Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Witam!
Temat poświęcony obserwacji bielików amerykańskich wznawia "swoją działalność", tworząc nowy wątek na rok 2009.
Linki do obserwowanych gniazd bielików amerykańskich:
- Norfolk (Wirginia, USA) - http://www.wvec.com/cams/eagle.html
- Blackwater - Cambridge (Maryland, USA) - http://www.friendsofblackwater.org/camhtm2.html
życzę wszystkim wielu miłych wrażeń i ciekawych obserwacji
Eva Stets
PwG OTOP
Relacje z 2007 - 2008 roku można czytać pod linkiem: http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewtopic.php?id=35
Offline
Użytkownik
Na poczatek więc - Bieliki z Blackwater National Wildlife Refuge – Sezon 2009
Kamera skierowana na gniazdo bielików amerykańskich w rezerwacie Blackwater rozpoczęła swój nowy sezon już w pierwszych dniach grudnia 2008. Jej ustawienie zostało nieco poprawione, dzięki czemu widoczna jest cała powierzchnia gniazda i pisklaki nie będą miały szansy chowania się przed naszym wzrokiem w niewidocznej jego części – tak jak to zdarzało się w ubiegłym roku.
Początkowo, po uruchomieniu kamery, para bielików bywała tam dość rzadko, a zwłaszcza razem; ostatnio jednak są coraz częstszymi, codziennymi bywalcami własnego domu. Ponieważ dwukrotnie na własne oczy widziałam, że rozpoczęły już starania o zapoczątkowanie kolejnego lęgu (w kamerze gniazda rybołowów), spodziewam się, że niebawem pojawi się pierwsze jajko. W ubiegłym roku nastąpiło to 17 stycznia.
Jak informuje Lisa Mayo (webmaster) w swym powitalnym wpisie na blogu strony bielików z Blackwater:
„(…) Jest to piąty rok obserwacji gniazda usytuowanego na wysokości 24 metrów sosny taeda, w Narodowym Rezerwacie Dzikiej Przyrody w Blackwater w Stanie Maryland, w pobliżu Cambridge. (…) W skali całych Stanów Zjednoczonych, w których istnieje 540 tego rodzaju ostoi dzikiej przyrody, rezerwat Blackwater jest miejscem wyjątkowym, ponieważ szczyci się największą populacją orłów bielików w kraju.
(…)
W ciągu ostatnich czterech sezonów działania naszej kamery przy tym gnieździe - wykluło się i szczęśliwie odleciało już w sumie dziewięć orląt; co najmniej dwa młode każdego roku (w pierwszym roku trzy). Wszystkie złożone jaja wykluły się.
(…)
Obserwatorzy pytali nas, czy para bielików z orlej kamery jest tą sama parą, którą często można spotkać w gnieździe rybołowów w Blackwater [przyznaję się - to ja pytałam]. Sądzimy, że często tak jest, ponieważ można było zaobserwować, jak orły zabierają zdobycz, którą przyniosły do gniazda rybołowów, by po 2-3 minutach zjawić się z nią w swym własnym gnieździe i tam ją zjeść. Ale ponieważ w rezerwacie Blackwater jest wiele orłów bielików, to od czasu do czasu pojawiają się tam też inne osobniki, również młodociane.
Ci, którzy zastanawiają się, w jakim oddaleniu znajdują się oba gniazda, mogą ocenić to na zdjeciu Google Earth: http://www.friendsofblackwater.org/eagl … Refuge.jpg , które pokazuje lokalizację obu gniazd – jak widać nie jest to zaczna odległość dla dużego skrzydlatego drapieżnika.
Ostatnio edytowany przez Damka_Pik (2009-01-10 00:35:59)
Offline
Użytkownik
Bieliki z Ogrodu Botanicznego w Norfolk (Norfolk Botanical Garden, NBG) – Sezon 2009
Sławna para bielików z Ogrodu Botanicznego w Norfolk już ponad miesiąc temu rozpoczęła przygotowania do nowego sezonu. Orły postanowiły zrezygnować ze swego ubiegłorocznego gniazda, które okazało się dla nich całkowicie nieszczęśliwe. Wróciły do swej dawnej siedziby – gdzie przez kilka wcześniejszych lat z powodzeniem odchowywały młode – i bardzo pracowicie ją odbudowują. Gniazdo to przed poprzednim sezonem uległo zniszczeniu, prawdopodobnie z powodu zbyt znacznego ciężaru. Znajduje się ono na wysokości około 27 metrów.
Przypomnę, że ubiegły sezon lęgowy zakończył się dla tej pary całkowitym fiaskiem. Szczegóły można przypomnieć sobie przeglądając poprzednie strony tego wątku.
Po przeprowadzce bielików musiała też nastąpić przeprowadzka kamery na drzewo sąsiadujące z obecnym gniazdem. Zainstalowana została także podczerwień, co umożliwi obserwację gniazda w nocy. Próbny rozruch kamery nastąpił już 15 grudnia. Niestety, obraz był raczej nienajlepszej jakości. Kamerę po 3 dniach wyłączono – m.in. dla dostrojenia i lepszego jej ustawienia. Oto dwa krótkie filmiki z 18 grudnia:
http://s369.photobucket.com/albums/oo13 … push24.flv
http://s369.photobucket.com/albums/oo13 … push26.flv
Dziś ponownie kamera ruszyła, obraz jest nieco lepszy, ale jeszcze dość daleki od doskonałości – zbyt mało ostry i ze sporą nierównowagą kolorów (fot. 1-6). Miejmy nadzieję, że nastąpią dalsze poprawki i będziemy mogli cieszyć oczy podobną jakością transmisji, jak w roku ubiegłym.
Dzisiaj jednak co innego zwróciło od razu moją uwagę – ze zdziwieniem zauważyłam, że na nieco niższym poziomie drzewa znajduje się drugie, mniejsze gniazdo, którego w grudniu albo nie było, albo było niewidoczne przy poprzednim ustawieniu kamery – na razie nie znam rozwiązania tej zagadki. Ale sezon dopiero się rozpoczyna i pewnie na stronie NBG pojawi się jakieś wyjaśnienie.
Adres strony nie zmienił się: http://www.wvec.com/cams/eagle.html
Życzę wszystkim miłych i ciekawych obserwacji i dzielenia się nimi tutaj.
Trzymajmy kciuki, by ten sezon okazał się udany dla bielików!!!
Ostatnio edytowany przez Damka_Pik (2009-01-10 00:52:02)
Offline
Użytkownik
Bieliki z Blackwater
Następny ciekawy wpis na stronie bielików z Blackwater (w dość wolnym tłumaczeniu), w którym Lisa opisuje zwyczaje godowe bielików.
„(…) Jednym z nich, którego jednak nie można zobaczyć w kamerze – a trzeba być szczęściarzem, żeby zobaczyć na żywo – jest odbywanie niezwykle widowiskowego rytualnego tańca godowego w przestworzach. Taniec poprzedzony jest wzajemną dynamiczną gonitwą obu bielików w powietrzu; w pewnym momencie orły sczepiają się szponami i tak złączone, obracają się jak koło wozu [ tłum. dosłowne; ang. cartwheel], opadając coraz to niżej. Dopiero w ostatnim momencie, tuż nad ziemią lub nad wodą, zwalniają uścisk szponów i wzbijają się w górę.
Te wspaniałe ewolucje doskonale uchwycił fotograf Jon McRay – krótki pokaz jego zdjęć można zobaczyć pod animowanym linkiem:
http://www.friendsofblackwater.org/word … eeling.gif
Biolodzy twierdzą jednak, że prawdopodobnie najbardziej skutecznym czynnikiem wytwarzającym silną więź między orłami jest wspólne budowanie gniazda.
W tym okresie wielokrotnie dochodzi do kopulacji – zazwyczaj na drzewach, na ziemi lub w takich miejscach, jak platforma rybołowów w Blackwater. Przez jakiś czas zachowania te mają na celu wyłącznie dodatkowe wzmacnianie wzajemnej więzi. Potem rozpoczyna się etap poważnego dążenia do złożenia lęgu, wtedy też bieliki coraz częściej i dłużej przebywają we własnym gnieździe.
Najlepszą oznaką, że samica czuje zbliżający się moment zniesienia jaja jest pozostanie na noc w gnieździe w pozycji leżącej – zazwyczaj rano pojawia się jajo. Normalnie, orły wolą nocować poza gniazdem siedząc na gałęziach drzew. (…)”
Dziś przed południem bieliki nie odmówiły sobie odwiedzenia platformy rybołowów, gdzie spoglądały sobie głęboko w oczy (fot. 1), potem jednak więcej czasu spędzały we własnym gnieździe (fot. 2-4). Po zmroku gniazdo jest puste.
Ostatnio edytowany przez Damka_Pik (2009-01-11 02:04:14)
Offline
Użytkownik
Bieliki z Norfolk
Rano kamera jeszcze działała, po kilku godzinach przekaz znów zatrzymano.
Od wczesnego świtu, a nawet wcześniej, bieliki kontunuowały prace remontowe w gnieździe:
http://s369.photobucket.com/albums/oo13 … agles1.flv
http://s369.photobucket.com/albums/oo13 … agles2.flv
Ostatnio edytowany przez Damka_Pik (2009-01-11 02:15:21)
Offline
Użytkownik
Na stronie z kamerą bielików z Blackwater zamieszczona została dziś taka notka:
„Ludzi zaciekawiło pojawienie się ostatnio w gnieździe gałązek sosnowych, które – jak sie wydaje – bieliki chętnie przynoszą: http://www.friendsofblackwater.org/imag … e_new1.jpg
Biolodzy mają dwie teorie na ten temat: 1) gałązki te pełnią rolę naturalnych pestycydów; 2) są sposobem na zademonstrowanie, że gniazdo jest zamieszkałe – czymś w rodzaju wywieszki 'Zajęte' ”.
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Bieliki z Norfolk - 17 stycznia
Patrzyłam, patrzyłam, patrzyłam - siedziały, siedziały, siedziały. Aż tu naraz jednego bielika ogarnął szał pracy, podfrunął i przełożył patyk w gnieździe (fot. 1). Do pracusia dołączył drugi ptak (fot. 2) i po 2 minutach aktywności w gnieździe para w pewnym oddaleniu (fot. 3).
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
20 stycznia 2009 – Bieliki z Blackwater
Tata w domu (fot.1 - 11:41), mama w tym samym czasie korzysta z wolności (fot.2 - 11:41). Tęsknota stała się jednak trudna do zniesienia i bielik postanowił w końcu poszukać małżonkę – oczywiście znalazł i dotrzymywał jej towarzystwa (fot.3 - 12:08). Po pewnym czasie udało mu się jednak namówić ją do powrotu do domu (fot.4 - 12:45).
Offline
Użytkownik
Bieliki z Norfolk
Zastałam samca w gnieździe przy obiedzie. Jakiś czas pożywiał się sam, później pojawiła się samiczka (fot. 1 - 14:02). Samiec dżentelmeńsko pozostawił zdobycz i dyskretnie odfrunął (ledwo widoczny z prawej strony fot. 2 - 14:03). Posiłek samiczki trwał ok. 8 min. a po nim nastąpiło romantyczne spotkanie pary na gałęzi (fot. 3 i 4 - 14:10)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Bieliki z Blackwater
23 stycznia 2008
Mamy pierwsze jajo!
Myślę, że złożone zostało ok. godz. 16:16 czasu miejscowego (fot.1). Długo samica nie pokazaywła go, ale jej zachowanie ewidentnie wskazywało, że coś cennego ukrywa pod brzuchem! Często wstawała, zaglądała pod siebie, poprawiała coś (fot.2,4), zmieniała pozycję i znów się kładła się z lekko odchylonymi na boki skrzydłami (fot.3,5). Na fot. 6 widać już było rąbek jaja, ale pewności jeszcze nie miałam. Dwukrotnie odwiedził ją samiec i przy drugiej wizycie zademonstrowała mu wspólny dorobek (fot.7), nam jeszcze nie. Dopiero przed chwilą udało mi się wyraźnie zobaczyć jajeczko! (fot.8)
Ostatnio edytowany przez Damka_Pik (2009-01-24 00:56:27)
Offline
Użytkownik
Bieliki z Norfolk
24 stycznia 2009 – Pora śniadaniowa:
http://s369.photobucket.com/albums/oo13 … 24Jan1.flv
http://s369.photobucket.com/albums/oo13 … 24Jan2.flv
http://s369.photobucket.com/albums/oo13 … 24Jan3.flv
… i po śniadaniu.
Jajka jeszcze nie ma.
Offline
Użytkownik
Bieliki z Blackwater - 24 stycznia 2009
Dość zaskakujący widok – jajo bez opieki przy temperaturze +5 stopni C (41 F) !
Nie wiem jak długo było niewygrzewane, może tylko te trzy i pół minuty (12:27:00 – 12:30:31), ale może dłużej. Mam nadzieję, że na tak wczesnym etapie wysiadywania krótkotrwałe wyziębienie nie jest zbyt groźne. Niewykluczone, że samica jest głodna – zaglądałam tu dziś kilka razy i nie widziałam, żeby coś jadła. Czyżby samiec znów – jak w ubiegłym roku – zaniedbywał swoje obowiązki i nie dostarczał partnerce pożywienia? Miejmy nadzieję, że w końcu coś jej przyniesie.
Ostatnio edytowany przez Damka_Pik (2009-01-24 19:00:10)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Bieliki z Blackwater – 27 stycznia 2009
Przed świtem samica pokazała drugie jajo (fot.1) ! Poranną wartę objął samiec, zmiana nastąpiła o 8:21 (fot.2-3). Teraz do Blackwater zawitała prawdziwa zima, zaczął padać śnieg (fot.4), a temperatura wynosi prawie -2 C (fot.4).
Jak pisze Lisa Mayo na stronie z kamerą – „Sądzimy, że jajo zostało złożone późnym wieczorem w poniedziałek (26 stycznia), ale rodzice nie dali nam możliwości zobaczenia go wcześniej. Gdyby miało pojawić się trzecie jajo, nastąpi to w czwartek na koniec dnia.”
Offline