Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Wątek Zamknięty
Zycie piskląt - tydzień siódmy (27 VI-3 VII 2007)
Siódmy tydzień naszych piskląt, które coraz bardziej przypominają dorosłe bociany. Może nie tak bardzo dorosłe, ale dorastające.
Obserwujmy więc ten proces przemian i dorastania i zapiszmy w tym wątku nasze spostrzeżenia. Wrażeń będzie coraz więcej, bo młode powoli zaczynają próbować swoich sił w trudnej nauce latania.
Z pozdrowieniem
Eva Stets
Offline
Użytkownik
Kolejny wietrzny dzień sprawił, że bocianki spędzają większość czasu leżąc. W ciągu krótkich popołudniowych obserwacji zauważyłam, że dzisiaj dorosły bocian dotykał leżące młode bociany, zwłaszcza, gdy łebki miały położone na wyściółce. Wczoraj też leżały, a dorosły ich nie iskał tak często.
Ostatnio edytowany przez hana (2007-06-27 20:42:34)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
12.03 - wstał Kajtek, zaliczył na stojąco wc, trochę postał (fot.1) Po minucie usiadł, poprawiał upierzenie siedząc na kuperku. W tym czasie Kaśka od czasu do czasu poprawiała upierzenie na leżąco.
12.07 - na chwilę Kaśka usiadła na kuperku. Gdy położyła się, obok niej położył się Kajtek. (fot.2)
12.09 - bocianki poprawiają upierzenie na leżąco.
W okolicach godz.12.50 Kajtek energicznie machał skrzydłami, robił tak kilka razy. Przy czym wykonując wymachy Kajtek poruszał się po całym gnieździe, kilkakrotnie przydeptując leżącą Kaśkę. Kajtkowi machanie utrudniał wiatr, ale dawał sobie za każdym razem radę.
12.57 - gdy usiadł Kajtek, wstała Kaśka i machała skrzydłami, zrobiła to raz, po czym siadła.
Ostatnio edytowany przez hana (2007-06-28 13:02:09)
Offline
Użytkownik
28.06. 14:25:12
Kochana młodzieży bociania. Ile razy dziś na was spojrzę to leżycie. Pewnie wam jest zimno, bo jest "plugawa" pogoda i słońce rzadko wam świeci, a wiatr wieje i czasami kropi deszcz. Jak taka pogoda wpływa na wasze zdrowie? Chyba kiedyś przyjdzie lato.
Offline
Użytkownik
16.46 - przed kilkoma minutami wstał Kajtek, załatwił potrzebę i siedział chwilę na brzegu gniazda, czym mnie martwił, bo wiatr bardzo silny dziś. Nawet siedzącym boćkiem lekko chwiał. Ale Kajtek wiatru się nie boi - wstał na równe nogi i zaczął energicznie machać skrzydłami, od czasu do czasu robiąc kroczek do przodu. (fot.) Wreszcie siadł i zajął się toaletą, a wtedy wiatr spłatał mu figla i Kajtek musiał łapać równowagę, bo podmuch był tak silny.
16.50 - położył się obok Kasi. I dobrze.
Ostatnio edytowany przez jaaga (2007-06-28 16:57:37)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
20.45 - po karmieniu, które skończyło się ok. 15 minut temu, oba bocianki rozpoczęły spacer po gnieździe. Kajtek porządkował wyściółkę, wyrzucił coś z gniazda, a potem wychylał się z niego, zeby sprawdzić, gdzie to coś spadło. Przekładał patyki, trawki. Dwukrotnie załatwiał się. Kaśka tylko spacerowała, obserwujac brata. Raz rozprostowała skrzydła. (fot.1)
21.25 - od 35 minut bocianki same urzedują w gniazdku. Spacerują, przedziobują wyściółkę, szukają jakiejś przekąski, a jak któres coś znajdzie, zaczyna się próba odebrania :-) (fot.2)
21.32 - wrócił jeden z rodziców, ale nie przyniósł kolacji. Bocianki skrzeczały na darmo.
Dziś zauważyłam dwukrotnie, ze Kajtek potrafi już stojąc na jednej nodze, drugą podrapać się w głowę.
Ostatnio edytowany przez jaaga (2007-06-28 21:47:09)
Offline
Użytkownik
10.50 - od prawie 25 minut młode bociany siedzą-leżą. W trakcie leżenia skubią wyściółkę przed sobą. Kajtek prostował skrzydło, pokazując ładnie lotki lewego skrzydła (fot.1)
10.54 - Kajtek wstając machał skrzydłami (fot.2). Teraz on trenuje wymachy skrzydeł. Następnie na stojąco poprawia upierzenie.
Ostatnio edytowany przez hana (2007-06-29 11:01:37)
Offline
Użytkownik
Upierzenie Kajtka i Kaśki na tle rodziców jest dzisiaj wyjątkowo czyste i lśniące. Widać dbają o higienę, na co zapracowanym (w poszukiwaniu jedzenia) rodzicom nie wystarcza czasu, a pewnie i warunki pogodowe nie sprzyjają im w utrzymaniu czystości. Pozdrawiam
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
W okolicach godz.21.35 Kajtek trenował machanie skrzydłami. Miał utrudnione zadanie, bo na środku gniazda leżał rodzic i Kaśka. Podczas prób zdarzało się, że Kajtek przydeptywał Kaśkę. Po jednej z prób, gdy Kajtek chodził po gnieździe i nogą dotykał Kaśkę, ona w odpowiedzi skrzeczała, później kąsała raz dziobem. Potem Kajtek kilkakrotnie dotykał dziobem Kaśkę, dorosłego bociana, obszedł wkoło całe gniazdo, i udało mu się kilkakrotnie drapnąć nogą swój łebek. Podczas moich obserwacji była to najbardziej udana próba.
No i iskanie dało efekt o 21.50 - Kaśka uniosła się i siedziała na kuperku przez chwilę, potem położyła się bliżej rodzica. Wtedy Kajtek na moment przysiadł obok niej.
21.52 - Kaśka wstała, zaliczyła wc i ponownie siadła na kuperku. Oba bocianki siedzą na kuperkach i coś przedziobują.
Offline
Użytkownik
9.18 - młode bociany siedzą same w gnieździe.
9.37 - Kajtek wstał, zaliczył wc, rozprostował skrzydła, trochę postał w bezruchu.
9.40 - bocianki chodzą po gnieździe, przedziobują wyściółkę, później na przemian machają skrzydłami – Kaśka (fot.1), Kajtek (fot.2).
9.45 - Kaśka siadła, minutę później Kajtek. Bocianki leżą.
Offline
Użytkownik
12:25 bocianki zostały same w gnieździe
12:27 równocześnie wstały, ale tylko na minutkę
12:28 równocześnie położyły się
12:33 przyleciał bocian i zaczęło się karmienie. Bocianki jadły bardzo energicznie i zasłoniły swoje menu skrzydłami
12:35 odlot bociana, a bocianki jeszcze coś tam wydłubują ze ściółki
Ostatnio edytowany przez magdag (2007-06-30 13:04:57)
Offline
Użytkownik
13:54 Odlot bociana. Dzieciaki zostały same
14:22 Kajtek kładzie się, Kaśka stoi i układa pióra
14:26 krótka narada i... (fot.1)
14:27 Kajtek wstaje
14:35 Kaśka kładzie się, Kajtek nie wygląda na zadowolonego z tego powodu (fot.3)
14:38 Kaśka wstaje. Stoją obok siebie, bo coś przyciąga uwagę obojga
Ostatnio edytowany przez magdag (2007-06-30 15:06:37)
Offline
Użytkownik
15.45 - oto Kasia - tylko patrzeć, jak poleci ... (fot.1)
15.58 - a oto Kajtuś! Rozpędzał sie na jednym końcu gniazda i potząsając skrzydłami, robił kilka kroczków, a może nawet skoczków? Powtórzyło się to kilka razy. (fot.2)
17.23 - 17.24 - Kajtek bardzo energicznie machał skrzydłami i podskakiwał na obu nóżkach jednocześnie - na fotce Kajtuś skaczący, oderwany od podłoża (fot.3)
Ostatnio edytowany przez jaaga (2007-06-30 17:31:19)
Offline
Użytkownik
18.11 - bocianki nadal są same w gnieździe. Leżą w dołeczku od jakiegoś czasu i się nie ruszają. (fot.1)
19.20 - i tym razem są bocianki same, w tym czasie jedno z nich poprawia upierzenie, drugie leży. (fot.2)
19.50 - młode bociany leżały, ale po chwili jeden z nich na siedząco zaczął poprawiać upierzenie, gdy na moment na obrzeżu gniazda przysiadł drobny ptak (chyba wróbel) ten bocianek obrócił się w jego kierunku. Po odlocie tego ptaszka, bocianek kontynuuje poprawianie upierzenia.
Ostatnio edytowany przez hana (2007-06-30 19:57:56)
Offline
Użytkownik
9.45 - Kajtek trenuje machanie, przy tym przemieszcza się po gnieździe, podskakuje, ta seria trwała ponad 20 sekund, (fot.1 - 3) po chwili przerwy machał jeszcze skrzydłami dwa razy.
9.48 - i kolejny trening Kajtka tym razem kilku sekundowy.
9.50 - Kaśka trenuje machanie - również przemieszcza się po gnieździe, treningi są krótsze i bardziej nieporadnie niż Kajtka, czasami przysiadała na chwilę na kuperek. Po jednym z treningów Kaśki, Kajtek siada, gdyż ona na niego wpadała machając skrzydłami.
9.52 - kilkunastosekundowy trening machania w wykonaniu Kaśki, tym razem nie przysiadła na koniec machania, jak ostatnio.
10.01 - młode bociany leżą.
10.12 - Kajtek, siedząc na kuperku, najpierw poprawiał upierzenie, później skubał wyściółkę.
10.14 - wstał Kajtek by zaliczyć wc, następnie na stojąco zajmuje się poprawianiem upierzenia.
Ostatnio edytowany przez hana (2007-07-01 10:19:16)
Offline
Użytkownik
Nasze bocianki wyraźnie sie lubią :-) Często leżą przytulone, iskają się, dotykają dziobami, często tez widzę, ze robią to samo, wzorując się na tym drugim - dziś widziałam, jak leżały obok siebie i jak jeden pocierał głową o plecy, to zaraz i drugi. Na zdjeciu 1. jeden z wielu objawów czułości :-)
I jeszcze jeden - fotka 2. zrobiona kilka godzin później
14.21 - na niebie nad gniazdem jakis ruch. I bocianki, i dorosły bocian uważnie obserwowały, co sie dzieje. Dorosły nie reagował, ale stojąca Kaśka rozłożyła skrzydła nad leżącym Kajtkiem i zarzucając głowę na plecy zaklekotała :-)
14.41 - Kaśka wstała i po rozłożeniu skrzydeł wykonała kilka skoczków na obu nózkach (fot.1)
14.43 - to samo zrobił Kajtek (fot.2)
Skrzeczenia w gnieździe nasilają sie, dorosły czuje sie ponaglany i odlatuje
Ostatnio edytowany przez jaaga (2007-07-01 17:22:30)
Offline
Wątek Zamknięty