Witam,
przekazu nie byÂło orientacyjnie od ok 4:00 - 7:20... problemy nie leÂżaÂły po naszej stronie  dlatego moÂżliwy byÂłe podglÂąd techniczny:
sprawdzaÂłem kamery ok 6:40 - na gnieÂździe byÂły tylko dwa nasze bociany
Pozdrawiam RM

9.33 Karmienie mÂłodych. DorosÂły bocian podaÂł, co zdobyÂł i zaraz odleciaÂł na Âłowy. MÂłode, chociaÂż znĂłw tylko dwa, potrzebujÂą sporo jedzenia

10.49 PrzyleciaÂł rodzic z drugim Âśniadaniem. Karmienie, a wÂłaÂściwie podawanie pokarmu trwaÂło 5 minut. MÂłode byÂły bardzo niecierpliwe, chwytaÂły rodzica za dziĂłb nawet, gdy dorosÂły podnosiÂł gÂłowĂŞ do gĂłry. Co byÂło i ile - trudno powiedzieĂŚ, gdyÂż pod sÂłoĂące widok utrudniony. Zaraz po karmieniu rodzic odleciaÂł.

11.25 Za gor¹co nawet na Ìwiczenie skrzyde³. W cieniu 26 st. M³ode zajmuj¹ siê g³ównie toalet¹ piór.
........................................
14.40 Upa³, nie upa³, trzeba ÌwiczyÌ skrzyd³a. Jednak wiêkszoœÌ czasu m³ode spêdzaj¹ na skraju wpatrzone w stronê, z której najczêœciej przylatuj¹ doros³e - pewnie z niecierpliwoœci¹ czekaj¹ na rodzica i wodê.

Ostatnio edytowany przez agata66 (2016-08-08 13:24:52)

15.25 Franek wachluje MaciejkĂŞ Przy okazji wykonaÂł kilka imponujÂących podskokĂłw!

15.37 - 15.54 AleÂż sympatyczna sytuacja PrzyleciaÂł jeden rodzic i nakarmiÂł mÂłode - przyniĂłsÂł g³ównie pasikoniki (f.1). Gdy mÂłode jeszcze wyjadaÂły resztki, dorosÂły odleciaÂł na godz.3 (f.2). W tym samym czasie z przeciwnej strony przyfrun¹³ drugi rodzic (f.3). On rĂłwnieÂż przyniĂłsÂł pasikoniki. ZrzucaÂł je sprawnie, w pewnym momencie na Âśrodku gniazda zrobiÂło siĂŞ zielono   Obydwa dorosÂłe majÂą pobielone nogi, przy czym jeden "pomalowaÂł" sobie tylko jednÂą koĂączynĂŞ, dziĂŞki czemu zyskaÂł caÂłkiem patriotyczny wyglÂąd (f.4)

Ostatnio edytowany przez agata66 (2016-08-08 14:04:00)

16.55 Na gnieÂździe gorÂąco i spokojnie. Franio na wzĂłr rodzicĂłw, rĂłwnieÂż pobieliÂł sobie nogi.

17.49 - 18.01 Powtórzy³a siê wczeœniejsza sytuacja; jeden rodzic po drugim przylecieli z kolacj¹ i znów podali pasikoniki. Nasze m³ode s¹ tak dobrze od¿ywione, albo ju¿ tak maj¹ doœÌ "zieleniny", ¿e nie zjad³y do koùca nawet tego, co przyniós³ pierwszy doros³y (f.1,2). Gdy przylecia³ drugi, ³apczywie rzuci³y siê ku niemu (f.3), ale gdy zobaczy³y, co wypada z dzioba, straci³y zainteresowanie jedzeniem! Ja tu sobie piszê, a nasze m³ode siedz¹ przy wielkiej porcji pokarmu wy³o¿onego na œrodek gniazda i nawet na ni¹ nie spojrz¹!!! Szkoda, ¿e Obcego nie ma, przynajmniej by posprz¹ta³ ze sto³u

PatrzĂŞ i nie dowierzam! Od 20 minut mÂłode czyszczÂą piĂłra wÂśrĂłd pasikonikĂłw

Ostatnio edytowany przez agata66 (2016-08-08 16:21:21)

19.50 Pasikoniki jak le¿a³y, tak le¿¹ M³odzie¿ czyœci pióra.

20.35 PrzyleciaÂł rodzic z kolacjÂą. Menu monotonne,  wiĂŞc choĂŚ mÂłode z zapaÂłem chwytaÂły dorosÂłego za dziĂłb, to jedzeniem nie byÂły zbyt zainteresowane do czasu, gdy pojawiÂł siĂŞ wĂŞÂżyk. ChwyciÂła go Maciejka, Franio zbyt  nie nalegaÂł i gada poÂłknĂŞÂła siostrzyca. Rodzic zaklekotaÂł, zrobiÂł kó³ko nad gniazdem, na chwilĂŞ wylÂądowaÂł z powrotem i po raz kolejny odleciaÂł. MÂłodzieÂż nieÂśpiesznie wyjada pasikoniki.

21.20 MÂłode nadal same. Franio leÂży na Âśrodku gniazda, Maciejka stoi.

22.20 Sytuacja bez zmian. MÂłode nie ÂśpiÂą, tylko nieÂśpiesznie spacerujÂą po gnieÂździe lub czyszczÂą piĂłra. MuszÂą odczuwaĂŚ ulgĂŞ po upalnym dniu

Ostatnio edytowany przez agata66 (2016-08-08 20:21:51)

8.00 Noooo! Sto³ówka "Pod pasikonikiem" robi siĂŞ sÂławna Na gnieÂździe 4 mÂłode, jak na razie wszystkie spokojne. Nasze mÂłode siedzÂą w centrum na piĂŞtach, przybysze stojÂą na skraju gniazda. Dobrze Âże nasze majÂą obrÂączki, dziĂŞki czemu wiemy, kto jest kim. Ciekawe, skÂąd przylatujÂą przybysze. To chyba nie sÂąsiedzi, u nas wszystkie pisklĂŞta zaobrÂączkowane. KiedyÂś widziaÂłam takÂą sytuacjĂŞ, Âże gospodarze goÂścili obcego mÂłodego bociana, ale to byÂła jednorazowa wizyta. PowtĂłrnie i podwĂłjnie widzĂŞ po  raz pierwszy

Od czasu do czasu mÂłode wzajemnie badajÂą siĂŞ dziobami; czasem delikatnie, czasem gwaÂłtownie. Na zdjĂŞciach Maciejka skubie obcego po piĂłrkach i po paluszkach.

8.26 Maciejka poÂłoÂżyÂła siĂŞ na Âśrodku gniazda. Pewnie ma to znaczenie, bo jak dwa dni temu obcy siĂŞ tam rozlokowaÂł, to nasze boĂŚki go przegoniÂły. Ich miejsce - jeÂśli juÂż muszÂą tu przebywaĂŚ- jest na skraju gniazda.

8.40 Panowie zabiegajÂą o wzglĂŞdy Maciejki

ÂŻeby nie byÂło wÂątpliwoÂści, Franio pokazuje obcym, jak daleko rozciÂągajÂą siĂŞ jego wÂłoÂści.

8.49 Przylecia³ rodzic i przyniós³ œwie¿¹ trawê i œniadanie. Poda³ m³odym g³ównie pasikoniki, choÌ by³ i w¹¿ - ten przypad³ obcemu.

Karmienie trwaÂło 3 minuty, gdy rodzic odleciaÂł, nasze mÂłode wyjadaÂły jeszcze resztki, obce staÂły spokojnie na brzegu gniazda.

8.53 Franek i Maciejka przegoniÂły obcych.

Ostatnio edytowany przez agata66 (2016-08-09 07:36:51)

8.39 Franek i "starszy obcy" podszczypujÂą MaciejkĂŞ, ale pĂłki co bez Âżadnej agresji
8.43 Franek mimo wszystko trenuje
8.48 PrzyleciaÂł dorosÂły - wszystkie dzieci nasze sÂą
8.51 Rodzic po nakarmieniu caÂłej czwĂłrki odleciaÂł
8.54 Nasze rodzeùstwo przegoni³o goœci machaj¹c skrzyd³ami, nie zd¹¿y³am zrobiÌ zdjêcia

W obu zdarzeniach, z niedzieli i z dzisiejszego poranka, wizyta obcego/obcych miaÂła miejsce sekundy po przylocie rodzica (taka technika na darmowy posiÂłek?)

Ostatnio edytowany przez Mirka G (2016-08-09 07:06:19)

9.29 Nasze bociany przed chwil¹ odpar³y atak obcego, nie da³y mu wyl¹dowaÌ, oczywiœcie nie zd¹¿y³am zrobiÌ zdjêcia

Ostatnio edytowany przez Mirka G (2016-08-09 07:42:24)

Mirka G napisał:

8.54 Nasze rodzeùstwo przegoni³o goœci machaj¹c skrzyd³ami, nie zd¹¿y³am zrobiÌ zdjêcia

Mnie siĂŞ udaÂło .