Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Zbanowany
07.52. Na gnieździe bocian (f.1.), i bierze się za modernizację gniazda przy pomocy gałęzi leżących na środku gniazda.
08.00. Gałązki już zamontowane na obrzeżach gniazda (f.2.),i trwa przegląd czystości "dywanika"trawiastego.
09.05. Bocian siedzi sobie spokojnie w dołku.(f.3.).
09.11. Wrażenie robi jakby miało coś jeszcze być w środku dołka.(f.4.).
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2013-04-29 09:15:04)
Offline
Użytkownik
09:01 Bocian siedzi w dołku i podsypia.
Nie posiedział długo. Wstał, chodzi po gnieżdzie i oczywiście robi poranną toaletę . Czyści i układa dokładnie piórka. Chyba się wybiera na podryw. Powodzenia Przygodo !!!
Ostatnio edytowany przez danuta.walczak.18 (2013-04-29 09:41:39)
Offline
Użytkownik
10.33
Przygoda cały czas na gnieździe zajęta toaletą upierzenia.
Dzielna dziewczynka, zniosła 7 jajek, ale wszystkie musiala wyrzucić
Cóż... to również ważny element naszej obserwacji, z każdym rokiem wiemy więcej o naszych skrzydlatych przyjaciołach.
Offline
Moderator
11:15 Przygoda na gnieździe, chodzi po obrzeżu. Przekaz urywany, wygląda bardziej jak poklatkowy.
O ile w ciągu kilku następnych dni sytuacja na gnieździe się nie zmieni, to może pewnym pozytywem tegorocznej historii będzie, że w czasie sezonu spędzonego bez wysiadywania jajek, a potem długiego i wyczerpującego chronienia, wykarmiania i "wychowywania" młodych, Przygoda będzie w stanie zadbać o własne porządne wykarmienie i kondycję, przez co nabierze sił i energii do kolejnego lotu na afrykańskie zimowisko.
Trzeba się czymś pocieszać.
11:30 Już wyleciała z gniazda. Nie zauważyłam dokładnego czasu.
Offline
Użytkownik
Jakoś, tak mi się skojarzyło...Poczytałem sobie posty na forum i zdecydowałem się zarejestrować. I również napisać.
Być może sprawa jest bardziej prozaiczna, niż się myśli. Jeżeli jest, to ta sama bocianica, co w tamtym roku, to i nie dziwota, że nikt jej nie chce. Przecież ona nic nie robiła. Większość spraw związanych z wychowaniem i wykarmieniem piskląt wykonywał partner. W tym roku nie dał się wrobić. Ptaszki również myślą... Tak mi się wydaje. Czasami ich zachowanie jest takie podobne do ludzkiego... Nie ma co narzekać na partnerów. Jak dotychczas, to najlepszym był właśnie Bociek - Niemiec, a nie jego partnerka, czy inna bocianka.
Może trochę seksistowskie, to wszystko, ale jakoś tak ruszyły mnie narzekania, na jej partnera, który, który zapłodnił i sobie poleciał. Jak ja GO rozumiem...
Pozdrawiam
Offline
Użytkownik
12.16
gniazdo puste
Tak coś dla pocieszenia - zdjęcie z 2011 roku, z naszymi kochanymi 5-cioraczkami (Dziedziczka, Maja, Magnat, Niespodzianka, Bartek) - to był rok pełen wrażeń, wzruszeń i radości
Po roku 2010, który był bez piskląt, bociany w 2011 odrobiły straty !
Ostatnio edytowany przez yoko (2013-04-29 12:22:51)
Offline
Użytkownik
11.00 - intruz (podobnie jak wczoraj) kradnie z gniazda kępkę siana
12.20 - Przygoda przylatuje do gniazda z nową porcją siana
Tak sie bawią w kotka i myszkę
Witam na forum
Offline
Uważam, że wobec zaistniałej sytuacji wyrzucenie jaj było lepszym rozwiązaniem niż, gdyby samotna samica starała się je wysiadywać. Traciłaby wówczas energię na wysiadywnie i nie mogłaby właściwie żerować (a z jaj i tak by nic nie było, gdyż nie byłyby stale ogrzewane).
Znam kilka przypadków, gdy jeden z bocianów "starał" się wysiadywać sam, mam nawet obecnie jeden taki, u nas w Grecji, gdy po śmierci partnera (partnerki) drugi bocian "uparcie" wysiaduje jaja godzinami (a i tak zero z tego będzie, bo ochładzają się, gdy wygłodzony ptak odlatuje na żerowisko).
Tak więc instynkt "Przygody" (w tym przypadku) zadziałał dobrze i tak, jak było lepiej dla niej samej.
yoko napisał:
(...) Dzielna dziewczynka, zniosła 7 jajek, ale wszystkie musiala wyrzucić
Cóż... to również ważny element naszej obserwacji, z każdym rokiem wiemy więcej o naszych skrzydlatych przyjaciołach.
AnkazReading napisał:
(...) O ile w ciągu kilku następnych dni sytuacja na gnieździe się nie zmieni, to może pewnym pozytywem tegorocznej historii będzie, że w czasie sezonu spędzonego bez wysiadywania jajek, a potem długiego i wyczerpującego chronienia, wykarmiania i "wychowywania" młodych, Przygoda będzie w stanie zadbać o własne porządne wykarmienie i kondycję, przez co nabierze sił i energii do kolejnego lotu na afrykańskie zimowisko. (...)
Offline
Zbanowany
13.21. Na gnieździe przebywał bocian i podglądając co kilka minut chyba przebywał cały czas aż do chwili odstraszania intruza o g.14.57. (f.1,2.).
15.05. Gniazdo zajęte przez jednego bociana chyba Przygoda to?!
15.14. Ponowne,krótkie tym razem odstraszanie skrzydłami i klekotaniem stojąc.(f.4.).
15.18. Następne odstraszanie z dziobem na plecach.
15.20. Bocian Przygodę pozostawiam na gnieździe.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2013-04-29 15:20:28)
Offline
Użytkownik
17:03 W dołku siedzi bocian. Ale już wstaje, przechodzi się po gnieżdzie, znowu siada,chwilkę siedzi i znów wstaje. Zachowuje się bardzo nerwowo. Przekaz słaby, poklatkowy ale widać że rozgląda się na wszystkie strony jakby czegoś się bał. Czy to Przygoda czy intruz ?
Offline
Użytkownik
17:36 Bocian odlatuje, gniazdo puste. Wcześniej z wielkim zainteresowaniem zaglądał pod gniazdo.
Offline
Zbanowany
17.36. Bocian przebywał na gnieździe (f.1.), ale po kilku sekundach już mi z frunął jakby chciał przelecieć przez furtkę widoczną przy budynku.
18.29. Bocian przyleciał do gniazda (f.2.).
18.36. Jeszcze był chwilę bocian na gnieździe (f.3.),ale zaraz odleciał.
Po 2 min.przyleciał bociek (f.4.)i po 3 min. ponownie odleciał.Wydaje mi się że to nie Przygoda była.
18.44. Bocian ponownie na gnieździe.(f.5.).
18.30. na gnieździe przebywa chyba Przygoda bo jej zachowanie na to wskazuje i pobyt trwa już 45 min. i zachowuje się pewniej niż wcześniejsze bociany widziane na gnieździe.(f.6.).
18.41. Gniazdo już jest bez bociana.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2013-04-29 19:42:09)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
29 kwietnia
godz. 21.08
Bocian od ponad godziny przebywa na gnieździe; początkowo ptak siedział na piętach w centralnej części dołka, ale mniej więcej od 20-30 minut bardzo często zmienia zarówno pozycję, jak i miejsce odpoczynku: ani na chwilę nie położył się na brzuchu, jedyna przyjmowana pozycja to kuczna; przez kilka minut zajmował miejsce na krawędzi gniazda ( m.in. załatwiał potrzebę ), trochę pokręcił się na powierzchni z trawą.
O godz. 21.13 bocian stoi nad dołkiem.
Offline
Użytkownik
22:20
Bociek w gnieździe stoi na środku na jednej nodze. Generalnie z dziobem w żabocie
Offline
Użytkownik
Północ. Od kilku minut Przygoda stoi na koronie gniazda ( na godz. 7:30, dziobem na NNW) w części po za oświetleniem. Nerwowo porusza skrzydła drobnymi ruchami.
00:10. Przeszła na godz. 10. Dziób do środka gniazda. Widać ja z prawego profilu.
Ostatnio edytowany przez sensei4 (2013-04-30 00:08:36)
Offline
Użytkownik
30 kwietnia
godz. 5.35 - 6.00
Bocian przebywa na gnieździe, zajmuje się tradycyjnymi ( w przypadku samotnego ptaka ), porannymi czynnościami: powoli obchodzi gniazdo poruszając się po koronie z gałęzi, z ciekawością spogląda w dół, przeprowadza wnikliwą "inspekcję" dołka, a następnie staje na trawiastym podłożu i spokojnie obserwuje okolicę. W międzyczasie wygładza i porządkuje upierzenie.
Ostatnio edytowany przez żuczek (2013-04-30 06:10:04)
Offline
Zbanowany
06.54. Przygoda na gnieździe chyba przebywała całą noc,teraz czyści sobie piórka.(f.1.).
07.10. Poleciała na śniadanko.Pusto.
Offline