Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
9.05 wszystkie młode spacerują po gnieździe - skubią wyściółke, rozgladaja się, przeczesują piórka. Czasem któres znajdzie miejsce do rozbiegu i wykona parę kroczków z wymachami (1).
9.07 - wraca rodzic z gałązkami w dziobie. dzieci jak na komende skupiają się na środku w oczekiwaniu na posiłek. Ale rodzic nic sobie z tego nie robi. Wplatuje gałązki w obramowanie gniazda i przez 3 minuty robi obchód pilnie sledzony przez potomstwo. W pewnym momencie dorosły przeskakuje nad bociankiem (2) i dalej sprawdza brzegi gniazda. Potem odlatuje - bocianki baaardzo zaskoczone.
9.14 - rodzic wraca - znów z gałązką. Ale dzieci już nie są nastawione na karmienie - trudno, nie dają jeść, to nie.
9.21 - po 7 minutach prac porzadkowych przy brzegach gniazda dorosły odlatuje, dzieci leżą na środku, grzejąc sie w słonku.
Ostatnio edytowany przez jaaga (2008-06-29 07:23:25)
Offline
Użytkownik
11.04 młode bocianki razem z rodzicem wylegują się przytulone do siebie
11.12 dwa młode wstały, jeden przechadza się wokół gniazda, rozkłada skrzydła i ćwiczy za chwile drugi młody idzie w ślady brata i też ćwiczy skrzydełka. Trzeci wstał też nie chce być gorszy, także ćwiczy, oj chyba by polatały
11.21 trzy bocianki i rodzic stoją, czyszczą piórka, jeden leniuszek dalej leży. Słychać ciche popiskiwanie bocianków.
11.25 rodzic opuszcza gniazdo. Po wylocie rodzica młode obserwują na boki otoczenie. Możliwe że widzą krążącego rodzica?
11.33 rodzic wraca na gniazdo, jest bardzo niespokojny klekoce , rozkłada skrzydła i patrzy do góry. Trzy młode leżą blisko siebie spoglądając do góry, jeden odważny stoi i patrzy w górę. Jednak nad gniazdem krążył jakiś intruz. (fot.1)
11.46 rodzic kładzie się obok młodych.
11.47 jedno z młodych zaciekle ćwiczy skrzydła i podskoki.
12.07 rodzic wylatuje z gniazda.
12.29 jeden z bocianków dzisiaj pięknie ćwiczy skrzydła i podskoki.(fot.2)
12.33 z prawej strony na gniazdo wraca rodzic.
12.35 karmienie (fot.3)
12.36 rodzic wylatuje z gniazda, młode zostają same.
Ostatnio edytowany przez belcia (2008-06-29 10:49:39)
Offline
Użytkownik
Przed chwilą zajrzałam i były tylko 3-bocianki. Już miałam szukać na forum, co stało się z młodym, a tu po paru sekundach o 18:19 wylądował 4.bocian. Myślałam, że to rodzic. Jakież było moje zdumienie, że "ten czwarty" to młody bocianek. Jutro ma być obrączkowanie, ale skoro młody lata może to być dla latającego lub nawet podfruwającego bocianka nazbyt niebezpieczne. Osobiście odstąpiłabym od tej akcji. Przecież nie musi być obrączkowania co roku tym bardziej w takiej sytuacji, kiedy młody jest już typowym "podlotkiem".
Ostatnio edytowany przez tanja (2008-06-29 16:35:02)
Offline
Użytkownik
19.38 wszystkie bocianki stoją i czyszczą piórka,rodziców nie ma
20.02 powrót rodzica i karmienie (wyraźnie widać ,że coś trzyma w dziobie,ale co to jest? ktoś może to stwierdzi?) (fot.1,2 i 3)
20.04 odlot rodzica, do 20.15 bocianki wyjadają ze ściółki resztki jedzenia
20.20 bocianki chodzą po gnieździe, skubią pióra, jeden nawet stoi przez chwilkę na jednej nodze,inne ćwiczą skrzydła
20.40 trzy bocianki leżą i drzemią, jeden stoi roztaczając nad rodzeństwem opiekę czasami prostując skrzydła -chyba to jest Antek najstarszy (fot.4)
20.43 znudzony,że nic szczegolnego się nie dzieje położył sięi też oddał się drzemce
20.50 jeden bociuś wstał i b.dokładnie czyści piórka, chwilami przechadzając się dostojnie pomiędzy Wojtkiem i Antosią
21.01 z lewej str. nadleciał rodzic z doobrą kolacją,podawanie jej trwało 2 min., a ile było przy tym rejwachu???!!!
21.04 dorosły odleciał z prawej str.gniazda a "malucy" wyskubują jeszcze resztki
21.07 stoją teraz blisko siebie i dyskutują czy to już ostatni posiłek dzisiaj?
21.09 dziewczynki już się położyły a chłopaków roznosi, co rusz prostują skrzydła,spacerują,skubią się
21.23 Wojtek już się położył, a Antek ? spaceruje z jednego krańca gniazda na drugi
21.39 no wreszcie! Antek wtulił się w siostry i poszedł spać
22.00 rodziców jeszcze nie ma, dwa bocianki przebudziły się i wstały, załatwiły się,pochodziły po domku,poprostowały skrzydła i po 2 min. jeden przycupnął przy śpiących, drugi skubie pióra
22.04 teraz stoją już trzy bocianki i zastanawiają się jiedy wreszcie przylecą rodzice
22.06 nadleciał z lewej str. rodzic, czwarty przykucnął , karmienia nie ma.Rodzic przeszedł w kierunku kamery stoi na jednej nodze, dosłownie po chwili przyleciał drugi,który stoi tyłem do kamery po lewej str.
22.09 dorosły położył się ale po chwili wstał
Ostatnio edytowany przez cel-cia (2008-06-29 20:11:50)
Offline
Użytkownik
Offline
Pozwolę sobie tu zacytować moją odpowiedź w tej samej kwestii, na post skierowny do mnie w wątku o obrączkowaniu:
Eva Stets napisał:
Zaobserwowny bocian najprawdopodobniej podskoczył (co naturalne) i przesunął się na gnieździe w miejsce, którego nie obejmuje podgląd z kamery.
Jak wiemy obraz z kamery nie daje pełnego obrazu, co było już stwierdzone wielokrotnie np
podczas "nieobecności" dorosłego, który stał na gnieździe w miejscu, na które nie ma podglądu z kamery.
Nasze bociany nie są jeszcze w wieku, w którym mogłyby latać, bo są na to o wiele za młode.
Dla przykładu mogę tu podać dzisiejsze (29 czerwiec 2008) obrączkowania aż 44 bocianów białych, które zostały pomyślnie, bezpiecznie i bezproblemowo zaobrączkowane przez Pawła.
Wszystkie ptaki były większe i starsze od młodych boćków z Przygodzic a żaden z nich nie był jeszcze zdolny do lotu.
Link do tego wpisu znajduje się w wątku pt "Obrączkowanie bocianów - Przygodzice 2008":
http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 9605#p9605
tanja napisał:
Przed chwilą zajrzałam i były tylko 3-bocianki. Już miałam szukać na forum, co stało się z młodym, a tu po paru sekundach o 18:19 wylądował 4.bocian. Myślałam, że to rodzic. Jakież było moje zdumienie, że "ten czwarty" to młody bocianek. Jutro ma być obrączkowanie, ale skoro młody lata może to być dla latającego lub nawet podfruwającego bocianka nazbyt niebezpieczne. Osobiście odstąpiłabym od tej akcji. Przecież nie musi być obrączkowania co roku tym bardziej w takiej sytuacji, kiedy młody jest już typowym "podlotkiem".
Gwoli drobnego sprostowania i wyjaśnienia: "podlotek", to "dorastająca dziewczynka od dwunastu do szesnastu lat życia"...
W ornitologii (ale także łowiectwie) stosuje się słowo "podlot", co znaczy: "pisklę dzikiego ptaka zaczynające latać"
(Mały Słownik Języka Polskiego, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa, Wydanie IX, 1993)
Nasze boćki (pomimo ćwiczeń i podskoków) nie zaczynają jeszcze latać (bo są na to za młode), więc nie są one jeszcze podlotami.
Pozdrawiam
Eva Stets
PwG OTOP
Offline
Użytkownik
07.48 młode same na gnieżdzie, dwa z nich pielęgnują sobie piórka, jeden leży, a czwarty obserwuje otoczenie.
07.58 jeden z młodych ćwiczy skrzydła.
08.00 trzy młode stoją i obserwują otoczenie, czwarty leży. Za chwilę trzy bocianki czyszczą piórka (trwało to cztery minuty), a czwarty dalej leży i szuka "czegoś" w wyściólce gniazda.
08.10 trzeci z młodych kładzie się przy bracie, dwójka dalej czyści piórka.
08.11 kładzie się trzeci bocianek, a młody który do tej pory leżał usiadł i na siedząco zaczął czyścić upierzenie. Za moment wstał i dalej czyści pióra.
08.15 trzy bocianki leżą, czyści się cały czas ten który do tej pory najdłużej leżał.
Chyba jedzie podnośnik (widać z tyłu)
08.16 kładzie się czwarty bociuś, leży cała czwórka.
08.18 słychać głosy blisko gniazda, cztery młode spokojnie leżą.
08.23 trzy młode leżą, jeden siedzi i czyści bratu piórka. Słychać ekipę pod gniazdem która przygotowywuje się do obrączkowania młodych bocianów.
Ostatnio edytowany przez belcia (2008-06-30 06:36:27)
Offline
Użytkownik
09.25 Akcja obrączkowania zakończona, bocianki na gnieżdzie leżą obok siebie (fot.1)
09.33 na gniazdo wraca rodzic (z prawej strony). Za chwilę jedno z młodych wstaje, a po nim drugie. (fot.2)
09.40 trzy bocianki leżą, jeden stoi , obok stoi rodzic i rozgląda się w lewą stronę.
09.51 nadal trzy bocianki leżą, jeden siedzi,rodzic cały czas stoi na brzegu gniazda skierowany w lewą stronę.
09.56 bocian karmi młode, cztery młode bocianki jedzą (fot.4)
Ostatnio edytowany przez belcia (2008-06-30 08:03:01)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
11.50 młode i rodzic na gnieżdzie. Jedno z młodych przeciąga pięknie skrzydło i nóżkę (fot.1)
Bocianki wraz z rodzicem patrzą w jedną stronę (czego one tam wypatrują? ) (fot.2)
W prawo patrz ! (fot.3)
Ostatnio edytowany przez belcia (2008-06-30 09:58:33)
Offline
Zbanowany
12.02. wcale nie można poznać, że coś się działo na gnieździe. młode tylko jakby obrażone, bo częściej odwrócone do kamery tyłem z opiekunem i zajete całkiem sobą. (f.1.).
12.52. zastałem tylko młodzież na gnieździe (f.2.) ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2008-06-30 10:57:15)
Offline
Użytkownik
13:39 Zastałam cztery młode osobniki i jednego dorosłego. Dorosły robił obchód gniazda, a młode skupione były na środku gniazda tworząc jakby kulkę
13:48 Obchód długi, a młode markotne. Chyba śpią
13:55 Dorosły bocian stoi nad młodymi i wygląda to tak jakby osłaniał je przed słońcem
13:58 Opiekun pozostawił bocianiątka same w gnieździe. Poleciał pewnie po cos na ząb.
13:59 Wrócił bocian, ale nie przyniósł nic do jedzenia. Młode nieco się ożywiły
14:00 Bocian dorosły i bocianki mają otwarte dzioby - to pewnie z powodu upału
Ostatnio edytowany przez magdekk (2008-06-30 11:59:10)
Offline
Użytkownik
15.04 - na gnieździe był jeden dorosły bocian, stał na środku gniazda. W pewnej chwili silny podmuch wiatru sprawił, iż rodzic zachwiał się, a kilkanaście sekund później przysiadł na środku gniazda. Minutę później zmienił pozycję na siedząco-leżącą. W tym czasie młode boćki siedziały na ugiętych nogach bliżej brzegu gniazda. Minęła kolejna minuta i w ślady dorosłego poszedł jeden z młodych - również położył się, pozostałe młode siedzą na ugiętych nogach.
15.16 - dorosły powstał i zajął się poprawianiem swego upierzenia.
15.31 - ponownie rodzic leży. Wstał 15 minut później.
15.51 - gniazdo pozostawione bez rodzicielskiej opieki, ale dwie minuty później ląduje na gnieździe któryś z dorosłych.
16.28 - rodzic stoi na brzegu gniazda. Pół godziny później ponownie usiadł
17.53 - bociani rodzic wstał. Następnie zajął się poprawianiem ściółki.
Offline
Zbanowany
17.57. tak zastałem dorosłego jednego i cztery dorastające bocianki. (f.1.)
18.02. dorosły drepcze po gnieżdzie, młode na podkulonych nogach w czworoboku kryją się przed zachodzącym słoneczkiem.
18.12. szybkie i waleczne dokarmianie przez rodzica. (f.2.),(f.3.).
18.24. nawet rodzic musiał przykucnąć żeby młodzież miała więcej miejsca na rozprostowanie skrzydeł ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2008-06-30 16:28:47)
Offline
Użytkownik
19.22 - rodzic spędza czas w pozycji leżącej. Siedzi niewzruszony, nawet gdy młode trenujące podskoki przydeptują jego ogon.
19.49 - dorosły siedzi ciągle w tej samej pozycji, obok niego dwa młode w podobnej pozycji. Nieco dalej siedzi trzeci młody.
20.03 - rodzic siedzi na środku gniazda, wokół niego młode.
20.33 - dorosły nadal siedzi w tej samej pozycji, siedzą również dwa młode. Trzeci młody siedząc na kuperku czyści piórka, a czwarty stoi.
20.51 - bociani rodzic zmienił pozycję wysiadującą, dwa młode boćki trenują na zmianę wymachy.
Offline
Zbanowany
20.47. przed obiektywem figluje chyba PAJĄCZEK. dorosły na gnieżdzie siedzi sobie z jednym z młodych a trójka dorastających krąży po gnieżdzie i ćwiczą skrzydełka. plamka na wyprostowanym skrzydle to pajączek. (f.1.)
21.04. jeden z młodych przejął rolę rodzica i on czuwa nad bezpieczeństwem gniazda bo cały czas stoi i tylko czasem się wyczyści.dorosły i troje pozostałych spokojnie sobie siedzą. (f.2.). ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2008-06-30 19:11:16)
Offline
Użytkownik
21.19 - z klekotaniem na powitanie przyleciał drugi rodzic, po kilkunastu sekundach pilnujący rodzic odleciał, a przybyły wyrzucił dla młodych pokarm.
21.20 - przybyły bociek nie pobył na gnieździe długo. Po nakarmieniu młodych odleciał.
Offline
Użytkownik
21.49 widoczne są trzy bocianki - gdzie jest czwarty? (fot.1) To zbliżenie niestety nie pokazuje zbyt dokładnie.
Otóż po chwili ukazały się nóżki tego "zagubionego" (fot.2)
Po przybliżeniu kamerki obserwacja jest nie najlepsza. W zasadzie nie widać bocianków w całości kiedy stoją (czyżby za bardzo urosły? )
Ostatnio edytowany przez cel-cia (2008-06-30 20:17:35)
Offline
Użytkownik
23.02 - koniec samotnego bytowania młodych na gnieździe - najpierw ląduje jeden rodzic, kilkadziesiąt sekund później drugi, oba boćki klekocą na powitanie. Po przylocie dorosłych młode boćki przysiadają. Pięć minut później trójka z nich zajęła pozycję leżąco-siedzącą. Czwarty młody czyścił piórka, po czym wstał.
Offline