Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
12.05.2011
12:32 Opiekę nad potomstwem przejmuje Dziedzic.
12:33 Czubkiem dzioba dotyka powiększającej się dziurki w jajku. Oj maluchu wychodź już, chcę cię zobaczyć
12:35 Dziedzic karmi swoje pociechy, które żywe zajadają się smakołykami, które zaserwował im tata.
13:53 Oj dokuczają najmłodszemu starsi. Dziobią go co chwilę, mały się broni, jak może. Filmik
14:18 Przyleciała Przygoda. Przyjrzała się swojemu kolejnemu maluchowi.
14:20 Wyrzuciła drugą połowę skorupki (fot.) i nakarmiła swoje dzieci. Najmłodszy nie zdołał się przekręcić (był tyłem do pokarmu) i niestety nie posilił się tym razem. Może następnym pójdzie mu lepiej. W końcu dopiero co się wykluł, prawda?
Ostatnio edytowany przez Angelika (2011-05-12 14:32:27)
Offline
Użytkownik
Offline
Moderator
12.05. 2011
17:19 - maleństwa śpią na świeżym powietrzu pod osłoną skrzydeł bocianiego rodzica (fot.1)
17:59 - pokropił deszcz ale pisklęta były bezpiecznie schowane pod skrzydłami
18:19 - odbyło się karmienie, że tak powiem - "wielodzietnej" rodziny , wszystkie pisklęta dziobały pokarm (fot.2)
19:18 - wieje dość mocno, pisklęta otulone są szczelnie skrzydłami Przygody
Ostatnio edytowany przez iganka (2011-05-12 19:40:45)
Offline
Zbanowany
12.05.2011.
19:40 - Gniazdo ładnie udekorowane jest skorupkami jajek.
19:48 - Dziedzic opuścił gniazdo.
21.01 - Do gniazda wrócił Dziedzic. Przygoda nie wstała z dołka. Cały czas zakrywa maluchy przed padającym deszczem. Dziedzic ustawił się na pierwszym planie i skutecznie zasłania samicę.
22:09 - Karmienia piskląt po powrocie do gniazda, nie było.
Offline
Zbanowany
13.05.2011.
Przygoda spędziła całą noc zakrywając maluchy od deszczu. Nie było widać o której godzinie odleciał Dziedzic, ale było to bardzo wcześnie, bo wrócił o 04:39. Widać było lądującą jego nogę. Ponownie Dziedzic odleciał o 04:53.
05:01 - Wraca Dziedzic. Przygoda wstaje i odchodzi na bok.
05:02 - Pierwsze dziś karmienie. Karmił Dziedzic. Przygoda w tym czasie odlatuje.
06:02 - Wróciła Przygoda. Dwie minuty później, podchodzi do maluchów i je karmi. Oba karmienia nie były zbyt obfite.
07:03 - Kolejny posiłek. Tym razem Dziedzic zrzucił dużo pokarmu.
Offline
Użytkownik
7:05
Witaj rodzino bociania!
Samiec musiał czekac ok. 10 minut bo zimny wiatr nie pozwolił wstac "pierzynie" samicy aby nie przeziębic piskląt. No i nareszcie samiec mógł nakarmic pisklęta przetrawionym pokarmem. Wszystkie wyglądają na mocne i trudno ustalic, które jest tym czwartym.
Ostatnio edytowany przez BABCIA Mariola (2011-05-13 07:32:05)
Offline
Zbanowany
13.05.2011.
09:34 - Zamiana miejsc. Dziedzic wstał, odszedł na bok i odleciał. Do maluszków podeszła Przygoda., karmienie.
10:30 - Pisklętami opiekuje się Przygoda.
11:17 - Przylot Dziedzica. Przygoda oddaje maluchy pod opiekę samca. Karmienie
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
Offline
Zbanowany
14.05.2011.
06.22. Na gnieździe zastałem parkę dorosłych i 4 pisklaki.(f.1.).
Przygoda chyba co przyleciała bo maluchy coś ochoczo pałaszowały a Dziedzic stał z prawej strony.
06.23. Dziedzic wykorzystał powrót Przygody i poleciał na śniadanie.
06.24. Przygoda czyści dołek z nieczystości i resztek jedzenia.(f.2.)
06.26. Przygoda siada dogrzać pisklaki i jajko które jest jakby szare od plamek ale jeszcze całe.
06 54. Przybył Dziedzic (f.3.) z kontrolował sytuację na gnieździe i odleciał.
06.59. Dziedzic na gnieździe a Przygoda wstała i odleciała.
Samiec wypluł trochę pokarmu i oczyszczał dołek.
07.05. Siadł na pisklaki ale na chwilkę bo wstał poprawił coś w dołku i ponownie usadowił się na maluchach.
07.21. Dziedzic dogrzewa jajko i 4 maluchy.(f.4.).
08.05. Dziedzic wstał a pisklaki dopominają się pokarmu.Jeden nawet skubie obraczkę taty.
08.11. Samiec cały czas przerzucał kępki siana z pod pisklaków a podsuwał świeże a pisklaki wyciągały szyje do pokarmu ale nie doczekały się i Dziedzic usiadł. ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2011-05-14 08:15:47)
Offline
Użytkownik
Offline
Moderator
14.05. 2011
08:21 - wietrzenie gniazda, pisklęta obudziły się, wyciągają szyje i cichutko klekocą
08:23 - zabiegi pielęgnacyjne trwały ok. 2 minut, Dziedzic spulchnił podłoże, przewrócił piąte jajo , chociaż i tak jest często obracane na wszystkie strony i przydeptywane przez ruchliwe cztery pisklęta - taki to los ostatniego jaja...
08:27 - ponowna krótka wentylacja
08:30 - pisklęta przykryte skrzydłami rodzica ucichły , trwa ogrzewanie przy akompaniamencie wróbli
08:32 - słychać klekot bociana - to przyleciała Przygoda
08:36 - karmienie, dwa dziobią aktywnie a dwa drzemią
Ostatnio edytowany przez iganka (2011-05-14 08:43:44)
Offline
Zbanowany
14.05.2011.
08.33. Po dość długim porządkowaniu i przekręcaniu jajka a pisklaki wyczekiwaniu na jedzenie Dziedzic usiadł.
Na gniazdo przybyła Przygoda i stała na 12 tylko stopy jej było widać.(f.1.).
08.36. Przygoda już przy maluchach a Dziedzic odleciał.(f.2.).
Poprawiła po swojemu i zajęła miejsce na pisklakach w dołku. ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2011-05-14 08:44:25)
Offline
12:33 - Jest ciepło, wietrzenie piskląt zdarza się często. Cztery pisklęta spały, ale obudziły się, gdy Przygoda zaczęła dziobem wyciągać spod nich zabrudzone źdźbła. Podnoszą wysoko główki, są żwawe, ruchliwe. Tym razem zasłoniły jajo - ciemne, ze sporym otworem.
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
14.05.2011.
16:30 - Skorupka jajka zostaje usunięta z dołka.
Offline