Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
10 lutego 2011
Bea i Jay urosły, nie siedzą już w gniazdku, ale na gniazdku. Kiedy przyleciała mama, by je nakarmić, tylko jeden młody był zainteresowany posiłkiem, szeroko otwierał dziobek. Drugi zademonstrował w tym czasie, jak szybko potrafi machać skrzydłami. Pierwszy lot lada dzień.
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
12 lutego - trwaja próby skrzydełek. 1500 osób trwa przy ekranach i patrzy, kiedy małe polecą....
Offline
Zbanowany
12.02.2011. Po g.20.40.czasu polskiego.
Przylot samicy z pokarmem .(f.1.).
Intensywna próba sił skrzydełek do lotu przez jednego z piskląt.(f.2.).
W samo południe czasu miejscowego przyleciała samiczka i karmiła młode.(f.3.).
Po odlocie Phoebe bardziej ożywił się ten drugi młody ćwicząc skrzydełka.(f.4.). ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2011-02-12 21:20:55)
Offline
Zbanowany
13.02.2011. Czas polski
17.01. Phpebe widoczna była jak leciała do gniazda.(f.1.),(tor lotu na czerwono).
Nie przystąpiła od razu do karmienia a dopiero po chwili.
Najpierw tego z lewej a następnie tego drugiego.
17.10. Przylot tym razem z lewej strony obrazu i karmienie.
Po zachowaniu Bea i Jay można zauważyć przylot samicy.
Rodzeństwo zaczyna się ożywiać bo nawet się karmią i ćwiczą skrzydełka przemieszczając się po za gniazdem jak na fotkach (f.2.i 3.) widać.
Intensywne ćwiczenia obojga młodych osobno albo wspólnie.(f.4.).
Około godz.18.25 obraz zatrzymał się.
18.30.Już jest sprawny. ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2011-02-13 18:28:25)
Offline
Użytkownik
13 lutego 2011 r.
Ciepły, słoneczny dzień. Bea ma już 26 dni, Jay 24. To już młode, piękne kolibry, a nie pisklęta. Dwa Żywe Srebra.
Chwile spokoju są tu rzadkie: kręcą się, wiercą, intensywnie ćwiczą skrzydełka (f. 1, 2 i 4). Phoebe przylatuje regularnie z pokarmem, ale zdecydowanie zmniejszyła porcje podawane młodym (f. 3). Daje im tyle, żeby nie straciły sił, bo przecież już nie rosną. One wiedzą, kiedy mama przylatuje z jedzeniem, bo robi coś, co robi tylko wtedy, kiedy młode mogą zacząć latać: nazwę to ćwierkaniem! Ćwierka! Więc kierują łebki w kierunku, z którego leci mama. A ćwiczenie skrzydełek jest już tak intensywne, że zaczyna zagrażać wypadnięciem z gniazdka (f. 2). Wylot Bei i Jay z gniazdka to kwestia - myślę - jednego, najwyżej dwóch dni. Ale nie zdziwi mnie, jak zrobią to już dziś!
Ostatnio edytowany przez Barbarka (2011-02-14 13:36:07)
Offline
Użytkownik
W kolibrzej chacie podano informacje, że Bea wyfrunęła o 7:10, a Jay o 7:13. Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia, ptaszki!
Offline
Mnie udało się zarejestrować ostatnie chwile koliberków w gnieździe. Pod zdjęciami ukryte są filmiki. Na pierwszym są jeszcze dwa koliberki. Kilka sekund później jeden z nich opuścił gniazdo.
Na drugim filmiku udało mi się uchwycić moment, kiedy drugi koliberek opuszcza gniazdko.
click click
Na pożegnanie z koliberkami przygotowałam pokaz slajdów >>> http://photopeach.com/album/d7b5ae
Koliberki,żyjcie długo i szczęśliwie.
Ostatnio edytowany przez hanusia (2011-02-14 18:03:23)
Offline
Użytkownik
14.02.2011 r.
Zakończył się pomyślnie bardzo trudny rok dla Phoebe. Jak trudny, można przeczytać w którymś z poprzednich postów Reni. Baaardzo się cieszę! )
Chcę jeszcze nawiązać do podsumowania Reni w poście z 04 lipca 2010 r. http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … d=350&p=12 dotyczącego sukcesów lęgowych Phoebe, z poprzedniego okresu lęgowego, czyli od 24 października 2009 roku do 02 czerwca 2010 r. Z podsumowania tego okresu wynika, że z założonych przez nią 5 lęgów, złożonych 10 jaj, wykluło się 6 piskląt, z czego gniazdko na własnych skrzydełkach opuściło tylko 3.
Ten sezon lęgowy rozpoczął się 31 października 2010 r., złożeniem przez nią dwóch jejczek, które zniknęły (nikt nie wie co się z nimi stało!) z gniazda już 03 listopada 2010 r.
Opuszczenie gniazdka przez Beę i Jay kończy pierwszy, w pełni udany lęg od 02 stycznia 2010 r.!
Ostatnio edytowany przez Barbarka (2011-02-14 18:50:19)
Offline
16 lutego 2011
Phoebe, podobnie jak wczoraj, regularnie przylatuje do gniazdka. Przynosi w dziobie puszyste materiały budowlane, mocuje je w gniazdku, intensywnie pracuje nóżkami. Trudno przewidzieć, kiedy nastąpi kolejny lęg, podobna sytuacja miała miejsce dokładnie dwa lata temu (można o tym przeczytać w podsumowującym poście http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 214#p26214 ). Młody koliber wyfrunął z gniazdka 15 lutego 2009 roku, a nazajutrz Phoebe złożyła jajeczko. Czy tym razem będzie podobnie, zobaczymy.
Offline
Użytkownik
19-02-2011
Mamy zdjęcia z prawie tego samego momentu . Śledziłam czat - to nie była Phoebe, tylko inna samiczka (Phyllis?) i nawet internauci wydawali "okrzyki" w stylu: -A sio!, Lubimy cię, ale zostaw w spokoju gniazdo Phoebe.
Mowa była też o tym, że Jay i Bea pojawiają się w okolicy, a Jay zwykle towarzyszy matce.
Offline
kawia napisał:
19-02-2011
Mamy zdjęcia z prawie tego samego momentu . Śledziłam czat - to nie była Phoebe, tylko inna samiczka (Phyllis?) i nawet internauci wydawali "okrzyki" w stylu: -A sio!, Lubimy cię, ale zostaw w spokoju gniazdo Phoebe.
Mowa była też o tym, że Jay i Bea pojawiają się w okolicy, a Jay zwykle towarzyszy matce.
Kawia, dziękuję i gratuluję spostrzegawczości .
Ciekawe, co wyniknie z tych wizyt obcej samiczki?
Offline
Użytkownik
19-02-2011
23:10. Na czacie trwa dyskusja, czy ptak, który pojawia się na gnieździe to Phoebe. Obawiam się, że nie mamy szans jej rozstrzygnąć. Zresztą na razie gniazdo bywa puste przez długi czas.
To zdjęcie pokazuje ptaszka, który właśnie uzupełnia jakimś kłaczkiem ściółkę w gnieździe. Nie wiadomo jednak, czy to Phoebe, czy ta druga.
Tutaj link do albumu z ciekawymi ujęciami. http://gallery.phoebeallens.com/thumbnails.php?album=1
Ostatnio edytowany przez kawia (2011-02-20 00:06:56)
Offline
Zbanowany
21.02.2011. Czas pol. (czas miejscowy na foto).
17.39. Zastałem siedzącą samiczkę na gnieździe.(f.1.).
17.45. Samiczka odleciała a w gnieździe pustka.(f.2.).
20.30.po odlocie samiczki widoczne jajko.(f.3.). ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2011-02-21 23:12:43)
Offline
Zbanowany
21.02.2011.
Tak jak wyżej napisał wladek12, jest jajeczko w gnieździe. Według strony z przekazem jajko widoczne pierwszy raz o godzinie 09:53 czasu miejscowego (19:53 czas polski).
Samiczka na gnieździe. Nie jest to Phoebe. (f.1) i jajeczko(f.2).
FILMIK
Offline