Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Bociany czarne w Estonii 2007
Na stronie http://www.ilm.ee/~uploader/loodus/?leh … oonipaevik można obserwować gniazdo bocianów czarnych. Znajduje się ono na drzewie, w lesie, a więc w typowym dla bocianów czarnych środowisku. Samica wysiaduje 4 jaja, ostatnie złożone 26.04. o godz.8.57. Transmisja strumieniowa jest dobrej jakości. Na uwagę zasługuje to, że w odróżnieniu od bodaj wszystkich pozostałych "podglądanych" ptasich gniazd, znajdujących się zawsze w pobliżu człowieka, na domach, kominach, wieżach itp. tu mamy gniazdo w prawdziwie naturalnych warunkach. Problemy z zasilaniem (baterie) mogą niekiedy powodować kłopoty z odbiorem obrazu. Polecam
Widok na kamerę i gniazdo (fot.1) i kilka obrazków z życia estońskich bocianów czarnych (fot.2-4)
Offline
Po przerwie w transmisji spwodowanej problemami technicznymi znów pojawił się obraz. I co za niespodzianka! W gnieździe są cztery maluszki Wykluły się między 24 a 28. maja. Są bardzo aktywne, energicznie domagają się pokarmu od rodziców.
Rodzice maluszków to Tony i Donna. Tony kilka lat temu został zaobrączkowany, więc można go łatwo odróżnić od Donny. W 2005 r. założono mu również radio-nadajnik, dzięki czemu można było śledzić co porabia poza gniazdem (to rozwiązanie na pewno podobało sie Donnie;) )
Ostatnio edytowany przez Zbychur (2007-05-30 17:33:15)
Offline
jaaga napisał:
w gnieździe bociana czarnego w Loodus 4 pisklaczki :-)
1. Gniazdo znajduje się w okolicach miasta Tartu w Estonii. Słowo "loodus" znaczy po estońsku "przyroda" i chyba zostało błędnie zinterpretowane jako miejscowość na podstawie tytułu strony "Looduskalender" co znaczy po prostu "kalendarz przyrodniczy" Niestety, błąd ten znalazł się w spisie kamer na stronie www.bocianyonline.pl i mimo mojego sprostowania nie został dotąd poprawiony
2. Niestety, to już przeszłość 31. maja w gnieździe rozegrał się bowiem dramat. Ok. godz. 11 przyleciał Tony z pokarmem i zaczął karmienie piskląt zaś Donna, która całą noc siedziała na gnieździe odleciała. Wszystko przebiegało spokojnie i nagle ok. godz. 15 Tonny wyrzucił jedno pisklę z gniazda. Po chwili do gniazda wróciła Donna, ale oba ptaki zachowywały się spokojnie, jakby nic się nie wydarzyło, a Tonny wkrótce odleciał po pokarm dla pozostałej trójki.
Dla obserwujących gniazdo takie wydarzenia są bardzo przykre i wielu ludziom trudno sie z tym pogodzić. Trzeba jednak pamiętać, że taki naturalny mechanizm selekcji jest często niezbędny i korzystny dla gatunku. Usuwane sa w ten sposób osobniki słabsze. Ponadto pozostałe młode mają zapewnione lepsze warunki do rozwoju. Zwłaszcza w warunkach niedoboru pokarmu rodzicom jest łatwiej wykarmić mniejszą liczbę piskląt, które będą zdrowsze i silniejsze. Miejmy nadzieję, że pozostała trójka będzie się dobrze rozwijała i szczęśliwie opuści gniazdo.
Kilka widoków z gniazda zarejestrowanych w dniu dzisiejszym.
Offline
Użytkownik
Czy tylko samce bociana czarnego wyrzucają z gniazda lub zjadają swoje dzieci ?
Offline
Administrator
Nawet u bociana białego trudno to stwierdzić, bo ptaki prawie się nie różnią wyglądem od siebie. Wyrzucenie pisklęcia u dużo trudniejszego do obserwacji bociana czarnego zanotowano i opisano dopiero kilka lat temu (akurat z Polski, artykuł dr. Piotra Zielińskiego i braci Kłosowskich w w piśmie Avian Science) i też nie wiadomo było wtedy jakiej sprawca był płci.
Problem ten u obu gatunków mogą wyjaśnic kamery, pod warunkiem że będzie nagranie lub fotka z takiego momentu.
pozdrawiam
Paweł T. Dolata
lira1 napisał:
Czy tylko samce bociana czarnego wyrzucają z gniazda lub zjadają swoje dzieci ?
Offline
Użytkownik
Zajrzalam do estonskiego bociana czarnego. Sa juz zaobraczkowane ale dlaczego maja po dwie obraczki? Czy ta na gornej czesci nie jest niebezpieczna?
Offline
Użytkownik
Gdyby ktoś chciał sprawdzić co znaczy "trud wychowawczy" polecam filmik-składankę (20 min) z kilku różnych karmień młodych bocianów czarnych.
Kaśka i Kajtek to naprawdę grzeczne dzieci....
http://www.ilm.ee/~uploader/loodus/?leh … evik220707
(trzeba kliknąć na napis "Vaata videot" pod dużym zdjęciem)
Pozdrawiam
Offline
Administrator
Druga obrączka, plastikowa na goleni, służy do jej odczytu z daleka lunetą (napisy na zwykłej obrączce są za małe, a u żerujacego ptaka nie widac jej, gdy jest na skoku, czyli ponad palcami). Dzięki właśnie tym plastikowym na goleń (wysoko) mamy tak wiele cennych informacji o bocianach czarnych, zapraszam na polskie strony:
- http://www.pwg.otop.org.pl/obro2.php
- http://www.pwg.otop.org.pl/obro11.php
Obie obrączki są bezpieczne, w każdym kraju obrączkowanie nadzoruje minister środowiska i określają przepisy prawa oraz zgodne z nimi instrukcje dla obrączkarzy.
pozdrawiam
Paweł T. Dolata
obrączkarz m.in. bocianów czarnych :-))
anula napisał:
Zajrzalam do estonskiego bociana czarnego. Sa juz zaobraczkowane ale dlaczego maja po dwie obraczki? Czy ta na gornej czesci nie jest niebezpieczna?
Offline
Witam!
Bociany czarne z Estonii opusciły już dawno swoje gniazdo. Na stronie z kamerą można zobaczyć zdjęcie pustego gniazda datowane na 31.08.2007.
Na podanej w pierwszym poście stronie jest spora kronika (w języku angielskim) i ciekawe zdjęcia bocianów czarnych, które w tym sezonie zajęły gniazdo i które do niedawna można było oglądać z tego przekazu.
Sympatykom tych ptaków polecam wrócić wspomnieniem na strone estońską, a dla pogłębienia informacji o bocianach czarnych ich ochronie i obrączkowaniu zachęcam do poczytania ciekawych tekstów Pawła Dolaty na głównej stronie PwG OTOP pod:
http://www.pwg.otop.org.pl/obro11.php
http://www.pwg.otop.org.pl/aktu174.php
http://www.pwg.otop.org.pl/bocian6.php
pozdrawiam
Eva Stets
Offline
Użytkownik
Bociany czarne w Estonii 2008
1 kwietnia przyleciał pierwszy bocian czarny do estońskiego gniazda, które w ubiegłym roku zasiedlała para o imionach Toni i Donna.
Przypomnę pokrótce wydarzenia poprzedniego sezonu.
Bocianom szczęśliwie udało się odchować trzy młode (które zaobrączkowano). 18 sierpnia bocianki na dobre opuściły gniazdo. Kilka dni wcześniej ostatni raz przebywała w nim Donna, a Toni do końca doglądał młode. Gdy 19 sierpnia kolejny i ostatni raz zajrzał do gniazda i upewnił się, że jest puste, udał się w drogę do Afryki.
Zamontowany u niego nadajnik pozwalał śledzić trasę jego przelotu – poprzez Białoruś, Ukrainę (gdzie przebywał wyjątkowo długo – ok. 3 tygodni), Rumunię, Bułgarię, Turcję, Syrię, Liban aż do rejonu Sheba, znajdującego się pod administracją Izraela. Tam jednak pewnego dnia sygnał z nadajnika osłabł, a potem ustał zupełnie, ostatni odebrano 30 października.
Nie wiadomo, co stało się z Tonim. Pojawiały się przypuszczenia, że bardzo długi pobyt na Ukrainie mógłby świadczyć o tym, że zachorował tam i osłabienie długo nie pozwalało mu kontynuować wędrówki, a potem ją utrudniało. Czy pokonała go śmiertelna choroba, czy zdarzył się jakiś wypadek, czy też (w co chciałabym wierzyć) uszkodzeniu uległ tylko nadajnik – na razie nikt tego nie wie.
Czy zatem bocian, którego widać w gnieździe jest Donną, czy też może Toniemu szczęśliwie udało się wrócić, a Donna wkrótce sie pojawi??? Najbliższe dni być może to wyjaśnią.
Gniazdo można obserwować pod adresem: http://www.ilm.ee/~uploader/loodus/?leh … urekaamera
Ostatnio edytowany przez Damka_Pik (2008-04-07 12:21:27)
Offline
Użytkownik
Estońscy ornitolodzy piszą o tym boćku, że to Dona. Gdyby to był Toni, to powinien mieć nadajnik, który byłby choć trochę widoczny. Smutno się robi ...
A może wszystko jest w porządku, Toni zgubił nadajnik, Estończycy nie rozróżnili Toniego od Dony a Dona jest jeszcze w podróży do gniazda ?
Nadzieja umiera ostatnia ...
Robert z Zaolzia
Offline
Użytkownik
Dzisiaj 4. 4. 2008 o godz. 8:38 na gnieździe wylądował drugi bocian czarny. Czy to Toni ? Nie ma nadajnika ale jest na obu nogach obrączkowany, numery nieczytelne.
Powitanie było bardzo wzruszające !!! Bociek za chwilę usiadł i wnet zaczął porządkować gniazdo.
8:42 poprawia upierzenie.
8:45 pierwsza kopulacja, potem następne.
Powodzenia, najpiękniejsze ptaki na świecie !!!
Robert
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
09:28 - 09:40 ptaki zawzięcie kopulują
Też przeżyłem tę fantastyczną chwilę kiedy na moich oczach o 8:38 drugi ptak (samiec) osiadł na gnieździe. Czy to Toni ? Chodzi w 100% o samca, co wynika z jego pozycji podczas kopulacji.
Ciekawe jest jeszcze to, że samica Donna (widać wyraźnie drobniejszą budowę ciała) już godzinę przed przylotem samca zachowywała się trochę dziwnie. Stale wydawała dźwięki, jakby kogoś nawoływała a dosłownie 3-4 minuty przed przylotem kilka razy przysiadała i przybierała pozycję do kopulacji.
Robert
Ostatnio edytowany przez robert (2008-04-04 07:53:23)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
14:46-jeszcze raz, dla pewności; 17:15-partner udał się posiłek; 18:08-powrót do wybranki; 18:16-samica zachęca do kolejnej kopulacji
Rzeczywiście, z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że pierwszym bocianem, który zjawił sie w gnieździe 1 kwietnia była Donna. Bocian, który od dziś jej towarzyszy z pewnością nie jest Tonim. Toni miał jedną obrączkę nad prawym kolanem. a Dona nie miała obrączki. Jej nowy partner ma (nie zawsze dobrze widoczne) różniące się wymiarem obrączki na obu nogach. Być może za jakiś czas, po odczytaniu numerów, na estońskiej stronie ukaże się informacja, skąd bociek pochodzi.
Ostatnio edytowany przez Damka_Pik (2008-04-06 10:18:50)
Offline