Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
21:22 bocian wrócił do gniazda, poklekotały sobie. Wieje paskudnie. Nie wiedziałem że boćki latają o tej porze.
21:44 bocian wstał z jajek, "policzył" je, obrócił się i usiadł ponownie.
22:20 Ponowne "liczenie" jaj. Zgadza się, nadal jest pięć.
23:05 toaleta nad wysiadującym boćkiem.
23:10 kolejne sprawdzanie, wszystkie jaja na miejscu
Ostatnio edytowany przez abelisto (2007-05-14 06:14:56)
Offline
Sofokles napisał:
Sve, Evo - możecie mi dać po łbie, ale muszę to napisać. HANA - jesteś gigant! Twoje obserwacje czyta się z rozkoszą! Robisz tu wspaniałą robotę. Jaaga dzielnie cie goni, jak widzę, ale na razie jesteś NUMBER ONE w tym watku forum
Jestescie wszyscy wielcy! Naprawde bardzo wam dziekuje, bo dzieki wam wszystkim mamy bardzo szczegolne ciekawe obserwacje. W ogole sie na cos takiego nie spodziewalam! Tylko wytrzymajcie!
Offline
Odejde wyjatkowo od zasady z tym wpisem i nie bede taka zla
Fakt, ze u gory w rubryce "Zasady" jest napisane, ze wszelkie podziekowania czy gratulacje czy tez wyrazy zachwytu prosimy wyrazac w informacjach na PW lub e-mail. Warto sie tego trzymac, by nie odbiegac o tematu i trzymac sie scisle tresci kazdego watku.
A jednak, jak mowi przyslowie nie ma reguly bez wyjatkow, tak wiec i ja osobiscie chce podziekowac nie tylko Hani, nie tylko jaaga, cel-cia, Anna Ewa, Sofokles czy magdag ale WSZYSTKIM , ktorzy obserwuja z zapalem nasze bocki i staraja sie tak dokladnie i dobrze zapisywac tutaj swoje spostrzezenia. Dzieki Wam za to
W imieniu swoim i calego zespolu
Eva Stets
Sofokles napisał:
Sve, Evo - możecie mi dać po łbie, ale muszę to napisać. HANA - jesteś gigant! Twoje obserwacje czyta się z rozkoszą! Robisz tu wspaniałą robotę. Jaaga dzielnie cie goni, jak widzę, ale na razie jesteś NUMBER ONE w tym watku forum
Offline
Użytkownik
23.01 pocałunek i namawianie na podmiankę, Dziedzic wyraźnie dotyka główki Przygody (czego on tam szuka?), następnie wyraźnie dotyka dzióbka Przygody.Czy to są bocianie czułości? B.blisko stoi partnerki,a raczej nad jej głową i zawzięcie skubie piórka na grzbiecie
23.10 Przygoda na 1 min. wstaje poprawia ściółkę, jajka i znowu siada. A Dziedzic ? skutecznie zasłania swoją panią i przed kamerką dokładnie pokazuje nam, na czym polega toaleta wieczorna
23.37 wreszcie się ruszył, przeszedł po ogonie Przygody na drugi kraniec gniazda i ... znowu się skubie
23.51 Dziedzic skubie wyraźnie Przygodę po głowie, grzbiecie,poprawia wkoło niej ściółkę, tak się zachowuje jakby namawiał ją do zmiany w wysiadywaniu! I rzeczywiście w dwie min. później - Przygoda wstaje i ustępuje mu miejsca!!! Niesamowite
23.54.48 zamiana partnerów w wysiadywaniu - wyraźnie widać 5 całych jajek
Ostatnio edytowany przez cel-cia (2007-05-13 22:02:38)
Offline
Użytkownik
00.25 krótki przegląd, wszystko ok i znowu na jajka -nadal są całe. A Przygoda - cały czas się myje
00.52 krótkie wietrzenie i przesuwanie jajek-nadal nic - 5 jajek
01.10 bardzo krótka kontrola jajek, przesunięcie zewnętrznego do środka,poprawienie ściółki, prostowanie skrzydeł
01.30 w naszym gniazdku w zasadzie bez zmian, stojący bociek często skubie partnera po główce(otwierając przy tym dziób), który jakby nastawiał się - wygląda na to,że sprawia mu to przyjemność. Wcale nie idą spać - wciąż się ruszają. Jak nigdy! Czyżby coś przeczuwały?
01.47 zmiana w wysiadywaniu, przedtem dokładne dotykanie dziobem każdego jajka, po usadowieniu sie na jajkach bociek charakterystycznie mości się na legowisku
Ostatnio edytowany przez cel-cia (2007-05-13 23:57:54)
Offline
04:13 - Oba ptaki w gniezdzie (siedzacy drzemie, stojacy, uklada piora, stoi na brzegu gniazda)
04:20 - Bociek siedzacy budzi sie, poprawia piora, stojacy nadal na brzgu gniazda, zajety soba
04:27 - Odlot stojacego (kolejny wczesny odlot z gniazda)
04:35 - Powrot bociana z...(sianem, trawa, porostami ?)
04:38 - Ponowny odlot z gniazda tego samego bocka
05:33 - Przebywajacy w gnizdzie bocian wstaje, porzadkuje wysciolke wokol jaj, obraca je. (jaj nadal 5 w calosci)
Ostatnio edytowany przez eva (2007-05-14 03:38:57)
Offline
7:17 nadal trwa wysiadywanie.
7:17,5 wstał, załatwił sprawy fizjologii, poprawia wyściółkę, przesuwa jaja.
7:19 legł na jajach.
7:35 nadal wysiaduje.
7:41 przyleciał drugi bocian z wyściółką, którą położył na wysiadującym bocianie
7:44 bocian leży z wyściólką na "plecach". Ani myśli wstać
7:45 wstał jednak, otrzepał pióra
7:46 nastąpiła zmiana w wysiadywaniu.
7:47 bociek schował głowę w piach....a nie, w pióra
7:49 odleciał.
7:58 bocian nadal wysiaduje (choć uważam, że to bocianica)
8:00 pióra rozchylone, dziób otwarty, musi być dość ciepło
8:06 ziewnął sobie
8:07 wstał, poprawił wyściółkę, trochę powyrzucał spod jajek i o
8:10 znowu je ogrzewa.
8:13 znowu wstał, pogrzebał w piórach na gardzieli, wykonał w/w czynności. Jajka nadal są całe.
8:15 znowu legł.
8:22 znowu wstał i czyni co poprzednio.
8:23 już leży , za chwilkę znowu wstał, popoprawiał i się położył.
Muszę lecieć do pracy, niestety.
Ostatnio edytowany przez Aga (2007-05-14 06:26:47)
Offline
Użytkownik
9:30 Jeden bocian.Razem z bocianem wstalismy sprawdzć jaja.Są wszystkie 5
9:36 dwa bociany w gniezdzie
9:43 Dwa bociany, nic ciekawego się nie dzieje, dla nas, bo bocka cos zainteresowało
9:53 dalej się gapi
10:04 Oba bociany sprawdzają jaja
10:15 sprawdza jaja jest 5 w tak zwanym międzyczasie gapi sie w niebo
Ostatnio edytowany przez magdag (2007-05-14 08:34:55)
Offline
Użytkownik
12.00 - dwa bociany w gnieździe - jeden wysiaduje, drugi pilnuje
12.01 - leżący podnosi się, przez 1,5 minuty porządkuje dołek, siada
12.03 - ponownie wstaje z jaj, jeszcze coś tam poprawia, siada
12.08 - odlot stojącego bociana
12.20 - bociek przylatuje, klekot obu bocianów, wysiadujący zrywa się, oba przyjmują postawę bojową (na zdjęciu wygląda, jakby dawały sobie dziobka :-)
Po minucie bociek, który przybył, podchodzi do jajek i dość szybko siada.
12.26 - leżący na jajach wstaje, pchyla sie nad nimi, a potem rozpoczyna się wietrzenie. Jaja są osłonięte, bociek rozchyla skrzydła, zeby nie docierało do nich słońce.
12. 30 - ten bocian, który udawał parasol, zasiadł na jajach.
12.40 - na jajach w dalszym ciagu ten sam, drugi zajęty toaletą.
Ostatnio edytowany przez jaaga (2007-05-14 10:41:40)
Offline
Użytkownik
13.38 jest tylko jeden, musi być gorąco bo często ma otwarty dziób i dyszy, drugi na obiadku
14.45 chłodzi jajka przez 6 min. ale nie wystawia ich bezpośrednio na słońce, cały czas stoi nad nimi, robi porządek,
wyrzuca na zewnątrz niepotrzebne trawki, mchy itp.Do swoich nie wyklutych pisklaków mówi cicho kle, kle,kle -
no pokaż mi sie wreszcie ! A tu nic cisza, tylko wiatr hula
14.17 ponowne studzenie jajek przez 3 min. - nadal 5 całych,wyrzucanie niepotrzebnej sciółki, podgarnianie pod siebie
ściółki ze strony zewnętrznej gniazda
14.52 czynności takie same jak wyżej - 1 min.tym razem ściółkę wyrzucał ze środka gniazda uprzednio
przesuwając jaja - 5 całych jaj
15.34 wietrzenie jajek przez 3 min., wyrzucanie niepotrzebnych traw, nadal 5 całych jaj, bociek obrócił się o 45 st.
15.46 czynności jak wyżej, ale po pół min. siada ponownie obracając się o 30 st.
15.58 kłopoty z kamerą - stanęła - przerwa techniczna?
Ostatnio edytowany przez cel-cia (2007-05-14 15:15:22)
Offline
Użytkownik
ok.18.19 - w gnieździe był jeden bocian, który zajmował się poprawianiem wyściółki wokół jajek.
Siadł ok. 18.20.
ok.18.27 - ponownie bocian stał i zajmował się jajeczkami.
18.36 - bocian na siedząco poprawił upierzenie na grzbiecie, potem zajmuje się chwilę źdźbłem trawy przed sobą. Znowu poprawia pióra na grzbiecie.
18.40 - obraca głowę w stronę skrzydeł nasłuchuje(?), potem skubnął wyściółkę, znowu obraca głowę w tę samą stronę. I tak samo jest od 18.42 - 18. 44
W trakcie siedzenia od czasu do czasu skubał wyściółkę przed sobą (18.55).
18.57 - poprawia upierzenie na prawym skrzydle, na siedząco, potem skubie wyściółkę przy tym skrzydle.
18.59 - znowu skubnął wyściółkę przed sobą, potem w okolicach prawego skrzydła.
19.00 - wstaje, chwilę przygląda się jajkom, wyrzuca wyściółkę spod jajek, drapie łebek nogą, znowu wyrzuca wyściółkę, siada o 19.03.
I tak jak poprzednio na siedząco skubie wyściółkę przed sobą, obok, rozgląda się, przygląda się wyściółce.
19.10 - poprawianie upierzenia na lewym skrzydle, potem wyściółki obok niego.
19.15 - bocian na siedząco przygarnia pojedyncze źdźbła wyściółki do siebie.
19.19 - nadal przygarnia do siebie wyściółkę.
19.22 - bocian powstaje i poprawia wyściółkę wokół jajek, tym razem zajmuje to mu prawie 2 minuty.
Teraz wykazuje mniejszą aktywność niż przed ostatnim powstaniem z jajek.
Ale gdy o 19.33 poprawiał upierzenie pod lewym skrzydłem, jakby się rozbudził i ponownie zaczął poprawiać wyściółkę i przygarniać ją do siebie.
19.38 - znowu siedzi w bezruchu od kilku chwil.
19.39 - do gniazda przyleciał drugi bocian. Bocian siedzący na powitanie klekotał i prawie natychmiast wstał, odszedł od jajek, rozpościerał skrzydła i o 19.40 odleciał.
Bocian, który przyleciał, dopiero po odlocie swego towarzysza, podszedł do jajek, zaczął poprawiać wyściółkę wokół jajek, przegarniał jajeczko i siadł o 19.41.
19.44 - bocian powstał, poprawia wyściółkę wokół jajek, siada po minucie.
19.52 - kolejne poprawianie wyściółki wokół jajek.
19.56 - znowu poprawianie wyściółki wokół jajek, zmienił pozycję i siadł. Tym razem zajęło mu to ok. pół minuty.
20.16 - bocian wstał, poprawiał wyściółkę, zaliczył wc, wrócił do poprawiania wyściółki i siadł o 20.17.
20.22 - ponownie wstaje, coś poprawia i zaraz siada, nawet nie było to pół minuty.
i za chwilę znowu wstaje, poprawa przy jednym jajeczku, siada.
20.52 - poprawianie wyściółki wokół jajek, wizyta w wc, powrót do poprawiania wyściółki, ostrząsanie piór, siada o 20.54.
21.01 - z klekotem na powitanie wrócił do gniazda bocian, bocian wysiadujący również klekotał.
Bocian, który przyleciał zajął się pielęgnacją upierzenia.
21.10 - bezruch w gnieździe.
21.14 - stojący bocian poprawia upierzenie.
21.20 - bocian wysiadujący powstał, zaliczył wc, siadł na jajkach. Drugi stoi w bezruchu.
Ostatnio edytowany przez hana (2007-05-14 19:23:43)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
22.57 - jeden z otwartym dziobem i rozpłaszczony na środku gniazda (pewnie po to, by jajkom nie było za duszno), drugi na brzegu pilnuje rodziny i się pielęgnuje
23.04 - na leżąco też mozna się popielęgnować, a przy okazji zajrzeć, czy na dnie gniazda wszystko ok. Stojący prezentuje bardzo piękną postawę bocianią :-)
23.13 - Przygoda leży pełna napięcia - ciekawe, czy wyczuwa ruchy pisklaków w środku jaj?
23.13 - Wstała. Dziedzic podszedł do jaj (na zdjęciu celci poniżej właśnie startuje do nich), przelicza
siada po chwili
Ostatnio edytowany przez jaaga (2007-05-14 21:19:45)
Offline
Użytkownik
23.13 nadal 5 jaj, krótkie wietrznie i poprawianie. Drugi na skraju gniazda, toaleta wieczorna.Dzóbek już zamknięty
23.23 ponowne wietrzenie jajek - nadal 5 sztuk
23.25 znowu wstaje, dotyka jajka,poprawia wkoło ściółkę i po 1 min. siada ponownie
23.28 j/w ale tylko prze pół min.Teraz pora na sen. Tak bez ruchu śpimy 26 min. czyli do godz.23.54. Partner wciąż
zajęty swoimi pięknymi piórami
23.54 wstaje, prostuje nogi, wc,poprawia ściółkę i... siada znowu, tym razem obracając się o 45st. Nadal 5 sztuk
00.20 przez 30 sek. bociek wstał, poprawił ściółkę i znowu zasiadł
00.46 nadal 5 jajek-krótkie wietrzenie i zmiana
01.07 przez dwie min. prostowanie skrzydeł,wc, poprawianie jajek i ściółki, ilość bz.
Ostatnio edytowany przez cel-cia (2007-05-14 23:12:12)
Offline
Ok; 5:43 pokazał jaja - całe, położył się, wstał, poprawił jaja, położył się i znowu wstał, poprawił jaja i się położył. 3 razy w ciągu niespełna 3 minut!
Ok. 5:52 Przyleciał drugi i tak jak wczoraj rano, położył wyściółkę na leżącym bocianie )
Offline
Użytkownik
15 MAJ godz. 6.22
Jak się cieszę, że po tak silnej burzy, ulewie i wichurze nocnej gniazdo jest OK. Chyba, że w Przygodzicach nie było takiej burzy jak w Poznaniu
Ostatnio edytowany przez BABCIA Mariola (2007-05-15 04:34:16)
Offline
6:43 podniósł się pokazując całe jaja, załatwił potrzebę fizjologiczną, krótko poprawił jaja i położył się spowrotem.
6:45 podniósł się znowu, poprawił jaja i wyściółkę, położył się.
6:59 przyleciał z wyściółką, nie było klekotania.
7:08 odleciał, zmiany nie było.
7:14 wrócił na pusto i bez klekotów.
Ok. 7:17 pozycja bojowa i klekot.
7:17 powtórka, słychać było obce bociany.
7:28 a leżący nie wstaje nadal, stojący od przylotu i bojowego klekotu czyści pióra.
Jest 7:34 a on dalej leży! Chyba teraz jak wstanie, to będzie pisklak...
Minęła godzina odkąd bociek połozył sie na jajach!
7:49 wstał w końcu i od razu praktycznie poleciał. Nastapiła zmiana. Piskląt nie ma.
Ostatnio edytowany przez Aga (2007-05-15 05:52:43)
Offline