Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
13:51
na gnieżdzie trwają szeroko zakrojone prace nad wyglądem upierzenia, które bardzo energicznie wykonują młode bocianki oraz jeden rodzic. Świeci słoneczko więc pogoda również sprzyja.
14:27
Jeden pisklak śpi z głową na sianku (jak mały piskalczek ), drugi przekłada dziobkiem sianko z miejsca na miejsce, trzeci nadal czesze piórka, a rodzic stoi na godzinie 12.00 tyłem do kamery.
Ostatnio edytowany przez yoko (2012-06-28 12:29:30)
Offline
Użytkownik
14:46 do gniazda przyleciał Dziedzic i młode w końcu doczekały się posiłku. Jadły bardzo zachłannie - są juz tak duże że potrzebują coraz więcej pożywienia a rodzice niestety ich nie rozpieszczają.
Po zakończeniu posiłku bocianiątka rozsiadły sie pośrodku gniazda kucając a rodzic stanął na brzegu gniazda
15:03 Dziedzic zaczyna machać skrzydłami i groźnie klekotać. Wygląda to jak odstraszanie intruza.Po kilku sekundach do gniazda przylatuje Przygoda i to ja tak wita. Po 10 sekundach odlatuje Dziedzic a po kolejnych 15-20 sek. i Przygoda zostawia młode w gnieździe same
Ostatnio edytowany przez carlla (2012-06-28 13:06:08)
Offline
Zbanowany
17.03.Taką sytuację zastałem na gnieździe.(f.1.).
17.41.Dorosłemu od stania zdrętwiała noga i musiał sobie ją wyprostować wraz z skrzydełkiem.(f.2.). a młodzież w kucki razem i spokój na gnieździe.
18.07.Minęła godzina mojej obserwacji i (f.3.) przedstawia młodego który stoi ale wcześniej wolno przemieszczał się chodząc po gnieździe.
Jednak ma coś z prawą nogą bo jakby utykał i miał problem przy stawianiu jej a także jak siadał to tak "klapnął" nie było tego płynnego siadu.
18.09.Na wprost obiektywu przyleciał drugi dorosły z kijem w dziobie (f.4.). i zaczął układać na brzegu gniazda.
A przebywający do tej pory bocian postanowił właśnie odlecieć.(f.5.).
Przybyły bocian jak ułożył kij to podszedł do młodych a bocianki zaczęły wydziobywanie z jego dzioba pokarmu (f.6.) i wymusiły zrzut pokarmu z wola.
18.10.Każdy coś dla siebie złapał i uwijały się z jego połykaniem aż "furczało".(f.7.).
19.07.Ten młody na (f.8.) kilka już minut ćwiczy ostro skrzydełka z lekkimi próbami podskakiwania.
czy jutrzejsze obrączkowanie nie wystraszy młodzieńca.
Dwóch pozostałych wyraźnie odstają od tego trzeciego z umiejętnościami i chęciami ćwiczeń skrzydeł.
20.34. Na gnieździe trójka młodych.Dorosły odleciał,był jeszcze o g.20.29. .
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2012-06-28 19:17:18)
Offline
Użytkownik
28 czerwca ( data pamiętna dla Poznania )
19.34 - 20.37
19.34 - jeden młody i dorosły bocian stoją, pozostała dwójka śpi; po chwili do rodzeństwa dołącza trzeci.
Po trzech minutach sytuacja na gnieździe wygląda następująco :
Czyli - cytując Władka - taki widok zastałam
19.46 - rodzic załatwia się, ustawia bokiem do potomstwa; stoi na jednej nodze z dziobem wciśniętym w żabot
19.47 - środkowy młody dźwignął się do pozycji kucznej, rozpoczął toaletę piór, po chwili tym samym czynnościom oddał się drugi; bardzo dokładnie i systematycznie przeczesują dziobami piórko po piórku, szczególną uwagę poświęcają lotkom i ''żabocikom"
19.57 - dorosły przekłada siano z obrzeża gniazda w pobliże miejsca odpoczynku młodych, teraz cała trójka przebywa w pozycji na piętach, każdy zajmuje się porządkowaniem upierzenia i - prawdopodobnie - eliminacją pasożytów
20.07 - młode siedzą w kucki w kółeczku w środku platformy, dorosły obchodzi je dookoła, przy okazji sprawdzając stan umocnienia gniazda
20.08 - jeden z młodych wstał i z ciekawością spogląda w dół, poza gniazdo; po 3 minutach zajął się bardzo intensywnie szperaniem w obrzeżu z patyków w poszukiwaniu smakołyków; niekiedy udało mu się znaleźć coś ciekawego
20.32 - rodzic odlatuje, młode zostają same w gnieździe
20.37 - jeden z młodych bocianów stoi, pozostała dwójka leży; stojący gimnastykuje skrzydła, czyni to z wielkim zapałem i energią; po chwili kładzie się obok rodzeństwa
Ostatnio edytowany przez żuczek (2012-06-28 19:19:04)
Offline
Zbanowany
21.49.Na gnieździe wylądował jeden z rodziców z siankiem w dziobie.(f.1.).
Młode bocianki podniosły się aby przeszukać siano czy nie ma tam pokarmu.
22.29.Drugi rodzic przybył na gniazdo na g.5.(f.2.). z zaskoczenia bo pierwszego to widziałem jak nadlatuje.
22.35.Przygoda i Dziedzic oraz trójka bezimiennych jeszcze młodych bocianów szykująca się do snu.
22.46.Zamiast spać to dwóch młodych wstało jeden po drugim ,załatwiło się i jeszcze skrzydełka ćwiczyły.
Rodzic co przybył drugi na gniazdo odpoczywa leżąc,dziobem na g.3. a drugi stoi na g.8.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2012-06-28 20:52:22)
Offline
Użytkownik
23:05 jaka czuła scenka Dziedzic delikatnie muska główkę Przygody a ona cierpliwie to toleruje. Dzieciaki spokojnie śpią
23:07 Dziedzic zajął się pielęgnacją własnego upierzenia a teraz ponownie zaczepia Przygodę i już wrócił do swoich piórek. Dobranoc bociania rodzinko
Offline
Użytkownik
29 czerwca 2012 piątek
5:22 witajcie bocianki, dzisiaj Wasz wielki dzień jeszcze bezimienne a wieczorem każde z obrączką i imieniem.
5:23 przylot rodzica,karmienie w kilku zrzutach,młode natychmiast poderwały się i łapczywie rzuciły się na jedzenie
5:25 odlot dorosłego bociana
5:26 młodzież nadal zjada to co przyniosła Przygoda,po posiłku wszystkie machają skrzydłami,dwa wycofują się na krawędź gniazda i załatwiają się
5:28 najmniejszy poszedł w ślady starszego rodzeństwa i też się wypróżnił poza obręb gniazda
5:20 spokojne wędrówki po gnieździe oraz obserwacja okolicy,kolejne wypróżnienia
5:32 stoją w środeczku główkami skierowanymi do siebie i "rozmawiają"
Offline
Użytkownik
29 czerwca
7.17 - witajcie : Polu, Busiołku i Dzióbku
Życzymy powodzenia podczas obrączkowania i Wam, i załodze obrączkującej!
Ostatnio edytowany przez żuczek (2012-06-29 05:22:36)
Offline
Zbanowany
09.46. Zastałem na gnieździe trójkę młodych i jednego z dorosłych.(f.1.).
10.09. Najpierw prawe skrzydełko (f.2.) a po chwili lewe (f.3.),i ćwiczenie przeprowadzone przez bocianka którego podejrzewam o chora nogę.
10.15. Na gnieździe nadal Przygoda albo Dziedzic i trójka na razie bezimiennych.(f.4.).
Znikam do udanego obrączkowania.
Pozdrawiam.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2012-06-29 08:19:16)
Offline
Użytkownik
13:58 zarówno dzieci jak i i mama postanowiły zadbać o wygląd i bardzo energicznie rozczesują upierzenie zwłaszcza lotki jednak upał daje się we znaki i cała czwórka stoi z szeroko otwartymi dziobami,Przygoda chroni dzieci odrobiną cienia.
14:01 jeden z młodych szeroko rozciągnął lewe skrzydło i ponownie klapnął na pięty
14:03 młode wpatrzone w dal może wiedzą że wkrótce "nadejdą" Goście
14:04 nadal są w przysiadzie, od czasu do czasu lekko muskają piórka; czekają spragnione na odrobinę wody i ochłody (mam nadzieję że przejażdżka na dół przyniesie im odrobinę ulgi od tego potwornego upału.
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
16:04 pędziłam jak szalona z pracy do domu autem i widzę że zdążyłam bo bocianiątka nadal nie są zaobrączkowane
Zarówno rodzicowi jak i maluchom upał bardzo doskwiera, młode ciągle się wentylują otwierając dziobki i ciężko oddychają, mało sie poruszają po gnieździe, większość dnia praktycznie leżą.
16:15 zaczęlo sie
Kolejny raz zobaczymy puste gniazdo jak młode zaczna latac
Ostatnio edytowany przez carlla (2012-06-29 14:19:39)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
16:16 młode zjechały na dół
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Juz wróciły
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
16.58 - też starałam się wrócić wcześniej z pracy, ale psiaki mnie zatrzymały;
witamy zaobrączkowane bociany - gratulujemy załodze, która obrączkowała ptaki i trzymamy kciuki za dalszy prawidłowy rozwój młodych
Offline
Użytkownik
Offline