Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Administrator
Takie pytanie czêsto zadaj± mi media i internauci. Mówimy o naszych bocianich rodzicach Przygoda i Dziedzic, ale prawdê mówi±c nie wiemy, czy to s± te same ptaki które w ubieg³ym roku tak nazwali w nastêpstwie konkursu internauci. Na podstawie wygl±du nie jest to mo¿liwe do ustalenia. Co ciekawe, umiejêtno¶æ ³atwego rozpoznawania osobników ogranicza siê z regu³y do w³asnego gatunku. To znaczy cz³owiek rozró¿nia innych ludzi, ale nie bociany. A bociany rozró¼niaj± siê miedzy sob±, ale zasadniczo nie ludzi.
Ani w ubieg³ym roku, ani w tym, ¿aden ptak z pary nie jest obraczkowany, wiêc ta mo¿liwo¶æ pewnej identyfikacji odpada. Zreszt± bardzo ma³o bocianów w Polsce niestety nosi obraczki, rocznie zak³ada siê je tylko na 0,5-1 % m³odych w kraju. Tych obr±czek jest bardzo ma³o nawet na boækach w powiecie ostrowskim, gdzie od 1994 r. trwa jeden z najintensywaniejszych projektów ich znakowania w Polsce (szerzej o nim: http://www.pwg.otop.org.pl/obro6.php).
Dane badaczy z ró¿nych krajów oraz nasze w³asne z okolic Przygodzic wskazuj±, ¿e znaczna czê¶æ ptaków zajmuje co roku te same gniazda, ale inne je zmieniaj± (w 2006 r. zanotowali¶my taki rekord przemieszczenia dla Polski: 80 km). Mo¿e byæ te¿ tak, ¿e w parze jeden z bocianów jest ten sam, a drugi nowy, i to zarówno w wyniku ¶mierci jednego partnera, jak i zast±pienia go przez innego.
W ka¿dym razie dla nas bociani rodzice z kamerowego gniazda z Przygodzic bêd± chyba zawsze Przygod± i Dziedzicem. A je¶li kto¶ chce byæ 100-procentowo poprawny i w zgodzie z faktami, to mo¿e je nazywaæ Przygoda 2007 i Dziedzic 2007.
Od ubieg³ego roku rozwa¿am co prawda mo¿liwo¶æ zaobr±czkowania choæby jednego z doros³ych bocianów, ale schytanie go wymaga³oby specjalnej operacji gdzie¶ na ¿erowisku (by nie ba³ siê po tym okolic gniazda, nie uzna³ go za niebezpieczne) i u¿ycie specjalnego sprzêtu. Jedyn± szans± jest sieæ, jak± stosuj± antyterrory¶ci, tak w³a¶nie schwytano kiedy¶ bociany z Mazur, które wyekwipowano w ma³e nadajniki satelitarne.
Pawe³ T. Dolata
koordynator projektu PwG OTOP "Blisko bocianów"
Offline
Użytkownik
Trzy boæki maj± piêkny bia³y wachlarzyk sterówek fot.1
Jeden ma przedzielony czarnymi, nazwa³abym "z przedzia³kiem" fot.2
Czy to o czym¶ ¶wiadczy?
(o czarnej sterówce wspomina³a ju¿ "hana" w postach z 9 i 10 czerwca, w piatym tygodniu ¿ycia piskl±t)
Ostatnio edytowany przez kika48 (2008-07-15 19:33:08)
Offline
Mo¿e niektórzy z Was pamiêtaj±, ¿e bocianek Ka¶ka w zesz³ym roku mia³ czarn± prêgê na ogonie.
Baczni obserwatorzy chyba zauwa¿yli, ¿e w tym roku te¿ mamy jednego bocianka z czarn± prêg±. Hania jako pierwsza pisa³a o tym na forum ju¿ dawno. http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 8990#p8990
Zrobi³am ma³± prezentacjê tych prêg. Na zdjêciach na górze s± fotki zesz³orocznej Ka¶ki i na dole fotki tegorocznego bocianka.
Foto 1: jak siê rozwija³a prêga w roku 2007 (u góry) i w 2008 (u do³u)
Foto 2: to samo pó¼niej
Mo¿emy wyra¼nie zobaczyæ, ¿e prêgi s± prawie identyczne. Co to znaczy?
Przygoda i Dziedzic nie s± zaobr±czkowane, nie wiemy wiêc z pewno¶ci±, czy pod nasz± kamerê wracaj± te same bociany. Ale z tego, ¿e 2 lata po kolei pojawi³y siê jednakowe odchylenia w ubarwieniu m³odego bociana, mo¿emy przypuszczaæ, ¿e choæ jeden rodzic jest ten sam, co w zesz³ym roku. W pierwszym roku naszych kamerowych obserwacji takiego bocianka nie mieli¶my. Ale wówczas 2 najm³odsze pisklaki zginê³y, zanim pokaza³o siê ubarwienie. Nie mo¿emy wiêc z pewno¶ci± powiedzieæ, czy ten znak by³ w tym roku obecny czy nie.
Podczas tegorocznego obr±czkowania koledzy prêgi nie zauwa¿yli. Ale dziêki fotkom i pamiêci Karolci uda³o siê ustaliæ, ¿e prêgê na ogonie ma najwiêkszy (i chyba najstarszy) bociek, który ma na imiê
WOJTEK
Offline
Administrator
Tyle historii rozpoznawania Czarnej Prêgi, którego od chrzcin 30.6. oficjalnie nazywamy Wojtkiem
Cieszê siê, ¿e dziêki spostrzegawczo¶ci i wspó³pracy Hani, Sve i Karoliny (luka0208) uda³o siê do³o¿yc spory kamyczek do wiedzy o naszych boækach :-))
Pozdrawiam
Pawe³ T. Dolata
Offline
Niedawno (14. 7. http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … id=291&p=2 ) pisali¶my o czarnej prêdze na ogonie niektórych naszych m³odych bocianków. W r. 2007 mia³a czarn± prêgê Kasia (obr. 1), w tym roku Wojtek (obr. 2).
Z tego, ¿e dwa lata po kolei pisklaki maj± t± sam± anomaliê w ubarbwieniu, s±dzili¶my, ¿e prawdopodobnie choæ jeden rodzic jest w 2008 r. ten sam, jaki by³ w 2007 r.
Ten temat mnie bardzo interesuje. Zada³am sobie pracê i bacznie obejrz³am setki kadrów z gniazda od 2006 do 2008 r. Sprawdzi³am co¶ ciekawego, na co nikt nie zwrócili³ uwagi!
Ogl±daj±c fotki z tego roku, sprawdzi³am, ¿e …… - Dziedzic ma na ogonie ciemn± prêgê!! (obr. 3, 4). Dziwne, ¿e nie widzieli¶my tego wcze¶niej! Prawda, prêgi m³odych s± bardzej wyra¼ne. U Dziedzica zale¿y, jak stanie, jak porówna pióra, jak ¶wieci s³oñce… Ale jest tam! Wybra³am kadry, gdzie j± wyra¼nie widaæ, ale mo¿ecie sami poszukaæ kolejne.
Oczywi¶cie po tym odkryciu mnie bardzo ciekawi³o, czy samiec w poprzednich latach te¿ mia³ taki znak. Co odkry³am?
Co dotyczy 2007 roku, wg. mnie bardzo prawdopodobnie chodzi³o o tego samego „Dziedzica“, jak w tym roku (obr. 5, 6).
Co dotyczy 2006 roku, tu by³a sprawa trudniejsza. Po pierwsze mam du¿o mniej kadrów w swoim archiwum. Po drugie – w moim archiwum i na forum jest bardzo ma³o kadrow z kopulacji, gdzie ptaki stoj± tak, ¿eby by³o mo¿na widzieæ ogony. Prawie zawsze sta³y z boku albo g³owami do kamery. Mimo to na wielu kadrach mamy znowu ptaka z czarn± prêg± na ogonie (obr. 7, 8).
Na podstawie tego my¶lê, ¿e z du¿± pewno¶ci± mo¿emy powiedzieæ, ¿e w gnie¼dzie w Przygodzicach od roku 2006 gnie¼dzi siê ten sam samiec, który ma niewyrazist± prêgê na ogonie. Jego anomalia przenosi siê na jego potomków, gdzie przejawi± siê bardziej dobitnie. W 2006 r. ¿aden z wychowanych bocianów takiej prêgi nie mia³. Owszem w tym roku 2 pisklêta zgine³y – mo¿e w¶ród nich by³ który¶, co móg³ mieæ prêgê, kiedy…. Ale te¿ mo¿liwe, ¿e w tym roku genetyka skutkowa³a odmiennie i anomalia u m³odych nie pojawi³a siê w ogóle. W ka¿dym przypadku bêdzie ciekawe, czy w nastêpnym roku znowu przyleci nasz Dziedzic…
Anomalie w ubarbwieniu bocianów chyba nie s± a¿ tak rzadkie, o czym po¶wiadcza obserwacja Evy – na gnie¼dzie w greckiej wsi Vafejka sfotografowa³a kolejnego m³odego bociana z czarn± sterówk± (obr. 9).
Przy okazji zapraszam mieszkaj±cych niedaleko Ostrówa Wlkp. na spotkanie z grup± ornitologów z Czech. W dniach 6. – 7. 9. bêdziemy z nasz± grup± ornitologiczn± wizyt± u naszych przyjació³ z PwG OTOP w Dolinie Baryczy. W sobotê wieczorem uczêstnicy zobacz± prezentacjê z bocianniego gniazda w Przygodzic – wyniki gniazdowania i notatki etologiczne i inne, sprawdzone dziêki kamerze. Poszczególne informacje s± tutaj: www.pwg.otop.org.pl
Offline
Użytkownik
Dzieki Sve za to wnikliwe podsumowanie obserwacji, jest bardzo interesuj±ce.Wykona³as benedyktyñsk± chyba pracê ale cos sie nam wyja¶nia. Traktuje to jako wazny przyczynek do pog³ebiania wiedzy o naszych kochanych bocianach.
Ostatnio edytowany przez magdag (2008-08-16 07:32:55)
Offline
Użytkownik
Dziêki analizie Sve mamy pewno¶æ, ¿e przez ostatnie trzy lata mamy tego samego bociana .
Mi³o jest wiedzieæ, ¿e to jest Dziedzic. Super Sve
Offline
Pisz±c ten post przyznam, ¿e nie jestem pewna w 100%, tak wiêc je¶li bêdzie to pomy³ka z mojej strony, przepraszam z góry. Wielu za nas siê zastanawia co roku czy ka¿edgo sezonu s± na naszym gnie¼dzie te same bociany (czyt. tak¿e pierwszy post Paw³a w tym w±tku). Nie mo¿emy byæ pewni pary ale Dziedzic zosta³ rozpoznany, dziêki opracowaniu Sve (czyt. 3 posty wy¿ej). Jak siê okaza³o, tak jak jego potomstwo ma i on ciemn± prêgê w¶ród bia³ych piór ogona. Na podstwie zdjêæ z poprzednich sezonów (2006, 2007 i 2008) Sve uda³o siê stwierdziæ, ¿e najprawdopodobiej jest to ten sam bocian, bo ma on ca³y czas t± sam± anomali± chromatyczn±.
Prêga u Dziedzica nie jest wyra¼na, nie jest koloru czarnego (jak u jego dzieci) i tym bardziej trudno j± zauwa¿yæ.
Obecnie, gdy na gnie¼dzie pojawi³ siê jeden bocian zaczêli¶my siê zastanawiaæ czy jest to "nasz Dziedzic" czy te¿ samica. I kto z nich obojga pojawi³ siê na gnie¼dzie pierwszy w tym roku?
Wiêcej na ten temat z wczorajszych (7 IV 2009) postów mo¿na przeczytaæ pod w temacie pt "Co siê dzieje w gnie¼dzie", w±tek pt "Co robi± bociany" : http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 078#p13078 (posty nr 67, 68, 69).
Uda³o mi siê zrobiæ wczoraj dwa zdjêcia w momencie gdy bocian czy¶ci³ pióra. I widzê w jasnych piórach ogona ciemniejsz± prêgê. Nie czarn±, ale ciemniejsz±, tak± w³a¶nie jak ma nasz Dziedzic i w tym samym miejscu (fot. 1, 2 zaznaczone strza³k±). Dla porównania tak¿e foto nr 3, z ubieg³ego roku, gdzie podczas kopulacji widaæ na ogonie tak¿e ciemniejsz± prêgê.
Jak napisa³am, pewna w 100% nie jestem, byæ mo¿e widzê to, co chcia³abym zobaczyæ - oceñcie sami lub wyaptrujcie dalej. Inaczej pozostanie nam czekaæ do przylotu drugiego boæka by stwierdziæ to podczas kopulacji.
Pozdrawiam
Eva Stets
PwG OTOP
P.S. Fot 1 i 2 s± zrobione 7 IV 2009, fot 3 jest z dnia 6 IV 2008. Odno¶nie fot. nr 2 nie chodzi mi o widoczne po prawej czarne pióro skrzyd³a, która "zasz³o" na ogon ale o zaznaczone strza³k± miejce prêgi szarego koloru.
Offline
Witam!
Jak napisa³am wy¿ej - nie by³am pewna w 100% czy faktycznie widzê to co chcia³am zobaczyæ i co by wskazywa³o, ¿e jest to samiec z poprzednich lat.
Jak wynika z dzisiejszych postów i Waszych obserwacji, bocian, który pojawi³ siê pierwszy na naszym gnie¼dzie nie by³ samcem ale samic± (czyt. posty pod linkiem a tak¿e inne z dnia 8 IV 2009: http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 150#p13150).
Tak wiêc pozostaje kwesti± otwart± czy w tym roku jest to ta sama para, co w poprzednich sezonach. Wiêcej bêdzie mo¿na powiedzieæ, je¶li z czasem zobaczymy u samca ciemn± prêgê na ogonie lub te¿ (bo on to pióro móg³by utraciæ) je¶li, które¶ z m³odych bêdzie mieæ czarne pióro w¶ród bia³ych piór ogona.
Nie jest te¿ wykluczone, ¿e moja obserwacja "ciemnej prêgi" nie jest b³êdna i w tym roku bêdziemy mieæ samicê z prêg± i z kropk± (o ile kropka nie jest zabrudzeniem a prêga moj± wyobra¼ni±)
Oczywi¶cie, jak co roku umownie nazywamy nasze boæki "Dziedzic" i "Przygoda" a inne ewentualne stwierdzenia bêd± zale¿eæ od dalszych obserwacji.
Pozdrawiam
Eva Stets
PwG OTOP, HOS-Hellas
Offline
Użytkownik
Offline
To mo¿e byæ z³udzenie i padaj±cy cieñ (tutaj tak ja to widzê). "Prêga" u Dziedzica by³a trudna do zauwa¿enia i nie w ka¿dej sytuacji (czyt. tak¿e post Sve wy¿ej z ub. roku).
Proponowa³abym nie ¶pieszyæ siê, ale uwa¿nie obserwowaæ ogon samca (samicy te¿, bo czemu nie?) podczas koplulacji i czyszczenia piór i robiæ w tych momentach zdjêcia.
Ciemna prêga by³a odkryciem Sve (po d³ugich porównaniach i analizie) wiêc my¶lê, ¿e jej trzeba pozostawiæ ostatateczn± decyzjê do wypowiedzi. Na to jednak potrzeba czasu, obserwacji i cierpliwo¶ci
Mo¿emy w tym du¿o pomóc - w³a¶nie robi±c zdjêcia w momentach, o których wspomia³am i obserwowaæ.
Pozdrawiam
Eva Stets
PwG OTOP
magdag napisał:
W koñcu ju¿ siê zgubi³am, czy jest ta prêga czy nie ? (...)
Offline
Użytkownik
Eva Stets napisa³a w w±tku: http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 978#p21978 : "Dla przypomnienia: by³a ju¿ kilkakrotnie mowa na forum, ¿e imiona "Przygoda i Dziedzic" dla pary bocianów z Przygodzic s± tylko umowne (równie¿ nie jeste¶my w stanie powiedzieæ, ¿e ubieg³oroczne bociany by³y t± sam± par±, która tu gniazdowa³a w poprzednich sezonach)."
Wiêc jak siê sytuacja utrwali i wyklaruje, nowa para (je¶li to oni tu zamieszkaj± na sta³e) pewnie otrzyma nowe imiona?
Offline
Dziêkujê kawia, za umieszczenie tego postu w "pytaniach-odpowiedziach", a nie w w±tku o obserwacjach, chocia¿ tam by³o w³a¶nie kilka zastanowieñ na ten temat.
Napisa³am (temat "Co robi± bociany") tak¿e w pó¼niejszym po¶cie (cytujê):
"...Dodam, ¿e nawet gdyby na naszym gnie¼dzie pojaw³y siê inne bociany - ni¿ te, które przylecia³y 24 marca - to te¿ nie bêdziemy mogli mieæ pewno¶ci czy bêd± to zesz³oroczne ptaki czy nie.
Jak na razie mo¿emy jedynie uznaæ, ¿e w latach 2006-2007-2008 na gnie¼dzie przebywa³ ten sam samiec (s³ynna "czarna prêga" - czyt. w temacie "Bociany: pytania-odpowiedzi", w±tek pt "Czy to ta sama para")..."
Teraz, po odczycie obr±czki, wiemy ¿e jest to bocian, który próbowa³ zaj±æ gniazdo w ubieg³ym roku (czyt. post Paw³a z dnia 27.03.2010 i czyt. podane w nim linki: http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 021#p22021).
Nie mo¿emy jednak powiedzieæ "KIM" jest obecna samica i "jakie" by³y one w latach poprzednich. Ptaki nie by³y znakowane, nie powiemy wiêc na 100%, czy w latach 2006, 2007, 2008 i 2009 by³a to ta sama "Przygoda".
Tak samo nie mo¿emy powiedzieæ na 100%, czy zesz³oroczny samiec by³ "Dziedzicem" z poprzednich lat, czy nim nie by³. Zesz³oroczny samiec nie mia³ "czarnej prêgi", ale móg³ byæ dawny "Dziedzic" a pióro mu np wypad³o albo zmieni³o barwê, ale móg³ to byæ inny bocian.
Tak wiêc powtórzê to, co pisa³am parê razy: imiona bocianów z naszego gniazda s± tylko umowne. Zwyciê¿y³y swego czasu w konkursie internautów i boæki nazwano "Przygoda i Dziedzic", ale... poniewa¿ doros³e ptaki nie mia³y obr±czek - nie stwierdzimy czy przez wszystkie sezony gnie¼dzi³a siê tutaj ta sama para.
Tak w³a¶nie powsta³ ten w±tek w 2007 roku, gdy Pawe³ napisa³ kilka postów wy¿ej (czyt. pierwszy wpis):
"...W ka¿dym razie dla nas bociani rodzice z kamerowego gniazda z Przygodzic bêd± chyba zawsze Przygod± i Dziedzicem. A je¶li kto¶ chce byæ 100-procentowo poprawny i w zgodzie z faktami, to mo¿e je nazywaæ Przygoda 2007 i Dziedzic 2007...."
Mo¿e nazwaæ doros³e..."Przygoda 2010", "Dziedzic 2010"...nie wiem (?).
Tak czy inaczej, ja osobi¶cie cieszê siê z tego, ¿e dziêki tej obr±czce wiemy kim jest obecny samiec, wiemy, ¿e prze¿y³, ¿e dolecia³ do kraju szczê¶liwie i na pewno jeszcze bardziej siê ucieszê, je¿eli us³yszê o nim ¿ywym w nastêpnym roku.
Wiêcej na temat poprzednich boæków (i samca z "czarna prêg±") mo¿na przeczytaæ w postach wy¿ej. Co bêdzie z obecn± par±, poka¿± nam tylko nasze dalsze wspólne obserwacje, do których gor±co zapraszam .
Pozdrawiam
Eva Stets
kawia napisał:
Eva Stets napisa³a w w±tku: http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 978#p21978 : "Dla przypomnienia: by³a ju¿ kilkakrotnie mowa na forum, ¿e imiona "Przygoda i Dziedzic" dla pary bocianów z Przygodzic s± tylko umowne (równie¿ nie jeste¶my w stanie powiedzieæ, ¿e ubieg³oroczne bociany by³y t± sam± par±, która tu gniazdowa³a w poprzednich sezonach)."
Wiêc jak siê sytuacja utrwali i wyklaruje, nowa para (je¶li to oni tu zamieszkaj± na sta³e) pewnie otrzyma nowe imiona?
Offline
Użytkownik
2 kwiecieñ 2010
Dopiero dzi¶ przeczyta³am poprzednie wpisy. A sprawa imion nurtuje mnie od przylotu i zasiedlenia siê nowej pary bocianów. S± to ewidentnie inne bociany ni¿ z poprzednich lat nazywane PRZYGODA i DZIEDZIC.
Przylecieli jako para. Przylecieli jako pierwsi i lecieli bez klucza. W kluczu leci siê ³atwiej. A wiêc s± to silne i chyba zdrowe ptaki. Zewnêtrznie ró¿ni± siê miêdzy sob±. Samiec oprócz Paw³owej obr±czki jest wiêkszy, ro¶lejszy i ma d³u¿szy dziób. Samiczka jest drobniutka. Ale skoro lecia³a do Przygodzic tylko z samcem to te¿ jest silna. Oboje utrzymuj± w gnie¼dzie wielki porz±dek. Przed wylotem z gniazda bardzo wysoko wyskakuj± a l±duj± ³agodnie.
Dlatego uwa¿am, ¿e powinno siê im daæ inne imiona chocia¿by na ten sezon lêgowy. Trudno w postach pisaæ SAMIEC i SAMICA. Niektórzy pisz± Przygoda i Dziedzic - ale to s± nowicjusze na forum.
Proszê forumowiczów o poparcie zmiany imion dla obecnej pary bocianów.
Pozdrawiam
BABCIA Mariola
Offline
Administrator
Witam!
Obecny samiec ma swoje imiê, pod którym funkcjonuje m.in. na tym forum od 19 IV ub. roku - Agresor. Na pewno nie jest to Dziedzic (choæ "nowy dziedzic" ), to wiemy dziêki obr±czce.
Je¶li samica jest nowa, a wygl±da ¿e tak, to pozostaje wybraæ przez internautów imiê dla niej. Roboczo mo¿e byæ Ma³a :-))
Na marginesie: bociany nie lataj± w czasie wêdrówki w kluczach jak gêsi czy ¿urawie. Lec± w do¶c bez³adanych stadach. Ró¿nica ta wynika z innego rodzaju lotu, bociany szybuj± w ciep³ym powietrzu, do tego szyk klucza jest niepotrzebny i niewygodny.
Pozdrawiam
Pawe³ T. Dolata
PwG OTOP
www.pwg.otop.org.pl
www.bociany.ec.pl
BABCIA Mariola napisał:
2 kwiecieñ 2010
Dopiero dzi¶ przeczyta³am poprzednie wpisy. A sprawa imion nurtuje mnie od przylotu i zasiedlenia siê nowej pary bocianów. S± to ewidentnie inne bociany ni¿ z poprzednich lat nazywane PRZYGODA i DZIEDZIC.
Przylecieli jako para. Przylecieli jako pierwsi i lecieli bez klucza. W kluczu leci siê ³atwiej. A wiêc s± to silne i chyba zdrowe ptaki. Zewnêtrznie ró¿ni± siê miêdzy sob±. Samiec oprócz Paw³owej obr±czki jest wiêkszy, ro¶lejszy i ma d³u¿szy dziób. Samiczka jest drobniutka. Ale skoro lecia³a do Przygodzic tylko z samcem to te¿ jest silna. Oboje utrzymuj± w gnie¼dzie wielki porz±dek. Przed wylotem z gniazda bardzo wysoko wyskakuj± a l±duj± ³agodnie.
Dlatego uwa¿am, ¿e powinno siê im daæ inne imiona chocia¿by na ten sezon lêgowy. Trudno w postach pisaæ SAMIEC i SAMICA. Niektórzy pisz± Przygoda i Dziedzic - ale to s± nowicjusze na forum.
Proszê forumowiczów o poparcie zmiany imion dla obecnej pary bocianów.
Pozdrawiam
BABCIA Mariola
Offline
Użytkownik
Witam. Nie wiem, czy to w³a¶ciwe miejsce na taka propozycjê, ale skoro ju¿ wiemy, ¿e to inna para, to czy pozostaniemy przy imionach tamtej? Mnie jako¶ nie chce Przygoda i Dziedzic przej¶æ przez klawiaturê, mimo, ¿e wiem, ¿e to imiona umowne. Ale skoro wiemy, ¿e samiec to znany nam "Agresor", mo¿e by³oby mi³o nazwaæ parê jako¶ sympatyczniej? Np. Ma³a i Wojak zamiast Agresora? Pozdrawiam.
Kawia
Offline
Mamy nowe bociany... Niby siê z tym wszystkim zgadzam, a jednak trochê mi smutno. Oznacza to dla mnie koniec jakiej¶ epoki. Bociany z Przygodzic, "moje" bociany, to by³y zawsze Przygoda i Dziedzic. Tu na forum przeczyta³am przecie¿, ¿e tak naprawdê to¿samo¶æ ptaków nigdy nie by³a sprawdzana, ¿e powinni¶my je w gruncie rzeczy nazywaæ Przygoda 2008 czy Dziedzic 2009 itd. Nikt im nigdy badañ DNA nie robi³ ani nie bra³ odcisków ³ap , a jednak zawsze by³y to Przygoda i Dziedzic. Wiele osób, szukaj±c wiadomo¶ci o naszych bocianach, wpisywa³o w wyszukiwarkê ich imiona. Teraz dowiedz± siê, ¿e kiedy¶ by³y takie bociany w Przygodzicach.
Kiedy zapadnie ostateczna decyzja, naturalnie siê dostosujê, ale po cichutku, na w³asny u¿ytek zawsze bêdê mówiæ Przygoda i Dziedzic.
Offline
Użytkownik
Mnie te¿ z pocz±tku trudno by³o nazywaæ bociany Przygoda i Dziedzic - tym bardziej, ¿e poznali¶my to¿samo¶æ samca. Jednak z czasem, jak ju¿ siê zadomowi³y i zaczê³y sk³adaæ jajeczka, to stwierdzi³am, ¿e skoro gniazdo nale¿y do nich to i one nale¿± do gniazda. A w przygodzickim gnie¼dzie zawsze by³y Przygoda i Dziedzic. To trochê jak "znak firmowy" . Na wymy¶lanie nowych imion bêdzie czas jak wykluj± nam siê kurczaki...tfu - bocianki (to te jaja Wielkanocne tak na mnie podzia³a³y ;D )
Offline
Administrator
Droga Kawiu, Reniu, Paniusiu i Forumowicze!
Imiona naszej pary to oczywi¶cie rzecz umowna.
Dla mnie najwa¿niejsze jest to, ¿e dziêki obr±czce mamy 100% pewno¶ci, ¿e potrzaskany ptak, którego zbiera³em 19 IV 2009 spod gniazda i wioz³em do weterynarzy pañstwa Kempów z wielk± obaw± co z nim bêdzie (a przy próbie wypuszczenia dziabn±³ mnie tak w nos, ¿e wstyd mi by³o pokazaæ siê nastêpnego dnia z blizn± w urzêdzie, gdzie pracowa³em ), ¿yje, sprawnie odlecia³ tysi±ce kilometrów na zimowisko do Afryki i tyle¿ z powrotem, i ma siê dobrze na naszym gnie¼dzie.
Ka¿da decyzja co zrobiæ z rannym ptakiem to naprawdê du¿e nerwy: zostawiæ decyzjê przyrodzie, wie¼æ do weterynarza (którego?), wie¼æ do azylu dla ptaków (którego)? Jak go przewoziæ z najmniejszym stresem dla dzikiego zwierzêcia? Gdzie siê nim lepiej zajm±? Co bêdzie dla niego lepsze? Karmiæ go czy nie? Na si³ê czy tylko rzuciæ pokarm?
Je¶li siê uda, tak jak w tym przypadku (a szczerze mówi±c rzadko który rehabilitowany ptak wraca skutecznie do natury i mamy na to bezsporny dowód, jak tu), to jest to wielka zas³uga dra Stanis³awa Kempy z Ostrowa i dobrze, ¿e zdecydowa³em siê pos³uchaæ Jego rady.
Linki do dok³adnych losów tego bociana s± na www.pwg.otop.org.pl pod dat± 24 III 2010.
Skoro wiemy, ¿e to on (jedyny obr±czkowany doros³y bocian na bodaj 12 kamer z przekazem bocianim w Polsce i jeden z zaledwie kilkudziesiêciu bocianów, które uda siê w tym roku po obr±czkach zidentyfikowaæ z polskiej populacji, licz±cej ok. 40 tys. par), to moim zdaniem zas³uguje na w³asne imiê. Imiê Agresor zwi±zane jest z tamtymi jego przej¶ciami, u¿ywalismy go ju¿ prawie rok, nie wiem czy jest sens go zmieniaæ.
W ka¿dym razie z ewentualnymi zmianami poczekajmy, a¿ minie gor±cy okres sk³adania jaj.
Co do postu Reni, to odcisków ³ap nikt naszym boækom nie robi³, ale ¶ledztwo Sve wykaza³o (dowodem koronnym by³a czarna prêga na ogonie), ¿e na pewno ten sam Dziedzic rz±dzi³ w gnie¼dzie w latach 2006-2008.
Pozdrawiam
Pawe³ T. Dolata
PwG OTOP
Offline