Ogłoszenie


Drodzy Forumowicze - zdarza się, że nieraz w dziale forum pt "Pomoc" są podawane istotne dla Was informacje - zerkajcie do wątków tego tematu - to może sporo pomóc :).
Informacje nt. działania forum

Dziękujemy za obecność i udział na naszym forum! Prosimy o stosowanie się do regulaminu i uwag administratorów! Wynikają one zawsze z dobrej woli i dbałości o czytelność i przejrzystość forum dla dobra wszystkich użytkowników



- - - - > sklep o przyrodzie i dla miłośników przyrody - - - Rytmy Natury w Dolinie Baryczy DVD< - - - -

#381 2012-05-28 22:06:58

 żuczek

Użytkownik

Skąd: Poznań
Zarejestrowany: 2012-04-14
Posty: 354

Re: Co robią bociany (maj 2012)

21.54 - 22.10

21.54 - dorosły zainicjował toaletę upierzenia, poświęcił tej czynności  minutę
21.58 - rodzic załatwia się, maluchy klekoczą, poruszenie w dołku, młode wychodzą poza legowisko, próbują wydziobywać coś ze ściółki, rodzic staje odwrócony do potomstwa tyłem, zapada w drzemkę ( fot. )


http://www.allegaleria.pl/images/jdvrwx3f9srjaf8a2lw6_thumb.jpg

22.08 - przylatuje drugi bocian, rodzice witają się klekotem
22.10 - nowo przybyły zrzuca pokarm, następuje karmienie ( w międzyczasie dorosłe ptaki ponownie donośnie klekoczą ); pokarmu nie jest chyba zbyt wiele - sądząc po aktywności piskląt - środek dołka zasłania rodzic pozostający dotychczas na gnieździe

Ostatnio edytowany przez żuczek (2012-05-28 22:16:05)

Offline

 

#382 2012-05-28 22:28:47

luptus

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-04-05
Posty: 32

Re: Co robią bociany (maj 2012)

22:27 Oba bociany stoją tyłem do dołeczka z pisklętami. W dołeczku spokój, żadnego kwilenia nie słychać.
22:29 Któreś z piskląt unosi główkę, odchyla i klapie dzióbkiem.
22:34 -22:49 Sytuacja bez zmian. Cisza nocna.
22:50 Popiskiwanie piskląt, klapanie dzióbkiem. Jedno widoczne pisklę przedziobuje ściółkę. Nadal pisklęta nie są ogrzewane przez dorosłych.
22:56 Do dołeczka z pisklętami podszedł rodzic, który wrócił do gniazda jako ostatni. Chwilę postał, wzmógł się pisk maluchów. Dorosły odszedł i zaczął czyścić upierzenie. Drugi bocian stoi w bezruchu.

Ostatnio edytowany przez luptus (2012-05-28 23:20:56)

Offline

 

#383 2012-05-28 22:37:21

 Wiewiórka

Użytkownik

Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2012-05-22
Posty: 10

Re: Co robią bociany (maj 2012)

Wszyscy chcieliby, aby wyrosła cała piątka piskląt, każdemu jest przykro, że dzieje się tak jak się dzieje. Ale świat przyrody to nie piękna bajka, kieruje się swoimi prawami, odwieczną mądrością, której ludzie nie zawsze są w stanie pojąć, czy zrozumieć.  Ingerencja człowieka w ten świat musi być ograniczona, gdyż często nadmierna ingerencja doprowadza do poważnych zaburzeń równowagi i w ostateczności do jeszcze większej tragedii. Taka sytuacja ma miejsce w wielu gniazdach, nie tylko w tym jednym i nie można przecież wszystkim bocianom odbierać piskląt, bo się zachowują zgodnie ze swoją naturą.

Oglądamy prawdziwe życie bocianów, obserwujemy ich zachowania i często zaskakujące decyzje, to twarda rzeczywistość, a nie wyreżyserowany film, który zawsze ma szczęśliwe zakończenie. To dzikie stworzenia, które postępują zgodnie z instynktem. Trzeba zrozumieć,  że oglądamy brutalną rzeczywistość,  zrozumieć prawa natury, akceptować zachowania bocianów takimi jakimi są, a nie jak człowiek chciałby aby były.

Ostatnio edytowany przez Wiewiórka (2012-05-29 08:03:55)

Offline

 

#384 2012-05-28 23:19:14

KrystynaB

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-08-02
Posty: 330

Re: Co robią bociany (maj 2012)

23:13 Dziedzic nakrył pisklęta. Przygoda od godziny stoi w jednej pozycji.

http://www.allegaleria.pl/images/nmlzx269zugmno2vjb9e_thumb.jpg

Offline

 

#385 2012-05-29 01:23:06

Sve

Użytkownik

Skąd: Pardubice - Czechy
Zarejestrowany: 2007-04-04
Posty: 810
WWW

Re: Co robią bociany (maj 2012)

Kochani, szanowni forumnicze.
Pierwszą zasadą naszego projektu jest to, że oglądamy na żywo życie dzikich ptaków i nie ingerujemy w nie. Niech się to komuś z Państwa podoba czy nie, taka jest nasza zasada i uważamy ją za dobrą. Na marginesie, tej samej zasady trzymają się i koledzy prowadzający przekazy z innych gniazd.

Zasadę nieingerowania w życie bocianów, naruszyliśmy tylko w kilku przypadkach. Przede wszystkim wtedy, kiedy pisklaki zaplątały się w sznurek, dalej kiedy w gnieździe zmarło duże już pisklę, którego bociany nie mogły ze względu na jego wagę wyrzucić poza gniazdo i istniało zagrożenie infekcją z organizmu rozkładającego się, i na końcu wtedy, kiedy pisklęta były przemoczone z powodu długotrwałego deszczu i tonęły w kałuży, jaka się wytworzyła w gnieździe (niestety, ta akcja ratownicza była nieudana, bocianki i tak zginęły). Jednak we wszystkich tych przypadkach były ratowane pisklaki na gnieździe, jakimi się rodzice normalnie opiekowali. Nigdy nie staraliśmy się ratować pisklaków, które bociany wyrzucały z gniazda.

Więc nie mogą Państwo oczekiwać, że będziemy odbierać pisklaki z gniazda, żebyśmy je z góry ratowali od możliwego zabicia! Nie możemy także Państwu obiecać, że pozostałe pisklaki bociany wychowają i nie pozbędą się jeszcze kolejnych.

W tym roku jest nietypowa susza. Bardzo prawdopodobne, że bociany nie są w stanie znaleźć wystarczającej ilości karmy i to je zmusza do pozbywania się młodych. Jeżeli sytuacja się nie zmieni, mogłyby wyrzucić nawet i wszystkie (czego sobie, oczywiście, nikt nie życzy!).

Dlaczego? Musimy zrozumieć, że szukanie pokarmu dla młodych zajmuje bocianom bardzo dużo czasu i bierze bardzo dużo energii. Dla większych piskląt muszą codziennie przynosić kilka kilogramów karmy. Ale one same też muszą jeść!

W sytuacji, kiedy jest jedzenia mało, jest ważniejsze uratować życie dorosłego ptaka, niż pisklaków. Wiem, wygląda to okrutnie. Ludzie zachowują się inaczej, robią wszystko dla dzieci. Ale myślcie! Jeżeli bocian będzie się starał nakarmić potomka, i sam nie będzie jadł, jak się to skończy? Umrą oboje, bo jak u rodzica nie będzie sił, pisklę umrze. Dlatego mądra natura podpowiada rodzicom pozbyć się młodych, jakich nie są w stanie wyżywić. Dorosły ptak może mieć w następnym roku nowy lęg, więc jego uratowanie jest ważniejsze.

Jeszcze raz powtarzam, że ratowanie pisklaków na siłę, ich sztuczne wychowanie przez człowieka, może wyglądać pięknie, humanitarnie, ale dla bocianów to żadne rozwiązanie. Sztucznie odchowanego ptaka nie można wypuścić do natury. Więc skończyłoby się tak, że „uratowalibyśmy“ bociana i jednocześnie skazalibyśmy go na życie w stałej niewoli.

Prosimy Państwa nie pisać tutaj prywatnych wiadomości, forum służy do przekazywania obserwacji, nauki, pytań, odpowiedzi itp., nie do korespondencji między forumowiczami. Używajcie, proszę, PW albo maile. Różne dyskusje zostaną usunięte, przed czym z góry ostrzegam i za co przepraszam.

Svě


Popatrzcie na kruki: nie sieją ani nie zbierają czasu żniwa; nie mają piwnic ani spichlerzy, a jednak Bóg je żywi.
(Lk 12,24)

Offline

 

#386 2012-05-29 05:12:23

KrystynaB

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-08-02
Posty: 330

Re: Co robią bociany (maj 2012)

29.05.2012

3:25 Dorosły bocian już wylatuje z gniazda.
5:10 Na gnieździe jest Przygoda (zdj.1). Pisklęta leżą cicho w dołku. Przygoda przygląda się im.
5:30 Bocian od godziny nie zmienia pozycji. Dziedzica nie ma.
6:14 Wrócił Dziedzic. Przygoda wylatuje, samiec zrzuca pokarm.
6:17 Zrzucił jeszcze jeden większy kawałek. Jedno z piskląt szybko sobie z nim poradziło.
7:00 Dziedzic czuwa nad pisklętam (zdj.2)i.

http://www.allegaleria.pl/images/0htxp9gftxmrtwc12v4r_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/ouoaefyqpeg1mzq59mh4_thumb.jpg

Ostatnio edytowany przez KrystynaB (2012-05-29 07:05:55)

Offline

 

#387 2012-05-29 09:32:56

 kempos1

Użytkownik

2094003
Call me!
Skąd: Przygodzice
Zarejestrowany: 2007-04-09
Posty: 143

Re: Co robią bociany (maj 2012)

07:50 - 09:20

7:50 - bocianki wygrzewają się na słońcu, dorosły stoi obok.
8:00 - poranna toaleta dorosłego bociana
8:50 - młode próbują wstawać i robić pierwsze kroki
9:10 - bocian chroni cieniem młode

Offline

 

#388 2012-05-29 09:37:46

Paweł T. Dolata

Administrator

Zarejestrowany: 2007-04-06
Posty: 2488

Re: Co robią bociany (maj 2012)

Dziękuję Sve - zawodowemu ornitologowi, ale i wielkiej miłośniczce ptaków i zwierząt - za mądry i wyważony wpis o tragicznych wydarzeniach w gnieździe.

Uzupełnię tylko - w ramach działań PwG OTOP ratowaliśmy bociany z Przygodzic (i na przestrzeni prawie 20 lat z dziesiątek innych gniazd w Południowej Wielkopolsce, gdzie nie ma kamer) ZAWSZE w przypadkach, gdy MOŻNA było pomóc, takich jak opisanych wyżej przez Sve (a także innych, np. udane ratowanie rannego Agresora w roku 2009), najczęściej zresztą zdejmując plastikowe sznurki, w które pisklęta były zaplątane, czyli usuwając niezamierzony efekt bezmyślnej ludzkiej działalności. Ale czasem po prostu NIE MOŻNA pomóc, jest to ponad ludzkie możliwości - bo jak "pomóc" pisklęciu zabitemu przez rodzica i jeszcze zrzuconemu na ziemię z wysokości kilkunastu metrów, gdy zupełnie nie ma piór na skrzydłach?

Myślę, że po takiej ofierze pozostała trójka naszych boćków - znacznie lepiej karmiona - przeżyje i osiągnie lotność. Minął już bowiem okres ich pierwszych 10-14 dni życia, najtrudniejszy do przetrwania, bo po pierwsze największe jest zapotrzebowanie energetyczne piskląt, po drugie nie mają jeszcze termoregulacji, więc muszą być ogrzewane przez rodzica, co wyłącza go z poszukiwania pokarmu. Lada dzień drugi bocian włączy się w zbieranie pokarmu i tym samym zwiększy bardzo szanse piskląt na przeżycie. Obym się nie mylił. Oczywiście w dużej mierze zależy to też od pogody: nie może być ani wielkich upałów, ani powodzi (to akurat nam chyba nie grozi). Trzymajmy więc za boćki kciuki!

Bardzo dziękuję wszystkim tym z Was, którzy wpisują w tym wątku obserwacje z gniazda. Każdy dodatkowy wpis, szczególnie informacje o karmieniu, zwiększa naszą wiedzę o tym, co się w bocianiej rodzinie dzieje, ale i pozwala lepiej ocenić przyszłą w nim sytuację, oby jak najlepszą.

Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków www.pwg.otop.org.pl
Projekt „Blisko bocianów” z Przygodzic www.bociany.ec.pl

sve napisał:

Kochani, szanowni forumowicze.
Pierwszą zasadą naszego projektu jest to, że oglądamy na żywo życie dzikich ptaków i nie ingerujemy w nie. Niech się to komuś z Państwa podoba czy nie, taka jest nasza zasada i uważamy ją za dobrą. Na marginesie, tej samej zasady trzymają się i koledzy prowadzający przekazy z innych gniazd.

Zasadę nieingerowania w życie bocianów, naruszyliśmy tylko w kilku przypadkach. Przede wszystkim wtedy, kiedy pisklaki zaplątały się w sznurek, dalej kiedy w gnieździe zmarło duże już pisklę, którego bociany nie mogły ze względu na jego wagę wyrzucić poza gniazdo i istniało zagrożenie infekcją z organizmu rozkładającego się, i na końcu wtedy, kiedy pisklęta były przemoczone z powodu długotrwałego deszczu i tonęły w kałuży, jaka się wytworzyła w gnieździe (niestety, ta akcja ratownicza była nieudana, bocianki i tak zginęły). Jednak we wszystkich tych przypadkach były ratowane pisklaki na gnieździe, jakimi się rodzice normalnie opiekowali. Nigdy nie staraliśmy się ratować pisklaków, które bociany wyrzucały z gniazda.

Więc nie mogą Państwo oczekiwać, że będziemy odbierać pisklaki z gniazda, żebyśmy je z góry ratowali od możliwego zabicia! Nie możemy także Państwu obiecać, że pozostałe pisklaki bociany wychowają i nie pozbędą się jeszcze kolejnych.

W tym roku jest nietypowa susza. Bardzo prawdopodobne, że bociany nie są w stanie znaleźć wystarczającej ilości karmy i to je zmusza do pozbywania się młodych. Jeżeli sytuacja się nie zmieni, mogłyby wyrzucić nawet i wszystkie (czego sobie, oczywiście, nikt nie życzy!).

Dlaczego? Musimy zrozumieć, że szukanie pokarmu dla młodych zajmuje bocianom bardzo dużo czasu i bierze bardzo dużo energii. Dla większych piskląt muszą codziennie przynosić kilka kilogramów karmy. Ale one same też muszą jeść!

W sytuacji, kiedy jest jedzenia mało, jest ważniejsze uratować życie dorosłego ptaka, niż pisklaków. Wiem, wygląda to okrutnie. Ludzie zachowują się inaczej, robią wszystko dla dzieci. Ale myślcie! Jeżeli bocian będzie się starał nakarmić potomka, i sam nie będzie jadł, jak się to skończy? Umrą oboje, bo jak u rodzica nie będzie sił, pisklę umrze. Dlatego mądra natura podpowiada rodzicom pozbyć się młodych, jakich nie są w stanie wyżywić. Dorosły ptak może mieć w następnym roku nowy lęg, więc jego uratowanie jest ważniejsze.

Jeszcze raz powtarzam, że ratowanie pisklaków na siłę, ich sztuczne wychowanie przez człowieka, może wyglądać pięknie, humanitarnie, ale dla bocianów to żadne rozwiązanie. Sztucznie odchowanego ptaka nie można wypuścić do natury. Więc skończyłoby się tak, że „uratowalibyśmy“ bociana i jednocześnie skazalibyśmy go na życie w stałej niewoli.

Prosimy Państwa nie pisać tutaj prywatnych wiadomości, forum służy do przekazywania obserwacji, nauki, pytań, odpowiedzi itp., nie do korespondencji między forumowiczami. Używajcie, prosze, PW albo maile. Różne dyskusje zostaną usunięte, przed czym z góry ostrzegam i za co przepraszam.

Svě

Offline

 

#389 2012-05-29 11:10:57

 celcyk1

Użytkownik

Skąd: Zabrze
Zarejestrowany: 2012-03-17
Posty: 394

Re: Co robią bociany (maj 2012)

Bardzo, bardzo smutno mi dziś, ale rozumiem że bociany zrobiły to co powinni, widocznie tak musiało być, żal bardzo tych dwóch pisklaczków:(  Ale teraz trzymam kciuki żeby pozostała trójka rosła zdrowo.
Kochane są wszystkie bociany i te maleńkie i dorosłe.
Przygoda i Dziedzic cały czas dbają o dzieci i są bardzo odpowiedzialnymi rodzicami. Trzymam kciuki za całą rodzinkę:)

Offline

 

#390 2012-05-29 13:32:55

Renia

Moderator

Skąd: Małopolska
Zarejestrowany: 2008-05-23
Posty: 4083
WWW

Re: Co robią bociany (maj 2012)

13:27 - 15:20 - W gnieździe jest jeden dorosły bocian, pilnuje trójki piskląt w dołku.

15:23 - Dorosły odleciał z gniazda. Pisklęta zostały same.

15:27 - Wrócił. Naturalnie nie jestem pewna, czy ten sam. Raczej tak, bo jedzenia nie podał.

Odlot i powrót bociana. Film: http://youtu.be/xDAK-HpMeJU


http://www.allegaleria.pl/images/cide23su3qezlwxbzh7m_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/av49m187qlsxpa8acki_thumb.jpg


* * *

Offline

 

#391 2012-05-29 15:18:05

KrystynaB

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-08-02
Posty: 330

Re: Co robią bociany (maj 2012)

15:12 Są głodne.
15:22 Bocian wylatuje z gniazda. Pisklęta przez kilka minut pozostają same. Bocian wrócił o
15:27 Nie wiem, czy to ten sam i czy było karmienie.

http://www.allegaleria.pl/images/pi1yhn0amtrc62roqh5i_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/m3vfctzeynn9rhbhm3mm_thumb.jpg

Ostatnio edytowany przez KrystynaB (2012-05-29 15:42:30)

Offline

 

#392 2012-05-29 15:28:24

 wladek12

Zbanowany

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2008-03-31
Posty: 8451

Re: Co robią bociany (maj 2012)

15.25. Zastałem gniazdo z trzema pisklakami bez dorosłego bociana..(f.1.).
A jeszcze parę minut temu był.
15.29. Już jest i dorosły.(f.2.), ale czy to nie za szybko na opuszczenie pisklaków,oby nic złego nie wróżyło!      ...

http://img811.imageshack.us/img811/9851/foto20120529152522.th.jpg http://img38.imageshack.us/img38/4531/foto20120529152935.th.jpg

Ostatnio edytowany przez wladek12 (2012-05-29 15:33:51)


😄👍🌞.  Miłych dni życzę.
Pozdrawiam.

Offline

 

#393 2012-05-29 15:39:31

BABCIA Mariola

Użytkownik

Zarejestrowany: 2007-05-06
Posty: 1165

Re: Co robią bociany (maj 2012)

15:26
Witajcie bocki
Żarłoczne pisklęta zostały same na gnieździe. Teraz oboje rodzice muszą zdobywac jadło.

Offline

 

#394 2012-05-29 16:03:41

Zbychur

Moderator

Zarejestrowany: 2007-04-19
Posty: 802
WWW

Re: Co robią bociany (maj 2012)

14:38 - 15:03 Samotny bocian stoi nad pisklętami w niemal niezmienionej pozycji. Pisklęta leżą spokojnie. (fot. 1 - 4).
15:04 Rodzic zajął sie kosmetyką upierzenia a maluchy zaczynają się podnosić, próbują ustać na nóżkach i wypróżniają się (fot. 5, 6).
15:06 Rodzic wypatrzył coś wśród patyków co natychmiast zainteresowało maluchy i wszystkie zwróciły się w tamtą stronę. Niestety, nie było to nic do jedzenia (fot. 7).
15:09 Chyba wszyscy sa już zniecierpliwieni czekaniem (fot. 8).

http://www.allegaleria.pl/images/b956ztnmufv3zcjwpi3_thumb.png   http://www.allegaleria.pl/images/1jg46enj5mq6bt9zum_thumb.png   http://www.allegaleria.pl/images/q3m80x8tak9a7ubsqyd_thumb.png   http://www.allegaleria.pl/images/u70mjvti2md8sfaul5te_thumb.png

http://www.allegaleria.pl/images/thsqrlm55si80dfbyi14_thumb.png   http://www.allegaleria.pl/images/wzs0w9vk0pxjw1oi9fz_thumb.png   http://www.allegaleria.pl/images/tgnqbi3vcy79qswjj8n_thumb.png   http://www.allegaleria.pl/images/rp9awqcsozu5db7r7gep_thumb.png

Offline

 

#395 2012-05-29 16:04:07

Renia

Moderator

Skąd: Małopolska
Zarejestrowany: 2008-05-23
Posty: 4083
WWW

Re: Co robią bociany (maj 2012)

16:00 - Pisklęta nadal pod opieką jednego bociana. Obserwuję je od 13:27, nic w tym czasie nie jadły.


* * *

Offline

 

#396 2012-05-29 16:08:18

 wladek12

Zbanowany

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2008-03-31
Posty: 8451

Re: Co robią bociany (maj 2012)

16.04. Dorosły odkąd się pojawił na gnieździe nie widać żadnego zainteresowania młodymi,czy to może Dziedzic obrażony a może całkiem obcy bocian tylko odpoczywa na gnieździe.(f.1.).        ...

http://img16.imageshack.us/img16/1971/foto20120529160420.th.jpg


😄👍🌞.  Miłych dni życzę.
Pozdrawiam.

Offline

 

#397 2012-05-29 16:21:22

Zbychur

Moderator

Zarejestrowany: 2007-04-19
Posty: 802
WWW

Re: Co robią bociany (maj 2012)

16:11 - 16:16 Rodzic stoi na brzegu gniazda i coś obserwuje. Sprawia wrażenie jakby chciał odlecieć. Pisklęta początkowo siedziały grzecznie na przeciwnym końcu gniazda zajęte czyszczeniem upierzenia a następnie ułożyły się na sianie i odpoczywaią (fot.).

http://www.allegaleria.pl/images/hnyussgpplo7xzgkj5sq_thumb.png

Offline

 

#398 2012-05-29 16:31:53

Renia

Moderator

Skąd: Małopolska
Zarejestrowany: 2008-05-23
Posty: 4083
WWW

Re: Co robią bociany (maj 2012)

16:30 - Przyleciał drugi bocian. Karmi pisklęta.

Filmik: http://youtu.be/hqgy7xeQ1bA


http://www.allegaleria.pl/images/xsdovsj34mg6fsp4w5v_thumb.jpg


* * *

Offline

 

#399 2012-05-29 16:32:27

Zbychur

Moderator

Zarejestrowany: 2007-04-19
Posty: 802
WWW

Re: Co robią bociany (maj 2012)

16:28 Czyżby dostały coś do jedzenia? Wyraźnie wydziobują coś.
http://www.allegaleria.pl/images/k74qkeszuur1bv5bwg_thumb.png

Offline

 

#400 2012-05-29 16:35:44

 wladek12

Zbanowany

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2008-03-31
Posty: 8451

Re: Co robią bociany (maj 2012)

16.30. Przybyła chyba Przygoda witana klekotem przez pilnującego bociana (f.1.).
Nareszcie pisklaki coś dostały do jedzenia.(f.2.).
Bocian, który przebywał godzinę na gnieździe i nie interesował się pisklakami po przylocie drugiego od razu odleciał.   
16.46. Było to już drugie klekotanie-odstraszanie przez dorosłego bociana.(f.3.). 
16.54. Bocian(Przygoda) odleciała sekundki temu.(f.1.). Pisklaki same na gnieździe.        ...

http://img441.imageshack.us/img441/3121/foto20120529163047.th.jpg http://img831.imageshack.us/img831/2460/foto20120529163121.th.jpg http://img404.imageshack.us/img404/2433/foto20120529164601.th.jpg http://img838.imageshack.us/img838/4233/foto20120529165439.th.jpg

Ostatnio edytowany przez wladek12 (2012-05-29 16:56:41)


😄👍🌞.  Miłych dni życzę.
Pozdrawiam.

Offline

 
Projekt "Blisko bocianów" - najstarsza działająca kamera na gniazdo bocianie w Polsce, od 2006 roku

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
LOI LOUNG HOTEL https://www.worldhotels-in.com/ Noclegi Puerto JimĂŠnez Villa Comfort-Soleil Lodging Leer