Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
Offline
Użytkownik
Witam wszystkich.
To mój pierwszy post więc proszę o wyrozumiałość za ewentualne niedostatki. Myślę, że po linii czarnych piór można już dokładnie odróżnić chłopca od dziewczynki. Na lewym skrzydle Dziedzica czarne pióra tworzą idealny kąt ostry, który u Przygody jest nieco postrzępiony. Ponadto na grzbiecie siedzącego ptaka czarne pióra na środku tworzą u Przygody rodzaj szpica, u Dziedzica natomiast, jeśli linia "czarnego" nie jest równa, to jest tendencja do szpica białego, skierowanego w stronę ogona.
Offline
Użytkownik
12:50
Przez ok. minutę wyła syrena strażacka ale bocian bardzo spokojnie wysiadywał jajka.
Jedynie rozglądal się na wszystkie strony.
Gdy 5 min. później wyjeżdżały wozy strażackie na sygnale, bocian podniósł się, sprawdził jajka i znowu usiadł.
Ostatnio edytowany przez BABCIA Mariola (2009-04-26 13:00:46)
Offline
Użytkownik
14.21 Wysiaduje Dziedzic (fot.1);
14. 48 Przyleciała Przygoda, porządki wokół jaj (fot.2);
14.49 siada Przygoda (fot.3) Jeszcze cały czas ma plamy na grzbiecie, ale coraz słabiej widoczne, co do linii piór - nie wiem, czy to jednak nie zależy od aktualnego ułożenia skrzydeł, a te się stale poruszają, nawet przy wysiadywaniu. Wypatrujmy, może się coś jednak da ustalić. Mnie się np. wydaje, że Dziedzic ma obfitsze upierzenie pod szyją - taka "broda" często mu się robi jak na fot. 1, czasem cały dziób w nią chowa. Przygoda jest chyba gładsza, ale nie wiem, czy tak jest naprawdę, one są takie ruchliwe.
15.55 Siedzący bocian wstał, bardzo dokładnie obracał jajka, trwało to ponad minutę. Siadł z powrotem. Po linii piór na grzbiecie wydaje się, że to stale Przygoda, bo plam w tym świetle nie widać.
16.11 Powrót Dziedzica - trochę klekotu. Przygoda wstała, na jajach zasiadł Dziedzic, ona stoi obok, (fot.4) przeciąga się i czyści. 16.24 toaleta Przygody trwa - ja kończę obserwację.
Ostatnio edytowany przez kawia (2009-04-26 16:19:51)
Offline
Pozwolę sobie zacytować tutaj ponownie wczorajszy (25 IV) post "sensei4" a także dzisiejsze (26 IV) posty "igo" i "anubis60" (czyt. wyżej).
Niżej foto, jakie udało mi się zrobić o godzinie 16:57, gdy oba ptaki siedziały razem i obok siebie. Faktycznie można zauważyć różnicę, nie wiem jednak na ile jest to "czasowe" ułożenie piór a na ile jest ono stałe.
Dziękuję za spostrzeżenia i myślę, że warto to poobserwować dalej.
sensei4 napisał:
Zauważcie, że linia brzegowa czarnych piór na pleckach obu naszych boćków jest różna. Troszeczkę, ale jednak różna.
Ja po tej linii zaczynam odróżniać Przygodę od Dziedzica.
sensei 4-ty.
igo napisał:
faktycznie linia brzegowa czarnych piór jest różna u naszej pary
jak widać na fotce / samica wysiaduje /
http://img24.imageshack.us/img24/9079/image7k.th.jpg
anubis60 napisał:
(...) Myślę, że po linii czarnych piór można już dokładnie odróżnić chłopca od dziewczynki. Na lewym skrzydle Dziedzica czarne pióra tworzą idealny kąt ostry, który u Przygody jest nieco postrzępiony. Ponadto na grzbiecie siedzącego ptaka czarne pióra na środku tworzą u Przygody rodzaj szpica, u Dziedzica natomiast, jeśli linia "czarnego" nie jest równa, to jest tendencja do szpica białego, skierowanego w stronę ogona.
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
Jest też 3 różnica między samcem a samicą, o której pisała wcześniej "kawia" - ja tylko to potwierdzam.
Pióra pod szyją samca są znacznie dłuższe i gęstsze jak na samca przystało, szczególnie to widać jak wysiadują / obecnie samiec na jajach foto/
Tylko, że różnica w piórach pod szyją i linia czarnych piór nie są zawsze dobrze widoczne. Zależy to od zbliżenia kamery, kąta widzenia i ułożenia piór, ale różnice są co najmniej 3 i teraz już łatwo będzie je odróżniać
Ostatnio edytowany przez igo (2009-04-26 22:49:10)
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
22.50 Bociany śpią "skrzydło w skrzydło".
22.57 Wstały, zrobiły porządek wokół jajek, bardzo starannie, dziobem i łapą poruszały je, dziób był zanurzany w ściółkę chyba do połowy długości, (fot 1) szczególnie jedno jajko zostało całkiem odwrócone.
22.58 Bocian siadł na jajach (sądząc po "brodzie" to może być Dziedzic), drugi stoi na lewym skraju gniazda.
23.19 Bez zmian. Jeden siedzi na jajach, drugi na obrzeżu gniazda robi toaletę
23.24 Drugi bocian chyba drzemie na stojąco.
23.34 Wysiadujący nie śpi, co kilka minut odwraca głowę i skubie pióra, stojący skulił głowę inie rusza się prawie od dziesięciu minut.
23.42 Stojący też kręci głową i skubie skrzydła. Spokojnej nocy, bociany
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
27.04.2009 roku
06.49- 07.12- w gnieździe silny wiatr rozszalał się na dobre. Słońce gdzieś sobie "poszło". Stale opadające na dziub pióra i trawka drażnią bociana wysiadującego jajka. Radzi sobie jak może- "kuli się", kręci główką, przymyka oczy. Wcale nie wstaje by przekręcić jajka. Zdaje się, że myśli- i kto tu po wszystkim posprząta? (fot. 1 )
07.28- Przyleciał na pomoc współmałżonek z kępą trawy w dziobie, uzupełnił braki wkoło jaj i szybko na nie zasiadł (fot. 2) Pierwszy bocian, zdaje się Przygoda- odleciała.
07.45- Dziedzic przekręcił jajka, wyglądało to jak układanie z nich piramidki ( fot 3)
Ostatnio edytowany przez agnieszkal100 (2009-04-27 08:09:57)
Offline
Użytkownik
Offline
Administrator
Boćki wiedzą, ze strażacy to przyjaciele bocianów To z ekipą OSP z tej remizy objechaliśmy wszystkie gniazda bocianie w gminie w Przygodzice w czerwcu 2008 r., obrączkując młode, m.in. czwórkę z kamerowego gniazda.
BABCIA Mariola napisał:
12:50
Przez ok. minutę wyła syrena strażacka ale bocian bardzo spokojnie wysiadywał jajka.
Jedynie rozglądal się na wszystkie strony.
Gdy 5 min. później wyjeżdżały wozy strażackie na sygnale, bocian podniósł się, sprawdził jajka i znowu usiadł.
http://img527.imageshack.us/img527/269/1250.th.jpg
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Paweł T. Dolata napisał:
Boćki wiedzą, ze strażacy to przyjaciele bocianów To z ekipą OSP z tej remizy objechaliśmy wszystkie gniazda bocianie w gminie w Przygodzice w czerwcu 2008 r., obrączkując młode, m.in. czwórkę z kamerowego gniazda.
BABCIA Mariola napisał:
12:50
Przez ok. minutę wyła syrena strażacka ale bocian bardzo spokojnie wysiadywał jajka.
Jedynie rozglądal się na wszystkie strony.
Gdy 5 min. później wyjeżdżały wozy strażackie na sygnale, bocian podniósł się, sprawdził jajka i znowu usiadł.
http://img527.imageshack.us/img527/269/1250.th.jpg
Chyba do obrączkowania nie jechaliście na syrenie.
Ostatnio edytowany przez BABCIA Mariola (2009-04-27 09:54:25)
Offline
Użytkownik
27 kwietnia 2009
10:32 Jaja wygrzewa Przygoda (fot.1).
10:58 Przyleciał Dziedzic, bocianica wstała na chwilę, ale zmiana w wysiadywaniu nie nastąpiła. Dziedzic stał kilka minut w gnieżdzie, momentami z trudem utrzymując równowagę z powodu silnych podmuchów wiatru.
11:04 Przygoda ponownie wstała dając mu szansę przejęcia opieki nad jajami (fot.2), on jednak nie skorzystał i zaraz odleciał
11:05 Bocianica poprawiła trochę jaja i znów usiadła w tej samej co dotychczas pozycji (fot.3).
11:55 Przygoda nadal siedzi na jajach (fot.4).
12:20 Bez zmian.
Offline