Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
00,30 na gnieździe 2 dorosłe,dzieci śpią, dziś wrócił tato do domu na noc
Offline
Moderator
Dzień dobry!
4.45 Nad ranem jeszcze jest chłodno, więc Przygoda próbuje ogrzać swoje dzieci. Nie jest to łatwe - pisklaki są już całkiem spore, a do tego bardzo ruchliwe. No i ciekawskie
4.48 Przyleciał Dziedzic. Przygoda nie chciała wstać, ale młode ją do tego zmusiły
4.50 Wylot P. Dziedzic karmi, najmłodsze pisklę niestety z tyłu. Maluchy jadły nieśpiesznie, najstarszy w trakcie posiłku wręcz położył się na jedzeniu, ojciec i młodsze rodzeństwo musieli wyciągać mu dżdżownice spod skrzydeł i kupra Kruszynka zjadła niewiele.
4.59 Dziedzic przykrył dołek, wszyscy śpią.
5.31 Odstraszanie
5.34 Przygoda wróciła na łąki, a Dziedzic do dzieci.
Tuż nad gniazdem przeleciał gołąb. Dziedzic kłapnął dziobem, ale gołąb zdążył wyhamować i ocalił życie.
6.08 Dziedzic podał dokładkę śniadania; jadły trzy starsze pisklęta.
6.10 Powrót Przygody z wyściółką. Obydwa dorosłe bociany modernizują koronę gniazda.
6.15 - 6.30 Dziedzic czterokrotnie wylatuje po budulec do gniazda. Gdy wraca, obydwoje rodzice układają przyniesiony przez niego materiał; Przygoda niestety znów upchała do dołka folię
6.35 Wspólna toaleta piór
6.37 Dziedzic wyleciał w kierunku łąk; modernizacja gniazda zakończona, czas na łowy.
6.49 Karmienie. Przygoda zawsze dba o to, aby Kruszynka miała dostęp do pokarmu
6.52 Toaleta puchu najmłodszej latorośli, wentylacja dołka i poprawianie wyściółki. Folia w dołku solidnie umocowana
7.18 Wrócił Dziedzic z siankiem, Przygoda natychmiast odfrunęła.
8.22 Przekąska szybka i krótka jak błyskawica
Ostatnio edytowany przez agata66 (2017-05-28 08:25:18)
Online
Użytkownik
Offline
Zbanowany
9.04. Przygoda przyleciała na gniazdo z kępą trawy (f.1.), witana klekotem przez Dziedzica.
9.05. Dziedzic odleciał jest już nad dachem budynku zaznaczyłem (f.2.).
9.06. Przygoda robi zrzut pokarmu (f.3.), wszystkie młode coś dla siebie pochwyciły i połykają.
9.07. próba zwrotu pokarmu przez Przygodę (f.4.), a małe tylko czekają na to.
9.08. pokarmu za wiele nie było, a maluchy wyczekują na jeszcze (f.5.).
Offline
Użytkownik
Offline
Moderator
Online
Użytkownik
11:30 bociek chowa małe w cieniu, maluchy w komplecie.
Offline
Zbanowany
12.00. na gnieździe przebywa Dziedzic osłaniając 5 maluchów, i czyści sobie piórka (f.1.0.
O 11.27. tak była szybka zmiana w opiece, było karmienie przez tatę a teraz odpoczywają.
Offline
Użytkownik
12:32 Ciepło - pisklaki leżą/siedzą z otwartymi dziobkami i skrzętnie wykorzystują każdy kawałek cienia rzucany przez stojącego na ich pieczy rodzica.
Offline
Zbanowany
12.33. a to (f.1.), do opisu "An55nA", właśnie miałem napisać podobnie i ile musi wytrzymać dorosły żeby dać ten cień w południe upalne dla maluchów.
Taka rola dorosłego i opiekuńczego rodzica.
12.45. nadal Dziedzic osłania 5 młodych bocianków przed słońcem (f.2.), które chowają się jak tylko mogą i przy każdej zmianie pozycji przez dorosłego.
Często przy tych zmianach pozycji i karmieniu najmłodszy jest deptany najbardziej, ale się nie poddaje i na razie wychodzi z opresji cało.
Nieraz i na innych maluchów też staje opiekun, ale oni szybciej reagują i skuteczniej.
Dzisiaj maluchy mają w kolejności klucia po:16,15,14,12,10,dobie.
Maluch myślę że najbardziej nie pewne już przeszedł i daje nadzieję że doczekamy się całej 5 jak będą mogły uczyć się latać i szczęśliwie odlecą. Jak coś złego nie "przyplącze" się na gniazdo.
Czego bardzo im życzę.
13.05. widać że i Dziedzic też tego upału ma dość i wygląda na podmianę z rozwartym dziobem (f.3.).
Lepsze to ciepło niż "mokradło" na gnieździe, dorosłe dadzą sobie zmianę i ostudzą się brodząc po łąkach co jakiś czas w poszukiwaniu pokarmu dla siebie i pisklaków.
Pisząc powyższe rozważania,obserwację wychodzi że nastąpiła podmiana przez Przygodę, teraz ona na gnieździe.
13.11. Przygoda z maluchami i trochę inna osłona przed słońce przy pomocy rozchylonych skrzydeł (f.4.).
Pozdrawiam.
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2017-05-28 13:16:52)
Offline
Moderator
13.03 Wróciła Przygoda, odstraszanie, Dziedzic odleciał.
Online
Użytkownik
Offline
Zbanowany
15.02. proszę (f.1.), jaka kultura ,cofnął się do tyłu bez pomocy skrzydełek, stoi i strzał kałem przedreptał do środka dołka bez podparcia.
15.09. czyszcząc pióra i rozwiewane przez wiaterek jest większy cień padający na maluchy (f.2.).
15.19. chociaż że ma skrzydełka uchylone (myślałem ze tylko Przygoda tak robiła), to według mnie obserwuje Dziedzica opiekującego się 5 potomstwa.
I już go zaczyna nudzić ta rola bo chwilami poprawia koronę gniazda (f.3.).
16.04. chyba po za pozycjami to osobowo nic się nie zmieniło (f.4.).
Ostatnio edytowany przez wladek12 (2017-05-28 16:07:33)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
16.05na kanale Domo+ jest właśnie emitowany program z Żywkowa. Polecam.
Ostatnio edytowany przez Magosia (2017-05-28 16:08:56)
Offline
Użytkownik
18.14 maluchy są głodne, kiedy dorosły pochyla się ciągną go za dziób.
Wszystkie starszaki zbliżyły się do korony gniazda, maluszek podąża za starszym rodzeństwem.
19.30 małe bocianki dostały do jedzenia takie coś...
19.35 Dziedzic poprawia zasieki...
Tata pilnuje, dzieci śpią.
20.32 Dziedzic pielęgnuje piórka, maluchy śpią. Tylko ta folia ...
21.15 ponownie młode dostały to coś do zjedzenia..
21.20 powrót drugiego bociana powitanie klekotem, opiekujący się Dziedzic opuścił gniazdo.
jest posiłek wszystkie dobrze ustawione, Przygoda zadbała o maluszka.
Ostatnio edytowany przez Magosia (2017-05-28 21:24:19)
Offline
Użytkownik
21.46 wspaniały widok: jeden bociani rodzic stoi na jednej nodze i ze spokojem obserwuje swoje pisklęta.
Offline