Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Zbanowany
Offline
Użytkownik
Przyglądałem się jak troskliwy jest samiec, jak oglądał to jajko i przetaczał je wgłąb dołka. Później robił porządki z tym związane, wyrzucał zgrubiałe źdźbła na bok i rozdrabniał sianko wokół jaja, żeby było mięciutko i ciepło. Na samym końcu tych prac on właśnie się położył na nim, ogrzewając je.
Jestem pełen podziwu dla niego, jak bardzo jest zaangażowany i troskliwy o gniazdo.
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
22.03. Samiec wcześniej próbował usiąść dopasowując się do jajka, ale mu to nie wychodziło albo miał za twardo. Wreszcie dopasował się do podłoża z jajkiem i usiadł.
22.20. Tak siedział prawie dwadzieścia minut aż partnerka zmusiła go do wstania. Kopulację też widziałem, była o g. 21.49.
22.22. Samica stoi nad jajkiem a tata bliżej obiektywu i czyszczą piórka. ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2010-04-01 21:30:15)
Offline
Użytkownik
Maciek napisał:
Przyglądałem się jak troskliwy jest samiec, jak oglądał to jajko i przetaczał je wgłąb dołka. Później robił porządki z tym związane, wyrzucał zgrubiałe źdźbła na bok i rozdrabniał sianko wokół jaja, żeby było mięciutko i ciepło. Na samym końcu tych prac on właśnie się położył na nim, ogrzewając je.
Jestem pełen podziwu dla niego, jak bardzo jest zaangażowany i troskliwy o gniazdo.
Widziałam to samo, cos mi nie wyszło ze zdjęciami i żałuję. Widziałam jak to jajo przetaczał do środka dołka, jak je oglądał, a wcześniej widziałam pewną scenkę pod tytułem: pokaz mi to jajo. Myślałam, że jakoś to rejestruję, nie wyszło mi, żałulę, bo było to ciekawe.. Liczę na filmiki.
Ostatnio edytowany przez magdag (2010-04-01 20:42:06)
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
01.04,2010,
23.49. Obraz jak na (f.1.). i na sam koniec zatrzymał się. Dla mnie prawdziwy "Prima aprillis". ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2010-04-01 22:00:19)
Offline
Użytkownik
2 kwietnia 2010
00:03 Przygoda drzemie na stojąco, a szczęśliwy tatuś wytrwale ogrzewa jajeczko (fot.1).
00:14 Koniec tego dobrego - opiekę nad jajem przejmuje Przygoda (fot.2), która niemal przez 10 minut spulchnia ściółkę i pogłębia dołek.
00:20 Dziedzic cierpliwie czeka aż Przygoda skończy te zabiegi (fot.3), ...
00:23 ... bo czas na działanie w sprawie drugiego jaja (fot.4). Po chwili Przygoda usiadła na jajeczku, a Dziedzic zajął się czyszczeniem piórek.
00:46 Coś mi chyba umknęło - ponownie Dziedzic stoi nad jajem i przedziobuje sianko wokół.
00:50 Znów tatuś wysiaduje, a mamusia robi się na bóstwo.
Ostatnio edytowany przez Damka_Pik (2010-04-01 22:51:08)
Offline
O obserwacjach i zniesieniu pierwszego jaja można przeczytać w temacie pt "Jajka - napisz jeśli widzisz", w wątku poświęconym na pierwsze jajo naszych bocianów.
Post sumujący pierwsze zniesienie jest pod linkiem: http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 425#p22425
Zapraszamy do dalszych obserwacji boćków z Przygodzic i dzielenia się spostrzeżeniami w odpowiednich tematach naszego forum .
Offline
2 kwietnia 2010
04:45 - para siedzi zgodnie obok siebie (fot.1)
05:09- 05:20 - oba bociany stoją (fot.2), samiec przejmuje opiekę nad jajem (fot.3)
Samica przechodzi na brzeg gniazda, samiec obraca jajo, odrzuca źdźbła wokół jaja, poprawia miejsce w dołku - cała ta "manipulacja trwa ok. 10 minut (fot.4), po czym na jaju siada samiec.
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
02.04.2010.
6.06. Na gnieździe jeszcze panuje półmrok, ale samica stoi i opiera się podmuchom wiatru a za nią siedzi samiec na jajku.
6.21. Nie ma większych zmian poza tym, że samiec siedząc podgarniał sianko pod siebie
6.26. Samica stoi i walczy z wiatrem a samiec na jajku. (f.1.).Obraz poklatkowy ruszył.
6.36. Samiec nagle wstał doszlo do szybkiej kopulacji. Poklatkowy obraz stoi.
6.39. Już nie zastałem samca w gnieździe, a samica poprawia ułożenie jajka. Powrócił samiec przejmując rolę opiekuna.
6.45. Zostawiam tak parę bocianów i jedno jajko na kilka godzin. Samiec przy jajku poprawia ściółkę. (f.2.). ...
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2010-04-02 04:45:28)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
2.04.2010r.
9:23 W Przygodzicach kiepska pogoda od kilkunastu minut pada deszcz i wieje wiatr. Siedzący samiec na jajeczku jest już całkowicie mokry (fot.1).
9:52 Samiec wstał na chwilę do toalety i szybko usiadł. Jajeczko ma suchutko (fot.2).
11:05 Pada śnieg, biedak już zasypany, ale dzielnie chroni jajko (fot.3)
Ostatnio edytowany przez Justyna (2010-04-02 09:04:57)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
2 kwietnia 2010
Nie wierzę własnym oczom - śnieg. Biedniutki Mam nadzieję, że nie odbije się to na jajeczku i rodzicach
11:36 Całe gniazdko w śniegu! Bociani rodzic nawet się nie otrzepie ze śniegu, żeby nie oziębić jaja. Podziw dla wspaniałych rodziców.
11:42 Przyleciał drugi rodzic.
Ostatnio edytowany przez Angelika_72 (2010-04-02 09:43:00)
Offline
Użytkownik
Offline