Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
Ten wątek jest przeznaczony na zapisanie obserwacji z tego co dzieje się w całej bocianiej rodzinie w kolejnym miesiącu - sierpniu. W odróżnieniu, które boćki są na gnieździe może pomóc obserwacja czy na ich goleni występuje obrączka typu ELSA. Takie obrączki mają tylko młode bociany, dorosłe boćki w ogóle nie mają obrączek.
Do swoich raportów dodajmy również zdjęcia.
Pozdrawiam
Hania
Offline
Użytkownik
8.55 - klekotanie oznajmiło, że jakiś bocian zawitał do pustego gniazda. Otóż przybył dorosły bocian. Minutę później poprawiał upierzenie. Po kolejnej minucie przeniósł się na lewą stronę gniazda.
9.23 - bociek siedział na środku gniazda. Powstał kilka minut później, a o
9.34 - na środku gniazda usiadł na ugiętych nogach. Od czasu do czasu spogląda w niebo. W tej pozycji jest widoczne, że na goleni tego boćka nie ma obrączki czyli musi to być dorosły bocian.
Offline
Użytkownik
godz.10.04 - znowu klekot, tym razem w duecie. Na gniazdo zajrzał drugi z dorosłych, ale długo w nim nie zabawił bo już o
godz.10.07 - wyleciał z gniazda pozostawiając w nim samotnego partnera (fot.1i2).
godz.10.17 - krótki klekot stojącego na gnieździe i spojrzenia w górę,
godz.10.20 nadal stoi na gnieździe, raz na jednej nodze raz na dwóch, rozgląda się i potrząsa czasem głową,
godz.10.23 - czyści pióra, otrzepuje się i znów zerka w górę,
godz.10.34 - i
godz.10.36 - znowu klekoty, ukłony, rozkładanie skrzydeł i po dwóch min. odlatuje. Gniazdo znów puste(fot.3)
Offline
Użytkownik
12:00 Gniazdo puste
12:10 Nadal nie ma boćków
12:20 I nadal pustki
Ostatnio edytowany przez magdekk (2008-08-01 12:19:12)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
17.57 - Ulinko, masz rację, nasz samotnik to młody bocianek. I jest to Wojtek. O 17.57 nadleciał - ku radosci obecnego w gniazdku - dorosły bocian. Dał jeść! Był bardzo krótko, tylko wyrzucił z siebie pokarm - jakby jasnego szerokiego węża albo skóre po nim - i odleciał. Młody pochłonął momentalnie i nadal jest w gnieździe sam. Na zdjęciu widać czarną kreskę na rozłozonym ogonie witajacego.
Ostatnio edytowany przez jaaga (2008-08-01 18:23:29)
Offline
Użytkownik
17.56 W gnieździe jeden bociek (fot.1)
17.57.31 przylot rodzica - dostarczenie smakołyków (fot.2 i 3)
17.58.05 bocianek trzyma w dziobie to"coś"
17.58.13 wylot bociana, który dostarczył jedzonko
18.32.57 przylot drugiego młodego
18.34.17 przylot rodzica z kolacją, bocianki chyba kłóciły się ze sobą,przybierały dziwne pozycje, w wyniku tego zamieszania jednemu młodzieńcowi wystaje duże pióro, inne małe leży na ściółce
Ostatnio edytowany przez cel-cia (2008-08-02 14:36:46)
Offline
Użytkownik
19.55 trzecie karmienie. Przed przylotem bocianki dość długo są niespokojne (kilkanaście min), kręcą się po gnieździe i głośno skrzeczą. Rodzic przyniósł jakiś pokarm(od razu odleciał),który maluchy zjadły częściowo. Po prawej str. u góry i mniej więcej po środku leży jakiś pokarm(3 sztuki) ale bocianki wcale nim się nie interesują. Początkowo wspólnie próbowały dzióbkami dotykać to "coś"ale pozostawiły to.
20.05 wreszcie się uspokoiły i nie gadają,spacerują sobie
20.10 ciiicho zasnęły
20.30 przebudziły się i spróbowały skonsumować to coś leżące na środku gniazda,kłócą się przy tym niemiłosiernie fot.3)
20.33 uspokoiły się i stoją blisko siebie (chyba przymierzają się do odpoczynku-stanęły na jednej nodze). Śpią.
20.55 nadal śpią
20.58 obudziły się i znowu skrzeczą głośno spacerując po gnieździe
21.02 w ciszy i przy bijącym dzwonie w kościele stoją spokojnie
Ostatnio edytowany przez cel-cia (2008-08-01 21:29:33)
Offline
Użytkownik
22:12 Gniazdo puste i przez to bardzo smutne
22:13 Jednak są dwa bociany. Po prostu skryły się w ciemnościach.
Ostatnio edytowany przez magdekk (2008-08-01 22:12:47)
Offline
Użytkownik
7.05 - jeden bocian obecny. Zajęty toaletą przed kamerą pokazał ogon. (1) Biały. Czyli nie jest to Wojtek. I dobrze - wczoraj bardzo dużo czasu spędził sam w gnieździe, zamiast latać i wzmacniać mięśnie.
7.40 - już myślałam, ze poleci, ale to był tylko skok na przeciwległy brzeg gniazda (2)
8.09 - bocianek opuscił gniazdo, ale było puste tylko przez kilkadziesiąt sekund, bo zaraz w nim wylądował z drugiej strony. (3) Klekotał przy siadaniu na gnieździe, krecił sie po nim w bocianim tańcu z rozpostartymi skrzydłami, przysiadał. No i znów stoi sam.
Postał chwilę, porozglądał sie i o 8.14 wyleciał ponownie. Na dłużej?
8.24 - od 10 minut gniazdo puste. (4) Trenujcie, trenujcie!
Ostatnio edytowany przez jaaga (2008-08-02 08:25:09)
Offline
Użytkownik
9:48 Gniazdo puste
Offline
Użytkownik
10.14 - minęły 2 godziny od wylotu ostatniego z bocianków, w gnieździe pusto.
Offline
Użytkownik
14:25 Gniazdo nadal puste
Offline
Użytkownik
Offline