Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Co się dzieje w gnieździe - kolejny miesiąc i to już lipiec.
Obserwujemy rodzinę naszych bocianów, zauważamy wiele zmian w ich życiu codziennym.
W tym miesiącu będziemy świadkami nie tylko bardzo intensywnej gimnatstyki młodych boćków, ale potem także ich pierwszych lotów.
Zapisujmy w tym wątku nasze obserwacje, dodajmy po kilka zdjęć, a wrażeń będzie na pewno sporo.
Dla przypomnienia podaję, że ten wątek poświęcamy na obserwacje tak młodych, jak i dorosłych boćków.
Spostrzeżenia dotyczące tylko młodych bocianów piszemy w temacie pt. "Z życia piskląt"
Z życzeniami ciekawych obserwacji
Eva Stets
Administrator forum
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
6:02
Witajcie boćki
Dziś ranek rozpoczął się z ładnym słońcem a i kamera pokazała trochę perspektywy Przygodzic.
Jesteście na gnieździe wraz z rodzicem. Gdyby nie kolor dziobków to właściwie trudno by odróżnic kto jest rodzicem. No i rodzic zgrabniej porusza się na prostych nogach
7:52
Młodzież po dłuższym odpoczynku trenuje przydatność skrzydeł czemu bacznie przygląda się rodzic (fot. 2)
Ostatnio edytowany przez BABCIA Mariola (2009-07-01 05:57:22)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Moderator
01.07.2009.
13:04. Młode bocianki dostały jedzenie, które zniknęło z "szybkością światła" Bociek rodzic przyniósł również do gniazda jakiś element przypominający szmatkę albo kawałek folii. Bocianki nie wykazywały wielkiego zainteresowania tym nabytkiem , więc bocian próbował ją "wbudować" w koronę gniazda. Wybierał miejsce kilka razy ale w końcu przeniósł ten "śmieć" na środek gniazda. Bocianki kilka razy podziobały ale stwierdziły , że jest jednak niejadalny .
Offline
Zbanowany
19:57
Dzisiaj zaobserwowałem ciekawy sposób chodzenia ( przynajmniej dla mnie ) przez 1 z bliźniaków.
Do tej pory byłem przekonany, że bociany chodzą na wyprostowanych nogach, ale jak to pokazał ten z pierwszego planu fotki, można i na wpół zgiętych. I w ten sposób sporą część gniazda przemaszerował !
To wyglądało podobnie jak chodzenie na kolanach u człowieka.
Offline
Moderator
Offline
Zbanowany
Moja "współimienniczka" wyżej napisała o wypoczynku boćków po upalnym dniu - tylko w/g radarowych map Polski w tym rejonie za kilka godz. mogą pojawić się kolejne burze !
Oby nie były gwałtowne !
21:33
Przylot samca i cała bociania rodzina w komplecie.
Samiec chyba zmęczony bo zaraz usiadł ale samica nadal wykazuje oznaki dużej troski o niego. Wielokrotnie podskubywała jego główkę !
I moja refleksja z dziecięcych lat / 5 - 15 / kiedy to często obserwowałem gniazdo bocianie podczas wakacyjnych wyjazdów.
Jak pamiętam, to wtedy bociany przeważnie przebywały razem na gnieździe, a tylko na krótko któryś z dorosłych leciał na pobliskie rozlewisko strumyka / około 200m / i zaraz z pełnym dziobem wracał.
Pamiętam też, że ciągle w dziobach przynosiły do gniazda żaby i ryby.
Czy obecne długie ich wyloty na żerowiska świadczą, że jest tam mniej pokarmu ?
Ostatnio edytowany przez igo (2009-07-01 20:30:51)
Offline
Użytkownik
1.VII.2009
21:55 Przygoda i Diedzic pilnując dzieci przy okazji pozują do zdjecia.Widać jaka jest między nimi różnica w budowie. Dziedzic, już kiedyś o tym pisałam, ma wszystko długie: nogi , szyję, tułów i dziób (tułów i dziób tu akurat mniej widoczne).Czy tu nie wygląda troszkę żyrafowato? Jest najpiękniejszym bocianem jakiego widziałam.
Ostatnio edytowany przez magdag (2009-07-01 21:04:59)
Offline
igo napisał:
19:57
Dzisiaj zaobserwowałem ciekawy sposób chodzenia ( przynajmniej dla mnie ) przez 1 z bliźniaków.
Do tej pory byłem przekonany, że bociany chodzą na wyprostowanych nogach, ale jak to pokazał ten z pierwszego planu fotki, można i na wpół zgiętych. I w ten sposób sporą część gniazda przemaszerował !
To wyglądało podobnie jak chodzenie na kolanach u człowieka.
Gratuluję ciekawej obserwacji. Tak, czasami tak robią. Ale mało kiedy to zauważymy, bo często zrobią tylko parę "kroków". Chyba im się nie chce prostować nóg, skoro to tylko kawałek po tym gnieździe
Offline
Użytkownik
2 lipiec
05:56 - 05:59
Witajie.
Młodzież z rodzicem na krawędzi gniazda umacniają "opłotowanie" przekładając gałązki (fot.1, 2)
7:42
Znowu pada. Młodzież i dorosły stoją. To jest najlepsza pozycja aby deszczówka nie dostała się do skóry ale spływała po piórach. (fot.3)
Ostatnio edytowany przez BABCIA Mariola (2009-07-02 05:53:42)
Offline
Użytkownik
2.VII.2009
9:07 Przyleciał Dziedzic i stanął na brzegu gniazda
9:08 odleciała Przygoda (fot.1) i nastąpiło super krótkie karmienie- 45 sek, chyba drobnicą. Dorosły odszedł na brzeg i dłubał coś, ciągle w jednym miejscu "ogrodzenia" (fot.2)
10:08 czyli po godzinie, Dziedzic odleciał.
Ostatnio edytowany przez magdag (2009-07-02 08:30:56)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
21.08 Trójka prawie dorosłych bocianów siedzi na gnieździe... (fot.1) Ale same się nie nakarmią, choć duże. I teraz wyglądają na głodne, nastroszone są i wyraźnie niezadowolone.
21.18 Przyleciał rodzic z jedzeniem. Spory posiłek, bo trwał do 21.25, chyba nie drobnica, bo młode łykały duże kęsy, ale za ciemno już było, żeby zobaczyć, co jedzą. Pod koniec dania jedna z Żarłocznych Bliźniaczek pomyliła się i skubała paluszki Czwartaka, który konsumował żwawo, ale siedząc na piętach. Bardzo był oburzony i szybko zabrał paluszki (fot. 2 )
21.39. Powrót drugiego rodzica, klekot jak zwykle. Zaraz idziemy wszyscy spać. Młode, zmęczone upałem pójdą spac szybciej niż zwykle, już leżą.
Offline
Użytkownik
23.17 Nocne zycie kwitnie...
23.31 oboje rodzice stoją po obydwu stronach gniazda, pielęgnują piórka.
Przyłapałam Dziedzica - bo chyba to on stoi na pierwszym planie - na kreceniu sie na wlasnej nodze jak na karuzeli. Robił tak: pół obrotu w prawo i skubał sie w kolano, potem pół obrotu w lewo i skubał sie pod spodem. I znowu. Pierwszy raz zauważyłam taką sztuczke, robił wrażenie rozbawionego tym kręceniem się Teraz już stoi sobie i czyści pióra albo podrzemuje.
23.39 Zosia się przeciąga i ćwiczy skrzydła. Baryczka grzecznie śpi, kima też Czwartak, ale czemu on ma stale te skrzydła tak nieporządnie rozrzucone? Mam nadzieję, że to nie żadna wada, tylko taka uroda.
Dobranoc!
Ostatnio edytowany przez kawia (2009-07-02 21:58:06)
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
6.43. Na gnieżdzie trzy dorastajace bocianki i jeden dorosły (Przygoda?), (f.1.).
7.14. Sytuacja ilościowa się nie zmieniła tylko młodzież zmienila pozycję. Dwoje siedząc w kucki zasłania jednego siedzącego a dorosły z prawej strony i czyscił się.
7.20. Do czyszczenia przystąpił jeden z bliżniaków. Dorosły stoi dalej z prawej.
7.43. Po godzinie trójka młodych w róznych pozycjach a dorosły stoi i wszyscy patrzą na wschód. (f.2.).
8.03. Stwierdzam że na gnieżdzie zapanowało rozleniwienie włącznie z dorosłym bo nic im się nie chce. (f.3.). ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2009-07-03 06:07:43)
Offline
Użytkownik
3 VII 2009
10:08 leniwe przedpołudnie. Córusia (Zosia) naśladuje mamusię przy toalecie, a Barycz z Czwartkiem przyglądają się pilnie czemuś poza gniazdem. Młode coraz bardziej interesują się otoczeniem.
Offline