pusto; tak będzie coraz dłuższe okresy; na środku króluje śmieć, który wczoraj przyniosła Lotka;

http://img35.imageshack.us/img35/4530/gniazdo01v.th.jpg

Natura - 2009-08-04 11:43:32

Zajrzałam do gniazda w Tarnowskich Górach i w Przygodzicach.
PUSTO !
Dorastaja nam dzieci..
Pozdrawiam Barbarke, Renię i wszystkich miłosników przyrody.

Renia - 2009-08-04 16:05:37

4 sierpnia 2009
16:10

Na gnieździe wylądował Tymek. Chwilę po nim pojawiły się Lenka i Junior. Zakotłowało się, już myślałam, że tu tez będzie awantura, jak wczoraj w Przygodzicach, ale nie - po prostu młode błagały tatę o jedzenie i picie. Biedne smarkacze, tyle godzin gdzieś wędrowały, ale nie potrafią jeszcze zdobywać pokarmu na tyle, by się najeść. Dobry ojciec naturalnie napoił dzieci, nakarmił i po chwili gdzieś sobie poleciał. Młode zostały w gnieździe.

http://images48.fotosik.pl/175/dd756c15e970268dm.jpg  http://images44.fotosik.pl/175/c55ec57dd99cb14cm.jpg  http://images40.fotosik.pl/170/560c06a4509103b7m.jpg  http://images45.fotosik.pl/175/3686c1c6b38277aam.jpg

Barbarka - 2009-08-05 09:50:08

05 sierpnia 2009; dzień zapowiada się jak wczorajszy, bez ekstremalnych zjawisk pogodowych; oby tak dalej.

9:36 niespodzianka: Lenka i Junior w gniazdku, stoją i zajmują się swoimi piórkami; nawet w takiej pozycji je rozróżniam, bo Lenka ma pióra jak człowiek w typie azjatyckim, proste i grube, przylegające - stoi z lewej strony, a Junior jak człowiek w typie afrykańskim, zawijające się, lżejsze, bardziej puszyste - stoi z prawej strony; ze zdziwieniem odkrywam, że upierzenie tych ptaków tak się może różnić...

http://img294.imageshack.us/img294/9489/gniazdo03.th.jpg

Barbarka - 2009-08-06 09:33:51

06 sierpnia 2009, ranek pochmurny, a słoneczne prognozy pogody na dzisiaj zaczynają się sprawdzać.

9:32 w gniazdku pustki...

http://img329.imageshack.us/img329/746/gniazdo01.th.jpg

Renia - 2009-08-06 11:49:19

6 sierpnia 2009

Młode bocianki są w gnieździe. Nie wiem, o której przyleciały, ale były już o 11:00,
są i teraz,  o 11:45 - zawsze gładko "uczesana" Lenka i wiecznie "rozczochrany" Junior :)

http://images39.fotosik.pl/172/2b6c386b08021bf3m.jpg  http://images37.fotosik.pl/171/2086e560afd4cb4cm.jpg

Renia - 2009-08-06 22:41:01

20:52 Lenka i Junior długo musiały dziś czekać na rodziców. Było już ciemno, a ich jeszcze nie było.
21:04 Najpierw do gniazda przyleciał Tymek.
21:20 Lotka tez wróciła już do domu. Dała dzieciom kolację, teraz cała rodzina przygotowuje się do snu.
         Jak na razie wszyscy na stojąco.

http://images46.fotosik.pl/176/28fd590d539d5bffm.jpg  http://images40.fotosik.pl/171/88ad3ec5b2ca75e0m.jpg

Barbarka - 2009-08-07 13:45:25

07 sierpnia, letni dzień końca żniw na Śląsku; podorywki wykopały z gleby roje drobnych stworzeń, więc boćki gniazdujące w ich pobliżu pewnie korzystają z obfitości pożywienia; widywałam bociany chodzące za traktorem z pługiem orzącym pola po żniwach...

13:03 w gniazdku pusto (f. 1);
13:39 w gniazdku samotnie stoi  Junior (f. 2); nie widziałam kiedy przyleciał, więc nie wiem jak długo już tu jest; stoi cały czas w tej samej pozycji i wypatruje, jakby czekał na rodzinkę;
15:50 wiatr huśta dębem, kamera mokra (f. 3); w Rybnej chyba przelotna burza?! a w gnieździe wciąż pusto;
15:55 parę minut później w Rybnej zaświeciło słońce;
16:14 złapałam scenkę, jak któreś z rodziców karmiło młodego i nie wiem które to było (f. 4), a jak odleciało, to zobaczyłam (f. 5), że to jest Junior-pieczeniarz: udało mu się;
16:18 przyleciała Lenka (f. 6), ale na nic się nie załapała z posiłku dla Juniora;
16:42 Lenka poleciała, Junior został sam; w Rybnej znowu przelatuje deszczyk (f. 7);
16:49 i znów przeleciał, świeci słoneczko; Junior dalej sam (f. 8);
16:53 Junior poleciał, w gniazdku pustki!

http://img33.imageshack.us/img33/1497/gniazdo01p.th.jpg  http://img197.imageshack.us/img197/1816/gniazdo02.th.jpg  http://img200.imageshack.us/img200/5206/gniazdo06.th.jpg  http://img200.imageshack.us/img200/4480/gniazdo07.th.jpg

http://img193.imageshack.us/img193/7853/gniazdo08.th.jpg  http://img39.imageshack.us/img39/5429/gniazdo09.th.jpg  http://img140.imageshack.us/img140/856/gniazdo12.th.jpg  http://img525.imageshack.us/img525/7213/gniazdo17.th.jpg

Renia - 2009-08-07 19:45:08

19:30 Tymek przyleciał do gniazda, gdzie były młode bocianki, nakarmił je i odleciał
          Lenka i Junior zostały w gnieździe same.

http://images44.fotosik.pl/177/383b3824be792ccdm.jpg  http://images40.fotosik.pl/172/a7d5eac2d97e4a7fm.jpg

Renia - 2009-08-08 11:48:17

8 sierpnia 2009
Od rana zerkałam do gniazda, wciąż było puste. dopiero około 11:00 pojawił się Junior.
Trochę pospacerował po gnieździe, w końcu się położył.

http://images49.fotosik.pl/176/708542da113d68e9m.jpg  http://images40.fotosik.pl/172/2a82e777d4d43201m.jpg

Renia - 2009-08-08 19:49:45

O 18: 50 w gnieździe był jeden bocian, dziesięć minut później były dwa. Niestety rozproszone promyki zachodzącego słońca świeciły prosto w kamerę, zdjęcia były niewyraźne. Dopiero teraz przyjrzałam się uważnie bocianom i odnoszę wrażenie , ze to Lotka i Tymek, rodzice. Pewnie widzę to, co chcę widzieć, ale one wyglądają tak, jakby czekały.
22:22 Rodzice doczekali się tylko jednego dziecka. W gnieździe nocują dziś Lotka, Tymek i Junior. Gdzie nocuje Lenka? Czy wróci jeszcze do gniazda?Zobaczymy.

http://images40.fotosik.pl/172/8e69c065f33d1e39m.jpg  http://images43.fotosik.pl/176/2110e47670451e8cm.jpg

Renia - 2009-08-08 23:56:15

22:40 i 23:25

Nocne czułości w gnieździe.

http://images46.fotosik.pl/177/7003e4d69c6a68d1m.jpg  http://images41.fotosik.pl/172/af822dc9266dd34am.jpg

Renia - 2009-08-09 12:52:31

9 sierpnia 2009

9:00 Młody bocianek, który nocował w gnieździe, już poleciał na żerowisko.
       Zostały tylko tylko Tymek i Lotka.
9:10 Lotka też opuściła już gniazdo. Tymek został sam.
10:40 Tymek wciąż przebywa w gnieździe. Czasami odstrasza wroga.
10:45 Gniazdo puste.
12:40 Na gnieździe leży młody bocianek. wydaje mi się, ze to Junior, ale nie jestem pewna,
          nie widzę dokładnie układu jego czarnych i białych piór.

http://images41.fotosik.pl/173/51ca8f2edf92cacbm.jpg  http://images43.fotosik.pl/177/6fe7df856395e809m.jpg  http://images50.fotosik.pl/177/f8071890b983612bm.jpg  http://images45.fotosik.pl/177/1d4967dcf91b8014m.jpg

Barbarka - 2009-08-09 23:26:10

23:10   

Chociaż mam dostęp do internetu i wejście na to forum, oraz podgląd na to co dzieje się w gnieździe, to nie mam możliwości zapisywania z niego zdjęć i wstawiania ich.
Nasza Lenka właśnie się usamodzielniła: drugą noc nie  ma jej w gnieździe. Zostawiła rodziców  wcześniej niż brat choć jest 5-6 dni od niego młodsza. Dzielna dziewczynka!

Barbarka - 2009-08-10 09:50:37

10 sierpnia, godz.

8:51; nie ma żadnego boćka w gnieździe (f. 1); ciekawe czy pokaże się tu jeszcze Lenka? Mam nadzieję, że nic jej się
         nie stało. Taki młody, niedoświadczony ptak (jak każda młoda istota), jest narażony na wiele różnych pułapek i
         opresji... Zaczyna docierać do mnie, że to już ostatnie dni pobytu bocianów w Europie środkowej.
11:14 do gniazdka zawitał Junior na mały odpoczynek (f.2); stoi i rozgląda się, czyści piórka;
12:22 przysiadł na chwilę na kolankach (f. 3), a po chwili wstał i dalej czyści piórka; pewnie czeka, żeby ktoś z rodzinki
         tu zajrzał;
12:59 niedoczekawszy się nikogo z rodzinki w końcu poleciał posejmikować... gniazdko znów puste (f. 4);

http://img526.imageshack.us/img526/746/gniazdo01.th.jpg  http://img22.imageshack.us/img22/1816/gniazdo02.th.jpg  http://img194.imageshack.us/img194/2407/gniazdo13.th.jpg  http://img263.imageshack.us/img263/7213/gniazdo17.th.jpg

Magdalena Zamielska - 2009-08-10 15:20:38

15:26 Ne zastałam niestety boćków w gnieździe

http://images40.fotosik.pl/173/f63bdbac3b98fcf7m.jpg

Renia - 2009-08-10 21:55:01

21:45 Wygląda na to, że dzisiejsza wizyta Juniora w gnieździe, to było pożegnanie. Nie wrócił na noc.
          W gnieździe są tylko rodzice, Lotka i Tymek. Wiele wydarzyło się tego lata i złego, i dobrego.
          Sezon można uznać za udany, chociażby w porównaniu z ubiegłorocznym, kiedy bociany z tego
          gniazda nie dochowały się potomstwa.

http://images48.fotosik.pl/178/a3976ea1307c1df6m.jpg  http://images45.fotosik.pl/178/6bc1461d166a1b5bm.jpg

Barbarka - 2009-08-11 08:55:58

11 sierpnia, pogoda dziś pochmurna, mimo to ciepło jakna taki dzień; kamera sucha; a w gniazdku pusto; boćków nie ma... Ciekawe czy zobaczę jeszcze młode tego lata?
   
   Moja współmiłośniczka tego gniazda, Renia ma rację: sezon można uznać za udany w porównaniu z rokiem ubiegłym. A jak pomyślę jeszcze o tym, że w azylu, w Mikołowie żyje jeden z dwójki uratownych  przez dra Betleja bocianków, tym bardziej cieszy mnie ten sezon. Zostaje życzyć sobie, aby bocianom wiały pomyślne wiatry i aby czyhało na młode jak najmniej nieznanych niebezpieczeństw... Pomyślnych wiatrów Lotko, Tymku, Lenko i Juniorze w dalekiej podróży do ciepłych krajów...   :papa:

   Godz. 9:04 zawitał do gniazda Tymek (f. 1), mokrusieńki!  :huh:   No cóż, na Śląsku od kilku godzin pada deszcz i to raczej nie o charakterze przelotnym... Wykorzystuje przerwę w opadach i intensywnie suszy (f. 2) i pielęgnuje (f.3) pióra.  :madrala:

  Godz. 9:23 i już go nie ma! W gniazdku znów pusto   :papa:

http://img403.imageshack.us/img403/1816/gniazdo02.th.jpg  http://img149.imageshack.us/img149/5206/gniazdo06.th.jpg  http://img149.imageshack.us/img149/4480/gniazdo07.th.jpg  http://img194.imageshack.us/img194/4859/gniazdo08a.th.jpg

Natura - 2009-08-11 12:49:58

Gniazdo jest puste.  Swoja droga, jak szybko płynie czas ..
Szczegółowe zapiski Barbarki z udziałem Reni pomogą wspominać, jak to było w tym gniazdku przez cały sezon lęgowy.
Kronikarkom serdecznie dziekuję i pozdrawiam.

Barbarka - 2009-08-11 14:21:45

14:22

Baaaaardzo mokry Tymek pokazał się w gnieździe. Nawet w czsach gdy musiał chronić jaja i małe pisklęta przed deszczem nie rozkładał tak szeroko w dół skrzydeł, żeby je suszyć... Bardzo intensywnie zajął się swoimi piórami.

http://img22.imageshack.us/img22/2387/gniazdo10.th.jpg  http://img29.imageshack.us/img29/9392/gniazdo18.th.jpg  http://img90.imageshack.us/img90/4613/gniazdo19.th.jpg


Dziękuję Naturze za pozdrowienia. Moje życie troszkę po odlocie bocianów opustoszeje na początku... Troszkę będzie mi ich brakować. Kontaktów z Renią i Evą Stets też. Pozdrowienia dla obu Pań: oby do następnego sezonu lęgowego!

   :papa:

Renia - 2009-08-11 16:12:37

16:15

Tymek spędził w gnieździe prawie dwie godziny. Przybierał różne pozy, suszył pióra
i wyglądał przy tym dostojnie i pięknie. Kwadrans po szesnastej odleciał.

http://images46.fotosik.pl/178/501bb198f5efa94fm.jpg  http://images41.fotosik.pl/174/966d1bb8ab810e26m.jpg  http://images38.fotosik.pl/174/ecd30513f9380077m.jpg

Renia - 2009-08-11 21:01:55

21:00

Lotka i Tymek spędzają dzisiejszą noc w gnieździe. Dzieci już definitywnie wyfrunęły z gniazda.

http://images41.fotosik.pl/174/9b55ab4b8ae9f4fdm.jpg  http://images40.fotosik.pl/174/2e36a010b5c0cdf6m.jpg

Barbarka - 2009-08-12 00:08:56

23:40
Pożerała mnie ciekawość czy Lenka lub Junior zanocowały w gnieździe. Zajrzałam więc na monitoring, a potem tutaj. No i już wiem że ich nie ma.  Rodzice są sami, stoją na jednej nodze. Lotka śpi, a Tymek pielęgnuje pióra. Za parę godzin zacznie się nowy dzień. Może jeszcze zawitają do gniazda młode? A tymczasem dobranoc wszystkim.

Renia - 2009-08-12 09:26:54

12 sierpnia 2009

9:15 Lotka i Tymek spędzają dzisiejszy poranek w gnieździe. Pióra mają nastroszone, pewnie mokre,
        rozwiewa je dmuchający dość mocno wiatr. Bociany pracują intensywnie nad stanem swego upierzenia.
        Machają skrzydłami, przeczesują piórka dziobem.
9:55 Lotka opuszcza gniazdo. Tymek pozostał jeszcze na kilka minut.
10:07 Tymek także wylatuje z gniazda.

http://images41.fotosik.pl/174/749a48bd4dadc70em.jpg  http://images47.fotosik.pl/179/c9e9c32861984a99m.jpg  http://images48.fotosik.pl/179/c3d1c931e9294488m.jpg

Barbarka - 2009-08-12 20:06:27

19:40 - zajrzałam do gniazda i okazało się że przebywa w nim Tymek. Leży i odpoczywa. Po odchowaniu dzieci regeneruje siły przed odlotem do, jakże tajemniczych w dzieciństwie, ciepłych krajów.
20:18 - właśnie przyleciała  Lotka, chyba już na nocny odpoczynek, stoi na jednej nodze i...  śpi?
Szkoda że nie mogę zamieścić zdjęć.
20:40 - Tymek stoi ma jednej nodze i wygląda jakby spał, a Lotka czesze i układa piórka.
20:54 para stoi na jednych nogach;

Renia - 2009-08-12 22:23:07

Skoro Barbarka nie może wstawić fotografii, zrobię to ja.

19:55 Jeden bocian w gnieździe.
20:18 Drugi bocian wrócił do gniazda.
22:20 Lotka i Tymek śpią "dziób w dziób".

http://images48.fotosik.pl/179/31c408687c6c7a19m.jpg  http://images47.fotosik.pl/180/06621cef87fa8c5am.jpg  http://images39.fotosik.pl/175/8120db80d5d5240am.jpg

Barbarka - 2009-08-13 12:04:19

13 sierpnia; po nocnych i rannych opadach deszczu zaczyna się przejaśniać; zajrzałam do gniazda wiedziona, jak
                  zwykle, ciekawością i widzę, że o godz.

11:55 przebywa w nim Tymek, i w identycznej pozycji jak wczoraj wieczorem (ostatni post Reni, zdjęcie z godz. 19:55)
         leży sobie i regeneruje siły... Sam! A gdzież to jego Połowica? W ogóle już tu w dzień nie zagląda?
12:21 Hmm, nie widziałam przylotu, ale wygląda, że to Lotka (leży - f.1 i 2)była w gnieździe, a zawitał do niej Tymek
         (f. 2); a taka byłam pewna, że rozróżniam je bezbłędnie? Lotka odwróciła się w stronę Tymka, a on stoi w
         jednym miejscu i zajmuje się piórami; po takim deszczowym poranku pewnie ma co robić;
12:37 - 12:56, to Panisko-Bocianisko Tymek wprawia mnie w ciągły zachwyt swoją sylwetką i wspaniałymi pozami (f. 3
         i 4); w kategoriach ludzkich: niezwykle przystojny facet!
13:17 Tymek poleciał, a Lotka stoi i zajmuje się swoimi piórkami (f. 5);
13:38 byłam przekonana, że Lotka po skończeniu toalety poleci na żerowisko, ale ona po prostu dalej odpoczywa:
         przysiadła na kolankach (f. 6); a o
13:42 po prostu leży (f. 7);
13:56 a to ci niespodzianka, przyleciał Tymek; myślałam że dłużej go nie będzie i że to Lotka poleci za nim; klekotała
         jak poleciał, jakby mówiła: "nie zostawiaj mnie mężu, wróć szybko", no i przyleciał; teraz stoi i układa pióra
         (f. 8);

w Rybnej widać, że zaczyna wiać silny wiatr; dębem coraz mocniej huśta i rozwiewa ptakom najsztywniejsze pióra;

14:27 Tymek poleciał, Lotka jest sama; stoi i o godz.
14:32 odleciała; gniazdo   P U S T E!

http://img37.imageshack.us/img37/9127/gniazdo01n.th.jpg  http://img525.imageshack.us/img525/1816/gniazdo02.th.jpg  http://img11.imageshack.us/img11/8638/gniazdo05.th.jpg  http://img171.imageshack.us/img171/1103/gniazdo11.th.jpg

http://img198.imageshack.us/img198/2407/gniazdo13.th.jpg  http://img169.imageshack.us/img169/9392/gniazdo18.th.jpg  http://img205.imageshack.us/img205/4613/gniazdo19.th.jpg  http://img34.imageshack.us/img34/3558/gniazdo20d.th.jpg

Barbarka - 2009-08-13 15:11:42

A na zakończenie sezonu lęgowego w tym gniazdku, postanowiłam dowiedzieć się, jak ma się nasze, ocalone 6 czerwca (jedno z dwóch wyjętych z gniazda) pisklę żyjące w Leśnym Pogotowiu w Mikołowie. Rozmawiałam z Panem Jackiem Wąsińskim, który powiedział, że PTASZEK MA SIĘ DOBRZE. A że ma trwale zniekształcone skrzydło (to cud że je w ogóle ma!), to nigdy nie będzie latał i do końca życia zostanie już w tym azylu. Powiedział też parę "ciepłych" słów na temat organizatorów tego monitoringu. Powiem tylko tyle, że moje, wyrażone na tym forum w czerwcu zdanie na ten temat, jest dokładnie tak samo "ciepłe"... Ptak, którego trzeba było uśpić był bardzo pokiereszowany: doszło do martwicy nogi ze wszystkimi tego konsekwencjami. Oprócz tego miał także połamane skrzydło. Pan Wąsiński powiedział mi, że gdyby martwica nogi była niżej i zostałby dłuższy kikut, to zrobił by mu protezę i też by sobie żył...

   Pozdrowienia dla prowadzących monitoring w Przygodzicach i wyrazy uznania za odpowiedzialność, którą widać we wszystkich poczynaniach!

   Barbara

Barbarka - 2009-08-13 15:19:40

15:21, jest bocianicha Lotka, siedzi na środku gniazda; dużo czasu spędza tu dzisiaj;
16:36, nasza para bocianów, rodziców trójki żyjących, fruwających i nie fruwających, podrostków Lenki, Juniora
          i ?????????? ........ w gniazdku (f. 2);
          Reniu, nazwijmy jakoś tego trzeciego młodego na użytek tego forum!
Do 17:13 obserwowałam bocianie czułości, Lotka cierpliwie wybierała Tymkowi pasożyty. Niestety, muszę opuścić dalszy ciąg tego pięknego pokazu...    :papa:

http://img40.imageshack.us/img40/2033/gniazdo24.th.jpg  http://img15.imageshack.us/img15/5360/gniazdo27.th.jpg  http://img27.imageshack.us/img27/1907/gniazdo33.th.jpg

Barbarka - 2009-08-14 11:38:25

14 sierpnia; po chłodnej, księżycowo-gwiaździstej nocy i rześkim poranku nastał normalny dzień pełni polskiego lata;


11:13 - 11:42, nauczona doświadczeniami ostatniego tygodnia spodziewałam się zastać bociany w gnieździe.
                      No i są (f. 1)! Obydwa stoją i Lotka czaruje Tymka swoją przychylnością i wdziękiem. Przymila się
                      skubiąc mu i czesząc piórka; robiła to wczoraj całe popołudnie. A on stoi na jednej nodze jak posążek,
                      jakby mówił "daj mi spokój kochanie, jestem zmęczony". Więc zajęła sie toaletą swoich piórek.

http://img412.imageshack.us/img412/746/gniazdo01.th.jpg  http://img23.imageshack.us/img23/4695/gniazdo04f.th.jpg  http://img207.imageshack.us/img207/442/gniazdo07r.th.jpg

12:16, gniazdo puste, poleciały!

Barbarka - 2009-08-14 16:50:16

16:33 -16:38; zajrzałam do mojego ulubionego gniazdka i nie zawiodłam się: jest para (f. 1) !
16:51 Lotka opuściła gniazdo, jest tylko Tymek (f. 2), a w chwilę później jego też już nie ma (f. 3) i gniazdko zostało puste! Ale na nocleg pewnie, jeszcze dziś, tu wrócą.

Widząc jak wiele czasu dorosłe ptaki spędzają w gnieździe po wyfrunięciu młodych, zdałam sobie w pełni sprawę z tego, jak przez ostatnie tygodnie stacjonarnej obecności młodych rodzice nie dojadali. A była to tylko (i w porównaniu z rokiem ubiegłym, aż) dwójka piskląt, które dorosły do normalnych rozmiarów.

http://img207.imageshack.us/img207/1103/gniazdo11.th.jpg  http://img38.imageshack.us/img38/2407/gniazdo13.th.jpg  http://img142.imageshack.us/img142/8749/gniazdo14.th.jpg

mamajka - 2009-08-14 20:33:17

14.08.09   godz.20.35  -  20.47

Samotny bocian (zdj.1);  już  nie samotny  :)   (zdj.2)

http://img193.imageshack.us/img193/3482/gniazdo.th.jpg  http://img99.imageshack.us/img99/3482/gniazdo.th.jpg

Barbarka - 2009-08-15 15:38:33

15 sierpnia, słoneczny, ciepły dzień; nasze bociany, rodzice Lotka i Tymek(?) jeszcze są;

15:39 - no w każdym razie Lotka jest w chwili obecnej w gniazdku; stoi bez ruchu i odpoczywa (f. 1);
16:08 - dalej sama, troszkę się kręci po gniazdku, troszkę pielęgnuje piórka...
16:43 - a Tymka jak nie było, tak nie ma (f. 2)...
17:16 - gniazdko opustoszało, nie doczekawszy się Tymka Lotka opuściła gniazdo; przez cały czas pobytu, który
            obserwowałam nie przysiadła, ani nie położyła się choć na chwilę. Wrócą tu jeszcze na nocleg bocianki?
19:05 - jest bocian (f. 3), ale w złotych promieniach rozprosznego światła słonecznego nie bardzo widzę który; Lotka!
            ale to widzę na pewno teraz, gdy o godzinie
19:42 przyleciał Tymek; czyżby to już na nocny odpoczynek? (f. 4)

Dobrej nocy bocianom i Bocianolubom. Szkoda że muszę wyłączyć komputer....

http://img132.imageshack.us/img132/746/gniazdo01.th.jpg  http://img39.imageshack.us/img39/4738/gniazdo09a.th.jpg  http://img193.imageshack.us/img193/856/gniazdo12.th.jpg  http://img17.imageshack.us/img17/3175/gniazdo15.th.jpg

Renia - 2009-08-16 20:02:52

16 sierpnia 2009

Lotka i Tymek każdą noc spędzają w gnieździe. Tak było i ostatniej nocy (fot.1). Dzisiaj widziałam tu dwa bociany przed południem, około 10:45 (fot. 2). Potem gniazdo opustoszało. Następnie jeden bocian odwiedził gniazdo miedzy 14:00 a 15:00 (fot. 3).
Teraz nadchodzi zmierzch. W gnieździe od ok. 19:20 jest jeden bocian. Czeka.
20:34 No i doczekał się. Niestety, nie zauważyłam, o której przyleciał drugi, ale teraz już stoją razem na gnieździe.

http://images39.fotosik.pl/177/e79b0f4cf40261cam.jpg  http://images44.fotosik.pl/182/5716c232a29e23a5m.jpg  http://images41.fotosik.pl/177/77956914162051b1m.jpg  http://images41.fotosik.pl/177/be450d9081b75b8em.jpg

Barbarka - 2009-08-17 10:43:21

17 sierpnia, po ciepłej nocy, ciepły poranek przy bezchmurnym niebie; zapowiada się gorący dzień; obserwuję puste gniazdo od godziny;

10:20 - przleciał Tymek z klekotami, stroszeniem piór; myślałam początkowo, że zaraz przyleci Lotka, ale to
           było ostraszanie: klekotał i stroszył pióra prze ładnych parę minut, a potem stał i patrzył w górę, w
           jednym kierunku;  :madrala:   teraz stoi tyłem do słońca (i do kamery) z otwartym dziobem, już nie 
           wypatruje w górze niczego;
12:18 - gniazdo puste;


http://img248.imageshack.us/img248/746/gniazdo01.th.jpg  http://img406.imageshack.us/img406/1816/gniazdo02.th.jpg  http://img149.imageshack.us/img149/9489/gniazdo03.th.jpg  http://img195.imageshack.us/img195/8638/gniazdo05.th.jpg

Renia - 2009-08-17 20:48:12

17 sierpnia 2009

20:00 Lotka i Tymek są już w gnieździe. Niestety, nie wiem, o której przyleciały. Po południu kilkakrotnie
         zaglądałam do ich gniazda i zawsze było puste.
20:50 Zrobiło się ciemno, boćki drzemią stojąc obok siebie.

http://images44.fotosik.pl/182/7a94a28cdffe2f7am.jpg  http://images48.fotosik.pl/182/ead217f818023d41m.jpg

Barbarka - 2009-08-18 20:01:54

18 sierpnia 2009;

- po wczorajszych burzach, dziś letni dzionek bez ekstremalnych zjawisk pogodowych; bardzo dobry dla intensywnie żerujących przed odlotem bocianów; kamera dziś coś szwankuje: obraz ostry tylko krótkimi momentami;

19:49 właśnie weszłam na podgląd i widzę, że Mama Lotka jest tu obecna (f. 1);
19:57 zajęta edycją nie widziałam kiedy przyleciał Tata Tymek, ale nie ulega wątpliwości, że też tu już jest (f. 2);
         wklejam zdjęcie zrobione troszkę później, bo udało mi się uchwycić ostry obraz;
20:13 robi się z minuty na minutę ciemniej, mimo pogodnego wieczoru; Tymek na jednej nodze w tej samej pozycji od
         przylotu, ewidentnie ucina sobie drzemkę, a Lotka zajęła się własnymi piórkami;
20:23 - 20:29 ostatnie zdjęcia w naturalnym świetle kończącego się dnia (f. 3) ptaki wyglądają pięknie w ciepłych
         odcieniach starego złota na liściach dębu; czerwone niebo na zachodzie rzuca na ich białe pióra rożowo
         - purpurową poświatę;
20:31 właśnie włączyła się podczerwień i kolorystyka czarno-biała, jak nasze boćki
21:27 obydwa boćki stoją: Tymek na prawej nodze i drzemie, Lotka na lewej a prawa jej opada (f. 4); Bocianicha coś
         trochę się dziś wierci,
21:33 coś jej przeszkadza pod lewym skrzydłem, więc sobie poprawia;

Bociany dzisiejszą noc są jeszcze z nami.
Noc powinna minąć spokojnie bo w prognozach pogody nie widać ostrzeżeń o jakichś gwałtownych zjawiskach.
Dobrej nocy wszystkim.


http://img517.imageshack.us/img517/1816/gniazdo02.th.jpg  http://img32.imageshack.us/img32/1548/gniazdo09o.th.jpg  http://img146.imageshack.us/img146/2708/gniazdo23.th.jpg  http://img33.imageshack.us/img33/6121/gniazdo34v.th.jpg

Barbarka - 2009-08-19 18:32:22

19 sierpnia 2009

18:36 - zaglądam do gniazda i boćków nie widać (f. 1); przylecą jeszcze? Zobaczymy...

Minęła godzina 20-ta, a tu dalej pusto. Czyżby to już dziś?

20:24 - właśnie stwierdziłam naocznie że Lotka i Tymek dziś jeszcze są z nami (f. 2), w swoim gniazdku;
20:27 - wyglądają na zmęczone, jeden z ptaków (Lotka) położył się (f. 3);
20:31 no i mamy podczerwień (f. 4) i widać coś więcej;

http://img249.imageshack.us/img249/8700/gniazdo01x.th.jpg  http://img40.imageshack.us/img40/5472/gniazdo02q.th.jpg  http://img90.imageshack.us/img90/9489/gniazdo03.th.jpg  http://img512.imageshack.us/img512/8638/gniazdo05.th.jpg

Dobranoc    :sleep:

plastyka - 2009-08-20 10:24:19

20 sierpnia 2009

Dzisiejszy poranek – Lotka i Tymek razem w domku. :D:D

http://img216.imageshack.us/img216/7927/bociankitarnowskie20sie.th.jpg

Pozdrawiam,
Romek

Barbarka - 2009-08-20 20:33:32

20 sierpnia,

20:36 nasze ptaszki dziś jeszcze nocują w gniazdku. Ale dziś zdjęć nie wstawię.

Barbarka - 2009-08-21 06:56:42

21 sierpnia,

rześki, sierpniowy poranek; zapowiadają upały - na Śląsku do 34 st. C, czyli dużo prądów wznoszących; dobra pogoda na dalekie loty dla boćków, czyżby na nią czekały?

7:01 Lotka w gniazdku, wygląda jakby wróciła z żerowiska (f. 1), zwłaszcza że  trzy minuty później już leży i odpoczywa(f. 2);

Zajęta przez chwilę czym innym widziałam jak odleciała Lotka, a chwilę później przyleciał Tymek, ale zdjęcia pustego gniazda nie zdążyłam zrobić:

7:21 - 7:22 Właśnie przyleciał Tymek (f. 3) i zajął się czyszczeniem piór po kroplistej, porannej rosie;

http://img26.imageshack.us/img26/746/gniazdo01.th.jpg  http://img514.imageshack.us/img514/9489/gniazdo03.th.jpg  http://img26.imageshack.us/img26/7034/gniazdo04.th.jpg 

Jest szansa, że dziś odlecicie boćki... To pomyślnych wiatrów!    :papa:

Renia - 2009-08-21 19:14:43

21 sierpnia 2009

19:22 Jeden bocian właśnie wrócił do gniazda. To chyba Lotka w białej "pończoszce".
19:50 Lotka i Tymek już są razem w gnieździe. Podroż do zamorskich krajów na razie została odłożona :)

http://images40.fotosik.pl/180/e7fac20624d63427m.jpg  http://images43.fotosik.pl/184/92b1724bbab0d5f8m.jpg

Renia - 2009-08-22 19:48:59

22 sierpnia 2009

19:54 Zbliża się wieczór. Gniazdo jest puste. Czyżby Lotka i Tymek nas opuściły?
20:05. Nie, nie odleciały jeszcze. Przyfrunęły do gniazda prawie równocześnie.

http://images48.fotosik.pl/185/0be05cddd20d1d97m.jpg

Barbarka - 2009-08-22 21:58:29

21:29 nie mogę wstawić zdjęcia bo oglądam bociany przez WapCam w telefonie, ale zaświadczam że Lotka i Tymek nocuja jeszcze dziś w gnieździe.  W tej chwili Lotka stoi na jednej nodze tyłem do kamery, Tymek stoi po prawej stronie Lotki, tyłem do niej. Patrzy prawym okiem ma kamerę. Na pograniczu Śląsko-Opolskim pada deszcz, jednak nie widzę czy w Rybnej też pada. Ponad pół godziny nie zmieniły pozycji więc śpią. Spokojnej nocy...,

Barbarka - 2009-08-23 11:56:31

23 sierpnia

12:04 zagladam do dniazda i są! Lotka i Tymek bardzo ożywieni: są czułości, są klekoty, czesanie piórek...

http://img29.imageshack.us/img29/1816/gniazdo02.th.jpg  http://img197.imageshack.us/img197/9489/gniazdo03.th.jpg

Renia - 2009-08-23 12:50:22

23 sierpnia 2009

Dzisiaj od rana w gnieździe ruch :)
9:31 W gnieździe samotny Tymek, porządkuje pióra (1).
9:45 Tymek odleciał, w gnieździe pusto.
10:06 Bocian wrócił. Długo stał i rozglądał się (2).
10:45 Obydwa bociany są w gnieździe (3).
Następnie wyszłam z domu, nie wiem, co się działo, ale z postu Barbarki wynika, że boćki pozostały w gnieździe.
12:36 Lotka i Tymek wciąż razem przed obiektywem kamery (4).
12:40 Poleciały, może na obiad...

Przepraszam za zakłócenie chronologii.

http://images45.fotosik.pl/185/ebba464767dd62d8m.jpg  http://images37.fotosik.pl/181/6c7d1105f66a8bddm.jpg  http://images47.fotosik.pl/186/12ccf981b217b620m.jpg  http://images46.fotosik.pl/185/b0c0163fd2c03402m.jpg

Barbarka - 2009-08-23 13:23:47

23 sierpnia, kilka scenek z ostatniego pobytu boćków w gnieździe:

12:13 leżą sobie na waleta, Lotka czule skubie Tymka: "mój Tymuś" (f.1);
12:14 Tymek wstał i oddał czulość: "moja Locia" (f. 2);
12: 16 Klekotom nie było końca: "Lećmy, lećmy gdzieś..." (f. 3);
12:21 wstała i Lotka, klekocą i klekocą: "No to lecimy? Lecimy!" (f. 4);
pokręciły się jeszcze po gnieździe, poukladały pióra i o 12:38 już ich nie było! Wrócą tu dziś jeszcze?

http://img27.imageshack.us/img27/4480/gniazdo07.th.jpg  http://img5.imageshack.us/img5/1103/gniazdo11.th.jpg  http://img188.imageshack.us/img188/3175/gniazdo15.th.jpg  http://img405.imageshack.us/img405/3580/gniazdo35.th.jpg

wladek12 - 2009-08-23 20:35:49

20.22.Na gnieżdzie jak na miły jeszcze widok bo para jeszcze nie odleciała.Ciekawe jak jutro.
20.49.Tylko miejsce jeden zmienił i pozostaja na gnieżdzie.W towarzystwie przyjemniej a szczególnie w nockę.(f..).     ...       :papa:

http://img91.imageshack.us/img91/7806/2049tezsiedziistoi.th.jpg

Barbarka - 2009-08-23 20:56:17

20:50  nasza bociania para ciągle jeszcze jest w gniazdku. Dziś po południu bociany były tak ożywione,  byłam więc prawie pewna, że to już dziś polecą... Ale cieszy mnie ich widok. Dobranoc wszystkim którzy tu zaglądają.

Renia - 2009-08-24 04:32:55

24 sierpnia 2009

4:35 Dziś jeszcze Lotka i Tymek spokojnie śpią w swoim gniazdku.

http://images43.fotosik.pl/185/5da464263ac2b292m.jpg

Renia - 2009-08-24 06:12:15

24 sierpnia 2009

5:35 Ledwie się rozwidniło, bociany ożywiły się, poprawiły nieco piórka i jeden po drugim opuściły gniazdo.
6:05 Tymek wpadł jeszcze na kilka minut do gniazda i znów odleciał.

http://images39.fotosik.pl/182/5989456e0ef50983m.jpg  http://images38.fotosik.pl/182/cdf596b370d4a00bm.jpg  http://images45.fotosik.pl/186/b5fbc41c9afb0c5dm.jpg

Barbarka - 2009-08-24 09:46:45

24 sierpnia 2009,
wietrzny, rześki poranek, na niebie więcej chmur jak słońca; wiatr trzęsie kamerą;

9:33 - 9:51, w gnieździe oboje rodzice, stoją przodem do kamery, a to pewnie dlatego, że wieje zimny wiatr (ze 
                  wschodu),  rozwiewa ptakom malowniczo żaboty-brody, więc jak słońce wyjdzie zza chmur, to się
                  podgrzewają; na f. 1 widać wyraźnie jak sporo Tymek jest większy od Lotki: Tymek po lewej stronie,
                  Lotka po prawej; stoją czyszcząc i układając pióra (f. 1 - 2);
9:51         - Lotka położyła się (f. 3), leżenie przy takich porywach wiatru nie wymaga wysiłku jakiego wymaga stanie;
10:08       -  dalej sytuacja jak na f.3;

http://img15.imageshack.us/img15/7034/gniazdo04.th.jpg  http://img401.imageshack.us/img401/7853/gniazdo08.th.jpg  http://img35.imageshack.us/img35/8749/gniazdo14.th.jpg

Renia - 2009-08-24 20:07:19

20:15

Lotka i Tymek wróciły na noc do gniazda!

http://images49.fotosik.pl/186/c6142454092b5185m.jpg

Renia - 2009-08-25 20:43:20

25 sierpnia 2009

Przez całe popołudnie gniazdo było puste. Bocian pojawił się dopiero o 19:46. To chyba Lotka.
Stała, rozglądała się, na chwilę położyła się na gnieździe. Niestety, tę noc prawdopodobnie spędzi tu sama.
20:50 Nadal tylko jeden bocian.

http://images38.fotosik.pl/183/13685ab054518aadm.jpg  http://images44.fotosik.pl/187/54213a096a686a9dm.jpg  http://images39.fotosik.pl/183/95ee160b3e665de2m.jpg

Barbarka - 2009-08-26 11:26:24

26 sierpnia 2009

Dziś, tak jak wczoraj, gniazdo w godzinach dopołudniowych puste; a zaglądam tu od ósmej...
Ciekawe, czy dziś jeszcze zawita tu jakiś bociek?

11:30
http://img502.imageshack.us/img502/746/gniazdo01.th.jpg

plastyka - 2009-08-26 11:42:08

26 sierpnia 2009

Droga Barbarko, poniżej dowód, iż Lotka i Tymek bywają rankiem w swoim domku :D. Wczoraj sytuacja była podobna.

http://img175.imageshack.us/img175/3482/gniazdo.th.jpg

Pozdrawiam serdecznie,
Romek

Barbarka - 2009-08-26 13:21:23

Drogi Romku!

Moje posty powyżej są dowodem, że bywają! Nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę, że były dzisiaj i wczoraj, choć ja ich nie widziałam (niestety, nie mogę sobie pozwolić na obecność non stop na podglądzie). Skoro o tej porze (na zdjęciu jest to g. 7:57) były w gniazdku obydwa dorosłe, to chyba jest jeszcze szansa na to, że dziś w nim zanocują! Przynajmniej jedno! Zobaczymy czy będą?

Pozdrawiam, Barbarka


plastyka napisał:

26 sierpnia 2009

Droga Barbarko, poniżej dowód, iż Lotka i Tymek bywają rankiem w swoim domku :D. Wczoraj sytuacja była podobna.

http://img175.imageshack.us/img175/3482/gniazdo.th.jpg

Pozdrawiam serdecznie,
Romek

Renia - 2009-08-26 21:31:57

26 sierpnia 2009
21:34

Są! Jeszcze są! Jeszcze nie odleciały. Po prostu wczoraj Tymek gdzieś się zawieruszył.
Teraz śpią w gnieździe jak zwykle obok siebie.

http://images50.fotosik.pl/188/b90734110f78f044m.jpg

Barbarka - 2009-08-26 21:55:10

21:50, zajrzałam właśnie na stronę Vattenfall i widzę że obydwa nasze ptaszki ciągle jeszcze są! Jestem "pod komórą" więc muszą mi wystarczyć zdjęcia zrobione przez Renię.
Pozdrowienia dla odwiedzających  gniazdo w Rybnej.

Renia - 2009-08-27 08:11:52

27 sierpnia 2009

00:13 http://images41.fotosik.pl/184/30d0c2b4f270351em.jpg  00:27 http://images48.fotosik.pl/188/cc0a0dd58339f7c5m.jpg  8:08 http://images44.fotosik.pl/188/d69edc8f305e87e6m.jpg

Barbarka - 2009-08-27 09:05:11

27 sierpnia 2009, w pogodzie spokój: niebo lekko zaciągnięte cienkimi chmurami, prawie bezwietrznie;

8:55 samotny bocian pielęgnuje pióra (f.1)
8:58 na moje oko to Tymek; stoi bez ruchu, tylko żabot-brodę leciutko rozwiewa mu wiaterek (f.2); piękny widok;
9:17 właśnie się upewniłam, że bocian na gnieździe to Tymek, ma "ząbkowaną" linię czarnych piór na
        skrzydłach (f.3 i 4);
9:31 gniazdko opustoszało, Tymek poleciał posejmikować;

Ciekawe, kiedy gniazdo opustoszeje? I tak mamy lepiej jak w Przygodzicach, bo tam już dwie noce ptaki nie nocowały.

http://img368.imageshack.us/img368/8638/gniazdo05.th.jpg   http://img359.imageshack.us/img359/5206/gniazdo06.th.jpg  http://img394.imageshack.us/img394/2407/gniazdo13.th.jpg  http://img339.imageshack.us/img339/8749/gniazdo14.th.jpg


Założyłam na pewniaka, że boćki już tu dziś w ciągu dnia nie zalecą i wyłączyłam podgląd, ale coś mnie tknęło, żeby jednak tu zajrzeć. Co za radość, są obydwoje   :applause:   Lotka i Tymek:

9:48 nie ustoją ani chwili spokojnie, rozpiera je energia (f.5);
9:53 Tymek sobie poleciał, Lotka została sama, chodziła, zaglądała jakby mówiła "a gdzieś ty się podział" (f.6 i 7);
9:54 no i poleciała, gniazdko znów opustoszało (f.8);

Pokażecie się tu jeszcze dziś kochane boćki?


http://img50.imageshack.us/img50/9392/gniazdo18.th.jpg  http://img386.imageshack.us/img386/4613/gniazdo19.th.jpg  http://img366.imageshack.us/img366/2708/gniazdo23.th.jpg  http://img268.imageshack.us/img268/2033/gniazdo24.th.jpg

Barbarka - 2009-08-27 20:07:17

20:10
Wiedziona ciekawością zajrzałam do gniazda i z przyjemnością stwierdzam, że tarnogórskie bociany nocuja w swoim gniazdku! A że zajrzałam do niego z komórki to zdjęć nie będzie.
Dobranoc wszystkim.

zoska - 2009-08-27 20:25:01

20:30
A oto i zdjęcie:
http://images37.fotosik.pl/184/80d1103f9789d344m.jpg

Barbarka - 2009-08-28 08:59:11

28 sierpnia 2009,
na pograniczu Śląsko-Opolskim ranek ciepły, niebo prawie bezchmurne. Ale nie dam głowy, że w Tarnowskich Górach identycznie, choć to tylko w linii prostej ok. 40-45 km, choć podgląd pokazuje, że chyba tak. Skowronek, ranny ptaszek to ja nie jestem, zajrzałam tu ok. 8:30 i gniazdo jest puste. Jeżeli Lotka i Tymek nie odlecą dziś, to myślę, że dopiero w zapowiadane, przyszło tygodniowe upały. Bo na weekend zapowiadają ochłodzenie, czyli mniej prądów-kominów wznoszących... Zobaczymy!

A gniazdko wygląda tak:

g. 8:49   http://img141.imageshack.us/img141/746/gniazdo01.th.jpg

Renia - 2009-08-28 19:32:07

28 sierpnia 2009

http://images50.fotosik.pl/189/3dadd15ba49fb6a8m.jpg

Magdalena Zamielska - 2009-08-29 07:44:59

29.08.09r.
7:53 Bocian z  Tarnowkich Gór nadal na gnieździe, ma obieloną jedną nogę.

http://images37.fotosik.pl/185/ae9a78926cdd4328m.jpg

Renia - 2009-08-29 15:05:38

29 sierpnia 2009
15:10

O rana padał deszcz, teraz chyba już nie pada. Przez kilka godzin gniazdo było puste.
A teraz są :D obydwa! Lotka i Tymek! Pióra mokre, trzeba zrobić z nimi porządek.
Stoją więc obok siebie i przeczesują piórka dziobami.

http://images43.fotosik.pl/189/f4a5247b5198a1d3m.jpg

zoska - 2009-08-29 15:45:35

29 sierpnia 2009

godz. 15:50  Lotka i Tymek nadal zajęte są toaletą:)
godz.18:45   odpoczywają

http://images45.fotosik.pl/189/1a6fa0e2e86550aem.jpg  http://images43.fotosik.pl/189/9da7185144300132m.jpg

Renia - 2009-08-29 19:08:38

19:15

Gniazdo przez jakiś czas było puste. Pewnie boćki były na kolacji.
Teraz już wróciły i znów cieszą nas swoim widokiem. Śnieżnobiałe pióra aż błyszczą.

http://images38.fotosik.pl/185/128f33087bee528em.jpg

Renia - 2009-08-30 11:19:30

30 sierpnia 2009

Lotka i Tymek nocowały w gnieździe (1). Rano gniazdo opustoszało. Wtedy wpadły z wizytą
jakieś małe szare ptaszki (2), może wróble, nie widać dokładnie.

http://images50.fotosik.pl/190/0ff8754b2fe0652em.jpg  http://images39.fotosik.pl/186/2efdc030f5afb206m.jpg

Renia - 2009-08-30 19:49:12

30 sierpnia 2009

20:00 Gniazdo puste... :[

Barbarka - 2009-08-30 21:04:34

Minęła godzina 21:10

Lotki i Tymka nie ma w gnieździe!

Renia - 2009-08-30 23:57:25

31 sierpnia 2009

Minęła północ. Gniazdo nadal puste. Być może Lotka i Tymek udały się w daleką podróż.
Jeszcze się nie żegnam, jeszcze poczekam...

http://images38.fotosik.pl/186/746f9de7cf74724fm.jpg

Barbarka - 2009-08-31 10:39:33

31 sierpnia 2009,

Minęła 10:40;
na obrzeżach gniazda buszują wróble (zaznoczone kontrastową obwódką, widoczną po otworzeniu zdjęć);
a boćków jak nie było, tak nie ma      :/

Minęła g. 20:30, w podczerwieni widać wyraźnie, że Lotki i Tymka, i dzisiejszej nocy nie ma w gnieździe. Myślę że czas pożegnać nasze boćki do przyszłego roku i życzyć im wielu pomyślnych wiatrów, i wielu prądów wznoszących. Mam nadzieję że wrócą do nas wiosną.

http://img17.imageshack.us/img17/7968/gniazdo011.th.jpg

Renia - 2009-08-31 20:51:04

31 sierpnia 2009

Zbliża się godzina 21:00. Gniazdo jest puste. Nie ma się co oszukiwać, Lotka i Tymek odleciały.
Naturalne prawo przyrody, a jednak trochę przykro.
Do zobaczenia, kochane bocianki, lećcie szczęśliwie do Afryki, a z wiosną wracajcie do nas!

http://images45.fotosik.pl/191/4672ea1be741c55am.jpg

Barbarka - 2010-03-26 09:19:48

26 marca 2010.

Wątek poświęcony bocianiemu gniazdu z Rybnej to mój ulubiony wątek tego bocianiego forum. Zajrzałam dzisiaj na stronę Vattenfall (trzeci raz w tym tygodniu) i stwierdzam że chyba....   Tak! Zaspali zimowym snem! Jak do tej pory, ani śladu przekazu z kamery! Ciekawe, czy w ogóle, a jeżeli tak, to kiedy ruszą?!

A dla przypomnienia: zdjęcie wykonane 07 lipca 2009 bocianiej rodzinki, w składzie, który odleciał do Ciepłych Krajów!

http://img15.imageshack.us/img15/3175/gniazdo15.th.jpg

Pozdrowienia dla miłośników tego gniazda i wszystkich Bocianolubów.

ewa.wieser - 2010-03-30 19:16:26

Wczoraj /29.03/ byłam w Rybnej, w gnieżdzie jest 1 bociek. Podobno przyleciał rano. Przekazu internetowego dalej nie ma.

Barbarka - 2010-03-31 20:08:08

31 marca 2010 r.

A no nie ma!! Obrazek na stronie Vattenfall utkwił w dacie 4 września ubiegłego roku!

Cierpią na refleks szachisty!      :stupid:    :D

Iganka - 2010-03-31 21:02:12

31.03. 2010

Z notatki z dnia 30 marca 2010 zamieszczonej na stronie Vattenfall wynika, że w tym roku nie będzie przekazu z bocianiego gniazda . Link do  informacji :

http://www.vattenfall.pl/www/vf_pl/vf_p … mid=109988

Barbarka - 2010-04-01 20:07:47

01 kwietnia 2010

Przeczytałm informację na podanym przez igankę linku! Rzeczywiście postanowili "zostawić Lotce i Tymkowi więcej prywatności"...   Moim zdaniem: nie mają ochoty na takie kłopoty, jakie są relacjonowane na stronie 8 tego wątku. Po co ma cierpieć wizerunek Pi Ar firmy i dobre mniemanie o sobie jej kierownictwa i właścicieli?
Moderatorom zostaje zamknąć ten wątek!

Mnie zostaje wybrać się w któryś weekend do Tarnowskich Gór i popatrzeć na boćki na żywo, zrobić kilka zdjęć i zamieścić je w którymś wątku tego forum...

Pozdrawiam wszystkich którzy emocjonowali się w roku ubiegłym losami bocianiej rodzinki w Rybnej (koło Tarnowskich Gór).          :papa:

Szamba betonowe Nisko White lotus inn Oтeли Мавритания Germany www.ehotelsreviews.com