Rozmowy o bocianach z Przygodzic i nie tylko
Nowy wątek na miesiąc czerwiec i dalsze obserwacje naszych bocianów.
W tym wątku będziemy zapisywać nasze obserwacje a temat dotyczy całej bocianiej rodziny, tzn tego co robią i jak się zachowują dorosłe i młode bociany.
Nie zapominajmy pisząc posty o podawaniu dokładnych godzin i uzupelnieniu wpisów ciekawymi zdjęciami z sytuacji dokumentujących nasze obserwacje.
Do przekazania naszych spostrzeżeń dotyczących tylko młodych bocianów jest przenaczony osobny temat pt "Z życia pisklaków". Tam jednak starajmy się przekazywać głównie informacje dotyczące wszelkich zmian w ich zachowaniu i o tym jak przebiega ich rozwój z dnia na dzień.
Offline
Użytkownik
1 czerwca 2009
00:30 - Dorosly okrywa skrzydlem mlode.(fot.1)
00:34 - Wstal dorosly.
00:43 - Piskleta zaczely popiskiwac i dorosly ponownie sie polozyl
00:53 - Dorosly ponownie stoi - i stal do 1:06 - niestety juz musze sie polozyc spac. Maluchy zbite w kuleczke, przytulone do martwego cialka czwartego malenstwa. A nasz "Czwartaczek" ma dobre miejsce, bo usadowil sie pomiedzy dwa starsze piskleta. (fot.2)
01:07 Piskleta zaczely pokwekiwac i dorosly polozyl sie na nich ponownie. Zauwazylam, ze dorosly reaguje na sygnaly maluchow, ze zimno. Oby dobrze prztrwaly ta noc. Martwe cialko ewidentnie nie pasuje rodzicowi. Dobrej nocki Rodzinko Bociania!
Ostatnio edytowany przez Biatka (2009-05-31 22:56:57)
Offline
Użytkownik
Offline
Witam!
Każdego miesiąca w tym temacie zakładamy osobny wątek, tak jest i teraz. Wątek na maj (żeby się nie myliło, gdzie pisać) zostaje zamknięty a w tym obecnym będziemy kontynuować nasze obserwacje z wydarzeń z gniazda.
Dla ułatatwienia podaję, że posty o stracie drugiego pisklęcia znajdują się w temacie wątku majowym od stron 23-27 (http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 954#p15954).
Bardzo proszę o wzmożone (w miarę możliwości) obserwacje, co stanie się z ciałkiem pisklaka i jak zachowają się dorosłe bociany.
Ażeby utrzymać ciągłość tematu, proszę wszystko to, co dotyczy zwłok młodego bocianka przekazywać w tym temacie.
Dziękuję Wam, że bierzecie udział w notowaniu spostrzeżeń i że potaficie podchodzić z opanowaniem do wydarzeń z ostatnich dni.
Oczywiście nie zapominajmy o tym, że mamy do obserwacji cała nasza bocianią rodzinę i że warto notować nasze spostrzeżenia z wydarzeń w gnieździe a czeka nas jeszecze wiele miłych i niezapomnianych obserwacji.
Pozdrawiam
Eva Stets
Administrator forum
Offline
Zbanowany
1 VI 2009
02.54 - Bociania rodzina smacznie śpi. Jeden rodzic, jak na bociana przystało, śpi na stojąco na jednej nodze, drugi przytula i ogrzewa maluszki.
03.10 - Przegląd i wietrzenie maluchów (fot.2)
03.21 - Po przeczesaniu własnych piór, dorosły ponownie siada ogrzewać młode. (fot3)
Ostatnio edytowany przez piotrek94b (2009-06-01 01:16:10)
Offline
1 VI 2009
04:52 - dorosły wstaje z piskląt, rozbudzone, prostują skrzydełka, wyginają karki
04:55 - rodzic przez ok. minutę oczyszcza ściókę wokół martwego pisklaka
04:56 - przylatuje drugi dorosły, pierwszy po chwili odlatuje
04:58 - podobnie jak poprzedni bocian, także i ten, oczyszcza (wyrzuca poza gniazdo) ściółkę znajdującą się przy nieżywym boćku
05:01 - próbuje go chwycić za skrzydło (fot.1)
05:03 - siada na młodych w ten sposób, że piskęta znajdują się po jednej stronie (pod skrzydłem) a ciałko nieżywego po drugiej stronie (fot.2)
05:22 - zmieniając pozycję po kilkunastu minutach, dorosły siada na tej samej "zasadzie" - 3 pisklęta znajdują się pod jego skrzydłem razem
05: pozycja ta nie musi być zbyt wgodna dla dorosłego, młode się kręcą, co można zauważyć na fot. nr 4: skrzydło się unosi, widać także ustawienie (skośne) nogi, tak aby mogły być ogarnięte wszytskie 3 pisklaki (fot.3)
05:34 - przylatuje drugi rodzic z kępą siana w dziobie, po chwili wyrzuca z wola pokarm a następnie układa siano obok nieżywego piskaka
05:37 - siada na młodych, ponownie jak poprzednio
Offline
Użytkownik
1 czerwiec
witajcie boćki
6:12 - na gnieździe bocian ogrzewa pisklaki ale jednemu nie podoba się egzystencja w ciemności i wystawiając główkę ogląda wschód słońca
6:35 - na gnieżdzie już dwa bociany (nie zauważułam kiedu przyleciał drugi i chyba nakarmił) bo maluchy położyły się spać. Bociany zajmują się swoją toaletą i nie obchodzi ich martwe ciałko
Ostatnio edytowany przez BABCIA Mariola (2009-06-01 04:32:08)
Offline
Zbanowany
Offline
Użytkownik
To raczej nie było karmienie, Dziedzic próbował wyrzucić z wola pokarm, ale się mu to nie udało. O godz. 9.23 przyleciała Przygoda i sytuacja się powtórzyła, próbowała 2 razy, ale nic z tego. Pisklaki nadal głodne.
Offline
Użytkownik
9:24 Zmiana doroslych
9:25 krotkie i szybkie karmienie (wg mnie jednak cos skubnely...) (fot.)
Male przez caly czas ruchliwe (cala trojka), lacznie z najmlodszym Czwartaczkiem:) Wszytskie juz sie czyszcza w promieniach slonca, kreca, probuja klekotac, ladnie wyprozniaja, jednym slowem - wyglada pozostala trojka na zdrowe piskleta.
Zwloki wciaz w gniezdzie, byc moze za ciezkie jzu cialko do usuniecia przez doroslego bociana.
Ostatnio edytowany przez Biatka (2009-06-01 07:34:14)
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
1 VI 2009
10 - 10:50 wszystkie 3 pisklaczki wykazały się dużą żywotnością, dzielnie próbowały chodzenia po gnieździe.
Ciałko nadal spoczywa.
Offline
Użytkownik
Offline
Zbanowany
11:23. Wszystkie maluchy wraz z rodzicem przeszły na skraj gniazda, do góry za zieloną trawkę. Martwe ciałko zostało na środku gniazda.
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
11:37 - Sytuacja bez zmian, bocian jak na razie nie wykazuje zainteresowania martwym pisklakiem.
Przykre to, ale lepiej dla pozostałej trójki będzie jak ciałko zostanie jak najszybciej usunięte i nie będzie zagrożeniem dla reszty. Widać co jakiś czas jak na martwym maluchu pojawiają się muchy......
Offline
Użytkownik
1 czerwca 2009
Myślę, że dzisiejsza ruchliwość piskląt związana jest przede wszystkim z podążaniem za cieniem rzucanym przez rodzica, poza tym są chyba bardzo głodne – o 9:24 z dzioba bociana wypadło tylko coś niezjadliwego (prawdopodobnie wypluwka), po chwili bocian odrzucił ją pod kępę trawy: http://www.youtube.com/watch?v=VNqPFHqSl6U . Syte pisklęta raczej ułożyłyby się do snu po posiłku, one cały czasu czuwają i czekają.
Offline
Zbanowany
1 VI 2009
12:59. Rodzic zainteresowany martwym bociankiem.
13:05. Maluchy chyba są nakarmione, bo cały czas śpią, kładą główki na ściółce. Powiem szczerze, że źle mi się kojarzy taki widok. Wczoraj jeden też tak się kładł.
Ostatnio edytowany przez piotrek94b (2009-06-01 10:58:58)
Offline
Użytkownik
13:35
Pisklaki przysypiają, bocian stoi nad nimi. Martwe pisklę nadal w gnieździe.
Offline
Użytkownik
14:05
Pora obiadowa. Niestety wygląda to tak, jakby maluchy jadły padłe bocianiątko. Może się mylę.
Offline