Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Witam!
Ze względu na powagę i wielką odpowiedzialność, jaka łączy się z każdą akcją ratowania i pomocy bocianom, powstaje specjalny wątek poświęcony ochronie bociana w powiecie ostrowskim.
Liczymy nie tylko na interesujące wpisy ale także na podzielenie się własnymi przeżyciami i doświadczeniem z akcji mających miejsce w powiecie ostrowskim, a więc ternów objętych działalnością Południowowielkopolskiej Grupy Ogólopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków (PwG OTOP)
Z pozdrowieniem
Eva Stets
Offline
Użytkownik
Witam
To naprawdę wielkie szczęście, że boćki z powiatu Ostrowa Wielkopolskiego mają tak wspaniałych ludzi, którzy w każdej sytuacji śpieszą im z pomocą.
Wspaniała grupa ornitologów, która bardzo poważnie traktuje swoją misję w trosce o zapewnienie naszym bocianom konfortowego dorastania.
Nie wszędzie jednak są ludzie o podobnej wrażliwości. Dostaję telefony z naszego województwa, że gdzieś bocian wypadł z gniazda, ma połamane nogi i nikt nim nie chce się zająć. Taki telefon dostałam ostatnio z okolic Koszalina. Prosiłam aby ptaka zawieziono do uśpienia. Powiedziano mi, że to nie jest ich sprawa. Ludziom się wydaje, że zawiadomienie telefoniczne rozwiązuje wiele spraw. Czasami jednak odległość między Szczecinem a miejscem gdzie wydarzył się wypadek, są bardzo odległe i nie zawsze możemy dotrzeć aby pomóc ptakowi, dlatego prosimy aby miejscowi ludzie zajęli się poszkodowanym ptakiem.
Chcę przy okazji serdecznie podziękować Pawłowi Dolacie za wspaniałą postawę, za ogromne zaangażowanie i wielkie serce w bocianie sprawy oraz za pomoc prawną dotyczącą naszych lokalnych problemów, których bez pomocy Pawła nie moglibyśmy rozwiązać.
Pozdrawiam serdecznie
Zofia Brzozowska
Offline
Historia jednego boćka w Ostrowie Wielkopolskim
Witam!
Okres, gdy młode bociany odbywają swe pierwsze loty jest dla nich nie tylko próba sił ale również pułapką
niebezpieczeństw. Ptaki te, niedoświadczone jeszcze w lataniu ulegają często różnym wypadkom, mniej lub bardziej tragicznym w skutkach.
Historia, ktorą chcę przedstawić na szczęście skończyła się dobrze.
Jeszcze przed moim wyjazdem do Polski, Basia Herzog poinformowała mnie o akcji ratowania młodego boćka, który znalazł się u niej w ... ogrodzie. Bocian ten, ratowany przez Pawła Dolatę miał solidną ranę pod skrzydłem i pomoc ludzka była tutaj niezbędna. Zbadany i opatrzony przez lekarza weterynarii w Ostrowie nie mógł być umieszczony ponownie na gnieździe. Zapadła decyzja stworzenia mu prowizorycznego gniazda, gdzie mógłby spokojnie odzyskać siły.
Pomimo dobrej ogólnej kondycji, bociek "rozdłubywał" sobie ranę a mało tego, próbował latać i uciekł...
Byłam w tym czasie w Polsce, gdy Straż Miejska skontaktowała się z Pawłem, prosząc go o interwencję i wyjaśniając, że jakiś bocian znajduje się przy ulicy Strzeleckiej w Ostrowie Wlkp. Akcja ratownicza nie trwała długo, bociek został fachowo złapany przez Pawła i umieszczony w bezpiecznym miejscu. Rana pod skrzydłem nie wyglądała dobrze, ale na szczęście nie było tam zakażenia.
Był to dzień 27 lipca 2007, dzień przed Zlotem w Przygodzicach, gdy czekaliśmy na przyjazd pani Zofii Brzozowskiej, która do Ostrowa jechała z dzięciołem zielonym w celu przewiezienia go do kliniki w Mikołowie.
We czwórkę (Dorota, Zofia, Paweł i ja) wyruszyliśmy pod wieczór do Kluczborka, by spotać się tam z panem Jackiem Wąsińkim, który miał od nas odebrać ptaki i przewieźć je do swojej kliniki. (Pan Jacek Wąsiński prowdzi kilnikę dla zwierzat w Mikołowie) Dla bezpieczeństwa bociana pan Jacek "przepasał" mu skrzydła i odjechał z obietnicą, że wszystko powinno być dobrze.
W drugim dniu Zlotu dostaliśmy wiadomość, że bocian był opreowany, rana oczyszczona , szwy założone i że stan jego jest zadowalający, co było pocieszeniem i nadzieją zarazem.
Z kontaktów z Zosią wiedziałam, że bociek ma się coraz lepiej i że rana goi się znakomicie.
W zeszłym tygodniu dowiedzieliśmy się nie tylko o jego dobrym stanie ale i o tym, że swobodnie lata a mało tego "sprowadza" na podwórko kliniki inne (zupełnie obce i zdrowe) boćki. Wyleczony maluch szykuje się do odlotu i...zbiera "swoją grupę".
Koniec dobry - wszystko dobre (greckie przysłowie)
Pozdrawiam z wielkim podziękowaniem dla wszystkich, którzy uczestniczyli w tej akcji
Eva Stets
Na zdjęciach można zobaczyć:
fot. 1 - ranny bocian na prowizorycznym gnieździe zrobionym przez Pawła i Włodka (fot. Barbara Herzog)
fot. 2 - ten sam bocian "urzędujący" z kotami, w pobliżu tymczasowego gniazda (fot. Barbara Herzog)
fot. 3- 4 - akcja łapania uciekiniera - Paweł T. Dolata przy pomocy Straży Miejskiej w Ostowie Wlkp (fot. Eva Stets)
fot. 5 - krótka chwila na pamiątkowe zdjęcie, po udanej akcji ratowniczej ( fot. Eva Stets)
fot. 6 - transport bociana do kliniki w Mikołowie (fot. Eva Stets)
Offline
Użytkownik
Witajcie
Wczoraj miałam wiadomość z Mikołowa od Jacka Wąsińskiego, że bociek z Ostrowa
szczęśliwie odleciał z innymi rehabilitowanymi w tym Ośrodku bocianami.
Pewnie jest już w drodze do Afryki.
Pozdrawiam
Zofia Brzozowska
Offline
Administrator
Witam!
W południe 29 marca, korzystając z podnośnika koszowego operowanego przez pana Juszczaka i nieobecności bociana, pracownik Urzędu Gminy Przygodzice „sterowany” z dołu przez opiekuna kamery Tomka Światka z tegoż Urzędu oczyścił i ustawił kamerę tak, by mieć maksymalnie dobre z niej ujęcie gniazda. Ja przy okazji oczyściłem gniazdo z zarastającej je bujnie trawy. Normalnie nie trzeba tego robić, ale przez ostatnią bardzo łagodną zimie nie było na gnieździe śniegu i trawa rozwinęła się bardzo bujnie, co mogło zniechęcić bociany do zajęcia gniazda.
We wtorek ma być zamontowana (również pod nieobecność bocianów) nowa kamera - wg Andrzeja „MagicCam” Filipowicza bijąca parametrami i jakością o głowę starą, dobrą kamerkę. Po tym pozostaje już tylko czekać na osiedlenie się pary, i to zapewne rychłe, bo od 28 marca bociany szybko obsadzają kolejne gniazda w powiecie ostrowskim, na niektórych są już pary: więcej info na http://www.pwg.otop.org.pl/obserwacje_terenowe2008.php
Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Koordynator projektu PwG OTOP „Blisko bocianów”
W załączeniu fotografie z akcji i z widokami okolicy gniazda (w kierunku południowym), jakich nie widać z kamery:
fot. (1, 3) Paweł T. Dolata
Offline
Administrator
Witam!
W sprawozdaniu z akcji bocianiej w powiecie ostrowskim 2008 podałem też działania ochroniarskie wykonywane w jej ramach, w tym 3 przypadki uratowania młodych bocianów: 2 zaplątanych w sznurki plastikowe i 1 znalezionego pod gniazdem:
http://www.pwg.otop.org.pl/index.php?fu … _all&no=95
W załączeniu fotki tych wyplątanych przez nas:
fot. 1, 2, 3 - Zaplątany w sznurki i nimi do gniazda młody bocian oraz jego uwalnianie (Nadstawki w gm. Odolanów 29.06.2008). Fot. Wojciech Kaźmierczak (PwG OTOP)
fot. 4, 5, 6 - zaplątany bocian i uwalnianie ze sznurka (Konradów w gm. Sośnie 1.07.2008). Fot. Karolina Zmyślona (PwG OTOP)
Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Offline
Administrator
Artykuł z fotografiami m.in. o ochronie bocianów w roku 2008 w gminie Sośnie w powiecie ostrowskim (w Dolinie Baryczy):
http://www.sosnie.pl/content.php?sid=5a … cms_id=299
Zapraszam do lektury!
Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Offline
Administrator
Mój artykuł z fotografiami o tegorocznej akcji PwG OTOP (patrz też: www.pwg.otop.org.pl, link bezpośredni http://www.pwg.otop.org.pl/index.php?fu … _all&no=95) m.in. ochrony bocianów w gminie Raszków w powiecie ostrowskim na portalu Gminy Raszków :
http://www.raszkow.pl/info2.php?sid=714 … ia=bociany
Zapraszam do lektury!
Paweł T. Dolata
Offline
Akcje ratunkowe bocianów w powiecie ostrowskim
Witam!
W dniach 4-8 sierpnia 2008 - członkowie Południowowielkopolskiej Grupy OTOP pomagali w trzech przypadkach rannych lub niesprawnych bocianów białych w powiecie ostrowskim. Ranne bociany zostały znalezione w Raduchowie w gm. Sieroszewice i pod Sadowiem w gm. Ostrów Wielkopolski, a trzeci, kontuzjowany od okresu pisklęcego, w Hucie w gm. Odolanów. Dwom ostatnim udało się uratować życie i zapewnić spokojny byt - trafiły do „Azylu dla ptaków” przy ZOO w Poznaniu.
Więcej na ten temat można przeczytać na stronie PwG OTOP (www.pwg.otop.org.pl) w moim tekście, do którego link podaję niżej, zachęcam do przeczytania tej informacji:
http://www.pwg.otop.org.pl/index.php?fu … all&no=106
Pozdrawiam
Eva Stets, PwG OTOP
(wolontariat Greckiego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt EKPAZ)
Jako uzupełnienie informacji kilka zdjęć:
fot. 1 - bocian z Raduchowa w rękach Pawła Dolaty i Basi Herzog (fot. Eva Stets)
fot. 2 - młody kontuzjowany bocian w Hucie-Harych w gm. Odolanów (fot. Eva Stets)
fot. 3 - dorosły bocian ze złamanym skrzydłem podczas wizyty u ostrowskiego lekarza weterynarii (fot. Włodzimierz Gruca)
fot. 4 - bociek z Sadowia przed transportem do Azylu dla Patków (fot. Tomasz Żuk)
fot. 5 - młody bocian w Hucie-Harych w chwili ujęcia do transportu (fot. Tomasz Żuk)
fot. 6 - budynek Ayzlu dla Ptaków w Poznaniu (fot. Eva Stets)
fot. 7 - bocian z Sadowia podczas badania przez lekarza Azylu Pawła Botko (fot. Tomasz Żuk)
fot. 8 - bociek z Huty-Harych w Azylu dla Ptaków w Poznaniu (fot. Tomasz Żuk)
Offline
Administrator
Na stronie PwG OTOP zamieściłem opis akcji ratunkowej, wynikłej z ataku na „nasze gniazdo” www.pwg.otop.org.pl
Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
PwG OTOP
Offline
Administrator
Wg dzisiejszej informacji od Karoliny Zmyślonej z PwG OTOP, bociek „Agresor” samodzielnie odleciał z ogrodu dr Kempy 15 maja. Ponieważ teren jest ogrodzony i wśród ternów zabudowanych, a nikt go nie odniósł, ani nie donosił, że widział (ani nam, ani drowi Kempie, który jest znaną osobą), prawdopodobnie faktycznie na tyle wydobrzał, by radzić sobie samodzielnie.
Jest oznakowany dobrze widoczną czarną obrączką typu ELSA na goleni, jak się o nim coś dowiem, dam znać na forum.
Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Paweł T. Dolata napisał:
Na stronie PwG OTOP zamieściłem opis akcji ratunkowej, wynikłej z ataku na „nasze gniazdo” www.pwg.otop.org.pl
Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
PwG OTOP
Offline
Administrator
Witam!
Na www.pwg.otop.org.pl sprawozdanie i fotografie z kolejnej akcji ratunkowej bocianów w pow. ostrowskim (w gm. Odolanów, sąsiadującej od zachodu z gm. Przygodzice), wg obserwacji obserwacji gospodarzy gniazda udanej, bo ratowany bociek nadal żyje.:-))
Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Offline
Użytkownik
Dziś to jest w niedzielę 23 sierpnia 2009 r. razem z Basią Herzog i Pawłem T. Dolatą z PwG OTOP odebraliśmy od Pana Sołtysa Smardowa gmina Przygodzice rannego bociana. Wczoraj wieczorem znalazła go w pobliskim lesie i przekazała pod opiekę Panu Sołtysowi turystka, która powiadomiła Pana Pawła T. Dolatę.
Turystce i Panu Sołtysowi za pomoc należą się stokrotne dzięki.
Bocian ten wykluł się w tym roku. Sądząc po jego stanie, jest osłabiony i ma rany na prawym skrzydle przy nadgarstku.
Jutro zostanie poddany oględzinom przez mającego już doświadczenie z leczeniem podobnych przypadków lekarza weterynarii Pana Stanisława Kempę. W zależności od jego decyzji zostanie poddany rehabilitacji na miejscu tak jak znany forumowiczom Agresor, albo zostanie przewieziony do azylu dla dzikich ptaków w Mikołowie.
Sebastian Przybylski
PwG OTOP
Ostatnio edytowany przez seba_archeolog (2009-08-23 21:01:25)
Offline
Zbanowany
Podczas obrączkowania bocianów w jednym z gniazd w powiecie ostrowskim, znaleźliśmy dużo mniejszego, w porównaniu ze swoimi braćmi, bociana który był zaplątany w sznurek. Sznurek tak mocno poskręcał się na nodze bociana i w gnieździe, że młody ptak nie miał już siły i mozliwości poruszania się po nim, aby zdobyć pokarm podawany przez rodziców. Dzięki pomocy Pawła, sznurek został zdjęty z nogi a rana, która już powstawała przemyta wodą utlenioną. Młody bocian nie miał sił stawać na nogach z powodu wygłodzenia i niedowładu nogi. Bociany pozostawiliśmy z nadzieją, że najmniejszy z braci, poradzi sobie ze starszym rodzeństwem i uda mu się dopchać do pokarmu.
Informacje, jakie dostałem od Pawła potwierdziły nasze oczekiwania. Bocian opuścił gniazdo. Odleciał. Może do nas kiedyś wróci.
Dziękuję za sprawnie przeprowadzoną akcję
(czyt. także posty z dni 3 VII i 3 IX 2010 w temacie "Obrączkowanie bocianów w powiecie ostrowskim": http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 822#p27822).
Na zdjęciach: odcianie sznurka i bocian po próbie postawienia go na nogi.
Offline
Na stronie Południowowielkopolskiej Grupy OTOP ukazał się artykuł o pomocy bocianowi zimującemu w miejscowości Westrza w gminie Sieroszewice. Szczegóły na stronie www.pwg.otop.org.pl
Offline
Użytkownik
W czasie tegorocznego obrączkowania bocianów białych w powiecie ostrowskim w niektórych gniazdach zastaliśmy część młodych żywych, a część martwych. W takiej sytuacji martwe były usuwane, a te, które przeżyły zostawiano na świeżej warstwie siana. Dowodem na skuteczność takich działań są piękne, zdrowe i silne młode boćki w gniazdach w gminie Raszków. Boćki te na dzień dzisiejszy mają się świetnie, nie wiadomo, jak potoczyłyby się ich losy, gdyby z gniazda nie usunięto zagrożenia.
Offline
Administrator
Witam!
Fotorelacja z akcji stawiania słupa z gniazdem dla bocianów w Wysocku Małym (sąsiadów bocianów z Przygodzic) przez mieszkańców Wysocka (w tym strażaków OSP) z udziałem członka projektu "Blisko bocianów" na www.facebook.com/WielkopolskieTowarzyst … ajoznawcze
Pozdrawiam
Paweł Dolata
Projekt „Blisko bocianów”: kamera na gniazdo w Przygodzicach i nie tylko
www.bociany.przygodzice.pl, http://bocianyzprzygodzic.pun.pl i www.facebook.com/bocianyzprzygodzic
Projekt „Kaliskie bociany”: www.facebook.com/Kaliskie-bociany-132466465642766/
www.facebook.com/WielkopolskieTowarzyst … ajoznawcze
Offline
Kamila Walczak napisał:
W czasie tegorocznego obrączkowania bocianów białych w powiecie ostrowskim w niektórych gniazdach zastaliśmy część młodych żywych, a część martwych. W takiej sytuacji martwe były usuwane, a te, które przeżyły zostawiano na świeżej warstwie siana. Dowodem na skuteczność takich działań są piękne, zdrowe i silne młode boćki w gniazdach w gminie Raszków. Boćki te na dzień dzisiejszy mają się świetnie, nie wiadomo, jak potoczyłyby się ich losy, gdyby z gniazda nie usunięto zagrożenia.
jak dobrze, że ma kto o nie zadbac
Offline
Administrator
Miesiąc temu odbyła się akcja pomocy bociankowi „Będzieszakowi” z gniazda 17 km od Przygodzic, czyli wygrany wyścig z czasem na odbudowę gniazda po jego upadku i powrót pisklaka, zanim przestraszeni upadkiem gniazda i stratą piskląt rodzice by opuścili to miejsce. Fotorelacja na www.facebook.com/WielkopolskieTowarzyst … joznawcze.
Pozdrawiam
Paweł Dolata
Projekt „Blisko bocianów”: kamera na gniazdo w Przygodzicach i nie tylko
www.bociany.przygodzice.pl, http://bocianyzprzygodzic.pun.pl i www.facebook.com/bocianyzprzygodzic
Projekt „Kaliskie bociany”: www.facebook.com/Kaliskie-bociany-132466465642766/
Wielkopolskie Towarzystwo Przyrodniczo-Krajoznawcze
www.facebook.com/WielkopolskieTowarzyst … ajoznawcze
Offline