Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
11.11Mam podobny problem BRAK PRZEKAZU- POMOCY. Myślałam,że to tylko u mnie.
Offline
Użytkownik
Już jest.
Magosia napisał:
11.11Mam podobny problem BRAK PRZEKAZU- POMOCY. Myślałam,że to tylko u mnie.
Offline
Użytkownik
11:33 Rodzeństwo samo w domu. Jeden bocianek siedzi nisko a dwa bocianki siedzą w kucki. Jest im gorąco bo dzioby mają rozchylone. Mamo, tato piiiiićććć.........
Panie Pawle! Serce rośnie gdy czytam Pana post. Jak to dobrze że jest tak wielu DOBRYCH LUDZI (na czele z Panem). Wszystkim Wam serdecznie dziękuję.
Maluszku trzymaj się, zdrowiej szybko i wracaj do rodziny i do nas.
Ostatnio edytowany przez danuta.walczak.18 (2017-06-27 11:44:26)
Offline
Użytkownik
12.18 właśnie wróciłam do domu. Dziękuję za szybką reakcję , potwierdzam już jest. W gnieździe jest Przygoda i 3 małe. Spokojnie, gorąco.
12.31 Przygoda opuściła gniazdo, dzieci same w domu.
12.47 z dziećmi jest Dziedzic. Gorąco młode chłodzą się przez otwarte dzioby. Kiedy pisałam tata opuścił maluchy.
14.40 Foto zagadka: Ile bocianów widzisz?
14.56 maluchy męczą się w upale.Siedząc na piętach pierwszy od korony gniazda założył nogę na szyję siedzącego po środku. Rodzic Dziedzic? opuścił gniazdo.
Ostatnio edytowany przez Magosia (2017-06-27 14:58:34)
Offline
Moderator
O godzinie 14:20 było pojenie młodych. Dziedzic przyniósł wodę, bocianki piły prosto z jego dzioba, częścią wody polał siedzącego młodego, przy tym wypluł coś z dzioba na jego grzbiet. Potem okazało się, że to po prostu śmieci! Dziedzic zebrał to z grzbietu młodego i połknął, był też mniejszy śmieć, przypominało to plastykową, jednorazową łyżeczkę, oglądałam tę scenkę z nadzieją, żeby czasem któryś z młodych tego nie połknął, na szczęście nawet Dziedzic uznał, że to jest niejadalne i wyrzucił poza gniazdo.
Film: pojenie młodych bocianów https://www.youtube.com/watch?v=vzCbNtALPUo
Offline
Moderator
16.30 Trzy pięknotki siedzą na gnieździe jakby pozowały Na niebie przesuwają się chmury, dzięki czemu bocianki mają trochę wytchnienia od upału.
16.50 Młodzież przeszukuje ściółkę i ćwiczy skrzydła.
17.06 Przyleciała Przygoda. Kilka minut męczyła się, zanim podała dzieciom jakiś jeden nieduży kęs. Padł on łupem oczywiście tylko jednego bocianka. Pozostałe młode chwyciły tylko jakieś małe elementy. W sumie - niewiele jedzenia, nawet jak na podwieczorek.
Ostatnio edytowany przez agata66 (2017-06-27 17:36:48)
Offline
Użytkownik
17:06 Przyleciała Przygoda z odrobiną siana i folią w dziobie. Po ułożeniu na gnieździe przystąpiła do karmienia -5 minut się męczyła - aż wypadł jeden element średnio jadalny, ale młody nie pogardził nim. Reszcie zostało wyszukiwanie okruszków.
17:15 Młody z 2 coraz lepiej podskakuje. 4 też ładnie poćwiczył skrzydełka, tylko 3 siedzi i odpoczywa.
Offline
Moderator
17.35 Młode ponownie same.
18.30 Jak wyżej
19.05 Bez zmian
Ostatnio edytowany przez agata66 (2017-06-27 19:05:59)
Offline
Użytkownik
19.24 Trójka młodzieży sama na gnieździe, pielęgnują pióra i czekają na rodziców z kolacją.
Offline
Moderator
19.50 Młode nadal same zajęte toaletą. Zaczyna padać deszcz, w oddali grzmi.
Offline
Moderator
20.33 Młode nadal same mokną. Mimo deszczu jest ciepło i bezwietrznie.
Taka ładna stopniowa kompozycja
20.41 Wrócił Dziedzic z kolacją. Podał ja młodym w czterech porcjach, z czego trzy były zebrane na łące, a czwartą część stanowił kawał rzeźnickiego odpadu. Wszystkie młode jadły.
Dziedzic wrócił wyjątkowo brudny :0
21.00 Bocian, który wygrał walkę o duży kęs, jeszcze go do końca nie połknął. W końcu wypluł go z powrotem i teraz wszystkie młode skubią to coś.
21.03 Ostatecznie jeden z młodych połyka zdobycz.
Ostatnio edytowany przez agata66 (2017-06-27 21:09:04)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
20:41 Przyleciał Dziedzic - karmienie. Dużo drobnych elementów, bocianki kulturalnie wybierały z podłoża. Dopiero jak wypadł ostatni duży kęs, zaczęła się przepychanka między 2 i 3 zakończona sukcesem przez 3, który ma problem z przełknięciem do końca łupu. 4 w tym czasie wybierał okruszki z podłoża.
20:53 Bociek 3 cały czas ma problem z przełknięciem swojej zdobyczy.
21:01 Młody zwrócił ochłap. Przez chwilę wszystkie go skubały, ale bez większego przekonania. Koniec końców połknął z nr 2.
21:05 znowu zaczyna padać
-----------------
21:39 Przygoda już jest na gnieździe.
21:41 Karmienie - porcja niewielka, ale chętnych do jedzenia tylko dwóch (3 i 4) Trzeci bocianek obserwował towarzystwo stojąc z tyłu.
Ostatnio edytowany przez An55nA (2017-06-27 21:43:30)
Offline
Użytkownik
22.02. -22.08 piątka bocianów na gnieździe. Wszystkie przyjęły identyczną i najbardziej wygodną pozę, aby przeczekać deszcz.
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Na gnieździe są dzieci i jeden z rodziców.
Offline
Użytkownik
23:14 Cała rodzinka w komplecie. Jeden bocianek siedzi w kucki a rodzice i dwa młode stoją. Bociany są mokre a chyba deszcz wciąż pada. Takie mokre bocianki wyglądają smutno. Śpijcie dobrze Bocianki i Bocianoluby .
Offline
Użytkownik
23.35 bez zmian
Offline
Użytkownik
Krysta napisał:
23.35 bez zmian
Potwierdzam. Cała rodzinka w komplecie. Wszystkie czyszczą piórka. Przecież nie pójdą brudne spać
Offline