Dzisiaj zajrzałam do tego gniazda w Holandii, nieżywy bocianek ciągle w gniezdzie, czy dlatego że za duży do wyrzucenia?

Na temat tej smutnej historii starałam się odpowiedzieć już wcześniej w postach (dla ułatwienia w szukaniu - podaję poniższe linki):

1. Na pytanie Forumowiczki Sihaja w dniu 12.06.2012 (druga część mego postu) - temat pt. "Bociany: pytania i odpowiedzi - wątek: "Jakie jest zachowanie bocianów na gnieździe?": http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 432#p38432

2. W odpowiedzi dla celcyk1 (mój post z datą 13.06.2012) - temat pt "Bocianie gniazda z zagranicy" - wątek " Bocianie gniazda z zagranicy - marzec-wrzesień 2012": http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 434#p38434

3. W ponownym pytaniu celcyk1 - nakierowanie do powyższych odp. (post z datą 13.06.2012) - temat pt. "Bociany: ciekawostki", wątek "Inne bociany i co o nich piszą i mówią":
http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 435#p38435

danka napisał:

Obserwuję bocianie gniazdo w Holandii.
na tejże stronie są zarejestrowane niezwykle drastyczne sceny obchodzenia się z jednym młodym, (ale już stojącym mocno na prostych nogach). Rodzeństwo początkowo broni przed wejściem do gniazda... no i moje pierwsze pytanie: czy to rodzic, czy obcy? Jeżeli rodzić to dlaczego skrada sie do gniazda a młode chcą go odstraszyć (tak ja to sobie interpretuję ) .Następnie zadziobywanie  tego młodego przez starego ( czy to rodzic usuwa słabeusza?, jak to wyjaśnić?)
Ilustruje to film : http://www.beleefdelente.nl/vogel/ooievaar.

Na następnym filmie http://www.beleefdelente.nl/vogel/ooievaar   rodzeństwo samo dokonuje egzekucji na tym już mocno pokiereszowanym maluchu  Widok okrutny! . No i są dwa maluchy w gnieździe, a nie 3
Proszę spróbujcie wyjaśnić sytuacje przedstawiona na tych dwóch filmach, zachowanie rodzeństwa.
Pozdrawiam
danka

Odp. dla celcyk1 na pytanie z dnia 16.06.2012 - tak takiej wielkości (i wagi) bocian jest zbyt ciężki aby dorosły mógł go wyrzucić z gniazda. Nawiązałam do tego (po części) w pierwszej części mego postu (12.06.2012) w temacie pt "Bociany; pytania i odpowiedzi": http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 432#p38432

celcyk1 napisał:

Dzisiaj zajrzałam do tego gniazda w Holandii, nieżywy bocianek ciągle w gniezdzie, czy dlatego że za duży do wyrzucenia?

Odp. dla danki - jakolwiek dramatycznie to wygląda... jeżeli faktycznie młode dałyby radę zjeść martwego bociana - stałby się on dla nich w takiej sytuacji dodatkowym (pomocnym i bogatym w mikroelementy) pokarmem. Mimo wszystko... bociany nie należą jednak do ptaków szponiastych, by rozrywać padlinę - czyt. post Paweł T. Dolata z dnia 11.06.2009: http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 011#p16011

danka napisał:

A mnie się zdaje, że młode w tym holenderskim gnieździe rozszarpują martwe ciało (chyba jedzą??)

Ostatnio edytowany przez Eva Stets (2012-06-20 12:40:40)

Bardzo dziękuję za odpowiedzi na moje pytania, a dzisiaj już nie zauważyłam martwego bocianka, przeglądałam kilka filmików z tego gniazda, hmmm.
Widzę też na nich że gdy przylatuję dorosły bocian to dwa młode kładą sie na ziemi i rozkładają skrzydła jakby sie poddawały lub bały u naszych przygodzickich bocianów widzę przeciwną reakcje gdy przylatują dorosłe bociany.Może tamten to intruz...

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, cieszę sie z nich bardzo bo w ten sposób coraz lepiej poznaję bociany, swoją drogą sprytne te maluszki

Ewentualne informacje o holenderskich bocianach z kamery mogą się znaleźć w temacie poświęconym na obserwacje zagranicznych bocianów on-line (Bocianie kamery zagraniczne: http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 604#p38604). Tam też są linki do zagranicznych kamer i wpisy z obserwacji.

danka napisał:

Czy boćki holenderskie już opuściły gniazdo? czy wiecie cos na ten temat?

właśnie oglądałam filmiki z 30 czerwca z holenderskiego gniazda, tam znowu działo się coś złego. Jeden filmik był jakby skrótem z tego gniazda od początku sezonu, pokazano zbliżenie dorosłych bocianów, potem ich dzieciątka, był też ten atak intruza itd, itd a na końcu puste gniazdo. Nie rozumiem napisów, mogę sie tylko domyślać
A przekazu ciągle nie ma

Ostatnio edytowany przez celcyk1 (2012-07-04 19:43:50)

Bardzo dziękuję, to miła wiadomość że wszędzie wyłączaja, bo tak jakoś smutno mi było i martwiłam sie o bocianki:)
Chociaż trochę szkoda że już nie można podglądać.
A teraz wejdę na tego linka, dziękuję za wszystko:)