Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Przekaz na gniazdo w Ustroniu 2007 http://www.bociany.edu.pl/
W Ustroniu jest już bociek
Ostatnio edytowany przez Sofokles (2007-05-08 14:45:50)
Offline
Użytkownik
Ustroń
Do Ustronia wreszcie zawitała zguba,drugi bociek huraaaa!!!!! )
Ostatnio edytowany przez belcia (2007-04-19 18:49:44)
Offline
Użytkownik
Ustroń
Pojawilo się pierwsze jajo w Ustroniu, dziś ok. godz. 22.58
Offline
Użytkownik
Dzisiaj też nie wesoły dzień w Ustroniu. Prawdopodobnie trzecie piskle które się kluło jest martwe?.
Offline
Użytkownik
Choroba w Ustroniu !!!
Jeden z maluszków dziś odszedł, drugi walczy o życie. Według informacji, które podał Maras na forum, bocianki mają nicienie w tchawicy .
Objawy tej choroby to: pojawia się duszność, ptaki oddychają z otwartym dziobem, zawsze przy wydechu próbują coś wykrztusić. Leczenie, to podawanie przez trzy dni środków na odrobaczenie.
Rodzic cały czas dziobem coś przy maluchu poprawia, podnosi go skubie jakby mówił do niego "Trzymaj się , bądź dzielny, nie poddawaj się dziecino".Smutny widok, widać że piskle cierpi, że ma problemy z oddychaniem.
Akcja została przeprowadzona około godz 12
Bocianek dostał lekarstwo do dziobka, miejmy nadzieję że to pomoże. Został zabrany martwy pisklak i jedno jajo.
12.36, maluszek jest pół godz. na pełnym słońcu, rodzic nie powrócił jeszcze do gniazda, żeby tylko teraz maluch się nie przegrzał na tym słońcu?.
12.43 rodzic wrócił do gniazda.
Rodzic za moment przycisnął pazurem szyjkę bocianka, mały nie mógł swobodnie oddychać, na szczęście dzięki takim kamerkom można coś zrobić widząc takie sytuacje. Pani ze sklepu meblowego który jest blisko gniazda wyszła, zaczęła rzucać jakimiś przedmiotami i krzyczeć i dorosły bocian zszedł z szyjki maluszka. UFFFF. Maluch zieje strasznie i kaszle. Rodzic stoi nad nim robi cień.
Informacje pochodzą z forum w Ustroniu, które na bierząco podaje Maras.
Ostatnio edytowany przez belcia (2007-06-11 16:19:33)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Ustroń Bocianki zaraziły się tą chorobą:
Aspergiloza
Duszność, stale otwarty dziób, wyciek z nosa, chudnięcie są objawami tej choroby wywołanej przez grzyb Aspergillus. Przyczyną jest zwykle zagrzybiony, nieświeży pokarm. W płucach i jelitach grzyby te rozmnażają się w bardzo szybkim tempie i mogą doprowadzić nawet do śmierci. Dlatego też powinniśmy dbać, by pożywienie naszego ptaka było świeże, niezbyt długo magazynowane i nie przechowywane w wilgotnym i ciepłym miejscu.
Aspergiloza rozpoznana dostatecznie wcześnie jest uleczalna. Poza leczeniem pacjenta musimy też dokładnie zdezynfekować klatkę, by zapobiec powtórnemu zakażeniu grzybem.
Czekamy na jeszcze jedne wyniki, ale będą podobno dopiero za 48 godż, oby mały wytrzymał i wyzdrowiał.
Informacje z forum w Ustroniu podane przez Marasa
Ostatnio edytowany przez belcia (2007-06-11 16:21:08)
Offline