Ogłoszenie


Drodzy Forumowicze - zdarza się, że nieraz w dziale forum pt "Pomoc" są podawane istotne dla Was informacje - zerkajcie do wątków tego tematu - to może sporo pomóc :).
Informacje nt. działania forum

Dziękujemy za obecność i udział na naszym forum! Prosimy o stosowanie się do regulaminu i uwag administratorów! Wynikają one zawsze z dobrej woli i dbałości o czytelność i przejrzystość forum dla dobra wszystkich użytkowników



- - - - > sklep o przyrodzie i dla miłośników przyrody - - - Rytmy Natury w Dolinie Baryczy DVD< - - - -

#141 2011-09-28 14:50:51

magda ze wsi

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-03-23
Posty: 59

Re: Sprawy Forumowiczów dotyczące forum

Wniosek nasuwa się sam - Evo wróć!

Offline

 

#142 2011-09-28 16:14:58

lucynka

Użytkownik

Zarejestrowany: 2007-04-11
Posty: 220

Re: Sprawy Forumowiczów dotyczące forum

Witam Forumowiczów. Widzę, że pojawiła się szansa na powrót Evy. Jej takt wyrozumiałość, cierpliwość, zaangażowanie były (i jak widzę, ciągle są) niespożyte, do tego niezgłębiona wiedza Pawła, a dla nas kopalnia wiedzy i przyjemność z obcowania on-line. Cel-cia świetnie ujęła odczucia wielu Forumowiczów. Podpisuję się pod jej postem i również proszę EVO WRÓĆ!!!!!! Bardzo mnie cieszy wpis Babci Marioli. W ubiegłym roku codziennie rano była pierwsza, w tym zaczęłam się niepokoić, jak się nie pojawiała. Cieszę się, że wszystko w porządku. Pozdrawiam serdecznie!!!!!!!!!!!

Offline

 

#143 2011-09-29 20:22:57

kawia

Użytkownik

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2008-06-08
Posty: 1196

Re: Sprawy Forumowiczów dotyczące forum

Piotr J. napisał:

Poza tym w zeszłych latach była osoba która prowadziła to forum. Przepraszam były osoby które prowadziły forum. Była Eva, która miały doskonały kontakt z forumowiczami i potrafiła wytłumaczyć błędy popełniane jak i przez starszych i nowszych użytkowników, potrafiła zachęcać do pisania w kolejnych tematach i wątkach, z dużą cierpliwością znosiła „stawianie się”innych użytkowników. Ale efektem tej pracy, było to, że to forum żyło i przyciągało. Przyciągało do pisania i czytania. Drugą osobą był Paweł. Paweł jako świetny znawca bocianów i nie tylko bocianów, innych ptaków również, w bardzo dobry sposób tłumaczył, prostował, przedstawiał jak zachowują się ptaki, co można robić, a czego nie. Ta dwójka osób, kilka lat temu stworzyła forum inne niż wszystkie. Wiedza Pawła plus zaangażowanie Evy dały wyśmienity wynik. Tu się chciało być, tu się chciało zaglądać, pisać. Wystarczy przejrzeć lata poprzednie i zobaczyć jak wiele osób przestało pisać na forum. Owszem przyczyny mogą być różnorakie, ale jestem pewien, że jednym z nich było odejście Wodzirejów".
Na forum był ład, skład i porządek, jak to się ładnie mówi. Teraz niby też jest, ale już nie taki. Nie ma podsumować, nie ma informacji o zamykaniu wątków, ktoś gdzieś po cichu otworzy nowy wątek, inne wątki pozostają otwarte mimo że nie ma już tam ptaków. Czy o to chodzi, aby powstawał tu coraz większy bałagan? Bo jeśli tak, to forum jest na najlepszej ku temu drodze.
Nie wiem jak będzie wyglądał sezon 2012 na forum. Paweł z Projektu zrezygnował, pozostał tylko administratorem. Na pewno ma mnóstwo innych zajęć niż ciągłe śledzenie wszystkich wątków i wpisów. Są też moderatorzy do pomocy. Ale niestety nie ma osoby która, nas tu obecnych, by prowadziła na forum. Czy w przyszłym roku będzie można liczyć na fachowe odpowiedzi od „miłośników podglądania” którzy w dużej większości są tylko amatorami. czy wszystkie wpisy forumowiczów będą we właściwych wątkach? Czy nie będzie tu coraz większy bałagan?
Dlatego moim zdaniem, aby na forum wróciła ta atmosfera sprzed kilku lat, dobrze by było, aby wróciła Eva (moderator lub administrator) i razem z ornitologiczną  pomocą i wiedzą Pawła, znów tworzyli zgrany forumowy duet.

Takie są moje forumowe spostrzeżenia.
Pozdrawiam wszystkich i zachęcam do dyskusji o forum, bez pieszych wycieczek czy ubliżania komukolwiek.

Podpisuję się obiema rękami.  Nie będę powtarzać tego, co Piotr tak trafnie ujął. Zwracam tylko uwagę, że na stronie głównej http://www.bociany.ec.pl/ (wiem, wiem, że to nie forum, ale rzuca sie w oczy!) w najlepsze nadal są linki do głosowania na imiona młodych,  brak podsumowania sezonu 2011 - bardzo interesującego skądinąd. Podobnie nie było podsumowań poszczególnych wątków tegorocznych i też szkoda, bo naprawdę był to sezon ciekawy i pozostawił nas z wieloma pytaniami dotyczącymi zachowań bocianów. Naprawdę, a piszę to jako zainteresowany laik, do takich podsumowań potrzebny jest koniecznie ktoś, kto się zna i na prowadzeniu forum i na bocianach.

Co do rewelacji powyżej - do głowy by mi nie przyszło, że na forum wkradła się polityka??!! Jeśli tak naprawdę było, to przepraszam, ale proponowałabym wiadro zimnej wody do użytku zewnętrznego wszystkim, którzy politykę tu wciągnęli. Takich rzeczy robić nie wolno i już. Punkt.

Forum żeby żyło, wbrew pozorom musi mieć ciężko pracujących moderatorów, którzy trzymają je żelazną ręką w aksamitnej rekawiczce. Nasze forum takie było. I bardzo, bardzo bym chciała, żeby powróciło do poprzednich porządków.

Offline

 

#144 2011-09-29 23:42:43

 Damka_Pik

Użytkownik

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-06-26
Posty: 1901

Re: Sprawy Forumowiczów dotyczące forum

Oczywiście, ja także podpisuję się pod powyższymi wypowiedziami, zresztą moje zdanie w tej sprawie znane jest osobom najbardziej zainteresowanym od momentu nieszczęsnej rezygnacji Evy. Tak, jak nie wyobrażam sobie naszego forum bez Pawła w roli Admina-Eksperta (bardzo żałuję, że już nie koordynatora projektu! - ale wciąż mam nadzieję, że zmieni swą decyzję), tak trudno mi pogodzić się z brakiem Evy na funkcji Admina prowadzącego forum (dodatkowo, de facto, z oddaniem je moderującej).

kawia napisał:

Co do rewelacji powyżej - do głowy by mi nie przyszło, że na forum wkradła się polityka??!! Jeśli tak naprawdę było, to przepraszam, ale proponowałabym wiadro zimnej wody do użytku zewnętrznego wszystkim, którzy politykę tu wciągnęli. Takich rzeczy robić nie wolno i już. Punkt.

Kawiu, moim zdaniem, Cel-cia użyła skrótu myślowego - myślę, że nie chodziło jej o politykę w sensie dosłownym na naszym forum, bo takiej z całą pewnością tu nie ma, pisała o "polityce" (w cudzysłowie). Sądzę, że chciała wskazać na (ujmę to najogólniej) pewne podobieństwo do "trudnej" atmosfery jaka zapanowała w ostatnich latach w naszym polskim świecie politycznym i niezrozumiałej niemożności współdziałania ponad podziałami dla dobra wspólnego.

Ostatnio edytowany przez Damka_Pik (2011-09-29 23:46:10)

Offline

 

#145 2011-09-30 22:30:39

kawia

Użytkownik

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2008-06-08
Posty: 1196

Re: Sprawy Forumowiczów dotyczące forum

Damko, mam nadzieję, że masz rację

Offline

 

#146 2011-10-01 13:27:04

mamajka

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-05-10
Posty: 377

Re: Sprawy Forumowiczów dotyczące forum

kawia napisał:

Piotr J. napisał:

Poza tym w zeszłych latach była osoba która prowadziła to forum. Przepraszam były osoby które prowadziły forum. Była Eva, która miały doskonały kontakt z forumowiczami i potrafiła wytłumaczyć błędy popełniane jak i przez starszych i nowszych użytkowników, potrafiła zachęcać do pisania w kolejnych tematach i wątkach, z dużą cierpliwością znosiła „stawianie się”innych użytkowników. Ale efektem tej pracy, było to, że to forum żyło i przyciągało. Przyciągało do pisania i czytania. Drugą osobą był Paweł. Paweł jako świetny znawca bocianów i nie tylko bocianów, innych ptaków również, w bardzo dobry sposób tłumaczył, prostował, przedstawiał jak zachowują się ptaki, co można robić, a czego nie. Ta dwójka osób, kilka lat temu stworzyła forum inne niż wszystkie. Wiedza Pawła plus zaangażowanie Evy dały wyśmienity wynik. Tu się chciało być, tu się chciało zaglądać, pisać. Wystarczy przejrzeć lata poprzednie i zobaczyć jak wiele osób przestało pisać na forum. Owszem przyczyny mogą być różnorakie, ale jestem pewien, że jednym z nich było odejście Wodzirejów".
Na forum był ład, skład i porządek, jak to się ładnie mówi. Teraz niby też jest, ale już nie taki. Nie ma podsumować, nie ma informacji o zamykaniu wątków, ktoś gdzieś po cichu otworzy nowy wątek, inne wątki pozostają otwarte mimo że nie ma już tam ptaków. Czy o to chodzi, aby powstawał tu coraz większy bałagan? Bo jeśli tak, to forum jest na najlepszej ku temu drodze.
Nie wiem jak będzie wyglądał sezon 2012 na forum. Paweł z Projektu zrezygnował, pozostał tylko administratorem. Na pewno ma mnóstwo innych zajęć niż ciągłe śledzenie wszystkich wątków i wpisów. Są też moderatorzy do pomocy. Ale niestety nie ma osoby która, nas tu obecnych, by prowadziła na forum. Czy w przyszłym roku będzie można liczyć na fachowe odpowiedzi od „miłośników podglądania” którzy w dużej większości są tylko amatorami. czy wszystkie wpisy forumowiczów będą we właściwych wątkach? Czy nie będzie tu coraz większy bałagan?
Dlatego moim zdaniem, aby na forum wróciła ta atmosfera sprzed kilku lat, dobrze by było, aby wróciła Eva (moderator lub administrator) i razem z ornitologiczną  pomocą i wiedzą Pawła, znów tworzyli zgrany forumowy duet.

Takie są moje forumowe spostrzeżenia.
Pozdrawiam wszystkich i zachęcam do dyskusji o forum, bez pieszych wycieczek czy ubliżania komukolwiek.

Podpisuję się obiema rękami.  Nie będę powtarzać tego, co Piotr tak trafnie ujął. Zwracam tylko uwagę, że na stronie głównej http://www.bociany.ec.pl/ (wiem, wiem, że to nie forum, ale rzuca sie w oczy!) w najlepsze nadal są linki do głosowania na imiona młodych,  brak podsumowania sezonu 2011 - bardzo interesującego skądinąd. Podobnie nie było podsumowań poszczególnych wątków tegorocznych i też szkoda, bo naprawdę był to sezon ciekawy i pozostawił nas z wieloma pytaniami dotyczącymi zachowań bocianów. Naprawdę, a piszę to jako zainteresowany laik, do takich podsumowań potrzebny jest koniecznie ktoś, kto się zna i na prowadzeniu forum i na bocianach.

Co do rewelacji powyżej - do głowy by mi nie przyszło, że na forum wkradła się polityka??!! Jeśli tak naprawdę było, to przepraszam, ale proponowałabym wiadro zimnej wody do użytku zewnętrznego wszystkim, którzy politykę tu wciągnęli. Takich rzeczy robić nie wolno i już. Punkt.

Forum żeby żyło, wbrew pozorom musi mieć ciężko pracujących moderatorów, którzy trzymają je żelazną ręką w aksamitnej rekawiczce. Nasze forum takie było. I bardzo, bardzo bym chciała, żeby powróciło do poprzednich porządków.

Podpisuję sie obiema rękami. Maja

Offline

 

#147 2011-10-07 06:26:56

 Angelika

Zbanowany

Skąd: Darłowo
Zarejestrowany: 2009-06-17
Posty: 364
WWW

Re: Sprawy Forumowiczów dotyczące forum

Zgadzam się z wypowiedziami powyżej i w sumie to powinnam zakończyć swoją wypowiedź, żeby znowu kogoś nie urazić. Ale napiszę - krótko! (mam taki charakter niestety, że muszę)
Gołym okiem widać, że to forum bez Evy jest jak "niewysprzątane mieszkanie". Brak porządnej gospodyni wiąże się z bałaganem i porozrzucanymi śmieciami, brakiem porządnego posiłku i brakiem miłości.
Przepraszam, jeśli moja wypowiedź kogoś dotknie, ale tak czuję i tak piszę.
Zasadniczo osoby, które zajmują się forum powinny mieć nie tylko wiedzę ogólną związaną z działaniem forum, ale również z jego tematyką. Niestety niektórzy (nie będę wymieniać z nazwy) nie mają o tym zielonego pojęcia i tylko udają, że tak jest, pisząc jakieś banalne posty, których nie chce się nawet czytać. 
Żałosne
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.
Angelika Górska-Biela

Offline

 

#148 2011-10-07 10:45:52

Paweł T. Dolata

Administrator

Zarejestrowany: 2007-04-06
Posty: 2486

Re: Sprawy Forumowiczów dotyczące forum

Szanowni Forumowicze!

Eva Stets podjęła już dawno i samodzielnie decyzję o swym miejscu na forum, zrobiła to z dużym hałasem, miało to określone konsekwencje dla funkcjonowania forum i jako jego obecni administratorzy i założyciele projektu, którego forum jest częścią, nie będziemy ich narażać na powtórkę tamtej akcji. To tyle z naszej (mojej i Marcina Rachela) strony w tym temacie. Mówiąc obrazowo - nie można dwa razy wejść do tej samej rzeki.

Że nasze forum i poziom wiedzy zespołu administratorów i moderatorów forum o jego tematyce się komuś nie podoba, to kwestia tego, czego na nim poszukuje. Można znaleźć sobie inne miejsce w ogromie Internetu. Ja wiem, że jest inaczej, znam wszystkich członków naszego zespołu i ich wiedzę o bocianach, ptakach i przyrodzie, jak i zaangażowanie w ich poznawanie i ochronę; wszystkich znam osobiście i nie pierwszy rok, z większością brałem udział we wspólnych obserwacjach, badaniach, działaniach edukacji przyrodniczej czy akcjach czynnej ochrony ptaków i jestem dumny, że mam takich współpracowników. Kto naszej wiedzy nie widzi w postach na forum (a w poniższym przypadku nic dziwnego, że nie widzi, skoro a priori uznaje za „jakieś banalne posty, których nie chce się nawet czytać”), temu nie ma sensu przytaczać naszych funkcji, tytułów, publikacji, projektów i innych dokonań. Dla niezadowolonych i tak będą i one zapewne „banalne”…

Jednak wpis „Niestety niektórzy (nie będę wymieniać z nazwy) nie mają o tym zielonego pojęcia i tylko udają, że tak jest, pisząc jakieś banalne posty,” który obraża cały nasz zespół, bo brak odwagi odniesienia się do konkretnych osób, jest faktycznie żałosny. Z tą częścią wypowiedzi Angeliki muszę się zgodzić. Jak również z tym, że cytowany niżej post jest faktycznie „niebanalny”.

To tyle. Kolejne moje posty i reszty naszego zespołu będą znów „banalne"– o bocianach, ptakach i przyrodzie. I o takie wszystkich zainteresowanych nimi właśnie forumowiczów proszę, bo po to nasze forum powstało i istnieje.

Paweł T. Dolata
administrator forum www.bocianyzprzygodzic.pun.pl
pomysłodawca i założyciel projektu "Blisko bocianów"
Południowowielkopolska Grupa Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków
www.pwg.otop.org.pl; www.bociany.ec.pl

Angelika napisał:

Zgadzam się z wypowiedziami powyżej i w sumie to powinnam zakończyć swoją wypowiedź, żeby znowu kogoś nie urazić. Ale napiszę - krótko! (mam taki charakter niestety, że muszę)
Gołym okiem widać, że to forum bez Evy jest jak "niewysprzątane mieszkanie". Brak porządnej gospodyni wiąże się z bałaganem i porozrzucanymi śmieciami, brakiem porządnego posiłku i brakiem miłości.
Przepraszam, jeśli moja wypowiedź kogoś dotknie, ale tak czuję i tak piszę.
Zasadniczo osoby, które zajmują się forum powinny mieć nie tylko wiedzę ogólną związaną z działaniem forum, ale również z jego tematyką. Niestety niektórzy (nie będę wymieniać z nazwy) nie mają o tym zielonego pojęcia i tylko udają, że tak jest, pisząc jakieś banalne posty, których nie chce się nawet czytać. 
Żałosne
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.
Angelika Górska-Biela

Offline

 

#149 2011-10-07 12:50:49

 Angelika

Zbanowany

Skąd: Darłowo
Zarejestrowany: 2009-06-17
Posty: 364
WWW

Re: Sprawy Forumowiczów dotyczące forum

Nie istnieje u mnie coś takiego jak brak odwagi. Chciałam zaoszczędzić, z racji wieku Pani Moderator , tej nieprzyjemnej informacji, choć pewnie sama sobie zdaje sprawę ze swej skąpej wiedzy.
Z odwagą muszę podać imię Moderatorki, której posty są banalne. Jest nią Renia. Nie wnosi do tego forum nic, co mogłoby zainteresować nawet laików, gdyż laicy potrafią więcej napisać o swoich obserwacjach. Może są osoby, które myślą inaczej, ale ja myślę właśnie tak, jak napisałam.
Pozdrawiam
Liczę się z tym, iż mój post może zostać usunięty, ale mówiąc kolokwialnie "mam to gdzieś"

Angelika Górska-Biela

Paweł T. Dolata napisał:

Szanowni Forumowicze!

Eva Stets podjęła już dawno i samodzielnie decyzję o swym miejscu na forum, zrobiła to z dużym hałasem, miało to określone konsekwencje dla funkcjonowania forum i jako jego obecni administratorzy i założyciele projektu, którego forum jest częścią, nie będziemy ich narażać na powtórkę tamtej akcji. To tyle z naszej (mojej i Marcina Rachela) strony w tym temacie. Mówiąc obrazowo - nie można dwa razy wejść do tej samej rzeki.

Że nasze forum i poziom wiedzy zespołu administratorów i moderatorów forum o jego tematyce się komuś nie podoba, to kwestia tego, czego na nim poszukuje. Można znaleźć sobie inne miejsce w ogromie Internetu. Ja wiem, że jest inaczej, znam wszystkich członków naszego zespołu i ich wiedzę o bocianach, ptakach i przyrodzie, jak i zaangażowanie w ich poznawanie i ochronę; wszystkich znam osobiście i nie pierwszy rok, z większością brałem udział we wspólnych obserwacjach, badaniach, działaniach edukacji przyrodniczej czy akcjach czynnej ochrony ptaków i jestem dumny, że mam takich współpracowników. Kto naszej wiedzy nie widzi w postach na forum (a w poniższym przypadku nic dziwnego, że nie widzi, skoro a priori uznaje za „jakieś banalne posty, których nie chce się nawet czytać”), temu nie ma sensu przytaczać naszych funkcji, tytułów, publikacji, projektów i innych dokonań. Dla niezadowolonych i tak będą i one zapewne „banalne”…

Jednak wpis „Niestety niektórzy (nie będę wymieniać z nazwy) nie mają o tym zielonego pojęcia i tylko udają, że tak jest, pisząc jakieś banalne posty,” który obraża cały nasz zespół, bo brak odwagi odniesienia się do konkretnych osób, jest faktycznie żałosny. Z tą częścią wypowiedzi Angeliki muszę się zgodzić. Jak również z tym, że cytowany niżej post jest faktycznie „niebanalny”.

To tyle. Kolejne moje posty i reszty naszego zespołu będą znów „banalne"– o bocianach, ptakach i przyrodzie. I o takie wszystkich zainteresowanych nimi właśnie forumowiczów proszę, bo po to nasze forum powstało i istnieje.

Paweł T. Dolata
administrator forum www.bocianyzprzygodzic.pun.pl
pomysłodawca i założyciel projektu "Blisko bocianów"
Południowowielkopolska Grupa Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków
www.pwg.otop.org.pl; www.bociany.ec.pl

Angelika napisał:

Zgadzam się z wypowiedziami powyżej i w sumie to powinnam zakończyć swoją wypowiedź, żeby znowu kogoś nie urazić. Ale napiszę - krótko! (mam taki charakter niestety, że muszę)
Gołym okiem widać, że to forum bez Evy jest jak "niewysprzątane mieszkanie". Brak porządnej gospodyni wiąże się z bałaganem i porozrzucanymi śmieciami, brakiem porządnego posiłku i brakiem miłości.
Przepraszam, jeśli moja wypowiedź kogoś dotknie, ale tak czuję i tak piszę.
Zasadniczo osoby, które zajmują się forum powinny mieć nie tylko wiedzę ogólną związaną z działaniem forum, ale również z jego tematyką. Niestety niektórzy (nie będę wymieniać z nazwy) nie mają o tym zielonego pojęcia i tylko udają, że tak jest, pisząc jakieś banalne posty, których nie chce się nawet czytać. 
Żałosne
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.
Angelika Górska-Biela

Offline

 

#150 2011-10-07 13:32:48

mamajka

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-05-10
Posty: 377

Re: Sprawy Forumowiczów dotyczące forum

"Z odwagą muszę podać imię Moderatorki, której posty są banalne. Jest nią Renia".
Nie kopiuję całości postu, bo bardzo to długie wyjdzie. Ale ja  też tak uważam.

A co do wiedzy Administratorów i Założycieli Projektu na pewno nikt z nas, szarych Forumowskich myszy (nie eminencji !) nie ma cienia watpliwości. Ta wiedza jest oczywista i podstawowa dla nas.
Ale Eva była niezawodna w dbałości o Forum, o tę część Projektu .Nie będę pisała o Jej wiedzy, bo może to zostać odebrane w kategoriach hierarchizowania Państwa, a nie mam tego na myśli. To, co mnie przy tym Forum, oprócz meritum, trzymało, to to, że był tu spokój i porządek, że forum było bezpieczne. Że wszystkie nieprawidłowości były na bieżąco usuwane. Że każdy z nas był nie tylko korygowany ale i dostawał wskazówki, co ma zrobić, by było ok.To było też po prostu cenne.
Oczywiście, każdy z nas może po prostu przenieść się gdzie indziej.
Ale każdy z nas potrzebuje Autorytetów - tyle, że pewnie dziecinnie oczekuje, że Guru otrzepie skrzydła z niesnasek i złych emocji i  będzie PONAD.
Pozdrawiam serdecznie Maja

Offline

 

#151 2011-10-07 13:36:37

Sve

Użytkownik

Skąd: Pardubice - Czechy
Zarejestrowany: 2007-04-04
Posty: 810
WWW

Re: Sprawy Forumowiczów dotyczące forum

A moze, Angeliko, chcialbys sama byc moderatorem i dzielic sie z nami pelnowartosciowymi postami? Pewnie robilabys to lejpiej, skoro masz takie punktualne rozpoznanie, co jest wartosciowe i co nie.

Angelika napisał:

Nie istnieje u mnie coś takiego jak brak odwagi. Chciałam zaoszczędzić, z racji wieku Pani Moderator , tej nieprzyjemnej informacji, choć pewnie sama sobie zdaje sprawę ze swej skąpej wiedzy.
Z odwagą muszę podać imię Moderatorki, której posty są banalne. Jest nią Renia. Nie wnosi do tego forum nic, co mogłoby zainteresować nawet laików, gdyż laicy potrafią więcej napisać o swoich obserwacjach. Może są osoby, które myślą inaczej, ale ja myślę właśnie tak, jak napisałam.
Pozdrawiam
Liczę się z tym, iż mój post może zostać usunięty, ale mówiąc kolokwialnie "mam to gdzieś"

Angelika Górska-Biela


Popatrzcie na kruki: nie sieją ani nie zbierają czasu żniwa; nie mają piwnic ani spichlerzy, a jednak Bóg je żywi.
(Lk 12,24)

Offline

 

#152 2011-10-07 13:51:25

 Angelika

Zbanowany

Skąd: Darłowo
Zarejestrowany: 2009-06-17
Posty: 364
WWW

Re: Sprawy Forumowiczów dotyczące forum

sve napisał:

A moze, Angeliko, chcialbys sama byc moderatorem i dzielic sie z nami pelnowartosciowymi postami? Pewnie robilabys to lejpiej, skoro masz takie punktualne rozpoznanie, co jest wartosciowe i co nie.

Jestem pewna, że robiłabym to zdecydowanie lepiej niż Renia, pomimo, iż zdaję sobie sprawę, że moja wiedza nie jest jeszcze na tyle szeroka, aby podjąć się takiego wyzwania. Dodatkową przeszkodą jest moja dyspozycyjność. Niestety, ale jestem zbyt odpowiedzialną osobą i nie mogłabym pozwolić sobie na "fuszerkę", a poświęcać tyle czasu temu forum, ile ono potrzebuje nie byłabym w stanie. Więc przykro mi Uważam, że osoby, które podejmują się "pracy" (tak mogę to ująć, gdyż jest to ciężka praca, oczywiście jeśli ktoś się do tego przykłada) na forum, powinni brać odpowiedzialność za to co robią i jak robią.
Pozdrawiam

Ostatnio edytowany przez Angelika (2011-10-07 13:56:01)

Offline

 

#153 2011-10-07 14:18:08

Paweł T. Dolata

Administrator

Zarejestrowany: 2007-04-06
Posty: 2486

Re: Sprawy Forumowiczów dotyczące forum

Z tą odwagą mimo deklaracji obie panie macie jednak kłopot, bo Angelika pisała dwukrotnie w liczbie mnogiej, więc co najmniej o dwojgu z nas: "Niestety niektórzy (nie będę wymieniać z nazwy) nie mają o tym zielonego pojęcia i tylko udają, że tak jest, pisząc jakieś banalne posty, których nie chce się nawet czytać."

Jeśli nie ma Pani "cienia wątpliwości" co do naszej wiedzy, to proszę pozostawić nam dobór współpracowników, to logiczne.

Skoro spokój i porządek na forum jest dla Pani taką wartością, to dziwi mnie bardzo Pani poparcie dla producentów awanturniczych i po prostu niegrzecznych (choćby aluzje do wieku i zakończenie posta Angeliki) postów wyżej.

Sądząc z nich, nie podzielam niestety Pani oczekiwań, że Pani "Guru otrzepie skrzydła z niesnasek i złych emocji i  będzie PONAD." Wystarczy poczytać co napisała.

Paweł T. Dolata
pomysłodawca i założyciel projektu "Blisko bocianów"
administrator forum www.bocianyzprzygodzic.pun.pl
Południowowielkopolska Grupa Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków
www.pwg.otop.org.pl; www.bociany.ec.pl

mamajka napisał:

"Z odwagą muszę podać imię Moderatorki, której posty są banalne. Jest nią Renia".
Nie kopiuję całości postu, bo bardzo to długie wyjdzie. Ale ja  też tak uważam.

A co do wiedzy Administratorów i Założycieli Projektu na pewno nikt z nas, szarych Forumowskich myszy (nie eminencji !) nie ma cienia watpliwości. Ta wiedza jest oczywista i podstawowa dla nas.
Ale Eva była niezawodna w dbałości o Forum, o tę część Projektu .Nie będę pisała o Jej wiedzy, bo może to zostać odebrane w kategoriach hierarchizowania Państwa, a nie mam tego na myśli. To, co mnie przy tym Forum, oprócz meritum, trzymało, to to, że był tu spokój i porządek, że forum było bezpieczne. Że wszystkie nieprawidłowości były na bieżąco usuwane. Że każdy z nas był nie tylko korygowany ale i dostawał wskazówki, co ma zrobić, by było ok.To było też po prostu cenne.
Oczywiście, każdy z nas może po prostu przenieść się gdzie indziej.
Ale każdy z nas potrzebuje Autorytetów - tyle, że pewnie dziecinnie oczekuje, że Guru otrzepie skrzydła z niesnasek i złych emocji i  będzie PONAD.
Pozdrawiam serdecznie Maja

Offline

 

#154 2011-10-07 15:23:05

 Angelika

Zbanowany

Skąd: Darłowo
Zarejestrowany: 2009-06-17
Posty: 364
WWW

Re: Sprawy Forumowiczów dotyczące forum

Paweł T. Dolata napisał:

Z tą odwagą mimo deklaracji obie panie macie jednak kłopot, bo Angelika pisała dwukrotnie w liczbie mnogiej, więc co najmniej o dwojgu z nas: "Niestety niektórzy (nie będę wymieniać z nazwy) nie mają o tym zielonego pojęcia i tylko udają, że tak jest, pisząc jakieś banalne posty, których nie chce się nawet czytać."

Jeśli nie ma Pani "cienia wątpliwości" co do naszej wiedzy, to proszę pozostawić nam dobór współpracowników, to logiczne.

Skoro spokój i porządek na forum jest dla Pani taką wartością, to dziwi mnie bardzo Pani poparcie dla producentów awanturniczych i po prostu niegrzecznych (choćby aluzje do wieku i zakończenie posta Angeliki) postów wyżej.

Sądząc z nich, nie podzielam niestety Pani oczekiwań, że Pani "Guru otrzepie skrzydła z niesnasek i złych emocji i  będzie PONAD." Wystarczy poczytać co napisała.

Paweł T. Dolata
pomysłodawca i założyciel projektu "Blisko bocianów"
administrator forum www.bocianyzprzygodzic.pun.pl
Południowowielkopolska Grupa Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków
www.pwg.otop.org.pl; www.bociany.ec.pl

1. Niektórzy
SJP - "nie wszyscy"
lub
Wikisłownik - "(1.1) pewien należący do jakiegoś zbioru, ale nie każdy"
Znów między nami spór, który wyniknął z powodu różnego rozumienia słowa Pawle. Wybacz, ale jestem Pomorzanką.
2. Co do innych osób zajmujących się forum - no cóż, jeśli jest tyle niedociągnięć, to nie można winić tylko Reni. Faktycznie liczba mnoga jest tu pożądana, gdyż inni są z kolei mało widoczni.
3. Paweł pisze o doborze współpracowników. Proszę, oto jest najlepszy dowód na to, jak ci współpracownicy są dobierani.

Eva Stets napisał:

Moja "walka" o forum... jakby nie było o rzecz dla mnie najważniejszą na świecie,  trwała około miesiąca. Nie dano mi wiary, co zabolało jeszcze bardziej. W końcu (w złości, czego żałuję) napisałam mailowo "albo Renia albo ja".  Uznano to za szantaż, choć wcale tak nie było, były to słowa, które napisałam prawie w rozpaczy.
Renia została na swoim stanowisku... Co miałam więcej zrobić? Jak zajmowała się Renia forum, myślę, że stało się to widoczne dla wielu osśb - szczególnie po odejściu Piotra J., który (on właśnie najwięcej) moderował całe forum.

No cóż, skoro nie można było dokonać wyboru między wkładem Evy a Reni statusem, to tylko pożałować, że taki był finał sprawy, który jak widzę administracja nie zamierza zmienić. My forumowicze (powinnam napisać ja, forumowiczka), którzy potrafimy obserwować różne zachowania bocianów w gnieździe i nie tylko bocianów, ale również innych ptaków w różnych miejscach, umiemy również zaobserwować co się dzieje na forum, kto wkłada serce w jego działanie i kto to potrafi. Odeszła Eva, odszedł Piotr...

Z żalem muszę stwierdzić: przykre jest, że forumowicze to widzą, a nie widzą tego ludzie odpowiedzialni za to.

Obawiam się, że jeśli nastąpi jakieś niepowodzenie w projekcie, bądź forum całkowicie podupadnie, cała wina spadnie na takich forumowiczów jak ja (forumowiczów - liczba mnoga), albo Evę, a tacy moderatorzy (liczba mnoga) jak Renia pozostaną usprawiedliwieni.

Offline

 

#155 2011-10-07 17:06:04

Eva Stets

Użytkownik

Skąd: Hellas
Zarejestrowany: 2007-04-04
Posty: 5027
WWW

Re: Sprawy Forumowiczów dotyczące forum

Edit Z racji, że do treści tego postu dodałam drobne uzupełnienia, wklejam go ponownie. Lecz, aby zachować chronologię w pisaniu - łączę ten wpis z poniższym postem.

Paweł T. Dolata napisał:

Eva Stets podjęła już dawno i samodzielnie decyzję o swym miejscu na forum, zrobiła to z dużym hałasem, miało to określone konsekwencje dla funkcjonowania forum i jako jego obecni administratorzy i założyciele projektu, którego forum jest częścią, nie będziemy ich narażać na powtórkę tamtej akcji. To tyle z naszej (mojej i Marcina Rachela) strony w tym temacie. Mówiąc obrazowo - nie można dwa razy wejść do tej samej rzeki.

Odniosę się jedynie do słów, które cytuję i wyjaśnię w końcu publicznie dlaczego w ub. roku podjęłam taką, a nie inną decyzję, którą zresztą Paweł mógł odwołać w każdej chwili.
Nie będę opisywać w szczegółach tego, co przeżywałam przez kilka miesięcy, bo jest to dla mnie zbyt przykre. Przejdę tylko do faktów, które spowodowały, że postanowiłam zostawić coś, co znaczyło dla mnie więcej niż dla kogokolwiek kto bierze (lub brał kiedyś) udział w tym forum.

Prawdą jest, że podjęłam decyzję sama o moim "miejscu na forum", jak pisze Paweł. Ale...skoro piszemy w ten sposób podajmy tego powody.
W początkach 2010 roku z mojego pomysłu złożyłam propozycję, aby uczynić moderatorem "nupi", potem "Nupi" i w końcu "Renia". Renia miała być dla mnie tylko jako "osoba do pomocy" w nawale pracy na forum, szczególnie w okresie sezonu lęgowego bocianów z Przygodzic. 
Niestety, bardzo szybko zorientowałam się, że Renia w tej roli się nie spełnia - wręcz przeciwnie - jako "zwykła Forumowiczka" była bardziej aktywna i pomagała więcej  niż jako moderator. Za długa by była lista (i zbyt przykra dla mnie) by opisywać to wszystko. Ukrywałam to, razem ze złośliwościami Reni przed Pawłem i Marcinem (i tu mój największy błąd), tym bardziej, że ten pomysł był mój, a sam Paweł nie był ku temu zbyt chętny.
Myślałam, że z czasem będzie lepiej. Niestety stało się jeszcze gorzej, gdyż wspomniana osoba, zaczęła "w białych rękawiczkach" kopać pode mną dołki, brutalnie wykorzystując przy tym mieszanie w sprawy forum moich spraw prywatnych.

Wracając do mego odejścia...którego, Bóg mi świadkiem, nigdy nie chciałam. Widząc, że sama Renia do funkcji moderatora się nie nadaje, odczekałam do końca sezonu lęgowego w 2010, po czym, będąc administratorem, prowadzącym to forum (i w 90% adminem, który to forum tworzył), postanowiłam zmienić status Reni na użytkownika (miałam do tego pełne prawo jako admin forum).
W dniu, w którym to uczyniłam, poinformowałam o tym dwóch pozostałych administratorów i Renię. Trzeba tu wspomnieć, że w dniu, gdy Renia została moderatorem otrzymałam od niej e-mail (z kopią do P. Dolaty), że jeśli stwierdzę, że nie sprawdzi się w swojej funkcji, to ją o tym poinformuję. Taka była "umowa", więc tak postąpiłam. Otrzymałam wiadomość, żeby status Reni przywrócić, z zarzutem za podjęcie samodzielnej decyzji. Ale zgodzę się z ówczesnym zarzutem Pawła, powinnam o tym powiadomić. Jednakże wiedząc, że Paweł wielokrotnie podkreślał, że forum zajmuję się dobrze, liczyłam, że zrozumie, że taka moja decyzja była słuszna.

Moja "walka" o forum trwała około miesiąca. Nie dano mi wiary, co zabolało jeszcze bardziej. W końcu (w złości, czego żałuję) napisałam mailowo "albo Renia albo ja".  Uznano to za szantaż, choć były to słowa, które napisałam prawie w rozpaczy.
Renia została na swoim stanowisku... Co miałam więcej zrobić? Jak zajmowała się Renia forum, myślę, że stało się to widoczne dla wielu osób - szczególnie po odejściu Piotra J., który (on właśnie najwięcej) moderował całe forum.

****************************************************************************************************************************************

Paweł T. Dolata napisał:

Eva Stets podjęła już dawno i samodzielnie decyzję o swym miejscu na forum, zrobiła to z dużym hałasem, miało to określone konsekwencje dla funkcjonowania forum i jako jego obecni administratorzy i założyciele projektu, którego forum jest częścią, nie będziemy ich narażać na powtórkę tamtej akcji. To tyle z naszej (mojej i Marcina Rachela) strony w tym temacie. Mówiąc obrazowo - nie można dwa razy wejść do tej samej rzeki.

O tym "JAK", "DLACZEGO" i z jakiego powodu podjęłam tę decyzję napisałam już na stronie poprzedniej (http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 841#p34841).

W uzupełnieniu dopiszę tylko parę słów... Przykre jest Pawle, że to Ty właśnie potrafisz napisać słowa, że "nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki"...
Z uporu? Z przekory? Ze złości? Sam pisałeś na forum, że "gdyby nie Eva, to by tego forum w ogóle nie było"...

W polityce "do tej samej rzeki" wchodzą ministrowie, premierzy, prezydenci kraju. Smutne, że, pomimo, że mego powrotu chcą Forumowicze (i ja sama się na to zgadzam, choć łatwo by mi nie było) - Ty właśnie Pawle, (bo Marcin już dawno odsunął się od spraw forum) - taką reakcją po prostu odsuwasz mnie (by nie powiedzieć "wyrzucasz") z domu, który ja sama budowałam...

A osobno do moderatora Reni zwrócę się z trzema punktami:

1.  proszę nie pisać kłamstw do Forumowiczów, że prosiliście mnie, żebym została, bo tak nie było.
2.  proszę nie pisać do Forumowiczów, ze "musiała" się Pani "poświęcić", bo ja odeszłam i ktoś to musiał robić i była to tylko Pani
3.  proszę zaprzestać pisania do Forumowiczów o sprawach z mojego prywatnego życia i cokolwiek z tym się łączy, bo nie ma to żadnego związku z forum.

Tym, którzy mają jakieś wątpliwości przypomnę przysłowie, że "nie ma dymu bez ognia...

Ostatnio edytowany przez Eva Stets (2011-10-17 01:50:28)

Offline

 

#156 2011-10-07 18:11:58

kawia

Użytkownik

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2008-06-08
Posty: 1196

Re: Sprawy Forumowiczów dotyczące forum

Bardzo nieprzyjemnie się zrobiło.
Przykro mi,  ale napiszę swoje zdanie.
Wolałam Forum, kiedy porządku pilnowała na nim Eva, to prawda. W tym roku bardzo ciężko pracował tez Piotr i tez wyszła jakaś awantura. Evy nie znam osobiście,  nie znam nikogo - wyłącznie wirtualnie.

Dla porządku: nikt nigdy do mnie nie pisał o niczyich prywatnych sprawach.
Nie spotkałam się z żadnymi działaniami typu "podkopywanie" czyjegokolwiek autorytetu.
Więc proszę nie uogólniać. Wybacz, Evo, nawet jeśli racja jest po Twojej stronie, to cała ta sprawa dla mnie przestaje być "walką o dobro Forum", a zaczyna nabierać rysów rywalizacji między Paniami i robi się coraz bardziej nieprzyjemna. Nie wiem i NIE CHCĘ wiedzieć, kto co do kogo napisał.
Jeżeli forum będzie nadal istniało, chętnie będę kontynuować wpisy i obserwacje, bo mi to weszło w krew, ale nie będę się opowiadać za żadną ze stron tego zawstydzającego konfliktu.
Nawet jeśli ktoś ma świętą rację, a ktoś inny nie - to,  niestety, to jest tylko internet.

Ostatnio edytowany przez kawia (2011-10-07 20:12:38)

Offline

 

#157 2011-10-07 18:51:56

mamajka

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-05-10
Posty: 377

Re: Sprawy Forumowiczów dotyczące forum

Dla porządku: nikogo personalnie nie popieram i takiego wniosku z moich postów raczej nie można wyciągnąc. Popieram co najwyżej treść. Odwagi swojej  manifestować też nie zamierzam, bo wątpliwa, zwłaszcza w wirtualnym świecie. Może, to fakt,  powinnam była zacytować tylko fragment zdania o tym że P.Renia nie sprawdziła się. Ja lubiłam Forum ,natomiast  nie wiązałam się z konkretnymi osobami, których przecież w ogole nie znam.Nie ukrywam, że imponowaliście mi Państwo - Autorzy Projektu, dawni Admini i Moderatorzy. Chłonęłam Waszą wiedzę i do dzis zamiast patrzeć w ziemię częściej patrzę w niebo i to dzięki Wam.To dla mnie bezcenne  :  Projekt Przygodzice - ale  i tęsknię za TAMTYM FORUM. Ale stało się. Trudno.Ponoć jak jedne drzwi się zamykają to otwierają się drugie. Jak to będzie?
Pozdrawiam, a intencje moje są dobre, choc może bywam niezręczna w ich wyrażaniu. Maja B.

Offline

 

#158 2011-10-07 19:22:12

anula

Użytkownik

Zarejestrowany: 2007-05-15
Posty: 57

Re: Sprawy Forumowiczów dotyczące forum

Felicjan Dulski - " a niech was wszyscy diabli". To już przekracza wszelkie granice. Więc może sprawdzi się polotka że forum bedzie przeniesione gdzie indziej, bo Pryzgodzice nie chcą mieć z nami nic wspólnego i rezygnuja z przekazu.
Narozrabialiśmy jak zające w kapuście. Co do mnie:
1. Mam nadzieję Evo, że zalożysz własne forum, gdzie będziesz szanowana za to co robisz. Chętnie się na nie przeniosę.
2. Panie Pawle - Guru to nie tylko wiedza ale i poszanowanie "mniejszych". Wiele splendorów spłynęło na Pana dzięki mrówczej pracy Evy, a nie spotkałam się z tym, by ona to Panu wytknęla, czy się żaliła. Mimo szacunku dla Pana wiedzy, jakoś nie potrafię się w pańskim postępowaniu ostatnio znależć.
Może Pan, jak to ma Pan ostatnimi czasy we zwyczaju, wywalić tego posta, bo nie jest po pańskiej myśli. Już mi nie zależy. Będe jak zawsze za Evą. Żegnam się z tym forum bez wiekszego żalu. Evo, za Tobą pójdę wszędzie. Załuż swoje forum i daj znać gdzie jesteś. Szkoda mi tych lat, bo wiele z nich wyniosłam, ale ostatni rok był okropny. Tak więc trzymajcie się Drodzy Forumowicze. Już mnie tutaj nie będzie. Zadna strata, prawda Panie Pawle?

Offline

 

#159 2011-10-07 19:50:55

ornitolog92

Moderator

Skąd: Ostrów Wielkopolski
Zarejestrowany: 2007-04-10
Posty: 189
WWW

Re: Sprawy Forumowiczów dotyczące forum

Przepraszam za wyrażenie, ale jak to czytam to mi się rzygać chce. Jak się komuś coś nie podoba, to nikogo tu na siłę nie trzymamy. Przyznaję, że w tym sezonie nie udzielałem się specjalnie na forum, ale każdy ma swoje priorytety- ja chciałem się dostać na medycynę i wymagało to wielu poświęceń. Chcę tylko przypomnieć, że to ja uratowałem jednego z tegorocznych pisklaków wyciągając mu z pomocą strażaków plastikową folie z dzioba, bo nie było nikogo, kto mógłby wystarczająco szybko zareagować poza mną. Myślę, że poświęcenie tych kilku godzin, które udało mi się wygospodarować było dużo bardziej wartościowe niż pisanie postów na forum, czy jego moderowanie nawet przez cały rok. Jak ktoś chce spróbować własnych sił jako moderator to jest wiele miejsc gdzie można spróbować, ale żeby spróbować tego tutaj trzeba mieć jeszcze sporą wiedzę o ptakach.
Jeżeli komuś moja osoba się na tym forum nie podoba to proszę to napisać teraz, bo co jakiś czas znajduje się ..., która ma coś głupiego do powiedzenia nt zespołu prowadzącego- czyli także o mnie, bo jestem tu moderatorem od ładnych kilku lat.

pozdrawiam
Wojciech Kaźmierczak
PwG OTOP
moderator forum

Offline

 

#160 2011-10-07 21:27:41

 Piotr J.

Zbanowany

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2008-05-27
Posty: 1813

Re: Sprawy Forumowiczów dotyczące forum

Nie, nie, nie, to nie tak miało wszystko wyglądać.  Przepraszam, że zapoczątkowałem dyskusję o forum post http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 762#p34762 . Chyba faktycznie lepiej się tutaj nie wypowiadać, bo jest się odsądzanym od czci i wiary.
Wojtku, nie ma co rzygać, tylko nauczyć się przyjmować zdanie, inne zdanie, od innych osób. Ile osób jest zarejestrowanych na forum, tyle może być różnych opinii odnośnie danej jednej sprawy.
Zacznę od Waszych zasług  i znajomości tematu. Piszę to we własnym imieniu, bo nie będę brał odpowiedzialności za inne osoby. Czy kiedykolwiek podważałem Waszą wiedzę i  osiągnięcia ornitologiczne? Czy kiedykolwiek napisałem coś złego na temat Projektu i tego co w nim robicie. Sam Ciebie budziłem nad ranem, aby ratować bociana, bo wiedziałem, że udasz się z pomocą. Do Pawła wtedy nie mogłem się dodzwonić, i ok. Wiedziałem, że Ty lub Paweł pojedziecie na miejsce. Ja niestety z Łodzi miałbym małe szanse na ratowanie bociana, ale również udało mi ratować telefonicznie bociany w Łasku. Jeżeli gdzieś coś złego pisałem o Was i o tym co robicie, to proszę to zacytować. To po pierwsze, jeśli chodziło o akcje i itp.
Druga rzecz dotyczy tego co napisałem ww. poście. Napisałem wyraźnie, że na forum zachodzą zmiany na gorsze, że robi się powoli bałagan i itd. Mam teraz do Was pytanie, do Was jako administratorów i moderatorów. Dlaczego nie można doczekać się jakiejkolwiek odpowiedzi na postawione tam pytania? Post napisałem 26 września. Do dnia dzisiejszego 07.10.2011. nie ma na niego żadnej odpowiedzi. Wcześniej bywały wpisy innych forumowiczów i na nie również nie było odpowiedzi. Pytam się, czy to nie jest ignorowanie nas, osób tu piszących – a przynajmniej mojej osoby? Jak długo można czekać na taką odpowiedź. Czy to nie jest chowanie „głowy w piasek” i udawanie, że problemu nie ma, bo jakiś Piotrek pisze dyrdymały? Przepraszam bardzo, ale takiego „olewania” forumowiczów, za kadencji Evy tutaj nie było. I dziwicie się później, że na forum dochodzi do takich dyskusji, że „rzygać się chce”. Czy nie wystarczyłoby w odpowiedzi napisać jedno zdanie, np. takie: Dzięki za wpis, zwrócimy na to uwagę. Tylko po co pisać, skoro na pewno uznaliście, że Piotrek znowu spiskuje, awanturuje się, knuje i co tam jeszcze.Jestem pewien, że gdyby była jakaś odpowiedź to  do takiej dyskusji by nie doszło. Ale skoro ignoruje się forumowiczów, to nie ma co się dziwić takich, a nie innych wpisów. Wątek „Sprawy Forumowiczów dotyczące forum” chyba po to powstał, aby pisać w nim uwagi na temat właśnie forum i tam napisałem.I co? I nic.
Dzisiejsze wpisy Pawła są raczej zaskakujące i dające do myślenia, niż rozwiązujące problem. Paweł pewnie by się nie odezwał, gdyby nie wpis Angeliki, bo mógł i pewnie tak było, odczuć że wpis dotyczy jego osoby. Pawle, zaskakujesz. A zaskakujesz takimi wpisami, cytuję: Można znaleźć sobie inne miejsce w ogromie Internetu. Sugerujesz, że osoby które wyrażają swoje zdanie mają się stąd – grzecznie mówiąc- usunąć? Przecież to szaleństwo. Raz mi już napisałeś na forum, że mam się nie wtrącać w sprawie obrączek http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 783#p33783. Teraz sugerujesz innym „inne miejsce”. Jak myślisz, do czego doprowadzi taka polityka? Czy nie widzisz, że z forum uciekają osoby, które tu pisały i miały co napisać? Może mi odpiszesz, że to tylko kilka osób napisało coś w tym wątku, a reszta milczy. Tylko co to za argument? Żaden. To nie urna wyborcza, że się liczy ilość głosów. Ludzie piszą, wyrażają swoje uwagi co do forum i powinni się doczekać odpowiedzi która coś wyjaśni, a nie sugestii.
Aha i jeszcze jedno, czy wyrażanie swoich uwag, poglądów, zdań, zawsze musi Ci się kojarzyć z awanturnictwem.? Przykład dałeś odpowiadając mamajce. Czy ona też nie może pisać, bo ma inne zdanie?

Pozdrawiam i wracam do bocianów.

Offline

 
Projekt "Blisko bocianów" - najstarsza działająca kamera na gniazdo bocianie w Polsce, od 2006 roku

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
bocianyzprzygodzic.pun.pl