Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Wątek Zamknięty
Zycie pisklat - tydzień dwunasty (27 VII-2 VIII 2008)
Dziś wkraczamy w dwunasty tydzień od wyklucia się pierwszego pisklaka. Wiele zmieniło się u naszych młodych od tego dnia i mało przypominają one wyklute w maju maluszki.
Boćki każdego dnia stają się coraz bardziej samodzielne i niebawem coraz chętniej będą wyruszać na dłuższe loty.
Obserwujmy co robi nasza młodzież, opiszmy nasze spostrzeżenia, dodając kilka ciekawych fotek.
Pozdrawiam
Eva Stets
Administrator forum
Offline
Użytkownik
8.37 - odleciał jeden bocianek, dwa stały, a trzeci siedział. Kilkadziesiąt sekund później odleciał drugi, a po kolejnych 20s trzeci. Został czwarty, rozglądał się, pewnie śledził lot rodzeństwa. Jednakże po kolejnej minucie i tego bocianka już nie było w gnieździe.
8.42 - w ciągu kilkunastu sekund wylądowały wszystkie bocianki. Pierwszy bocianek, który wylądował witał klekotaniem pozostałe. Na koniec do klekotania przyłączyły się jeszcze inne bocianki.
8.57 - trzy bocianki stoją na brzegu gniazda z lewej jego strony, czwarty przed kamerą.
Offline
Użytkownik
9.41 - przybywa rodzic, karmi zgłodniałe dzieci i zaraz znika
9.48 - chyba znów kręci się w poblizu, bo słychać piski i klekoty jednego bocianka
9.51.30 - jeden młody odlatuje, reszta sledzi jego lot (1)
9.53.57 - odlatuje drugi i trzeci - równocześnie
9.54.32 - startuje czwarty (2)
9.56.19 do 9.56.35 - powrót całej czwórki
Ostatnio edytowany przez jaaga (2008-07-27 10:00:39)
Offline
Użytkownik
16.36 - na brzegu gniazda zastałam dwa bocianki
16.37.51 - startuje jeden z nich, w gnieździe pozostaje ostatni. Prawdopodobnie rodzeństwo nie odlatuje daleko, bo bocianek nie decyduje sie na opuszczenie gniazda.
16.41.24 - ląduje pierwszy (fot.1)), za moment pozostałe dwa.
Boćki ustawiaja się rzędem na prawym brzegu gniazda.
16.53 - pierwszy odlatuje
16.54 - drugi
Pozostała dwójka tylko patrzy (fot.2)
16.55 - przylatuje rodzic i karmi dwa pozostałe. (fot.3) Jeden z nich porwał spory kawałek, a ten, któremu została drobnica, głosno protestował. Po odlocie rodzica bocianki przeszukiwały gniazdo. Cały czas dało się słyszeć poskrzekiwanie jednego z nich.
17.15 - w gnieździe nadal dwa młode - stoją na prawym brzegu gniazda
17.16.29 - odlatuje przedostatni
17.16.34 - i tuż za nim rusza czwarty bocianek. Gniazdo puste. (fot.4)
17.18.46 - lądowanie pierwszego
17.19.43 - drugiego
Troszkę im się nogi uginają, gdy stawiają pierwsze kroki na gnieździe.
17.23 - znów ustawione na prawym brzegu obok siebie
17.27.33 - jeden z dwójki odlatuje, pozostaje samotnik na środku gniazda (fot.5)
17.30 - dwa wracają niemal równoczesnie. Zatem w gniazdku juz trójka.
17.34.11 - wraca czwarty. Wszystkie dzieci w domu :-) (fot.6)
Ostatnio edytowany przez jaaga (2008-07-27 17:32:50)
Offline
Użytkownik
19.12 - trzy bocianki stoją obok siebie w bezruchu, czwarty poprawia upierzenie.
19.56 - coś zaciekawiło młode boćki, spoglądają w tym samym kierunku. Po 2 minutach najpierw jeden machał skrzydłami, po nim kolejne dwa bocianki.
20.06 - dwa bocianki skubią gałązki na brzegu gniazda, tuż przy mocowaniu kamery, kolejne dwa stoją w bezruchu na jednej nodze.
20.20 - jeden z bocianków zajął się poprawianiem gałązki z prawej strony gniazda.
21.26 - od kilku minut bocianki chodzą po gnieździe, przedziobują ściółkę. 3 minuty później wszystkie cztery stanęły na północnym brzegu gniazda, nie trwało to długo, bo dwójka z nich powróciła po kilkudziesięciu minutach do skubania ściółki.
Offline
23.02 Bocianki śpią. Dwa leżą na środku gniazda, dwa na stojąco - jeden z lewej, drugi z prawej strony gniazda.
00.16 Teraz juz wszystkie bocianki śpią na leżąco.
Ostatnio edytowany przez nupi (2008-07-28 00:15:37)
Offline
Użytkownik
10.46 - trzy bocianki stoją na brzegu gniazda, czwarty skubie ściółkę.
11.00- młode boćki zgrupowały się na brzegu gniazda. Minutę później coś je zainteresowało w górze, piszczały, jeden z nich klekotał.
11.26 - boćki stoją na brzegu gniazda na północnym jego krańcu, spoglądają na teren poza gniazdo.
12.10 - stoją nadal na brzegu gniazd z tym, że teraz na prawej stronie gniazda.
Offline
Użytkownik
12.21.15 cztery bocianki stoją na brzegu gniazda
12.53.34 trzy bocianki w gnieździe, zastanawiają się czy warto pofrunąć i poczuć wiatr we "włosach",czwarty już poleciał
12.53.51 odfruwają prawie jednocześnie dwa bocianki a po niespełna kilkunastu sek. ostatni
13.03.32 a kiedy one zdążyły jednocześnie powrócić?
Ostatnio edytowany przez cel-cia (2008-07-28 13:04:50)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
16.01 - piski i zawodzenia
16.02 - przybranie pozycji wyjsciowej (prawa strona gniazda, ustawienie w szeregu)
16.05 - jeden wycofał sie z szeregu, ale dotarł tyłem tylko na środek i pokalał własne gniazdo; powrót na miejsce
16.27 - nagły odwrót, zawodzenia, tęskne spojrzenia w górę (fot.1). I zawód, bo nikt nie wyladował z prysznicem.
16.40 - nadal cała czwórka stoi na brzegu, nikt nie kwapi się do wylotu
16.50 - sytuacja bez zmian
Ostatnio edytowany przez jaaga (2008-07-28 16:47:15)
Offline
Użytkownik
18.14 cztery bocianki stoją na brzegu gniazda,widać duże poruszenie bo głośno krzyczą co rusz przechodząc na środek gniazda
18.16 jeden z bocianków odleciał, inne z zaciekawieniem patrzą w prawą stronę
18.21.18 odleciał drugi bociane
18.32 nadal dwa bocianki w gnieździe,skubią piórka,drapia się,rozglądają,wc.spacerują,trzepią skrzydłami. Wygląda na to że mają chęć polecieć na łąki ale.... jakoś nie mogą się zdecydować
Ostatnio edytowany przez cel-cia (2008-07-28 18:28:56)
Offline
Użytkownik
19.38 - po kolei przyleciały wszystkie bocianki.
20.28 - jeden bocianek leży na środku gniazda, przed nim na ugiętych nogach siedzi drugi. Pozostałe dwa stoją, poprawiają upierzenie, od czasu do czasu na zmianę albo jednocześnie grzebią w piórkach leżącego boćka. U stojącego na prawo widoczne są pobielone nogi. Ten drugi stojący prawdopodobnie też ma pobielone nogi, na pewno są jasne.
20.38 - spokój na gnieździe, nadal te same stoją i te same siedzą. Leżący na środku gniazda od czasu do czasu skubie piórka na szyi. Jeden ze stojących się obrócił i stanął na jednej nodze, drzemie. Drugi stoi również na jednej nodze.
20.41 - siedzący na ugiętych nogach wstał, zaliczył wc, stanął na brzegu gniazda.
21.04 - bocianek stojący przy leżącym boćku uporczywie grzebie w jego piórach. Momentami leżący poprawia skrzydła, nie może opędzić się od tych czułości. Usiadł na ugiętych nogach, a ten stojący przysiadł się do niego, minutę później położył się. Teraz siedzący na ugiętych nogach podskubuje ściółkę wokół leżącego, dotyka piór na szyi raz jednego stojącego, raz drugiego stojącego.
Offline
Użytkownik
22.22 dwa bociany leżą na środku gniazda, dwa stoją po prawej str. Trudno powiedzieć czy jest piąty bocian(słaba widoczność).Przyglądając się można przypuszczać,że po lewej str. stoi jeden bociek,lecz widać tylko szarą plamę,która rusza się(czasami widać zarys głowy)
Ostatnio edytowany przez cel-cia (2008-07-28 23:21:32)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
10:15 - bocianki nadal nie wróciły (choć gniazdo nie jest puste - od dłuższego czasu czekają w nim rodzice), najwyraźniej bardzo im się spodobało na łące
10:40 - bez zmian
Ostatnio edytowany przez Damka_Pik (2008-07-29 10:39:30)
Offline
Użytkownik
11:33 - bocianków nie ma już ponad trzy godziny (rodzice czekają) !
12:27 - mijają 4 godziny nieobecności młodych (w gnieździe została tylko Przygoda)
12:49 - wrócił jeden z bocianków i natychmiast domaga sie karmienia,
12:57 - bocianek stoi samotnie i piszczy co jakiś czas - być może nie udało mu się polowanie i jest głodny?
13:23 - nadal samotny bociuś czeka w gnieździe, rodzeństwo nie wraca już niemal 5 godzin
13:53 - bocianek odleciał, widać żle mu było samemu, albo postanowił znaleźć coś do jedzenia - gniazdo znów puste.
14:06 - przyleciał bocianek (nie wiem, czy ten sam, ale myślę, że tak), a rodzic, który kilka minut wcześniej wrócił do gniazda, uciekł mu tuż przed jego wylądowaniem
14:17 - znów bocianek czeka samotnie
14:53 - sytuacja bez zmian, bocianek nadal samotny
Ostatnio edytowany przez Damka_Pik (2008-07-29 14:53:16)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
18:27 - Minęło 10 godzin przebywania poza gniazdem dwóch bocianków - chyba zamierzają jeszcze wrócić? Dwa młode pilnują domostwa.
18:38 - Bocianki dostały pić i kolejną porcję pokarmu
19:10 - Wrócił trzeci bociuś, a tuż za nim czwarty - rodzeństwo w komplecie ! Obieżyświaty zostały przyjaźnie powitane przez czekającą dwójkę. 10 godzin i 43 minuty poza gniazdem !!!
Ostatnio edytowany przez Damka_Pik (2008-07-29 19:46:04)
Offline
Wątek Zamknięty