Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
Bociany czarne w Portugalii - 2009
25 lutego 2009
Dla mnie to absolutna rewelacja i prawdziwe zaskoczenie!
Dotąd nie przyszło mi do głowy, że kamera i miejsce, w którym rozgrywa się wydarzenie może mieć związek z wędrówką bocianów czarnych, ale dziś zostałam wyprowadzona z błędu widokiem, jaki ujrzałam rano otwierając podgląd z kamery. Jest to kamera skierowana na skalisty klifowy brzeg południowej Portugalii, gdzie w szczelinie skalnej mają swe gniazdo sępy. Od jakiegoś czasu sępa tam nie widziałam (co najmniej od czasu silnego huraganu, jaki przeszedł nad zachodnią Europą ok. 2-3 tygodnie temu), ale sprawdzam kamerkę prawie codziennie.
Dziś ujrzałam tam … pięknego bociana czarnego! Prawdopodobnie jest on w drodze powrotnej z Afryki i rozgościł się w tym miejscu (ciekawe na jak długo?). Rano obserwowałam go przez około 15 minut (między 8:00-8:15, fot. 1-3), aż do jego odlotu (fot.4).
Ponownie otworzyłam kamerkę ok. 10:45 i bocian znów był (i w czasie, gdy piszę ten post nadal tam jest! - choć obraz już znacznie gorszy). Trudno powiedzieć, czy to ten sam osobnik, czy inny podróżnik (być może ten sam – posilił się i wrócił).
Nagrałam kilka filmików video, linki do niektórych podaję poniżej - jeśli macie chwilkę, zobaczcie:
8:00 – 8-15
http://s369.photobucket.com/albums/oo13 … t=BS_2.flv
http://s369.photobucket.com/albums/oo13 … t=BS_5.flv
http://s369.photobucket.com/albums/oo13 … t=BS_6.flv
10:45
http://s369.photobucket.com/albums/oo13 … gra2_2.flv
A na żywo można zobaczyć go samemu na stronie: http://static.publico.clix.pt/grifosnaweb/
Ostatnio edytowany przez Damka_Pik (2009-02-25 14:27:16)
Offline
Użytkownik
Witam,
Na urwisku w Portugalii można podglądać bociana czarnego, który tam od kilku dni "biwakuje" (zobacz post Damki_Pik w innym wątku - http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 332#p12332).
Niżej podaję link, na którym można oglądać video z jego pobytu na urwisku. Na linku podanym przez Damkę_Pik przekaz został wstrzymany.
Oto link: http://www.zappiens.pt/video.php?cat=45&id=283
Ostatnio edytowany przez robert (2009-03-01 17:19:51)
Offline
1 marca 2009
Wprawdzie Damka Pik już wstawiła zdjęcia w swoim poście dotyczacym bociana czarnego "biwakującego" nad urwiskiem w Portugalii http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 332#p12332 , ale uznałam ten widok za tak malowniczy, że musiałam także go uwiecznić.
Offline
Użytkownik
2 marca 2009
Portugalska kamerka znów działa. Co więcej, jest tam nasz znajomy bocian czarny. Okazuje się, że nie jest to już wędrowiec (bo miejsce to nie jest dla niego przystankiem, lecz celem wędrówki), tylko mieszkaniec gniazda, które sąsiaduje z gniazdem sępów i w poprzednich sezonach było zamieszkałe przez bociany czarne.
Na razie bociek jest chyba sam, choć na dzień czy dwa przed moim poprzednim postem z 25 lutego http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 332#p12332 widziano tam parę bocianów. Wygląda więc na to, że ani ten wątek, ani wątek „Wędrówki bocianów czarnych” nie są już odpowiednie dla umieszczania w nich obserwacji z tej kamery. Gdyby do samotnego - na razie - bociana dołączył wkrótce partner/partnerka, to może warto by otworzyć nowy wątek „Bociany czarne w Portugalii” w temacie „Bocianie kamery zagraniczne”?
Dzisiejszy filmik, na którym widoczne jest bocianie gniazdo:
http://s369.photobucket.com/albums/oo13 … March2.flv
Przypominam link do podglądu strony z kamerką: http://static.publico.clix.pt/grifosnaweb/
Ostatnio edytowany przez Damka_Pik (2009-03-02 10:49:45)
Offline
Użytkownik
4 marca 2009
Wielokrotnie w ciągu dnia otwierałam dziś kamerkę w nadziei, że znów poobserwuję bociana czarnego, ale niestety – nie pojawił się, lub nie miałam szczęścia.
Wczoraj od rana natomiast, bociek z zapałem remontował gniazdo, a potem często widziałam go stojącego na skale i wypatrującego przybycia swej pary (video 1 i 2), ale nic takiego się stało. Wieczorem, po 19-tej poleciał gdzieś (video 3) i nie wiem czy wrócił - dalej nie podglądałam. Mam nadzieję, że niebawem znów się pojawi przy gnieździe, najlepiej w towarzystwie pięknej bocianiej brunetki (podobnie jak Renia, zakładam, że dotąd widzieliśmy samca).
Wobec braku dzisiejszych fotek, zamieszczam kilka wczorajszych filmików, na których wgranie brakło mi wcześniej czasu (przepraszam za dłużyzny i niepotrzebne fragmenty, ale program do „cięcia” odmówił mi posłuszeństwa):
http://s369.photobucket.com/albums/oo13 … March3.flv
http://s369.photobucket.com/albums/oo13 … March3.flv
19:10 http://s369.photobucket.com/albums/oo13 … _March.flv
[Dodane]: A jednak! - po wysłaniu postu zajrzałam jeszcze raz i bociek jest w gnieździe! - niestety, nadal sam.
Offline
Użytkownik
5 marca 2009
Udało mu się się! Bociek poderwał dziewczynę i zaprosił ją do siebie!
O 19:27 wylądował w gnieździe i od razu widziałam, że coś się święci, bo jego zachowanie było szczególne – wystawił białe „falbanki” od spodu i rozpoczął charakterystyczny kołyszący „taniec” z wyciągniętą w dół szyją i dziobem. I rzeczywiście, chwilę potem nadleciała ONA! Oby już została.
Szkoda tylko, że samo gniazdo jest tak słabo widoczne.
I dwa filmiki (spóźniłam się z nagraniem momentu lądowania boćka):
http://s369.photobucket.com/albums/oo13 … 5March.flv
http://s369.photobucket.com/albums/oo13 … 5March.flv
Offline
Użytkownik
19.05 Juz sa obydwa-jeden przechadza sie po skale,drugi poprawia konstrukcje gniazda.
Offline
Użytkownik
7 marca 2009
Po wielu godzinach nieobecności, o 19:10 oba bociany wróciły do domu. Jeden zajął się głównie toaletą, a drugi - po krótkiej chwili - poprawianiem ściólki w gnieździe. Na razie nie wiem, który jest który:
http://s369.photobucket.com/albums/oo13 … h_0001.flv
I trochę spóźniona informacja, ale tak się czasem układa. Ponad wszelką wątpliwość można uznać, że oświadczyny boćka zostały przyjęte, a związek skonsumowany. Zarówno wczoraj późnym wieczorem (panował już półmrok), jak i dzisiaj o 10:50 byłam świadkiem odbycia godów. Pechowo jednak, na chwilę przed tym ważnym wydarzeniem wyłączyłam nagrywanie i w pośpiechu udało mi się uwiecznić ten moment jedynie na dwóch podobnych fotkach:
A jeśli ktoś nie zaglądał dziś rano do tej pary, to może popatrzeć na te piękne ptaki klikając na poniższe linki:
(9:54) http://s369.photobucket.com/albums/oo13 … 7March.flv
http://s369.photobucket.com/albums/oo13 … 7March.flv
Jeszcze jedno - wciąż zapominam sprostować - gniazdo nie znajduje się na brzegu południowej Portugalii, jak napisałam błędnie w swoim pierwszym poście (co sugerowało brzeg morski), ale na skalistym brzegu rzeki Tag. Wcześniej (przed przybyciem bociana) po prostu nie zainteresowałam się bliżej jego położeniem. Za pomyłkę przepraszam.
Offline
Użytkownik
15.41 Obydwa bociany razem.Jeden przechadza sie po skale,drugi porzadkuje gniazdo.
Offline
Użytkownik
9 marca 2009
Od około ósmej zaglądam od czasu do czasu do skalnego gniazda i zawsze przynajmniej jeden z bocianów stoi na jego straży. Długo obecne były oba bociany – jeden z nich pracował nad formowaniem i moszczeniem posłania dla jaj, a drugi stał na skale (fot.1), dopiero kilkanaście minut po 10-tej odleciał (fot.2). Jego partner(ka) nadal pilnuje gniazda (fot.3,4) (niewykluczone, że wymieniły się w międzyczasie). Być może więc, można mieć nadzieję na pojawienie się jajeczek w najbliższej perspektywie?
Offline
Użytkownik
11 marca 2009
0 10:33 (9:33 w Portugalii, UTC) w ostatniej chwili udało mi się uchwycić bardzo istotny moment - z punktu widzenia potencjalnego potomstwa (video 1).
Na video 2 daje się zauważyć różnice w wyglądzie bocianów – upierzenie samca jest ciemniejsze i ma piękny zielonkawy połysk, samica jest bardziej „matowa”, czerń jej piór jest jakby nieco jaśniejsza.
http://s369.photobucket.com/albums/oo13 … 1March.flv
http://s369.photobucket.com/albums/oo13 … 1March.flv
Na poniższych mapkach można zobaczyć położenie miasta Portas de Rodao, w pobliżu którego zlokalizowane jest gniazdo:
Offline
Użytkownik
16 marca 2009
Jajka jeszcze nie ma, ale trwają usilne starania. Okazuje się jednak, ... że czasem mogą one być zaskakująco niebezpieczne, co można zobaczyć pod koniec filmu ... :
http://s369.photobucket.com/albums/oo13 … h16asf.flv - 11:47 (10:47 cz. miejscowego, czyli UTC)
Po kilku minutach (11:53) samiec powrócił cały i zdrowy i podjął kolejną próbę, tym razem zakończoną pełnym sukcesem.
Offline
Użytkownik
19 marca 2009
W gnieździe - pod nieobecność bocianów - ok. 14:42 (naszego czasu) pojawił się sęp plamisty (Gyps rueppellii)!
(patrz: http://static.publico.clix.pt/grifosnaweb/faq.htm ; http://pl.wikipedia.org/wiki/S%C4%99p_plamisty)
Najpierw ułożył się i odpoczywał kilkanaście minut, a przed 15-tą przeszedł na wysuniętą skałę, stał tam przez kilka minut, po czym rozłożył swe wielkie skrzydła i o 15:03 odleciał.
Ciekawe, co będzie dalej? To gniazdo, tak naprawdę, jest gniazdem sępów, mieszkały w nim w ubiegłym roku i być może wcześniej. Bocianie gniazdo znajdowało się na innej półce skalnej, ale uległo zniszczeniu – dlatego bociany zajęły ten pustostan w dobrym stanie.
Nagrałam dwa 5-min. filmy video - na drugim (w drugiej jego części, po pewnej dłużyźnie) operator pokazuje okolice i zakamarki skalne - w tym miejsce, w którym było ubiegłoroczne bocianie gniazdo, a teraz bywają tam prawdopodobnie sępy płowe:
http://s369.photobucket.com/albums/oo13 … arch_1.flv
http://s369.photobucket.com/albums/oo13 … arch_2.flv
Offline
Użytkownik
Bociany wróciły przed 17:30 – samiec wszedł do gniazda, a jego partnerka stała długo na skale. Spokojnie czyściły piórka, nieświadome wcześniejszej wizyty z pewnością niechcianego gościa.
Dopiero po niespełna dwóch godzinach, kiedy już wypoczęły (19:15), przystąpiły do codziennych starań:
http://s369.photobucket.com/albums/oo13 … 9March.flv
Offline
Użytkownik
Offline