Ogłoszenie


Drodzy Forumowicze - zdarza się, że nieraz w dziale forum pt "Pomoc" są podawane istotne dla Was informacje - zerkajcie do wątków tego tematu - to może sporo pomóc :).
Informacje nt. działania forum

Dziękujemy za obecność i udział na naszym forum! Prosimy o stosowanie się do regulaminu i uwag administratorów! Wynikają one zawsze z dobrej woli i dbałości o czytelność i przejrzystość forum dla dobra wszystkich użytkowników



- - - - > sklep o przyrodzie i dla miłośników przyrody - - - Rytmy Natury w Dolinie Baryczy DVD< - - - -

#61 2009-08-14 20:45:01

 Natura

Użytkownik

Skąd: Warmia i Mazury
Zarejestrowany: 2009-06-23
Posty: 141

Re: Jerzyki on-line

Dzisiaj od godziny mniej-wiecej 16-ej zagladam do budki i z niepokojem obserwuje, ze mlode sa same. Nie widzialam ani razu rodzica. Dzieci sa duzo mniej aktywne niz chocby wczoraj. Chyba sa zaniepokojone.
Czy to mozliwe, ze mlode moga byc pozostawione same sobie, a dorosle wraz z innymi odlecialy do Afryki ? Czy w takim przypadku mlode z tych pozniejszych legow leca same ?
21:04 (czas z ekranu)
Uff co za ulga - wlasnie przylecial rodzic !

Ostatnio edytowany przez Natura (2009-08-14 21:00:32)

Offline

 

#62 2009-08-16 11:30:33

 Natura

Użytkownik

Skąd: Warmia i Mazury
Zarejestrowany: 2009-06-23
Posty: 141

Re: Jerzyki on-line

11:30
Nasze jerzyki noc spedzily z mama lub tata. Pewnie sie nie dowiemy, co sie stalo z drugim rodzicem. Mam jednak nadzieje, ze nie wydarzylo sie nic zlego. Dzisiaj Zorzyk ostro chodzil po scianach. Lusia w dalszym ciagu jest spokojna i sobie lezy w gniazdku. Prawdopodobnie najpierw odleci Zorzyk, pozniej ona, choc chcialoby sie, aby byly razem. Ale to nasza ludzka miara, a one juz lepiej wiedza co dla nich najlepsze. Byle szczesliwie. Czekamy na przylot prowiantu.
Wlasnie Zorzyk cwiczy stojke na scianie.
Przyleciala mama z jedzeniem i dosc szybko poleciala znowu w swiat.
12:10
Lusia zaczyna cwiczyc skrzydelka. Nawet troche powedrowala. Zorzyk coraz czesciej znika z pola widzenia kamery. Pewnie spoglada na swiat, chociaz od strony wlotow do budek  go jeszcze nie widac.
21:10
Od kilku minut w budce jest mama i dzieci. Po krotkim posilku (?) ulozyly sie do snu.
Spokojnej nocy.

Ostatnio edytowany przez Natura (2009-08-16 21:10:43)

Offline

 

#63 2009-08-17 13:47:43

 Natura

Użytkownik

Skąd: Warmia i Mazury
Zarejestrowany: 2009-06-23
Posty: 141

Re: Jerzyki on-line

13:45
Żorżyk i Lusia od pewnego czasu sa blisko wlotu do budki. Widać tylko ich długie lotki.
14:15
Momentami nawet lotek nie widać. Lada chwila polecą. Chciałabym zobaczyc ten moment.
16:00
Dopiero teraz młode wróciły do gniazdka. Przez ponad 2 godziny przymierzały sie do otworu wylotowego.
Chyba dzisiaj jeszcze nie  odlecą.
16:07
Wleciała mama na minutę, dzieci bardzo sie dopominały o jedzenie. Może trochę dostały. Rodzic juz wyfrunął. Żorzyk znowu zblizył się do wylotu budki a Lusia pozostała w gniazdku.
17:05
Ponownie na chwile wpadła mama.
19:30
W budce jest sama młodzież. Wędruja po budce, stroszą piórka, pieknie rozkładają skrzydełka (które już wypełniają cała budkę). Teraz są w gniazdku razem.
19:40
Przyleciała mama.

Ostatnio edytowany przez Natura (2009-08-17 19:34:26)

Offline

 

#64 2009-08-17 22:17:20

ratujmyptaki

Użytkownik

Skąd: Szczecin
Zarejestrowany: 2007-05-14
Posty: 90
WWW

Re: Jerzyki on-line

Witam
To pewnie ostatnia noc jaką jerzyki spędzą razem w budce.
Jutro mija 42 dzień od przyjścia jednego z nich na świat.
Są już bardzo niespokojne, przesiadują często przed otworem wyjściowym.
To znak, że lada moment wyfruną aby powrócić w następnym roku.
Pozdrawiam
Zofia Brzozowska


www.ratujmyptaki.org - Strona Fundacji.

Offline

 

#65 2009-08-18 07:11:01

 Natura

Użytkownik

Skąd: Warmia i Mazury
Zarejestrowany: 2009-06-23
Posty: 141

Re: Jerzyki on-line

Jak tu spac kiedy takie wazne rzeczy sie dzieja ?
6:50
Dwa cuda razem z gniazdka patrza na wlot do budki. Piekne lotki w gorze a dwa pysie obok siebie.
7:02
Zorzyk podszedl do wlotu, chwile po nim Lusia. Teraz ich w kadrze nie widac.
Po kilku minutach Lusia wrocila do sypialni. Zaraz za nia Zorzyk. I znowu przez chwile leza obok siebie, pokazujac nam swoje buzki.
To bedzie wielkie szczescie, jesli uda mi sie zobaczyc moment wylotu.
Wierca sie bardzo, pysiami zblizaja do siebie, jakby cos omawialy...
7:20
Zorzyk wykonal znowu rundke w kierunku wlotu, po chwili znowu leza razem ( Lusia sobie ziewnela).
7:45
Ptaszki leza bokiem do kamery. Widac jak dlugie sa ich lotki. Caly czas czyszcza piorka i jakby z soba rozmawialy.
Rodzica nie ma w domu.
8:10
Lusia sama w sypialni, Zorzyk przy wlocie. Teraz wrocil, potrzepal skrzydlami, chwile polezal i wdrapal sie na boczna sciane, gdzie bardzo intensywnie cwiczy skrzydelka.
8:27
Do Zorzyka dolacza Lusia, probujac rowniez cwiczyc. Chyba jej nie idzie tak dobrze jak starszemy bratu. Po chwili znowu sie ulozyla wygodnie a Zorzyk twardo wisi na scianie.
Po ok.25 minutach takich cwiczen zszedl do parteru.
8:40
Zorzyk znowu przy wlocie. Wrocil do Lusi po 5 minutach. Mozna odniesc wrazenie, ze boja sie tego co je czeka na zewnatrz i podjecie decyzji o wylocie z bezpiecznego gniazda jest trudne.
9:35
Przyleciala mama ze sniadaniem. Dluzszy czas leza wszystkie przytulone do siebie. Z mama bezpieczniej i najlepiej...
10:12
Mama chyba przed chwila odleciala - nie mam pewnosci. Zorzyk znowu jest przy wlocie. Po 20 mnutach Lusia poszla do niego. Teraz zadnego nie widac.
10:35
Lusia wrocila do sypialni, ogonek Zorzyka czasem mignie. Pogoda im dzisaj sprzyja. O 11:30 w sypialni sa razem.

Ostatnio edytowany przez Natura (2009-08-18 11:31:39)

Offline

 

#66 2009-08-18 13:31:21

 Natura

Użytkownik

Skąd: Warmia i Mazury
Zarejestrowany: 2009-06-23
Posty: 141

Re: Jerzyki on-line

Popołudniowe wiadomości
13:30
Młodziez jeszcze nie opuściła budki. Żorżyk jest bardzo aktywny, niedawno przez dłuższy czas znowu ćwiczył się na ściance, głownie przebywa przy otworze wlotowym. Lusia w gniazdku czyści piórka i sie przyglada. Dawno nie widziałam rodzica.
14:40
W budce ruch i wędrówki do okienka i spowrotem, rozkładanie skrzydełek, czyszczenie piórek, czepianie się ściany. Właśnie Żorżyk robi stójkę w kąciku.
16:28
Widac tylko Lusię. Czyżby Żorżyk już poleciał ?? 16:39 Żorżyk ulokował sie z przodu budki  i dlatego go nie widać, ale  migneło skrzydełko.
16:42
Własnie wpadła mama. Na moje oko to posiłki są symboliczne, bo dzieci bardzo sie dopominają o jeszcze.
17:10
Rodzica chyba nie ma. Dzieci razem od kilku minut odpoczywają. Czy jest mozliwe aby pierwszy lot odbył sie wieczorem ? Mam egoistyczną nadzieję,  że nie.  Chociaż niech będzie najlepiej dla nich.
17:47
Leżą w miarę spokojnie. Chyba to ożywienie w ciągu całego dnia było dla nich wyczerpujące. Zew natury każe lecieć a chyba narazie lęki są górą. To przeciez ogromny szok dla takich maleńkich stworzeń. Jeden krok i już trzeba być dorosłym, bez przymiarek, prób. Nikt nie pomoże..
Na pocieszenie wleciała mama. I zaraz wyleciała. Zupełnie jakby je ponaglała.
Zaraz potem dzieci kolejno zbliżyły się do wlotu.
I jak tu oderwac oczy od takich historii ?
18:10
Zorżyk długo pozostawał przy wlocie - kręcił sie tam bardzo intensywnie. Ostatecznie jednak powrócił do sypialni. Teraz znowu wędruje.
18:50
Tam i spowrotem - jedno i drugie wedruje po budce. Zbieraja się maleństwa na odwagę. Szcęścia kochane ptaszki !
Zajrzę tu dopiero późnym wieczorem. Kogo zastanę ?

Ostatnio edytowany przez Natura (2009-08-18 18:53:57)

Offline

 

#67 2009-08-18 19:32:59

zuza

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-08-06
Posty: 21

Re: Jerzyki on-line

Ja też w każdy dzień zaglądam do naszych maluszków a właściwie to godzinami je obserwuję.
                      Chcę aby wyleciały na wolność ale będzie mi ich bardzo brakować. A może opuszczą budkę pojedyńczo najpierw starsze a później młodsze ?.
                      Mam nadzieję , że już nie dzisiaj , nie na noc , może to dla nich niebezpieczne.
                      ALE JEŚLI JUŻ SIĘ ZDECYDUJĄ TO NIECH LECĄ SZCZĘŚLIWIE Z CAŁEGO SERCA IM TEGO ŻYCZĘ.
                      Najgorsze to to , że jeśli jutro przed południem to ja nie będę mogła zobaczyć / jestem w pracy / może mi opowie ktoś kto
                      będzie miał szczęście ten moment widzieć .

Ostatnio edytowany przez zuza (2009-08-18 19:39:56)

Offline

 

#68 2009-08-19 06:42:26

 Natura

Użytkownik

Skąd: Warmia i Mazury
Zarejestrowany: 2009-06-23
Posty: 141

Re: Jerzyki on-line

6:40
Jeszcze sa. Lusia wlasnie wraca do gniazdka a Zorzyk przy drzwiach - mignelo piorko.
7:05
Czyzby Zorzyk juz wylecial ? Musialo to byc tuz przed momentem  (nie bylo mnie przez chwile). Lusia spokojna.
Co za emocje! Zorzyk jeszcze jest, wlasnie wrocil do Lusi. Odbywaja bardzo staranna toalete. Zorzyk krawedz skrzydelek ma jasna. Dlaczego wczesniej tego nie zauwazylam ? Teraz znowu dwa pysie zwrocone w strone wlotu. Alez to dla nich przezycie - doslownie zyciowa decyzja, ktora musza same podjac.
7:30
Zorzyk poszedl do wlotu, Lusia zaraz za nim. Widac pusta budke, ale dzieci jeszcze w niej sa. Nie wiem, czy rodzic byl z nimi w nocy ?
7:40
Lusia wrocila do gniazdka, Zorzyk jest przy wlocie.
7:53
Zorzyk jest na silowni - cwiczy na sciance, Lusia lezy w kaciku sypialni.
8:00
Przyleciala mama z jedzeniem. posilek tym razem chyba byl obfity. Odpoczynek po nm trwa dlugo. Leza przytulone do siebie, jakby sie jeszcze soba chcialy nacieszyc.
8:37
Najpierw mama, potem Zorzyk, na koncu Lusia opuscili gniazdko. teraz sa przy drzwiach. Nie zauwazylam, czy mama juz wyleciala.
Jak sie przyjrzec to od strony wlotow widac pojawiajacy sie dziobek. Dzieci wygladaja na swiat.
8:47
Mlode ma chyba probe generalna, wrecz lata po budce, trzepocze skrzydlami ale w budce jest ciasno. Teraz jest stojka na sciance a po chwili odpoczynek. Po 10 minutach drugie dziecko chodzi po sciance. Jest blisko kamery i widac b.dobrze jego cudny pyszczek.
9:42
Po roznych akrobacjach nastapila chwila odpoczynku i zbierania sil. Dwa pysie znowu obok siebie w gniazdku.
10:00
Kolejna seria trzepotania skrzydelkami, chodzenia po sciankach, podfruwania. Glownie to Zorzyk jest aktywniejszy, ale i Lusia czasem sie wlacza. Wpadla mama - nie mam pewnosci czy jakies drobne muchy dzieciom przyniosla.
10:13
Mama wyleciala. Zorzyk ruszyl do wlotu i wymachuje skrzydlami- tylko piorka migaja. Na dworze widac slonce. Po 10 minutach Lusia tez poszla do drzwi.. W kadrze kamery pusto.
10:46
Mignelo piorko.

Ostatnio edytowany przez Natura (2009-08-19 10:46:19)

Offline

 

#69 2009-08-19 12:16:35

 Natura

Użytkownik

Skąd: Warmia i Mazury
Zarejestrowany: 2009-06-23
Posty: 141

Re: Jerzyki on-line

12:20
Nadal dzieci jeszcze nie opuściły domu. Przymierzają się przy otworze wlotowym.
12:50
Prawie cały czas spędzają pod drzwiami, czasem tylko kładą sią w sypialni - tak jak teraz. Ale to zwykle krótko trwa, bo przestworza wzywają. Właśnie wleciała mama, chwilę się pokotłowało i mama jest przy wlocie. A zaraz za nia ruszył Żorzyk.
13:05
Najpierw wyjrzał dziobek, zaraz potem wyleciał dość nieporadnie.. No własnie, kto ? Mama czy Żorżyk ???
13:40
Fascynujący jest ten ptasi spektakl.  W gniazdku od kilku minut jest jeden ptaszek - nie wiem który (bez porównania - trudno poznać).
14:12
Nadal tylko jeden. Żadne piórko nie mignęło spoza kadru.. Czyżby naprawdę jeden już wyleciał ? Pilnie patrzę...
Teraz z gniazdka nastąpił przemarsz pod drzwi i nic nie widac.
14:28
Czasem spoza kadru migają piórka - ale tylko jednego ptaszka.

Ostatnio edytowany przez Natura (2009-08-19 14:23:41)

Offline

 

#70 2009-08-19 14:22:21

zuza

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-08-06
Posty: 21

Re: Jerzyki on-line

Wczoraj o godz 22 były razem  , w trójkę . Dziś rano  przed pójściem do pracy zajrzałam do nich i zobaczyłam tylko jednego maluszka.
Myślałam , że starszy już wyleciał , po przeczytaniu posta Natury  / dzięki / dowiedziałam się  , że do południa jeszcze były razem .
Teraz ,  jak tylko przyszłam z pracy zajrzałam , jest tylko jeden maluch na łóżeczku .
Wygląda na bardzo osamotnionego.Tak
A ja znowu muszę wyjść. Wielka szkoda ,że nie będę przy nim jak będzie wylatywał na wolność.
Zauważyłam ,że co raz mniej jerzyków lata nad naszymi domami  , czy to już pora na ich odlot ?.

14:40
Tak , to chyba Lusia została sama , cierpliwie ćwiczy skrzydełka , mam nadzieję , że mama do niej jeszcze wpadnie i coś przyniesie w dziobku.
Myślałam , że tek krok w samodzielne życie maluchy zrobią razem , okazało się , że nie .

Ostatnio edytowany przez zuza (2009-08-19 14:39:47)

Offline

 

#71 2009-08-19 14:40:18

 Natura

Użytkownik

Skąd: Warmia i Mazury
Zarejestrowany: 2009-06-23
Posty: 141

Re: Jerzyki on-line

14:40
W rogu budki jerzyk ćwiczy stójkę. Nadal nie widać nikogo -poza nim... Jeszcze trzeba poobserwować.
Własnie wleciała - najwyraźniej - mama.  Widać tylko 2 ptaszki.
To by znaczyło, że ŻORŻYK WYLECIAŁ DO SAMODZIELNOŚCI 19-08-2009 O 13:05 !!! Może mama teraz przyleciała po drugie dziecko ?
14:50
Nie widziałam wylotu mamy. Cieszę się, że Zuza też ma chorobę jerzykową. Pozdrawiam !
15:20
Pusto  (kilka minut mnie nie było) i może już Lusia wyfruneła ? Patrzę dalej.
15:50
Lusia jeszcze jest ! Spokojnie leżała sobie pod wlotem. Teraz przystąpiła do wspinaczki po ściance i ostro macha skrzydełkami. Bardzo się stara.
17:30
Znowu długo nic nie bylo widać. Teraz jednak Lusia macha skrzydełkami tuż przy wlocie. Jest samiutka. Może mama przyleci ?
18:10
Lusia nadal osamotniona leży w gniazdku. Mamy nie było. Niewykluczone, że na noc przyleci mama a może Żorżyk też. Ciekawe.
18:35
Lusia jest nadal sama. Wyglada na przestraszoną. Po raz pierwszy w życiu została sama. A jeszcze ja czeka - chyba jutro - ten ogromny krok w dorosłość: wylot. Żorżyk zerwał się zaraz za mamą. Szkoda, że tego nie wiemy, jak sobie radzi maleństwo. 
Niech lata pod niebo szczęśliwie ! Może wróci w przyszłym roku ?
19:00
Niespokojna Lusia trochę ćwiczy: trzepocze skrzydełkami, podchodzi do wlotu, to wraca do gniazdka. Kręci się. Zajrzę wieczorem do niej.

Ostatnio edytowany przez Natura (2009-08-19 19:00:26)

Offline

 

#72 2009-08-19 21:40:08

zuza

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-08-06
Posty: 21

Re: Jerzyki on-line

Lusia z mamusią śpią przytulone do siebie .Jeszcze jedna , pewnie ostania noc razem.
Czy jutrzejszy dzień dla Lusi to będzie ten dzień ?.
A może zostanie z mamą jeszcze trochę.
Byłam z rodziną jerzyków przez jakiś czas ,  będę za nimi tęsknić , teraz pocieszam się myślą , że w następnym roku być może znowu do nas przylecą.
Mam nadzieję , że Lusia odleci jak ja przyjdę z pracy i będę mogła życzyć jej szczęśliwego lotu .
Pozdrawiam wszystkich fanów jerzyków.

Offline

 

#73 2009-08-19 21:55:27

 Magdag

Użytkownik

Skąd: warszawa
Zarejestrowany: 2007-04-07
Posty: 1830

Re: Jerzyki on-line

kilka fotek z dzisiejszego dnia

około 11:30 Jeszcze dwa i ich piękne pysie fot.1-3
około 19:30 Lusia ćwiczy fot.4-6
około22:30 może to już ostatnia noc w gnieździe Lusi, która śpi chyba z mamą fot.7,8


http://images39.fotosik.pl/180/501fa578995b491bm.jpg http://images50.fotosik.pl/183/22079b9d08e060ebm.jpg http://images38.fotosik.pl/179/6fa9dcedadcbab69m.jpg http://images50.fotosik.pl/183/d4e1c48dd8a6a45fm.jpg
http://images44.fotosik.pl/184/c77eb564fd347b27m.jpg http://images40.fotosik.pl/179/3f8eacdaa9b59931m.jpg http://images40.fotosik.pl/179/8bc3263cfec4f747m.jpg http://images39.fotosik.pl/180/d546a045a1b881bdm.jpg

Ostatnio edytowany przez magdag (2009-08-19 22:38:24)

Offline

 

#74 2009-08-19 22:42:44

zuza

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-08-06
Posty: 21

Re: Jerzyki on-line

Dwa ptaszki przytulone do siebie , od czasu do czasu podnoszą łebki i dotykają się dziobkami jakby czyściły sobie piórka , a może się żegnają.
A może faktycznie przed wylotem czyszczą sobie piórka , cokolwiek robią  , ja nie mogę od nich oderwać oczu.
Też się z nimi żegnam.
Zdjęcia Lusi i mamy są piękne szkoda ,że nie mogę ich mieć.

Ostatnio edytowany przez zuza (2009-08-19 22:46:09)

Offline

 

#75 2009-08-20 07:17:04

 Natura

Użytkownik

Skąd: Warmia i Mazury
Zarejestrowany: 2009-06-23
Posty: 141

Re: Jerzyki on-line

7:00
W gniazdku jeden ptaszek - Lusia. Lezy spokojnie.
Wczorajsze wieczorne czulosci naszych ptaszkow byly wyjatkowo wzruszajace. Tez mi sie wydaje - tak jak Zuzie, ze one sie zegnaly.
Wspaniale, ze dzieki Magdag mamy piekne fotki. Alez porywajace story !
Kochamy jerzyki. Przygotujmy im na wiosne na powitanie budki !
Kazdy z nas - chociaz jedna (55 zl) ?! Zeby nie musialy sie zabijac walczac o gniazda. Co Wy na to jerzykoluby ?

8:25
Lusia teraz wyszla z gniazdka, zatrzepotala skrzydelkami i poszla do drzwi. W kadrze pusto tylko migaja piorka.
Po paru minutach rozpoczela cwiczenia, w tym silownia na sciankach. Teraz prezentuje skrzydla w calej rozciaglosci. To pewnie proba generalna. Powodzenia ptaszyno !
9:18
Przyleciala mama. Lusia jest bardzo ozywiona. Po krotkim powitaniu mama przeszla pod okienko, Lusia sie przyglada z gniazdka.
10:00
Lusia w gniazdku, mamy nie widac - chyba wyfrunela. 10:50 Lusia na sciance.

Ostatnio edytowany przez Natura (2009-08-20 10:47:08)

Offline

 

#76 2009-08-20 09:41:10

zuza

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-08-06
Posty: 21

Re: Jerzyki on-line

Lusia po wizycie mamy / a może taty ? / leży spokojnie , drzemie. Bałam się tego jak będzie zachowywał się rodzic jak w gniazdku zostanie
jeden maluch . Dziś jestem spokojna jerzyki to nie tylko piękne ale i mądre ptaszki , zwłaszcza ,że od jakiegoś czasu cały ciężar obowiązków spadł
na jedno z rodziców.
Cieszę się ,że Natura też tak jak ja myśli o nowych budkach dla jerzyków na wiosnę , pytanie gdzie je zawiesić i jak .

Ale myślę ,że sprawy techniczne da się ustalić.
Całe swoje życie kochałam zwierzęta i ich los bardzo mnie porusza , ale zawsze na pierwszym miejscu były pieski / mamy suczkę Zuzię , którą bardzo
kochamy/ , od czasu przygody z  jerzykami , które mnie zauroczyły zostałam fanką jerzyków , myślę ,że z czasem i innych ptaszków, choć jerzyki i ich dobro zawsze będą najważniejsze.
Proszę nie śmiejcie się ale ja dziś specjalnie zostałam w domu by mieć okazję pozaglądać do Lusi.

Ostatnio edytowany przez zuza (2009-08-20 09:42:46)

Offline

 

#77 2009-08-20 09:58:57

 Magdag

Użytkownik

Skąd: warszawa
Zarejestrowany: 2007-04-07
Posty: 1830

Re: Jerzyki on-line

8:10 - 8:35 dzisiejszy poranek Lusi

http://images44.fotosik.pl/184/da78c650a5667edam.jpg http://images37.fotosik.pl/179/72427a47a61a88b3m.jpg http://images48.fotosik.pl/184/7a524ee09c2f3fa3m.jpg http://images47.fotosik.pl/184/d12dc8a6b8c63d81m.jpg

Offline

 

#78 2009-08-20 12:17:51

 Natura

Użytkownik

Skąd: Warmia i Mazury
Zarejestrowany: 2009-06-23
Posty: 141

Re: Jerzyki on-line

12:20
Lusia sama w budce. Od długiego czasu wisi na ściance w rogu.
W sprawie budek może poprosimy o otwarcie nowego tematu, gdzie będzie można się wspierać technicznie i organizacyjnie ? Ja juz w sprawie budek działam.
12:48
Wleciała mama. Krążyła po budce machajac skrzydłami (jakby zachęcała małą do lotu). Lusia jeszcze sie nie zdecydowała.
15:00
Od kilku minut Lusia podfruwa, krąży po budce, rozkłada skrzydełka - jednym słowem ćwiczy przed wylotem. Czy dzisiaj ? Ogólnie jest mniej żwawa od Żorżyka. Chyba niezbyt dobra jest pogoda, bo przy wlocie jest dość ciemno.
Zuza wzieła wolne a ja cały czas mam na monitorach jerzyki (dobrze, że nie mam szefa, bo by mnie wyrzucil z pracy..) .
15:20
Przyleciała mama. Przez pare minut wyraźnie nakłaniała malucha do lotu - krażyła dookoła, machała skrzydłami. A Lusia najwyraźniej nie jest gotowa i się boi ..? Mama wyleciała sama.
20:05
Lusia sama, bardzo wygląda mamy. Rusza sie po całej budce tam i spowrotem. Napewno sie doczeka.
Dobrej nocy !

Ostatnio edytowany przez Natura (2009-08-20 20:04:24)

Offline

 

#79 2009-08-20 18:20:13

zuza

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-08-06
Posty: 21

Re: Jerzyki on-line

Myślę , ze Lusia chce sobie podarować jeszcze jedno noc z mamą .Może to dobrze. Jeśli mama nadal przylatuje i ją karmi to zanaczy ,że jerzyki
jeszcze nie odlatują , a nasza dziewczynka im dłużej zostanie z mamą tym będzie starsza i silniejsza i będzie miała większe szanse na przetrwanie.
Do Afryki strasznie daleko.

21:15

Jest mama i troszkę jedzonka , teraz śpią spokojnie obok siebie.
Mama jak przyleciała wydawała się bardzo zmęczona nie było jej kilka godzin może była daleko, jednak wróciła.
Dzisiejsza noc to najpewniej ich ostatnia.

Ostatnio edytowany przez zuza (2009-08-20 21:11:04)

Offline

 

#80 2009-08-21 08:15:13

 Natura

Użytkownik

Skąd: Warmia i Mazury
Zarejestrowany: 2009-06-23
Posty: 141

Re: Jerzyki on-line

7:50
Intensywne zwisanie na sciance to zapewne element sprawdzania kondycji przed wylotem. Lusia to wlasnie czyni od rana.
Informacje w linku o budkach sa czytelne i bardzo pomocne. Jednak mysle, ze przydatne byloby utworzenie tematu BUDKA DLA JERZYKA - na goscinnym forum bocianim, lub gdzie indziej. Potrzeba zebrac w jednym miejscu informacje techniczne (jest w internecie b.wiele foto jak to praktycznie w zaleznosci od miejsca - wyglada), organizacyjne (np.z jednego miasta mozna sie umawiac by kupowac gotowe lub wykonywac - hurtem), wspierac sie (np.jak nie narazic sie sasiadom ale ich zarazic) i dopingowac wzajemnie.
A moze ktos z milosnikow jerzykow potrafi i zechce wykonac taka strone www ? Ja technicznie tego nie potrafie ale chetnie sluze pomoca
.
To dzieki Pani Zofii Brzozowskiej - wszak budki jerzykowe do ktorych zagladamy wisza na Jej balkonie - choroba jerzykowa tak pieknie sie rozszerza. A niech to bedzie pandemia! Poza miloscia MUSIMY PRAKTYCZNIE POMAGAC JERZYKOM. To nasz  obowiazek.
10:30
Lusia czeka na mame - by razem wyfrunac ?

Ostatnio edytowany przez Natura (2009-08-21 10:24:25)

Offline

 
Projekt "Blisko bocianów" - najstarsza działająca kamera na gniazdo bocianie w Polsce, od 2006 roku

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
bocianyzprzygodzic.pun.pl